Wprowadzenie do geodezji |
---|
|
Co to znaczy pionowo? Spójrzmy na te pionowe wieżowce z większej odległości, w perspektywie naszej planety (rys.2).
Rys. 2. Wieżowce w perspektywie Ziemi
Pionowo to znaczy zgodnie z prostą przechodzącą przez środek Ziemi. Jak wiadomo, a czego nie dostrzega się z perspektywy miasta, Ziemia jest bryłą, więc jej powierzchnia jest zakrzywiona. Spróbujmy ocenić praktyczne znaczenie tego zakrzywienia, odnosząc je do powierzchni (lustra) wód mórz i oceanów stanowiących w skali naszego globu jedno naczynie połączone.
Kształt tej powierzchni jest zależny od wielorakich czynników oddziaływujących na te wody, jak zjawiska hydrometeorologiczne, sejsmiczne, wulkaniczne, pływy itp., a przede wszystkim od siły ciężkości (wypadkowej grawitacji i siły odśrodkowej wynikającej z obrotu Ziemi wokół własnej osi) poszczególnych cząsteczek tych wód. Powierzchnia tych wód (ich lustro) w przypadku oddziaływania na nie wyłącznie siły ciężkości charakteryzowałaby się stałym potencjałem siły ciężkości (jednakowym w każdym jej punkcie), byłaby powierzchnią ekwipotencjalną siły ciężkości. W każdym jej punkcie kierunek tej siły byłby do niej normalny (prostopadły do płaszczyzny stycznej w tym punkcie). Powierzchnia ta „rozciągnięta” na cały obszar Ziemi nazywa się geoidą (lub geoidą zerową), gdyż w pomiarach wysokościowych od niej „mierzona” jest wysokość (wysokość każdego jej punktu wynosi zero, zatem stanowi ona poziom zerowy). W obszarze kontynentów, z wyjątkiem obszarów depresyjnych, przebiega ona pod powierzchnią ziemi. Jej zakrzywienie można przedstawić m.in. za pomocą jej odstępów od płaszczyzny do niej stycznej w określonych odległościach od punktu styczności (rys. 3).
Rys. 3. Zakrzywienie powierzchni Ziemi
Jakie praktyczne znaczenie ma ten 1 mm odstępu na odległości 113 m od punktu styczności? Odpowiedzią na to pytanie może być przytoczenie standardów dokładności obowiązujących w niwelacji precyzyjnej. Dokładność pomiaru różnicy wysokości dwóch punktów wzajemnie odległych o 1 kilometr wynosi właśnie 1 milimetr.
Na kanwie geoidy realizowana jest doktryna jednolitości opracowań geodezyjnych. Dzięki niej geodezja może funkcjonować jako jeden globalny system.
Geoida – podstawą systemu odniesień przestrzennych
Siła ciężkości jest naturalnym, występującym w całej przestrzeni ziemskiej i niezwykle istotnym czynnikiem (regulatorem) wielorakich procesów składających się na życie na Ziemi. Nie ulega więc wątpliwości, iż pominięcie tego czynnika w geodezyjnym opisie Ziemi, a nawet w opisie samej jej powierzchni, czyniłoby ten opis wielce ułomnym. Na szczęście, siła ciężkości to zarazem niezwykle sprawny i mało kosztowny instrument orientacji przestrzennej w pomiarach geodezyjnych. Dostępny jest w każdym punkcie przestrzeni ziemskiej, a identyfikacja kierunku siły ciężkości – praktycznie z dowolnie wysoką dokładnością – jest niezwykle łatwa za pomocą libeli (coraz częściej libeli automatycznej).
Z powyższych względów wszelkie geodezyjne układy odniesień przestrzennych wywodzone są z geoidy. Nawet najnowocześniejszy, oparty na technice satelitarnej system GPS, funkcjonujący w geocentrycznym układzie współrzędnych XYZ, jest jedynie systemem pomiarowym, zaś finalna forma opisu geodezyjnego opartego na jego wynikach opracowywana jest właśnie na kanwie geoidy.
Generalnie, stosowane są równolegle dwojakiego rodzaju geodezyjne układy odniesień przestrzennych:
pierwszy, jako matematycznie określona powierzchnia służąca do przedstawienia na niej kształtu, wymiarów i wzajemnego położenia pomierzonych obiektów w ich pionowym rzucie na tę powierzchnię (pomiary sytuacyjne, poziome),
drugi, jako powierzchnia ekwipotencjalna siły ciężkości przyjęta za poziom odniesienia wysokości (pomiary wysokościowe).
Specyfika pomiarów sytuacyjnych oraz złożoność matematycznego opisu geoidy sprawiają, że w pomiarach tych stosuje się jako powierzchnię odniesienia jedynie matematyczne przybliżenie (aproksymację) geoidy w postaci elipsoidy obrotowej. W opracowaniach mniej dokładnych, np. w geografii, jako aproksymacje geoidy stosuje się sferę (powierzchnię kuli). Punkt na powierzchni Ziemi, jako podstawowa kategoria w geodezji, określony jest za pomocą współrzędnych geograficznych geodezyjnych (B, L), nazywanych też współrzędnymi elipsoidalnymi, oraz wysokości elipsoidalnej (h) (rys. 4).
Rys. 4. Współrzędne geograficzne geodezyjne
Szerokością geograficzną geodezyjną (B) punktu P jest kąt zawarty między normalną do elipsoidy przechodzącą przez ten punkt a płaszczyzną równika.
Długością geograficzną geodezyjną (L) jest kąt dwuścienny zawarty między południkiem zerowym (Greenwich) a południkiem, na którym leży punkt P. Wysokością elipsoidalną tego punktu jest odcinek (h) zawarty między tym punktem a punktem przebicia elipsoidy ww. normalną.
Jak widać, współrzędne geograficzne geodezyjne (współrzędne elipsoidalne) B i L są odpowiednikami współrzędnych geograficznych φ i λ (rys. 5), które to współrzędne określają punkt na powierzchni Ziemi, gdy jako aproksymację geoidy przyjmuje się sferę (powierzchnię kuli).
Rys. 5. Współrzędne geograficzne
Pomiary sytuacyjne (poziome)
Celem pomiarów sytuacyjnych (poziomych) jest określenie kształtu, wymiarów i wzajemnego położenia wybranych obiektów (przedmiotów terenowych, szczegółów terenowych) położonych na powierzchni ziemi – w ich pionowym rzucie na obraną powierzchnię odniesienia. Tą powierzchnią odniesienia mogą być: płaszczyzna, sfera, elipsoida obrotowa czy inna powierzchnia (jak wiadomo, w Polsce jest nią elipsoida obrotowa). Podstawową kategorią jest punkt, za pomocą którego są odwzorowywane odnośne obiekty, w zależności od ich wymiarów i założonego w danym pomiarze stopnia generalizacji, jako:
pojedynczy punkt (obiekt zgeneralizowany do zerowymiarowego, np. znak graniczny nieruchomości),
linia łamana – uszeregowany zbiór punktów stanowiących wierzchołki tej łamanej (obiekt zgeneralizowany do jednowymiarowego, np. ogrodzenie),
wielobok – uszeregowany zbiór punktów stanowiących wierzchołki wieloboku (obiekt zgeneralizowany do dwuwymiarowego, np. budynek).
Niekiedy jako linię łączącą dwa kolejne punkty przyjmuje się nie odcinek prostej, lecz krzywą o określonym równaniu, np. dla osi trasy komunikacyjnej – łuk okręgu czy krzywą przejściową.
Danymi źródłowymi (np. w Polsce obowiązującymi już od kilku lat jako standard) określającymi punkt (w znaczeniu położenia sytuacyjnego, poziomego) są współrzędne geograficzne geodezyjne (B, L). Inne dane, np. współrzędne prostokątne płaskie X,Y, są danymi pochodnymi (wtórnymi) w stosunku do B i L, w przyjętym (w danym przypadku) systemie odwzorowań kartograficznych, przy czym i w tym zakresie obowiązują określone standardy.
Istota pomiarów sytuacyjnych polega na pomiarze pewnych wielkości geometrycznych (odległości i/lub kątów) w figurze geometrycznej (najczęściej w trójkącie), którą tworzą punkt określany („mierzony”) oraz dwa punkty o znanym wzajemnym położeniu. Podstawowym wyróżnikiem poszczególnych metod pomiaru jest dobór mierzonych wielkości, co przedstawiono na poniższych rysunkach, na których
- trójkątami oznaczono punkty określone,
- kółkami – punkty określane („mierzone”),
- α i β – mierzone kąty,
- a i b – mierzone odległości,
- – wektor punktu określanego,
- – wektor określający w momencie pomiaru pozycję satelity,
- – wektor mierzony.
Rys. 6. Metoda biegunowa
Rys. 7. Wcięcie kątowe w przód
Rys. 8. Wcięcie liniowe w przód
Rys. 9. Metoda domiarów prostokątnych
Rys. 10. Wcięcie wstecz
Rys. 11. GPS, globalny system określania położenia
Pomiary wysokościowe
W pomiarach wysokościowych, gdzie wprawdzie jako miarą wysokości posługujemy się długością odcinka linii pionowej, w istocie rzeczy chodzi o różnicę potencjałów siły ciężkości odnośnych punktów. Złożoność zagadnienia – powodująca konieczność przyjęcia pewnych uproszczeń – wynika stąd, że rozkład potencjału siły ciężkości jest taki, że powierzchnie ekwipotencjalne siły ciężkości odpowiadające różnym ich wartościom skalarnym nie są wzajemnie równoległe (rys. 12). W rezultacie, linia pionu nie jest prostą, i nie dość tego – jest krzywą niepłaską (krzywą w przestrzeni).
Rys. 12. Wzajemna nierównoległość powierzchni ekwipotencjalnych
Przyjmijmy na użytek niniejszych rozważań uproszczenie – niedopuszczalne w geodezji profesjonalnej – polegające na założeniu wzajemnej równoległości powierzchni ekwipotencjalnych siły cięzkości, by móc w rezultacie tego traktować wysokość punktu jako jego odległość od przyjętej powierzchni odniesienia, czyli od geoidy zerowej (rys. 13).
Rys. 13. Wysokość punktu
Najczęściej stosowanymi metodami pomiarów wysokościowych są niwelacja geometryczna i tachimetria. Tachimetria polega na pomiarze (za pomocą tachimetru) odległości między punktem o znanej wysokości a punktem, którego wysokość mamy określić, oraz kąta zawartego między kierunkiem pionu w punkcie pomiaru a prostą łączącą te punkty (rys. 14).
Rys. 14. Tachimetria
Jak wynika z rysunku, różnica wysokości (ΔH) wynosi:
ΔH = d · cos z.
Istotę niwelacji geometrycznej przedstawia rys. 15. Niwelator ustawiony (w przybliżeniu pośrodku) między punktem A o znanej wysokości HA a punktem B, którego wysokość HB chcemy określić, pozwala:
zrealizować w terenie prostą poziomą A’B’,
zidentyfikować na łatach niwelacyjnych ustawionych na punktach A i B punkty przebicia A’ i B’ tą prostą poziomą,
odczytać na łatach długości odcinków AA’ i BB’.
Rys. 15. Niwelacja geometryczna
Różnica wysokości ΔHAB punktów A i B, jak wynika z rys. 15, wynosi:
ΔHAB = AA’ - BB’.
Odcinek AA’, tj. odczyt łaty ustawionej na punkcie o znanej wysokości lub na punkcie, którego wysokość można obliczyć na podstawie wykonanych pomiarów, nosi nazwę odczytu wstecz i oznaczany jest symbolem w. Odcinek BB’, tj. odczyt łaty ustawionej na punkcie, którego wysokość mamy określić, nosi nazwę odczytu w przód i oznaczany jest symbolem p. Omawiana różnica wysokości wyrazi się więc następującym równaniem:
ΔHAB = w – p,
wobec czego wysokość punktu B wyniesie:
HB = HA + w – p.
Opisane powyżej czynności składają się na pomiar na jednym stanowisku niwelatora, tj. gdy odległość punktu, którego wysokość chcemy określić, nie przekracza 100-150 m od punktu o znanej wysokości. Gdy odległość ta jest większa, niezbędny jest pomiar na odpowiednio większej liczbie stanowisk (ciąg niwelacyjny, rys. 16).
Rys. 16. Ciąg niwelacyjny
W takim przypadku wysokość punktu B wyniesie:
HB = HA + Σw - Σp.
Podkreślić przy tym należy, iż powierzchnią odniesienia pomiarów na każdym stanowisku niwelatora jest powierzchnia ekwipotencjalna siły ciężkości, według której realizowana jest prosta A’B’ styczna do tej powierzchni w osi obrotu niwelatora.
Oszacujmy praktyczną dokładność realizacji tej stycznej, innymi słowy – dokładność poziomowania prostej A’B’, posługując się dokładnością pomiaru różnicy wysokości dwóch punktów odległych od siebie o 1 km. Jak już wiadomo, na omawiany pomiar złoży się pomiar na co najmniej 10 stanowiskach. Otóż dokładność ta, wyrażająca się nieprzekroczeniem błędu pomiaru przypadającego na 1 km odległości między tymi punktami wynosi:
1 cm w niwelacji technicznej,
1 mm w niwelacji precyzyjnej.
Osnowa geodezyjna i jej relacja z „resztą świata”
Przedstawiony powyżej opis metod pomiarów – sytuacyjnych i wysokościowych – wymaga pewnego uzupełnienia. Otóż wymienione w nim punkty o znanym (określonym) położeniu to generalnie punkty osnowy geodezyjnej (poziomej lub wysokościowej, a także dwufunkcyjnej).
Czymże jest zatem owa osnowa geodezyjna? To usystematyzowany zbiór punktów geodezyjnych, tj. obiektów (znaków geodezyjnych) w sposób trwały i stabilny osadzonych na powierzchni ziemi – bezpośrednio w gruncie lub na trwałych i stabilnych budowlach – opatrzonych trwałym znakiem identyfikowalnym jako punkt, których wzajemne położenie zostało określone matematycznie. Danymi określającymi to ich wzajemne położenie są zdefiniowane powyżej współrzędne geograficzne geodezyjne i wysokość. Jak nietrudno się domyślić, najpierw zakłada się osnowę geodezyjną, tj. osadza się w terenie znaki geodezyjne i wykonuje pomiar odpowiednich wielkości pozwalających obliczyć ww. współrzędne i wysokości, by na ich podstawie (traktując je jako punkty o znanym wzajemnym położeniu) pomierzyć przedmioty (obiekty, szczegóły) terenowe oraz rzeźbę terenu.
System odniesień przestrzennych – ten stosowany na Ziemi, którego podstawowym elementem jest osnowa geodezyjna, odniesiony jest do reszty świata (tej pozaziemskiej); stąd tak istotne – wręcz podstawowe – znaczenie ma dla astronomia geodezyjna. Generalnie można stwierdzić, że naturalną podstawę systemu odniesień przestrzennych stanowią rejestrowany na osi czasu ruch obrotowy Ziemi wokół jej własnej osi oraz rozkład siły ciężkości. Bowiem różnica czasu górowania (przejścia przez miejscowy południk) ciała niebieskiego – to różnica długości geograficznej (Dl), zaś różnica kątów zenitalnych danej gwiazdy pomierzonych w dwóch punktach na powierzchni Ziemi – to różnica ich szerokości geograficznej (Dj). Odnoszenie mierzonych kątów zenitalnych do kierunku do danej gwiazdy możliwe jest dzięki temu, że proste łączące dowolne punkty na Ziemi z daną gwiazdą mogą być traktowane – z punktu widzenia dokładności pomiarów – jako ta sama prosta. Bowiem Ziemia, której promień wynosi ledwie 6370 km, może być traktowana jako obiekt zerowymiarowy (jako punkt) w relacji do jej odległości do gwiazdy; np. do najbliższej z nich (Proxima Centauri) odległość ta wynosi ponad 4 lata świetlne.
W celu scharakteryzowania dokładności pomiarów geodezyjnych można posłużyć się graniczną wartością błędu wzajemnego położenia – w przestrzeni trójwymiarowej – dwóch punktów osnowy geodezyjnej położonych we wzajemnej odległości rzędu kilkudziesięciu kilometrów: błąd ten nie przekracza kilku centymetrów.
Perspektywy rozwoju i zagrożenia
Rozwój informatyki, elektroniki i technologii informatycznych, jaki nastąpił w ostatnich dziesięcioleciach, stworzył nowe możliwości postępu w geodezji i kartografii. Pomiar geodezyjny – w jego wąskim rozumieniu, tj. jako zespół czynności zmierzających do określenia punktu – został w wysokim stopniu zautomatyzowany. Przestał już być istotnym elementem sztuki inżynierskiej.
Trudno jest dostrzec rzeczywiste, racjonalnie umotywowane, problemy naukowe z dziedziny geodezji i kartografii identyfikowane przez środowisko naukowe. Przeglądając listę projektów badawczych finansowanych przez państwo (KBN), dostrzega się symptomy dość powszechnej rozterki naszych uczonych w wyborze sensownej tematyki badawczej. W pozyskiwaniu środków finansowych na badania dominują, niestety, układy osobiste i gra pozorów; prawda jako wartość najwyższa w nauce zbyt powszechnie traktowana jest dzisiaj jako przejaw naiwności. Ani instytucje naukowe, ani administracja geodezyjna nie potrafiły dotąd sformułować wizji rozwoju geodezji i kartografii w Polsce. W rezultacie, trwamy w stanie nieskoordynowanych, płytkich intelektualnie i mało efektywnych prób sprostania wyzwaniu wynikającemu z osiągnięć innych dyscyplin, zwłaszcza informatyki.
Wyzwaniem tym jest transformacja geodezji i kartografii w system informacji przestrzennej (SIP), poczynając od jej metodologii i zasobu danych źródłowych. Tymczasem podejmowane próby informatyzacji geodezji dowodzą (w sposób niezamierzony), że – tkwiąc w anachronicznej metodologii – nie potrafimy spożytkować w tworzonych informatycznych niby-systemach olbrzymich zasobów danych stanowiących wielopokoleniowy dorobek naszej profesji. Np. organom władzy różnych szczebli proponuje się – firmowane często przez jednostki naukowe – SIP-y pozbawione danych katastralnych, opatrując przy tym nazwą SIP zestawy map komputerowych uzyskanych drogą digitalizacji lub skanowania istniejących map papierowych.
Dopóki nie będziemy potrafili przetransformować naszej anachronicznej już metodologii – właściwej technice ręcznego wykonawstwa – w metodologię odpowiadającą technologiom informatycznym, będziemy skazani na ograniczenia naszej profesji do roli dostarczyciela danych pomiarowych, zaś ich opracowywaniem i dystrybucją w formule SIP zajmą się specjaliści z innych dziedzin.
Warto przy tej okazji pamiętać, że jednym z fenomenów nauki jest jej mechanizm samoregulacji. Eliminuje on z nauki te dziedziny, które nie spełniają kanonów funkcjonowania nauki (w tym wymogów etycznych), które nie nadążają za ogólnym poziomem nauki, które tym samym nie wspomagają jej rozwoju.
Prof. dr hab. inż. Karol Szeliga jest kierownikiem Zakłądu Geodezyjnych Pomiarów Szczegółowych na Wydziale Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej