Podstawowe metody edukacyjne i terapeutyczne | ![]() |
---|
Dla wielu rodziców, nauczycieli i terapeutów największym problemem jest komunikacja między sobą, wtedy gdy mówią i rozmawiają o różnych możliwych technikach wsparcia dziecka. Chcąc rozwiązać ten problem przygotowałem, krótkie informacje na temat różnych metod, które umożliwią głębsze zrozumienie problemu, bez konieczności czytania wielu wydawnictw. Chcę tutaj podziękować Asi, która zebrała w całość wszystko i wszystkim tym, którzy pomogli w przygotowaniu tego materiału. Metoda SI. Metoda sensory integration jest kompleksową metodą rehabilitacyjną. Metoda nazywana SI (z ang. sensory integration), czyli integracja sensoryczna, została opracowana przez psychologa Jean Ayres, która prowadziła prace badawcze i leczyła osoby ze schorzeniami neurologicznymi w Instytucie Badań Mózgu Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Metoda ta polega na integracji czynności zmysłów z właściwą reakcją ruchową. Jest to możliwe dzięki procesom dokonujących się w mózgu każdego człowieka, polegającym na odbieraniu, rozpoznawaniu, przetwarzaniu, odpowiednim interpretowaniu już posiadanych informacji, które mózg czerpie ze zmysłów, a następnie odpowiada właściwą reakcją ruchową. Dzięki wieloletniej praktyce i doświadczeniu J. Ayres opracowała sposoby oraz zasady rehabilitacji przeznaczonej dla dzieci z dysfunkcjami psychoruchowymi. Od roku 1980 stosowany jest test południowokalifornijski (Test-SCSIT), który określa bardzo dokładnie rodzaj zaburzenia ruchu oraz czucia. Na podstawie przeprowadzonych badań i wyników testu opracowuje się dokładne wskazówki terapeutyczne dla każdego dziecka. Rehabilitacja, zależnie od potrzeb, obejmuje stymulację poszczególnych zmysłów np. motoryki dużej, motoryki małej, percepcji, koordynacji wzrokowo-ruchowej itp. Głównymi kierunkami w rehabilitacji są procesy hamowania, eliminowania lub ograniczania drogą stymulacji negatywnych bodźców, które występują przy nadwrażliwości układu zmysłów np. nadpobudliwości ruchowej, trudnościach w koncentracji uwagi, oraz dostarczaniu bardzo silnych, różnorodnych bodźców przy niedostatecznej wrażliwości układu zmysłów np.; zaburzeniach ruchowych, percepcji i koordynacji. Stymulacja dziecka polega na dostarczaniu odpowiednich bodźców poszczególnym zmysłom najczęściej podczas zabawy lub wykonywania określonego zadania. W rehabilitacji biorą udział przede wszystkim rodzice, którzy otrzymują od terapeuty wskazówki i zalecenia dotyczące zasad postępowania z ich dzieckiem. Metoda Weroniki Sherborne. Weronika Sherbourne w latach 60 opracowała metodę pod nazwą "Ruch Rozwijający". Celem metody jest wspomaganie prawidłowego rozwoju dziecka i korekcja jego zaburzeń. Stąd ważne miejsce w metodzie zajmuje wielozmysłowa stymulacja psychomotoryczna i społeczna, oparta o ruch, jako czynnik wspomagania. Proponowany terapeutyczny system ćwiczeń wywodzi się z okresu wczesnego dzieciństwa z tzw. baraszkowania, które zawiera w sobie element bliskości fizycznej i emocjonalnej. Jest to zdaniem W.Sherbourne naturalna potrzeba dziecka do zaspakajania tych potrzeb, poprzez kontakt z osobami dorosłymi. Powstałe podczas ćwiczeń doznania wypływające z własnego ciała i odczuwanie go w kontekście z elementami otoczenia, dają dziecku poczucie jego indywidualności. Cechą charakterystyczną metody jest rozwijanie przez ruch: świadomości własnego ciała i usprawniania ruchowego, świadomości przestrzeni i działania w niej oraz dzielenia przestrzeni z innymi ludźmi i nawiązywania z nimi kontaktu. Metodę W.Sherbourne traktuje się często jako formę niewerbalnego treningu interpersonalnego. Zajęcia odbywają się indywidualnie bądź grupowo i trwają ok.30 minut. Partnerami dziecka bywają często ich rodzice. W metodzie wyróżnia się cztery grupy ćwiczeń: ćwiczenia prowadzące do poznania własnego ciała, ćwiczenia pomagające zdobyć pewność siebie, ćwiczenia ułatwiające nawiązanie kontaktu i współpracy z partnerami grupy, ćwiczenia twórcze. Metoda W.Sherbourne zalecana jest dzieciom o zaburzonym schemacie ciała. W proponowanych ćwiczeniach dochodzi do integracji własnego ciała i jego poznania (ważne tu jest wyczucie centralnej części ciała tj.brzucha i tułowia). Poczucie wzajemnej bliskości ćwiczących partnerów, ułatwia akceptację niedoskonałej cielesności dziecka. Ćwiczenia dają poczucie bezpieczeństwa oraz zaufania do siebie i do innych. Wykonywane w grupie, budują więzi grupowe i interpersonalne. Metoda Christophera Knilla. Christopher Knill - twórca programu Aktywności, jest pracownikiem Norweskiego Instytutu; pracuje z dziećmi, młodzieżą, dorosłymi z ciężkimi zaburzeniami w rozwoju ruchowym, poznawczym i społecznym. Programy aktywności noszą tytuły: "Świadomość ciała"; "Kontakt i Komunikacja" . Metoda Knilla to próba wykorzystania osiągnięć psychologii rozwojowej do pracy z tymi wszystkimi, którzy niezależnie od wieku i przyczyny zaburzeń nie nawiązują kontaktu z najbliższym otoczeniem. Tkwią w milczącym świecie stereotypów. Są dalecy, ale nadal wrażliwi na nasze komunikaty, podatni na zranienie i odrzucenie. Bronią swoich granic, ale czekają na pomoc. Metoda Felicji Affolter. Metoda prezentowana przez Felicję Afolter opiera się na działaniu, którego celem jest rozwiązywanie podstawowych codziennych zadań. Odbywa się to przez badanie wzajemnych relacji - ja a otoczenie, na bazie doznań czuciowo-dotykowych. Aktywności te zmierzają w kierunku celowego poznania własnego działania. Narzędziem badania rzeczywistości jest dłoń, która jest nośnikiem sygnału - komunikatu, między światem otaczającym nas a naszym umysłem. Ze strony terapeuty polega ona na czynnym wspomaganiu fizycznym osoby niepełnosprawnej. Odbywa się to przez kładzenie rąk przez terapeutę na grzbietowej stronie dłoni pacjenta i lekkie ukierunkowanie ich na wykonanie czynności, co pozwala podopiecznemu czuć się sprawcą. Pomoc ta nie może być wyręczeniem ani wymuszeniem. Dotykanie otoczenia to badanie siebie i środowiska. Aktywność działania nie jest możliwa bez ruchu. Ruch prowadzi do poznania schematu własnego ciała, kształtuje związek osoby z otoczeniem, wykształca interakcje z drugim człowiekiem, doprowadza do współdziałania, wytwarza potrzebę tworzenia. Odczucie ruchu jest możliwe dzięki zmysłom sensorycznym, najważniejszą rolę odgrywa odczucie dotyku. Dla uczenia się ważne jest otoczenie wzbogacone sensorycznie. Stanowią je codzienne czynności. Osoba dotykając otoczenia uczestniczy w doświadczaniu, odnosi je do wcześniejszych doznań. Metoda Paula Dennisona. Kinezjologia edukacyjna Metoda ta, zwana kinezjologią edukacyjną, opierając się na prostych ćwiczeniach ruchowych, stymuluje i oddziałuje na pracę mózgu. W Polsce jedna ze stosowanych metod zwana jest "Gimnastyką mózgu". Opiera się na stosowaniu ukierunkowanych ćwiczeń ruchowych, które mają na celu pobudzić różne obszary mózgu. Ćwiczenia te to przede wszystkim ćwiczenia koordynacji ruchowej całego ciała, koordynacji ruchowo-wzrokowej oraz koordynacji pracy zmysłu wzroku, słuchu, czucia proprioceptywnego, równowagi z obszarami planowania ruchowego w korze mózgowej, czucia przestrzeni, myślenia i przewidywania. Ćwiczenia te integrują cały mózg do pracy. Uaktywnienie mózgu poprzez ćwiczenia ruchowe pobudza wzrost komórek nerwowych, przez co dochodzi do tworzenia i wzmacniania połączeń między neuronami. Przez taką stymulację komórka produkuje neurotrofiny, które mają za zadanie pobudzić wzrost nowych dendrytów. Proces ten daje w efekcie coraz bardziej skomplikowane połączenia nerwowe w postaci tworzenia nowych dróg nerwowych i nowych połączeń międzyneuronalnych, co zwiększa komunikację między komórkami nerwowymi. Tworzy to połączenia między różnymi strukturami mózgu. Prowadzi to do polepszenia plastyczności mózgu i zwiększa możliwości uczenia się. Dla dzieci o obniżonych możliwościach intelektualnych wręcz wskazane byłyby ćwiczenia z zakresu "gimnastyki mózgu". Ćwiczenia te w początkowej fazie można uprościć i dostosować do możliwości dziecka. Wyróżniamy cztery grupy ćwiczeń: ćwiczenia lateralne, ćwiczenia uaktywniające połączenia nerwowe między przednią częścią mózgu a tylną, ćwiczenia energetyzujące i ćwiczenia pogłębione. Szczególnie przydatne mogą być ćwiczenia naprzemienne, rysowanie oburącz lub symetryczne bazgranie. Metody relaksacji. Relaksacja jest to zmniejszanie się naprężeń w ciele, rozluźnianie napięcia, wiotczenie tkanek. Stan ten osiąga się przy udziale świadomości, albowiem podstawą aktywnego rozluźnienia napiętych mięśni jest rozwijanie czucia proprioceptywnego i kinestetycznego oraz dążenie do opanowania przestrzennego schematu ciała i biologicznego rytmu, w którym ruch i wysiłek fizyczny stymulują następczą fazę odprężenia i wypoczynku. Trudno wpływać na dzieci upośledzone umysłowo w stopniu głębokim tego typu terapią, która wymaga udziału świadomości i kontaktu werbalnego. Można jednak oddziaływać przez relaks na dzieci ze wspomnianej grupy, stosując pewne elementy masażu klasycznego. Masaż klasyczny to takie zastosowanie klasycznych technik masażu, których celem jest uzyskanie efektu terapeutycznego z uwzględnieniem istniejących warunków anatomiczno-fizjologicznych pacjenta, dziecka. W tym przypadku, celem jest doprowadzenie dziecka do osiągnięcia przez nie stanu wyciszenia emocjonalnego. Należy pamiętać o indywidualnych preferencjach i możliwościach każdego dziecka, by działanie terapeutyczne nie spowodowało odwrotnego skutku jak np. rozdrażnienie. Spośród sześciu technik masażu klasycznego do pracy z dziećmi głęboko upośledzonymi poleca się głaskanie, rozcieranie, ugniatanie. · kończyna górna - przedramiona, ręce, · kończyna dolna - podudzie, stopy, · twarz - okolice czoła, policzków i brody. Podczas masażu, poprzez sprzężone działanie bodźców słuchowych, dotykowych wpływamy na stymulowanie poczucia własnego ciała dziecka, wspomagamy rozluźnienie odpowiedniej jego części. Masując stopę wyciszonym głosem możemy informować, jaka część ciała jest poddana zabiegowi i odpoczywa. Dodatkowo masaż sprzyja nawiązaniu kontaktu wzrokowego z osobą prowadzącą, oliwka lub krem wspomaga stymulację zmysłu węchu a muzyka słuchu. Metody alternatywne w komunikacji. Nawiązanie komunikacji z dziećmi i młodzieżą, którzy nigdy nie rozwinęli umiejętności mówienia stanowi trudne zadanie, wymagające wybrania jednej z wielu metod komunikacji alternatywnej albo zdecydowanie się na podejście łączące elementy różnych metod. Z wielu metod rozpowszechnionych w Polsce, do pracy z dzieckiem głęboko upośledzonym umysłowo proponuje się wielofunkcyjny system piktogramów, elementy systemu symboli PCS oraz Słownik Makaton. Wprowadzenie omawianych metod wymaga przede wszystkim dobrego zdiagnozowania potrzeb dziecka i zaplanowania rozwoju jego umiejętności. Stosowanie w pracy z dziećmi głęboko upośledzonymi umysłowo alternatywnych metod komunikacji umożliwia: · poczucie bezpieczeństwa i kontroli zdarzeń, · zrozumienie i radzenie sobie z codziennymi rytualnymi sytuacjami, · zapamiętywanie sekwencji zdarzeń, · minimalizowanie zaburzeń zachowania, wynikających z lęku, występujących jako forma porozumiewania się. Piktogramy, to system symbolicznych obrazków czarno-białych o niewielkim stopniu uproszczenia w formacie 10x10 cm. Każdy z symboli ma podpis informujący o znaczeniu danego znaku. Zestaw reprezentuje cały zakres słownictwa języka: rzeczowniki oznaczające osoby, przedmioty, miejsca, zaimki, przymiotniki oznaczające cechy przedmiotów i określające emocje dziecka, przyimki w postaci znaku strzałki, kropki, kwadratu lub koła, liczebniki, czasowniki. Z obrazków można tworzyć różne układy funkcjonalnej informacji. Pomoc ma szeroki zastosowanie w dostarczaniu informacji o świecie osobom upośledzonym, w sposób pozajęzykowy, ale odnoszących się do kategorii języka, a tym samym do myślenia. |
---|
Pedagogika zabawy
Pedagogika zabawy jest symboliczną nazwą poszukiwań metodycznych, ułatwiających proces uczenia. (Już samo pojęcie „ zabawa” daje miłe skojarzenia „ coś, co jest przyjemne, daje radość, wyzwala spontaniczne zachowanie”)
Rozwinęła się ona w latach siedemdziesiątych XX wieku w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Austrii jako metodyka pracy z grupą, będąca wynikiem poszukiwań dróg wspierania rozwoju człowieka, polepszenia komunikacji interpersonalnej oraz integracji grupy. Opiera się na praktycznych doświadczeniach nauczycieli i wychowawców.
Zadaniem pedagogiki zabawy jest dostarczenie osobom pracującym z różnymi grupami repertuaru metod oddziaływujących na sferę emocjonalną człowieka, sprzyjających ujawnianiu pozytywnych uczuć, wspomagających samodzielną aktywność, wspomagających poczucie bezpieczeństwa, poprawiających komunikację i rozwijających współpracę w grupie, a także wywołującymi refleksje nad własnymi doświadczeniami i przeżyciami.
Pedagogika zabawy nie jest dyscypliną samą w sobie, nie skupia się na sobie, lecz wspiera zamysły pedagogiczne w ich formach pracy i porozumiewania się poprzez żywą, rozsądna metodykę. Oznacza to:
· wspólne odkrywanie i przeżywanie zabawy,
· gry i zabawy, które pobudzają do wspólnego, wartościowego przezywania, zamiast zwalczania się i tworzenia zależności: zwycięzcy – zwyciężeni,
· angażowanie w gry wielorakości naszego umysłu, możliwości wyrażania i kontaktowania się uczestników poprzez odczucia cielesne, taniec, odgrywanie ról, maski, śpiew, rozmowy,
· bezpośrednie kontakty według własnego uznania, zyskiwanie członków innych grup zamiast wzajemnej obserwacji,
· kształtowanie postawy nauczyciela świadomego, twórczego, pobudzającego pracę, obecnego w klasie,
· sprzyjanie bogatym wzajemny, kontaktom zamiast sztywnym wzorcom porozumiewania się i obyczajów.
Realizacja tych założeń jest możliwa tylko wtedy, gdy:
· uczestnictwo w zajęciach realizowanych metodą pedagogiki zabawy jest dobrowolne,
· komunikacja w grupie odbywa się na wszystkich poziomach tzn. dostosowana jest do możliwości jej uczestników,
· przekazywana jest różnymi środkami wyrazu
· nastawiona jest na pozytywne przeżycie.
I przy zachowaniu odpowiednich reguł:
· czasu i miejsca,
· ukierunkowanej spontaniczności,
· ładu i dyscypliny na zajęciach.
Do upowszechnienia pedagogiki zabawy w Polsce przyczyniła się dr Zofia Zaorska z Lublina, która w roku 1990 założyła Klub Animatora Zabawy KLANZA, a następnie Stowarzyszenie Pedagogów i Animatorów Zabawy KLANZA, z główną siedzibą w Lublinie, ale które ma swoje oddziały w wielu miastach Polski.
Poprzez organizowane warsztaty i szkolenia Zofia Zaorska przekazywała swoją wiedzę ( zdobytą w na kursie w Niemczech i Austrii) pedagogom pragnącym poszerzyć swój warsztat pracy. Zainteresowanie od początku było ogromne, toteż z roku na rok wzrasta liczba osób zaangażowanych w pracach KLANZY i liczba warsztatów organizowanych w całej Polsce.
O rosnącym zainteresowaniu pedagogiką zabawy decyduje z jednej strony jej atrakcyjność, niecodzienność i atmosfera, z drugiej zaś głód metod, ciekawych technik tak potrzebnych do pracy z dziećmi i młodzieżą zarówno podczas zajęć lekcyjnych jak i w ich czasie wolnym.
Metodą pedagogiki zabawy można pracować się w różnych grupach wiekowych od przedszkola aż do seniorów. Wykorzystując elementy pedagogiki zabawy prowadzi się zajęcia dydaktyczne, zajęcia w czasie wolnym, przygotowuje się imprezy w budynkach i w plenerze
Metoda Dobrego Startu.
Metoda powstała we Francji. Na grunt Polski przeniesiona przez M.Bogdanowicz po koniec lat 60-tych .Na początku była wykorzystywana do pracy z dziećmi dyslektycznymi, z zaburzoną normą intelektualną, przejawiającymi nieharmonijny rozwój psychoruchowy.
Stosowano ją podczas zajęć reedukacyjnych w przedszkolach.
Metoda ta jest terapią psychomotoryczną. Czyli postrzega związki pomiędzy rozwojem psychicznym, a ruchowym. Aktywizowanie jednej ze sfer, wpływa korzystnie na sferę drugą. W terapii chodzi o usprawnienie i harmonizowanie współdziałania motoryki i psychiki.
Metoda Dobrego Startu jest sposobem oddziaływania na dzieci autystyczne. Główne jej założęnia nie zostały zmienione, dostosowano jedynie program, ćwiczenia i warunki w jakich przebiega.
Prowadzone przez M.Bogdanowicz badania dowiodły, że metoda ta :
-usprawnia funkcje percepcyjne i motoryczne, oraz ich współdziałanie,
-utrwala lateralizację,
-uczy orientacji w schemacie ciała i przestrzeni,
-rozwija mowę,
-oddziałuje na procesy emocjonalne,
-uczy zachowań społecznych.
Obserwując dziecko w czasie zajęć, analizuje się trudności w wykonywanych zadaniach, oraz popełniane błędy. Wnioskuje się co do ich przyczyn i głębokości zaburzeń. Metoda ta spełnia więc dodatkowo funkcję diagnostyczną.
Przeprowadzone przez M.Bogdanowicz badania na grupie dzieci autystycznych (K.J.Zabłocki 2003), wyłoniły podstawowe zasady, którymi musi kierować się terapeuta.
1. By rozpocząć terapię Metodą Dobrego Startu, konieczne jest osiągnięcie przez dziecko takiego poziomu funkcjonowania społecznego, który umożliwi mu kontakt choć z jedną osobą.
Zajęcia prowadzi się wg. schematu:
-Na początku ćwiczenia wprowadzające. Wykonuje się zabawy orientacyjno-porządkowe ( marsz do muzyki, zbiórka w szeregu).
Ćwicząc orientację w schemacie ciała dzieci mogą : witać się prawą ręką, lewą nogą, pokazywać części ciała swoje i kolegów.
Dzieci witają się w rytm piosenki.
-Zajęcia właściwe. Na te zajęcia składają się ćwiczenia ruchowe, mające charakter usprawniający i relaksacyjny. Np. „Idzie kominiarz...Jedzie pociąg...”
Usprawnia się po kolei palce, ręce ,nogi.
Ćwiczenia ruchowo-słuchowe, mają na celu kształcenie analizatora równowagi i słuchu. Wymagają od dziecka jednoczesnego zaangażowania rąk, nóg i uszu- rytmiczne wystukiwanie na podłodze, wykonywanie prostych ćwiczeń w rytm muzyki, malowanie bohaterów piosenek.
Kolejne ćwiczenia ruchowo– słuchowo - wzrokowe, stanowią podstawę tej metody. Pracuje się na schematach i wzorach graficznych. Dzieci wodzą palcem, wzrokiem po przedmiocie, czy wzorze. Nucą przy tym słyszaną melodię, mogą śpiewać.
-Zajęcia końcowe.
Na te zajęcia składają się ćwiczenia rozluźniające i relaksacyjne. Dzieci uświadamiają sobie napięcie mięśniowe -ściskanie rąk, przytulanie do rodzica, a następnie rozluźnianie kontaktu.
Tak przeprowadzane zajęcia mają na celu:
-budowanie poczucia własnej tożsamości poprzez poznanie części ciała, imienia,
-różnicowanie pojęć określających przestrzeń :nad, pod, wysoko, nisko, wysoko, blisko, daleko...,
-budowanie orientacji w przestrzeni wokół własnego ciała,
-nawiązanie kontaktu z innymi osobami.
Z dziećmi pracuje się długo, efekty czasem są mało zauważalne. Jednak metoda ta nie ma w sobie elementów, które mogłyby zaszkodzić dzieciom.
Metoda terapeutyczna Domana i Delacto
Badania nad problemem autyzmu prowadzone już w latach 60-tych i 70-tych przez Amerykanów wskazują, że zaburzenia są uwarunkowane organicznie. Dzieci autystyczne na skutek uszkodzenia mózgu, mają zaburzoną percepcję. Obraz postrzegany za pomocą receptorów jest zniekształcany.
Aby podjąć się terapii należy określić, czy uszkodzenie ma miejsce w obrębie zmysłu wzroku, smaku, węchu, dotyku, słuchu. Określa się, czy dziecko jest nadwrażliwe słuchowo, czy dotykowo ( związane są z tym zachowania rytualne)
Odpowiednio dobrane ćwiczenia, stymulacją doprowadzić mają do wyeliminowania tych nieodpowiednich zachowań występujących w tym obszarze.
Terapia, by przyniosła efekty musi przebiegać w dwóch etapach :
1.Przetrwanie.
Na tym etapie eliminuje się zachowania stereotypowe. Dziecko uwolnione od nich może zacząć zwracać uwagę na innych zadaniach. Na zadaniach właściwych dla terapii.
2.Właściwa terapia.
W tym etapie zmienia się kierunek rozwoju dziecka, aby mogło funkcjonować w społeczeństwie. Rodzice muszą wpierw zrozumieć jakie są przyczyny dziwnego zachowania się ich dziecka. Muszą przyjrzeć się dziecku, obserwować.
Należy ograniczyć dziecku otoczenie tak, aby wyeliminować nadmiar bodźców. Pomaga się tym samym normalizować funkcjonowanie kanałów sensorycznych, w których występują zakłócenia.
Najczęściej rodzić zamyka się z dzieckiem w małym, wyciszonym pomieszczeniu, gdzie będzie możliwa wnikliwa obserwacja jego stereotypowych zachowań..
Dotyk.
W sytuacji gdy dziecko jest nadwrażliwe.,
obserwujemy, jak reaguje na zmiany temperatury, dotyk, nacisk. Na początku terapii pozwalamy dziecku na zabawę własnym ciałem- dziecko odbiera różne bodźce. Następnie dziecko zezwala już na dotyk drugiej osoby. Akceptuje głaskanie, dotykanie, przytulanie. Konieczne jest wtedy dostarczanie dziecku komunikatów-„teraz głaszczę cię po policzku.”
Gdy dziecko ma małą wrażliwość – przejawia autoagresję, okalecza się, należy je maksymalnie stymulować. Szorujemy szczotkami, ostrym ręcznikiem, stosujemy kąpiele o zmiennych temperaturach..
Gdy obserwujemy tzw. „biały szum”- dziecko drapie się po całym ciele, przechodzą je dreszcze, obserwujemy dziwne zachowania, opędzanie się od niewidzialnego dotyku.
W tej sytuacji staramy się uświadomić dziecku, które bodźce pochodzą z jego ciała, a które z zewnątrz. Następnie dostarcza się bodźców z zewnątrz w sposób kontrolowany, aż do zaakceptowania ich przez dziecko.
Węch
Nadwrażliwość.- Dziecko wyczuwa nawet znikome zapachy z dużej odległości.
Nie znosi silnych zapachów, np. potraw. Wręcz dusi się w kontakcie z intensywnymi zapachami. Konieczne jest wyeliminowanie z jego otoczenia zapachów. Dopiero później dostarczamy zapachy, komunikujemy co to jest.
Zbyt mała wrażliwość. -Dziecko ślini się. Zjada rzeczy niejadalne, o nieprzyjemnym zapachu. Wstrzymuje oddawanie moczu i kału. Uwielbia obwąchiwać. W terapii należy prezentować mu różnorodne zapachy od ostrych do mniej zdecydowanych.
Biały szum-. Dziecko stale odczuwa jakiś zapach. Wsadza sobie do nosa różne przedmioty. Uczy się takie dziecko reagowania na zapachy, które pochodzą spoza jego ciała. Stosuje się dezodoranty, bezzapachowe środki czystości. Codziennie spryskuje się ubranie innym zapachem. Aromaty muszą być intensywne, wyróżnialne z otoczenia. Oczywiście należy dziecku komunikować wykonywane czynności.
Słuch.
Nadwrażliwość- Dziecko unika wszystkich dźwięków pochodzących z otoczenia. Zatyka sobie uszy, ignoruje dźwięki albo je zagłusza. Potrafi eliminować dźwięki z mózgu. Sprawia wrażenie całkowicie głuchego.
Należy mówić do dziecka szeptem, nie chuchając na ucho. Dziecko powinno przebywać w cichych pomieszczeniach ( bez wentylatorów, wyciszające dywany, cicha sypialnia ). Dziecko przyzwyczajamy stopniowo do odgłosów. Uprzedzamy, komunikujemy o mającym wystąpić dźwięku.
Zbyt mała wrażliwość.- Dla dziecka świat jest głuchy. Dziecko krzyczy, rzuca przedmiotami. Do jego mózgu dociera zbyt mało bodźców, poszukuje więc takich o dużym i bardzo dużym natężeniu. Lubi spuszczać wodę w łazience, obserwuje pracę miksera, odkurzacza. Lubi zabawki wydające różne odgłosy. W terapii wskazana jest stymulacja dźwiękami ostrymi, łatwymi do rozpoznania, prezentowanymi pojedynczo. Otoczenie powinno odbijać dźwięki ( pokój bez zasłon, kafelki ).Posługiwać się można głośnymi zabawkami, walkmanem. Komunikaty do dziecka muszą być głośne i wyraźne.
Biały szum.-Dziecko jest zaabsorbowane swoją osobą, wydawanymi przez siebie dźwiękami. Wsłuchuje się w bicie swego serca, wybucha krzykiem, wydaje dziwne dźwięki. W terapii bombardujemy dziecko mową, pozwalamy turlać się po podłodze, biegać. Należy wskazać na dźwięki pochodzące z różnych źródeł. Dziecko uczy się i rozróżnia, skąd pochodzą. W otoczeniu należy stymulować różne dźwięki.
Smak.
Nadwrażliwość- Dziecko dotyka potraw czubkiem języka. Lubi smak słony i słodki. Na niektóre smaki reaguje nudnościami i unika ich. Spożywa tylko wybrane produkty, innych unika, wypluwa. Nie pije napoi gazowanych, nie ma apetytu.
Podajemy dziecku pokarmy nie przyprawione. Nowe pokarmy mieszamy z tymi, które dziecko lubi.
Mała wrażliwość-Dziecko potrafi zjeść wszystko. Nawet rzeczy niejadalne ( substancje trujące, kredki, papier, gips ). Należy z otoczenia usunąć wszystkie przedmioty, które mogą mu zagrozić. Naukę rozpoczyna się od podawania smaku gorzkiego ( zawsze podajemy w płynie ).
Dziecko musi wiedzieć co to za smak. Potem podajemy kolejny smak. Potem możemy zacząć mieszać smaki.
Biały szum.-Dziecko ssie swój język, zwraca posiłki, by jeszcze raz poczuć ich smak. Zaleca się masaże języka w czasie mycia zębów. Należy rozpuszczać kawałki pokarmu na kostkach cukru i obserwować czy dziecko czuje, toleruje te smaki.
Wzrok.
Nadwrażliwość- Dziecko przygląda się nawet pyłkom, obserwuje kropelki, zauważa paprochy na dywanie. Kiwa się we wszystkich kierunkach. Fascynuje się okrągłymi przedmiotami. Ma wspaniałą pamięć wzrokową. Nie toleruje luster i oglądania fotografii. Terapia powinna odbywać się w pomieszczeniu o stonowanych kolorach, z bocznym oświetleniem. Podczas ćwiczeń dziecko bawi się wodząc wzrokiem za latarką. Dziecko musi koncentrować się na zadaniu.
Zbyt mała wrażliwość- Dziecko ciągle się kołysze, interesuje się źródłami światła. Wpatruje się w punkty świetlne. Bawi się swoimi palcami ( ma je zawsze w zasięgu wzroku ). Lubi ruszać przedmiotami i obserwować je w locie.
Należy dziecko zachęcić do dotykania przedmiotów, dotykania wszystkiego co widzi. Obserwować wszystko, pod różnym kątem. Stosować lupę.
Biały szum.-Dziecko patrzy przez ludzi i rzeczy. Dotyka powiek, trze je, by wywołać zmiany świetlne. Można ćwiczyć w mroku, półmroku, jak i w dobrze oświetlonym pomieszczeniu. Dziecko obserwuje własne odbicie. .
Jeśli dziecko ma problemy z funkcjonowaniem w obrębie któregoś ze zmysłów, możemy cofnąć się do wcześniejszego etapu rozwoju. Zaproponować mu ćwiczenia adekwatne dla rozwoju niemowlaka, kilkulatka, itp.. Praca terapeutyczna polega na dostarczaniu indywidualnych doświadczeń o zwiększonej częstotliwości , natężeniu i długości trwania. Wzmacniając i łącząc z odpowiednią aktywnością ruchową.
O formie zajęć decydują rodzice. Terapia pomaga dzieciom w różnym
stopniu ( zależy to od zaawansowania choroby ). Niektórym nie pomaga wcale.
Terapia ruchowa
Ma na celu lepsze dotlenienie komórek mózgowych, usprawnienie motoryki ciała, zrozumienie celowości ruchów.
W zależności od pory roku, stosuje się różne formy terapii ruchowej. I tak np. w zimie koncentruje się na zabawie śniegiem, jeździe na sankach. W lecie zabawy na świeżym powietrzu, plażowanie, kąpiele.
W terapii tej uczestniczą rodzice, co korzystnie wpływa na higienę psychiczną rodziny, relaks.
Również przed snem można wykonywać ćwiczenia oddechowe.
Szczególną formą tej terapii jest kołysanie dziecka, w sytuacji gdy jest niespokojne, lękowe, agresywne. Przytula się wtedy dziecko, owija kocem, czy szalem, z twarzą zwróconą do terapeuty. Można w tej pozycji cicho śpiewać, szeptać.
Hipoterapia
Koń okazuje się dobrym sprzymierzeńcem w terapii autyzmu. Już sam kontakt ze zwierzęciem korzystnie wpływa na psychikę dziecka. Koń jest wielki, miękki, ciepły. Dziecko przytula się, a przynajmniej chce go pogłaskać, dotknąć.
Wytwarza się trwała więź między dzieckiem, a koniem. Dla dziecka jazda jest przyjemnością i dlatego aktywnie, spontanicznie uczestniczy w tej terapii. Sam kontakt z dużym zwierzęciem jest przeżyciem. Dziecko spontanicznie wyzwala szereg emocji: najpierw strach, lęk ,aż po ogromną radość.
Zajęcia są oczywiście prowadzone indywidualnie. Trwa nawet kilka lat. I dopiero po tak długim czasie można mówić o efektach.
Dziecko jest przez cały czas obserwowane. Po roku terapii dokonuje się podsumowania, wyciąga wnioski, układa plan na następne miesiące.
W hipoterapii efekty widoczne są dopiero po kilku latach, a u dzieci zauważa się :
-lepszą koordynację wzrokowo-ruchową,
-spadek wagi ciała,
-równowagę ciała,
-poprawę świadomości własnego ciała,
-poprawę postawy ciała,
-koncentrację uwagi na zajęciach..
Terapia metodą Vojty
Terapia metodą vojty ma zastosowanie w terapii noworodków dzieci młodzieży i dorosłych.
Kluczem do zrozumienia metody vojty są wrodzone wzorce ruchowe. Są one zakodowane genetycznie, dostępne w każdym wieku.
Metoda Vojty to inaczej aktywacja bez treningu - w metodzie vojty nie trenuje się poszczególnych funkcji jak chwytanie, raczkowanie, chodzenie, ale przygotowuje się bazę wzorców ruchowych. Pacjent samoistnie korzysta z tych wzorców adekwatnie do rozwoju psychicznego.
Najprościej można ująć to w ten sposób:
Jeśli chcę wykonać jakąkolwiek czynność - korzystam z wrodzonych wzorców ruchowych i wykonuje ją, czyli mam motywacje, do tego dodaje wzorce ruchowe automatycznie i osiągam cel. Taki jest też cel terapii we wszystkich zaburzeniach ruchowych.
Pacjent chce wykonać jakąś funkcje, ale ma tzw. blokady ruchowe i nie jest to możliwe wtedy to do wykonania. Na wskutek przywrócenia prawidłowego włączania się wrodzonych wzorców ruchowych (zlikwidowania blokad ruchowych) realizuje się cele terapii.
Pacjenci, którzy maja problem z motywacją do wykonania funkcji czasami potrzebują innej terapii jako wspomagania, czyli np: pracy z pedagogiem czy psychologiem.
Zaburzenia występujące w aparacie ruchowym oraz te dotyczące właściwego utrzymania postawy ciała wymagają bardzo kompleksowego leczenia.
Rozwój dziecka zdeterminowany jest przez:
determinację genetyczną
determinację mentalną
prawidłowo działający mózg i zmysły (wzroku, słuchu, dotyku, czucia głębokiego i powierzchownego)
każda lokomocja (ruch do przodu) musi zawierać określone cechy, czyli prawidłowe mechanizmy podporowo - wyprostne automatyczne sterowanie postawą ciała celowy fazowy ruch.
Podejście Montessori - Dziecko w centrum
“Uczyłam się dziecka. Wzięłam to, co dziecko mi przekazało i wyraziłam to, i tak powstała metoda zwana metodą Montessori.” Dr Maria Montessori
Wszystkie dzieci od urodzenia nastawione są na własny rozwój, na osiągnięcie niezależoności i przejście od dzieciństwa do dorosłości. Metoda Montessori pomaga dzieciom i rodzicom w tym zadaniu. Jej podstawą jest szanowanie naturalnej indywidualności każdego dziecka jeśli chodzi o jego rozwój ruchowy, językowy czy psychiczny i kierowaniu go do całościowego wzrostu.
Wybór pracy
W Metodzie Montessori zapewnione powinno być Przygotowane Otoczenie, w którym dzieci mogą swobodnie pracować z wybranymi przez siebie materiałami. Dzieci mają wrodzoną chęć do uczenia się, a przy tym nauka ich nie męczy, ale raczej zachwyca i czyni szczęśliwymi. Wykonywanie celowych prac przez dziecko pod przewodnictwem dorosłego prowadzi do rozwoju jego koncentracji i samodyscypliny. Dziecko może pracować w zgodzie z własnymi możliwościami, we własnym tempie i w spokoju. Rodzic czy nauczyciel powinni umieć obserwować dziecko i przygotowywać dla niego odpowiednie materiały i zadania, by wspomóc jego chęć dążenia do rozwoju, a nie hamować ją.
Montessori zauważyła, że dzieci w wieku od narodzin do 6 roku życia są odkrywcami, którzy głównie wykorzystują swoje zmysły, budując siebie i swój intelekt poprzez przyswajanie tego, co istnieje w ich otoczeniu - języka, zwyczajów, kultury, pojęcia piękna, religii.
Wiek od 6 do 12 lat to czas świadomego poznawania. Dzieci rozwijają swoje zdolności abstrakcyjnego myślenia i wyobraźni oraz wykorzystują zdobytą wcześniej wiedzę do dalszych poszukiwań.
Od 12 do 18 lat to czas, w którym młodzi ludzie szukają swojego miejsca w społeczeństwie i próbują wykorzystać możliwości, by w tym społeczeństwie uczestniczyć.
Ostatni juz okres wkroczenia w dorosłość, lata 18 do 24 to czas, kiedy ludzie stają się specjalistami w pewnej dziedzienie lub dziedzinach, i w ten sposób poprzez ich pracę biorą udział w budowaniu świata oraz tworzenia dialogu pomiędzy sobą.
Przygotowane otoczenie
Przygotowane otoczenie charakteryzuje się:
Pięknem, porządkiem, jest rzeczywiste, proste i dostępne
Dzieci muszą mieć zapewnioną wolność do pracy, ale jednocześnie umieć podążać według wyznaczonych zasad, które pozwalają na pracę jako część grupy.
Dzieciom powinno się zapewnić przystosowane dla nich materiały, które wspierają odkrywanie świata i umożliwiają im rozwój niezbędnych umiejętności.
W Metodzie Montessori istnieją mieszane grupy wiekowe, dzięki którym dzieci mogą rozwijać swoje zdolności życia w społeczeństwie i uczyć się od siebie wzajemnie zgodnie z własnym tempem rozwoju.
Nauczyciel (rodzic) w podejściu Montessori
Rolą nauczyciela czy rodzica jest obserwowanie dziecka, a jego ciągłym celem jest coraz rzadsza interwencja w miarę rozwoju dziecka. Nauczyciel jest odpowiedzialny za stworzenie atmosfery spokoju, bezpieczeństwa, porządku i radości, oraz powinien być dostępny dla dziecka, by w razie potrzeby pomóc mu czy zachęcić do działania. Takie podejście pomaga dziecku w rozwoju poczucia pewności siebie i wewnętrznej dyscypliny.
Z młodszymi dziećmi, nauczyciel pracuje poprzez demonstrowanie im użycia materiałów czy zadań odpowiednich dla ich indywidualnego rozwoju.
Największymi talentami nauczyciela czy rodzica jest umiejętność obserwowania oraz wiedza kiedy i jak zainterweniować.
Nauczyciel (Rodzic) Montessori - wstęp
Ktoś, kto chciałby zostać nauczycielem Montessori musi przede wszystkim uzmysłowić sobie, że jego celem nie będzie wpojenie dziecku wiedzy, ani nawet przygotowanie go do bezbłędnego używania dostępnych w otoczeniu materiałów. Zadanie edukacji jest podzielone pomiędzy nauczyciela oraz otoczenie.
Wszystkie przedmioty znajdujące się w otoczeniu służą rozwojowi dziecka, które wybiera je spontanicznie i pracuje z nimi w wielkim skupieniu zgodnie z własnymi upodobaniami czy poziomem rozwoju i tak długo, jak sobie tego życzy. W ten sposób to materiały Montessori stają się pomocą w rozwoju, a nie lekcje dawane przez nauczyciela. Dziecko używa materiałów, a przez pracę staje się aktywne. W tym samym czasie nauczyciel przemienia się w osobę coraz bardziej pasywną i obserwującą.
Charakter nauczyciela Montessori
Nauczyciel Montessori ma jednak bardzo wiele zadań do wykonania. Jego wkład jest w gruncie rzeczy niezwykle ważny, ponieważ musi być on jednocześnie rozważny i delikatny. W zasadzie nic nie musi mówić, nie musi mieć dużej siły przebicia czy być surowym. Potrzeba jednak jego wielkiej mądrości w bystrej obserwacji, umiejętności odpowiedniego służenia, podchodzenia do dzieci i usuwania się w cień; wiedzy, kiedy należy coś powiedzieć, a kiedy milczeć. Musi on posiąść swego rodzaju moralną czujność, która bierze się z połączenia spokoju, cierpliwości, miłości i skromności.
Zadanie nauczyciela
Próbując krótko określić zadanie nauczyciela w klasie, można powiedzieć, że musi on wyjaśnić użycie dostępnych materiałów, a tym samym być jakby pomostem pomiędzy materiałami a dzieckiem. Może to zostać porównane do sytuacji z lekcji gimnastyki, gdzie wymagany jest odpowiedni sprzęt i nauczyciel, który wjaśnia i pokazuje jak używać poszczególnych urządzeń (jak drabinki, skrzynie, równoważnie), a następnie dzieci używają ich zgodnie z zastosowaniem samodzielnie rozwijając swoją siłę, zwinność i wszystko, co może ulegać wzrostowi, kiedy energia pochodząca z mieśni wykorzystywana jest w połączeniu z odpowiednim sprzętem. Taki nauczyciel gimnastyki nie jest wykładowcą, jest on swego rodzaju przewodnikiem. Nie zdziałałby on niczego dzięki długim wykładom na temat gimnastyki.
Podobnie w naszych domach, w przedszkolach i szkołach Montessori nauczyciel czy rodzic powinien ograniczyć swoją działalność do wskazywania i bycia przewodnikiem wśród wszystkich urządzeń, które zostały przekazane do dyspozycji dziecka, by mogło ono rozwijać swój umysł. Dzięki temu dziecko staje się silniejsze, nabywa silnego charakteru, jest odpowiednio zdyscyplinowane i wewnętrznie zdrowe. Jest to bezpośrednim rezultatem swobodnego działania umysłu.
Przygotowanie do bycia nauczycielem (rodzicem) Montessori
Aby dobrze wypełniać swoje zadanie jako nauczyciel metody Montessori potrzeba rozwijać się jednocześnie w dwóch dziedzinach. Pierwsza z nich to dokładne poznanie zadań, które wypełnia nauczyciel. Druga to umiejętność prezentowania, używania i wybierania odpowiednich materiałów Montessori tak by było to atrakcyjne dla dziecka na danym poziomie rozwoju. Najczęściej wymaga to przede wszystkim praktyki w pracy z dziećmi i materiałami.
Nauczyciel musi nauczyć się poprzez obserwację, by dawać każdemu dziecku materiał, który jest dla dziecka odpowiednim wyzwaniem, nie za dużym (bo dziecko porzuci pracę i poczuje się sfrustrowane tracąc swój entuzjazm) i nie za małym (bo doprowadzi to do nudy).
Poznanie przez nauczyciela materiałów edukacyjnych
Aby nauczyciel Montessori poznał dany przedmiot nie wystarczy, by tylko go oglądał i czytał o nim w książce lub słuchał kogoś, kto wyjaśnia jego użycie. Musi on raczej spędzić długie godziny w pracy z danym przedmiotem, by oszacować jego trudność lub atrakcyjność. Pomoże mu to w niewielkim choć stopniu odkryć, co czuje dziecko, kiedy pracuje z danym przedmiotem.
Umiejętność zachowania porządku w klasie lub domu
Nauczyciel Montessori, oprócz bycia szczególnym połączeniem między dzieckiem i materiałami, jest odpowiedzialny również za przygotowanie otoczenia, które powinno być uporządkowane, proste i wystarczające, by zapewnić spokojną pracę dzieci. Każdy przedmiot musi posiadać określone miejsce, na którym leży, gdy nie jest używany. Dziecko może zabrać przedmiot tylko z tego miejsca, a po skończeniu pracy musi odłożyć go z powrotem. Żadne dziecko nie może więc zostawiać przedmiotów po skończeniu pracy z nimi, ale powinno dbać o otoczenie i utrzymywać go w ładzie. Dziecko nie powinno nigdy przekazywać przedmiotów swoim kolegom, a już tym bardziej zabierać ich od kogoś.
Dzięki takiemu podejściu od samego początku wyeliminowana jest wszelka konkurencja pomiędzy dziećmi. Przedmiot, który nie jest wystawiony na swoim miejscu po prostu nie istnieje dla dziecka w danym momencie. Jeśli dziecko bardzo chce z nim pracować nie pozostało mu nic innego jak poczekać, aż przedmiot zostanie odłożony na miejsce.
Obserwacja
Nauczyciel Montessori ma również za zadanie ciągłe obserwowanie czy dziecko, które pracuje nie jest w jakiś sposób rozpraszane przez innych. Powinien on również dostrzegać dzieci jeszcze nie pochłonięte pracą i spróbować zainteresować ich jakimś ciekawym przedmiotem lub zadaniem do wykonania.
Dawanie lekcji przez nauczyciela (rodzica) metodą Montessori
Należy wyróżnić dwa rodzaje lekcji dawanych przez nauczyciela w metodzie Montessori.
1. Inicjalizacja - czyli zaprezentowanie dziecku nowego przedmiotu i możliwości jego użycia
2. Lekcja - po tym jak dziecko pracowało z materialem przez długi czas i dobrze się z nim zapoznało oraz potrafi go używać, nauczyciel zaznajamia dziecko z podstawowym słownictwem związanym z materiałem.
Na przykład: Kiedy dziecko pracowało przez dłuższy czas układając w pary kolorowe tabliczki i robi to już bardzo dobrze, wtedy nauczyciel może zaznajomić dziecko z odpowiednimi terminami w następujący sposób. Nauczyciel bierze jedną kolorową tabliczkę i mówi: ‘Żółty’, następnie kolejną i mówi: ‘Czerwony’ o następną ‘Niebieski’.
Drugi etap to swego rodzaju test ‘Podaj mi żółty’ i dziecko podaje. ‘Podaj mi czerwony’ itd.
Etap trzeci Nauczyciel wskazuje danę tabliczkę i pyta ‘Jaki to kolor?’. Jeśli dziecko nie potrafi wykonać drugiego lub trzeciego etapu nie należy wytykać mu błędów, ale odłożyć lekcję na jakiś czas.
Technika dawania lekcji w Metodzie Montessori
W Metodzie Montessori lekcja znacznie różni się od zwyczajowo przyjętego pojęcia lekcji w szkole czy przedszkolu, jako długiego wykładu nauczyciela z potokiem słów.
Maria Montessori poprzez swoje doświadczenia z dziećmi przygotowała pewien schemat prezentowania przedmiotów należących do materiałów Montessori dzieciom, tak by je zainteresować, a tym samym wzbudzić w nich chęć samodzielnej pracy z materiałem. Następnie, kiedy poprzez pracę dziecko dobrze zaznajomi się już z danym przedmiotem, nauczyciel wprawadza w odpowiedni sposób pojęcia ściśle z nim związane. Jak więc wygląda taka lekcja w szczegółach?
Po pierwsze: Wprowadzenie dziecka w poznanie nowego przedmiotu i jego użycia
Izolacja obiektu - Osoba chcąca zaprezentować dany przedmiot dziecku musi postarać się, aby uwaga dziecka została maksymalnie skupiona na obiekcie lekcji. Należy więc bardzo uważnie uprzątnąć miejsce, w którym przedmiot będzie prezentowany (stół lub matę na podłodze) i położyć na nim tylko przeznaczony do prezentacji przedmiot.
Bardzo staranna prezentacja - Osoba prezentująca przedmiot ma za zadanie pomóc dziecku w rozpoznaniu, co można zrobić z danym przedmiotem. Powinna więc ona bardzo starannie i wolno wykonać dane zadanie raz lub dwa razy od początku do końca. Na przykład może wyciągnąć wszystkie cylindry z drewnianego bloku, pomieszać je i wkładać je z powrotem za pomocą prób i błędów (materiał widoczny na zdjęciu).
Wzbudzenie zainteresowania dziecka - Dane ćwiczenie należy pokazywać dziecku z zaangażowaniem, tak by zainteresować nim dziecko.
Zapobieganie błędom w użyciu danego przedmiotu - Najlepszym sposobem na zapobieganie przed nieprawidłowym użyciem danego przemiotu jest zaprezentowanie go dziecku, kiedy jest ono na odpowiednim poziomie rozwoju. Inny ważny fakt to staranność prezentacji. Jeśli pomimo zastosowania się do powyższych zasad nauczyciel lub rodzic nadal widzi, że dziecko używa dany przedmiot w nieprawidłowy sposób (tzn. jego działanie nie wpływa na rozwój jego inteligencji), musi on zakończyć taką pracę dziecka. W zależności od zachowania dziecka, można to zrobić z dużą dozą delikatności, ale jeśli jest taka potrzeba należy również użyć władzy (w tym przypadku jest ona dla dziecka pomocą, na której może się ono wesprzeć).
Istnieją dwa rodzaje błędów:
Błędy, które są kontrolowane przez sam przedmiot - na przykład: dziecko robi błędy wkłądając cylindry do otworów, ponieważ nie potrafi ono jeszcze rozpoznawać różnicy pomiędzy różnymi cylindarmi i otworami. Sam przedmiot kontroluje takie błędy, ponieważ w pewnym momencie dziecko nie może już kontynuować swojej pracy, bo na przykład otwór przeznaczony na większy cylinder jest już zajęty przez jakiś mniejszy cylinder. Dziecko spotyka się wtedy z problemem, który będzie chciało rozwiązać. Tego typu błędy można zaliczyć do kategorii ‘uczenia się na własnych błędach’. Dziecko radzi sobie z nimi poprzez własną determinację i konsekwentne i wystarczająco długie używanie materiału. Bardzo wiele przedmiotów w materiale Montessori zawiera w sobie tego typu kontrolę błędów.
Drugi sposób błędów to nieprawidłowe użycie materiałów, które możemy nazwać niegrzecznym zachowaniem dziecka. Przykładem może być budowanie domków z bloków z cylindrami czy kolorowych tabliczek do nauki kolorów, nakładanie ramki na głowę i bieganie z nią po pokoju itp. Takie zachowanie oznacza tracenie cennej energii i oddalanie się dziecka od umiejętności koncentracji, a tym samym od prawidłowego rozwoju. Nie możemy już wtedy powiedzieć, że dziecko ‘uczy się na własnych błędach’. Takie zachowanie wymaga własnie interwencji rodzica lub nauczyciela.
Szanowanie pracy dziecka, która ma cel - kiedy dziecko używa danego przedmiotu zgodnie z tym jak zaprezentowaliśmy lub wprowadziło pewne inteligentne urozmaicenia, ale jego praca nadal ma sens i prowadzi do jego rozwoju, wtedy należy dziecku pozwolić kontynuowac jego pracę i chronić go przed rozpraszaniem ze strony innych. Nie należu mu też przerywać, by poprawić jakieś drobne błędy, albo z obawy, że dziecko pracuje już zbyt długo i pewnie się zmęczyło.
Prawidłowe zakończenie - kiedy dziecko zakończyło pracę z własnej woli, zaspokajając w ten sposób własne pragnienie, i samo nie zamierza odłożyć przedmiotu na konkretne wyznaczone do tego miejsce, nauczyciel lub rodzic powinien zainterweniować i upewnić się, że wszystko zosatnie pozostawione w najlepszym porządku.
Po drugie: Lekcja właściwa
Drugi etap to czas, kiedy nauczyciel interweniuje, by jeszcze bardziej utwierdzić i uporządkować nowe wrażenia i wiedzę, jaką zdobyło dziecko po wielokrotnej pracy z danym materiałem, i kiedy potrafi już ono swobodnie wykonać dane zadanie.
Nauczyciel uczy prawidłowych nazw przedmiotów. Pomaga to dziecku mówić poprawnie o swoich doświadczeniach.Ten etap to zadanie bardzo ważne, ponieważ naczyciel musi zaprezentować słowa, które idelanie odwzorowują idee, jakie dany materiał powinien utwierdzić w świadomości dziecka. Słowa więc należy wypowiadać wolno i poprawnie, rozbijając je na poszczególne dźwięki.
Maria Montessori zaproponowała podzielenie takiej lekcji na trzy etapy.
Lekcja w trzech etapach
Etap I: Powiązanie odczuć zmysłowych z nazwą - Po pierwsze nauczyciel czy rodzic musi wymówić poprawnie wszystkie potrzebne nazwy i przymiotniki bez dodawania jakichkolwiek innych słów. Należy mówić spokojnie i głośno tak, aby wszystkie dźwieki tworzące słowo były przez dziecko łatwe do usłyszenia.
Przykład: Kiedy dziecko pracuje z materiałem do odkrywania wrażenia ciepła i zimna. Nauczyciel powie: ‘To jest zimne’, ‘To jest gorące’, ‘To jest ciepłe’, ‘To jest letnie’, ‘To jest parzące’. I powtórzy te słowa wielokrotnie ‘zimne, zimne, zimne’, ‘ciepłe, ciepłe, ciepłe’. W ten sposób dziecko powiąże nazwę z danym przedmiotem lub abstrakcyjną ideą (np. kolorem). Ważne jest jednak, by nie wypowiadać żadnych innych słów poza nazwami. Można również wprowadzić stopniowanie: To jest cieplejsze od tamtego’, ‘To jest chłodniejsze od tamtego’.
Etap II: Rozpoznanie obiektu odpowiadającego danej nazwie - Nauczyciel czy rodzic powinien zawsze sprawdzić, czy poprzedni etap został przeprowadzony z sukcesem. Pierwszym testem będzie odkrycie, czy dziecko skojarzyło ze sobą odpowiednie przedmioty i ich nazwy. Należy odczekać chwilę w ciszy, a potem bardzo wyraźnie zapytać: ‘Które jest zimne?’, ‘Które jest gorące?’, ‘Które jest cieplejsze?’, ‘Które jest chłodniejsze?’ itd. Dziecko wskaże przedmiot. Kiedy dziecko jest zainteresowane należy wielokrotnie zadawać takie pytania. Powtarzanie pomoże dziecku dobrze zapamiętać słowo i kojarzyć go z odpowiednim przedmiotem. W technikach szybkiej nauki taki proces nazywa się zapamiętywaniem w pamięci stałej - na zawsze.
Jeśli jednak nauczyciel czy rodzic zauważy, że od samego początku dziecko nie jest zainteresowane, robi błędy we wskazywaniu nie przykładając się do wypełnienia zadania dobrze, powinien on zamiast poprawiania dziecko, przerwać lekcję i powtórzyć ją innego dnia. Oznacze to, że dziecko nie było jeszcze gotowe na powiązanie nazw z doświadczeniami i potrzebuje ono jeszcze trochę czasu i samodzielnego ćwiczenia z materiałem.
Maria Montessori wyjaśnia również dlaczego nie należy dziecka poprawiać. Jeśli zamiast przerwania lekcji powiemy: ‘Nie, zrobiłeś błąd, powinieneś wskazać na ten przedmiot’. Słowa te zrobią na dziecku dużo większe wrażenie niż te ważne słowa z lekcji jak ‘zimne’, ‘ciepłe’, ‘gorące’, i to one pozostaną w jego pamięci. Lepiej więc po błędzie dziecka odczekać chwilę w ciszy i przerwać lekcję. Kolejna próba powtórzenia lekcji okaże się pewnie sukcesem.
Etap III: Zapamiętanie nazwy odpowiadającej danemu przedmiotowi - Tym razem nauczyciel czy rodzic wskazując dany przedmiot zapyta dziecko: ‘Jakie to jest?’, a kiedy dziecko jest gotowe odpowie ono ‘To jest zimne’, ‘To jest ciepłe’ itd.
Jeśli dziecko ma problemy z wymówieniem słowa nauczyciel może powtórzyć kilka razy pytanie wskazując na ten sam obiekt ‘Jakie to jest?’ Jeśli dziecko ciągle powtarza błąd wymowy można jeszcze raz poprawnie wymawiać przy nim dane słowo.
Podsumowanie
Lekcja w edukacji Montessori z jednej strony może wydawać się bardzo prosta, a z drugiej dosyć skomplikowana. Widoczne sa tu trzy etapy. Należy powstrzymać się od wypowiadania zbyt wielu słów. Nie należy poprawiać dziecka. Trzeba wybrać dobry moment na lekcję. Dlatego ważne jest, by nauczyciel czy rodzic, który zamierza przeprowadzić taką lekcję, przećwiczył ją najpierw samodzielnie, by później było już łatwiej. Ważne jest, by dobrze poznać prezentowany przedmiot i wiedzieć, jakie ma on zada , jakie ma on zadanie w rozwoju dziecka, co powinien mu pokazać.
więcej tutaj: http://www.bycrodzicami.pl/metoda-montessori/
1. Na czym polega metoda Tomatisa
Profesor Alfred Tomatis {1920-2001) był francuskim otolaryngologiem. Od lat 40-tych XXw. prowadził badania nad funkcją narządu słuchu. Szczególnie interesowała go zależność między sposobem słyszenia a jakością głosu. Na podstawie swych badań sformułował trzy zasady, znane dziś jako trzy prawa Tomatisa, o następującej treści.
1. W głosie nie pojawiają się te częstotliwości, których nie słyszy ucho.
2. Jeśli stworzymy narządowi słuchu możliwość usłyszenia brakujących częstotliwości, to w głosie pojawią się one automatycznie.
3. Systematyczny trening słuchowy pozwala na trwałą modyfikację głosu.
Efekt zmiany jakości głosu pod wpływem zmiany sposobu słyszenia nazwany został efektem Tomatisa.
Prowadząc dalsze badania, Tomatis odkrył, że przy pomocy odpowiedniego treningu słuchowego można skutecznie eliminować
nie tylko zaburzenia głosu, ale szereg innych zaburzeń, zarówno w sferze somatycznej, jak emocjonalnej i językowej, jeśli zaburzenia te
są spowodowane zaburzeniami słuchania (czyli tzw. uwagi słuchowej) oraz zaburzeniami lateralizacji słuchowej. Mowa tu o „słuchaniu”,
a nie „słyszeniu”, więc warto, być może, przypomnieć różnice:
· słyszenie - to proces fizjologiczny, bierny, zależny od stanu obwodowej części narządu słuchu,
· słuchanie - to proces psychiczny, aktywny, to umiejętność świadomego odbierania bodźców słuchowych (umiejętność ich analizowania, selekcji) zależna w głównej mierze od funkcjonowania ośrodkowych struktur układu słuchowego oraz przepływu informacji między
różnymi ośrodkami w mózgu.
Tak więc zaburzenia uwagi słuchowej (słuchania) to przede wszystkim zaburzenia analizy i percepcji dźwięku przy zachowanej jego recepcji, czyli odbiorze fizjologicznym, a więc przy zachowanym jego słyszeniu.
Uwaga słuchowa - owo „słuchanie” - kształtuje się przez całe życie i może podlegać treningowi. Metoda Tomatisa jest właśnie metodą takiego treningu słuchowego, przy pomocy którego eliminujemy zaburzenia uwagi słuchowej i lateralizacji słuchowej. W metodzie tej osiągamy stymulację pewnych ośrodków mózgu na drodze stymulacji słuchowej, do której wykorzystuje się „elektroniczne ucho” - urządzenie dające możliwość wielorakiego przetwarzania dźwięku, stosownie do potrzeb programu naprawczego zaplanowanego w oparciu
o diagnozę.
Metoda Tomatisa stosowana jest na świecie od czterdziestu lat. W Polsce wdrażana jest od 1998r. przez dwa współpracujące ośrodki: Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie oraz Zakład Logopedii i Językoznawstwa Stosowanego przy UMCS w Lublinie.
2. Komu może pomóc terapia metodą Tomatisa
Metoda Tomatisa stosowana jest w pracy z dziećmi wykazującymi:
- zaburzenia mowy,
- zaburzenia głosu,
- dysleksję,
- autyzm,
- zespół ADHD,
- problemy szkolne.
Metodę wykorzystuje się również m.in. w walce ze stresem i w nauce języków obcych.
Z badań Tomatisa wynika, że przyczyną wielu spośród wymienionych zaburzeń (przyczyną współwystępującą, a czasami jedyną) mogą być zaburzenia uwagi słuchowej i lateralizacji słuchowej. Te zaś - przy pomocy opracowanej przez niego metody - można skutecznie usuwać, a przynajmniej minimalizować.
Przeciwwskazaniem do stosowania terapii metodą Tomatisa jest epilepsja, intensywna farmakoterapia (zwłaszcza lekami psychotropowymi), choroby psychiczne, depresja, czy uporczywe, niezdiagnozowane bóle głowy. W tych i innych wątpliwych przypadkach decyzja należy do lekarza prowadzącego dziecko i do rodziców.
Podstawą do zakwalifikowania dziecka na terapię metodą Tomatisa jest występowanie u niego objawów zaburzenia uwagi słuchowej potwierdzonych wynikami badania. Warto więc wiedzieć, jakie są przyczyny i objawy zaburzenia uwagi słuchowej.
2.BIOFEEEDBACK
Rodzaje biofeedbacku
Biofeedback EEG (ElektroEncefaloGrafia) lub neurofeedback – wykorzystuje właściwość, że mózg ludzki w ramach swojej aktywności wytwarza różne zakresy fal elektromagnetycznych, charakterystycznych dla różnych rodzajów tej aktywności. Np. fale alfa w stanie relaksu w odprężenia, środkowe pasmo fal beta w stanie wytężonego wysiłku umysłowego, fale delta w stanie głębokiego, regenerującego snu. W niektórych dysfunkcjach mózgu występuje zarówno niedobór jak i nadmiar fal o pewnych częstotliwościach, co uniemożliwia pacjentowi wykonywanie pewnych czynności (np. dzieci z ADHD mają problem ze skupieniem się na wykonaniu konkretnego zadania lub kontrolowaniem emocji). Urządzenie do neurofeedbacku to wzmaciacz fal EEG (tzw. głowica) z odpowiednim oprogramowaniem. Elektrody podłączane w różnych miejscach na skórze czaszki i uszach zbierają dane o występowaniu poszczególnych pasm fal, oprogramowanie zamienia te informacje w zrozumiały dla pacjenta obraz. Pacjent ma tak sterować aktywnością swojego mózgu, aby np. widziany na ekranie samochód wyścigowy przyśpieszył. Neurofeedback jest stosowany w terapii dzieci z ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej), u ludzi z zaburzeniami procesu uczenia się, po urazach czaszki, wspomaga leczenie padaczki. Jest również polecany osobom zdrowym dla poprawy koncentracji, pamięci, redukcji stresu i poprawy kreatywności.
Biofeedback EMG (ElektroMioGrafia) – Punktem wyjścia jest założenie, że napięcie mięśniowe (mierzone w mikrowoltach) wskazuje na stres. Sesja biofeedbacku polega na tym, że urządzenie wychwytuje elektryczne sygnały w mięśniach, typowo w mięśniach ramienia i czaszki, a następnie przekłada je na formę zrozumiałą dla pacjenta, np. żarówka błyska lub włącza się sygnał dźwiękowy, gdy mięsień się napina.
Biofeedback GSR (Galvanic Skin Response) lub EDR (Electro Dermal Response) – mierzy elektryczne przewodzenie skóry, które zmienia się w zależności od ogólnego pobudzenia współczulnego układu nerwowego. Elektrody montuje się na opuszkach palców. Biofeedback GSR najlepiej wykrywa zależności między stanem somatycznym i psychicznym człowieka, dlatego wykorzystywany jest w wykrywaczach kłamstw. Wykres GSR ma największy zasięg i jest najbardziej czułym pomiarem ze wszystkich rodzajów biofeedbacku. W medycynie służy do monitorowania przebiegu hipno- i psychoterapii, leczenia nadciśnienia, dychawicy oskrzelowej, nadmiernego pocenia się. Jest również polecany osobom zdrowym dla poprawy koncentracji, panowania nad emocjami i relaksacji.
Biofeedback oddechowy – aparat do biofeedbacku składa się z czujnika rytmu i długości wydechów. Wyniki pokazywane są za pomocą krzywej audiowizualnej. Ma zastosowanie u pacjentów z padaczką i chorobami układu oddechowego (np. dychawicą) i układu krążenia.
Biofeedback temperaturowy – temperatura skóry zależy, oprócz czynników zewnętrznych, również od stanu psychicznego człowieka. Czujnik temperatury (termistor) zakłada się na opuszkę palca. Celem treningu jest osiągnięcie wyższej temperatury niż aktualna u danego pacjenta. Biofeedback temperaturowy stosowany jest do treningu relaksu, ale także w medycynie do leczenia niedokrwienia kończyn, chorobie reumatycznej, astmie.
Biofeedback HEG (Hemo-encephalo-graphy) mierzy temperaturę głowy za pomocą termometru na podczerwień umieszczonego na głowie lub wykorzystuje zmiany spektrum podczerwieni generowanej przez przepływająca krew (bardziej czerwony kolor oznacza większe natlenienie krwi).
Biofeedback SCP Wolne potencjały korowe - zmiany polaryzacji kory mózgowej, rejestrowane na powierzchni czaszki jako wolne potencjały. Negatywna polaryzacja oznacza większą aktywność pracy neuronów w rejestrowanym obszarze mózgu. Trenuje się poniżej częstotliwości 1-2 Hz.
źródło :http://pl.wikipedia.org/wiki/Biofeedback
jest to metoda pozwalająca kontrolować procesy zachodzące w organizmie. Uczy panowania nad własnymi reakcjami, pomaga odpowiednio relaksować się, a tym samym radzić sobie nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach.
Kto jeszcze chce poznać tajemnice szkolenia pilotów statków kosmicznych?
Technologia stworzona w Amerykańskim Centrum Badań Kosmicznych Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej, początkowo wykorzystywaną do szkolenia astronautów i pilotów, którzy w warunkach ogromnego stresu muszą bezbłędnie wykonywać złożone czynności.
Dzisiaj technologia biofeedback wykorzystywana jest również do użytku domowego, pomaga w: uczeniu się, zwalczaniu tremy i stresu.
Sekrety które uczyniły z Adama Małysza mistrza świata
Sukcesy skoczka narciarskiego Adama Małysza są w dużej części zasługą stosowanej przez jego psychologa terapii biofeedback - informuje gazeta Puls Medycyny.
Metoda biofeedback to co prawda tylko jeden z elementów wchodzących w skład treningu Adama Małysza, ale jestem przekonany, że ma niezwykle istotny wpływ na jego sukcesy. Pozwala mu się wyciszyć i skupić przed skokami, a to bywa w sporcie decydujące uważa psycholog Małysza, dr Jan Blecharz z krakowskiej AWF. Gdy Polski Związek Narciarski rozwiązał umowę z Adamem Małyszem, złe efekty pojawiły się szybko.
Jak to działa
W różnych stanach świadomości zmieniają się fale mózgowe:
gamma - przy stresie, tremie, lęku, w sytuacjach wyjątkowych
beta - zwykle w niej przebywamy podczas dnia
alfa (ang. alpha) - w twórczych stanach inspiracji, występują przy pozytywnym myśleniu
teta (ang. theta) - w śnie z marzeniami sennymi, w transie hipnotycznym
delta -podczas snu
Najlepiej by człowiek sam nauczył się wzmacniać pożądane częstotliwości. Jednak skomplikowane wykresy, jakie pokazuje aparatura medyczna, zwykłemu zjadaczowi chleba mało powiedzą. Zbudowano więc system w którym aktywność mózgu przetłumaczona jest na dźwięk i gry wideo.
Schemat działania biofeedbacku
Każde uspokojenie powoduje zmianę w słyszanym dźwięku. Zmienia się też akcja na ekranie (np. piłeczka coraz bardziej się do nas zbliża). Świadomie interpretujemy to jako dobrą reakcję. Mózg odbierając te bodźce reaguje, odprężenie pogłębia się, co powoduje kolejne zmiany w dźwięku i obrazie itd.
Dzięki technice biofeedback mózg szybko uczy się co należy robić by pojawiły się pożądane częstotliwości, a osłabiły złe. Następuje wewnętrzna regulacja.
" Od naszego mózgu oczekuje się rzeczy niezwykłych, ale tak naprawdę on sam już jest niezwykły. Ludzie wykorzystują bardzo niewielką cząstkę jego możliwości. Za pomocą biofeedbacku właśnie uczymy się używać własnego umysłu. "
Dr n.med. Michaela Pakszys, dla Priority Pass
więcej tutaj: http://biofeedback.relaksacja.pl/biofeedback.html
Small Steps, czyli Małe Kroki
Small Steps powstał w Australii w latach siedemdziesiątych na Uniwersytecie Macquarie w Sydney. Był odpowiedzią na zapotrzebowanie Australijczyków, prowadzenia terapii samodzielnej przez rodziców, dzieci z różnymi deficytami. Oczywiście dotyczył on głównie dzieci z zespołem Downa i spotkał się u tych rodziców z niesłychanym pozytywnie przyjęciem za jego prostotę i bogactwo metod ćwiczeniowych dostępnych dla rodziców oddalonych o setki kilometrów od najbliższych placówek Wczesnej Interwencji. Jego zalety zostały szybko “przechwycone” przez cały świat i pomimo tego, że w Australii program wygasł i nie jest on kontynuowany. W krajach takich jak Niemcy i Holandia stanowi on bazę rozwojową dla wszystkich programów terapeutycznych.
Program składa się z części 8 części, które dotyczą poszczególnych, jasno określonych tematów. Bazą programu są założenia mówiące że:
wszystkie dzieci mogą się uczyć i nauczyć, dzieci z niepełnosprawnością intelektualną uczą się wolniej, ale się uczą
dzieci niepełnosprawne muszą się uczyć takich samych umiejętności, jak wszystkie dzieci, gdyż pomaga im to w zabawie, we współpracy z innymi, w niezależności
rodzice są najważniejszymi nauczycielami dzieci
pierwsze lata życia dziecka są kluczowe dla nauki, która powinna się rozpocząć tak szybko jak to jest możliwe
dobrze dobrane metody wspomagania i nauki zwiększają efektywność procesu nauczania
każde dziecko jest inne i każda rodzina jest inna, program najlepszy to taki, który realizuje potrzeby zarówno dziecka jak i rodziny
Części programu obejmują procesy zebrane w części.
Pierwsza część jest WPROWADZENIEM DO PROGRAMU.
Druga pokazuje jak zbudować PROGRAM DLA DZIECKA poprzez realizację następujących tematów:
Jak oceniać dziecko, aby stwierdzić jakie możliwości ma dziecko teraz, czego potrzebuje się nauczyć.
Jak ustalać cele do realizacji dla dziecka, jak wybrać to co dziecko powinno być nauczone
Jak uczyć
Kiedy i dlaczego należy robić zmiany w programie nauczania dziecka
Ważność zabawy
Problemy behawioralne, jak ich unikać
Trzecia część obejmuje UMIEJĘTNOŚCI KOMUNIKACYJNE w tym naukę mówienia, uczenie dziecka niemówiącego, uczenie dziecka mówiącego.
Czwarta część obejmuje ROZWÓJ DUŻEJ MOTORYKI obejmującej ruch taki jak siedzenie, chodzenie, bieganie itp.
Piąta część obejmuje ROZWÓJ MAŁEJ MOTORYKI czyli chwytania, odwracania kartki w książce, łączenia pewnych przedmiotów w pary poprzez powiązanie czynności ruchu z czynnością postrzegania.
Szósta część obejmuje UMIEJĘTNOŚCI ROZUMIENIA INNYCH poprzez naukę posługiwania się językiem, rozpoznawaniem słów.
Siódma część rozwija UMIEJĘTNOŚCI SPOŁECZNE I PERSONALNE.
Ostatnia ósma część pokazuje jak budować “bazę danych” która umożliwi właściwe relacjonowanie rozwoju dziecka i wyciąganie z tego właściwych wniosków.
W związku z tym, ze w Polsce metoda ta jest nieznana i słabo propagowana, postaram się w najbliższej przyszłości rozwinąć jej metodologię.