68 (29)


ja,.

Skinął głową i spojrzał na mnie spod ciężkich powiek. Przez chwile przyglądał mi się, a potem odwrócił się i uniósł pod probówkę wypełnioną brązowym płynem. Skaleczona ręka drżała.

To mógłby być bardzo interesujący artykuł. Żałuje, że nie mam wi^
danych,

- Nawiązując do władzy — powiedziałem. — Dziś rano poszedłem tu
sklepu i zobaczyłem w telewizji zakończenie konferencji prasowej Hofft^
w Guam.

- Nie jestem zaskoczony. Zrobił majątek na budowie centrów hand­
lowych. I na tak zwanej gospodarce leśnej. Jego ojciec był robotnikiC[Q
leśnym, ale Hoffman wyprodukował więcej drewna budowlanego, niż jeg0
ojciec był sobie w stanie wyobrazić.

- Na osiąganie swoich celów bez szargania reputacji. Wyciął puszcz?
tropikalną w Ameryce Południowej, ale łoży na parki narodowe w Oregonie
i Idaho. Nic dziwnego, że popierają go organizacje ekologiczne. O czym nie
omieszkał przypomnieć mi ostatniej nocy. Jakby to było usprawied­
liwieniem.

Opuścił ręce wzdłuż tułowia. Sztywne i cienkie jak kije narciarskie. Krew przesiąkła przez bandaż i zaschła.

- Ja nigdy nie tracę nadziei — powiedział, ledwie poruszając ustami. —
Bez nadziei nie pozostaje nam nic.

Bez nadziei nie pozostaje nam nic.

Nadzieja jest bardzo ważna, ale czy robił coś poza żywieniem nadziei? nowu to samo pytanie: dlaczego zamiast podjąć wysiłki dla ratowania sDY, trwonił energię na badania nad pożywieniem dla insektów?

go gonił resztkami sił?

bo potrzebował świata, nad którym mógłby panować?

pan karaluchów...

l jaka w tym wszystkim jest moja rola?


Zapalił palnik Bunsena, a ja wróciłem do swego biura. Dlaczego we okazałem większego zdecydowania?

Upadek? Brak sił?

Roztargnienie. Zapominanie. Drżenie.

Brakowało mu snu, czy też był już po prostu starym człowiekiem u schyłku życia?

Chylącym się do upadku razem ze swoją wyspą?

Kiedy powiedziałem, że Aruk obumiera, zareagował bardzo ostro. Tak"11 samym lodowatym gniewem, z jakim ostatniej nocy potraktował Pam.

Może dawniej był właśnie takim zimnym, ostrym człowiekiem.

140



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
,31,68,29
Uchwała nr 68 Zarządu Głównego PZW z dnia 29 października 2010r
Rembowski Empatia str; 5 15,22 29,32 33; 43 68, 123 132, 279 280
29 Zdolność pracownicza
KOMPLEKSY POLAKOW wykl 29 03 2012
6 Wielki kryzys 29 33 NSL
2Ca 29 04 2015 WYCENA GARAŻU W KOSZTOWEJ
wyklad 29 i 30 tech bad
plik (29) ppt
4 JM02 JS05 24 29 złamania
2001 11 29
29 temat(1)
ATMiA 29 1 3 id 71755 Nieznany (2)
29

więcej podobnych podstron