Pani Bovary w tropikach: bowaryzm jako zjawisko (post)kolonialne:
- brak większości nazwisk autorów książek i tytułów lektur, które ukształtowały Emmę, wskazuje na zamierzoną przez twórcę bezosobowość dzieła, co prowadzi do oderwania go od tradycji powieści oraz mityzacji
- mity, jak definiuje Levi-Strauss:
nie mają autora od chwili, gdy uznane zostaną za mity, nie istnieją w oderwaniu od tradycji, niezależnie od pochodzenia
- Pani Bovary stała się figurą mityczną, a bowaryzm zaczął występować na szeroką skalę
- bowaryzm nie jest zjawiskiem wyłącznie literackim. Stworzona przez Gaultiera idea zaczerpnęła z Flaubertowskiej bohaterki nazwisko, by opisać proces identyfikacji człowieka jako mozaiki złożonej z elementów zapożyczonych bądź skopiowanych, wywodzących się z różnych źródeł
- wg Gaultiera bowaryzm jest podstawową, uniwersalną i powszechną zdolnością do postrzegania siebie innym niż się jest
- Emma Bovary uosabia patologiczną odmianę bowaryzmu, definiowaną jako wada osobowości, odznaczająca się rozdwojeniem charakteru
- Bowaryzm istnieje także na poziomie zbiorowości społecznych i kulturalnych. Ma to miejsce, gdy pewna liczba osób z danej grupy przeżywa fascynację obcym zwyczajem, zamiast czerpać z własnych tradycji.
- Wg Gaultiera bowaryzm ma wady(może prowadzić do utraty tożsamości i jedności narodowej) i zalety (jako etap w procesie rewolucji, edukacji i rozwoju).
* jako przykład kultura japońska silnie rozwinięta umiejętność asymilacji, która jest motorem rozwoju ich cywilizacji; i kultura chińska – hermetyczna i skostniała
- Francuski antropolog, Genepp, w eseju „O kilku przypadkach bowaryzmu zbiorowego” podąża tropem narzucania własnej kultury podległym społeczeństwom. Zmiany zachodzące w różnych grupach i na różnych płaszczyznach (od religii po język) obserwuje na dwóch poziomach: inwencji indywidualnej i asymilacji zbiorowej. Podtrzymuje tezę o wadach i zaletach bowaryzmu. Jest to punkt widzenia kolonizatora.
- Van Gennep przywołuje bunt na Haiti jako przykład niebezpiecznej drogi uwolnienia się od bowaryzmu i próby odtworzenia narodu. Haitańczycy byli skłonni do zapominania o własnych korzeniach, tradycjach i zwyczajach, na rzecz bezkrytycznej identyfikacji z kulturą europejską, jakby była jedynym wzorcem do naśladowania. Tendencja ta widoczna była głównie wśród warstwy haitaińskiej inteligencji, która odnosiła się z niechęcią do mniej wykształconych warstw społecznych. Zaczęto ignorować swoją kulturę, tworzono literaturę na wzór francuskiej.
- Price-Mars nie odnajduje w bowaryźmie żadnych zalet. Jego zdaniem jedynym wyjściem z sytuacji byłoby stworzenie swojej tożsamości na nowo. Radzi, by porównać swoją kulturę i innymi.
- Kolejny badacz, Frantz Fanon, podkreśla istotę konfliktu „Ja” z „Innym”. Wspomina o problemie rasizmu, o traktowaniu czarnoskórych z wyższością. Przywołuje przykład Martyniki – skolonizowanego regionu Francji, szkolnictwa na wyspie, gdzie dzieci identyfikują się z Francją do tego stopnia, że uważają się za Francuzów. Wspomina on o traumie, która spotyka mieszkańców Martyniki, gdy bezpośrednio stykają się z kulturą europejską, co daje początek poczuciu niższości. Wg Fanona traumę wywołuje kontakt z rasistowską cywilizacją, a fakt, że czarnoskóry uważa się za gorszego, jest winą kolonizatora. Fanon stwierdza, że bowaryzm zbiorowy jest żywotny przez rasizm oraz brak dialogu między skolonizowanym a kolonizatorem.
- Homi Bhabha stwierdza z kolei, że kolonializm wymagał wykształcenia obywateli państw skolonizowanych. Prowadzi to do tego, że kolonizator zyskuje rywala, a skolonizowany traci tożsamość.
- Krasnopolska:
nie ma czarnego ani białego, sztuczny podział nie istnieje; nie należy ulegać bowarystycznemu pragnieniu naśladowania innych.