zabawy ruchowe

Wielka wyprawa w świat Tygryska” – opowieść ruchowa.

Tygrys wygrzewał się na słońcu i bardzo się nudził. Choć było gorąco, miał dość tej bezczynności, gdyż zawsze szukał okazji, by pobrykać. Położył się na plecach i przeciągnął się ( w leżeniu tyłem na przemian wyciąganie ramion i nóg). Pomyślał sobie „A gdybym tak wyruszył w świat? Tak to dobra myśl”. Następnie stanął na czterech łapach i zaczął je unosić po kolei (w klęku podpartym kolejne unoszenie prawej, lewej nogi, prawej, lewej ręki). Pobiegł na polanę, by tam pobaraszkować: Przetaczał się po trawie (w leżeniu ramiona wyprostowane za głową i toczenie się w różne strony), wierzgał nogami jak dziki koń (w przysiadzie podpartym wyrzucanie nóg w tył i w górę). Brykał jeszcze na wiele tylko jemu znanych sposobów (swobodne, radosne ruchy), a potem pognał do lasu (bieg na czworakach). Po drodze musiał przeskoczyć wiele wywróconych drzew (skoki z rozbiegu). Gdy dotarł na miejsce, wspiął się na wysokie drzewo, aby zobaczyć jak wygląda dziś rzeka (ruchy naśladujące wspinanie się na drzewo). Rzeka płynęła w pobliżu, a ponieważ tego dnia było bardzo gorąco, chciał jak najprędzej wykąpać się (bieg na czworakach). Po drodze usłyszał hałas. Ponieważ nie wiedział, co on oznacza, chciał jak najciszej podkraść się do krzaków nad brzegiem (pełzanie). Wyglądając zza nich, zobaczył płynący statek, a nie chcąc być dostrzeżonym przez ludzi, odczekał aż zniknie on za zakrętem. Wskoczył do wody, by schłodzić swe rozgrzane ciało (naśladowanie pływania). Po wyjściu z wody pomyślał, że czas na popołudniową drzemkę. Znalazł zacienione miejsce i tam się ułożył (dzieci układają się wygodnie na podłodze). Zanim zasnął pomyślał sobie jeszcze „Ależ wielki jest ten świat, bardzo się zmęczyłem na tej wyprawie”. I natychmiast usnął.

Opowieść ruchowa „Jedziemy do lasu”.

Podróż pociągiem na skraj lasu:

· ćwiczenia ramion, unoszenie kolan

Puf, puf pociąg rusza podróż się zaczyna,

Już się koła toczą, po stalowych szynach.

· zmiany kierunków

Jedzie pociąg jedzie, mija rzekę, pole.

Dokąd wieziesz nas? Do lasu!

Droga to daleka,

lecz dużo niespodzianek tam na nas czeka.

· bieg w szeregu

Pędzi pociąg puf, puf, puf - Spójrzcie las!

Ciekawe co w nim czeka nas? Może skarb tu jakiś będzie?

· ćwiczenia oddechowe

Przystanął nasz pociąg, odpoczywa.

Oddycha maszynista i lokomotywa.

Spacer po lesie:

· swobodne przeskoki przez „przeszkody”

Idą dzieci drogą, po zaspach iść nie mogą,

a więc skaczą - hop, hop, hop, do dołeczka skok.

· bieg w różnych kierunkach

Biegają po lesie biegają, skarbu szukają,

aż nagle - kogoś spotykają.

Spotkanie z zajączkiem;

Hej zajączku - dzień dobry.

Zajączku, ty znasz las, pokaż nam go, drogę wskaż!

Hej zajączku, która ścieżka wiedzie tam, gdzie skarb mieszka?

W lesie zimno, chłodno, nie mam już co jeść,

może dla mnie też coś znajdzie się!

· zajęcze skoki

Więc ruszajmy w dalsza drogę,

Załóżcie zajęcze uszy długie

i poskaczcie ze mną wraz - raz, raz, raz.

· ćwiczenie wyprostne

A ja jestem bardzo ciekawa, czy wy wiecie coś o drzewach.

Kto jest wyższy, wy czy las?, Które drzewo jest wysokie - wskaż!

A które niskie - pokaż! A dzieci jakie są wysokie?

A jakie zajączki niskie?

· bieg za zajączkiem, skłony, przysiady

Pięknie znacie las, a więc w drogę ruszyć czas.

Śniegiem sypie, śniegiem prószy, czy wam marzną uszy?

Więc biegnijmy, by odnaleźć dziuplę w lesie i jej małą gosposię.

Ona zawsze skarby ma, może i nam też coś da?

Odwiedziny u wiewiórki:

Puk, puk - wiewióreczko - dzień dobry.

Wiewiórko, co tam w dziupli masz?

Pokaż, pokaż czy jakiś skarb dla nas chowasz?

Obdarowanie dzieci i zajączka witaminową niespodzianką:

Mam tu coś, zaraz każdy z was dostanie,

Samo zdrowie na drugie śniadanie.

Ale aby zdrowym być, kto wie co trzeba pić?

Czy lubicie witaminki? Więc zapraszam.

Mam marchewkę dla zajączka,

Soczek dla chłopczyka i dziewczynki!

Życzę smacznego!

Dziękujemy wiewióreczko.

8. Powrót z wycieczki: swobodny ruch

Kochane dzieciaki pora już wracać z wycieczki.

Zajączek w lesie zostanie i schrupie swoje śniadanie.

A my dalej - marsz.

Dom już blisko - nogi w ruch, kto zwycięży - zuch!

Jesienny dzień – opowieść ruchowa (dzieci czteroletnie)

„W piękny jesienny dzień, gdy na niebie świeciło złote słońce, dzieci wybrały się do lasu na grzyby. Miały ze sobą koszyki. W lesie rosło bardzo dużo wysokich drzew, ale pomiędzy nimi widać było niskie drzewa. Wiał delikatny wiatr, który poruszał gałązkami. Siedziały na nich ptaki. Gdy usłyszały dzieci, przestraszyły się i odfrunęły. Dzieci wędrowały, aż napotkały na leśnej polanie dużo grzybków – borowików. Dzieci pochyliły się i zebrały grzybki do koszyków. Nagle na niebie pojawiły się chmurki, z których zaczął padać drobny deszcz, więc dzieci schowały się pod drzewkami, ale wiatr stawał się silniejszy. Dzieci postanowiły pobiec do domu. Zabrały koszyki i biegły, przeskakując kałuże, które utworzyły się na drodze. Wiatr wiał coraz mocniej, tak że ciężko im było iść, ale dom był już niedaleko. Kiedy udało im się w końcu dotrzeć do drzwi, okazało się że wiatr rozdmuchał ciemne chmury i na niebie znów zaświeciło słońce. Dzieci uśmiechnęły się i zaczęły liczyć grzybki w swoich koszykach.”

Pewnego dnia Marcin wybrał się do lasu. Był to las, w którym rosły tylko drzewa iglaste (rysowanie oburącz „choinki”).

Szedł, oglądał las, aż doszedł do dużej polany. Gdy podniósł głowę do góry zobaczył słońce (rysowanie oburącz słońca) i chmury (rysowanie oburącz chmury). Nagle zerwał się wiatr (naśladowanie odgłosu wiatru) i zaczął padać deszcz (naśladowanie odgłosu padającego deszczu; naśladowanie rękami padającego deszczu). Deszcz jak nagle zaczął padać, tak i nagle skończył. Słońce pojawiło się zza chmur i las ożył. Słychać było brzęczące pszczoły (naśladowanie głosu pszczół), kraczące wrony (naśladowanie głosu wrony), „delikatnie” szumiące gałązki drzew (naśladowanie „szumiących” gałązek), a także odezwała się kukułka (naśladowanie głosu kukułki).

Marcin stał, słuchał i „wąchał” las (wciąganie powietrza nosem, wydychanie ustami).

To była bardzo udana wycieczka.

Opowieść ruchowa „Wycieczka do lasu”.

Wybierzemy się teraz na wycieczkę do lasu. Jest zimno, więc musimy ubrać się ciepło. Wkładamy buty, kurtkę, zapinamy guziki lub zasuwamy zamek, itd. (dzieci ilustrują ruchem kolejne czynności ubierania się). Wyciągamy z górnej półki szafy plecak (wspięcie na palce, wyciągnięcie ramion w górę jak najwyżej) i chowamy w nim niespodzianki dla zwierząt (ziarenka dla ptaków zatopione w tłuszczu oraz siano i marchewki). Jesteśmy gotowi. Zanim jednak rozpoczniemy naszą zimową wędrówkę, przypomnijcie mi jak trzeba zachowywać się w lesie (odpowiedzi dzieci: nie wolno śmiecić, krzyczeć ponieważ zwierzęta boją się hałasu, itp.) Cicho maszerujemy i rozglądamy się na boki, spoglądamy na korony drzew pokryte śnieżnymi czapami (skłony głowy odpowiednio do sytuacji). Brodzimy w głębokim śniegu (marsz z wysokim unoszeniem kolan), toczymy śnieżne kule i lepimy bałwany. Na polanie kicał zajączek i doprowadził nas do dziwnych znaków na śniegu (tropów zwierząt). Przyglądamy się im uważnie, porównujemy ich kształt i wielkość, próbujemy odgadnąć czyje to tropy (niedźwiedź, lis i zając). Dzieci weryfikują swoje przypuszczenia z sylwetami ukrytymi za drzewami, przeliczają ślady, dobierają cyfry, porównują liczebność zbiorów. Nagle zerwał się wiatr (dzieci naśladują odgłosy i siłę wiatru wykorzystując: folię, celofan, plastikowe butelki, papierowe pompony, gazety, itp.), drzewa pochylają się na boki (skłony tułowia w prawo i w lewo). Niebo zachmurzyło się i zaczął padać śnieg (nauczycielka rzuca w górę dużo małych papierowych gwiazdek). Płatki śniegu wirując powoli spadają na ziemię. Chcemy je złapać, ale jest to niemożliwe, ponieważ topią się na naszych ciepłych dłoniach (dzieci zbierają więc płatki... śniegu wykorzystując plastikowe rurki do napojów; rurkę przykładają do gwiazdki-wdech, przenoszą i opuszczają - wydech). Zrobiło się późno, pora wracać do domu. Chcemy jeszcze pobawić się na śniegu przy piosence „Tak się zachmurzyło" (wznoszenie i stopniowe opuszczanie rąk, tworzenie „sanek" w parach- zgodnie z tekstem piosenki). Żegnamy las, pamiętamy również o zwierzętach - zawieszamy na drzewach wcześniej przygotowane niespodzianki (zatopione w tłuszczu nasiona oraz ziarenka dla ptaków, wykładamy w paśniku marchewkę i siano) i pełni wrażeń wracamy do przedszkola.

Opowieść ruchowa „Wyprawa na grzyby”

W tle „jesienna” muzyka.

Treść opowiadania: „W piękny jesienny dzień, gdy na niebie świeciło złote słońce, dzieci wybrały się do lasu na grzyby. Miały ze sobą koszyki. W lesie rosło bardzo dużo wysokich drzew, ale pomiędzy nimi widać było niskie drzewa. . Wiał delikatny wiatr, który poruszał gałązkami. Siedziały na nich ptaki. Gdy usłyszały dzieci, przestraszyły się i odfrunęły. Dzieci wędrowały, aż napotkały na leśnej polanie dużo grzybków- borowików. Dzieci pochyliły się i zebrały grzybki do koszyków. Nagle na niebie pojawiły się chmurki, z których zaczął padać drobny deszcz, więc dzieci schowały się pod drzewkami, ale wiatr stawał się silniejszy. Dzieci postanowiły pobiec do domu. Zabrały koszyki i biegły, przeskakując kałuże, które utworzyły się na drodze. Wiatr wiał coraz mocniej, tak że ciężko im było iść, ale dom był już niedaleko. Kiedy udało im się w końcu dotrzeć do drzwi, okazało się że wiatr rozdmuchał ciemne chmury i na niebie znów zaświeciło słońce. Dzieci uśmiechnęły się i zaczęły liczyć grzybki w swoich koszykach.”

Miś w lesie

Autor: Bożena Forma

- Pewnego dnia miś Trufelek wybrał się na spacer do lasu - dzieci idą w określonym kierunku przenosząc ciężar ciała z nogi na nogę.

Powtarzają za prowadzącą - Idzie miś, idzie miś, miś jest bardzo głodny dziś - równocześnie tupią zgodnie z rytmem wypowiadanego tekstu.

- Oj, zjadło by się coś dobrego, mru, mru - zatrzymują się i rozglądają w różne strony, następnie robią daszek nad oczami, spoglądają w górę.

- Tam jest gniazdo pszczół, czuję zapach słodziutkiego miodu - głaszczą się po brzuchach.

- Muszę koniecznie wdrapać się na drzewo - przechodzą do przysiadu, naśladują powolne wspinanie się na drzewo.

Przechodzą do pozycji stojącej, unoszą się na palcach.

- Nagle pojawiły się pszczoły. Bzzz.., bzzz... - naśladują brzęczenie pszczół.

- Nagle jedna z nich użądliła misia w nos. Miś pac, spadł na ziemię - dzieci przewracają się na dywan. Miś próbuje jeszcze raz.

Zabawę powtarzamy dwa, trzy razy.

- Bęc, bęc, bęc, spada miś, nie zje miś miodku dziś - przechodzą do pozycji siedzącej, klaszczą zgodnie z rytmem wypowiadanego tekstu.

- Miś poturlał się między krzaki - turlają się w wyznaczonym kierunku.

- Bardzo się zmęczył i zasnął - leżą na wznak przez kilka sekund.

- Śniło mu się, że ma duży słoik pachnącego, świeżego miodu. Przechodzą do siadu skrzyżnego.

- Wąchamy jak pachnie miód - dzieci pozostają w siadzie skrzyżnym, wciągają nosem powietrze, następnie wypuszczają je ustami.

- Chyba się zdrzemnąłem - przeciągają się i siadają wyciągając nogi do przodu. Unoszą ręce w górę przenoszą je na boki. Przechodzą do stania wykonują skręty tułowia raz w lewą, raz w prawą stronę.

- Widzę wejście do nory. Tutaj mieszka lis. Zaraz go odwiedzę, muszę się, schylić chociaż to nie takie proste - idą na czworakach w wyznaczonym kierunku.

Dzieci powtarzają za prowadzącą.

Pani Wiosna

Autor: Bożena Forma

- Pani Wiosna wychodzi z domu - dzieci przenoszą ręce na biodra maszerują za prowadzącą.

- Kiedy dotyka ziemi ,topnieje śnieg i pojawiają się kwiaty - wykonują przysiady dotykając dłońmi dywanu.

- Trochę się zmęczyła. Przysiadła na starym pniu drzewa i postanowiła odpocząć - wszyscy przechodzą do leżenia na plecach.

- Głęgoko oddychała,wciągając pachnące świeżą ziemią powietrze - wciągają powietrze nosem, wypuszcają ustami.

- Jak przyjemnie, szkoda,że nie mogę dłużej posiedzieć. Zobaczę co słychać w sadzie - nogi wyciągnięte lekko na boki.Przeciągają się unosząc ręce w górę, na boki.

- Wyczaruję liście na drzewach i zaproszę ptaki. Niech wypełnią swym śpiewem okolicę - wykonują podskoki wyciągając ręce w górę.

- Muszę przeskoczyć strumyk, nie mocząc sukni - kilka podskoków obunóż.

- Posłucham jeszcze śpiewu ptaków - lekki rozkrok. Nie odrywając nóg od podłoża wykonują skręty tułowia nadstawiając raz jedno

raz drugie ucho.

- Pora wracać do domu. Zanim to zrobię porozmawiam jeszcze z drzewami - pozostają w pozycji stojacej, kołyszą rękami w dowolnych kierunkach równocześnie naśladując szum drzew z różnym natężeniem.

Spacer po parku

Autor: Bożena Forma

- Idziemy do parku na wiosenny spacer. - dzieci spacerują po sali.

- W parku rosną różne drzewa: wysokie - stają na palcach, ręce wyciągnięte w górę - i niskie - przechodzą do przysiadu.

- W nocy padał deszcz, na alejkach pełno kałuż - dzieci przeskakują z nogi na nogę.

- Na drzewach widać świeże wiosenne liście którymi lekko porusza ciepły wietrzyk. - dzieci kołyszą rękami wdowolnych kierunkach.

- Parę dni temu burza powaliła olbrzymie drzewo - dzieci przechodzą do leżenia na plecach.

- Gałęzie zajęły całą alejkę - rozkładają ręce na boki, nad głowę, wzłuż tułowia.

- Teraz znowu grzeje wiosenne słońce. Dzieci cieszą się i wesoło podskakują - wykonują przeskoki z nogi na nogę.

- Jesteśmy zmęczeni, wracamy do domu odpocząć - marsz za prowadzącą.

W wiejskiej zagrodzie

Autor: Bożena Forma

- Nastał ranek, z kurnika wychodzi domowe ptactwo - marsz po sali, naśladowanie głosów ptactwa domowego:

• kury - ko, ko, ko

• indyki - gul, gul, gul

• kogut - kukuryku

- Zatrzymują się, machają skrzydłami - wykonywanie ruchów rękami.

- Rozglądają się czy gospodarz niesie dla nich ziarno - wykonanie skrętów szyi w prawą i lewą stronę.

- Kogut wskoczył na płot - wykonywanie podskoków obunóż.

- Gospodarz sypie ziarno - skłony w przód.

- Gospodarz idzie do obory. Wyprowadza konie, krowy na pastwisko - przemieszczają się na czworakach.

- Zwierzęta żeby dojść na pastwisko przechodzą przez mostek - przejście na czworakach po szerokiej ławeczce.

- Zwierzęta się najadły. Odpoczywają ciekawie się rozglądając - przejście do leżenia przodem, podparcie dłońmi o podłogę, unoszenie głowy jak najwyżej, spoglądanie raz w jedną, raz w drugą stronę.

- Zapadają w drzemkę, leżą na jednym boku, po chwili odwracają się na drugi bok - przechodzą z leżenia na prawym boku do leżenia na lewym boku.

- Zbliża się wieczór, zwierzęta wracają do obory - chód na czworakach, przejście przez "mostek" (jak wyżej).

Na zakończenie ćwiczenie rozluźniające - stanie w lekkim rozkroku, swobodny zwis tułowia i rąk.

Zwiedzamy Warszawę

Nauczycielka wykonuje duże kartonowe sylwety (mogą to być prostokąty wycięte z brystolu, na których mocuje duże zdjęcia): Syrena, Stare Miasto, Pomnik Chopina. Podczas "zwiedzania" informuje dzieci na co należy zwrócić szczególną uwagę. Opowiadanie może mieć dowolną formę na przykład: opowieść ruchowa, teatr cieni.

Nauczycielka zwraca się do dzieci:

- Przed nami pomnik Fr. Chopina posłuchamy jednego z jego utworów - fragment nagrania z płyty CD.

- Oto Kolumna Zygmunta - każdy swobodnie opuszcza głowę, spogląda w dół. Powoli unosi ją coraz wyżej "spoglądając na postać króla stojącego na kolumnie".

- Teraz widzimy Stare Miasto - zwiedzamy zamek. Ręce splecione z tyłu, dzieci przechadzają się powoli w dowolnych kierunkach.

- Zatrzymujemy się i przyglądamy wiszącym na ścianach obrazom. Przenosimy się w dawne czasy, pokażemy jak wyglądał "dworski ukłon". Marsz w dowolnych kierunkach po sali. Na sygnał "dźwięk tamburyna" tworzenie par i wykonanie głębokich ukłonów.

- Wszędzie widać zamkowe lustra. Przeglądamy się w nich. - Dzieci dobierają się parami. Jedno wymyśla dowolną figurę, drugie stara się ją powtórzyć. Następnie pozostają przez chwilę w bezruchu.

- Jesteśmy nad Wisłą. Spacerujemy. - w rytmie bębenka marsz w dowolnych kierunkach po sali. Na hasło "uwaga woda" - naśladujemy "puszczanie kaczek", wykonują zamaszyste ruchy raz lewą, raz prawą ręką.

Co robią dzieci w przedszkolu

Autor: Bożena Forma

Dzieci zwrócone do prowadzącej:

- Nastał ranek. Idziemy do przedszkola - marsz w miejscu z równoczesnym śpiewaniem piosenki.

- W drzwiach przedszkola wita nas pani - zatrzymanie, skinienie głową i powiedzenie "dzień dobry".

- W szatni zdejmujemy buty, ściągamy kurtki, płaszczyki - naśladowanie ściągania obuwia, zdejmowania wierzchniego okrycia.

- Wchodzimy do sali - marsz w dowolnych kierunkach.

- Myjemy ręce - naśladowanie mycia rąk.

- Jemy śniadanie - przejście do siadu, naśladowanie nabierania zupy mlecznej łyżką, picie z kubka.

- Po śniadaniu pora na zabawę Na dworze jest piękna pogoda zatem wychodzimy na plac zabaw. Skaczemy na skakankach, podrzucamy piłki obserwując jak wysoko lecą, a następnie jak spadają. Rzucamy piłkami jak najdalej. Odbijamy o chodnik. Podrzucamy klaszcząc w ręce - naśladowanie czynności, o których mowa.

- Wracamy do przedszkola wąskim chodnikiem. Uważamy, żeby nie podeptać trawnika.

- Znajdujemy się w sali. Jesteśmy zmęczeni, pora odpocząć - leżenie w dowolnie wybranej pozycji na dywanie.

Ja i moja rodzina

Autor: Bożena Forma

- Na dworze jest ładna pogoda. Świeci słońce i wieje ciepły wietrzyk. Mamusia, tatuś i ich dzieci idą na spacer do parku - dzieci idą w rozsypce za prowadzącą.

- Podczas spaceru słuchają jak śpiewają ptaki - dzieci zatrzymują się, spoglądają w górę, nasłuchują.

- Postanowili zjeść lody - naśladują lizanie lodów.

- Kiedy tak spacerowali, rozbolały ich nogi i postanowili odpocząć. Usiedli na ławce. Wtedy przybiegła do nich wiewiórka. Dzieci dały jej orzeszki - dzieci przechodzą do przysiadu i naśladują wiewiórki jedzące orzechy.

Leśniczy i zwierzęta

Autor: Bożena Forma

Nauczycielka zawraca się do dzieci:

- Jestem leśniczym, kiedy uderzam w tamburyno wy stajecie się drzewami w lesie. Dzieci "drzewa" zajmują miejsca w rozsypce w sali.

- Muszę sprawdzić czy w lesie panuje spokój. Czy ktoś nie wypłoszył zwierząt albo nie zniszczył drzew - maszeruje między dziećmi.

- Leśna polana. Ile zajęcy! - potrząsa tamburynem, dzieci zamieniają się w zające, w przysiadzie wykonują podskoki.

- Zające są spokojne, mogę iść dalej - ponownie maszeruje uderzając w tamburyno.

- Słyszę szelest - "leśniczy" zatrzymuje się. - To niedźwiedzia rodzina - dzieci na czworakach spacerują po sali. Gdy słychać tamburyno zamieniają się w drzewa.

- Jak pięknie śpiewają ptaki, kiedy je słyszę zaraz robi mi się bardzo wesoło - dzieci zamieniają się w ptaki. Biegną naśladując rękami ruchy skrzydeł i wypowiadając głoski: 'tirlu, tirlu", "fiu, fiu, fiu".

- Widzę ciemne chmury, wieje coraz silniejszy wiatr. Pora wracać - "drzewa" szumią (dzieci poruszają rękami).

Listonosz

Autor: Bożena Forma

- Listonosz wkłada listy do swojej torby - siad na piętach, naśladowanie wkładania listów do torby.

- Listonosz idzie od domu do domu, niesie ludziom listy - marsz po sali.

- Zatrzymuje się na przejściu. Spogląda w lewo, w prawo, jeszcze raz w lewo - stanie, spoglądanie raz w jedną, raz w drugą stronę.

- Wchodzi do klatki i po schodach idzie do góry - naśladowanie wchodzenia po schodach.

- Dzwoni do drzwi - "drrr, drrr" naśladowanie dźwięku dzwonka.

- Podaje pocztę i schodzi po schodach - naśladowanie schodzenia po schodach.

- Dalej chodzi od domu do domu roznosząc listy, kartki, telegramy - ponowny marsz.

- Bardzo się zmęczył, niósł ciężką torbę, rozbolały go plecy i nogi - w pozycji stojącej wykonywanie skłonów w tył, w przód, na boki.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Gry i zabawy ruchowe do zab emocj
SCENARIUSZ ZAJĘĆ POZALEKCYJNYCH-zabawy ruchowe, STUDIA PEDAGOGIKA OPIEKUŃCZO - RESOCJALIZACYJNA, RÓŻ
ZABAWY RUCHOWE(1), zabawy ruchowe
Gimnastyka, [ Materiały Przedszkolaka ], pedagogika, GIMNASTYKA, Zabawy ruchowo muzyczne
Zabawy ruchowe, ZABAWY I ĆWICZENIA RUCHOWE I GIMNASTYCZNE
ZABAWY RUCHOWE - LUTY 3 L, PRZEDSZKOLNE, 3-latki
RY I ZABAWY RUCHOWE
Jak zabawy ruchowe pomagają w nauce
Dzień Matki inaczej zabawy ruchowe prowadzone metodą ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne !!!
zabawy ruchowe z pokazywaniem, ZABAWY
001 Razem w przedszkolu trzylatka. Zabawy ruchowe(1), podręczniki przedszkolne, razem w przedszkolu
Dzień Matki inaczej zabawy ruchowe prowadzone metodą ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne (1)
zabawy ruchowe, zestaw zabaw , ZABAWY RUCHOWE INACZEJ
zabawy ruchowe, gimnastyka.3.4l
Zabawy ruchowe w przedszkolu i szkole, Zabawy ruchowe w przedszkolu i szkole
Zabawy ruchowe przy muzyce
Kolonie z ciekawą zabawą, Zabawy ruchowe i nie tylko
miś kamiś, PRZEDSZKOLE, Zabawy ruchowe, Zabawy dla maluchów
Koncepcja systemu, przedszkole, zabawy ruchowe

więcej podobnych podstron