Koncepcje opieki i pomocy
Wykład 3, 16.10.2012r.
Egzamin - test
Zaliczenie- egzamin (test jednokrotnego wyboru)
Egzamin zerowy z Koncepcji opieki i pomocy ( dr Cyrańska) będzie na ostatnich zajęciach czyli 15.01.13 w formie testu; a pierwszy termin 22.01.13 o 13.45 na auli (pytania otwarte). Jak komuś nie pójdzie na zerówce to dopiero w drugim terminie może pisać (sesja poprawkowa).
Działania filantropijne
XVII/XVIII, 1652r. – królowa Maria Ludwika Gonzaga sprowadziła z Francji do Polski siostry miłosierdzia Szarytki, prowadziły one Oratorium św. Kazimierza (ochronki – oratoria opieki i zawodu), zajmowały się dziećmi osieroconymi i pozamałżeńskimi (nowatorskie podejście). Dzieci pozamałżeńskie były napiętnowane w tym okresie. Królowa wydała edykt królewski, na mocy którego te dzieci miały wstęp na dwory, mogły się uczyć, mogły wykonywać różne zawody (lekarz, prawnik). To pierwszy przejaw zainteresowania się prawami dziecka.
Szarytki sprowadziły w 1717r. z Francji księdza Piotra Gabriela Baudouin’a. Podjął on wyzwanie gromadzenia porzuconych przez matki niemowląt, zbierał jałmużnę.
1733r. w Warszawie utworzył Szpital dla Podrzutków pod wezwaniem Dzieciątka Jezus – zakład opiekuńczy. Miał założenia wychowawcze:
- ważna rola mamek: matki karmiące niemowlęta (obce)
- dzieci do 3 r.ż. były kierowane (jeśli było to możliwe) do domów mamek
- po skończeniu 3 r.ż. były kierowane na „garnuszek” do rodzin wiejskich, za niewielką opłatą
Był to pierwowzór Rodzinnych Domów Dziecka.
W Szpitalu dzieci uczyły się pisać, czytać, liczyć etc. Oraz czynności praktycznych: gotowanie, sprzątanie i inne.
Chłopców oddawane do terminów – kształcenie zawodowe.
Dziewczyny kierowane do posługi – znajdowane dom, w którym mogła być służącą.
Baudouin realizował też inne zadania: doprowadził w 1761r. do powstania Szpitala Generalnego dla Ubogich w Warszawie – placówka opiekuńczo-pomocowa. Pomoc znaleźli kalecy, osoby starsze, bezdomni, również dzieci osierocone ale również dorośli osieroceni.
Szpital pod wezwaniem Dzieciątka Jezus istnieje do dzisiaj = Dom Małego Dziecka nr 1 w Warszawie.
Stowarzyszenia dobroczynne w Polsce
Trudności związane z wojnami, zaborami itp.
Forma dobroczynności: dary
W I poł. XIXw. Zaczęły powstawać Stowarzyszenia.
Warszawskie Towarzystwo Dobroczynności – 1814r., centralne stowarzyszenie zajmujące się zaspakajaniem całego spektrum działań pomocowych.
1820r. – powstało Warszawskie Towarzystwo Lekarskie.
1884r. – powstało Towarzystwo Opieki nad Ubogimi Matkami i ich Dziećmi
1888r. – Warszawskie Towarzystwo Higieniczne.
Prężny rozwój dobroczynności w Warszawie, Krakowie, Wielkopolsce a wielu miejscach nie było jej wcale.
Inicjatorami tych towarzystw byli najczęściej lekarze. Zapraszali do działań prywatne filantropki, pochodzące z zamożnych rodzin. W skład osobowy wchodziły osoby wykształcone, z postawą filantropijną.
Przykład filantropa: Wokulski
Zaczęły się wyłaniać pomysły tworzenia placówek wychowawczych. Pierwsze: poł. XIX wieku powstawały ochronki. Obejmowano tą nazwą wiele placówek: np. Zakłady Zamknięte dla Sierot (dzisiejsze Domy Dziecka), placówki tworzone dla dzieci, które mają rodziców ale czas wolny spędzały w ochronkach (dzisiejsze świetlice). Powstawały w dużych miastach (w Warszawie, w Krakowie).
Problemy ochronek: finansowe (duża zależność od darczyńców).
W Poznaniu: zainteresowanie objęcia opieką (August Cieszkowski i Edmund Bojanowski) dzieci wiejskich. Na wsiach powstawały ochronki dla dzieci wiejskich – Dziecińce Wiejskie.
1860r. – powstał kolejny odłam ochronki: Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza dla Małego Dziecka. Była płatna (przeznaczona dla zamożnych rodzin) – określane mianem froebel’ówek, lub ogródka dziecięcego (pierwowzór Przedszkoli). Ta ochronki miały lepsze warunki lokalowe, realizowały program wychowawczy, zatrudniły wykwalifikowany personel.
Ochronki stawały się też miejscem wychowania narodowego (podczas rozbiorów) – uczono polskiego.
Lata 50-te XIX wieku – utworzono Dom dla Niemowląt (żłobki).
Zaczęto zwracać uwagę na problemy dzieci osieroconych. Takie dziecko jest często bezradne, może być zarażone na wykolejenie społeczne, musi zarabiać żeby się utrzymać.
Zajęto się z tego względu problemem usamodzielniania młodzieży osieroconej i opuszczonej. Prowadziło do podjęcia pracy. Pracował nad tym Szpital bractwa św. Benona. Koniec idei: zajazd szwedzki. Powrócono do tego na początku XIX wieku. Zasługi miał Antoni Szembek, który reaktywował szpital św. Benona, w którym zatrudniono nauczycieli różnych rzemiosł. Dzieci uczyły się zawodu aby w przyszłości podjąć pracę. Wytwory tych dzieci były sprzedawane a koszty szły na konto tego człowieka ale też część pieniędzy uzyskanych szły na zakład.
Fryderyk Skarbek – publicysta, postulował stworzenie form, które zapewniły by młodym ludziom zdobycie zawodu a w konsekwencji możliwość samodzielnego utrzymania się w przyszłości.
1830r. – doprowadził do zorganizowania w Warszawie Instytutu Dzieci Moralnie Zaniedbanych. Dyrektor: Stanisław Jachowicz – pedagog, twórca literatury dla dzieci. Budynek Instytutu w 1831r. został ruiną. Skarbek go reaktywował w 1834r. i przy nim stworzył Dom Przytułku dla bezdomnych, bezrobotnych – umożliwiano im przekwalifikowanie, naukę zawodu.
Założenia wychowawcze Instytutu:
- przyjmowane dzieci obojga płci (innowacyjne, dlatego długo się nie utrzymała – przyjmowano tylko chłopców)
- uczono podstawowych rzeczy: rzemiosła, czytania, pisania, liczenia, przygotowanie zawodowe
- dbałość o wychowanie (wpajanie, że tylko i wyłącznie moralny człowiek da sobie radę w życiu)
- podpisana umowa z rzemieślnikami do których kierowano młodzież pełnoletnią
Poł. XIX – prof. Piotr Miklaszewski – interesowała go wychowawcza rola więzień (w których nie było rozróżnianie na dzieci, zabójców, dorosłych itd.).
1871r. – Towarzystwo Osad Rolnych i Przytułków Rzemieślniczych w Warszawie. Cel: polepszenie losu żebraków, włóczęgów, dzieci osieroconych. Towarzystwo kupiła ziemie w Studzieńcu gdzie w 1876r. utworzono instytucje Poprawczą dla wykolejonych chłopców (Osada rolniczo-rzemieślnicza) (młodociani przestępcy). W Puszczy Marjańskiej powstał Zakład Poprawczy dla Dziewczyn (już nie istnieje).
Ksiądz Bronisław Markiewicz – działał w Galicji, był salezjaninem. Na wsi Miejsce Piastowe założył Zakład Wychowawczy. Zatrudniono nauczycieli rzemiosła, głównie tkactwa. Markiewicz napisał też Poradnik.
Opieka zdrowotna
Inicjatorzy: lekarze, higieniści.
Ruch nasilił się w XIX wieku.
Stanisław Markiewicz – lekarz, higienista. Opracował program Towarzystwa Kolonii Letnich dla ubogiej i słabowitej dziatwy Miasta Warszawy. W 1882r. zorganizował pierwsze kolonie letnie dla dzieci warszawskich. Początkowo miały one na celu działalność leczniczą, zapewnienie wypoczynku najlepiej na wsi, troska o odżywienie dzieci. Towarzystwo też przed koloniami wyposażało dzieci w ubrania i inne przed koloniami. Dbał tez o dobór personelu. Wychowawca kolonijny wtedy nazywał się dozorcą – Janusz Korczak („Juśki, Janki i Franki” – książka o chłopcach kolonijnych). Markiewicz też organizował kursy dla dozorców. Dozorca odpowiadał za stan dziecka – jego odżywienie (5 posiłków dziennie), rozrywkę, odpoczynek. Zwracano uwagę na to żeby na koloniach nie było nic związanego z nauczaniem.
Prof. UJ Henryk Jordan – działał na terenie Krakowa. Zadbano o błonia krakowskie (zieleń, rzeka, przyrządy sportowe, urządzenia rekreacyjne) – Ogród Jordana. Byli w nim zatrudnieni instruktorzy, którzy organizowali różne działania na jego terenie dla dzieci i młodzieży pracującej. Funkcja: również wychowanie narodowe (czas zaborów): dbałość o kondycję (do walki zbrojnej), cykle gawęd historycznych, działania paramilitarne (strzelanie, organizacja strzelecka „Sokół”).
1904r. – utworzył Towarzystwo Kolonii Letnich dla młodzieży licealnej.
Dotychczas istnieją ogródki jordanowskie.
Wykład 4, 23.10.2012r.
Kraków: organizowanie opieki zdrowotnej dla dzieci i młodzieży. Ludzie z Uniwersytetu Ludowego i Komitetu Równouprawnienia Kobiet.
1913r.- utworzenie Towarzystwa Przyjaciół Dzieci (TPD) Skład: jw. m.in. Falski, Helena Radlińska. Organizowano Ogniska Zabaw i Gier (wolny czas, zabawa, opieka zdrowotna, wychowawcza, dzieci biedne, nie dożywione).
Organizowano półkolonie, lokowane na terenach zielonych (przedmieście ale też w mieście).
Tworzono też ogniska wychowawcze i świetlice wychowawcze dla dzieci i młodzieży.
Wybuch I WŚ – zamknięto TPD.
Działacze podejmowali pracę i odtwarzali pracę. Wkrótce po wojnie reaktywowali działalność i stali się działalnością ogólnokrajową.
Motywacja działań charytatywnych: działania osób zamożnych i przedsiębiorczych na rzecz osób ubogich i cierpiących. Motywy:
Potrzeba zapobiegania niebezpiecznym skutkom
Motyw patriotyczny i wyzwolenie narodowe (szczególnie w Polsce)
Motyw humanitaryzmu (współodczuwanie z cierpiącymi) – np. tworzenie i wspieranie szpitali
Działania charytatywne były dobrowolne, obarczone brakiem stabilizacji (trzeba posiadać jakieś środki, które zdobywane poprzez np. aukcje, bale charytatywne ale środki zawsze były niewspółmierne do potrzeb).
Od 1989r. – odrodzenie dobroczynności (zaczęły powstawać organizacje pozarządowe), są one uzupełnieniem działalności Państwa, np. WOŚP.
Kolejny etap działalności opiekuńczo-pomocowej – Etap etatyzacji
Etatyzacja- od pojęcia etatyzm – system społeczny zakładający możliwie jak największą skalę uprawnień państwa, zakładający jego bezpośrednią interwencję w różnych sferach, głównie w sferze ekonomicznej ale także w społecznej. Jest to tendencja do scentralizowania i podporządkowania interesów indywidualnych państwa. Powoduje uwiąd inicjatywy indywidualnej i wartości takich jak: poczucie odpowiedzialności i wolność.
Przeciwna etatyzmowi jest zasada subsydiarności = pomocniczości. Termin pomocniczość pochodzi od łacińskiego słowa sybsydium – pomoc Państwa lub jego agent wobec poszczególnych osób lub Instytucji.
Są to elementy polityki społecznej realizowanej na zasadach etatyzacji albo subsydiarności.
Subwencja- mechanizm polegający na udzielaniu ulg podatkowych, zasiłków, kredytów, stypendiów, dotacji.
Zasada subsydiarności – daje wyraz przekonaniu, że te działania społeczne które mogą być wykonane na niższym szczeblu (poszczególne jednostki, grupy), tam właśnie powinny być zrealizowane. Zakłada, że ludzie są solidarni względem siebie, że mają dobre nastawienie do bliźniego – humanitaryzm i solidarność współobywateli. Rola Państwa powinna mieć charakter wyraźnie uzupełniający. Odwołuję się do tak rozumianego społeczeństwa, w którym pierwszym ogniwem jest człowiek, następnie mała rodzina, później wielopokoleniowa rodzina, później społeczności lokalne, Kościół a państwo jest na samej górze. Istota zasady: założenie, że szczebel lub forma organizacyjna wyższa ma obowiązek chronić, promować i udzielać pomocy podmiotom niższym szczeblem. Te działania mają dawać wyraz niezależności człowieka. Szczebel wyższy może chronić, wspierać dopiero wtedy te działania na niższych szczeblach okazują się niewystarczające dla prawidłowego realizowania danych zadań.
Jest to pedagogiczna promocja sił społecznych tkwiących w środowisku. – H. Radlińska
Odnosi się do podmiotowości, aktywności, niezależności człowieka.
Zasada pomocniczości wyznacza dwie strategie:
Ujęcie negatywne – Państwo i władza różnych szczebli nie powinna przeszkadzać poszczególnym osobom i grupom społecznym w podejmowaniu różnych inicjatyw, działań, nie należy blokować energii ludzi itd.
Ujęcie pozytywne- rolą i misją każdej władzy jest podtrzymywanie wspomnianych atrybutów (cech) jednostek i grup. Gdy to nie wystarcza to powinno uzupełniać i wspomagać wysiłki osób niesamodzielnych i niesamowystarczalnych.
Ta zasada mobilizuje do podejmowania wysiłków do zagospodarowania przestrzeni życiowej każdego człowieka. Zakłada służebną, pomocniczą rolę państwa i przeciwstawia się etatyzmowi.
XX lecie między wojenne- zaczął się proces etatyzacji.
Etatyzacja- proces przejmowania rzez resorty państwowe zadań opiekuńczych, zdrowotnych itd. Związana jest z etatyzmem (zakłada jak największą skalę uprawnień państwa), związane z interwencjonizmem państwowym.
Początek: koniec XIX wieku w Europie, w Polsce: koniec I WŚ. Trzeba było się zmierzyć z problemami: bezrobocie, brak przemysłu, analfabetyzm. Jednocześnie trzeba było dążyć do scalenia narodu- zabory.
Akt normujący życie społeczne: Konstytucja 17 marca 1921r. Dawała poczucie bezpieczeństwa i m.in. gwarantowała opiekę nad niemowlaczkami, ochronę macierzyństwa, różne formy opieki nad dziećmi i młodzieżą, nad bezdomnymi, ofiarami wojny, osobami chorymi i starszymi, inwalidami, niezdolnymi do pracy, walka z alkoholizmem.
Konstytucja scaliła naród i otworzyła możliwość realizowania tych wszystkich gwarantowanych praw.
Ustawa o opiece społecznej – 1923r., wyjaśnia się opiekę społeczną- zaspokajanie ze środków publicznych, niezbędnych potrzeb życiowych osób które trwale lub przejściowo własnymi środkami materialnymi lub własną pracą uczynić tego nie mogą, jak również zapobieganie wytwarzaniu się stanu powyżej określonemu.
Dopiero w 2004r. uchwalono nową ustawę.
Zawierała 3 podstawowe zasady:
Ustalenie, ze opieka społeczna jest obowiązkiem państwa w stosunku do wszystkich potrzebujących pomocy.
Obowiązek sprawowania opieki ciąży na związkach komunalnych, czyli samorządach.
Prawo do opieki ma każdy – zasada powszechności opieki. Każdy kto czasowo lub trwale własnymi środki nie może zaspokoić swoich potrzeb.
Przykładowe zarządzenia: praca młodocianych i kobiet, sposoby organizowania żłobków dla niemowląt przy zakładach pracy, regulacja pracy mamek, nadzór i kontrola nad różnymi instytucjami pomocowymi, regulacja kwalifikacji kierowników zakładów opiekuńczo-pomocowych, konieczność budowania nowych instytucji, uporządkowanie zakładów według płci, uregulowanie kwestii nieletnich przestępców, regulacja kolonii letnich itd.
Policyjna Izba Dziecka w 1919r. (istnieje do dzisiaj) i w 1920r. powstało Pogotowie Opiekuńcze (istnieje do dzisiaj) – dzieci przebywały do czasu wyjaśnienie sytuacji rodzinnej.
Resorty państwowe zaczęły od subwencji – dotacje, stałe finansowanie zadań społecznych. Instytucje prowadziły szpitale, domy starców, biblioteki itd. Subwencji towarzyszyła kontrola pieniędzy. Tym samym te instytucje były prowadzone przez stowarzyszenia, zakony etc. Ale państwo ingerowało w ich prowadzenie.
Ingerencja państwa stała się czynnikiem decydującym, czasem nawet te instytucje przechodziła pod władze państwa.
Wynik tego procesu: opieka i pomoc stały się opieką społeczną i pomocą społeczną.
Opieka społeczna była świadczona wobec osób niesamodzielnych – cel: doprowadzenie do samodzielności życiowej.
Społeczeństwo jest utrzymywane w spokojnym położeniu poprzez system świadczeń.
Pomoc społeczna - praca społeczna (H. Radlińska)- przekształcanie warunków życia i rozwoju za pomocą sił ludzkich, które są rozpoznanie i wzmacniane. „Dopomaganie w rozwoju”. Zakłada świadome uczestnictwo, aktywność, współprace z podopiecznym (w przeciwieństwie do opieki).
Opiekę realizowano poprzez etatyzm.
Zaczęto się zajmować zagadnieniem praw dziecka. Początek: rewolucja francuska i Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela.
Wykład 6, 20.11.2012r.
Pojęcia związane z Zachowaniami prospołecznymi
Altruizm – alter- inne drogi, potocznie rozumiane zachowanie którego zadaniem jest działania na korzyść innych, bezinteresowna troska o dobro innych osób. Polega na dobrowolnym ponoszeniem kosztów na rzecz innej jednostki lub grupy osób, jest przeciwstawiane zachowaniu egoistycznym. Zachowanie w obrębie danego gatunku, w obrębie którego jeden osobnik ponosi koszty dla drugiego, występuje również u zwierząt. Realizowanie celów pozaosobistych. Te zachowania są jedną z form zachowań prospołecznych. Nie ma tu znaczenie kolor skóry, wyznanie czy przynależność kulturowa, nie różnicują one zachowań altruistycznych.
I rozumienie altruizmu: postawa altruistyczna
II: wartość autoteliczna
Większość naukowców jest zgodnych co do tego, że są to zachowania świadome. Nie są zgodni w szczegółach, stąd różnice w definicjach.
Def. Łobockiego – dwa znaczenia:
Chrześcijańska miłość bliźniego
Laicka koncepcji opiekuna spolegliwego
Została opracowana przez T. Kotarbińskiego.
Obydwie koncepcje odnoszą się do starań o dobro osób najbliższych i tych, którzy oczekują naszej opieki sami nie są w stanie sobie pomóc. Charakteryzują te zachowania: zrozumienie dla drugiego człowieka, akceptacja, szacunek, bezinteresowność – obowiązek miłości bliźniego, troska o dobro drugiego człowieka.
Ad. 2 – Zakłada szeroki zakres tego typu działań, polega on na tym, że postawa nie koncertuje się na innych, konkretnym drugim ale też wyznacza nasz stosunek do innych, szerszych grup.
Obie te odmiany altruizmu można traktować jako zachowania prospołeczne.
Niektórzy twierdzą, że zachowania altruistyczne są warunkiem przetrwania we współczesnym świecie.
Def. Grzegorczyk- altruizm jest rozumiany jako wartość autoteliczna. Jest on zaliczany do dodatnich wartości duchowych stosunków międzyludzkich. Związany jest z postawami: szacunek do innych, sprawiedliwość, dobroć, miłość. Jest to bezinteresowne, bo odnoszą się do każdego nie tylko do osób bliskich. Działanie skierowane wobec innego wywołuje naszą radość, bo został on poratowany, że została udzielona mu pomoc. Nie kierują nami egoistyczne pobudki a kieruje się wczuwaniem w drugiego. Postawa altruistyczna wiąże się z bezpośrednim odczuciem wartości cudzych i własnych. Wartości są kwalifikatorami naszych czynów, stanowi różnych sytuacji dzięki którym każdy człowieka tworzy abstrakcyjne idee wartości zgodnie z którymi postępuje.
Bogdan Wojcieszke – altruizm jako szczególny rodzaj zachowania pomocnego.
Albo nie przynosi żadnych korzyści albo nawet przynosi straty dla pomagającego.
Robert Cialdini – altruizm określa postępowanie, które służy poprawie sytuacji drugiego człowieka wobec którego doświadczamy empatycznego współczucia. Też podkreśla to, żeni jest to działanie podejmowane aby osiągnąć jakieś wewnętrzne korzyści.
Aronson- uważa, że altruizm jest to działania ukierunkowane na przyczynienie się zdobycie korzyści przez drugą osobę bez własnych korzyści. Podkreśla, że altruista musi się liczyć z tym, że poniesie jakieś koszty.
Macaulay, Berkowitz – altruizm to zachowanie, które przynosi drugiemu korzyść. Nie jest zachowanie oczekiwań zapłaty czy innych gratyfikacji. Podkreślają intencje altruisty jak i jego zachowanie. Altruiści to osoby które oddają dobrowolnie swoje zasoby i jednocześnie czerpią satysfakcję z czynienia dobra na rzecz drugiej osoby.
Bierhoff- altruizm to troska o dobro innej osoby, spogląda na to allocentrycznie, czyli koncertuje się na konkretnej sobie albo małej grupie osób. Polega to na wyświadczeniu komuś jakiejś przysługi, te działania są świadome, bezinteresowne i dobrowolne. Altruizm utożsamiany jest z uświadomieniem okazywania swojej troski. Są to zachowania dobrowolne.
Teorie wyjaśniające zachowania altruistyczne
Teoria ewolucyjna – korzenie altruizmu upatruje się w ewolucji, zajmuję się etologia i psychologia ewolucyjna, np. po przeprowadzeniu badań okazało się że zwierzęta bardzo często przejawiają zachowania altruistyczne, człowiek również jest w stanie. Zajął się tym W. Hamilton, zaproponował koncepcje zwaną Altruizmem krewniaczym i przedstawił Regułę Hamiltona, wprowadzając pojęcie selekcji rodowej. Jednostki oraz krewni jednostek posiadają stosunkowo duża ilość identycznych genów, może to być nadrzędne stosunku do innych zachowań. Przykład ptaka. Zachowania altruistyczne wynikają z ewolucji genów, bo zachowania altruistyczne są częstsze do jednostek spokrewnionymi genotypowo, dlatego w populacji zostaje większa pula genów (gdy matka ma trójkę dzieci to po jej śmierci przetrwa 150% genów). Nazywa się to altruizmem genetycznym; twardym. Najlepiej tłumaczy on typowe zachowania zwierzęce. Zachowania zdecydowanie zwiększają szanse na reprodukcję tej samej puli genów.
Altruizm odwzajemniony – altruizm miękki, autor: Travis. Zachowania altruistyczne poza rodowe. Zachowania altruistyczne między osobnikami innych gatunków, tłumaczy się to tym, że takie zachowanie może przynieść jednostce korzyści pod warunkiem, że taki altruizm zostanie później odwzajemniony. Ryzyko: możemy zostać oszukani. Jednostki ponoszą zarówno korzyści ale również oczekują korzyści, są to zachowania altruistyczne wzajemne. Altruiści rzadziej pomagają osobie, o której wiedzą, że jest egoistyczna. Odniesienie socjocentryczne – relacja do grupy, zbiorowości ludzkiej, do społeczeństwa. Populacja gdzie wpisuje się moralne zobowiązanie do wzajemnego altruizmu, będzie populacją osobników o ogólnie podniesionej genetyczne wartości przystosowawczej.
Od altruizmu twardego blisko jest do pojęcia nepotyzmu – konflikt między nepotyzmem o altruizmem.
W altruizmie pojawia się również pojęcie konformizmu – przystosowanie się do reguł rządzących społeczeństwem – kolejny dylemat.
Psycholodzy ewolucyjnie koncertują się na genach, na bilansie zysków i strat. Nie wykluczają jednak występowania czystego altruizmu, np. kukułki, mrówki.
Według nich najlepszą strategią życiową jest udawanie altruisty będąc egoistą, bo korzystamy z dóbr innych ale sami nie tracimy za dużo zysków pomagając.
Według nich każde zachowanie altruistyczne można wyjaśnić za względu na korzyści jakie osoba pomagająca osiąga.
Uważają, że czysty altruizm jest zawsze szkodliwy, bo człowiek z natury jest egoistyczny ,a w przypadku altruizmu czystego naraża się własne dobro.
Wykład 7, 27.11.2012.
Behawioryści stoją na stanowisku, że altruizmu można się nauczyć, że nie ma czystego altruizmu (w przyszłości odnosi się korzyści materialne lub niematerialne). Zachowania altruistyczne są kalkulowane i uważają, że im większy zysk z tych zachowań tym częstsza pomoc.
Humaniści (psychologia humanistyczna) uważają, że człowiek jest z natury dobry.
Altruizm na gruncie filozoficznym
Prekursorzy: stoicy.
Uważali, że wprawdzie ludzie wykazują zdolności egoistyczne jednak dzięki rozumowi, te skłonności są w stanie przezwyciężyć i dbać o interesy innych. Tym samym interes osobisty nie musi stać sprzeczności z interesem społecznym – próba pogodzenia tych interesów.
August Comte – pierwszy użył terminu „altruizm”, oznaczał dla niego bezinteresowne dążenie woli dla dobra innych. Postępowanie nacechowane troską dla dobra ludzi, równoznaczne dla gotowości poświęcenie swoich interesów dla dobra społecznego zrzeczenie się pewnych praw osobistych dla dobra ludzi. Sugerował też poświęcenie się dla słabszych.
Artur Schopenhauer – rozumiał altruizm jako współczucie dla innych. Twierdził, że widok innych ludzi w trudnej sytuacji budzi w nas szczere współczucie i budzi naturalną reakcję na cudze cierpienie. To współczucie jest czynnikiem wyzwalającym i motywującym do działań na rzecz ludzi. Zachowania altruistyczne wyzwala nas jednocześnie od własnego cierpienia – rola terapeutyczna.
Tomasz Hops- twierdził, że każdy człowiek z natury jest egoistą. Zajmuję się tylko swoimi sprawami, postępuje tak nawet bez względu na to czy swoim postępowaniem wyrządzi tym szkodę innym. Twierdził, że nikt nie potrafi być prawdziwym altruistą skoro naczelną zasadą jest dążenie do podporządkowania cudzego dobra własnemu interesowi.
Fryderyk Nietsche – nie wykluczał postępowania altruistycznego ale te zachowania tłumaczył egoizmem. Bo altruizm jest przejawem egoizmu ludzi słabych z natury, którzy w takim postępowaniu widzą szansę na własne przetrwanie. Tego rodzaju altruizm jest cechą tzw. Moralności niewolników w odróżnieniu od tych silniejszych którzy mają swoją moralność „panów”. Taki właśnie altruizm jest objawem chronicznego niedomagania.
Wysoką rangę altruizmowi przypisywały również różne ideologie.
Rodzaje altruizmu:
Altruizm jest stanem pozytywnej nierówności, bo jedna ze stron musi wnosić i dawać więcej na rzecz jednej ze stron.
Negatywna nierówność występuje gdy mamy do czynienia z egoizmem.
Mówiąc o altruizmie ma się na myśli drugiego człowieka, szczególnie podkreśla się charakter allocentryczny – odnosi się do konkretnego człowieka.
Charakter socjocentryczny – podporządkowany interesom grup społecznym, jest przypisywany altruizmowi w mniejszym stopniu.
Cechy zachowań altruistycznych:
Są świadome. Związane są z wyraźną intencją udzielenia pomocy. Odnosi się do poczucia odpowiedzialności za osobę wspieraną.
Są bezinteresowne. Jednak dopuszczają dbałość o dobro własne ale przy okazji.
Są dobrowolne. Nie podejmuje się ich z przymusu.
Wyróżnia się 4 elementy, które na te działania się składają:
Pobudka altruizmu – zwykle jest nieświadoma i bierze się z wpół aktywności wielu składowych w jakich znajduje się człowiek.
Intencja – działanie uświadomione, przemyślane. Próby zastanowienia się nad celem działań na korzyść innych ludzi.
Oba te punkty razem możemy określić jako motywację.
Czyn – działanie kogoś na rzecz kogoś, używanie środków które znajdują się w dyspozycji, styl traktowania drugiego.
Skutek – powinien być korzystny wobec drugiego.
Na tej podstawie wyodrębniono odmiany altruizmu:
Altruizm motywacyjny – osoba pomagająca koncentruje się głównie na pobudkach i intencjach. Może to być tak silne, że osoba pomagająca nie ma sił na wcielenie działania w życie. Tzw. Dobre chęci pomagającego, wyrażanie gotowości do pomagania.
Altruizm działania- wyznacznikiem jest czyn. Abstrahuje się od motywacji, osoba działająca koncertuje się na samym działaniu.
Altruizm konsekwencyjny – nastawiony na skutek. Oczekuje się tylko skutku działań. Może tu mieć miejsce element egoizmu.
W życiu codziennym najczęściej dostrzegamy altruizm konsekwencyjny i motywacyjny.
Kryteria wyróżniania odmian altruizmu:
Rodzaj motywacji:
Egocentryczna – typowy dla kogoś kto oczekuje osobistej satysfakcji, nie wyłączając drobnych korzyści materialnych albo wyświadcza przysługę z obawy przed karą, polega na bilansowaniu zysków i strat. Charakteryzuje się niskim stopniem bezinteresowności.
Empatyczna- jest wynikiem wczuwania się w potrzeby drugiego człowieka, doznajemy współczucia i pragniemy mu przynieść ulgę w cierpieniu. Osoba pomaga najczęściej pod wpływem swoich emocji i dąży do uspokojenia ich i do przeżycia wewnętrznej satysfakcji z niesienia pomocy. Bardzo wysoki stopień bezinteresowności.
Normatywna – wynika z przekonania o słuszności uznawania pewnych norm, które postulują przychodzenie innym z pomocą. Kieruje się poczuciem się do powinności moralnej. Może doprowadzić do dyskomfortu i wyrzutów sumienia jeśli postąpi niezgodnie z wyznawanymi normami. Bezinteresowność jest nieograniczona. Jest uważany za najbardziej pożądany zarówno moralnie jak i społecznie.
Kryterium: zmiana ewolucji. 4 rodzaje:
Altruizm krewniaczy- występuje między osobnikami spokrewnionymi, jest automatyczny i nieuświadamiany. Zakres jest wąski.
Altruizm odwzajemniony- może być nieuświadomiony ale najczęściej jest kalkulowany. Oczekuje się rewanżu. Odpowiednio dobrane są środki i sposoby aby osiągnąć konkretny cel. To odwzajemnienie może być natychmiastowe albo odroczone.
Identyfikacyjny- z punktu widzenia motywacji jest dość często uświadamiany, wspierany przez idee, ideologię, światopogląd. Chodzi o identyfikowanie się z jakimiś ideami, czymś ponadczasowym. Bywa wzmacniany poprzez konstytuowanie się wyznawców danej idei. Bywa jednak osłabiany konformizmem.
Identyfikacyjny partykularny – nie wychodzi poza preferowaną grupę społeczną,
Uniwersalistyczny- zakres wychodzi poza zakres grupy i sięga ku szerszej społeczności, większej zbiorowości. Są to wszystkie działania taki jak poświęcanie się dla dobra ojczyzny.
Pośredni – lokuje się między partykularnym a uniwersalistycznym, oparty jest na względnie stałej identyfikacji ale z znacznym elementem identyfikacji fiksacyjnej. Np. grupy pomagające wyjść z uzależnienia.
Prosty- odwołuje się do jednej poszczególnej idei, nie jest to złożone poznawczo, brak refleksji.
Złożony- człowiek identyfikuje się z bogatszym światopoglądem
Dogmatyczny- sztywny
Niedogmatyczny- elastyczny
Bezinteresowny – pojawił się najpóźniej w rozwoju człowieka. W motywach abstrahuje od korzyści własnych często jest spontaniczny, jest odpowiedzią człowieka na to, że ktoś inny jest w potrzebie. Zawsze jest odbierany pozytywnie nawet gdy skutek jest marny. Ten altruizm nie wymaga odwdzięczania się. Uważa się, że można się go nauczyć bazując a empatii, możliwościach kognitywnych, umysłowych.
Wykład 8, 04.12.2012r.
Pespektywa humanistyczna
Hipoteza empatii i altruizmu wg Batsona – ludzie często pomagają z dobroci serca, czysty i bezinteresowny altruizm pojawia się gdy pomagający czuje empatię wobec osoby potrzebującej. Dopóki doświadczamy empatię będziemy tej osobie pomagać, nie patrząc na swoje korzyści. Im silniej współodczuwamy tym bardziej jesteśmy w stanie pomóc. Im mniej tym bardziej uruchamia się mechanizm nagrody za pomoc.
Teoria wymiany społecznej – zaczyna funkcjonować gdy człowiek nie doświadcza empatii widząc cierpienie drugiego. Zakłada, ze o odjęciu decyzji decyduje kalkulacja zysków i strat. Człowiek zaczyna kalkulować jak dana sytuacja społeczna może przynieść korzyści, w porównaniu do nakładów. Jeżeli pomoc niesie małe ryzyko strat angażuje się w pomoc bardziej i odwrotnie duże ryzyko – mała pomoc. Kalkuluje się również niepodjęcie działań – dezaprobata ze strony otoczenia, wyrzuty sumienia, obniżenie własnej wartości. Prawdziwy altruizm nie istnieje.
Co sprzyja altruizmowi:
- szeroko rozumiane prawidłowości sytuacji; wg Rushtona, Futza i Cialdniniego działanie altruistyczne pojawia się tylko w pewnych sytuacjach; kolejna prawidłowość: prawie wszyscy są podobni w podobnych sytuacjach oraz te same osoby pomagają drugiemu w tych samych sytuacjach i nie pomagają w innych sytuacjach. Na tej podstawie się można wnioskować, że zachowanie altruistyczne w innej sytuacji.
Wg tego wyróżniamy 3 typy altruizmu:
Altruizm uczestniczący – polega na wzajemnej współpracy wszystkich członków grupy; altruizm pełnie rolę motywatora do ciągłej intensywnej współpracy, np. pszczoły i mrówki oraz w sytuacji katastrof; są to sytuacje w których ludzie nie byliby zdolni w innych sytuacjach.
Altruizm powierniczy; oczekujący- pojawia się pytanie kto komu pomaga, głównym celem jest podtrzymanie stosunków międzyludzkich, a także zmniejszenie dystansu między osobami, oznacza to, że ludzie są skłonni do pomocy tym osobom z którymi są w jakiś sposób związane i nie chcą tego związku zachwiać, tak więc pewne czynności podejmujemy tylko po to by podtrzymać dobre stosunki/relacje.
Altruizm normatywny- jest związany z normami społecznymi, kulturowymi; normy ustalają reguły naszych zachowań, obligują do danego zachowania, nie mu tu znaczenia zbiorowość ani drugi człowiek, tylko ma znaczenie norma. Zachowań rządzi znajomość norm: poczucie odpowiedzialności i wzajemności (jest mechanizm, który polega na tym, że powinniśmy się odwzajemniać).
Prawidłowości płci
Badania Eagla i Crowley’a – wykazały, że w wielu sytuacjach mężczyźni są bardziej skłonni do pomocy a w zupełnie innych sytuacjach są bardziej skłonne kobiety.
Mężczyźni są bardziej skłonni do pomagania w spektakularny sposób, a kobiety są skłonne do długotrwałej relacji pomocowej, szersze objęcie pomocą.
Prawidłowość związana ze środowiskiem
Istnieje ogromna różnica między gotowością do udzielania pomocy w dużych miastach i małych miastach (bdb) i środowisko wiejskie (najlepiej). Altruizm najwyższy: wsie i małe miasta. Wychowanie w małej miejscowości kształtuje miłe nastawienie do innych, ludzie są blisko, są bardziej ufni i bardziej altruistyczni. Mieszkańcy dużych miast są mniej altruistyczni bo nie znają ludzi, są inne warunki, nie mają odpowiednich wartości. Hipoteza Milgrama – przeładowanie urbanistyczne – ludzie żyjący w dużych miastach doświadczają nadmiaru stymulacji (ciągłe bodźce), ludzie izolują się i chcą ograniczyć liczbę docierających bodźców, skoncentrowani są na sobie i nie zwracają uwagi na innych. Inne badania: ludzie z miast umieszczenie na wsiach i małych miasteczkach wprowadza zmianę w ich zachowaniu, są bardziej chętni do nawiązywania bliskich relacji i pomagania innym.
Inne czynniki:
- pomagamy gdy jesteśmy zdani tylko na siebie (rozproszenie odpowiedzialności i zjawisko skumulowanej ignorancji)
- nasze samopoczucie, gdy mamy pogodny nastrój chętniej udzielamy pomocy ale gdy mamy bardzo zły nastrój również pomagamy, bo tak możemy poprawić to samopoczucie
- podobieństwo cech, bardziej skłonni jesteśmy pomagać osobom podobnym do nas
- wyzwanie wartości religijnych, osoby wierzące częściej udzielają pomocy
Współodczuwanie; empatia
Wyrosły z odrębnych tradycji.
Współodczuwanie – w dziele Adama Smitha, który uważał, że jesteśmy wyposażenie przez naturę w skłonność do doświadczania pokrewieństwa uczuć, gdy obserwujemy kogoś kto jest pod wpływem silnych emocji. Odczuwanie takie może przybierać formy: litość, cierpienie razem z innymi, radość ze względu na czyjś sukces. Te reakcje określił mianem współodczuwania. Wg Smitha współodczuwanie jest możliwe dzięki sile wyobraźni, bo przez same zmysły nie jesteśmy w stanie wiedzieć o fizycznych i psychicznych stanach innych ludzi.
Inny pogląd: H. Spencer – podstawą funkcjonowania gatunków jest skłonność od organizowania się; łączenie się z osobnikami tego samego gatunku spełnia funkcje adaptacyjne, Wzrasta nam poczucie bezpieczeństwa w dużej grupie. W zorganizowanych grupach rozwija się uczucie przyjemności związane z afiliacją i może też rozwijać się uczucie przykrości w przypadku kiedy pozbawieni jesteśmy kontaktów społecznych. Aby dbać o odpowiedni poziom relacji trzeba żyć w różnych sytuacjach. Założenie: współodczuwanie jest w dużym stopniu środkiem porozumiewania się, ponieważ te relacje komunikacyjne są źródłem ważnych informacji, dzięki którym możemy czuć się pewnie. Pobudza to wszystkich uczestników do odczuwania tego samego stanu emocjonalnego.
McDougall- skoncentrował się na mechanizmie dzięki któremu obserwowany i obserwujący dochodzą do odczuwania tych samych reakcji emocjonalnych. Odwoływał się do teorii instynktów, wg której są dwa sposoby wywoływania emocji:
- przez adekwatną biologicznie przyczynę, np. hałas, potwór.
- percepcja emocji odczuwana przez innych ludzi; nazywane jest jako pierwotne bierne współodczuwanie
Obserwowanie emocji skłania obserwujących do wytwarzania emocji tego samego typu, ponieważ o podstaw każdego typu emocji istnieje specyficzny mechanizm odbiorczy, określany jako dopływ percepcyjny, jego zadaniem jest odbieranie określonych sygnałów i przetwarzanie ich we właściwą emocjonalną odpowiedź.
Reakcja pomagania jest automatycznym efektem wbudowanego mechanizmu reakcji spostrzegania, opartego na skomplikowanym systemie połączeń.
Wspólny mianownik tych 3 teorii: koncentrują się na dwóch osobach.
Empatia – jęz. Niemiecki.
Wykład 10, 18.12.2012r.
Zachowanie prospołeczne wg Barklel – zawiera cel sam w sobie, jest traktowane jako akt restytucji (gdy jednostka pragnie się odwdzięczyć).
Wg Janusza Reykowskiego – ludzie przejawiają trzy formy aktywności na rzecz chronienia i rozwijania interesów grup i instytucji. Dotyczą one:
- sytuacji w której własny interes jest podporządkowany cudzemu interesowi
- własny i interes i cudzy są realizowane równolegle
- człowiek skupia się na interesie własnym ale liczy się z cudzym interesem
Rodzaje czynności:
Altruistyczne – czynność zorganizowana tak aby ktoś inny osiągnął korzyść, podczas gdy podmiot poświęca własne dobro
Pomocne – ktoś inny odnosi korzyść podczas gdy podmiot ponosi jedynie naturalne koszty czynności
Kooperacyjne – zarówno podmiot jak i inni odnoszą korzyść natomiast nie ponoszą strat
Zachowanie prospołeczne zawierają wszystkie powyższe.
Czynności adaptacyjne – podmiot odnosi korzyść, ale są one realizowane gdy nie ma powiązań między aktywnością podmiotu a interesami innych. Tego typu czynności są określane mianem zachowań neutralnych.
Czynności egocentryczne – podmiot odnosi korzyść, natomiast ewentualne korzyści lub straty innych są co najwyżej skutkiem ubocznym. Są to zachowania aspołeczne.
Czynności eksploratorskie – podmiot odnosi korzyść kosztem innych, są to zachowania antyspołeczne.
Czynności antyspołeczne- ktoś inny ponosi szkody lub straty niezależnie od kosztów jaki w związku z tym może ponieść podmiot.
Odniesienia w związku z Zachowaniami prospołecznymi:
Działalność prospołeczna – realizowanie programów życiowych, mając na celu dobro społeczne
Dyspozycje behawioralne – skłonność od podejmowanie działań mających na celu dobro pozaosobiste
Poglądy i przekonania prospołeczne – sposób myślenia o świecie, uznawanie cudzego dobra za wartość, która da się zrealizować
Uczucia prospołeczne – trwały stosunek emocjonalny do innych
Aspekty:
- poznawczy
- behawioralny
- motywacyjno-emocjonalny
Sfery zachowań prospołecznych:
- Sfera orientacyjno-informacyjna
- Sfera praktyczna
- Sfera emocjonalna
Dwie właściwości czynności prospołecznych:
Czas trwania: zdarzenia krótkotrwałe (jednorazowe) lub długotrwałe
Ponoszony koszt: np. wysiłek fizyczny, umysłowy, koszty finansowe, stres, gniew
Pojęcie opieki
Źródła w języku potocznym: doglądanie, pilnowanie, strzeżenie. Kojarzy się z troskliwością, pielęgnacją itp. Opiekę można powierzyć, polecić, można oddać i brać pod opiekę, sprawować opiekę etc.
Opieka rozumiana jest wieloaspektowo. (w Dąbrowskim)
Opieka międzyludzka – opieka relacyjna dwóch podmiotów.
Odnosi się do ludzi w różnych okresach ich życia.
Obejmuje ludzi znajdujących się w tzw. Normalnych sytuacjach życiowych ale także do ludzi, którzy znajdują się w szczególnie egzystencjalnie sytuacjach życiowych
Opieka występuje w związku z różnymi dziedzinami wiedzy. -> Helena Radlińska – związek z medycyną i wychowaniem. Uważała, że we wszystkich czynnościach wychowawczych występuje opieka.
Wg Radlińskiej Potrzeba opieki pojawia się w momencie gdy zaistnieje niekorzystne zjawisko dla rozwoju człowieka, np. schorzenie, zaburzenie psychofizyczne, nałogi.
Zakres przedmiotowy opieki: sprawuje się ją nad osobą niezdolną do samodzielnego funkcjonowania, a to stwarza sytuacje gdy następuje konieczność decydowania za podopiecznego. A ta sytuacja powoduje, ze występują niesymetryczne relacje między opiekunem i podopiecznym. Uwaga jest skierowana na zagadnienie odpowiedzialności opiekuna (zwróciła na to uwagę Radlińska). Podopieczny ma ograniczoną samodzielność. To jest zawsze skutkiem opieki. Źródłem tego mogą być czynniki wewnętrzne (np. w samym podopiecznym) oraz zewnętrzne (np. złe funkcjonowanie rodziny).
Radlińska chciała zwrócić uwag na zagrożenia związane z postawą opiekuna. Nieprawidłowe postawy:
Postawa nadopiekuńcza
Unikanie sytuacji, czyli brak zaangażowania w relacje opieki
Jednostronność i skrajność postawy opiekuna
Narzucanie wzorów zaspokajania potrzeb
Nadmierna surowość i wytwarzanie dystansu
Opieka bez odpowiedzialności opiekuna, może być szkodliwa bo ogranicza samodzielność i łatwo prowadzi do lekceważenia ludzi i określania ich potrzeb niezgodnie z ich odczuciami.
Opiekun nie może totalnie decydować za podopiecznego.
Opieka ma na celu zaspokajanie potrzeb i usuwanie przeszkód oraz wspomaganie zaradności, samodzielności.
Radlińska uważała, że najważniejsza jest opieka w rodzinie, nie w Instytucjach.