Patrycja Wróblewska
III rok filologii polskiej
Komunikacja kulturowa w książce Chucka Palahniuka
„Fight Club”
Pojęcia komunikacji kulturowej oznacza wszelkiego rodzaju normy oraz zwyczaje występujące w danej społeczności. Regulują one procesy porozumiewania się tworząc swoisty kodeks zachowań oraz relacji międzyludzkich. Komunikacja jest procesem dwojakim, zarazem symbolicznym jak i społecznym. Komunikat zbudowany jest ze znaku- symbolu, który odczytują przedstawiciele społeczności. Problemy interpretacji przekazu pojawiają się niejednokrotnie, wynikają one przede wszystkim z komunikacji między ludźmi pochodzącymi z odmiennych środowisk. Proces przekazywania informacji toczy się w sposób nieprzerwalny i ciągły. Każde zachowanie jest pewną formą komunikacji, która istniała zawsze i niezmiennie istnieć będzie. Jej uczestnicy poprzez wymianę treści przy użyciu znaków kreują wspólnotę opartą na zaufaniu i zrozumieniu1. Komunikacja międzyludzka
ze względu na liczebność nadawców i odbiorców zachodzi na kilku płaszczyznach:
a) intrapersonalnej (jednostka komunikuje się sama ze sobą), b) interpersonalnej (komunikowanie się z członkami rodziny, przyjaciółmi, znajomymi), c) grupowej (poziom grup społecznych), d) instytucjonalnej (szkoła, kościół, administracja), e) masowej (media)2.
Doskonałym przykładem wyżej opisanego pojęcia jest książka Chucka Palahniuka
z 1996 roku „Fight Club”, w polskim tłumaczeniu „Podziemny krąg”. Jest pierwszą opublikowaną powieścią amerykańskiego pisarza. Trzy lata po wydaniu David Fincher wyreżyserował na jej podstawie film o tym samym tytule. Dzieło, ba arcydzieło (według portalu filmweb zajmuje 19 miejsce w rankingu światowym 3) zachwyca i zachwycać będzie przysłowiowego Kowalskiego zawsze, może ze względu na prostotę przekazu lecz w głównej mierze dzięki ponadczasowym treściom, które dotyczą każdego człowieka. Doskonała gra aktorska Edwarda Nortona, Brada Pitta, czy Heleny Bonham Carter w sposób wyśmienity oddaje wykreowaną przez autora rzeczywistość. Muzyka skomponowana przez Michaela Simpsona i Johna Kinga stanowi doskonałe tło dla akcji filmu a także wprowadza widza
w atmosferę wydarzeń.
Jack- główny bohater jest typowym przedstawicielem- wytworem społeczeństwa produkcyjnego oraz cywilizacyjnych nowinek skupionych na destrukcji indywidualizmu. Kolektywizm przejawia się w każdym aspekcie życia jakie mężczyzna prowadzi.
Jest pracownikiem biurowym, który dni tygodnia odróżnia po kolorze krawatu szefa.
Jego życiowym celem jest zgromadzenia całej kolekcji mebli z najnowszego katalogu sklepu IKEA co niewątpliwie sprawia mu przyjemność. Kupujesz meble. Mówisz sobie, to jest ostatnia kanapa, jakiej będę potrzebował w życiu. Kupujesz kanapę, potem przez parę lat jesteś zadowolony, że cokolwiek będzie się działo złego, masz przynajmniej rozwiązaną sprawę kanapy. Potem idealne łóżko. Zasłony. Dywan. A potem jesteś uwięziony w swoim uroczym gniazdku i stajesz się własnością rzeczy, które kiedyś były twoją własności4. Otaczający go świat staje się dla niego destrukcyjny, zaczyna pragnąć zmiany. Jesteśmy niewolnikami w białych koszulach. Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami
i ciuchami. Wykonujemy prace, których nienawidzimy, aby kupić niepotrzebne nam gówno. Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy wielkiej wojny, wielkiej depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu. Ale tak się nie stanie. Powoli to sobie uświadamiamy. I jesteśmy bardzo, bardzo wkurzeni 5.
Bohater cierpiący na bezsenność przypadkowo znajduje ogłoszenie grup wsparcia, które stają się dla niego nadzieją. Tak to już jest z bezsennością. Wszystko jest takie dalekie. Odbitka odbitki odbitki. Bezsenność wszystko oddala, nie możesz niczego dotknąć i nic
nie może dotknąć ciebie6. Pozorując wiele chorób oraz schorzeń Jack otrzymuje od innych ‘wyższe’ uczucia takie jak wsparcie oraz zrozumienie. Łatwo jest płakać, kiedy sobie człowiek uświadomi, że wszyscy, których kocha odrzucą go albo umrą7. Mimo, że nie jest poważnie chory i jedynym jego zmartwieniem jest niemoc życiowa doznaje swoistego oczyszczenia, zaczyna dobrze sypiać a wszystkie swoje frustracje dosłownie wypłakuje na piersi osób uczęszczających na meetingi. Z każdym dniem spotkania te stają się uzależnieniem, anonimowość poprzez ciągłą zmianę imienia sprawia, że bohater uczestniczy w coraz większej ich ilości. Jedynym plusem wynikającym z nich jest pozbycie się bezsenności, odnalezienie swoistego celu życiowego oraz poznanie Marli… Tak oto poznałem Marlę Singer. Jej filozofią życiową było to, że mogła umrzeć w każdej chwili. To, że jeszcze
nie umarła, było dla niej tragedią8. To wydarzenie wpływa znacząco na bohatera, perspektywa odkrycia kłamstwa przez współtowarzyszy spotkań wpędza go w ponowny stan bezsenności. Jack znów staje się człowiekiem zdesperowanym i pozbawionym przyjemności płynących z życia, a to wszystko za sprawą tajemniczej, „szalonej” kobiety: Gdybym miał nowotwór, nazwałbym go „Marla9.
Tyler- postać w żadnym calu nie przypominająca Jacka pojawia się w jego życiu niespodziewanie. Jest mężczyzną silnym, odważnym, twardo stąpającym po ziemi.
Swoją postawą szybko zyskuje uznanie bohatera. Przyczynia się do tego również fakt
iż Durden proponuje mu dach nad głową po wybuchu gazu w jego mieszkaniu. Dach nad głową? Prześmiewcze określenie dla rozpadającej się rudery. Nie odstrasza go to jednak, mężczyzna staje się wzorem do naśladowania głównie ze względu na jego negację konsumpcjonizmu oraz wszelkie działania przeciwstawiające się podporządkowaniu społeczeństwa. Chcąc osiągnąć cel, zmienić otaczający nas świat musimy stać
się wojownikami i dążyć do realizacji określonych zamierzeń. Według Tylera Durdena jesteśmy środkowymi dziećmi Boga, bez jakiegoś szczególnego miejsca w historii
i nie zasługujemy na specjalną uwagę. Jeżeli nie zwrócimy na siebie uwagi Boga, nie mamy co liczyć ani na potępienie, ani na zbawienie. Co jest gorsze: piekło czy nic?10Jego życiową maksymą są słowa: Dopiero gdy stracimy wszystko, stajemy się zdolni do wszystkiego.11 Tyler mówi, że mnie jeszcze daleko do dna. A jeżeli nie stoczę się do końca, nie zostanę zbawiony. Jezus osiągnął to przez ukrzyżowanie. Samo wyrzeczenie się pieniędzy, własności i wiedzy
to za mało. Powinienem uciec od samodoskonalenia się i pobiec w stronę katastrofy. Teraz już nie mogę grać bezpiecznie 12. Tylera nazwać możemy człowiekiem czynu, zakładając podziemny klub walki pozwala mężczyznom (kobiety jako słaba płeć nie miały prawa wstępu) uwięzionym w pułapkach doczesnego świata uciec od „mentalnej kastracji”
oraz odreagować w głównej mierze trudy korporacyjnego wyścigu szczurów. Twoja praca
to nie ty. Ilość pieniędzy, jaką masz w banku, to nie ty. Samochód, jakim jeździsz, to też nie jesteś ty. Ani zawartość twojego portfela. Ani nawet twoje pieprzone portki. Jesteś rozśpiewanym, roztańczonym odpadkiem tego świata13. Książka pokazuje dwoistość ludzkiej natury, destrukcyjny wpływ społeczeństwa w którym żyjemy oraz do czyny do jakich jesteśmy zdolni w imię wyższych racji.
Mówiąc o komunikacji kulturowej w powieści należy podzielić ją na trzy podstawowe grupy. Relacja pomiędzy liderem a członkami klubu, znajomość Jacka z Tylerem
oraz kontakty Marli z bohaterami. Wyżej wymienione powiązania zawierają wiele charakterystycznych cech dla każdej ze społeczności.
Członkowie fight clubu oraz Projektu Feniks samego początku zobligowani
są do przestrzegania zasad, które regulują ich kontakty. Jest to przykład grupowej komunikacji międzyludzkiej gdzie wyraźna jest rola lidera- Tylera, który kieruje każdym z uczestników. Pierwsza zasada klubu walki to nie rozmawiać o klubie walki. (…) Druga zasada klubu walki to nie rozmawiać o klubie walki. (…) To jest trzecia zasad klubie walki, jeżeli ktoś mówi dość albo przestaje się ruszać, nawet jeżeli udaje, walka jest skończona. (…) Tylko dwóch facetów w jednej walce. Jedna walka na raz. Bez koszul i butów. Walka trwa do skutku. To są pozostałe reguły klubu walki14. Każdy z nich w codziennym życiu wykonuje pracę, posiada rodzinę. W klubie traci
on swoją tożsamość jest żołnierzem działającym dla dobra ogółu, nie używa imienia. Dopóki jesteś w Podziemnym Kręgu, nieważne jest, ile masz pieniędzy w banku! – wykrzykuje mechanik przez okno. – Nie jesteś swoją pracą! Nie jesteś swoją rodziną
i nie jesteś tym, za kogo się uważasz! 15. Język członków grupy jest bardzo wulgarny, mężczyźni w ten sposób próbują zaprezentować swoją męskość. Zauważalny
jest również wielki respekt wobec ich założyciela, nie sprzeciwiają mu się nigdy,
bez mrugnięcia okiem wykonują absurdalne pomysły wierząc, że to ich wkład
w przywrócenie porządku w ich społeczeństwie. Zwracają się do niego z należytym szacunkiem gdy on sam często traktuje ich jak pionki, dopiero zjednoczone odgrywające znaczącą dla niego rolę. Nie jesteście pięknymi i niepowtarzalnymi płatkami śniegu. Jesteście taką samą gnijącą materią organiczną jak wszyscy inni
i my wszyscy jesteśmy częścią tej samej kupy kompostowej. Nasza kultura uczyniła nas wszystkich jednakowymi (…). Nikt nie jest już naprawdę biały ani czarny, ani bogaty. Wszyscy chcemy tego samego. Pojedynczo jesteśmy niczym 16.
Wydawać by się mogło iż relacja głównych bohaterów jest przykładem komunikacji interpersonalnej, nic bardziej mylnego. To wyjątkowe ukazanie płaszczyzny intrapresonalnej, w której jednostka komunikuje się sama ze sobą. Jack i Tyler
to jedna osoba, anormalna, w szerokim tego słowa znaczeniu. Jack przepełniony frustracją związaną z otaczającym go światem postanawia coś zmienić. Tworzy swoją drugą osobowość- całkowite jego przeciwieństwo by zrealizować przyjęty plan naprawy świata. Tylko on widzi postać Tylera wyimaginowaną w swej głowie.
O tym fakcie czytelnik/widz dowiaduje się w zakończeniu dzieła i dla niektórych
jest nie lada zagadką jak mogło do tego dojść, rozdwojenie jaźni nie jest w końcu przypadłością często spotykaną wśród ludzi, nie jest zjawiskiem powszechnie znanym i rozumianym. O fakcie zaburzeń bohatera autor informuje nas niejednokrotnie jednak często w sposób zawiły i niezrozumiały. Co wieczór umierałem i co wieczór
się rodziłem. Zmartwychwstały17. Gdybym mógł się obudzić w innym miejscu, innym czasie, czy mógłbym się obudzić jako inna osoba?18. Dwie osobowości drzemiące
w człowieku komunikują się w sposób dla nich oczywisty, Tyler jest złym przedstawicielem męskiego rodu (język, zachowanie, podejście do kobiet) natomiast Jack to całkowite jego przeciwieństwo. Jest grzecznym maminsynkiem obawiającym się trudów życia jakie na niego czekają, nie potrafi wziąć spraw w swoje ręce
i zawalczyć o należne mu prawa. Pod wpływem Tylera w pewnym stopniu zmienia się, potrafi przy użyciu przemocy załatwić z przełożonym kwestię pracy oraz pensji, zaczyna widzieć sens działań kręgu. Sam bohater długi czas nie jest świadomy rozdwojenia swojej osobowości, działa jako Tyler dopiero gdy ‘zasypia’ tak więc jasne staje się iż nie udało mu się pozbyć bezsenności, sen zastąpił inną formą działań, jako człowiek z odmienioną osobowością. Nie jestem Tylerem Durdenem. Tyler
to druga strona mojej rozdwojonej osobowości 19.
Marlę- jedyną kobietę ukazaną w książce z bohaterami wiąże swoista więź, która
jest przykładem komunikacji interpersonalnej. Mamy tutaj coś na kształt trójkąta. Ja chcę Tylera. Tyler chce Marli. Marla chce mnie. Ja nie chcę Marli i Tyler nie chce, żebym ja się koło niego kręcił, już nie. Tu nie chodzi o miłość, jak kiedy się o kogoś troszczymy. Tu chodzi o posiadanie, na własność20. Marla jest wielką indywidualnością, kobietą aspołeczną i źle odbieraną przez środowisko jednak kontakt z Jackiem wyzwala w niej uczucie miłości. Mimo faktu iż bohater długi czas
nie rozumie co łączy go z kobietą jest to bezspornie przywiązanie, namiętność, zaangażowanie oraz bojaźń. Łącząca kochanków więź jest specyficzna, wydawać
by się mogło, że związek ten oparty jest wyłącznie na odbywaniu stosunków płciowych. Para właśnie w sobie odnajdują pewien spokój, troszczą się nawzajem
o siebie dając tym wyraz swej miłości. Tyler jest w stosunku do niej brutalny
i wulgarny, nie obchodzą go uczucia liczą się tylko przyjemności. Natomiast Jack jest mężczyzną, którego irytują nocne igraszki Marli jednak pomaga jej gdy ta próbuje popełnić samobójstwo, próbuje uchronić ją przed Projektem Feniks. Kobieta odnajduje w bohaterze zarówno kochanka jak i pewnego rodzaju przyjaciela co może być powodem, dla którego tak bardzo zależało jej na odkryciu prawdy dotyczącej klubu walki oraz dwoistości jego natury i znalezienia odpowiedzi na wynikające
z tego nurtujące pytania.
Opisana wyżej powieść jest doskonałym przykładem ukazania komunikacja kulturowej pomiędzy ludźmi wywodzącymi się z różnych środowisk. Niejednokrotnie pokazuje
jak skrajne osobowości potrafią współpracować (mężczyźni w klubie walki, czy też Jack
z Tylerem). Wspólny cel, dążenie do wyższego dobra zmienia ludzi, budzi w nich nieznane emocje. Język postaci jest w wielu sytuacjach zaskakujący, jest to jednak dowód
na przystosowanie człowieka do otaczającego go środowiska. Jak właśnie ono nas zmienia często oczekując wielu wyrzeczeń, sztucznych zachowań oraz działania wbrew sobie. Książka pokazuje, że ludzie którym zależy na polepszeniu statusu życia nie tylko dla siebie, lecz dla całego społeczeństwa są w stanie zrobić wszystko nie zważając na przeszkody. Ważnym problemem jaki porusza autor jest także dwoistość naszej natury, nikt z nas nie wie co w nas drzemie i kiedy dana cecha/ zachowanie uaktywni się. Pomimo faktu, że „Fight Club” oceniany jest jako typowo męska książka (polemizowałabym z tym stwierdzeniem) uważam, że każda kobieta powinna ją przeczytać. Przede wszystkim dlatego iż ukazuje dwoistość męskiego ego, analizuje również wpływ kobiecych zachowań na męską psychikę oraz pokazuje jak potrafi być to destrukcyjne i do jakiego typu zachowań może prowadzić.
E. Polański, T. Nowak, Leksykon wiedzy o języku polskim, Kraków 2010, s. 126- 127.↩
Tamże, s. 127.↩
http://www.filmweb.pl/Podziemny.Krag, dostęp [08.05.2014].↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s.45.↩
Fragment filmu ‘Fight Club’ w reżyserii Davida Finchera, 1999.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s.18.↩
Tamże, s.13.↩
Tamże, s.120.↩
Fragment filmu ‘Fight Club’ w reżyserii Davida Finchera, 1999.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s.160.↩
Fragment filmu ‘Fight Club’ w reżyserii Davida Finchera, 1999.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s. 76↩
Fragment filmu ‘Fight Club’ w reżyserii Davida Finchera, 1999.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s. 50-51.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s. 162.↩
Tamże, s. 151- 152.↩
Tamże, s. 20.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s.32.↩
Fragment filmu ‘Fight Club’ w reżyserii Davida Finchera, 1999.↩
Ch. Palachniuk, Podziemny krąg, Warszawa 2006, s. 11.↩