Powierzchowność jeża
autor: Agnieszka Borowska
Każdy wie, że zwykły jeż
to dość niebezpieczny zwierz,
bo na grzbiecie zamiast pierza,
futra, sierści czy pancerza
każdy jeż – to mógłbym przysiąc -
kolców ma przynajmniej z tysiąc.
Stąd więc niesie się nowina,
wiedzą o tym nawet w Chinach,
że też z jeżem nie ma żartów.
Nie dobijesz z jeżem targu.
Lepiej w porę zejść mu z drogi,
bo jak mówią: „Jeż jest srogi!”
Czy to prawda? Któż to wie?
Może tak, a może nie.
Jeż jak jeż - ma kolce, owszem.
Ale jeśli jest pechowcem?
Groźny wygląd o czymś świadczy,
lecz mu z oczu dobrze patrzy.
Znałem wszak jednego jeża,
który z żalem mi się zwierzał,
że go boli taka sława,
zła opinia i obawa,
bo choć groźny jest z pozoru,
to nie zrobi nic nikomu.
Ale tak już zwykle bywa,
że zła sława zbiera żniwa
i choć jeż potulny, miły,
zwierz zupełnie nieszkodliwy,
to my zamiast dojść do sedna
ot, widzimy kolce jednak.
Morał z tego sklećmy zatem,
jak jeż jeżem, a świat światem,
- nie daj zwieść się podłej sławie,
złej opinii i obawie
i nie rzucaj czczych osądów,
znając kogoś ot, z wyglądu.
Dlaczego jeż cieszy się złą sławą?
Jak rozumiesz morał wierszyka zawarty w ostatniej zwrotce?
Czy znasz kogoś, kto na pierwszy rzut oka nie wydawał się sympatyczny, a po lepszym poznaniu okazał się dobrym kolegą czy przyjacielem?
W świecie rzeczywistym kolce służą jeżowi przede wszystkim do obrony przed napastnikami. Czy znasz inne sposoby, w jakie zwierzęta chronią się przed niebezpieczeństwem? Pomyśl na przykład o żółwiu, zającu, kameleonie, skunksie, osie, grzechotniku, patyczakach... Może przyjdą ci na myśl jeszcze inne przykłady?