Przem……..
Grupa D
Metafora polityki jako procesu organizacji życia społecznego.
Pojęcie „Polityka” jest bardzo szerokie i rozumiane jest na wiele sposobów. Arystoteles twierdził że jest to nauka o rządzeniu państwem. Stephen D. Tansey konstatując że polityka obejmuje szeroki wachlarz sytuacji, w których ludzie kierujący się odmiennymi interesami działają wspólnie dla osiągnięcia celów, które ich łączą, i konkurują ze sobą, gdy cele są sprzeczne. Najpopularniejsza obecnie definicja polityki należy do Maksa Webera który twierdzi że polityka to dążenie do udziału we władzy lub do wywierania wpływu na podział władzy, czy to między państwami, czy też w obrębie państwa, między grupami ludzi, jakie to państwo tworzą. Z racji tego że ciężko jest jednoznacznie określić czym tak naprawdę jest polityka, różne są sposoby patrzenia na nią i badania jej. Interesującym sposobem interpretowania polityki jest patrzenie na nią jako organizację i badanie jej w sposób właściwy dla organizacji.
Polityka jako organizacja w sensie prakseologicznym.
Określmy najpierw co to właściwie jest organizacja, tu również występuje kilka definicji. Jeden z czołowych polskich filozofów Tadeusz Kotarbiński definiuje organizacje jako „pewien rodzaj całości ze względu na stosunek do niej jej własnych elementów, mianowicie taką całość, której wszystkie składniki współprzyczyniają się do powodzenia całości” prof. M. Bielski podkreśla natomiast dwukierunkowy charakter relacji współprzyczyniania się. Nie tylko części przyczyniają się do powodzenia całości, ale także całość przyczynia się do powodzenia części. Do tych definicji organizacji dodać trzeba trzy sposoby pojmowania organizacji. W sensie atrybutywnym (jako zespół cech charakterystyczny dla danej rzeczy zorganizowanej np. kiedy mówimy że gdzieś jest dobra organizacja.) Rzeczowym jako podmiot np. Organizacja Narodów Zjednoczonych. Czynnościowym jako proces tworzenia rzeczy złożonej. Np. gdy mówimy że ktoś zajmuję się organizacją kortowiady. Podobnie jest w przypadku polityki, jeśli powiemy że istota polityki polega na organizacji życia społecznego, to traktujemy politykę jako organizację w sensie czynnościowym. Jeśli patrzymy na politykę jako na sieć instytucji, bądź jako pewien system organizacji życia społecznego mówimy o organizacji w sensie rzeczowym. Śmiało też można powiedzieć że polityka charakteryzuje się pewnym zorganizowaniem co czyni ją również organizacją w sensie atrybutywnym. Niezależnie od tego który aspekt potraktujemy jako najistotniejszy, w każdym przypadku kluczowym problemem organizacji będzie współprzyczynianie się do powodzenia całości. Jeśli więc politykę interpretować jako organizację, to również jej kluczowym wyzwaniem będzie zapewnienie owego współprzyczyniania się części do powodzenia całości, a zarazem współprzyczynianiem się całości do powodzenia części.
Polityka jako organizacja w ujęciu systemowym
Przyjrzyjmy się teraz organizacjom patrząc na ich strukturę, oraz ich kluczowe atrybuty.
Organizacje charakteryzują się występowaniem synergii, czyli zdolnością do wytworzenia tzw. Efektu organizacyjnego, efektu pracy skooperowanej lub najprościej mówiąc działają w myśl równania 2+2=5. Funkcją polityki w każdym systemie społecznym będzie więc zapewnianie systemowi zdolności do uzyskiwania synergii.
Organizacje są zdolne do uzyskiwania negatywnej entropii (entropia jest miarą nieuporządkowania układu), zdolności do samoorganizacji, podnoszenia własnego uporządkowania. Podobna właściwość odnosi się do polityki. Procesy polityczne mają wówczas o tyle rację bytu z punktu widzenia istnienia i rozwoju systemów społecznych, o ile skutkują zdolnością systemów do ujemnej entropii.
Organizację mogą powstawać jako rezultat świadomej i planowanej działalności ludzi, mogą być też wyrazem spontanicznego wyłaniania się porządku z chaosu. Podobnie jest z polityką ma charakter świadomy i intencjonalny. Z drugiej strony posiada własną dynamikę będącą efektem połączenia czynników na który mamy wpływ z zdarzeniami obiektywnymi. Polityka nie może być dowolnie kształtowana, ma historyczny charakter, jest zawsze tylko częściowo udaną próbą zbudowania przestrzeni wyznaczonej przez to, co konieczne, a tym, co możliwe.
Istotą każdej organizacji jest ich dążenie do przetrwania. Ma więc ona swoje kryterium skuteczności w postaci takiego organizowania życia społecznego, procesów życiowych systemu, by zapewnić mu zdolność do przetrwania i rozwoju.
Organizacje są systemami rozmyślnymi. Oznacza to że są zdolne nie tylko do osiągania wyznaczonych celów, ale również do modyfikowania i ustalania nowych. Misją polityki jest stały proces określania i weryfikowania celów systemu społecznego. Polityka tak jak organizacje muszą być zdolne do homeostazy – tj. utrzymania dynamicznej równowagi umożliwiającej, z jednej strony: możliwość adaptacji absorpcję sygnałów płynących ze zmiennego otoczenia, z drugiej strony powrót do równowagi w przedziale warunkującym zachowanie tożsamości systemu. Jeśli więc traktować politykę jako proces organizacji to jej kluczową funkcją jest zapewnienie homeostazy systemu.
Organizacje są tworami kultury, jej artefaktami. Są więc systemami symbolicznymi i komunikacyjnymi. Muszą zakładać istnienie wspólnego języka i kodu symboli umożliwiających społeczną komunikację. Proces organizacji życia społecznego oznacza również komunikację, definiowanie, kodowanie i dekodowanie symboli. Polityka ma więc komunikacyjny i symboliczny charakter w tym sensie, że posługuje się symbolami, jest komunikowaniem. Polityka to również kreowanie symboli, nadawanie znaczeń. Ta strefa polityki ma rosnące znaczenie współczesne wraz z wzrostem znaczenia wiedzy i informacji. Definiowanie i interpretowanie znaczeń, ich upowszechnianie, „wdrukowywanie” w świadomość społeczną może być zresztą uznawana jako pierwsza funkcja polityki.
Organizacje są ustrukturalizowane. Charakteryzują się posiadaniem określonego porządku i hierarchii. Hierarchia w organizacjach ulega jednak zmianie w kierunku heterarchii. Hierarchia jest barierą rozwoju, utrudnia komunikację, hamuje innowacje i kreatywność. Polityka może być rozumiana jako proces hierarchizowania, strukturalizowania lub instytucjonalizowania i legitymizowania kształtujących się poza nią hierarchii społecznych. Pojawia się pytanie, na ile polityka będzie odzwierciedlać zmiany organizacji życia społecznego, na ile zaś hamować te przemiany utrwalając nowe i tradycyjne hierarchie społeczne. Można na tym przykładzie zobaczyć że polityka tak jak organizacje charakteryzują się sprzecznościami. Zawdzięcza swoją dynamikę wewnętrznym i zewnętrznym sprzecznościom, podobnie jak organizację są jednocześnie systemami kooperacji, współdziałania, jak i systemami walki, rywalizacji i konkurencji. Te wewnętrzne sprzeczności nie mają charakteru uporządkowanego, rządzącego się jakimś planem.
Polityka jako organizacja w rozumieniu psychosocjologicznym.
Organizacje są często pojmowane jako celowe i sformalizowane grupy społeczne. Zwężanie organizacji do zrzeszenia celowego jest dyskusyjne. To raczej cele podporządkowane są strategii przetrwania nie zaś przetrwanie celom. Ciekawe natomiast jest utożsamianie organizacji z grupą społeczną jest samo rozumienie grupy. Jeśli grupa społeczna powstaje wówczas, gdy jakaś zbiorowość uzyskuje świadomość własnej odrębności, świadomość „my”, organizowanie się zbiorowości polega na uzyskiwaniu takiej właśnie świadomości. Polityka wówczas byłaby procesem, w wyniku którego zbiorowość ulega przemianie w grupę – uzyskuje tożsamość.
Organizacje stają się instytucjami gdy formalne cele stają się elementami wspólnie podzielanych norm i wartości, gdy zbudują fundament zaangażowania moralnego i lojalności. Polityka wówczas byłaby poszukiwaniem wartości zbiorowego istnienia i działania.
Polityka jako organizacja w rozumieniu ekonomii kosztów transakcyjnych.
Ronald Coase laureat nagrody Nobla z 1991 roku, twierdził że transakcje gospodarcze są koordynowane nie tylko przez mechanizm rynku, lecz również przez firmy będące systemami hierarchicznymi i funkcjonalnie zorganizowanymi. „Na zewnątrz firmy ruchy cen kierują produkcją, która jest koordynowana przez serie wymiennych transakcji na rynku. Wewnątrz firmy tego typu transakcje są eliminowane i miejsce skomplikowanej struktury rynkowej z wymiennymi transakcjami jest zastępowane przez przedsiębiorcę – koordynatora, który zarządza produkcją” O tym czy transakcje organizowane są rynkowo, czy hierarchicznie decydować mają koszty transakcyjne. Podstawą analizy procesów gospodarczych, a szerzej procesów społecznych jest wymiana. Głównym problemem badawczym są koszty transakcyjne gdyż to one decydują o efektywności transakcji. Można to przyrównać do zjawiska „tarcia”. Systemy gospodarcze i społeczne można badać analizując „tarcie”. Im mniejsze tym większa sprawność wymiany (efektywność). Nawiązując do takiej istoty organizacji sensem polityki byłoby ograniczenie kosztów transakcyjnych („tarcia”), poszukiwanie i kreowanie rozwiązań w zakresie organizacji życia społecznego sprzyjających kooperacji społecznej, wydajności, efektywności, czy racjonalności funkcjonowania społeczeństw.
Konkluzje.
Polityka rozumiana jako organizacja pozwala zrozumieć i wyjaśnić precyzyjniej, niż w wielu innych odniesieniach, szereg prawidłowości życia politycznego. Zwłaszcza uwydatnić rzeczywiste funkcje polityki w systemie społecznym oraz kierujące nią uniwersalne mechanizmy o charakterze organizacyjnym. Z drugiej strony metafora taka może być pomocna do ukazania szczególnej społecznej odpowiedzialności polityki i polityków. Po nadaniu jej organizacyjnego sensu uprawianie polityki nie sprowadza się tylko do formułowania postulatów, nacisków, roszczeń. To nie tylko kierowanie ludźmi, sprawowanie władzy, czy nawet przywództwo. Polityka to zarządzanie sprawami wspólnoty, to sfera nie tylko formułowania, ale i realizacji celów, strukturyzowania ludzkiego wysiłku, zapewnienie efektywności i racjonalności w gospodarowaniu zasobami społecznymi. Polityka ukazuje wówczas swój aspekt nie tylko społeczny, ale i społeczno – techniczny, materialny, ekonomicznie wymierny.