Rosół na jesienne słoty i smutki
G - do 3 l wrzątku dodajemy po pół łyżeczki tymianku, majeranku i rozmarynu
Sł - 1 łyżeczkę całego kminku,
60 dkg wołowiny z kością
O - dwa skrzydła indycze,
2 cebule w całości,
6 dużych ząbków czosnku pokrojonych drobno,
1 łyżeczka kolendry mielonej
1 kopiasta łyżeczka imbiru
½ łyżeczki pieprzu cayenne
1 duży liść laurowy
6 ziaren ziela angielskiego
sn - 1 łyżeczkę vegety, sól do smaku /ok. 1 łyżki/
k - związany pęczek zielonej pietruszki
½ łyżeczki bazylii
g - 1 łyżeczkę kurkumy
Przykryć i gotować na bardzo małym ogniu ok. 3 godz. po czym dodać 2 średnie marchewki i 1 pietruszkę. Gotować do miękkości ok. 30 min
Jeśli chcemy rosół zostawić do następnego dnia, należy po ugotowaniu przecedzić go przez sitko
Po talerzu takiego rosołu wracają chęci do życia
Buraczki na ciepło
1kg ugotowanych buraczków zetrzeć na bardzo drobnej tarce
sł - w rondlu rozgrzać 2 łyżki oleju z łyżeczką masła i dodając 2 łyżki pszennej
mąki zrobić jasną zasmażkę
sł - dodać starte buraki, podsmażyć stale mieszając, dosmakować miodem / ok.
łyżeczki/
o - szczyptą imbiru i pieprzu białego
sn - solą do smaku
k - sokiem z cytryny do smaku / ok. 1-2 łyżki/, podsmażyć mieszając na
słabym ogniu 10-15 min.
„Napój życia” Indian
Do 1 szklanki gotującej się wody wsypać 1 łyżeczkę kakao, ½ laski wanilii oraz 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne, gotować przez 3 min.
Zapobiega grypie i każdemu przeziębieniu
Zaprawa do mięs
Do filiżanki wsypać łyżeczkę mąki ziemniaczanej /sł/, ½ łyżeczki imbiru /o/, łyżeczkę sosu sojowego /sn/, lub ½ łyżeczki wegety /sn/, dolać 3-4 łyżki wody /sn/ i wymieszać
Zaprawy tej używać do kotletów, rumsztyków, brizolo, sznycli z wszystkich rodzajów mięs oraz do mięs na gulasze, a także duszeniny. Powyższa ilość zaprawy wystarcza na około ½ kg mięsa. Zaprawa powinna zostać wchłonięta przez mięso
Pasztet domowy
G - do ok. 3 l wrzątku ze szczyptą tymianku dodać:
Sł - 50 dkg mięsa wołowego bez kośc, ½ łyżeczki kminku
O - 5 dużych cebul, łyżeczkę imbiru, 5 ziaren ziela ang. i liść laurowy
Sn - 50 dkg wieprzowiny oraz 1 kg surowego boczku
Gotować na małym ogniu ok. 4 godz. nie uzupełniając wody, a następnie dodać:
Sn - 50 dkg wątroby i 50 dkg wątróbki drobiowej /k/ gotować jeszcze ok. godz.
Mięso powinno być rozgotowane, a rosołu niewiele
Mięso ostudzić, a w rosole namoczyć 2 czerstwe bułki, zmielić wszystko
dwukrotnie i dodawać mieszając:
g - ¼ łyżeczki kurkumy, łyżeczkę majaranku
sł - 4 żółtka i ubitą pianę z białek
o - 2 łyżeczki imbiru, ½ startej gałki muszkatałowej, 1/3 łyżeczki pieprzu cayenne, łyżeczkę zmielonej kolendry, pieprz czarny i ziołowy do smaku pasztet powinien być pikantny/
sn - łyżeczkę wegety i sól do smaku
k - łyżeczkę bazylii i łyżkę soku z cytryny
Dokładnie wymieszać, w razie potrzeby doprawić. Piec pod przykryciem w rondlu wysmarowanym tłuszczem i posypanym tartą bułką w temperaturze ok. 180 C ok. 2 godzin
Sałatka z wędzonej makreli
Sn - dużą makrelę obrać ze skóry i ości,zmielić, dodać miesając
K - 1 łyżeczkę musztardy
G - szczyptę kurkumy i tymianku
Sł - łyżkę majonezu
O - dużą, drobno pokrojoną cebulę, piprz ziołowy, biały i czarny do smaku
Sn - sól do smaku
Pasta powinna być pikantna
Sałatka jarzynowa tradycyjna
Jarzyny wkładać do wrzątku kolejno: 6 dużych marchewek, 2 duże pietruszki, średni seler. Ziemniaki / ok. ½ kg/ gotować osobno. Do pokrojonych jarzyn dodawać:
Sł - łyżkę oleju sałatkowego, 3 jajka ugotowane na twardo
O - 2 średnie drobno pokrojone cebule, 1-2 łużki musztardy delikatesowej, pieprz ziołowy, czarny i biały do smaku
Sn - sól do smaku
K - łyżkę soku z kiszonych ogórków lub garść posiekanej zielonej pietruszki
G - szczyptę kurkumy
Sł - słoik majonezu / ok. 0,3 l/
Wymieszać i dosmakować pieprzem /o/, musztardą /o/, solą /sn/
Herbatą laktacyjną zwie sie w moim domu TLI a raczej TLACI (tymianek+lukrecja+anyż+cynamon+imbir)-
przepis na imbirówkę jest w „Filozofii Zdrowia" na stronie 247 pod nazwą Herbata imbirowa. To nic innego jak szklanka wrzątku + łyżeczka imbiru gotowane 3 min.
A zupy rzeczywiście kończymy na ostrym.
że leczyłabym zapalenie oskrzeli w ten sposób+kilerka+odpoczynek w łóżku+rozgrzewający rosołek.
Otóż, z kilku dni gotowania zupek i rosołków zostało mi dużo mięsa indyczego i wołowego, trochę marchewek i pietruszki. Z wczorajszego obiadu miałem jeszcze sporo wątróbki (indyczej)i wpadłem na pomysł zrobienia z tego wszystkiego pasztetu. Zmieliłem w/w składniki i zmieszałem zgodnie z zasadami PP, dodałem też nieco przypraw (zataczając koło). Wyszła pychota! Teraz pasteryzuję ów pasztecik w słoiku.
Moja heratke robię z 1,5 litra wody.Do wrzatku wsypuję 0,5 łyzeczki tymianku , 0,5 lukrecji, 0,5 lyzeczki anyzu, 0,5 lyzeczki cynamonu i 0,3 lyzeczki imbiru.
to świetny pomysł z tym pasztetem, ja tak robię od dawna (nawet kiedyś o tym pisałam), szczególnie po rosołku-wesołku. Nie zawsze mamy czas/ochotę na pierogi czy naleśniki, wtedy przerabiam mięso i warzywa na pasztet, tyle, że ja zapiekam w brytfance zamiast pasteryzować (muszę spróbować tego "słoikowania"). Doprawiam zazwyczaj jak nadzienie do naleśników albo jak nasz pasztet - proporcjonalnie do ilości masy. Cudownie jest mieć coś tak pysznego do chlebka. Jeśli ktoś szuka pomysłu na zdrowe i smaczne kanapki to polecam również pieczeń rzymską alias klops, z mięsa przyprawionego na nasze klopsiki/kotlety mielone - Zapiekłam kiedyś w piekarniku i wyszło rewelacyjnie - aromatyczne i pachnące (potem w plastry i na kanapki do pracy). Dla pytających o herbatkę TLI - ja robię ją wg proporcji książkowych, z wiekszą odrobiną imbiru ale rzucam wszystko na ok. 1 litr wrzątku, czasem miodzę czasem nie. Dla mnie to złota receptura, smakuje zawsze, choć za każdym razem wychodzi nieco inna, bo przecież zdarza się, że wpadnie szczypta tego czy owego więcej albo czas gotowania się wydłuży - te niuanse zmieniają smak
A oto mój przepis na herbatkę: na 1,5 litra wrzątku wsypuję po 1 łyżeczce tymianku, lukrecji, cynamonu, anyżu i imbiru tyleż samo, (jeśli mam ochotę na ostrzejszą). Zawsze dosładzam miodem rzepakowym (tym najbardziej neutralnym w smaku). Ta herbatka faktycznie za każdym razem wychodzi ciut inna w zależności o rozmiaru łyżeczki;) a więc nie znudzi się.
pierś pokrojoną w kostkę zanurzyć w zaprawce (tej z książki)i odstawić na 30 min. Następnie: obsmażyć mięso na gorącym oleju, przełożyć do rondla, podsmażyć pory i dodać do mięsa, dosmakować pieprzem białym, czarnym i cayenne(o), posolić do smaku(sn), skropić cytryną(k), posypać szczyptą kurkumy, tymianku, dolać wrzącej wody(g), dodać ananasy z zalewą, dosmakować odrobiną miodu(sł). Całość dusić do miękkości. Zaprawić mąką ziemniaczaną(sł), a na koniec posypałbym imbirem i pieprzem(o). Pani Ania zaleca kończenie potraw na smaku ostrym. Jeśli potrawa wyda się mdła, można koło powtórzyć.
Ja na temat kombinacji herbat. Wzbogaciłam swoją "ziołotekę" o Malinę z firmy Herbapol-Herbaciany Ogród. Owoc maliny stanowi 62%,reszta to hibiskus i jabłko,jest więc kwaśna. Herbatkę robię następująco: na 1.5l wody rzucam torebkę z maliną, zagotowuję, do wrzątku dodaję pół łyżeczki tymianku, kopiastą łyżeczkę lukrecji, pół łyżeczki anyżu, pół łyżeczki imbiru. Pychota!!!
herbata lipowa (tymianek, lukrecja, imbir, lipa).