Tykająca hormonalna bomba w kosmetykach
Obserwuj1917
Przedwczesne dojrzewanie, mniejsza płodność, rak piersi - to tylko kilka negatywnych efektów spowodowanych substancjami chemicznymi w kosmetykach o działaniu hormonalnym. W Berlinie opublikowano raport w tej sprawie.
Fot. Thinkstock Foto: Media
Z raportu organizacji pozarządowej BUND, działającej na rzecz ochrony środowiska wynika, że co trzeci kosmetyk zawiera szkodliwe substancje, których stosowanie jest dozwolone, jak na konferencji prasowej w Berlinie zaznaczyła autorka badania Sarah Haeuser. Sęk w tym, że substancje te mogą zaburzyć podstawowe funkcje organizmu, m.in. metaboliczną i rozrodczą oraz działanie hormonów. Sarah Haeuser wskazywała szczególnie na zaburzenia w rozwoju dzieci i płodu u kobiet ciężarnych oraz przedwczesne dojrzewanie. Zobacz gdzie kupisz kosmetyki ekologiczne
REKLAMA
- Jeden produkt zawierający substancje o działaniu hormonalnym nie stanowi z reguły zagrożenia dla zdrowia osoby dorosłej - powiedziała Haeuser. Ale ponieważ permanentnie stosowane są na co dzień takie kosmetyki jak płyny do kąpieli, szampony, pasty do zębów, dezodoranty, kremy do twarzy czy kremy przeciwsłoneczne, kremy do golenia, czy szminki, z których co piąty zawiera kilka takich substancji o działaniu hormonalnych w małych ilościach, jesteśmy narażeni na zaburzenia endokrynologiczne powodowane negatywnym działaniem istnego koktajlu chemicznego.
Substancje o działaniu hormonalnym "globalnym zagrożeniem"
W całej Europie stwierdzono niedawno u 40 procent młodych mężczyzn obniżenie jakości nasienia. Coraz więcej chłopców przychodzi na świat z deformacją lub niedorozwojem narządów płciowych. Coraz powszechniejsze jest występowanie raka piersi, prostaty i jąder spowodowane zaburzeniami gospodarki hormonalnej. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nazwała substancje o działaniu hormonalnym "globalnym zagrożeniem".
Ekspert ds. substancji chemicznych niemieckiej BUND Jurek Vengels zwrócił się do producentów kosmetyków z apelem, aby zrezygnowali ze stosowania substancji o działaniu hormonalnym. Engels wskazał na Danię, gdzie niedawno zabroniono stosowania dwóch takich składników w produktach dla dzieci.
Stosowanie naturalnych składników jest droższe
BUND, jak informuje rzecznik organizacji, przetestował ponad 60 tys. produktów pielęgnacyjnych skupiając się na 15 substancjach. W produktach liderów rynkowych jak Beiersdorf i L'Oreal stwierdzono szkodliwe substancje o działaniu hormonalnych prawie w co drugim produkcie. Połowa kosmetyków najbardziej znanych producentów zawiera takie substancje. Substancji tych było natomiast o 17 do 27 procent mniej w produktach sieci drogeryjnych DM i Rossmann. Szkodliwych substancji nie stwierdzono w produktach ze składników naturalnych.
Składniki o działaniu hormonalnym stosowane są w kosmetykach jako konserwanty i substancje promieniochronne. Producenci stosują te składniki ze względu na niskie koszty, wyjaśnia Sarah Haeuser. Alternatywne składniki naturalne są droższe i czasami mają działanie alergenne. Jurek Vengels uważa, że są inne sposoby na eliminację składników o działaniu hormonalnym z kosmetyków - ich producenci musieliby używać odpowiednich opakowań, na przykład tubek.
epd / Barbara Cöllen
red. odp.: Małgorzata Matzke
(PG)