Pieśni o spustoszeniu Podola J Kochanowskiego


Renesans

Pieśni o spustoszemu Podola Jana Kochanowskiego czyli Polaków portret własny.

Wśród Pieśni Jana Kochanowskiego znajdują się utwory, w których pojawiał się wizerunek "statecznego sługi" ojczyzny. Postawa patriotyczna, obywatelskie zaangażowanie i oddanie w służbie krajowi - "ku pożytku dobra spólnego" - otrzymały miejsce najwyższe. Kochanowski najwyższy hołd składał "Tym, co slużą ojczyźnie". Wyznaczał sobie również miejsce wyjątkowe - był sędzią i nauczycielem społeczeństwa, osądzał i upominał władców i poddanych. Był jednocześnie jednym z wielu, których oceniał i ganił. "Dobra sława" staje się w pieśni obowiązkiem patriotycznym każdego Polaka, mającego na uwadze dobro ojczyzny. Każdy otrzymał jakiś talent i każdy może nim służyć krajowi. Patriotyzm, jak twierdzi Kochanowski, może się spełniać zarówno na polu bitwy, jak i w codziennej, żmudnej pracy. W każdym razie jest zaletą zarówno Polaka jak i chrześcijanina, dlatego poeta pisze:

"Przeto chciejmy wziąć przed się myśli godne siebie,
Myśli ważne na ziemi, myśli ważne w niebie".

Z patriotycznych i dydaktycznych pieśni Kochanowskiego szczególnie ważne miejsce zajmuje Pieśń o spustoszeniu Podola, napisana pod wrażeniem najazdu Tatarów jesienią 1575 roku na ziemię podolską. Początek utworu stanowi opis straszliwych zniszczeń i nieszczęść, jakich dokonali Tatarzy:

"Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona
Podolska leży, a pohaniec sprosny,
Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny!".

Tatarzy nie tylko dokonali spustoszenia Podola, ale również uprowadzili wielu jeńców, wśród których znajdowały się kobiety i dzieci. Poeta boleje nad tym, iż nigdy już nie wrócą w rodzinne strony:

"Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje,
Którzy zagnali piękne łanie twoje
Z dziećmi pospołu, a nie masz nadzieje,
By kiedyś miały nawiedzić swe knieje".

Pieśń o spustoszeniu Podola powstała w latach bezkrólewia. Naród polski porównuje poeta do owiec pozbawionych opieki pasterza (aluzja do ucieczki z Polski Henryka Walezego), a Tatarzy to wilki atakujące bezbronne stado:

"Tak odbieżałe stado więc drapają
Rozbójce wilcy, gdy po woli mają,
Że ani pasterz nad owcami chodzi,
Ani ostrożnych psów za sobą wodzi".

Dalej Kochanowski wzywa Polaków do aktywności i do pomszczenia klęsk. Nawołuje do walki, starając się obudzić w społeczeństwie uczucia patriotyczne:

"Jakiego serca Turkowi dodamy,
Jeśli tak lekkim ludziom nie zdołamy?
Ledwieć nam i tak króla nie podawa;
Kto sie przypatrzy, mała nie dostawa".

Stara się poeta wskrzesić w szlachcie dawne ideały rycerskie, uważa, iż należy walczyć, by nieprzyjaciel:

"Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę,
Którą dziś niesiesz przez swe ziemie skazę".

Kochanowski krytykuje egoizm szlachty, która nie chce opuścić swych domów, majątków. Przypomina, że gdy nieprzyjaciel wtargnie w granice Rzeczypospolitej, może być na obronę za późno:

" Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?
Biedne półmiski, czego te czekają?
To pan, i jadać na śrebrze godniejszy,
Komu żelazny Mars będzie chętniejszy".

Nawołuje też poeta szlachtę, by ofiarowała na rzecz obrony kraju swoje bogactwa, kosztowności:

"Skujmy talerze na talary, skujmy
A żołnierzowi pieniądze gotujmy".

Jeśli staropolscy Sarmaci nie chcą "wstać od stołu" i sami walczyć w obronie ojczyzny, niech chociaż zgromadzą pieniądze dla najemnych żołnierzy. Ci będą walczyć tylko dla pieniędzy, a nie z miłości do ojczyzny i poczucia patriotyzmu. Ich siła leży w doskonałej znajomości wojennego rzemiosła, a nie w mocy uczucia. Kochanowski jest tego świadom, ale wie, że jeśli dzieci nie chcą bronić swej matki - trzeba wynająć płatnych obrońców. Krytyka skierowana do całego społeczeństwa nie jest pozbawiona oskarżeń i bolesnej ironii.

"Cieszy mię ten rym: Polak mądr po szkodzie;
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi".

Okazuje się, że nieszczęście, jakie spotkało naród, nie przemówiło do skłóconych Polaków, nie zjednoczyło ich. Walczyli dalej tylko przeciw sobie, o kawałek ziemi, o "kreskę" na sejmiku, z powodu kłótni o pozbawione znaczenia sprawy, zamiast gromadzić siły przeciw ościennym wrogom, Tatarom i Turkom.

"Pieśń o spustoszeniu Podola" jest utworem patriotycznym i politycznym. Patriotycznym - bo poeta domaga się zwiększenia obronności kraju i wzywa do obrony ojczyzny przed najeźdźcą. Politycznym - bo żądania te skierowane są przede wszystkim do szlachty, na barkach której ciąży obowiązek obrony kraju.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Opracowania lektur, Pieśni, „Pieśni” Jana Kochanowskiego
Analiza i interpretacja Pieśni XI Jana Kochanowskiego
Filozofia człowieka w Pieśniach Kochanowskiego
Pieśni-Kochanowski(1), Lektury Okresy literackie
Kochanowski Pieśni, POLONISTYKA
kochanowski piesni, Średniowiecze i renesans
Treny pieśni Kochanowskiego
Pieśni Kochanowski, Język polski
Fraszki, pieśni i treny J Kochanowskiego
73.IDEALY ZYCIOWE KOCHANOWSKIEGO WYRAZONE W JEGO FRASZKACH I PIESNIACH, A-Z wypracowania
kochanowski piesni, Średniowiecze i renesans
Kochanowski Pieśni
świat wartości wyłaniający się z pieśni kochanowskiego
J.Kochanowski - Pieśni, Polski
Świat wartości wyłaniający się z Pieśni Kochanowskiego, Język polski
2 Kochanowski(pieśni i treny)

więcej podobnych podstron