TREN I- Kochanowski mówi o tym że żale, zmartwienia, lamenty pomogą mu opłakać córeczkę, z którą rozdzieliła go niepobożna śmierć. Śmierć porównuje do smoka, a córkę do słowika. Matka chce uratować dziecko od śmierci, lecz ona sama ledwo uchodzi z życiem. Odwołuje się do słów innych którzy twierdzą, że płacz jest próżny. Twierdzi, że życie ludzkie jest błądzeniem. Zastanawia się jak powinien znosić smutki. TREN II- tren wstępny, autor tłumaczy się z powodu pisania trenów, wskazuje na genezę powstania cyklu, którym jest ludzka potrzeba wyrażania bólu. W treści pada zapowiedź dwóch elementów treściowych pojawiających się w kolejnych utworach: żalu po stracie Urszuli oraz okrucieństwo śmierci. Po raz pierwszy pojawia się bezpośrednie odwołanie do zmarłej córki. TREN III- Został w nim podjęty jeden z dwóch wątków pojawiających się w trenie II, wątek Urszuli. Podmiot liryczny wychwala przymioty zmarłej córeczki. Mimo iż miała dopiero 2,5 roku to wykazywała już liczne talenty i ojciec upatrywał w niej dziedziczkę posiadłości. Autor mówi w boleści, iż nic nie jest w stanie ukoić jego bólu, zatem gotów jest podążyć za swoją córką by odnaleźć ją po swojej śmierci. TREN IV- Tren ten wyraża żal do śmierci. Rozpoczyna się apostrofą do śmierci, która została uosobiona, jest winna odejścia w zaświaty dziecka i rozpaczy rodziców. Zbolały ojciec mówi, że śmierć Urszulki w każdym wieku byłaby dla niego ciosem, ale teraz jego rozpacz jest o wiele większa bo córeczka była jeszcze malutka i został pozbawiony wielu radości związanych z jej dorastaniem. Gdyby mógł przedłużyć jej życie wówczas nie czułby się jak skazany na śmierć na tym świecie. Rozumie co czuła Niobe patrząc na martwe ciała swych dzieci, że aż skamieniała. TREN V- Zmarła Urszulka została porównana do młodej oliwki, która pomyłkowo została ścięta przez nadgorliwego ogrodnika. Podobnie córeczka poety nagłym tchnieniem śmierci padła u stóp rodziców. Poeta podkreśla jej delikatność, wątłość. Drzewku nadane są cechy ludzkie. W zakończeniu poeta umieścił apostrofę do Persefony, która pozwoliła, aby rodzice Urszulki wyleli tyle niepotrzebnych łez rozpaczy. TREN VI- poeta nazywa córkę Safą Słowieńską. Opisuje, że Urszulka tworzyła już własne pieśni, Wszystko się skończyło po jej śmierci, nie nasycała jego uszu piosenkami, teraz płaci za to łzami. Umierające dziecko nawet przy śmierci pożegnała się z rodzicami słowami pieśni ludowej śpiewanej przez panę młodą opuszczającą dom rodzinny. Tren ukazuje też wyjątkowo cierpienie matki Urszulki. TREN VII- Rozpoczyna się apostrofą do ubiorów zmarłej córeczki. Nastrój smutku, uczucie bólu, rozpaczy potęguje obraz ubiorów Urszulki. Poeta używa wielu zdrobnień by je przedstawić. Z żalem stwierdza, że matka inną wyprawkę szykowała córce, a jej za cały posag wystarczyła koszulka z lichej tkaniny. TREN VIII- rozpoczyna się apostrofą do córki. Opisuje rozbawione dziecko bawiące się na całym dworze, nie dawała rodzicom się martwić, ponieważ wszystko przytulała. Brak córki spowodował pustkę w domu. Poeta porównuje życie w Czarnolesie za życia Urszulki, kiedy wszystkie pokoje rozbrzmiewały jej śmiechem, z ciszą, smutkiem, który zawitał po jej śmierci. Tren IX- Utwor przedstawia rozwazania poety nad wartością mądrości w zyciu człowieka. Dalej poeta posługując się ironia dokonuje bezwzględnego rozrachunku z filozofia stoicka. Wedlug stoikow i Cycerona człowiek madrych i uzbrojony w cnote potrafi znieść przeciwności losu nie tracac spokoju i nie popadając w rozpacz. Poecie wydawalo się ze posiada wlasnie te stoicka mądrośc totez nie zna bolu , rozpaczy, strachu.W obliczu śmierci corki ujrzał ruine swego dotychczasowego systemuwartosci i kryzys ideologiczny.Jego rozterki zostaly pokazane jako upadek ze szczebli drabiny. Tren X- Caly wiersz sklada się z szeregu zdan pytających, właściwie pytan retorycznych,bo nikt nie da na nie odpowiedzi – SA wyrażeniem grzebiących uczuc. Pytania te oddaja rozterke duchowa i dotychczasowych załamań poety.Poszukuje corki w niebie chrześcijańskim, pogańskim, mitologicznym, a nawet w baśniowych krainach- w zludnej nadziei ze gdzies musi ona być. Pragnie jeszcze raz ujrzec córeczkę.W koncowym wezwaniu poeta chwyciłby się wszelkich sposobow by tylko moc ukoic bol chociażby na chwile. Tren XI - W obliczu śmierci ziemskie sprawy, do których człowiek tak wielkie przywiązuje znaczenie w istocie nie są tego warte – stwierdza Brutus. Wszystko w do rangi „fraszki”. Wobec śmierci nie liczą się życiowe doświadczenia . Niestety ludzi dobrych, pobożnych, cnotliwych, też nie omijają nieszczęścia i cierpienia-wszystko zależy od losu. Autor powątpiewa w to że warto być dobrym, cnotliwym i pobożnym. Tren XII – Tren ten stanowi nawrót do wspomnień związanych z zyciem i śmiercią Urszulki. Wspomina o swej wielkiej miłości i jeszcze większym zalu po stracie córeczki. Wychwala jej zalety takie jak posłuszeństwo, skromne zachowanie, serdeczność wobec rodzicow. Ma nadzieje ze zobaczy jeszcze córeczke. Tren XIII- Kochanowski mowi ze miał wiele planow związanych z ukochana coreczka, a ona nagle odeszla, zabrala mu polowe duszy i skazala go na wieczna tęsknotę. Porownuje te sytuacje do snu, w którym jawi się bogactwo a potem nagle znika. Tak tez potencjalnie dziedziczka talentu poetyckiego, rozbuchala w ojcu nadzieje, a potem odeszla , zabrala ojcu cala radosc zycia, umarla.Tren konczy się w formie napisu nagrobnego. Tren XIV – Podmiot liryczny porownuje się także do mitycznego Orfeusza, któremu udalo się uprowadzic z podziemi ukochana zone .Poeta chce zrobic to samo.Ma nadzieje ze w ten sposób odzyska córkę. Jedyną jego Bronia jest poezja, która chce uprosic Plutona aby wypuścił jego córkę. Gotow jest oddac Zycie za odzyskanie corki. Śmierć przynajmniej pozbawi go niestannej troski. Tren XV- Z utworu dowiadujemy się o strasznym zgonie Niobe i jej pośmiertnym cierpieniu. Poeta czuje się podobnie. Pragnie spokoju,poki jeszcze z bólu nie zamienil się w kamien. Nadzieje kto pokładał w poezji by znaleźć ulge w cierpieniu okazaly się złudne. Tren XVI- Z powodu cierpienia opuszcza poete wena tworcza.Nie wie już czy to wszystko dzieje się na jawie czy we snie. Latwiej znajdowac przyjemność z wlasnej twórczości gdy wszystko układa się po naszej mysli , a człowiek nie cierpi. Nikt szczesliwy nie mysli o nieszczęściu bólu. Dopiero w obliczu śmierci zdajemy sobie sprawe z jej władzy. Tren XVII- Zachwalana swego czasu przez stoikow a zwłaszcza Cycerona mierność okazala się na tragicznym zakrecie zycia zupełnie niepotrzebna.Rozum nie przydal się na nic.Nie mogl zaradzic nieszczęściu i nie był wladny pocieszyc. „Zraniona dusza” – podmiot liryczny musiala się wypłakać nad swym nieszczęściem dopóki Bog nie ikoi boleści. Tren XVIII- Mowi, ze rzadko wspomina się Boga gdy wszystko układa się szczesliwie, nie pamieta się o tym, ze dzieje się tak z laski Boga. Nastepnie zwraca się z prosba do Boga, aby hamowal ludzkie zapedy i karal w razie potrzeby. Tren XIX –„Albo sen” –Utwor rozpoczyna się gdy zmieczony zalem Kochanowski zasypia.We snie ukazuje mu się jego matka i Urszulka.Matka poety twierdzi, ze przywiodl ja tu placz, wielka trwoga syna.Aby ukoic jego bol przynosi mu na rekach Urszulke.Zaczyna go pocieszac. Mowi ze jego kochana corka zyje, ale już w innej postaci.Jest ona utrzenka, która swieci.Matka nie pozwala smucic się synowi, pociesza go obrazem nieba. Nie ma tam trosk, nieszczęść chorob i starosci.Wszystko niesie za soba przyjemność.Matka mowi Kochanowskiemu ze Urszula zyla tyle ile chciał Bog.Nakazuje synowi „uleczyc się samemu”. Kochanowski budzi się i stwierdza ze wciąż nie jest pewny czy to był sen czy jawa.