PRAWO KARNE SKRYPT

SKRYPT Z PRAWA KARNEGO (MATERIALNEGO)

- Część ogólna -

I. PRAWO KARNE

Prawo karne. Prawo karne materialne. Prawem karnym materialnym określamy zespół norm prawnych określających typy przestępstw (p. definicja przestępstwa), ustalających zasady odpowiedzialności za popełnienie przestępstwa oraz kary i inne środki (karne, zabezpieczające) stosowane wobec sprawców przestępstw.

Obok prawa karnego materialnego egzystują i inne jego gałęzie, które nas na razie nie interesują:

Prawo karne procesowe. Prawo karne procesowe oznacza zespół norm regulujących postępowanie w sprawach o przestępstwa, określających naczelne zasady i warunki dopuszczalności postępowania karnego, obowiązki i uprawnienia organów procesowych, stron i innych uczestników postępowania, stadia postępowania, rodzaje wydawanych rozstrzygnięć i środki ich prawnej kontroli.

Prawo karne wykonawcze. Prawo karne wykonawcze to zespół norm regulujących wykonywanie kar, środków karnych i zabezpieczających, oraz innych rozstrzygnięć wydawanych w sprawach karnych. Jego częścią jest prawo penitencjarne (regulujące wykonywanie kary pozbawienia wolności).

Wyspecjalizowane dziedziny prawa karnego: 1) prawo karne skarbowe (sprawy dot. naruszenia finansowych interesów SP/ organów JST; normuje orzekanie kar i środków karnych za przestępstwa i wykroczenia skarbowe [celne, dewizowe, podatkowe, i w zakresie gier i zakładów], oraz postępowanie w tych sprawach. Spisane w k.k.s. z 10.9.1999); 2) prawo karne wojskowe: podmiotowo ograniczone do żołnierzy, przedmiotowo: do kwestii dyscypliny, gotowości obronnej sił zbrojnych, przestrzegania praw człowieka w WP. Regulacje w części wojskowej k.k.; 3) prawo dot. nieletnich (tj. do 17 lat w czasie popełnienia czynu) – z reguły nie ponoszą odpowiedzialności karnej, ale k.k. przewiduje wyjątki za przestępstwa z art. 10 §2 k.k.

Pozakodeksowe prawo karne: m.in. ustawa o wychowywaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (26.10.82), ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (16.4.93), ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii (24.4.97), ustawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi (21.8.97), ustawa o IPN (18.12.98), ustawa o Krajowym Rejestrze Karnym (24.5.00), ustawa o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł (16.11.00) oraz cała masa innych aktów.

Szczególne cechy prawa karnego. Cechy, które odróżniają prawo karne od innych gałęzi prawa to: uniwersalność i subsydiarność. Uniwersalność. Prawo karne normuje wszystkie możliwe sfery stosunków społecznych (nie zaś pewne ściśle określone). Wkracza wszędzie tam, gdzie dochodzi do czynów społecznie szkodliwych, tzn. tam, gdzie ktoś dopuszcza się zamachu na stosunki społeczne i chronione prawnie dobra podmiotów tych stosunków. Subsydiarność. Kodeks karny penalizuje najpoważniejsze naruszenia stosunków prawnych kształtowanych przez normy należące do różnych gałęzi prawa. Wynika z tego, że prawo karne pełni funkcje subsydiarną w stosunku do uregulowań zawartych w przepisach innych gałęzi prawa. Prawo karne wkracza w zarezerwowane dla nich dziedziny, kiedy właściwe im środki nie są wystarczające; proponuje przy tym inne, ostrzejsze. Przy okazji zawiera też własne normy sankcjonowane. Chroni dobra prawne, niezależnie, czy ich ochrona wynika z innych przepisów, czy z prawa karnego.

Szczególne funkcje prawa karnego: a) ochronna (chroni stosunki społ. i dobra ich podmiotów przed zamachami – wkracza nawet tam, gdzie zaistniała próba naruszenia dobra mimo fizycznej niemożności jego naruszenia), b) afirmacyjno-motywacyjna (wskazuje postawy afirmowane, a sankcjami motywuje do przestrzegania norm), c) gwarancyjna (gwarancje poszanowania praw ofiary, społeczeństwa i przestępcy; z zasadami nulla poena, nullum crimen, lex retro non agit), d) prewencyjno-wychowawcza (prewencja ogólna i indywidualna – oddziaływanie zapobiegawcze), e) sprawiedliwościowa (zaspokajanie społecznego poczucia sprawiedliwości– w końcu prawo karne to narzędzie wymiaru sprawiedliwości; „każdemu wg negatywnej wartości jego czynu), f) kompensacyjna (umożliwianie sprawcy przestępstwa staranie się naprawić wyrządzoną pokrzywdzonemu szkodę).

Główne kierunki w nowożytnej nauce prawa karnego.

Kierunek postępowo-humanitarny. Początki nowożytnego prawa karnego wiążą się z Oświeceniem i ówczesną krytyką prawa feudalnego (kryminogennego, bo okrutnego; niesprawiedliwego, bo uwzględniającego różnice stanowe; dopuszczającego samowolę sądów, bo niedokładnego w definiowaniu przestępstw i kar; anachronicznego, bo wciąż jeszcze karzącego paranie się zielarstwem i praktykami okultystycznymi). Oświeceniowi myśliciele (Monteskiusz, Wolter, Diderot, Rousseau, Holbach, Beccaria itd.) nawoływali do gruntownej reformy państwa i prawa, przeprowadzonej w duchu racjonalizmu i z uwzględnieniem koncepcji praw naturalnych człowieka. Beccaria. Najważniejszym przedstawicielem kierunku był Cesare Beccaria, autor rozprawy O przestępstwach i karach. Beccaria był zwolennikiem: równości wszystkich obywateli wobec prawa; zaprzestania stosowania kar cielesnych oraz kary śmierci (pogląd niezwykle w jego czasach radykalny!); proporcjonalności kary do ciężaru przestępstwa (postulat sprawiedliwości) i wywołanej przez nie szkody społecznej (niezależnie od zamiarów sprawcy); nieuchronności kar zamiast ich surowości (bo skuteczniejsza w walce z przestępczością); bezwzględnego przestrzegania zasad nullum crimen sine lege, nulla poena sine lege (coby zapobiec samowoli sędziów); niekaralności zamiaru. Pod wpływem tez Beccarii zanlazły się pierwsze oświeceniowe kodeksy karne: francuski rewolucyjny z r. 1971 i czerpiący z niego inspirację napoleoński Code Penal (1810); kodeks toskański (Leopoldina, 1786) oraz austriacki (Józefina, 1787) i w końcu polska konstytucja z 17.05.1791 o sądach sejmowych.

Szkoła klasyczna. W pierwszej połowie XIX wieku powstała szkoła klasyczna, kierunek charakteryzujący się formalno-dogmatycznym ujęciem prawa karnego. Czołowi przedstawiciele szkoły: A. Feuerbach (twórca teorii o przymusie psychologicznym kary), J. Bentham, bracia O. i P. Rossi, F. Carrara, E. Krzymuski. Czołowe tezy szkoły: : każdy czyn człowieka jest wyrazem jego wolnej woli [indeterminizm], a więc człowiek świadomie czyni zło; odpowiedzialność powinna być oparta na subiektywnej winie, powinna być proporcjonalna do stopnia tej winy i ciężkości czynu; kara jest sprawiedliwą odpłatą za popełniony czyn; kara powinna zniechęcać do popełniania przestępstw (Bentham - prewencja szczególna, Feuerbach - prewencja ogólna, dotycząca ogółu, formułująca psychologiczny przymus niepopełniania przestępstw); przepisy powinny jasno i precyzyjnie stanowić, które czyny są zabronione i jakim karom podlegają ich sprawcy. Krytyka: szkoła klasyczna traktowała przestępstwo i przestępcę bardzo abstrakcyjnie, nie wnikając za bardzo w przyczyny przestępczości jako zjawiska społecznego.

Szkoła antropologiczna. W drugiej połowie XIX w. nauka prawa karnego znalazła się pod wpływem filozofii pozytywnej, sformułowanej przez A. Comte’a, J.S. Milla, H. Spencera. Filozofia pozytywna odrzucała wszelkie rozważania nad naturą wszechrzeczy i postulowała empiryczne badanie tego, co dostrzegalne i poznawalne. Ideałem pozytywistów były nauki przyrodnicze i służący im aparat badawczy.

Wpływ myśli pozytywnej na naukę prawa karnego zaowocował narodzinami radykalnie pozytywnej szkoły antropologicznej. Jej czołowy przedstawiciel, C. Lombroso (autor pracy p.t. Człowiek zbrodniarz) przeniósł na grunt wiedzy o prawie karnym tezy zaczerpnięte z nauk biologicznych. W oparciu o masowe badania antropometryczne (gł. analiza kształtu i rozmiarów czaszki), Lombroso sformułował tezę o istnieniu urodzonego przestępcy (delinquente nato), który zachował atawistyczne cechy człowieka pierwotnego, w tym brak uczuć moralnych. Z tego względu urodzony przestępca jest biologicznie predestynowany do łamania prawa (ekstremalny determinizm). Lombroso nawoływał do zerwania z klasycznymi zasadami odpowiedzialności karnej, opartymi na winie i karze. Skoro bowiem to natura i fizycznosć sklania przestępców do popełniania przestępstw, rozsądniejsze będzie stoswanie środków zabezpieczenia społecznego, tzn. izolowanie w specjalnych ośrodkach, kastrację, w skrajnych przypadkach także pozbawianie życia.

Uczeń Lombrosy, Garolafo stworzył teorie przestępstwa naturalnego (delitto naturale), występującego w każdym miejscu i czasie, a polegającego na sprzeniewierzeniu się przyrodzonym uczuciom litości i uczciwości. Inny uczeń, Ferri upatrywał przyczyn przestępczości w działaniu trzech czynników: antropologicznego (dziedziczenie skłonności przestępczych, Ferri nie wierzył w atawizmy); fizycznego (np. wpływ klimatu, Ferri dowodził, że wysokie temperatury sprzyjają nasileniu przestępczości gwałtownej); środowiskowego (wpływ warunków życia, Ferri sądził, ze przestępców produkuje ubóstwo i marne funkcjonowanie oświaty oraz innych instytucji publicznych). Ferri, choć wierny założeniom antropologów, jest posądzany o antycypowanie tez właściwych późniejszej szkole socjologicznej.

Szkoła socjologiczna. Przedstawiciele szkoły socjologicznej koncentrowali się na społecznych źródłach przestępczości, nie rezygnując z badań czynników jednostkowych. Wprowadzili rozwiniętą typologię przestępców (przestępcy okazjonalni, przestępcy z namiętności, recydywiści, chroniczni recydywiści, przestępcy wykazujący wstręt do pracy, przestępcy zawodowi etc.). Uznając, że na różnych przestępców z różna siłą wpływają różne czynniki i że różni przestępcy maja różną możliwość świadomego samostanowienia, socjologowie opracowali koncepcję tzw. kodeksów dwutorowych, operujących karami i środkami zabezpieczającymi (dla przestępców niepoprawnych i recydywistów).

Program szkoły socjologicznej był czymś w rodzaju kompromisu między eksponowaniem gwarancyjnych funkcji prawa a skutecznym zwalczaniem przestępczości, gł. recydywy i przestępczości zawodowej. Zdaniem F. Liszta, głównego przedstawiciela szkoły socjologicznej, kara powinna być dostosowana do osobowości sprawcy i tego, w jaki stopniu zagraża on innym. Powinna przez to wywierać na sprawcy odpowiedni wpływ prewencyjny (prewencja szczególna, indywidualna) Jednocześnie kara powinna być sprawiedliwa.

Oprócz wymienionego F. Liszta, do znanych przedstawicieli kierunku socjologicznego należy wymienić także A. Prinsa oraz van Hamela, którzy razem z Lisztem oraz innymi teoretykami prawa karnego założyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Prawa Karnego i stworzyli specjalistyczne czasopismo Zeitschrift für die gesamte Strafrechtswissenshaft. Wywarli w ten sposób znaczny wpływ na ustawodawstwo karne w wielu krajach europejskich (kodeksy karne Polski i Szwajcarii, nowelizacja kodeksu niemieckiego). Wśród rodzimych zwolenników socjologizmu, należy wymienić J. Makarewicza (głównego twórcę polskiego Kodeksu Karnego z r.1932) oraz B. Wróblewskiego (penologa i specjalistę w dziedzinie polityki kryminalnej).

Kierunek dogmatyczno-normatywny. Kierunek dogmatyczno-normatywny rozwijał się równolegle ze szkołą socjologiczną i przeciwstawiał się radykalnym tezom szkoły antropologicznej. K. Binding, twórca kierunku, sformułował jego podstawy w swojej teorii norm, którą rozwinął E. Beling, twórca nauki poświęconej ustawowym znamionom przestępstwa. Kierunek dogmatyczno-normatywny był zorientowany na badanie systemu norm prawa karnego, metod dokonywania ich wykładni oraz kształtowania ustawowych znamion przestępstwa, bezprawności i okoliczności uchylających je.

Ruch obrony społecznej i filozofia resocjalizacji. Ruch obrony społecznej powstał po II wojnie światowej i podzielił się na dwa główne odłamy. Radykalny (z F. Gramatico na czele) postulował zerwanie z tradycyjnymi zasadami odpowiedzialności karnej. Jego zwolennicy uważali, że społeczeństwo ma prawo bronić się przed jednostkami zdegenerowanymi, nie czekając aż dopuszczą się one czynów zabronionych. Każdy, kto manifestuje antyspołeczne nastawienie jest potencjalnym przestępca i winien zostać poddany resocjalizacji. Tezy radykalnych obrońców społecznych, jako absurdalnie skrajne, nie znalazły zbyt wielu zwolenników.

Nurt umiarkowany, zwany nową obrona społeczną i związany z osoba M.Ancela, postuluje reformę prawa karnego z zachowaniem wszelkich zasad legitymizmu (nullum crimen, sine lege etc.), dąży do ograniczenia zakresu penalizacji i zwiększenia zakresu oddziaływania na sprawców przy wykorzystaniu programów resocjalizacji. Dla umiarkowanych obrońców społecznych liczy się skuteczność resocjalizacji, a tę można osiągnąć dostosowując jej charakter do osobowości sprawcy. Wobec powyższego ruch obrony społecznej kwestionował abstrakcję proporcjonalności winy i kary na rzecz realnej skuteczności.

Niezależnie od tez głoszonych przez ruch nowej obrony społecznej, idea resocjalizacji zaczęła zdobywać w latach 50. i 60. XX w. duża popularność w nauce prawa karnego i praktyce więziennej.

Idea resocjalizacji była związana z tezą głoszącą, że celem kary nie jest odwet na przestępcy ani jego cierpienie, ale przywrócenie go do życia w społeczeństwie. Nie była to myśl nowa (znalazła się m.in. w Deklaracji Zasad Amerykańskiego Stowarzyszenia Więziennego z 1870 r.), ale dopiero po II wojnie światowej potraktowano ją z należyta powagą.

Spowodowało to zasadnicze zmiany w systemach prawa karnego. Podstawą orzekania stała się diagnoza osobowości sprawcy i warunków jego egzystencji, a celem kary prewencja indywidualna i wychowawcze oddziaływanie na sprawcę. Programy resocjalizacji miały być tworzone w oparciu wskazania wiedzy kryminologicznej, psychologii i pedagogiki. Idea resocjalizacji znalazła najpełniejsze zastosowanie w USA, gdzie sędziowie uzyskali szeroki zakres swobody w orzekaniu kar, w tym także możliwość wydawania wyroków nieoznaczonych co do czasu trwania resocjalizacji.

Idea resocjalizacji nie sprawdziła się w praktyce. Działania resocjalizacyjne podejmowane na skazanych w warunkach więziennej izolacji powodowały ich faktyczna desocjalizację, przyniosły wzrost recydywy więziennej. Programom resocjalizacyjnym zarzucano, ze ich stosowanie narusza zasady równości i sprawiedliwości (bardzo różne wymiary kar za podobne czyny, ze względu na różnice osobowości skazanych) oraz prawa człowieka (przymusowa ingerencja w osobowości, której integralność stanowi niezbywalne prawo; odtąd skazany może się poddać programowi resocjalizacji dobrowolnie).

Neoklasycyzm (nowy realizm). Efektowny koniec kariery ideologii resocjalizacji doprowadził do triumfalnego wskrzeszenia indeterministycznej myśli klasycznej i zasad tzw. sprawiedliwego karania, opartego wyłącznie na subiektywnej winie skazanego i ukierunkowanego na przywrócenie naruszonego porządku prawnego oraz naprawienie wyrządzonej szkody. Myśl neoklasyczna przyczyniła się do złagodzenia represji karnych w zachodnioeuropejskich systemach prawa karnego. W Stanach Zjednoczonych postulaty neoklasyków doprowadziły do zaostrzenia represji karnych przez ograniczenie stosowania probacji i warunkowych zwolnień oraz wprowadzenia tzw. sztywnych sankcji za najcięższe przestępstwa. Bardzo mocno zakwestionowano wartość programów resocjalizacyjnych, co zresztą wywołało krytykę teoretyków prawa i kryminologów. W ramach myśli neoklasycznej pojawiają się nurty dążące do złagodzenia represyjności i humanizacji prawa karnego m.in. przez ograniczenie zakresu penalizacji (non intervention) albo zastępowanie kar środkami prowadzącymi do rozwiązywania konfliktów społecznych (conflict solution, Schlichtung). Żadne z nich jednak nie doczekały się uznania za samodzielny kierunek w nauce prawa. I dobrze, bo mogę wreszcie porzucić temat szkół i wziąć się za ustawę karną.

II. USTAWA KARNA

Źródła prawa karnego: ustawy, konwencje międzynarodowe ratyfikowane z ustawą akceptującą – inne akty już nie (choć dawniej to i owszem). Nie jest oficjalnym źródłem orzecznictwo TK, trybunał ten nie może bowiem wydawać norm, a co najwyżej pozbawiać mocy te już istniejące. Nie jest źródłem ani pozostałe orzecznictwo, ani stanowisko doktryny, ani prawo zwyczajowe. Inaczej jest w systemie common law.

Struktura przepisów prawa karnego: inaczej zbudowane są te z części ogólnej (wyznaczające ogólne zasady odpowiedzialności, definicje legalne, reguły operacyjne itp.), inaczej te z części szczególnej (poszczególne typy przestępstw; przepisy dwuczłonowe: dyspozycja [zespół znamion czynu] i sankcja [kara/kary grożące za zachowanie się, które wyczerpuje znamiona dyspozycji. Rodzaje dyspozycji: a) nazwowe (nazwę przestępstwa określa zwrotami ocennymi, dając pole do różnorodnej interpretacji), b) opisowe (opisuje zachowanie się i jego znamiona; wyraźnie zakreśla sferę penalizacji) – mają charakter prosty [tylko 1 zespół znamion] albo złożony [więcej zespołów, np. art. 145 §1], c) nazwowo-opisowe (mieszane, np. „kto kradnie z włamaniem”); d) kazuistyczne (szczegółowy opis w celu wyczerpania wszystkich wariantów czynu, np. art. 156 §1), e) syntetyczne (znakomita większość), f) kauczukowe (u nas takich nie ma, np. „kto powoduje jakiekolwiek przestępstwo, którego skutkiem jest śmierć...”) g) alternatywne (występują min. 2 zespoły znamion – tworzy się więc różne odmiany przestępstwa, np. art. 270); h) zupełne (wyczerpująco ujmuje zespół znamion czynu), i) niezupełne (ma charakter zależny [uzależnia ustalenie istoty czynu od zastosowania innych przepisów tego samego aktu, dopełniających dyspozycję, np. art. 191 §1 wymaga sięgnięcia do art. 115 §12] albo blankietowy [nie opisuje zabronionego czynu, zawiera tylko ogólną ramę, którą wypełniają przepisy innych aktów, np. art. 152 §1). B) Rodzaje sankcji: a) bezwzględnie oznaczona (sztywna – określa rodzaj i wysokość kary, bo sędzia to tylko usta ustawy; dziś rzadkie, u nas w dekrecie sierpniowym z 1944 kara śmierci), b) bezwzględnie nieoznaczona (pozostawiają sędziemu dobór rodzaju i wysokości kary – to już historia, gł. feudalnego prawa karnego), c) względnie nieoznaczona (operuje wymiarem kary „co najmniej albo „od-do” – sędzia zostawiał możliwość resocjalizacji; w kilku stanach ISA takie coś było), d) względnie oznaczona (standard; ustawodawstwo określa rodzaje kar i granicę ich wymiaru – sąd wskazuje spośród widełek konkretny wymiar); e) prosta (przewiduje 1 rodzaj kary za dane przestępstwo), f) złożona (więcej rodzajów – u nas przeważnie alternatywnie, ale czasami też kumulacyjnie – np. art. 5 §2 p.w.k.k.).

Wykładnia przepisów: A) autentyczna: sama ustawa karna określa znaczenie pojęć przez nią używanych (vide art. 115 k.k.) – taka wykładnia jest powszechnie obowiązująca, nie dopuszcza do nadawania użytym zwrotom innych znaczeń (nb. powszechnie wiąże też wykładnia TK w sprawie [nie]zgodności przepisów z konstytucją), B) legalna (np. Rady Państwa; też powszechnie wiążąca – u nas już nieobecna), C) sądowa (zwł. w SN odpowiedzi na zapytania prawne [wiążą dany sąd w konkretnej sprawie], zasady prawne [uchwały pełnego składu/ połączonych izb/ pełnego składu izby/ składu 7 sędziów – wiążą wszystkie składy SN]), D) doktrynalna (nie wiąże nikogo, ale wpływ autorytetu na orzecznictwo jest widoczny). Metody wykładni: a) językowa (semantyczna – musi się liczyć z praktyką językową), b) logiczna (z zastosowaniem wnioskowań, zwł. a maiori ad minus i vice versa; a contrario), c) celowościowa (teleologiczna, ustalamy znaczenie poprzez ustalenie celu, jaki chciał osiągnąć ustawodawca tym przepisem), d) systemowa (wyjaśnia jego przepis na podst. jego miejsca i funkcji w systemie prawa karnego, np. przy ustalaniu podobieństwa rodzajowego przestępstw), e) historyczna, f) prawnoporównawcza.

III. ZASADY OBOWIĄZYWANIA USTAWY KARNEJ

Obowiązywanie ustawy karnej co do czasu. Wejście w życie. Ustawa karna obowiązuje od chwili wejścia w życie. Datę wejścia w życie mogą określać przepisy samej ustawy, przy czym nie może być ona wcześniejsza niż data ogłoszenia. Mielibyśmy wówczas do czynienia z naruszeniem zasady lex retro non agit (trzeba stosować prawo, którego jeszcze nikt nie zna). Derogacja. Ustawa karna traci moc, gdy zostaje uchylona przez późniejszą ustawę karną (expressis verbis albo zgodnie z zasadą lex posterior derogat legi priori). Ustawy epizodyczne derogują się same (tzn. z góry określają datę końca obowiązywania). Zasada nieretroaktywności (lex retro non agit). Ustawa karna nie działa wstecz. Odpowiedzialność karną rodzą tylko te czyny, które były zabronione przez ustawę karną w czasie ich popełnienia. A contrario nie rodzą odpowiedzialności te, które stały się zabronione po ich popełnieniu. Zasada nieretroaktywności prawa karnego została zawarta w przepisach kodeksu karnego (art. 1 KK), w Konstytucji (art. 42; nieretroaktywność jako zasada konstytucyjna i podstawowa gwarancja pewności systemu prawa) oraz w Paktach Praw Politycznych (ratyfikowanych przez Najjaśniejszą Rzplitą, a więc należącą do naszego systemu prawa). Czas popełnienia przestępstwa. Czas popełnienia przestępstwa, to odcinek czasu, w którym sprawca działał lub zaniechał działania, do którego był zobowiązany (art. 6 §1 KK). Nie interesuje nas chwila, w której nastąpił skutek tego działania lub zaniechania (tzn. czas dokonania). W przypadku przestępstw wieloczynowych, za czas ich popełnienia przyjmuje się czas popełnienia ostatniego czynu; w przestępstwach ciągłych, czas ostatniego zamachu. Jeśli sprawca w trakcie popełniania przestępstwa ciągłego lub wieloczynowego osiągnął zdolność do odpowiedzialności karnej, odpowiada tylko za te czyny, które popełnił już po jej uzyskaniu. Podobnie ma się rzecz przestępstwami trwałymi (wywołanie i utrzymywanie stanu bezprawia). Sprawca odpowiada tylko za przestępstwa popełnione przez zaniechanie w czasie trwania obowiązku ich dokonania.

Ustalenie czasu popełnienia przestępstwa ma podstawowe znaczenie dla stwierdzenia: primo - czy dany czyn był zabroniony w chwili jego popełnienia (jeśli nie, to nie mamy do czynienia z przestępstwem); secundo - jaką ustawę karną zastosować względem sprawcy czynu; tertio - czy sprawca był w chwili jego popełnienia odpowiedzialny karnie (jeśli nie, to nie ma mowy o odpowiedzialności karnej). Zmiany ustawodawstwa i reguły intertemporalne. Kwestie zmiany ustawodawstwa regulują reguły prawa międzyczasowego, ujęte dla pewności w kodeksie karnym (art. 4 KK). Wygląda to tak: 1. Jeśli sprawca popełnił czyn dozwolony zanim stał się zabroniony  sprawca nie odpowiada; 2. Jeśli sprawca popełnił czyn zabroniony, który przed wydaniem prawomocnego wyroku stał się dozwolony  postępowanie powinno być umorzone, a sprawca uniewinniony. 3. Jeśli sprawca popełnił czyn zabroniony, gdy był on zagrożony inną sankcją niż jest  stosuje się nową sankcję, o ile jest ona względniejsza dla sprawcy (zasada niepogarszania sytuacji sprawcy; lex severior retro non agit) jeśli nie jest względniejsza – stosuje się ustawę obowiązującą poprzednio, ale niekoniecznie w czasie popełnienia przestępstwa (jeśli w międzyczasie był jakaś bardzo względna, to właśnie z niej korzystamy). Co jest względniejsze? Nie wiadomo (bo wszystko jest względne – przyp. A. Einstein) i myli się, kto sądzi ze zawsze chodzi o łagodniejsza karę wymienioną w sankcji. Oceniając, co jest względniejsze, winniśmy stosować się do trzech dyrektyw: a) należy zbadać, która kara jest względniejsza dla danego, konkretnego sprawcy, a nie która jest względniejsza w ogóle (np. dla kierowcy odebranie oprawa jazdy jest dużo gorsze niż areszt czy wysoka grzywna); b) należy wziąć pod uwagę nie tylko na rodzaj i wysokość kary, ale także możliwości jej zamiany na łagodniejszą, zawieszenia jej wykonania czy nadzwyczajnego złagodzenia; c) nie można dokonać kombinacji jednej i drugiej ustawy (decydujemy się na jedną). Jeśli ustawa zmieniła się po prawomocnym osądzeniu sprawcy, nie stosuje się rewizji wyroku (zasada powagi rzeczy osądzonej), chyba że: a) orzeczona, ale nie wykonana kara jest wyższa od górnej granicy zagrożenia w nowej ustawie (art. 4 § 2 KK)  karę zmniejsza się do górnej granicy zagrożenia przewidzianego w nowej ustawie; b) sprawcy wymierzono karę pozbawienia wolności za czyn, który nie jest zagrożony pozbawieniem wolnosci pzez nowa ustawę  wówczas wymierzoną karę zamienia się na karę grzywny lub ograniczenia wolności (1 miesiąc pozbawienia wolności = 60 stawek dziennych grzywny lub 2 miesiące ograniczenia wolności); c) jeśli doszło do dekryminalizacji (czyn nie jest już zabroniony od groźbą kary)  wówczas skazanie ulega zatarciu de iure, kara jest darowana, karty karne usuwa się z rejestru skazanych, ale nie ma restytucji za karę już odbytą.

Obowiązywanie ustawy karnej co do miejsca i osób. Zasady stosowania prawa karnego co do miejsca i osób określa prawo krajowe i reguły międzynarodowej współpracy w dziedzinie ścigania. Miejsce popełnienia. Ustalenie miejsca popełnienia przestępstwa ma zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia: primo - czy zastosować polską czy obcą ustawę karną; secundo - przed jakim sądem ma odpowiadać sprawca (obcym/ polskim; sprawa właściwości miejscowej). Zgodnie z art. 6 §2 KK, przestępstwo uważa się za popełnione w miejscu: a) gdzie sprawca działał lub zaniechał działania, do którego był prawnie zobowiązany; b) gdzie nastąpił skutek przestępny; c) gdzie skutek miał zdaniem sprawcy nastąpić. W związku z tym przestępstwo może być popełnione w kilku miejscach i mamy wówczas do czynienia z konkurencją właściwości miejscowej różnych sądów. Sprawę rozpoznaje sąd, przed którym wszczęto postępowanie przygotowawcze (zasada wyprzedzania; ale w praktyce już na etapie prokuratury sprawa wędruje w tę i nazad, tak, że wygląda to na zasadę wciskania innym); jeśli zaś chodzi o konkurencję jurysdykcji polskiej i zagranicznej – sprawę reguluje prawo karne międzynarodowe, w szczególności umowy dwustronne miedzy zainteresowanymi państwami. Zasada terytorialności. W przypadku przestępstw popełnionych: a) na terytorium RP; b) na polskim statku wodnym lub powietrznym; stosuje się polską ustawę karną (zgodnie z wyrażoną w art. 5 KK zasadą terytorialności), chyba, że stosowna umowa międzynarodowa stanowi inaczej (wyjątek od zasady terytorialności, też z art. 5 KK). Immunitety. Nie stosuje się polskiej ustawy karnej wobec osób, którym przysługuje immunitet. Immunitety są różne. O immunitetach przysługujących obywatelom RP z racji rozmaitych funkcji była mowa na kursie prawa konstytucyjnego, więc zajmiemy się immunitetami przysługującymi cudzoziemcom - tzn. immunitetem dyplomatycznym i konsularnym. Osoby, którym przysługują takie immunitety, a które popełniły przestępstwo na terenie RP (lub na polskim statku) wydala się z kraju, nadaje się im status persona non grata i żąda się pociągnięcia ich do odpowiedzialności w ich krajach ojczystych. Owe kraje mogą się jednakowoż zrzec immunitetu dla swego dyplomaty i wtedy nieszczęśnik trafi przed polski sąd i zostanie skazany na podstawie polskiej ustawy karnej. Terytorium RP. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie granicy państwowej i ustawy o obszarach morskich i administracji morskiej, terytorium RP obejmuje obszar wydzielony granicami państwowymi, słup powietrzny nad tym obszarem (do końca atmosfery, czyli jakieś 90 km), głąb ziemi pod tym obszarem oraz wody morskie (12 mil od linii brzegowej lub granicy wód wewnętrznych). Polskie statki wodne i powietrzne. O tym, czy statek wodny lub powietrzny jest polski decyduje tzw. zasada flagi (bandery). Statkiem wodnym w rozumieniu ustawy jest stała platforma umieszczona na szelfie kontynentalnym (art. 115 §15 KK). Odpowiedzialność za przestępstwa popełnione za granicą. Polską ustawę karną stosuje się do przestępstw popełnionych za granicą:

a) w stosunku do obywatela polskiego, jeśli naruszy prawo polskie za granicą (jak wróci do kraju to czeka go tam niespodzianka ze strony prokuratora i sądu) – pod warunkiem, że jednocześnie złamał prawo obowiązujące w miejscu pobytu (warunek podwójnej karalności; kodeks mówi o naruszeniu ustawy karnej, czego nie należy brać za bardzo dosłownie, przecież są kraje z systemami prawa precedensowego, gdzie ustaw karnych nie ma). Odbycie kary za granicą zalicza się na poczet kary w Polsce. Warunek podwójnej karalności nie dotyczy funkcjonariuszy państwowy dokonujących za granicą przestępstwa w związku z wykonywaniem swych funkcji (bo np. prawo Burkina Faso nie przewiduje kar za zdradę RP) i do osób, które popełniają przestępstwo w miejscu niepodlegającym żadnej władzy państwowej (Antarktyda, Ksiżężyc, ISS Alpha – tam nie obowiązuje prawo karne).

b) [zasada przedmiotowa względna] w stosunku do cudzoziemców, którzy popełnili przestępstwo za granicą i spełnili tym samym warunek podwójnej karalności), przy czym: 1. musi chodzić o przestępstwo skierowane przeciwko dobrom lub interesom RP, obywatela polskiego, polskiej osoby prawnej; 2. czyn ten musi być zagrożony przez polską ustawę karną karą przekraczającą 2 lata pozbawienia wolności.

c) [zasada przedmiotowa bezwzględna] w stosunku do cudzoziemców, którzy popełnili przestępstwo za granicą, przy czym: a) to przestępstwo musi być skierowane przeciwko bezpieczeństwu wewnętrznemu lub zewnętrznemu RP, polskim urzędom lub funkcjonariuszom publicznym (a zatem Arab który ukradł zegarek panu Czesiowi, ławnikowi z Poznania przebywającemu na wakacjach w Egipcie, będzie z całą surowością ścigany przez polski wymiar sprawiedliwości!), polskim interesom gospodarczym, albo musi polegać na złożeniu fałszywych zeznań.

d) [zasada represji wszechświatowej1] w stosunku do obywateli polskich i cudzoziemców, których nie postanowiono wydać władzom, a którzy popełnili za granicą przestępstwo, do ścigania którego RP jest zobowiązana na mocy umów międzynarodowych (konwencji).

IV. PRZESTĘPSTWO

Definicja. Definicja przestępstwa jest dla nauki prawa karnego tym czym dla geometrii jest definicja prostej a dla teologii definicja Boga. Dlatego też czytaniu jej powinno towarzyszyć nabożne skupienie i podniosły nastrój. Przestępstwem jest społecznie szkodliwy (tzn. w stopniu większym niż znikomy) i zawiniony czyn zabroniony pod groźbą kary przez obowiązującą ustawę karną opisującą jego znamiona. Nasz system prawa karnego przyjmuje tzw. materialno-formalną definicję przestępstwa. Jej elementem materialnym jest społeczna szkodliwość, jej elementami formalnymi – cała reszta (czyn, bezprawność, wina).

Do cech konstytutywnych przestępstwa należy: a) to, że jest czynem i to, że jest zabroniony pod groźbą kary (bezprawność karna); b) to, ze jest zawiniony; c) jego szkodliwość społeczna.

a) czyn zabroniony. Czyn zabroniony definiuje art. 115 §1 KK; chodzi o zachowanie (działanie lub zaniechanie), którego znamiona zostały określone w ustawie karnej. Czyli czyn zabroniony = czyn + ogólny zakaz w ustawie karnej.

Czyn. W naszej nauce prawa karnego przyjmuje się, że czyn jest zachowaniem człowieka, zależnym od jego woli (ważne, bo gdzie nie ma woli, tam nie ma czynu) i mającym znaczenie w układzie społecznym. Znaczenie społeczne. Nasza nauka prawa karnego korzysta z koncepcji socjologicznej czynu, eksponującej jego aspekt socjologiczny (czyn jako zachowanie istotne społecznie, tzn. podlegające wartościowaniu według kryteriów społecznej szkodliwości). Mamy jeszcze koncepcję naturalistyczną (eksponującą aspekt kauzalny, tzn. konieczność dokonania zmiany w układzie rzeczywistości) i finalną (eksponującą aspekt subiektywny, jakim jest celowość działania), ale obie są wadliwe (pierwsza ma problemy z czynami polegającymi na zaniechaniu, druga orzeka o winie na podstawie oceny zachowania sprawcy, niespecjalnie przejmując się sferą motywacyjną). Zależność od woli. Definicja czynu zakłada jego zależność od woli. Nie ma czynu, gdy wyłączona zostaje wola. A wola zostaje wyłączona w sytuacjach tzw. przymusu absolutnego (vis absoluta), do których należą np. skrępowanie, uwięzienie, pozbawienie świadomości etc. Należy tu jednak zaznaczyć, ze woli nie wyłączą oddziaływanie na nią w ramach przymusu względnego (vis compulsiva, np. pobicie, groźba etc.). Nie jest czynem zachowanie mimowolne, np. zachowanie odruchowe (uwaga: zachowaniem odruchowym nie jest automatyczny odruch w ramach działania celowego) czy spowodowane fizjologiczną lub psychiczną niemożnością realizacji decyzji woli (np. zachowanie osoby sparaliżowanej, nieprzytomnej, obłożnie chorej etc.).

Bezprawność. Bezprawność oznacza sprzeczność z normami prawa. Bezprawność karna. Bezprawność karna oznacza sprzeczność czynu z normami prawa karnego. Każdy czyn, który wyczerpuje znamiona czynu zabronionego zawarte w ustawie karnej jest czynem bezprawnym karnie, chyba, ze jego bezprawność wyłączają dodatkowe okoliczności (kontratypy, np. obrona konieczna, ryzyko sportowe etc.). Z bezprawnością karną łączy się karalność (tzn. fakt, że za popełnienie jakiegoś czynu grozi kara - niezależnie od tego, czy faktycznie została wymierzona), ale nie każdy czyn karalny musi być od razu czynem bezprawnym karnie (np. może być wykroczeniem, naruszeniem dyscypliny finansów publicznych etc.) .

Znamiona. Zespoły ustawowych znamion tworzą typy przestępstw (jak np. zabójstwo, znieważenie pomnika, kradzież leśna etc.). Aby można był mówić o odpowiedzialności karnej, sprawca musi wyczerpać wszystkie znamiona typu przestępstwa i musi to zostać udowodnione. Ustawowe znamiona przestępstwa dotyczą: 1. podmiotu przestępstwa; 2. strony podmiotowej; 3. przedmiotu przestępstwa (tzn. przedmiotu ochrony, nie przedmiotu wykonawczego); 4. strony przedmiotowej. Znamiona są różne i dlatego dzielimy je na: α) opisowe (opisują zabronione zachowanie według jego przebiegu i skutków, bez żadnych zboczeń); β) wartościujące (zawierają nazwy, których interpretacja zależy od oceny organu stosującego prawo; organ decyduje, czy działanie sprawcy jest złośliwe, uporczywe albo czy sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo); γ) normatywne (zawierają pojęcia języka prawnego [à la dłużnik, rzecz ruchoma czy funkcjonariusz publiczny] i muszą zostać poddane wykładni systemowej).

b) zawiniony. Aby czyn mógł rodzić odpowiedzialność karną konkretnego sprawcy, należy się upewnić w chwili jego popełnienia sprawcy można było przypisać winę. W przeciwnym wypadku nie ma mowy o przestępstwie.

c) szkodliwość społeczna. Szkodliwość społeczną można określić jako pozaustawową ocenę konkretnego czynu. Czyn szkodliwy społecznie w stopniu znikomym nie jest przestępstwem, nawet jeśli wypełnia znamiona czynu zabronionego, a jego sprawcy można przypisać winę. Kryteria oceny społecznej szkodliwości czynu. Jak oceniać szkodliwość społeczną czynu? Zgodnie z art. 115 § 2 KK bierze się pod uwagę: a) rodzaj i charakter naruszonego dobra, b) rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, c) sposób i okoliczności popełnienia czynu; d) wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków; e) postać zamiaru oraz motywację; f) postać naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Ustawodawca wymienił wszystkie możliwe okoliczności czynu, zarówno te związane z samym czynem, jak i ze sprawcą. Zastosował tym samym tzw. ścisłą przedmiotowo-podmiotową koncepcję społecznej szkodliwości czynu. Istnieją jeszcze trzy inne: koncepcja przedmiotowa (zorientowana na okoliczności obiektywne, tzn. a-d, ze szczególnym uwzględnieniem b); koncepcja podmiotowa (zorientowana na okoliczności subiektywne, tzn. e i f; rozmiaru szkodliwości społecznej nie można udowodnić, a jedynie można przypisać); całościowa koncepcja przedmiotowo-podmiotowa (bierze pod uwagę okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu, a ponadto właściwości i warunki osobiste sprawcy; krytykowana za to, ze każe sądzić człowieka, a nie czyn).

Ciężar gatunkowy przestępstwa. Przestępstwo przestępstwu nierówne i dostrzeżono to już wieki temu. Zaczęło się, gdy neandertalczyk o imieniu Rozlazła Fujara (50013-49962 p.n.e.) zauważył, że czuł się bardziej smutny, gdy jego przyjaciel, Złośliwy Bydlak zabił mu matkę niż gdy Złośliwy Bydlak ukradł mu kolekcję muszelek. Wobec doniosłości odkrycia Rozlazłej Fujary bardzo wtórny wydaje się pomysł na który w XIV wieku wpadli Anglicy, a który polegał na rozróżnieniu zbrodni i występków. Kolejny krok poczynił Napoleon, który w Code Penal (1810) wyodrębnił zbrodnie, występki oraz wykroczenia i powołał osobne sądy dla każdego rodzaju przestępstw. Ostatni etap w tej ewolucji osiągnęli Niemcy, którzy wyłączyli z kategorii przestępstw wykroczenia i karanie ich sprawców powierzyli organom administracyjnym (ale z możliwością sądowej kontroli). Model niemiecki został przyjęty w międzywojennym ustawodawstwie polskim i przetrwał w nim do dziś (1932 – KK i prawo o wykroczeniach; 1969 – KK i 1971 – KW; 1997 – KK obejmujący zbrodnie i występki oraz wciąż nieśmiertelny KW z 1971 r.). Zgodnie z art. 7 KK przestępstwa dzielą się na zbrodnie i występki. Głównym kryterium podziału przestępstw jest wysokość zagrożenia sankcją karną.

Zbrodnia. Zbrodnią jest każde przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata albo karą surowszą (np. dożywociem), a zatem w grę wchodzi zabójstwo w typie podstawowym (od 8 lat pozbawienia wolności) i wszystkich typach kwalifikowanych (od 12 lat), stosowanie środków masowej zagłady (od 10 lat), zamach na życie Prezydenta RP (od 12 lat) etc.

Występek. Występkiem jest przestępstwo zagrożone karą przekraczającą miesiąc pozbawienia lub ograniczenia wolności albo 30 stawek dziennych grzywny. Wykroczeniem jest czyn zabroniony zagrożony karą aresztu, jednego miesiąca ograniczenia wolności, grzywny do 5000 zł lub nagany. Zbrodnie mogą zostać popełnione wyłącznie umyślnie; występki i wykroczenia także nieumyślnie (umyślność należy do istoty zbrodni i stanowi ratio legis zagrożenia jej wyższą karą; nieumyślne spowodowanie takich samych skutków, jakie wywołuje dokonanie zbrodni jest przedmiotem osobnej regulacji formułującej typ przestępstwa będącego występkiem, por. zabójstwo i nieumyślne spowodowanie śmierci). Nie ma przeszkód, by ten sam czyn był zarazem występkiem i wykroczeniem.

V. ZNAMIONA PRZESTĘPSTWA

Podmiot przestępstwa. Podmiotem przestępstwa jest człowiek, który je popełnia zwany (pieszczotliwie – przyp. J. Piskorski) sprawcą. Sprawcą może być w zasadzie wyłącznie osoba fizyczna, ponieważ odpowiedzialność karna opiera się bowiem na indywidualnej winie jednostki (zasada societas delinquere non potest). Odpowiedzialność podmiotów zbiorowych. Przeciw podmiotom zbiorowym stosuje się jedynie represyjne środki cywilno- i administracyjnoprawne (konstytutywne orzeczenia sądowe; pieniężne kary administracyjne etc.), ew. pociąga się do odpowiedzialności kierowników i właścicieli owych podmiotów. Zasada nieodpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych jest jednak kwestionowana, bo; a) opisane wyżej działania są z reguły niewystarczające; b) tylko odpowiedzialność karna łączy się odpowiednimi gwarancjami pewności prawa i sytuacji prawnej sprawcy. Owocem podobnych zastrzeżeń jest ustawa z 28.10.2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Ustawie podlegają wszystkie osoby prawne i jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej (z wyłączeniem Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego oraz ich organów). Ponoszą one odpowiedzialność za czyn zabroniony popełniony w ich imieniu lub na ich rzecz - pod warunkiem, że odniosły w jego wyniku bezprawną korzyść (także niemajątkową). Podmiotom podlegającym ustawie grozi w takim przypadku kara pieniężna w wysokości 10% przychodu osiągniętego w roku podatkowym poprzedzającym wydanie orzeczenia lub poniesionych w tym okresie wydatków, ponadto fakultatywnie można orzec przepadek przedmiotów lub innych korzyści majątkowych pochodzących z czynu zabronionego, zakaz promocji lub reklamy, zakaz korzystania ze wsparcia z budżetu państwa, zakaz prowadzenia określonej działalności i wiele, wiele innych ciekawych dolegliwości. Nieletni. Nieletni (tzn. osoby które nie ukończyły 17 roku życia w czasie popełniania czynu zabronionego) w zasadzie nie ponoszą odpowiedzialności karnej (art. 10 §1 KK; nie można przypisać im winy), ale za najcięższe przestępstwa (zamach na życie prezydenta RP, napaść na prezydenta , zabójstwo we wszystkich możliwych postaciach, ciężkie uszkodzenie ciała, sprowadzenie katastrofy, przejęcie kontroli na statku wodnym lub powietrznym, naruszenie miru domowego oraz branie lub przetrzymywanie zakładnika) na zasadach określonych w KK może odpowiadać nieletni, który w chwili popełnienia czynu miał ukończone 15 lat - jeśli przemawiają za tym okoliczności sprawy, stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste (w szczególności jeśli poprzednio stosowane środki wychowawcze i poprawcze okazały się bezskuteczne). Młodociani. Na zasadach określonych w KK odpowiadają młodociani (osoby, które w czasie popełniania czynu zabronionego miały ukończone 17 lat, ale nie ukończyły 21 roku życia, a w czasie orzekania w pierwszej instancji ni miały ukończonych 24 lat), ale KK przewiduje modyfikacje w zakresie odpowiedzialności (w tym zasadę preferencji celu wychowawczego przy orzekaniu kary) oraz wykonywania orzeczonych kar (ale to już nas nie interesuje, bo dotyczy procedury karnej).

Przestępstwa powszechne i indywidualne. Ze względu na podmiot przestępstwa dzieli się na powszechne (ogólnosprawcze) i indywidualne. Podmiotem przestępstwa powszechnego, może zostać każdy człowiek zdolny do odpowiedzialności karnej (tzn. zarazem poczytalny i taki, który osiągnął wiek odpowiedzialności). Przepisy dotyczące przestępstwa powszechnego zaczynają się zwykle od zaimka ‘kto’ (por. art. 290 §1 KK: kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie...). Podmiotem przestępstwa indywidualnego może być wyłącznie osoba o właściwościach opisanych w ustawie (tzw. intraneus wyodrębniony spośród tłumu extraneusów). Podmioty przestępstw indywidualnych są zazwyczaj oznaczone w ustawie za pomocą stosowanego rzeczownika, np. ‘żołnierz’, ‘matka’, ‘funkcjonariusz publiczny’ etc. (por. art. 341 KK: żołnierz, który odmawia pełnienia służby wojskowej albo wykonania obowiązku wynikającego z tej służby...). a czasami za pomocą znanego nam już zaimka ‘kto’ i odpowiedniego określenia indywidualizującego, np. ‘kto w związku z pełnieniem funkcji publicznych’, ‘kto będąc uprawnionym do głosowania’ etc. Największe znaczenie wśród indywidualnych mają przestępstwa funkcjonariuszy publicznych (zgodnie z art. 115 §13 KK chodzi o: prezydenta, posłów, senatorów, radnych, ławników, sędziów, prokuratorów, notariuszy, komorników, kuratorów sądowych, pracowników administracji pub., osób zajmujących stanowiska kierownicze w innej instytucji pub., osób pełniących czynną służbę wojskową, funkcjonariuszy organu powołanego do ochrony porządku lub bezpieczeństwa pub., osób orzekających w organach dyscyplinarnych działających na podst. ustawy, innych osób uprawnionych do wydawania decyzji administracyjnych). Ich wzmożona odpowiedzialność za przestępstwa to przeciwwaga dla ich szczególnej ochrony prawnej. Przestępstwa indywidualne dzielą się na właściwe (indywidualne cechy podmiotu to warunek przestępności czynu) i niewłaściwe (indywidualna właściwość podmiotu wpływa na zaostrzenie lub złagodzenie odpowiedzialności – przestępstwa kwalifikowane/ uprzywilejowane). Czasem wyróżnia się jeszcze przestępstwa indywidualne co do czynu –takie, których może się dopuścić każdy (a więc powszechne), ale tylko ściśle określonej sytuacji (np. samouwolnienie, którego można dokonać tylko w warunkach pozbawienia wolności).

Przedmiot zamachu. Prawo karne chroni przed naruszeniem rozmaite dobra i wartości (jak życie, zdrowie, nietykalność, właściwa działalność organów państwowych etc.), które noszą miano dóbr chronionych prawnie (dóbr prawnych) i które łącznie stanowią ogólny przedmiot ochrony prawnej, zaś każde osobno stanowi odrębny przedmiot ochrony. Jeśli ktoś narusza przedmiot ochrony, wówczas mamy do czynienia z zamachem na ten przedmiot. Każde przestępstwo jest zamachem na jakieś dobro prawnie chronione. Przedmiotem zamachu jest dobro prawne, któremu to przestępstwo zagraża i przeciwko któremu jest wymierzone, tzn. przedmiot ochrony, który jest jednocześnie przedmiotem zamachu. Przykłady? A proszę bardzo. Kradzież leśna stanowi zamach na prawo własności i prawo własności jest przedmiotem zamachu (ochrony) w przypadku kradzieży leśnej. Podobnie ma się rzecz ze złośliwym przeszkadzaniem w wykonywaniu obrzędów religijnych jako przestępstwem i uczuciami religijnymi jako przedmiotem ochrony (zamachu).

Rodzajowy przedmiot ochrony (zamachu) to zespół dóbr analogicznych pod względem rodzajowym (np. wolność, obejmująca: swobodę działania, swobodę podejmowania decyzji, wolność od strachu, wolność sumienia i wyznania, mir domowy etc.); zwykle przestępstwa wymierzone przeciwko temu samemu rodzajowemu przedmiotowi ochrony umieszcza się w jednym rozdziale ustawy karnej. Indywidualny przedmiot ochrony (zamachu) to dobro, które jest przedmiotem ochrony konkretnego przepisu i/lub przedmiotem zamachu w konkretnym typie przestępstwa (np. mir domowy, wolność od strachu); indywidualne przedmioty ochrony (zamachu) mieszczą się zawsze w zakresie szerszego przedmiotu rodzajowego. Jeśli kilka indywidualnych przedmiotów ochrony należy do tego samego przedmiotu rodzajowego, to mamy do czynienia z zespołem jednorodzajowych dóbr prawnych (jednorodzajowych przedmiotów ochrony).

Bliższe i dalsze przedmioty zamachu. Jeśli jedno przestępstwo godzi w wiele dóbr prawnych, mamy do czynienia z kilkoma przedmiotami zamachu, wśród których możemy z reguły wyróżnić bliższe i dalsze. Przedmiotem bliższym jest przedmiot mający większe znaczenie dla sprawcy, w szczególności przedmiot zamachu, którego dokonanie jest głównym celem sprawcy; przedmiot dalszy odgrywa w zachowaniu sprawcy rolę instrumentu ułatwiającego dokonanie zamachu na bliższy przedmiot ochrony. W przypadku rozboju sprawca działa w celu przywłaszczenia, a zatem bliższym przedmiotem zamachu jest prawo własności, dalszym – wolność i nietykalność (bo sprawca narusza wolność i nietykalność tylko po to, żeby naruszyć prawo własności).

Przedmiot wykonawczy. Od przedmiotu zamachu odróżniamy przedmiot wykonawczy, czyli materialny substrat przedmiotu zamachu. Przy kradzieży zegarka przedmiotem zamachu jest prawo własności, a przedmiotem wykonawczym zegarek. Przy pobiciu przedmiotem zamachu jest życie, a przedmiotem wykonawczym ciało ofiary etc.

Przestępstwa podobne. Przestępstwami podobnymi są (zgodnie z art. 115 §3 KK) przestępstwa tego samego rodzaju (tzn. stanowiące zamach na wspólny rodzajowy przedmiot ochrony) a także wszystkie przestępstwa z użyciem przemocy lub groźby jej użycia oraz wszystkie przestępstwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej). Podobieństwo przestępstw ma znaczenie ustalenia ich właściwej systematyki i klasyfikacji prawnej, poza tym dopuszczenie się przestępstw podobnych jest przesłanką recydywy szczególnej w typie podstawowym, odwołania warunkowego zawieszenia wykonania kary i zastosowania wielu innych skomplikowanych instytucji wymiaru kary.

Strona przedmiotowa. Znamiona strony przedmiotowej czynu zabronionego to wszystko, co w sposób istotny dla jego i prawnej kwalifikacji dotyczy zewnętrznego zachowania się sprawcy.

Forma czynu. Czyn w prawie karnym jest zachowaniem. A to może mieć formę działania lub zaniechania. Działanie jest sterowane wolą i wyraża się w podjęciu czynności celowych. Wszyscy wiedzą, o co chodzi. Działanie przestępne stanowi naruszenie zakazu nieczynienia. Zaniechanie jest zdeterminowanym wolą powstrzymanie się od wymaganego i obiektywnie możliwego działania. Przestępne zaniechanie jest równoznaczne w naruszeniem nakazu i polega na niewypełnieniu przez sprawcę ciążącego na nim obowiązku, przy czym obowiązek może wynikać z przepisów prawa karnego, innych przepisów prawnych, z orzeczenia sądowego, z umowy albo z działań podjętych uprzednio przez samego sprawcę (np. wykopanie dołu zobowiązuje do jego zabezpieczenia, wzięcie dzieci na wycieczkę do zoo zobowiązuje do opieki nad nimi). Mogą być przestępstwa z zaniechania właściwe (zaniechanie to akt zachowania się podmiotu) i niewłaściwe (to takie zachowanie się, które pozostaje w związku z pewnym skutkiem – ale na sprawcy musi ciążyć szczególny, zindywidualizowany obowiązek zapobieżenia skutkowi). Niektóre przestępstwa można popełnić tylko przez działanie (np. zniewaga), niektóre tylko przez zaniechanie (np. niezawiadomienie o przestępstwie), niektóre w obu formach (np. zabójstwo, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo).

Przestępstwa materialne, formalne i z narażenia na niebezpieczeństwo. Przestępstwa formalne to takie, których znamiona obejmują jedynie przestępne zachowanie sprawcy, niezależnie od skutku tego zachowania (skutek nie jest objęty znamionami ustawowymi); np. X dokonuje przestępstwa znieważenia pomnika, gdy pisze flamastrem ‘Mam w dupie czyn Polaków’, na cokole Pomniku Czynu Polaków i to niezależnie od tego, czy wywoła to jakieś skutki. Przestępstwa materialne (skutkowe) mają to do siebie, że ich ustawowym znamieniem jest wywołanie określonego skutku. X dokona przestępstwa zamachu na życie prezydenta jeśli spowoduje, że prezydent umrze w wyniku działania lub zaniechania X (niezależnie od tego, czy X go zastrzeli, czy doda mu do herbaty cyjanek potasu). A contrario X nie dokona tego przestępstwa, jeśli przestępny skutek nie nastąpi, tzn. prezydent przeżyje (wówczas będziemy mieli do czynienia jedynie z usiłowaniem, albo nawet z zupełnie innym przestępstwem – ale to już inna bajka). Skutek. Skutkiem przestępstwa jest wszelka dokonana przez sprawcę ujemna zmiana w zewnętrznym układzie rzeczywistości; np. zniszczenie rzeczy, śmierć ofiary lub uszczerbek na jej zdrowiu, wprowadzenie kogoś w stan obawy etc. Przestępstwa z narażenia na niebezpieczeństwo. Kwestią sporną jest fakt, czy przestępstwa polegające na narażeniu dobra prawnego na niebezpieczeństwo są przestępstwami materialnymi, czy formalnymi (spór nie jest akademicki, bo ma kapitalne znaczenie dla ustalenia znamion takich przestępstw). Przyjmuje się, że wszystko zależy od rodzaju niebezpieczeństwa. Jeśli chodzi o niebezpieczeństwo w sensie ogólnym (tzn. czysto potencjalne), mamy do czynienia z przestępstwem formalnym. Charakter materialny mają te przestępstwa, w których dobro prawne zostaje narażone na niebezpieczeństwie w sensie konkretnym (bezpośrednie, tzn. realnie istniejące).

Szczególne znamiona strony przedmiotowej. Sposób i okoliczności. Sposób i okoliczności to znamiona szczególne, bo większość przestępstw można popełnić w każdy sposób i w każdych okolicznościach; w przypadku pozostałych ustawodawca uzależnia przestępność czynu od specyficznych metod działania sprawcy (np. jego działanie musi być uporczywe, złośliwe, podstępne etc.) lub jego specyficznej sytuacji (jak stan silnego wzburzenia, działanie pod wpływem przebiegu porodu, szczególny obowiązek określonego zachowania etc.). Przestępstwo zgwałcenia można popełnić tylko działając przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem; jeśli ktoś doprowadza osobę do obcowania płciowego w inny sposób (np. przy pomocy czułych słówek), jego czyn nie wyczerpuje znamion przestępstwa zgwałcenia i nie jest przestępstwem. Naganny sposób działania, jeśli jest znamieniem ustawowym przestępstwa, nie może wówczas stanowić okoliczności obciążającej przy wymiarze kary (okolicznością taką może być co najwyżej duże nasilenie w korzystaniu z takiego sposobu, np. wyjątkowa uporczywość, brutalna przemoc etc.) Czas. Niektóre przestępstwa można popełnić tylko działając w określonym odcinku czasu (np. podczas pełnienia obowiązków służbowych, krótkotrwale, dłużej niż 7 dni etc.). Miejsce. Analogicznie, niektóre przestępstwa można popełnić tylko działając publicznie (tzn. w miejscu dostępnym dla dużej ilości ludzi, przy czym niekoniecznie chodzi o miejsce publiczne) lub wyłącznie we wskazanym wyraźnie miejscu (np. w cudzym domu, na statku wodnym etc.).

Typy kwalifikowane i uprzywilejowane przestępstwa. Każde przestępstwo (a konkretnie: każdy rodzajowy typ przestępstwa) ma swoją postać zasadniczą, zwaną typem podstawowym. Czasami obok typu podstawowego istnieją typy kwalifikowane i uprzywilejowane, które różnią się od typu podstawowego dodatkowymi znamionami (np. specyficznym sposobem lub okolicznościami dokonania czynu), a w rezultacie także dotkliwością sankcji (zależnie od tego, czy owe dodatkowe znamiona są okolicznościami kwalifikującymi czy uprzywilejowującymi). Okoliczności kwalifikujące. Okoliczności kwalifikujące to te, które nadają czynowi zabronionemu charakter szczególnej szkodliwości i uzasadniają zwiększenie sankcji; do okoliczności takich należą: szczególny charakter (w tym duża wartość) przedmiotu zamachu, wielość przedmiotów zamachu, naganna motywacja sprawcy, naganny sposób działania sprawcy. Okoliczności kwalifikujące muszą być objęte umyślnością, chyba, ze mamy do czynienia z przestępstwami kwalifikowanymi przez następstwo, gdzie, wchodzi w grę wina kombinowana i okoliczność kwalifikującą w postaci następstwa (dalszego skutku, w odróżnieniu od skutku zwykłego, z którym mamy do czynienia w przestępstwach materialnych) objętego zarzucalną nieumyślnością. Przestępstwem kwalifikowanym przez następstwo jest np. pobicie z następstwem śmiertelnym. Okoliczności uprzywilejowujące. Okoliczności uprzywilejowujące uzasadniają niższą sankcję dla sprawcy przestępstwa uprzywilejowanego. Należą do nich szczególne okoliczności czynu: mała waga (rozmaite kryteria oceny: niska wartość przedmiotu zamachu, pozytywna motywacja sprawcy, niska szkodliwość społeczna czynu) oraz szczególna sytuacja psychiczna sprawcy (np. silne wzburzenie usprawiedliwione okolicznościami, wpływ przebiegu porodu na sprawczynię dzieciobójstwa, żądanie ofiary eutanazji i współczucie dla niej etc.).

Związek przyczynowy. Jednym z warunków odpowiedzialności za przestępstwo skutkowe jest ustalenie istnienia związku przyczynowego między działaniem sprawcy, a skutkiem stanowiącym znamię czynu zabronionego (ew. wykluczenie istnienia takiego związku między karalnym skutkiem a innymi, niezależnymi od sprawcy okolicznościami). Istnienie związku przyczynowego między zdarzeniami polega (w uproszczeniu) na tym, że wystąpienie jedego wynika z wystąpienia drugiego, zaś bez drugiego nie doszłoby do pierwszego.

Zagadnienie związku przyczynowego jest skomplikowane i wymaga stosowania karkołomnych konstrukcji teoretycznych. Istnieje wiele rozmaitych koncepcji dotyczących ustalania związków przyczynowych, z których tylko trzy wydają się rozsądne i są powszechnie stosowane. Są to:

a) teoria ekwiwalencji (teoria równorzędności warunków); Zakłada, że dla wystąpienia przyczyny konieczne jest zaistnienie szeregu warunków, które łącznie tworzą przyczynę. Uważa się, że związek przyczynowy istnieje między działaniem złoczyńcy a karalnym skutkiem, jeśli owo działanie było jednym z warunków owego skutku. Dla ustalenia skutku przyczynowego należy zatem przeprowadzić test sine qua non. Teoria ekwiwalencji ma tę wadę, że zakreśla pole związku przyczynowego zbyt szeroko, obejmując także te zdarzenia, które były przyczyną łańcucha innych, prowadzących do skutku, choć bezpośrednio z tym skutkiem niezwiązane. (np. kupiłem koledze w prezencie akwarium z piranią, a ta go pożarła, bo się z nią drażnił. W rezultacie jestem sprawcą śmierci kolegi, bo gdybym kupił mu doniczkę z paprotką, albo nic bym mu nie kupił, kolega by żył. Moje działanie było warunkiem sine qua non). Zwolennicy kontrargumentują, że o odpowiedzialności decyduje jeszcze wina, ale słaby to kontrargument.

b) teoria przeciętnej przyczynowości. Zakłada, że związek przyczynowy zachodzi tylko wtedy, gdy skutek jest normalnym, przeciętnym następstwem badanego czynu. Ustala się to na podstawie obserwacji życia. Wadą teorii adekwatnej jest nieostrość określenia "przeciętny skutek" i uzależnienie określenia sprawczego związku przyczynowego od uznania sędziego. (Niemniej i tak jest lepiej. Trudno uznać śmierć za normalne następstwo podarowania komuś sprzętu akwarystycznego, a więc na gruncie teorii przeciętnej przyczynowości nie jestem sprawcą śmierci kolegi.)

c) teoria relewancji. Zgodnie z nią, aby ustalić związek przyczynowy między skutkiem a badanym zdarzeniem, należy najpierw ustalić obiektywny związek przyczynowy (przeprowadzić test sine qua non), a następnie skorygować otrzymane wyniki według kryterium przypisywalności skutku w kontekście przestępstwa. Główną rolę odgrywa funkcja czasownika dyspozycji przepisu karnego (zabija, zabiera, uszkadza), oraz to, czy potencjalny sprawca dopuścił się działania opisywanego przez ten czasownik, łamiąc tym samym ów przepis (dawanie w prezencie piranii nie mieści się w ramach pojęcia zabijanie, więc znów nie jestem sprawcą!). W efekcie sprawcą jest nie ten, kto wpływa na zaistnienie skutku (powoduje śmierć, utratę rzeczy bądź uszkodzenie), ale ten, kto podejmuje działanie, które jest istotne dla zaistnienia skutku i któremu da się bezpośrednio przypisać skutek (tzn. ten, kto faktycznie zabija, zabiera, uszkadza).

Strona podmiotowa (wina). Wina jest jednym z elementów przestępstwa. Nie ma przestępstwa, gdzie nie ma winy (nullum crimen sine culpa), choć nie zawsze było to tak oczywiste. Początkowo odpowiedzialność była ściśle związana ze skutkiem działania sprawcy (nawet jeśli nie był on objęty wolą ani świadomością sprawcy); z kolei zły zamiar, który nie wywołał skutku pozostawał bezkarny. Dziś związek przyczynowy między zachowaniem a ujemnym skutkiem nie jest wystarczający dla przestępności owego zachowania; uwzględnia się także przesłanki strony podmiotowej (subiektywne; to, co dzieje się w głowie sprawcy w związku z czynem) – mianowicie winę.

Wina. Winą w prawie karnym określa się ustaloną z punktu widzenia kryteriów społeczno-etycznych wadliwość procesu decyzyjnego w warunkach możliwości podjęcia decyzji zgodnej z wymaganiami prawa (innymi słowy, wina to to, czy spośród wszystkich możliwości zachowania sprawca wybrał to, które się od niego wymaga). Wadliwość procesu decyzyjnego polega na podjęciu zamiaru popełnienia czynu zabronionego (umyślność) lub ignorowaniu przez sprawcę wymaganych reguł ostrożności (nieumyślność, reguły ostrożności określają przepisy prawa i normy pozaprawne, nierzadko formułowane w drodze analizy wzorca osobowego przeciętnie molarnego obywatela).

Teorie winy. Definicja winy (każda) nie wzięła się znikąd. Jest wypadkową bardzo rozmaitych teorii i koncepcji. Definicja, która padła wyżej nawiązuje do tzw. teorii normatywnej (czystej), przyjętej w naszym systemie prawa. Są też inne, o których warto wspomnieć, bo system prawa zmienny jest i możemy pewnego dnia korzystać z innej teorii (np. poseł Ziobro tęskni za psychologiczną). 1. Teoria psychologiczna. Zgodnie z teoria psychologiczną istotą winy jest stosunek psychologiczny sprawcy do realizacji czynu zabronionego, który to stosunek: a) zgodnie z teorią woli polega na złym zamiarze sprawcy, tzn. chęci dokonania czynu bezprawnego (zamiar bezpośredni) lub godzeniu się na jego popełnienie (zamiar ewentualny); b) zgodnie z teorią wyobrażenia polega na tym, iż świadomość sprawcy o możliwości popełnienia czynu zabronionego nie powstrzymuje go od tego. Wady teorii psychologicznej: teoria woli nie obejmuje nieumyślności; teoria wyobrażenia nie odróżnia jej od innych form winy, a ponadto nie ujmuje jej istoty polegającej na bezpodstawnym mniemaniu, ze się uniknie czynu zabronionego. Ponadto teoria psychologiczna nie obejmuje winy umyślnej w postaci niedbalstwa (która nie polega na chęci lub wyobrażeniu na wyobrażeniu, ale na braku wymaganego wyobrażenia, które mogłoby sprawcę powstrzymać przed czynem zabronionym). 2. Teoria normatywna. Istota winy polega na tym, że sprawcy można postawić zarzut z powodu podjęcia wadliwej decyzji i niewłaściwego postępowania. Podstawą takiego zarzutu jest naruszenie przez sprawcę obowiązującej normy postępowania i normalna sytuacja motywacyjna sprawcy (w nienormalnej nie można od niego wymagać pewnych zachowań). Nie decyduje tu już wola sprawcy, ale jej ocena dokonana przez innych ludzi (w szczególności sędziego), co może uchodzić za wadę teorii normatywnej (zrywa związek winy z psychiką sprawcy). 3. Czysta teoria normatywna. Istota winy polega samym zarzucie, ze sprawca postąpił sprzecznie z prawem, o ile zachowanie sprawcy zgodne było wymagalne (tzn. sprawca nie znajdował się w sytuacji, która z mocy prawa wyłącza winę). Nie ma żadnego podziału na winę nieumyślną czy umyślną, bo umyślność i nieumyślność to atrybuty czynu, nie winy. 4. Kompleksowa teoria normatywna. Wina to zarzucalna (z mocy prawa) umyślność lub nieumyślność, przy czym sprawcy zarzuca się zły zamiar (umyślność) lub wadliwie ukierunkowaną wolę (nieumyślność).

Przypisywalność winy. Odpowiedzialności za popełnienie czynu zabronionego podlega osoba, której można przypisać winę w chwili popełnienia owego czynu. Osoba taka musi: a) mieć podmiotową zdolność do ponoszenia winy, która top zdolność zależy od wieku i stanu umysłowego sprawcy (nie mają jej nieletni i osoby niepoczytalne, implicite z art. 10 §1 KK i art. 31 § 1 KK); b) mieć możliwość rozpoznania bezprawności czynu; jej usprawiedliwiona nieświadomość po stronie sprawcy czynu zabronionego wyłącza możliwość przypisania mu winy; c) znajdować się w normalnej sytuacji motywacyjnej (anormalną sytuacją motywacyjną jest m.in. stan zagrożenia, działanie pod rozkazem, zależność od opiekuna etc.).

Umyślność i nieumyślność. Tu jest kłopot terminologiczny. Pojęcie umyślności/ nieumyślności odnosi się gruncie KK do popełnienia czynu, a nie do winy (ale i tak mówi się o winie umyślnej: 1. bo tak się przyjęło; 2. bo kryterium umyślności popełnienia czynu jest treść zamiaru sprawcy). Ustawa stanowi, że wszystkie czyny zabronione można popełnić umyślnie, przy czym: a) zbrodnie popełnia się wyłącznie umyślnie; b) występki można popełnić także nieumyślnie, o ile ustawa tak stanowi. Stąd mówi się także o typach przestępstw umyślnych i nieumyślnych (umyślność/ nieumyślność jako atrybut czynu, a nie winy - normatywiści skaczą z radości).

Formy umyślności. Czyn zabroniony jest popełniony umyślnie (tzn. mamy do czynienia z przestępstwem umyślnym), jeśli sprawca ma zamiar jego popełnienia, tzn. chce go popełnić (zamiar bezpośredni) lub przewidując możliwość jego popełnienia, godzi się na to (zamiar ewentualny). Zamiar sprawcy może się zmienić w trakcie popełniania czynu.

Zamiar bezpośredni. Zamiar bezpośredni (dolus directus) polega na tym, że sprawca chce2 popełnić czyn zabroniony. A chce go popełnić tylko wtedy, gdy podejmuje świadomy akt woli dotyczący zachowania objętego stroną przedmiotową czynu zabronionego (tzn. zamierza coś zrobić i jednocześnie wie, że to jest karnie bezprawne). Nieświadomość tego, że czyn objęty aktem woli wypełnia znamiona czynu zabronionego wyłącza zamiar bezpośredni (a tym samym w ogóle wyłącza umyślność). Akt woli (zamiar,„chcenie” z art. 9 KK) nie jest tożsamy z aktem uczucia (tzn. z pragnieniem; np.: X może pragnąć dać szefowi w ryj, ale nie zamierza tego zrobić bo mu zabrania prawo; Ż nie chce, ale musi zabić kochanego brata Ę, bo mafijne porachunki są ważniejsze niż sentymenty.) ani nie zależy od motywacji.

Zamiar kierunkowy. Do znamion niektórych typów przestępstw należy zamiar kierunkowy (dolus coloratus), łączący bezpośredniość zamiaru z jego szczególną motywacją. Chodzi tu o przestępstwa tzw. kierunkowe; dokonywane ‘w celu’ lub ‘z powodu’ (np. w celu przywłaszczenia, z powodu przynależności etnicznej, narodowej lub rasowej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w celu zmuszenia, w celu rozpowszechniania etc.).

Zamiar nagły i przemyślany. Zamiar przemyślany (dolus preameditatus) ma to do siebie, że został podjęty po głębszym namyśle obejmującym zarówno cel, jaki i sposób realizacji. Jego przeciwieństwem jest zamiar nagły (dolus repentinus) podjęty pod wpływem określonego bodźca (impulsu) i natychmiast wykonany. Rozróżnienie zamiaru nagłego i przemyślanego ma niejakie znaczenie przy kwalifikacji prawnej zabójstw. Z reguły uważa się, że zamiar przemyślany stanowi cięższą postać winy, od reguły są jednak wyjątki (SN: podjecie zamiaru nagłego może świadczyć o silnej złej woli oraz niebezpiecznych cechach osobowości sprawcy) i oceniając ‘ciężar’ winno się brać pod uwagę nie tylko kryterium praemeditatio, ale także motywację sprawcy i zewnętrzne okoliczności popełnienia czynu.

Zamiar ewentualny. Zamiar ewentualny jest inną postacią umyślności. Polega on na tym, że sprawca przewiduje możliwość popełnienia czynu zabronionego i godzi się na jego popełnienie. Teraz pytanie: czy sprawca nie chce popełnić tego czynu? Na pewno nie wyraża chęci, niechęci raczej też nie; po prostu chce dokonać innego czynu i jest mu obojętne, czy przy okazji nie spełni znamion czynu zabronionego. Ważne jest przy tym, by dokonanie czynu zabronionego było jedynie prawdopodobne, a nie pewne (jeśli sprawca wie i godzi się, to jest to równoznaczne z zamiarem bezpośrednim i z chęcią). Godzenie się nie jest procesem samoistnym i zawsze występuje z innym zachowaniem, celowym i objętym zamiarem bezpośrednim; nieistotne jest czy owo zachowanie też jest czynem przestępnym. Zamiar quasi-ewentulany. Niekiedy mówi się o zamiarze quasi-ewentualnym, który miałby polegać, na tym, że: a) sprawca chce dokonać czynu, co do którego podejrzewa, że jest czynem zabronionym; b) sprawca nie ma pewności co do wystąpienia któregoś z jego znamion; c) sprawca godzi się na jego zaistnienie. Taki zamiar towarzyszyłby panu X, który dokonuje zaboru rzeczy, co do której nie jest do końca pewien, czy jest jego i godzi się z tym, ze jest cudza. W rzeczywistości jest to po prostu postać zamiaru bezpośredniego (bo sprawca bezpośrednio zmierza do zrealizowania dyspozycji przepisu karnego – pan X zmierza bezpośrednio do zaboru i przywłaszczenia rzeczy Z, a rzecz Z jest rzeczą cudzą, więc pan X zmierza bezpośrednio do kradzieży rzeczy cudzej).

Nieumyślność. Czyn zabroniony jest popełniony nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru (nie chciał i nie godził się) jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo, że możliwość popełnienia przewidywał albo mógł przewidzieć.

Ostrożność. Przy nieumyślności ważne jest, by przestępny skutek był wynikiem niezachowania przez sprawcę ostrożności (już nie ‘reguł ostrożności’ jak w KK z 1969 r., ale wychodzi chyba na jedno). Jeśli sprawca popełni czyn zabroniony, mimo, że zachował maksymalną ostrożność, to nie ma mowy o przestępstwie. Podobnie nie mam mowy o przestępstwie, jeśli sprawca nie zachował ostrożności, ale na dokonanie czynu zabronionego miały wpływ inne okoliczności, niezależne od niego (Mam groźnego psa i nie założyłem mu kagańca. Pies pogryzł sąsiada, ale dlatego, ze sąsiad go drażnił. Nie popełniam przestępstwa). Większość przestępstw nieumyślnych to przestępstwa skutkowe, gdzie skutek popełnienia przestępstwa jest zarazem przestępnym skutkiem nieostrożnego zachowania sprawcy (czy jakoś tak).

Lekkomyślność i niedbalstwo. Tradycyjnie wyróżnia się dwie postacie nieumyślności: lekkomyślność (gdy przewidywał; nieostrożność świadoma) i niedbalstwo (gdy nie przewidywał, ale mógł przewidzieć; nieostrożność nieświadoma), mimo, ze stosowania takiego podziału nie uzasadniają przepisy KK. W uzasadnieniu do niego znalazło się stwierdzenie, że dla nowoczesnego prawnika ważniejsze od tego, czy sprawca postępował lekkomyślnie, czy niedbale, jest to, czy lekkomyślnie; najistotniejsze jest czy postępował nieostrożnie. Pogląd ten nie zyskał jednak szczególnej popularności i praktyka dalej odróżnia lekkomyślność od niedbalstwa, traktując tą pierwszą jako cięższa postać winy.

Lekkomyślność. Istota lekkomyślności polega na tym, ze sprawca uświadamia sobie możliwość popełnienia czynu zabronionego, ale bezpodstawnie przypuszcza, że uniknie popełnienia tego czynu. Z lekkomyślnością mamy zatem do czynienia, kiedy X przebiega przez jezdnię na czerwonym świetle, wiedząc, ze może spowodować wypadek komunikacyjny ale sądząc, ze go nie spowoduje (‘zdążę przed tym tirem’), choć nie ma żadnych przesłanek, by tak sądzić.

Niedbalstwo. Niedbalstwo polega na tym, ze sprawca nie przewiduje możliwości popełnienia czynu zabronionego, choć mógł i powinien tę możliwość przewidzieć. Możność i powinność przewidywania warunkuje winę, więc nie popełnia przestępstwa, na kim nie ciąży powinność przewidywania przestępnego rezultatu swego zachowania działań i/lub nie może ich przewidywać. Powinność przewidywania ma charakter obiektywny i wynika z charakteru wykonywanej funkcji i zakresu obowiązków lub zaistniałej sytuacji (jeśli wymachuję nożem w kuchni pełnej ludzi, to powinienem przewidywać, ze kogoś zranię). Możliwość przewidywania zależy z kolei od indywidualnych cech sprawcy (jego wiedzy, inteligencji i innych cech osobowości). Lekarz, który aplikuje panu X, cierpiącemu na chorobę S i chorobę P, lek Q stosowany w leczeniu choroby S ale niewskazany dla chorych na P, ma powinność przewidzenia ujemnych skutków takiej kuracji, ale nie ma możliwości ich przewidzenia, jeśli nie np. pan X zataił przed nim, ze choruje na P. Nie można przypisać mu nieostrożności, a zatem i winy.

Czyny kwalifikowane przez następstwo. Czyny kwalifikowane przez następstwo to takie, w których okolicznością kwalifikującą jest wywołanie przez sprawcę dalszych ujemnych następstw. Wymogiem karnej odpowiedzialności za czyn kwalifikowany przez następstwo jest możliwość przypisania sprawcy winy nieumyślnej za spowodowanie owego następstwa (jeśli następstwo zostało wywołane umyślnie, to mamy już do czynienia z innym przestępstwem umyślnym; jeśli umyślnie pobiłem X i jednocześnie mój zamiar obejmował skutek śmiertelny tego pobicia, to przykro mi bardzo, ale odpowiadam za zabójstwo3). Wchodzą więc w grę wchodzą sytuację: a) sprawca nieumyślnie popełnia czyn zabroniony i nieumyślnie doprowadza do jego kwalifikującego następstwa (czyn kwalifikowany przez następstwo popełniony nieumyślnie); b) sprawca umyślnie popełnia czyn zabroniony, a nieumyślnie powoduje jego kwalifikujące następstwo (kombinowana strona podmiotowa).

Kombinowana strona podmiotowa. Z winą kombinowaną mamy do czynienia, gdy sprawca umyślnie popełnił czyn zabroniony i w następstwie nieumyślnie zrealizował następstwa, od których ustawa uzależnia wyższą karalność (X umyślnie pobił Y i Y zmarł, choć spowodowanie śmierci nie było objęte zamiarem X). Z kombinowaną stroną podmiotową mamy do czynienia tylko przy czynach kwalifikowanych przez następstwo (a nie np. przez okoliczności; te zawsze muszą być objęte umyślnością). Stanowi cięższą postać winy niż nieumyślność obejmująca zarówno czyn zabroniony jak i jego następstwa.

Stopniowanie winy. Winę da się stopniować, a za kryterium takiego stopniowania służą: stopień świadomości szkodliwości czynu u sprawcy; ocena motywu (dodatnia, gdy było nim np. dążenie do ochrony interesu społecznego; ujemna gdy chodziło np. o chęć zemsty); sposób popełnienia przestępstwa (sprawca mógł być brutalny albo mógł się wahać). KK w wielu przypadkach wręcz domaga się stopniowania winy (np. „nieznaczna wina” – art. 66 §1; przesłanki warunkowego umorzenia postępowania), zwracając przy tym uwagę na współmierność wymiaru kary do szkodliwości czynu i właśnie do winy.

VI. OKOLICZNOŚCI WYŁĄCZAJĄCE PRZESTĘPNOŚĆ CZYNU

Okoliczności uchylające bezprawność czynu (kontratypy). Okoliczności uchylające bezprawność czynu określa się mianem kontratypów. Niezależnie od tego jak je nazwiemy, chodzi o określone prawem okoliczności, które uchylają bezprawność popełnionych w ramach tychże okoliczności czynów wyczerpujących znamiona czynu zabronionego, ze względu na brak społecznej szkodliwości takich czynów lub niecelowość karania ich sprawcy. Najprościej rzecz ujmując, chodzi o takie przypadki, gdzie czyn co do zasady szkodliwy i bezprawny (np. zabójstwo) w szczególnych okolicznościach traci przymiot szkodliwości (np. zabójstwo w obronie koniecznej), a tym samym z mocy prawa nie jest bezprawny (Do you feel it?). Sprawca który dopuszcza się czynu zabronionego w warunkach kontratypu nie popełnia przestępstwa (bo jego zachowanie nie nosi znamion bezprawności) i tym samym nie ma mowy o odpowiedzialności karnej. Od kontratypów należy odróżnić znikomy stopień szkodliwości społecznej, który także uchyla przestępność czynu, ale nie jego bezprawność (sprawca i tak może zostać do odpowiedzialności - za wykroczenie, jeśli jego czyn ma odpowiednie znamiona).

Część kontratypów określają expressis verbis przepisy kodeksu karnego, inne zostały skonstruowane w ramach doktryny na podstawie innych przepisów (tzw. kontratypy pozakodeksowe).

Obrona konieczna. Instytucja obrony koniecznej jest tak stara jak prawo, a przynajmniej tak stara jak prawo rzymskie (vide Cycero i jego vim vi repellere licet). Doczekała się licznych uzasadnień teoretycznych (obrona konieczna jako niepisane prawo natury; obrona konieczna jako akt wyręczenia organów państwa w pełnieniu funkcji ochronnej; obrona konieczna jako obywatelski obowiązek; obrona konieczna jako konkretyzacja zasady prymatu prawa nad stanem bezprawia... itp. itd.), ale wszystkie okazały się głupie i dziś uznajemy prawo do obrony koniecznej za jedno z praw podmiotowych.

Kontratyp obrony koniecznej formułuje art. 25 KK, w którym czytamy: § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. § 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności, gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu (a contario sposób współmierny mieści się w granicach obrony koniecznej – przyp. ja, p. dalej), sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Zbierając wszystko do kupy, możemy wymienić istotne elementy definicji obrony koniecznej, którymi są: zamach (realny, bezprawny i bezpośredni) oraz jego odparcie, konieczność obrony oraz współmierność sposobu obrony do zagrożenia.

Zamach. Zamachem jest zachowanie się człowieka, które stwarza zagrożenie dla dobra prawnie chronionego. Zachowanie takie może mieć formę zarówno działania, jak i zaniechania, może również być przestępstwem trwałym (wówczas obrona konieczna może wystąpić przez cały czas trwania stanu bezprawia). Zamach, który można legalnie odeprzeć w ramach obrony koniecznej musi być bezpośredni, bezprawny i realny.

Bezpośredniość zamachu oznacza sytuację natychmiastowego zagrożenia dobra prawnego lub jego (tzn. natychmiastowego zagrożenia) wysokiego prawdopodobieństwa. Nie jest obroną konieczną podejmowanie środków obronnych przeciw przyszłym zamachom (nie działał w ramach obrony koniecznej ten sprytny bohater anegdotki, który samochód przed włamaniem zabezpieczył miotaczem ognia).

Bezprawność. W ramach obrony koniecznej można odeprzeć tylko zachowanie zabronione przez ustawę karną. Niema zatem mowy o obronie koniecznej, gdy odpieramy zamach dokonywany w warunkach kontratypu (a więc obroną konieczną nie może być np. odparcie obrony koniecznej :P). Zamach nie musi być za to przestępny – można w warunkach obrony koniecznej odeprzeć zamach o znikomej szkodliwości społecznej, zamach stanowiący wykroczenie oraz zamach dokonywany przez osobę, której nie można przypisać winy (dziecko, człowieka niepoczytalnego lub działającego w błędzie co do prawa etc.). Obronę konieczną można zastosować wobec działań funkcjonariusza publicznego, ale tylko jeśli ten działa niezgodnie z przepisami, w szczególności gdy przekracza swoje obowiązki i uprawnienia (za komuny nie można było się bronić przed milicjantem, który łamie przepisy ale działa w granicach ogólnych uprawnień, np. przeszukuje bez nakazu sądowego); w przeciwnym wypadku funkcjonariusz działa legalnie (w ramach tzw. kontratypu szczególnych uprawnień i obowiązków), a zatem nie ma bezprawności.

Realność. Obrona konieczna przysługuje tylko wobec realnego zamachu. Odparcie zamachu urojonego nie wyłącza bezprawności czynu, ale może być rozpatrywane jako błąd co do faktu lub błąd co do prawa i stanowić przesłankę wyłączenia winy lub niższej odpowiedzialności sprawcy.

Odparcie zamachu. Prawo do odparcia zamachu jest prawem samoistnym i można się go dopuścić nawet, gdy istniały inne możliwości uniknięcia zamachu niż dokonanie czynu zabronionego (ucieczka, wszczęcie postępowania sądowego etc.). Ważne jest jednak, aby odpierający działał w celu odparcia zamachu (świadomość zamachu i wola ochrony zagrożonego dobra; nie działamy w obronie koniecznej, gdy bijemy X, nie wiedząc, że grozi nam z jego strony zamach ani gdy wprawdzie X kradnie nam portfel, ale nam na portfelu nie zależy i bijemy X, bo go nie lubimy). Odparcie zamachu może przybrać formę obrony własnej (gdy bronimy swojego dobra prawnego) lub pomocy koniecznej (gdy odpieramy zamach na dobro cudze).

Konieczność obrony. Obrona jest konieczna, gdy jest niezbędna dla odparcia zamachu, aby zwłoka albo powstrzymywanie się od obrony dobra nie spowodowały jego unicestwienia albo zwiększenia zagrożenia. Kiedy ktoś nas bije, to nie stoimy bezczynnie (myśląc o tym, jak to załatwimy bijącego na sali sądowej), tylko się bronimy, bo może nas zabić lub ciężko uszkodzić ciało).

Współmierność obrony do niebezpieczeństwa. Istnieje zasada umiarkowanej obrony, z czym wiąże się możliwość przekroczenia obrony koniecznej. Ale to i tak dość szeroko wyznacza swobodę działania broniącego. Przede wszystkim nie ma tu zdanego warunku proporcji dóbr (nie musimy okradać złodzieja ani gwałcić gwałciciela; możemy godzić w ich zdrowie, a nawet w życie). Broniący się może podjąć każde działanie, które może skutecznie odeprzeć zamach, w tym użyć środków, które nie są niezbędne dla odparcia zamachu, ale w ocenie broniącego ich użycie jest uzasadnione przez wielkość zagrożenia. Współmierność obrony ocenia się w chwili jego wystąpienia i w związku z jego przebiegiem. Nie powinno się brać pod uwagę skutków obrony, bo za wszelkie poniesione przez siebie szkody odpowiada napastnik.

Przekroczenie granic obrony koniecznej. Z przekroczeniem granic obrony koniecznej mamy do czynienia dopiero wtedy, gdy: a) obrona nie jest współmierna: broniący się świadomie4 użyje środków nadmiernych, choć można było odeprzeć zamach za pomocą środków równie skutecznych i mniej niebezpiecznych (tzw. eksces intensywny; np. zabijam na miejscu X, który powiedział, ze nie zamierza opuścić mojego mieszkania – mogłem przecież wezwać policję lub z ewentualnymi domownikami wypchnąć X za drzwi; bardzo klasyczny przykład ekscesu intensywnego to strzał w głowę lub klatkę piersiową, gdy napastnik nie miał broni - wystarczyło strzelać w kończyny); b) obrona nie jest współczesna względem bezpośredniego zamachu: broniący podejmuje działania obronne, gdy zamach nie był jeszcze bezpośredni lub gdy już nie jest bezpośredni lub gdy bezpośredni zamach ustąpił (tzw. eksces ekstensywny; np. strzelam w nogi dwóm dresom, którzy stoją w ciemnej uliczce i się na mnie patrzą i wydaje mi się, ze dokonają bezpośredniego zamachu; strzelam w nogi napastników ósmy raz, mimo, że ci już dawno leżą na ziemi i zaprzestali bezpośredniego zamachu), przy czym owe działania obronne muszą mieć jakiś związek z obroną konieczną (jeśli strzelam w nogi napastnikom dwa tygodnie po dokonaniu napaści, to nie jest przekroczenie granic obrony koniecznej tylko zwykłe przestępstwo). Czyn będący rezultatem przekroczenia granic obrony koniecznej jest przestępstwem uprzywilejowanym. Możliwe jest nadzwyczajne złagodzenie dla jego sprawcy albo nawet odstąpienie od jej wykonania (obowiązkowo, jeśli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu, por. art. 25 §3 KK).

Stan wyższej konieczności. Stan wyższej konieczności to sytuacja, w której dobru chronionemu prawem grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo i można je odwrócić jedynie przez poświęcenie innego dobra prawnego. Kodeks karny uznaje (w art. 26 KK) stan wyższej konieczności za okoliczność uchylającą bezprawność czynu, który polega na poświeceniu dobra prawnego dla ratowania innego dobra, o ile: a) zagrożenie jest bezpośrednie (jak przy obronie koniecznej; dla bytu kontratypu stanu wyższej konieczności nie jest za to istotne źródło zagrożenia, przy obronie koniecznej musiał nim być bezprawny zamach); b) niebezpieczeństwa nie da się inaczej uniknąć (zasada subsydiarności); c) dobro poświęcone przedstawia niższą wartość niż dobro ratowane (art. 26 §1 KK). Jeśli z klei przedstawia w przybliżeniu równą lub wyższą, ale nie oczywiście – wówczas mowa działanie w stanie wyższej konieczności staje się okolicznością uchylająca winę ,a nie bezprawność.

Zasada subsydiarności. Zasada subsydiarności wynika z tego, ze dobro prawne osoby trzeciej też podlega ochronie. Jeśli więc się da inaczej odwrócić niebezpieczeństwo, nie należy go poświęcać, a jeśli się nie da, to poświecić je można, ale należy działać z jak największą oszczędnością.

Zasada proporcjonalności. Wartość doba poświeconego nie może być wyższa od dobra ratowanego; w przeciwnym wypadku nie możemy mówić o kontratypie stanu wyższej konieczności (wówczas możemy mówić o stanie wyższej konieczności jako okoliczności uchylającej winę).

Szczególny obowiązek ochrony dobra poświęconego. Osoba, na której ciąży szczególny obowiązek ochrony określonego dobra owo ochronione przez siebie dobro poświęcić wyłącznie dla ratowania dobra o wyższej wartości (nie może go poświęcić dla ratowania dobra o wartości równej lub takiej, która nie byłaby oczywiście niższa; tzn. nie stosuje się art. 26 §2 KK). Osobę mającą szczególny obowiązek chronić zarówno dobro ratowane, jak i dobro poświęcane przepisy prawa traktują jak osobę, która nie ma takich obowiązków (tzn. stosuje się d niej odpowiednio i art. 26 §1 KK i art. 26 §2 KK).

Przekroczenie granic stanu wyższej konieczności. Kodeks karny nie określa na czym takie przekroczenie mogłoby polegać, a więc przyjmuje się wiąże się ono z brakiem przesłanek bezpośredniości zagrożenia, barakiem zachowania zasady subsydiarności, nieproporcjonalnością dóbr (por. art. 26 § 2 KK, przekroczenie granic stanu wyższej konieczności jako kontratypu) lub ograniczeń związanych ze szczególnym obowiązkiem ochrony danego dobra. W przypadkach przekroczenia granic wyższej konieczności sąd może wobec sprawcy zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary albo odstąpić od jej wymierzenia.

Eksperyment. W ramach tzw. ryzyka nowatorskiego prawo karne uchyla odpowiedzialnośc karną za spowodowanie ujemnych skutków i zagrożeńw wyniku przeprowadzenia eksperymentu poznawczego, medycznego, technicznego lub ekonomicznego (art. 27 § 1 KK) . Kodeks karny z r. 1969 dodawał do tego warunek prawdopodobieństwa korzyści wyższego niż prawdopodobieństwo ewentualnej szkody. Warunek wywalono, bo ignorował tak ważny aspekt potencjalnych korzyści i szkód, jak ich wielkość. Dopuszczalność eksperymentu. Warunkiem dopuszczalności eksperymentu jest działanie w celu uzyskania istotnej korzyści poznawczych, medycznych etc., podjęte zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Podmiotowym warunkiem legalności eksperymentu jest zgoda uczestnika, wyrażona świadomie i dobrowolnie, po zapoznaniu się z informacjami o ujemnych skutkach i prawdopodobieństwie ich powstania oraz o możliwościach odstąpienia od eksperymentu w poszczególnych jego etapach. W poszukiwaniu bardziej szczegółowych regulacji, KK odsyła do ustawy o zawodzie lekarza, zakazującej przeprowadzania eksperymentów innych niż lecznicze z udziałem osób małoletnich, chorych psychicznie, upośledzonych, nieprzytomnych lub pozbawionych wolności; także eksperymenty przeprowadzane na kobietach w ciąży i na dzieciach nienarodzonych.

Dopuszczalne ryzyko: ryzyko sportowe. Z uprawianiem sportu jest związane ryzyko wypadku, w którym mogą ucierpieć zarówno zawodnicy, jak i widzowie. W doktrynie prawnej przyjmuje się, że karną odpowiedzialność za spowodowanie tego rodzaju wypadków uchyla kontratyp ryzyka sportowego, o ile spełnione zostały warunki: a) legalność danej dyscypliny sportu (pojedynki na pistolety odpadają); b) zgodność zawodów, treningów etc. z przepisami tzw. prawa sportowego; c) sportowy cel działania uczestników zawodów, treningów; d) dobrowolny udział uczestników (warunek nie zawsze spełniony, bo np. istnieją obowiązkowe ćwiczenia sportowe w ramach szkolenia wojskowego).

Czy istnieje kontratyp sztuki? Kontratyp sztuki (zakładając ryzykownie, że istnieje) wyłącza odpowiedzialności artysty za naruszenie dobra prawnie chronionego, jeśli spełnione zostaną warunki: a) artystyczny cel działania twórcy (tzn. wyrażenie odczuć, przekonań lub idei w formie dzieła artystycznego, także zaspokojenie społecznej potrzeby rozwoju kulturalnego lub intelektualnego; nie mamy do czynienia z celem artystycznym, gdy ktoś tworzy wyłącznie dla pieniędzy, przyjemności, rozgłosu ew. żeby okazać biegłość w określonym działaniu lub komuś dokuczyć); b) artystyczny charakter dzieła wykonanego przez twórcę (dzieło artystyczne nie jest tożsame z dziełem w rozumieniu KC ani z utworem w rozumieniu ustawy o prawie autorskim; przyjmuje się, ze chodzi o przedmiot: α) będący przejawem działalności twórczej; β) spełniający kryteria estetyczne relatywizowane do odpowiednio szerokiej grupy społecznej, ew. zdefiniowany jako dzieło artystyczne przez uznany autorytet; γ) porównywalny z innymi dziełami w kontekście odpowiedniej gałęzi sztuki i panujących w niej trendów – jeśli zaś dzieło jest awangardowe, liczy się uznanie szerokiego kręgu odbiorców; δ) wyzwalający pozytywny efekt ogólny; eksponowany w miejscu przeznaczonym do eksponowania dzieł artystycznych); c) właściwości osoby twórcy, uzasadniające nazwanie go artystą (chodzi o człowieka, który w sposób ponadprzeciętny i jedyny w swoim rodzaju konkretyzuje swoje odczucia w postaci dzieł artystycznych. Identyfikację artysty ułatwiają także dodatkowe kryteria: sława i uznanie w środowisku artystycznym i w społeczeństwie; stosowne wykształcenie; doświadczenie w pracy twórczej; wyróżnienia i nagrody w konkursach artystycznych). Przekroczenie granic kontratypu sztuki. Z całą pewnością nie da się mówić o kontratypie sztuki w przypadku narażeniu lub naruszeniu życia lub zdrowia, wówczas zaistniałaby bowiem rażąca dysproporcja dóbr. Wyjątkiem jest w sytuacja, w którym miała miejsce zgoda dysponenta naruszonego dobra (chyba że chodzi o życie - nie można się zgodzić na zabicie siebie). Artyści w ramach swej działalności twórczej najczęściej realizują znamiona niszczenia mienia, zniesławienia i znieważenia, obrazy uczuć religijnych, rozpowszechniania pornografii także szeregu wykroczeń. Co na to parktyka? O kontratypie sztuki mówi się w doktrynie, ale działania praktyki przesadzają na jego niekorzyść. Pierwsza wada: niepewne przesłanki. W głośnej sprawie Doroty Nieznalskiej (twórczyni instalacji "Pasja", elementem której był krzyż z wizerunkiem męskich genitaliów) sąd w uzasadnieniu stwierdził, że takiego kontratypu po prostu nie ma. Dodał, że nie istnieją ustanawiające go przepisy, a korzystanie zeń byłoby sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa (dyskryminowałoby nieartystów) i, co gorsza umożliwiałoby osobom podającym się za artystów bezkarne naruszanie dóbr prawnych. Sąd uznał przesłanki kontratypu sztuki za zanadto ocenne (właściwości twórcy: Co to oznacza, iż sprawcą ma być artystą? Czy ma to być osoba, która ukończyła wyższe studia o profilu artystycznym, czy też wystarczy szkoła średnia, czy może artystą jest się z zamiłowania, jak ludzie malujący graffiti?; właściwości dzieła: Sprawa jest względna. Dla jednych dziełem artystycznym są obrazy mistrzów renesansu, dla innych to jest starzyzna; artystyczny cel: znamię całkowicie nieokreślone). Uznał, że nie wolno konstruować kontratypu, którego stosowanie miałoby zaleźć od ocen nieokreślonych osób. Druga wada: dubluje konstytucję i godzi w zasadę ochronną. Kontratyp sztuki ma i inne wady: po pierwsze konstruowanie go jest niecelowe w obliczu konstytucyjnych gwarancji wolności wypowiedzi (w tym ary stycznej), po drugie rozmija się z ochronną funkcją prawa karnego. Gdzie zaczyna się czyjaś krzywda, tam nie ma mowy o sztuce. Etyka ma prymat nad estetyką (przynajmniej dla prawników; inne zdanie miewają artyści – zwłaszcza miał je Oscar Wilde).

Szczególne uprawnienia i obowiązki. Istnieje szereg okoliczności, w których czyny spełniające znamiona czynów zabronionych stanowią realizację przysługujących uprawnień, a czasem także służbowych obowiązków. W takich sytuacjach mamy do czynienia z pozakodeksowym (choć wynikającym expressis verbis z przepisów prawa) kontratypem szczególnych obowiązków i uprawnień (szczególne obowiązki dotyczą tylko funkcjonariuszy publicznych.

Obowiązki i uprawnienia funkcjonariuszy publicznych. Klasycznym przykładem działania w warunkach kontratypu szczególnych uprawnień i obowiązków jest realizowanie swoich kompetencji przez funkcjonariuszy publicznych (pełny katalog – art. 115 §13 KK). Policja z mocy prawa może naruszać mir domowy, pozbawiać wolności czy dokonywać uszkodzeń ciała, choć gdyby to samo zrobił zwykły Kowalski, to trafiłby za kratki z art. art. 189, 193 i 156 KK (gdyby miał trochę szczęścia, to w zw. z art. 11§2 KK). Czyny funkcjonariuszy publicznych są legalne, o ile: a) zawierają się w kompetencji rzeczowej i miejscowej podmiotu dokonującego czynu (np. właściwy miejscowo prokurator i stosowanie środków zapobiegawczych); b) istnieje podstawa prawna do ich dokonania i podstawa faktyczna do zrobienia użytku z podstawy prawnej (np. uzasadniona obawa, że oskarżony się ukryje i art. 258 KPK pozwalająca takiego delikwenta tymczasowo aresztować); c) sposób ich realizacji jest zgodny z prawem (przeszukanie mieszkania odbywa się zgodnie z przepisami KPK i policjanci nie biją domowników, nie straszą kota ani nie wyjadają cukru z cukierniczki; jeśli to robią, to mamy do czynienia z nadużyciem władzy, które już legalne nie jest; podobnie ma się rzecz z punktami a i b).

Wychowawcze karcenie nieletnich. Można bezkarnie znieważać, naruszać nietykalność, pozbawiać wolności, zmuszać etc. w ramach wychowawczych uprawnień rodziców lub opiekunów (które owym rodzicom i opiekunom przysługują z mocy art. 95 KRO) pod warunkiem jednak, że: a) karcenie ma cel wychowawczy; b) środki karcenia są proporcjonalne do przewinienia dziecka lub podopiecznego; c) środki karcenia nie zagrażają fizycznemu ani psychicznemu rozwojowi dziecka ani nie wyrządzają szkód fizycznych ani duchowych. Jeśli któryś z tych warunków nie zostanie spełniony, to mamy do czynienia z bezprawnym znęcaniem się nad osobą zależną (art. 207 KK).

Samopomoc legalna. Samopomoc (nie mylić z Samoobroną) oznacza samodzielne zabezpieczenie roszczenia przez podmiot, którego interes został zagrożony. Samopomoc jest z zasady niedozwolona (od czego państwo?), ale KC dozwala na zajęcie cudzego zwierzęcia, które weszło w szkodę, jeśli zajęcie jest konieczne do zabezpieczenia roszczenia o naprawienie szkody. Zgodnie z przepisami KC osoba prowadząca hotel może sprzeciwić się usunięciu rzeczy objętych zastawem zabezpieczającym należność z tytułu czynszu i zatrzymać je do chwili spłaty zaległego czynszu. Za formę samopomocy legalnej uznaje się też ujęcie osoby na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeśli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości (art. 243 KPK).

Zgoda dysponenta. Zgoda dysponenta dobra prawnego wyłącza bezprawność uzgodnionego naruszenia tego dobra - wyjątek: nie wyłącza bezprawności zgoda na pozbawienie życia ani na ciężkie uszkodzenie ciała. Aby zgoda dysponenta była skuteczna, musi: a) zostać wyrażona przez osobę pełnoletnią i w pełni poczytalną; b) musi wyraźnie dotyczyć naruszenia konkretnego dobra prawnego; c) musi zostać wyrażona dobrowolnie; d) musi nastąpić najpóźniej w chwili dokonywania czynu (zgoda ex post nie wyłącza jego bezprawności); d) sprawca musi mieć świadomość, że działa za zgodą pokrzywdzonego. Niekiedy brak zgody stanowi jedno ze znamion czynu zabronionego. W przypadku zabójstwa eutanatycznego zgoda jest znamieniem uprzywilejowanego czynu zabronionego.

Czynności lecznicze. Czynności lecznicze to wszelkie działania mające na celu leczenie chorego (diagnostykę, terapię i profilaktykę); najważniejsze z punktu widzenia prawa karnego są zabiegi operacyjne (bo wiążą się z głęboką ingerencją w organizm ludzki oraz z ryzykiem śmierci, uszkodzeń ciała lub uszczerbku na zdrowiu). Podstawowe warunki legalności zabiegów leczniczych to: a) działanie w celu leczniczym, b) wykonanie zabiegu ze wskazaniami wiedzy i sztuki medycznej, c) wykonanie zabiegu przez osobę uprawnioną (w zasadzie lekarz, przy prostszych zabiegach także inna uprawniona osoba z personelu służby zdrowia), d) należyte poinformowanie pacjenta o istocie zabiegów leczniczych oraz uzyskanie jego zgody na poddanie się zabiegowi. Co do zasady dokonywanie zabiegów bez zgody pacjenta jest przestępstwem (wnioskowym, art. 192 KK; art. 34 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty) – np. na zabieg operacyjny potrzebna jest pisemna zgoda chorego (przy małoletnich lub chorych psychicznie potrzebna jest zgoda opiekuna faktycznego lub przedstawiciela ustawowego). Jeśli chory nie wyraża zgody na zabieg konieczny dla ratowania życia lub zdrowia, jest nieprzytomny lub niemożliwe jest porozumienie się z jego opiekunem/ przedstawicielem ustawowym – konieczna jest zgoda właściwego sądu opiekuńczego (w sytuacjach, gdy zwłoka w wykonaniu zabiegu mogłaby spowodować utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, lekarz może dokonać zabiegu sam [gdy to możliwe, obowiązany jest zasięgnąć opinii drugiego lekarza]). Ograniczenie konieczności wyrażenia zgody występuje w przypadku skazanych na karę pozbawienia wolności. Co do zasady, lekarz może dokonać operacji w zarejestrowanym zakładzie leczniczym (ew. przy zabiegach prostych czy wypadkach, w innych miejscach). Zabiegi kosmetyczne również mają swoje wymagania: muszą być prowadzone w celu kosmetycznym, zgodnie ze wskazaniami sztuki, przez kompetentną osobę, bezwzględnie za zgodą upiększanego. Błąd w sztuce lekarskiej. Kwestia sporna, bo przecież są różne szkoły i metody lecznicze. Eksperyment leczniczy: coś ściślejszego niż eksperyment medyczny: wymagana jest dobrowolna zgoda, i należyte poinformowanie pacjenta o ryzyku zabiegu. Dopuszczalna aborcja. Spowodowanie przerwania ciąży (nawet za zgodą kobiety ciężarnej) w obecnym stanie prawnym jest w zasadzie przestępstwem. Zgodne z prawem przerwanie ciąży jest możliwe, jeśli: a) ciąża zagraża poważnym niebezpieczeństwem życiu lub zdrowiu kobiety, b) stwierdzono ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu, c) ciąża jest wynikiem przestępstwa, (nie uwzględniono proponowanej przez lewicę sytuacji „trudnych warunków życiowych kobiety ciężarnej”). Do tego dochodzą ograniczenia czasowe czy personalne (przesłanki aborcji muszą potwierdzić, oprócz przeprowadzającego zabieg, jeszcze dwaj lekarze) oraz miejscowe (aborcji można dokonać jedynie w publicznych ZOZ-ach). KK nie reguluje szczegółowo kwestii aborcji, odsyła do ustaw szczególnych (art. 152 §1 KK).

Okoliczności uchylające i/lub umniejszające winę.

Błąd. Błąd to rozbieżność między obiektywną rzeczywistością a wyobrażeniem o niej lub jej odbiciem w świadomości podmiotu. Owa obiektywna rzeczywistość składa się z różnych elementów, przy czym każdy może być przedmiotem błędu. Prawo karne interesuje jedynie błąd co do znamion czynu zabronionego, błąd co do bezprawności czynu oraz błąd co do kontratypu, bo tylko one mogą być przesłanką do umniejszenia winy sprawcy działającego w stanie błędu.

Błąd co do znamion. Błąd co do znamion (co do okoliczności stanowiących znamiona czynu zabronionego) polega na tym, że sprawca czynu nie ma świadomości, ze swoim zachowaniem wypełnia znamiona określonego czynu zabronionego (error facti; sprawca ma właściwe wyobrażenie co do prawa, ale błędnie mniemanie o rzeczywistości; np. myśliwy X zabija człowieka, myśląc, że to odyniec).

Jeśli błąd co do znamion nie był zawiniony, to uchyla winę w całości; jeśli był zawiniony, uchylona zostaje jedyne umyślność – w rezultacie sprawca odpowiada za przestępstwo nieumyślne lub w ogóle nie odpowiada, jeśli wypełnił znamiona przestępstwa, którego można się dopuścić wyłącznie umyślnie. Błąd nieistotny. O błędzie co do znamion nie można mówić w przypadku, gdy sprawca popełnia error in personam lub error in obiecto (np. X kradnie kuchenkę mikrofalową, którą wziął za telewizor). Gdyby sprawca nie popełnił błędu, dokonałby czynu wypełniającego te same znamiona (tzn. gdyby X zgodnie ze swym wyobrażeniem o rzeczywistości ukradł telewizor, to i tak mielibyśmy do czynienia z kradzieżą rzeczy), a zatem nie byłby to błąd istotny dla kwalifikacji prawnej czynu. Błąd co do znamion kwalifikujących i uprzywilejowujących. Błąd co do okoliczności kwalifikujących uchyla zarzucalność popełnienia czynu kwalifikowanego (bo okoliczności kwalifikujące muszą być objęte umyślnością, podobnie jak wszystkie inne znamiona). Błąd co do kwalifikujących następstw czynu nie uchyla winy, jeśli błąd był wynikiem niedbalstwa lub lekkomyślności (bo kwalifikowane następstwa mogą być objęte także nieumyślnością – por. kombinowana strona podmiotowa). Błąd co do okoliczności uprzywilejowującej (tzn. urojenie sobie jej istnienia) uzasadnia łagodniejszą odpowiedzialność sprawcy, jeśli błąd jest usprawiedliwiony.

Błąd co do bezprawności czynu. Błąd co do bezprawności (oceny prawnej) czynu polega na tym, że sprawca ma błędne wyobrażenie o jego sprzeczności z prawem (error iuris; sprawca ma właściwe wyobrażenie o rzeczywistości). Może się to przybrać dwie postacie: a) przestępstwa urojonego, które istnieje tylko w głowie sprawcy i nas nie obchodzi (X sądzi, że jedząc zupę popełnia zbrodnię; Y myśli, ze złamał prawo odpierając zamach w warunkach obrony koniecznej etc.); b) nieświadomości bezprawności (X dokonał zabójstwa eutanatycznego sądząc, ze jest ono w Polsce legalne). Zgodnie z art. 29 KK, nieświadomość bezprawności wyłącza winę5, jeśli owa nieświadomość jest usprawiedliwiona6. Nieświadomość nieusprawiedliwiona może co najwyżej prowadzić do nadzwyczajnego złagodzenia kary. Jest to rozsądny kompromis miedzy zasadą ignorantia iuris nocet i uzależnieniem odpowiedzialności od winy sprawcy.

Błąd co do okoliczności wyłączających odpowiedzialność. Zgodnie z art. 29 KK winę sprawcy czynu zabronionego wyłącza jego usprawiedliwione błędne przekonanie, że działa w warunkach kontratypu lub okoliczności wyłączającej winę. Jeśli takie przekonanie nie jest usprawiedliwione, stanowi co najwyżej przesłankę dla nadzwyczajnego złagodzenia kary. Krótka historia błędu co do okoliczności wyłączających odpowiedzialność. Opisanej wyżej regulacji nie było w KK z 1969 r.; a o konieczności jej wprowadzenia zadecydował spór o to, jaki charakter ma błą co do kontratypu. Pojawiały się tezy, że: a) jest to error iuris; b) że jest to error facti; c) że to zależy od konkretnego przypadku i może wynikać zarówno z błędu co do prawa, jak i błędu co do okoliczności. Spór nie był czysto akademicki, bo wpływ error facti i error iuris na ustalenie winy był odmienny (pierwszy uchylał winę, gdy był niezawiniony, drugi – kiedy był usprawiedliwiony).

Niepoczytalność i ograniczona poczytalność. Niepoczytalność. Zgodnie z art. 31 § 1 KK nie popełnia przestępstwa, kto z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia [wada świadomości] lub pokierować swym postępowaniem [wada woli]. Taka niezdolność do rozumienia znaczeń czynów i kierowania własnym postępowaniem nosi w prawniczym slangu nazwę niepoczytalności. Ustala się ja w oparciu o opinie biegłych psychiatrów. Ustawodawca wylicza potencjalne przyczyny wad woli i świadomości właściwych niepoczytalności (tzn. definiuje ją metodą mieszaną; gdyby ich nie wyliczył, byłaby to metoda psychologiczna, gdyby poprzestał na ich wyliczeniu, mielibyśmy do czynienia z metodą biologiczno-psychiatryczną). Są to: upośledzenie umysłowe, choroba psychiczna i inne zakłócenia czynności psychicznych - o ile każde z nich mogą wywołać stosowne skutki.

A. Upośledzenie umysłowe. Upośledzenie umysłowe oznacza niedorozwój umysłowy spowodowany uszkodzeniem mózgu w okresie życia płodowego lub wadą genetyczną; także poważny zanik niektórych funkcji mózgu wywołany urazem. Zgodnie z doktryną, właściwą przesłanką do uznania niepoczytalności sprawcy jest zawsze głębokie upośledzenie; ograniczenie umysłowe nie jest dobrą okazją do niepoczytalności, chociaż zresztą i tak ostateczny głos należy do biegłych. To oni orzekają, czy oskarżony mógł być niepoczytalny w chwili popełnienia czynu. I nie pomaga w tym nawet klasyfikacja WHO (1968) dzieląca upośledzenie umysłowe na: lekkie, średnie, ciężkie i głębokie.

B. Choroby psychiczne. Choroby psychiczne są najczęstszą przyczyną skutków niepoczytalności. Chodzi tu o psychozy o podkładzie organicznym (wszelkie postacie otępienia, w tym starcze, miażdżycowe; porażenie postępujące) i psychozy czynnościowe (schizofrenia, parafrenia, cyklofrenia, paranoja itd.). Chorobą psychiczną nie jest psychopatia. Powoduje jednak trudności w kierowaniu przez psychopatę swym działaniem, stąd, choć psychopaci są w zasadzie poczytalni, zdarza się przypisywanie im ograniczonej poczytalności (p. niżej).

C. Inne zakłócenia czynności psychicznych. Chodzi tu o wszystkie nie opisane wyżej zakłócenia czynności psychicznych, które mogą wywołać skutki psychiczne odpowiadające niepoczytalności. Zwykle zalicza się do nich np. afekt patologiczny (ale nie "normalny", tzn. fizjologiczny znany z art. 148 § 4 KK), upojenie patologiczne (czyli nie takie zwykłe, jak u normalnego człowieka po paru kieliszkach), zaburzenia wywołane zatruciem, odwodnieniem etc., odurzenie narkotykowe, stany pośpiączkowe i padaczkowe, psychozy infekcyjne i intoksykacyjne, psychogenne stany zamroczeniowe, zapalenie opon mózgowych. Zdaniem profesora Wąska, czasem także hipnoza (raz...dwa...trzy...dokonasz teraz kradzieży leśnej)7.

Ograniczenie poczytalności. Ograniczenie poczytalności oznacza każdy stan pośredni między pełna poczytalnością a totalną niepoczytalnością. Jest stopniowalne. Jeśli jest znaczne, stanowi podstawę do nadzwyczajnego złagodzenia kary (art. 31 § 2 KK); jeśli jest łagodniejsze, nie stanowi takiej podstawy, ale zgodnie z dyrektywami wymiaru kary (art. 53 § 2 KK) może (powinno?) zostać uwzględnione w ramach sędziowskiego wymiaru kary.

Odpowiedzialność za czyn popełniony w stanie odurzenia. Odurzenie (wywołane alkoholem, narkotykami czy środkami psychotropowymi), zwłaszcza jeśli jest silne, może powodować skutki psychiczne właściwe niepoczytalności. A ta redukuje winę i ogólnie jest korzystna dla niepoczytalnego. Czai się tu pewne niebezpieczeństwo skierowane w szczególności wobec funkcji ochronnej prawa karnego. Gdyby nie doktryna i dodatkowe regulacje, każdego, kto dopuszcza się przestępstwa po pijaku, trzeba by było uniewinniać lub zmniejszać mu karę. Roiłoby się od pijanych przestępców, a Ci (właśnie ze względu na kłopoty z kreowaniem działaniem i rozumieniem jego znaczenia) byliby bardziej nieobliczalni i potencjalnie groźniejsi. Wszystko przez to, że potencjalni przestępcy celowo upijaliby się, by dokonać ten czy ów niecny czyn. A tego raczej nie powinno się premiować złagodzoną odpowiedzialnością. Stąd też różne systemy prawa karnego różnie sobie z tym absurdem próbowały poradzić:

1. Najstarsza i najpopularniejsza jest koncepcja actio libera in causa, zgodnie z którą wyłącza się uznanie za niepoczytalna tej osoby, która świadomie wprowadziła się w stan odurzenia, aby w takim stanie dokonać czynu zabronionego.

2. Inaczej wyglądało to w ustawodawstwie państw socjalistycznych, gdzie osoby popełniające czyn zabroniony w stanie odurzenia podlegały zaostrzonej odpowiedzialności, bez bawienia się w jakieś niuanse.

3. Niemiecki system prawny przewiduje, że zawinione odurzenie się i następcze popełnienie czynu zabronionego jest osobnym typem przestępstwa (tzw. Rauschdelikt). Z kolei w przypadku odurzenia niezawinionego stosuje się przepis o niepoczytalności (wyłączającej winę). Nie jest to złe rozwiązanie, tylko zdaniem niektórych gwałci nieco logiczną konstrukcję przestępstwa odcinając winę za popełnienie samego czynu i przylepiając ją do odurzenia.

Art. 31 § 3 KK zakłada wyłączenie stosowania § 1 i 2 co do przypadków w których sprawca wprawił się w stan odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które to wyłączenie lub ograniczenie: a) przewidywał lub b) mógł przewidzieć. Odpowiedzialność sprawcy zależy zatem od zawinienia takiego odurzenia (jeśli pije bo chce, to jest winny; jak go zmuszają, to już niekoniecznie). Trochę to podobne do actio libera in causa, z tym, że odpada wymóg zmierzania do dokonania czynu zabronionego. Zgodnie z aktualnym rozwiązaniem kodeksowym sprawca nie zostanie uznany za niepoczytalnego, nawet jeśli w sposób zawiniony wprowadzi się w odurzenie bez chęci popełnienia czynu zabronionego.

Odurzenie patologiczne (tzn. takie, co do którego sprawca nie przewidywał, ze ograniczy jego poczytalność), jako niezawinione, jest okolicznością wyłączającą lub umniejszającą winę. Muszą jednakowoż zostać spełnione dwa warunki: a) sprawca po raz pierwszy odczuwa skutki odurzenia patologicznego (później przyjmuje się że już wie o swojej patologii i może przewidywać skutki odurzenia); b) sprawca odurzył się w stopniu wystarczająco niewielkim, by nie mógł spodziewać się ograniczenia poczytalności; jeśli sprawca pije jak cała Federacja Rosyjska (i pół byłego Bloku Wschodniego), to nawet nie wiedząc o swojej patologii może przewidywać wyłączenie poczytalności.

Anormalna sytuacja motywacyjna.

Rozkaz przełożonego. W wojsku i niektórych innych służbach mundurowych istnieje zasada dyscypliny i podporządkowania (w tym obowiązek wykonania rozkazu), zaś za jej naruszenie pociąga za sobą kary dyscyplinarne i prawnokarne. Działanie w sytuacji związania silnie oddziałuje na psychiczne procesy motywacji i woli. Powinno się je uwzględniać, gdy osoba wykonująca rozkaz przełożonego naruszy prawo. Jak to wygląda w praktyce? Francuska teoria ślepych bagnetów zakłada, ze za skutki wykonania rozkazu odpowiada zawsze rozkazodawca. Sędziowie Trybunału Norymberskiego uznali, ze rozkaz nie wyłącza odpowiedzialności rozkazobiorcy (co najwyżej ją łagodzi), zaś głównym kryterium jej mierzenia jest faktyczna możliwość wyboru przy podejmowaniu decyzji (huh?).

Polski KK (w art. 318 KK) zakłada, ze nie popełnia przestępstwa żołnierz dopuszczający się czynu zabronionego będącego wykonaniem rozkazu, chyba że wykonując rozkaz umyślnie popełnia przestępstwo

(Przykład: Sierż. X rozkazał szeregowemu Y przewiezienie furgonetką dziesięciu worków cementu do miejscowości W. Mjr starał się uniknąć tego zadania, bo wcześniej wypił z kolegami dwa kieliszki czegoś mocniejszego. X użył argumentu o treści ‘Taak? To zapomnijcie o przepustce na święta’ i Y skapitulował. Wykonał rozkaz powodując po drodze wypadek komunikacyjny. Y odpowiada za jazdę po pijanemu, bo była ona objęta umyślnością; nie odpowiada za spowodowanie wypadku, jeśli spowodował go nieumyślnie.)

Rozkaz. Definicja legalna rozkazu: polecenie określonego działania lub zaniechania wydane służbowo żołnierzowi przez przełożonego lub uprawnionego żołnierza starszego stopniem (art. 115 § 18 KK). Inne niż wojsko służby publiczne. Zasady odpowiedzialności podwładnych kształtują się podobnie w odniesieniu do innych, podobnie zorganizowanych służb publicznych: Policji, ABW, Agencji Wywiadu, Służby Więziennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej.

Stan wyższej konieczności. Stan wyższej konieczności został opisany w notatce o kontratypach, bo KK wyłącza bezprawność czynu zabronionego dokonanego w warunkach stanu wyższej konieczności, ale tylko wtedy, gdy sprawca działa w sposób opisany w art. 26 § 1 KK, z kolei w przypadkach opisanych w art. 26 § 2 KK mamy do czynienia z przekroczeniem granic stanu wyższej konieczności i wówczas czyn jest bezprawny, ale sprawcy nie można przypisać winy (chyba, że miał szczególny obowiązek ochrony dobra poświęcanego – wówczas można).

VI. FORMY POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA

Formy stadialne przestępstwa. Przestępstwo jest procesem rozciągniętym w czasie i składa się z kilku etapów. Realizacja czynu zabronionego może nastąpić nie tylko w formie dokonania (zdarza się, że sprawca odstępuje od dokonania, bądź uniemożliwiają mu je okoliczności od niego niezależne), zdarza się że przestępstwo jest realizowane w którejś z pozostałych form stadialnych (np. może działać nieskutecznie i zakończyć działanie na usiłowaniu; może zostać zatrzymany przez organy ścigania w trakcie podejmowania działań przygotowawczych etc.).

W ramach tzw. pochodu przestępstwa wyróżnia się jego etapy:

a) zamiar (np. postanawiam zabić pana Tomka);

b) przygotowanie (np. konstruuję bombę zegarową);

c) usiłowanie (np. podkładam ją pod rowerem pana Tomka i włączam zegar);

d) dokonanie (np. pan Tomek ponosi śmierć w wyniku obrażeń odniesionych wskutek wybuchu).

Formami stadialnymi przestępstwa są zawsze: dokonanie i usiłowanie. W przypadku niektórych typów przestępstw karalne są także czynności przygotowawcze. Formą stadialną realizacji przestępstwa nie jest nigdy przestępny zamiar, zgodnie z zasadą cogitationis poenam nemo patitur (nie godzi się nikogo karać za myśli). Zgodnie z definicją przestępstwa, musi ono być czynem.

Przygotowanie. Przygotowanie polega, zgodnie z definicją ustawową w art. 16 § 1 KK, na podjęciu w celu popełnienia czynu zabronionego8 czynności mających stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania (tzn. warunki do podjęcia usiłowania lub dokonania, jeśli usiłowanie się uda). Formy przygotowania. Czynności opisane w art. 16 §1 KK mogą przybrać: 1. formę rzeczową: a) gdy sprawca uzyskuje (legalnie lub nie) lub przysposabia (dokonuje zmian i przeróbek uzdatniających przedmiot do popełnienia przestępstwa za jego pomocą) środki do popełnienia przestępstwa; b) zbiera informacje; c) sporządza plan działania (ponieważ jednak myślenie nie może być karalne, zbieranie informacji i sporządzanie planu musi być uzewnętrznione i dostrzegalne dla innych); 2. formę personalną, która polega na wejściu z inną osobą (osobami) w porozumienie, którego przedmiotem jest wspólne popełnienie przestępstwa (w szczególności: podjecie decyzji i podział ról). Warto przy tym zaznaczyć, że przygotowanie jest zawsze działaniem, nie może polegać na zaniechaniu. Karalność przygotowania. Przygotowanie jest najbardziej odległym od dokonania i z tego powodu jest karalne tylko wtedy, gdy ustawa tak stanowi. A stanowi tak w odniesieniu do przestępstw: wojny napastniczej, ludobójstwa, zamachu stanu, zamachu na jednostkę Sił Zbrojnych, przestępstw przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu, fałszerstwa, oraz dezercji i samouszkodzenia ciała penalizowanych w części wojskowej KK9. Ponadto prawo przewiduje klauzulę niekaralności w przypadku odstąpienia od przygotowań.

Usiłowanie. Za usiłowanie odpowiada ten, kto w zamiarze (bezpośrednim lub ewentualnym – przyp. prof. Marek) popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem się zmierza bezpośrednio do dokonania, które jednak nie następuje (art. 13 § 1 KK). Zachowanie. Przez zachowanie się rozumiemy zarówno działanie, jak i zaniechanie, przy czym nie można przez zaniechanie usiłować popełnienia przestępstwa formalnego (bo w takich przypadkach już samo zaniechanie jest równoznaczne z dokonaniem). Bezpośredniość. Bezpośredniość zmierzania do dokonania oznacza to, że sprawca doprowadził swj przestępny zamiar do etapu bliskiego dokonania. Nie wiadomo jednak, jak bliski musi być ten etap i jakich kryteriów użyć przy wyznaczeniu granic usiłowania. Francuzi mają proste rozwiązanie – ich zdaniem sprawca usiłuje, gdy zaczyna realizować znamiona czynu zabronionego (usiłowanie = początek dokonania). Jest to jednak ujęcie nieco za wąskie (we Francji X usiłuje zabójstwa dopiero, gdy pociąga za spust :/ ) i u nas przyjęła się koncepcja niemiecka, zgodnie z którą usiłowanie obejmuje także sytuację w której sprawca jest przekonany, że nic nie dzieli go od początku dokonania według obiektywnych kryteriów rzeczywiście nic go nie dzieli (X usiłuje zabójstwa już kiedy do mnie podchodzi z nabitym pistoletem i chce mnie zastrzelić; orzeczenie SN: Q, V i Y usiłują kradzieży z włamaniem, kiedy z łomami i ciężkim młotem czają się na klatce schodowej i czekają, aż Z wyjdzie z mieszkania). A o tym, czy sprawcę coś dzieli od dokonania można orzec jedynie po skrupulatnej analizie konkretnego czynu. Brak dokonania. Z brakiem dokonania mamy do czynienia, gdy sprawca nie zrealizował wszystkich znamion czynu objętego zamiarem (w szczególności, gdy nie osiągnął zamierzonego skutku). W związku z tym można mówić o usiłowaniu chybionym (gdy brak dokonania był skutkiem wadliwości zachowania sprawcy, np. niecelnym oddaniu strzału) lub zatamowanym (gdy w dokonaniu czynu zabronionego przeszkodziło zachowanie osób trzecich, np. sprawca został obezwładniony tuż przed pociągnięciem za spust; ofiarę uratowało pogotowie etc.). Poza tym usiłowania możemy dzielić na ukończone (gdy sprawca wykonał wszystkie zamierzone czynności, ale nie osiągnął skutku) i nieukończone (gdy wykonał jedynie cześć zamierzonych działań, np. chciał fałszować banknoty, a zdołał tylko wydrukować awersy :P). Usiłowanie kwalifikowane i czynny żal. Usiłowaniem kwalifikowanym określa się sytuację, w której sprawca nie osiągnął zamierzonego skutku, ale osiągnął inny, z którym co najmniej się godził, a który również jest przestępny (np. X chciał przemocą doprowadzić Y do obcowania płciowego, ale udało mu się jedynie dokonać u Y uszkodzeń ciała). W takich sytuacjach mamy do czynienia z kumulatywną kwalifikacją prawną (sprawca odpowiada za usiłowanie czynu A + dokonanie czynu B). Jeśli łagodniejszy skutek jest skutkiem działań objętych czynnym żalem, to usiłowanie pozostaje bezkarne, a sprawca odpowiada tylko za wywołanie owego łagodniejszego skutku.

Usiłowanie nieudolne. Z usiłowaniem nieudolnym mamy do czynienia, gdy dokonanie, do którego zmierza sprawca jest ex ante niemożliwe, ale sprawca o tym nie wie. Usiłowanie nieudolne (art. 13 § 2 KK) jest bezprawne, jeśli niemożliwość dokonania wynika braku przedmiotu wykonawczego (X usiłuje okraść pusty sejf lub zabić martwego Y) lub użycia niewłaściwych środków (X chce zabić Y nienabitym pistoletem; X chce dokonać nielegalnego wyrębu przy pomocy kostki masła). Bezkarne jest usiłowanie nieudolne ze względu na błąd co do osoby czy nieodpowiedni sposób działania. Racją penalizacji usiłowania jest negatywna ocena nastawienia sprawcy. Karalność usiłowania. Co do zasady wymiar kary za usiłowanie jest taki sam jak przy dokonaniu, można jednak uznać brak dokonania za okoliczność łagodzącą. Przy usiłowaniu nieudolnym sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Ustawodawca wprowadza w art. 115 § 1 KK klauzulę niekaralności: nie podlega karze osoba, która dobrowolnie odstąpiła od dokonania [odstąpienie od dokonania], lub zapobiegła skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego [czynny żal]. Jeśli czynny żal okazał się bezskuteczny, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Karalność usiłowania kwalifikowanego objętego czynnym żalem została opisana wyżej (p. usiłowanie kwalifikowane i czynny żal). Dobrowolność. Ważne za to, by odstąpienie od dokonania lub zapobieżenie skutkom było dobrowolne, tzn. by sprawca mógł bez przeszkód dokonać czynu, ale zrezygnował. Nie istotna jest przy tym motywacja sprawcy (przypływ miłosierdzia jest równie dobry jak obawa przed ukaraniem). Powiadomienie organu ścigania. Przy niektórych przestępstwach (np. zamach na niepodległość państwa, szpiegostwo itp.) dla zastosowania klauzuli niekaralności konieczne jest jeszcze zawiadomienie organu powołanego do ścigania, o wszystkich istotnych okolicznościach popełnionego czynu.

Formy zjawiskowe przestępstwa. Formy zjawiskowe obejmują wszystkie formy sprawstwa i współdziałania (sprawstwo indywidualne wykonawcze, współsprawstwo, sprawstwo kierownicze, sprawstwo polecające, podżeganie, pomocnictwo).

Formy sprawstwa. Kodeks karny przewiduje cztery formy sprawstwa, wymienione w art. 18 KK; są to:

a) Sprawstwo indywidualne wykonawcze. Ze sprawstwem indywidualnym wykonawczym mamy do czynienia, gdy jedna osoba własnym zachowaniem wypełnia wszystkie znamiona czynu zabronionego.

b) Współsprawstwo. Współsprawstwo zachodzi, gdy dwie lub więcej osób działają w porozumieniu, którego treścią jest wspólne popełnienie czynu zabronionego, przy czym istotne jest, aby porozumienie zostało zawarte przed lub w czasie realizacji czynu zabronionego. Osoba, która włącza się do przestępnego porozumienia w trakcie realizacji rozpoczętego czynu zabronionego jest określana mianem sprawcy sukcesywnego i odpowiada tylko za tę część przestępnego działania, w której uczestniczyła - ważne, żeby do porozumienia doszło w trakcie realizacji czynu, jeśli sprawcy umówili się znacznie wcześniej co do tego, kto i kiedy co zrobi, to wszyscy odpowiadająca całość. Współsprawstwo konieczne. O współsprawstwie koniecznym można mówić tam, gdzie bez porozumienia z inna osoba nie da się zrealizować znamion przestępstwa, np. w przypadku bigamii czy udziału w bójce. Koincydencja. Od współsprawstwa należy odróżnić wielość równoległych sprawstw indywidualnych (koincydencyjnych), gdzie kilka osób bez porozumienia realizuje działalność przestępna w tym samym miejscu i korzystając z te samej sposobności. Granice współsprawstwa. Nie zawsze wiadomo, gdzie kończy się współsprawstwo, a zaczynają inne formy współdziałania (zwłaszcza pomocnictwo). Nie ma problemu, gdy każdy ze współsprawców wypełnia wszystkie znamiona czynu zabronionego, ale schody się zaczynają, gdy któryś z uczestników przestępnego zdarzenia nie realizuje tych znamion (w szczególności nie realizuje czasownikowej dyspozycji). Teoria obiektywna zakłada, że współsprawcą jest ten, kto realizuje przynajmniej jedno znamię czynu zabronionego (w szczególności czasownikową dyspozycję). Teoria subiektywna zakłada, że współsprawcą jest ten, który ma zamiar osobistego popełnienia przestępstwa (ten kto chce, aby to inni je popełnili i zamierza im jedynie pomóc jest pomocnikiem). Teoria istotnej roli zakłada, ze ten jest współsprawcą, kto na tyle istotnie przyczynił się do realizacji czynu przestępnego, że bez niego nie byłaby ona możliwa albo byłaby mocno utrudniona. Formy współsprawstwa?. KK wyróżnia osobno dwie pozostałe formy sprawstwa: kierownicze i polecające; ponieważ jednak obie obejmują udział wielu osób w realizacji czynu zabronionego, prof. Janiszewski, bardzo skąd inąd rozsądnie, stwierdził, ze są one formami współsprawstwa.

c) Sprawstwo kierownicze. Sprawstwo kierownicze dotyczy osoby kierującej realizacją czynu zabronionego przez inną osobę (osoby) i mającej możliwość faktycznego panowania nad przebiegiem bezprawnego przedsięwzięcia. A owa możliwość panowania polega na tym, że osoba kierująca decyduje o początku, prowadzeniu (ew. zmianie lub przerwaniu) akcji.

d) Sprawstwo polecające. Kodeks karny wzbogacił katalog form sprawstwa o wykorzystanie osoby (osób) uzależnionych od siebie, polegające na poleceniu tej osobie (osobom) dokonania przestępstwa. Omówiona forma sprawstwa nie ma miejsca, gdy osoba polecająca bierze udział w popełnieniu przestępstwa (wtedy mamy do czynienia ze sprawstwem kierowniczym), ani gdy osoba, której zlecono popełnienie przestępstwa nie jest faktycznie uzależniona od osoby zlecającej popełnienie owego przestępstwa (a nie ma takiego uzależnienia np. między zleceniodawcą a płatnym zabójcą) - wówczas mamy do czynienia z podżeganiem.

Formy współdziałania. Współdziałanie to wszelkie postacie działania wielu osób dla zrealizowania przestępnego celu. Obejmuje: współsprawstwo i sprawstwo kierownicze (tzw. formy współdziałania sprawczego – p. formy sprawstwa) oraz podżeganie i pomocnictwo.

e) Podżeganie. Podżeganie polega na nakłanianiu innej osoby do dokonania czynu zabronionego, gdy się chce, aby owa inna osoba tego czynu dokonała. Nakłanianie oznacza działanie (w każdej możliwej formie) zmierzające do wywołania u kogoś pewnego zamiaru (tu: zamiaru dokonania czynu zabronionego). Jeśli sprawca uzewnętrzni swój zamiar zanim inna osoba zacznie podejmować działania właściwe podżeganiu, to w grę będzie wchodziło pomocnictwo w formie utwierdzenia w przestępnym zamiarze. Podżegania można usiłować10. Do podżegania można podżegać (‘Ej, no powiedz doktorowi Bogaczowi, że namówił profesora Peczenika do kradzieży leśnej!’).

f) Pomocnictwo. Pomocnictwo polega na ułatwianiu innej osobie dokonania czynu zabronionego w zamiarze, by ta osoba dokonała takiego czynu. Ułatwić dokonanie przestępca można m.in. przez dostarczenie środka lub narzędzia, stworzenie warunków, udzielenie informacji czy też dostarczając sprawcy pomocy psychicznej (wsparcia, utwierdzenia w złym zamiarze). Pomocnictwa można się podpuścić przez zaniechanie (gdy się miało szczególny obowiązek niedopuszczenia do przestępstwa) i w zamiarze ewentualnym (KK pisze, ze w zamiarze, ale nie wskazuje w jakim, więc w każdym :P). Pomocnictwo do przestępstwa może wystąpić tylko przed lub w czasie realizacji przestępstwa. Pomoc sprawcom w uniknięciu odpowiedzialności po jego popełnieniu jest osobnym przestępstwem (poplecznictwo).

Odpowiedzialność pomocników i podżegaczy. Odpowiedzialność podżegaczy i pomocników jest samodzielna i niezależna od odpowiedzialności sprawcy właściwego przestępstwa. Podżegacz i pomocnik odpowiadają w granicach swego zamiaru, niezależnie od tego, czy odpowiedzialność poniósł sprawca przestępstwa; czy je dokonał i czy nie dorzucił czegoś od siebie (tzw. eksces sprawcy – podżegacz namawia do czynu A, a sprawca dokonuje A, B i przy okazji C). Karalność podżegania i pomocnictwa. Sąd wymierza pomocnikom i podżegaczom karę w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo. Jeśli sprawca poprzestał na usiłowaniu, pomocnik i podżegacz odpowiadają jak za usiłowanie. Jeżeli sprawca nawet nie usiłował, można pomocnikowi i podżegaczowi nadzwyczajnie złagodzić karę albo odstąpić od jej wymierzenia. Nie podlega karze pomocnik i podżegacz, który dobrowolnie zapobiegł dokonaniu czynu zabronionego objętemu własnym zamiarem.

Współudział w przestępstwach indywidualnych. Jeśli okoliczność indywidualizująca dotycząca sprawcy jest znamieniem czynu zabronionego, pomocnik i podżegacz podlegają odpowiedzialności karnej za taki czyn, jeśli o owej okoliczności wiedzieli, niezależnie od tego, czy ich dotyczyła. Jeśli nie wiedzieli, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

VIII. ZBIEG PRZESTĘPSTW I ZBIEG PRZEPISÓW USTAWY KARNEJ

Prawna jedność przestępstwa (a.k.a pozorny zbieg przestępstw). Teraz należy się skupić, bo wkraczamy w sferę pytań egzystencjalnych. O to, dokąd zmierza przestępstwo nie będziemy pytać, bo wiemy (do dokonania); nie będziemy się też pytać, czy istnieje Istota Wyższa, która stworzyła przestępstwo, bo to również wiemy (tak, czasem nawet przestępstwo ma swoich współstwórców). Zapytamy o to, czym jest i gdzie się kończy? Przestępstwo jest odrębnym odcinkiem zachowania sprawcy, z reguły czynem, czyli mniej lub bardziej zależnym od woli i ocenianym społecznie kompleksem ruchów lub też jego brakiem. Co do zasady przyjmuje się, ze ten sam11 czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo (art. 11 KK), niezależnie od tego ile narusza przepisów i powoduje skutków. Działa to tylko w jedną stronę i nie znaczy to, ze wiele czynów to wiele przestępstw. Jeśli między wieloma czynami istnieje ścisły związek (dostatecznie ścisły, by były społecznie postrzegane jako pewna całość), to można uznać je wszystkie za jedno przestępstwo i wtedy mamy do czynienia z prawną jednością przestępstwa. Co muszą zrobić czyny, żeby były traktowane jako jedno przestępstwo? Muszą: należeć do znamion typu przestępstwa (przestępstwa wieloczynowe i złożone), powtarzać się (przestępstwo ciągłe), polegać na ciągłym stanu bezprawia (przestępstwo ciągłe) albo stanowić różne formy popełnienia jednego typu przestępstwa (czyny współukrarane).

A. Przestępstwa wieloczynowe. Z przestępstwem wieloczynowym (o wieloczynowo określonych znamionach) mamy do czynienia, gdy zgodnie z ustawowymi znamionami przestępstwa nie składa się na nie pojedynczy czyn, a wiele zachowań - powtarzanych lub podobnych rodzajowo (np. przy znęcaniu, uchylaniu się od obowiązku alimentacyjnego etc.), chociaż przyjmuje się, że jednorazowe zachowanie o dużym nasileniu także wypełnia istotę przestępstwa. Odmianą tej konstrukcji są przestępstwa o alternatywnym określeniu czynności wykonawczej (np. podrobienie lub przerobienie dokumentu albo użycie takiego dokumentu jako autentyczny – wypełnienie obu członów alternatywy spowoduje odpowiedzialność za jedno przestępstwo, tak jak w przypadku wypełnienia jednego członu).

B. Przestępstwa złożone. Przestępstwa złożone to takie, które określa zespół znamion składający się z minimum dwóch czynów (zachowań), które to czyny rozpatrywane oddzielnie wypełniają znamiona odpowiednich typów przestępstw, a które w połączeniu tworzą jeden typ przestępstwa, zagrożony surowszą karą; np. rozbój – zarówno groźba karalna, jak i kradzież są osobnymi czynami i zarazem osobnymi typami przestępstw. Jeśli jednak zostaną w działaniu połączone związkiem przyczynowym, to razem złożą się na osobny typ przestępstwa, rozbój.

C. Przestępstwa ciągłe. Z przestępstwem ciągłym (art. 12 KK) mamy do czynienia, gdy sprawca dokonuje powtarzających się zamachów na to samo dobro prawne, ale (w odróżnieniu od przestępstwa wieloczynowego) wielości tych zamachów nie obejmują ustawowe znamiona. Konstrukcja przestępstwa ciągłego ma swoje uzasadnienie materialnoprawne (kiedy zebrać wszystkie zamachy w całość, widać ich całkowity rozmiar i łatwiej orzec o ich społecznej szkodliwości) i procesowe (nie ma potrzeby ustalania czasu popełnienia i przebiegu kolejnych zamachów, co zawsze jest pewną trudnością, a niekiedy jest po prostu niemożliwe; np. dzisiejsza prasa donosi, że trzej sprawcy w kilkudniowych odstępach demontowali kolejno różne części wyciągu narciarskiego w Węgierskiej Górce i sprzedawali je w skupie złomu; da się im udowodnić, że między 15.04.2005 a 05.05.2005 zdemontowali wyciąg, ale prokurator z pewnością powiesiłby się, gdyby kazano mu wskazać kiedy i co konkretnie owi sprawcy zrobili). Cechy konstytutywne przestępstwa ciągłego. O przestępstwie ciągłym możemy (musimy?) mówić, gdy kilka pojedynczych przestępnych zachowań łączy: tożsamość naruszanego dobra prawnego (lub tożsamość pokrzywdzonego, jeśli chodzi o dobra osobiste); jednorodność zamachów na owe dobro (tzn. wszystkie zachowania wypełniają znamiona tego samego czynu zabronionego; np. X siedem razy dokonuje rozboju na Y; ale nie gdy X dokonuje rozboju na Y, okrada Y a później dokonuje na Y kradzieży rozbójniczej); krótkie odstępy czasowe (SN: nie dłuższe niż kilkanaście tygodni) i wieź sytuacyjna (podobna sposobność i okoliczności przestępnego zachowania; niekoniecznie to samo miejsce); zamiar obejmujący całość przestępnej akcji i powtarzające się czyny lub gotowość do wykorzystywania powtarzającej się sposobności (‘ile razy mi się uda, tyle razy przeleję pieniądze firmy na własne konto’). Jeśli zamiar sprawcy nie obejmuje całości przestępnej akcji ani gotowości do wykorzystywania nadarzającej się sposobności, wówczas mamy do czynienia z ciągiem przestępstw (osobnych, ale zbiegających się, p. niżej).

Przestępstwo trwałe. Od przestępstwa ciągłego należy odróżnić przestępstwo trwałe, tzn. wytworzenie i utrzymanie przez jakiś czas stanu niezgodnego z prawem (np. bezprawne pozbawienie wolności, ukrywanie przestępcy etc.) – trwa aż do przerwania (przez sprawcę czy wskutek ingerencji władzy lub osób trzecich). Przestępstwo trwałe jest jednym czynem (a przestępstwo ciągłe wieloma).

D. Czyny współukarane. Czynami współukaranymi przestępstwa są formy stadialne i zjawiskowe jego popełnienia (np. usiłowanie kradzieży Damy z Łasiczką jest czynem współukaranym z jej dokonaniem; podżeganie do zabójstwa pana Tomka jest czynem współukaranym względem zabójstwa pana Tomka etc.); współukarane są także czyny towarzyszące popełnieniu przestępstwa (np. zużycie cudzej benzyny w przypadku krótkotrwałego zaboru pojazdu mechanicznego) immanentnie z nim związane (np. pozbawienie wolności na czas gwałcenia) albo następujące po nim (np. zniszczenie przedmiotu kradzieży, nieudzielenie pomocy pobitemu). Mimo, że powinny stanowić odrębne przestępstwa, wlicza się je do całościowej oceny przestępstwa głównego, jeśli łączy je z nim bliskość czasowa, więź sytuacyjna i spowodowały szkodę mniejszą niż czyn główny.

Zbieg przestępstw (rzeczywisty). Ze zbiegiem przestępstw (tzw. rzeczywistym), gdy sprawca popełnił dwa lub więcej czynów traktowanych jako odrębne przestępstwa (przestępstwa zbiegające się), ale są one rozpoznawane w jednym postępowaniu. (Równolegle istnieje pojęcie pozornego zbiegu przestępstw; mamy z nim do czynienia, gdy wiele czynów traktuje się jako jedno przestępstwo, p. wyżej). Warunkiem takiego łącznego rozpoznania jest, aby sprawca nie był dotychczas osądzony (choćby wyrokiem nieprawomocnym) za żadne ze zbiegających się przestępstw (por. art. 85 KK; skazanie przerywa zbieg przestępstw; dokonanie przestępstwa po skazaniu lub odbyciu kary = recydywa). Zbieg przestępstw może być jednorodzajowy (łączne rozpoznanie dotyczy czynów tego samego rodzaju) lub wielorodzajowy (ktoś najpierw bije policjanta, później dokonuje kradzieży leśnej i uszkodzenia kabla podmorskiego) W przypadku zbiegu przestępstw sąd wymierza najpierw kary za poszczególne przestępstwa, a następnie orzeka karę łączną. Kara łączna. Określanie kary łącznej może odbywać się według rozmaitych systemów. Nasz ustawodawca przyjął tzw. system modyfikowany12. Zostało on opisany w art. 86 § 1 KK i polega na tym, że dolną granicę kary łącznej stanowi najwyższa z kar wymierzonych, a górną ich suma, przy czym wysokość kary łącznej nie może przekroczyć 15 lat pozbawienia wolności, 18 miesięcy ograniczenia wolności lub 540 stawek dziennych grzywny. Kary różnorodzajowe. Kiedy wśród kar wymierzonych znalazły się kary pozbawienia i ograniczenia wolności, to orzeka się karę łączną pozbawienia wolności, a każdy miesiąc ograniczenia wolności przelicza się na 15 dni pozbawienia wolności. Nie łączy się kar ograniczenia/ pozbawienia wolności z karą grzywny. Sąd orzeka osobno karę łączną pozbawienia wolności i karę łączną grzywny. Jeśli jakakolwiek z wymierzonych kar została orzeczona z warunkowym zawieszeniem wykonania, sąd może (ale nie musi) warunkowo zawiesić wykonanie kary łącznej. określając na nowo okres próby i związane z nim obowiązki. Gdy najsurowszą z wymierzonych kar jest kara dożywotniego pozbawienia wolności lub 25 lat pozbawienia wolności, to ta kara będzie karą łączną. Przy łączeniu kilku kar 25 lat pozbawienia wolności sąd może orzec karę dożywotniego pozbawienia wolności. Środki karne i zabezpieczające. Do środków karnych i zabezpieczających stosuje się przepisy o karze łącznej. Można łączyć wymierzane w czasie jednorodzajowe środki karne i zabezpieczające; środki niejednorodzajowe i niewymierne w czasie orzeka się osobno. Ciąg przestępstw. Ciąg przestępstw jest odmianą realnego zbiegu przestępstw, z tym, że: a) zbiegające się przestępstwa spełniają znamiona tego samego czynu zabronionego, zostały popełnione w podobny sposób i w krótkich odstępach czasu oraz nie zostały dotychczas osądzone; b) wobec sprawcy ciągu przestępstwa sąd orzeka jedna karę na podstawie jednego przepisu, zawierającego znamiona, które wyczerpało każde z przestępstw, ale za to w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Po co komu ciąg przestępstw? Nie wiadomo, bo w większości przypadków kara wymierzona za ciąg przestępstw jest niższa niż gdyby za owe przestępstwa orzec karę łączną. W efekcie premiuje się przestępców wyspecjalizowanych (vide wymóg podobnego sposobu popełnienia przestępstw tworzących ciąg). Nie jest to specjalnie sensowne, ani tym bardziej uzasadnione (no chyba, ze głównym celem polityki kryminalnej jest walka z przepełnionymi więzieniami :P).

Zbieg przepisów. Zbieg przepisów to sytuacja, w której jeden czyn wyczerpuje znamiona określone co najmniej dwóch przepisach ustawy, przez co powstaje problem kwalifikacji prawnej czynu, bo zgodnie z art. 11 § 1 KK ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo.

Pomijalny i pozorny zbieg przepisów. O zbiegu pozornym lub pomijalnym mówimy mając na myśli sytuację, w której wielość ocen prawnych można usunąć przez zastosowanie reguł eliminacyjnych i nie ma ona wpływu na kwalifikację prawną czynu. O pozornym zbiegu mówi się, gdy jeden czyn wypełnia zarazem znamiona czynu zabronionego typu podstawowego i typu kwalifikowanego lub uprzywilejowanego. Zbieg pomijalny13 (zwany także rzeczywistym niewłaściwym) to wielość ocen, która nie jest pozorna, ale którą i tak można wyeliminować redukując ją do jednego przepisu. Reguły eliminacyjne. W doktrynie i orzecznictwie stosuje się trzy reguły wyłączania wielości ocen prawnych czynu:

A. Zasada specjalności (lex specialis derogat legi generali). Zasada specjalności zakłada, że spośród zbiegających się przepisów wyłącza się zawsze lex generalis, pozostawiając lex specialis. Służy to-to przede wszystkim eliminacji zbiegu pozornego (tzn. odrzuca się ogólny przepis o typie podstawowym czynu i przyjmuje się przepis szczególny o typie uprzywilejowanym albo kwalifikowanym).

B. Zasada konsumpcji (pochłaniania; lex consumens derogat legi consumptae). Zasada konsumpcji zakłada, że stosuje się przepis zawierający w sobie wszystkie okoliczności objęte znamionami zawartymi w innych rzekomo zbiegających się przepisach, np. przepis o pobiciu z następstwem śmiertelnym konsumuje przepisy o pobiciu, nieumyślnym spowodowaniu śmierci i (jeśli śmierć ofiary poprzedził rozstrój zdrowia) o spowodowaniu uszczerbku na zdrowiu lub o uszkodzeniu ciała. Warto przy tym pamiętać, że lex consumens nie może być łagodniejszy od lex consumptae.

C. Zasada subsydiarności (lex primaria derogat legi subsidiariae). Zasada subsydiarności jest przeciwieństwem zasady specjalności zakłada stosowanie przepisu zasadniczego i wyłączenie przepisu pomocniczego; np. przepis dotyczący zamachu na dobro eliminuje przepisy o narażeniu tego dobra na niebezpieczeństwo i przepisy o formach stadialnych (oczywiście są tacy, którzy twierdzą, że tego rodzaju eliminacja odbywa się zgodnie z zasadą konsumpcji [bo zabicie człowieka zawiera w sobie narażenie go na niebezpieczeństwo i usiłowanie zabójstwa] i twierdzą, ze zasada subsydiarności dotyczy jedynie eliminowania przepisów zawierających klauzulę subsydiarności w stylu ‘A podlega B, jeśli nie C’ [wygrywa przepis dotyczący C].

Rzeczywisty zbieg przepisów. Rzeczywisty zbieg przepisów (zwany także zbiegiem rzeczywistym właściwym) to sytuacja, gdzie jeden czyn wyczerpuje znamiona wielu przepisów, które jednak wzajemnie się nie konsumują ani nie wykluczają, ale ich zakresy się krzyżują. Różne systemy prawa różnie sobie radzą z takim niefortunnym zdarzeniem. U nas stosuje się koncepcję zbiegu kumulatywnego (art. 11 § 2 KK) i skazuje się sprawcę za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów. Karę wymierza się na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą, co nie wyklucza zastosowania środków karnych i zabezpieczających przewidzianych w innych zbiegających się przepisach. Inne koncepcje zbiegu przepisów. Jest to dość karkołomna konstrukcja ale nie ma wad innych koncepcji zbiegu przestępstw. Nie zagraża sprawcy karą łączną, jak to przewiduje koncepcja idealnego zbiegu przepisów (wedle której sprawca popełnia tyle przestępstw ile przepisów wyczerpanych jednym czynem) ani nie pozwala mu uniknąć recydywy, czym grozi stosowanie koncepcji eliminacyjnego zbiegu przestępstw (zgodnie z którą sprawcę skazuje się tylko na podstawie najsurowszego przepisu; jeśli później popełni czyn wyczerpujący przepis łagodniejszy to nie ma przesłanek do recydywy).

- Kary -

1. ŚRODKI PRAWNOKARNE

Kara kryminalna. Kara kryminalna jest dolegliwością przewidzianą przez prawo jako konsekwencja popełnienia przestępstwa, stosowaną wobec jego sprawcy i wyrażającą dezaprobatę dla przestępnego czynu. Karę kryminalną wymierzają w imieniu państwa niezawisłe sądy, realizując tym samym konstytucyjną funkcję wymiaru sprawiedliwości (art. 175 Konstytucji). Kary kryminalne są najostrzejszymi z sankcji przewidzianych przez prawo za naruszenie dóbr prawnie chronionych. Treścią kary kryminalnej jest umniejszenie lub pozbawienie dóbr osobistych (wolność, cześć prawa obywatelskie; do 1995 r. życie) i majątkowych. Podstawą stosowania kar kryminalnych jest wina sprawcy (nulla poena sine culpa; jeśli sprawca nie jest winny lub nie można mu winy przypisać, nie podlega karze). O jej wymiarze decyduje stopień zawinienia sprawcy i społeczna szkodliwość dokonanego przez niego czynu. Stosowanie kary kryminalnej opiera się na odpowiedzialności indywidualnej sprawcy, nie ma mowy o odpowiedzialności zbiorowej ani o odpowiedzialności karnej za czyny innej osoby (odbywanie kary za inną osobę jest przestępstwem z art. 239 § 1 KK; publiczne zbiórki na zapłacenie grzywny - wykroczeniem), ale zdarza się, ze ujemne skutki kary mogą dotknąć osoby trzecie – nie jest to sytuacja zamierzona przez ustawodawcę, niemniej ustawodawca się z tym liczy i stąd w systemie prawa istnieje instytucja warunkowego zawieszenia kary i dyrektywy wymiaru grzywny nakazujące wzięcie pod uwagę warunków rodzinnych sprawcy.

Racjonalizacja kary. Kary nie są niczym przyjemnym, dlaczego zatem się je stosuje? Mówi się o trzech rodzajach uzasadnienia celów i istoty kary: o racjonalizacji sakralnej (karanie złoczyńców dla uspokojenie gniewu bóstwa; w naszym kręgu kultury prawnej racjonalizacja sakralna jest anachronizmem), sprawiedliwościowej i celowościowej. Racjonalizacja sprawiedliwościowa odwołuje się zatem do abstrakcyjnej idei sprawiedliwości i zakłada, że kara jest współmierną odpłatą za popełnione przestępstwo i w tym tkwi sens jej stosowania. Podstawy racjonalizacji sprawiedliwościowej stworzyli filozofowie: I. Kant (stosowanie kary jako nakaz rozumu praktycznego, implikowany przez imperatyw kategoryczny – nie można racjonalnie chcieć, aby złoczyńcy korzystali ze swych występków i pozostawali bezkarni) oraz G.W. Hegel (model dialektyczny: kara jest logiczną konsekwencją występku, a przywrócenie stanu prawa antytezą bezprawia).Wykorzystują ją tzw. bezwzględne teorie kary (popularne wśród zwolenników szkoły klasycznej i neoklasycznej prawa karnego), zakładające, że stosowanie kar urzeczywistnia ideę sprawiedliwości i integruje społeczeństwo wokół wartości uznanych przez prawo (szkoła klasyczna dodaje, że kara musi być współmierna do winy, bo tylko wtedy można mówić o sprawiedliwości). Racjonalizacja celowościowa odwołuje się do idei utylitaryzmu i zakłada, ze sensem stosowania kary jest wychowawcze oddziaływanie na sprawcę i zapobieganie ddalszym aktom bezprawia (prewencja). Fundamentalna dal racjonalizacji celowościowej jest formuła Seneki o tym, że karze się nie dlatego, że ktoś popełnił przestępstwo, tylko po to, żeby więcej go nie popełniano. Celowościowa racjonalizacja kary była bardzo bliska Beccarii i jego postępowo-humanitarnym koleżkom, ale nie tylko, bo kwestią prewencji zajmowali się także zwolennicy szkoły klasycznej (Feuerbach i prewencja ogólna z przymusem psychologicznym; Bentham i prewencja szczególna), socjologicznej (Liszt i kara na miarę ze środkami zabezpieczającymi dla tych, którzy nie umieją się poprawić) oraz resocjalizacji (tylko prewencja szczególna ma sens, bo tylko ona obroni cnotliwe społeczeństwo przed niecnotliwymi przestępcami). Teorie mieszane. Dziś dobrze się maja teorie mieszane równo akcentujące sprawiedliwościową i celowościową racjonalizację stosowania kar.

Istota kary. Istotą kary jest dolegliwość, ale nie prymitywna dolegliwość powodowana dadzą zemsty, tylko dolegliwość z przesłaniem, dolegliwość stosowana dla osiągnięcia pewnych założonych celów. Cele kary. Cele kary to wszystko to, co chce się osiągnąć przez stosowanie kary, ale co osiągnąć nie zawsze się udaje. A zatem chodzi o: a) cel sprawiedliwościowy (kara jako współmierna odpłata za popełnione przestępstwo, zgodnie z tezami sprawiedliwościowej racjonalizacji kary); b) prewencja indywidualna (zapobiegawcze i wychowawcze oddziaływanie na sprawcę przy pomocy różnych środków  z jednej strony nauczka i kształtowanie psychicznej powściągliwości [tzw. poprawa jurydyczna], z drugiej uniemożliwienie lub utrudnienie powrotu do przestępstwa przez pozbawienie praw, z których mógłby zrobić przestępny użytek – niezależnie, czy chodzi o wolność czy o prawo jazdy); c) prewencja ogólna (w tym - prewencja ogólna negatywna: zapobiegawcze oddziaływanie na społeczeństwo, czyli po prostu odstraszanie od popełniania przestępstw; dawniej odstraszały okrutne kary14, dziś ich pewność, nieuchronność i rychłość; prewencja ogólna pozytywna: czyli kształtowanie zgodnych z wymogami prawa postaw i ocen społecznych); d) restytucja (naprawienie szkody) i satysfakcja pokrzywdzonego (ważna dla walki z wiktymizacją; ofiara musi wiedzieć, że tego złego bydlaka spotka kuku i wtedy taka ofiara nie popada w patologie). Cele kary są realizowane przez zabranianie pewnych czynów pod groźbą kary, orzekanie kar i ich wykonywanie; ustawowy wymiar kary realizuje głównie cel prewencji ogólnej, wymiar sadowy musi realizować wszystkie (art. 53 KK). Funkcje kary. Funkcje kary to te cele kary, które udaje się realizować.

Inne środki prawnokarne. Kary kryminalne nie są jedynymi prawnokarnymi środkami reakcji na przestępstwo. Mamy jeszcze środki zabezpieczające (te same, których domagali się zwolennicy szkoły socjologiczne dla przestępców niepoprawnych), środki probacyjne (polegające na poddaniu sprawcy próbie, czy wytrzyma bez popełniania czynów przestępnych) i środki restytucyjne (umożliwiające sprawcy naprawienie wyrządzonej przez siebie szkody). Od kar różnią się głownie tym, zże nie zawsze służą wyrażeniu molarnej nagany, niektóre środki prawnokarne służą wyłącznie restytucji lub prewencji.

Systematyka kar i innych środków prawnokarnych. W dawnym KK były kary zasadnicze i dodatkowe, przy czym, jak sama nazwa wskazuje kary dodatkowe mogły być orzeczone fakultatywnie obok kary zasadniczej (wyjątki: gdy sąd odstąpił od wymierzenia kary zasadniczej). Dzisiaj mamy kary i środki karne, przy kary odpowiadają karom zasadniczym, a środki karne karom dodatkowym – z tą jednak różnicą, ze środki karne nie tylko, ale i powinny być mogą być orzekane samoistnie (zasada preferowania środków karnych – na wzór innych współczesnych systemów prawnokarnych).

Katalog kar został wymieniony w art. 39 KK i zawiera: a) grzywnę; b) ograniczenie wolności; c) pozbawienie wolności (na okres od miesiąca do 15 lat); d) 25 lat pozbawienia wolności; e) dożywotnie pozbawienie wolności. W uzasadnieniu do projektu KK taka a nie inna kolejność winna sugerować ustawowy priorytet w wyborze rodzaju kary.

Katalog środków karnych znajduje się w art. 39 KK i zawiera: a) pozbawienie praw publicznych; b) zakaz zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej; c) zakaz prowadzenia pojazdów; d) przepadek korzyści lub jej równowartości; e) obowiązek naprawienia szkody; f) nawiązkę; f) świadczenie pieniężne; g) podanie wyroku do publiczne wiadomości.

2. KARY

Kara śmierci. Kara śmierci znajdowała się w katalogu kar przewidzianych w KK w 1969 r., ale szafować nią usatwodawca specjalnie nie mógł, bo PRL podpisała oenzetowskie Pakty Praw Politycznych i w związku z tym kara śmierci dotyczyła jedynie ciężkich przestępstw (przy czym za takowe ówczesny ustawodawca uznał kwalifikowany rozbój, sabotaż czy czynna napaść na funkcjonariusza publicznego lub działacza politycznego), nie mogła być wykonywana na osobach niepełnoletnich i kobietach w ciąży a jej orzeczenie wiązało się z obowiązkowym wszczęciem postępowania w przedmiocie ułaskawienia. Karę śmierci orzekano jedynie w przypadku najcięższych zabójstw (sąd nie korzystał z niej, gdy miał do czynienia z sabotażystami i aferzystami, mimo, ze mógł i przed wejściem w życie KK z 1969 r. zdarzały się takie przypadki), przeciętnie zdarzało się od kilku do dwudziestu liku podobnych wyroków. Kara śmierci była krytykowana przez uczonych karnistów, a orzecznictwo SN był opierało się na założeniu, że dla jej zastosowania konieczna jest bardzo duża społeczna szkodliwość czynu oraz nie rokująca poprawy demoralizacja u jego sprawcy. Moratorium. Od 1988 r. rozpoczęło się faktyczne moratorium na krę śmierci (SN konsekwentnie obniżał wyroki śmierci do dożywotniego pozbawienia wolności lub 25 lat pozbawienia wolności), w 1995 r. zostało wprowadzone moratorium faktyczne zawieszające wykonywanie kary śmierci na okres lat 5. Abolicja. W 1997 r. uchwalony został nowy kodeks, już bez kary śmierci. W międzyczasie Polska rozpoczęła starania o członkostwo w Unii Europejskiej i została przyjęta do Rady Europy, co przyspieszyło proces abolicji kary śmierci z polskiego systemu prawa karnego (obie instytucje jej nie pochwalają, o czym świadczy Europejska Konwencja Praw Człowieka i projekty unijnego Corpus Iuris). W uzasadnieniu do projektu KK jego twórcy wyrazili obowiązujące aktualnie w doktrynie stanowisko dotyczące kary śmierci – chodzi o to, że nie da się ona pogodzić z konstytucyjną zasadą osobowej godności człowieka ani z obowiązującym współcześnie systemem wartości; ponadto badania statystyczne wykazały, że nie odstrasza skutecznie od popełniania przestępstw a jeśli chodzi o bezpieczeństwo społeczeństwa i społeczne poczucie sprawiedliwości, to w równym stopniu czyni im zadość kara dożywotniego pozbawienia wolności. Dyskusja o przywróceniu kary wolności. Regularnie (osobliwie przed każdymi wyborami parlamentarnymi) w społecznej dyskusji powraca temat przywrócenia kary śmierci. Najgłośniej żąda tego tłum zgromadzony za żółto-niebieskimi szlabanami w programie „Pod napięciem”; nastoletni aktywiści różnych partii politycznych oraz ofiary szczególnie ciężkich przestępstw i ich rodziny. Za każdym razem przytacza się ten sam katalog argumentów. Argumenty przeciw: 1. Najwyższa prawna i moralna wartość życia, sprzeczność zabijania w majestacie prawa z zasadą humanizmu i negatywny wpływ na kulturę społeczną; 2. Nieodwracalność (bardzo krępująca sytuacja, gdy okaże się, ze np. sad dopuścił się pomyłki); 3. Nieużyteczność (badania wykazują, że kara śmierci nijak się ma do zagrożenie najcięższą przestępsczoscią15). Agrumenty za: 1. Tylko kara śmierci zapewnia urzeczywistnienie zasady sprawiedliwości w przypadku przestępstw przeciwko życiu; 2. Kara śmierci ma bardzo silny ładunek odstraszający, a zatem jest skutecznym narzędziem społecznej obrony przed przestępstwami; 3. Większość opinii publicznej jest za przywróceniem kary śmierci (a w każdym razie „kara śmierci” dobrze się skanduje w tłumie). Dyskusja jest przy tym dość jałowa, bo wszystkie podane wyżej argumenty dają się podważyć.

Pozbawienie wolności. Pozbawienie wolności jest obecne w polskim systemie prawa od międzywojnia. KK z 1932 odróżniał od siebie karę aresztu i karę więzienia, przy czy różnice były niewielkie a na wykonanie kary większy wpływ miał rodzaj popełnionego przestępstwa i uprzednia karalność sprawcy niż to, czy był to areszt, czy więzienie. W KK z 1969 r. kara pozbawienia wolności była już skonstruowana jednolicie i tak je to zostało do dziś. Kryzys. Pozbawienie wolności maiło w zamierzeniu resocjalizować osadzonych, ale idea resocjalizacji upadła, a rzeczywistość więzienna polega raczej na desocjalizacji skazanych przez derywację ich potrzeb, izolację od własnego środowiska, kontakt z innymi przestępcami, rozwój podkultur więziennych i, już po wyjściu na wolność, stygmatyzację. Stąd mówi się o kryzysie kary pozbawienia wolności i postuluje się łagodzenie ustawowego wymiaru kar pozbawienia wolności oraz zwiększenie znaczenia kar grzywny i środków karnych w praktyce orzeczniczej (oczywiście tam, gdzie można i gdzie jest to celowe; czasem trzeba przestępcę izolować). Prymat kar wolnościowych. Nowy KK jest dzieckiem takich postulatów. Ustawodawca zawarł w nim zasadę prymatu kar wolnościowych, która polega na tym, że wszędzie tam, gdzie ustawa przewiduje możliwość wyboru kary, sąd może orzec karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania tylko tam, gdzie inna kara lub środek karny nie może spełniać celów kary (art. 58 § 1 KK). W tym samym artykule ustawodawca ustanowił możliwość orzeczenia za przestępstwo zagrożone karą nie wyższą niż 5 lat pozbawienia wolności grzywny lub kary ograniczenia wolności (chyba, z sprawca był już uprzednio skazany na karę pozbawienia wolności wyższą niż 6 miesięcy i bez warunkowego zawieszenia jej wykonania). Kara pozbawienia wolności pozostaje jednak podstawowym i niezbędnym środkiem prawnokarnym w odniesieniu do ciężkich gatunkowo występków i zbrodni. Funkcja resocjalizująco-zapobiegawcza i indywidulaizacja oddziaływania na skazanych. Twórcy kodyfikacji nie przekreślają zapobiegawczo-resocjalizującego celu kary pozbawienia wolności, a KKW mówi sporo o środkach takiej resocjalizacji (praca, zajęcia sportowe, kontakt z rodziną [‘koniec widzenia!’]) i kładzie akcent na indywidualizację oddziaływania na skazanych – mamy cztery rodzaje zakładów karnych (dla młodocianych, osób odbywających karę pierwszy raz, recydywistów penitencjarnych, odbywających krę aresztu wojskowego) i trzy typy (zamknięty, półotwarty, otwarty) i trzy systemy wykonania kry (zwykły, terapeutyczny i programowane oddziaływanie). Kary pozbawienia wolności. KK przewiduje trzy odmiany kary pozbawienia wolności: terminową karę pozbawienia wolności (w wymiarze od miesiąca do 15 lat), karę 25 lat pozbawienia wolności i karę dożywotniego pozbawienia wolności. Dwie ostatnie (zawsze alternatywnie) grożą za najcięższe zbrodnie (przestępstwa przeciwko pokojowi. ludzkości i zbrodnie wojenne, zamachy godzące w bezpieczeństwo i integralność RP oraz zabójstwo we wszystkich typach) i spełniają głównie funkcję ochronna (długotrwale izolują przestępcę z e społeczeństwa, coby mu więcej nie szkodził). Istnieje przy tym możliwość warunkowego zwolnienia skazanych na dożywocie i 25 lat pozbawienia wolności (odpowiednio po 25 i 15 latach [okres próby odpowiednio 10 lat z dozorem kuratora i 2-5 lat]).

Kara ograniczenia wolności. Kara ograniczenia wolności jest dziecięciem powojennej pracy poprawczej i zachodnich prac społecznych (community services). Polega na nieodpłatnej kontrolowanej pracy społecznie użytecznej we wskazanym przez sad zakładzie, placówce służby zdrowia, opieki społecznej lub na rzecz organizacji niosącej pomoc charytatywną w wymiarze 0d 20-40 godzin miesięcznie. Do tego można dorzucić jeszcze potrącanie od 10 do 25% miesięcznego wynagrodzenia na rzecz Skarbu Państwa albo na cel społeczny wskazany przez sad. Orzeka się ją na okres od 1 miesiąca do 1 roku. W czasie odbywania kary skazany nie może zmienić miejsca stałego pobytu bez zgody sądu i ma obowiązek udzielać wyjaśnień dotyczących przebiegu odbywania kary. Oprócz tego sąd może ustanowić dla skazanego dozór kuratora i nałożyć na niego obowiązki probacyjne w postaci: a) przeproszenia pokrzywdzonego; b) wykonywania obowiązku łożenia na utrzymanie innej osoby; c) powstrzymania się do nadużywania alkoholu lub innych środków odurzających; d) naprawienia wyrządzonej szkody w całości lub w części (ale tylko jeśli obowiązek naprawienia szkody nie został orzeczony równolegle jako środek karny). Obowiązki probacyjne wymierne w czasie trwają przez cały okres wykonywania kary. Kara ograniczenia wolności może zostać zawieszona warunkowo na okres 1-3 lat i może zostać skrócona po odbyciu połowy kary, jeśli skazany sumiennie wykonywał wszystkie obowiązki.

Kara grzywny. Kara grzywny ma te zaletę, ze jest wymierna, łatwa w orzekaniu i tania w wykonaniu. Nie wyciąga skazanego z jego środowiska i nie demoralizuje, a uświadamia mu nieopłacalność przestępstwa i przy okazji jest odpowiednio dolegliwa, przynajmniej dla osób przeciętnie zamożnych. Dlatego też na Zachodzie jest najczęściej wymierzaną (nawet 80% ogółu kar). Ma jedną wadę – koszt grzywny mogą ponieść najbliżsi skazanego, a nie on sam (cierpi zasada indywidualności odpowiedzialności karnej). Grzywna jest karą pieniężną. Jest orzekana jako kara samoistna w przypadku przestępstw o nieznacznej społecznej szkodliwości (art. 58 § 1 KK: możliwość orzeczenie grzywny za przestępstwo zagrożone karą nie wyższą niż 5 lat pozbawienia wolności o ile sprawca nie był już uprzednio skazany na karę pozbawienia wolności wyższą niż 6 miesięcy i bez warunkowego zawieszenia jej wykonania) i jako kara kumulatywna przy przestępstwach popełnionych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Karę grzywny orzeka się w stawkach dziennych. System stawek dziennych. System stawek dziennych sprawdził się na zachodzie i przywędrował do nas. Ma tę zaletę, że pozwala uczynić zadość zasadzie sprawiedliwości wymierzyć każdemu równie dotkliwą karę niezależnie od tego, jak wysokie ma dochody (inaczej było przy systemie kwotowym. Dla X 1000 zł grzywny to był miesiąc ciężkiej pracy, dla Y trzy dni byczenia się na fotelu prezesa. A obaj musieli zapłacić tyle samo). Kara grzywny może wynosić 10 do 36016 stawek dziennych, przy czym wysokość stawki dziennej (10 – 2000 zł) ustala się indywidualnie, stosownie do zarobków, warunków rodzinnych i możliwości zarobkowych sprawcy. Kary grzywny nie orzeka się, jeśli stan majątkowy lub zarobki sprawcy nie uzasadniają przekonani, ze sprawca uiści grzywnę albo, ze będzie ją można od niego wyegzekwować (tzn. jak X przepisze trzy firmy, dom i samochód na babcię, to może uniknąć grzywny :P). Jeśli skazany popadnie w problemy finansowe po orzeczeniu grzywny, będzie mógł ją: odpracować, odroczyć spłatę, rozłożyć na raty a nawet ubiegać się o umorzenie.

Modyfikacja kar orzeczonych i kary zastępcze. O modyfikacjach kar orzeczonych i karach zstępnych możemy mówić, gdy orzeczona kara nie może zostać wykonana lub gdy skazany świadomie nie wykonuje obowiązków związanych z karą (uchyla się od niej).

Modyfikacja. Skrócenie kary. Skrócenie kary pozbawienia wolności może nastąpić w formie warunkowego zwolnienia (i poddania skazanego próbie). Skrócenie kary ograniczenia wolności może nastąpić po wykonaniu jej połowy i jeśli skazany sumiennie wypełniał wszystkie obowiązki. Skrócenie terminowych środków karnych może nastąpić po upływie połowy okresu, na jaki je orzeczono (ale nie wcześniej niż po roku), jeśli sprawca w tym czasie przestrzegał porządku prawnego. Modyfikacje grzywny. Co do grzywny możliwe jest odroczenie jej ściągania, rozłożenie na raty (od 1 roku do 3 lat), odpracowanie (jeśli nie jest wyższa niż 120 stawek dziennych) lub umorzenie (jeśli sprawca nie może zapłacić a inne postacie jej modyfikacji nie wchodzą w grę). Zmiana treści kary. Możliwa jest zmiana treści kary pozbawienia i ograniczenia wolności, ale to bardzo obszerny temat i specjalnie nas tu nie obchodzi. Można co najwyżej znaczyć, że przy ograniczeniu wolności można zmienić sposób wykonywania obowiązku pracy i modyfikować obowiązki probacyjne.

Kary zastępcze. Jeśli skazany uchyla się od: a) obowiązków wynikających z orzeczonej kary ograniczenia wolności – sąd orzeka zastępczą karę grzywny (1 dzień ograniczenia wolności = 1 stawka dzienna), a w wyjątkowej sytuacji (lub gdy skazany uchyla się od zastępczej grzywny) zastępczą karę pozbawienia wolności (2 dni ograniczenia wolności = 1 dzień za kratkami; jeśli przestępstwo nie jest zagrożone pozbawieniem wolności; kara zastępcza nie może być dłuższa niż 6 miesięcy; jeśli wcześniej orzeczono zastępczą grzywnę, na poczet zastępczego pozbawienia wolności liczy się dotychczas uiszczoną lub wyegzekwowana grzywnę); b) uiszczenia lub odpracowania grzywny – sąd orzeka zastępczą karę pozbawienia wolności (uwzględnia to, co zostało uiszczone lub odpracowane; może także taka karę zawiesić na dwuletni okres próby; 2 stawki dzienne = 1 dzień pozbawienia wolności, a więc maksymalna zastępcza kara pozbawienia wolności wynosi 180 dni; jeśli grzywna jest nietypowo wysoka (p. wyżej) to więcej, ale nie więcej niż 12 miesięcy).

3. ŚRODKI KARNE

(środki o charakterze represyjnym: pozbawienie praw publicznych; przepadek przedmiotów i korzyści uzyskanych z popełnienia przestępstwa, świadczenie pieniężne; środki o charakterze prewencyjnym – zakaz prowadzenia pojazdów, zakaz zajmowania stanowisk i prowadzenia określonej działalności; przepadek przedmiotów służących popełnieniu przestępstwa; środki o charakterze kompensacyjnym: nawiązka, naprawienie szkody.)

Pozbawienie praw publicznych. Pozbawienie praw publicznych jest najsurowszym ze środków karnych. Można go orzec, fakultatywnie i kumulatywnie, gdy skazany działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie i został skazany na karę pozbawienia wolności na okres nie krótszy niż 3 lata. Obejmuje: utratę czynnego i biernego prawa wyborczego do organów władzy publicznej i organów samorządowych (także samorządów korporacyjnych); utratę prawa do udziału w wymiarze sprawiedliwości; utratę prawa do pełnienia funkcji w organach i instytucjach państwowych i samorządowych; utratę odznaczeń i tytułów honorowych oraz zdolność do ich uzyskania w okresie trwania zakazu; utratę posiadanego stopnia wojskowego i powrót do stopnia szeregowca. Po upływie okresu, na jaki orzeczono środek karny utracone odznaczenia i stopnie nie powracają, ale powraca mozliwość ich uzyskania.

Zakaz zajmowania określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Sąd może zakazać skazanemu pełnienia określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub prowadzenia określonej działalności (na okres od 1 roku do 10 lat), jeśli ów skazany nadużył stanowiska lub uprawnień zawodowych do popełnienia przestępstwa lub prowadzenie przez niego określonej działalności zagraża istotnym dobrom chronionym prawem. Stanowisko. Stanowisko oznacza funkcję związaną z określonym typem obowiązków (chodzi wiec zarówno stanowisko kierownicze jak i np. o stanowisko kasjera lub kontrolera ruchu pojazdów). Zawód. Zawód oznacza zajęcie zarobkowe wymagające pewnej wiedzy i umiejętności, najczęściej potwierdzonych urzędowo (np. dyplomem ukończenia studiów prawniczych :D). Działalność gospodarcza. Działalnością gospodarczą, jak czytamy w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.

Zakaz prowadzenia pojazdów. Zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju można orzec skazanego za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w ruchu (tzn. za sprowadzenie katastrofy, sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy, spowodowanie wypadku, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowanie wypadku przez żołnierza prowadzącego uzbrojony pojazd mechaniczny). Kim może być ten skazany? Art. 42 § 1 KK ,mówi osobach uczestniczących w ruchu (nie tylko kierujących17 pojazdami, a więc także pieszych i konnych; KK mówi o tym, że chodzi w szczególności o osoby, które kierując pojazdem stwarzają zagrożenie w ruchu). Poszczególne przypadki. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (wszelkich lub określonego rodzaju) orzeka się obligatoryjnie wobec sprawców przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w ruchu, jeśli w czasie popełnienia przestępstwa byli w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub uciekli z miejsca zdarzenia (art. 42 § 2 KK). Zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze orzeka się fakultatywnie w przypadku sprawców sprowadzenia katastrofy, sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy lub spowodowania wypadku jeśli ich następstwem była śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu i jeśli owi sprawcy spowodowali przestępstwo w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegli z miejsca z zdarzenia (art. 42 § 3 KK). Zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze orzeka się obligatoryjnie w przypadku sprawców, którzy ponownie są skazywani w warunkach opisanych w art. 42 § 3 KK.

Zakaz prowadzenia pojazdów orzeka się na okres od roku do 10 lat lub na zawsze. Orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdu rodzi obowiązek zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów. Największą lipę mają piesi, którzy nie mają takiego dokumentu, a wobec których orzeknie się zakaz prowadzenia pojazdów. Od chwili orzeczenia zakazu nie mogą zdobyć takiego dokumentu,, jeśli nie mogą go zdobyć, to nie mogą i go zwrócić, a jeśli nie mogą go zwrócić nie rozpoczyna się im bieg zakazu. Biedacy mają sczęście, ze jest jeszcze coś takiego jak przedawnienie środka karnego (10 lat).

Pojazdy mechaniczne. Pojazdy mechaniczne to pojazdy napędzane przez silnik lub trakcję elektryczną. A contrario pojazdami niemechanicznymi są rowery, riiksze, wozy konne etc.

Przepadek przedmiotów. Przepadkowi mogą ulec trzy rodzaje przedmiotów: a) służące lub przeznaczone do popełnienia przestępstwa – instrumenta sceleris (łomy, wytrychy, bimberaparaty), ale także te, które służą do użytku w celach nieprzestępnych (dr Wiśniewski uwielbia męczyć studentów kazusami z przepadkiem siekiery); pojazdy – o ile były przystosowane do popełnienie przestępstwa lub użyte w celu (jeśli X zgwałci Y na tylnym siedzeniu, to jeszcze nie przesłanka do przepadku; podobnie jeśli Z przewiezie samochodem skradziony telewizor) – sąd może orzec ich przepadek fakultatywnie lub orzeka obligatoryjnie jeśli ustawa tak stanowi. Jeśli ich przepadek byłby niewspółmierny do wagi popełnionego czynu, sąd może orzec (orzeka) nawiązkę na rzecz Skarbu Państwa; b) pochodzące bezpośrednio z przestępstwa – zarówno produkty czynu przestępnego (np. fałszywe banknoty) jak i stanowiące korzyść z jego popełnienia – przepadają obligatoryjnie, bo przestępstwo nie może przynosić korzyści; c) przedmioty, których wytwarzanie, obrót lub przewóz jest zabronione przez prawo – sąd może orzec ich przepadek (lub orzeka, gdy tak stanowi ustawa); jeśli przedmioty objęte zakazem posiadania lub obrotu i nie są własnością sprawcy, sąd może orzec o ich przepadku tylko w wypadkach przewidzianych w ustawie (jeśli zaś są współwłasnością, przepadkowi mogą ulec udział należący do sprawcy lub jego pieniężna równowartość). Przepadek nigdy nie następuje z pogwałceniem praw pokrzywdzonego i z reguły przedmioty podlegające przepadkowi wracają do podmiotu uprawnionego (tzn. niekoniecznie tego, który był bezpośrednio pokrzywdzony, np. mój samochód skradziony z warsztatu pana X wraca do mnie a nie do X). Jedynie gdy podmiotu uprawnionego nie można ustalić, lub jeśli go nie ma przedmiot przepada na rzecz Skarbu Państwa.

Przepadek korzyści. Kodeks karny przewiduje środek karny w postaci obligatoryjnego przepadku korzyści majątkowych pochodzących, choćby pośrednio, z przestępstwa, ale nie podlegających przepadkowi przedmiotów. Korzyść podlegająca przepadkowi zostaje zwrócona podmiotowi uprawnionemu (pokrzywdzonemu), a jeśli nie sposób go ustalić, to korzyść przepada na rzecz Skarbu Państwa. Korzyść majątkowa. Przyjmuje się, że przepadkowi podlega zarówno korzyść majątkowa w rozumieniu art. 115 § 9 KK, ale także wierzytelności i inne prawa majątkowe; chodzi głownie o korzyści i prawa majątkowe uzyskane z obrotu przedmiotami pochodzącymi bezpośrednio z czynu zabronionego. Odwrócony ciężar dowodu. Art. 45 KK wprowadza domniemanie prawne co do sprawcy, który z przestępstwa osiągnął znaczną korzyść majątkową – domniemywa się, że mienie, które od chwili popełnienia przestępstwa do momentu wydania wyroku objął we władanie lub do którego uzyskał tytuł prawny, stanowi korzyść z przestępstwa. Domniemanie można obalić przeprowadzeniem dowodu na legalne pochodzenie takiego mienia. Domniemanie rozciąga się na inne osoby fizyczne, prawne i jednostki organizacyjne, jeśli istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że sprawca dla uniknięcia orzeczenia lub egzekucji przepadku przeniósł korzyści przestępstwa na owe osoby czy jednostki organizacyjne.

Naprawienie szkody. Naprawienie szkody jest samoistnym środkiem karnym. Został wprowadzony z dwóch powodów: 1. ogólnie bardziej pożyteczne od mnożenia krzywd jest ich ograniczanie; 2. Dotychczas ofiara mogła dochodzić naprawienia szkody jedynie wszczynając przeciw sprawcy osobne powództwo cywilne (adhezyjne), ale sądy zwykle nie rozpoznawały takich powództw uważając je za utrudniające postępowanie karne; teraz ofiara nie musi się bawić w powództwo cywilne i może złożyć wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w postępowaniu karnym. Sąd musi z urzędu musi rozstrzygnąć w tej sprawie. Przesłanką orzeczenia obowiązku, oprócz wniosku pokrzywdzonego, jest skazanie sprawcy za przestępstwo polegające na spowodowaniu śmierci, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uszkodzenia ciała, przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w ruchu, przeciwko środowisku, przeciwko mieniu lub przeciwko obrotowi gospodarczemu. Przy orzekaniu obowiązku naprawienia szkody stosuje się zasady prawa cywilnego dotyczące m.in. ustalania rozmiarów szkody; nie stosuje się przepisów KC o przedawnieniu roszczeń; nie można także w ramach naprawienia szkody zasądzić renty na rzecz pokrzywdzonego. Jeśli sprawców było wielu, obowiązek naprawienia szkody zasądza się każdemu z nich stosowanie do jego udziału w jej wyrządzeniu (SN dopuszcza także solidarne zobowiązanie współsprawców do naprawienia szkody.

Nawiązka. Nawiązka polega na obowiązku zapłacenia kwoty pieniężnej na rzecz pokrzywdzonego lub na inny wskazany przez sąd cel społeczny. Wysokość nawiązki nie jest uzależniona od rozmiarów faktycznie wyrządzonej szkody i może ją przekraczać. Nawiązka na rzecz pokrzywdzonego. Nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego sąd może orzec zamiast obowiązku naprawienia szkody jako zadośćuczynienie za ciężki uszczerbek na zdrowiu, uszkodzenie ciała lub doznaną krzywdę (fizyczną lub moralną). Nawiązka na cel społeczny. W przypadku skazania za umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu lub inne przestępstwo umyślne, którego skutkiem jest śmierć człowieka, ciężki uszczerbek na zdrowiu lub uszkodzenie ciała, sąd może orzec nawiązkę na wskazany cel społeczny związany z ochroną zdrowia. Jeśli w grę wchodzi skazanie za przestępstwo przeciwko środowisku, nawiązka idzie na cel społeczny związany z ochroną środowiska; przy skazaniu za przestępstwa komunikacyjne popełnione w stanie nietrzeźwości – na rzecz instytucji lub organizacji, której statutowym celem jest pomoc ofiarom wypadków drogowych. Wysokość nawiązki. Nawiązka dla pokrzywdzonego i na cel społeczny związany z ochroną zdrowia nie może przekraczać dziesięciokrotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia w czasie orzekania w pierwszej instancji; nawiązka na cel społeczny związany z ochroną środowiska powinna się mieścić w granicach 3-20 – krotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia w czasie orzekania w pierwszej instancji. Nawiązka komunikacyjna bije wszelkie rekordy, może wynosić nawet stukrotność najniższego miesięcznego wynagrodzenia.

Świadczenie pieniężne. Świadczenie tym różni się od nawiązki tym, że nie ma być żadnym zadośćuczynieniem, ale represją. Sąd może je zastosować odstępując od wymierzenia kary lub w innych przypadkach określonych w ustawie (jak np. przy warunkowym umorzeniu postępowania), a jego wysokość nie może przekroczyć trzykrotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia w czasie orzekania w pierwszej instancji. Świadczenie pieniężne wędruje zawsze na określony cel społeczny!

Publikacja orzeczenia. Sąd może orzec podanie wyroku do publicznej wiadomości w sposób przez siebie określony i w wypadkach przewidzianych w ustawie (tzn. przy skazaniu za zniesławienie, za spowodowanie katastrofy lub wypadku komunikacyjnego lub za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości/ odurzenia). Wypadki te są głupie i przy okazji ograniczają swobodę sądu w orzekaniu publikacji orzeczenia, tam gzie naprawdę byłoby to przydatne z uwagi na interes pokrzywdzonego, a gdzie nie ma ustawowych przesłanek. Dlatego mówi się o zmianie tego przepisu. A tak poza tym to dobrze, że ustawodawca nie pozwala na szafowanie tym środkiem karnym, bo nie służy on prewencji ogólnej (dlaczego, panie profesorze?).

4. PROBACJA

Probacja to tyle , co poddanie próbie. Powstała w systemie anglosaskim i w XIX/XX w. doczekała się ustawowych regulacji. System angloamerykański dotyczył warunkowego zawieszenia orzeczenia kary, ale niebawem powstał system frankobelgijski (przejęty przez cała kontynentalną Europę), który z kolei polegał na zawieszeniu kary już orzeczonej. Jest jeszcze system niemiecki polegający na warunkowym darowaniu kary i system skandynawsko-holenderski, polegający na warunkowym umorzeniu postępowania przygotowawczego. Na początku okres próby nie różnił się niczym od pobytu na wolność, ale z czasem trochę przykręcono śrubę wzbogacił się o dozór kuratora (lub instytucję poręczenia) i obowiązki próby.

Probacja ma tę zaletę, że wiąże się z niskim wskaźnikiem powracalności do przestępstwa (nie więcej niż 20%). KK przewiduje trzy środki probacyjne: warunkowe umorzenie postępowania, warunkowe przedterminowe zwolnienie i warunkowe zawieszenie wykonania kary.

Warunkowe umorzenie postępowania. Warunkowe zawieszenie wykonania kary. Warunkowe przedterminowe zwolnienie.
Warunkowe umorzenie postępowania polega na odstąpieniu od skazania i wymierzenia kary wobec sprawcy winnego popełnienia przestępstwa w celu zastosowania wobec niego środków probacyjnych. Warunkowe umorzenie postępowania polega na odstąpieniu od wykonania kary wobec sprawcy winnego popełnienia przestępstwa w celu zastosowania wobec niego środków probacyjnych. Zawieszając karę pozbawienia wolności można fakultatywnie orzec karę grzywny (max 180 satwek), podobnie przy zawieszeniu ograniczenia wolności (max 90 stawek). Warunkowe umorzenie postępowania polega na odstąpieniu od wykonania części orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Przesłanki zastosowania (muszą wystąpić łącznie):

a) zagrożenie czynu karą nie przekracza 3 lat pozbawienia wolności (jeśli sprawca pojednał się z pokrzywdzonym, naprawi szkodę lub uzgodnił sposób naprawienia szkody z pokrzywdzonym – nawet jeśli czyn jest zagrożony karą nie przekraczającą 5 lat);

b) wina sprawcy i stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu nie są znaczne;

c) brak wątpliwości co do popełnienia przestępstwa i okoliczności czynu (w przeciwnym wypadku – niewinność in dubio pro reo);

d) sprawca nie był dotąd karany za przestępstwo umyślne;

e) pozytywna prognoza , ze sprawca nie popełni po raz kolejny czynu zabronionego i będzie przestrzegał porządku prawnego (a w tej prognozie mieszczą się warunki osobiste sprawcy i jego dotychczasowe życie)

Przesłanki zastosowania (muszą wystąpić łącznie):

a) orzeczona kara nie przekracza 2 lat pozbawienia wolności (w przypadku kar nadzwyczajnie złagodzonych związku ze współdziałaniem sprawcy z organami ścigania kara orzeczona kara wolności nie może być wyższa niż 5 lat); inne kary – bez ograniczeń;

b) prognoza uzasadniająca przekonanie, że samo skazanie jest wystarczające dla spełnienia celów kary i w szczególności dla zapobieżenia powrotowi do przestępstwa

Przesłanki zastosowania (muszą wystąpić łącznie):

a) pozytywna prognoza kryminologiczna (ocena właściwości i warunków osobistych skazanego, okoliczności popełnienia przestępstwa i zachowania po jego popełnieniu oraz zachowania sprawcy przed i w szczególności w czasie odbywania kary  jeśli to wszystko uzasadnia przekonanie, że sprawca będzie przestrzegał porządku prawnego).

b) skazany odbył połowę kary (ale nie mniej niż 6 miesięcy); recydywiści muszą odbyć 2/3 kary (nie mniej niż rok); przy karze 25 lat pozbawienia wolności – skazany musi spędzić za kratkami 15 lat; przy dożywociu – 25.

Okres próby: 1 – 2 lata

Okres próby:

a) dla kar pozbawienia wolności: 2 – 5 lat (młodociani i wielokrotni recydywiści: 3 - 5 lat);

b) dla kar wolnościowych: 1 – 3 lata.

c) w przypadku kar nadzwyczajnie złagodzonych związku ze współdziałaniem sprawcy z organami ścigania: do 10 lat

Okres próby: w zasadzie 2-5 lat, tyle, ile zostało do końca kary; (recydywiści wielokrotni i ci, którzy uczynili z przestępstwa źródło stałego utrzymania – 3–5 lat; młodociani – do ukończenia 21. roku życia; skazani na dożywocie – 10 lat i koniecznie z dozorem kuratora).

Obowiązki próby (nałożone po wysłuchaniu sprawcy):

a) naprawienie szkody (obligatoryjnie!)

b) informowanie kuratora lub sądu o przebiegu okresu próby;

c) przeproszenie pokrzywdzonego;

d) wykonywanie ciążącego na sprawcy wykonywania obowiązku łożenia na utrzymanie innej osoby.

e) zakaz nadużywania alkoholu;

f) środki karne: zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, świadczenie pieniężne.

Obowiązki próby (nałożone po wysłuchaniu sprawcy):

a) informowanie kuratora lub sądu o przebiegu okresu próby (obligatoryjnie);

b) przeproszenie pokrzywdzonego (obligatoryjnie);

c) wykonywanie ciążącego na sprawcy wykonywania obowiązku łożenia na utrzymanie innej osoby.

d) wykonywanie pracy zarobkowej, nauki, przygotowania do zawodu;

e) zakaz nadużywania alkoholu;

f) podanie się leczeniu (w szczególności odwykowemu lub rehabilitacyjnemu; ale tylko za zgodą skazanego!);

g) powstrzymywanie się od przebywania w pewnych miejscach lub środowiskach;

h) inne, jeśli mogą zapobiec powrotowi do przestępstwa;

i) środki karne: naprawienie szkody; świaczenie pieniężne;

Do tego sąd może dorzucić nadzór kuratorski (kuratora sądowego, społecznego a nawet instytucji społecznej, np. X pod nadzorem ZUS-u :P).

Obowiązki próby (nałożone po wysłuchaniu sprawcy):

a) informowanie kuratora lub sądu o przebiegu okresu próby (obligatoryjnie);

b) przeproszenie pokrzywdzonego (obligatoryjnie);

c) wykonywanie ciążącego na sprawcy wykonywania obowiązku łożenia na utrzymanie innej osoby.

d) wykonywanie pracy zarobkowej, nauki, przygotowania do zawodu;

e) zakaz nadużywania alkoholu;

f) podanie się leczeniu (w szczególności odwykowemu lub rehabilitacyjnemu; ale tylko za zgodą skazanego!);

g) powstrzymywanie się od przebywania w pewnych miejscach lub środowiskach;

h) inne, jeśli mogą zapobiec powrotowi do przestępstwa;

i) środki karne: naprawienie szkody; świaczenie pieniężne;

Do tego sąd może dorzucić nadzór kuratorski (kuratora sądowego, społecznego a nawet instytucji społecznej).

Negatywny wynik próby:

Warunkowo umorzone postępowanie podejmuje się („od nowa” i na zasadach ogólnych), jeśli:

a) sprawca popełnił w okresie próby przestępstwo umyślne, za które został prawomocnie skazany (obligatoryjnie);

b) sprawca rażąco narusza porządek prawny, w szczególności popełnia inne przestępstwo (także po wydaniu orzeczenia o warunkowym umorzeniu postępowania a przed jego uprawomocnieniem);

c) uchyla się od wykonywania obowiązków próby lub orzeczonych środków karnych;

Negatywny wynik próby:

Warunkowo zawieszoną karę się wykonuje, gdy:

a) sprawca popełnił w okresie próby podobne przestępstwo umyślne, za które została mu orzeczona kara (obligatoryjnie);

b) sprawca rażąco narusza porządek prawny, w szczególności popełnia inne przestępstwo (także po wydaniu orzeczenia o warunkowym zawieszeniu kary a przed jego uprawomocnieniem);

c) uchyla się od wykonywania obowiązków próby lub orzeczonych środków karnych;

Negatywny wynik próby:

Warunkowe przedterminowe zwolnienie odwołuje się, gdy:

a) sprawca popełnił w okresie próby podobne przestępstwo umyślne, za które prawomocnie orzeczono wobec niego karę bez zawieszenia jej wykonania (obligatoryjnie);

b) sprawca rażąco narusza porządek prawny, w szczególności popełnia inne przestępstwo (także po wydaniu orzeczenia o warunkowym zawieszeniu kary a przed jego uprawomocnieniem);

c) uchyla się od wykonywania obowiązków próby lub orzeczonych środków karnych;

Pozytywny wynik próby: definitywne umorzenie postępowania i niemożność jego podjęcia po upływie terminu 6 miesięcy od końca okresu próby. Pozytywny wynik próby: zatarcie skazania de iure po upływie terminu 6 miesięcy od końca okresu próby. Pozytywny wynik próby: po upływie terminu 6 miesięcy od końca okresu próby kara zostaje uznana za odbytą w całości w chwili przedterminowego zwolnienia.

5. WYMIAR KARY I ŚRODKI ZWALCZANIA RECYDYWY

6. ŚRODKI ZABEZPIECZAJĄCE

7. OKOLICZNOŚCI UCHYLAJĄCE KARALNOŚĆ DOROBIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

8. ZATARCIE SKAZANIA

- Część szczególna -

(the best of, czyli : art. art. 118, 123, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 157a, 158, 159, 160, 161, 162, 173, 174, 175, 177, 178, 178a, 190, 191, 193, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 207, 208, 209, 212, 213, 214, 215, 216, 222, 223, 228, 229, 230, 230a, 231, 233, 239, 240, 265, 266, 267, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 296a, 296b, 297, 310 KK)

XIX. PRZESTĘPSTWA PRZECIWKO ŻYCIU I ZDROWIU

148. Zabójstwo. Zabójstwo jest zbrodnią polegającą na umyślnym pozbawieniu życia człowieka (art. 148 § 1 KK). Zabójstwo może być wyłącznie umyślne, zgodnie z zasadą umyślności zawartą w art. 8 KK (zbrodnię można popełnić tylko umyślnie). Zgodnie z art. 9 § 1 KK, zabójstwa można dokonać w zamiarze bezpośrednim (sprawca chce zabić) lub ewentualnym (sprawca godzi się na możliwośc jego popełnienia). Zabójstwo jest przestępstwem ogólnosprawczym.

Człowiek. Przedmiotem zamachu jest w przypadku zabójstwa jest życie człowieka. Przedmiotem wykonawczym zabójstwa jest człowiek. Człowiekiem jest każda istota zrodzona przez kobietę i życie każdego człowieka ma jednakową, najwyższą wartość.

Wydaje się to oczywiste, ale historia zna porządki prawne odmawiające ochrony prawnej niemowlętom ułomnym lub o zniekształconej fizjonomii (np. prawo starożytnej Sparty, Rzymu, państwa Azteków, średniowieczne prawo europejskie, upatrujące w ułomnym płodzie efektu konatktów matki z siłami nieczystymi). Także współcześnie wiele kontrowersji budzi kwestia celowości sztucznego utrzymywania przy życiu noworodków niezdolnych do samodzielnego życia.

Kontrowersje budzi ustalenie momentu początkowego ochrony ludzkiego życia, tzn. rozgraniczenie między człowiekiem narodzonym (którego życie chronią art. 148-151 KK) a nasciturusem (ochrona z art. 152 i 153 KK). Istnieje wiele kryteriów, z których wg profesora Marka najodpowiedniejsze jest kryterium fizjologiczne (rozpoczęcie samodzielnego oddychania). Nie mniej zamieszania jest wokół ustalenia końcowego momentu ochrony, czyli śmierć człowieka. Obecnie przyjmuje się w tym przypadku kryterium śmierci biologicznej, tj. nieodwracalnym ustaniu funkcji pnia mózgu. Za zmarłego nie uznaje się jeszcze człowieka w stanie śmierci klinicznej (ustanie pracy serca). Problematyczne jest zagadnienie ochrony prawnej życia sztucznie podtrzymywanego.

Zabójstwo jest przestępstwem materialnym, staje się dokonane, gdy w rezultacie czynu sprawcy poszkodowany umiera. Między czynem sprawcy a skutkiem smiertelnym musi istnieć związek przyczynowy. Jeżeli objęty zamiarem sprawcy śmiertelny skutek nie nastąpi, będziemy mieli do czynienia z usiłowaniem zabójstwa - nawet jeśli brak skutku jest przyczyną ingerencji osób trzecich (np. pomocy lekarskiej).Z punktu widzenia odpowiedzialności za zabójstwo decydujące znaczenia ma to, czy czyn sprawcy był relewantną przyczyną śmiertelnego skutku oraz to, czy sprawca obejmowal taki skutek swym zamiarem (bezpośrednim lub ewentualnym, patrz wyżej).

Nie jest istotny sposób dokonania zabójstwa ani motyw, jakim kierował się sprawca. Zabójstwo może zostać popełnione przez działanie sprawcy bądź przez zaniechanie, jeśli na sprawcy ciążył szczególny obowiązek udzielenia poszkodowanemu pomocy i sprawca świadomie go nie wypełnił, wiedząc, że zakończy się to smiercią poszkodowanego.

Sprawca popełni zabójstwo w zamiarze ewentualnym, jeżeli z okoliczności i sposobu jego działania wynika, że przewiduje śmierć ofiary i się z nią godzi (np. zachęca pijanego kolegę, by ten przeszedł się po cienkiej balustradzie Mostu Długiego). Zamiar ewentualny znajdyje zastopsowanie także gdy wysokie ryzyko skutku śmiertelnego jest związane z działaniem skierowanym na inny cel (np. podpala dom, w którym znajdują się ludzie, aby podstępnie wyłudzić pieniądze z firmy ubezpieczeniowej). W takim przypadku stosuje się kwalifikację kumulatywną.

Zabójstwo kwalifikowane. Obecny kodeks karny zawiera szeroki katalog zabójstw kwalifikowanych (w poprzednich kodeksach karnych był tylko typ podstawowy i uprzywilejowane). Zgodnie z art. 148 § 2-3 KK, ostrzejsza penalizacja dotyczy zabójstw popełnionych: a) ze szczególnym okrucieństwem; b) w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem lub rozbojem; c) w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie; d) przy użyciu broni palnej lub materiałów wybuchowych; e) w ten sposób, że w następstwie jednego czynu ginie więcej niż jedna osoba; f) przez sprawcę skazanego prawomocnie za zabójstwo. Wprowadzenie do kodeksu zabójstwa typu kwalifikowanego miało zagwarantować orzekanie surowszych kar dla sprawców najcięższych zbrodni (tzn. nieorzekanie wobec nich kar łagodniejszych, bo górny wymiar kary - 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie - jest taki sam i dla zabójstwa, i dla zabójstwa kwalifikowanego). Szczytny to cel, ale wprowadzenie nowych przepisów skomplikowało stosowanie prawa i zaczęło stwarzać liczne wątpliwości co do znamion kwalifikujących. Ponadto, zdaniem profesora Marka, ustawodawca stworzył nadmiar okoliczności kwalifikujących, co zmusza do częstego stosowania kwalifikacji kumulatywnej.

Zabójstwo w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem lub rozbojem nie ogranicza typu kwalifikowanego wyłącznie zabicia ofiar wymienionych przestępstw, odnosi się także do zabójstw dokonanych na innych osobach uczestniczących w zdarzeniu, np. próbujących bronić ofiary.

Zabójstwo przy użyciu broni palnej nie budzi zastrzeżeń co do interpretacji, ale wątpliwa jest zasadność takiej penalizacji, bowiem znacznie bardziej okrutne jest zabójstwo przy użyciu np. łomu, które jednak na gruncie przepisów obecnego kodeksu spełnia znamiona zabójstwa w typie podstawowym. Zapis o broni palnej był pomysłem Komisji Sejmowej, co potwierdza regulę, że nic, co wymyśli Sejm, nie nadaje się później do użytku.

Zostrorzna kwalifikacja zabójstwa wielu osób w następstwie jednego czynu jest pomysłem rozsądnym, zwłaszcza w obliczu wzmożonego zagrożenia terroryzmem. Tyle tylko, że w najbardziej oczywistych przypadkach (zamachy bombowe, strzały do tłumu) znamiona takiego zabójstwa będą się pokrywać ze znamionami zabójstwa przy użyciu broni palnej lub materiałów wybuchowych. Oczywiście, można również mieć do czynienia z przypadkami, które nie będą wyczerpywać znamion opisanych w art. 148 § 3 KK, np. rozpylenie trującego gazu, pozbawienie prądu oddziału intensywnej terapii etc.

Morderstwo. W wielu systemach prawnych odróznia się zabójstwa od morderstw (ciężkich zabójstw). Częstokroć pojęcie "morderstwo" oznacza po prostuzabójstwo kwalifikowane. Tak jest np. w Niemczech, gdzie okolicznościami kwalifikującymi zabójstwa są: okrucieństwo, podstęp, użycie środków stwarzających powszechne niebezpieczeństwo oraz niskie pobudki dokonania zbrodni. Czyn spełniajacy którekolwiek z opisanych znamion nie jest zwykłym zabójstwem (Totschlag), ale morderstwem (Mord). Istnieją systemy, w których podział na zabójstwa i morderstwa jest dokonywany według bardziej egzotycznych kryteriów: w prawie anglosaskim morderstwo (murder) to zabójstwo poprzedzone tzw. złym zamiarem uprzednim (malice aforethought), a także pozbawienie życia w wyniku zamierzonego dokonania innej zbrodni zagrażającej bezpośrednio życiu (zgodnie z zasadą felony-murder-rule) - przeciwstawia się je zabójstwu zwykłemu (manslaughter); w prawie francuskim morderstwem (assasinat) jest zabójstwo dokonane podstępnie lub zaplanowane. W polskiej doktrynie prawnokarnej (nawiązującej w swych założeniach do doktryny niemieckiej) określenie "morderstwo" stosuje się w odniesieniu do dwóch postaci zabójstwa kwalifikowanego - zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oznacza zabójstwo wyróżniające się szczególnie bestialskim sposobem popełnienia, połączone z zadawaniem ofierze dodatkowych cierpień (torturowanie, znęcanie się, przedłużanie agonii), bądź dokonane np. na małym dziecku, kobiecie w ciąży lub ofierze o innego rodzaju szczególnych cechach.

Motywacja załugująca na szczególne potępienie oznacza wszelkie pobudki budzące wybitnie negatywną ocenę społeczną i rażąco nieproporcjonalne do ciężaru popełnionej zbrodni. Za zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie uznaje się np. zabójstwo zlecone za pieniądze, zabójstwo dokonane w ramach zemsty, zabójstwo dokonane w celu zawładnięcia cudzym majątkiem, zabójstwo dokonane dla przyjemności bądź z żądzy mordu.

Zabójstwo w afekcie. Zabójstwo w afekcie (art. 148 § 4 KK) stanowi uprzywilejowany typ zabójstwa. Różni się od zabójstwa w typie podstawowym dwoma znamionami szczególnymi dotyczącymi strony podmiotowej (silne wzburzenie) i strony przedmiotowej (okoliczności usprawiedliwiające silne wzburzenie). Między obiema znamionami musi zachodzić związek przyczynowy, tzn. okoliczności muszą być przyczyną wzburzenia. Jeśli sprawca pozbawia ofiarę życia działając pod wpływem silnego wzburzenia, ale nie zostało ono spowodowane okolicznościami, dającymi się ocenić jako "usprawiedliwiające", sprawca odpowie za zabójstwo w typie podstawowym.

Silne wburzenie (afekt) oznaczna stan psychiczny, w którym intensywne reakcje emocjonalne biorą górę nad samokontrolą. Afekt jest zwykle krótkotrwały i stanowi eksplozywną reakcję na silny bodziec zewnętrzny. W orzecznictwie przyjęło się uważać za zabojstwo w afekcie sytuację, w której wzburzenie sprawcy narastało przez długi czas (tzw. afekt trwały), a eksplozja nastąpiła w reakcji na błahy bodziec, w okolicznościach nie usprawiedliwiających podobnej reakcji. Warunkiem jest jednak, by sprawca istotnie diziałał pod wpływem wburzenia. Zamiar przemyślany popełnienia przestępstwa wyłącza afekt (Zabójstwa w afekcie dokonuje się z zasady w tzw. zamiarze nagłym)

Okoliczności usprawiedliwiające silne wzburzenie wiążą się zazwyczaj z nagannym postępowaniem pokrzywdzonego, przy czym owa naganność podlega zwykle ocenie według kryteriów obiektywnych, jakimi są przyjęte normy moralne i zasady współżycia społecznego (kryteria subiektywne, tzn. osąd sprawcy, nikogo nie obchodzą). Tak to wygląda na gruncie orzecznictwa. Z drugiej strony afekt nie zawsze musi mieć związek z nikczemnością ofiary. Przepisy kodeksu nie precyzują rodzaju uczucia, które wywołało silne wzburzenie (może to być nienawiść, ale także np. zazdrość albo rozpacz).

Nietrzeźwość sprawcy według różnych opinii doktryny: a) wyklucza uznanie okoliczności zabójstwa za usprawiedliwiające silne wzburzenie (np. wyrok Sądu Najwyższego z 07.06.1972, OSNKW 1972 poz. 175); b) nie wyklucza uznania okoliczności zabójstwa za usprawiedliwiające silne wzburzenie, jeśli przyczyną tego wzburzenia nie był alkohol i jeśli upojenie nie miało istotnego wpływu na zachowanie sprawcy (np. wyrok Sądu Najwyższego z 25.08.1971, OSNKW 1972 poz.9).

Wobec sprawcy zabójstwa w afekcie można zastosować przewidziane w art. 31 § 2 KK nadzwyczajne złagodzenie kary ze względu na znaczne ograniczenie poczytalności, jeśli owo ograniczenie poczytalności nastapiło z innych przyczyn niż silne wzburzenie (przyjmuje się, że te same okoliczności nie mogą dwukrotnie działać na korzyśc sprawcy).

149. Zabójstwo noworodka. Uprzywilejowanym typem zabójstwa jest zabicie noworodka przez matkę, dokonane w okresie porodu i pod jego wpływem, a własciwie pod wpływem wywołanego przez poród wstrząsu, wzburzenia albo innego stanu psychicznego niezrównoważenia.

150. Eutanazja. Zabójstwo eutanatyczne (zabójstwo z litości, zabójstwo na żądanie [analogiczna nazwa w kodeksach niemieckojęzycznych - Toetung auf Verlangen]; art. 150 § 1 KK) polega na zabiciu człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia, zwykle związanego z ciężką chorobą ofiary lub jej cierpieniami. Żądanie dokonania eutanazji musi być dobrowolne, stanowcze i jednoznaczne, musi pochodzić od osoby poczytalnej i zdolnej do oceny swojej sytuacji. Muszą także istnieć relewantne powody żądania pozbawienia życia, które stanowiłyby zarazem motyw działania sprawcy zabójstwa eutanatycznego. Ustawodawca nie precyzuje, o jakie powody chodzi (tzn. co może być źródłem wspołczucia, o którym mowa w art. 150 § 1 KK); w doktrynie przyjęło się, że zabójstwo eutanatyczne uzasadniają ciężkie cierpienia fizyczne żądającego, nieuleczalna choroba bądź nikłość szans na uratowanie jego życia. Cierpienia psychiczne niczego podobnegi nie uzasadniają.

Zabójstwo etanatyczne jest przestępstwem ogólnosprawczym (może się go dopuścić każdy, choć najczęściej sprawcą jest lekarz bądź osoba najbliższa ofiary). Czyn zabroniony może w tym przypadku polegać na działaniu (zaaplikowanie silnej trucizny, odłączenie od aparatury podtrzymującej życie) lub na zaniechaniu (np. celowe niepodanie leku koniecznego dla utrzymania ofiary przy życiu; zgodnie z art. 2 KK odpowiedzialność za zaniechanie ponoszą jedynie te osoby, na których ciąży szczególny obowiązek działania). Zabójstwo eutanatyczne może być dokonane w zamiarze bezpośrednim (motywowanym współczuciem), niemniej nie ma pewności, czy w odniesieniu do eutanazji można mówić o zamiarze ewentualnym (np. współczujący sprawca podaje cierpiącemu bardzo silna dawkę leku, godząc się z mozliwością śmiertelnego skutku).

Legalność eutanazji. Eutanazja jest obecnie przedmiotem ożywionych sporów dotyczących jej oceny moralnej i prawnej. Z jednej strony akcentuje się zasadę nadrzędnej wartości ludzkiego życia, z drugiej wysuwa się pogląd, że skrócenie cierpień osoby nieuleczalnie chorej jest działaniem szlachetnym i realizującym prawo każdego człowieka do godnej śmierci. Jedynym systemem prawnym, który legalizuje (po licznych uwarunkowaniach) zabójstwo eutanatyczne, jest prawo holenderskie (od 1976 r.). W systemie polskim każda postać eutanazji jest przestępstwem, ale ustawodawca określił dla zabójstwa eutanatycznego bardzo łagodny wymiar kary (do 5 lat pozbawienia wolności), a ponadto przewidział możliwość odstąpienia od wymierzenia kary. Inny spór dotyczy różnic miedzy eutanazją a antydystanazją (przerwaniem sztucznego podtrzymywania życia), w tej dziedzinie prawo może się ograniczyć jedynie do kontroli warunków określonych w prawie medycznym.

151. Namowa i pomoc do samobójstwa. Samobójstwo nie jest przestępstwem18, choć jest szkodliwe społecznie. KK penalizuje doprowadzenie do samobójstwa innej osoby namową i przez udzielenie pomocy (osobnym przestępstwem jest doprowadzenie do samobójstwa przez znęcanie się). Są to przestępstwa sui generis, które odpowiadałyby formom zjawiskowym samobójstwa: podżeganiu i pomocnictwu, gdyby samobójstwo było czynem zabronionym. Zarazem waża się je za uprzywilejowany typ zabójstwa. Namowa. Namowa oznacza działania (głównie perswazję) stosowane w bezpośrednim zamiarze wywołania zamiaru samobójczego u innej osoby (nie można namawiać w zamiarze ewentualnym: nie ma namowy, jeśli X opowiada Y dołujące historyjki i jest mu obojętne to, że mogą zainspirować one Y do skoku z okna). Pomoc. Pomoc polega na ułatwieniu dokonania samobójstwa w szczególności przez dostarczenie środków, udzielenia informacji (‘najlepiej jest nawdychać się spalin... podobno widać fajne fazy’), utwierdzenie w samobójczym zamiarze. Pomocy do samobójstwa można się dopuścić w obu postaciach umyślności. Doprowadzenie. Udzielenie pomocy i namowa muszą doprowadzić do samobójstwa, tzn. musi istnieć między nimi a samobójstwem związek przyczynowy. X nie doprowadza do samobójstwa, jeśli w zamiarze bezpośrednim wywołania samobójstwa pożycza Y pistolet, a Y się wiesza. Podobnie ma się rzecz, jeśli Y od kilku lat sugeruje X, że powinien ze sobą skończyć, a X zabija się dopiero po tym, jak rzuciła go narzeczona.

152-4. Karalna aborcja. Typem podstawowym karalnej aborcji jest przerwanie ciąży za zgodą kobiety ciężarnej, ale naruszeniem przepisów ustawy19 (tzn. ustawy z 01.03.1993 o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerwania ciąży). Karalnej aborcji może się dopuścić każdy (przestępstwo ogólnosprawcze), przy czym tylko lekarz może ją przeprowadzić zgodnie z ustawą (legalnie). Typy kwalifikowane. Typem kwalifikowanym karalnej aborcji jest aborcja bez zgody kobiety albo doprowadzenie kobiety do przerwania ciąży przemocą (tzn. fizycznym oddziaływaniem na inną osobę lub jej otoczenie), groźbą bezprawną (definicja w art. 115 § 12 KK) lub podstępem (p. notatka o zgwałceniu). Typem kwalifikowanym karalnej aborcji (niezależnie od typu) jest przerwanie ciąży, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia (art. 152 § 3 KK; art. 153 § 2 KK). Typy kwalifikowane przez następstwo. Do obu typów odnosi się także następstwo kwalifikujące w postaci śmierci kobiety ciężarnej (art. 154 KK).

157a. Uszkodzenie ciała dziecka poczętego. KK penalizuje uszkodzenie ciała dziecka poczętego lub spowodowanie rozstroju zdrowia zagrażającego jego życiu. Nic odkrywczego nie da się o tym napisać, oprócz tego, że to dobra regulacja, której długo brakowało. Za uszkodzenie płodu nie odpowiada lekarz, jeśli powstało ono w wyniku przeprowadzonych przez niego zabiegów leczniczych niezbędnych dla usunięcia niebezpieczeństwa grożącego matce lub dziecku poczętemu. Nie podlega karze kobieta ciężarna, która dokonuje uszkodzenia płodu (bo przerwanie ciąży przez samą kobietę jest dozwolone [sic!]).

155. Nieumyślne spowodowanie śmierci. Nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 155 KK) od zabójstwa różni się w sferze znamion ustawowych jedynie stroną przedmiotową. W tym przypadku śmiertelny skutek jestv rezultatem działania lub zaniechania sprawcy w warunkach lekkomyślnosci lub niedbalstwa. Nieumyślne spowodowanie śmierci jest przestepstwem materialnym, a jego skutkiem jest śmierć człowieka, która pozostaje w związku przyczynowym z działaniem sprawcy. Ponieważ nie można tu mówić o zamiarze, mozliwa jest jedynie odpowiedzialność za dokonanie nieumyślnego spowodowania śmierci (w przypadku zabójstwa - także za usiłowanie).

Działanie objęte winą niemyślną zgodnie z art. 9 § 2 KK polega na lekceważeniu obowiązku ostrożności, przy czym sprawca może: a) zdawać sobie sprawę z tego, że postępuje nieostrożne, ale sądzić, że uniknie ujemnego skutku swej nieostrożności (lekkomyślność); b) nie zdawać sobie sprawy z tego, że postępuje nieostrożnie i że może to doprowadzić do ujemnego skutku, mimo, że ma możliwość i powinien cos takiego przewidzieć. W przypadku nieumyslnego spowodowania smierci nie zawsze można trafnie określić czy i jakie zasady ostrożności naruszył sprawca. Dlatego podstawa odpowiedzialności karnej z art. 155 KK moze byc jedynie możliwosc przewidzenia przez sprawcę skutku, oparta na ocenie okoliczności czynu i właściwości sprawcy.

156. Ciężki uszczerbek na zdrowiu. KK penalizuje szereg przestępstw polegających na uszkodzeniu ciała i wyróżnia je ze względu na stopień owego uszkodzenia. Peleton otwiera spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, penalizowane w art. 156 KK, a polegające na: a) pozbawieniu człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia; b) doprowadzeniu człowieka do innego ciężkiego kalectwa; c) spowodowaniu ciężkiej choroby neuleczlanej lub długotrwałej; choroby realnie zagrażającej życiu; trwałej choroby psychicznej; d) spowodowaniu całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie; e) spowodowaniu trwałego, istotnego zeszpecenia. Przy określeniu ciężkiego uszczerbku ustawodawca przyjął kryteria anatomiczne i funkcjonalne (tzn. utratę lub zaburzenie działania organu lub funkcji organizmu), społeczne (tzn. wpływ obrażeń na zdolność do pracy) i estetyczne, za co mu chwała. Pozbawienie wzroku, słuchu etc. Pozbawienie oznacza całkowity i trwały uszczerbek; X pozbawi Y wzroku, gdy Y całkowicie i nieodwracalnie oślepnie; nie będzie pozbawienia, gdy uszczerbek wzroku Y będzie przejściowy lub Y będzie ‘jedynie’ gorzej widział. Ciężkie kalectwo. Przez ciężkie kalectwo rozumie się zarówno pozbawienie organu lub funkcji organizmu, jak i znaczne ograniczenie funkcji organizmu. Długotrwała choroba. Przyjmuje się, ze choroba długotrwała to taka, która narusza prawidłowe funkcjonowanie organizmu na okres dłuższy niż 6 miesięcy. Skutek. Spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest przestępstwem materialnym. Skutkiem jest zaistnienie chorób i obrażeń opisanych w art., 156 § 1 pkt 1-2 KK. Typ kwalifikowany przez następstwo. Następstwem kwalifikującym spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest śmierć ofiary (art. 156 § 3 KK). Nieumyślność. Spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu można dopuścić się nieumyślnie (art. 156 § 2 KK); towarzyszy temu niższa sankcja (do 3 lat pozbawienia wolności; za przestępstwo umyślne – od roku do 10 lat).

157. Średnie i lekkie uszkodzenie ciała. Średnie uszkodzenie ciała (art. 157 § 1 KK) polega na wywołaniu naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, które to naruszenie lub rozstrój: a) nie zostały opisane w art. 156 § 1 KK; b) trwa dłużej niż 7 dni. Lekkie uszkodzenie ciała różni się od średniego tym, że naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwają nie dłużej niż 7 dni. Lekkiego i średniego uszkodzenia można dopuścić się nieumyślnie. Ściganie obu przestępstw odbywa się z oskarżenia prywatnego; jeśli sprawca jest osobą bliska pokrzywdzonego – tylko na wniosek pokrzywdzonego (Dlaczego? Żeby nie naruszać relacji rodzinnych – o trybie wnioskowym czytaj w notatce o kradzieży).

158-9. Bójka i pobicie. KK zakazuje udziału w bójce lup pobiciu, w którym bezpośrednio naraża się człowieka na utratę życia lub uszkodzenie ciała. Bójka. Bójka to starcie między minimum trzema osobami (bo do bójki trzeba trojga...), przy czym każda z osób zarazem atakuje i jest atakowana. Za udział w bójce odpowiadają wszyscy jej uczestnicy. Pobicie. Pobiciem jest czynna napaść dwóch lub większej ilości osób na inną osobę lub osoby, przy czym istnieje wyraźny podział ról na napastników i broniących się. Za udział w pobiciu odpowiadają jedynie napastnicy (stąd ważne jest rozróżnienie między bójką a pobiciem). Kwestia obrony koniecznej. Z natury rzeczy prawo do skutecznej obrony przysługuje napadniętym w pobiciu i nie ponoszą oni odpowiedzialności za naruszenie nietykalności spowodowanie obrażeń u napastników. Gorzej jest w przypadku bójki – tam nie da się oddzielić bezprawnego zamachu od ewentualnych prób jego odparcia i wobec powyższego przy bójce nie ma mowy o obronie koniecznej. Na obronę konieczną może się powołać jedynie uczestnik bójki, który odstąpił od udziału w niej i został następnie zaatakowany przez któregoś z innych uczestników zajścia. Typy kwalifikowane przez następstwo. Bójka i pobicie mogą mieć kwalifikujące następstwa w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu człowieka (art. 158 § 2 KK) lub śmierć człowieka (art. 158 § 3 KK). Typ kwalifikowany. Zaostrzonej odpowiedzialności za udział w bójce lub pobiciu ponosi sprawca, który używa broni, noża lub podobnie niebezpiecznego przedmiotu. (o wykładni broni palnej, noża i podobnie niebezpiecznych przedmiotów czytaj w notatce o rozboju). Warto tu zaznaczyć, że pojęcie ‘używanie’ oznacza posługiwanie się zgodnie z przeznaczeniem (jeżeli X ma ze sobą pistolet, ale ogranicza się wyłącznie do jego ostentacyjnego demonstrowania – nie używa go; użyje go, kiedy zacznie oddawać strzały).

160. Narażenie na niebezpieczeństwo. Art. 60 KK jest przepisem ogólnym, penalizującym każdą postać narażenia człowieka na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Czynnością wykonawczą przestępstwa z art. 160 KK może być każde zachowanie (działanie i zaniechanie); istotnej jest za to, by zagrożenie było bezpośrednie (niezwłoczne). Przykłady czynów spełniających znamiona narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo: żołnierz X oddaje dla zabawy serię strzałów z kbks-u w pomieszczeniu, w którym znajdują się ludzie; pielęgniarka Y umieściła silnie toksyczny środek N w szafce z lekami, stwarzając realne niebezpieczeństwo pomyłkowego użycia N w celach leczniczych; Q rzuca ciężkim przedmiotem w jadący samochód; V upuszcza ciężki przedmiot przez okno na zatłoczony chodnik etc. etc. Typ kwalifikowany. Typem kwalifikowanym narażenie na niebezpieczeństwo jest narażenie życia lub zdrowia osoby, wobec której sprawca ma szczególny obowiązek opieki20. O tym skąd się bierze taki obowiązek czytaj w notatce o formie czynu (p. strona przedmiotowa). Wina. Narażenia na niebezpieczeństwo można się dopuścić umyślnie (X chce strzelać do ścian w pomieszczeniu pełnym ludzi, żeby poczuli się zagrożeni) jak i nieumyślnie (X chce się tylko bawić bronią, ale przypadkiem pociąga za spust). 161. Narażenie na zarażenie wirusem HIV, chorobą weneryczną lub zakaźną. Art. 161 penalizuje bezpośrednie narażenie innej osoby na zarażenie wirusem HIV, chorobą weneryczną lub chorobą zakaźną (lex specialis względem art. 160 KK). Opisanego czynu można się dopuścić jedynie umyślnie (X chce narazić Y na niebezpieczeństwo lub chce współżyć z Y wiedząc, ze jest zarażony i nie przejmuje się tym, ze Y może się zarazić) i może to zrobić jedynie osoba zarażona wirusem HIV, chorobą weneryczną lub chorobą zakaźną i zarazem mająca tego świadomość. Według profesora Marka jest to przestępstwo formalne z narażenia, ale KK mówi o zagrożeniu bezpośrednim, a to (też zdaniem prof. Marka) co do zasady jest przestępstwem materialnym. Gdzie spójność, profesorze?

162. Nieudzielenie pomocy. Art. 162 KK penalizuje nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia lub ciężkiego uszczerbku dla zdrowia, o ile można jej udzielić nie narażając siebie na podobne niebezpieczeństwo. Pomoc. Pomoc nie musi być skuteczna, ważne by ktoś ją podjął. Zawsze to lepsze niż nic. Legalne nieudzielenie pomocy. Nieudzielenie pomocy nie jest bezprawne, jeśli: a) udzielenie pomocy naraziłoby ratującego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (a contrario z art. 162 KK); b) udzielenie pomocy wiąże się z koniecznością poddania się zabiegowi lekarskiemu (argument z art. 192 KK); c) możliwa jednostka samorządu terytorialnego natychmiastowa pomoc instytucji powołanej do udzielania fachowej pomocy (pogotowie ratunkowe, TOPR, WOPR, ‘czy na sali jest lekarz?’).

XXXV. PRZESTĘPSTWA PRZECIWKO MIENIU

278. Kradzież. Kradzieżą określa się zabór cudzej rzeczy ruchomej w celu jej przywłaszczenia (art. 278 §1 KK). Zabór oznacza wyjęcie rzeczy spod czyjegoś władztwa i objęcie jej we własne władanie. Władztwo nad rzeczą jest stosunkiem faktycznym, a nie prawnym, wobec czego możliwa jest kradzież rzeczy, którą włada osoba nie będąca jej właścicielem (np. posiadacz lub dzierżyciel).

Kradzież rzeczy (niezależnie od tego, czy została ona skradziona właścicielowi) zawsze stanowi atak na prawo własności. Jest tak, ponieważ sprawca działa w celu przywłaszczenia zabranej rzeczy, zamierza czynić z nią to, co legalnie mieści się w zakresie uprawnień właściciela (patrz dużo niżej) Zgodnie z tzw. teorią zawładnięcia, zabór następuje w momencie objęcia przez sprawcę rzeczy we faktyczne władanie. Jest to bardzo rozsądne rozwiązanie, które (w odróżnieniu od uznawanych dawniej teorii dotknięcia, uniesienia lub wyniesienia) pozwala ściśle odróżnić dokonanie od usiłowania kradzieży.

Przedmiotem kradzieży może być jedynie rzecz stanowiąca czyjąś własność (np. mój kodeks karny). Nie jest możliwa kradzież rzeczy niczyjej, np. porzuconej. Kradzież ma miejsce, gdy jeden ze współwłaścicieli dokonuje zaboru rzeczy stanowiącej współwłasność, uniemożliwiając realizację prawa własności innym współwłaścicielom (np. Mariusz może mi ukraść naszą monografię prof. Bałabana). Na podobnej zasadzie jeden ze wspólników może dokonać kradzieży mienia należącego do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (mienie spółki jest dla poszczególnych wspólników „cudze”), zaś jeden z małżonków może przywłaszczyć rzecz wchodzącą w skład ich wspólnego majątku. Wystarczy, aby wydobył tę rzecz spod wspólnego władania i rozporządzał nią wbrew woli współmałżonka, nie zamierzając jej zwrócić.

Przepisy dotyczące kradzieży rzeczy ruchomej (art. 278 §1 i 3-4 KK) zgodnie z art. 278 §5 KK stosuje się także w przypadku kradzieży energii i karty bankomatowej. Kradzież energii elektrycznej polega na pozyskiwaniu jej w sposób bezprawny przez podstępne korzystanie z cudzego źródła energii, uszkodzenie urządzenia pomiarowego bądź zmianę jego wskazań. W każdym z tych przypadków dochodzi do przywłaszczenia wartości majątkowej w wyniku pobierania pożytków bez zapłaty. Kradzież karty magnetycznej polega na fizycznym pozbawieniu posiadacza władztwa nad ta kartą, co stanowi zachowanie typowe dla zaboru rzeczy. Ratio legis penalizacji czynów tego rodzaju wyraża się w woli ochrony posiadacza karty przed bezprawnym pobieraniem środków finansowych z jego konta bankowego. Niezależnie od tego, znamiona przestępstwa kradzieży wypełnione są przez sam zabór karty, nawet jeśli sprawca nie zrobił z niej stosownego użytku. Odmienną konstrukcję ma czyn opisany w art. 278 §2, tzn. bezprawne uzyskanie cudzego programu komputerowego. Nie polega ono na pozbawieniu posiadacza programu władztwa nad nośnikiem danych, na którym ów program się znajduje, ale na bezprawnym powielaniu programu. W przypadku zaboru nośnika danych (dyskietki, płyty kompaktowej, całego komputera), uzasadnione jest kumulatywna kwalifikacja z art. 278 §1 i 2 KK, bowiem sprawca bezprawnie przywłaszczył sobie i rzecz ruchomą, i program komputerowy.

290. Kradzież leśna. Szczególnym typem kradzieży jest kradzież leśna, tzn. bezprawny wyrąb drzewa w lesie w celu przywłaszczenia (art. 290 §1 KK) lub zabór w celu przywłaszczenia drzewa wyrąbanego lub powalonego (art. 290 §2 KK). Wyróżnienie tego typu kradzieży wiąże się ze szczególna ochrona lasów jako dobra narodowego. Penalizacja przewidziana w art. 290 KK dotyczy zarówno zaboru drzewa w lasach państwowych, jak i w prywatnych. Sprawca bezprawnego zaboru drzewa odpowiada jak za kradzież. W razie skazania za kradzież leśną, sąd orzeka wobec sprawcy obligatoryjną nawiązkę w wysokości podwójnej wartości przedmiotu kradzieży.

Kradzież jest przestępstwem ogólnosprawczym (powszechnym, może je popełnić każdy człowiek zdolny do odpowiedzialności karnej). Jest to przestępstwo o charakterze kierunkowym, którego można się dopuścić jedynie w zamiarze bezpośrednim w celu przywłaszczenia (dolus directus coloratus). Cel przywłaszczenia oznacza zamiar uzurpowania sobie własności przedmiotu kradzieży, tzn. postępowania z nim tak, jakby się było jego właścicielem (włączenia go do swego stanu posiadania, zużycia go, rozporządzania nim etc.)

Zabór rzeczy dokonany nie w celu przywłaszczenia, lecz samowolnego użycia (furtum usus) nie jest przestępstwem, a jedynie wykroczeniem (art. 127 KW) bądź występkiem (art. 289 KK - zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia).

Do znamion kradzieży nie należy motyw zysku lub cel osiągnięcia korzyści finansowej (wyjątek: kradzież programu komputerowego).

Kradzież rzeczy znacznej wartości stanowi kwalifikowany typ kradzieży i jest obarczona surowszą sankcją (art. 294 §1 KK; w tym wypadku sprawcy grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności, przy kradzieży zwykłej - od 3 miesięcy do 5 lat). Definicję „znacznej wartości” formułuje art. 115 § 5 KK., zgodnie z którym mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza dwustukrotną wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia ustala się według danych ogłaszanych przez Prezesa GUS.

W obecnie obowiązującym kodeksie karnym przewidziany został uprzywilejowany typ kradzieży mniejszej wagi (art. 278 § 3 KK), przewidujący lżejszą sankcję (grzywna, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności do roku - jeśli już o tym mówimy). W doktrynie istnieją pewne wątpliwości co do właściwej wykładni wypadku małej wagi. W orzecznictwie stosuje się wykładnię szeroką, uwzględniając nie tylko wartość przedmiotu kradzieży ale także okoliczności i sposób popełnienia czynu oraz motywy, jakimi kierował się sprawca. Kradzież rzeczy, której wartość nie przekracza 250 zł stanowi wykroczenie, o ile sprawca nie popełnił przy tym kradzieży z włamaniem, nie stosował gwałtu ani nie groził jego natychmiastowym użyciem, a przedmiotem czynu nie była broń.

Kradzież jest występkiem ściganym z urzędu, chyba, że sprawca dopuścił się go na szkodę osoby najbliższej. W takim przypadku, zgodnie z art. 278 § 4 KK, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Celem podobnej regulacji jest ochrona stosunków rodzinnych. Zdarza się bowiem, ze ukaranie sprawcy mogłoby je naruszyć lub przynieść dodatkową szkodę pokrzywdzonemu.

(Katalog osób najbliższych zawiera art. 115 § 11 KK, gdzie wymienieni zostali małżonek, wstępni, zstępni, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba przysposobiona z małżonkiem oraz osoba pozostająca w trwałym pożyciu ze sprawcą).

279. Kradzież z włamaniem. Kradzież z włamaniem jest (podobnie jak kradzież rzeczy znacznej wartości) kwalifikowanym typem kradzieży. Kradzież z włamaniem została opisana w art. 279 KK. Ustawodawca używa w nim ogólnego określenia kto kradnie z włamaniem i nigdzie go nie definiuje (nawet w swoim ulubionym art. 115 KK), pozostawiając dokonanie jego wykładni doktrynie i orzecznictwu. Pojecie włamania było przedmiotem rozmaitych sporów, które zaczęły się jeszcze za rządów poprzedniego kodeksu karnego. W 1980 r. Sąd Najwyższy określił wytyczne dotyczące odpowiedzialności karnej za kradzież z włamaniem. Wytyczne SN stanowią, ze opisywane przestępstwo zachodzi, gdy sprawca zabiera mienie w celu przywłaszczenia [kradzież] w następstwie usunięcia przeszkody materialnej, będącej częścią konstrukcji pomieszczenia zamkniętego lub specjalnym zamknięciem utrudniającym dostęp do jego wnętrza [włamanie] (OSNKW 1980, poz. 65).

Sąd Najwyższy definiując kradzież z włamaniem, nie zdefiniował jednak pomieszczenia zamkniętego. W wytycznych znalazło się jedynie przykładowe wyliczenie takich pomieszczeń, obejmujące budynki, budowle zamknięte, specjalne pomieszczenia i schowki (kasy, szafy, skrzynie, biurka etc.). Przesłanką uznania pomieszczenia za zamknięte była także, według wykładni Sądu, ich zamknięta konstrukcja oraz wyposażenie w specjalne przeszkody utrudniające dostęp do nich (a zatem wszelkie kłódki, plomby, mechanizmy szyfrowe etc.).

W dokonanej przez siebie wykładni Sąd Najwyższy nie uznał sposobu pokonania przeszkody za istotny dla bytu przestępstwa kradzieży z włamaniem Każdy przejaw nieposzanowania wyrażonej przez dysponenta rzeczy woli jej zabezpieczenia jest dla SN włamaniem. W ten sposób SN zerwał z tradycyjna koncepcją wiążącą pojecie włamania z niszczeniem i uszkadzaniem rzeczy przy użyciu znacznej siły fizycznej.

Kontrowersje w doktrynie prawa karnego wzbudza także kwestia kolejności włamania i zaboru. Zgodnie z tradycją podstawę do odpowiedzialności karnej stwarzało dokonanie kradzieży z włamaniem według klasycznego schematu 1) włamanie 2) kradzież 3) chodu. W 1980 r. Sąd Najwyższy uznał, że podstawę do takiej samej odpowiedzialności stwarza również dokonanie kradzieży z „wyłamaniem”. Ma ono miejsce, gdy sprawca dostał się do pomieszczenia zamkniętego nie pokonując żadnych zabezpieczeń, dokonał zaboru rzeczy i sforsował przeszkodę, aby wydostać się na zewnątrz. Pomysł SN stał się źródłem wątpliwości. W przypadku kradzieży z wyłamaniem bardziej poprawna wydaje się kwalifikacja odpowiedzialności za przestępstwo kradzieży i uszkodzenia rzeczy (art. 288 § 1).

Za kradzież z włamaniem uznaje się w orzecznictwie kradzież samochodu (ale tylko wtedy, gdy sprawca sforsował chroniące samochód przed kradzieżą zabezpieczenie, np. zamknięty zamek, immobilizer etc.). Trudno przyjąć, że samochód jest sam dla siebie pomieszczeniem zamkniętym, niemniej o podobnym rozwiązaniu zadecydowała potrzeba surowszej penalizacji kradzieży samochodów. Nie byłoby to zbyt mądre, gdyby np. kradzież radia z wnętrza zamkniętego samochodu (klasyczny przykład kradzieży z włamaniem) była karana surowiej (patrz niżej) niż kradzież całego pojazdu.

Przestępstwa kradzieży z włamaniem miewają bardzo różny ciężar gatunkowy - od czynów bardzo poważnych z punktu widzenia społecznej szkodliwości (np. włamanie do Fortu Knox) po czyny idiotyczne (np. włamanie do piwnicy w celu przywłaszczenia sobie słoika konfitur). Obecny kodeks karny zawiera przepis o wypadku mniejszej wagi kradzieży z włamaniem, zagrożonym odpowiednio niższą sankcją - od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności (art. 283 KK).

(W poprzednim kodeksie takich nowinek nie było i w świetle jego przepisów za buchnięcie dżemiku można było dostać od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.)

Podobnie jak w przypadku kradzieży, jeśli sprawca dokona kradzieży z włamaniem na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego (art. 279 § 2). W przeciwnym wypadku kradzież z włamaniem jest ścigana z urzędu.

280. Rozbój. Rozbój, zgodnie z art. 280 § 1 KK, polega na zaborze cudzej rzeczy w celu przyłaszczenia, dokonanym przy użyciu przemocy lub groźby natychmiastowego jej użycia albo przez doprowadzenie człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności.

Jest przestępstwem złożonym. W trakcie rozboju zagrożone są dwa dobra prawnie chronione: własność mienia oraz wolność (od przymusu) i nietkalność jednostki. Celem przestępstwa jest zabór mienia (stąd bliższym przedmiotem rozboju jest własność mienia, z tego samego powodu ustawodawca umieścił rozbój między przestępstwami przeciw mieniu), zamach na wolność jednostki jest jedynie instrumentem służącym osiągnięciu celu (stąd wolność i nietykalność jednostki stanowią dalszy przedmiot przestępstwa). Rozbój jest przestępstwem o podwójnej kierunkowości - sprawca dziala w celu przywłaszczenia i równocześnie zmierza do uniemożliwienia ofiarze oporu.

Alternatywy popełnienia rozboju:

1) Przemoc wobec osoby. Przez użycie przemocy wobec osoby należy rozumieć zastosowanie bezpośredniej przemocy fizycznej skierowanej na ciało pokrzywdzonego (obezwładniający cios, prewrócenie, pobicie etc.) w celu pozbawienia go możliwości oporu. Wszystko jasne. 2) Groźba natychmiastowego użycia przemocy. Groźba użycia przemocy oznacza groźbę zastosowania bezpośredniej przemocy fizycznej, np. pobicia, uszkodzenia ciała etc. Musi zostać skierowana bezpośrednio do pokrzywdzonego, ale może dotyczyć kogoś innego, np. biorącej udział przy zdarzeniu osoby najbliższej. Dowolna jest forma wyrażenia groźby; wystarczy, że wyraźnie wynika z zachowania sprawcy (np. sprawca przykłada pokrzywdzonemu nóż w okolice mostka). 3) Doprowadzenie do stanu nieprzytomności lub bezbronności. W tej kategorii mieszczą się sposoby doprowadzenia pokrzywdzonego do utraty przytomności lub uniemozliwienia mu czynności obronnych, które nie polegaja na użyciu przmocy. Doprowadzeniem do nieprzytomności będzie zatem np. odurzenie chloroformem, gazem usypiającym bądź środkami farmakologicznymi. Spowodowanie bezbronności może polegać na związaniu ofiary, pozbawieniu osoby niepełnosprawnej wózka inwalidzkiego; zdaniem Sądu Najwyższego (OSNKW 1989, poz. 48) ze stanem bezbronności mamy także do czynienia w przypadku rażącej dysproporcji sił.

Zastosowanie przemocy, groźby jej użycia lub środków prowadzących pokrzywdzonego do nieprzytomności bądź bezbronności w przypadku rozboju musi nastąpić przed lub w trakcie dokonywania zaboru. Jeśli nastąpi później, będziemy mieć do czynienia z kradzieżą rozbójniczą (art. 281 KK).

Typ kwalifikowany. Typem kwalifikowanym jest: 1) rozbój z użyciem broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu czy środka obezwładniającego; 2) rozbój z zastosowaniem każdego innego sposobu, który bezpośrednio zagraża życiu pokrzywdzonego; 3) współdziałanie z osobą dokonującą opisanych wyżej czynów (art. 280 § 2 KK).

Broń palna w rozumieniu użytym przez ustawodawcę oznacza każdy rodzaj urządzenia zdolnego wystrzelić pocisk (w wyniku spalania materiału miotającego) i tym samym skutecznie razić człowieka. Rozboju z użyciem broni palnej dokona zatem sprawca uzbrojony w rewolwer, strzelbę myśliwską, ale także np. w armatę, armatohaubicę, czy działo gładkolufowe ;] .

Wykładania noża nie budzi wątpliwości. Nóż to krótkie metalowe ostrze na trzonku, służące do cięcia, krajania i, jak widać, do grożenia przy dokonywaniu rozboju.

Obecny kodeks karny formułuje pojęcie podobnie niebezpiecznego przedmiotu (tzn. równie niebezpiecznego, co nóż i broń palna). Obejmuje ono przedmioty niebezpieczne ze względu na swe właściwości, tzn. stwarzające w użyciu takie samo niebezpieczeństwo jak nóż czy broń palna (np. siekiera, kastet, łom, "tulipan" ze stłuczonej butelki, także kij baseballowy - w przypadku kija zadecydowały nie tyle właściwości, ile jego obecność wśród ustawowych przepisów o przedmiotach wymagających policyjnego pozwolenia na używanie). Kodeks z 1969 operował terminem niebezpiecznego narzędzia, przy czym w orzecznictwie istniała tendencja do jego szerokiej interpretacji. Za niebezpieczne narzędzia uznawano nie tylko przedmioty, mogące spowodować obrażenia ciała ze względu na szczególne właściwości, ale także ze względu na sposób użycia (kij, noga od stołu lub krzesła, ciężkie buty etc.).

Ustawodawca używa w odniesieniu do sprawcy i opisanych wyżej przedmiotów określenia posługuje się. Posługiwanie się oznacza wszelkie postacie użycia, w tym także zademonstrowanie w celu wpłynięcia na pokrzywdzonego.

Uprzywilejowanym typem rozboju jest przypadek mniejszej wagi.

281. Kradzież rozbójnicza. Kradzież rozbójnicza polega na użyciu przez sprawcę kradzieży przemocy, groźby użycia przemocy albo na doprowadzeniu człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności w celu utrzymania posiadania rzeczy zabranej. Zasadnicza różnica między rozbojem a kradzieżą rozbójniczą tkwi w różnej kolejności dokonania zaboru rzeczy i przypuszczenia zamachu na wolność jednostki. Ponadto w przypadku rozboju ów zamach służy dokonaniu zaboru; przy kradzieży rozbójniczej, sprawca dokonuje zaboru nie stosując przemocy, groźby ani nie dopuszczając się innych czynów opisanych w art. 281 KK. Czyni to dopiero po dokonaniu kradzieży, aby utrzymać nieniepokojone władztwo nad przedmiotem zaboru. Nie zawsze czyni to wobec osoby pokrzywdzonej kradzieżą, może stosować przemoc, grożbę etc. także wobec osób trzecich, które np. usiłują pozbawić go kradzionej rzeczy.

Kradzież rozbójnicza jest przestępstwem złożonym (w jego opisie mieszczą się znamiona kradzieży [art. 278 § 1 KK] oraz groźby karalnej [art. 190 KK] lub zmuszania [art. 191 § 1 KK]). Między zaborem rzeczy a dokonanym w celu zatrzymania tej rzeczy zamachem na wolnośc i nietykalność musi zachodzić związek czasowy i sytuacyjny. Kradzież rozbójnicza jest przestępstwem umyślnym (można je popełnić jedynie w zamiarze bezpośrednim) i kierunkowym.

282. Wymuszenie rozbójnicze. Wymuszenie rozbójnicze polega na zmuszeniu przy użyciu groźby zamachu na życie, zamachu na zdrowie lub gwałtownego zamachu na mienie osoby pokrzywdzonej do rozporządzenia mieniem albo do zaprzestania działalności gospodarczej (art. 282 KK). Istotne jest, by sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Groźba zamachu na życie (groźba zabójstwa) lub zdrowie (uszkodzenie bądź rozstrój ciała) może być skierowana przeciw osobie zmuszanej, jak i przeciwko innej osbie (zwłaszcza najbliższej pokrzywdzonemu). Groźba zamachu na mienie musi jest elementem wymuszenia rozbójniczego, jeśli ten zamach ma być gwałtowny (polegający np. na podpaleniu lub wysadzeniu w powietrze budynku, podpaleniu lub wysadzeniu w powietrze, podpaleniu lub wsadzeniu w powietrze stada bydła etc.). Przez rozporządzenie mieniem rozumie się wszelkie czynności rozporządzające o charakterze rzeczowym lub obligacyjnym, w tym np. wydanie sprawcy określonej kwoty pieniędzy, potocznie zwanej okupem. Żądanie okupu zwykle towarzyszy porwaniu (art. 189 KK), wówczas stosuje się kumulatywną kwalifikację prawną. Nie jest wymuszeniem rozbójniczym czyn, polegający na wymuszeniu przy użyciu groźby zachowania innego niż rozporządzenie mieniem. Pewne wątpliwości budzi kwalifikacja prawna użycia groźby w celu zmuszenia poszkodowanego do wydania rzeczy. Najczęściej przyjmuje się, że jest to wymuszenie rzeczy, jeśli wydanie rzeczy nie nastąpiło natychmiast po zastosowaniu groźby (wówczas mamy do czynienia z rozbojem), ale po upływie pewnego czasu.

284. Przywłaszczenie. Zgodnie z art. 284 §1 KK przywłaszczenie może dotyczyć cudzej rzeczy ruchomej bądź cudzego prawa majątkowego (w tym dokumentu, który je stwierdza, np. aktu darowizny, umowy sprzedaży etc.).

Przywłaszczenie różni się od kradzieży brakiem elementu zaboru rzeczy. Aby przywłaszczyć sobie rzecz, sprawca nie musi wykazywać przestępnej aktywności. Przywłaszczenie może dotyczyć rzeczy znalezionej, wypożyczonej, oddanej sprawcy w celu wykonania jakiejś usługi bądź omyłkowo mu doręczonej. Sposób wejścia w jej posiadanie nie jest istotny dla bytu przestępstwa.

Przywłaszczenie polega na uzurpowaniu sobie własności, czyli zamiarze postępowania z przedmiotem przestępstwa tak, jak by się było jego właścicielem. Sprawca może rozporządzić przedmiotem na rzecz osób trzecich (wówczas przywłaszczenie polega na działaniu) lub włączyć go do swego stanu posiadania (nie zwracając jej właścicielowi - przywłaszczenie polegające na zaniechaniu). Istota przestępstwa tkwi w jego stronie podmiotowej. Wszystko zależy od intencji sprawcy.

Przywłaszczenie jest przestępstwem materialnym (skutkowym), a jego skutkiem jest utrata rzeczy przez jej właściciela lub samoistnego posiadacza. Jest to także przestępstwo ogólnosprawcze o charakterze kierunkowym.

Sprzeniewierzenie jest kwalifikowanym typem przywłaszczenia. Polega ono na przywłaszczeniu sobie rzeczy powierzonej sprawcy, tzn. przekazanej mu z zastrzeżeniem jej zwrotu (np. użyczonej, oddanej na przechowanie lub w zastaw). Jako nadużycie zaufania zasługuje na surowszą ocenę i jest obarczone wyższa sankcją (od 3 do 5 lat pozbawienia wolności).

Osobnym typem przestępstwa jest prowadzenie cudzych spraw ze szkodą dla osoby, której sprawami sprawca jest zobowiązany się zajmować. Nie mamy wówczas do czynienia ze sprzeniewierzeniem ale z niegospodarnością (art. 296 KK).

Podobnie jak w przypadku kradzieży, ustawa karna przewiduje kwalifikowany typ przywłaszczenia, jeśli dotyczy ono mienia znacznej wartości (art. 294 §1 KK) lub dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury (art. 294 §2 KK) oraz uprzywilejowany typ przywłaszczenia rzeczy mniejszej wagi lub rzeczy znalezionej (art. 284 §3 KK).

Szczególna odmianą przywłaszczenia jest plagiat. Przedmiotem tego rodzaju przestępstwa są wytwory myśli ludzkiej, a konkretnie uprawnienia wynikające z prawa autorskiego i praw pokrewnych. Plagiat jest przedmiotem uregulowań zawartych w art. 115 ustawy z 04.02.1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

286. Oszustwo. Oszustwo to motywowane celem korzyści majątkowej nakłonienie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (swoim lub cudzym) przez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie jej błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Tak to wygląda w ujęciu art. 286 §1 KK. Ustawodawca przewiduje trzy opisane niżej formy wykonawcze oszustwa.

Wprowadzenie w błąd (tzw. oszustwo czynne) polega na tym, ze sprawca przy pomocy własnych podstępnych zabiegów doprowadza ofiarę do mylnego wyobrażenia co do określonego stanu rzeczy, np. na temat wartości sprzedawanego lub nabywanego przedmiotu, jego cech lub możliwości uzyskania korzyści z zawartej transakcji (Mówię ci, sprzedasz to później za siedem razy więcej!).

Wyzyskanie błędu (tzw. oszustwo bierne, choć i tu sprawca musi się czasem napracować) to wykorzystanie przez sprawcę mylnego wyobrażenia ofiary na pewien temat, które to wyobrażenie nie powstało na wskutek działań sprawcy (a co najwyżej na wskutek zaniechania, polegającego na niewyprowadzeniu ofiary z błędu).

Wyzyskanie niezdolności pokrzywdzonego do należytego pojmowania podejmowanej czynności dotyczy niezdolności o charakterze stałym (np. u osoby chorej psychiczne, małego dziecka, starca cierpiącego na demencję etc.) jak i niezdolności o charakterze przemijającym (chwilowe zaburzenie czynności psychicznych wywołane szokiem, chorobą etc.) oraz każdego innego jej przejawu, jak np. niezdolności wynikającej z braku edukacji, wiary w przesądy czy naiwności pokrzywdzonego.

Art. 286 §2 KK zawiera uregulowanie dotyczące żądania korzyści w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Podobny czyn (wymuszenie okupu) ma jednak niezbyt dużo wspólnego z oszustwem, uważa się raczej, że jest to odmiana wymuszenia rozbójniczego (art. 282 KK). Równolegle orzecznictwo Sądu Najwyższego uznało za formę oszustwa oszukańcze gry hazardowe, tzn. takie, w których wygrana jest niemożliwa lub w których sprawca narusza reguły gry, aby osiągnąć korzyść (uchwała SN z 16.02.1994, OSNKW 1994). Nie stanowi oszustwa posługiwanie się przesadna reklamą, choćby wprowadzała ofiarę w błąd. Oszustwo ma miejsce dopiero gdy stosujący reklamę podaje fałszywe informacje dotyczące konkretnych cech (parametrów) reklamowanego przedmiotu.

Przedmiotem wykonawczym oszustwa może być mienie w znaczeniu szerszym (w kradzieży było inaczej), tzn. obejmujące realny uszczerbek majątkowy (damnum emergens) oraz utracone korzyści (lucrum cessans), jeśli ich utrata była następstwem niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Niekorzystne rozporządzenie mieniem może przybrać postać jednego z wielu rozporządzeń o charakterze rzeczowym lub obligacyjnym; może polegać np. na nabyciu rzeczy powyżej jej wartości, sprzedaży rzeczy poniżej jej wartości, dokonaniu na korzyść sprawcy zapisu lub rozporządzenia w testamencie, nieuzasadnionym zwolnieniu z długu, wystawieniu czeku lub weksla etc.

Oszustwo jest przestępstwem materialnym (skutkiem jest niekorzystne rozporządzenie mieniem przez pokrzywdzonego; dopóki ono nie nastąpi, a sprawca podejmuje oszukańcze zabiegi zmierzające do jego uzyskania, wówczas ma miejsce jedynie usiłowanie), kierunkowym, jego istotne znamię stanowi cel osiągnięcia korzyści majątkowej. Korzyść majątkowa z oszustwa może polegać na zwiększeniu aktywów lub zmniejszeniu pasywów, a sprawca może dążyć do osiągnięcia korzyści przez samego siebie lub przez kogoś innego (por. art. 115 § 4).

Kodeks karny przewiduje kwalifikowany typ oszustwa, gdy przedmiotem niekorzystnego rozporządzenia jest mienie o znacznej wartości lub o szczególnym znaczeniu dla kultury (art. 294 §1 i 2 KK) oraz typ uprzywilejowany w przypadku oszustwa mniejszej wagi (art. 286 §3). Jeżeli sprawca dopuścił się oszustwa względem osoby bliskiej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego (art. 286 §4)

Oszustwo trudno udowodnić. Aby tego dokonać należy 1) wskazać związek przyczynowy miedzy oszukańczymi działaniami sprawcy a niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przez ofiarę; 2) udowodnić kierunkowość działania sprawcy oraz zamiar osiągnięcia korzyści majątkowej. Nie jest to łatwe, a na świecie roi się od oszustów. Dawny kodeks karny nie chronił należycie przed wszystkimi rodzajami oszustw. Miał problemy zwłaszcza z oszustwami polegającymi na wprowadzaniu przedstawianiu nieprawdziwych dokumentów i oświadczeń przy ubieganiu się o kredyty bankowe, pożyczki czy zamówienia publiczne. Obecnie są one przedmiotem regulacji osobnego przepisu kodeksu karnego - art. 297 §1 KK.

Szalbierstwo. Szalbierstwo jest w swej konstrukcji podobne do oszustwa, a polega na wyłudzeniu płatnego świadczenia bez zamiaru uiszczenia za nie należnej opłaty. Kodeks wykroczeń penalizuje m.in. wyłudzanie pożywienia lub napoju w zakładzie żywienia zbiorowego, przejazdu prywatnym lub publicznym środkiem transportu, wstępu na imprezę artystyczną, rozrywkową lub sportową, działania automatu etc. (art. 121 KW). Orzecznictwo Sadu Najwyższego uznało, że wyłudzenie mieszkania w hotelu oraz uchylanie się od zapłaty za zamówione dzieło nie stanowią wykroczenia zdefiniowanego w art. 121 KW, za to spełniają znamiona oszustwa.

287. Oszustwo komputerowe. Oszustwo komputerowe stanowi nowy typ przestępstwa, usankcjonowany przez ustawodawcę po raz pierwszy w obecnie obowiązującym kodeksie karnym (art. 287 KK). Oszustwo komputerowe polega na bezprawnej ingerencji w proces elektronicznego gromadzenia, przetwarzania i przesyłania danych w celu. Ingerencja polega na dokonywaniu zmian w zapisach na komputerowym nośniku informacji, usuwaniu ich lub wprowadzaniu nowych; także na niszczeniu sprzętu komputerowego bądź urządzeń służących transmisji danych. Oszustwo komputerowe jest przestępstwem kierunkowym, jego strona podmiotowa polega na działaniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub wyrządzenia szkody innej osobie.

288. Uszkodzenie i zniszczenie mienia. Ustawodawca w art. 288 § 1 KK penalizuje zniszczenie, uszkodzenie oraz uczynienie niezdatną do użytku cudzej rzeczy, przy czym chodzi zarówno o rzeczy ruchome, jak i o nieruchomości. Ponadto w art. 288 § 3 KK zostało określone przestęptwo uszkodzenia kabla podmorskiego bądź złamania przepisów dotyczących zakładania lub naprawy takiego kabla.

Zniszczenie oznacza całkowite unicestwienie rzeczy lub tak znaczne uszkodzenie jej substancji, że nie nadaje się ona do użytku zgodnego z jej przeznaczeniem. Uszkodzenie oznacza naruszenie lub uszczuplenie substancji rzeczy, pozbawiające ją wartości uzytkowych. Uczynienie rzeczy niezdatną do użytku oznacza pozbawienie rzeczy wartości użytkowych bez istotnego naruszenia jego substancji.

Przestępstwo opisane w art. 288 § 1 KK ma charakter materialny; zostaje dokonane w momencie, w którym rzecz zostaje zniszczona, uszkodzona etc. Jest to przestępstwo umyślne, zniszczenie rzeczy w wyniku lekkomyślnosci lub niedbalstwa nie jest porzestępstwem, a deliktem prawa cywilnego (nie rodzi odpowiedzialności karnej, ale zobowiązanie). Zniszczenie rzeczy o wartości mniejszej niż 250 zł jest wykroczeniem.

Kodeks karny przewidywał osobne uregulowanie dla zniszczenia rzeczy przez podpalenie. W obecnym kodeksie podobne rzeczy podchodzą pod art. 288 § 1 KK, przy czym w przypaddku spalenia przez sprawcę mienia o wielkich rozmiarach stosuje się art. 163 § 1 pkt 1 KK, określający odpowiedzialność za spowodowanie pożaru.

289. Zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia. Przestępstwo opisane w art. 289 § 1 KK polega na zaborze pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia. Rózni się ono o kradzieży (art. 278 § 1 KK) tym, że w tym przypadku elementem czynu zabronionego nie jest cel przywłaszczenia. Faktycznie jednak regulacja zawarta w art. 289 § 1 KK stanowi tzw. penalizację zastępczą w przypadku, gdy sprawca w istocie zamierzał przywłasczyć sobie pojazd, ale nie sposób mu tego udowodnić. Krótkotrwały zabór pojazdu rózni się także od samowolnego używania rzeczy cudzej (art. 127 KW). W przypadku wykroczenia samowolnie używana rzecz może znaleźć się we władaniu sprawcy bez dokonania jej zaboru. Opisywane przestępstwo ma charakter materialny. Można je popełnić wyłącznie w zamiarze bezpośrednim kierunkowym.

Krótkotrwałe użycie. Podstawowym kryterium odróżnienia krótkotrwałego zaboru pojazdu od jego kradzieży jest zamiar sprawcy (zamiar porzucenia lub zwrotu pojazdu). Jeśli konkretne okoliczności świadczą o zamiarze przywłaszczenia pojazdu przez sparawcę (dokonane przez niego przeróbek cech identyfikacyjnych, próby zbycia, demontaż, wyjaśnienia sprawcy etc.) mamy do czynienia z kradzieżą, nawet jeśli sprawca porzucił skradziony pojazd po upływie krótkiego czasu.

W praktyce prawnej stosuje się czasem kryterium czasu (istotne jest, jak długo sprawca korzystał z zabranego pojazdu). W tym wypadku pewne trudności nastręcza wykładnia pojęcia krótkotrwałe użycie; dla niektórych krótkotrwałe użycie może trwać pół godziny, dla innych nawet kilka dni.

Typy kwalifikowane. Typami kalifikowanymi krótktrwałego zaboru pojazdu są: a) krótkotrwały zabór pojazdu z uprzednim nieuprawnionym pokonaniem zabezpieczeń; b) krótkotrwały zabór pojazdu znacznej wartości; c) krótkotrwały zabór pojazdu polaczony z jego uszkodzeniem lub porzuceniem go w okolicznościch stwarzających niebezpieczeństwa uszkodzenia lub utraty pojazdu, jego części albo zawartości (art. 289 § 2 KK). Typem kwalifikowanem krótkotrwałego zaboru pojazdu jest także rozbójniczy zabór pojazdu mechancznicznego, popełniony przy użyciu przemocy lub groźby natychamiastowego jej użycia albo przez doprowadzenie poszkodowanego do stanu nieprzytomności bądź bezbronności. Jest to ciężki występek, zagrożony surową sankcją (od roku do 10 lat pozbawienia wolności).

291. Paserstwo umyślne. Paserstwo jest bardzo ścisłe związane kradzieżą. Wiele kradzieży odbywa się na zamówienie paserów, a możliwość zbycia u pasera skradzionych rzeczy stanowi często motywację do kradzieży.

Związek obu procederów jest tak ścisły, że w dawniejszych konstrukcjach prawnych paserstwo uchodziło za udział w cudzym przestępstwie. Jako samodzielny występek paserstwo występuje w kodyfikacjach XX-wiecznych, w tym w polskim kodeksie karnym z 1932 r., w dziale poświęconym przestępstwom przeciw porządkowi publicznemu. W kodeksach z 1969 r. i z r. 1997 paserstwo znalazło się w części poświęconej przestępstwom przeciw mieniu. A wszystko przez to, że klasyfikacja ustawowa paserstwa była i jest sprawą złożona i dyskusyjną. Jeśli polega ono jedynie na ukryciu rzeczy pochodzącej z czynu zabronionego, wówczas ma ono cechy czynu skierowanego przeciw wymiarowi sprawiedliwości. Jeśli polega na nabywaniu i zbywaniu rzeczy pochodzących z czynu zabronionego, godzi w reguły legalnego obrotu prawnego. Współczesny ustawodawca uznał za stosowne potraktować paserstwo jako czyn skierowany przeciw mieniu, biorąc pod uwagę to, że w większości wypadków przedmiotem paserstwa są przedmioty skradzione.

Zgodnie z art. 291 KK, istnieją cztery alternatywne formy popełnienia paserstwa:

1) nabycie rzeczy uzyskanej w wyniku czynu zabronionego; paser uzyskuje odpłatnie rzecz pochodzącą z czynu zabronionego od osoby władającej tą rzeczą, nabywa rzecz w złej wierze i nie uzyskuje nad nią własności; zazwyczaj zbywa ją dalej, ukrywając jej przestępne pochodzenie, naraża tym samym kolejnego zbywcę na utratę rzeczy, często wykorzystuje jego (nabywcy) mylne mniemanie o pochodzeniu rzeczy; dalszy obrót rzeczą uniemożliwia jej odzyskanie przez właściciela.

2) pomoc w zbyciu rzeczy uzyskanej w wyniku czynu zabronionego; np. wskazanie nabywcy, dostarczenie rzeczy na miejsce zawarcia transakcji etc.

3) przyjęcie rzeczy uzyskanej w wyniku czynu zabronionego; paser przyjmuje uzyskana bezprawnie rzecz (np. w celu przechowania, naprawy, dokonania przeróbek zwiększających jej wartość) w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

4) pomoc w ukryciu rzeczy uzyskanej w wyniku czynu zabronionego; paser pomaga sprawcy przestępstwa w ukryciu uzyskanej przezeń rzeczy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Jeśli udzielający pomocy w ukryciu działa nieodpłatnie, kierując się jedynie motywem udzielenia przestępcy pomocy w uniknięciu odpowiedzialności karnej, wówczas nie dopuszcza się paserstwa, ale poplecznictwa, występku opisanego w art. 239 KK.

Paserstwo umyślne ma miejsce gdy paser wie lub ma świadomość, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego i gdy godzi się z tym.

Obecny kodeks karny przewiduje typ kwalifikowany paserstwa, jeśli dotyczy ono rzeczy o znacznej wartości (art. 294 §1 KK) lub o szczególnym znaczeniu dla kultury (art. 294 § 2 KK). Kodeks z r 1969 przewidywał także zaostrzenie kary za uczynienie z paserstwa stałego źródła dochodu. Podobnie jest dzisiaj, tyle tylko, że zaostrzenie odpowiedzialności za ten rodzaj paserstwa następuje na podstawie ogólnej regulacji dotyczącej tzw. zawodowych przestępców (art. 65 KK). Przez „stałe źródło dochodu” rozumie się źródło regularnych korzyści majątkowych - niezależnie od ich wielkości, ani tego czy sprawca czerpie je ze stałej działalności.

292. Paserstwo nieumyślne. Paserstwo nieumyślne ma miejsce, gdy sprawca na podstawie towarzyszących jego czynowi okoliczności powinien i może przypuszczać, że rzecz, którą nabywa, w której zbyciu pomaga, którą ukrywa bądź przyjmuje pochodzi z czynu zabronionego.

Sprawca paserstwa nieumyślnego albo nie ma świadomości przestępnego pochodzenia rzeczy (tzw. paserstwo nieświadome, które można popełnić jedynie w formie niedbalstwa), albo lekkomyślne zakłada, że rzecz pochodzi z legalnego źródła, mając świadomość, że może być inaczej (lekkomyślność - postać winy nieumyślnej).


  1. a.k.a. konwencyjnej.

  2. Gradacja woli. prof. Janiszewski mówił o gradacji woli (in plus przy zamiarze bezpośrednim, in minus przy nieumyślności, neutralna przy zamiarze ewentualnym). Wola oznacza chęć. Jeśli chcesz popełnić czyn zabroniony, to twoja wola ma znacznie większe natężenie niż gdy się godzisz na jego popełnienie (wówczas woli praktycznie nie ma, jest obojętność). Jeśli nie chcesz popełnić czynu (jak przy nieumyślności) natężenie twej woli jest ‘ujemne’.

  3. Oczywiście, każdy sprawca będzie utrzymywał, że nie obejmował zamiarem przestępnych następstw. W takich przypadkach nie należy wierzyć sprawcy, ale przesłankom obiektywnym (według zasady sformułowanej przez prof. Janiszewskiego i brzmiącej: „Jak bił po głowie żelazkiem, to czego mógł chcieć?”)

  4. aspekt subiektywny jest ważny, rozpaczliwa obrona z dużąszkodą dla napastnika to jeszcze obrona konieczna.

  5. Tym samym ustawodawca oddzielił świadomość bezprawności od zamiaru (winy).

  6. Zdaniem SN error iuris usprawiedliwić można: a) długim pobytem za granicą, b) odcięciem od świata podczas klęski żywiołowej, c) w przypadku popełnienia czynu w stanie wojennym przed należytą publikacją naruszonego aktu normatywnego.

  7. A zdaniem profesora Zolla także zespół napięcia przedmiesiączkowego. Doktor Piskorski zaleca jednak krytyczne podejście do takich koncepcji i podkreśla, że zahipnotyzowani zabójcy zdarzali się wyłącznie na kartach XIX-wiecznych kryminałów i powieści grozy.

  8. Dolus directus coloratus - przygotowanie może być objęte wyłącznie zamiarem bezpośrednim kierunkowym!

  9. Dlaczego taki a nie inny katalog? Decydują o tym względy polityki kryminalnej i funkcja ochronna (są rzeczy, którym lepiej zapobiegać niż je zwalczać); szczególny charakter chronionych dóbr (związanych z interesem państwa lub dużej ilości ludzi) oraz właściwości techniczne czynów (wymagają przygotowań).

  10. Czyż nie to miał na myśli wieszcz Mickiewicz, pisząc „Słuchaj, dzieweczko...! A ona nie słucha.”?

  11. To bardzo dziwne i tajemnicze określenie. Metafizyczne. Twórcy kodeksu nie określili jednak, czy czyn może być zarazem inny od samego siebie :P.

  12. Jest jeszcze system kumulacji (dodawanie kar wymierzonych) i absorpcji (orzekanie najsurowszej z wymierzonych kar), ale oba są głupie, bo ten pierwszy prowadzi do orzekania astronomicznych kar (w stylu 253 lat pozbawienia wolności, a ten drugi pozostawia drobniejsze ze zbiegających się przestępstw bez kary.

  13. Tu panuje straszny zamęt terminologiczny; dla zbiegiem pomijalnym jest każda wielość ocen prawnych, którą da się usunąć przy pomocy reguł eliminacyjnych (a więc także pozorny). Dlaczego oni mi to robią?

  14. słynna anedotka o walce z kradzieżami kieszonkowymi w elżbietańskiej Anglii: złapanych kieszonkowców publicznie tracono, a tymczasem kieszonkowcy niezłapani okradali gapiów.

  15. * *bo mało który przestępca myśli o karze; znakomita większość sądzi, że jej uniknie (gdyby było inaczej, nie popełnialiby przestępstw, of course).

  16. * ** przy nadzwyczajnym obostrzeniu kary i karze łącznej – 540, przy fakultatywnej grzywnie za wyłudzenie kredytu, pranie brudnych pieniędzy i wyłudzenie kredytu – 2000.

  17. * *** chodzi o wszystkie osoby biorące bezpośrednio udział w kierowaniu pojazdem, w tym o pomocnika maszynisty i pilota; także instruktora, jeśli dysponuje urządzeniem pozwalającym kontrolować ryuch pojazdu.

  18. Ale było. W średniowieczu kara za popełnienie samobójstwa dotykała rodzinę samobójcy; w nowożytnej Anglii karano śmiercią za usiłowanie samobójstwa.

  19. odesłanie jest konieczne, bo temat aborcji wciąż budzi emocje wśród naszych posłów i ustawowe warunki jej dopuszczalności zmieniały się już parokrotnie. Obecnie aborcja jest dopuszczalna, gdy ciąża zagraża życiu kobiety, istnieje podejrzenie nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub też podejrzenie, że ciąża pochodzi z czynu zabronionego.

  20. I jest to przestępstwo indywidualne, bo Iksa na takie kwalifikowane niebezpieczeństwo może narazić jego ojciec lub lekarz, ale nie ja, nie ty, ani nie pani z poczty.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prawo Karne skrypt, Inne dokumenty, Prawo karne
Prawo karne skrypt byJH id 387129
Prawo Karne skrypt
Prawo Karne SKRYPT (1)
Prawo karne skrypt z wykładów Zalewskiego doc
Prawo karne skrypt
prawo karne skrypt
PRAWO KARNE SKRYPT(1), prawo, inne
Prawo karne, Skrypt, I Semestr, 9/10/06
Prawo karne skrypty katedry
Prawo karne skrypt
Prawo Karne, Prawo karne - skrypt, Podział prawa karnego:
Prawo Karne skrypt, Inne dokumenty, Prawo karne

więcej podobnych podstron