MARTIN HEIDEGGER – Holderlin i istota poezji
Heidegger przesunął punkt ciężkości z zagadnień esencjalnych na egzystencjalne i wyraźnie stwierdził, że ludzka egzystencja jest bytem, którego nie można wywieść z żadnej ogólnej koncepcji, a więc, że jest faktem pierwotnym. W centrum swojej filozofii stawia człowieka, istotę świadomą, mającą określony stosunek do swojego istnienia. Świat, który człowieka otacza i w którym on znalazł się bez swojej woli to świat innych ludzkich egzystencji.
Poezja jest nieprzewidywalna w swym rozwoju, podobnie jak nieprzewidywalna w swoim rozwoju jest życie ludzkie.. Jest jedną z wartości stworzoną przez człowieka.
Domaga się odbudowania dwóg stawania się dzieł poetyckich, są one jednocześnie drogami stawania się poety wśród metafizycznej nicości i wśród obcości świata.
5 istotnych wypowiedzi:
Twórczość poetycka to najbardziej niewinne z wszystkich zajęć
Dlatego człowiekowi dane jest mowa… aby dawał świadectwo kim jest…
Wiele doświadczył człowiek odkąd jesteśmy rozmową i możemy słyszeć się nawzajem
To, co trwa stanowione jest przez poetów
Pełen zasług niemniej poetycko miesza człowiek na tej Ziemi.
Holderlin nazywa twórczość poetycką tym najbardziej niewinnym ze wszystkich zajęć. Jawi się w skromnej postaci jako gra, Niczym nie związana, stwarza swój świat obrazów i zamknięta w sobie nie wykraczająca poza dziedzinę wyobraźni. Poezja jest całkiem nieszkodliwa i jednocześnie nie ma rzeczywistych skutków, to przecież tylko słowa. Poezja nie ma w sobie nic z czynu, nic co wykraczałoby bezpośrednio w rzeczywistość i przekształcałoby ją. Powołuje do życia swoje dzieła w dziedzinie mowy i mowa jest też jej materiałem.
Mowa jest najbardziej niebezpiecznym ze wszystkich dóbr, stwarza możliwość samego niebezpieczeństwa, stwarza widoczne miejsce, gdzie bycie jest zagrożone, gdzie grozi zbłąkanie i w ten sposób stwarza możliwość utraty bycia, czyli niebezpieczeństwo.
Mowa jest w ludzkim posiadaniu, człowiek rozporządza nią w celu przekazania doświadczeń, postanowień i nastrojów. Mowa służy do porozumiewania się. Jako narzędzie przydatne do porozumiewania się jest ona dobrem. Jednkaże fakt, że mowa jest środkiem porozumiewania się, nie wyczerpuje jej istoty. Jest jedynie następstwem właściwej istoty mowy. Mowa stwarza dopiero w ogóle możliwość przebywania wśród otwartości bytu.
Dzięki mowie człowiek ma możliwość bycia w dziejowy sposób. Mowa nie jest narzędziem, którym człowiek rozporządza, lecz wydarzeniem, rozporządzającym najwyższymi możliwościami człowieczeństwa.
Ludzie są rozmową. Podstawą ludzkiego bycia jest mowa, lecz mowa dzieje się naprawdę dopiero w rozmowie. Rozmawiać to mówić z kimś o czymś. Mówiąc stajemy się sobie bliscy. Rozmowa i jej jedność są podporą naszego istnienia.
Tam, gdzie ma się odbyć jeedna rozmowa, słowo istotne musi być związane z jednym i tym samym.
Odkąd jesteśmy rozmową – odkąd bogowie wprowadzają nas w rozmowę od tego czasu, jest czas, odtąd podstawą naszego istnienia jest rozmowa.
To jednak co trwa, stanowione jest przez poetów – wypowiedź rzuca światło na pytania o istotę poezji, poezja jest stanowieniem czegoś przez słowo i w słowie. Lecz, co jest tak stanowione? Coś, co trwa. Coś, co trwa musi zostać zatrzymane, by nie porwał go rwący potok czasu. Zatrzymanie tego co trwa pomimo wszystko – oto zadanie powierzone trosce i służbie poetów. Poeta nazywa bogów i wszystkie rzeczy tym, czym są. Byt zostaje mianowany tym, czym jest dopiero przez istotne słowo poety. W ten sposób byt staje się znany jako byt. Poezja to stanowienie bycia przez słowo.
Pełen zasług (…) człowiek na tej Ziemi – to, co człowiek czyni i czym się trudni, zdobyte jest i zasłużone jego własnym wysiłkiem. Niemniej wszystko to nie dotyka nawet istoty jego zamieszkiwania na tej Ziemi, wszystko to nie sięga do podstaw ludzkiego istnienia. Istnienie to jest u swych podstaw poetyckie. Poezję rozumiemy jako stanowiące nazywanie bogów i istoty rzeczy. Mieszkać poetycko to przebywać w obecności bogów i być poruszonym bliskością istoty rzeczy.
Poezja jest podstawą wspierającą dzieje.
Dziedziną, w której poezja powołuje do życia swe dzieła jest mowa. Istotę poezji trzeba zatem pojąć biorąc za podstawę istotę mowy. Poezja to stanowiące nazywanie bycia i istoty wszystkich rzeczy – nie dowolna wypowiedź, ale taka, co wyprowadza na otwartą przestrzen wszystko to, co omawiamy i dyskutujemy potem w mowie codziennej. Dlatego mowa nie jest zastanym przez poezję materiałem do obróbki – to poezja umożliwa dopiero mowę. Poezja jest pramową dziejowego ludu. Istotę mowy trzeba rozumieć opierając się na istocie poezji.
Podstawą ludzkiego istnienia jest rozmowa, jako właściwe dzianie się mowy. Mowa jest wszelako najniebezpieczniejszym z dóbr. A więc poezja jest najniebezpieczniejszym dziełem i zarazem najbardziej niewinnym ze wszystkich zajęć.
W poezji człowiek skupiony jest na podstawie swojego istnienia.
Istota poezji włączona jest w rozchodzące się i schodzące prawa boskich znaków i głosu ludu. Sam poeta stoi pośrodku – pomiędzy bogmi a ludem. Jedynie tu rozstrzyga się kim jest człowiek i gdzie osadza on swoje istnienie.
Holderlin tworzy poetycko istotę poezji, która należy do określonego czasu. Holderlin stanowiąc na nowo istotę poezji określa dopiero nowy cza. Stanowiona przez niego istota poezji jest dziejowa w najwyższej mierze, z góry bowiem określa pewną epokę.