Nowelistyka Marii Konopnickiej
Słowo od Tadeusza Budrewicza :
Tematy poruszane przez Konopnicką:
Kwestie społeczne; naczelne miejsce zajmują ludzie z „nizin”, ludzie „stamtąd”.
Indywidualne kreacje postaci ukazane w dyskretnej a głębokiej analizie psychologicznej.
No ogół na ziemiach polskich nowelistykę Konopnickiej traktowano jako uzupełnienie poezji, wręcz margines jej twórczości.
Dla większości nowel postyczniowych najbliższe związki ideowe i artystyczne stanowi publicystyka, gdy dla Konopnickiej- reportaż (rezultat praktyki w „Świcie”). Zestawiała fakty tak, by ich wymowy nie osłabiał komentarz narratora. Autorka nieczęsto dopuszcza do głosu trzecioosobowego narratora, który wie absolutnie wszystko o opowiadanym świecie i z tej racji może go wartościować, mówić jak być powinno. Narrator zachowuje się bardzo powściągliwie.
W „Mendlu Gdańskim” chwytem pozyskania beznamiętnej, obiektywnej narracji jest opowiadanie z zewnątrz, ale jakby z perspektywy uczestnika zdarzeń, z rozumiejącą niby- akceptacją postaw bohaterów. Dzięki tym zabiegom czytelnik zostaje postawiony z grozą nagich faktów.
W trosce o maksymalną przedmiotowość fabuły Konopnicka często oddaje głos samym bohaterom- na przykład w „Naszej Szkapie”.
Dobór tematów i bohaterów budził zastrzeżenia i wśród konserwatywnej krytyki i wśród cenzury. Np. pisała o wzniosłej pogardzie starego Żyda dla antysemickich półgłówków („Mendel Gdański”).
Pozytywiści wprowadzają do utworów dziecko. Najczęściej jest ono przedmiotem opisu. W „Naszej szkapie” jest to dziecko, które wyciąga się, „żeby brzuch mniejszy był”- bo nie ma go czym napełnić.
Autorka „Roty” wyspecjalizowała się szczególnie w portrecie psychologicznym ludowego bohatera. Zdarła z chłopa kostium folklorystycznej egzotyki i obnażyła jego psychikę.
Postacie z nowel Konopnickiej są na ogół ludźmi przegranymi.
Indywidualizowaniu zdarzeń i przeżyć odpowiada znaczna samodzielność języka bohaterów. Konopnicka poznawała różne dialekty, styl językowy biedoty. Zapisy słownictwa chłopskiego, które robiła, stosowała jednak w narracji z umiarem.
Konopnicka -> jej osoba miała społeczną funkcję budzenia sumień ludzkich.
W stosunku do typowej noweli pozytywistycznej utwory Konopnickiej cechuje inny sposób wprowadzania bohaterów na scenę powieściową. Odwleka przedstawienie bohatera. W opisie osób koncentruje się na twarzy, rękach, ubiorze, mimice. Interpretacji dokonuje czytelnik.
MENDEL GDAŃSKI (nowela z 1889r.)- Mendel Gdański, introligator, mieszka wraz ze swoim wnukiem w Warszawie. Jest bardzo zżyty z tym miastem, ludźmi. Pewnego dnia przechodzi do ich domu dependent i mówi, że mają bić Żydów. Później przychodzi zegarmistrz i deklaruje to samo. Mendel nie dowierza. Wdaje się w dyskusję z zegarmistrzem, ten drugi mówi, że Żydzi jakby nie było- są cudzy i jest ich za dużo. Mendel na to, że jego wnuk ma na imię Jakub, to imię jest uniwersalne, nie- żydowskie, mówi, że nie jest pasożytem, pracuje tak jak wszyscy… Następnego dnia wpada student i mówi, że biją Żydów. I faktycznie, tak też się dzieje. Kobiety z sąsiedztwa proszą Mendla by uciekał i wstawił w okno krzyż, by ta zgraja nie chciała ich bić. Mendel się nie zgadza, staje hardo w drzwiach chaty. Okupanci trafiają kamieniem w głowę Jakuba. Student „jak Apollo” odgania łobuzów. Odchodzą. Kuba leży, ale będzie żył, przy nim jest student. Mendel mówi, że stracił serce dla tego miasta.
Utwór traktuje o antysemityzmie. Mendel wierzy, że nienawiść do Żydów jest udziałem tylko nielicznych wyrostków. Tak nie jest. Zegarmistrz prezentuje prymitywny, drobnomieszczański antysemityzm. Zegarmistrz mówi o zbyt dużej liczbie Żydów, o ich chciwości i pragnieniu posiadania jak największej ilości pieniędzy i przede wszystkim- o obcości. Postawa Mendla zaprzecza zarzutom Zegarmistrza.
Konopnicka eksponuje również pozytywne reakcje społeczne: szlachetną postawę studenta, solidaryzującego się ze społecznością żydowską , starego księdza, pokazującym młodym ludziom postawę szacunku wobec religii mojżeszowej. Po pogromie Mendel traci szlachetne złudzenia i jest postacią tym bardziej tragiczną, że domagał się jedynie obowiązującego powszechnie prawa do spokojnego i godnego życia.
MIŁOSIERDZIE GMINY (nowela z 1891r.). Nowela wymierzona w pozory i fałsz popularnej u schyłku XIX w. filantropii. Akcja toczy się w Szwajcarii i koncentruje się wokół tematu zatwierdzonej przez państwo ustawy, na mocy której gmina, by wesprzeć niedołężnych i niesamodzielnych ludzi w podeszłym wieku, oddaje ich w opiekę rodzinom mieszczańskim za wylicytowaną opłatą. Konopnicka opisuje przebieg licytacji, której „ przedmiotem” jest Kuntz Wunderli. Nowela demaskuje okrucieństwo „miłosiernej” ustawy, upokorzenie i bezradność starych ludzi, grubiaństwo i brutalność mieszkańców miasteczka. W brutalnej licytacji bierze udział też syn Wunderlego wraz z wnukiem- chce „kupić” ojca, bo sam nie da rady go utrzymać, ale za pomocą gminy- owszem. Jednak to się nie udaje. Ostatecznie, bohater trafia do znanego w okolicy z okrucieństwa Probsta.
Z dociekliwą obserwacją autorka pokazała portrety psychologiczne postaci: wdowy Knaus, radcy Storcha, Kuntza Wunderlego, Probsta. Obecność mowy pozornie zależnej, ujawniającej stan świadomości bohaterów, wielowarstwowa narracja, umożliwiające pokazanie problemu w wielu aspektach, zwartość i oszczędność środków wyrazu, brak komentarza autorskiego- współtworzą dramaturgię tekstu podobnego w strukturze do tragedii. Mistrzostwo formy nowelistycznej ujawnia się tu w umiejętności konstruowania dialogów charakteryzujących postacie; budowaniu kontrastów sytuacyjnych opartych na paradoksach; zmiany tonacji emocjonalnych- ironii, patosu, groteski i smutku; zastosowania mowy pozornie zależnej oraz monologu wewnętrznego, dzięki któremu czytelnik staje się świadkiem głębokich przeżyć bohaterów.
NASZA SZKAPA (nowela z 1890r.). Historia opowiedziana z perspektywy jednego z bohaterów noweli- Wicusia. W domu Mostowiaków panuje bieda. Matka trójki dzieci jest przykuta do łóżka. Choruje. Ojciec stara się zaspokoić najbardziej podstawowe warunki do życia. Po kolei sprzedaje Żydom elementy sprzętu domowego… Nawet matka nakazuje sprzedać przedmioty, które mają dla domowników olbrzymią wartość: żelazko, moździerz i rondel. W końcu stancja zostaje niemalże pusta. Ojciec sprzedaje też szkapę- konia ukochanego przez trójkę braci. Wykupuje ją Łukasz, ojciec chrzestny najmłodszego z nich, Piotrusia. Matka umiera. Jej śmierć nie robi zbyt dużego wrażenia na chłopcach. Dla nich matka była „nieżywa” od wielu dni. Na cmentarz przewozi ją Łukasz. Chłopcy są bardziej zainteresowani szkapą, niż ceremonią pogrzebową. Nowela kończy się korowodem szkapy, Łukasza i chłopców wracających z cmentarza.
Problematyka „Naszej Szkapy”:
- zmaganie się z biedą, nędzą i chorobą członka rodziny;
- smutne losy Filipa Mostowiaka i jego rodziny: żony Anulki i trójki dzieci: Wacusia, Felka i Piotrusia;
- studium psychologiczne dziecięcej psychiki, które oddaje ich hierarchię wartości i dziecięce postrzeganie świata. Sprzedaż sprzętów domowych traktują jako zabawę; największą miłością obdarzają konia. Zdarzenia są przedstawione z punktu widzenia dziecka.
Celem Konopnickiej było uzmysłowienie ludziom prawdy o warunkach życia warszawskiej biedoty pod koniec XIX wieku.