31
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
Rozwiązanie zadania powinno zawierać schemat elektryczny i zwięzły opis działania.
Model i schematy montażowe nie są wymagane, ale przysłanie działającego modelu lub jego
fotografii zwiększa szansę na nagrodę.
Ponieważ rozwiązania nadsyłają Czytelnicy o różnym stopniu zaawansowania, mile widziane
jest podanie swego wieku.
Ewentualne listy do redakcji czy spostrzeżenia do erraty powinny być umieszczone na oddzielnych
kartkach, również opatrzonych nazwiskiem i pełnym adresem. Prace należy nadsyłać w terminie
45 dni od ukazania się numeru EdW (w przypadku prenumeratorów – od otrzymania pisma pocztą).
Szkoła
Konstruktorów
Długo wahałem się, czy w ogóle wykorzy−
stać propozycję zadania nadesłaną przez
Jerzego Smolenia z Szymanowa. Jednak
ostatnio, przeglądając propozycje do rubryki
Genialne schematy, natknąłem się na ten sam
temat. Znalazłem wśród „genialnych sche−
matów” opis nieskomplikowanego urządze−
nia pt. „Układ... uciszający szczekającego
psa”, nadesłany przez innego Kolegę jednego
z czołowych uczestników Szkoły. Ten list
i opis przekonał mnie do tematu i oto przed
Wami kolejne zadanie. (A kolegę, który przy−
słał opis uciszacza serdecznie zachęcam do
wzięcia udziału w tym zadaniu i proszę, by
nie przysyłał schematu w WinDrafcie, tylko
w jakimś bardziej „strawnym” formacie).
A teraz fragmenty listu Jerzego Smole−
nia: Temat nasunął mi się po przejrzeniu kil−
ku zagranicznych czasopism, gdzie przedsta−
wiono propozycje urządzeń, do tresowania
bądź uspokajania zwierząt. Przykładowo mo−
że chodzić o psa, który z błahego powodu
szczeka w nieodpowiednim momencie, na
przykład w nocy, albo na spacerze i właści−
ciel musi go uciszać. (...) Wiem, że temat mo−
że wzbudzić kontrowersje, jednak chciałbym
zbudować coś takiego dla mojego nowego,
młodego psa, który sprawia takie kłopoty.
Cóż, obawiam się, że pies Jerzego nie jest
już młody i być może za późno na tresurę.
Przypuszczam jednak, że temat wzbudzi za−
interesowanie, bo problem rzeczywiście jest
dość istotny.
Oto temat zadania:
Zaprojektować układ uciszający
szczekającego psa.
Wyobrażam sobie, że urządzenie będzie
reagować dźwiękiem lub ultradźwiękiem na
szczekanie psa. A może zaproponujecie inne
sposoby? Oczywiście nie polecam generato−
rów wysokiego napięcia ani innych drastycz−
nych sposobów.
A może zaproponujecie inne, podobne
„przedrzeźniacze” lub „dyscyplinatory”, prze−
znaczone dla innych zwierząt, np. kotów. W za−
granicznej prasie widziałem kiedyś projekt
„dyscyplinatora kota”. Był to system z czujni−
kiem podczerwieni pasywnej, który uruchamiał
generator ultradźwięków, gdy kot zaczynał
w nocy buszować po pokoju. Mam wątpliwo−
ści, czy jest to humanitarny pomysł, niemniej
takie projekty spotyka się czasem w literaturze.
W ramach tego zadania czekam też na
Wasze opinie o tego typu urządzeniach i sy−
stemach. Jeśli jesteście zdecydowanymi
przeciwnikami takich metod – napiszcie (za−
znaczcie wtedy, czy macie w domu psa czy
kota). Czekam też na osąd posiadaczy zwie−
rząt – jak oceniacie tego typu urządzenia?
Zachęcam do udziału w zadaniu, niemniej
bardzo proszę, żebyście nie dręczyli swoich
zwierzaków w ramach prób. Tym razem
równe szanse na nagrody będą mieć urządze−
nia „papierowe”, nie przetestowane w prak−
tyce. Najciekawsze listy z opiniami również
mają szansę na upominki.
Czekam na propozycje kolejnych cieka−
wych zadań do Szkoły. Pomysłodawcy otrzy−
mują nagrody rzeczowe.
Temat sierpniowego zadania brzmiał: Zapro−
jektować wykrywacz burzy.
Temat był trudny. Cieszę się więc, że
nadeszło kilkadziesiąt listów w różnymi opi−
niami, pomysłami, schematami oraz aż 13
mniej i bardziej udanych modeli.
Grupy rozwiązań
Spora grupa uczestników ograniczyła się do
ogólnych uwag na temat sposobów wykry−
wania burzy. Część stwierdziła słusznie, że
skonstruowanie niezawodnego wykrywacza
burzy jest zadaniem trudnym, a nawet bardzo
trudnym. Niemniej zaproponowaliście cztery
główne sposoby:
− wykrywanie deszczu – zwiastuna burzy
− wykrywanie grzmotów
− wykrywanie błyskawic
− wykrywanie zakłóceń elektromagnetycznych.
Każdy ze sposobów ma swoje wady i za−
lety i żaden nie jest idealny.
Wykrywanie opadu deszczu nie jest zbyt
dobrą metodą, ponieważ większość opadów
deszczu nie wiąże się z burzą i wyładowania−
mi atmosferycznymi. A, jak pisaliście, dość
często zdarzają się też wyładowania atmosfe−
ryczne bez deszczu. Ogólnie biorąc, burze
i deszcze występują głównie w okresie
późnej wiosny i wczesnego lata, choć ostat−
nio zdarzają się groźne burze zimą i wczesną
wiosną. Natomiast „zwykłe” deszcze domi−
nują w sezonie jesiennym.
Na pewno czujnik wilgoci nie jest dobrym
rozwiązaniem, jeśli wykrywacz ma wcześniej
sygnalizować odległą, pomału zbliżającą się
Rozwiązanie zadania nr 66
Zadanie nr 70
Page 2 |
---|
32
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
burzę. Może być, co najwyżej, czujnikiem
pomocniczym i to tylko wtedy, jeśli chodzi
o stwierdzenie, czy burza już nadeszła.
Wykrywanie grzmotów jest dość dobrym
pomysłem. Trzeba tylko rozważyć, czy inne
przypadkowe hałasy nie spowodują reakcji
urządzenia. Czy układ będzie reagował na
trzaśnięcie drzwi w domu czy w samocho−
dzie stojącym pod oknem, a także na głośną
muzykę czy krzyk dzieci? Ja na przykład
mieszkam w sporej odległości od poligonu
wojskowego, ale zdarza się, że odgłosy ćwi−
czeń wojska jako żywo przypominają odgło−
sy dalekich wyładowań atmosferycznych.
Czy nie byłoby dobrym pomysłem wyposa−
żenie detektora w filtr, przepuszczający tylko
niskie częstotliwości, na granicy pasma aku−
stycznego?
Wykrywanie błyskawic też jest jak najbar−
dziej sensowną metodą. Aby wykluczyć fał−
szywe alarmy, należy dodać obwody, reagu−
jące tylko na bardzo krótkie błyski. Odpo−
wiednie zaprojektowanie stopni wejścio−
wych pozwoli uniezależnić się od światła
słonecznego, latarni ulicznych czy świateł sa−
mochodu. Dodatkowo można wykorzystać
filtry światła. Wiadomo, że błyskawica ma
światło aż niebieskie, co wskazuje na dużą
zawartość w widmie składowych niebieskiej
i fioletowej oraz na obecność promieniowa−
nia ultrafioletowego.
Wykrywanie zakłóceń elektromagnetycz−
nych też jest bardzo dobrym sposobem de−
tekcji burzy. Każde wyładowanie powoduje
wytworzenie impulsu promieniowania elek−
tromagnetycznego. Impuls taki zawiera skła−
dowe w szerokim zakresie częstotliwości,
począwszy od fal bardzo długich (VLF). Do
wykrywania można więc wykorzystać albo
klasyczny, fabryczny odbiornik radiowy,
albo prosty odbiornik własnej konstrukcji.
Ten sposób detekcji jest naprawdę godny
uwagi, bo pozwala wykryć nadchodzącą bu−
rzę ze znacznej odległości. Ma też istotne
wady – wykrywa również impulsy elektro−
magnetyczne innego pochodzenia. Niewąt−
pliwie układ będzie reagował na włączenie
do sieci różnych obciążeń, zwłaszcza silni−
ków i transformatorów.
Rozwiązania teoretyczne
Spośród nadesłanych rozważań i propozycji
teoretycznych na wzmiankę zasługuje przy−
najmniej dziesięć.
Michał Panufnik z Wołomina podzielił
się ogólnymi przemyśleniami na temat wy−
krywacza i poszczególnych metod detekcji.
Zastanawiał się też nad możliwością detekcji
nagłych podmuchów wiatru, często towarzy−
szących burzy oraz nagłego ściemnienia w re−
zultacie nadejścia ciemnej chmury burzowej.
Piotr Podczarski z Redecza Wielkiego
zaproponował schemat automatycznego
odłącznika pracującego w czasie nieobecno−
ści domowników, reagującego na grzmoty
(Podczarski.gif). Przewiduje użycie niewy−
korzystanej bramki w obwodzie detektora
deszczu. Podobną propozycję przedstawił
Aleksander Drab ze Zdziechowic. Schemat
trafi do rubryki Co tu nie gra?, niemniej nie−
zaprzeczalną zaletą propozycji jest wykorzy−
stanie dwóch czujników i reakcja dopiero po
wykryciu zarówno grzmotu jak i deszczu.
Wysoko oceniłem propozycje 14−letniego
Łukasza Szczęsnego z Wybcza. Zapropono−
wał on kilka wersji urządzenia. W jednej
z nich chce zastosować czujnik ciśnienia Mo−
toroli z rodziny MPX. W innej, jako bodaj je−
dyny, zwrócił uwagę na infradźwięki, czyli
drgania o częstotliwościach mniejszych od
16Hz, wytwarzane podczas wyładowań.
Wspomniał o wykorzystaniu elektroskopu.
Zaproponował też układ optyczno−akustycz−
ny, który po wykryciu bły−
skawicy nasłuchiwałby
grzmotu przez pewien
czas. Wspomniał o ko−
nieczności wyposażenia
urządzenia w obwody sy−
gnalizacji działające na−
tychmiast po wykryciu bu−
rzy oraz obwody opóźnio−
nego wyłączania ewentu−
alnych urządzeń. Mło−
dziutki kandydat na konstruktora podał
wprawdzie tylko jeden schemat, i to obarczo−
ny błędami, niemniej zdecydowanie należy
mu się nagroda za pomysły i dodatkowe
szczegóły.
Drobny upominek otrzyma Mariusz
Chilmon z Augustowa. Wprawdzie jego
układ (Chilmon.gif) niezbyt dobrze spełnia
warunki zadania, niemniej docenić trzeba
przeprowadzone, (nieudane) próby oraz nie
zrealizowany pomysł wykrywacza reagują−
cego na dźwięk i światło, który mógłby na−
wet określać odległość na podstawie różnicy
czasu między błyskiem a grzmotem.
Prosty układ z fotorezystorem i przerzut−
nikiem z bramek NAND zaproponował Pa−
weł Szwed z Grodźca Śląskiego (Szwed.gif).
Szymon Janek z Lublina chciałby wykorzy−
stać fotorezystor i osiem dwuwejściowych
bramek NAND. Marcin Rekowski z Bru−
sów króciutko wspomniał o możliwości wy−
korzystania fal radiowych i błysków wytwa−
rzanych podczas wyładowania. Młodziutki
Kamil Urbanowicz z Ełku również chce wy−
korzystać impuls elektromagnetyczny
i odbierać go z pomocą radia AM. Wpraw−
dzie pisze, że już pierwszy sygnał ma przełą−
czyć przekaźnik, ale potem wspomniał, że
układ należałoby dopracować, by nie reago−
wał np. na wyciągnięcie wtyczki z gniazdka,
które też powoduje stuk w radiu. Stanowczo
odradzam pomysł „wykorzystania pioruno−
chronu jako rezystora pomiarowego i bada−
nie spadku napięcia na nim podczas uderze−
nia pioruna”. ŻADNYCH EKSPERYMEN−
TÓW Z PIORUNOCHRONEM. To napraw−
dę nie są żarty – niejeden, który próbował
sztuczek z piorunochronem już nie żyje!
Ogromne napięcie występujące podczas wy−
ładowania potrafi w zupełnie nieoczekiwany
sposób „przeskoczyć” nawet przez z pozoru
solidny izolator i wyrządzić nieobliczalne
szkody.
Pokrewny sposób detekcji proponuje Łu−
kasz Stępień z Częstochowy. Napisał: gdy
powstanie wyładowanie, nastąpi zaburzenie
pola elektrycznego i powstanie napięcia
w sondzie. Napięcie to po wzmocnieniu zo−
stanie uśrednione i podane na układy logicz−
ne. Oryginalny schemat Łukasza pokazany
jest na rysunku 1. Generator z kostką 555
służy do okresowego zerowania czujnika.
Układ należałoby dopracować, ale po−
mysł jest godny odnotowania.
Modele
Dziesięciu Kolegów nadesłało w sumie 13
modeli. Piotr Dereszowski z Chrzanowa
zbudował automat wykorzystujący czujnik
deszczu. Układ zawierający kostki 4093
i 40106 (Dereszowski.gif) pokazany jest na
fotografii 1.
Marek Drozd ze Stoczka wykonał poka−
zany na fotografii 2 model z czujnikiem de−
szczu i grzmotu. Jak pisze (...) rozwiązanie
jest niedopracowane. Nie jestem pewien po−
prawności działania. Nie można się temu
dziwić po przeanalizowaniu schematu, który
zresztą zostaje skierowany do rubryki Co tu
nie gra?
Układ odłączający z czujnikiem deszczu
wykonał też Robert Jaworowski z Augusto−
wa. Model pokazany na fotografii 3 obok
czujnika zawiera, jak się łatwo zorientować,
Rys. 1
Fot. 1 Model Piotra Dereszowskiego
Page 3 |
---|
tranzystorowy przerzutnik Schmitta i przeka−
źnik. Robert wykonał też model pokazany na
fotografii 4, będący prostym czujnikiem
światła z fotorezystorem i uniwibratorem
tranzystorowym. Schematy można znaleźć
na stronie internetowej jako Jaworowski.gif.
Fotografia 5 pokazuje niecodzienny model
14−letniego Bartka Czerwca z Mogilna. Jest to
układ dwutorowy – reaguje na grzmot i błysk.
Choć całość należałoby dopracować, układ
Bartka na pewno zasługuje na wyróżnienie.
Na uwagę zasługuje też koncepcja Dariu−
sza Drelicharza z Przemyśla. Zrealizował
on swój system za pomocą dwóch urządzeń.
Jednym jest czujnik błysku umieszczony
w szczelnej obudowie za oknem, drugim
układ wykonawczy odłączający z przekaźni−
kiem. Modele pokazane są na fotografii 6.
Schemat można zobaczyć na rysunku 2.
Układ dzięki fotodiodzie D1 i fotorezystorowi
R1 reaguje na błysk tylko w nocy, co jest po−
mysłem nieco egzotycznym. Komunikacja
między zewnętrznym układem a odbiornikiem
następuje w podczerwieni z wykorzystaniem
typowego scalonego odbiornika reagującego
na nośną o częstotliwości 36...38kHz.
Inaczej podszedł do problemu Rafał Stę−
pień z Rud. Model pokazany na fotografii 7
to radiowy czujnik wyładowań zrealizowany
z wykorzystaniem wzmacniaczy operacyj−
nych kostki LM358. Choć zaproponowany
układ ma wiele niedoróbek i schemat naj−
prawdopodobniej trafi do rubryki Co tu nie
gra?, wysoko oceniam całą pracę, także ze
względu na przeprowadzone próby. Rafał
sprawdzał czułość swego układu z anteną
w postaci kawałka przewodu i w postaci
cewki. Z cewką sygnalizator nie pracował.
Autor próbował też na przykład symulować
wyładowania za pomocą układu pokazanego
na rysunku 3. Rafał podał też schemat dwu−
torowego wykrywacza grzmotu i błysku, po−
kazany na rysunku 4. Układ należałoby do−
pracować, jednak jako jeden z nielicznych
33
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
Fot. 2 Model Marka Drozda
Fot. 3 Model1 Roberta Jaworowskiego
Fot. 4 Model 2 Roberta Jaworowskiego
Fot. 5 Wykrywacz Bartka Czerwca
Fot. 6 Układ Dariusza Drelicharza
Rys. 2
Page 4 |
---|
ma on obwód uzależnienia czasowego. Mia−
nowicie po wykryciu błysku zostaje szybko
naładowany kondensator C1, który potem
rozładowuje się powoli przez R1, umożliwia−
jąc reakcję bramki B4 przez około 9 sekund.
Przekaźnik zadziała tylko wtedy, jeśli w tym
czasie pojawi się grzmot. Choć zapropono−
wane rozwiązania są obarczone wadami, Ra−
fał otrzyma nagrodę i aż pięć punktów.
Nagrodę i punkty otrzyma też Michał Stach
z Kamionki Małej. Również on zbudował układ
dwutorowy, wykrywający impulsy radiowe
i błyski. Model pokazany jest na fotografii 8.
Reakcja w postaci zmiany stanu przekaźnika
następuje tylko przy dużej korelacji czasowej
obu zdarzeń. Tu rzeczywiście sytuacja jest ko−
rzystniejsza, bo błysk i sygnał radiowy docho−
dzą do detektora w tym samym czasie, więc
prawdopodobieństwo fałszywego alarmu jest
mniejsze. Spośród wszystkich nadesłanych
układ Michała oceniłem zdecydowanie najwy−
żej. Nie podaję jednak schematu. Kieruję model
do Pracowni Konstrukcyjnej i mam nadzieję, że
po sprawdzeniu zostanie zakwalifikowany do
druku w Forum Czytelników lub w E−2000.
15−letni Piotr Romysz z Koszalina wyko−
nał model pokazany na fotografii 9. W liście
napisał: Kiedyś słuchając radia (fale długie)
usłyszałem w głośnikach trzaski. Były one co−
raz głośniejsze, a za chwilę przyszła burza. Na
początku nie powiązałem ze sobą tych dwóch
rzeczy, ale później przy następnej burzy było
tak samo. W ten sposób dowiedziałem się, że
radio AM jest wykrywaczem burzy. Kiedy prze−
czytałem temat zadania 66 miałem łatwe zada−
nie − do radia wystarczy dodać układ, który wy−
kryje impuls napięcia podczas wyładowania.
Radio AM znalazłem w EdW 8/2000 w „Elek−
torze“. Zmontowałem prototyp radia (zmienia−
jąc podłączenie C1 − odbiór był wtedy lepszy,
ale nie wiem dlaczego) i dzień po tym miałem
szczęście trafić na burzę. Na wyjściu radia, na
kolektorze T1, podczas normalnej pracy jest
napięcie ok. 1,1V, a podczas wyładowania ro−
śnie na ułamek sekundy do napięcia zasilania
radia (1,5V). Taką zmianę wystarczy czymś
wykryć. Rozważałem różne sposoby aż zdecy−
dowałem się na zastosowanie „Pamięci analo−
gowej do multimetru“ z EP. Na wyjściu tej pa−
mięci normalnie jest napięcie takie jak na wyj−
ściu radia. Po uderzeniu pioruna wzrasta do
1,5V i jest zapamiętywane. Potencjometr P1
należy ustawić tak, aby tranzystor T2 był za−
mknięty, gdy nie ma burzy. Na bazie powinno
być wtedy ok. 0,4V, ponieważ czasem napięcie
może wzrosnąć o ok.
0,1V, w czasie normal−
nej pracy. Przekaźnik
dołączony do układu
musi mieć styki normal−
nie zwarte, co pozosta−
wi urządzenia włączone
jeśli zasilanie wykrywa−
cza będzie wyłączone.
Jedynym proble−
mem jest dla mnie
wzrost napięcia na
wyjściu pamięci do
1,5V po włączeniu za−
silania. Nie wiem co go powoduje, ale może
to przeszkadzać w pracy urządzenia, ponie−
waż przekaźnik zostanie wtedy rozłączony.
Można temu zaradzić przytrzymując przycisk
S1 przy włączaniu urządzenia, jednak nie jest
to najlepsze wyjście.
P.S. Moja cewka wygląda nie najlepiej,
ale jest to moja pierwsza cewka. Najważniej−
sze jednak, że działa.
Schemat układu Piotra pokazany jest na
rysunku 5. Choć układ należałoby uprościć
i zmodyfikować, młodziutkiemu pomysło−
dawcy niewątpliwie należy się nagroda.
Nagrodę otrzyma też młody Michał Wal−
czyk z Radomia. Oryginalny schemat „Gro−
modetektora”, również wykorzystującego im−
pulsy elektromagnetyczne, pokazany jest na
rysunku 6, a model na fotografii 10. Wielką
zaletą konstrukcji Michała jest fakt, że układ
zareaguje nie po jednym impulsie, tylko po zli−
czeniu pewnej ich liczby przez licznik IC1.
Dopiero wtedy przekaźnik zostanie włączony
na dłuższy czas wyznaczony przez układy IC3,
IC4. Układ można i należałoby zmodyfikować
i uprościć. Przykładowo zamiast układów IC3
i IC4 można zastosować kostkę 4541, a sygnał
zerujący kostkę IC1 powinien pojawiać się cy−
34
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
Fot. 7 Projekt Rafała Stępnia
Rys. 3
Rys. 4
Fot. 8 Propozycja Michała Stacha
Fot. 9 Wykrywacz Piotra Romysza
Fot. 10 Gromodetektor
Michała Walczyka
Rys. 5
Page 5 |
---|
klicznie, niezależnie czy licznik IC liczy impul−
sy, czy nie. Chodzi o to, by licznik IC1 zliczał
impulsy w czasie wyznaczonym przez okres
generatora IC2 i by nie nastąpiła kumulacja
przypadkowych sygnałów w ciągu długiego
czasu. W każdym razie chciałbym pochwalić
Michała nie tylko za przedstawiony układ, ale
i za wielki postęp, który widzę w porównaniu
z wcześniej nadsyłanymi pracami.
Fotografie 11...13 pokazują modele,
które wykonał niezawodny uczestnik Szkoły,
Marcin Wiązania. Pierwszy model to wy−
krywacz deszczu, drugi to wykrywacz
grzmotów, trzeci jest detektorem impulsów
elektromagnetycznych. Schemat trzeciego
wykrywacza jest pokazany na rysunku 7.
Pozostałe schematy można znaleźć na stronie
internetowej (Wiazania.zip).
Podsumowanie
Zgodnie z zapowiedzią przydzielam nagrody
za dobre pomysły (Łukasz Szczęsny) i za pu−
szczenie wodzów fantazji (Bartek Czerwiec).
Znów z przyjemnością odnotowuję duży po−
stęp u młodych uczestników Szkoły. Jedno−
cześnie muszę stwierdzić, że część biorących
udział chyba nie do końca zrozumiała ideę
zadania – wykrywanie burzy nie jest sztuką
dla sztuki i ostatecznie ma służyć praktycz−
nemu celowi, choćby przypominaniu do−
mownikom o konieczności zamknięcia drzwi
i okien lub na przykład ochronie delikatnych
urządzeń przed wpływem wyładowań atmo−
sferycznych. Dlatego ogłaszając zadanie
nadmieniłem, że sensowną opcją byłby układ
automatycznego wyłączania z sieci energe−
tycznej takich wrażliwych urządzeń. Nato−
miast wykrywacz bez takiej automatyki ma
jedynie ostrzec domowników, najlepiej
z pewnym wyprzedzeniem.
Już tu widać, że rysują się dwa główne cele:
1. wykrywanie i sygnalizowanie domow−
nikom pierwszych zwiastunów odległej burzy
2. automatyczne odłączanie urządzeń, gdy
nikogo nie ma w domu.
Który z tych celów warto zrealizować?
Wszyscy, którzy analizowali i próbowali roz−
wiązać postawione zadanie powinni jeszcze
raz przemyśleć, jaką rolę ma pełnić ich
układ. Trzeba jasno określić najpierw cel sto−
sowania wykrywacza, a potem stosownie do
tego określić dokładnie jego działanie i wy−
magane parametry.
Niektóre wykrywacze będą reagować na
wszelkie głośniejsze dźwięki i wszelkie błyski
światła. Aby wykrywały tylko pioruny trzeba
będzie obniżyć ich czułość, by nie reagowały
na inne dźwięki i światła. Czy jednak jest sens
informować domowników dźwiękiem brzę−
czyka czy mruganiem lampki o wystąpieniu
głośnych grzmotów, które (pomijając głu−
chych) słyszą wszyscy w promieniu kilkuna−
stu kilometrów? Albo czy trzeba dźwiękiem
brzęczyka informować o błyskawicach, które
doskonale widać nawet w biały dzień? Czy
aby nie byłaby to przysłowiowa maść na
szczury, którą smarujemy szczura, żeby
zdechł, tyle że... po wyciągnięciu go z dziury?
Sprawa nie jest oczywista, bo zapewne
ma sens sygnalizator, wykrywający obecność
odległych grzmotów i błyskawic, budzący
w nocy domowników, by pozamykali staran−
nie okna i na wszelki wypadek wyłączyli
z sieci co tylko się da. Tylko wtedy trzeba się
postarać, by sygnalizator nie reagował na in−
ne odgłosy i światła, na przykład przejeżdża−
jących samochodów. Jeśli ma to być zwia−
stun odległej burzy, trzeba minimalizować
35
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
Rys. 6
Rys. 7
Fot. 11 Model 1 Marcina Wiązani
Fot. 12 Model 2 Marcina Wiązani
Fot. 13 Model 3 Marcina Wiązani
Page 6 |
---|
ryzyko fałszywych alarmów. Prosty sygnali−
zator dźwiękowy czy świetlny na pewno nie
rozwiąże problemu. Trzeba wykrywać jedno−
cześnie dwa lub trzy symptomy i to występu−
jące nie jeden raz, tylko kilka razy w krótkim
okresie czasu. Jeszcze raz gratuluję uczestni−
kom, którzy o tym pomyśleli!
A teraz wróćmy do kwestii automatyczne−
go odłączania zasilania sieciowego. Jeśli ma
to być układ odłączający automatycznie ja−
kieś urządzenia w czasie nieobecności do−
mowników lub w ciągu nocy, zadanie jest tro−
chę łatwiejsze. Nie trzeba szukać niewyra−
źnych zwiastunów odległej burzy – wystarczy
wykryć ewidentne dowody: bliskie grzmoty
i błyskawice. Ale i tu trzeba zastosować środ−
ki wykluczające pomyłkę. Też trzeba spraw−
dzać przynajmniej dwa zjawiska. Na przykład
czasowo uzależnić reakcję układu: by poja−
wienie się błysku uruchomiło uniwibrator,
a układ odłączył zasilanie, jeśli w czasie dzia−
łania uniwibratora zostanie wykryty grzmot.
Albo jeszcze lepiej wykorzystać czujnik ra−
diowy i czujnik błyskawicy. W każdym przy−
padku reakcja powinna nastąpić dopiero po
wykryciu kilku wyładowań.
Nagrody i upominki za rozwiązanie zada−
nia 66 otrzymują: Michał Stach, Łukasz
Szczęsny, Bartek Czerwiec, Rafał Stępień,
Piotr Romysz, Michał Walczyk, Mariusz
Chilmon i Marcin Wiązania.
Większość Kolegów wymienionych w ar−
tykule z nazwiska otrzymuje też punkty. Peł−
ną i aktualną tabelę z punktacją Szkoły moż−
na znaleźć w ramce.
Na koniec jeszcze istotna informacja na−
tury ogólnej.
Liczba uczestników Szkoły gwałtownie
rośnie. Liczba tych, którzy kiedykolwiek
nadesłali lepsze lub gorsze rozwiązanie zada−
nia Szkoły przekroczyła 400. Wprawdzie za
najsłabsze prace nie przydzielam punktów,
ale i tak tabela z punktacją osiągnęła mon−
strualne rozmiary. Spośród tych czterystu
osób nie wszyscy biorą choćby sporadyczny
udział w zajęciach – niektórzy w ciągu pra−
wie sześciu lat istnienia Szkoły nadesłali rap−
tem jedną pracę. Ze względu na ogromną
liczbę uczestników, rozmiary tabeli oraz
trudności z opracowywaniem tak wielkiej
ilości danych (czego próbkę mieliśmy w nu−
merze październikowym), zmuszony byłem
usunąć z listy osoby, które w ciągu ostatnich
dwóch lat ani razu nie nadesłały jakiejkol−
wiek pracy. Nawet po tej operacji liczba
uczestników nadal wynosi prawie 200.
Gratuluję wszystkim uczestnikom Szkoły
i licznej rzeszy tych, którzy rozwiązują zada−
nia, ale nie nadsyłają rozwiązań.
Zachęcam do udziału w bieżącym zadaniu
i pozdrawiam
Piotr Górecki
36
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
Co tu nie gra?− Szkoła Konstruktorów klasa II
Rozwiązanie zadania 66
W EdW 8/2001 na stronie 36 zamieszczony
był schemat „uniwersalnej kostki do gry”,
nadesłanej jako rozwiązanie zadania 59 Szko−
ły. Schemat można zobaczyć na rysunku A.
Jak zwykle otrzymałem wiele odpowiedzi na
postawione pytanie. Prawie wszyscy uczestnicy
znaleźli więcej niż jedną usterkę. Niektórzy
wręcz pastwili się nad schematem, wytykając
wiele iście „partyzanckich” rozwiązań. Co cieka−
we, układ pracuje i w zasadzie pełni rolę kostki.
Nasza Szkoła ma pobudzać pomysłowość,
jednak jednocześnie ma kształcić prawdziwych
konstruktorów, dlatego nie popieram i nie będę
popierał rozwiązań „partyzanckich” − pomy−
słowych wprawdzie, ale niedopracowanych
i co najgroźniejsze, ryzykownych. Tak, tak, ry−
zykownych, bo niektóre sprawdzą się w jakimś
konkretnym układzie, ale zaowocują wielkimi
problemami w innym, podobnym. Prezentowa−
na kostka jest tego przykładem. Innym ostrze−
gawczym przykładem „partyzantki” jest inna
działająca błędnie kostka do gry, zaprezentowa−
na w ramach konkursu Kostka w tym samym
numerze EdW (8/2001) na stronie 27.
Cóż więc za usterki wytropiliście na
schemacie?
Przede wszystkim uznaliście za niedopu−
szczalny sposób zasilania. Tu pojawiło się
trochę nieporozumień, dlatego wyjaśniam in−
tencje Autora. W spoczynku kondensator C1
jest rozładowany i tranzystory T1, T2 są za−
tkane. Układ praktycznie nie pobiera prądu.
Marcin Wiązania Gacki 52
Krzysztof Kraska Przemyśl 37
Bartłomiej Radzik Ostrowiec Św.
30
Mariusz Chilmon Augustów 28
Dariusz Drelicharz Przemyśl 27
Jarosław Chudoba Gorzów Wlkp.
20
Mariusz Ciołek Kownaciska 20
Jakub Kallas Gdynia 20
Filip Rus Zawiercie 20
Michał Pasiecznik Zawiszów 18
Dariusz Knull Zabrze 17
Radosław Koppel Gliwice 17
Rafał Stępień Rudy 17
Łukasz Cyga Chełmek 16
Jacek Konieczny Poznań 16
Radosław Ciosk Trzebnica 15
Maciej Jurzak Rabka 15
Marcin Malich Wodzisław Śl. 15
Ryszard Milewicz Wrocław 15
Piotr Romysz Koszalin 15
Emil Ulanowski Skierniewice 15
Artur Filip Legionowo 14
Jarosław Tarnawa Godziszka 13
Arkadiusz Zieliński Częstochowa
12
Piotr Dereszowski Chrzanów 11
Aleksander Drab Zdziechowice 11
Szymon Janek Lublin 11
Wojciech Macek Nowy Sącz 11
Sebastian Mankiewicz Poznań 11
Maciej Ciechowski Gdynia 9
Mariusz Ciszewski Polanica Zdr. 9
Filip Karbowski Warszawa 9
Witold Krzak Żywiec 9
Michał Waśkiewicz Białystok 9
Piotr Wilk Suchedniów 9
Piotr Wójtowicz Wólka 9
Krzysztof Budnik Gdynia 8
Adam Czech Pszów 8
Jakub Jagiełło Gorzów Wlkp. 8
Przemysław Korpas Skierniewice
8
Łukasz Malec Tomaszów Lub. 8
Jarosław Markiewicz Zielona Góra
8
Zbigniew Meus Dąbrowa Szlach.
8
Sławomir Orkisz Kuślin 8
Roman Biadalski Zielona Góra 7
Michał Bielecki Konstancin 7
Marcin Biernat Rozalin 7
Dariusz Bobrowski Tarnów 7
Michał Grzemski Grudziądz 7
Rafał Kędzierski Toruń 7
Paweł Kowalski Kraków 7
Adam Pałubski Piotrków Tryb. 7
Łukasz Skupień Częstochowa 7
Michał Stach Kamionka Mała 7
Marcin Barański Koszalin 6
Zbigniew Cipielewski Suwałki 6
Piotr Figiel Giebułtów 6
Krzysztof Gedroyć Stanisławowo
6
Eryk Kaczmarczyk Chełmek 6
Piotr Kuśmierczuk Gościno 6
Przemysław Młodecki Krosno 6
Mariusz Nowak Gacki 6
Krzysztof Nowakowski Bolkowo 6
Piotr Podczarski Redecz 6
Bartosz Rodziewicz Białystok 6
Tomasz Sapletta Donimierz 6
Damian Zwoliński Sosnowiec 6
Arkadiusz Antoniak Krasnystaw 5
Robert Chrustek Mszana Dolna 5
Piotr Czarkowski Rumia 5
Przemysław Gąsior Gorlice 5
Grzegorz Kaczmarek Opole 5
Bogusław Kaleta Libiąż 5
Bartłomiej Kozioł Tarnów 5
Wojciech Kuźmiak Gdynia 5
Maciej Łaszcz Gdynia 5
Piotr Michalski Zgierz 5
Kosma Moczek Popowo 5
Fabian Niemiec Krzepice 5
Grzegorz Niemirowski Ryki 5
Krzysztof Rudnicki Legnica 5
Bartłomiej Sędek Budy Barcząckie
5
Adam Sieńko Suwałki 5
Łukasz Szczęsny Wybcz 5
Bartłomiej Śliwiński Łódź 5
Grzegorz Talarek Międzyrzecz 5
Robert Ulaski Grójec 5
Kamil Urbanowicz Ełk 5
Michał Walczyk Radom 5
Klaudiusz Woźniak Wrocław 5
Piotr Auguścik Głogów 4
Daniel Bajdak Brzeźnica Bych. 4
Rafał Baranowski Gliwice 4
Paweł Broda Rzeszów 4
Wiesław Buczyński Gdynia 4
Łukasz Cepowski Gorzyce 4
Tomasz Gajda Wrząsawa 4
Michał Gołębiewski Brodnica 4
Michał Gołębiewski Bydgoszcz 4
Krzysztof Karlikowski Staszów 4
Jarosław Kempa Tokarzew 4
Radosław Kozal Rybnik 4
Michał Koziak Sosnowiec 4
Piotr Oracz Jastrzębie Zdrój 4
Marcin Piotrowski Białystok 4
Tomasz Potent Radom 4
Andrzej Sadowski Skarżysko Kam.
4
Adam Sarzyński Jankowo 4
Rafał Wojciechowski Rybno 4
Krzysztof Zuber Urzędów 4
Piotr Bechcicki Sochaczew 3
Sylwester Chołuj Radom 3
Bartek Czerwiec Mogilno 3
Łukasz Fortuna Wołowa 3
Michał Gawron Mielec 3
Marcin Grzegorzek Rybnik 3
Artur Jackowski Międzyrzec Podl
3
Barbara Jaśkowska Gdańsk 3
Piotr Kmon Korczyna 3
Rafał Kobylecki Czarnowo 3
Jonatan Kwidziński Białogard 3
Rafał Lalik Cikowice 3
Sławomir Lewiński Oświęcim 3
Dawid Lichosyt Gorenice 3
Leszek Łabuda Jelcz 3
Łukasz Malarek Zawiercie 3
Karol Nowak Malawa 3
Łukasz Nowak Krosinko (Mosina)
3
Marek Osiak Żabno 3
Łukasz Referda Zamość 3
Bartosz Reichel Sopot 3
Adam Robaczewski Wejherowo 3
Radosław Rybaniec Puławy 3
Marcin Saj Nowa Sarzyna 3
Karol Sikora Koszalin 3
Czesław Szutowicz Włocławek 3
Dominik Tomiczek Cięcina 3
Piotr Wcisło Piasek 3
Piotr Widera Lubliniec 3
Krzysztof Żmuda Chrzanów 3
Damian Antoniak Przysucha 2
Tomasz Badura Kędzierzyn 2
Piotr Cieśliński Kraków 2
Adam Czech Pszów 2
Marek Drozd Stoczek 2
Maciej Gębala Wilkowice 2
Roman Gębuś Bzianka 2
Marcin Gogulski Poznań 2
Sławomir Górny Paczkowo 2
Mariusz Gruszka Boguszów−Gorce
2
Robert Jaworowski Augustów 2
Marcin Jegier Częstochowa 2
Tomasz Jędryka Poręba Syp. 2
Michał Kazibut Żabno 2
Jerzy Klaczak Katowice 2
Daniel Kraszewski Szczecin 2
Michał Kulczycki Pisanowice 2
Karol Kwiatek Lubartów 2
Łukasz Kwiatkowski Kraków 2
Łukasz Madzia Pogórze 2
Łukasz Majchrzak Włoszczowa 2
Fryderyk Meisler Wrocław 2
Marcin Mieczkowski Lębork 2
Anna Przybysz Szczecin 2
Marcin Rogusz Orzechowice 2
Jakub Sobański Rudka 2
Damian Sosnowski Grzybiny 2
Łukasz Stępień Częstochowa 2
Bartek Stróżyński Kęty 2
Krystian Szczepański Warszawa
2
Paweł Szwarc Poznań 2
Maciej Tyczyński Łódź 2
Tomasz Dudek Łańcut 1
Radosław Dylik Włocławek 1
Marcin Dyoniziak Brwinów 1
Roman Gębuś Bzianka 1
Mirosław Gołaszewski Warszawa
1
Karol Grenda Tykadłów 1
Maciej Grzybek Częstochowa 1
Mariusz Hejto Łowiczówek 1
Michał Jankowski Gorzów Wlkp. 1
Tomasz Knefel Skorocice 1
Punktacja Szkoły Konstruktorów
Page 7 |
---|
Po naciśnięciu przycisku odzywa się brzę−
czyk piezo Q1, ładuje się kondensator C1 i zo−
staje włączony „darlington” T1, T2. Liczniki
IC2, IC3 są gotowe do pracy. Zaczynają pracę
generatory z bramkami NAND z kostki IC1
i liczniki IC2, IC3 zliczają impulsy. Po zwol−
nieniu przycisku S1 naładowany kondensator
C1 (100μF) będzie się powoli rozładowywał
przez rezystor R1 (39kΩ) i bazy tranzystorów
oraz przez R2 i brzęczyk piezo. Przez pewien
czas tranzystory będą otwarte, co między in−
nymi umożliwi świecenie jednej lub dwóch
diod (zależnie od stanu zworki JP1).
Autor włączył w szereg z dodatnią szyną
zasilania kostki IC1 dwójnik zawierający re−
zystor 22kΩ i kondensator 22µF. Część ucze−
stników uznała to za błąd rysunkowy na sche−
macie i przypuszczała, że elementy te w rze−
czywistości są włączone między kolektory
tranzystorów a masę. Nie, w ten sposób Autor
zrealizował wcześniejsze wyłączenie genera−
torów z kostki IC1. Mianowicie, po naciśnię−
ciu przycisku kondensator 22μF jest rozłado−
wany, czyli stanowi zwarcie. Tym samym po−
daje pełne napięcie z kolektorów tranzysto−
rów na kostkę IC1. Podczas ładowania tego
kondensatora napięcie zasilające kostkę
zmniejsza się. Tymczasem napięcie na kolek−
torach tranzystorów jest jeszcze wysokie, nie−
wiele mniejsze od napięcia baterii. Oznacza
to, że kostki IC2, IC3 przestaną zliczać po ja−
kimś stosunkowo krótkim czasie wyznaczo−
nym przez kondensator C2 (22µF), natomiast
ostatnie wskazanie będzie wyświetlane je−
szcze przez czas określony przez C1 (100µF).
Takie skracanie czasu pracy generatorów
przez kondensator C2 jest naprawdę pomysło−
we, niemniej nie zawsze się sprawdzi w prak−
tyce, dlatego można je uznać za niedoróbkę.
Wątpliwości niektórych uczestników
wzbudziła też budowa obwodów czasowych
związanych z kondensatorem C1. Włączenie
rezystora między kondensator, a bazę T2 bez
dodatkowego rezystora między bazą, a do−
datnią szyną zasilania powoduje, że czas
otwarcia tranzystorów T1, T2 zależy od
wzmocnienia tych tranzystorów, a ponadto
wyłączanie będzie powolne, co jednak w tym
przypadku nie jest istotnym błędem. Nie−
mniej jest to rozwiązanie typowo „partyzanc−
kie”, bo czas działania jest niewiadomy i mu−
si być sprawdzany metodą prób i błędów. Le−
piej wykorzystać układ dający pełniejszą
kontrolę nad czasem działania i zawsze war−
to stosować dodatkowy rezystor bocznikują−
cy złącze(−a) B−E tranzystora(−ów).
Mniej więcej taką propozycję poprawy
nadesłał Sławomir Fobke z Gdyni. Jego pro−
pozycja pokazana jest na rysunku B, przy
czym ja dodałem jeszcze rezystor Rx. Dioda
D dodatkowo uniezależnia czas rozładowa−
nia C1 od brzęczyka piezo.
Kilkanaście osób zwróciło uwagę na pe−
wien drobiazg: mianowicie obwód masy
oznaczony jest VCC.
Aby uniknąć wątpliwości, obwód masy
oznaczamy GND, natomiast VCC z reguły
oznacza dodatnie napięcie zasilające. Choć
takie oznaczenie jest niezgodne z przyzwy−
czajeniami, nie jest to błąd.
Nie jest także błędem, jak przypuszczało
kilka osób, obecność rezystorów R8, R9 mię−
dzy masą a wejściami RST kostek IC2, IC3.
Wprost przeciwnie, są one niezbędne. Gdy
licznik ma liczyć do 10, nie będzie połącze−
nia z żadnym wyjściem i wtedy rezystory R8,
R9 zagwarantują poprawną pracę.
Układ zapewnia losowe działanie, bo przy
dużej częstotliwości generatorów stany licz−
ników na pewno będą zależne od czasu naci−
skania przycisku.
I wreszcie specyficzna cecha układu, na
którą zwróciły uwagę jedynie dwie osoby: Łu−
kasz Zalewski z Krakowa i Marcin Stasiak
z Lasocina. Prezentowany układ to nie dwie
niezależne kostki, tylko jedna. Powinna to być
kostka uniwersalna, czyli umożliwiająca wy−
bór dowolnej liczby „ścian”. Na pierwszy rzut
oka układ spełnia ten warunek. Czy jednak
przez wykonanie odpowiednich zwór z pomo−
cą JP2 i JP3 można dowolnie ograniczyć gór−
ny zakres losowanych liczb? Niestety nie!
Mogą to być liczby 2...10, 20, 30, 40, 50,
60, 70, 80, 90, 100. W zasadzie realizuje to
postulat z listu pomysłodawcy zadania 59
(EdW 1/2001 str. 29), jednak uniemożliwia na
przykład realizację kostki 12−, 15−, czy 24−
ściennej. Ustawienie jumperków odpowiada−
jące ograniczeniu cyklu do „20” i „4” spowo−
duje, że licznik „jednostek” będzie liczył tyl−
ko 1, 2, 3, 4, 1, 2, 3, 4, 1..., a więc wylosowa−
nie np. liczby 6 czy 18 będzie niemożliwe.
Przyczyną jest oczywiście wykorzystanie
dwóch niezależnych liczników i generato−
rów. Układ zasługiwałby na miano kostki
uniwersalnej, gdyby obie kostki 4017 były
połączone w klasyczny sposób by tworzyły
licznik o maksymalnej pojemności 99 (co ra−
zem z zerem daje 100 stanów), sterowany
jednym generatorem. Wymaga to minimalnej
przeróbki i wykorzystania dwuwejściowej
bramki AND, dekodującej stan maksymalny.
Bramkę można zbudować z dwóch diod i re−
zystora albo z dwóch zbywających bramek
NAND. Zastanówcie się samodzielnie, jak
wykonać taki licznik. Czy sygnał z wyjścia
Q9 (n. 11) licznika jednostek podacie na wej−
ście INH (n. 13), czy może wykorzystacie
wyjście CO (n. 12) licznika jednostek?
Nagrody otrzymują: Sławomir Fobke
z Gdyni, Łukasz Zalewski z Krakowa
i Marcin Stasiak z Lasocina.
Zadanie 70
Na rysunku C pokazany jest schemat pew−
nego układu. Pełniona przezeń funkcja jest
prosta: po zwarciu styków kontaktronu K zo−
staje uruchomiony brzęczyk piezo z genera−
torem Y1. Nie następuje to od razu, tylko po
czasie opóźnienia, wyznaczonym przez R4,
C1. Jak zwykle odpowiedzcie na pytanie
Co tu nie gra?
Piszcie krótko, co najwyżej w kilku zda−
niach. Czy układ jest błędny, czy może tylko
za bardzo rozbudowany? A może wszystko
jest w porządku, tylko należy skorygować
wartości rezystorów?
Odpowiedzi, oznaczone dopiskiem Nie−
Gra70, nadsyłajcie w terminie 45 dni od
daty ukazania się tego numeru.
Piotr Górecki
37
Szkoła Konstruktorów
Elektronika dla Wszystkich
A
B
C