NAWR脫CENIE ZWOLENNIKA玂RCJI

Nawr贸cenie Bernarda Natansona

Bernard Nathanson, urodzony w 1926 r. profesor z Cornell University, by艂 ateist膮 i jednym z najwi臋kszych na 艣wiecie zwolennik贸w aborcji. D膮偶y艂 uparcie do tego, by w USA uczyni膰 aborcj臋 legaln膮, tani膮 i dost臋pn膮. W 1968 r. by艂 jednym z za艂o偶ycieli National Abortion Rights Action League (Narodowej Ligi Walki o Prawo do Aborcji). Prowadzi艂 najwi臋ksz膮 klinik臋 aborcyjn膮 w Stanach Zjednoczonych. Przyznaje si臋 do dokonania 75 000 aborcji. M贸wi teraz z wielkim b贸lem: "w tej liczbie jest tak偶e zabicie mojego nie narodzonego dziecka, kt贸re u艣mierci艂em w艂asnymi r臋kami". W 偶yciu Nathansona dokona艂 si臋 jednak cud przemiany umys艂u i serca. Z czo艂owego 艣wiatowego aborcjonisty sta艂 si臋 przoduj膮cym obro艅c膮 偶ycia dzieci nie narodzonych. Po wielu latach przygotowa艅, w 1996 r. przyj膮艂 chrzest w Ko艣ciele Katolickim.

Dom rodzinny i szko艂a

Jego ojciec, profesor medycyny, syn 偶ydowskich emigrant贸w, jeszcze w latach studenckich odwr贸ci艂 si臋 od tradycji ortodoksyjnego judaizmu. Nie wierzy艂 w Boga, a jedynie w jak膮艣 "wy偶-sz膮 si艂臋". To w艂a艣nie ojciec wyry艂 trwa艂e pi臋tno na 偶yciu i osobowo艣ci Bernarda, wpajaj膮c swojemu synowi nihilistyczne postawy i wierzenia. Bernard wzrasta艂 w domu, w kt贸rym tylko zachowywano zwyczaje i obrz臋dy wiary 偶ydowskiej, ale jej nie praktykowano. Na dodatek ojciec Bernarda nienawidzi艂 swojej 偶ony. Rodzice wys艂ali Bernarda do jednej z najlepszych szk贸艂 w Nowym Jorku (Columbia Grammar School), gdzie uczy艂y si臋 dzieci najbogatszych 偶ydowskich rodzin. Bernard, wpatrzony w ojca odwr贸ci艂 si臋 r贸wnie偶 od religii, uwa偶aj膮c j膮 za bezu偶yteczn膮 i utrudniaj膮c膮 偶ycie "jak kamie艅 u szyi". Mimo swojej niewiary ojciec zmusi艂 Bernarda, aby trzy razy w tygodniu chodzi艂 do ortodoksyjnej szko艂y hebrajskiej. Uczy艂 si臋 tam na pami臋膰 hebrajskich modlitw i wyni贸s艂 przekonanie, 偶e religia 偶ydowska jest surowa i bezlitosna. B贸g mojego dzieci艅stwa - wspomina po latach - przypomina艂 ponur膮, majestatyczn膮, brodat膮 posta膰 Moj偶esza z rze藕by Micha艂a Anio艂a. Widz臋 Go, jak siedzi przygarbiony, dumaj膮c nad moim losem na chwil臋 przed wyg艂aszaniem nieuchronnie skazuj膮cego wyroku. Taki by艂 B贸g mojej 偶ydowskiej religii - pot臋偶ny i przera偶aj膮cy jak lew. Jak wielkiego dozna艂em ol艣nienia, gdy s艂u偶膮c w Si艂ach Powietrznych Stan贸w Zjednoczonych, z czystej frustracji i nudy zacz膮艂em ucz臋szcza膰 na wieczorowe kursy biblijne! Wtedy odkry艂em, 偶e B贸g Nowego Testamentu jest kochaj膮cy, wyrozumia艂y, 艂agodny i wszystko przebaczaj膮cy ludziom o skruszonych sercach.

Studia na wydziale lekarskim presti偶owego Uniwersytetu McGilla rozpocz膮艂 w 1945 r. Podczas wyk艂ad贸w na czwartym roku medycyny wielkie wra偶enie wywar艂 na nim profesor psychiatrii, Karl Stern. Ten wspania艂y nauczyciel, wybitny naukowiec r贸wnie偶 by艂 呕ydem. Nathanson uwielbia艂 prof. Sterna za jego niezwykle ciekawe wyk艂ady oraz szczeg贸lny duchowy pok贸j. Nie zdawa艂 sobie sprawy, 偶e Stern w 1943r. nawr贸ci艂 si臋 na katolicyzm, po wielu latach rozmy艣la艅, analiz i lektur. Proces swojego nawr贸cenia opisa艂 w ksi膮偶ce The Pillar of Fire (S艂up ognia), kt贸ra po raz pierwszy zosta艂a opublikowana w 1951 r. Nathanson prze偶y艂 prawdziwy szok, kiedy po raz pierwszy przeczyta艂 j膮 w 1974 r. Lektura tej ksi膮偶ki w du偶ym stopniu przyczyni艂a si臋 do jego nawr贸cenia na katolicyzm. W ostatnim rozdziale swojej ksi膮偶ki Stern wyja艣nia swojemu bratu, ortodoksyjnemu 呕ydowi, dlaczego sta艂 si臋 katolikiem: Ko艣ci贸艂 pozostaje niezmienny w swym nauczaniu. Istnieje tylko jedna nadprzyrodzona prawda, podobnie jak istnieje tylko jedna prawda naukowa. Tym, czym dla doskonalenia materii jest prawo Post臋pu, dla spraw duchowych jest prawo Zachowania. Pami臋tam, jak pokaza艂em ci kiedy艣 papiesk膮 encyklik臋 o nazistach. Zrobi艂a na tobie spore wra偶enie i powiedzia艂e艣: (Zupe艂nie, jakby zosta艂a napisana w pierwszym wieku). W艂a艣nie o to chodzi! Szata艅ski 艣wiat aborcji

Jesieni膮 1945 r. na balu uniwersyteckim Bernard pozna艂 czaruj膮c膮, niewinn膮, siedemnastoletni膮 Ruth. Zakochali si臋 w sobie od pierwszego wejrzenia. Sp臋dzali ze sob膮 coraz wi臋cej czasu, planowali 艣lub. Ruth zasz艂a w ci膮偶臋. Fakt ten zburzy艂 sielankowy nastr贸j zakochanych. Nie chcieli tego dziecka. Postanowili je "usun膮膰". Po wielu poszukiwaniach uda艂o im si臋 znale藕膰 lekarza abortera, kt贸ry w prywatnym gabinecie, w ukryciu, wykonywa艂 ten proceder, wtedy jeszcze nielegalnie. Kiedy dziecko zosta艂o zabite, Bernard i Ruth zachowywali si臋 jak spiskowcy po haniebnej zbrodni, o kt贸rej nie wolno m贸wi膰. Po latach Bernard wspomina: Jestem pewien - 偶e mimo jej dzielnej miny, jej lojalno艣ci i mi艂o艣ci do mnie - w jakich艣 melancholijnych zakamarkach umys艂u Ruth, rodzi艂y si臋 pytania: "Dlaczego si臋 ze mn膮 nie o偶eni艂? Dlaczego nie mogli艣my mie膰 tego dziecka? Dlaczego musia艂am nara偶a膰 swoje 偶ycie i 偶ycie moich przysz艂ych dzieci dla jego wygody i studi贸w? Czy B贸g ukarze mnie za to, co zrobi艂am, i uczyni mnie bezp艂odn膮? Dla Bernarda w tym czasie pytania natury religijnej by艂y nieistotne. Dojrzewa艂 w nim - jak sam pisze - charakter 偶ydowskiego ateisty o twardym karku. Martwi艂 si臋 tylko o zdrowie Ruth i jej zdolno艣ci rozrodcze w przysz艂o艣ci. Wkr贸tce jednak ich drogi si臋 rozesz艂y. To do艣wiadczenie sta艂o si臋 dla Nathansona pierwsz膮 podr贸偶膮 w szata艅ski 艣wiat aborcji. W po艂owie lat sze艣膰dziesi膮tych Bernard uko艅czy艂 sta偶 na po艂o偶nictwie i ginekologii, sta艂 u pocz膮tku wspaniale zapowiadaj膮cej si臋 kariery. Mia艂 jednak ju偶 za sob膮 dwa nieudane ma艂偶e艅stwa, zniszczone - jak sam dzi艣 przyznaje - przez "egoizm, narcyzm i nieumiej臋tno艣膰 kochania". W tym czasie pocz膮艂 dziecko z kobiet膮, kt贸ra go bardzo kocha艂a. B艂aga艂a go, aby pozwoli艂 jej je donosi膰 i urodzi膰. Nathanson by艂 nieugi臋ty, za偶膮da艂, aby natychmiast usun臋艂a ci膮偶臋, bo on nie mo偶e sobie pozwoli膰 na utrzymanie dziecka, a je偶eli nie podda si臋 aborcji, to si臋 z ni膮 nie o偶eni. Zaproponowa艂 jej, 偶e osobi艣cie dokona aborcji ich dziecka. Pozbawi艂 je 偶ycia w spos贸b fachowy. Nie mia艂 偶adnych wyrzut贸w sumienia, ani nawet cienia w膮tpliwo艣ci, 偶e 藕le post膮pi艂. W swojej 艣wiadomo艣ci lekarza-abortera mia艂 tylko poczucie dobrze wykonanej roboty.

Przed dokonaniem aborcji Nathanson, jak i inni lekarze nie informowali pacjentek o niebezpiecznych nast臋pstwach przerwania ci膮偶y. Po swoim nawr贸ceniu on sam napisa艂: Okazuje si臋, 偶e aborcja mo偶e by膰 powi膮zana z rakiem piersi, 偶e tysi膮ce kobiet utraci艂o p艂odno艣膰 w wyniku nieudanej aborcji, a 艣miertelno艣膰 kobiet poddaj膮cych si臋 temu zabiegowi po trzynastym tygodniu ci膮偶y jest wy偶sza, ni偶 wska藕nik urodze艅. Arogancja ludzi praktykuj膮cych medycyn臋 zawsze by艂a uwa偶ana za niezno艣ny dodatek nieod艂膮cznie towarzysz膮cy ich profesji, ale niebotyczna zarozumia艂o艣膰 lekarzy trudni膮cych si臋 aborcj膮 do dzi艣 nie przestaje zadziwia膰. Na ka偶de dziesi臋膰 tysi臋cy dziewczyn, takich jak Ruth, przypada jeden aborter: zimny, pozbawiony sumienia, bez skrupu艂贸w wykorzystuj膮cy swoje talenty do nikczemnych cel贸w, brukaj膮cy swoj膮 etyczn膮 odpowiedzialno艣膰 i sk艂aniaj膮cy - wr臋cz uwodz膮cy - kobiety swoim lekarskim spokojem i uspokajaj膮cym profesjonalizmem, by zdecydowa艂y si臋 na zab贸jstwo. Nie przypadkiem nast臋pny krok w tym perwersyjnym wynaturzaniu umiej臋tno艣ci lekarskich dokonuje si臋 tam, gdzie lekarze s膮 upowa偶nieni przez pa艅stwo do dopomagania - zawsze w imi臋 wsp贸艂czucia! - w akcie samob贸jstwa. Jak偶e inaczej wygl膮da艂by 艣wiat, gdyby jaki艣 nierozwa偶ny (ekspert) od rachunku cierpienia w godzin臋 po ukrzy偶owaniu wspi膮艂 si臋 na drabin臋 i poda艂 Jezusowi dawk臋 cykuty... W 1968 r. dr Nathanson zosta艂 jednym z za艂o偶ycieli "National Abortion Rights Action League" (NARAL), kt贸ra mia艂a doprowadzi膰 do zalegalizowania aborcji w USA. Po jej legalizacji w 1970 r. w stanie Nowy Jork otrzyma艂 nominacj臋 na dyrektora najwi臋kszej kliniki aborcyjnej w 艣wiecie. Przyznaje si臋 do odpowiedzialno艣ci za 75 000 aborcji. W jednym z artyku艂贸w napisanym tu偶 przed swoim nawr贸ceniem, zatytu艂owanym "Wyznania eks-aborcjonisty", Nathanson opisa艂 taktyk臋, jak膮 zastosowa艂 on i jego koledzy z NARAL, aby prze艂ama膰 wszelkie prawa ograniczaj膮ce aborcj臋 w USA oraz na ca艂ym 艣wiecie. Trzeba pami臋ta膰, 偶e w latach sze艣膰dziesi膮tych wi臋kszo艣膰 Amerykan贸w by艂a przeciwna aborcji. W ci膮gu 5 lat, dzi臋ki intensywnej kampanii reklamowej "specjali艣ci" z NARAL przekonali S膮d Najwy偶szy Stan贸w Zjednoczonych i ten w 1973 r. wyda艂 decyzj臋 legalizuj膮c膮 aborcj臋 na 偶膮dania i bez ogranicze艅, a偶 do 9 miesi膮ca ci膮偶y. Jak to zrobili艣my? Wa偶ne jest zrozumienie taktyki jak膮 zastosowali艣my, bo jest ona w dalszym ci膮gu praktykowana w krajach zachodnich w dalszej liberalizacji aborcyjnego prawa.

Pierwszym kluczem skuteczno艣ci ich taktyki by艂o przekonanie medi贸w, 偶e akceptacja dla aborcji jest znakiem o艣wieconego liberalizmu. Wiedzieli, 偶e gdyby przeprowadzono sonda偶 opinii publicznej, przegraliby z kretesem. Dlatego fabrykowali dane statystyczne w oparciu o fikcyjne sonda偶e. Informowali media, 偶e wed艂ug najnowszych sonda偶y 60% Amerykan贸w popiera aborcj臋. Podawali jako prawdziwe informacje, 偶e na skutek nielegalnej aborcji rocznie umiera 10 tys. kobiet, gdy prawdziwa liczba wynosi艂a 200 - 250. Twierdzili, 偶e w ci膮gu roku w USA przesz艂o 1 mln kobiet dokonuje nielegalnej aborcji, podczas gdy rzeczywi艣cie by艂o ich oko艂o 100 tys. Nieustanne powtarzanie wielkich k艂amstw w publicznych mediach przekonuje s艂uchaczy. Tego rodzaju akcja propagandowa okaza艂a si臋 bardzo skuteczna. W ci膮gu 5 lat uda艂o im si臋 przekona膰 wi臋kszo艣膰 spo艂ecze艅stwa, 偶e nale偶y jak najszybciej zalegalizowa膰 aborcj臋.

Drugim elementem ich taktyki by艂o granie tzw. katolick膮 kart膮. Nieustannie szkalowali Ko艣ci贸艂 Katolicki i jego "wsteczne" pogl膮dy, wskazuj膮c na hierarch贸w Ko艣cio艂a, jako na pe艂nych hipokryzji 艂ajdak贸w, kt贸rzy przeciwstawiaj膮 si臋 aborcji, chc膮c ograniczy膰 wolno艣膰 wyboru. Ten motyw by艂 ci膮gle powtarzany. Karmili media r贸偶nymi k艂amstwami, jak: Wszyscy wiemy, 偶e przeciwnikami przerywania ci膮偶y s膮 tylko duchowni, natomiast 艣wieccy katolicy w zdecydowanej wi臋kszo艣ci s膮 za aborcj膮.

Trzecim sposobem dzia艂ania by艂o uwiarygadnianie akcji propagandowej przez blokowanie informacji o naukowych dowodach, 艣wiadcz膮cych o tym, 偶e ludzkie 偶ycie zaczyna si臋 od chwili pocz臋cia. Twierdzili艣my, 偶e nauka nie b臋dzie mog艂a nigdy tego okre艣li膰, poniewa偶 nie nale偶y to do jej kompetencji, a tylko do filozofii i teologii. By艂o to wielkie k艂amstwo poniewa偶 fitologia (nauka o pocz膮tkach 偶ycia ludzkiego) przedstawia niezaprzeczalne dowody, 偶e 偶ycie cz艂owieka zaczyna si臋 w chwili pocz臋cia i potrzebuje takiej samej ochrony, jak膮 my si臋 cieszymy.

Gdy dzi艣 cofam si臋 - pisze Nathanson - dwadzie艣cia pi臋膰 lat, do tamtej odra偶aj膮cej gry odbywaj膮cej si臋 w艣r贸d cia艂 ci臋偶arnych kobiet i ich mordowanych dzieci, zaskakuje mnie absolutny brak krytycyzmu wobec zadania, jakie sobie wyznaczyli艣my, ca艂kowita moralna i duchowa pustka, le偶膮ca u podstaw tego koszmarnego przedsi臋wzi臋cia, nasze niepodwa偶alne przekonanie o wysokim poziomie moralnym naszych dzia艂a艅. A przecie偶 to, co robili艣my, by艂o po prostu pod艂e! Dlaczego nie potrafili艣my dostrzec zak艂amanej etyki i niegodziwo艣ci praktykuj膮cych lekarzy, po艂膮czenia tej ewidentnej chciwo艣ci z pozbawion膮 wy偶szych uczu膰 motywacj膮: beznadziejnej g艂upoty samego przedsi臋wzi臋cia z t臋pot膮 uczestnicz膮cych w nim ludzi; wszystkich wskaz贸wek etycznych z niemoralno艣ci膮 samego aktu?!

Nawr贸cenie

W 1973 r. Nathanson zosta艂 ordynatorem wydzia艂u po艂o偶niczego w szpitalu 艣w. 艁ukasza w Nowym Jorku. Po raz pierwszy zainstalowano tam ultrasonograf, najnowocze艣niejsz膮 wtedy aparatur臋, dzi臋ki kt贸rej mo偶na by艂o ogl膮da膰 i bada膰 p艂贸d w 艂onie matki. Ultrasonograf otworzy艂 przed Nathansonem nowy 艣wiat. Wspomina: Pierwszy raz mogli艣my naprawd臋 zobaczy膰 ludzki p艂贸d - mierzy膰 go, obserwowa膰, przygl膮da膰 mu si臋, a tak偶e zwi膮za膰 si臋 z nim i pokocha膰 go. Pokazywane na USG obrazy p艂odu robi膮 niewiarygodnie silne wra偶enie na ogl膮daj膮cym. Po wprowadzeniu ultrasonografu nast膮pi艂 radykalny prze艂om w podej艣ciu Nathansona do ludzkiego p艂odu. Dzi臋ki USG mogli艣my nie tylko przekona膰 si臋, 偶e p艂贸d jest normalnie funkcjonuj膮cym organizmem, ale tak偶e wykona膰 pomiary jego funkcji 偶yciowych, wa偶y膰 go i okre艣la膰 jego wiek, widzie膰 jak prze艂yka i oddaje mocz, widzie膰 go w stanie u艣pienia i przebudzenia, a tak偶e obserwowa膰, jak porusza si臋 nie mniej celowo ni偶 noworodek. Od tego momentu Nathanson ju偶 nie by艂 przekonany o s艂uszno艣ci aborcji na 偶yczenie. Drastycznie ograniczy艂 ilo艣膰 dokonywanych przez siebie "zabieg贸w" do przypadk贸w, kt贸re wed艂ug niego mia艂y medyczne uzasadnienie. Ostatniej aborcji dokona艂 w 1979 r.

Od 1984 r. zadawa艂 sobie coraz wi臋cej pyta艅 na temat przerywania ci膮偶y. Chcia艂 wiedzie膰, co si臋 rzeczywi艣cie dzieje podczas jej wykonywania. Przeprowadzi艂 ich przecie偶 tak wiele, ale czyni艂 to bez zastanowienia, mechanicznie, na 艣lepo. Wprowadza艂 narz臋dzie do macicy, w艂膮cza艂 silnik, a maszyna wysysa艂a jakie艣 strz臋py tkanek. Zapragn膮艂 wiedzie膰 co si臋 wtedy rzeczywi艣cie dzieje. Poprosi艂 wi臋c swojego przyjaciela Jay`a, kt贸ry dokonywa艂 do 20 aborcji dziennie, aby podczas "zabiegu" w艂膮czy艂 USG i nagra艂 jego przebieg na ta艣mie filmowej. Kolega zrobi艂 to z wielk膮 sumienno艣ci膮. Kiedy p贸藕niej obaj obejrzeli ta艣my w studiu monta偶owym, prze偶yli prawdziwy szok, a Jay powiedzia艂, 偶e ju偶 nigdy nie podejmie si臋 przerwania ci膮偶y. By艂 to wstrz膮s dotykaj膮cy korzeni mojej duszy - napisa艂 p贸藕niej Nathanson. Po raz pierwszy zobaczy艂, co rzeczywi艣cie dzieje si臋 podczas aborcji i czym ona naprawd臋 jest. Po profesjonalnym opracowaniu ta艣m powsta艂 film The Silent Scream (Niemy krzyk). By艂 to filmowy dokument makabrycznej zbrodni dokonanej na najbardziej niewinnej i bezbronnej istocie. Pokazywa艂 dwunastotygodniowe dziecko w 艂onie matki, pr贸buj膮ce broni膰 si臋 przed rozrywaj膮cym je na kawa艂ki narz臋dziem zgniataj膮cym i aparatem ss膮cym. Film zosta艂 pokazany po raz pierwszy 3.01.1985 r. na Florydzie i jego projekcja wywo艂a艂a sensacj臋.

Libera艂owie podnie艣li straszny krzyk, poniewa偶 ten dokument by艂 ogromnym zagro偶eniem dla si艂 proaborcyjnych. Liberalne media stara艂y si臋 ca艂kowicie zablokowa膰 dotarcie tej prawdy do szerszych kr臋g贸w ameryka艅skiego spo艂ecze艅stwa. 呕adna z sieci telewizyjnych nigdy nie chcia艂a pokaza膰 tego filmu, ani nawet nie zgodzi艂a si臋 na kupienie czasu antenowego na reklamy, kt贸rych tre艣ci膮 by艂aby pochwa艂a wyboru 偶ycia. By艂o to ewidentnym dowodem na to, jak bardzo media zdominowane s膮 przez ludzi opowiadaj膮cych si臋 za kultur膮 艣mierci.

Naukowe fakty otworzy艂y serce Nathansona: przyj膮艂 niepodwa偶aln膮 prawd臋, 偶e 偶ycie cz艂owieka zaczyna si臋 w momencie pocz臋cia, a ka偶de usuni臋cie ci膮偶y jest morderstwem niewinnej i bezbronnej ludzkiej istoty. Dr Nathanson zmieni艂 swoje pogl膮dy na temat aborcji kieruj膮c si臋 tylko wzgl臋dami naukowymi a nie religijnymi.

Droga do Ko艣cio艂a Katolickiego

Duchowa podr贸偶 do wiary w Boga by艂a dla Bernarda Nathansona niezwykle trudna. Najpierw by艂o odkrycie 艣wi臋to艣ci ludzkiego 偶ycia od momentu pocz臋cia a偶 do naturalnej 艣mierci, a dopiero p贸藕niej doj艣cie do wiary w Boga. Nie szuka艂em niczego duchowego; moje pragnienia by艂y w wi臋kszo艣ci ziemskie i cielesne, moje d膮偶enia konkretne i namacalne, 艂atwo daj膮ce si臋 spieni臋偶y膰. Co gorsza, odnosi艂em si臋 do spraw duchowych z pogard膮, jak przysta艂o na 偶ydowskiego ateist臋 o twardym karku - pisze Nathanson. W latach 1978-1988 prze偶y艂 niezwykle trudny okres. W spos贸b wyj膮tkowo bolesny zacz膮艂 odczuwa膰 skutki swojego grzesznego 偶ycia. Budzi艂em si臋 co noc o czwartej lub pi膮tej nad ranem, wpatrywa艂em si臋 w ciemno艣膰 i czeka艂em, czy w艣r贸d mroku rozb艂y艣nie nagle wiadomo艣膰 o uniewinnieniu mnie przez jaki艣 niewidzialny s膮d. Po bezowocnym oczekiwaniu zapala艂em nocn膮 lampk臋, bra艂em kt贸r膮艣 z ksi膮偶ek o grzechu i kolejny raz czyta艂em ust臋py z "Wyzna艅" 艣w. Augustyna, Dostojewskiego, Paula Tillicha, Kierkegaarda, Niebuhra, a nawet Lewisa Mumforda i Waldo Franka.

Nawiedza艂y go coraz cz臋艣ciej my艣li samob贸jcze. Ci臋偶ar pope艂nionych win by艂 nie do uniesienia, szczeg贸lnie 艣wiadomo艣膰 tysi臋cy aborcji na niewinnych dzieciach. Pr贸bowa艂 leczy膰 sw贸j duchowy b贸l i rozpacz 艣rodkami uspokajaj膮cymi, alkoholem, poradnikami, chodzeniem do psychiatry - nic nie pomaga艂o. W tym te偶 czasie dr Nathanson coraz bardziej anga偶owa艂 si臋 w dzia艂alno艣膰 ruchu obrony 偶ycia. Je藕dzi艂 po ca艂ych Stanach Zjednoczonych z wyk艂adami, pisa艂 ksi膮偶ki, w艂膮cza艂 si臋 w dzia艂alno艣膰 polityczn膮. Uczestnicz膮c w wiecach obro艅c贸w 偶ycia, dawa艂 wyra藕nie do zrozumienia, 偶e 艂膮czy go z nimi jedynie sprzeciw wobec aborcji, natomiast z rezerw膮 odnosi si臋 do wiary w Boga. W czasie tych wiec贸w i protest贸w przed klinikami aborcyjnymi do艣wiadcza艂 panuj膮cej w艣r贸d zgromadzonych nieuchwytnej atmosfery bezinteresowno艣ci. Z twarzy zgromadzonych tam i modl膮cych si臋 ludzi, otoczonych przez kordony policji, promieniowa艂a prawdziwa mi艂o艣膰. Ci ludzie nieustannie si臋 modlili i stale przypominali sobie o ca艂kowitym zakazie stosowania przemocy. Nathanson pisze: Po prostu zaskoczy艂a mnie si艂a ich mi艂o艣ci i modlitwy: modlili si臋 za nie narodzone dzieci, za zagubione i przera偶one matki, za pracuj膮cych w klinice lekarzy i piel臋gniarki. Modlili si臋 nawet za policj臋 i media, kt贸re transmitowa艂y demonstracj臋. Modlili si臋 za siebie nawzajem, ale nigdy za siebie samych. Zacz膮艂em si臋 zastanawia膰: Jak to si臋 dzieje, 偶e ci ludzie mog膮 z siebie tyle dawa膰, wyst臋puj膮c na rzecz mniejszo艣ci, kt贸ra jest niema, niewidoczna i niezdolna do wyra偶enia im swojej wdzi臋czno艣ci?

Przyk艂ad tych ludzi sprawi艂, 偶e Nathanson po raz pierwszy w swoim 偶yciu zacz膮艂 serio dopuszcza膰 do siebie my艣l o mo偶liwo艣ci istnienia Boga. Pisze, 偶e zacz膮艂 zastanawia膰 si臋 nad istnieniem Boga, kt贸ry przeprowadzi艂 mnie przez wszystkie kr臋gi piek艂a tylko po to, by w swej 艂asce wskaza膰 mi drog臋 do zbawienia i okaza膰 swoje mi艂osierdzie. Ta my艣l - sprzeciwiaj膮ca si臋 wszystkim moim dziewi臋tnastoletnim pewnikom, kt贸rym by艂em wierny - w jednej chwili ukaza艂a moj膮 przesz艂o艣膰 jako ohydne bagno grzechu i z艂a, oskar偶y艂a mnie i uzna艂a winnym ci臋偶kich przest臋pstw (...), a r贸wnocze艣nie - w cudowny spos贸b - ukaza艂a mi (...), 偶e Kto艣 umar艂 dwa tysi膮ce lat temu za moje grzechy.

Zanim jednak zdecydowa艂 si臋 na duchow膮 podr贸偶 w poszukiwaniu Boga, z wielk膮 zach艂anno艣ci膮 zacz膮艂 czyta膰 autobiografie wielkich katolickich konwertyt贸w, takich jak Malcolm Muggeridge, kardyna艂 Newman, Graham Greene, C.S. Lewis, Walker Percy i innych. Jednak najbardziej identyfikowa艂 si臋 z histori膮 swojego profesora Karla Sterna, kt贸ry w autobiografii The Pillar of Fire opisa艂 swoj膮 fascynuj膮c膮 duchow膮 podr贸偶 do katolickiej wiary. Nathanson wyznaje, 偶e za ka偶dym razem kiedy czyta t臋 autobiografi臋, z trudem powstrzymuje 艂zy: By艂o mi przeznaczone przemierza膰 glob w poszukiwaniu Tego, bez kt贸rego by艂bym pot臋piony, teraz jednak uchwyci艂em si臋 r膮bka Jego szaty w rozpaczy, w przera偶eniu, w niebia艅skim przyst臋pie najczystszej potrzeby. Moje my艣li wracaj膮 zn贸w ku bohaterowi moich lat studenckich, Karlowi Sternowi - kt贸ry przechodzi艂 przemian臋 duchow膮 dok艂adnie w tym czasie, kiedy kszta艂ci艂 mnie w sztukach poznawania ludzkiego umys艂u, jego porz膮dku i jego 藕r贸de艂 - i ku s艂owom, kt贸re napisa艂 do swego brata: Nie ma co do tego w膮tpliwo艣ci: biegli艣my do Niego albo uciekali艣my przed Nim, a On przez ca艂y czas by艂 w centrum wszystkiego.

Nathanson by艂 艣wiadomy, 偶e bardzo wiele os贸b z ruchu obrony 偶ycia modli si臋 za niego. Duchowa przemiana dokonywa艂a si臋 w nim w spos贸b 艂agodny i naturalny, przynosz膮c mu wewn臋trzn膮 ulg臋 i pok贸j. Zacz膮艂 regularnie, ka偶dego tygodnia spotyka膰 si臋 z ks. Johnem McCloskey, kt贸ry sta艂 si臋 jego duchowym przewodnikiem po trudnych drogach wiary. O swojej decyzji przej艣cia na katolicyzm zacz膮艂 publicznie m贸wi膰 ju偶 1994 r. Zosta艂 ochrzczony 9 grudnia 1996 r. w katedrze 艣w. Patryka w Nowym Jorku przez kard. J. O`Connora. 呕ydowscy przyjaciele z 偶yczliwo艣ci膮 przyj臋li jego decyzj臋. Sam dr Nathanson m贸wi: "Przyjmuj膮c Chrystusa jeszcze bardziej doceniam fakt, 偶e przynale偶臋 do kultury, narodu i tradycji 偶ydowskiej. Tak b臋dzie zawsze i jestem z tego dumny." Od tego czasu regularnie ucz臋szcza na Msz臋 艣w., spowiada si臋, prowadzi 偶ycie g艂臋bokiej modlitwy, a jako naukowiec w swoich ksi膮偶kach, filmach i licznych konferencjach daje 艣wiadectwo, 偶e 偶ycie ludzkie jest tak 艣wi臋te, jak 艣wi臋ty jest B贸g - dawca tego 偶ycia, a wi臋c nikt i nigdy nie ma prawa ludzkiego 偶ycia nikomu odbiera膰. Nawr贸cenie prof. Bernarda Nathansona, kt贸ry z czo艂owego 艣wiatowego aborcjonisty i "ateisty o twardym karku", sta艂 si臋 gorliwym katolikiem i przoduj膮cym obro艅c膮 偶ycia dzieci nie narodzonych, jest niew膮tpliwie jednym z najwi臋kszych nawr贸ce艅 XX wieku.

Kiedy przyjecha艂 do Polski 19.10.1996 r., na konferencji prasowej w galerii Porczy艅skich, skierowa艂 apel do polskich parlamentarzyst贸w: B艂agam was, nie r贸bcie 偶adnego kroku w kierunku liberalizacji aborcji! Historia wam nigdy tego nie wybaczy. Chc臋 Was przestrzec, 偶eby艣cie nie pope艂niali tych samych b艂臋d贸w, kt贸re my pope艂nili艣my w Ameryce. G艂osowanie za aborcj膮 b臋dzie jednocze艣nie g艂osowaniem za eutanazj膮, zabijaniem ludzi starych, kalekich i terminalnie chorych, za eksperymentami genetycznymi - b臋dzie pierwszym krokiem na r贸wni pochy艂ej, na dole kt贸rej znajduje si臋 ca艂kowita dehumanizacja 偶ycia, dolina 艣mierci.

Ks. M. Piotrowski TChr

tekst pochodzi z Dwumiesi臋cznika Mi艂ujcie si臋!, nr 5-8/2001


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przepychanki mi臋dzy zwolennikami PIS i PO b臋d膮
Nawr贸cenie za艂膮czniki
Dlaczego protestanci m贸wi膮 o nawr贸ceniu
Nawr贸cenie
G 01 25 Nawrocenie sw Pawla
KATECHEZY NAWR脫CENIA
Modlitwa o nawr贸cenie heretyk贸w do Naj艣wi臋tszej Panienki
nawr贸ceni - Tomek Budzy艅ski, Religia, Nauka, Psychologia, RELIGIA
PRAWDA WAS WYZWOLI NAWR脫CENIE 艢WIADKA JEHOWY (MI艁UJCIE SI臉! nr 5 2006)
Marlowe?b Nawr贸cony grzesznik
13 Zgorzelski, Sycyna, Czarnolas i Zwole艅 w opisach w臋dr贸wek po kraju
Modlitwa o nawr贸cenie 偶yd贸w
Nawr贸ceni atei艣ci
Papie偶 wezwa艂 Ko艣ci贸艂 w Polsce do nawr贸cenia duszpasterskiego
LEGENDA O NAWR脫CONYM PUSTELNIKU
Historia filozofii staro偶ytnej, Ostatnie 艣wiadectwa zwolennik贸w filozofii Ogrodu i przes艂anie Epikur

wi臋cej podobnych podstron