Notatki od Iwony Jurzak

Kant urodził się w Królewcu. Po studiach rozpoczął karierę naukową na uniwersytecie. Został profesorem, następnie dziekanem i rektorem. Był kawalerem, całe jego życie było bardzo uregulowane i uporządkowane, każdy dzień taki sam jak poprzedni. Oprócz koncepcji filozoficznej stworzył też koncepcję kosmologiczną. Jego działalność dzieli się na dwa etapy: okres przedkrytyczny (do 1772) i okres krytyczny (po 1772). Dzieło rozgraniczające ‘Krytyka czystego rozumu’ ukazało się w 1781 roku.

Okres krytyczny jest bardziej istotny dla filozofii. Natomiast w okresie przedkrytycznym powstała kosmologiczna koncepcja Kanta (1751), jego poprzednikami w tym zakresie byli Galileusz i Newton. Galileusz uznawał, że stan, w jakim świat istnieje był taki od zawsze, jakim go stworzył Bóg. Newton stworzył mechanikę tłumaczącą wzajemne oddziaływania ciał na siebie, lecz uznał, że pewnych właściwości świata nie da się wytłumaczyć za pomocą mechaniki. Uznał więc, ze świat został stworzony przez Boga takim, jakim jest. Pewne właściwości można tłumaczyć za pomocą mechaniki, lecz świat musiał powstać przy ingerencji Boga. Kant przyjął rozważania Galileusza, Newtona i Kepplera za punkt wyjścia. W swojej teorii przyjął, że problemy, którymi zajmował się Newton istnieją, jeśli przyjmiemy, że świat jest niezmienny. Jeśli jednak przyjmiemy, że świat ewoluował, to wszystkie właściwości świata można wyjaśnić za pomocą praw naturalnych, praw fizyki.

Świat powstał z niezorganizowanej materii poprzez oddziaływanie sił przyciągania. Wskutek konsolidacji materii powstawały gwiazdy i planety. Wszystkie te etapy powstawania świata da się wytłumaczyć za pomocą praw mechaniki. Jest to dynamiczna koncepcja świata (wcześniej przyjmowano statyczną). Wszystko wyłoniło się z rozproszonej materii, powinno więc mieć podobną gęstość. Fizyk Bufon odkrył, że ciężar właściwy planet i gwiazd jest zbliżony, więc można przyjąć, że wspólne jest źródło, z którego się wyłoniły.

Kant przyjął koncepcję Wielkiego Wszechświata – nie ma powodów, aby twierdzić, że świat kończy się tylko na naszej galaktyce. Określił warunki brzegowe – nie da się wyjaśnić pewnych warunków początkowych, istnienie praw, dzięki którym materia ewoluowała pochodzi od Boga. Również w przypadku powstania życia należy założyć ingerencję Boga, wszystkiego nie można wytłumaczyć fizyką. Pod koniec XVIII w. znajomość tej koncepcji odżyła. Nie znając koncepcji Kanta Laplace doszedł do tych samych wniosków.

Filozofia krytyczna.

Zajmuje się ona nie poznawaniem przedmiotów, lecz bada samo poznawanie. Krytycznie odnosi się do samego procesu poznawania.

Podstawowe cele w ramach filozofii krytycznej:

1. Poszukiwanie niezależnych od doświadczenia (apriorycznych) czynników wiedzy;

2. Ustalenie, na jakich źródłach poznania wspiera się nasza wiedza;

3. Ustalenie granic poznania.

Ad 1. Są sądy, które opierają się na doświadczeniu – a posteriori (jest ich bardzo dużo). Są też jednak sądy od doświadczenia niezależne – a priori. Wyróżniamy również sądy syntetyczne i analityczne. Te pierwsze poszerzają naszą wiedzę, w orzeczeniu sądu jest coś, co nie wynika z definicji podmiotu. Te sądy nie są pewne. Natomiast sądy analityczne nie poszerzają naszej wiedzy, są z definicji prawdziwe. W orzeczeniu mówi się to, co jest zawarte w podmiocie (definicje).

Sądy a priori są konieczne i powszechne (odnoszą się do wszystkich elementów), stwierdza się, ze coś jest takie i nie może być inne. One nie poszerzają naszej wiedzy, najczęściej mają charakter analityczny. Sądy a posteriori nie są konieczne, ale poszerzają naszą wiedzę, jednak ta wiedza nie jest konieczna i powszechna. Ideałem byłoby, gdyby istniały sądy a priori syntetyczne. Kant badał, czy są one możliwe.

1. analityczne mogą być tylko a priori – nie mają dla nauki istotnego znaczenia.

2. syntetyczne a posteriori – poszerzają naszą wiedzę i opierają się na doświadczeniu, do Kanta uważano je za podstawę nauki, nie są konieczne

3. syntetyczne a priori – kwestionowano ich istnienie, są one według Kanta najistotniejsze dla nauki – są konieczne i powszechne oraz poszerzają naszą wiedzę.

Kant stwierdził, że sądy syntetyczne a priori są możliwe, istnieją w matematyce i czystym przyrodoznawstwie (teoretyczna fizyka). Np. 7+5=12 to sąd syntetyczny i a priori, z pojęcia liczb 5 i 7 nie wynika, że ich suma to 12.

Jak przebiega proces poznawania? Dwie władze poznania, które muszą wystąpić, aby zaistniała nauka: zmysły i rozum – dwa korzenie poznania.

Pierwszy etap poznania związany jest z działaniem zmysłów. Czas i przestrzeń nie są czymś obiektywnym, są idealnymi formami – aprioryczne formy zmysłowości. Kant uważa, ze przestrzeń i czas są związanymi z poznającym formami. Człowiek tak tylko może poznawać, są one warunkiem wszelkiego doświadczenia, ale z doświadczenia nie pochodzą. Aprioryczne formy są przedmiotem matematyki, ponieważ są one niedoświadczalne, w matematyce występują sądy syntetyczne a priori. Matematyka jest niezależna od doświadczenia, ale w tym doświadczeniu się potwierdza – Kant uważa, ze jej prawa muszą pasować do świata, ponieważ wynikają z istnienia tych apriorycznych form.

Zmysły Rozum

Intelekt

Idee

bodźce Wrażenia Kategorie

Świat | ----> czas i przestrzeń intelektu

zewnętrzny | (formy porządkujące przy ich pomocy

| wrażenia) intelekt porządkuje

| wyobrażenia jedn.

Wyobrażenia |

jednostkowe przedstawienia

(uporządkowane w czasie indywidualne

i przestrzeni wrażenia, to byty - przedmioty

jeszcze nie jest przedmiot, |

który widzimy) Zasady intelektu

nołmeny fenomeny

Kategorii intelektu jest 12, najważniejsze to kategorie substancji i przyczynowości, są niedoświadczalne – aprioryczne. Kategorie intelektu porządkują wyobrażenia jednostkowe tworząc przedstawienia. Kategoria substancji pozwala wyodrębnić z wrażeń osobny byt. Dzięki kategoriom powstają przedmioty. Kategorie umożliwiają wygłaszanie sądów o świecie zewnętrznym odnoszących się do doświadczeń. Kategoria przyczynowości pozwala wygłaszać sądy, że coś jest przyczyną czegoś. Aprioryczne zasady intelektu są pewnymi pojęciami, uzupełniają one aprioryczne kategorie intelektu.

Przełom polegał na tym, ze wcześniej uważano, że podmiot poznający dostosowuje się do przedmiotu. Kant przyjął, że podmiot jest warunkiem istnienia przedmiotu (nazwano to przewrotem kopernikańskim w filozofii). Do czasów Kanta uważano, że świat i przedmioty są obiektywne. Kant uznał, że to podmiot tworzy to, co nazywamy przedmiotem w procesie konstruowania, który angażuje zarówno umysł, jak i rozum. Przedmiot jest wynikiem formowania przez człowieka wrażeń, które do niego docierają ze świata zewnętrznego.

Świat zewnętrzny będący źródłem wrażeń Kant nazywa rzeczą samą w sobie (dinge an sich) – nie możemy jej poznać, jest to granica naszego poznania. Nołmen =- przedmiot myślny, my obracamy się w świecie fenomenów. Kant głosi pewną formę agnostycyzmu – są pewne nieprzekraczalne granice poznania – dla Kanta jest to rzecz sama w sobie.

Człowiek tworząc naukę porusza się w obszarze fenomenów, wtedy jego wiedza jest pewna i ma charakter naukowy. W czystym przyrodoznawstwie sądy syntetyczne a priori są możliwe, gdyż ono zajmuje się kategoriami intelektu (apriorycznymi), Czyste przyrodoznawstwo bada kategorie, przy pomocy których badamy prawa.

Człowiek pragnie wkroczyć do rzeczy samych w sobie, poznać świat nołmenów, w tym celu tworzy idee – idee duszy, wszechświata i Boga. Rozum tworzy idee regulatywne.

Idea duszy – zakładamy, że za doświadczeniem wewnętrznym kryje się dusza. Uznajemy, że za doświadczeniem zewnętrznym kryje się coś więcej – idea wszechświata. Bóg rozumiany jest jako warunek możliwości jakiegokolwiek doświadczenia. Te trzy idee nie mają konkretnego przedmiotu, więc metafizyka nie może być nauką, wykracza poza poznanie ludzkie. Idee regulatywne są granicą ludzkiego poznania. Metafizyka jako nauka jest niemożliwa.

Ta teoria oznacza, ze świat nie jest całkiem subiektywny. W przedmiotach jest też element obiektywny – wrażenia, materia, tworzywo. Kant nie kwestionuje istnienia obiektywnego świata, jest on źródłem wrażeń, ponieważ wszyscy mamy te same formy, wiedza ma charakter obiektywny.

Wykład XI

Etyka według Kanta.

Krytyka praktycznego rozumu (praktyczny rozum – rozum w odniesieniu do działania). Kant próbuje zrobić to samo, co w krytyce czystego rozumu, poszukuje uniwersalnego prawa w sferze działania, które będzie miało charakter sądu syntetycznego a priori.

Istnieją dwie grupy praw odnoszących się do rozumnie działających istot – ludzi. Pierwsza grupa to imperatywy hipotetyczne. (imperatyw to prawo, któremu podlegają tylko istoty rozumne, w przeciwieństwie do praw przyrodniczych). Imperatywy hipotetyczne to takie prawa, które wskazują jak należy postępować, aby osiągnąć określony cel. Jest ich bardzo wiele, są to wskazówki mówiące, co zrobić, jeśli chce się osiągnąć jakiś cel. Jest to prawo warunkowe, odnosi się tylko do istot zainteresowanych danym celem. Drugą kategorię praw stanowi imperatyw kategoryczny, prawo, które ma charakter powszechny i konieczny, odnosi się do wszystkich istot rozumnych, nie dopuszcza żadnych wyjątków. Formą imperatywu kategorycznego ma prawo moralne oceniające postępowanie człowieka. Jest tylko jedno prawo moralne, każde ze sformułowań prowadzi do tych samych wniosków.

Dwie formuły prawa moralnego:

1. Postępuj tylko wedle takiej zasady, co do której byś zarazem chciał, aby stała się powszechnie obowiązującym prawem.

2. Postępuj tak, abyś człowieczeństwo, zarówno w sobie, jak i w innym człowieku, traktował zawsze jako cel, nigdy zaś jako środek.

Jak stosuje się to prawo?

Prawo moralne Maksymy postępowania Praktyczne reguły działania

W życiu kierujemy się praktycznymi regułami działania, które wnikają z naszych maksym, tę samą maksymę dwoje ludzi może inaczej stosować, zależy to od możliwości człowieka. Stosując maksymy musimy sprawdzić, czy chcielibyśmy, aby stały się one powszechnie obowiązującym prawem. Oba sformułowania prawa moralnego prowadzą do tego samego. Drugie sformułowanie to maksyma, którą powinniśmy się kierować.

Kiedy postępujemy etycznie?

Pewne działania mogą wydawać się z zewnątrz moralne (wynikające z prawa moralnego), jednak, czy tak naprawdę jest, zależy od intencji, którą się kierujemy. Czyn może nie być moralny, a tylko legalny. Czyn moralny zewnętrznie nie różni się od czynu legalnego. Czyn moralny wynika tylko z chęci spełnienia obowiązku nałożonego przez prawo moralne, jest to jedyna pobudka. Czyn legalny może wynikać ze strachu przed karą, chęci zysku etc. Jeśli jedyną pobudką nie jest chęć spełnienia obowiązku, nie jest to czyn moralny. Obowiązek to konieczność czynu, wynikająca ze poszanowania prawa.

Jeśli wola istoty rozumnej spełnia obowiązek, to jest to dobra wola (wola autonomiczna). Wola podejmuje działania jeśli pragnie spełnić obowiązek. Wola jest autonomiczna jeżeli jedynym impulsem jej działania jest prawo moralne sformułowane przez nią, nic nie jest jej narzucone. Pobudki do działania mogą płynąć ze świata zewnętrznego lub mogą to być afekty. Wtedy wola jest heteronomiczna. Coś zewnętrznego decyduje o jej działaniach – nie jest wolą wolną. Jeśli odrzuci te czynniki i jedynym motywem jej postępowania będzie prawo moralne przez nią odkryte i same sobie narzucone, to będzie wolą wolną. Człowiek postępuje moralnie, gdy jedyną jego intencją jest chęć spełnienia obowiązku wynikającego z prawa moralnego. Wolność jest warunkiem moralności. Tylko osoba wolna może być odpowiedzialna za własne czyny. W etyce Kanta liczą się tylko intencje, a nie skutki działania. Ograniczony jest zakres odpowiedzialności za konsekwencje swoich działań, jeśli wynikały one z dobrej woli, ponieważ możliwości przewidywania człowieka są ograniczone.

Choć rozważania metafizyczne nie mają wartości naukowej, to rozum praktyczny ma pewną przewagę nad rozumem teoretycznym. Jest on w stanie uzasadnić pewne idee – głównie trzy idee regulatywne: duszy, wszechświata i boga. Te trzy idee są ponownie uzasadniane w krytyce praktycznego rozumu i nazywane postulatami rozumu praktycznego. Choć nie da się ich udowodnić na gruncie nauki, to jednak na gruncie rozumu praktycznego trzeba je przyjąć jako postulaty, gdyż bez nich nie da się ugruntować moralności.

Postulat wolności. Musimy przyjąć, że człowiek, jako istota moralna, jest wolny – choć nie jest jako istota przyrodnicza, gdyż świat determinuje go do pewnych działań. Człowiek jest jednak nie tylko elementem świata przyrodniczego, jest również rzeczą samą w sobie i jako taka jest wolny, nie podlega kategoriom, nie jest niczym zdeterminowany, wykracza poza sferę konieczności. Człowiek jako rzecz sama w sobie jest podmiotem prawa moralnego, żeby uzasadnić moralność trzeba tak przyjąć.

Postulat nieśmiertelności duszy. Nie da się go udowodnić, lecz trzeba go przyjąć, jest warunkiem postępu moralności, dzięki temu tworzy się pewna ciągłość, jest to impuls do doskonalenia moralnego.

Postulat istnienia boga. Rozum teoretyczny nie może tego udowodnić, trzeba jednak przyjąć, że istnieje, gdyż jest to gwarancja sprawiedliwości.

Na gruncie rozumu praktycznego znajdują rozwiązanie pewne problemy, które nie znajdowały go przez rozum teoretyczny. Istnienie prawa moralnego jest faktem, a nie postulatem.

Ogólne cechy etyki Kanta: jest to etyka formalna (większość to etyki materialne, etyki dóbr, wartości – np. etyka chrześcijańska wymienia normy i wartości); u Kanta nie ma norm i wartości narzuconych, człowiek musi odnosić maksymy, którymi się kieruje do prawa moralnego i sam musi ocenić, czy postępowanie jego jest moralne.

PLATON (427 -347 p.n.e.) pochodził z bogatego wpływowego rodu (ojciec z rodu królów ateńskich a matka z rodu, z którego pochodził Solon) był uczniem Sokratesa, po jego śmierci wyruszył z Aten, lubił podróżować, był w Egipcie, najstarsze wzmianki o Atlantydzie pochodzą właśnie od niego. Załozył szkołę filozoficzną w gaju poświęconym bożkowi Akademusowi - stąd Akademia Platońska. Przetrwała ona do 529 r. n.e., kiedy to została rozwiązana.

Filozofia Platona obejmuje wszystkie znane dziedziny (nie było innych szczegółowych dyscyplin, wszystko było częścią filozofii)

1. TEORIA BYTU

- metafizyka - najstarsza nazwa teorii bytu (Platon jej nie znał)

- ontologia - Christian Wolf XVII w. - rozważa się podstawowe problemy dotyczące teorii bytu

2. TEORIA POZNANIA - epistemologia - rozważania, czy w ogóle można coś poznać, a jeśli tak, to w jaki sposób, czy są granice poznania

3. ETYKA

TEORIA BYTU

,,Państwo" Platona zawiera opis jaskini, w której są bardzo dziwnie zachowujący się ludzie, są oni przykuci kajdanami do ściany, za ich plecami jest ogień, rzucający cień na przeciwległą ścianę, za nimi jest murek, ścieżka i ogień. Są przykuci od urodzenia i widzą cienie ludzi przenoszących rzeczy kamienne po ścieżce, słyszą ich głosy. Sądzą że cień jest czegoś co naprawdę istnieje, a głosy należą do nich, że to jest prawdziwe, nie wiedzą, że jest jeszcze coś. Uwolnieni z kajdan, gdy wyjdą na światło dzienne będą oślepien+z powrotem do jaskini, trudno byłoby mu się przyzwyczaić do ciemności, naraża się na śmiech innych- zniewolonych, którzy nie chcą mu uwierzyć.

Ludzie przykuci do ściany, to ludzie nie znający prawdy, jaskinia to cień prawdziwego bytu, a kajdany to nasze zmysły. Według Platona poznanie zmysłowe myli nas całkowicie, nie pozwala dostrzec prawdziwego bytu, który można poznać tylko za pomocą rozumu. Wspinanie się po ścieżce jaskini ku górze to rozumowe dążenie do wiedzy, o bycie prawdziwym. Prawdziwy byt to świat idei. Idee to doskonale niezmienne formy, wzorce świata zmysłowego, cechuje je ogólność i niezmienność, dlatego są doskonałe i wieczne, istnieją poza czasem. Materialne istniejące rzeczy są cieniami idei, mają jakiś udział w ideach. Wśród idei panuje hierarchia, na samym szczycie jest idea dobra i piękna, porównywana przez Platona ze słońcem, idea ta nadaje rzeczom blask i ożywia je.

Byt materialny (jest zarówno bytem i niebytem, nie jest pełnym bytem) i byt idealny (jest pełnym bytem pod każdym względem) - koncepcja 2 bytów.

Są jeszcze 2 rodzaje bytów istniejące wiecznie obok idei:

1. Byt absolutny=demiurg - byt o charakterze filozoficznym, niepoznawalny, wiemy tylko, że istnieje

2. Materia, tworzywo które nie ma żadnej formy, źródło zła, bo nie jest bytem doskonałym - chaos

Byt idealny i absolutny są doskonałe. Byt idealny - demiurg postanowił uporządkować chaos, w wyniku czego demiurg stworzył świat materialny, świat ludzi, nasz świat jest niedoskonły, bo tworzywem jest materia, ale ma coś ze świata doskonałego, bo jego twórcą był demiurg (przyczyna- sprawca). Idea - przyczyna celowa, materia - przyczyna utajona.

Dalszy proces tworzenia był dziełem bogów, demiurg zlecił im to, bo byli mniej doskonałym bytem od niego. A on nie chciał stworzyć świata idealnego. Wcześniej stworzył dusze ludzkie które są nieśmiertelne, ale nie są pozbawione ułomności, popełniają czasem złe czyny. Dusze muszą odpokutować na ziemi, że nie udało im się wznieść ku światu bogów, pokuta trwa 10000 lat, stąd połaczenie duszy z ciałem czas ten można skrócić, jeśli człowiek w kilku wcieleniach będzie żył jako mędrzec. Anamneza to przypomnienie sobie wiedzy o świecie idealnym, wiedzy którą posiadają jednostki w świecie idealnym.

Złożoność człowieka

- dusza

1 część rozumna - cnotą jest wiedza

2 część popędliwa - cnotą jest męstwo

3 część porządliwa - cnotą jest panowanie nad sobą

Jeżali każda z nich jest harmonijnie rozwinięta to w duszy panuje harmonia i ujawnia się 4 cnota - sprawiedliwość. Jest to platońska koncepcja 4 cnót. Bezpośrednio od niej przechodzi się do koncepcji idealnego państwa

Stany(części) państwa idealnego:

1. stan mędrców, filozofów - ich cnota jest wiedza

2. Strażnicy państwo, wojownicy - ich cnotą jest odwaga

3. pozostali (kupcy etc.) - ich cnotą jest panowanie nad sobą

Gdy panuje równowaga między nimi to w państwie panuje sprawiedliwość. Stanem rządzącym jest stan mędrców, ich narzędziem są wojownicy. Członkowie 1 i 2 stanu nie mogą posiadać wlasności prywatnej, żeby nie można było ich przekupić. Stan 3 nie ma udziału we władzy ale może mieć własność prywatną (źródło egoizmu). Źródłem egoizmu jest rodzina - najpierw dba się o dobro rodziny, później państwa. W idealnym państwie nie będą istniały rodziny. Dzieci mają mieć tylko silni i mądrzy. Trzeba w sposób przewidziany łaczyć w pary ładnych z ładnymi, mądrych z mądrymi, należy wprowadzić losowanie kto z kim będzie, ale będzie ono tylko pozorem, bo mędrcy będą dobierali pary. Dzieci mogą być płodzone w określonym wieku by były zdrowe( kobiety 20 - 40, mężczyźni 50 gdy mają największą sprawność w bieganiu). Dzieci są zabierane naturalnym rodzicom i wychowywane przez państwo, przygotowywane do pełnienia określonych ról. Do którego z 3 stanów trafią zależy od talentu. Każdy sprawdzany jest w różnych zawodach, stanowiskach, niezależnie od płci. Każda jednostka jest częścią większej całości. Priorytetem jest dobro ogółu, obowiązuje ścisła specjalizacja

Zagrożenia państwa idealnego:

- nadmierna słonność do indywidualizmu u ludzi, będą zakazane innowacje, trzeba nosić te same stroje

- nie powinno być położone blisko szlaków handlowych bo mogą dotrzeć obce idee

- musi być małe według platona 5040 osób.

Koncepcja państwa idealnego traktowana jest jako 1 koncepcja państwo totalitarnego. W 387 roku platon udał się na Sycylię by wcielić w życie swoją ideę, ale mu się nie udało

René Descartes- Kartezjusz

Kartezjusz wprowadza dualizm duszy i ciała:

o dusza: rzeczą myślącą ("res cogitans"),

o ciało: rzeczą rozciągłą ("res extensa").

,,Res extensa" czyli ciało jest automatem (podobnie jak ciało każdego zwierzęcia), z tą tylko różnicą, że mieszka w nim dusza. Ciała mają właściwości geometryczne, dlatego podlegają zmianom mechanicznym. Wszelkie aspekty jakościowe są jedynie naszym subiektywnym obrazem. Tak więc ciało jest dla Kartezjusza maszyną, której tajniki w zupełności może wyjaśnić chemia i fizyka. Świadomie sprowadził on fenomen życia wyłącznie do zjawisk chemicznych i czystej mechaniki. Pierwszy ruch materii (ciał rozciągłych) został udzielony przez Boga - ilość tego ruchu jest zawsze stała (prawo zachowania ruchu).

Kartezjusz chciał zbudować system wiedzy bezzałożeniowej, czyli pewnej (niezapośredniczonej). Prawdziwe jest to, co jest oczywiste. Sposoby:

- metodyczny tezy, itd. Poddawać wątpliwości

- taktyka rewolucyjna-podkłada się dynamit pod fundament wiedzy.

Ćwiczenia nr 9:

W swojej teorii poznania Kartezjusz opowiada się zdecydowanie za prymatem rozumu-,,res cogitans": tylko on rozpoznaje idee jasne i wyraźne; zmysły są przydatne życiowo, lecz nie pełnią funkcji poznawczych. W umyśle człowieka znajdują się trojakie idee: wrodzone (człowiek przychodzi z nimi na świat), nabyte (niesione, wytworzone przez kulturę), skonstruowane (przez umysł).

Kartezjusz używał tzn. metody rewolucyjnej, polegała ona na tym że, aby dojść do wiedzy bezzałożeniowej należy obalić wiedze. Obala twierdzenie dotyczące empiryzmu (doświadczenia), twierdzi, że łatwo udowodnić że zmysły nas oszukują. Jeśli ktoś Cie raz oszukał, już nie można mu zaufać (aluzja do zmysłów), tak samo we śnie mocno doświadczamy fenomenów (np. własnej cielesności)- jak udowodnić że w te chwili śnimy a nie jesteśmy na jawie?

* koncepcja relatywizmu (idei wrodzonych, ogólnych)?wiedza o charakterze racjonalnym, pojęciowym.

*wiedza dedukcyjna?wiedza o rzeczach ogólnych, najprostszych (np. że kwadrat ma cztery rogi).

Istnieje Bóg, który wszystko kontroluje ale nie wiadomo czy jest on prawdomówny. Argument który każe wątpić w Boga- jeśli Bóg byłby prawdomówny, wszystkie moje poznania byłyby adekwatne. To, że popełniam błędy, jestem absolutnie pewny.

Sofizmaty?twierdzenia pozornie prawdziwe. Jeśli wątpię to jest to dodatkowy argument przemawiający za tym, że istnieje. Wątpienie jest elementem myślenia, z myślenia wynika istnienie- działanie implikuje istnienie.

* Dwa rodzaje analizy:

- co autor miał na myśli?jaka była intencja Kartezjusza? Między myśleniem i istnieniem nie istnieje implikacja, są równoważne. Istnieje dopóki myślę. Kartezjuszowi zarzucano że z myślenia nie wynika istnienie, że zrobił nieuprawnione przejście.

Wg Kartezjusza człowiek to Res cogitas - istota myśląca.

- bezpośredniość istnienia

- rozum, wola i serce- konstytuowanie podmiotu.

Wiedza jest pewna ale niezwykle uboga. Ewidencyjne kryterium prawdy?uważa za prawdę tylko to co jawi nam się ewidentnie, jawnie, jaźnie, wyraźnie.

Uważał że przedmiot przy poznaniu należy podzielić a poznanie, że należy zacząć od rzeczy najprostszych, najbardziej oczywistych. Myślenie należy prowadzić wg określonej metody-jedno zdanie wynikał ze zdania drugiego, nie wolno wprowadzać zdań nieuprawnionych (któryś z aksjomatów jest sprzeczny) . Dowód zdania polega na tym, żeby pokazać, że wynika ze zbiorów aksjomatów.

Spostrzeżenie kogoś innego wychwytuje błędy innych osób.

Kartezjusz zdaje sobie sprawę, że aby odzyskać wszystkie te dane, musi pozbyć się sofisty. Bóg musi być prawdomówną osobą- nie sofistą. Trzeba dowieść jego istnienia i jego istoty. Należy zanalizować samą istotę Boga, wtedy jego istnienie staje się czymś oczywistym. Porównanie geometryczne?jeśli zanalizuje w swoim umyśle istotę trójkąta, stanie się dla mnie oczywiste, że do istoty trójkąta należy suma kątów -180%

Nie da się oderwać od idei Boga, jego doskonałości i jego istnienia (tak jak od trójkąta kątów). Gwarantem prawdziwości jest teza, która mówi że istnieje prawdomówny Bóg.

Błażej Pascal

Pascal starał się uczynić podobnie jak Kartezjusz ludzką wiedzę, jako najbardziej wiarygodną. Dlatego też postawił jej bardzo wysokie wymagania. Ostatecznie doszedł do wniosku, że zarówno wiedza teoretyczna jak i praktyczna nie dają możliwości pełnego i wyraźnego poznania. Doprowadziło go to do rozpaczy, gdyż wyraził się następująco:

,,nie wiem, kto mnie wydał na świat, czym jestem ja sam, żyję w okropnej niewiedzy wszystkich rzeczy." Takie rozumowanie doprowadziło go do zupełnego zwątpienia, w wartość poznania rozumem i zmysłami. Dlatego doszedł do wniosku, że jedynym i najważniejszym źródłem ludzkiego poznania jest serce (intuicja intelektualna). W ten sposób odkrył tzw. porządek serca w poznaniu. Wg Pascala nie ma wiedzy bezzałożeniowej.

Pascal nie skonstruował dowodów na istnienie Boga choć uważał, że wiara w niego odgrywa bardzo ważną rolę w życiu człowieka. Natomiast stał się bardzo znany z tzw. zakładu Pascala. Zastanawiał się nad tym, co człowiek zyska a co straci, kiedy będzie wierzył w Boga i doszedł do następującego wniosku: ,,Przyjmując istnienie Boga. człowiek może stracić tytko życie doczesne, które prędzej czy później się kończy. Jeżeli zaś okaże się, że Bóg istnieje to wtedy człowiek zyska życie wieczne. Natomiast, jeżeli odrzuci Boga, to straci życie wieczne". Pascal uważał, że człowiek jest kimś bardzo wielkim, a jednocześnie jest miłością. Napisał: ,,człowiek jest trzciną najsłabszą w przyrodzie, ale jest to trzcina myślącą". Wg jego stwierdzenia człowiek zawsze będzie przewyższał świat i inne stworzenia, ponieważ myśli i ma świadomość. Nawet jeżeli świat człowieka zniszczy, to wtedy tylko on będzie miał świadomość tego, co się z nim dzieje. Natomiast świat pozostanie nadal bezmyślny.

Gottfried Wilhelm Leibniz

Jego Filozofia stoi w ścisłym związku z naukowymi badaniami jego czasu. W przeciwieństwie do Spinozy, u którego jednostka rozpływa się w jednej boskiej substancji, ogarniającej cały świat, Leibniz jest przeniknięty poczuciem odrębności i wartości jednostki. Świat jest dla niego zbiorowiskiem ,,monad", to jest indywidualnych jednostek siły. Jest ich nieskończenie wiele i różnią się między sobą stopniem doskonałości, tak, że nie ma dwóch monad jednakowych. Organizmy są zbiorami monad (np. nasze ciało), a dusza jest tylko monadą centralną. Monady są od zewnętrznych wpływów niezależne (jak powiada Leibniz nie mają drzwi ani okien)?nie ma różnic ilościowych, ale są różnice jakościowe, każdy człowiek ma swoją odrębną istotę. Te różnice jakościowe decydują o tym że jesteśmy zamknięci, nie ma między nami komunikacji, konsekwencją tego jest właśnie wniosek że monady nie mają okien. Monady wzajemnie na siebie nie oddziałują. Zgodność zaś pomiędzy poszczególnymi monadami jest wynikiem harmonii przedustawnej, wprowadzonej przez Boga. Tak jak dwa zegary idą zgodnie choć na siebie nie oddziałują, bo tak wyregulował je zegarmistrz, tak też przedstawienia i wrażenia (bo na nich polega życie monady) odpowiadają przedstawieniom innych monad nie dlatego, że te na nie oddziałują, ale że Bóg tak urządził.

Teoria poznania - nowa teoria prawdy i przyczyna konieczna

Leibniz zastanawiał się nad tym, jak poprawnie zdefiniować prawdę. Popularna, intuicyjna definicja głosi, że wypowiedź jest prawdziwa, gdy jej zawartość jest adekwatna do rzeczywistości. Adekwatność jest w istocie rodzajem logicznej relacji między wypowiedzią a stanem rzeczywistości. Skoro jest to relacja logiczna, to tak jak wszystkie inne relacje logiczne powinna ona być niezmienna i zależna tylko od zawartości wypowiedzi i "zawartości" rzeczywistości. Jeśli przyjmie się to założenie, to relacja "adekwatności" staje się klarowna. Dana wypowiedź jest prawdziwa (adekwatna), jeśli w podmiocie (obiekcie) tego zdania jest zawarte jego orzeczenie (jakaś cecha lub zdarzenie związane z obiektem). Leibniz nazwał tę zasadę regułą koniecznej przyczyny prawdy. Zdaniem Leibniza odrzucenie reguły koniecznej przyczyny prawdy prowadzi do nieuniknionych sprzeczności logicznych.

Teoria bytu - monady

Z reguły koniecznej przyczyny wynika, że każdy poszczególny byt musi przez cały czas zawierać w sobie całą o sobie prawdę, a zatem jest w sensie absolutnym niezmienny. Nie można z zewnątrz wpłynąć na jego strukturę ani na jego dzieje, bo gdyby można było, nie zawierałby on w którymś momencie całej prawdy o sobie. A zatem świat składa się z bliżej nieustalonej, ale ogromnej liczby całkowicie od siebie odseparowanych i nie wpływających na siebie bezpośrednio bytów, z których każdy jest "całym światem dla siebie samego". Te poszczególne byty Leibniz nazwał monadami. Dla Leibniza monadą było automatycznie wszystko, co dawało się wyróżnić jako osobny byt. Leibniz stwierdził: ,,Nie ma nic oprócz monad, albo inaczej - wszystko co istnieje musi być monadą, czyli osobnym bytem, który zawiera w sobie całą prawdę o sobie.

Konsekwencje teorii monad

Praporządek rzeczywistości i dowód na istnienie Boga

Na pierwszy rzut oka koncepcja monad stoi w ostrej sprzeczności z naszym codziennym doświadczeniem, w którym obserwujemy, że jedne rzeczy wpływają na drugie i następują ciągłe zmiany. Leibniz uważał, że te obserwacje są swoistym złudzeniem. Złudzenie to powstaje na skutek tego, że monady nie tworzą przypadkowej mozaiki bytów lecz istnieje rodzaj "pre-porządku", ogólnej struktury wszystkich monad. Aby to wyjaśnić Leibniz podawał przykład dwóch dobrze wyregulowanych zegarów stojących w jednym pokoju, które pokazują czas przesunięty o ułamek sekundy. Ktoś nie znający zasady działania zegara, obserwując, że cały czas gdy sekundnik pierwszego zegara wykona jednosekundowe drgnięcie wskazówki, to zaraz za nim drugi zegar robi to samo. Mógłby wyciągnąć z tego wniosek, że ruch pierwszego zegara jest przyczyną - powoduje ruch drugiego. W rzeczywistości jednak oba zegary mają zupełnie niezależne mechanizmy, tyle że ich działanie ktoś dobrze skoordynował. Dokładnie tak samo jest ze wszystkimi monadami - działają one wspólnie i wydaje się, że wpływają one na siebie wzajemnie, bo ktoś je idealnie "wyregulował" umieszczając w każdej komplementarną do innych monad prawdę o nich samych, warunkujących ich działanie. Dla Leibniza to rozumowanie było swoistym dowodem na istnienie Boga. Skoro monady są tak ze sobą świetnie skoordynowane, że u każdej z nich wywołuje to wrażenie ciągłości i logiczności wszelkich zdarzeń, to nie może to być przypadkowe i ktoś to musiał celowo uczynić. Tym kimś jest oczywiście nikt inny jak tylko Bóg. Bóg oczywiście też jest monadą - ale monadą szczególną - będącą ostateczną przyczyną i celem istnienia pozostałych monad.

Istniejący świat jest jedynym możliwym, wynikającym z boskiego preuporządkowania.

A zatem nasz świat jest jednocześnie jedynym możliwym i najdoskonalszym ze wszystkich światów do pomyślenia.

Czas i przestrzeń to złudzenia

Wreszcie ostatnią, najbardziej paradoksalną konsekwencją teorii monad było to, że czas i przestrzeń nie istnieją w sensie absolutnym, lecz są złudzeniami, jakie miewają poszczególne monady - a ściśle biorąc są tylko formą niezmiennych, logicznych zależności jakie występują między monadami. Skoro bowiem każda z monad zawiera w sobie całą prawdę o sobie samej, to w sensie absolutnym są one niezmienne i w każdej dowolnej chwili jednakowe. Skoro istnieją tylko monady i są one w każdej chwili takie same, to poszczególne chwile nie różnią się między sobą. Następuje tylko zmiana logicznych relacji między monadami wynikająca z ich wewnętrznej, preuporządkowanej dynamiki, która tworzy wewnątrz monad świadomych swojego istnienia złudzenie występowania logicznego ciągu zdarzeń nazywanego czasem. Podobnie jest z przestrzenią - istnieją tylko monady, między którymi istnieją logiczne zależności wynikające z ich preuporządkowania. Między monadami niczego nie ma, bo i być nie może - przestrzeń to tylko złudzenie tworzone przez szczególny rodzaj preuporządkowania - mianowicie preuporządkowanie geometryczne.

Ćwiczenia nr 10:

*Leibniz wprowadza kategorię wiedzy wrodzonej, Pojawia się po raz pierwszy kategoria nieświadomości, istnieje w nas pewien potencjał wiedzy, która w trakcie życia monady przechodzi w obręb świadomości i na tym polega zmiana. Elementem prostym jest sama świadomość, która się nie zmienia. Zmieniają się fenomeny, które przechodzą przez świadomość. Społeczeństwo monad- kultura zatomizowana, ceną tej niepowtarzalności jest brak komunikacji, samotność.

Spinoza Baruch

filozof pochodzenia żydowskiego osiadły w Niderlandach. Jego najważniejszym dziełem jest ,,Etyka sposobem geometrycznym wyłożona", gdzie przedstawił swe poglądy, na których ukształtowanie mieli wpływ kabaliści, a także M. Majmonides, T. Hobbes i Kartezjusz.

Od Kartezjusza przejął koncepcję racjonalności poznania i podobnie jak on postanowił zbudować swą filozofię "more geometrico" (na sposób geometrii), matematycznie, tak, by z przyjętych ogólnych przesłanek można było wyprowadzić niepodważalne wnioski. Nie uznał jednak kartezjańskiego podziału rzeczywistości na ducha i świat (świadomość i rozciągłość).

Chciał stworzyć system monistyczny, przełamujący istniejące w myśli filozoficznej dualizmy (Boga i przyrody, wolności i konieczności, moralności i natury). Przyjął istnienie jednej substancji rozumianej, jako Bóg, uznając, że świat nie może istnieć poza Nim. Był to pogląd utożsamiający Boga i przyrodę, czyli panteizm, za który Spinoza został wykluczony z synagogi.

Odnosząc się do tradycyjnego podziału rzeczywistości na ducha i materię, Spinoza uważał, że są one przymiotami (atrybutami) jednej substancji (przyrody, tj. Boga). Sam Bóg ma nieskończenie wiele atrybutów, lecz tylko dwa są poznawalne: materia (rozciągłość) oraz myślenie (świadomość). Spinoza był zwolennikiem radykalnego determinizmu, co wiązało się z tym, że traktował świat, jako mechanizm. Koncepcja ta rzutowała na kwestie etyczne: Spinoza, podobnie jak stoicy, utrzymywał, że działanie dobre etycznie musi być zgodne z natury. W kwestiach politycznych i społecznych był zwolennikiem tolerancji i wolności.

Metoda Geometryczna:

Spinoza był filozofem w pewnym sensie wewnętrznie rozdartym. Z jednej strony był zafascynowany mistycyzmem i panteizmem w duchu Majmonidesa, a z drugiej najnowszymi w jego czasach prądami filozoficznymi, czyli racjonalizmem Kartezjusza i naturalizmem Hobbesa.

Jego programem filozoficznym było pogodzenie tych wszystkich prądów w jednolity i spójny system. Od Majmonidesa przejął on głęboką wiarę w jedność całego bytu (monizm), od Kartezjusza - fascynację matematyką i koncepcję znalezienia racjonalnego i nie do obalenia punktu początkowego wszelkich rozumowań, zaś od Hobbesa przejął wiarę, że dobry system filozoficzny nie może stać w sprzeczności z namacalnymi faktami z codziennego życia.

Jego podejście do problemów filozoficznych polegało na formułowaniu tzw. założeń pisanych w formie matematycznych pewników, generowaniu z nich twierdzeń, dowodzeniu ich na sposób matematyczny i wreszcie konfrontowaniu wniosków z tych twierdzeń ze znanymi sobie faktami. Tę metodę filozofowania nazwał more geometrico, gdyż przypominała ona konstrukcję geometrii Euklidesa, w której z kilku pewników tworzy się całą rozbudowaną naukę.

W ciągu swojego życia Spinoza stale zmieniał i modyfikował swój zbiór założeń i nie będąc ich pewnym do samego końca, nazywał je wszystkie tylko propozycjami.

Jego największe dzieło ,,Etyka" w porządku geometrycznym dowiedziona wydane już po jego śmierci, zawiera najpełniejszy wariant jego systemu. Etyka jest w istocie zbiorem owych "propozycji". Są one ułożone i ponumerowane w kolejności od najbardziej podstawowych i ogólnych do najbardziej szczegółowych i praktycznych.

Każda propozycja to krótkie zdanie, w którym dwa (lub więcej) pojęcia są połączone jedną relacją logiczną i są całkowicie pozbawione jakiegokolwiek komentarza. Powoduje to, że dzieło to może być rozumiane i interpretowane na wiele różnych sposobów i dlatego każde streszczenie poglądów Spinozy zawsze może być posądzone o nadużycie i nieścisłość.

Ćwiczenia nr 10:

*Uważał że substancją jest to, co istnieje samo w sobie, coś co nie jest uzależnione w sensie powstania od żadnej innej substancji?tego typu substancja może być tylko jedna. Jest to koncepcja panteistyczna- wszystko jest tą jedną tu-substancją. Po Kartezjuszu powstał problem dualizmu (substancja cielesna i umysłowa) Wg Spinozy myślenie i cielesność to atrybuty substancji. Substancja jest jedna, ale przejawia się w wielkościach (ludziach, przyrodzie, itd.) .

Determinizm -nie ma miejsca na pojęcie wolności, istnieje jedna substancja.

Immanuel Kant

Jeden z najbardziej intrygujących filozofów. Punktem zwrotnym w jego życiorysie jest zapoznanie się z krytycznymi pismami Hume'a. Napisał wkrótce swe trzy główne dzieła: ,,Krytykę czystego rozumu", ,,Krytykę praktycznego rozumu" i ,,Krytykę władzy sądzenia".

Poglądy

Podmiot nie jest przeciwieństwem przedmiotu, lecz jego nieodzownym warunkiem. Dane zmysłowe są bowiem chaotycznymi impulsami, z których podmiot dopiero konstruuje prawdziwe rzeczy. Nasza zmysłowość czyni to posługując się formami czasu i przestrzeni - które są aprioryczne naszej naturze. Występują zawsze w człowieku i odnoszą się do wszystkich naszych postrzeżeń - wszystko co jest nam kiedykolwiek dane musi być czasowe i przestrzenne, jednak same - czas i przestrzeń - nie są nigdy przedmiotem naszych postrzeżeń - są więc naszą immanentną własnością, a nie cechą świata zewnętrznego.

Z tego też wynika możliwość sądów syntetycznych a priori, czyli uzasadnienie matematyki: jest to nauka o formach naszej zmysłowości. Geometria to czyste wyobrażenie przestrzeni, arytmetyka: czyste wyobrażenie czasu. Rozsądek i zmysłowość jednak nie ograniczają się do form czasowo-przestrzennych, lecz spajają wrażenia stosując również kategorie (np. przyczynowości lub substancji) - stąd wynika uzasadnienie nauk przyrodniczych, jako badania kategorii umysłu. Teoria Kanta jest więc połączeniem racjonalizmu (możliwość wiedzy apriorycznej) i empiryzmu (wiedza ogranicza się do doświadczenia).

Rozumowi jednak nie wystarczy opanowanie sfery fenomenów, pragnie ogarnąć wiedzą cały wszechświat - także sferę 'rzeczy samych w sobie' (noumenów). Tworzy zatem systemy metafizyczne operujące trzema głównymi ideami: ideą duszy - całości doświadczenia wewnętrznego; wszechświata - całości doświadczenia zewnętrznego i Boga - warunku doświadczenia w ogóle. Rozum konstruując te idee posługuje się, nieuprawniony do tego, kategoriami i formami zmysłowości i rozsądku - stosuje to co tyczy się tylko doświadczenia poza doświadczeniem. Tak na przykład dowód istnienia Boga św. Tomasza posługuje się kategorią przyczynowości, tam gdzie stosować jej nie można. Podobnie, umysł badając naturę wszechświata wpada w nieuchronne antynomie. Zastanawia się: czy świat jest wieczny czy ma początek w czasie? Czy jest prosty czy złożony? Czy istnieje wolność czy wszystko jest zdeterminowane? Czy istnieje byt absolutny? Każdy sąd, zarówno teza jak i antyteza, są równie mocno uprawnione. W obliczu filozofii Kanta jednak - dwa pierwsze pytania nie mają sensu, natomiast odpowiedź na dwa kolejne jest zarówno twierdząca jak i przecząca.

Człowiek nie jest tylko fenomenem, jest też noumenem i dlatego musi również sięgać do świata noumenów. Istnienie metafizyki jest więc postulatem praktycznego rozumu, tak samo jak istnienie Boga i wolności. Wolność odnosi się do całego świata noumenów, jest prawem apriorycznym wynikających z istoty człowieka: ma więc wymiar powszechny i konieczny. Człowiek jest zaś naprawdę wolny gdy prawo moralne, a więc to co zostaje z jego istoty po oderwaniu empirycznych dążeń zostaje, realizuje. Wolność i moralność są wewnętrznymi cechami człowieka, nie wymagają istnienia absolutu. Stąd słynne zdanie: ,,Niebo gwiaździste nade mną - prawo moralne we mnie" - nie jestem tylko fenomenem podległym prawom wszechświata, lecz także wolnym noumenem. Wolność a więc moralność to realizowanie ,,cnoty dla niej samej", postępowanie niezależnie od wszelkich popędów naturalnych. Aby osądzić czyn pod względem moralnym trzeba wiedzieć jaka jest jego intencja. A na czym ta moralność polega? Na postępowaniu takim, aby czyn nasz mógł stać się powszechnym prawem, aby nasze ,,człowieczeństwo było celem, a nie środkiem".

Transcendentalizm Kanta - przekraczanie granic podmioty i stosowanie się do przedmiotu.

Ćwiczenia nr 11:

Kant próbuje połączyć dwa główne źródła poznania- empiryzm i racjonalizm.

Zajmował się opisem ludzkiego poznania.

o Sądy a priori -są niezależne od doświadczenia, występują przed nim

o Sady a posteriori- poznanie zaczyna się od doświadczenia, czym innym jest pierwszeństwo czasowe niż logiczne. Kanta interesuje pierwszeństwo logiczne. Pytanie transcendentalne- jakie są warunki możliwości doświadczenia?

Badanie transcendentalne może dotyczyć fenomenu.

o Sądy analityczne- zakres orzeczenia nie może wykraczać poza zakres podmiotu (słowo tydzień oznacza, że ma 7 dni)

o Sądy syntetyczne- orzecznik swoim zakresem wykracza poza podmiot (ciała fizyczne mają cechę ciężkości).

Logika-aprioryczne warunki, estetyka-empiryczność.

1. Sądy analityczna a priori- są dopuszczalne

2. Sądy analityczne a posteriori- takich sądów nie ma

3. Sądy syntetyczne a priori- Wg Kanta istnieją, są to sądy typu matematycznego.

4. Sądy syntetyczne a posteriori- są dopuszczalne

Wg Kanta sądami nr.3 zajmuje się metafizyka, nie odnoszą się do doświadczenia, dochodzą jednak do pewnej konkluzji. Zdaniem Kanta metafizyka nie jest nauką bo jej twierdzenia wykraczają poza obręb możliwego doświadczenia. Można przejść od metafizyki czystej do matematyki stosowanej, istnieje jednak metafizyka jako naturalna skłonność (przykład drzewa, które można wyrąbać, ale korzenie zostają). Pojęcie metafizyki- idee regulatywne.

Pojęcie bytu-zdaniem Kanta nie można go doświadczyć, trudno zaprzeczyć że byt istnieje co jest sądem syntetycznym a priori, ale nie jest sądem naukowym.

* Estetyka Transcendentalna

Kant bada warunki, które umożliwiają nam doświadczenia. Badania transcendentalne opierają się na sądach a priori. Oddzielamy z doświadczenia wszystko to, co da się z niego oddzielić tak aby zostały czyste aprioryczne formy naoczności. Warunki umożliwiające poznanie empiryczne są dwa:

- Czas?nie jest pojęciem empirycznym, jest to następstwo zdarzeń

- Przestrzeń?zewnętrzność, aprioryczność, nie można pomyśleć świata bez przestrzeni, nie doświadczamy przestrzeni, ale jest ona warunkiem doświadczalności.

Oba mają charakter subiektywny i są zawarte w poznawanym podmiocie.

* Przewrót Kopernikański Kanta

Poznawany przedmiot musi się dostosować do człowieka, charakter subiektywny i podmiotowy- formy naoczności. Materiał empiryczny jest poznawany przez struktury

* Logika transcendentalna

,,Bez zmysłowości nie byłby nam dany żaden przedmiot, bez intelektu nie byłby pomyślany"

,,Myśli bez treści naocznej (empirycznej) są puste, dane naoczne bez pojęć ślepe"

- poznanie syntezy tych dwóch pojęć- sama analiza pojęć nie może być konkluzywna, tylko analizowanie pojęć. Sama empiria bez schematu pojęciowego pozostaje ślepa. Kant nie posługiwał się teorią niedoskonałości

* Warunki możliwości do których Kant dochodzi:

o Co do ilości

- jedność

- wielość

- ogół

o Co do jakości

- realność

- przeczenie

- ograniczenia

o Co do stosunku

- przysługiwania czemuś i bycie podmiotem czegoś

- przyczynowości i zależności (przyczyna i skutek)

- wspólnoty, wzajemnego oddziaływania między tym co działa a tym co doznaje

o Co do modalności

- możliwość, niemożliwość

- istnienie, nieistnienie

- konieczność, przypadkowość

Kategorie intelektu znajdują się w podmiocie tak jak kategorie naoczności, istnieją subiektywnie. Warunek możliwości poznania?Transcendentalna jedność apercepcji (sama wiedza)- ,,ja" transcendentalne. Poznanie wg Kanta jest syntezą. Warunek umożliwiania tych dwóch warunków to ,,Ja" transcendentalne. Dwa rodzaje podmiotu:

- Ja empiryczne- zmienne, wymyka się tożsamościowemu doświadczeniu, istnieje jedność świadomości (świat stanowi pewną całość)warunkiem możliwości poznania jest ja transcendentalne.

- Ja logiczne- kategoria czysto formalna, uspujnia całe doświadczenie?sąd syntetyczny a priori. Chodź pozornie ma charakter subiektywny- ma obiektywną wartość, bo Kant uważał, że jest to cecha uzasadniona.

Wszytskie te kategorie są uniwersalne, takie same dla wszystkich ludzi. Jeśli ludzie będą na tyle wykształceni, żeby krytyke przeczytać, nastapi czysty pokój, ludzie będą potrafili się ze sobą dogadać. Będzie to podstawa prawdziwej umowy społecznej.

* Kategoria zła radykalnego- tkwi w naturze ludzkiej. Podział na:

o Noumen- rzecz sama w sobie (jest niepoznawalna, poznaje tylko fenomen-pewien agnostycyzm

o Fenomen- jest w naszej śniadości

Jak odróżnić rzeczywistośc od fikcji? Wg Kanta prosty sposób- skok do wody?zemsta bytu.

Hegel

Stworzył najpełniejszy system idealistyczny XIX wieku.

Idealizm Hegla jest obiektywny, logiczny i ewolucyjny. Według Hegla na początku było pojęcie, z niego wyłoniła się przyroda - a jako złączenie przyrody i pojęcia - duch. I dalej, na drodze triadycznego rozwoju - z tezy powstaje antyteza, a z ich złączenia synteza. Duch podzielił się na ducha subiektywnego, jego antytezę - ducha obiektywnego (społeczeństwo, państwo) i ich syntezę - ducha absolutnego (sztukę, religię i filozofię). Duch jest jakby świadomym procesem, rozwija się by osiągnąć wolność - wolność utożsamianą z poznaniem samego siebie. Najpierw jest bytem ,,w sobie", musi być zaś bytem ,,dla siebie", musi przejść drogę od możliwości do realności, od konieczności do wolności, od niewiedzy do wiedzy. Nie wystarczy do tego sam proces myślowy, lecz potrzebne jest działanie - duch posługuje się w tym ludzką historią.

W historii każdy etap jest konieczny, każdy stanowi nieodzowny etap triadycznego rozwoju ducha. Jednostka kieruje się swoimi partykularnymi interesami, lecz tak naprawdę jest narzędziem w ręku historii, nie zdając sobie z tego sprawy. Ludzie wybitni tym się różnią od zwykłego motłochu, że ich cele skierowane są bardziej w kierunku upragnionym przez ducha, mimo że oni także nie zdają sobie z tego sprawy.

Na każdym etapie rozwoju jeden z narodów pełni funkcję nadrzędną, jest tym, w którym duch osiągnął najwyższą formę rozwoju - na początku były to kultury Wschodu (etap dziecięcy świata), później Grecy (młodzieńczy), Rzymianie (męski) i wreszcie - Germanie (starczy). Duch posługuje się zatem narodami by realizować swoją ewolucję, jednak zaraz później, gdy są mu już nie potrzebne odstawia je na boczny tor historii, gdzie ulegają zagładzie. Pierwszym symptomem tego upadku jest powszechne zło narodu, usankcjonowane prawnie, przez wszystkich akceptowane.

Filozofia Hegla stawia całość wyżej od części (holizm) - państwo jest pierwotniejsze i ważniejsze od jednostki (,,jest realizacją boskiej idei na ziemi"), duch jest ważniejszy od państwa. Stąd wynika uzasadnienie dialektycznej formy rozwoju: prawda, bowiem musi dotyczyć całego wszechświata, a żadne twierdzenie całości objąć nie może, - więc antyteza zawsze będzie tak samo uprawniona jak teza. Pojawia się także nowe zapatrywanie na wolność: może być ona tylko rozważana w odniesieniu do państwa, nie zaś do jednostek, polega bowiem na dostosowaniu do ustalonych w tym państwie praw.

Rozwój historyczny jest zatem zawsze procesem dramatycznym: duch bowiem po tym jak wykorzysta człowieka, czy naród dla własnych celów - porzuca go, niszczy, osiągnięcie indywidualnego szczęścia jest zatem niemożliwe.

Zarzut, że filozofia Hegla jest amoralna nie jest uprawniony: Hegel nie usprawiedliwia zła jako koniecznego ogniwa rozwoju, robi coś wręcz przeciwnego: zło, tak w ujęciu osobistym jak i ogólnospołecznym, jest dla niego rozdźwiękiem między autorytarnymi celami ducha a dążeniami jednostki i jest zawsze symptomem zepsucia. Duch bowiem zawsze pragnie wolności, a wolność jest dobrem.

Właściwości bytu wg. Hegla

1) za Heraklitem i Arystotelesem, przeciw Eleatom: byt jest zmienny

2) byt jest natury logicznej (prawa dialektyki odnoszą się też do przyrody)

3) byt w całości jest racjonalny i logiczny

Duch absolutny:

1) Sztuka: kontemplacja | wschód (symbolizm), starożytność (połączenie formy i treści), chrześcijaństwo (romantyzm - przerost treści nad formą)

2) Religia: wyobrażenia | wschód, religie Greków, Rzymian i Żydów i wreszcie - chrześcijaństwo

3) Filozofia (najwyższa postać ducha absolutnego): duch dochodzi do zrozumienia samego siebie, ale tylko z perspektywy historycznej, tzn. każda doktryna zawiera część prawdy. Uwagę więc należy skierować na historię filozofii. Oczywiście kres rozwoju widział Hegel we własnym systemie.

Ćwiczenia nr 12:

Hegel uważał że czysty ,,byt" (bez żadnych określeń staje się pustką) i czyste ,,nic" (za którym coś się kryje, np. poczucie nicości w ciemnym pokoju) są tym samym- logika nawiązująca do Heraklita, jest to dialektyka- nie uwzględnia zasad sprzeczności, opiera się na trzech elementach;

1. Teza-byt

2. Antyteza-niebyt

3. Synteza-ruch

Abstrakcja- odrywanie od czegoś, można przez nią zbudować pojęcie ogólne.

Filozofia ta bazuje na doświadczeniu zmiany a rozumowaniu natury czystego bytu, oderwanego od wszelkiej szczegółowości.

,,Fenomenologia" ducha- opisuje przejawianie się ducha absolutnego

Innobyt- element który się alienuje, powstaje w procesie eksternizacji

eksternizacja- proces uzewnętrzniania(może być czymś nieprzyjemnym). Wszystko, co istnieje jest przejawem ducha absolutnego, efektem jest wszystko co widzimy.

Alienacja- dwoistość, z jednej strony jestem to ,,ja" z drugiej to, co się ode mnie wyobcowało. Alienacja służy rozwojowi a bez ekspresji nie byłoby rozwoju. Ogólnym rozumem jest zbiór praw logicznych. Wszystko ma rozumny charakter, bo pochodzi od ducha absolutnego. Rozumność utożsamia się z realnością (zachodzi implikacja w dwie strony). Wg ducha absolutnego wszystko ma sens.

Krytyka substancjalnego podejścia do rzeczywistości- doświadczenie czasu-czas to proces, wszystko ma charakter stawania się procesu, nie ma niczego co jest poza czasem. Przedmiot widzimy w wąskiej przestrzeni czasowej. Rzeczywistość ma charakter historyczny jest to logika dziejów:

- element siły ( przemoc jest immanentnie związana z prawem)

- prawa dziejowe są aplikowane do historii, jest pewien determinizm logiki dziejów.

- Logiką jest duch absolutny

* Dialektyka pana i niewolnika

Ostateczną motywacją eksterioryzacji logiki dziejów jest chęć wolności. Hegel opisuje rzeczywistość, jako podmiot ,,wszystko ma charakter podmiotowy", ekstremalna filozofia podmiotu.

Różnice między panem a niewolnikiem:

1. Samowiedza istnieje sama w sobie, panem jest świadomość istniejąca dla siebie. Samoistność rzeczy- przekonanie o substancjalnym charakterze rzeczy. Dla niewolnika charakterystyczna jest świadomość (nie ma świadomości, rodzi się w nim pożądanie, żeby mieć przedmiot, co jest motywowane przez lęk. Przez ów lęk i niewiedze (o tym, że wszystko jest historią przedmiotem) rodzi się pożądanie.

2. Przekonanie do samego podmiotu, ta różnica jest analogiczna, niewolnik wierzy, że jest substancją, trwałym bytem, pan wierzy, że jest historią, jest to ktoś, kto ,,przeżył własną śmierć" ?ostateczne kryterium rozróżniające. Pan-osoba wolna, taka, która nie odczuwa lęku. Świadomość pana jest doskonałym przejawem ducha absolutnego. Niewolnik jest przejawem ducha-napędem, świadomość pana demotywuje. Hegel doceniał rolę niewolnika -> praca, do której motywuje go lęk. Gdyby wszyscy byli rozumni nie byłoby ruchu, muszą być nierozumni, którzy napędzają rzeczywistość.

* Element uznania

Pan i niewolnik są związani więzami dialektycznymi, nawzajem się uznają (pozwolenie na istnienie). Niewolnik kontynuuję tą pańskość i potrzebuje pana, ponieważ jest on ,,wojownikiem", pan daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Arthur Schopenhauer

Filozofię swoją rozpoczyna Schopenhauer od zdania "świat jest moim wyobrażeniem", twierdzenie to uważa za pierwszą nienaruszalną prawdę (wpływ Kanta i filozofii indyjskiej).

Świat zewnętrzny istnieje tylko jako wyobrażenie. Wyobrażenia wiążą się z sobą według zasady dostatecznej racji, która występuje pod czterema postaciami:

1) jako stosunek racji i następstwa,

2) jako stosunek przyczyny i skutku,

3) stosunek w przestrzeni i czasie,

4) stosunek pobudki i postępku.

Związki, które w poznaniu ustalamy, odnoszą się zawsze do wyobrażeń; nie wiemy natomiast, w jakim stosunku pozostają do siebie rzeczy same w sobie. Jedyną rzeczą, którą poznajemy samą w sobie, to ciało nasze. To, co w związku z ciałem przeżywamy, to wola, najgłębsza istota nie tylko nas samych, ale świata zewnętrznego.

Każda wola rodzi się w cierpieniu. Zwierzę chce jeść, albowiem jest głodne; chce pić, albowiem jest spragnione. Najbardziej cierpi człowiek, ponieważ ma największe potrzeby. W chwilach estetycznej kontemplacji uspokaja się wola. Na bezwolnym oglądaniu idei polega istota artystycznego tworzenia. Wyzwolenie całkowite można osiągnąć tylko przez porzucenie własnej woli, a przejście w wolę zbiorową, przez zupełne zapomnienie o sobie i współżycie z innymi, przez cierpienie i działanie dla innych, przez ascezę. W mędrcach, artystach, świętych przezwycięża wola świata siebie samą i to jest sens i cel jej usiłowań.

Schopenhauer był początkowo zafascynowany teorią poznania Kanta. Starał się ją jednak oczyścić ze sztucznych konstrukcji i uprościć. Rezultatem jego prac była jednak zupełnie nowa teoria poznania, stojąca w kilku punktach w ostrej sprzeczności z Kantem. Schopenhauer przyjął za Kantem, że nie ma możliwości bezpośredniego dotarcia ani na drodze poznania zmysłowego ani racjonalnego do "istoty bytu". Zgodził się też z Kantem, że docierające do nas bodźce porządkuje umysł przez formy poznania.

Woluntaryzm poznawczy - Z form poznania wymyślonych przez Kanta pozostawił jednak tylko trzy - czas, przestrzeń oraz przyczynowość, uważając, że wszystkie pozostałe nie są już stale przypisanymi "koniecznymi" formami lecz tylko zmiennymi sposobami "widzenia świata", zależnymi od historii i potrzeb poszczególnych ludzi.

Fenomeny - Kolejnym ważnym wkładem Schopenhauera w teorię poznania była koncepcja fenomenu, z której później rozwinęła się fenomenologia. Schopenhauer dokonał pewnego uzupełnienia rozumowania Kanta. Dla Kanta bezpośrednio dane były wrażenia zmysłowe, zaś Schopenhauer zauważył, że rzadko dostrzegamy bezpośrednio te doznania lecz umysł je zawsze wstępnie filtruje i układa w struktury za pomocą form poznania. Struktury te Schopenhauer nazwał właśnie fenomenami. Ponieważ jednak formy poznania nie były zdaniem Schopenhauera tak jak dla Kanta obiektywne, "konieczne" i jednakowe dla wszystkich ludzi, doszedł on do wniosku że każdy człowiek "sam buduje sobie własne fenomeny" i dlatego te same bodźce wyjściowe mogą u różnych ludzi dawać różne fenomeny.

Wola i popędy - Na koniec poglądy Schopenhauera rozeszły się zupełnie z kantyzmem, Schopenhauer będący pod silnym wpływem buddyzmu, doszedł do wniosku, że wbrew Kantowi ludzie mają bezpośredni dostęp do jednego rodzaju bytu rzeczywistego - mianowicie do własnego wnętrza. Nie chodziło mu jednak o umysł jako całość w sensie Kartezjusza, lecz do najbardziej pierwotnych odczuć i emocji. Zdaniem Schopenhauera każdy ma bezpośredni dostęp do poczucia własnej woli, czyli przemożnej chęci dążenia w określonym kierunku, który jest uwarunkowany podstawowymi popędami. Popędy te (i co za tym idzie także wola) mają jednak charakter zupełnie irracjonalny i często obracają się przeciw nam. Schopenhauer twierdził, że w tej sytuacji jedynym racjonalnym działaniem jest więc zagłębienie się w sobie, przeanalizowanie własnych popędów, zapanowanie nad nimi i w ten sposób "przekroczenie siebie" i pełne przejęcie kontroli nad własną wolą.

Ćwiczenia nr 13:

Schopenhauer nawiązuje przede wszystkim do Kanta:

- świat jest przedstawieniem, podstawą zjawisk jest rzecz sama w sobie, uznawał też istnienie rzeczy samej w sobie- uważał że jest ona niepoznawalna.

W przeciwieństwie do Kanta dopuszczał pewien subiektywizm.

Schopenhauer dodaje jeszcze jeden warunek- element uniemożliwiający komunikację, dlatego filozofia jest obalona przez subiektywizm, zmierza on bliżej sztuki.

Wg Schopenhauera nie da się poznać prawdy, która jest nudna. Kluczowym elementem a priori jest ciało-> cielesność (powoduje to, że nasze poznanie jest subiektywne), bez podmiotu poznającego nie ma świata.

Postrzegamy swoją cielesność, jako wole. Bezpośredni wpływ Schopenhauera czasem jest odnoszony do Freuda. Wola nie musi być świadoma, odruch ciała jest tym samym, co wola, możemy ją sobie uświadomić lub nie, często jest czymś nieświadomym.

Wola-> konstytuuje się, powstaje w zderzeniu z inną wolą (pesymizm, wizja rzeczywistości, jako walki) dotyczy to relacji międzyludzkich. Uważał, że świat jest zły i zło jest pierwotne. Byt jest zły, rzeczywistość jest bezsensowna, jest parciem, siłą, która do niczego nie prowadzi.

Kartezjusz (1596-1690)

Uznał on, że dotychczasowe osiągnięcia filozofii są niezadowalające i wymaga ona reformy.

‘Medytacje o pierwszej filozofii’ to dzieło, które zapewniło mu sławę. Wzorem dla swojej filozofii uczynił matematykę, poza tym stworzył geometrię analityczną.

Jeśli zamierza się coś nowego ustalić, należy najpierw wszystko obalić, odrzucić wszystko, co budzi choć cień wątpliwości, zostawić tylko to, co pewne. Kartezjusz uznał, że:

1. Jeżeli coś budzi wątpliwości – należy to odrzucić

2. Należy zbadać i ew. obalić fundamentalne zasady – reszta zbudowana na takich słabych fundamentach sama runie;

3. Podkreśla fundamentalną rolę zmysłów w procesie poznania i badania, ale zmysły czasem są zawodne, nie można ufać zmysłom nawet w podstawowych rzeczach – bo różnica między jawą a snem jest bardzo niewielka, stąd należy odrzucić wszystkie nauki oparte na poznaniu zmysłowym. Nie stosują się te spostrzeżenia do nauk teoretycznych – czystych (matematyka, geometria), one opierają się na czymś inym;

4. Kartezjusz poszukuje argumentu umożliwiającego zakwestionowanie nauk teoretycznych, pisze, co by było, gdyby istniał zły, przebiegły, najpotężniejszy duch, który cały czas wprowadzałby nas w błąd, wtedy możnabybyło zakwestionować wiarygodność nauk teoretycznych.

Te trzy założenia (zawodność zmysłów, brak różnicy między jawą a snem, hipoteza o złym duchu) stanowią podstawę Kartezjańskiego Sceptycyzmu Metodycznego. Jest to metoda w której za pomocą sceptycznych argumentów poszukuje się niepodważalnej prawdy. Ta pewna prawda ma stanowić nowy fundament nowej nauki, której nie podważy sceptycyzm metodologiczny.

- Wątpienie istnieje, jest to pewnego rodzaju myślenie, myślenie nie może istnieć bez podmiotu myślącego ( istnieje podmiot myślący = jaźń myśląca/dusza – podstawowa reguła Kartezjusza, streszcza się ona w formule ‘Cogito ergo sum’ – Myślę, więc jestem. Od całkowitego wątpienia Kartezjusz dochodzi do istnienia jaźni myślącej/duszy. Kartezjusz odnalazł punkt wsparcia dla swojej teorii, fundamentem jest jaźń myśląca – coś absolutnie pewnego. Stosuje teraz logiczne metody wnioskowania aby udowodnić istnienie Boga i świata materialnego.

Dowód istnienia Boga:

1. Jaźń myśląca jest bytem niedoskonałym, musi więc istnieć doskonała przyczyna, która ją powołała, jest nią byt doskonały samoistny – Bóg

2. Rodzimy się z ideą Boga jako bytu doskonałego, ponieważ sami jesteśmy niedoskonali, nie bylibysmy w stanie jej stworzyć, musiał więc istnieć byt doskonały, który ją stworzył i włożył do naszych głów.

Dowód istnienia świata materialnego (nie wprost):

1. Gdybyśmy wszyscy się mylili i świat materialny by nie istniał, podważało by to wszechmoc i dobroć Boga, bo gdyby on celowo wprowadzał nas w błąd, to nie byłby dobry. Doskonałoścć Boga jest więc gwarancją świata materialnego.

Jaźń myśląca, Bóg, świat materialny są podstawą nowej nauki Kartezjusza. Metoda badania jest metodą intuicyjną-dedukcyjną, składa się z 2 elementów:

1. Intuicja czysto racjonalna – racjonalna intuicja. Dokonuje się analizy, tego co jest złożone rozkładając to na części pierwsze, ponieważ błędy popełniamy najczęściej gdy badamy coś, co jest złożone. Gdy rozkładamy na części proste to jasno i wyraźnie (kryterium prawdy) widzimy zachodzące związki.

2. Dedukcja. Gdy mamy coś co jest niepodważalną prawdą, to z tego dedukujemy inne prawdziwe twierdzenia stosując reguły wnioskowania logicznego.

Na drodze racjonalnej intuicji stwierdzamy, że jest jaźń myśląca, a potem na drodze dedukcji stwierdza, że jest Bóg. Jest to metoda czysto racjonalna, Kartezjusz jest skrajnym racjonalistą. Jest przekonany, że człowiek nie rodzi się jako tabula rasa, lecz rodzi się z pewną gotową wiedzą lub z predyspozycjami do rozwinięcia wiedzy – natywizm. Przeciwieństwem natywizmu jest genetyczny empiryzm – człowiek rodzi się bez jakiejkolwiek wiedzy (tabula rasa), dopiero przez doświadczenia zdobywa wiedzę, pogląd ten głosił John Locke.

Filozofia kartezjańska to filozofia racjonalna, ścisła. Wzorem dla niej była matematyka, inne nauki powinny dążyć do takiej ścisłości.

Pod wpływem Kartezjusza pozostawał Pascal. Był matematykiem, filozofia kartezjańska stanowiła dla niego wzorzec, zauważył on jednak, że brakuje w niej problemów egzystencjalnych, postanowił stworzyć filozofię uzupełniającą filozofię kartezjańską. Tę filozofię Kartezjusza (porządek rozumu) należało uzupełnić o porządek serca (metafora zakładająca, że pewne problemy można rozwiazać odwołując się do uczuć – czynników irracjonalnych). Według Pascala człowiek może rozwinąć w sobie pewną zdolność – mistyczną intuicję, która pozwoli mu dotrzeć do prawd wiecznych, jest to irracjonalny sposób poznawania. Człowiek może rozwinąć ten dar, jeżeli:

- uwierzy

- podporządkuje się autorytetowi kościoła

Pascal jako pierwszy zajął się człowiekiem jako jednostką, inywiduum, był prekursorem egzystencjalizmu.

Potrzeba też postarać się na drodze racjonalnej analizy odpowiedzieć na pytanie, czy wierzyć w Boga. Należy odwołać się do dwu możliwości:

- Bóg istnieje

- Boga nie ma

Założenie ( Teza: wartość rzeczy wiecznych jest nieskończenie większa niż rzeczy doczesnych. Musimy dokonać wyboru.

1. Jeżeli wierzymy, że Bóg jest i żyjemy cnotliwie i umieramy, to rachunek zysków i strat może przybrać dwie możliwości:

1) Bóg jest

Strata: życie doczesne

Zysk: życie wieczne

2) Boga nie ma

Strata: życie doczesne

Zysk: nic

2. Wierzymy, że Boga nie ma i żyjemy, tak, jakby go nie było i umieramy:

1) Bóg jest:

Strata: życie wieczne

Zysk: życie doczesne

2) Boga nie ma:

Strata: nic

Zysk: życie doczesne

W pierwszym przypadku mamy pewny zysk i niewielką stratę, w drugim pewny, za to niewielki zysk. Bardziej zatem opłaca się przyjąć, że Bóg jest, strata jest niewielka a zysk olbrzymi.

Pascal pozostawił po sobie krótkie aforystyczne myśli zebrane w dziele ‘Myśli’.

‘Człowiek jest trzciną najsłabszą w przyrodzie, ale to trzcina myśląca (...) cała godność nasza leży w myśli’


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
notatki od kolosa
Prawo ubezpieczeń społecznych, Prawo ubezpieczen2 od iwony, Toruń, dnia 24
Semestr II - Biofizyka - Ściąga - Notatki od Dominiki - Kolokwium - Maj 2011, R4
Semestr II - Biofizyka - Ściąga - Notatki od Dominiki - Kolokwium - Maj 2011, R5
NOTATKI OD ALDONY SPECJALISTA, BHP
andragog. Wujek., pedagogika opiekunczo-wychowawcza, andragogika, notatki od poprzednich roczników
andra, pedagogika opiekunczo-wychowawcza, andragogika, notatki od poprzednich roczników
notatki od kolosa
polityka regionalna notatki od Ani, Wyklady, Polityka regionalna
notatki od Yuriego
Makroekonomia notatki od Basi, europeistyka
notatki od Karoliny z TIR HKS, II rok II semestr, BWC, hks
socjologia notatki od pawla
PKM projekt notatki od Skrzypacza(1)
notatki od eweliny, studia UMK, Prawo europejskie (P. Justyńska)
od iwony KOSZTY PRODUKCJI 042015
Notatka od Zawadzkiego

więcej podobnych podstron