Tomasz Radoń
Filozofia I SUM
Temat:
„Wolna wola i wolność bytu ludzkiego
według świętego Tomasza z Akwinu”
Dla świętego Tomasza z Akwinu, wolna wola jest czymś innym niż we współczesnym, potocznym rozumieniu tego wyrażenia. Dla Akwinaty wolna wola jest pełnią naszego życia i intelektu. Ta pełnia nie polega, jak moglibyśmy przypuszczać, na swobodnym dokonywaniu aktów wyboru, ale raczej na rozwinięciu funkcji intelektualnych i wolitywnych, które to rozwinięcie dokonuje się podczas zdobywania prawdy, czyli mądrości oraz dobra, czyli miłości. Tak pojmowana wolność jest miarą pełni naszego człowieczeństwa. W świecie organizmów żywych tylko człowiek jest naprawdę wolny i tylko człowiek posiada wolny wybór. Właśnie ta zdolność do wyboru, podejmowania decyzji, jest kwintesencją wolności człowieka. Trzeba sobie jednak uświadomić, iż tak rozumiana wolność ma swoje granice. Wszystko co jest czysto materialne, a więc nie posiadające elementów duchowych, pozbawione jest też wolności, dlatego też mówimy, że istoty niższe od człowieka nie posiadają wolnej woli. Jeżeli w człowieku górują władze cielesne nad duchowymi, zajmując miejsce tych ostatnich, to wówczas traci on swoją wolność. Tak więc jeśli tylko z jakiegokolwiek powodu zachwiana jest działalność naszego intelektu i woli wówczas wolność naszej decyzji znika.
Nim zajmiemy się samą kwestią „wolnej woli”, warto przytoczyć, czym jest sama „wola”. św. Tomasz pisze w kwestii 82 Summy Teologicznej, że wola jest pożądaniem. Z tego względu, wola musi łączyć się ściśle z pożądaniem zmysłowym, jako z pożądaniem niższym oraz z uczuciowością i jej poszczególnymi władzami. Z tej racji, iż wola przynależy do sfery umysłowej, nie możemy powiedzieć, że wola jest pożądaniem w ogóle, ale raczej, że jest pożądaniem umysłowym. Idąc dalej tym tropem możemy uznać, że jeżeli wola należy do sfery umysłowej, to z racji swej duchowości, jest ona głęboko spokrewniona z intelektem, który jest przecież władzą umysłowo poznawczą. Skoro wola jest władzą umysłową, to ze względu na swą duchowość nie jest z konieczności związana z materią jak władze zmysłowe. W związku z tym władze umysłowe są tym samym pozbawione różnorodności, a więc inaczej niż władze zmysłowe, które aby funkcjonować potrzebują rzeczy materialnych i dlatego są „liczne i rozmaite”.
Duchowość woli jako pożądania umysłowego, w przeciwieństwie do pożądania zmysłowego, zdolna jest do tego, aby zmierzać do dóbr ogólnych i niematerialnych, czyli duchowych. Ta właśnie zdolność oraz wynikająca z tego faktu umiejętność przeprowadzenia refleksji, to cechy rozróżniające pożądanie umysłowe od zmysłowego. Do tego wszystkiego dochodzi trzecia właściwość woli „wolność” uważana powszechnie za najbardziej znamienną dla woli. Wolności jednak nie możemy pojmować jako coś bezwzględne i nieograniczone, coś co koniecznie przysługuje woli. Gdyby jednak tak było, wówczas w aktach naszej woli nie występowałaby żadna konieczność, a tak według świętego Tomasza nie jest. Jak pisze Akwinata: „koniecznym jest to, co nie może nie być”. Skoro istnieją pewnego rodzaju „konieczności”, możemy za Tomaszem wyróżnić różne rodzaje konieczności, są to:
Konieczność naturalna, która nie może w żaden sposób sprzeciwiać się woli, ale raczej musi się z nią zgadzać np. intelekt z konieczności uznaje pierwsze zasady poznania, tak też i wola w sposób konieczny zmierza do ostatecznego celu.
Konieczność celu, która także nie jest sprzeczna z wolą, gdyż bez zewnętrznego czynnika nie może osiągnąć wyznaczonego celu, np. uczucie głodu pociąga za sobą ze strony woli konieczność zdobycia pokarmu.
Konieczność z przymusu. Ten rodzaj konieczności sprzeciwia się woli. Zniewolenie jest czynnością sprzeciwiającą się skłonności, a przecież już samo poruszenie się woli jest skłonnością ku czemuś.
Kiedy coś co nazywamy naturalnym bo zgadza się ze skłonnością natury lub dobrowolnym bo zgadza się ze skłonnością naszej woli, to nie możliwe jest aby jednocześnie coś było zniewolone i naturalne, przymuszone i dobrowolne. W związku z tym św. Tomasz powie, że „wolność przysługuje rozmaitym jestestwom i nie jest ona jednakowa. Powie, że człowiek posiada wolność, ale w stopniu najniższym, natomiast wolność absolutna i doskonała przynależy samemu Bogu i utożsamia się z Bożą naturą.
Wolność jest czymś co przysługuje woli w taki sposób, że człowiek pozbawiony tej wolności całkowicie przestałby być człowiekiem. Wolność ta jednak jest w człowieku bardzo niedoskonała i ograniczona. Wolność woli nie jest jednak na tyle ograniczona, aby pożądała wszystkiego z konieczności. Wola dąży do ostatecznego celu, którym jest szczęście. Tak samo człowiek, niezależnie od tego jaki i kim jest pragnie szczęścia. Wiadomo jest również, że nikt nie zmierza do zła, ale zawsze do dobra, które prowadzi do ostatecznego celu, a więc szczęśliwości. Więc jeśli dla woli konieczne jest pożądanie ostatecznego celu, to trzeba utożsamić go w sposób mniej lub bardziej świadomie z najwyższym dobrem. Można by więc mylnie stwierdzić, że wola pożąda każdego dobra aby osiągnąć cel ostateczny, którym jest szczęśliwość. Tak wedle Akwinaty nie jest. Święty Tomasz powie, że „istnieją pewne dobra, które nie pozostają w koniecznym związku ze szczęśliwością, gdyż i bez nich można cieszyć się szczęśliwością”, a w ten sposób nie muszą być przez nas pożądane. Istnieją natomiast inne dobra, od których szczęśliwość zależy w sposób konieczny, a więc takie dzięki którym człowiek zmierza do Boga. Tutaj zachodzi wyraźnie paralela intelektu i woli, gdyż jeśli nasz intelekt poznaje pewne twierdzenia w sposób konieczny, to i wola musi koniecznie chcieć niektórych dóbr. Widzimy więc jasno, że wola nie chce w sposób konieczny wszystkiego co jest przedmiotem jej chcenia.
Człowiek posiada wolną decyzję, prawo wyboru. Istnieją takie pragnienia, które podlegają pod sąd rozumowy oraz takie, które są od niego niezależne. Wynikające z naszej natury pragnienie szczęścia, tkwiące w umysłowej części duszy nie podlega wolności wyboru, ponieważ człowiek nie może nie chcieć być szczęśliwym. Cel jakim jest szczęście, a dokładniej szczęście wynikające z poznania Boga, jest pożądane z konieczności. Są jednak także takie pragnienia, które przychodzą od strony ciała oraz te wpływy, które pochodzą z zewnątrz. Nad tymi człowiek może zapanować i wybierać jedne, odrzucając drugie dzięki posiadaniu trzeźwego rozumu. Rozum ściśle uzupełnia się z wolą przez poznanie (czyli pośrednio rozum) oraz działanie (czyli wolę). Dobro przedstawione przez rozum jest inne niż dobro przedstawione przez zmysły. To co wedle naszych zmysłów jest dobrem, nie musi nim już być dla naszego rozumu. Z dobrem, a także z jego posiadaniem związane jest dążenie do dobra i naszego ogólnie pojmowanego szczęścia. Nastawienie człowieka na dobro jest związane z pożądaniem. To pożądanie jest poprzedzone poznaniem. Jeśli więc akt woli jest poprzedzony poznaniem rozumu, który poznaje świadomie i dobrowolnie, to zauważymy, że i wola ma prawo wyboru tego co sprzyja jej ostatecznemu celowi, którym jest szczęście wynikające z „visio dei” czyli poznania Boga.
Wolna decyzja oznacza pewien akt, a dla człowieka zasadą aktu jest władza. Rozum jest podstawą wolności woli, wolność jest rzeczą woli. Wolna decyzja jest dowodem na przejaw wolności człowieka. Sąd rozumu zawsze poprzedza czynność wyboru, ale i tak ostateczny sąd i taki, a nie inny jest ustanawiany przez wolę. Każda władza jest przyczyną dokonywanych za jej pośrednictwem aktów. Zatem nie tylko władze, ale również sprawność jest zasadą, źródłem aktów od niej pochodzących. Wolność woli, która przecież przysługuje człowiekowi, według św. Tomasza nie jest ani aktem, ani sprawnością, lecz samą władzą. Wolny wybór nie różni się niczym od woli, nie jest czymś odosobnionym, jakąś różną od woli władzą. Wybór to po prostu wola, ujęta przez nas jako dokonująca wyboru względem przedstawionych jej przez intelekt sądów.
Wolność jest władzą. Czy zatem wolna decyzja jest władzą pożądawczą? Otóż wolność woli to inaczej mówiąc przyjęcie jednego, a odrzucenie drugiego. Aby poznać naturę wolności woli trzeba rozpatrzyć problem wyboru. Ten domaga się od władzy poznawczej namysłu, który dokonuje wyroku. Ze strony władzy pożądawczej wybór domaga się przyjęcia tego, co jest efektem wyroku dokonanego przez namysł, w formie pożądania. Właściwym przedmiotem wyboru jest to, co wiedzie do osiągnięcia celu. Ów środek musi mieć charakter dobra użytecznego, które jako takie jest przedmiotem pożądania. Reasumując możemy powiedzieć, iż wybór jest czynnością władzy pożądawczej. Idąc dalej tym tropem łatwo dochodzimy do wniosku, że wolność woli, czyli rozstrzygania jest władzą pożądawczą. Tak więc wolność jest władzą pożądawczą.
Na koniec pozostał jeszcze jeden problem, mianowicie „czy wolność woli jest władzą odrębną od woli?”. Św. Tomasz, używając właściwego argumentu na tożsamość władz: woli i wolności, stwierdza, że władze pożądawcze łączą się z władzami poznawczymi. Podaje tutaj przykład, że w poznaniu umysłowym myśl i rozum maja się do siebie tak, jak w dziedzinie pożądania umysłowego maja się do siebie wola i wolność woli, która jest władzą wyboru. Stosunek między czynnościami tych władz uwypukla powyższe porównanie. Wyjaśnienie czynności władz rozjaśni nam ten problem. Otóż we władzy poznawczej „pojmować” (łać. intelligere - dosł. myśleć) oznacza przyjęcie lub uznanie jakiejś rzeczy. Stąd pojmowanie właściwie dotyczy pierwszych zasad, które są poznawane same przez się. Natomiast „rozumować” (łać. argumentari) właściwie oznacza przechodzenie z poznania jednego do poznania drugiego. Drogą rozumowania wyciągamy wnioski, które są jasne w świetle pierwszych zasad. Podobnie ma się rzecz w dziedzinie władzy pożądawczej, gdyż „chcieć” (velle) oznacza pożądanie czegoś. Natomiast wybierać (malle) znaczy pożądać czegoś dla osiągnięcia czegoś innego, dlatego wybór dotyczy właściwie środków celu. Z tej analizy można wyciągnąć następujący wniosek: jak myśl ma się do rozumu tak ma się wola do władzy wybierania. Podobnego stwierdzenia użył Akwinata w kwestii 79, kiedy to wykazał, że poznanie umysłowe i rozumowe również dokonuje się dzięki jednej władzy, podobnie jedna władza powoduje spoczynek i ruch. Tak samo i tu jedna władza chce i wybiera, więc nie może zajść taki przypadek, że wola i wolna decyzja są różnymi władzami.
Bibliografia:
Święty Tomasz z Akwinu „Summa teologiczna”, kwestie 79, 80, 81, 82, 83
Św. Tomasz z Akwinu „Traktat o szczęściu”, fragment „Summy teologicznej” I-II, q.1-5, Wydawnictwo Marek Derewiecki, przekład Włodzimierz Galewicz, Kęty 2008
Własne notatki z ćwiczeń