Zalety i wady użycia robotów w życiu codziennym człowieka.
Przyszło nam żyć w XXI wieku, gdzie technika jest tak zaawansowana, że nie wyobrażamy sobie bytu bez robotów i ich pomocy w codziennych czynnościach.
Naukowcy od wielu lat prowadzą wytężone prace mające na celu zbudowanie robota, który potrafiłby chociaż w jakimś małym procencie odzwierciedlić ludzką osobowości, istotę doskonałą, która potrafiłaby przewyższyć człowieka, nie tylko w sensie fizycznym, ale i psychicznym. Na dzień dzisiejszy w sferze marzeń pozostaje zbudowanie takiego urządzenia pozbawionego wszelkich ludzkich wad i doskonałego w każdym calu.
Jak wiemy człowiek to istota niezwykle krucha i wrażliwa na wahania wielu czynników w jego życiu. Potrzebujemy do pracy odpowiedniej dawki energii, musimy też odpoczywać, a i warunki klimatyczne nie są nam obojętne. W tym celu oszczędniej byłoby zastosować maszynę pozbawioną tych niedoskonałości. Jest wiele powodów, by takie prace kontynuować, choćby konstruowanie robotów dla ludzkiego bezpieczeństwa. Wiele zawodów ciągle naraża ludzi na ryzyko utraty zdrowia, albo co gorsze życia. Nie możemy się więc dziwić, że ludzie próbują zastąpić takimi urządzeniami niebezpieczne miejsca pracy. Pojawienie się inteligentnych maszyn byłoby całkiem korzystne przede wszystkim dla pracodawców. Maszyny mają wiele zalet: zawsze są w takim samym stanie gotowe do pełnienia obowiązków, nie męczą się, nie chorują. W wyniku uszkodzenia nie ma problemu z wymianą ich części na nowe lub po prostu zakupienie innej nowej maszyny czy urządzenia.
Innym atutem przemawiającym za konstruowaniem pracy nad polepszeniem robotów, jest ich ciągła dyspozycyjność. Ludzie często w wyniku różnych czynników, nie są w stanie wstawić się w wyznaczony terminie na miejscu pracy Nawet potrzeby fizjologiczne, przerwy na obiad, kłopoty rodzinne, powodują zaprzestanie lub przerw w wykonywanych obowiązkach. Maszyny nie mają takich problemów, mogą być cały czas gotowe i czekać na odpowiednie polecenia.
Należy zatem uszanować ich pracę w trudnych warunkach i okolicznościach choćby w czasie - huraganów, powodzi, suszy, ognia, trzęsień ziemi, czy też w warunkach nie trudnych dla człowieka, np. tereny górskie, niskociśnieniowe, za głębokie itp.. czyli takie, by człowiek czuł się tam bezpieczny. Ludzie są stale narażeni na utratę zdrowia w różnych sytuacjach, niektóre zawody polegają zawsze na ratowaniu życia innych ludzi, kosztem utraty własnego. Dużo łatwiejsze i o wiele bezpieczniejsze wydaje się zlecenie tej pracy maszynie, która niezależnie od warunków dałaby z siebie tyle, na ile ją zaprogramowano. Nie byłyby potrzebne różne szkolenia, zakupy odpowiedniego sprzętu zapewniającego bezpieczeństwo itd… Tworząc roboty przeznaczone do konkretnych zadań można zatem zyskać nie tylko czas, zaoszczędzić pieniądze, ale dysponować gwarancją 100% wykonywalności powierzonej pracy. Wielki wpływ na ludzi ma stan ich psychiki, roboty maja program do którego się zawsze stosują.
Całkowite posłuszeństwo swojemu właścicielowi mogłoby podnieść zatem efekt i niezawodność wykonywanego zlecenia. Z przyczyn rozwoju robotyki zachodzi więc pytanie na temat miejsca człowieka w społeczeństwie, na temat kierunku rozwoju jego wygody w życiu. Czy tak naprawdę użycie w pracy robotów zamiast ludzi, będzie zawsze dobrym rozwiązaniem? Co będziemy robili my ludzie? Jak zawsze będzie nas można zastąpić, na razie czujemy iż, są one nam potrzebne, ale wiadomo czy tak będzie zawsze? Czy nie zaczniemy czuć się przez nie osaczeni i całkiem do niczego? Nikomu nie potrzebni, sterującymi przyciskami nad innymi istotami. Już dziś wydaję się to po prostu nudne. Czy te maszyny zawsze będą nas słuchać ? Czy możliwe będzie współistnienie ludzi i prawdziwie inteligentnych maszyn, jeśli technika w tym kierunku zmierzy, albo posunie się dalej niż jesteśmy sobie to w stanie wyobrazić?
Czytałam ostatnio, że koreański rząd pracuje już teraz nad stworzeniem dokumentu, regulującego prawa robotów. Również w Wielkiej Brytanii, główny doradca naukowy rządu Jej Królewskiej Mości uważa, że gdy w przyszłości zostaną stworzone czujące roboty, należałoby im dać te same prawa co ludziom. W dokumencie tym czytałam, że jeśli kiedyś rzeczywiście powstanie taka maszyna, trzeba będzie przyznać temu urządzeniu, identyczne prawa i obowiązki co ludziom. Roboty miałyby więc prawa wyborcze, płaciłyby podatki i służyły w wojsku. Dziś nas to po prostu śmie Jeśli przyznamy robotom wyposażonym w sztuczną inteligencję pełnię praw, to państwa będą zapewnić im wszelakie korzyści mówiące o przynależności do społeczeństwa, a więc prawa do pracy, mieszkania oraz prawa do opieki zdrowotnej mówiącej o ich naprawie, wymianie części itp… Rodzi to wielki obawy i nie nastraja już tak optymistycznie co do naszej przyszłości. Ja osobiście jeżeli będę miała fajna pracę w życiu i robiła to co naprawdę lubię, nigdy, ale to nigdy nie chciałabym być zastąpiona maszyną bez serca i uczuć, bez emocji, nawet tych najgorszych.