Paulina Wilkiewicz
Kierunek: Stosunki Międzynarodowe
Rok 1
Temat: Geneza Patologii na podstawie Abrahama Maslowa.
Podejmując analizę międzynarodowych stosunków politycznych można wziąć pod uwagę dwa aspekty i jednocześnie podmioty badania. Po pierwsze możemy zwrócić uwagę na jedną ze stron stosunków politycznych, jako zbiorowość, czy państwo, którego suwerenem jest naród i zastanowić się dlaczego jako całość postępuje w ten lub inny sposób i co wpływa na jego zachowanie. Jako przykład można podać postawy Polaków jako zbiorowości wobec Niemiec lub Rosjan (są one generalnie ustosunkowane negatywnie, co wynika z historii). Z drugiej strony możemy jednak zastanowić się nad problemem bardziej szczegółowo. Należy pamiętać, że często władza to jedna, konkretna osoba (lub wąskie grono osób), która podejmuje ważne decyzje dotyczące porządku w państwie lub wpływające na porządek międzynarodowy. Często wyniki działania tej konkretnej osoby uzależnione są od jej postawy, osobowości psychologicznej a także od ewentualnych patologii istniejących w jego życiu. Analizując całe wieki historii można na każdym kroku dostrzec jednostki zdeprawowane, którym niejednolite konflikty natury osobistej często uniemożliwiały władzę, a także, które były pchane tą frustracją i tytułową patologią do zachowań poniżej godności człowieka i niszczących ład i harmonię międzynarodową. Obecnie sytuacje takie zdarzają się niezmiernie rzadko, ponieważ (w szczególności w Europie) przeważa demokracja, która hamuje takie możliwości zachowań; jednak czasami nadal spotkać się możemy z podobnym zachowaniem. W swojej prezentacji przedstawię przyczyny i skutki patologii w osobowości człowieka, które wpływają na międzynarodowe stosunki polityczne.
Człowiek jest jednostką, która z natury ma swoje potrzeby, do zaspokojenia, których dąży przez całe życie. Niektórzy marzą o pieniądzach inni o samochodach, dla mnie jednak bardziej interesujące jest spojrzenie przez pryzmat wartości podstawowych, przedstawionych w książce znakomitego psychologa Abrahama Maslowa pod tytułem „motywacja i osobowość”. Najważniejszymi potrzebami podstawowymi jest zapewnienie sobie systemu obronnego, poczucie własnej wartości, chęć samorealizacji i akceptacji społecznej. Gdzie zatem można szukać źródeł psychopatologii? Oczywiście w niespełnieniu podstawowych potrzeb natury społecznej. Należy pamiętać, że każdy człowiek także z psychologicznego punktu widzenia jest zupełnie odmienną od innych jednostką i „stąd jedno dziecko, pozbawione upragnionej porcji lodów, mogło po prostu stracić porcję lodów, podczas gdy inne mogło, (…) także poczuć się pozbawione miłości matki, ponieważ odmówiła mu kupienia lodów”. Widać tu tę samą sytuację i jednocześnie zupełnie odmienne reakcje. Druga reakcja jest przykładem frustracji, która występuje wtedy, gdy cel, do którego dążymy reprezentuje miłość, prestiż, szacunek lub inne potrzeby podstawowe. Wobec tego można uznać, że obiekt posiada podwójne znaczenie. Porcja lodów może oznaczać tylko zawód, ponieważ nie dostało się upragnionych słodyczy lub prowadzić do frustracji, która wynika z odczucia braku miłości. Co ciekawe takie zachowanie możemy zaobserwować również wśród zwierząt. Wśród małp istnieją zależności dominacja - podporządkowanie i w tej właśnie sytuacji jedzenie posiada podwójne znaczenie. Po pierwsze jest czynnikiem zaspokajającym głód, a po drugie jest symbolem dominującej pozycji. W relacjach społecznych szczególnie częstym przypadkiem dwojakiego rozumienia danego zachowania, jest krytyka ze strony drugiej osoby. Często krytyka odbierana jest jako atak i zagrożenie. Jeżeli jednak przedstawia ją nam dobry przyjaciel, którego intencji jesteśmy pewni krytyka może mieć pozytywne skutki (np. osoba krytykowana może zmienić swoje konkretne zachowanie lub przyzwyczajenie na bardziej pozytywne). Wyżej opisane przypadki można odnaleźć analizując przyczyny konkretnych zachowań politycznych. W sytuacjach kiedy osoba sprawująca władzę była pewna samego siebie oraz swojego postępowania, chętnie korzystała z porad swoich doradców, którzy z pewnością pomagali sprawnie prowadzić politykę. Dobrym przykładem może być minister spraw zagranicznych Francji - Talleyrand, który posiadał szeroki zakres autonomii nadanej mu przez króla. Władca nie obawiając się pomocy osób trzecich zdał się na człowieka bardziej rozeznanego w danej materii, dzięki czemu Francja odniosła korzyści. Z drugiej strony liczne są skrajnie negatywne przypadki (zwłaszcza podczas rządów despotycznych), kiedy to zakompleksione jednostki, niepewne swej siły społecznej oraz nie ufające nawet najbliższym sobie ludziom posuwały się do okrutnych zachowań po to, aby poczuć się bezpieczniej lub aby się dowartościować.
Najczęściej przyczyny patologii według Maslowa rodzą się w okresie dzieciństwa. Wówczas dzieci potrzebują miłości, dzięki której poczują się akceptowane, odczują bezpieczeństwo i bez przeszkód mogą dążyć do spełnienia kolejnej potrzeby, jaką jest samorealizacja. Jeżeli młody człowiek nie odczuje tej miłości zacznie w nim kiełkować niska samoocena a także zagrożone stają się podstawy jego osobowości. Takie jednostki ciężej znoszą deprywację (niemożność zaspokojenia silnie odczuwanej potrzeby), dyscyplinę i karę uznając ponownie, że nie są warte niczego lepszego i odbierając siebie samego coraz gorzej.
Skoro wiadomo już, że frustracja ma działanie psychopatogenne warto zastanowić się teraz nad konfliktem i jego wpływem na jednostkę. Zacznijmy od przedstawienia rodzajów konfliktu i jego wpływów na rozwój lub pojawienie się patologii.
Pierwszym rodzajem konfliktu może być sytuacja, w której jednostka ma wyznaczony cel i dwie możliwe drogi dążenia do zaspokojenia tej potrzeby, przy czym cel ten jest nieistotny dla organizmu. Wówczas reakcja psychologiczna z pewnością nie jest patologiczna. Kolejnym nie wywołującym patologii konfliktem jest sytuacja identyczna jak przedstawiona powyżej, z tym, że cel jest bardzo istotny.
Zagrożenie zaczyna się pojawiać, kiedy istnieją różne drogi do zaspokojenia celu, jednak teraz jest to wybór między dwoma różnymi celami. Zaspokajając jedną potrzebę automatycznie zostawiany niespełniony drugi cel. Po dokonaniu decyzji konflikt pozostaje nierozwiązany, ponieważ nie udało się zaspokoić niezbędnej potrzeby. Taka sytuacja z pewnością jest patogenna. Podobnie ma się rzecz w przypadku konfliktu katastrofalnego. Wtedy jednak człowiek ma tylko pozornie drogę wyboru, ponieważ każda podjęta przez niego próba i tak skończy się klęską i stanowić będzie katastrofalne zagrożenie. Przykładem może być człowiek, który za kilka minut będzie stracony. Oczywiste tutaj jest, że każda próba, której ten osobnik by się poddał zakończy się jego egzekucją.
Ogólnie rzecz biorąc istnieją dwa rodzaje konfliktów - zagrażające (patogenne) i nie zagrażające.
Poczucie zagrożenia jako czynnik sprzyjający sytuacjom i zachowaniom patologicznym. Zagrożenie można pojmować w dwojaki sposób. Po pierwsze może być pojmowane jako niespełnienie potrzeby podstawowej, jaką jest bezpieczeństwo. Po drugie jednak można do niego podejść bardziej szczegółowo jako poszczególne odczucie konkretnej jednostki. Analizując drugie podejścia warto wykorzystać psychoanalizę jako podstawowe źródło wiedzy, kiedy konkretna sytuacja jest postrzegana przez organizm jako zagrożenie. Za jej pomocą można dowiedzieć się, jakie dana osoba odczuwa potrzeby, czego jej brak oraz co powoduje u niej stan zagrożenia. Na przykład słabsze jednostki za stan zagrożenia odebrać mogą krytykę, podczas gdy jednostki silne krytykę odbiorą jako zachowanie konstruktywne, mające na celu uświadomienie pewnych spraw oraz jako działanie w dobrej wierze. Innym przykładem podanym przez Maslowa jest to, że „cofnięcie miłości nie stanowi wielkiego zagrożenia dla kogoś, kto był bardzo kochany przez całe życie, kto czuje się kimś godnym miłości, kimś, kogo można kochać”.
Zagrożenie może wynikać, według Maslowa, w dużym stopniu z urazów lub chorób. Na przykład osoba, która przeszła ciężki atak serca bardzo często zachowuje się w sposób świadczący o tym, że czuje się zagrożona. Bardziej dba o swoje zdrowie, czy jest przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia. Groźba śmierci może spowodować, że człowiek utraci podstawową wiarę w siebie. W skrajnych przypadkach może również dojść do tego, że jednostka maskując chorobę lub uraz posunie się do wszystkiego po to tylko aby pokazać innym, że dana ułomność nie czyni jednostki gorszej, a wręcz przeciwnie.
Oczywiście opisując zagrożenie jako zjawisko patogenne należy wziąć pod uwagę, że ten stan można odczuwać obawiając się o zdrowie i życie nie tylko własne, lecz także (a może nawet w szczególności) osób bliskich. Wówczas dana jednostka może się znaleźć w niezwykle negatywnej, z psychologicznego punktu widzenia, sytuacji, kiedy „nic nie możemy na to poradzić”. Poczucie zagrożenia ma oczywiście silny związek z potrzebami podstawowymi. Człowiek czuje się zagrożony kiedy dojdzie do upokorzenia, odrzucenia (brak akceptacji społecznej), utraty prestiżu, utraty sił. Co ciekawe do stanu zagrożenia przyczynia się również niewykorzystanie konkretnych zdolności a więc niezaspokojenie potrzeby samorealizacji.
Abraham Maslow przytacza też pogląd Goldsteina, według, którego zagrożenie to sytuacje, które hamują rozwój prowadzący do ostatecznej samorealizacji (najwyżej umiejscowionej potrzebie w piramidzie Maslowa), lub sprawiają, że owa samorealizacja zostaje zahamowana (bądź istnieją ku temu przesłanki). Goldstein nazwał to hamowaniem wzrastania. Jeżeli utożsami się zagrożenie z hamowaniem wzrastania można dostrzec, że konkretna sytuacja X może nie być w danej chwili zagrażająca, jednak w przyszłości może się taka stać. Przykładem, który przedstawia Maslow jest rozpieszczanie dziecka. Rodzice zaspokajają spontaniczną potrzebę swojego potomka, co czyni je szczęśliwym, jednak w przyszłości może się okazać, że ta decyzja miała wpływ na to, że z dziecka wyrósł rozpieszczony i zły człowiek, czy wręcz (jak to określa autor) psychopata.
Podsumowując, Maslow stwierdza, że jakkolwiek by nie definiować patologii, należy pamiętać, że każda teoria psychopatogenezy musi wynikać bezpośrednio z teorii motywacji a więc potrzeb i ich zaspakajania.
Z pewnością wyjaśnienia Maslowa są niezwykle trafne i znakomicie pomagają w zrozumieniu genezy patologii. Mnie zastanawiało jednak, czy można odnieść wyżej przedstawione teorie na przestrzeń międzynarodowych stosunków politycznych. Uważam, że analizując konkretne osoby sprawujące dyktatury, zarówno od początku dziejów do czasów współczesnych można potwierdzić założenia Maslowa.
Według Maslowa często patologia bierze swój początek w dzieciństwie. Wówczas to kształtuje się osobowość człowieka. Analizując biografie dyktatorów zauważyłam zgodność z tym założeniem. Większość z wielkich przywódców światowych o zapędach imperialistycznych lub dyktatorskich była inna od reszty rówieśników, często były to jednostki osamotnione.
Napoleon to jeden z największych przywódców światowych. Za jego rządów Francja rozszerzyła swoje granice tak bardzo, że wydawało się to aż nierealne. Analizując jego dzieciństwo zauważyłam, że został on odrzucony przez swoich rówieśników. Pochodził z Ajaccio na Korsyce, która wówczas była dopiero od niedawna opanowana przez Francję. Wobec tego stał się samotnikiem, ponieważ inni, otaczający go ludzie uznali go za cudzoziemca i prowincjusza. Śledząc dalsze losy tego niezwykłego człowieka można wysnuć tezę, że czuł się on zagrożony i dlatego wspinał się na coraz wyższe szczeble kariery, aby udowodnić przede wszystkim sobie samemu swoją niezwykłość i wielkość. Jest to oczywiście dość daleko idący wniosek, ale można zauważyć taką prawidłowość również wobec innych przywódców.
Adolf Hitler to kolejna osoba, która była strasznym, ale jednocześnie wielkim dyktatorem. Zastanawiające jest, co mogło pchnąć człowieka do tylu okrucieństw jakie wydarzyły się podczas II wojny światowej. Zachowanie oraz poczynania Hitlera można nazwać czystą i straszliwą patologią. Tutaj również zainteresowałam się dzieciństwem. Okazuje się, że w latach młodości Adolf miał niespełnione ambicje. Dążył on do potrzeby samorealizacji na płaszczyźnie sztuki. Warto również wspomnieć o tym, że nauka sprawiała mu trudność i dlatego edukacja zakończyła się bez matury. Wracając jednak do sztuki - Hitler miał niespełnione ambicje plastyczne. Dwa razy próbował dostać się na studia plastyczne, jednak to się nie udało. Maslow w swojej książce „motywacja i osobowość” podkreśla, że niespełnienie potrzeby samorealizacji prowadzi do zachwiania osobowości oraz patologii. Być może to czysty przypadek i zbieżność, jednak moim zdaniem podejście Maslowa pomaga zrozumieć działanie zagrożonej jednostki. Jako klęskę Hitler odebrał również kapitulację Niemiec podczas I wojny światowej. Nie potrafił tego znieść i uznał to za zdradę i poniżenie. Kiedy dowiedział się o owej kapitulacji leżał w szpitalu (walczył podczas I wojny światowej). Klęskę Niemiec uznał za swoje osobiste niepowodzenie i od tego momentu chciał zagłuszyć własne poczucie klęski, jako obywatela niemieckiego. Jest to oczywiście jedynie pobieżna psychoanaliza, jednak ukazuje zgodność między założeniami psychologicznymi Maslowa a założonymi przyczynami postępowania Hitlera.
Swoją uwagę skupiłam również na Stalinie. W jego biografii widoczna jest kolejna wymieniona przez Maslowa przyczyna patologii. Dzieciństwo tego przywódcy było niezwykle zawiłe, a wręcz okrutne. Kiedy był dzieckiem jego ojciec często go bił. Podobno był alkoholikiem, który w napadach złości wyżywał się na własnym synu. Przez takie metody wychowawcze Stalin doznał urazu ręki, która już do końca życia została krótsza. Dyktator ten uraz ukrywał całe swoje życie. Krążyły też dość wiarygodne plotki, że mężczyzna, którego wszyscy uważali za ojca Stalina, a właściwie Iosifa Wissarionowicza Dżugaszwili tak naprawdę nim nie był. Wobec tego istnieją dość silne przesłanki, że późniejsze zachowanie dyktatora ma swoją genezę w niezwykle nieszczęśliwym dzieciństwie. Wystarczy przypomnieć, że nie posiadał zaufania nawet do swoich najbliższych, (zakochanych w nim) współpracowników. Podczas stalinizmu, każdy, nawet najbardziej zagorzały komunista musiał obawiać się o swoje życie, ponieważ frustracja i kompleksy Stalina wywoływały najmniej oczekiwane posunięcia. Według Maslowa traumatyczne przeżycia z dzieciństwa niezwykle silnie rzutują na przyszłości jednostki.
Należy pamiętać, że każda wojna to nie tylko walczące masy ludzi, to również, a może przede wszystkim, garstka konkretnych osób, która wydaje decyzje i od których zależą setki istnień. Druga wojna światowa owszem była konfliktem politycznym, jednak swój przerażający charakter osiągnęła przez chore ambicje Hitlera. Najpierw klęska jego jako artysty, a później niezwykle ciężko przez niego odebrana kapitulacja Niemiec podczas pierwszej wojny światowej. Gdyby na miejscu Hitlera był inny człowiek, ze spełnionymi ambicjami, nie odczuwający tak silnej potrzeby zemsty, do drugiej wojny światowej z pewnością by doszło, ale miałaby ona zapewne łagodniejszy charakter. Okres po II wojnie światowej był ogromnie ciężki po wschodniej stronie żelaznej kurtyny. Ciągłe inwigilacje, każdy żył w stanie zagrożenia, nie znając dnia ani godziny, kiedy może stać się winnym lub podejrzanym o coś, o czym nawet nigdy nie pomyślał. Tutaj również odpowiedzialna za ten stan była konkretna jednostka. Stalin był osobą, która posiadła nieograniczoną władzę. Jego strach wyniesiony z dzieciństwa był obecny również w dorosłym życiu. Pozostał nieufny, pełen podejrzeń i zawsze był przygotowany na najgorszą ewentualność. Potrafił opierając się chyba wyłącznie o własne przeczucie usunąć nawet swych najzagorzalszych przyjaciół i współpracowników. To wynikało z jego zakorzenionego w młodości strachu i poczuciu zagrożenia.
Abstrahując od powyżej opisanych przeze mnie przypadków i powracając do psychologicznych koncepcji Maslowa warto wspomnieć, że jako psycholog, Abraham Maslow widzi wyjście z patologii. Uważa, że świetnym rozwiązaniem jest szeroko pojęta psychoterapia. Szczególnie ważne jest zrównoważenie niepowodzeń powodzeniami, braku miłości - miłością itd. Oczywiście nie zawsze odniesie to sukces, ale warto próbować, ponieważ są na to spore szanse. Najważniejszymi elementami terapii są ludzie, dlatego właśnie tak ogromną wagę mają dobre relacje międzyludzkie.
Wobec powyższej teorii można się zastanowić, czy gdyby Hitler, albo Stalin trafili w swoim życiu na kogoś, kto sprawiłby, że poczucie zagrożenia zniknęłoby bezpowrotnie, losy świata potoczyłyby się zupełnie inaczej. Być może tak by się stało, jednak tak naprawdę ciężko to stwierdzić i każda teoria pozostanie jedynie teorią.
Dzięki takiemu psychologicznemu spojrzeniu na stosunki międzynarodowe można w tych relacjach zauważyć człowieka jako takiego. Dzięki temu można nauczyć się wykorzystywać jego słabości oraz poznać mechanizmy dzięki, którym wywołać można określone, pożądane przez siebie zachowanie. Poznając jednak zasady psychoanalizy można dowiedzieć się wielu ważnych rzeczy na temat człowieka. Informacje te są niezwykle przydatne w każdej dziedzinie nauki, politologia nie stanowi tutaj oczywiście wyjątku.