Moim zdaniem głównym odzwierciedleniem idei TQM na polu bezpieczeństwa jest rozwój świadomości odpowiedzialności za własne czyny pośród pracowników. TQM jako system silnie akcentujący zaangażowanie wszystkich pracowników, a zwłaszcza tych niskich szczeblem struktury, wymaga od pracownika pewnego stopnia kontroli i przemyślenia tego, co robią. Rozwój samodzielności i odpowiedzialności ma swoje efekty także poza zakładem pracy. Świadomi pracownicy to też świadomi obywatele członkowie szerszej społeczności. Ludzie, którzy podejmują przemyślane decyzje na podstawie faktów, a nie przeczucia. Niezwykle ciężko wykształcić takich ludzi, pomimo od lat jasno stawianych wymagań rynku pracy. Szkoły i całą edukacja publiczna wykłada swoje, tworząc rzesze nieświadomych ludzi, którzy przy zetknięciu po raz pierwszy z rynkiem pracy początkowo nie potrafią się odnaleźć w nowym świecie. Ostatecznie pracodawca traci czas i zasoby na zaaklimatyzowanie pracowników w systemie TQM. Silniejszy nacisk na integrację tych dwóch obszarów pozwoliłby na rozwój społeczeństwa w kierunku odpowiedzialnego i świadomego swoich czynów, co przełożyłoby się na bezpieczeństwo w każdym aspekcie życia człowieka.
Inną ciekawą kwestią, którą warto by w wątku poruszyć, jest zróżnicowanie systemów zarządzania poprzez jakość. Nie mam tu na myśli standardów ściśle proceduralnych, w postaci norm ISO, norm branżowych, systemów Six Sigma itp. Raczej ciekawi mnie mnogość nazw systemów, które w swojej koncepcji mają silny nacisk na samodzielność pracowników. Mowa tu o Total Quality Managemen, Toyota Production System, filozofia Kaizen, Lean Manufacturing itp.
Uważniej studiując można wyłapać szczegóły, które je rozróżniają. Np. Kaizen to cała filozofia samodoskonalenia, TQM powstał w latach 80. w USA na wieść o skuteczności stosowania w Japonii nauk Deminga , którego wcześniej zlekceważono w ojczyźnie, Lean odnosi się do eliminowania marnotrawstwa, TPS kosztów i czasu bezpośrednio produkcji. Wiele, wiele innych dałoby się przytoczyć.
Ciężko wybrać jedną, jedyną koncepcję zarządzania pośród wszystkich dostępnych. W praktyce ma zastosowanie wielu narzędzi z każdej z nich, tym bardziej, że wiele z nich się pokrywa. A wielkie ogłaszanie w firmach: „Od jutra wprowadzamy Kaizen!”, czy kompleksowo TQM, bardzo często jest słusznie wyśmiewane zarówno przez pracowników, jak i przez specjalistów z dziedziny.