Histroniczne ( Histeryczne) zaburzenie osobowości
Słowo klucz „histeria” ( gr. Macica) obecnie zastąpiono słowem „histriona” ( gr. Aktor) . Określenie histeria wiąże nazwę zaburzenia z żeńskimi narządami rodnymi, określenie histriona- z naturą objawów ( czyli z elementem obserwowalnym i potwierdzonym empirycznie).
Rozpowszechnienie HPD w populacji oceniane jest na 2-3%, a w śród pacjentów ambulatoryjnych 10-15%. Zaburzenia to zwyczajowo przypisywano kobietom, lecz jak wykazały najnowsze badania, nie jest to zaburzenie skorelowane z płcią.
ICD-10 zalicza osobowość histroniczną (F60.4) do kategorii diagnostycznej określanej jako zaburzenia osobowości i zachowania dorosłych (F60-F69) , a dokładniej do specyficznych zaburzeń osobowości (F60).Aby stwierdzić to zaburzenie powinny pojawić się co najmniej 4 z następujących kryteriów szczegółowych:
- dramatyzowanie siebie, teatralność, przesadny wyraz emocjonalny,
- sugestywność ( osoba łatwo podlega wpływom innych osób i sytuacji),
- stałe poszukiwanie podniet oraz działań, dzięki którym osoba staje się centrum uwagi,
- niestosownie uwodzicielski wygląd lub zachowanie,
- nadmierna koncentracja na atrakcyjności fizycznej
Dopiero jednak gdy te cechy są sztywne i trwałe, gdy mają dezadaptacyjny charakter i gdy są przyczyną znaczących trudności w funkcjonowaniu oraz subiektywnego cierpienia można stwierdzić występowanie HPD.
DSM-IV umieszcza histroniczne zab. os. razem z innymi zab. os. na oddzielnej osi. Aby zachowanie było zdiagnozowane jako HPD musi spełniać pięć kryteriów ogólnych typowych dla zab. os. ( rozdział 1) , a następnie spełnić kryteria specyficzne odróżniające je od innych zab. w tej samej grupie. W DSM-IV kryteria te są zgodne z kryteriami ICD-10. Ocena cech charakteryzujących pacjenta, jego wzorców przeżywania wewn., a także jego zach. odnoszona jest do przyjętej kulturowo normy.
Symptomy i oznaki zaburzeń pojawiają się w następujących obszarach:
Funkcjonowanie poznawcze- treściowa zawartość systemu poznawczego osób histronicznych z zab. os. jest uboga, cechuje ją niska informacyjność. Na otoczeniu jednostka sprawia wrażenie błyskotliwej, ciekawej i poszukującej nowych inf., sprawia wrażenie posiadania rozległej wiedzy w wielu dziedzinach. Jednak taka demonstracyjność oznacza jedynie faktyczne poświęcanie uwagi wielu dziedzinom w sposób płytki i powierzchowny, a posiadanie informacjami z tylu dziedzin wynika z dylematyzmu i umiejętności posługiwania się zbiorem przypadkowo powiązanych danych. Zainteresowania jednostki skupiają się raczej wokół zewnętrznych zdarzeń i na konkretnych opisach niż na ideałach i konstrukcjach teoretycznych. Jednostka unika kontaktu z inf. , bodźcami i poglądami, które mogłyby stanowić zagrożenie dla jej obrazu świata i siebie. Nie dopuszcza więc do kontaktu z ludźmi o przeciwstawnych postawach, nie jest zdolna do dyskursu z nimi ze względu na cechy formalne struktury poznawczej takie jak względna ich niestabilność, sztywność i niski stopień złożoności. Osoba odznacza się niską tolerancją na wieloznaczności, objawia niemożność integrowania cech ujemnych i dodatnich związanych z tym samym obiektem co powoduje powstanie orientacji dwuwartościowej ( ibidem). Przyjmowanie czarno-białych wyborów ułatwia szybkie i efektywne funkcjonowanie poznawcze, ale jednocześnie nie pozwala na wykorzystanie własnych potencjałów, co powoduje, że jednostka funkcjonuje intelektualnie poniżej własnych możliwości. Prezentacja poglądów ma charakter płytki i zmienny, co jest efektem płytkości wiedzy oraz podatności na sugestię. Jednostka łatwo ulega wpływom innych, przejmuje cudze poglądy i postawy oraz sugeruje się ich sposobem myślenia. Duża koncentracja uwagi jest niemożliwe, bo jednostka łatwo ulega wpływowi, niewielkich nawet, dystraktorów. Przerzutność uwagi i brak głębokiej ciekawości poznawczej przeszkadzają w dłuższym utrzymywaniu zainteresowania na jednej problematyce. Funkcjonowanie poznawcze takich osób jest wiec powierzchowne, chaotyczne, pełne nadmiernych uogólnień, nie popartych rzeczywistą wiedzą i głęboką refleksją. Zupełnie odwrotny sposób autoprezentacji jest w stanie ukryć te cechy tylko przez krótki czas.
Uczuciowość i kontrola impulsów- przewaga mechanizmów popędowo-emocjonalnych nad mechanizmami poznawczymi. Rozbieżność między wrażeniem, jakie osoba stara się wywrzeć, a ostateczną oceną jej życia emocjonalnego. Swoje emocje traktuje raczej jako dowodu na prawdziwość przeżyć, a nie opis tego, co rzeczywiście przeżywa. Uczuciowość powierzchowna i chwiejna. Osoba robi wrażenie ciepłej, czarującej czy wręcz uwodzącej. Ekspresja emocjonalna niezwykle intensywna i żywa. Mimo to jednocześnie sprawia wrażenie nieprawdziwej, przesadnej, teatralnej i pozbawionej głębi przeżyć. Przesadne skupienie na wewn. przeżyciach i dramatach, wyolbrzymianie ich =,a następnie prezentowanie swoich reakcji na tak ujęte przeżycia na zewnątrz. Tak ekspresja emocjonalna staje się dla otoczenia niezrozumiała. Brak tolerancji na frustrację, rozczarowanie, odroczoną gratyfikację. Ekspresja pojawiająca się w odpowiedzi na te stany tez odbierana jest jako nieprawdziwa, nieprzekonująca i nieczytelna dla innych ludzie, bo znacznie, przez swoją intensywność wykracza poza przyjęte wzorce. Chwiejność uczuciowa wyraża się m.in. w szybkich zmianach przezywanych emocji i postępujących za nimi szybkimi zmianami ekspresji. Osoby często doświadczają powracających i zalewających je afektów. Przeżywają wtedy napady nagłej wściekłości, rozpaczy lub ostre stany lękowe. Ze względu na trudności w znoszeniu długotrwałego napięcia emocjonalnego starają się o szybkie i gwałtowne jego obniżenie, miedzy innymi stosując w tym celu narkotyki lub alkohol.
Stosunek do własnej osoby- Postrzega siebie jako osobę towarzyską, przyjacielska i niekonfliktową; uważa że jest czarująca, sympatyczna i lubiana przez innych. Wśród swoich walorów ceni przede wszystkim atrakcyjność fizyczną, która jest dla niej narzędziem do manipulowania otoczeniem oraz do regulowania napięcia emocjonalnego. Dzięki niej może się utrzymać w centrum uwagi innych zdobywając ich zainteresowanie. Może także nie dostrzegać symptomów stanów, które są dla niej nieprzyjemne i niebezpieczne ( depresja, agresja, bezradność, nienawiść ( depresja, agresja, bezradność, nienawiść) ze względu na ich wypieranie i zaprzeczanie. Proces starzenia się stanowi dla takich osób bardzo zagrażający ponieważ zapowiada nieuchronne obniżenie samooceny i poważne trudności w uporaniu się ze stratą. Wraz z wiekiem poważnie rośnie więc ryzyko dekompensacji, które pogłębia się również poprzez wpływ czynników rozwojowych takich jak spadek zdolności adaptacyjnych, krytyczne wydarzenia życiowe itp., które występują wraz z wiekiem w większym natężeniu.
Kontakty społeczne- charakteryzują się poszukiwaniem uwagi innych, zależnością, koncentracją na atrakcyjności fizycznej oraz chwiejnością i powierzchownością relacji. Naczelnym celem jest otrzymywanie uwagi, ze względu na zaczyny poziom egocentryzmu jednostka spostrzega i ocenia innych w relacji do siebie. Sama sobie wydaje się kimś mało ważnym i słabym w opozycji do innych, uznawanych za silnych i wspaniałych. Ta rozbieżność zwalnia ją z odpowiedzialności za swoje zach. i składnia do pobłażliwości względem siebie. Motywuje ją to do manipulowania innymi do zainteresowania nią. Poszukiwanie uwagi ulega wypieraniu i maskowaniu, ujawnione przez otoczenie spotyka się z gniewną reakcją jednostki. Łatwo poddaje się cudzym wpływom i identyfikuje się z tymi, do których się zbliżyła. Nie skupia się jednak na poznaniu tych osób, ale na odkryciu, w jaki sposób zaabsorbować je sobą. Stąd nieustanne zainteresowanie wrażeniem, jakie wywiera na ludziach. Trudno jednostce w tej sytuacji adekwatnie ocenić poziom kontaktów z innymi pod względem natury bliskości i złożoności- kontakty są przeceniane albo dewaluowane. Lęk przed samotnością zmusza je do desperackiego i szybkiego skracania dystansu. W początkowej fazie zachodzi silna idealizacja partnera i przecena głębokości związku. Osoba stara się zwiększyć wzajemną zależność dzięki podkreślaniu swojej atrakcyjności. Z nawałem zachowań uwodzicielskich mieszają się z wymaganiami kierowanymi pod adresatem partnera. Gdy ten nie wytrzymuje nadmiaru bodźców i próbuje się wycofać spotyka się z dramatycznymi i demonstracyjnymi strategiami zatrzymania go w związku: bezpośredni przymus, płacz, napady gniewu, sceny zazdrości, groźby samobójcze. Po rozpadzie związku partner ulega nagłej deprecjacji, a osoba czuje się wyizolowana i odrzucona i dąży do nowych kontaktów. W nowych związkach cykl powtarza się, a nawet jeżeli związek nabiera cech trwałości, to również nie zadawala to osoby. Czuje się zawiedziona różnicą pomiędzy nierealistycznymi oczekiwaniami kierowanymi do partnera, a jego rzeczywistymi cechami i zachowaniami. Zatrzymawszy partnera przy sobie taka osoba nie potrafi być wierna i lojalna, chce budować zależność na wymuszaniu i niewierności. Posiada dążenie o wymuszania opieki i troski, tak desperackie, że nie waha się użyć autodestrukcji w razie odmowy. Potrzeba zależności , charakteryzuje się pewnymi niepowtarzalnymi cechami ( odmiennymi niż u osoby nie posiadającej tych zaburzeń) . Badania BORNSTEIN wykazały, że osoby z HPD osiągały wyniki wskazujące na wysoki poziom nieuświadomionej potrzeby zależności ( mimo zachowania manifestującego odwrotność). Badacz wyjaśnił tą rozbieżność odwołując się do mech. obronnych. Zdaniem autora osoby z HPD przeżywają głęboki lęk przed dezaprobatą społeczną, odsunięciem poza centrum uwagi i lęk przed autonomią. Są one wynikiem wczesnych urazów wczesnodziecięcych ( zw. Z odrzuceniem lub wykorzystaniem seksualnym) Poszukiwanie intymności w kontaktach społecznych jest więc dla osób zaburzonych zagrażające. Aby nie zauważyć zarówno tego jak i potrzeby zależności posługują się wyparciem, przemieszczeniem i represją ukrywając te potrzeby pod formami dla siebie dostępnymi. Interpretowanie zach. osoby z HPD w sposób zgodny z jej manifestacją niezależności itp. prowadzi do frustrowania potrzeby zależności, rodzi podejrzenie o brak zainteresowania i inaktywuje lęk przed dezaprobatą i odrzuceniem. Z kolei reakcja zgodna z ukrytą intencją, czyli odkrycie wysokiej potrzeby zależności i próby jej zaspokojenia wywołuje lęk przed opuszczeniem do świadomości ukrytych urazów i niebezpieczeństwo konfrontacji z cierpieniem. Osoba z HPF jest wiec skazana na porażkę w relacji z partnerem, nie jest tego świadoma i ma tendencje do traktowanie siebie jako ofiary wykorzystania przez partnera lub jako „księżniczki” niedopuszczającej do siebie niegodnych. W kontaktach z osobami tej samej płci również niszczy bliskość poprzez jawną uwodzicielskość rodzącą lęk u innych przed prowokacją seksualną. Tak jak już wcześniej wspomniano również atrakcyjność fizyczna jest regulatorem relacji interpersonalnych, ale sposób wykorzystania własnej cielesności jest bardzo różny. BENJAMIN wyróżnia dwa typu HPD: tym skoncentrowany na swoim ciele poprzez uwodzenie i tym skoncentrowany na ciele poprzez demonstrowanie symptomów chorobowych. KERNBERG prezentuje podobny styl myślenia, ale związany ściśle z płcią. wg niego kobiety częściej traktują swoje ciało instrumentalnie. W wyborze partnera kierują się sprzecznymi i nieprzemyślanymi kryteriami, a w ich kontaktach często pojawia się patologia seksualna. W kontaktach interpersonalnych prezentują więc typ skoncentrowany na atrakcyjności. Mężczyźni natomiast dążąc do utrzymania bliskiej więzi posługują się raczej częstszymi zachowaniami antyspołecznymi , demonstracjami symptomów chorobowych oraz dbałością o wygląd. Mają skłonności do poszukiwania dużej liczby związków o powierzchownym charakterze, wyrażając w ten sposób swoje tendencje promiskuistyczne i orientację biseksualną. Niska kontrola impulsów powoduje, że zachowują się wobec partnerek ( partnerów) agresywnie, eksploatacyjnie, bez liczenia się z ich uczuciami. Nie liczą się też z granicami normy seksualnej, często podejmują zachowania dewiacyjne. Poświęcanie uwagi swoim symptomach somatycznych wymaga raczej stałego związku.
Kontakty terapeutyczne
W kontakcie pełne odzwierciedlenie kontaktów społecznych, co pozwala na wyodrębnienie kilku etapów terapii:
Nawiązanie relacji terapeutycznej , czas gdy terapeuta będzie idealizowany i będą wobec niego wysuwane nierealistyczne oczekiwania- szybkiego i spektakularnego, niewymagającego wysiłku wyleczenia. W zamian gotowy jest do admiracji, uwodzenia, zabawiania terapeuty. Czasami zachowaniom towarzyszy nieświadomość prowokacji przypominająca nieświadomość własnej seksualności dziecka w okresie edypalnym. Zgodnie z założeniami teorii relacji z obiektem terapeuta powinien sfrustrować te dążenia, wyrażając jednak zgodę na płciowość pacjenta ( tak jak rodzic powinien zrobić z dzieckiem) . Często budzi to niezadowolenie z działania terapeuty.
W drugim etapie więc naprzemiennie występować będą wybuchy niezadowolenie i ponawianie prowokacji seksualnych, w celu manipulacji terapeutą ( oczywiście nie jest świadomy ani sposoby ani celu manipulacji- nie jest wskazane na tym etapie wczesna ujawnianie tego typu motywów bo prowadzi to do wypierania i przerzucania odpowiedzialności na terapeutę. Na tym etapie konieczne staje się wyznaczenie granic działania, podział obowiązków i powinności oraz koncentrowanie się na osiągnięciu chociażby cząstkowych celów. Kwestia odpowiedzialności za przebieg i efekty terapii będzie jednym z najważniejszych elementów relacji terapeutycznej, ponieważ osoba z HPD ma tendencję do obwiniania otoczenia za wszystkie negatywne konsekwencje własnych działań. Z czasem następuje poszerzenie wglądu. Relacja z terapeutom obciążona dwojakim lękiem: lękiem przed brakiem zdolności do samodzielnego podejmowania decyzji i braniem za to odpowiedzialności oraz lękiem przed następstwami własnych błędów
W trzecim etapie następuje rozczarowanie z powodu bolesnych następstw terapii. Wzrastające sprawstwo pacjenta i niskie umiejętności radzenia sobie z negatywnymi emocjami wywołują zmiany w sposobie traktowania terapeuty. W miejsce idealizacji pojawia się de idealizacja i wybuchy gniew, oskarżenia o niewłaściwe leczenie, przerwanie terapii, poszukiwanie osób obdarzonych atrybutami cudotwórczości. . Jest to faza jawnego odrzucenia, gdy terapeuta jawi się jako osoba niekompetentna i nieuczciwa.
W fazie czwartej następuje wreszcie integracja zawierająca nowe dla pacjenta doświadczenia- utrzymanie relacji z partnerem interakcji pomimo rozczarowania jego osobą i mimo wysiłków pacjenta prowokujących zerwanie więzi. Pacjent uczy się odkrywać pozytywne i negatywne cechy tej samej osoby, co wymaga w tej fazie znacznego przekształcenia funkcji poznawczych i to pomaga w regulowaniu napięcia emocjonalnego. Zmiana w procesie selekcji informacji z otoczenia tak aby realnie oceniać sytuację. Zachęcanie do analizowania i klasyfikowania według bardziej złożonych reguł niż stosowane do tej pory. Wymaganie konsekwencji we wspieraniu pacjenta w kierunku tworzenia nowych nawyków i włączania ich do zbioru już posiadanych. Druga część fazy to regulowanie lęku pacjenta pojawiającego się w związku z trwaniem kontaktu. Pacjent boi się, że gdy nie będzie już spektakularny utraci uwagę pacjenta. Trzeba potwierdzać i nagradzać zachowania odwrotne.
W piątej fazie zachodzi kontynuowanie procesu integracji. Przeniesienie wytrenowanych umiejętności do życia realnego. Często zachodzi rozczarowanie z wypróbowanych umiejętności i konieczność akceptacji, że nowe nawyki nie wyeliminują z jego życia cierpienia. Po raz kolejny zwróci się do terapeuty z gniewem i pretensją, że jego wysiłki włożone w terapię, nie zmieniły jego losu, a jedynie pozwoliły mu dojrzeć. Rozczarowanie pacjenta z powodu innej niż dzieciństwo jakości życia człowieka dorosłego. Utrzymywanie integracji polega tutaj na przeniesieniu i uogólnieniu doświadczenia integracji. Z wizerunku postaci na wizerunek relacji, z wizerunku konkretnego na wizerunek bardziej abstrakcyjny. Integracja różnych aspektów ważnej osoby w jedną całość przyda się w tej fazie w procesie integrowania w taką samą całość różnych aspektów życia dorosłego człowieka łącznie z koniecznością akceptacji elementów nieuchronnych
Zmiana terapeuty i realizowanie kolejnych faz z innymi osobami z wykorzystaniem dotychczasowych osiągnięć stanowić może wartościowy i planowy element efektywnej terapii.
Etiologia histronicznych zaburzeń osobowości:
Teorie biologiczne- zakładają, że zab. histrioniczne mają podłoże wrodzone lub dziedziczne. Na początku ( starożytny Egipt, Rzym i Grecja) wiązano jej istnienie za zmianami położenia, budowy i czynności wydzielniczych macicy oraz ze wstrzemięźliwością płciową, która miała odpowiadać za nieprawidłowe funkcjonowanie narządu. W starożytności przerzucono się na koncepcje demonologiczną, czyli powstawanie zab. działaniu czarów i wpływom demonów. Dopiero na początku XVIIw po raz pierwszy Charles Lepois związał objawy histerii z płynem gromadzącym się w tylnej części głowy. Ta mózgowa teoria pochodzenia choroby stworzyła podstawę dla późniejszych dociekać nad psychicznymi uwarunkowaniami histerii. Przyjęcie tej drugiej koncepcji powodowało pogrzeszenie grupy osób chorujących na populację mężczyzn i dzieci. Do innej grupy teorii należą też teorie konstytucjonalne zakładające, że istnieją zależności między typem budowy ciała, a skłonnością do zapadania na określone choroby psychiczne- typologia Kretchmera, Sheldona i Pawłowa (ibidem). W poszerzonej przez Brzezickiego klasyfikacji Kretscgnera synonimem charakteru histerycznego jest osobowość skirtoidalna ( egocentryzm, chwiejność uczuć, samowola, brawura, związana z temperamentem skirtotyminczym. W podsiale Sheldona najbardziej zbliżona do osobowości histerycznej jest wiscerotonia związana z endomorficznym typem budowy ciała ( towarzyskość, upodobanie komfortu, pragnienie aprobaty społecznej. Z kolej Pawłow uznał typ artysty ( czyli osoby, u której występuje przewaga układu podkorowego nad korowym) za odpowiednik osobowości histerycznej ( emocjonalność, podatność na sugestie, zaburzenia integracji „ja”, żywość pantomimiki i myślenie konkretno-obrazowe).
Teorie dynamiczne- czyli teorie, które osobowości traktują jako strukturę dynamiczną, o cechach stałych, ale podlegającą określonym prawidłowością rozwojowym. Siłami regulującymi jej działanie są popędy i potrzeby. Utworzone na ich kanwie mechanizmy osobowościowe podlegają również wpływom zewnętrznym. Histeria jest tu traktowana współcześnie jako zaburzenie nerwicowe, a osobowość histroniczna jako utrwalony i nieprzystosowawczy wzorzec zachowania, są one wynikiem specyficznego rozwiązania, typowego dla okresu edypalnego, konfliktu między działaniem sił wewnętrznych a wpływami zewnętrznymi. Symptomy i cechy widoczne w zachowaniu dorosłego wiążą się w tych koncepcjach z zab. rozwojem seksualnym. Stopień zab. decyduje, czy pacjent cierpi na histeryczne ( dysocjacyjne, konwersyjne) zab. nerwicowe ( objawy somatyczne o podłożu emocjonalnym), czy też cierpi z powodu posługiwania się dezadaptacyjnymi wzorcami postępowania ( histrioniczne zab. osobowości).
Duży wkład psychoanalizy z Freudem na czele, który odkrył zależność że charakter formułuje się w toku deseksualizacji libido, więc typ charakteru i rodzaj zaburzeń zależy od przebiegu rozwoju seksualnego. W początkowym okresie swoich prac Freud połączył pojawienie się objawów konwersyjnych z występującymi często u jego pacjentów wspomnieniami nadużyć seksualnych doświadczonych we wczesnym dzieciństwie. Ich niepamięć była odpowiedzą na brak możliwości rozwiązania konfliktu ( przeżywania rozbieżności) za pomocą aktywności umysłowej. Konflikt ( rozbieżność), z którym nie mogło poradzić sobie niedojrzałego ego, zamieniony został na objaw somatyczny i pozbawimy przykrego znaczenia. Zjawisko to Freud nazwał konwersją, a sam proces pozostawiania wybranych zdarzeń poza świadomością- rozszczepieniem świadomości. W późniejszym okresie Freud odrzucił teorię realnego urazu, a za przyczynę zaburzeń uznał fantazje bycia uwiedzioną przez ojca, a dokładnie niewłaściwe rozwiązanie konfliktu Edypa u kobiety.
Współcześni badacze traktują to zaburzenie jako destrukcyjne wzorce zachowania, które zakłócają jednostce prawidłowe funkcjonowanie i są źródłem stresu. Kernberg i Horowidz wiążą te zaburzenia z istnieniem tematów typowych dla fazy edypalnej, tzn. konfliktów obracających się wokół tematu miłości i seksu, oraz z niewłaściwym ich rozwiązaniem, ale źródłem zaburzeń jest niewłaściwe działanie dorosłego posługującego się potrzebami seksualnymi dziecka dla osiągnięcia swoich celów. Autorzy ci są zdania, ze wykorzystanie seksualne było realne ( nie było frustrującej odpowiedzi rodzica na pragnienia seksualne dziecka i akceptacji jego płciowości). Samo wykorzystanie zostaje zapomniane, a dorosły próbuje sobie poradzić z wynikłym z tego powodu napięciem poprzez nadmierną ekspresję emocjonalną, objawy somatyczne i specyficzne strategie poznawcze.
Johnson natomiast czyni rozróżnienie pomiędzy histerycznym zab. charakteru (syndrom wynikły z określonych czynników etiologicznych np. wykorzystanie seksualne, powstałych na ich gruncie problemów np. konflikty edypalne, oraz jako utrwalony, stały i dezadaptacyjny sposób radzenia sobie z nimi i z rzeczywistością), a histeryczną nerwicą charakteru i histerycznym stylem ( typowy sposób radzenia sobie z problemami za pomocą emocji, zachowań, czynności poznawczych bez istnienia zab. osobowościowych).
Teorie społecznego uczenia się- koncepcja Dollarda i Millera zakłada, że człowiek uczy się nerwic, a symptomy nerwicowe, w tym też symptomy histeryczne, są następstwem nerwicowego konfliktu. Zachowanie czł. jest motywowane przez popędy, do których zaspokojenia dąży człowiek. Informacje o tym, czy istnieją sprzyjające warunki dla zaspokojenia popędu, niosą ze sobą sygnały, które wyzwalają reakcje prowadzące do zaspokojenia popędu. Reakcje zostają utrwalone poprzez włączenie się mechanizmu wzmocnienia. Może w danym czasie nastąpić kilka pragnień i popędów. Zadaniem osoby jest rozpoznanie najsilniejszego z nich i dążenie do jego zaspokojenia. Do nerwicy dochodzi wówczas, gdy działają dwa silne popędy wytwarzające niezgodne reakcje. Powstaje wówczas konflikt nerwicowy, występujący zazwyczaj między popędami pierwotnymi ( popęd seksualny), a wtórnymi /wyuczonymi ( poczucie winy). Powstaje on, gdy sygnał informujący o możliwości rozpoczęcia reakcji prowadzącej do redukcji popędu pierwotnego wzbudza silny popęd wtórny ( np. wstyd). Odpowiedzą na konflikt może być rozwiązanie go poprzez wybór silniejszego popędu i reakcji, która prowadzi do jego zaspokojenia. W im wyższym stopniu jednostka jest w stanie uświadomić sobie istnienie konfliktu i jego części składowych, tym większe ma szanse na odnalezienie właściwych dróg jego rozwiązania. Inną, niepożądaną odpowiedzią na konflikt może być wypieranie wszelkich informacji świadczących o istnieniu jednego z popędów zaangażowanych w konflikt oraz powstanie symptomów. Symptomy są reakcjami ( przypadkowymi) , które łagodzą istniejący konflikt. Poprzez ich nagradzający charakter symptomy najpierw ulegają wzmocnieniu, by następnie przekształcić się w nawyki. Nawyk ma zdolność szybkiego redukowania cierpienia i dlatego człowiek z czasem uczy się go stosować natychmiast po pojawieniu się konfliktu. Symptomy histeryczne różnią się od symulowania choroby ponieważ ich źródłem są popędy wtórne ( lęk, wstyd, poczucie winy) a nie zaplanowane działanie. Symptomy będą się więc zmieniać w zależności od popędu, a symptomy symulowane w zależności od planu.
Popęd seksualny, mimo, że słabszy niż głód czy ból może wywierać na organizm silny nacisk i powodować ogromną aktywację organizmu. Jeżeli zostanie zablokowany, w efekcie może powstać wielkie cierpienie. Rolę istotnych elementów blokujących popęd seksualny pełnią naciski kulturowe. Treści związane z tabu seksualnym stanowią pierwsze źródła konfliktów w sferze seksualnej np. należy do nich uznanie masturbacji ( dziecięcej) i homoseksualizmu za tabu.
Teorie cech osobowości- mają charakter opisowy. Ich podstawowym zad. Jest klasyfikacja os. ze względu na posiadane przez nich stałe właściwości, czyli cechy. Założenie, że zach. czł. w powtarzających się syt. mają względni e stały charakter. Obserwacja zach. różnych osób pozwala odkryć w ich działaniu pewną regularność i podobieństw, co z kolei pozwala wysnuć wniosek, że u podstawy podobnych reakcji leżą wspólne dla różnych osób cechy. Cechy opisywałyby wiec zach. i determinanty zach. Określone ich konfiguracje składałyby się na określony typ osobowości czł. Osobowość w tym ujęciu stanowiłaby nie tylko zbiór cech, ale wieloczynnikową strukturę dynamiczną, regulującą i integrującą relacje człowieka z otoczeniem. Zakłócenie w funkcjonowaniu u budowie tej struktur oznaczałoby istnienie zaburzenia osobowości.