Sensualizm
Społeczeństwo zamknięte hermetyczne. Wyraźnie zarysowany dychotomia swój obcy, orbis interior–orbis exterior.
Dzieje ewangeliczne rozgrywają się na tle pustynnych piasków, egzotycznych gajów oliwnych. Zrozumienie tego kontekstu, udostępnienie wyobraźni tamtej, odległej rzeczywistości
pod inną niż baśniowo-fantastyczna formą, oznaczałoby uznanie możliwości toczenia
się normalnego ludzkiego życia wśród różnych pejzaży, zwierząt, roślin, co uderzałoby
w samą istotę dychotomii orbis interior–orbis exterior i prowadziło do jej zupełnego zniweczenia.
Broniąc się przed tym kultura ludowa podjęła wysiłek zmiany kontekstu „tamtych'' zdarzeń, przeniesienia ich bohaterów w tutejsze realia. Są więc nadal „tam daleko” domy „wyzse niz Tatry.
była wśród chłopów wiara, „że carewicz Aleksy Aleksiejewicz niedoszły król polski
nie umarł, lecz żyje i znajduje się w obozie powstańczym”
Przypadki te będące niejako drugą stroną medalu asymilacji obrazu monarchy do warunków orbis
interior
Wkrótce okazało się, że car jest osobą wszechstronnie utalentowaną. Najpierw zajął się robotą prostą i praktyczną, chociaż carskich rąk niegodną: szył chłopom buty. Chłopi wzruszeni nędzą cara pośpieszyli z darami i pomocą. Wtedy car zaczął układać wiersze i hymny religijne dla swego prawosławnego ludu, katolikom pięknie odmalował kościół w Tryczówce. Malował także obrazy, głównie ikony z napisem w języku polskim: „Bolesne serce Pana Jezusa”.
Zasada asymilacji i uswojszczenia dotyczy przede wszystkim osób świętych.
jeszcze pod koniec XIX w., wieśniacy chętnie pokazywali wścibskim ludoznawcom,
pod którym drzewem odpoczywała Najświętsza Rodzina, gdzie Jezus przechodził przez rzekę...
W tak ukształtowanej świadomości chłopa nie mieściło się iż mógłby zwracać się do Boga modląc się niekoniecznie przed konkretnym, dobrze znanym obrazem. Chłop zwraca się do tego obrazu, który sam w sobie „ma udział w naturze wyobrażanej postaci, który sam w sobie jest cudowny,
a cudowność tę potwierdza postać twórcy i niezwykły sposób pojawienia się płótna w okolicy.
Tursku obraz Najświętszej Maryi Panny przyfrunął z chmur. Medalik, który do takiego obrazu przytknięto, będzie miał „większą moc” od zwykłego medalika.
WRAŻLIWOŚC RELIGIJNA
Sakralizacja „swojego” świata, orbis interior, w którym większość
obserwowalnych elementów związanych zostaje bezpośrednio z postaciami Chrystusa,
Maryi, świętych – lub ich działalnością. Przykładen są nazwy roślin: boży byt (ambrosia
maritima), boże drzewko (artemisia abrotanum)
Właściwości roślin i zwierząt, ich wygląd,głosy, zachowania znajdują wytłumaczenie w permanentnym kontakcie z sacrum..I tak np.:
Bławatki: Kiedy Noe wypuszczał już zwierzęta z arki, ją już znosiła, popruła na małe szmateczki
i rozrzuciła po polu. Z tych gałganków powstały bławatki.882
Bocian: Kiedy Noe wypuszczał już zwierzęta z arki, dał bocianowi zawiązany worek, który
kazał mu zanieść hen, daleko. Ciekawski bocian zajrzał do worka, z którego uciekły przez to gady
i płazy. Za karę musi je łowić po dziś dzień.883 (Wątek ten często jeszcze bardziej upodabnia
się do mitu Pandory, gdy ciekawskim jest chłop imieniem Wojciech, dopiero później – za karę –
zamieniony w bociana.)
mnie nie ubiegł mój sąsiad. Już zaraz kończę i idę do gospody... – Nie pójdziesz do żadnej gospody
– rzecze na to Pan Bóg – bo już nie jesteś człowiekiem, tylko dzięciołem i do końca
świata, w świątek, piątek będziesz musiał uderzać dziobem w pień...
Groch: Powstał z łez Matki Boskiej wylanych pod krzyżem.
Jaskółka: Jaskółka ukradła nożyczki i kłębek czerwonych nici szyjącej Maryi i za karę ma
piętno nożyczek na ogonie (głębokie wycięcie), a czerwonego koloru pod szyją (chodzi o jaskółkę
dymówkę – hirondo rustica).
Osika: Dygocze do dzisiaj ze strachu, bo się na niej Judasz powiesił (ewentualnie: chciał się
powiesić; w tym wariancie powiesił się na jarzębinie).
Pająk: Pająka nie należy zabijać, gdyż uciszył kiedyś muchę przeszkadzającą spać Dzieciątku
lub wręcz przeciwnie – należy tępić za przechwałki, iż przędzie cieniej od Najświętszej Panienki...”
Skowronek (w innej wersji pliszka896): Są pod specjalną opieką Matki Bożej w nagrodę za to,
że wydłubały cierń z głowy umęczonego Pana Jezusa
Wszystkie dzienne sprawy wieśniacze włączane były przez kulturę ludowąw chrześcijański krąg sacrum. Owo włączenie w istotnym stopniu determinowało postawę chłopów, ich stosunek do rozlicznych przedmiotów i zjawisk np. chleba krojonego na krzyż i podnoszonego z ziemi – jeżeli upadł – z przepraszającym pocałunkiem, różnorakich płodów święconych uroczyście w dniach:
Matki Boskiej Gromnicznej (2 II) – wosk, św. Błażeja (3 II) – jabłka, św. Agaty (5 II) – sól, św.
Walentego (14 II) – len
Bezpośrednim skutkiem apokryficznych opowieści były zakazy zabijania bobrów, jaskółek
pliszek, skowronków,
Inną formą swoistego uświęcania świata były patronaty. I tak obok patronów-obrońców i
patronów-pomocników mamy patronów-opiekunów: wilków – św. Mikołaj, kruków – św. Łukasz, bocianów – św. Wojciech,
Warto też zwrócić uwagę na powszechne przyjęcie przez wieś polską religijnych formuł powitań,
pozdrowień i życzeń: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”, „Szczęść Boże”, „Boże
dopomóż itp. Znak krzyża czyni się wtedy, kiedy się wstaje i kiedy idzie się spać, przed każdym posiłkiem, jak wchodzi się do domu sąsiada, jak jedzie się w podróż. Trzeba się przeżegnać przy figurach i przed kościołem, a także przed grobami na cmentarzu.
W chłopskiej kulturze ludowej durzą role odgrywała matk boska.
nasilenie kultu maryjnej miało cztery podstawowe czynniki:
Popularyzowanie przez Kościół prostych i stereotypów kultowych: Maryi – piastunki opiekunki
Niemal zupełny brak penetracji protestanckiej na wsi polskiej, względnie silny natomiast
wpływ prawosławia.
3 .Bardzo silne pierwiastki matriarchalne w kulturze społecznej wsi polskiej, związane z jej rolniczym, osiadłym charakterem.
Rozdrobnienie przestrzenne kultu do wielu małych centrów lokalnych, umożliwiające zamykanie go i interpretowanie w kategoriach orbis interior.
Dla socjologów ważny był ostatni aspekt. W takim ujęciu ludowa nabożność maryjna, oderwana
od całokształtu zagadnienia chłopskiej wrażliwości religijnej, staje się jednym
jeszcze elementem identyfikacji kulturowej, powierzchownąwarstwą bez większego znaczenia.
PRZEŻYCIE GŁĘBI
Chrystianizując wieś Kościół mierzała do adaptacji zastanej tradycji oraz zgadzając się na daleko idącą folkloryzację swej liturgii, hagiografii itd.
Zawdzięczamy tej formacji misyjnej (popularyzowanej na ziemiach polskich przede wszystkim
przez franciszkanów i jezuitów) znaczną ciągłość, np. układu, ludową, zmierzając raczej do jej
adaptacji, oraz zgadzadów przejścia, wartościowania przestrzeni, ogromnej ilości praktyk magicznych
itd. Zafascynowani tymi i innymi podobnymi zbieżnościami zewnętrznymi lub długim
trwaniem wewnętrznych struktur kultury ludowej etnografowie skoncentrowali się na nich (widzieliśmy
to na przykładzie Stanisława Poniatowskiego) niemal całkowicie. W ten sposób
uszedł ich uwadze inny rezultat chrystianizacji uwewnętrznienie.
Samo indywidualne przeżycie „głębi” jako „nie dające się wyrazić, a więc w pewien sposób nieprzekazywalne” znajduje się niewątpliwie poza zasięgiem narzędzi i metod etnologa.
„Wiara – pisał Jean Claude Barreau – nie jest doktryną, nie można jej więc zaszczepić przez
najbardziej nawet spektakularną i zdobną w obrzędy propagandę. Jest ona »rozpoznaniem«.
Rozpoznania nie sposób narzucić; można tylko ukazywać własne rozpoznanie, by się nim podzielić.
A do religijności wsi polskiej XIX w. ma się to o tyle, że nawet cząstkowe „rozpoznanie”
stanowi, w skali społecznej, wynik żmudnego i długotrwałego procesu.