Stres biologiczny w ujęciu teorii Hansa Hugona Selyego
Stres dotyczy każdego z nas, naszej codzienności, naszego życia. Spotykamy się z nim wszędzie - w pracy, na ulicy, w domu, w szkole, na uczelni. Pojęcie stresu zostało wprowadzone przez Hansa Hugona Selye’go w połowie XX wieku (1935 r.) i rozpowszechniło się z zawrotna prędkością na całym świecie. Słowo „stres” wywodzi się z nauk fizycznych, gdzie oznacza napięcie, nacisk i siły, które działają na system. Światowa Organizacja Zdrowia określiła go „nową, najpowszechniejszą chorobą stulecia”. Prowadzone badania potwierdzają fakt, że w ok. 90% choroba ma związek ze stresem.
Pojęcie stresu, choć niedawno wprowadzone tak naprawdę dotyczy tak ludzi współczesnych, jak i naszych praprzodków, tyle że obecnie częściej zmagamy się ze stresorami natury psychicznej i społecznej, a nie ze stresorami fizycznymi.
Badaniem zjawiska stresu zajmował się wspomniany przeze mnie kanadyjski fizjolog i endokrynolog, Hans Hugo Selye. Ujmował on stres, jako pewną formę uogólnionej reakcji na działanie uszkadzających czynników, stan psychiczny objawiający się szeregiem zmian w zachowaniu. Skupiał się on szczególnie na fizjologicznych reakcjach organizmu poddanemu oddziaływaniu stresu.
Hans Hugo Selye urodził się w 1907 roku w Wiedniu. Zamiłowanie do nauk medycznych przejął po swoim ojcu- wojskowym chirurgu służącym w armii austrowęgierskiej. Kształcił się początkowo w szkole Benedyktynów, następnie zdobywał wiedzę na Uniwersytecie w Pradze, a także w Paryżu i Rzymie. Już podczas studiów zaobserwował wśród pacjentów występowanie wspólnego syndromu „bycia chorym”, który stanowił coś więcej niż tylko sumę objawów ich choroby. Syndrom ten nazwał jako zwykły zespół choroby, który występował u chorych bez względu na różnice w postawionej diagnozie. Te spostrzeżenia zapoczątkowały jego badania nad pojęciem stresu. W 1932 roku objął stanowisko profesora na Wydziale Biochemii, później Histologii. W 13 lat później rozpoczął pracę w Instytucie Chirurgii i Medycyny Doświadczalnej na Uniwersytecie w Montrealu, gdzie założył Międzynarodowy Instytut Badań nad Stresem. Napisał 22 książki (z czego najbardziej znanymi są „Stres życia” i „Stres okiełznany”) oraz 15 monografii. Opublikował 1450 artykułów naukowych. Za swoje osiągnięcia otrzymał 17 tytułów honoris causa w USA, a także odznaczony 72 medalami i 12 dyplomami przez akademie z różnych krajów. Był twórcą własnej filozofii, która nazwał altruistycznym egotyzmem. Twierdził, że tylko poprzez pomaganie innym jednostka pomaga sobie w tworzeniu mniej stresującego środowiska. Jak sam twierdził, „sztuką nie jest unikanie stresu, ale 'robienie swego'. Rób to, co lubisz i to, co robiłeś dotychczas we własnym tempie... Zadbaj o życzliwość sąsiadów. Przejawiając dobrą wolę, zmierzaj do zmniejszenia stresu w swoim środowisku".
Według Selyego stres to niespecyficzna, tzn. niezależna od działającego bodźca (stresora), reakcja organizmu. W swojej książce napisał, że „stres to niespecyficzna reakcja organizmu na wszelkie stawiane mu wymagania”. Gdy bodziec wywołuje określoną, szkodliwą reakcję organizmu w konkretnym miejscu mamy do czynienia z tzw. Lokalnym Zespołem Przystosowawczym (Local Adaptation Syndrome – LAS). Są to zmiany specyficzne pojawiające się w miejscu działania konkretnego bodźca. Przykładem jest sytuacja, gdy do organizmu wnikają drobnoustroje i wywołują specyficzne objawy, jakimi są podwyższenie temperatury oraz tworzenie się przeciwciał. Innym przykładem jest wzmożona potliwość skóry podczas gorączki lub zmiany zachodzące w okolicy oparzenia.
W przypadku, gdy szkodliwe czynniki oddziaływają w wielu częściach organizmu (na cały system) i oddziaływanie to jest długotrwałe, mamy do czynienia z tzw. Ogólnym Zespołem Adaptacyjnym (General Adaptation Syndrome – GAS). Pojawiają się wtedy zmiany niespecyficzne, niezwiązane z rodzajem (jakością) działającego bodźca. Zostają uruchomione dodatkowe środki pod postacią pobudzenia układu hormonalnego, nerwowego i metabolicznego. Reakcja ta wg teorii Selyego przebiega w trzech następujących po sobie fazach (schemat):
Faza reakcji alarmowej,
Faza odporności,
Faza wyczerpania.
Autorzy Formański i Reykowski nieco inaczej nazywają poszczególne fazy, a mianowicie:
Faza mobilizacji,
Faza rozstrojenia,
Faza destrukcji.
Stadium reakcji alarmowej (mobilizacyjnej) charakteryzuje się mobilizacją mechanizmów obronnych organizmu bezpośrednio po zadziałaniu stresora. Można wyróżnić dwie fazy: a) fazę szoku, kiedy występują pierwsze sygnały pobudzenia organizmu, np. spadek ciśnienia tętniczego krwi, oraz b) fazę przeciwdziałania szokowi, w której zachodzą zmiany fizjologiczne, polegające głównie na pobudzeniu układu endokrynnego, tzw. osi podwzgórze- przysadka- nadnercza (schemat). Na skutek działania hormonów dochodzi do pobudzenia układu współczulnego, który, jak opisał Walter Cannon, wywołuje reakcje „walki lub ucieczki”. Objawia się to m.in. wzrost ciśnienia tętniczego krwi, temperatury ciała, wydzielaniem małej ilości gęstej śliny, przyspieszeniem pracy serca, zwiększeniem dostawy glukozy do mięśni i mózgu poprzez rozkład glikogenu w wątrobie, rozszerzeniem źrenic, zwiększonym wydzielaniem potu, szczególnie na dłoniach, rozszerzeniem oskrzeli, itd. Wszystkie te zmiany mają przygotować organizm do poradzenia sobie z sytuacja trudną, w jakiej się znalazł.
W stadium odporności organizm podejmuje działania przystosowawcze do nowej sytuacji. Zostają wygaszone mechanizmy reakcji alarmowej. Pozornie jednostka wraca do normalnego funkcjonowania, radzi sobie w nowych warunkach, jednak pewne zasoby zostały już naruszone i w przypadku zadziałania nowego bodźca stresorowego lub dlaszego oddziaływania poprzedniego stresora dochodzi do wyczerpania mechanizmów przystosowawczych oraz wywołania kolejnej fazy, czyli stadium wyczerpania.
Stadium wyczerpania charakteryzuje się osłabieniem organizmu, wyczerpaniem jego zasobów energetycznych w wyniku ciągłego utrzymywania na wysokim poziomie pobudzenia takich układów, jak: układ odpornościowy, krążenia czy układ pokarmowy. Dochodzi do ogólnego pobudzenia organizmu, które jednak nie ma służyć zwalczaniu stresora, a jest efektem rozregulowania i wyczerpania funkcji obronnych. Gdy organizm przestaje radzić sobie z trudną sytuacją, staje się podatny na rozwój chorób, co więcej, trwałe zmiany w organizmie mogą prowadzić również do śmierci.
Według Selye’ego każdy organizm dysponuje tzw. „energią przystosowania”. W jej obrębie występuje energia „powierzchniowa”, która jest wykorzystywana i zużywana w celu zmagania się z działaniami adaptacyjnymi, oraz energia „głęboka”, z której czerpie energia powierzchniowa. Zasoby tej energii ulegają wyczerpaniu co prowadzi w konsekwencji do starzenia się organizmu i śmierci (schemacik?).
Autor teorii stresu podkreśla jednak, że pewna doza stresu jest konieczna do podtrzymywania życia organizmu. Porównuje te potrzebę do zdolności organizmu do utrzymania stałej temperatury ciała. Człowiek nie mógłby przeżyć, gdyby nie utrzymywał na określonym poziomie ciepłoty ciała, jednak podwyższenie temperatury (gorączka) prowadzi do niekorzystnych zmian w organizmie. Podobnie jest ze stresem. Zbyt duże obciążenie może prowadzić do osłabienia organizmu poprzez długotrwałe utrzymywanie stanu gotowości, co w konsekwencji objawia się zaburzeniami dotyczącymi sfery psychicznej, a także zmian strukturalnych w obrębie tkanek i narządów, czego efektem mogą być choroby psychosomatyczne. Chroniczny stres może prowadzić jednak do wystąpienia takich objawów i schorzeń, jak: bóle głowy, pleców, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, zaburzenia snu, łaknienia, trawienia, przewlekłe zmęczenie, depresja, drażliwość, nadmierna pobudliwość nerwowa, napady kołatania serca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, wysypki alergiczne, łysienie plackowate czy zaburzenia seksualne.
Stres ze względu na kryterium ilościowe Selye podzielił na:
hyperstress lub overstress, który oznacza przeciążenie stresem,
hypostress lub understress, który jest przeciwnością hyperstressu i oznacza stres niedociążenia.
Biorąc pod uwagę kryterium jakościowe kanadyjski fizjolog wyróżnił:
dystress (bad stress) - jest to tzw. negatywny stres, wywołany działaniem stresorów niosących cierpienie, smutek, wywołujący niekorzystne zmiany w organizmie, dezintegrację; może być powodem wystąpienia chorób psychosomatycznych wskutek niedostatecznego lub nadmiernego obciążenia,
eustress (good stress) – nazywany również pozytywnym stresem, który działa mobilizująco na organizm, motywując go do działania, wysiłku i osiągania celu; wiąże się z przyjemnymi uczuciami zadowolenia, podekscytowania; człowiek osiąga szczyt swoich zdolności i możliwości; jest to stres konstruktywny.
Jak wcześniej wspomniałam, stres jest konieczny do życia oraz do zachowania równowagi wewnętrznej organizmu. Rozważania dotyczące tego aspektu zapoczątkowały badania nad stresem. W połowie XIX wieku w College de France w Paryżu, wielki fizjolog Claude Bernard ogłosił zasadę względnej równowagi środowiska wewnętrznego, która jest podstawą utrzymania się organizmu przy życiu. Podkreślił on znaczenie procesów fizjologicznych i biochemicznych zachodzących w ustroju. Istotny wkład w rozpoczęciu badań nad problematyką stresu miał także amerykański fizjolog, Walter Cannon, twórca teorii homeostazy. Zwrócił on uwagę na system mechanizmów regulujących, które pozwalają organizmowi radzić sobie z bodźcami z środowiska zewnętrznego.
Słowo „homeostaza” wywodzi się z gr. homois – podobny i stasis – stan, co można przetłumaczyć jako „stałą moc”, zdolność do pozostawania takim samym. Tak więc homeostaza jest stanem równowagi wewnętrznej organizmu, utrzymanej za pomocą mechanizmów regulujących, działających na zasadzie ujemnego sprzężenia zwrotnego. Dzięki takiej konstrukcji człowiek jest w stanie utrzymywać na stałym poziomie takie parametry, jak temperatura ciała, ciśnienie krwi, poziom cukru czy dwutlenku węgla we krwi. Należy podkreślić jeszcze dwie ważne cechy homeostazy. Po pierwsze, zdolność do adaptacji jest w pewien sposób ograniczona- nie każda zmiana środowiska zewnętrznego pozwala organizmowi się do niej przystosować. Po drugie, działania przystosowawcze ustroju muszą być odpowiedzią na zmiany tymże środowisku zewnętrznym tak, aby pozwalały mu w nim właściwie funkcjonować.
Pojęcie homeostazy silnie wiąże się z problemem stresu. Ten właśnie nacisk, siła zewnętrzna pozwala utrzymać wewnętrzne środowisko w harmonii. Działa on mobilizująco na organizm i pomaga poradzić sobie ze zmianami.
Fizjologia stresu (schemat):
układ krążenia: wzrost ciśnienia tętniczego krwi, przyspieszone tętno poprawa natlenienia i odżywienia tkanek, zwiększona przemiana materii i zużycie energii, zwiększony przepływ informacji do komórek i tkanek,
układ hormonalny: zwiększony przepływ informacji, pobudzenie osi podwzgórze – przysadka – nadnercza pobudzenie układów: sercowo-naczyniowego, nerwowego, oddechowego i mięśniowego (adrenalina, noradrenalina – faza alarmowa), zwiększona przemiana energetyczna, rozpad tłuszczów, węglowodanów i białka, zwiększona krzepliwość krwi (kortyzol – faza adaptacji), wzrost cholesterolu i wolnych kwasów tłuszczowych we krwi, limfopenia, zmniejszenie odporności,
układ nerwowy: pobudzenie autonomicznego układu współczulnego pobudzenie do działania, mobilizacja organizmu, przyspieszenie pracy serca, podniecenie, zwiększenie potliwości, itd.