TETMAJER POEZJA
„HYMN DO NIRWANY”
Kazimierz Przerwa - Tetmajer to jeden z głównych przedstawicieli dekadentyzmu okresu Młodej Polski. Dekadentyzm -pojęcie to wywodzi się od tytułu francuskiego pisma literackiego „Decadent” założonego w 1886r przez Anatola Baju. Termin ten w szerszym sensie oznacza schyłek, rozpad jakiejś kulturowej formacji, wyraża przekonanie o nieuchronności schyłku kultury, starzeniu się społeczeństw, o bankructwie dotychczasowych ideałów i wyczerpaniu się zdolności do tworzenia nowych. Kryzys pod koniec XIXw spowodował spadek energii twórczej niektórych kręgów artystycznych i ich pogrążenie się w biedzie czy wręcz katastroficznej apatii. Dekadentyzm był to prąd duchowy, światopoglądowy odłam, rodzaj psychologicznej postawy jawnych grup społecznych, których cechowała niewiara w kulturotwórczą rolę mieszczaństwa i w sens pracy dla ogółu. Literackie wypowiedzi twórców z tego kręgu cechuje skrajny pesymizm mający źródło w filozofii Schopenhauera. Przedstawiciele tego też nurtu byli zmęczeni życiem oraz egzystencją.
„Hymn do Nirwany” to pochwała dla Nirwany.
W filozofii orientalnej jest to oderwanie się od problemów, osiągnięcie stanu prawdy, nieistnienia, niebytu. Podmiot liryczny w utworze oczekuje jej przyjścia, czekając na nią, jak na zbawienie:
„ przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak
i w niebie”. Jest to wezwanie do bóstwa, prośba
o ratunek i wyzwolenie ze świata, który nas otacza.
W utworze tym Nirwana jest adresatem wiersza, który może zniszczyć panujące zło oraz ludzką podłość. Nirwana to tak naprawdę całkowita niewiara w to co się wydarzy, zniechęcenie i pożądanie, ucieczka
w niebyt. Autor apeluje do niej poprzez modlitewny ton oraz poetyckie przedstawienie zażaleń oraz przyczyń wezwania. Poeta uważa, iż życie to pasmo cierpień i klęsk, a sens naszej egzystencji zostaje umniejszony poprzez ludzką podłość. Podmiot liryczny wprost błaga Nirwanę o ucieczkę w zapomnienie.
„Hymn do Nirwany” to sytuacja apelu podmiotu lirycznego do Nirwany, który błaga ją, aby ulitowała się nad egzystencją i istnieniem ludzkim. Jest to monolog liryczny: „ z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie”. Podmiot liryczny to sam autor wiersza, człowiek oczytany, który żyje i tworzy w dekadentyźmie. Utwór ten to hymn, czyli podniosła
i wzniosła modlitwa, występuje tu patos. Jest to liryka religijna, ponieważ wiersz ten przypomina modlitwę „Ojcze nasz”. Hymn ten to inwokacja – nastawienie na adresata – Nirwanę. W wierszu występują anafory, wykrzyknienia, powtórzenia np. „Nirwano”, a także uosobienie „ tarza się moja dusza”. Jest to piętnastozwrotkowiec, o układzie rymów abab. Nastrój wiersza jest podniosły, występuje patos. Występuje odwołanie do modlitwy „Ojcze nasz”.
Wiersz ten ma charakter modlitwy, a nawet litanii. W utworze tym opisani są ludzie, którzy sami siebie niszczą poprzez brak szacunku, upokorzenia oraz cierpienia. Świat to niedola, pełna męki,
z której nie można się wyrwać. Podmiot liryczny nie chce tak żyć, ten świat go przytłacza. Uważa, iż droga oddzielająca świat od Nirwany jest drogą praktycznie nie do przebycia, ponieważ jest ona wypełniona klęskami, ogromem bólu, a dusza ludzka nie jest tu w stanie normalnie egzystować. Bohater nie chce pamiętać o swoim życiu, w którym to ludzie łatwo ulegają otaczającemu złu. Autor szuka sensu bytu, sensu istnienia, którego niestety nie odnajduje. Jest on tym faktem załamany i nie chce dalej żyć. Zdaje sobie sprawę z tego, że istnienie to wieczna udręka.
„MELODIA MGIEŁ NOCNYCH”
Kazda kolejna epoka powstaje z "fundamentow" epok poprzednich. Lecz kazda epoka jest wyjątkowa.Jednym z przykladow poezji "Mlodej Polski" jest wiersz Kazimierza Przerwy - Tetmajera "Melodia mgiel nocnych".Tematem wiersza jest krajobraz: mgla, woda, wiatr w formie wypowiedzi liryki maski. Akcja rozgrywa sięw scenerii gorskiego krajobrazu, pogrązonego w nocnym mroku zlagodzonym przez swiatlo ksiezyca i gwiazd. Zarowno dynamizm, jak i postawienie mgly w roli podmiotu lirycznego, czyni mgle zywą, a nawet myslącą istotą.Obraz przedstawiony w wierszu jest bardzo zsubiektyzowany - to mgly opisują swiat "wchlaniajmy potokow szmer","pijmy kwiatow won". Wiersz przedstawia mglę ruchliwą, swiadczą o tym nagromadzone czasowniki, np.: "okręcajmy","bawmy", "scigajmy". Swiat przedstawiony w utworze jest basniowy i fantastyczny "w kotlinie spi staw, nad nim cicho, by go nie zbudzic, tanczą owiewane wiatrem mgly". W ruchu podobnym do tanca jest opisany calen obraz. Podmiot liryczny wyraza pragnienie wlączenia się w ten wir, zespolenia z gorską przyrodą "(...) z szczytu na szczyt przerzucmy się jak mosty wiszące".
Mamy tu takze do czynienia z przykladem laczenia się barw, ruchu, zapachu i dzwięku w celu uzyskania zamierzonego nastroju. Uzyte srodki mają uzmyslowic lekkosc, zwiewnosc i zmiennosc. Zwiewnosc i lekkosc są poskreslone przez przenoszące się szybko z miejsca na miejsce mgly, ktore wchlaniają nieuchwytne swiatlo, kolor won i otoczenie. Kontemplacja niezwyklej urody gorskiej budzi tęsknotę za idealem, pieknem, ciszą, ktorych brakuje w rzeczywistym swiecie. Stąd bierze sięwyczulenie na kazdy detal,podziw dla niesamowitego piękna natury i chęc bezgranicznego w nim "zatracenia".
Wiersz "Melodia mgiel nocnych" jest bardzo dzwięczny. Występują w nim rymy dokladne zenskie i parzyste o konstrukcji aabb "kotlinie - glebinie", "ksiezyca- nasyca", "jeziorze - borze" itd. Występowanie licznych powtorzen pomaga wyczuc nastroj wiersza np.: "cicho, cicho", "lekko z wiatrem". Autor uzywa takze licznych epitetow, przenosni "gwiazd promienie przebiją do skal mostow tych konce". Wiersz jest sylabotoniczny, liczba sylab jest taka sama 14. Utwor mozna podzielic na dwie rozne czesci: jedną osmiowersową, drugą dwunastowersową - obie zaczynają się od dwoch takich samych wersow:
"Cicho,cicho, nie budzmy spiącej wody w kotlinie,
Lekko z wiatrem pląsajmy po przestworow glębinie".
Drugi.dziesiąty i dwudziesty wers zakonczone są zdaniami urywanymi, mgly swietnie się bawią, lecz zabawy nie mają zamiaru skonczyc.
Wydaje mi się, ze podmiot liryczny opisując tą przepiękną gorską przyrodę chcial ukazac nieprzemijalnosc pewnych rzeczy. Okazując obraz wiecznych gor stara się nam powiedziec, ze nasze zycie jest piękne tylko trzeba w nie uwaznie wpatrywac się.
„NA ANIOŁ PAŃSKI”
„Na Anioł Pański” to wiersz autorstwa wybitnego twórcy okresu Młodej Polski, Kazimierza Przerwy – Tetmajera. Poeta ten odwoływał się w swoich utworach – jak wielu artystów tego okresu – do filozofii A. Schopenhauera i F. Nietzschego, co można zauważyć nie tylko w tym liryku, ale także w innych jego dziełach. Kazimierz Przerwa – Tetmajer uważany jest za poetę, który w pełni wyrażał obawy pokolenia końca wieku, a utwór „Na Anioł Pański” jest świetnym tego przykładem. Twórca przejawia w nim swoją dekadencką postawę – opisuje lęki związane z kruchością, skomplikowaniem i beznadziejnością życia człowieka. „Na Anioł Pański”to wiersz zbudowany z czterech wyodrębnionych części, każda z nich przedstawia inny obraz, w każdej występuje inny bohater. Utwór można porównać do piosenki – zaczyna się od refrenu, po którym następują kolejno cztery zwrotki odseparowane tym samym, rozpoczynającym utwór refrenem. Każdy wers składa się z dziewięciu sylab, średniówka występuje po piątej zgłosce. Warto zauważyć, iż strofy nie posiadają stałej liczby wersów. W liryku tym występują rymy żeńskie okalające oraz przyległe.
Utwór wypełnia melancholia, beznadziejność, smutek. Aby w pełni oddać nastrój wiersza, poeta zastosował wiele wyrazistych określeń, np. „w wieczornym mroku, we mgle szarej”, „na cmentarzu ciemnym”, „samotna dusza” oraz symboli – rzeka symbolizuje życie zmierzające do śmierci, dusza – cierpiącego człowieka, mrok – beznadziejność i bezsensowność życia, grób młodej dziewczyny – kruchość i krótkotrwałość życia. Łatwo zauważyć, że słowem kluczowym, ale ukrytym w tym liryku jest właśnie „życie”.
Tytuł wiersza stanowi pięć pierwszych sylab (potęgującego nastrój przygnębienia i bezsensowności) refrenu. Środki artystycznego wyrazu użyte w utworze, to przede wszystkim epitety – „zbożnym łanie”, „ciche cienie”, „szare dymy”, z których większość jest nacechowana pesymistycznie. Ma to na celu podkreślenie smutnego, melancholijnego nastroju. Często występującym środkiem są także wielokropki – „zaduma polna, osmętnica...”, „w niebiosach kędyś głos ich kona...”, „na niebie oparł się ponury...” powodujące swego rodzaju niedomówienia, dzięki nim zostaje także wprowadzona atmosfera niepewności. Poeta stosuje porównania – „smutek sieje, jako szron biały do księżyca”, „idzie jak widmo potępione”, które obrazują nam pewne wydarzenia oraz personifikacje – „fala, co taka smutna stąd odchodzi”, „mrok się rozpościera dalą i coraz szerzej idzie” powodujące, iż odbiorca dostrzega symbole. Poza tym, zastosowanie wymienionych środków artystycznego wyrazu wyostrza pewne sytuacje, pozwala odbiorcy wyobrazić je sobie. Autor świetnie dobrał narzędzia stylistyczne do nastroju wiersza, spowodował, że działają one także na zmysł wzroku. Czytając ten utwór, możemy wyobrazić sobie sposób, w jaki idzie zaduma polna, czy płynie rzeka, lepiej poczuć klimat wiersza – a dzięki temu lepiej go zrozumieć.
Podmiot liryczny wiersza, to osoba dostrzegająca jedynie minusy egzystencji, zastanawiająca się nad sensem życia, które wypełnione jest samotnością i bólem, które jest kruche, skomplikowane i bez sensu, ponieważ prowadzi jedynie do śmierci. Osoba mówiąca w wierszu opowiada jak gdyby cztery różne historie, ale wszystkie łączy jedno – smutek, zwątpienie i ból.
Pierwsza opowieść przedstawia „zadumę polną, osmętnicę”, która idzie przez pola i zapomniane drogi, siejąc smutek i zasępienie. Wędrówka poprzez moczary, trzęsawiska i „omroczone, śpiące gaje” kończy się, gdy „osmętnica” dociera na ciemny cmentarz, gdzie siada na grobie młodej dziewczyny. Strofa ta symbolizuje kruchość i przemijalność życia ludzkiego.
W drugiej historii głównym bohaterem jest płynąca rzeka, która zmierza ku morzu, płynie aż „przepada kędyś w mórz głębinie i już nie wraca nigdy z dala...”. Jej wędrówce także towarzyszą negatywne uczucia – „a coś w niej wzdycha, coś zawodzi, coś się w niej skarży, coś tak żali...”. Strofa opisująca losy rzeki mówi o tym, iż życie ludzkie zmierza do śmierci, tak jak rzeka zmierza do morza.
Trzeci obraz przedstawia dymy, które „wleką się, snują gdzieś daleko... A mrok się rozpościera dalą i coraz szerzej idzie, szerzej”. Ich wędrówka jest powolna, ale nie bezcelowa. Stopniowo sieją ciemność, ogarniają całą ziemię – świat staje się ponury i szary. Historia ta, a właściwie jej główny bohater – mrok symbolizuje beznadziejność i zawiłość życia, jego bezcelowość.
W czwartej opowieści najważniejszą postacią jest samotna dusza ludzka, która „idzie ze swoim złem i bolem”, „idzie przez pola umęczona”. Jej wędrówka jest bezcelowa, ponieważ nigdzie nie ma dla niej miejsca, ale mimo to trwa nieprzerwanie – „nie ma spoczynku ni przystani...”. Historia duszy ludzkiej, to historia cierpiącego, strapionego i zmęczonego człowieka.
Wiersz „Na Anioł Pański” ma wiele typowych cech dla poezji okresu Młodej Polski – są to głównie dekadentyzm, symbolizm oraz czerpanie z dorobku filozoficznego A. Schopenhauera i F. Nietzschego. Kazimierz Przerwa – Tetmajer w niezwykły sposób wyraził w tym utworze poczucie schyłkowości, które towarzyszyło modernistom. Moim zdaniem warto także zauważyć, iż wielkim walorem tego liryka są zastosowane środki artystycznego wyrazu, które w świetny sposób oddają klimat dzieła, a także pobudzają zmysł wzroku i sprawiają, że widzimy to, o czym mówi podmiot liryczny. Sądzę, iż osoba mówiąca w wierszu próbuje przekonać odbiorcę o bezcelowości i bezsensowności życia ludzkiego, a także chce pokazać, że człowiek jedynie cierpi, że doskwierają mu ból i samotność. Wydaje mi się, iż podmiot liryczny stara się skłonić czytelnika do postawienia sobie pytania – „Czy jest sens żyć, skoro życie wypełnione jest cierpieniem i samotnością, a nagrodą za to jest śmierć?”.