Kolejny tydzień listopada bez większego przełomu w budownictwie. Popyt na usługi nadal utrzymuje się w niskim stanie ( jest o około 30% słabszy niż w październiku ), mimo, że na naszym wykresie u dołu widać stagnacje to wskaźniki makro za miesiąc listopad nadal pokazują spadek popytu. W  ostatnich kilku latach popyt wrastał na przełomie listopada i grudnia na ok dwa tygodnie głównie na usługi wykończeniowe oraz prace murarskie wewnątrz budynków. Wszyscy na to czekamy i jeżeli proces ten się powtórzy wzorem lat ubiegłych to w najbliższych dwóch tygodniach czeka nas ostatni w tym roku wzrost popytu w budownictwie na wymienione wcześniej prace. Później wszystkie prace będą raczej dotyczyć już przyszłego roku a kolejny wzrost powinien nastąpić po nowym roku. Wszystkie firmy od Poznania po Warszawę i od Gdańska po Kraków narzekają na spadek cen usług. Kiedy dzwonimy do firm jako inwestorzy to ceny jakie podają nam firmy na konkretne usługi mają coraz większą rozpiętość. Znacznie większą niż to było latem. Obecnie największa konkurencja między firmami występuje w rejonie Warszawy tylko patrząc po ilości wyników w sieci jest to około 450 tys firm, które z różnych rejonów walczą o ten rynek. Musimy wziąć jednak pod uwagę, że rynek budowlany w Warszawie to prawie 25% całego rynku budowlanego w Polsce. Z dużych miast najgorzej wygląda wg naszych obliczeń rynek Lubelski, Kielecki, Bydgoski.

Nieco rośnie zainteresowanie materiałami budowlanymi jak widać na wykresie, ale jest to przyrost tak nieznaczny, że możemy nadal mówić o stagnacji. Popyt na materiały budowlane nie jest jednak jednoznaczny z popytem na usługi zwłaszcza  w  czasie kryzysowym gdzie część inwestorów wiele prac wykonuje samemu lub przy pomocy rodziny i znajomych. Okres zimowy sprzyja przeglądaniu i poszukiwaniu materiałów budowlanych na przyszły sezon. Od kilku tygodni prowadzimy intensywne prace promujące materiały budowlane zamieszczone na portalu w wielu wyszukiwarkach internetowych. MATERIAŁY BUDOWLANE - Warto u nas reklamować swoje produkty budowlane.