Nad Niemnem 2

„Nad Niemnem” jako powieść realistyczna

Realistyczne cechy powieści:

- ograniczona rola narratora, przeważa dialog, jako element nadający tempo akcji i charakteryzujący bohaterów,

- język postaci jest zindywidualizowany (np. styl wypowiedzi Benedykta),

- postacie przedstawione są w sposób obiektywny, a autorka posługuje się w tym celu wiedzą z zakresu psychologii i socjologii – psychologizacja postaci (opisy przeżyć wewnętrznych, przemyślenia bohaterów),

- przedstawione opisy miejsc i sytuacji są autentyczne, odzwierciedlają rzeczywistość,

- wprowadzona została zasada prawdopodobieństwa, typowości.

Za realizmem krytycznym przemawia ponadto zobrazowana kwestia nierówności społecznych, antagonizmów istniejących pomiędzy warstwami, obnażenie wad narodowych – negatywny stosunek do pracy niektórych bohaterów, fascynacja modą francuską, rozrzutność, „odwrócony” system wartości.

Koncepcją na zmianę takiego stanu rzeczy są idee: „pracy organicznej” i „pracy u podstaw”, pamięć o tożsamości i tradycji narodowej, które są jedyną drogą do zintegrowania społeczeństwa polskiego. Takie założenia są Orzeszkowej.

Tytuł i konstrukcja „Nad Niemnem”

Tytuł

Autorka odstąpiła od pierwotnego tytułu „Mezalians”, by związać wydarzenia powieściowe z miejscem akcji – okolicą rzeki Niemen, tym bardziej, że wielokrotnie wyjeżdżała na sezon letni do majątku swoich przyjaciół w Miniewiczach (powieściowy Korczyn). Piękne rolnicze tereny znakomicie nadawały się jako tło powieści, zwłaszcza powieści pozytywistycznej propagującej idee pracy.

Podział na tomy i rozdziały

„Nad Niemnem” jest dziełem symetrycznym, zbudowanym z trzech tomów, o podobnej liczbie rozdziałów. Tom pierwszy składa się z sześciu rozdziałów, które stopniowo przybliżają bohaterów i miejsca akcji: Korczyn i Bohatyrowicze oraz grób Jana i Cecylii. Jest poniekąd formą zapoznania czytelnika z problematyką powieści oraz historiografią rodów.

W tomie drugim (5 rozdziałów) pojawiają się momenty o charakterze przełomowym, kształtujące dalsze losy bohaterów, zwłaszcza Justyny. Odbiorca poznaje perypetie miłosne Zygmunta Korczyńskiego, historię niespełnionej miłości Marty i Anzelma oraz prawdę o symbolicznej Mogile.

Tom trzeci (także 5 rozdziałów) kumuluje wszystkie poprzednie wątki i kończy je w sposób pozytywny. Rozstrzygają się dalsze losy Justyny i Jana, toczy decydująca rozmowa przedstawicieli dwóch generacji: Benedykta i Witolda, następuje pojednanie między dworem a zaściankiem. Radosne motywy przeplata chmurny dialog między Andrzejową Korczyńską i jej synem Zygmuntem, dla którego niemiłym zaskoczeniem jest planowany ślub Orzelskiej i Bohatyrowicza.

Każdy tom rozpoczyna się opisem dworu (Korczyn, Olszynka, Osowce). Dwa zwieńcza klamra legend: pierwszy - Jana i Cecylii, drugi - Mogiły powstańczej. W trzecim tomie kompozycja zamyka się niecałkowicie. Możemy domyślać się dalszego ciągu „mezaliansowej” historii.

Całość utworu spaja motyw płynącego Niemna, obecnego na kartach całej powieści. Wizerunek rzeki często oddziela od siebie poszczególne miejsca, epizody, opisy ludzi, a czasem łączy je. (wesele Elżusi i spływ po Niemnie)

Istotny jest także wątek drogi. W początkach utworu spotykamy na niej dwie wracające z kościoła do korczyńskiego dworu kobiety. Na końcu drogą, ale już do Bohatyrowicz, podążają Justyna Orzelska i jej wuj Benedykt. Temat drogi symbolizuje ścieżkę życia, podróż, zmienne koleje losu. Wszystkie rozdziały zawarte w poszczególnych tomach mają podobną długość.

Narracja „Nad Niemnem”

Narracja w powieści ma charakter trzecioosobowy. Jest obiektywna i utrzymana w konwencji narracji XIX – wiecznej.

W prozie drugiej połowy XIX wieku dominuje głównie narracja trzecioosobowa. Do końca XVIII wieku używano raczej narracji pierwszoosobowej, co miało wskazywać na autentyczność opowiadanych historii, dlatego dzieła miały niejednokrotnie charakter pamiętników, dzienników, listów. Pozytywiści korzystali z niej rzadko, ale czasem wprowadzali tak zwaną „podwójną perspektywę”: „dziecięcą” i „dorosłą”. Z pozycji „dziecięcej” wypowiadał się „mały” narrator. Celem tego zabiegu było odtworzenie sposobu postrzegania świata przez młodą osobę. Taką metodę „widzenia” stosowali między innymi: Bolesław Prus: „Grzechy dzieciństwa”, „Omyłka” i Maria Konopnicka: „Nasza szkapa”.

Narrator trzecioosobowy jest z reguły wszechwiedzący: zna przeszłość, przeżycia wewnętrzne i myśli bohaterów, wiedzę tą wykorzystuje np. przy charakteryzowaniu postaci. W prozie XIX – wiecznej „wszechwiedza” autora była stopniowo ograniczana, pisano już głównie w oparciu o doświadczenia, obserwacje (zwłaszcza w literaturze realistycznej, gdzie wspomniane cechy były podstawowym wykładnikiem). Pisarz był poniekąd fotografem, kamerzystą, który rejestruje i przedstawia tylko to, co widzi, bez żadnych upiększeń.

W „Nad Niemnem” nie ma bezpośrednich zwrotów do czytelnika, a wszechwiedza autorki jest ograniczona, postaci kreowane są w trakcie akcji, autorka nie zna ich przyszłości, za to wie o przeszłości, „kataloguje” przeżycia postaci i dokonuje „fotograficznego” zapisu: miejsc – dwory i zaścianek, wyglądu bohaterów, przyrody. Ta ostatnia jest „malarskim” arcydziełem słowa. Można rzec, że Orzeszkowa wkracza w kompetencje malarza – pejzażysty

Znaczną rolę pełnią ponadto partie dialogowe. Dzięki nim możliwe staje się wprowadzenie dyskusji ideowych.

Dodatkowym aspektem wprowadzenia dialogu jest możliwość odzwierciedlania konfliktów: np. Zygmunta i Justyny oraz charakteryzowanie bohaterów.

W utworze mamy do czynienia z różnorodnością konwersacji. Obok rozmów salonowych występują pogawędki przy pracy oraz dialogi miłosne.

Dialog pełni funkcję fabularną – posuwa akcję naprzód, np. kłótnia Witolda z ojcem - decyzja Benedykta o darowaniu kary pieniężnej Bohatyrowiczom.

Kontrast jako zasada kompozycyjna „Nad Niemnem”

„Nad Niemnem” w całości opiera się na zasadzie kontrastu. Stosując taki układ, autorka mogła wykazać, które sprawy, wartości i postawy życiowe są jej bliższe, które odrzuca oraz jakie idee propaguje.

W powieści pojawia się kilka typów opozycji: jest to opozycja między dworem a zaściankiem szlacheckim, pracą a lenistwem, patriotyzmem a jego brakiem. To konfrontacja dwóch światów, dwóch sfer i dwu postaw.

Bohaterowie są zestawieni ze sobą antytetycznie (przeciwstawnie). Każda ważniejsza postać ma swój negatywny odpowiednik. Pracowitej Marcie przeciwstawiona jest Justyna Orzelska – rezydentka Korczyńskich, której pochodzenie nie obliguje do spełniania tak prozaicznego obowiązku jak praca, ale jednocześnie Justyna jest ekwiwalentem (odpowiednikiem) Marty pod kątem uczuć, bo to ona dokonuje świadomego wyboru i decyduje się zostać żoną Jana i przejąć wszelkie obowiązki w jego gospodarstwie, natomiast Marta jest przy niej bardzo niezdecydowana. Nie potrafiła kiedyś dokonać właściwego wyboru i cierpi jako samotna stara panna.

Opozycją boleściwej wdowy Korczyńskiej, która żyje wspomnieniami o zabitym mężu, jest matka Jana – dwukrotna wdowa – Starzyńska. Jest kobietą pełną werwy, uważa, że nie powinno się trwonić życia, ale czerpać z niego pełnymi garściami, wykorzystywać wszystkie chwile i uczucia.

Pracowity Jan jest przeciwieństwem dekadenckiego Różyca. Pochodzący z arystokracji Teofil trwoni majątek, by poznać wieloaspektowość egzystencji, ale los nie przynosi mu spełnienia, więc poszukuje dodatkowych podniet, nawiązując romanse i zażywając morfinę. Zupełnie inaczej ukazany jest Jan. Cieszy się z dobrze wykonywanej pracy, która określa sens jego życia. Praca w gospodarstwie i na roli daje mu satysfakcję i szczęście.

Ponadto kontrastowość postaci uwidacznia się nawet w obrębie tego samego środowiska. Anzelm jest stary, schorowany i cierpi na melancholię, a Jan młody i pełen życia. Fabian jest porywczy i kłótliwy, Jan powściągliwy i spokojny.

Uwydatnienie kontrastu pomiędzy bohaterami służy kształtowaniu prawdy psychologicznej i stopniowaniu napięcia. W życiu każdej ważniejszej „persony” pojawia się moment przełomowy, który zmienia jej osobowość, rzutuje na dalsze losy. Benedykt godzi się z synem i odnawia więzi z Bohatyrowiczami; Justyna odrzuca kandydaturę Różyca – jako przyszłego małżonka i decyduje się wyjść za Jana; Andrzejowa Korczyńska jest załamana i uświadamia sobie porażkę w wychowaniu syna, w momencie, gdy ten osobiście informuje ją o swoich poglądach. Zygmunt czuje się kosmopolitą – obywatelem świata i postawa patriotyczna jest mu całkowicie obca.

Pomiędzy powieściowymi „figurami” są i podobieństwa. Bohaterowie, obserwując się wzajemnie, mogą wyciągnąć wnioski i przewidzieć swoją przyszłość. Doskonałym przykładem jest tu Justyna. Widzi trzy różne „ujęcia” miłości. Obserwuje Teresę – nieszczęśliwą kobietę, marzącą o prawdziwym uczuciu, którego szuka w romansach. Teresa żyje w świecie iluzji, fantazji, które nigdy się nie urzeczywistnią, ponieważ wyobrażona przez nią idealna miłość nie istnieje. Justyna już się o tym przekonała, poznając zakłamanego Zygmunta.

Orzelska dostrzega Klotyldę – młodziutką niekochaną przez męża kobietę. Czułość i oddanie Klotyldy irytuje egoistycznego małżonka. Justyna wnioskuje, że podobnie stanie się z nią, w sytuacji, gdy wyjdzie za Różyca. Bohaterka zna również los Marty – nieszczęśliwej z powodu życiowego błędu. Marta uciekła przed uczuciem z obawy o reakcję otoczenia.

Kontrast uwypuklony jest również poprzez konflikt, a ten ujawnia się przede wszystkim na dwóch płaszczyznach: spór między dworem i zaściankiem oraz konflikt pokoleń: Witold i Benedykt.
Niezgoda pomiędzy dworem a zaściankiem sprowokowana została przez szkodę, jaką wyrządziły konie Bohatyrowiczów w zbożu Korczyńskich. Doszło do procesu, który trwa latami (wspomnienie o koniach pojawia się w momencie, gdy Witold był jeszcze małym chłopcem i przyszedł pocieszać ojca), rozszerzając się o dodatkowe przyczyny: Bohatyrowicze zarzucają Korczyńskiemu zagarnięcie ich skrawka łąki – wygonu, w dodatku adwokat, opierając się na ich niewiedzy, przekonuje włościan, że to oni mają rację.

Proces pochłania czas, środki i nie przynosi korzyści żadnej ze stron. Na koniec sąd przyznaje rację Korczyńskiemu i obciąża Bohatyrowiczów wysokimi kosztami. Sytuacja jest bardzo niekorzystna dla zaścianka, bo suma wydaje się być nieadekwatna do możliwości finansowych Bohatyrowiczów. Ponadto postępowanie sądowe rani uczucia obydwu pozwanych, podważa „celowość” bohaterskiej i „integracyjnej” śmierci Jerzego Bohatyrowicza i Andrzeja Korczyńskiego. Mimo respektu i pamięci o wydarzeniach 1863 roku, żadna ze stron nie chce pójść na kompromis. Dopiero włączenie się w spór Witolda wyjaśnia tę sytuację.

Ukazując konflikt między dworem a wsią
, Orzeszkowa podkreśla, ze tylko spójny i solidarny naród jest w stanie walczyć z zaborcą i dbać o ciągłość tradycji narodowej. Zademonstrowany spór wskazuje też na sytuację gospodarczo – ekonomiczną po powstaniu. System licznych popowstaniowych represji odbija się zwłaszcza na ziemiaństwie. Nałożone na właścicieli ziemskich i chłopów wysokie kontrybucje „podkopują” ich sytuację materialną. Szlachta ubożeje i musi walczyć o utrzymanie ziemi w obawie konfiskaty majątku i jego przymusowej sprzedaży

Antagonizmy występują pomiędzy przedstawicielami dwóch pokoleń: młodego i starego. Witold - pozytywista - wierzy w ideały, naukę, technikę i równorzędność warstw społecznych. Nie może zrozumieć zachowania ojca, który dawno porzucił marzenia, bo zmusiły go do tego ciężkie warunki i walka o zachowanie majątku:
„ – Słuchaj – (mówił Benedykt) (...) jeżeli wam się zdaje, że wy to pierwsi wymyśliliście wszystkie szlachetne uniesienia i wzniosłe idee, że wy pierwsi poczęliście kochać i ziemię, i lud, i sprawiedliwość (...) Ten lud... to wasze bożyszcze... Boże wielki! tożeśmy się ku niemu jak szaleńcy rzucili, (...) jak w zbawienie zapatrzyli (...) górne marzenia... wielkie nadzieje... ogniste zapały! Wszystko jak w wodę wpadło! Śmiech na wspomnienie bierze!”

Pojednanie między ojcem i synem okazało się możliwe, gdy Witold wyznał, że jest gotów umrzeć w obronie ideałów. Benedykt zrozumiał, że łączy ich bardzo wiele, i że właściwie każdemu z nich zależy na tym samym – na ocaleniu i przywróceniu wiary w dawne wartości.

Utwór skomponowany jest w oparciu nie tylko o dualizm poglądów, postaw, sfer, ale cechuje go również paralelizm – (równoległość, zbieżność) uwydatniona w naszkicowanych wątkach. W powieści toczą się dwa równoległe wątki – związany z Benedyktem i historia Justyny i Jana.

Towarzyszy im szereg motywów pobocznych, które razem składają się na szeroką panoramę nadniemeńskiego świata. Paralelizm, widoczny w losach Jana i Justyny, powtarza, choć nie całkowicie, bo z pozytywnym zakończeniem, historię miłości Marty i Anzelma oraz nawiązuje do symbolicznej pary Jana i Cecylii. Podwójność perspektywy pozwala autorce „Nad Niemnem” na wielowymiarowe obrazowanie łączące się w sposób nierozerwalny z bogactwem treści.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Streszczenie nad niemnem, SZKOŁA, J.POLSKI
realizm Nad Niemnem, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA
Nad Niemnem
Nad niemnem
Nad Niemnem
Nad Niemnem WSTĘP BN+ streszcenie
Problem wartości człowieka w Nad Niemnem E Orzeszkowej
Nad Niemnem, Filologia Polska, Pozytywizm
Tendencje romantyczne w Nad Niemnem i Lalce
Czy Nad Niemnem jest powieścią tylko pozytywistyczną
Tendencje pozytywistyczne w Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej
Czy Nad Niemnem jest powieścią tylko pozytywistyczną
nad niemnem
polski nad niemnem
Obraz społeczeństwa polskiego w Nad Niemnem i w Lalce, Pozytywizm i Młoda Polska
Motyw powstania styczniowego w Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej, DLA MATURZYSTÓW, Pozytywizm
Orzeszkowa E , NAD NIEMNEM

więcej podobnych podstron