Zwyrodnienie Stawów
Wszystko, co trzeba wiedzieć na temat choroby zwyrodnieniowej stawów.
Zwyrodnienie, czyli zniszczenie stawu może być skutkiem nie leczonych urazów więzadeł, łąkotek. To sprawia, że staw nieprawidłowo pracuje, a więc jego powierzchnie szybciej się ścierają, co prowadzi do degeneracji całego stawu. Z czasem rozwija się choroba zwyrodnieniowa. Ale może się ona pojawić również jako następstwo chorób całego organizmu, ale najczęściej zmiany w stawach prowokują schorzenia reumatyczne i tarczycy. Zmiany zapalne błony maziowej spowodowane zakażeniem boreliozą lub chlamydiami, bakteriami lub wirusami prowadzą do uszkodzenia chrząstki stawowej, a więc także do zwyrodnienia stawów. Kolejną grupą zwyrodnień są te o nieustalonej przyczynie, czyli idiopatyczne. Powodem zwyrodnień stawów może być też, chociaż zdarza się to bardzo rzadko, niedobór selenu w diecie.
Kwas hialuronowy
zapewnia mazi stawowej swoje charakterystyczne właściwości lepko-sprężyste. Dzięki temu, płyn działa jak smar, amortyzuje i filtruje sterując ruch komórek i dużych molekuł w obrębie stawu. Kwas hialuronowy tworzy powłokę na całej powierzchni wewnętrznej stawu, która działa jak lepka i sprężysta tarcza na chrząstce stawowej, chroniąc ją przed mechanicznym uszkodzeniem. Ta powłoka chroni również chrząstki i błony. Ponadto, kwas ten chroni przed bólem poprzez maskowanie lokalnych nocyceptorów (receptory bólowe). Tak więc, kwas hialuronowy odgrywa istotną rolę w utrzymaniu zdrowej błony maziowej i mobilności w stawach;
- zatrzymuje proces zwyrodnieniowy w stawach, zmniejszając ich degeneracje, przyśpiesza także regeneracje uszkodzonych tkanek, dlatego jest on szczególnie polecany osobom starszym, jak również sportowcom;
Z forum:
Mnie na studiach uczono, że aby chrząstka stawowa miała możliwość regeneracji potrzebuje chondroityny i kwasu hialuronowego. Na jednym z wykładów pewien dr. powiedział, że receptory CD44 to są receptory, które znajdują się całe życie w każdym ze stawów, i kiedy je aktywujemy kwasem hialuronowym są w stanie produkować nowe komórki. Podczas tego procesu rozmnażania jednak niezbędna jest chondroityna, która pełni rolę pożywienia dla tych komórek. Jeśli mowa o trawieniu, to nie wiem jakie to były studia, ale na moich mówiono że jest możliwa resynteza kwasu glukoronowego do kwasu hialuronowego podczas procesów w wątrobie. Jest to możliwe jedynie w obecności cukru wprawdzie, ale świadczy to o tym że kwas hialuronowy nie zostaje całkowicie strawiony. Dyfuzja z krwi do chrząstki oczywiście na minimalnym stopniu, no bo jak może trafić do chrząstki coś większego jak droga do niej jest "daleka". Mnie uczono, że organizm sam wie czego potrzebuje, wydala szkodliwe i toksyczne substancje, a te których potrzebuje wręcz przyciąga. Jeśli kwas hialuronowy nie zostaje strawiony i na drodze dyfuzji dostaje się do stawów to logicznie szuka miejsca gdzie może się " przyczepić" w tym wypadku receptor CD44. Zastrzyki oczywiście są z natychmiastowym skutkiem, ponieważ następuje od razu wypełnienie przestrzeni międzystawowej płynem, co zmniejsza w małym stopniu na samym początku tarcie. Zabieg jest inwazyjny i nie każdy potrafi wbić igłę dokładnie w odpowiednie miejsce co wiąże się z późniejszymi komplikacjami. Sama chrząstka się nie zregeneruje. Przecież każdy z nas do pewnego wieku ma sprawne stawy, ale skoro ciągle się czegoś używa to zwyczajnie materiał użytkowy też ulega zużyciu. Wiadomo, że kiedy o coś dbamy mamy to dłużej, dbając uzupełniamy te braki które zostały zużyte czyli w przypadku stawów uzupełniamy substancje których już powoli zaczyna nam brakować. Kiedy je uzupełnimy czekamy na reakcję organizmu, ta jest różna, każdy jest indywidualny. Pijąc syrop raczej wchłanialność jest na wyższym poziomie niż łykając tabletki. Istnieje przecież wyżej wspomniany proces resyntezy. A czym jest kwas hialuronowy? jest cukrem złożonym zdolnym do resyntezy.
Kolagen spożywany doustnie - i tak zostanie rozłożony do aminokwasów, więc jaki sens wydawać pieniądze na suplementy kolagenu np. 4flex i podobne, nie lepiej jeść dużo białka mięsnego lub w postaci jajek i witaminy C? Wyjdzie na to samo a o wiele taniej...
Niedrogie preparaty zawierające chondroitynę i kwas hialuronowy to między innymi:
- Olimp Arthoblock forte
- Collaflex
KWAS HIALURONOWY
Warzywa zawierające kwas hialuronowy:
szpinak, por, brokuł, kalafior, kapusta pekińska, brukselka, zielony groszek, niektóre grzyby. Wszystkie posiadają długie nici nukleotydów co sprawia, że odradza się nasze DNA.
- niedobory magnezu: magnez jest pierwiastkiem niezbędnym do prawidłowej syntezy kwasu hialuronowego w tkankach:
- wysoki poziom estrogenow/hormonalna terapia wpływa pobudzająco na zawartość kwasu hialurnowego w skórze:
- palenie papierosów niszczy kwas hialuronowy:
- przeróżne schorzenia jak chociażby niedoczynność tarczycy maja niestety negatywny wpływ na syntezę kwasu hial.
- kwas hialuronowy a ilość spożywanych kalorii:
- ciekawe jest poniższe badanie, w którym testom poddano szczury w rożnych grupach wiekowych - okazuje sie, ze szczury karmione pokarmem niskokalorycznym maja zdecydowanie wyzszy poziom kwasu hial i to niezależnie od wieku.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?c...amp;dopt=Abstract
- niestety w przypadku przedłużającej sie diety ubogobialkowej poziom kwasu spada:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?c...amp;dopt=Abstract
- jeżówka purpurowa ma wpływ na poziom kwasu hialuronowego w tkankach - częściowo dzieje sie także poprzez jej hamujący wpływ na aktywność hialuronidazy (enzymu powodującego rozpad kwasu), a być może również poprzez bezpośrednia stymulacje fibroblastów do produkcji kwasu:
- i w końcu kwas hialuronowy a rodzaj spozywanego pokarmu - są dwie możliwości: albo wprowadzić do diety przeróżne buliony/wywary ze zwierzęcych części zawierajacych kwas hialuronowy (grzebienie kogucie kości, chrząstki, rybie kręgosłupy) albo odmiany słodkich ziemniakow, które podobno pobudzają tkanki do produkcji kwasu. Jest to teoria niepotwierdzona (chyba), ale ciekawa o tyle, ze powstało na ten temat kilka programow telewizyjnych. W Japonii lokalnie jest stosowana dieta bogata w niektore gatunki batatow (satsumaimo, satoimo) i konyaku (wstępnie przetworzony zelowaty wyciąg ze słodkiego ziemniaka). Ponad 10% populacji to ludzie ponad 85-letni bez przebarwien, zmarszczek czy nowotworow skory. O tym wszystkim w poniższych artykułach:
http://www.appliedhealth.com/ABC_News_HA.html
http://ezinearticles.com/?Hyaluronic-Acid---The...re?&id=117527
Jak napisałam wyżej naukowcy są sceptyczni, byc może faktycznie w macznych odmianach slodkich ziemniakow jest substancja stymulujaca produkcje kwasu, a byc moze chodzi o to, ze sa bogate w magnez (ktory jest kluczowym elementem syntezy kwasu hialuronowego) albo o cos jeszcze innego, choćby inne elementy diety bogate w fitoestrogeny jak fermentowana soja itp. Co nie znaczy, ze nie warto spróbować.
Istnieje tez możliwość suplementacji kwasem hialuronowym, ale trzeba pamiętać o dwóch sprawach: musi być on małocząsteczkowy, aby uległ absorpcji w jelitach, no i w końcu o tym, ze nie jest to substancja całkowicie bezpieczna - sa podejrzenia, ze środowisko bogate w kwas hialuronowy "sprzyja" rozwojowi niektórych nowotworów, wiec osoby narażone genetycznie na nowotwory powinny kwasu stosowanego wewnetrznie raczej unikac:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?c...amp;dopt=Abstract
Czyli podsumowujac caly ten zbior linkow mozna powiedziec, ze optymalna metoda na utrzymanie czy zwiekszenie poziomu kwasu hialuronowego w skorze jest odpowiednia dieta: niskokaloryczna, bez brakow proteinowych, bogata w skladniki odzywcze, szczególnie magnez. Zero nikotyny. Uwazac powinni rowniez kawosze, bo kawa jak wiadomo wyplukuje magnez dosc skutecznie. Mozna sprobowac rowniez konyaku i jeżówki
Jest jeszcze jedna zastanawiająca sprawa, w której juz kiedyś toczyla sie dyskusja, ale w kontekscie stosowania zewnętrznego obu substancji - mianowicie kwas askorbinowy (wit.C) powoduje degradacje kwasu hialuronowego:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/query.fcgi?c...amp;dopt=Abstract
w związku z tym nasuwa sie pytanie czy nadmierna suplemetacja wit.c jak również stosowanie jej zewnetrznie w ilosciach nadmiernych (tylko co to znaczy) nie bedzie powodować utraty kwasu hialuronowego w skorze?
W tkance łącznej właściwej oraz w tkance chrzęstnej rozmieszczone są komórki, włókienka białkowe, a pomiędzy nimi istota podstawowa. Komórki tkanki chrzęstnej noszą nazwę chondrocytów. Natomiast komórkami tkanki łącznej właściwej są fibroblasty, komórki tuczne (mastocyty), histiocyty, komórki plazmatyczne (plazmocyty) i komórki napływowe (leukocyty, limfocyty, granulocyty). Istota podstawowa zawiera glikozaminoglikany GAG, które z białkami tworzą proteoglikany. Glikozaminoglikany mają postać łańcuchów zbudowanych z dwucukrów. Dwucukry te złożone są z kwasu glukuronowego, acetyloglukozaminy i acetylogalaktozaminy.
Wyróżnić można siedem rodzajów glikozaminoglikanów: kwas hialuronowy, 4-siarczan chondroityny, 6-siarczan chondroityny, siarczan dermatanu, siarczan keratanu, siarczan heparanu i heparyna. Mają one zdolność wiązania SO42- oraz tworzenia kompleksów z białkami (monomery proetoglikanów). Monomery proteoglikanów ulegają połączeniu z kwasem hialuronowym, co daje makrocząsteczki proteoglikanów. Makroczęsteczki wypełniaja przestrzenie w istocie podstawowej, wiążą wodę, przybierając postać żelu. Istota podstawowa dzięki takiej budowie umożliwia krążenie płynu tkankowego (przesączu osocza krwi), który pełni funkcje odżywcze dla komórek tkanki łącznej właściwej i tkanki chrzęstnej.
Kwas chondroitynosiarkowy (Chondroitine Sulfuric Acid) jest składnikiem tkanki łącznej właściwej, tkanki kostnej i chrzęstnej. W medycynie zawsze stosowano składniki naszego ustroju zidentyfikowane chemicznie lub ekstrakty, albo całe frakcje z poszczególnych tkanek, albo organów, np. heparyna, wyciąg z wątroby, wyciąg z grasicy, wyciągi z narządów płciowych bogate w hormony, wyciągi z trzustki, elementy krwi itd. Szukano także składników występujących w stawach i kościach, które po podaniu doustnym stanowiły by substrat dla chorego organizmu do syntezy i wbudowania w chorą tkankę, co mogło by poprawić jej funkcjonowanie, załagodzić zmiany zwyrodnieniowe, poprawić procesy regeneracyjne. Tak powstały preparaty z kości i stawów, kwas hialuronowy, hydrolizaty białek tkanki łącznej (np. kolagenu). Uważano, że gdy poda się już gotową substancję, której brakuje w chorej tkance, to organizm mniej wyda energii, i szybciej ja wbuduje w punkcie docelowym. W przypadku wielu związków udało się to, w innych natomiast rozczarowano się. Nieliczne substancje podane doustnie są wchłaniane w całości. Najczęściejorganizm traktuje je jak zwykły pokarm i w naturalny sposób trawie je do składników jeszcze prostszych, psując całą ideę twórcy preparatu. Organizm nie ma zdolności kierowania wchłoniętego składnika dokładnie do określonego organu (chorego) i tam kumulowania go lub tylko tam go wbudowywania (tak będą działać przyszłościowe leki inteligentne). Po podaniu, np.kwasu hialuronowego dożylnie rozprowadzony zostaje on do wszystkich tkanek, a nie tylko chorej tkanki chrzęstnej w określonej okolicy ciała, np. w stawie kolanowym. Oczywiście lekarze próbują podawać niektóre związki w określone miejsce, np. do jamy stawowej, gałki ocznej, co daje lepsze wyniki terapeutyczne.
Kwas chondroitynosiarkowy jest między innymi składnikiem elementów gałki ocznej i chrząstek. Podany doustnie ulega wchłonięciu do krwi i limfy. Stwierdzono, że wzmaga regenerację kości, chrząstek i rogówki. Zmniejsza wydalanie wapnia, jednocześnie zwiększa wiązanie wapnia z białkami kości. Hamuje działalność enzymów lizosomalnych w chrząstce, indukuje syntezę proteoglikanów. Teoretycznie może spowalniać proces degeneracji tkanki chrzęstnej i wspomagać jej odnowę. Problemem jednak jest uzyskanie i utrzymanie odpowiedniego stężenia tego składnika w stawach. Kwas chondroitynosiarkowy, jak i chondroitynosiarczan sodu są stosowane do leczenia i profilaktyki chorób zwyrodnieniowych stawów, osteoporozy, złamań i pęknięć kości, w paradontozie, urazach stawów. Zalecane dawki wynoszą 400-500 mg 2-3 razy dziennie przez kilka miesięcy. Podawany doustnie (najmniej efektywny) i pozajelitowo (np. do gałki ocznej, stawów). Ponadto na rynku dostępne maści, żele, kremy, zawierające siarczan chondroityny. Występuje w lekach, kosmetykach i suplementach.
Narodowy Instytut Zdrowia Stanów Zjednoczonych
(US National Institute of Health) przeprowadził wszechstronne badania w celu ustalenia skuteczności i bezpieczeństwa st
Osowania 1500 mg glukozaminy oraz 400 mg chondroityny, aplikowanych oddzielnie lub razem. W badaniu tym wzięło
udział prawie 1600 pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą zwyrodnieniową stawów. Podstawowe pomiary skalą bólu WOMAC wykazały 20 – procentową poprawę w 24. tygodniu leczenia w stosunku do punktu wyjściowego.
Z badań wynika, że połączenie glukozaminy i chondroityny było najbardziej skuteczne w leczeniu umiarkowanego do ciężkiego bólu kolana, powodowanego przez OA (p = 0,002, w porównaniu
Z placebo;
Połączenie to było o prawie 10 % bardziej skuteczne niż 200 mg
Celekoksybu (inhibitor a COX - 2) i o 14% bardziej skuteczne niż glukozamina stosowana oddzielnie (Clegg i wsp.2006)
Artroza biodra - koksartroza
Choroba zwyrodnieniowa stawów (artroza) jest bardzo powszechną dolegliwością, z powodu której co roku miliony ludzi udają się do lekarza (we Francji cierpią na nią aż 4 miliony osób, w Polsce - ok. 2 milionów).
Dla przemysłu farmaceutycznego jest kurą znoszącą złote jaja, wykorzystywaną do granic przyzwoitości, co doprowadziło do wybuchu skandalu z lekiem Vioxx (lek przeciwzapalny stosowany w leczeniu bólu wywołanego artrozą, w 2004 r. wycofany z rynku, ponieważ stanowił zagrożenie dla serca).
Choroba zwyrodnieniowa stawów objawia się bolesnością, obrzękiem, upośledzeniem ruchomości jednego lub kilku stawów. Każdy ruch sprawia ból – można więc zapomnieć o grze w piłkę, tańcu, nartach czy tenisie, nie mówiąc już o bieganiu, dżudo, karate czy podnoszeniu ciężarów.
Niektórzy pacjenci nie są w stanie chodzić po schodach, a bywają nawet przypadki całkowitego unieruchomienia. Krótko mówiąc, jest to choroba bardzo uciążliwa i dlatego osoby na nią cierpiące od dawna garściami sięgają po leki przeciwzapalne, kortyzon i chemiczne analgetyki (leki przeciwbólowe).
Leki początkowo przynoszą ulgę. Cud – nagle znów możesz otwierać słoiki, łupać orzechy, uprawiać ogródek! Przez kilka miesięcy – ba, może nawet lat – na nowo odkrywasz drobne życiowe przyjemności.
Po pewnym czasie ataki choroby stają się jednak silniejsze i coraz dłuższe. W dobrej wierze łykasz pigułkę za pigułką – przez siedem, dziesięć, piętnaście dni… aż zauważasz, że nie tylko leki są mniej skuteczne niż wcześniej, ale dodatkowo całkiem rozregulował się Twój układ trawienny. Biegunki, zaparcia, bóle brzucha, wreszcie krwawienia – zaczynasz się niepokoić. Pojawia się pytanie: czy kontynuować leczenie, czy bóle stawów nie były jednak mniejszym złem…
I, niestety, jest to pytanie zasadne. Chorobę zwyrodnieniową stawów wywołuje zapalenie chrząstki – tej „poduszki” chroniącej zakończenia kości i umożliwiającej płynne zgięcia stawów. W przypadku artrozy czynniki zapalne w stawach niszczą chrząstkę, która pęka, wyciera się i może nawet całkowicie zaniknąć, pozostawiając kości zupełnie nieosłonięte. Wówczas przy każdym ruchu kości pocierają o siebie, a to sprawia ból i dodatkowo zaostrza stan zapalny objawiający się obrzękiem stawów.
Jedynym skutkiem działania leków jest
łagodzenie bólu
Dzisiejsze leki, również te najnowocześniejsze, jedynie uśmierzają ból. Zupełnie nie oddziałują na chrząstkę, która ulega postępującej degeneracji.
To dlatego działają jedynie na krótką metę. W dłuższym okresie ich skuteczność maleje i wreszcie całkowicie zanika, wraz z zanikiem tkanki chrzęstnej. Wówczas leki powodują tylko skutki uboczne, a te potrafią być niebezpieczne. Jest jednak i dobra wiadomość: ostatnie badania naukowe wykazały, że medycyna naturalna oferuje bardzo ciekawe sposoby na chorobę zwyrodnieniową stawów.
Niewykluczone wręcz, że artroza jest jednym ze schorzeń, które rokują największe nadzieje. Wielu pacjentów zdołało już całkowicie uwolnić się od bólu dzięki rozwiązaniom zgodnym z naturą.
Opiszę dziś kilka możliwych kuracji, które powinny przynieść ulgę większości pacjentów. Proszę się jednak nie niepokoić, jeśli żadna z nich się nie sprawdzi – będę w newsletterze Poczta Zdrowia często wracać do tematu choroby zwyrodnieniowej stawów, aby omówić wszystkie jej aspekty, a przy okazji podpowiedzieć wiele skutecznych metod leczenia.
Przeciwbólowo: hakorośl
Bardzo proszę znawców medycyny naturalnej o wybaczenie, że zaczynam od tak „oczywistej oczywistości”. Hakorośl można dziś kupić na każdym rogu. Nie występuje już chyba tylko w dworcowych automatach z przekąskami (ale pewnie i tam wkrótce zagości). Roślina ta robi ostatnio taką furorę, że jej uprawy w Afryce stają się przyczyną (kolejnej) katastrofy ekologicznej.
Hakorośl uprawia się na piaszczystych pustyniach Republiki Południowej Afryki i Namibii. Z jej korzeni wytwarza się żelatynowe kapsułki zawierające główne substancje czynne: harpagozyd, harpagid, prokumbozyd, prokumbid, substancje o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym.
Kuracja tą rośliną działa zazwyczaj szybko i spektakularnie w przypadku reumatyzmu, przynosząc choremu ulgę i umożliwiając zmniejszenie dawek zażywanych leków. Wiele osób przyznaje, że już nie potrafi się bez niej obejść.
W badaniu opublikowanym w 2003 r. wykazano zdecydowane złagodzenie bólu i innych objawów choroby zwyrodnieniowej stawów u 75 pacjentów leczonych hakoroślą. Ból zmniejszył się o 25 do 45% i o tyle samo wzrosła mobilność pacjentów1. Wyniki wszystkich badań poświęconych temu zagadnieniu sugerują, że hakorośl jest równie skuteczna jak środki farmaceutyczne w łagodzeniu stanów zapalnych i bólów związanych z artrozą.
Weźmy na przykład zupełnie niedawno przeprowadzone badanie francuskie, którym objęto 122 osoby z chorobą zwyrodnieniową stawu biodrowego i kolanowego. Przez cztery miesiące jedna grupa ochotników stosowała hakorośl w dawce 435 mg na dobę, a druga przyjmowała lek przeciwzapalny pod nazwą diacereina. Obie grupy uzyskały takie same rezultaty pod względem redukcji bólu, jednak po zakończeniu badania pacjenci przyjmujący hakorośl stosowali mniejsze dawki leków niż przed badaniem. Również na biegunkę skarżyli się rzadziej (o 26%) niż pacjenci poddani chemicznej terapii przeciwzapalnej2.
W innym badaniu z 2003 r. na 44 przypadkach porównano skuteczność hakorośli i rofekoksybu. Pacjenci mogli równolegle kontynuować swoje standardowe leczenie lub przerwać je, gdyby poczuli się lepiej. Po sześciu tygodniach od rozpoczęcia badania 10 pacjentów zdołało dzięki hakorośli przerwać swoje standardowe leczenie na dłużej niż 5 dni. W grupie rofekoksybu było to możliwe tylko u 5 pacjentów. W pozostałych przypadkach redukcja bólu była porównywalna w obu grupach, z tym że u osób zażywających rofekoksyb wystąpiło dwa razy więcej efektów niepożądanych3.
Imbir – nieznane właściwości przeciwzapalne
Jak już wiemy, pozbycie się bólu to za mało. Trzeba jeszcze zredukować stan zapalny wywołany przez czynniki zwane interleukinami, które wpływają niszcząco na chrząstkę.
Medycyna ajurwedyjska stosuje imbir (Zingiber officinale) jako podstawową roślinę do zwalczania wszelkiego rodzaju stanów zapalnych. W przeprowadzonych niedawno badaniach potwierdzono właściwości przeciwzapalne substancji zawartych w imbirze. Niektórzy naukowcy twierdzą wręcz, że mógłby on z powodzeniem konkurować z lekami najnowszej generacji4.
To właśnie wielowiekowa tradycja leczenia imbirem skłoniła w 1992 r. naukowców do próby zastosowania jego sproszkowanego korzenia w leczeniu choroby zwyrodnieniowej stawów. Po 3 miesiącach stosowania trzy czwarte pacjentów odczuło poprawę. Część z nich kontynuowała kurację opartą na imbirze przez ponad dwa i pół roku bez żadnych istotnych działań niepożądanych5.
W opiniotwórczym czasopiśmie medycznym „Arthritis and Rheumatism” ostatnio opublikowano wyniki ciekawego badania klinicznego: osobom cierpiącym na chorobę zwyrodnieniową stawu kolanowego przez 6 tygodni podawano imbir i placebo. Uczestnicy mogli zażywać farmaceutyki chemiczne, gdyby ból był zbyt silny. W trakcie badania ani lekarze prowadzący, ani pacjenci nie wiedzieli, kto zażywa imbir, a komu podaje się pigułki o działaniu obojętnym (placebo). Taki rodzaj badania nazywa się fachowo „badaniami kontrolowanymi o podwójnie ślepej próbie”, a ich wyniki uznaje się za najbardziej wiarygodne.
Pod koniec badania naukowcy stwierdzili, że pacjenci zażywający imbir (w odróżnieniu od tych, który otrzymywali placebo) poruszają się z większą swobodą, słabiej odczuwają ból i mają mniej zesztywniałe stawy, co oznacza, że imbir okazał się bardzo skuteczny w leczeniu artrozy6. To jednak dopiero początki badań nad stosowaniem imbiru jako leku na chorobę zwyrodnieniową stawów i trzeba jeszcze poczekać na potwierdzenie tych wyników, aby mieć pewność co do skuteczności tej terapii.
Spowolnienie postępu choroby dzięki kwasom omega-3
Trzecią strategiczną bronią w walce z chorobą zwyrodnieniową stawów są substancje, które pomagają spowolnić postęp choroby, a mianowicie kwasy tłuszczowe omega-3.
Kwasy omega-3 to kolejny „szlagier” medycyny naturalnej, którego skuteczność jest już niezaprzeczalnie uznana nawet przez medycynę konwencjonalną. Jest to rodzina kwasów tłuszczowych występujących w zielonych roślinach, orzechach, tłustych rybach (sardela, śledź, makrela, sardynka, łosoś), siemieniu lnianym, oleju rzepakowym, orzechowym i lnianym. Po ich spożyciu z kwasów tłuszczowych powstają związki o silnych właściwościach przeciwzapalnych.
Doktor Bruce Caterson z uniwersytetu w Cardiff (Walia) już od 1998 r. zgłębia wraz z zespołem potencjalne korzyści ze stosowania suplementacji kwasów omega-3 w chorobie zwyrodnieniowej stawów. Po kilku udanych eksperymentach przeprowadzonych w laboratorium na zwyrodniałej tkance chrzęstnej naukowcy opublikowali właśnie wyniki swoich pierwszych prób na ludziach.
Również one okazują się bardzo obiecujące. W badaniu uczestniczyło 31 osób z chorobą zwyrodnieniową stawów zakwalifikowanych do operacji wszczepienia protezy stawu kolanowego. Połowa uczestników przez 10 do 12 tygodni przed zabiegiem przyjmowała 2 razy na dobę kapsułki zawierające 1 g oleju z wątroby dorsza wzbogaconego w kwasy omega-3. Druga połowa otrzymywała placebo. Po operacji przebadano usuniętą chrząstkę.
Wyniki: w 86% przypadków z grupy kwasów omega-3 – w porównaniu do 26% z grupy placebo – w chrząstce nie było śladu (lub były niewielkie ilości) niszczycielskich enzymów. Zdaniem autora badania, profesora Catersona, „jest to konkretny dowód na to, że suplementacja kwasów tłuszczowych omega-3 może spowolnić lub nawet powstrzymać degenerację chrząstki i złagodzić stan zapalny oraz ból towarzyszący artrozie”. Również w tym przypadku mamy jednak jeszcze za mało danych, choć są one obiecujące.
Odbudowa chrząstki: glukozamina i chondroityna
W chrząstce zawarte są cząsteczki, które działają jak gąbka: wchłaniają i przechowują wodę, zapewniając w ten sposób giętkość i elastyczność tkanek stawowych. Są to tak zwane proteoglikany (choć mniejsza o nazwę) – bez nich chrząstka nie jest odporna na uderzenia, marszczy się, pęka i może całkowicie zaniknąć.
Aby komórki naszych stawów mogły wytwarzać proteoglikany, potrzebują dwóch substancji: glukozaminy i chondroityny. Zwykle wytwarzane są one przez chondrocyty z glukozy dostarczanej w diecie w wyniku kilku reakcji biochemicznych. Jednak w przypadku artrozy chondrocyty, nawet dobrze zaopatrzone w glukozę, nie są już w stanie właściwie wywiązywać się z tego zadania.
Naukowcy zauważyli, że dużo lepsze rezultaty otrzymuje się, dostarczając do chondrocytów gotową glukozaminę i chondroityny w postaci doustnych suplementów. W niektórych przypadkach substancje te stymulują wytwarzanie proteoglikanów i normalizują metabolizm tkanki chrzęstnej. Nie tylko zatrzymuje się jej degeneracja, ale nawet może się zacząć odbudowa nowej chrząstki.
Większość prowadzonych od ponad 20 lat badań potwierdza skuteczność suplementacji glukozaminy w łagodzeniu bólu towarzyszącego lekkim lub niezbyt ciężkim przypadkom choroby zwyrodnieniowej stawów. Poprawa następuje po 2 do 8 tygodni leczenia i utrzymuje się przez kilka tygodni po jego zaprzestaniu. Wynika to z właściwości przeciwzapalnych glukozaminy7.
Ponadto – i na tym właśnie opiera się przewaga glukozaminy nad lekami przeciwzapalnymi – w niektórych przypadkach może ona ustabilizować proces degeneracji chrząstki. Dwa badania kliniczne z udziałem chorych na artrozę stawu kolanowego wykazały, że przyjmowanie 1500 mg siarczanu glukozaminy codziennie przez 3 lata pomaga powstrzymać postęp choroby8, 9. Nie zgłoszono żadnych istotnych działań niepożądanych.
Ta terapia wymaga jednak, by w stawie nadal istniały komórki chrząstkotwórcze, czyli by tkanka chrzęstna nie była jeszcze całkowicie zniszczona. Stąd tak ważne jest wczesne podjęcie działań profilaktycznych, na przykład po odniesionym wskutek upadku na nartach urazie kolana, ponieważ tego typu urazy natychmiast uruchamiają proces zapalny, który ostatecznie prowadzi do uszkodzenia chrząstki.
A co z chondroityną? Nawet jeśli nie jest tak dogłębnie przebadana jak glukozamina, dysponujemy wynikami badań klinicznych, które sugerują, że może uśmierzać ból. Może również przyczyniać się do powstrzymania lub spowolnienia postępu choroby.
W pewnym kontrolowanym badaniu z podwójnie ślepą próbą naukowcy obserwowali 120 osób z chorobą zwyrodnieniową stawu kolanowego. Leczenie, które porównywano ze stosowaniem placebo, polegało na przyjmowaniu 800 mg siarczanu chondroityny codziennie przez 3 miesiące. Taką kurację podejmowano raz do roku. Po pierwszym roku pacjenci zgłaszali wyraźnie mniejsze dolegliwości, a prześwietlenia wykazywały niewielkie zmiany w ubytkach tkanki chrzęstnej. Podobnie jak w przypadku glukozaminy również pozytywne działanie chondroityny utrzymywało się po zakończeniu kuracji10.
Naukowcy wykazali również, że wyższą skuteczność leczenia osiąga się, stosując glukozaminę i chondroitynę łącznie.
Zdrowia życzę!
Jean-Marc Dupuis
"Model żywienia w redukcji stanu zapalnego w chorobach mięśniowo-szkieletowych i stawów"
Choroba zwyrodnieniowa stawów jest związana w różnych stopniach z stanem zapalnym i towarzyszącemu niszczeniu tkanki łącznej. Dowody sugerują, że komponenty składowe stanu zapalnego i destrukcji chrząstki są różnymi procesami chorobowymi jak też to, że destrukcja stawu może postępować pomimo stłumienia stanu zapalnego. Konwencjonalne leczenie obejmuje użycie NLPZ (ang. NSAIDs- Nonsteroidal Anti-Inflammatory Drugs), narkotycznych leków przeciwbólowych oraz leków opioidowych, które (te ostatnie) mają powszechnie uznany niekorzystny wpływ.
Terapie nie powodujące zatrucia jak i modele oparte na procedurach są potrzebne do postępowania w chorobach zapalnych, odkąd inhibitory cyklooksygenazy-2 (COX-2) zostały wycofane z obrotu ze względu na niekorzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy.
Żywienie oferuje nietoksyczne, długoterminowe podejście w postępowaniu w chorobie przewlekłej, możliwe w redukcji bólu i zapalenia jak też wspieraniu optymalnej funkcji układu mięśniowo-szkieletowego.
Kwasy tłuszczowe: właściwości przeciwzapalne
Niezbędne kwasy tłuszczowe (EFAs) muszą być dostarczone w diecie i nie mogą być wytworzone w ciele. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (PUFAs) to: krótkołańcuchowy kwas alfa-linolowy (ALA) jak i długołańcuchowe cząsteczki kwasów eikosapentaenowego (EPA), dokozapentaenowego (DPA) i dokozaheksaenowego (DHA). Krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe przeciwstawiają się zapaleniu przez zmniejszenie produkcji prostaglantyn, leukotrienów i kwasu arachidonowego.
Źródłem zawierającym w diecie krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe są: siemię lniane,orzech włoski i olej rzepakowy.
Długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega-3 przeciwstawiają się zapaleniu przez współzawodnictwo z kwasem arachidonowym w konwersji do pro-zapalnych cytokin (interleukiny-1 IL-1) i czynnika martwicy guza (TNF) i dodatkowo współzawodniczą z enzymami COX i LOX, które są nadrzędne w regulacji procesu zapalnego.
PUFAs, a szczególnie wszystkie kwasy omega-3 są niezależnie związane z niskimi poziomami markerów prozapalnych (IL-6,IL-1ra,, TNF-alfa, CRP) i wyższymi poziomami markerów przeciw-zapalnych (rozpuszczalny IL-r6, IL-10, TGF-beta).Długołańcuchowe kwasy tłuszczowe są istotnymi składowymi diety przeciwzapalnej w której skład wchodzą:
olej rybi z zimnych północnych wód takich jak tuńczyk, makrela, sardynki, śledź, dorsz czarny, algi i bogate w DHA jaja.
Prozapalne eikosanoidowe prostaglantyny E2, tromboxan i leukotrien B4 pochodzą z kwasu z grupy omega sześć kwasu arachidonowego. Kwas ten jest utrzymany na podwyższonej koncentracji komórkowej przez wysoki stosunek kwasów omega-6 do omega-3 we współczesnej diecie świata Zachodu.
Kwas arachidonowy jest wielonienasyconym kwasem omega-6 znajdowanym w fosfolipidach i jest prekursorem do produkcji eikosanoidów.
Kwas ten uzyskiwany jest z mięsa, drobiu, ryb i jaj lub syntetyzaowany z kwasu linoleinowego.
Z kolei kwas linoleinowyjest również kwasem typu omega-6 znajdowanym w olejach roślin/produkowanym z nasion roślin takich jak: kukurydza, soja, safflower(gat. rośliny o polskiej nazwie krokosz berwierski), słonecznika, bawełny, nasion sezamu i winogron. Nadmierna konsumpcja nasyconych kwasów tłuszczowych takich jak palmitynowy czy stearynowy zwiększa sygnał zapalny przez aktywację makrofagów, neutrofili i komórek dendrytowych szpiku prowadząc do zapalenia, zaburzenia pracy (signaling) insuliny i insulinooporności w białej tkance tłuszczowej i mięśniach.
Stosunek kwasów omega 6 do omega 3 powinien być niski (5:1 lub nawet 3:1)jakkolwiek u Amerykanów w spożyciu wynosi 10:1 a nawet 17:1
Kwasy tłuszczowe typu trans (TFA) są nienaturalnym rodzajem tłuszczu wyrabianego poprzez uwodarnianie naturalnie pojawiających się kwasów tłuszczowych typu -cis znajdowanych w margarynie i tłuszczach do pieczenia. Przyjmowanie w diecie kwasów tłuszczowych typu trans wspiera zapalenie przez nierównowagę hormonalną i sprzyja defektom membran komórkowych jak i nowotworom.
Badania wykonane przez Studium Opieki Zdrowia (Nurses' Health Study) wykazały, że spożycie tłuszczy TFA było dodatnio związane z IL-6 i CRP u kobiet z wyższym indeksem BMI (indeksem masy ciała).
Kwasy jednonasycone, z których najpowszechniejszy jest kwas oleinowy, znajduje się w rzepaku, oliwie i olejach z orzechów ziemnych, niektórych orzechach nasionach i awokado.
Obniżona koncentracja markerów zapalnych obserwowana jest u osób trzymających się tradycyjnej diety śródziemnomorskiej, która jest obfita w oliwę z oliwek.
Oleokantal (oleocanthal) składnik znajdujący się w oliwie z oliwek zapobiega produkcji prozapalnych enzymów COX-1 i COX-2 podobnie do mechanizmu działania NSAIDs, zmniejszając zapalenie i wrażliwość na ból. Spożycie 50 ml oliwy jest odpowiednikiem 200 mg ibuprofenu.
Dietetyczne suplementy kwasów tłuszczowych: właściwości przeciwzapalne
Przyjmowanie suplementów oleju rybiego wpływa na możliwe do powtórzenia/odtwarzalne(w badaniach) zmiany metabolizmu eikosanoidów (typ kwasów tłuszczowych) łagodząc zapalenie przez redukcję wytwarzania IL-beta u pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów i zmianę składową kwasów tłuszczowych w membranach komórkowych.
Skoncentrowane kwasy tłuszczowe omega-3 zawarte w suplementach zapewniają korzyści związane z konsumpcją ryb bez wystawienia na szkodliwe środowiskowo działanie toksyn jak np. rtęci, mogącej koncentrować sie w ciałach ryb. Potwierdza to chociażby przeprowadzana w USA analiza pięciu suplementów olejów rybnych, w których nie wykryto śladu toksyn czy istotnej ilości rtęci. Dodatkowa informacja o produktach wymagana jest od firm wytwarzających suplement rybiego oleju włączając: zwyczaje/praktyki połowu, cząsteczkową destylację by zminimalizować rtęć i inne toksyny,zadowalające oznakowanie produktu by rozpoznać możliwość skażenia omega-3 i informację o przechowywaniu.
Mikroalgowe schyzochytrium (schisochytrium microalgae) jest bogatym w DHA olejem rybim zawierającym małą ilość EPA i prawie nie zawierającym kwasu arachidonowego.Oleje bogate w DHA są umiejscowione w okolicach łańcucha pokarmowego mięczaków, niepowiązane z toksycznymi algami,wykazując brak alergicznej reakcji u ludzi i sa wolne od skażenia rtęcią i innymi toksynami.
Olej Krylowy Neptun (NKO) jest pozyskiwany z antarktydzkiego krylu (Ephausia Superba), zooplanktonu na dole łańcucha pokarmowego. Spożywanie tego oleju w dawce 300mg na dzień znacząco obniża zapalenie i redukuje objawy zwyrodnieniowe (arthritic symptoms) w ciągu 7 do 14 dni.
Istnieją dowody które wskazują, że avokado/soja warzywna zawierają niezmydlające sterole (ASU), które wykazują efekt przeciwzapalny i zapewniają ochronę przeciw degeneracji chrząstki.
Biologicznie aktywne związki znajdowane w olejach tych roślin są sklasyfikowane jako niezmydlane lipidy i zawierają fitosterole,beta-sitosterol, kampesterol i stigmasterol. ASU może pomóc pacjentom w redukcji spożycia NSAIDs, przez wykazaną długoterminową ulgę u pacjentów z osteoartrozą biodra.
Kilka prób klinicznych potwierdziło, że gamma-linoelowy kwas (GLA) z grupy omega-6 znajdowanym w oleju znasion ogórecznika (borage seeds oil) i oleju z czarnej porzeczki (blackcurrant oil) zmniejszają zapalenie, tkliwość stawów ich poranną sztywność oraz zapotrzebowanie na NSAIDs.
Pacjenci powinni skonsultować się ze swoim lekarzem/medykiem/terapeutą prowadzącym (health provider) ponieważ przyjmowanie suplementów olejów rybich w pewnych dawkach może powodować hamowanie krzepliwości płytek i wymagaja monitorowania u pacjentów przyjmujących antykolagulanty (leki przeciwkrzepliwe),aspirynę czy przed planowanym zabiegiem operacyjnym.
Kulinarne zioła i przyprawy: właściwości przeciwzapalne
Korzyści zdrowotne związane ze spożywaniem ziół i przypraw wymagają rozpoznania bioaktywnych związków przeciwstawiających się zapaleniu. Nie tak jak ich farmaceutyczne odpowiedniki, wiele roślin moduluje zapalenie przez wielorakość ścieżek zamiast hamować pojedynczy enzym wzdłuż kaskady procesu zapalnego. Aktywność przeciwzapalna stwierdzana jest w przyprawach i ziołach takich jak: imbir, kurkuma(szafran indyjski), szafran, kurkumina, bromelaina, rumianek pospolity, lukrecja i kapsaicyna. Imbir i kurkumina jest używana w leczeniu choróby zwyrodnieniowej już od czasów antycznych. Pacjenci powinni skonsultować się ze swoim lekarzem/terapeutą prowadzącym odnośnie spożywania ziół, jako że duża dawka może działać toksycznie, powodować niepożądany efekt medyczny lub oddziaływać z lekami.
Zioła i przyprawy kulinarne: właściwości przeciwzapalne
Przyprawy i zioła i ich botaniczne nazwy
Składowe p/zapalne
Właściwości p/zapalne
Czerwona papryka: chilli, pieprz cayenne, pimiento, papryczka chilli (Capsicum frutensens) kapsaicyna
Skuteczny inhibitor substancji P, neuropeptydu związanego z procesami zapalnymi i przewodzeniem bólu
Imbir ( Zingiber officinale) Gingerol Paradol Zingeron
Hamuje COX 1, COX 2, 5-LOX, TNF, interleukinę-1beta, hamuje syntezę leukotrienów i prostaglantyny
Kurkuma ( Curcuma longa) kurkumina
Hamuje TNF i COX-2
Rozmaryn (Rosemary officinalis)
Carnosol kwas rozmarynowy
Zmniejsza cytokininy i chemokininy zapalne
Goździk (Syzygium aromaticum)
Karwakrol Tymol Eugenol aldehyd cynamonowy
Hamuje COX-1, COX-2, 5- LOX, TNF i interleukinę-1beta
Gałka muszkatołowa (Myrystica fragrans)
Eugenol
Mirystycyna
Inhibitor THF-alfa i inhibitor produkcji prostaglantyny
Cynamon (Cinnamomum zeylanicum)
Eugenol Humulen Aldehyd cynamonowy
Hamuje COX-1, COX-2, 5-LOX, TNF i interleukinę-1 beta
Owoce i warzywa: właściwości p/zapalne
Dieta bogata w żywność na bazie roślin zmniejsza ryzyko chorób przewlekłych dzięki fito chemikaliom (związkom roślinnym takim jak karotenoidy i flawonoidy), które wykazują antyutleniający i p/zapalny charakter.
Parę mechanizmów jest zaproponowanych by wytłumaczyć działanie p/zapalne flawonoidów. Jeden z mechanizmów angażuje się w hamowanie wytwarzania enzymów eikosanoidowych takich jak fosfolipaza A2, COX i LOX,przez redukcję concentracji prostaglantyn i leukotrienów.
Flawonoidy są odpowiedzialne za głęboki kolor owoców i warzyw, których koncentracja jest w skórce i łupince. Ekstrakt granatu (POMx) hamuje zapalenie od (momentu) aktywowania komórek mastocytowych zaangażowanych w destrukcję tkanki łącznej i wykazujących aktywność proteolityczną związaną z destrukcją chrząstki, zapewniając możliwe korzyści w leczeniu chorób zapalnych w których komórki mastocytowe biorą czynny udział. Surowy ekstrakt z borówki amerykańskiej (Vaccinum corymalosum) jest bogaty w kwasy fenolowe, flawonoidy i antocyjany wykazujące antynocyceptywne (p/bólowe) i p/zapalne działanie, które może być pomocne w leczeniu stanów zapalnych.
Antyoksydanty zawarte w diecie takie jak karotenoidowa beta-kryptoksantyna czy zeaksantyna w połączeniu z wit. C, mogą chronić przed rozwojem uogólnionego zapalenia stawów (inflammatory polyarthritis). Działanie karotenoidów może się różnić, przez co wpływ na niektóre markery aktywności zapalnej może być większy niż tych spośród innych karotenoidów. Niewielki wzrost w spożyciu równoważnika beta-kryptoksantyny w postaci jednej szklanki świeżo wyciskanego soku z pomarańczy na dzień jest związany z redukcją ryzyka rozwoju choroby zapalnej takiej jak reumatoidalne zapalenie stawów.
Bromelanina, wodnisty ekstrakt pozyskiwany z łodygi i owocu ananasa zawiera pewną ilość enzymów proteolitycznych związanych z właściwościami przeciwbólowymi i p/zapalnymi wykazanych w klinicznych próbach w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów.
Właściwości przeciwzapalne
Czosnek (Allium Sativum)-
Ajoen i allicyna
Hamowanie TNF i zapalnych interleukin
Cebule (Allium fistulosum), jabłka, brokuły,jagody,pietruszka,winogrona
Flawony i kwercetyna
Hamują ścieżki COX i 5-LOX, zmniejszaja uwalnianie kwasu arachidonowego
Owoce cytrusowe i ich skórki
flawonoidy
hamują biosyntezę eikosanoidów
Czerwone pomidory, czerwone grejpfruty, arbuzy i inne czerwone owoce i warzywa
Karotenoidy, likopen
Ograniczają uszkodzenia wywołane zapaleniem
Brokuły, brukselka, kapusta i kalafior
Indole i izotiocyjaniany
Wzmacniają całościową regulację syntazy indukującej tlenek azotu oraz ekspresji COX-2 i TNF-alfa
Jagody, wiśnie, czerwone winogrona, granaty i oberżyna(bakłażan)
antocyjany
Hamują biosyntezę eikosanoidów
Napoje: właściwości przeciwzapalne
Herbata i czerwone wino zawierają katechiny: polifenolowe roślinne przeciwutleniające metabolity, które wygaszają wolne rodniki, chronią przed uszkodzeniem oksydacyjnym komórki i wykazują inne korzyści zdrowotne w warunkach laboratoryjnych i w żywym organizmie. Polifenole zielonej herbaty (Camellia Sinensis) to epikatechiny, epigallokatechiny czy galusan epigallokatechiny, który jest silnym przeciwutleniaczem najbardziej zasobnym w składniki polifenolowe, dochodząc do 30-40 % suchej masy herbaty zielonej i posiada największą aktywność antyoksydacyjną. Niektóre katechiny zielonej herbaty maja właściwości ochronne dla chrząstki i konsumpcja zielonej herbaty może być profilaktyczna w zapaleniu stawów i korzystna u pacjentów z tym problemem poprzez redukcję zapalenia i spowolnienie rozpadu chrząstki. Resweratrol, polifenol znajdujacy się sw skórce czerwonych owoców hamuje transkrypcję COX i jest pomocny w leczeniu chorób zapalnych. Produkty na bazie kokosa zawieraja katechiny i flawonole, które modyfikują: produkcję prozapalnych cytokin, syntezę eikosanoidów, aktywację płytek krwi i mechanizmy przekazywania tlenu.
Dieta przeciwzapalna
Dieta przeciwzapalna zapewnia naturalne i niefarmakologiczne podejście w zmniejszaniu zapalenia związanego z chorobami mięśniowo-szkieletowymi bez znanych skutków ubocznych. Holistyczne i naturalne podejście oferujące zdrową żywność staje się mniej naturalne i mniej bezpieczne odkąd poszczególne składniki pokarmowe są wyizolowane, zapakowane i sprzedane jako pojedynczy produkt antyzapalny. Poradniki diety p/zapalnej podkreślają dietę opartą na roślinach, rybach morskich, zmniejszeniu spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych i kwasów -trans a zwiększeniu wielonienasyconych kwasów typu omega-3, optymalnym stosunku omega-3 do omega-6, użyciu kuchennych ziół i przypraw o działaniu p/zapalnym oraz napojach obfitych w katechiny i polifenole. Szczególna rekomendacja odnośnie stosunku omega-3 do omega-6 może być problematyczna, jako że identyczny stosunek może być osiągnięty poprzez różną ilość każdej klasy kwasów tłuszczowych. Edukacja dietetyczna i doradzanie zwiększa umiejętności związane z nabywaniem, przechowywaniem,przygotowywaniem i wzbogacaniem żywności, ograniczeniami dietetecznymi i reakcjami alergicznymi. Tłuszcze spożywcze muszą być właściwie przechowywane aby zapobiec utlenowaniu (peroksydacji) lub chemicznemu rozkładowi, który może zwiększać zapalenie, przedwczesne starzenie i wywoływać zmiany zwyrodnieniowe w komórkach i tkankach. Ciepło i światło przyspiesza utlenowanie tłuszczy, jakkolwiek jego stopień można zmniejszyć poprzez zamrożenie lub przechowywanie w chłodnym, ciemnym miejscu z małym dostępem do tlenu i wolnych rodników.
Choć zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 w dzikim i chodowanym na farmie łososiu jest zbliżona, to wyższa zawartość całkowita tłuszczu u chodowanego na farmie zwiększa ekspozycję na polichlorek bifenylu (PCB). By zmniejszyć ekspozycję na PCB w zawartym tłuszczu należy odkrawać tłuszcz z ryb i stosować metody suchego gotowania (na parze?)
Wzbogacenie oleju sojowego w kwas stearydynowy (SDA), podstawowy kwas omega-3 jest trwałym podejściem by zwiększyć indeks omega-3 przez zwiększenie koncentracji erytrocetowego EPA.
Dieta ograniczająca tłuszcze może doprowadzić do niewystarczającej ilości kwasów omega-3 u wegetarian, którzy nie przyjmują długołańcuchowych kwasów tłuszczowych omega-3: DHA i EPA ze źródeł białka zwierzęcego (ryb).Wegetarianie wymagają odpowiedniego krótkołańcuchoego kwasu tłuszczowego omega-3 ALA (k. alfalinolenowy), który może zostać "wydłużony" do postaci kwasów takich jak DHA i EPA.
Źródłem ALA są orzechy włoskie, siemię lniane, nasiona konopne, nasiona chia, tofu i ciemnozielone warzywa. Dzienna zalecana dawka dla wegetarian obejmuje 3-5 gram ALA w diecie 2000 kalorii i suplementacje kwasami omega-3 ze źródeł DHA/EPA; bogate w DHA są jajka (60-150 mg/jajko) i suplementy mikroalg.
Model żywienia przeciwzapalnego wykazuje możliwość powielenia właściwości p/zapalnych w praktyce klinicznej. Ogólne zalecenia w zwiększaniu szczególnej grupy artykułów spożywczych takich jak owoce i warzywa może nie zagwarantować odpowiedzi klinicznej dzięki cząsteczkowym i farmakologicznych rozbieżnościomh składników p/zapalnych; jakkolwiek nie jest jasne, czy pojedynczy komponent lub mieszanka składników jest odpowiedzialna za odpowiedź p/zapalną. Kwas elagowy i kwercetyna znajdowane w owocu granatu wywierają bardziej wyraźny wpływ przeciw komórkom raka niż pojedyncze składniki osobno.
"Ochronna" dieta katechinowa jest trudna do określenia ilościowo, ze względu na rozbieżności między eksperymentalnymi i klinicznymi badaniami, czynnikiem ludzkim jak samozgłaszanie spożycia katechin i różnicach w opisie produktu spożywczego. Ilość spożywanej zielonej herbaty, by uzyskać odpowiedź p/zapalną jest trudna do zmierzenia ze względu na niestałą wartość katechin w różnych markach herbat i różnicach zgłaszanej czystości produktu. Faktyczna zawartość katechin w produktach dostępnych w handlu wacha się między 9 a 48% wartości zgłaszanej.
Żelatyna w diecie sportowców
Regularna aktywność fizyczna jest zalecana, jako jedna z podstawowych metod pozwalających na wzmocnienie kości i mięśni, utrzymanie prawidłowej ruchomości stawów i zapobieganie ich zesztywnieniu. Z drugiej strony zbyt intensywne, przeciążające ćwiczenia mogą nadwerężać stawy, sprzyjać ich urazom i powodować ból. Istnieją doniesienia naukowe świadczące o tym, że skład diety znakomicie wspomaga leczenie urazów i stanów zapalnych stawów, a także zapewnia utrzymywanie ich w dobrym stanie przez długie lata.
Jedzenie produktów w galarecie w celu przyśpieszenia odbudowy, regeneracji stawów, chrząstek, kości jest powszechnym poglądem. Żelatyna to najstarszy suplement, który usprawnia funkcjonowanie stawów. Pierwsze wzmianki o stosowaniu żelatyny ukazały się już w XII wieku. Jest ona niezwykle bogatym źródłem glicyny, proliny, hydroksyproliny, a także kwasu glutaminowego i argininy. Z tego względu zalicza się ją do substancji chroniących stawy. Aminokwasy wchodzące w skład żelatyny są prekursorami kolagenu budującego nasze stawy. Badania potwierdzają pozytywny wpływ stosowania preparatów żelatynowych między innymi na mobilność stawów.
Żelatyna to bogate źródło proliny
Prawdą jest, że ważnym czynnikiem dla regeneracji chrząstki, stawów, kości jest białko, w tym szczególnie aminokwas prolina. Wykazano, że prolina jest niezbędna do syntezy kolagenu, który stanowi 85-95% masy kości. Kolagen ogranicza zarówno aktywność enzymów prozapalnych, jak również ułatwia regenerację już zmienionych chorobowo kości i stawów. Proliny jest bardzo dużo w otrzymywanej z kości żelatynie. Jednak ilość żelatyny w gotowych produktach do spożycia często bywa znikoma. Szybko można policzyć, że gotowa galaretka na bazie żelatyny to 10% jej roztwór, zatem zawiera 10 razy mniej żelatyny, a co za tym idzie 10 razy mniej proliny. Wymagana ilość proliny, która wspomaga regenerację chrząstek, stawów, kości w stanach osłabienia lub choroby, to 4 g na dobę. Gotowa galaretka np. owocowa (ok. 200g) zawiera 2,5 g proliny. Jeśli dodatkowo w celu odbudowy chrząstki spożyjemy jeszcze 100 g nóżek wieprzowych, w sumie dostarczymy 4 g proliny. Niestety, tłuszcz wieprzowy pogarsza stan naczyń, niebezpiecznie podwyższa poziomu cholesterolu, a także wywołuje w organizmie stan zapalny. W przypadku galaretek owocowych, stan zapalny jest potęgowany wysoką zawartością cukru prostego. Spowoduje to efekt odwrotny do zamierzonego - niszczenie stawu i chrząstki. Tłuszcz z mięsa i cukier z galaretki to też niepotrzebne kalorie, prowadzące do przybierania na wadze, a jednym z czynników niszczących stawy to nadmierna masa ciała powodująca obciążenie.
Aby synteza kolagenu przebiegała sprawnie, organizm potrzebuje jeszcze innych składników odżywczych, min.: witaminy C, która jest niezbędnym elementem do produkcji kolagenu i budowy chrząstki, witamina B6, która odpowiada za prawidłowe sieciowanie kolagenu oraz witamina D, która jest niezbędna do mineralizacji kości, a jednocześnie wspomaga przyswajanie wapnia i fosforu. W procesie gojenia się złamań kości mają wpływ także minerały: wapń, bor, a także magnez.
Antyzapalnie, łagodząco na stawy, chrząstki, działają: imbir, orzechy, oleje rybie, orzechy, awokado, soja. Stymulują proces naprawczy stawów, chrząstek, kości. Do pokarmów szczególnie wartościowych z punktu widzenia kondycji naszych kości, mięśni i stawów należą bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, tłuste ryby morskie – sardynka, łosoś, śledź oraz tuńczyk, a także oleje roślinne, takie jak oliwa z oliwek, olej lniany lub rzepakowy, które powinny zastąpić w naszej diecie tłuszcze zwierzęce. Negatywnie działają natomiast: czerwone mięso, słodycze, smażenie na oleju słonecznikowym.
Proszek z dzikiej róży łagodzi bóle związane ze zwyrodnieniem stawów i zmniejsza spożycie niesteroidowych leków przeciwzapalnych przez pacjentów z tym schorzeniem – potwierdziła analiza duńskich naukowców ze szpitala Frederiksberg w Kopenhadze. Jak tłumaczą autorzy pracy, proszek z owoców dzikiej róży (Rosa canina) zawiera galaktolipid o nazwie GOPO, który łagodzi stan zapalny w chrząstce i dlatego może być pomocny w łagodzeniu dolegliwości bólowych stawów. Ponieważ GOPO ulega rozkładowi w temperaturze powyżej 40 st. C, nie ma go w marmoladach i innych przetworach z róży robionych w wyższej temperaturze.
„Ja od lat stosuję proszek z dzikiej róży u pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów, gdyż łagodzi on bóle i sztywność poranną, a przez to umożliwia chorym większą aktywność” – powiedziała PAP dr hab. Krystyna Księżopolska-Orłowska, kierownik Kliniki Rehabilitacji w Instytucie Reumatologii w Warszawie.
Jej zdaniem, zaletą preparatu jest to, że stosując go pacjenci mogą zmniejszyć spożycie niesteroidowych leków przeciwzapalnych, które mają szkodliwy wpływ na układ pokarmowy.
„Trzeba jednak podkreślić, że lek ten nie daje efektu natychmiast, ale dopiero po kilku tygodniach i że jest skuteczny we wczesnych zmianach zwyrodnieniowych, a nie w zmianach zaawansowanych, które wymagają wstawienia endoprotez” – zaznaczyła dr hab. Księżopolska-Orłowska.
Jak przypomniała, choroba zwyrodnieniowa – na którą cierpi ok. 8 mln Polaków – dotyczy głównie stawów kolanowych, biodrowych i stawów kręgosłupa. Jest związana przede wszystkim z degradacją chrząstki stawowej w procesie starzenia.
„Oczywiście, pewne predyspozycje genetyczne decydują o tym, że chrząstka jest mniej odporna na różne szkodliwe czynniki i zużywa się wcześniej, np. pod wpływem większego obciążenia stawów u osób z nadwagą lub otyłością. Wówczas choroba zwyrodnieniowa pojawia się w młodszym wieku, zwłaszcza jeśli dołoży się do tego brak aktywności fizycznej” – powiedziała dr. hab Księżopolska-Orłowska.
W dzisiejszych czasach spędzamy bardzo dużo czasu przed komputerem, przemieszczamy się samochodami, korzystamy z wind zamiast wchodzić po schodach. To wszystko zwiększa ryzyko wcześniejszego pojawienia się zmian zwyrodnieniowych – obecnie na przykład coraz młodsi ludzie mają takie zmiany w kręgosłupie, wyjaśniła.
Proces zwyrodnieniowy może też ulegać przyspieszeniu u osób z wadami wrodzonymi w obrębie narządu ruchu, np. z wrodzoną dysplazją bioder. W tym wypadku, zwyrodnienie stawu biodrowego może się pojawić już w wieku 30-40 lat. Z kolei, zwyrodnienie stawu kolanowego bardzo często występuje u młodych biegaczy i innych sportowców. Jest to związane bądź z tzw. mikrourazami, tj. niewielkimi przeciążeniami działającymi często, bądź też z powtarzającymi się większymi urazami.
Do degradacji chrząstki przyczynia się również cukrzyca.
Choroba zwyrodnieniowa jest najczęstszą przyczyną inwalidztwa osób starszych. Objawia się bólami utrudniającymi wykonywanie różnych ruchów – chodzenie, wstawanie, siadanie. Nasilenie tych dolegliwości zależy od stopnia zaawansowania zmian.
Pacjenci, cierpiący na bóle zwyrodnieniowe od lat próbują je łagodzić przy pomocy preparatów pochodzenia naturalnego, takich jak proszek z owoców dzikiej róży, zawierający galaktolipid GOPO czy glukozamina, czyli aminocukier będący naturalnym składnikiem chrząstki.
Aby sprawdzić skuteczność tych preparatów, naukowcy duńscy kierowani przez specjalistę w dziedzinie statystyki medycznej, prof. Roberta Christensena, przeanalizowali wyniki trzech dużych badań dotyczących chlorowodorku glukozaminy, w których udział wzięło łącznie 933 pacjentów oraz trzech badań nad proszkiem z dzikiej róży, w których uczestniczyło 287 chorych.
Okazało się, że glukozamina nie była lepsza od placebo w łagodzeniu bólu stawów, natomiast proszek z róży dawał pod tym względem większe i bardziej trwałe korzyści. Wyniki tych badań przedstawiono na tegorocznym Światowym Kongresie Osteoartrozy w Montrealu.
Dr hab. Księżopolska-Orłowska podkreśla jednak, że pacjent, któremu doskwierają bóle stawów powinien najpierw skonsultować się w lekarzem zanim zdecyduje się zażywać preparat z róży.
„Przyczyny bólu kości i stawów mogą być bowiem bardzo różne i opóźnienie diagnozy może doprowadzić do zaniedbań, które później będą niemożliwe do naprawienia” – podkreśliła reumatolog. Jak wyjaśniła, nieraz dolegliwości podobne do choroby zwyrodnieniowej stawów mogą być spowodowane np. przerzutami nowotworu do kości. JJJ
Szwajcarska mieszanka ziołowa do zaparzania, polecana przy artrozie
Korzeń żywokostu 20 g
Liść pokrzywy 20 g
Korzeń czarciego pazura (hakorośli) 20 g
Kora wierzby 20 g
Korzeń mniszka 20 g
Zioła wymieszać. 1 łyżeczka mieszanki na filiżankę wrzącej wody. Pić 3 filiżanki dziennie naparu. Dodać miodu do smaku.
Rp. Szwajcarskie doustne krople polecane przy artrozach
Nalewka żywokostowa 10 ml
Nalewka z kory wierzby 20 ml
Nalewka z korzenia mniszka 10 ml
Nalewka z ziela pokrzywy 10 ml
Nalewki sporządzić ze świeżych surowców (nie suszonych, na alkoholu 40-50%, 100 g surowca na 300-500 g alkoholu). Nalewki wymieszać. 3 razy dziennie po 25 kropli.
Skrzyp polny jest prawdziwą skarbnicą łatwo przyswajalnej krzemionki, co czyni z niego zioło o wyjątkowych właściwościach prozdrowotnych.
Skrzyp polny działa przeciwbakteryjnie, remineralizująco i regenerująco. Ziele jest cennym źródłem flawonoidów i soli mine ralnych, zwłaszcza potasu i krzemu, którego duże ilości niezbędne są w prawidłowym funkcjonowaniu tkanek szybko rosnących, czyli występujących w skórze, włosach i paznokciach. Krzem jest pierwiastkiem śladowym, który odgrywa ważną rolę w procesie mineralizacji kośćca, zapobiegając jego odwapnianiu, a jego poziom w organizmie zmniejsza się wraz z wiekiem.. W miejscu złamania kości, poziom krzemu podnosi się aż kilkadziesiąt razy, by przyspieszyć regenerację po urazach.
Działa czyszcząco na krew. Reguluje przemianę materii.
Przyśpiesza gojenie stawów i kości (zrastanie po złamaniach). Doskonały w połączeniu z glukozaminą, chondroityną, i kwasami tłuszczowymi nienasyconymi w leczeniu stanów zapalnych stawów i zmian zwyrodnieniowych..
Odwar
Ziele skrzypu wymaga gotowania, wtedy ściana komórkowa należycie mięknie i rozpada się, uwalniając z wnętrza składniki aktywne. Gotowanie ziela powinno trwać minimum 5 minut, potem maceracja około 30 minut,( najlepiej gotować 15 minut, po czym odstawić na 30 minut), przecedzić i pić po 100 ml 4 x dziennie. Odwar sporządzać z 1 łyżki ziela na szklankę wody. Ekstrakcję wodą ułatwia oczywiście zmielenie (zmikronizowanie) ziela, np.w młynku do kawy.
Sproszkowane ziele skrzypu jest mało efektywne w działaniu, wyjątkiem jest ziele zmikronizowane. Taki proszek skrzypowy można zażywać po 1 g 5 razy dziennie (dziennie 5 g). jako środek moczopędny.
Glukozamina
Podsumowanie
Przedstawione w artykule wyniki różnych badań, uzasadniają korzystny wpływ siarczanu glukozaminy na zmniejszenie bólu związanego z chorobą zwyrodnieniową stawów. Potwierdzają również, że suplementacja glukozaminą pomimo, że spowalnia przebieg choroby, nie prowadzi do odwrócenia zaawansowanych zmian w tkance chrzęstnej, ponieważ nie wszystkie pochodne glukozaminy wywierają efekt terapeutyczny. Działanie lecznicze udowodniono tylko wobec siarczanu, dlatego skuteczność preparatów zawierających inne związki glukozaminy nie jest pewna. Warunkiem osiągnięcia efektu terapeutycznego jest systematyczne i długotrwałe zażywanie preparatów glukozaminy, która w terapeutycznej dawce 1500 mg/dzień jest substancją o wysokim bezpieczeństwie stosowania. Większość przeprowadzonych badań dotyczyło wpływu glukozaminy na staw kolanowy i mało jest doniesień na temat jej działania na tkankę chrzęstną innych narządów ruchu. Uzyskanie takich danych wymaga przeprowadzenia kolejnych eksperymentów.
PRZYCZYNY
Otyłość powoduje przeciążenie stawów kończyn dolnych i przyspiesza rozwój zmian zwyrodnieniowych stawów kolanowych (5). Osłabienie siły mięśniowej (6) i zaburzenia kontroli ruchowej (7) stanowią dodatkowe czynniki ryzyka. Przeciążenie i urazy związane z wykonywanym zawodem lub aktywnością sportową mogą być przyczyną uszkodzenia chrząstki stawowej i rozwoju zmian zwyrodnieniowych (8). Zmiany w chrząstce związane z procesem starzenia mogą odgrywać znaczną rolę w rozwoju zmian zwyrodnieniowych (9, 10, 11) i dotyczą wszystkich struktur stawu.
Pewne dane wskazują na rolę czynników dietetycznych. U chorych na chorobę zwyrodnieniową stawów kolanowych wykrywa się często obniżone stężenie aktywnych metabolitów witaminy D3, a spożywanie wysokich dawek antyoksydantów (kwas askorbinowy, -karoten) może spowalniać postęp choroby (9). W badaniach in vitro a-tokoferol już w fizjologicznych stężeniach hamuje oksydację kolagenu i degradację substancji podstawowej chrząstki wskutek zahamowania utleniania lipidów w chondrocytach (13), a ograniczone dane kliniczne sugerują korzystny wpływ suplementacji witaminą E na przebieg choroby zwyrodnieniowej (14). W badaniach na modelach zwierzęcych niedobór witaminy B6 prowadzi do uszkodzenia chrząstki stawowej, wtórnego zapalenia stawów i zmniejszenia ilości dekoryny w zewnętrznych warstwach chrząstki stawowej (15). Wreszcie, czynniki dietetyczne odgrywają kluczową rolę w rozwoju szczególnej postaci choroby zwyrodnieniowej – choroby Kashin-Becka (16, 17). Istotnie, szereg danych potwierdza istnienie zaburzeń czynności osteoblastów pochodzących z podchrzęstnych warstw kości chorych; wykryto m.in. nieprawidłową odpowiedź na stymulację parathormonem, witaminą D3, prostaglandyną E2 i niektórymi czynikami wzrostu, z konsekwencją w postaci zaburzeń produkcji białek kolagenowych i niekolagenowych, w tym osteokalcyny (32, 33, 34, 35). Należą do nich preparaty zawierające siarczan glukozaminy lub siarczan chondroityny. Leki te stosuje się najczęściej przez 6 do 8 tygodni, powtarzając kurację 2 razy w roku. Charakteryzują się one łatwym dawkowaniem, w porównaniu do placebo przynoszą zmniejszenie dolegliwości bólowych, a do niewątpliwych zalet należy ich bezpieczeństwo w stosowaniu (10). Innymi lekami zaliczanymi do tej grupy jest avocado i diacerein. Stosowane są również środki wspomagające jak np. poprawiające krążenie i metabolizm tkanek (zawierające m.in. rutynę), preparaty ziołowe o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym.
U chorych na chorobę zwyrodnieniową stawów powstaje szereg zmian w substancji podstawowej chrząstki – m.in. zmniejsza się zawartość siarczanu chondroityny, maleje masa cząsteczkowa i wzrasta rozpuszczalność glikozaminoglikanów chrząstki, wreszcie dochodzi do degradacji włókien kolagenowych (44). Wiodąca rola w powstawaniu opisanych zmian, obok czynników mechanicznych, przypada enzymom proteolitycznym. Najważniejsze z nich, tzw. metaloproteinazy (matrix metalloproteinases, MMPs), chociaż należą do tej samej grupy, różnią się pod względem swoistości i lokalizacji komórkowej.
U chorych na chorobę zwyrodnieniową stawów powstaje szereg zmian w substancji podstawowej chrząstki – m.in. zmniejsza się zawartość siarczanu chondroityny, maleje masa cząsteczkowa i wzrasta rozpuszczalność glikozaminoglikanów chrząstki, wreszcie dochodzi do degradacji włókien kolagenowych (44). Wiodąca rola w powstawaniu opisanych zmian, obok czynników mechanicznych, przypada enzymom proteolitycznym. Najważniejsze z nich, tzw. metaloproteinazy (matrix metalloproteinases, MMPs), chociaż należą do tej samej grupy, różnią się pod względem swoistości i lokalizacji komórkowej.
Olej z małży nowozelandzkiej
(ale nie podali czy badania nie były sponsorowane przez producenta oleju)
Polscy naukowcy z Kliniki Reumatologii i Chorób Wewnętrznych potwierdzili, że naturalny preparat zawierający wyciąg olejowy z małży nowozelandzkiej (w Polsce jedyny dostępny o nazwie Lyprinol) zmniejsza w sposób spektakularny objawy choroby zwyrodnieniowej o 90% już po 12 tygodniach stosowania. Badanie zostało opublikowane w prestiżowym, międzynarodowym czasopiśmie naukowym Marine Drugs
Wyciąg olejowy z małży nowozelandzkiej, inaczej ekstrakt lipidowy z Perna canaliculus, jest stosowany na całym świecie od kilkunastu lat. Badania naukowe przeprowadzone z udziałem pacjentów z chorobami reumatycznymi wykazały jego skuteczność przeciwzapalną, co przekłada się bezpośrednio na zmniejszenie objawów tych chorób, tj. ból, sztywność stawów i obrzęk stawów.
Niedawno w renomowanym ośrodku leczenia chorób reumatycznych, w Klinice Reumatologii i Chorób Wewnętrznych zakończyło się badanie z udziałem pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów, którzy przyjmowali Lyprinol, prowadzone przez znanego specjalistę z tej dziedziny Profesora Jacka Szechińskiego i jego asystenta Doktora Marka Zawadzkiego. Uzyskane wyniki przerosły oczekiwania.
Otóż po 12 tygodniach stosowania u pacjentów zmniejszyły się objawy choroby, aż o 89% zmniejszył się poziom odczuwanego bólu i o 90% poprawiła się jakość życia. Tym samym można stwierdzić, że Lyprinol jest alternatywą dla często stosowanych w chorobach reumatycznych leków przeciwbólowych obarczonych dużą ilością działań niepożądanych.
Na bazie dawki na kilogram masy ciała dziennie, Lyprinol jest:
100 razy bardziej aktywny niż Max EPA
175 razy bardziej aktywny niż olej wiesiołka
175 razy bardziej aktywny niż olej łososia
200 razy bardziej aktywny niż olej lniany
w kontroli opuchlizny stawów związanej z artretyzmem.
Artroza biodra: czosnek i cebula mają mieć działanie ochronne
Warzywa z rodziny czosnkowatych, takie jak czosnek, cebula, szalotka i por, być może są w stanie zapobiegać artrozie biodra, według badania przeprowadzonego przez naukowców brytyjskich. Naukowcy najpierw przeprowadzili badanie wśród około 1 000 kobiet, cieszących się dobrym zdrowiem, w wieku od 46 lat do 77 lat
Ta badana grupa, złożona z samych bliźniaczek, była następnie obserwowana przez 9 lat. Uczestniczki były okresowo poddawane badaniu przy pomocy kwestionariuszy, które miały na celu poznanie ich zwyczajów żywieniowych, a następnie badaniu przy pomocy radiografii stawów ich rąk, kolan oraz miednicy, która miała na celu wykrycie wszystkich potencjalnych znaków degeneracji stawów.
Według rezultatów, uczestniczki, które jadły więcej warzyw, miały także o wiele mniej oznak klinicznych degeneracji stawów biodrowych. Autorzy donoszą, że to działanie ochronne było szczególnie zaznaczone u tych kobiet, które jadły duże ilości czosnku, cebuli, szalotki oraz porów.
Zioła ze strony: fitoterapeuta.pl
Apigenina w regeneracji chrząstki stawowej
Źródło apigeniny:
Rośliny mające w składzie najwyższe stężenie apigeniny to: Rdestowiec japoński(Polygonum japonicum), rumianek pospolity (Matricaria chamomilla L.),Przetacznik (Veronica) , Ciemiężyca(Veratrum grandiflorum) , Sosna Lamberta(Pinus Lambertiana) ,Kocanka(Helichrysum),Pietruszka zwyczajna (Petroselinum crispum) świeże ziele zawiera (302.00 mg/100 g ). Warto stosować ekstrakty z rumianku oraz tymianku bowiem wydają się być najlepszym źródłem apigeniny.
Pozostałe rośliny zawierające w swoim składzie apigenine:
Krwawnik pospolity L. – krwawnik pospolity
Apium graveolens L. – seler
Artemisia dracunculus L. – estragon
Camellia sinensis (L.) – herbata, liście
Nobile Chamaemelum (L.) – rumian rzymski
Coriandum sativum L. – kolendra
Digitalis purpurea L. – naparstnica
Echinacea spp. – jeżówka,liście
Gingko biloba L. – miłorząb , liście
Glycyrrhiza glabra L. – lukrecja , korzeń
Linum usitatissimum L. – len
Szanta zwyczajna L. – szanta zwyczajna
Matricaria recutita L. – rumianek
Mentha spicata L. – mięta, w liściach
Ocimum basilicum L. – bazylia
Origanum vulgare L. – oregano
Działanie farmakologiczne:
Apigenina jest silnym aktywatorem kanału jonowego TRPV4 który pobudza wzrost nowej chrząstki w stawach, naśladując efekt działania fizycznego ruchu który również w umiarkowanym zakresie aktywuje jej wzrost. Kanał jonowy zwany TRPV4 jest potencjalnym celem dla nowych terapii do leczenia choroby zwyrodnieniowej stawów w tym regeneracji chrząstki [1,2]. Badania wykazały że zablokowanie kanału TRPV4 aktywuje zmiany zwyrodnieniowe w osteoartretyzmie [3].Apigenina również stymuluje neurogeneze i tworzenie nowych neronów (pamięć ,koncentracja)[4]. Apigenina ma działanie przeciwnowotworowe.
Wskazania: Choroby zwyrodnieniowe stawów, artretyzm, osteoartretyzm ,RZS, borelioza z Lyme z objawami stawowymi.
Apigenine cechuje powolny metabolizm oraz powolna faza eliminacji z ustroju.
Maksymalne stężenie w organizmie apigenina osiąga od 1 do 4 godziny po podaniu doustnym . Okres półtrwania dla apigeniny to 12 godzin. Procent wydalonej dawki po spożyciu to 45,2 % (16,6 % w moczu , 28,6 % w kale ). Apigenina wchłania się z jelit o 50% słabiej u osób będących po kuracji antybiotykowej bądź z wyjałowioną florą bakteryjną.
Preparaty i dawkowanie:
Apigenina najskuteczniej rozpuszcza się w Dimetylosulfotleneku (CH3)2SO.
Intrakt z kwiatów rumianku na etanolu 50%-70% 1:3 . Dawkowanie 5-10 ml x 3/4 razy dziennie.
Ekstrakt z czystej apigeniny 100mg x 3 dziennie .
Świeże ziele pietruszki 3 razy dziennie po 20 gramów.
Synergizm:
Kozieradka (Trigonella foenum-graecum L.) oraz resveratrol wzmacniają regeneracje chrząstki stawowej. Lukrecja oraz piperyna zwiększają przyswajalność apigeniny.
Olej rycynowy.
Okłady można stosować w wielu schorzeniach – wrzodach, chorobach przewodu pokarmowego, niedrożności jelit, bólach głowy, zapaleniu mięśni i kaletki maziowej, kości i stawów, infekcyjnym zapaleniu wątroby, nadciśnieniu, hemoroidach. Można zastosować gorący okład z rycyny, by rozpuścić piasek w przewodach żółciowych i w pęcherzyku żółciowym. Okłady z rycyny pomagają na problemy kobiece, m.in. zapalenie szyjki macicy, pochwy, jajnika, śluzówki macicy i sutka, przy zagrożeniu poronienia, problemach z miesiączką, cyście jajnika czy włókniaku macicy.
Jak zrobić okład?
To jednak nie wszystkie choroby, na które pomogą okłady z olejku rycynowego. Warto leczyć tak schorzenia skórne – grzybice, otarcia, ropnie, kaszaki, czyraki oraz trądzik. Okłady stosujmy w urazach szyi, bicepsów i bólach krzyża. Można też je robić, kiedy ma się gorączkę, wzdęcia i niestrawność. Poza tym rycyna wzmacnia układ immunologiczny.
Aby zrobić okład, potrzebna jest miękka flanela. Należy ją złożyć kilkakrotnie, by uzyskać trzy lub cztery warstwy. Złożoną flanelę nasączamy olejem rycynowym, który można wcześniej podgrzać, i przykładamy do skóry. Następnie przykrywamy flanelę folią, aby zatrzymać wysoką temperaturę. Tak przygotowany okład powinien mieć styczność ze skórą przez kilka godzin, dlatego najlepiej zrobić go na noc. Dobrze jest zastosować dodatkowe dogrzanie – termofor albo koc elektryczny. Ważne: po zdjęciu okładu skórę, na której po takiej kuracji zbiorą się toksyny, należy przemyć roztworem sody oczyszczonej według proporcji: pół łyżeczki sody na pół szklanki ciepłej wody. Następnie ciało dokładnie myjemy ciepłą wodą i mydłem.
Sposoby poprawienia żywotności naszych stawów:
Olejek majerankowy i rozmarynowy – polecany jest do nacierania mocno zesztywniałych stawów. Jeśli dokucza nam zwłaszcza ból stawów biodrowych można codziennie nacierać chore miejsca olejkiem z rozmarynu.
Olej rycynowy (francuski spirytus) – jego lecznicze działanie znane było od wielu dziesiątków lat. Kilkakrotnie dziennie nacieramy tym olejem chore miejsca.
Kąpiel siarkowo – borowinową – stosujemy raz w tygodniu i łagodzi ona bóle stawów. Mieszankę siarkowo – borowinową możemy kupić w aptekach i stosować ją według zaleceń podanych na ulotce.
Kora wierzby – Jedną łyżkę stołową suszonej kory wierzby dodajemy do ¼ litra wody i krótko zagotowujemy. Czekamy pięć minut, aby wywar dobrze naciągnął, po czym stosujemy wywar jako dodatek do kąpieli.
Rozmaite wywary stosuje się jako dodatek do kąpieli leczniczych. Wywar wlewamy po prostu do wanny z wodą, gdzie woda nie powinna przekraczać temperatury 38 stopni C, a czas kąpieli nie powinien przekraczać 15 minut.
Igły świerkowe – w tym przypadku potrzeba nam trzy garście igieł świerkowych które wrzucamy do dwóch litrów wody. Taką mieszankę doprowadzamy do wrzenia i gotujemy całość do 15 minut po czym odcedzamy i stosujemy jako wilgotny okład.
W przypadku marznięcia i dreszczy należy zrezygnować z okładów bądź pryszniców z zimnej wody.
Zastosowania wewnętrzne:
Kora wierzby – Napar (herbata) z kory wierzby jest sprawdzonym środkiem łagodzącym objawy artrozy. Łyżeczkę do herbaty kawałków suchej kory należy wsypać do niewielkiego garnka i zalać ¼ litra wody. Krótko zagotowujemy po czym odczekujemy pięć minut, by całość mocno naciągnęła. Przecedzony napar należy podzielić na kilka porcji i wypić w ciągu całego dnia.
Inny sposób to dwie kopiate łyżeczki do herbaty kory wierzby wsypujemy do pół litra zimnej wody i odstawiamy na osiem godzin aby kawałki kory dobrze naciągnęły. Potem wszystko zagotowujemy i przecedzamy przez sitko. Napar dzielimy na kilka porcji, by całość zużyć w ciągu całego dnia. W zależności od upodobań napar można pić na gorąco lub na zimno.
Liście truskawek/poziomek – przy bólach towarzyszących artrozie zaleca się wewnętrzne stosowanie liści truskawek lub malin.
Dwie łyżeczki do herbaty listków poziomek wsypać do niewielkiego naczynka i zalać ¼ litra gotującej wody. Po 10 minutach należy przecedzić i pić trzy razy dziennie po jednej filiżance lub niewielkiej szklance.
GRUŹLICA KOSTNO-STAWOWA
Zasadnicze leczenie chemioterapeutykami i ortopedyczne. W leczeniu ziołowym, które jest leczeniem pomocniczym, stosuje się zioła zawierające dużo krzemionki rozpuszczalnej, jak ziele skrzypu (Herb. Equiseti), ziele rdestu ptasiego Herb. Polygoni aviculi.), ziele miodunki Herb. Pulmonariae) i poziewnika (Herb. Galeopsidis).
Equisetum-fix I lag. I
D.S. Zawartość torebki zalać szklanką zimnej wody. Po 30 min gotować przez 15 min. Po odcedzeniu pić ciepły wywar 3 razy dziennie po szklance podczas jedzenia.
Pulmosan D.S. Łyżkę ziół na 2 szklanki wody, gotować przez 10 min. Pić 2 razy dziennie po szklance odwaru.
Herb. Pulmonariae D.S. Łyżkę ziół zalać 2 szklankami wody i gotować przez 10 min. Po odcedzeniu pić 4 razy dziennie po pół szklanki.
Można łączyć ze sobą kilka ziół, np.:
Herb. Equiseti
Herb. Pulmonariae
Herb. Polygoni avicul.
Herb. Galeopsidis 0
M.f. species
D.S. Łyżkę ziół zalać 2 szklankami zimnej wody i gotować przez 15 min. Po odcedzeniu pić podczas dnia po pół szklanki.
MSM (sklepy dla kulturystów) siarka organiczna
• Jest składnikiem glikozoaminy – elementem struktury chrząstki stawowej i bezpośrednio wpływa na jej budowę.
• Ma działanie przeciwzapalne , szczególnie skutecznie zapobiega i łagodzi zespół zapalny z zapaleniem stawów mięśni , pochewki ścięgna , oraz przy skręcenia kaletki
• uczestniczy w tworzeniu się tkanki łącznej, biosyntezie kolagenu , wpływa na sprężystość skóry i wzmocnienie mięśni , sprzyja gojeniu ran.
• Posiada detoksykacyjny wpływ na organizm jako całość
• Ma działanie antyalergiczne , obniża próg wrażliwości na alergeny
• Zwiększa ochronę przeciwutleniającą , ze względu na zawierające siarkę aminokwasy ( metionina , cysteina , seryna, tauryny ) zaangażowane w syntezę najważniejszych przeciwutleniaczy.
• korzystnie wpływa na wszystkie procesy metaboliczne i biochemiczne (produkcja enzymów i hormonów, trawienia i transportu witamin )
• stabilizuje poziom cukru we krwi , mający korzystny wpływ na przebieg cukrzycy i zmniejszenie liczby powikłań
Wskazaniem do stosowania MSM jest wiele chorób : alergie , choroby płuc i astma, choroba zwyrodnieniowa stawów , zapalenie stawów , choroby przewodu pokarmowego , cukrzyca , choroby układu nerwowego i stres , choroby skórne , oparzenia , bliznowacenie, trądzik. Ponadto korzystanie z MSM pomaga w zachowaniu zdrowych zębów , skóry , włosów i paznokci . Eliminuje zespół bólowy po ogólnoustrojowych chorobach zapalnych , w szczególności jest bardzo skuteczny w zmianach chorobowych układu mięśniowo-szkieletowego . MSM również z powodzeniem stosowany jest przez sportowców po wysiłku, w celu złagodzenia drętwienia , bólu i napięcia w mięśniach.
MSM jest w większości produkowany z naturalnych produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Najbardziej bogate w siarkę są różnego rodzaju kapusty, cebula, przedstawiciele roślin krzyżowych, musztarda, chrzan, fasola. Jednakże w procesie dalszego przetwarzania i przechowywania żywności, mają one tendencję do utraty MSM.
Siarka - element, obecny we wszystkich organizmach żywych. Siarka należy do tej samej grupy chemicznej, co tlen; W wiele organizmach żyjących w środowisku, w którym nie ma tlenu, siarka zastępuje go jako źródło energii chemicznej. Siarka odgrywa niezbędną rolę w organizmie człowieka: jest składnikiem wielu białek (w tym kolagenu), tworząc elastyczne powiązania dwusiarczkowe pomiędzy aminokwasami. Ciągłe uzupełnianie zawartości siarki w organizmie jest niezbędna dla utrzymania integralności tkanki łącznej. Siarkę wprowadza się do organizmu głównie w kompozycji białka (zawierające siarkę aminokwasy metionina, cysteina, seryna).
Dawki zwyczajowo używane w suplementacji:
250 – 1000 mg na dobę
Balneofizykoterapia
Ze względu na niezapalny charakter zmian stawowych oraz nieobecność chorób towarzyszących w chzs stosuje się wszystkie dostępne metody dozując je odpowiednio w zależności od lokalizacji zmian. Leczenie farmakologiczne jest mało skuteczne, stąd zalecane są w tej chorobie metody balneologiczne i fizykalne.
W okresie wczesnym celem leczenia uzdrowiskowego jest: zmniejszenie bólu, utrzymanie pełnego zakresu ruchów w stawach i prawidłowej postawy, usprawnienie czynności mięśni, opóźnienie postępu zmian zwyrodnieniowych, utrzymanie prawidłowej masy ciała.
W okresie późniejszym celem leczenia uzdrowiskowego jest: zmniejszenie bólu, poprawa ruchomości stawów, poprawa postawy, zwiększenie siły mięśniowej, odciążenie zajętych stawów. Program leczenia uzdrowiskowego obejmuje poza balneofizykoterapią, kinezyterapię, farmakoterapię, edukację zdrowotną. Do standardowych zabiegów balneofizykalnych zalicza się:
1. Kąpiele solankowe w basenie połączone z ćwiczeniami, temperatura wody 32-35 stopni, czas 30 minut codziennie lub co drugi dzień. Zamiennie można stosować kąpiele solankowe w wannie.
2. Kąpiele siarczkowo-siarkowodorowe – stosuje się o temperaturze 36 do 38 stopni, czas zabiegu 10-15 minut co drugi dzień.
3. Okłady borowinowe na zajęte stawy o temp. 40-45 stopni 20 minut lub kąpiele częściowe w papce borowinowej (fasony borowinowe) na kończyny górne lub dolne. Alternatywnie można stosować okłady z pasty borowinowej o temperaturze 37-38 stopni na bolesne stawy, czas zabiegu 30 minut. W chorobie zwyrodnieniowej stawów lepsze wyniki uzyskuje się jednak po zastosowaniu zabiegów z tradycyjnej borowiny niż pasty borowinowej.
4. Termoterapia – z tego zakresu zalecić można następujące zabiegi: suchą saunę rzymską o temp. 50-60 stopni 1-2 razy w tygodniu, zabiegi parafinowe w formie okładów lub kąpieli, naświetlania promieniami podczerwonymi.
Krioterapia miejscowa lub ogólnoustrojowa o temp. –100-120 stopni przez 3 minuty z następową gimnastyką najlepiej w odciążeniu.
5. Elektrolecznictwo: galwanizacja, jonoforeza z leków przeciwbólowych lub przeciwzapalnych, prądy diadynamiczne, prądy inteferencyjne, prądy TENS, diatermia krótkofalowa lub terapuls.
6. Impulsowe pole magnetyczne: prostokątny przebieg impulsów, częstotliwość 20 Hz, czas 20 minut, codziennie.
7. Ultradźwięki w dawkach zależnych od wielkości zajętych stawów, od 01- 02 W/cm2 na małe stawy i 0,6-1 W/cm2 na duże, parawertebralnie na odpowiednie segmenty w dawce 0,1- 0,2 W/cm2.
8. Masaż klasyczny, segmentarny, podwodny, hydromasaż.
II. Kinezyterapia
1. Ćwiczenia zwiększające zakres ruchu.
2. Ćwiczenia zwiększające siłę mięśniową (izometryczne, izokinetyczne).
3. Ćwiczenia rozciągające mięśnie.
4. Ćwiczenia zwiększające wydolność układu sercowo-naczyniowego.
Program standardowy (przykład)
1. Kąpiele solankowe w basenie z ćwiczeniami codziennie lub co drugi dzień, temperatura wody 32 stopnie, czas zabiegu 30 minut. Zamiennie można zastosować kąpiele siarczkowo-siarkowodorowe lub solankowe w wannie.
2. Okłady borowinowe na zajęte stawy o temperaturze 40-45 stopni, czas 20 minut co drugi dzień, zamiennie można zastosować kąpiele częściowe w papce borowinowej lub kąpiele zawiesinowe.
3. Impulsowe pole magnetyczne: przebieg impulsów prostokątny, natężenie 8-10 mA, częstotliwość 20 Hz, czas 15-20 minut, codziennie.
4. Kinezyterapia, codziennie.
W tym programie chory ma zlecone 3-4 zabiegów, które można uzupełnić zabiegami dodatkowymi pod warunkiem, że chory jest w dobrym stanie ogólnym. Do zabiegów dodatkowych zliczyć można: krioterapię(zamiast borowiny), sauna, galwanizacja, jonoforeza, prądy diadynamiczne, prądy interferencyjne, prądy TENS, diatermia krótkofalowa, ultradźwięki, hydromasaż.
III. Farmakoterapia
1. Niesteroidowe leki przeciwzapalne.
2. Leki przeciwbólowe.
3. Wolno działające leki modyfikujące chrząstkę stawową.
4. Dostawowe preparaty kwasu hialuronowego.
5. Leki rozluźniające mięśnie.
6. Glikokortykoidy – dostawowo lub okołostawowo.
Kora wierzby
Badania wskazują na wzmożony i wielokierunkowy mechanizm działania ekstraktu z kory wierzby STW-33-1 obejmujący efekty przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwutleniające, przeciwgorączkowe oraz ochronne na stawy. W tym świetle niezmiernie ważne dla wykorzystania w lecznictwie jest, że ekstrakt z kory wierzby standaryzowany na salicynę, inhibitor COX-1 i COX-2 (6, 7, 18, 66), podobnie jak aspiryna nie wykazuje działania ubocznego w obrębie przewodu pokarmowego, co potwierdzono badaniami klinicznymi (9, 10, 12, 54, 55). Jednocześnie wykazano, że siła działania przeciwzapalnego i przeciwbólowego ekstraktu wskazuje na istotny wpływ obecnych w nim składników czynnych, innych niż salicyna (54, 55).
Działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe oraz przeciwgorączkowe wierzby – głównie kory (wyższa zawartość substancji biologicznie aktywnych w porównaniu do liści) (13, 66), jest warunkowane obecnością pochodnych salicylowych, przede wszystkim salicyny oraz salikortyny, tremulacyny i innych (3, 6, 20, 66). Po podaniu doustnym są one hydrolizowane przez bakterie jelitowe górnego odcinka przewodu pokarmowego do alkoholu salicylowego, który po absorpcji jest utleniany do kwasu salicylowego (1, 54). Metabolizm tych związków jest identyczny jak innych salicylanów – kwas salicylowy jest przekształcany do kwasu salicylurowego i gentyzynowego, które są wydalane z moczem, częściowo w formie glukuronidów (54).
Schmid i wsp. (54) wykazali, że biodostępność salicyny z tabletek, zawierających analizowany przez nich ekstrakt z kory wierzby, była znacznie wyższa od obserwowanej w badaniach Pentza i wsp. (54), którzy z kolei badali tabletki zawierające mieszaninę dwóch ekstraktów z kory innych gatunków. Wskazuje to na kluczowe znaczenie kompozycji ekstraktów z kory wierzby oraz postaci leku dla biodostępności aktywnych składników. Na podstawie badania stężeń metabolitu – kwasu salicylowego, uznano za równoważne dawki 240 mg salicyny dziennie i 87 mg kwasu acetylosalicylowego (ASA) podanego doustnie (54). Jednocześnie badano efekt przeciwbólowy i stwierdzono, że był on znacznie wyższy dla ekstraktu niż dla dawki kwasu acetylosalicylowego uznanej za biorównoważną. Należy odnotować fakt, że kwas acetylosalicylowy w wymienionej dawce jest stosowany w profilaktyce przeciwzawałowej i nie wykazuje działania przeciwzapalnego czy przeciwbólowego, a jedynie hamujące agregację płytek krwi. Powyższe obserwacje potwierdzają wpływ innych składników ekstraktu z kory wierzby na działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne (54, 55), przypuszczalnie związków o charakterze antyutleniaczy i hamujących biosyntezę prostaglandyn i leukotrienów – tanin, flawonoidów i innych. Wykazano, że rutyna obecna w korze niektórych gatunków wierzb, a także w preparacie Phytodolar, jest silnym inhibitorem reakcji stymulującej powstawanie wolnych rodników, katalizowanej przez enzym oksydazę ksantyny (XOD) (51).
Przeprowadzone w ciągu ostatnich dwóch lat, głównie przez autorów niemieckich, badania farmakologiczne i kliniczne standaryzowanych ekstraktów z kory wierzby (Assalix – ekstrakt alkoholowy z kory gatunków Salix daphnoides, podgatunek Cordaph i Salix purpurea, zawartość salicyny 15,2-15,3% (12) oraz ekstrakt z kory gatunku S. daphnoides x purpurea – zawartość salicyny 17,6% (54, 55)) z dawką dzienną salicyny 240 mg (w dwóch dawkach podzielonych 120 mg co 3 h) potwierdzają wobec placebo jego działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Autorzy wskazują, na wykorzystanie m.in. ekstraktu suchego w formie tabletek (dawka dzienna salicyny 240 mg) w leczeniu przewlekłego bólu lędźwiowo-krzyżowego oraz dolegliwości bólowych w przebiegu osteoartrozy (8-12, 54, 55).
Wyniki badań klinicznych wykazują skuteczność przeciwbólową i przeciwzapalną wyższych dawek salicyny – 240 mg na dobę zalecanych przez Europejskie Stowarzyszenie Naukowe Fitoterapii ESCOP (European Scientific Cooperative on Phytotherapy) (9, 10, 54, 55). Stosowanie takich dawek wymaga stosunkowo wysokiej zawartości (w granicach 15%) związku w surowcu oraz w ekstrakcie. Natomiast liczne monografie dotyczące kory wierzby, m.in. monografia w Farmakopei Europejskiej, wymienia kory z zawartością nie mniejszą niż 1,5% jako surowce lecznicze. Również według Komisji E Niemieckiego Federalnego Urzędu Zdrowia zawartość salicyny powinna być wyższa niż 1%, a dzienna dawka związku w ekstrakcie z kory wierzby powinna mieścić się w zakresie 60-120 mg (9, 10, 54, 55). Podawany przez ESCOP zakres zawartości salicyny jest, jak wspomniano powyżej, rozszerzony i obejmuje dawkę od 60 mg do 240 mg dziennie.
Badano również ekstrakt z kory wierzby pod kierunkiem aktywności przeciwgorączkowej i hamującej agregację ludzkich płytek krwi. Wykazano w porównaniu do kwasu acetylosalicylowego znacznie słabszy efekt hamujący. Potwierdzono jednak w grupie, w której agregacja płytek krwi była indukowana kwasem arachidonowym i ADP, istotne statystycznie różnice między podawaniem placebo a ekstraktem z kory, w przeciwieństwie do grupy indukowanej kolagenem (32).
Jeśli w leczeniu dolegliwości bólowych i reumatycznych stosuje się ekstrakty z kory wierzbowej, to ich skuteczność zwykle przypisywana jest salicynie i pochodnym. Jednak doświadczenia kliniczne i badania farmakologiczne sugerują, że obecność salicylanów nie jest wystarczającym wyjaśnieniem. Z badań in vitro wynikało [4], że ekstrakt słabo hamuje uwalnianie prozapalnych cytokin i innych markerów stanu zapalnego, nie hamuje aktywności enzymów COX-1 i COX-2. W żadnym z testów związkiem aktywnym nie była salicyna. Wydaje się, że aktywność przeciwzapalna ekstraktu z kory wierzby nie jest związana z działaniem na cyklooksygenazy, w odróżnieniu od niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Natomiast, bardzo istotna jest obecność frakcji polifenoli i flawonoidów. [5]
Flawanon, naryngenina jest antyoksydantem i wymiata wolne rodniki. Hamuje wzrost bakterii Helicobacter pylori (powodującej wrzody żołądka), działa antyagregacyjnie na płytki krwi, przeciwmiażdżycowo i neuroprotekcyjnie. Uwzględniając dużą zawartość pochodnych naryngeniny w surowcu – będą one miały istotny wpływ na efekty farmakologiczne. Bardzo interesujące są też chalkony, o działaniu przeciwzapalnym, przeciwhistaminowym. Wydaje się, że zbyt mało uwagi poświęcono aktywności katechin i procyjanidyn – dzięki licznym grupom OH są silnymi antyoksydantami, działają przeciwzapalnie [6]. Oligomery procyjanidynowe zmniejszają dolegliwości artretyczne poprzez wpływ na kolagen [7].
Kora wierzby to wspaniały surowiec leczniczy, który był wykorzystywany już w starożytności. W tamtym czasie osoba cierpiąca na ból głowy lub gorączkę żuła korę wierzby. Bogactwo kory wierzby to glikozydy salicylowe. Dopiero w 1838 roku poznano i wydzielono kwas salicylowy. Ta sytuacja przyczyniła się do uzyskania kwasu acetylosalicylowego, który znasz jako aspirynę. Niestety lek ten jak każdy inny powoduje wiele skutków ubocznych. Dlatego osoby, które nie mogą stosować aspiryny przyjmują naturalną aspirynę czyli salicynę z kory wierzbowej.
Naturalna salicyna na pewno działa wolniej, ale co istotne działa skutecznie. Jej zaletą jest to, że z reguły nie ma złego wpływu na błonę śluzową dwunastnicy i żołądka. Fakt ten wynika z tego, że alkohol salicylowy z kory wierzby utlenia się do kwasu salicylowego w wątrobie.
Glikozydy salicylowe z wierzby działają przeciwbólowo, przeciwzapalnie oraz przeciwgorączkowo. Zaletą wierzby jest również działanie przeciwmiażdżycowe. Korę wierzby możesz stosować również gdy cierpisz na biegunkę lub nieżyt jelit. Bowiem garbniki zawarte w korze wierzby wykazują działanie przeciwzapalne oraz bakteriobójcze.
100 g kory czy 1 tabletka? Kora wierzbowa, bogata w salicylany i taniny, ma gorzki smak i napar jest niesmaczny. Typowa dawka aspiryny, czyli 500 mg to ekwiwalent 794 mg salicyny. Nawet jeśli ekstrakcja gorącą wodą byłaby skuteczna w 100%, trzeba by użyć aż 80-150 g kory, aby zastąpić jedną tabletkę leku. Zwyczajowo, do przygotowania naparu z kory wierzbowej używa się tylko 1-3 g sproszkowanej kory. Z obliczeń wynika, że roślinny preparat dostarcza mało salicylanów. Ale czy naprawdę potrzebujemy kory jako źródła salicyny? W każdym razie – nie wyłącznie.
Korą wierzby, zwłaszcza Salix purpurea zajmują się polscy naukowcy [2]. Sugerowane jest użycie ekstraktu z kory wierzbowej, jako leku przeciwzapalnego o mniejszych efektach ubocznych, w terapii schorzeń reumatycznych zwłaszcza u osób starszych. Bardzo interesujące byłoby wyjaśnienie jak działa kombinacja bioaktywnych związków, takich jak salicylany i flawonoidy obecnych w ekstrakcie.
Każda tabletka aspiryny zawiera 500 mg kwasu acetylosalicylowego
Pokrzywa
Podawanie zdrowym ochotnikom kapsułek zawierających 335 mg wyciągu z liści pokrzywy dwa razy dziennie, przez trzy tygodnie, spowodowało spadek poziomu TNF-α, IL-1β, IL-4, IL-6 i IL-10 poniżej granicy wykrywalności, w hodowli komórek krwi pobranej od uczestników badania. Zmniejszenie syntezy cytokin, obserwowane pod wpływem składnika lub składników wyciągu z pokrzywy, oraz hamowanie innych procesów prozapalnych - to mechanizmy działania leczniczego pokrzywy w chorobach reumatycznych i w stanach zapalnych stawów.
Skuteczność leczniczą liści pokrzywy w chorobach reumatycznych potwierdzono w badaniach klinicznych. W kilku wieloośrodkowych, otwartych badaniach postmarketingowych, w których wzięło udział około 10 tys. pacjentów, podawano wyciąg wodno-alkoholowy z surowca, w dawce odpowiadającej 9,64 g suszonych liści pokrzywy dziennie. Około 80-95% pacjentów potwierdziło skuteczność terapii, a 93-95% oceniło leczenie jako dobre i bardzo dobrze tolerowane.
Wskazania do stosowania kwasu acetylosalicylowego
Tradycyjnymi wskazaniami do podawania kwasu acetylosalicylowego są niezbyt silne bóle głowy, bóle zębów i mięśni, nerwobóle, gorączka, stany przeziębieniowe, grypa oraz rzuty gorączki reumatycznej. Aby kwas acetylosalicylowy dobrze działał ważne jest jego zażycie przy pierwszych symptomach choroby i w odpowiednio wysokich dawkach. W dawce do 3 g na dobę wywiera efekt przeciwbólowy, a w dawkach powyżej 4 g na dobę – przeciwgorączkowy i przeciwzapalny. W dawkach powyżej 6 g na dobę hamuję syntezę trombiny czyli antagonizuje działanie witaminy K i może zmniejszać krzepliwość krwi. Jeśli jednak bóle czy też inne objawy trwają kilka dni i nie ustępują lub nawracają to konieczna jest porada lekarska, ponieważ ból czujemy zawsze wtedy, gdy w organizmie dzieje się coś niedobrego. Objawami stanu zapalnego są: obrzęk, zaczerwienie i ból. Jego przyczyną może być infekcja (niezbędna może okazać się wtedy antybiotykoterapia), jak również choroby zwyrodnieniowe i reumatoidalne stawów (w których pomocnym lekiem jest właśnie kwas acetylosalicylowy albo inne leki niesteroidowe przeciwzapalne).
Od pewnego czasu podkreśla się kolejną zaletę kwasu acetylosalicylowego tj. jego działanie zmniejszające agregację czyli zlepianie się płytek krwi na skutek nieodwracalnego zablokowania cyklooksygenazy w płytkach pod wpływem kwasu acetylosalicylowego. A to właśnie z krwinek płytkowych tworzą się zakrzepy wewnątrz naczyń krwionośnych. Udowodniono, że niewielka dawka kwasu acetylosalicylowego podawana codziennie (od 75 do 300 mg), po zaleceniu przez lekarza, zmniejsza ryzyko wystąpienia pierwszego lub następnego zawału serca, jak również wyraźnie zmniejsza śmiertelność okołozawałową. Standardem już jest jak najszybsze podanie tego leku choremu u którego podejrzewamy świeży zawał serca (jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia ratunkowego). Wykazano również, że podczas przewlekłego leczenia małymi dawkami kwasu acetylosalicylowego rzadziej występują przemijające ataki niedokrwienne i udary niedokrwienne mózgu.
Kapsaicyna
Maści:
Diklofenak; Ketoprofen;
Doksycyklina - lek
Maliny
W badaniach in vitro wykazano, że związki obecne w owocach maliny wykazują właściwości przeciwzapalne. W komórkach linii makrofagów RAW264.7 indukowanych LPS (lipopolisacharyd) w obecności ekstraktu z owoców maliny czarnej obserwowano spadek poziomu tlenku azotu oraz wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych – dysmutazy nadtlenkowej i peroksydazy glutationowej. Aktywność przeciwzapalna owoców przejawia się hamowaniem aktywności enzymów stanu zapalnego: oksygenaz COX-1 i COX-2 (34-36).
Antocyjany występujące w owocach maliny właściwej hamują aktywność cyklooksygenazy na poziomie niesterydowych leków przeciwzapalnych – naproksenu i ibuprofenu. Aktywność COX-1 była hamowana na poziomie 45,8%, natomiast COX-2 na poziomie 40,5% (36). Aktywność przeciwzapalna owoców jest wiązana przede wszystkim z obecnością pochodnych aglikonu – cyjanidyny, która wykazuje działanie przeciwzapalne silniejsze od aspiryny (37). Vuorela i wsp. (21) badali hamowanie powstawania prostaglandyny E2 (PGE2) przez frakcję antocyjanową i elagotaninową z owoców R. idaeus. W stężeniach 20 i 50 μg/ml frakcja elagotanin hamowała powstawanie PGE2 w 34,6%, natomiast w przypadku antocyjanów PGE2 była hamowana w 50,4% (w stężeniu 20 μg/ml ) oraz 70,9% (w stężeniu 50 μg/ml).
Autorzy pracy uważają, że regularne spożywanie owoców maliny czerwonej może mieć korzystny wpływ na hamowanie progresji choroby reumatoidalnej
Witamina D i C
W rozwoju choroby zwyrodnieniowej stawów, w tym GA, rolę może odgrywać niewłaściwe odżywianie. Wstępne wyniki wskazują przede wszystkim na rolę witaminy D oraz w mniejszym stopniu witamin C i E. Istnieje związek stężenia witaminy D w surowicy krwi z postępem radiologicznym GA, bez wpływu na zapadalność. U osób o spożyciu i stężeniu witaminy D mieszczącym się w dwóch dolnych spośród 3 równych części badanej populacji, istnieje trzykrotnie zwiększone ryzyko postępu choroby. Z kolei u ludzi spożywających więcej witaminy C ryzyko nasilenia postępującej postaci GA, trzykrotnie spada.
Jak wiadomo osoby starsze mają gorszą wchłanialność witaminy D3, więc zaleca się dziś suplementację 5000 jednostek na dobę.
Podagrycznik pospolity (Aegopodium podagraria)
Jednakże jako zioło lecznicze kozia stopka nigdy nie była specjalnie popularna czy wykorzystywana – sytuacja zmieniła się dopiero na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to jej właściwości zaczął wypróbowywać słynny szwajcarski bioterapeuta, ksiądz Johann Kunzle. Jak głosi legenda, zainteresował się on uzdrawianiem za pomocą ziół po tym, jak pewnej wielkanocnej niedzieli anioł podpowiedział mu, by zajął się leczeniem ludzi, wykorzystując cudowne moce natury. Poszedł za tym głosem i to z takim powodzeniem, że wiele stworzonych przez niego preparatów roślinnych do dziś cieszy się ogromnym uznaniem – są skuteczne przy wielu schorzeniach, choć nie zawsze zrozumiały jest mechanizm ich działania. A jednym z wielkich odkryć księdza Johanna był podagrycznik, którego nazywał „wspaniałą medycyną”… Wywar z jego suszonych korzeni przepisywał Kunzle jako dodatek do kąpieli przy reumatyzmie, artretyzmie, żylakach, a także hemoroidach (żylakach odbytu). Zalecał jedzenie młodych liści w sałatkach albo picie soku z koziej stopki przy zatwardzeniu, zarobaczeniu, podagrze. Reumatykom radził wyściełanie ich warstwą butów. Uważał je za dobrą odtrutkę, leczącą „paprzące się” miejsca po ugryzieniach psów, a nawet żmii. Ból zębów zwalczał zielem podagrycznika gotowanym w winie. Przy katarze stosował do inhalacji dym ze świeżego lub wysuszonego ziela kładzionego na rozżarzony węgiel drzewny lub gorącą płytę kuchenną, a także parę wodną z odwaru z podagrycznika. Chwalił również działanie białych kwiatków koziej stopki – wedle niego herbata z nich skutecznie leczyła nieżyty oskrzeli, kaszel wszelkiego rodzaju oraz reumatyzm i artretyzm, zwłaszcza jeśli się do niej doda szczyptę szałwii lub cedru.
Bor
Dobre diety dostarczają 2-5 mg boru dziennie. W rzeczywistości średnie spożycie w krajach rozwiniętych wynosi 1-2 mg boru na dobę, zaś hospitalizowani pacjenci mogą otrzymać tylko 0,25 mg.
Bor jest rozprowadzany w całym ciele, zaś najwyższe jego stężenie znajduje się w gruczołach przytarczyc, kościach i szkliwie zębów. Jest on niezbędny do dobrego funkcjonowania kości i stawów, regulacji wchłaniania oraz metabolizmu wapnia, magnezu i fosforu poprzez wpływ na przytarczyce. Bor jest dla przytarczyc tym, czym jod dla tarczycy. Niedobór boru powoduje nadczynność przytarczyc wydzielających zbyt wiele hormonu polipeptydowego, który podnosi poziom wapnia we krwi poprzez uwalnianie go z kości i zębów. Prowadzi to do zapalenia stawów, osteoporozy i próchnicy. Wraz z wiekiem wysoki poziom wapnia we krwi prowadzi do zwapnienia tkanek miękkich, powodując skurcze mięśni i sztywność, zwapnienie gruczołów dokrewnych, szczególnie szyszynki i jajników, miażdżycę, kamicę nerkową i zwapnienie nerek prowadzące ostatecznie do ich niewydolności.
Niedobór boru, w połączeniu z niedoborem magnezu, jest szczególnie szkodliwy dla kości i zębów. Bor wpływa na metabolizm hormonów steroidowych, a zwłaszcza hormonów płciowych. Zwiększa niski poziom testosteronu u mężczyzn i poziom estrogenów u kobiet w okresie menopauzy. Pełni też pewną rolę w konwersji witaminy D do postaci czynnej, zwiększając absorpcję wapnia i odkładanie się go w tkance kostnej i zębach, ale nie powodując zwapnienia tkanek miękkich. Pozostałe korzyści to poprawa problemów z sercem, wzrokiem, łuszczycą, równowagą, pamięcią oraz funkcji poznawczych. Związki boru mają właściwości przeciwnowotworowe.
W latach 1960. dr Rex Newnhamopublikował kilka naukowych prac na temat boraksu i artretyzmu. Jedna z nich omawiała podwójnie ślepą próbę wykonaną w połowie roku 1980 w Królewskim Szpitalu w Melbourne, która wykazała znaczną poprawę u 70 procent jej uczestników i tylko u 12 procent przyjmujących placebo.3 Ustalił również, że wyspy, na których tradycyjnie uprawiana jest trzcina cukrowa, mają bardzo niski poziom boru w glebie z powodu długotrwałego intensywnego używania nawozów chemicznych. Najniższy poziom ma Jamajka i częstość występowania na niej zapalenia stawów dochodzi do 70 procent. Co więcej, zauważył nawet, że większość tamtejszych psów kuleje. Następny pod względem niskiego poziomu boru jest Mauritius, gdzie częstość występowania zapalenia stawów stóp dochodzi do 50 procent. Dzienne spożycie boru w tych krajach nie przekracza 1 mg. USA, Anglia, Australia i Nowa Zelandia mają generalnie średnie stężenie boru w glebie i jego spożycie wynosi w nich 1-2 mg boru, zaś częstość występowania zapalenia stawów około 20 procent. We wszystkich uzdrowiskach specjalizujących się w leczeniu zapalenia stawów występuje bardzo wysoki poziom boru. Jego wysoki poziom występuje także w Izraelu, z szacunkowym dziennym spożyciem wynoszącym 5-8 mg, przy częstości występowania zapalenia stawów w zakresie od 0,5 do 1,0 procenta.
Boraks (boran sodu wydobywany m. inn. w Turcji). Zawiera 11% boru. Podawany doustnie ma wpływ na wzrost i rozwój kości. Podawanie 3 mg boranu sodu zmniejsza utratę wapnia z kości i ich demineralizację. Zmniejsza również utratę magnezu. Bor przyśpiesza ustępowanie obrzęków i stanów zapalnych mięśni, stawów i kości. Wzmaga wzrost i regenerację mięśni. Na przyrost mięśni działa ponoć porównywalnie do testosteronu. Niestety w dużych dawkach (ponad 200 mg/24 h) i przewlekle zażywany ulega kumulacji w ustroju. W ciągu 2 dni organizm wydala jedynie połowę zażytej dawki boru. Bor odkłada się w mózgu, śledzionie, nerkach, tkance tłuszczowej i wątrobie. Bor uszkadza wątrobę, układ nerwowy i nerki. Dawka 100 mg związków boru na 1 kg masy ciała może zabić człowieka w ciągu kilku dni.
Ostatecznie bor ma zbliżoną toksyczność do soli kuchennej.
Jak spożywać bor?
Należy wypijać jedną łyżkę roztworu boraksu / 5 g boraksu rozpuszczone w 1 l wody/.
Przy okazji można sporządzić tani roztwór magnezu i witaminy C koniecznych dla dobrej regeneracji stawów poprzez rozpuszczenie po łyżeczce witaminy C w postaci kwasu askorbinowego i płaskiej łyżeczki chlorku magnezu w połowie szklanki wody. Te dwie substancje podawane razem mają lepszą wchłanialność. Kwas askorbinowy najlepiej rozpuszczać w soku zawierającym pierwotnie witaminę C, gdyż zwielokrotnia to jego przyswajalność. Przyjmowanie sproszkowanej witaminy C, czyli kwasu askorbinowego tylko z wodą zapewnia przyswajalność na poziomie zaledwie 5%!
Gdzie znajdziemy bor?
Bor występuje głównie w owocach, w mniejszej ilości w cytrusowych owocach, w orzechach i warzywach strąkowych. Spora ilość boru zawiera wino i piwo. Śladowe ilości boru występują natomiast w produktach spożywczych pochodzenia zwierzęcego.
Dzienne zapotrzebowanie na bor jest bez problemu zaspokojone codzienną dietą w której swoje miejsce odnajdują owoce i warzywa.
Estragon
Żywokost lekarski
Żywokost lekarski jest także stosowany na skazę moczanową i artretyzm, jak również na inne bolące oraz zapalne stany, takie jak np. zapalenie ścięgna, wykręcenia stawów lub złamania.
Szczeć pospolita
ZASTOSOWANIE:
Borelioza, reumatyzm, choroby płuc, dna moczanowa, wrzody żołądka
Żyworódka pierzasta
Zapalenia stawów – dwa razy dziennie przykładamy kompres nasączony sokiem lub nalewką.
Kolendra – łagodzi ból stawów
Witamina B3
Dr Kaufman był przekonany, iż przyczyną choroby zwyrodnieniowej stawów jest awitaminoza, którą nazwał aniacynamidozą (aniacinamidosis). Jeśli dostarczysz jednym słowem swojej inteligentnej maszynie dobrego surowca do odbudowy tkanek, to masz duże szanse, że ona to zrobi (witamina B3 jak się okazało później ma również zdolność naprawy uszkodzonych nici DNA), chyba że zmiany będą już tak zaniedbane, że żadna dawka witaminy nie będzie powodować ustępowania symptomów. Dr Kaufman dawał szanse niemal każdemu pacjentowi, zarówno tym zdiagnozowanym jako cierpiący na ostreoartretyzm jak i tym, którym zdiagnozował reumatoidalne zapalenie stawów (RZS). Gdy w bardzo rzadkich niezmiernie zaawansowanych przypadkach znaczącej poprawy nie uzyskiwał (stosował obserwację przez okres trzech miesięcy) – mówił wprost pacjentowi, że nie będzie w stanie dalej mu pomóc, ponieważ stan był zbyt zapuszczony: w tkankach doszło do za daleko posuniętych zniszczeń. Zawsze zatem sugerował, aby kurację niacynamidem zacząć stosować jak najwcześniej – wtedy szanse na poprawę zdrowia są największe.
Ile i jak często?
Jeśli ktoś chciał podjąć witaminową kurację na stawy, to musiała to być osoba bardzo zdeterminowana, która wiedziała czego chce i była jak to się mówi „gotowa na wszystko” aby powrócić do zdrowia. Niacynamid należy bowiem brać w regularnych małych dawkach w ciągu całego dnia. Jeśli pacjent nie zamierzał podporządkować się określonemu reżimowi podawania witaminy w ciągu dnia, to cała kuracja nie miała większych szans powodzenia. Ktoś, kto zdecydował się wybrać tę metodę musiał być jednym słowem szalenie zdyscyplinowany: tu niestety nie działa przyjmowanie witaminy raz dziennie czy dwa na wyrywki, również pomijanie dawek nie jest wskazane, albowiem jak podkreślał dr Kaufman chodziło o utrzymanie stałego jej poziomu we krwi podczas całego dnia. Jeśli ktoś nie był wystarczająco konsekwentny w przyjmowaniu swoich witamin w ciągu dnia, to niestety symptomy z czasem wracały.
Dobowa dawka witaminy B3 zawsze była przez dra Kaufmana dostosowywana do stopnia zaawansowania choroby. Im większe zesztywnienie stawów tym dawka dzienna była stosowana większa. Im zaś była większa – to na tym więcej malutkich porcji była rozbijana, nawet gdyby to miało oznaczać podawanie witaminy raz na 1,5-2 godziny. Generalnie stosował od 400 mg do nawet 4000 mg na dobę (w bardzo poważnych przypadkach nawet 5000 mg). Średnio potrzebne było 600-900, czasem 1200 mg na dobę, dla niektórych nieco mniej, dla innych nieco więcej. Podnosił dzienną dawkę jeśli po jakimś czasie stosowania nie widział wystarczająco zadowalających efektów i podnosił ją tak długo, aż efekty się pojawiały. Jak opisywał w swoich pracach – już po miesiącu lub dwóch terapii witaminami (do witaminy B3 dr Kaufman dokładał również często witaminę C, tiaminę czyli B1 i ryboflawinę czyli B2, a także witaminy rozpuszczalne w tłuszczach jak A i D) mobilność stawów rosła w zauważalny sposób. Zdarzało się, że nawet pacjenci wcześniej unieruchomieni zaczynali wstawać ze swoich łóżek lub wózków w czasie od jednego do trzech miesięcy regularnej terapii witaminowej. Ruchomość stawów i poprawiającą się ich sprawność dr Kaufman sprawdzał dostępnymi przyrządami, np. kątomierzem lekarskim (goniometr). Z reguły w ciągu trzech lat kuracji (a czasem i krócej) nawet u tych wcześniej przykutych do łóżek starszych osób następowało przywrócenie mobilności stawów i sprawności ruchowej. Potrafili się z biegiem czasu samodzielnie uczesać, ubrać, przygotować posiłek, wchodzić i schodzić po schodach, iść do sklepu i zrobić zakupy itd. Dla kogoś kto jest zdrowy te czynności wydają się oczywiście banalnie proste i łatwe, ale dla kogoś kto ma chore stawy są bardzo często zwyczajnie nie do przeskoczenia.
Czy to pomaga?
Oto na przykład przypadek numer 416, mężczyzna, lat 60, z zawodu księgowy, żonaty. Indeks sprawności ruchowej stawów (Joint Range Index) na początku wynosił 65,5 (przy czym wartość 100 oznacza pełną sprawność u człowieka zdrowego). Przyjmował 150 mg niacynamidu w ośmiu dawkach czyli co 2 godziny (razem 1200 mg na dobę). Po 315 dniach kuracji indeks sprawności wzrósł z 65.5 do 91.8, a więc ze stanu ciężkiego do niemal normy. Jak widać to nie jest metoda działająca z dnia na dzień, ale nie oszukujmy się – unieruchomienie stawów również nie powstało z dnia na dzień. Pewne rzeczy wymagają czasu i to działa w obie strony.
Wszystkie swoje doświadczenia zebrane podczas lat pracy z pacjentami zebrał w obszernej i bardzo skrupulatnie napisanej pracy „The Common Form of Joint Dysfunction: Its Incidence and Treatment” wydanej w 1949 roku. Można zapoznać się z nią tutaj (w jęz. ang.) http://www.doctoryourself.com/kaufman6.html
Dopiero po 47 latach od opublikowania tej pracy (ale lepiej późno niż wcale), w roku 1996 grupa współczesnych badaczy chcąc potwierdzić obserwacje Kaufmana wykonała badanie z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane z użyciem placebo: 72 pacjentów otrzymało dziennie albo placebo albo 3000 mg niacynamidu (rozbitego na 5 porcji przyjmowanych w ciągu dnia), badanie trwało dosyć krótko, bo tylko przez okres 12 tygodni. U pacjentów przyjmujących placebo nastąpiło w tym czasie pogorszenie się symptomów o 10 %, zaś u tych przyjmujących niacynamid polepszenie o 29%. Niacynamidowa kuracja w porównaniu z placebo
– polepszyła ruchomość stawów,
– zmniejszyła stan zapalny i
– pozwoliła na ograniczenie przyjmowanych standardowych leków przeciwzapalnych (przypomnijmy: o wiele bardziej toksycznych niż witamina B3, która jak do tej pory nikogo nie zabiła – nie ma przynajmniej w statystykach takowych doniesień). [2]
Aczkolwiek autorzy badania wykazują ostrożność i zalecają wykonanie dalszych badań w celu „ostatecznej ewaluacji przydatności niacyny w leczeniu artretyzmu”, to nie da się ukryć jednego faktu. To po prostu działa!
Dodatkowe obserwacje Kaufmana
Podając pacjentom witaminę B3 dr Kaufman zaobserwował jeszcze jedną rzecz: witamina ta nie tylko poprawiała im stan stawów, ale też i działała w tym samym czasie na inne dolegliwości. Na przykład pacjenci cierpiący na nadruchliwość (nadpobudliwość z deficytem uwagi, takie ADHD dorosłych), którzy wcześniej robili kilka rzeczy na minutę ( ale żadnej do końca) i nigdy nie byli w stanie zażyć odpoczynku (bo wiecznie ich coś gdzieś pędzi) – po terapii witaminą B3 w postaci niacynamidu (którą stosowali na swoje chore stawy) ze zdumieniem stwierdzali poprawę również w swojej nadpobudliwości: wyciszali się, stawali się bardziej skupieni, byli w stanie kończyć rozpoczęte zadania i wykonywać je po kolei a nie wszystkie naraz, nie czuli się nimi przytłoczeni, zaś gdy byli zmęczeni to nie odczuwali presji dalszej pracy lecz byli w stanie udać się na spoczynek. Nagle mieli bardzo dużo wolnego czasu i potrafili go wykorzystać z korzyścią dla siebie.
To jest bardzo cenna informacja, aczkolwiek pochodząca od lekarza praktykującego kilkadziesiąt lat temu. Dr Kaufman uważał, że ADHD (ten modny termin został ukuty dopiero później, Kaufman używał określenia „hiperkinesis” – nadpobudliwość ruchowa) może być po prostu oznaką aniacynamidozy czyli awitaminozy witaminy B3 tudzież innych współpracujących z nią witamin. Dzisiejsze dzieci karmione od małego potężnymi ilościami rafinowanych produktów (cukru i białej mąki) często jeszcze „uszlachetnionych” wieloma chemicznymi dodatkami do żywności mogą mieć ustrój z tych witamin ograbiony, z czego ani lekarze ani rodzice najczęściej nie zdają sobie sprawy. Może jednak warto pochylić się nad tym co na ten temat przypadkowo przy okazji leczenia ludzi z choroby stawów odkrył pewien stary doświadczony lekarz kilkadziesiąt lat temu?
UWAGA!!!
Przyjmowanie wit. B3 na pusty żołądek powoduje wystąpienie ostrego zaczerwienienie skóry trwającego nawet do godziny. Lepiej więc stosować ją na początku w małych dawkach wraz z jedzeniem, lub w połączeniu z całą grupą witamin, czyli B- kompleks. Witaminy z grupy B podawane zespołowo działają lepiej i w mniejszych dawkach!
Pij warzywne soki, jedz sałatki!
A co jeśli ktoś nie będzie chciał lub mógł stosować terapii dra Kaufmana? Zawsze pozostaje droga poprzez to co kilka razy dziennie wkłada do środka czyli poprzez jedzenie. Tak czy inaczej jeść trzeba, więc czemu nie połączyć przyjemnego z pożytecznym? Bardzo skuteczną jest zmiana diety na gersonowską, opartą na wyciskanych na świeżo sokach warzywnych i warzywno-owocowych oraz sałatkach, surówkach, zupie Hipokratesa i dużej ilości różnorodnych warzyw przyprawianych jedynie olejem lnianym i wybranymi ziołami. [3] Bez mięsa, nabiału, słodyczy czy białego pieczywa (dopuszczone są niewielkie ilości żytniego razowca na naturalnym zakwasie, ale tylko jako dodatek do diety, a nie podstawa). Córka doktora Maxa Gersona kontynuująca dzieło swojego ojca, Charlotte Gerson, napisała na ten temat dwie książki: „Defeating Arthritis, Bone and Joint Diseases” oraz „Healing Arthritis – The Gerson Way”. I to też działa: pani Gerson przytacza w nich liczne opisy przypadków. Na temat terapii Gersona napiszę wkrótce obszerniejszy artykuł, póki co jednak mogę polecić nowo wydaną genialną książkę Charlotte Gerson „Cud terapii Gersona”, opisującą filozofię tego niezwykle skutecznego programu żywieniowego, który warto stosować przez całe życie aby zapewnić przewlekłe zdrowie wszystkim naszym organom, w tym również rzecz jasna stawom. Książka zawiera też mnóstwo smacznych przepisów kulinarnych.
Również nasza pani doktor Ewa Dąbrowska donosiła o przypadkach pacjentów, którzy odzyskali sprawność stawów stosując regularnie warzywno-owocowy post Daniela przeplatany z okresami zdrowego żywienia (warto zauważyć, że w pewnym sensie menu gersonowskie nieco je przypomina, choć jest nawet bardziej antyzapalne). Można pomachać na do widzenia i bez żalu pożegnać topniejące w oczach guzki Heberdena i powykręcane ręce niezdolne zapiąć guzików w jesionce. To też działa i to jak działa! Do wysłuchania wykładu pani doktor Dąbrowskiej bardzo zachęcam – jedzenie i post naprawdę mogą mieć (i mają!) znaczenie!
Jeszcze o ziołach:
Boswelia
– Ze względu na zawartość kwasu bosweliowego, szczególnie polecana jest do leczenia stawów dla osób w każdym wieku. Kwas bosweliowy zapobiega niszczeniu chrząstki stawowej, ponadto chroni i wzmacnia nasze kości. Używanie Boswelli zaleca się także w przypadku choroby zwyrodnienia lub reumatoidalnego zapalenia stawów. Boswellia działa również przeciwzapalnie przeciwobrzękowo i przeciwbólowo, a w dodatku chroni wątrobę. Naukowo zostało udowodnione, że działa podobnie jak ibuprofen, jednak w przeciwieństwie do niego nie powoduje skutków ubocznych.
Oprócz tego obniża poziom złego cholesterolu i trójglicerydów we krwi, które są magazynowane w naszym organizmie w postaci tkanki tłuszczowej. Dzięki ich spalaniu wspomagany jest cały proces odchudzania.
Cynamon – łyżeczka cynamonu na czczo + łyżka miodu
Mniszek lekarski – jako typowe ziele przeciwzapalne i antynowotworowe (łodygi, korzeń)