Dialog ekumeniczny musi trwać


Dialog ekumeniczny musi trwać

0x01 graphic

Niedziela, 03 kwietnia 2005

0x01 graphic

Papież przełożył na zrozumiały dla nas język kwestie, które wpłynęły na całkowitą zmianę postrzegania żydów i judaizmu przez teologów katolickich - mówi ojciec Stanisław Obirek z „Tygodnika Powszechnego”.

0x01 graphic

Mira Skórka: Jan Paweł II rozpoczął wielki dialog ekumeniczny z judaizmem. Był pierwszym papieżem, który przekroczył próg synagogi. To wyjątkowe, prawda?

Ojciec Stanisław Obirek: Rzeczywiście, zapamiętaliśmy ten pierwszy gest otwarcia papieża, który wszedł do synagogi i jest, po Świętym Piotrze, drugim papieżem, który modlił się razem z żydami do tego samego Boga. Powiedział, że tak naprawdę jesteśmy dziećmi tego samego Boga i modlimy się do niego. To był rzeczywiście szok.

Mira Skórka: Wypowiedział słowa, które były chyba nie do końca zrozumiane i nie zostały przyjęte ze zrozumieniem przez wielu katolików.

Ojciec Stanisław Obirek: To jest dziwne, bo tak naprawdę podobne słowa padły dwadzieścia lat wcześniej na Soborze Watykańskim Drugim w 1965 roku, kiedy została ogłoszona bardzo ważna deklaracja o stosunku chrześcijaństwa do innych religii. Papież podjął kwestie, które tam zostały poruszone, ale były tak nowe i niesłychane, że nie zostały usłyszane.

Mira Skórka: Tak jak wiele innych słów, które wówczas powiedziano.

Ojciec Stanisław Obirek: To są rzeczy tak rewolucyjne, że potrzeba czasu, żeby one do nas dotarły. Tak jak było z przewrotem kopernikańskim, który wcale się nie dokonał w momencie ogłoszenia przez niego jego tez. Recepcja była bardzo długa i bolesna, zresztą z oporami ze strony Kościoła. Tak samo tutaj - Kościół, który przez wiele lat był przez żydów postrzegany jako rozsadnik czy źródło antysemityzmu, nagle mówi rzeczy absolutnie zmieniające widzenie żydów i judaizmu w oczach teologów katolickich. To jest to novum, które zostało przełożone przez papieża na zrozumiały dla nas język. To już nie jest język teologów, bardzo trudny a czasem zbyt zawiły. Papież po prostu poszedł do synagogi i modlił się z żydami. Wszyscy zrozumieli, że Bóg, do którego modlą się żydzi, jest taki sam jak nasz.

Mira Skórka: Czy mogło się to przyczynić do zmniejszenia poziomu antysemityzmu w naszym kraju?

Ojciec Stanisław Obirek: Oczywiście, choć wpływ tego typu papieskich gestów na nasze codzienne myślenie jest trudno uchwytny. Trzeba powiedzieć, że wejście papieża do synagogi nie było z jego strony jakimś rewolucyjnym gestem, ponieważ on swoje dzieciństwo spędził razem z żydami w Wadowicach. To jest teraz przypominane. Wielu jego kolegów było żydami. Z Jerzym Klugerem przyjaźnił się przez całe życie. Dla niego judaizm nie był czymś egzotycznym, jak dla nas. To była religia równie ważna jak jego chrześcijaństwo, jego katolicyzm. Oprócz wizyty w synagodze, była także modlitwa przy ważnej dla żydów Ścianie Płaczu w Jerozolimie, włożenie kartki modlitewnej. Ja spotkałem się z wieloma opiniami żydów, postrzegających go jako „swego”.

Mira Skórka: Jak te gesty zostały odebrane przez drugą stronę - przez żydów?

Ojciec Stanisław Obirek: Myślę, że nie posunę się za daleko, jeżeli powiem, że dla żydów i dzisiejszego judaizmu papież, który odszedł, otworzył jakąś nową epokę. Izraelska gazeta „Jerusalem Post”, opublikowała duży tekst, mówiący o tym, że kluczowe dla judaizmu pojęcia - sprawiedliwi zmieniają świat i zbliżają go do Boga - zostały przypisane papieżowi. To jest coś zupełnie niesłychanego, żeby wpisać we własną tradycję religijną kogoś, kto jest spoza tej tradycji. Trzeba powiedzieć, że dla większości żydów chrześcijaństwo i katolicyzm to religia wręcz wroga. Ten długi artykuł pokazuje, czym te dwadzieścia kilka lat tak naprawdę było dla żydów. To była rewolucja w ich postrzeganiu chrześcijaństwa i katolicyzmu.

Mira Skórka: Czy następny papież będzie musiał kontynuować tę linę, bo nie ma z niej drogi odwrotu?

Ojciec Stanisław Obirek: Jeżeli się uważnie przypatrzymy temu pontyfikatowi, to tak naprawdę on podjął to, co było wcześniej zrobione. Wspominaliśmy już o Soborze Watykańskim Drugim, także papieże Paweł VI, Jan XXIII bardzo dużo zrobili na rzecz otwarcia na judaizm. Jan Paweł II to podjął. Jego głos był w Polsce mocniej słyszalny, bo to był nasz papież. Teraz należy rozpowszechniać to i przekładać na język codziennych zachowań. Następca będzie musiał to robić, a może ważniejsze, żebyśmy my to robili. Mira Skórka: Dziękuję za rozmowę

0x01 graphic

O. Stanisław Obirek SJ



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Problem św Tradycji oraz jedności w teologii ewangelickiej i dialogu ekumenicznym
ENCYKLOPEDIA DIALOGU I EKUMENIZMU JPII
Brian Kate Reed Brennan 06 Impreza musi trwać
PRYMAT PAPIESKI W DIALOGU EKUMENICZNYM W POLSKIEJ LITE RATURZE TEOLOGICZNE J Ks Julian Nastałek
KAROL MEISSNER OSB Trudna droga do jedności Problemy dialogu ekumenicznego
(Ekumenizm przed i po Soborze Watykańskim II)
1 Podstawy programowania dialogowego
56 terapia rotacyzmu nie musi b Nieznany (2)
Pracownik musi poinformować pracodawcę o przejściu na emeryturę
Wystąpienia publiczne są dialogiem, Pedagogika
Tematy ćwiczeń - SD, WAT, SEMESTR V, systemy dialogowe
Uczmy się słuchać, Dialog małżeński
Zapis ostatniego dialogu załogi z wieżą, !! Smoleńsk - analiza wydarzeń
Ktos musi umrzec by zyc mogl ktos, Konspekty zajęć
plansza dialogowa wygląd
Dekret o ekumenizmie WSTĘP
Każde społeczeństwo musi znaleźć metodę?cydowania o tym co

więcej podobnych podstron