Pisarze baroku i oświecenia w trosce o dobro kraju".
Temat troski o dobro kraju w literaturze ma charakter ponadczasowy. Już w renesansie wytworzył się ideał patrioty. Kochanowski w "Odprawie posłów greckich" ukazał Antenora jako obywatela kochaj±cego ojczyznę, spełniaj±cego wszelkie powinno¶ci wobec państwa, stawiaj±cy jej dobro ponad swoj± prywatę. Obok Kochanowskiego podobne w tre¶ci utwory pisał Rej, Modrzewski i Skarga. Przepełnione miło¶ci± dzieła zawsze znalazły miejsce w literaturze. Odwzorowywały to, co działo się w kraju: wojny, s±siedzkie kłótnie, brak miło¶ci do ojczyzny, niewywi±zywanie się z obowi±zków obywatelskich. Również barok i o¶wiecenie miało swoich patriotycznych twórców. Wacław Potocki naszkicował bohatersk± obronę Chocimia i ofiarno¶ć polskich żołnierzy w "Wojnie chocimskiej". Nawołuje ustami wodza Chodkiewicza do obrony kraju przed Turkami. Przypomina szczytne tradycje polskiego oręża, dodaje żołnierzom otuchy, o¶mieszaj±c mało¶ć wroga. Neguje bałagan, jaki panował w kraju. Jest przeciwko uciskowi biedniejszej szlachty, niesprawiedliwo¶ci w prawie, woła o tolerancję wyznaniow± w "Nierz±dem Polska stoi".
"Kto widział ludzi budzić w pierwospy !"
Taki obraz rysuje się w innym utworze Potockiego "Pospolite ruszenie". Szlachta pogr±żona we ¶nie nie może zerwać się do walki z wrogiem. Nie interesuje j± losy państwa, chce zaspokoić tylko swoje potrzeby. W tym utworze uderza czytelnika poczucie szlacheckiej wolno¶ci, wolny szlachcic nie podlega nawet wojskowym rozkazom. Ojczyzna potrzebuje obrony. Z takim apelem Potocki odwołuje się w "Zbytkach polskich". Obrona wymaga jednak żołnierzy i znacznych pieniędzy na utrzymanie wojska. Kler i bogata szlachta my¶li wył±cznie o sobie. Gromadzi maj±tki, pławi się w wygodzie, żyje w przepychu. Wybiera tylko między drogimi strojami, klejnotami i zabawami. Potocki z gorzk± ironi± wyraża się o szlachcie, wymaga odpowiedniego sposobu my¶lenia o Rzeczpospolitej. W o¶wieceniu nie tylko bezpo¶rednie starcia wojenne zagrażały Polsce. Najpoważniejszymi zagrożeniami były: upadek obyczajów, zanik kultury, brak instytucji, zajmuj±cych się nauczaniem dzieci i młodzieży. Dlatego ogromn± rolę w dĽwiganiu kraju z upadku odegrał król St. August Poniatowski. Był on niewielkiej miary politykiem, ale jako mecenas kultury przyczynił się do jej znakomitego rozwoju. Skupiał wokół siebie grono ludzi - wykształconych literatów i malarzy, których wspomagał materialnie. Zapraszał ich na obiady czwartkowe, licz±c na wkład z ich strony, by stworzyć ¶wiatł± i nowoczesn± Polskę. Takim uczestnikiem obiadów był Ignacy Krasicki. Tworzył głównie bajki i satyry, w których o¶mieszał ludzkie wady. W satyrze "¦wiat zepsuty" zebrał uniwersalne prawdy o polskim społeczeństwie, o kraju, w którym szerzy się bezmy¶lno¶ć, łgarstwo, chciwo¶ć, gdzie upadły obyczaje.
"Gdzieś, cnoto? Gdzieśprawdo? gdzieście się podziały?"
Zamiast jakiegokolwiek działania na rzecz kraju szerz± się odwieczne polskie kłótnie i czcze gadulstwo.
"Wszędzie nierząd, rozpusta, występki szkaradne".
W pierwszej polskiej powie¶ci nowożytnej "Mikołaja Do¶wiadczyńskiego przypadki" dał obraz idealnego kraju Nipu, do którego trafił Do¶wiadczyński. To kraj, w którym nikt nie zna łgarstwa i kradzieży. Ludzie wspólnie pracuj±, a prawo oparte jest na równo¶ci wszystkich obywateli. Zafascynowany tamtejsz± harmioni± życia, Mikołaj chce wprowadzić swoje do¶wiadczenia w rodzinnym kraju. Skraca godziny pracy chłopom i sprawiedliwie ich wynagradza. Choć budzi zdziwienie s±siadów, szybko rosn± jego zyski, bo chłopi pracuj± sumiennie. Krasicki w tej powie¶ci wyraził pogl±d o idealnym kształcie kraju. Staszic w swoich utworach podaje propozycję najważniejszych reform, koniecznych do wprowadzenia w Rzeczpospolitej. Dotyczyły one prawie wszystkich jego dziedzin życia, pocz±wszy od ustanowień prawa, poprzez wojskowo¶ć, ingerencje w sprawy chłopów, do urbanizacji miast. Najbardziej obci±ża magnatów. Oskarża ich o upadek państwa, trzymanie chłopów w niewoli i wszelkie zło panuj±ce w kraju.
"Szlachto! - nie jesteś całym narodem, jednym stanem tylko", Róbcie z młodzieży plebejskiej i szlacheckiej jeden naród".
Staszica mocno przej±ł los mieszczan i chłopów. Pomagał im nie tylko tworz±c literaturę, rozdał chłopom swój maj±tek, a w testamencie zapisał znaczne sumy na cele społeczne. Poezja Karpińskiego przepełniona jest bólem i smutkiem po stracie niepodległo¶ci przez Polskę. Poeta ma pretensje do króla Augusta Poniatowskiego, o to że nic nie robi. Spoczywa spokojnie w grobie, w chwili, gdy granice kraju zostały naruszone, przybyli zaborcy. Poddani byli kiedy¶ traktowani jak przyjaciele, dzi¶ zbieraj± resztki ze stołu.
"Wolności, niebieskie dziecko! Ułowiono cię zdradziecko." "Ojczyzno moja, na końcuś upadła! Zamożna kiedyś i w sławę i w siłę!"
Jak ważna jest literatura, wie każdy. Ona to podnosi na duchu naród, uczy jak postępować. Szuka prawdziwych patriotów. Literatura patriotyczna jest obrazem wojen i ludzkich postaw wobec nichm jest zbiorem kodeksów i nakazów. Zwraca uwagę czytelnika na ówczesn± sytuację narodowa.
"Tryumf, czy klęska? Moje rozważania nad losami bohaterów romantycznych i pozytywistycznych".
Epoka romantyzmu wykształciła wiele postaw bohaterów, którzy działali z różnych pobudek. Kierowali się miło¶ci± do ojczyzny czy ukochanej kobiety, honorem. Dla swych idei zaryzykuj± skaz± na sumieniu, utrat± rodziny, po¶więc± swoje dobro osobiste. Takie postawy to wallenrodyzm wywodz±cy się z utworu Mickiewicza, byronizm stworzony przez George'a Byrona, wertetyzm przez J.W. Goethego. Znamy także prometeizm Konrada z III czę¶ci "Dziadów". Również pozytywizm kształtuje nowy typ bohatera. Znamy Andrzeja Kmicica, który jest typem bohatera dynamicznego. Stanisław Wokulski to zarówno romantyk, jak i pozytywista. Rodion Raskolnikow, ze "Zbrodni i kary" uważa, że jako człowiek niezwyczajny może popełnić każd± zbrodnię, motywuj±c j± szczę¶ciem innych osób. Walter Alf po¶więcił największ± warto¶ć, cenion± przez ówczesne społeczeństwo - honor rycerski. Dla ratowania swojej ojczyzny używa podstępu, występuj±c pod nazwiskiem Konrad Wallenrod. (wbrew swojej etyce rycerskiej). Po¶więca swoje szczę¶cie osobiste, rozstaj±c się z ukochan± żon± Aldon±, która z własnego wyboru zostaje pustelnic±. Wie, że tylko podstępem może uratować ojczyznę przed atakiem Krzyżaków.
"Macie bowiem wiedzieć, że s± dwa sposoby walczenia - trzeba być lisem i lwem."
Jako Wielki Mistrz Zakonu specjalnie wybiera zł± taktykę walki z Litw±. Odniósł sukces. Ocalił ojczyzn±, lecz zbrukał swój honor. Samobójstwo Konrada to rozpaczliwa próba ocalenia resztek honoru, ¶mierć była dla niego jedynym wybawieniem. Odniósł tryumf, je¶li chodzi o uratowanie Litwy, lecz po¶więcił swoje szczę¶cie osobiste, działał wbrew swemu sumieniu, a tego nie można nazwać sukcesem. Konrad był przecież rycerzem, który:
"Szczę¶cia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyĽnie."
Miłosn± pobudk± kierował się Giaur. Kochał się z wzajemno¶ci± w Leili, która była jedn± z żon Hassana. Hassan skazuje Leilę za niewierno¶ć na ¶mierć. Giaur buntuje się przeciwko otaczaj±cej go rzeczywisto¶ci. Przeciwstawia się prawom społecznym i normom obyczajowym - naród turecki wła¶nie w ten sposób karał za cudzołództwo. Giaur zabija mordercę swej ukochanej, wybieraj±c potem samotne życie w klasztorze. Już nigdy nie zazna szczę¶cia i miło¶ci u innych ludzi, będzie cierpiał. Niestety, jego zbrodnia nic nie zmienia. Bohater nie zmienił pogańskich praw - kar ¶mierci za niewierno¶ć, nie przywrócił swoim czynem życia Leili, a sam pogr±ża się w bólu i jedynie ¶mierć może przynie¶ć koniec jego cierpień. Bunt Giaura niew±tpliwie okazał się klęsk±. Być może bohater mógł choć przez chwilę zaznać smaku zwycięstwa, zabijaj±c tego, który skrzywdził jego ukochan±. ¦miertelnie zakochany Werter także oczekuje ¶mierci. Przyspiesza jej nadej¶cie popełniaj±c dokładnie zaplanowane samobójstwo. Nie pomogła mu próba usunięcia się z życie tej jedynej. Wraca z powrotem, z placówki dyplomatycznej do Waldheim, by móc żyć blisko Loty (Lotty?). Jednak ona wyszła już za Alberta. Miło¶ć Wertera do Lotty jest uczuciem destrukcyjnym, niszczy jego psychikę i prowadzi do samozagłady. Werter umiera po długich cierpieniach, zabiła go miło¶ć. Skrzywdził tym samym sw± ukochan±, która na wie¶ć o jego samobójstwie ciężko się rozchorowała. Bohater poniósł klęskę, bowiem nie wycofał się w porę z życia ukochanej. Jego miło¶ć doprowadziła go do obłędu, a Lotta miała już wybranka. W pewnym sensie odniósł zwycięstwo, gdyż wygrał z cierpieniem, ale swoim czynem nic dla siebie więcej nie zrobił. Na jego pogrzebie nie było żadnego duchowego. Nie zjawiła się także Lotta. Konrad z III cz. "Dziadów" objawia się jako Prometeusz. Dla dobra ojczyzny buntuje się przeciwko Ľle ułożonemu ¶wiatu. Oskarża Boga o złe rz±dzenie ¶wiatem i ludzko¶ci±. Bunt przeradza się nawet w bluĽnierstwo. Konrad dla miło¶ci do ludzi gotów jest zrobić wszystko. W drodze do dobra ¶wiata stoi mu na przeszkodzie kruk, który symbolizuje cara. Chce mieć władzę równ± Bogu, czuje się tak dumny, że może deptać po ludziach. Chce rz±dzić ¶wiatem i naprawić krzywdy wyrz±dzone przez Stwórcę, gdyż ludzi na ziemi spotyka tylko niesprawiedliwo¶ć. Wyzywa Boga na walkę, na rozumy. Konrad zostaje ukarany, pojawia mu się plama na czole. Po klęsce ma jednak szansę odzyskania wolno¶ci (Konrad jako ojczyzna). W widzeniu ks. Piotra Polska uszła z rzezi niewini±tek, jest mesjaszem narodów europejskich, tak jak Jezus Chrystus, Kordian z dzieła Juliusza Słowackiego z młodego chłopca przeradza się w dojrzałego działacza patriotycznego. Bohater po licznych podróżach odnajduje cel w życiu, który w końcu okaże się bezsensowny. Jest uczestnikiem spisku na życie cara. Prezes spisku - stary Niemcewicz, specjalnie zbiera wszystkich uczestników na grobach królów polskich w katedrze. Chce ostudzić ich zapał, przypominaj±c, że Polak nigdy w historii nie zabił swego króla, a car przecież koronował się na króla Polski. Osi±ga swój cel, ale Kordian rozbudza na nowo spiskowców, chce porwać wszystkich do walki. Roztacza wizję nowej Polski rozci±gniętej od morza do morza. Jednak okazuje się, że w¶ród nich jest zdrajca, spiskowcy wpadaj± w popłoch. Zarz±dzono głosowanie, które wypada niekorzystnie dla Kordiana. Postanawia dokonać zamachu sam. Ma wspaniał± okazję, stoi na straży przed sypialni± cara, nie wykorzystuje jednak sprzyjaj±cej okoliczno¶ci. Mdleje, ponieważ Polacy zawsze mieli skrupuły przed dokonaniem zbrodni. W czasie pobytu w szpitalu dla wariatów doktor, który jest szatanem, u¶wiadamia Kordianowi bezsens jego czynu. Na tronie po zabiciu cara zasi±dzie następny. Uważam, że mimo iż działalno¶ć patriotyczna Kordiana nie zakończyła się sukcesem, to odniósł tryumf. Miał słuszne idee, zawiniła tylko nieudolno¶ć przywódców powstania. Ich stary wiek, tchórzostwo i strach przed buntem wobec Rosji. Gdyby było więcej ludzi takich jak Kordian, losy powstania potoczyłyby się z pewno¶ci± inaczej. Stanisław Wokulski, bohater Lalki, miał duszę romantyka, lecz również promował hasła pozytywistyczne. Dzięki pozytywistycznym ideom założył spółkę, bank pieniężny i zbożowy, zyskał maj±tek.
Zdobycie maj±tku umożliwiało mu otwarcie drogi do szerszych kręgów, gdzie mógł poznać ukochan± - Izabellę Łęck±. Była to miło¶ć romantyczna, która doprowadziła Wokulskiego do nieudanej próby samobójstwa, a sam póĽniej przepadł bez wie¶ci. W duszy jako romantyk poniósł klęskę, ale jako pozytywista zyskał duży maj±tek i uszczę¶liwił wielu ludzi, odniósł zwycięstwo. Andrzej Kmicic ma również cechy bohatera romantycznego. Z łobuza i awanturnika zamienia się w gor±cego patriotę. Staje przed romantycznym wyborem: honor a miło¶ć, wybiera honor. Przez swój tragiczny wybór przeżywa wiele perypetii i trafia pod opiekę Janusza Radziwiłła. Przysięga mu służyć, nie wiedz±c jeszcze o jego zdradzie. Pozostaje wierny danemu słowu i omal nie przypłaca tego życiem. W końcu Kmicic zostaje oczyszczony z win i po¶lubia ukochan± Oleńkę. Zwycięża, okazuje się człowiekiem honoru, zyskuje miło¶ć i sławę. Dla Rodiona Raskolnikowa popełnienie zbrodni nie było wielkim przestępstwem, je¶li robiło się to dla jakiej¶ idei. Uważał człowieka niezwykłego, który ma prawo popełnić zbrodnię. Tłumaczy, że maj±tek lichwiarki może przynie¶ć szczę¶cie innym osobom, nawet gdy ta miałaby przypłacić próbę ocalenia pieniędzy własnym życiem (?). Jego siostra, Dunia gotowa była po¶więcić się dla brata i wyj¶ć za człowieka, którego nie kochała tylko po to, by Rodia mógł kontynuować naukę. (?) Nie chce też, by matka zapewniała mu finansow± pomoc. Jego celem było zdobycie maj±tku starej lichwiarki i zrzucenie z siebie winy, popełnienie zbrodni doskonałej. Prawie mu się to udaje, jednak jego sumienie nie pozwala dłużej ukrywać faktu morderstwa przed przyjaciółmi, znajomymi, rodzin±. Tutaj ponosi klęskę, zostaje zdemaskowany, trafia do więzienia, a póĽniej zesłany na Sybir. Ale czeka na niego ta jedyna, ukochana. Dzięki niej Rodion znów będzie miał cel w życiu, lepiej zniesie wyrok. Może jednak zbrodnia okazała się tryumfem ?, bo wła¶nie przez ni± poznał Sonię, poruszył jej serce i zakochał się. Może miło¶ć potrafi przykryć tę wielk± plamę na jego honorze. Trudno jest jednoznacznie ocenić wygran± bohatera. Niektórzy osi±gnęli zwycięstwo w jeden sposób, trac±c za chwilę co innego. We wszystkich przytoczonych przeze mnie przykładach pojawia się miło¶ć. Miło¶ć potrafi dokonywać cudów, sprawiać, że człowiek się zmienia, odkrywa w sobie dobre cechy, uleczyć rany, a nawet zabić. Bohaterowie zmuszeni było wybierać pomiędzy dwoma bliskimi im warto¶ciami, a każdy wybór kończy się porażk±. Nie wszyscy osi±gnęli zakładane warto¶ci, lecz mimo to zwyciężyli. Człowiek chyba nie może zdobyć wszystkiego. |
Pisarze baroku i oświecenia w trosce o dobro kraju".
Temat troski o dobro kraju w literaturze ma charakter ponadczasowy. Już w renesansie wytworzył się ideał patrioty. Kochanowski w "Odprawie posłów greckich" ukazał Antenora jako obywatela kochaj±cego ojczyznę, spełniaj±cego wszelkie powinno¶ci wobec państwa, stawiaj±cy jej dobro ponad swoj± prywatę. Obok Kochanowskiego podobne w tre¶ci utwory pisał Rej, Modrzewski i Skarga. Przepełnione miło¶ci± dzieła zawsze znalazły miejsce w literaturze. Odwzorowywały to, co działo się w kraju: wojny, s±siedzkie kłótnie, brak miło¶ci do ojczyzny, niewywi±zywanie się z obowi±zków obywatelskich. Również barok i o¶wiecenie miało swoich patriotycznych twórców. Wacław Potocki naszkicował bohatersk± obronę Chocimia i ofiarno¶ć polskich żołnierzy w "Wojnie chocimskiej". Nawołuje ustami wodza Chodkiewicza do obrony kraju przed Turkami. Przypomina szczytne tradycje polskiego oręża, dodaje żołnierzom otuchy, o¶mieszaj±c mało¶ć wroga. Neguje bałagan, jaki panował w kraju. Jest przeciwko uciskowi biedniejszej szlachty, niesprawiedliwo¶ci w prawie, woła o tolerancję wyznaniow± w "Nierz±dem Polska stoi".
"Kto widział ludzi budzić w pierwospy !"
Taki obraz rysuje się w innym utworze Potockiego "Pospolite ruszenie". Szlachta pogr±żona we ¶nie nie może zerwać się do walki z wrogiem. Nie interesuje j± losy państwa, chce zaspokoić tylko swoje potrzeby. W tym utworze uderza czytelnika poczucie szlacheckiej wolno¶ci, wolny szlachcic nie podlega nawet wojskowym rozkazom. Ojczyzna potrzebuje obrony. Z takim apelem Potocki odwołuje się w "Zbytkach polskich". Obrona wymaga jednak żołnierzy i znacznych pieniędzy na utrzymanie wojska. Kler i bogata szlachta my¶li wył±cznie o sobie. Gromadzi maj±tki, pławi się w wygodzie, żyje w przepychu. Wybiera tylko między drogimi strojami, klejnotami i zabawami. Potocki z gorzk± ironi± wyraża się o szlachcie, wymaga odpowiedniego sposobu my¶lenia o Rzeczpospolitej. W o¶wieceniu nie tylko bezpo¶rednie starcia wojenne zagrażały Polsce. Najpoważniejszymi zagrożeniami były: upadek obyczajów, zanik kultury, brak instytucji, zajmuj±cych się nauczaniem dzieci i młodzieży. Dlatego ogromn± rolę w dĽwiganiu kraju z upadku odegrał król St. August Poniatowski. Był on niewielkiej miary politykiem, ale jako mecenas kultury przyczynił się do jej znakomitego rozwoju. Skupiał wokół siebie grono ludzi - wykształconych literatów i malarzy, których wspomagał materialnie. Zapraszał ich na obiady czwartkowe, licz±c na wkład z ich strony, by stworzyć ¶wiatł± i nowoczesn± Polskę. Takim uczestnikiem obiadów był Ignacy Krasicki. Tworzył głównie bajki i satyry, w których o¶mieszał ludzkie wady. W satyrze "¦wiat zepsuty" zebrał uniwersalne prawdy o polskim społeczeństwie, o kraju, w którym szerzy się bezmy¶lno¶ć, łgarstwo, chciwo¶ć, gdzie upadły obyczaje.
"Gdzieś, cnoto? Gdzieśprawdo? gdzieście się podziały?"
Zamiast jakiegokolwiek działania na rzecz kraju szerz± się odwieczne polskie kłótnie i czcze gadulstwo.
"Wszędzie nierząd, rozpusta, występki szkaradne".
W pierwszej polskiej powie¶ci nowożytnej "Mikołaja Do¶wiadczyńskiego przypadki" dał obraz idealnego kraju Nipu, do którego trafił Do¶wiadczyński. To kraj, w którym nikt nie zna łgarstwa i kradzieży. Ludzie wspólnie pracuj±, a prawo oparte jest na równo¶ci wszystkich obywateli. Zafascynowany tamtejsz± harmioni± życia, Mikołaj chce wprowadzić swoje do¶wiadczenia w rodzinnym kraju. Skraca godziny pracy chłopom i sprawiedliwie ich wynagradza. Choć budzi zdziwienie s±siadów, szybko rosn± jego zyski, bo chłopi pracuj± sumiennie. Krasicki w tej powie¶ci wyraził pogl±d o idealnym kształcie kraju. Staszic w swoich utworach podaje propozycję najważniejszych reform, koniecznych do wprowadzenia w Rzeczpospolitej. Dotyczyły one prawie wszystkich jego dziedzin życia, pocz±wszy od ustanowień prawa, poprzez wojskowo¶ć, ingerencje w sprawy chłopów, do urbanizacji miast. Najbardziej obci±ża magnatów. Oskarża ich o upadek państwa, trzymanie chłopów w niewoli i wszelkie zło panuj±ce w kraju.
"Szlachto! - nie jesteś całym narodem, jednym stanem tylko", Róbcie z młodzieży plebejskiej i szlacheckiej jeden naród".
Staszica mocno przej±ł los mieszczan i chłopów. Pomagał im nie tylko tworz±c literaturę, rozdał chłopom swój maj±tek, a w testamencie zapisał znaczne sumy na cele społeczne. Poezja Karpińskiego przepełniona jest bólem i smutkiem po stracie niepodległo¶ci przez Polskę. Poeta ma pretensje do króla Augusta Poniatowskiego, o to że nic nie robi. Spoczywa spokojnie w grobie, w chwili, gdy granice kraju zostały naruszone, przybyli zaborcy. Poddani byli kiedy¶ traktowani jak przyjaciele, dzi¶ zbieraj± resztki ze stołu.
"Wolności, niebieskie dziecko! Ułowiono cię zdradziecko." "Ojczyzno moja, na końcuś upadła! Zamożna kiedyś i w sławę i w siłę!"
Jak ważna jest literatura, wie każdy. Ona to podnosi na duchu naród, uczy jak postępować. Szuka prawdziwych patriotów. Literatura patriotyczna jest obrazem wojen i ludzkich postaw wobec nichm jest zbiorem kodeksów i nakazów. Zwraca uwagę czytelnika na ówczesn± sytuację narodową.
"Tryumf, czy klęska? Moje rozważania nad losami bohaterów romantycznych i pozytywistycznych".
Epoka romantyzmu wykształciła wiele postaw bohaterów, którzy działali z różnych pobudek. Kierowali się miło¶ci± do ojczyzny czy ukochanej kobiety, honorem. Dla swych idei zaryzykuj± skaz± na sumieniu, utrat± rodziny, po¶więc± swoje dobro osobiste. Takie postawy to wallenrodyzm wywodz±cy się z utworu Mickiewicza, byronizm stworzony przez George'a Byrona, wertetyzm przez J.W. Goethego. Znamy także prometeizm Konrada z III czę¶ci "Dziadów". Również pozytywizm kształtuje nowy typ bohatera. Znamy Andrzeja Kmicica, który jest typem bohatera dynamicznego. Stanisław Wokulski to zarówno romantyk, jak i pozytywista. Rodion Raskolnikow, ze "Zbrodni i kary" uważa, że jako człowiek niezwyczajny może popełnić każd± zbrodnię, motywuj±c j± szczę¶ciem innych osób. Walter Alf po¶więcił największ± warto¶ć, cenion± przez ówczesne społeczeństwo - honor rycerski. Dla ratowania swojej ojczyzny używa podstępu, występuj±c pod nazwiskiem Konrad Wallenrod. (wbrew swojej etyce rycerskiej). Po¶więca swoje szczę¶cie osobiste, rozstaj±c się z ukochan± żon± Aldon±, która z własnego wyboru zostaje pustelnic±. Wie, że tylko podstępem może uratować ojczyznę przed atakiem Krzyżaków.
"Macie bowiem wiedzieć, że s± dwa sposoby walczenia - trzeba być lisem i lwem."
Jako Wielki Mistrz Zakonu specjalnie wybiera zł± taktykę walki z Litw±. Odniósł sukces. Ocalił ojczyzn±, lecz zbrukał swój honor. Samobójstwo Konrada to rozpaczliwa próba ocalenia resztek honoru, ¶mierć była dla niego jedynym wybawieniem. Odniósł tryumf, je¶li chodzi o uratowanie Litwy, lecz po¶więcił swoje szczę¶cie osobiste, działał wbrew swemu sumieniu, a tego nie można nazwać sukcesem. Konrad był przecież rycerzem, który:
"Szczę¶cia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyĽnie."
Miłosn± pobudk± kierował się Giaur. Kochał się z wzajemno¶ci± w Leili, która była jedn± z żon Hassana. Hassan skazuje Leilę za niewierno¶ć na ¶mierć. Giaur buntuje się przeciwko otaczaj±cej go rzeczywisto¶ci. Przeciwstawia się prawom społecznym i normom obyczajowym - naród turecki wła¶nie w ten sposób karał za cudzołództwo. Giaur zabija mordercę swej ukochanej, wybieraj±c potem samotne życie w klasztorze. Już nigdy nie zazna szczę¶cia i miło¶ci u innych ludzi, będzie cierpiał. Niestety, jego zbrodnia nic nie zmienia. Bohater nie zmienił pogańskich praw - kar ¶mierci za niewierno¶ć, nie przywrócił swoim czynem życia Leili, a sam pogr±ża się w bólu i jedynie ¶mierć może przynie¶ć koniec jego cierpień. Bunt Giaura niew±tpliwie okazał się klęsk±. Być może bohater mógł choć przez chwilę zaznać smaku zwycięstwa, zabijaj±c tego, który skrzywdził jego ukochan±. ¦miertelnie zakochany Werter także oczekuje ¶mierci. Przyspiesza jej nadej¶cie popełniaj±c dokładnie zaplanowane samobójstwo. Nie pomogła mu próba usunięcia się z życie tej jedynej. Wraca z powrotem, z placówki dyplomatycznej do Waldheim, by móc żyć blisko Loty (Lotty?). Jednak ona wyszła już za Alberta. Miło¶ć Wertera do Lotty jest uczuciem destrukcyjnym, niszczy jego psychikę i prowadzi do samozagłady. Werter umiera po długich cierpieniach, zabiła go miło¶ć. Skrzywdził tym samym sw± ukochan±, która na wie¶ć o jego samobójstwie ciężko się rozchorowała. Bohater poniósł klęskę, bowiem nie wycofał się w porę z życia ukochanej. Jego miło¶ć doprowadziła go do obłędu, a Lotta miała już wybranka. W pewnym sensie odniósł zwycięstwo, gdyż wygrał z cierpieniem, ale swoim czynem nic dla siebie więcej nie zrobił. Na jego pogrzebie nie było żadnego duchowego. Nie zjawiła się także Lotta. Konrad z III cz. "Dziadów" objawia się jako Prometeusz. Dla dobra ojczyzny buntuje się przeciwko Ľle ułożonemu ¶wiatu. Oskarża Boga o złe rz±dzenie ¶wiatem i ludzko¶ci±. Bunt przeradza się nawet w bluĽnierstwo. Konrad dla miło¶ci do ludzi gotów jest zrobić wszystko. W drodze do dobra ¶wiata stoi mu na przeszkodzie kruk, który symbolizuje cara. Chce mieć władzę równ± Bogu, czuje się tak dumny, że może deptać po ludziach. Chce rz±dzić ¶wiatem i naprawić krzywdy wyrz±dzone przez Stwórcę, gdyż ludzi na ziemi spotyka tylko niesprawiedliwo¶ć. Wyzywa Boga na walkę, na rozumy. Konrad zostaje ukarany, pojawia mu się plama na czole. Po klęsce ma jednak szansę odzyskania wolno¶ci (Konrad jako ojczyzna). W widzeniu ks. Piotra Polska uszła z rzezi niewini±tek, jest mesjaszem narodów europejskich, tak jak Jezus Chrystus, Kordian z dzieła Juliusza Słowackiego z młodego chłopca przeradza się w dojrzałego działacza patriotycznego. Bohater po licznych podróżach odnajduje cel w życiu, który w końcu okaże się bezsensowny. Jest uczestnikiem spisku na życie cara. Prezes spisku - stary Niemcewicz, specjalnie zbiera wszystkich uczestników na grobach królów polskich w katedrze. Chce ostudzić ich zapał, przypominaj±c, że Polak nigdy w historii nie zabił swego króla, a car przecież koronował się na króla Polski. Osi±ga swój cel, ale Kordian rozbudza na nowo spiskowców, chce porwać wszystkich do walki. Roztacza wizję nowej Polski rozci±gniętej od morza do morza. Jednak okazuje się, że w¶ród nich jest zdrajca, spiskowcy wpadaj± w popłoch. Zarz±dzono głosowanie, które wypada niekorzystnie dla Kordiana. Postanawia dokonać zamachu sam. Ma wspaniał± okazję, stoi na straży przed sypialni± cara, nie wykorzystuje jednak sprzyjaj±cej okoliczno¶ci. Mdleje, ponieważ Polacy zawsze mieli skrupuły przed dokonaniem zbrodni. W czasie pobytu w szpitalu dla wariatów doktor, który jest szatanem, u¶wiadamia Kordianowi bezsens jego czynu. Na tronie po zabiciu cara zasi±dzie następny. Uważam, że mimo iż działalno¶ć patriotyczna Kordiana nie zakończyła się sukcesem, to odniósł tryumf. Miał słuszne idee, zawiniła tylko nieudolno¶ć przywódców powstania. Ich stary wiek, tchórzostwo i strach przed buntem wobec Rosji. Gdyby było więcej ludzi takich jak Kordian, losy powstania potoczyłyby się z pewno¶ci± inaczej. Stanisław Wokulski, bohater Lalki, miał duszę romantyka, lecz również promował hasła pozytywistyczne. Dzięki pozytywistycznym ideom założył spółkę, bank pieniężny i zbożowy, zyskał maj±tek.
Zdobycie maj±tku umożliwiało mu otwarcie drogi do szerszych kręgów, gdzie mógł poznać ukochan± - Izabellę Łęck±. Była to miło¶ć romantyczna, która doprowadziła Wokulskiego do nieudanej próby samobójstwa, a sam póĽniej przepadł bez wie¶ci. W duszy jako romantyk poniósł klęskę, ale jako pozytywista zyskał duży maj±tek i uszczę¶liwił wielu ludzi, odniósł zwycięstwo. Andrzej Kmicic ma również cechy bohatera romantycznego. Z łobuza i awanturnika zamienia się w gor±cego patriotę. Staje przed romantycznym wyborem: honor a miło¶ć, wybiera honor. Przez swój tragiczny wybór przeżywa wiele perypetii i trafia pod opiekę Janusza Radziwiłła. Przysięga mu służyć, nie wiedz±c jeszcze o jego zdradzie. Pozostaje wierny danemu słowu i omal nie przypłaca tego życiem. W końcu Kmicic zostaje oczyszczony z win i po¶lubia ukochan± Oleńkę. Zwycięża, okazuje się człowiekiem honoru, zyskuje miło¶ć i sławę. Dla Rodiona Raskolnikowa popełnienie zbrodni nie było wielkim przestępstwem, je¶li robiło się to dla jakiej¶ idei. Uważał człowieka niezwykłego, który ma prawo popełnić zbrodnię. Tłumaczy, że maj±tek lichwiarki może przynie¶ć szczę¶cie innym osobom, nawet gdy ta miałaby przypłacić próbę ocalenia pieniędzy własnym życiem (?). Jego siostra, Dunia gotowa była po¶więcić się dla brata i wyj¶ć za człowieka, którego nie kochała tylko po to, by Rodia mógł kontynuować naukę. (?) Nie chce też, by matka zapewniała mu finansow± pomoc. Jego celem było zdobycie maj±tku starej lichwiarki i zrzucenie z siebie winy, popełnienie zbrodni doskonałej. Prawie mu się to udaje, jednak jego sumienie nie pozwala dłużej ukrywać faktu morderstwa przed przyjaciółmi, znajomymi, rodzin±. Tutaj ponosi klęskę, zostaje zdemaskowany, trafia do więzienia, a póĽniej zesłany na Sybir. Ale czeka na niego ta jedyna, ukochana. Dzięki niej Rodion znów będzie miał cel w życiu, lepiej zniesie wyrok. Może jednak zbrodnia okazała się tryumfem ?, bo wła¶nie przez ni± poznał Sonię, poruszył jej serce i zakochał się. Może miło¶ć potrafi przykryć tę wielk± plamę na jego honorze. Trudno jest jednoznacznie ocenić wygran± bohatera. Niektórzy osi±gnęli zwycięstwo w jeden sposób, trac±c za chwilę co innego. We wszystkich przytoczonych przeze mnie przykładach pojawia się miło¶ć. Miło¶ć potrafi dokonywać cudów, sprawiać, że człowiek się zmienia, odkrywa w sobie dobre cechy, uleczyć rany, a nawet zabić. Bohaterowie zmuszeni było wybierać pomiędzy dwoma bliskimi im warto¶ciami, a każdy wybór kończy się porażk±. Nie wszyscy osi±gnęli zakładane warto¶ci, lecz mimo to zwyciężyli. Człowiek chyba nie może zdobyć wszystkiego. |