PROBACJA:
Konieczne jest niezwłoczne podjęcie szerokiej dyskusji na temat probacji rozumianej zarówno jako sposób oddziaływania na sprawcę przestępstwa w okresie próby, jak i służba probacyjna. W dzisiejszych czasach probacja w Europie i na Świecie staje się jednym z najważniejszych kierunków i zadań w zakresie polityki karnej poszczególnych państw i organizacji międzynarodowych. Probacja staje się realną alternatywą dla stosowania wobec sprawców przestępstw kar izolacyjnych – kosztownych i nie zawsze skutecznych. Probacja jest nadto miernikiem postępu cywilizacyjnego, który odchodząc od średniowiecznych kar cielesnych, tortur, kary śmierci i surowych kar bezwzględnego pozbawienia wolności, zmierza w kierunku kar i środków karnych wykonywanych w warunkach wolnościowych, które to warunki sprzyjają rzeczywistej resocjalizacji sprawcy przestępstwa. Sposób postępowania ze sprawcami przestępstw przez poszczególne państwa, zwłaszcza jeżeli chodzi o przestępstwa lżejszego rodzaju, jest dzisiaj wyznacznikiem ich poziomu cywilizacyjnego. Polska po 1989 roku, na nowo wchodząc do rodziny państw demokratycznych, a po 2004 roku wstępując do Unii Europejskiej, wybrała kierunek rozwoju cywilizacyjnego, a wraz z nim przyjęła na siebie zobowiązania międzynarodowe dotyczące praw człowieka, w tym te, dotyczące sytuacji osób oskarżonych i skazanych.
Probacji w Polsce podlega w chwili obecnej ponad 800.000 osób, co nie znajduje precedensu w żadnym z krajów Europy Zachodniej. Osobami tymi zajmuje się jedynie 3.118 kuratorów dla dorosłych, którzy często pracują w trudnych warunkach, bez należytego oprzyrządowania normatywnego i technicznego.
Wskazane powyżej problemy wymagają potrzeby pogłębionej refleksji na temat probacji w Polsce. Należy zastanowić się zatem nad problematyką istniejących i potencjalnie potrzebnych oddziaływań probacyjnych w Polsce, ich stosowaniem i wykonaniem.
Pismo jest ponadto od dawna oczekiwanym forum prezentacji poglądów przez liczne środowiska zajmujące się problematyką probacji, w tym środowiska naukowe, sędziów, prokuratorów, kuratorów sądowych, funkcjonariuszy służby więziennej oraz wszystkich innych osób podejmujących działania w tym zakresie.
KULTUROTERAPIA
Pojęcie kulturoterapii wprowadziła Wita Szulc (Poznańska Akademia Medyczna, Wydział Rehabilitacji i Pielęgniarstwa), która dowodziła, że w szerokim znaczeniu obejmuje ona wszystkie rodzaje terapii, które dla realizacji określonych celów terapeutycznych posługują się środkami kulturowymi (wytworami kultury)1.
Ponieważ jednym z takich wytworów jest bez wątpienia książka, stąd też posługująca się nią biblioterapia zaliczona być może do odmian kulturoterapii. W 1966 Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy ustaliło definicję biblioterapii, która mówi, że biblioterapia to użycie wyselekcjonowanych materiałów czytelniczych jako pomocy terapeutycznej w medycynie i psychiatrii, a także poradnictwo w rozwiązywaniu problemów osobistych przez ukierunkowane czytanie2. Psycholog Roman Ossowski uważa biblioterapię za jedną z odmian niespecyficznej rehabilitacji psychologicznej, szczególnie przydatnej w terapii osób niepełnosprawnych oraz w budowaniu właściwych relacji pomiędzy nimi a światem ludzi sprawnych.
Ze Rheą Rubin wyróżnia się trzy kategorie biblioterapii:
instytucjonalną: związana z nurtem medycznym; przeznaczona dla pacjentów
indywidualnych, głównie chorych psychicznie, przebywających w warunkach
zinstytucjonalizowanych; ma na celu informowanie ich w sposób zindywidualizowany i odpowiedni dla każdego o ich chorobie i problemach, na jakie natrafiają; służy rekreacji; prowadzi ją psychiatra;
kliniczną: stosowana w grupach pacjentów z problemami emocjonalnymi lub
behawioralnymi w ramach dobrowolnych spotkań; odbywa się w szpitalach lub poza
nimi; jej celem jest uzyskanie przez uczestników terapii wglądu w siebie, co ma
prowadzić do zmian w ich sytuacji psychologicznej, a w rezultacie– korzystnych przemian zaburzonych emocji i zachowań; prowadzą ją pielęgniarki, bibliotekarze, socjolodzy, psycholodzy; wykorzystuje materiały wyobrażeniowe i projekcyjne;
rozwojową (wychowawczo — humanistyczną): dla osób nie wymagających
hospitalizacji; prowadzona przez bibliotekarzy, nauczycieli, pracowników socjalnych w bibliotekach, szkołach, instytucjach wychowawczych, domach opieki; wykorzystuje
materiały czytelnicze, zarówno informacyjno– dydaktyczne, jak wyobrażeniowe i
projekcyjne; działa głównie w środowiskach osób niepełnosprawnych lub zaburzonych (intelektualnie, fizycznie, społecznie) oraz w ich rodzinach.
Działania biblioterapeutyczne składają się z diagnozy, nakreślenia celów i zadań terapii czytelniczej, właściwego doboru materiałów i metod pracy, zaplanowania przebiegu zajęć i warunków ich prowadzenia. Odpowiednio dobrane teksty umożliwiają przejście kolejnych faz procesu biblioterapeutycznego:
faza identyfikacji: uczestnik utożsamia się z wartością stanowiącą„przesłanie” tekstu, albo ją spontanicznie odrzuca (człowiek nie jest sam, innych też to spotyka; on jest taki jak ja lub ja jestem jak on),
faza projekcji: przedkładanie „przesłania” na własne przeżycia i problemy (przeniesienie czegoś na inny obiekt; ja czuję to samo, co on),
faza katharsis: ulga wynikająca z emocjonalnej akceptacji problemów (przyniesienie ulgi; ja mogę zrobić, co on lub ja mogę to także zrobić),
faza wglądu w siebie: nowe spojrzenie na własne problemy, zmiana samego siebie (przyswojenie sobie wartości wyniesionych z tekstu; ja to zrobiłem).
Literaturę wykorzystuje się w terapii w celu przekazywania wiedzy, wzbogacania
doświadczenia, uznania innych wzorów myślenia, odczuwania, działania. W efekcie
oddziaływania umiejętnie dobranej lektury pogłębieniu ulega samoobserwacja, co może prowadzić do bardziej świadomego kierowania sobą. Literatura daje także wzory osobowe. Przez wzór taki rozumiemy opis konkretnego człowieka, jego dokonań, jego osobowości. Dziecku z rodziny patologicznej wzory osobowe są niezbędne. Dzięki nim uczy się ono, jakie cele wybierać i jak je realizować. Wybiera oczywiście te, które są zgodne z jego potrzebami, wymogami aktualnej sytuacji. Szczególnie podatne na przyjmowanie wzorów są dzieci, które przeżywają jakieś zagrożenie. Książka może także: zwiększyć wachlarz sposobów radzenia sobie, dawać wsparcie przez akceptację, kompensować, czyli zastępczo zaspokajać ważne potrzeby, relaksować, służyć jako środek odciążający pacjenta w sytuacji tymczasowej, dawać siłę do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Szczególną odmianą biblioterapii jest bajkoterapia, która posługuje się bajką
relaksacyjną, psychoedukacyjną i psychoterapeutyczną. Bajki są nie tylko lekturą
pocieszenia. W utworach tych możemy znaleźć próbę odpowiedzi na podstawowe
pytania, jakie człowiek sobie stawiał od stuleci: jaki jest ten świat, jakie reguły nim
rządzą i jak sobie poradzić z zagrożeniami? Poza tym bajki są lubiane nie tylko przez
małe dzieci, ale także młodzież i ludzi starszych. Szczęśliwe zakończenie bajki daje
radość, zadowolenie, buduje nadzieję co do dalszych losów bohatera i swoich własnych. Pełnią one i inne funkcje: kompensują niedostatek miłości, bezpieczeństwa, uznania, oswajają z różnymi zagrożeniami, dają wsparcie, wychowują i bawią. W bajkach eksponowane są wartości moralne. Dzięki nim następuje przezwyciężenie
egocentrycznego sposobu myślenia, rozwijają się zasoby języka dziecka. Bajki
uruchamiają wyobraźnię, wyzwalają emocje, kształtują wrażliwość, stymulują empatię, uczą wyrażać uczucia, nazywać je i uświadamiać sobie, uwrażliwiają na walory estetyczne, uczą przestrzegać zakazów, pozwalają na bardziej racjonalną ocenę
zachowania innych.
W bajkoterapii zazwyczaj wykorzystuje się bajki specjalnie w tym celu napisane. Jednak można w niej również wykorzystać typowe baśnie. Ćwiczą one fantazję, zmuszają słuchacza czy czytelnika do śledzenia szybko zmieniających się scen. Dzięki artystycznemu słowu baśń budzi w dziecku niezmiernie żywe i wyraziste wyobrażenie
różnych postaci, ich wyglądu, postępków i przeżyć, a przez to rozwija cechy umysłu, nie mówiąc już o tym, że budzi i kształci uczucia. Dzięki osobom występującym w baśni, dzięki fantastycznym przedmiotom i istotom odsłania się przed dzieckiem świat
wewnętrznych przeżyć człowieka, dobro i zło, poświęcenie i postęp, odwaga i
tchórzostwo, prawda, fałsz, pracowitość i próżniactwo– i to wszystko ukazane jest w formie najprostszej i zrozumiałej. Poza tym cechy te przedstawione są w dramatycznej
akcji, wzruszają dziecko do głębi i każą mu stawać w obronie pozytywnych wartości
moralnych, które piękno baśni ukazuje. W czasie opowiadania baśni (także podczas
kukiełkowego widowiska) dzieci żywo reagują, przejmują się losem bohaterów, domagają się pomyślnego zakończenia. Lektura czy słuchanie baśni czyni dziecko lepszym, bogatszym wewnętrznie, sprawia, że pragnie ono, aby w świecie tryumfowało dobro. Baśń kształtuje humanitarne uczucia dziecka również poprzez silne związki, jakie łączą bohaterów z przyrodą. Bohater baśni jest z reguły przyjacielem zwierząt i nie przechodzi obojętnie obok ich cierpień, dlatego i one odwdzięczają mu się za to przy każdej okazji.
Opowiadanie baśni i inscenizowanie ich, to nie tylko oddziaływanie na stronę
emocjonalną i moralną słuchaczy. Piękno słowa urzeka, artystyczne zwroty i zdania
wzbogacają bierny i czynny zasób słownikowy, uczą kultury słowa, budzą
zainteresowania pięknem zaklętym w słowie i są jedną z form uprzystępniania sztuki.
W biblioterapii, przydatne okazują się różnorodne wytworu sztuki, wzmacniające efekt terapeutyczny. Biblioterapia często posługuje się nimi pomocniczo, stąd jej silne związki z arteterapią. Pojęcie arteterapii, jak dowodzi Andrzej Janicki, trafiło do terminologii medyczno– psychologicznej w latach 40. XX wieku jako metoda wykorzystująca techniki plastyczne i ich wytwory w terapii i diagnozowaniu pacjentów. Z czasem zaczęto traktować ją jako metodę oddziaływania na pacjentów za pomocą nie tylko sztuk plastycznych, ale sztuki w ogóle8. Arteterapię definiuje się również jako zespół poglądów i działań koncentrujących się na podtrzymywaniu i/lub podnoszeniu jakości życia jednostki za pomocą szeroko rozumianych dzieł sztuki oraz uprawiania sztuki. Traktowana jest ona jako ważny element w postępowaniu wychowawczym. Ważne jest też, by była ona prowadzona systematycznie i planowo. Umożliwia ona wyrażanie bez użycia słów ukryte, wyparte i stłumione myśli i zdarzenia, pomaga wyzbyć się poczucia winy oraz uczuć wrogości9. Arteterapię można sprowadzić do trzech podstawowych funkcji: rekreacyjnej, edukacyjnej i korekcyjnej.
SOCJOTERAPIA:
Socjoterapia jest pośrednią formą pomocy, mieszczącą się pomiędzy psychoterapią a psychoedukacją, adresowaną zwykle do dzieci z zachowaniami problemowymi. Pomoc ta ma formę ustrukturalizowanych spotkań grupowych, które służą realizacji celów terapeutycznych, edukacyjnych i rozwojowych. Na cele terapeutyczne składa się odreagowanie emocjonalne, przeżycie korektywnych doświadczeń i uczenie się nowych, korzystniejszych dla podmiotu zachowań.
Według K. Sawickiej socjoterapia to proces korekcyjny o charakterze leczniczym, forma pomocy psychologicznej adresowanej do młodzieży, pośrednia pomiędzy psychoterapią a psychoedukacją i treningiem interpersonalnym. Z rozważań autorki można wywnioskować, że najskuteczniejsze są oddziaływania interdyscyplinarne, wiążące doświadczenia wszystkich trzech form. W socjoterapii dzieci i młodzieży bardziej istotną rolę odgrywa wzmacnianie osobowości poprzez realizację celów rozwojowych i edukacyjnych niż docieranie do przeszłych doświadczeń i uświadamianie ich sobie, wiązanie z aktualnymi wzorami zachowań, jak to ma miejsce w psychoterapii.
Niezwykle ważnym czynnikiem decydującym często o efektach oddziaływań socjoterapeutycznych jest dobór treści i sposobów ich re0alizacji stosownie do wieku i potrzeb uczestników zajęć. Aby zaś optymalnie zestroić tryb ćwiczeń, trzeba wiedzieć do kogo będą adresowane. W praktyce temu służy diagnoza indywidualna.
Socjoterapia obejmuje swym zasięgiem zarówno dzieci o różnym stopniu zaburzeń jak i dzieci zdrowe. Jest to niezwykła wartość tej formy pomocy psychologicznej, pozwalająca integrować młodzież, przez co dostarcza większej ilości doświadczeń społecznych.
Metoda realizuje trzy zasadnicze cele ( K. Sawicka) :
rozwojowy
edukacyjny
terapeutyczny
Cele rozwojowe
U ich podstaw leży prosta, psychologiczna i dydaktyczna zasada : treści, metody i sposoby ich realizacji muszą być ściśle powiązane a wiekiem uczestników.
Potrzeby dzieci w wieku wczesnoszkolnym:
aktywności ruchowej
zabawy
zdobywania wiedzy o świecie
wsparcia ze strony dorosłych
wspólnej ( stadnej ) aktywności
twórczości
Realizacja celów rozwojowych musi przebić się przez emocjonalne blokady, kryzys autorytetów, obniżenie motywacji do podejmowania jakiegokolwiek wysiłku i wplatać w tematykę zajęć takie zagadnienia jak ;
rodzina
czas wolny ( ulubione zajęcia)
związki uczuciowe ( przyjaźń, miłość)
aspiracje
autoprezentacja ( za K. Sawicką )
Trzeba dobrze rozpoznać potrzeby osobiste, sytuacje rodzinną, społeczną, wychowawczą poszczególnych uczestników zajęć, by skutecznie realizować cel rozwojowy terapii.
Cele edukacyjne
Istotę celów edukacyjnych można wyrazić w ten sposób : poznawanie przez dzieci i młodzież różnorodnych zagadnień pozwalających im lepiej funkcjonować społecznie, radzić sobie z problemami.
Zaliczamy do nich:
uczenie się rozpoznawania emocji
poznawanie mechanizmów uzależnień
poznawanie zasad dobrej komunikacji
uczenie się wybranych technik pracy umysłowej
uczenie się pełnienia określonych ról społecznych
Charakterystyczne dla celów edukacyjnych w socjoterapii jest to, ważniejsza staje się wiedza o funkcjonowaniu człowieka - ,,samowiedza” – niż wiedza o pojęciu dydaktycznym. Dziecko znające siebie, mechanizmy rządzące nim i innymi ludźmi, częściej świadomie podejmuje decyzję o poznawaniu świata. Budzi zalążki motywacji wewnętrznej do działania. Ścieżki rozwoju natomiast powodują zmiany zachowania na
tyle pozytywne, że chronią dziecko przed kolejnymi urazami psychicznymi.
Cele terapeutyczne
Ukierunkowujemy dwojako:
wobec cierpienia psychicznego dziecka, które nie radzi sobie z nim,
wobec zachowania dziecka, które powoduje straty, wysokie koszty ponoszone przez otoczenie społeczne ( K. Sawicka )
Wyróżnimy wśród nich :
korektę sądów o rzeczywistości i sobie
korektę postawy wobec siebie, ludzi i świata
kompensowanie ;;pustki emocjonalnej” – odtrącenia przez rodziców i braku oparcia w nich,
kompensowanie braku satysfakcjonujących kontaktów z ludźmi,
stwarzanie warunków do ,, zapominania” doświadczeń stresowych
Skutecznej realizacji celów socjoterapeutycznych służą określone techniki, sposoby pracy bądź nawet inne metody które wykorzystuje się fragmentarycznie , w zakresie odnoszącym się do dzieci. Przytoczę kilka z nich.
PRACA SOCJALNA ŚRODOWISKU ZAMKNIĘTYM:
Praca socjalna i resocjalizacja nie stanowią jakichś specyficznych, rozłącznych wobec siebie modeli postępowania ze skazanymi, lecz są swoistymi wariantami, które powinny działać razem. Praca socjalna obejmuje zarówno tradycyjnie rozumianą pomoc społeczną świadczoną ubogim, jak i pracę z osobami ze środowisk zdegradowanych, które weszły w konflikt z prawem. System postępowania ze skazanymi opiera się o klasyczną triadę: wychowanie korekcyjne, leczenie oraz wspomaganie społeczne. Ten ostatni element jest domeną pracy socjalnej ze skazanymi. Model pracy socjalnej w środowisku zamkniętym zasadza się na koncepcji lepszego „wszczepiania” skazanych z powrotem do społeczeństwa. Zakłada, że każdy ma prawo do indywidualnego stylu życia, do manifestowania swojej odmienności kulturowej czy etnicznej. Jej celem jest podejmowanie działań zmierzających do udzielenia jednostce pomocy w lepszym powrocie do społeczeństwa. Praca socjalna ze skazanym jest metodą bardzo pożyteczną. Praktyka pokazała, że pomogła już wielu skazanym wrócić skutecznie na łono społeczeństwa. Wspomaganie społeczne skazanych zwiększa ich szanse na powrót do społeczeństwa i dalsze zgodne z prawem życie. W tym aspekcie praca socjalna jest bardzo ważnym elementem resocjalizacji skazanych. Stanowi oddziaływanie korekcyjne na osobowość skazanego. Wyjście na wolność po odbyciu kary w więzieniu jest bardzo trudne, ale gdy człowiek zostanie do tego gruntownie i odpowiednio przygotowany, na pewno mu się to uda. Praca socjalna odwołuje się do możliwości człowieka, jego siły sprawczej, chęci życia zgodnie z prawem, zdolności do przewartościowania własnych poglądów, zasad i wartości. Jej działanie jest zdeterminowane koniecznością przeobrażenia systemu resocjalizacji w Polsce, a co za tym idzie - dużych nakładów finansowych, pokonania innych trudności organizacyjnych. Jednak warto ją stosować, choćby dlatego, że pożyteczny i prawy człowiek buduje społeczeństwo prawe i mądre, od którego tak wiele przecież zależy.
Profilaktyka resocjalizacyjna to profilaktyka społeczna. Ma za zadanie uprzedzać negatywne stany rzeczy, które mogą zaburzyć prawidłowe funkcjonowanie jednostki w społeczeństwie. Profilaktyka resocjalizacyjna to ponad wszystko stwarzanie wewnętrznych i zewnętrznych warunków optymalnego rozwoju jednostki, ze szczególnym naciskiem na te okoliczności, które są bezpośrednio związane z powstawaniem syndromu niedostosowania społecznego.
METODA MULTIMODALNA
Terapia Multimodalna jest skierowana do sprawców przestępstw na tle seksualnym. Z punktu widzenia prawa wyróżniamy dwa rodzaje przestępstw na tle seksualnym: gwałt i zabójstwo. Niesłychanie ważne jest prawidłowe zdiagnozowanie przyczyn występujących zaburzeń. Ogólnie rzecz ujmując przestępstwa seksualne są bardzo dotkliwe społecznie, etycznie i moralnie, dlatego warto poświęcić czas i uwagę na metodę multimodalną, ponieważ jest ona dobra i skuteczna. Swoim działaniem obejmuje oddziaływania na sprawcę, ofiarę i ich rodziny. W warunkach więziennej izolacji może być trudno przeprowadzić pełną terapię, ale jest to możliwe.
Terapia multimodalna Frenkena i Van Stolka jest połączeniem podejścia poznawczo-behawioralnego, psychodynamicznego i psychoedukacynego. Składa się z pięciu następujących po sobie etapów. Terapia zaczyna się od interwencji kryzysowej i przygotowania do przeprowadzenia terapii. Na tym etapie trzeba zgromadzić dokładne dane na temat rozwoju psychospołecznego i psychoseksualnego sprawcy oraz, jeśli jest żonaty, na temat jego małżeństwa. Etap kolejny to analiza sytuacji, w jakiej doszło do nadużycia. Krok ten dotyka bardzo ważnego i delikatnego obszaru psychiki i osobowości sprawcy. Początkowo wzbrania się on przed omawianiem tego, co zrobił. Uzmysławia sobie, że przed popełnieniem czynu czuł wewnętrzny pociąg, z którym nie mógł sobie poradzić. Terapeuta musi umiejętnie osłabić wewnętrzny opór sprawcy, wzbudzić swoje zaufanie, po czym delikatnie powrócić do czynu, dokładnie wypytując o szczegóły. W ten sposób zostaje uruchomiona reakcja łańcuchowa o wewnętrznych i zewnętrznych przyczynach, które doprowadziły do przestępstwa. Terapeuta uświadamia sprawcy, że to on sam wprowadził się w trans myśli seksualnych, a czyn ten składa się z serii samodzielnie podjętych decyzji. Kolejny krok to uwypuklenie przez terapeutę poczucia winy, co zmierza do wzięcia przez sprawcę odpowiedzialności za dokonany czyn. Etap ten bazuje na odnalezieniu we wnętrzu człowieka-sprawcy jego dobrych cech: mądrości, uczuć i wykorzystanie ich w resocjalizacji. Trzeci etap to moment, w którym sprawca przejawia świadomą winę oraz uczy się rozumieć swoje zachowanie i motywy w kontekście własnego życiorysu i czynników sytuacyjnych.
Praca terapeutyczna koncentruje się na pogłębianiu procesu resocjalizacji i rehabilitacji poprzez omawianie życiorysu sprawcy z uwzględnieniem jego doświadczeń z własnymi przeżyciami: odrzucenia czy niedostatków dzieciństwa. Ostatni krok to uświadomienie sprawcy, że ryzyko popełnienia czynu przestępczego na tle seksualnym stwarzają: depresja lub gniew, poczucie odrzucenia, znudzenie czy niemoc. Celem terapii jest wyuczenie jak uruchomić poznawczo- behawioralny łańcuch zmieniający reakcje negatywne, wynikające z różnych stanów psychicznych, na bardziej odpowiednie i przystające do poszczególnych sytuacji życiowych. Model Multimodalnej Terapii bazuje na psychice człowieka, jego możliwości zmiany samego siebie, zauważenia w sobie błędów, wad, niedostatków.
PROFILAKTYKA UZALEŻNIEŃ:
Socjoterapia to profilaktyka terapeutyczna w resocjalizacji. Jest to organizowanie środowiska społecznego sprawcy, przestępcy, nieletniego, by sprzyjało jego wyzdrowieniu i co najważniejsze utrzymywało jego zdrowie psychiczne. Akcentuje ona znaczenie kontaktów klienta z osobami z jego otoczenia społecznego dla prawidłowego przebiegu terapii. Socjoterapię zalicza się do procesów korekcyjnych o charakterze leczniczym, adresowanych do dzieci i młodzieży. Jej istotą jest praca w grupie. Celem tej terapii jest wzmacnianie słabej i delikatnej osobowości młodych ludzi poprzez realizację celów rozwojowych i edukacyjnych. Wiąże się to z tym, że zaburzenia rozwojowe i edukacyjne zakłócają proces prawidłowej socjalizacji młodzieży i dzieci, utrudniają ich rozwój osobisty, społeczny oraz powodują trudności w szkole, rodzinie, grupie rówieśniczej, koleżeńskiej. Trudne sytuacje mogą przerastać psychiczne i fizyczne możliwości dziecka, a socjoterapia pomaga w ich skutecznym i pozytywnym rozwiązywaniu. Cele terapii ściśle korespondują z wiekiem jej uczestników, są dostosowane do kolejnych faz życia, pozwalają zrealizować określone potrzeby dziecka, nieodzowne w jego dalszym rozwoju. Ćwiczenia socjoterapeutyczne są doskonałą okazją do wypróbowania i wyćwiczenia przez dziecko nowych sposobów zachowania oraz do nabycia nowych umiejętności, takich jak: asertywność, podejmowanie decyzji, radzenie sobie z trudnymi sytuacjami, otwartość. W programach tych stosuje się najróżniejsze metody pracy z grupą, np. twórczość plastyczna, zabawa, taniec, śpiew. Socjoterapia jest dla młodych ludzi nieocenioną podporą życiową, pokazuje możliwości dobrego życia, jest swoistym przewodnikiem, który wskazuje drogę oraz jednocześnie zachęca do jej samodzielnego szukania.
Inną doskonałą metodą profilaktyki resocjalizacyjnej jest kulturotechnika. Oznacza ona nabywanie przez jednostki wartości i norm, uczenie się ich i tworzenie wzorców zachowań. Kulturotechnika ma za zadanie kształtować elementy świata zewnętrznego poprzez wprowadzenie do niego określonych dóbr kultury. Obejmuje ona cały wachlarz oddziaływań i procesów wychowawczych stosowanych często w zakładach poprawczych i karnych jako czynnik i środek profilaktyki i resocjalizacji. Podstawową formą profilaktyczną jest nauka szkolna oraz praca. Nauka jest inna niż w tradycyjnej szkole. Jest skierowana na pasje i uzdolnienia uczniów, nie wymaga od nich zapamiętywania dużej ilości wiedzy. Praca uczy wychowanków dokładności, sumienności, punktualności oraz odpowiedzialności za siebie i swoje czyny. Ukierunkowuje ona wychowanka w dobrą stronę, pokazuje mu, że jest potrzebny w społeczeństwie. Wychowanek, który ma możliwość poznania jak należy pracować, nauczy się cenić i szanować pracę swoją i innych ludzi. Praca działa więc zapobiegawczo, blokuje nudę, niweluje postawę bierności w życiu i wykazuje, że zasada „praca hańbi, lepiej ukraść niż zapracować” nie sprawdza się w życiu. Do metod kulturotechniki należą zajęcia oświatowo-kulturowe. Obejmują czytelnictwo, korzystanie z mas mediów, chodzenie do kina, teatru, na koncerty, do muzeum, udział w kołach zainteresowań. Wychowankowie są zwykle negatywnie nastawieni do tego typu zajęć, nie chcą brać w nich udziału, uważając to za stratę czasu. Kulturotechnika pokazuje, że warto przełamać opór i skorzystać z tego, co oferuje świat i kultura.
Na zainteresowanie zasługuje też profilaktyka uzależnień. Jest to niestety problem wielu młodych ludzi przebywających w zakładach poprawczych czy ośrodkach opiekuńczo-wychowawczych. Profilaktyka uzależnień jest bardzo ważna, ponieważ uzależnienie od środków odurzających lub alkoholu może w efekcie prowadzić do degradacji społecznej i psychicznej człowieka (szczególnie człowieka młodego), do popełniania przestępstw, kradzieży, rozbojów. Zapobieganie uzależnieniom może odbywać się w różnoraki sposób. Może to być zapobieganie przez redukcję dostępności i zapotrzebowanie na środki odurzające. Mocną stroną tego rodzaju profilaktyki jest skoncentrowanie na pomaganiu jednostce w rozwoju i zachowaniu zdrowego trybu życia, na budowaniu poczucia odpowiedzialności i samodyscypliny. Jeśli społeczeństwo będzie wspierało i popierało abstynencję jako społecznie akceptowany wzorzec życia, to jednostka będzie bardziej odporna na negatywne wpływy środowiska rówieśniczego oraz będzie miała większe szanse na uniknięcie uzależnienia. Profilaktyka uzależnień może się też opierać na koncentracji w kontekście społecznym. Wielu uczonych uważa, że osoby uzależnione lub zagrożone uzależnieniem są ofiarami wpływów społecznych, dlatego trzeba zwracać uwagę na uwarunkowania społeczne, które mogą wyzwolić problemy uzależnienia. Reklamy alkoholu, stres życiowy, integracja picia alkoholu z innymi działaniami społecznymi, przepisy prawne sprzyjające konsumpcji alkoholu, negatywne wzory w rodzinie - wszystko to sprzyja rozwojowi uzależnienia.
Profilaktyka w tym przypadku ma się opierać na wsparciu społecznym dla umiarkowanego picia i abstynencji. Takie wsparcie społeczne obejmuje kilka grup czynników: poziom indywidualnych kompetencji, wiedzę o problemach związanych z alkoholizmem, rozwijanie samooceny i umiejętność rozwiązywania życiowych problemów, wzrost znaczenia akcji antyalkoholowych, brak zapotrzebowania na alkohol (satysfakcjonująca praca, zainteresowania, hobby). Jeszcze inną formą profilaktyki uzależnień jest zapobieganie im poprzez wspieranie społecznego modelu zdrowia. W tym ujęciu jest to proces, który wspiera zdrowie przez umożliwienie ludziom uzyskania pomocy potrzebnej im do walki ze stresującymi warunkami życia.
Przedstawione wyżej rodzaje zapobiegania – profilaktyki uzależnień są adresowane do różnych grup społecznych i wiekowych. Wszystkie mają jednak jeden, wspólny cel: skutecznie chronić człowieka przed popadnięciem w uzależnienie. Narkomania i alkoholizm to choroby społeczne, które często przekreślają życie człowieka oraz sprowadzają go na drogę przestępstwa i występku. I właśnie dlatego jest ona taka ważna, ponieważ może ochronić człowieka od zgubnego wpływu uzależnienia. Ratuje nie tylko jednostkę, ale i jej rodzinę. Wzmacnia też całe społeczeństwo. Nie sztuka leczyć jednego człowieka, sztuka sprawić, aby nie miał szansy zachorować, by w porę wzmocnić go oraz poradzić jak wybrać mądrą i dobrą drogę życia – pozytywną i odpowiedzialną.
MEDIACJE:
Jest metodą resocjalizacji stosowaną w Polsce od niedawna, bo od 1995 roku. Mediacja zaistniała oficjalnie w kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego na mocy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 sierpnia 1998 roku, w sprawie warunków wprowadzenia mediacji. Pozwoliło to na faktyczne i uprawomocnione prowadzenie postępowań mediacyjnych. Mediacja to dobrowolne porozumienie się stron, będących w konflikcie, w obecności osoby arbitralnej (mediatora), w celu dojścia do ugody miedzy pokrzywdzonym a sprawcą przestępstwa, w kwestii takiego zadośćuczynienia, które będzie do przyjęcia przez obie strony. Uważam, że mediacja jest bardzo wartościową formą resocjalizacji, oparta jest, bowiem na zasadach etycznych życia społecznego i przynosi ogromne korzyści wszystkim zaangażowanym w nią osobom. Do najważniejszych profitów mediacyjnych należą: realna szansa na sprawną formę rekompensaty za popełnione przestępstwo, możliwość odreagowanie emocji, daje ofierze możliwość przebaczenia, kończy spór pozytywnie. Sprawca może ponadto współdecydować o swojej sprawie, zrozumieć wyrządzoną szkodę, przyjąć odpowiedzialność za własne czyny, ma wpływ na rodzaj zadośćuczynienia.
W Polsce pieczę nad przeprowadzaniem postępowań mediacyjnych sprawuje osoba dorosła i dba o dobrowolności udziału w mediacji, co oznacza, że nie wolno stosować żadnych form nacisku na którakolwiek ze stron ani wyrażać czy wywierać nań presji. Strony, które zgodzą się na udział w mediacji przybierają postawę otwartości i życzliwości jedna wobec drugiej, wyklucza to istnienie niepotrzebnego żalu i agresji. Zasada równości stron i bezstronności mediatora mówi, że uczestnicy mediacji mają równe prawa i powinni być zawsze traktowani jednakowo. Pomiędzy stronami nie ma więc przepaści, która zwykle istnieje przed sądem. Oskarżony, ofiara i sąd patrzący na wszystko z góry, ze swoim niepowtarzalnym autorytetem. Mediator jest strażnikiem zasad mediacji. Ma obserwować proces mediacji, ale nie ingerować jeśli, nie ma takiej potrzeby i uzasadnionej konieczności, zgodnie z zasadą neutralności. Zasada akceptowalności wskazuje, że mediator musi być przez obie strony zaakceptowany, tak jak i same zasady postępowania mediacyjnego. Akceptacja wyklucza niepewność, buduje zaufanie, pomaga skutecznie realizować resocjalizacyjne funkcje mediacji. W mediacji chodzi o osiąganie szczególnego rodzaju sprawiedliwości. Ma to być sprawiedliwość naprawcza, odnosząca się do obu stron mediacji. Związana jest ona z przebaczeniem, zdaniem sobie sprawy z odpowiedzialności za swoje czyny i ich konsekwencje. Często jest także zrozumieniem, korzyści, jakie daje inny wzorzec życia. Jest to prawdziwa sprawiedliwość w „tischnerowskim” wydaniu- sprawiedliwość dla człowieka, od człowieka, w człowieku.
Metody resocjalizacji dzieli się głównie na środki, jakimi dysponuje wychowawca, S. Górski podaje cztery rodzaje środków:
- osobiste walory- walory własne i innych osób (zdolności, talenty wychowawcy, cechy osobowościowe)
- sytuacje społeczne – oznaczają układ między jednostką a innymi, pomiędzy grupą czy jednostką a instytucją
- grupy formalne i nieformalne, – w jakich uczestniczą bądź, w jakich chcieliby uczestniczyć podopieczni
- elementy kultury – wytwory (szkolne, książka, film, teatr, środki masowego przekazu) wzory osobowościowe, styl życia.
Środki te sprowadzają się do wyróżnienia kolejnych metod:
- metody bezpośrednie – wychowawca wpływa na wychowanka za pomocą osobistych walorów, ważna jest też komunikacja werbalna i niewerbalna
- metody pośrednie- wychowawca wpływa na wychowanka w sposób pożądany poprzez sytuacje społeczne, grupy i elementy kultury.
Metody opieki resocjalizacyjnej:
1.Wszechstronnej i perspektywicznej opieki – polega na stałej gotowości wychowawcy do niesienia pomocy podopiecznym w różnych sytuacjach życiowych, nakazuje wychowawcy liczenie się z potrzebą wychowanka, przy czym wychowawca uczy podopiecznego sposobu zaspokajania tych potrzeb, uwzględnienie przyszłych potrzeb podopiecznego,
2. Wymagań - polega na tym, aby wychowawca stawiał jednoznacznie i konsekwentne wymagania, ucząc jednocześnie orientacji w otoczeniu, odróżniania dobra od zła, wychowawcę obowiązują zasada stopniowania wymagań w zależności od możliwości i wieku wychowanka,
3. Respektowania- informuje o tym, że wychowawca powinien liczyć się z wychowankiem jako z podmiotem swojej pracy, a więc działania wychowawcy powinny zmierzać do inspirowania procesów samowychowania podopiecznego,
4. Akceptacji – wymaga od wychowawcy postawy terapeutycznej, która wyróżnia się w pełnej akceptacji każdego wychowanka takim, jakim on jest, akceptacja warunkuje nawiązanie prawdziwego kontaktu z podopiecznym.
Tak wygląda teoria, a w praktyce mamy przepełnione ośrodki penitencjarne i wychowawcze. Brakuje ośrodków terapeutycznych dla młodzieży, ja znam jeden w Wildze koło Warszawy, który ciągle boryka się z kłopotami finansowymi i jak tak dalej będzie zostanie zamknięty.
W ośrodkach tych nie ma możliwości pracy zgodnej z zasadami i metodami resocjalizacji. Warunki często są iście spartańskie, przepełnione sale, brak finansów na zatrudnianie wychowawców, psychologów i pedagogów, brak dostatecznej opieki lekarskiej, „fala”, z którą nie radzą sobie w ośrodkach i zakładach wychowawczych /artykuł H. Walenczykowskiej w XI 2005 r. „Gazeta Pomorska”/. Przeciągające się sprawy sądowe, sprawcy pomimo prawomocnych wyroków na umieszczenie w ośrodkach czekają czasem kilka lat /TVP pr.1 I 2006r./, ponieważ nie ma działań alternatywnych nadal przebywają w potologicznyh środowiskach, pogłębiając swoje niedostosowanie.
Wszystko to powoduje, że nasze osiągnięcia w resocjalizowaniu osób niedostosowanych społeczne są mierne. Wydaje mi się, że problem nie polega na ciągłym zaostrzaniu kar tylko na stworzeniu odpowiednich warunków w ośrodkach i zakładach penitencjarnych do realizacji zasad resocjalizacji. Społeczeństwo musi mieć świadomość nieuchronności kary za naruszenie norm społecznych i prawnych.
Alternatywą mogą być programy profilaktyczne, realizowane przez przygotowanych do tego terapeutów, zresztą już od dawna wiadomo, że korzystniej jest zapobiegać niż leczyć.
EWELINA JAGIEŁŁO
GR. ZLIIISPR
NIESTACJONARNE
SOCJOLOGIA