Teoria głoszona przez Arystotelesa, teoria „złotego środka” jest według mnie drogą do szczęścia. Głównym wyznacznikiem szczęścia w dzisiejszych czasach, według wielu ludzi są pieniądze. Myślą, że mając najlepszy samochód i najlepsze stanowisko będą w pełni szczęśliwi. Pracują bez przerwy tylko po to by godnie żyć w przyszłości. Przez tą pogoń za pieniądzem zapominają o innych wartościach, które mogą dać szczęście od razu, bez wydawania pieniędzy np. przyjaciele.
Nie posiadając majątku też nie jesteśmy szczęśliwi. Bez pieniędzy nie możemy jeść, spać w ciepłym domu, czyli zaspokoić podstawowych potrzeb. Dla tych ludzi liczy się każdy grosz, by przeżyć kolejny dzień, a nie miliardy by przetrwać starość w domku na plaży. Czasami znajdują oni przyjaciół, którzy dają im szczęście swoją obecnością. Jak widać ludzie potrafią być szczęśliwi popadając nawet w skrajności. Uważam jednak, że szczęśliwy człowiek, to człowiek który znajdzie czas i na przyjaciół i na prace.