Dorota Bieniek I rok historii sztuki
Motyw Wenus klasycznej w sztuce romańskiej opracowanie artykułu oraz rozszerzenie. Na podstawie artykułu Zygmunta Waźbińskiego.
W sztuce romańskiej ciało ludzkie przestaje być tematem pomników monumentalnych. Zostaje jednak jednym z motywów prezentowanych na bordiurach iluminowanych rękopisów1, kapitelach wraz z florą oraz portalach. Średniowiecze traktowało nagość w sposób pozytywny i negatywny. Pozytywna strona nagości ograniczała się jedynie do przedstawień scen Genesis, Sądu Ostatecznego oraz scen męczeństwa. Negatywną stroną zaś była nagość utożsamiana z grzechem, ludzkimi przywarami oraz brzydotą. To właśnie ona miała przypominać o upadku prarodziców. Jednakże głęboko ludzki wyrafinowany i żarliwy kult piękna stawia Wenus ponad tymi dwoma sposobami postrzegania nagości.
Sztuka romańska była inspirowana antykiem. Właśnie stąd pochodzą zarówno pozytywna jak i negatywna strona nagości. Jednakże typy plastyczne nie zawsze były rozumiane jak w świecie antycznym. Do sztuki zaczynają powracać niektóre formy, posągi stają się nosicielami nowych treści. W średniowieczu dużą rolę odgrywało duchowieństwo, była to wykształcona elita tej epoki. To właśnie oni dostrzegali piękno w wyobrażeniach nagich bogów. Były to dla nich bardzo atrakcyjne i poszukiwane dzieła sztuki. Dlatego właśnie w kościołach, które były dla nich schronieniem można je odnaleźć. Małe przedmioty wędrowały zazwyczaj do skarbca, zaś reliefy i posągi były wmurowywane w ściany lub fasady kościołów. Wprowadzenie nagości do sztuki romańskiej jest zasługą wykształconych biskupów i prałatów. Dzieła przedstawiające nagich bogów antycznych były interpretowane tylko z perspektywy chrześcijańskiej. Był to bardzo zręczny kamuflaż. Niektóre przedstawienia bogów np. Herkulesa od antyku są utożsamieniem siły moralnej. Natomiast wizerunki Wenus nie mają tak jednoznacznego sensu. Najczęściej pojawia się w tłumie przedstawiającym Sąd Ostateczny oraz w portalach katedr w Bourges, Reims i Fryburgu.
W polskiej sztuce romańskiej istnieją dwa ciekawe przedstawienia Wenus klasycznej. Pierwsza to personifikacja cnoty z kościoła św. Trójcy w Strzelnie a druga to postać alegoryczna z bordiury Drzwi Gnieźnieńskich.
Wenus ze Strzelna była wzorowana na antycznej Wenus Pudica. Jest to jedna z pierwszych interpretacji tego tematu w rzeźbie romańskiej. Jej wizerunek znajduje się na kolumnie północnej, na której zostały przedstawione personifikacje przywar. „Polska Wenus wstydliwa ” utożsamia przywarę imieniem Rozpusta lub Nieczystość2. Jest to pierwsze w polskiej sztuce sakralnej przedstawienie nagiej kobiety. Ma ona odwrócony układ rąk niż antyczny wzorzec. Według autora przedstawienie to przewyższa swą formą współczesne jej warianty: Ewę z domu romańskiego w Saint-Antoin oraz Ewę z drzwi płockich w Nowogrodzie jak i również jej XIII- wieczne wersje Ewę Radovana z portalu w katedrze w Trau oraz Ewę Nicola Pisano z fontanny w Perugii. Autor uważa, że Wenus Strzeleńska może być jedynie porównywana z XIII -wieczną Ewą z Rouen oraz z XIV- wieczną Castitas Giovanniego Pisano.
W bordiurze drzwi gnieźnieńskich znajduje się postać leżącej kobiety. Prawą ręką podpiera podbródek, co nadaje jej charakter zamyślenia. Jej nagie ciało jest „wplecione” w wić roślinną: głowa i nogi opierają się na łodygach a środek ciała jest jakby przecięty winoroślą. Jej ciało jest przedstawione naturalnie, jest niejako elastyczne. Autor widzi tu podobieństwo do Ewy z Autun.
Zygmunt Waźbiński, autor artykułu, przytacza także przykład Biblii Płockiej, która została wykonana przez artystów sprowadzonych znad Mozy. Znajdują się tam sceny przedstawiające akt. Są to sceny z księgi Genesis. Wzory te oparte są na miniaturach karolińskich. W środkowym medalionie znajduje się scena z przedstawieniem Grzechu pierworodnego. Przedstawione postaci mają charakterystyczną klasyczną formę, która cechuje sztukę reńsko- mozańską.
Autor przytacza również przykład postaci zmartwychwstałej kobiety ze Złotej Bramy, która przypomina Wenus Anadyomene wychodzącą z kąpieli.
Jak widać na podstawie przytoczonych przykładów, motyw Wenus klasycznej był dość szeroko interpretowany w sztuce romańskiej. Wykorzystywany do przekazania prostym ludziom wartości moralnych. Antyczna Wenus, która była boginią miłości w sztuce romańskiej zatraciła swoją wartość ideową.