16.12.13
Ciąg dalszy wykładu z 2.12.2013
W wieku XV, XVI filozofowie nie podejmowali kwestii praw natury, rewolucję w tej formie myślenia przyniósł dopiero wiek XVII – racjonalizmu. Powstała szkoła prawa natury. Do jej głównych twórców należeli Samuel von Pufendorf, Benedykt (Baruch) Spinoza, Tomasz Hobbes i John Locke.
Hugo Grocjusz – (1583-1645), holenderski prawnik uważany za prekursora prawa międzynarodowego, twórca praw narodów. Napisał między innymi „O wolności mórz”, „O prawie wojny i pokoju”. Zajmował się istotą prawa natury. Według niego jest nią nakaz prawego rozumu (zależny od zgodności i niezgodności rozumu). Z tej doktryny wynikał bezwzględny nakaz przestrzegania prawa natury, które według autora były niezmienne, racjonalne, świeckie. Grocjusz oddzielił je od treści religijnych, związał je wyłącznie z naturą człowieka. Twierdził, że prawo natury istnieje nawet przy założeniu, że Boga nie ma, albo gdy Bóg istnieje, ale nie troszczy się o sprawy ludzkie. Wynikało z tego, że prawo Boga jest niezależne od istoty transcendentalnej. Grocjusz postulował, że człowiek jest autorem prawa, ale zarazem jest jego przedmiotem. Studiował naturę ludzką. Twierdził, że człowiek ma zarówno naturę cielesną, która określa istnienie człowieka (instynkt samozachowawczy, że chce żyć) i naturę duchową, która pokazuje jak żyć. Każdy z nas ma naturę indywidualną, objawiającą się tym, że człowiek pragnie żyć w społeczeństwie, posiada popęd (instynkt) towarzyski, chce pokojowego współżycia z ludźmi. Natura społeczna pokazuje, w jaki sposób żyć, aby zachować społeczeństwo. |
---|
Metody rozumowania: A priori – wskazuje się zgodność lub niezgodność jakiejś rzeczy z rozumną i społeczną naturą człowieka. A posteriori – polega na obserwacji zasad powszechnie akceptowanych przez ludzi. |
Jaką rolę pełni prawo natury? Jest wzorem dla prawa pozytywnego, jakie tworzy prawodawca (dane przez suwerena). Grocjusz odmawia obowiązywania prawa pozytywnemu sprzecznego z prawem natury. Według niego ustawodawca nie może ustanowić czegoś przeciw naturze. Szereg konstytucji (np. USA) jest tak skonstruowana, że jednostka powołując się bezpośrednio na prawa natury może dochodzić swoich praw. |
Grocjusz wymyślił 4 fundamentalne prawa dla porządku krajowego: - zasada dotrzymywania umów - zakaz naruszania cudzej własności - obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej z własnej winy - zasada karności przestępców |
Zasady charakterystyczne dla różnych regulowań prawnych, kodeksów międzynarodowych: - obrona wolności praw każdego narodu, możliwość swobodnej wymiany handlowej z krajami z poza oceanu, obrona wolności handlu i żeglugi - uzasadnienie praw tzw. ziemi niczyjej (w jego czasach dokonywano odkryć geograficznych) - idea zapobiegania wojnie, narody powinny się dogadywać na podstawie praw natury, tego co je łączy - próba reglamentacji prawnej sposobu prowadzenia wojny (Grocjusz pragnął stworzenia prawa wojennego, dotyczącego jeńców wojennych; według niego wojna miała się toczyć między armiami i być najmniej dotkliwa dla cywilów) |
Głównym przedstawicielem prawa natury był niemiecki prawnik Samuel von Pufendorf, żyjący w latach 1632-1694, autor dzieła: „Prawo naturalne i międzynarodowe”. Mówił, że w życiu społecznym istnieją prawa natury i wynikają one z rozumu człowieka. Przekonywał, że człowiek ma dwie natury: przyrodniczą i duchową. Przyrodnicza doskonali życie człowieka, a duchowa umożliwia ludziom kreowanie wyższych form (kultura, prawo). Warunkiem tego, aby natura człowieka dobrze się rozwijała jest potrzebna wolność człowieka. Kładł duży nacisk na wolność. Pisał, że jednostka rodząc się ma określoną wolność, wiąże się z innymi ludźmi w społeczeństwo nie przez popęd towarzyski, ale dlatego, że tak po prostu chce, to się jej opłaca. Pufendorf był autorem konsensualnej genezy państwa. |
---|
Benedykt (Baruch) Spinoza, 1637-1677, zaliczany do nurtu liberalnego, prekursor tego nurtu; zajmował się polityką, pisał traktaty, np. „Traktat teologiczno-polityczny”. Spinoza przekonywał, że człowiek rodząc się posiada określone prawa natury. W stanie natury (zanim powstało państwo), każdy miał tyle praw, ile zdołał sobie wywalczyć siłą mięśni. Dopiero później człowiek je uregulował. Skąd brało się prawo natury? To prawo przyrody, prawo wieczne, niezmienne, konieczne, narzucające się wszystkiemu, co istnieje w świecie. Określa ono możliwości działania człowieka. Prawdziwym twórcą tych praw jest przyroda. Spinoza był ateistą. Twierdził, że człowiek ma tyle wolności, ile zakreśla mu przyrodnicza konieczność, a można ją poznać jedynie rozumem. Wtedy działanie ludzkie jest racjonalne i skuteczne. Prawo natury jest dostępne tylko ludziom wykształconym, którzy studiują, mędrcom, elicie intelektualnej. Bóg-natura daje prawa za sprawą elity. Przyjmował, że taka elita powinna rządzić w państwie. Ktoś, kto przestrzega nakazów władzy publicznej, przestrzega praw natury. Najlepszy ustrój dla zabezpieczenia praw natury – demokracja oparta na cenzusie majątkowym.
Anglia, wiek XVII, rewolucje, rządy Cromwella, rzecznikiem owych rewolucji jest Tomasz Hobbes (1588-1679). Tomasz Hobbes jest autorem „Lewiatana”. To jego najsłynniejsze dzieło, przez które został potępiony. Twierdził, że człowiek od urodzenia ma prawa natury. W stanie natury, przedpaństwowym, nikt nie może rozpoznać swoich praw. Człowiek miał tyle praw, ile mógł „zdobyć” własnymi mięśniami, ile zdołał wypracować. Stan natury określał jako stan totalnej wojny każdego z każdym i ze wszystkim. Pisał, że ludzie ze swojej natury są źli (człowiek człowiekowi wilkiem – jego powiedzenie), są egoistami. Na pewnym etapie rozwoju ludzkości odezwało się najważniejsze prawo natury – prawo do życia, instynkt samozachowawczy. Prawo natury przekształca się z praw subiektywnych w prawa natury obiektywne, pojawia się życie polityczne, społeczne, gospodarcze. Według Tomasza Hobbesa prawa pozytywne wchłaniają prawa natury, nie ma sprzeczności między tymi prawami. Prawo do życia jest dla niego najważniejsze. To ojciec-prekursor współczesnego konserwatyzmu.
Ostatni przedstawiciel praw natury to liberał John Locke (1632-1704). To autor dzieł „Dwa traktaty o rządzie”, „Listy o tolerancji”. Przekonywał, że zanim powstało państwo istniał stan natury, a ludzie rodząc się posiadają określone prawa, prawa natury. Ten stan natury to epoka względnej pomyślności, szczęśliwości. Locke nie rozstrzygał, czy człowiek jest dobry czy zły. Najważniejszym prawem według niego było prawo własności. Na tym prawie budował całą teorię liberalizmu. Rozumiał je jako prawo własności do posiadania i prawo własności do własnych poglądów, przekonań, sumienia, możliwości zamieszkiwania, pracowania w określonym zawodzie. Mówił jednocześnie, że to stan niepewny i jest potrzebny arbiter, który będzie chronić prawo natury.
Tych 5 myślicieli stworzyli fundamenty pod nowożytne prawo natury.
W wieku XVIII ludzkość nie rozważała praw natury. Dopiero po II Wojnie Światowej ludzkość przypomniała sobie ponownie o tych prawach (w obliczu ogromnych strat w populacji, okropności wojny), szczególnie widać to było w myśli europejskiej. Jednym z przedstawicieli tego „odrodzenia” myśli praw natury był Gustaw Radbruch – przekonywał, że gdy prawo pozytywne nie funkcjonuje, to można bezpośrednio stosować prawa natury.
Na podstawie tej formuły skazano 12 oprawców w procesie norymberskim. Europa budziła się wtedy z totalitaryzmu. Skazano tak też strzelców berlińskich w latach 80. i 90.
W czasach najnowszych, Lon Luvois Fuller – przekonywał, że prawo natury powinno być dopasowane do aksjologicznych, współczesnych treści społecznych. Powinno się zmieniać, tak jak ma to miejsce w określonych okresach historycznych. Rolą prawodawcy powinno być odkrywanie tych praw, dotarcie do aksjologicznego sensu zmieniającej się rzeczywistości.
→ szkoła historyczna
Działa w obrębie szkoły zestawów niezmiennych. Zakłada, że tylko człowiek jest w stanie tworzyć prawo. Prawo się odkrywa, a nie tworzy. Prawo powstaje w sposób spontaniczny i samorzutny, nieuświadomiony do końca. Twórcą tego poglądu był myśliciel Friedrich Carl von Savigny. Odrzucał prawa natury, „nauczycielem życia jest historia”. Prawodawca ma za zadanie ustalenie faktów istnienia prawa i nadać mu charakter powszechnie obowiązujący. Prawodawca musi mieć wiedzę techniczno-prawną, legislacyjną by móc nadać prawu charakter powszechnie obowiązujący.
François Guizot przekonywał, że prawo kształtuje się na podstawie jednej formuły, która umożliwia ludziom życie społeczne – postępuj solidarnie (reguła fundamentalna każdego społeczeństwa). Ta solidarność wpływała na całe prawodawstwo. Dobry prawodawca powinien brać pod uwagę zawsze solidarność.
b) filozofia woluntaryzmu prawodawczego – teoria zakładająca całkowitą omnipotencję w ramach prawa
Marsyliusz z Padwy – przekonywał, że prawo jest słusznym rozkazem suwerena i musi być oparte na jakiś przesłankach religijnych i posiadać sankcję.
W czasach nowożytnych za prekursora pozytywizmu prawniczego uznawano – Jeremy Bentham (1748-1832), autor dzieła „Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa”. Skonstruował zasadę utylitaryzmu. Zaczytany w epikureizmie przekonywał, że działanie człowieka jest dobre, etyczne, gdy dąży do przyjemności (hedonizm). Tę zasadę Bentham przełożył na prawo, państwo. „Jak najwięcej szczęścia dla jak największej ilości jednostek” – wprowadził to rozumowanie do roli państwa. Uważany był za radykała, bo pragnął likwidacji Izby Lordów w Anglii.
John Austin, klasyk pozytywizmu prawniczego (1809-1859), wykładowca Uniwersytetu w Londynie. Przekonywał, że prawo ma 2 rozumienia: 1 prawo to zasada postępowania, która została stworzona przez jedną rozumną istotę dla drugiej, nad którą istota pierwsza posiada władzę; 2 wąskie rozumienie: prawo to rozkaz, który wiąże osoby lub osobę. Prawo międzynarodowe czy zwyczajowe w tym znaczeniu nie jest prawem. Jest to moralność pozytywna, ale nie jest samą istotą prawa. Prawo nie musi być ani sprawiedliwe ani dobre. Nie musi zawierać w sobie ładunku aksjologicznego, musi pochodzić za to od prawowitego władcy i zawierać sankcję.
Na gruncie kontynentalnym przedstawicielem był Rudolf von Jhering, 1818-1892. Był rozczytany w filozofii Benthama; jego główne dzieła to „Duch prawa rzymskiego”, „Cel prawa”, „Walka o prawo”. Prawem określał przymus, interes, rozkaz. Pierwszy cel woli człowieka jest według niego podobny jak do zwierzęcia. To zachowanie własnej istoty. Cel ten prowadzi do majątku, bez którego nie ma przyszłości życia. Zabezpieczenie tego majątku to cel każdego prawa. Prawo ma przede wszystkim zabezpieczać ludzkie interesy, zabezpieczać przed przykrością, ma dawać ludziom przyjemność. Każdy człowiek ze swojej natury jest egoistą. Dzięki swojemu egoizmowi ludzie rozwijają przemysł, rolnictwo, handel, rzemiosło. Egoizm jest motywem ludzkiego działania. Jego podstawą. Istnienie społeczeństwa to zaspokajanie potrzeb.
Przekonywał, że istnieją dwa rodzaje życia człowieka: indywidualne i społeczne. Zaspokajając potrzeby indywidualne, dana osoba może również zaspokoić potrzeby społeczeństwa.
Prawo realizuje cele jednostkowe i chroni interesy ogólnospołeczne. Chroni całe społeczeństwo, jest wyrazicielem jego interesu. Samo prawo Jhering definiował jako sumę warunków życia społecznego, zabezpieczonych przez siłę państwa stosującego środki zewnętrznego przymusu. Celem każdego prawa powinno być według niego zabezpieczenie pokoju, a środkiem do osiągnięcia tego celu jest walka o to prawo. W społeczeństwo odbywa się nieustanna walka: czyje interesy, jakich grup będą zaspokajane. Prawo zawsze jest zjawiskiem wywalczonym. W każdym prawie potrzebna jest sankcja. Narody bardziej cywilizowane potrafią walczyć o prawo w sposób bardziej skuteczny, a sama walka jest nośnikiem cywilizacyjnym.
Na gruncie woluntaryzmu prawodawczego działał też Jerzy Jelinek, 1851-1911. Był autorem „Ogólnej nauki o państwie”. Prawo według niego to reguły zewnętrzne, zespół norm, które regulują zewnętrzne zachowania między ludźmi; pochodzą od uznanego autorytetu zewnętrznego, posiadają gwarancję obowiązywania daną przez siłę zewnętrzną. Cechą charakterystyczną każdego prawa jest jego ważność, siła faktu. Prawo jest swoistego rodzaju projekcją między rządzącym a społeczeństwem. Prawo istnieje, bo mamy jego świadomość. Nie ma tu przymusu (jak np. u Austina). Prawo jest tym zjawiskiem, które w społeczeństwie faktycznie istnieje jako prawo. Ta świadomość obowiązywania czyni to, że prawo jest wykonywane.
c) koncepcje racjonalnych działań prawodawczych
Leon Petrażycki (1867-1931) - autor tej koncepcji, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Jego główne dzieło to „Wstęp do nauk prawa i moralności”. Petrażycki przede wszystkim kładł nacisk na cele, które prawo ma spełnić, następstwa jakie ma czynić. Prawo traktował bardziej instrumentalnie. Ustawodawca powinien według niego brać pod uwagę głównie skutki działań, więc prawo powinno być oparte również na innych naukach, np. socjologii, pedagogice, ekonomii, prawodawstwie, naukach o moralności. Petrażycki pragnął powiązać prawo z polityką. Bardziej dla niego liczyła się decyzja polityczna, prawo miało uzasadniać jego istotę. To polityka prawa powinna kształtować stosunki społeczne w państwie. Ten kierunek związany z polityką prawa był później bardzo mocno charakterystyczny w krajach totalitarnych.
Napisał też „Politykę prawa”: nie posługuje się pojęciami normatywnymi jak słusznością, moralnością, ale ocenia prawo przez skutki jakie wywołuje. Jest naukową teologiczną, celowościową, której postulaty są kierowane do ustawodawcy, a nie do organów, które stosują prawo. Tworzenie prawa zatem jest rodzajem decyzji politycznej, rozumianej jako regulacja władzy państwowej. Prawo ma służyć określonej ideologii państwowej (niebezpieczne rozumowanie!).
Talcott Parsons, autor dzieła „Społeczna kontrola przez prawo”, twórca funkcjonalizmu. Według niego to nie państwo, ale sędzia stosujący prawo powinien odgadywać funkcje jakie prawo powinno pełnić w społeczeństwie, dopasowywać je do interesów społecznych (stąd właśnie funkcjonalizm). Rolą sędziego jest kształtowanie nowych norm prawnych, zgodnych z funkcjonowaniem całego społeczeństwa. Sędzia nie powinien mieć tylko wiedzy prawniczej, ale też socjologiczną, ekonomiczną itd.