M. Ossowska – „Moralność mieszczańska wczesnego włoskiego kapitalizmu”
aktualność traktatu o rodzinie z XV wieku - co możemy odnieść do współczesnej sytuacji?
- Tego rodzaju traktaty były naówczas bardzo popularne. Ludzie nie chcieli mieć dzieci, rodziny się rozpraszały po kilku kontynentach. Pisany jest w formie rozprawy między ojcem (Angolo lub Gianozzo) a pięcioma dorosłymi synami;
- Rodzina jest tu rozumiana jako ród, a nie 2+1;
Styl zarządzania domem wg Albertiego: podział ról i obowiązków:
- Ród miał łączyć wspólny dom zamieszkały przed bratanków, siostrzeńców, dziadków, wujostwo, służba domowa i niewolnicy;
- Za wspólnym mieszkaniem przemawiały względy prestiżowe, organizacyjno- oszczędnościowe i wzgląd na bezpieczeństwo;
- Domu nie należy wynajmować, raczej mieć własny, musi on był ozdobą otoczenia, duży nacisk na walory estetyczne pejzażu i higieniczne warunki mieszkaniowe;
- W domu powinien panować nie luksus, ale komfort.
Role płciowe w rodzinie mieszczańskiej wg Albertiego (wzory mężczyzny i kobiety):
- Stosunki w domu układają się patriarchalnie, ojciec jest autorytetem;
- Ręka jego nie może być twarda, żonę trzeba kierować wywołując raczej miłość niż strach;
- Mężczyzna powinien wszystkim dobrze gospodarować: własnym ciałem, namiętnościami, czasem, swoim mieniem, przyjaźń obracać na swoją korzyść. Ma on tendencję do stosowania nauki w najdrobniejszych szczegółach życia codziennego;
- Cenił wysoko pracę rzemieślniczą i piękno jej wytworów dobrze wykonanych.
- Wewnątrz człowieka i w jego otoczeniu powinien panować ład. Ma on w sobie spokój i piękno. Poleca umiar;
- Kobietę kształci mąż, bierze ją zwykle bardzo młodą i niedoświadczoną z rąk matki, której zadaniem było upilnować ją w czystości i nauczyć robót domowych. Żonę należało wybrać na podstawie jej cnót (czystość, skromność, okazywanie szacunku i pokora), pozycji rodzinnej i majętności, z akcentem na pierwsze z wymienionych. Raz poślubiona kobieta winna pilnować domu;
- W modlitwie małżonków prosi się o bogactwo, przyjaciół i sławę dla męża i o czystość, trwanie w wierności małżeńskiej i kwalifikacje dobrej gospodyni dla żony;
- Powinna ona podobać się tylko mężowi. Winna mu posłuszeństwo i poważanie;
- Malowanie się jest nie tylko naganne, co bezcelowe, bo mąż zna ją i bez szminki. Doradza żonom, by zarabiały na autentyczne rumieńce przez pracowite dreptanie;
- Mąż wprowadza żonę do gotowego, już zagospodarowanego domu, wspólne życie wypada więc zacząć od poinformowania jej gdzie co się znajduje;
- W stosunku do służby musi nauczyć się być panią. Na zewnątrz obowiązuje ją zachowanie pełne godności połączonej z wesołością. Podział pracy- zajęcia kobiece byłyby dla mężczyzny nie tylko niewłaściwe, ale i degradujące.
- Dla Albertiego stosunek do erotyki jest szczególnym wypadkiem stosunku do namiętności. Nigdy nie można pozwolić, aby miłość uzyskała nad nami władzę.
Sposób zarządzania gospodarstwem, styl gospodarowania:
- Z rodziną powinno być związane również przedsiębiorstwo
- Służby trzeba pilnować, często chwalić;
- Dom musi być pogodny i spokojny;
- Nikt nie może być bezczynny - dzień należy rozplanować;
- Pracy nie może być za dużo, brak u Albertiego przymusu i ascetycznego wyrzeczenia, praca powinna być przedzielona chwilami wesołej i zasłużonej bezczynności;
Rola dóbr materialnych:
- Trzeba nie tylko umieć gromadzić bogactwo, ale i je użytkować;
- Pomnażanie bogactwa jest naturalną skłonnością człowieka;
- Pomnażać swoje dobra należy nie tylko produkcją, ale i oszczędnością;
- Autor dzieli wydatki na konieczne- na utrzymanie rodziny, posiadłości i interesu, wydatki zapewniające rodzinie pozycję społeczną; niekonieczne, ale dopuszczalne - malowanie sobie loggi, kupowanie srebra, kosztownych szat, pięknych koni, dywanów, książek; niekonieczne szalone- utrzymywanie rezydentów;
- Pieniądz w rękach młodocianych to narzędzie nie mnie niebezpieczne niż brzytwa. Z drugiej strony brak pieniędzy też niejednego chłopca doprowadził do złego.
Oszczędność jako postawa życiowa:
- Alberti nakazuje notować wszystko i zawsze mieć ze sobą pióro, oszczędność bowiem zapewnia człowiekowi niezależność. Ale nie można nigdy wyglądać na skąpca;
Pojęcie Masserizia:
Masserizia – tzw. dobra gospodarka, musi gospodarować własną duszą, ciałem i czasem. To są rzeczy, którymi rozporządzamy i które musimy użytkować należycie. Ciało musi być zdrowe, krzepkie i piękne, namiętności człowieka winny być opanowane, nie wolno naruszać własnego spokoju zawiścią, trzeba trwać w pogodzie i wesołości;
Zachowanie wobec obcych i wrogów:
- Nie jest przyjacielem ten, kto podważa dobrą sławę;
- Poleca pracowitość, wstrzemięźliwość, roztropność, pokojowość, uprzejmość, sprawiedliwość, skromność, uczciwość i wyrozumiałość dla ludzi;
- Autor chce być nie tylko podziwiany, ale także kochany;
- Kochany łatwo znajduje przyjaciół, którzy są według Albertiego bardzo potrzebni jako sojusznicy;
- Przyjaźń służy asekuracji. W miarę możliwości człowiek powinien być jednak samowystarczalny i nie zaciągać zobowiązań;
- Rodzina powinna trzymać się solidarnie, w postaci nieufnie obronnej w stosunku do obcych;
- W stosunku do wroga mężczyzna powinien odpowiadać podstępem na podstęp, przemocą na przemoc. KOBIETA powinna uciekać;
Podejście do religii:
- Pogląd na świat jest u Albertiego świecki, religia nie jest motywacją działania, liczy on na nagrodę tu na ziemi w postaci dostatku, poważania i miłości ludzkiej;
Czym się różni włoska mentalność mieszczańska opisana przez Albertiego od moralności protestanckiej B. Franklina?
- Istniał spór między Sombartem, który w Albertim widział już mieszczanina z kleksami na palcach, prekursora Franklina, a Weberem, który jego postawę rozpatruje w kategorii geniuszu renesansowego. Sombart mniema, że wraz z Albertim na widownię wkroczyło pojęcie oszczędności, ale wg Ossowskiej Alberti używa tego terminu w znaczeniu gospodarowania przy zrównoważonym budżecie. Jesteśmy tu dalecy od oszczędności i ascetycznej pracowitości Franklina. Sombart zauważa też, jak w czasach Alertiego zmienia się pojęcie czasu. Jego ważkość jest charakterystyczna dla klas dynamicznych. Od XIV w. we wszystkich większych miastach włoskich zegary wybijają godziny. Nie było tego w średniowieczu. Jest mu jednak obce przeliczanie czasu na pieniądz. Powinno się nim gospodarować planowo, ale jest to zrozumiałe dla człowieka, który chciał pomieścić w swoim życiu tyle aktywności.
- Alberti chce się wzbogacić. Ubóstwo zostało zastąpione przez ubóstwo ducha, czyli niezależność od dóbr materialnych. I tak jak u Franklina nastąpiło „udemokratycznienie” żądzy zysku i jej rozlanie na maluczkich, tak Alberti ciągle jeszcze celował do wyższych warstw, których stać było na posiadłość ziemską i przedsiębiorstwo.
- Alberti jest dla nas w swojej ogólnej postawie życiowej, a zatem i w moralności, przedstawicielem wielkiego mieszczaństwa, u którego doszło do fuzji elementów mieszczańskich i rycersko- szlacheckich. Wiemy, że miał on w swoim drzewie genealogicznym wielkich panów feudalnych. Ci panowie przystosowali się do faktu własnej klęski i weszli do szeregu zwycięskiego mieszczaństwa, łącząc jego sprawność ekonomiczną z własnymi tradycjami.
- Nie „mieszczańska” jest także uderzająca w jego tekstach żądza władzy i osobistego wyróżnienia, uważana za charakterystyczną dla wybujałego indywidualizmu Odrodzenia.
- Postawie zwanej mieszczańską zarzucano zawsze brak zrozumienia dla piękna. Tymczasem Alberti przyjmuje nadal postawę głęboko estetyczną.
- Uznanie więc Albertiego za prekursora moralności mieszczańskiej i samego Franklina jest nieporozumieniem.