Renesansowi twórcy byli olśnieni starożytną kulturą jako całością. Antyk określił renesans, stał się głównym źródłem tej epoki. Najświatlejsze umysły epoki studiowały historię starożytnych, ich dorobek literacki, filozoficzny oraz języki.
Jan Kochanowski uchodzi za najwybitniejszego twórcę epoki odrodzenia, gdyż dbał on o artyzm języka, kształt swojego stylu i formę uprawianych gatunków, a nade wszystko posiadł wszechstronną wiedzę. Jego obfita twórczość nierozerwalnie łączy się z antykiem:
- przede wszystkim Jan Kochanowski znał języki klasyczne: łacinę, grekę, hebrajski,
- studiował literaturę i filozofię antyczną,
- pieśni, fraszki, treny, elegie i dramaty są napisane według reguł klasycznych,
- duży wpływ na Jana Kochanowskiego wywarł Horacy - pierwszy twórca pieśni:
1. niektóre pieśni Jana Kochanowskiego są przekładami utworów rzymskiego poety
2. motyw poety jako indywidualisty i przekonanie o jego wyjątkowości, jako jednostki obdarzonej poetyckim talentem, który to naznacza wybrańca stawiając go ponad tłumem i dając jednocześnie niemal boską moc tworzenia, przejął Jan Kochanowski za Horacym. Talent zapewniał poecie wieczną pamięć potomnych - sławę nieśmiertelną. Horacjański motyw exegi - monumentum (pomnik sobie stawiam), czyli przekonanie, ze twórczość przetrwa wieki i zapewni poecie nieśmiertelność, wyraża Jan Kochanowski w Pieśni XXIV.
3. za starożytnym poetą Jan Kochanowski propaguje filozofie antyczna:
a) epikurejska - używać życia, poznać jego rozkosze dążyć do szczęścia i "chwytać dzień" (carpe diem), bo wszystko przemija,
b) stoicka - zachować umiar i spokój, męstwo i cnotę, dobra sławę, największe szczęście tkwi w zachowaniu harmonii ducha,
Liczne przykłady możemy odnaleźć we fraszkach i pieśniach:
- Pieśń IX - radość życia, należy się bawić, ale należy zachować umiar i rozwagę, nikt nie wie co nas czeka jutro (napomina o krótkości żywota): Kto tak mądry, że zgadnie co nań jutro przypadnie
- Pieśń V (Ten pan zdaniem moim, kto przestał na swoim) - nie ważne są wartości materialne, lecz moralne: uczciwość, harmonia ducha, poczucie sprawiedliwości. Życie przemija, wiec po co gromadzić bogactwa, trzeba się cieszyć z tego co się ma.
- Pieśń XX - w życiu jest czas zabawy i powagi.
- "Na swe księgi" - można się w życiu bawić, ale można i zachować powagę.
- "O żywocie ludzkim" - przemijanie, czas wszystko zmienia, zaduma wobec potęg, które kierują ludzkim życiem.
- "Na dom w Czarnolesie" - ograniczenie potrzeb materialnych, zabieganie o zdrowie.
- liczne nawiązania do mitologii:
1. we fraszkach: "Ku muzom" (Muzy mieszkające "na wielkim Parnasie"), "Do gór i lasów" (Proteus), "Na lipę" (Orfeusz), "Do fraszek" (Fortuna).
2. w pieśniach: Pieśń IX (Fortuna), Pieśń V (Mars), Pieśń XXII (Pogoda).
3. w trenach: Tren V (Persefona), Tren X (Charon).
4. w tragedii humanistycznej "Odprawa posłów greckich" - treść utworu nawiązuje do mitu trojańskiego, który był często wykorzystywany przez tragików greckich - tym samym pisarz nawiązuje do wydarzeń z "Iliady" Homera.
Nawiązania do antyku w twórczości Jana Kochanowskiego
Terencjusz, poeta rzymski ,jest autorem słów : "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce" , a Horacy, postulując radość życia i podziw natury mawiał : "Carpe diem", co oznacza "chwytaj dzień". Twórczość Kochanowskiego realizuje starożytne poglądy na świat, zawierające się w tych sentencjach. Hedonizm ( patrz hasło hedonizm) widoczny jest we fraszce " O doktorze Hiszpanie", gdzie poeta opisuje dworską biesiadę, suto zakraplaną alkoholem. Koncepcje epikurejczyków, unikanie cierpienia i szukanie przyjemności duchowych i fizycznych, z kolei odnajdujemy w pieśniach "Miło szaleć ,kiedy czas po temu", "Chcemy być sobie radzi". Poeta namawia więc współbiesiadników do zabawy , której towarzyszy muzyka, taniec, żarty i radowanie się. Jednak trzeba też pamiętać o umiarze, o którym mawiali już starożytni grecy. Od nich też przejął twórca ideały wychowawcze i przeświadczenie o twórczych możliwościach człowieka. Za najważniejszą wartość uznaje on cnotę i staję się ona też częstym motywem , wykorzystywanym w jego poezji, jak np. w "Pieśni o cnocie". We fraszce "O żywocie ludzkim" zastanawia się nad losem człowieka, nawiązując do filozofii Platona, wg której najważniejsza była duchowość człowieka. Analogiczne motywy wykorzystują fraszki "Na zdrowie", "Na dom w Czarnolesie", "Na lipę", w których Kochanowski odrzuca przyziemne wartości na rzecz wyższych. Ze starożytności czerpał także rozwijając humanistyczne przeświadczenie o wybitności ludzi , tworzących poezję i zgodnie którymi poeta jawi się jako wybraniec z boską mocą tworzenia. Traktuje o tym pieśń "Niezwykłym i nie lada piórem opatrzony". Jak Horacy , jest przekonany ,że jego poezja zapewni mu sławę w całej Europie. Operuje też Kochanowskimi elementami tradycji mitologicznej. Pojawiają się bogowie, jak w pieśni "O spustoszeniu Podola", gdzie wskazuje na "żelaznego Marsa". Proteusz, leśny bożek , pojawia się we fraszce "Do gór i lasów" a w utworze "Do fraszek" wykorzystuje wątek nici Ariadny. Jego "Treny" już poprzez swoją formę stanowią nawiązanie do starożytnego epitafium. Stanowią one pochwałę zmarłej córki, jej cnót i zalet, ukazują ogrom straty i żal po jej śmierci ale także w konsekwencji pocieszenie i naukę, iż trzeba panować nad rozpaczą. Także gatunek pieśni ma antyczny rodowód. Horacy, jest jego antycznym mistrzem, jednak ukazuje motywy , które od niego przejął , przekształcając je i łącząc w poszczególnych tekstach.
Filozofia stoicka i epikurejska w pieśniach Jana Kochanowskiego
Na wstępie do tak sformułowanego tematu warto krótko wyjaśnić, czym charakteryzuje się filozofia stoicka i epikurejska. W największym skrócie, filozofia stoicka zakłada, że człowiek powinien spokojnie akceptować wyroki losu, ponieważ i tak nie może na nie wpłynąć. Nie powinniśmy zbytnio chełpić się swym szczęściem, ani też pogrążać się w nadmiernej rozpaczy. Najbardziej znanym zawołaniem epikurejczyków jest "carpe diem", co oznacza, że powinniśmy łapać chwilę, cieszyć się życiem doczesnym.
Kochanowski większą część swego życia poświęcił na dążenie do osiągnięcia postawy łączącej te dwie filozofie. Epikurejska radość życia powinna uzupełniać się ze stoickim opanowaniem, powagą i rozumem. Taki punkt widzenia przedstawia Kochanowski między innymi w swoich pieśniach, choć echa takiego widzenia widoczne są także w wielu innych jego utworach, np. fraszkach.
W Pieśni IX Kochanowski pisze:
"A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić,
I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić".
Stwierdza w ten sposób, że wyroki Fortuny są dla człowieka nieodgadnione. Nie powinnyśmy tracić naszego krótkiego życia na ziemi na poszukiwanie odpowiedzi na pytania o przyszłość, czy o rzeczy ostateczne. Ważne jest to, aby jak najlepiej starać się przeżyć teraźniejszość; co ma nas spotkać, i tak nas na pewno nie ominie, ponieważ wszystkim kieruje zrządzenie Boskie.
Szczególnie słynny jest inny cytat, również pochodzący z Pieśni IX:
"A nigdy nie zbłądzi,
Kto tak umysł narządzi,
Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosić,
Temu mężnie wytrzymać, w owym się nie wznosić."
Jasny jest chyba wydźwięk tych słów, które stanowią poetycką esencję stoicyzmu.
Filozofia stoicka nie zakłada jednak biernej postawy wobec losu. Wręcz przeciwnie, prawdziwy stoik musi czynić wszystko, aby żyć zgodnie z surowymi normami etycznymi. Życie stoika ma być pokazem mądrości, odwagi, patriotyzmu, ma być wzorem dla innych do naśladowania. Potwierdzeniem takiej postawy może być cytat z Pieśni V, w której Kochanowski mówi o szkodach, jakie wyrządziły najazdy tatarskie na Polskę:
"A teraz k'temu obróć myśli swoje,
Jakobyć szkody nieprzyjaciel twoje
Krwią swą nagrodził [...]"
Ważne jest też, żebyśmy pamiętali, że prawdziwa cnota nie oczekuje nagród i poklasku innych ludzi. Cnota jest wartością samą w sobie, bez względu na to jakie efekty uboczne powoduje:
"Cnota [...]
Sama ona nagrodą i płacą jest sobie."
Najwyższym więc celem jest samo dążenie do doskonałości, nie zaś zyski, jakie może nam to przynieść.
Epikurejskiej ulotności i chwilowości przeciwstawia poeta w swoich pieśniach wieczną sławę, jaką mogą mu zyskać jego dzieła. Kochanowski wierzy, że poeta jest wybrańcem losu wyniesionym ponad tłum. Dar, jakim jest obdarzony sprawi, że będzie znany na całym świecie.
Warto sobie zadać pytanie, czy postawa życiowa, jaką przedstawia w swoich pieśniach Kochanowski, warta jest polecenia innym. Propozycja Kochanowskiego wydaje się dość nęcąca, ponieważ większość ludzi chciałaby uniknąć cierpienia i nieprzyjemności w swoim życiu. Z drugiej strony jednak, taka postawa sprawia, że człowiek pozbawiony byłby najwyższych wzruszeń, takich jak choćby miłość. Czy warto z takich przeżyć rezygnować na rzecz spokojnego życia?
Kochanowski zresztą przekonał się później, że człowiek nie zawsze może postępować zgodnie z ideałem stoicko - epikurejskim. Stało się tak po śmierci córki poety, Urszuli. Okazało się, że wszelka mądrość, jaką posiadł do tej pory Kochanowski nie była wystarczająca, aby ukoić ból po stracie ukochanego dziecka.
Jaka jest filozofia życia Jana Kochanowskiego, na podstawie pieśni, fraszek oraz trenów?
Jan Kochanowski to przedstawiciel epoki Odrodzenia. Znany jest przede wszystkim jako autor fraszek, pieśni oraz trenów.
W odrodzeniu dominował humanizm, który głosił wiarę w potęgę ludzkiego rozumu, umiłowanie ojczyzny, religijność oraz podziw nad przyrodą.
Kochanowski w wielu swoich utworach zastanawiał się, jakie powinno być życie doczesne człowieka.
Między innymi w pieśniach, które pisał przez całe swoje życie, zawarł swą filozofię życiową.
Pisał głównie dla i o ludziach. W pieśni „Serce roście...” mówi o szczęściu, które można osiągnąć tylko z czystym sumieniem. Poeta udowadnia, że nasze działania, z których nie możemy być dumni, będą nas „prześladować”. Wtedy nie będziemy mogli cieszyć się innymi wartościami, takimi jak zdrowie, nie będziemy mogli podziwiać piękna przyrody. Za to człowiek z czystym sumieniem nie powinien się wstydzić, że widzi świat w jasnych barwach.
Kochanowski to poeta bardzo pobożny, czego dowodem jest pieśń „Czego chcesz od nas, Panie”, która jest apostrofą do Boga.
Swoją filozofię życiową Kochanowski przekazał również we fraszkach. Poeta bardzo ceni zdrowie. We fraszce „Na zdrowie” mówi nam, że nie doceniamy tego wspaniałego daru, dopóki go nie stracimy. Kochanowski jedną ze swych fraszek poświęcił lipie, która stała się symbolem jego szacunku do przyrody, której piękno opisał też w pieśniach.
Jan Kochanowski to patriota. Chwali swą ojczyznę. O miłości do niej mówi fraszka „Na dom w Czarnolesie” Poeta jest dumny z tego, że jest Polakiem i pisze w ojczystym języku.
„Treny” napisane po śmierci córki Urszulki są wyrazem cierpienia poety, ale cierpienia, z którego można się „otrząsnąć” i żyć dalej.
W swoich utworach Kochanowski ukazuje wielki optymizm, zawarł w nich przemyślenia i refleksje. Poeta zaleca radość płynącą z życia i cierpliwość. Jest z pewnością światowej klasy autorem, który wskazuje właściwą drogę życia.
Gatunek pieśni wywodzi się ze starożytności. Jest utworem zrytmizowanym o różnej tematyce - patriotycznej, obywatelskiej, refleksyjnej, filozoficznej, dziękczynnej.
"Pieśń IX" ("Chcemy sobie być radzi") odwołuje się do filozofii epikurejskiej. Szczęście człowieka polega na doznawaniu przyjemności - obraz biesiady przy winie i muzyce. Wobec ulotności szczęścia, należy z niego korzystać nie zważając na przyszłość, którą zna tylko Bóg. Kochanowski upomina, aby wykorzystywać życie umiarkowanie i rozważnie. Człowieka nur-tuje nie dający przewidzieć się rozumem los, zmienne szczęście - Fortuna. Nie może uwolnić się spod jej ślepych praw. Samotna walka z losem jest niemożliwa - człowiek powinien zaufać Bogu, jako przeznaczeniu. Celem życia jest "szczęście stateczne", osiągnięte przez cnotę.
"Pieśń IX" ("Nie porzucaj nadzieje") nawiązuje do filozofii stoickiej. Postawa wobec życia nie powinna być zależna od okoliczności; od otoczenia. Człowiek przeżywa cierpienie, które jednak kiedyś mija, nadchodzą lepsze dni. Jednostka zdana jest na działanie Fortuny - prze-mijanie. Przemiany pór roku obrazują cykliczną radość i troskę ludzką. Aby człowiek był szczęśliwy - musi cierpieć. Wiara może sprawić, iż los będzie się układał w szczęście.
Pochwałę spokojnego życia na wsi zawiera "Panna XII" ("Wsi spokojna, wsi wesoła, który głos twej chwale zdoła") - Kochanowski uważa, iż człowiek żyje uczciwie, pobożnie i bezpiecznie. Dalekie są tu problemy dworu, wypraw podróżników. Uwagę skupia praca na roli, w sadzie, pasiece lub jako pasterz. Zapewnia ona radość obcowania z przyrodą (łowienie ryb, myślistwo, słuchanie odgłosów natury) oraz dostatek. Młodzież przebywając na wsi zdobywają szacunek dla innych i przywykają do skromnego, umiarkowanego życia.
Humanizm był nurtem epoki Odrodzenia, stawiającym człowieka w centrum świata, głoszącym wiarę w potęgę i wszechstronność ludzkiego umysłu, wolność człowieka połączoną z wysokimi wymaganiami wobec siebie, umiłowanie ojczyzny, religijność, podziw nad przyrodą. W tej epoce żył i tworzył Jan Kochanowski. Utwory, w których zawarł swoją – humanistyczną – wizję świata, to m.in. fraszki.
Kochanowski był wielkim talentem lirycznym, wykształconym na najlepszych wzorach antyku i europejskiej kultury renesansowej. Poprzez fraszki dołączył do grona najwybitniejszych humanistów uprawiających dowcip. Jego fraszki, pomimo swej różnorodności tematycznej, łączy wspólna ideologia: jest to świecka, humanistyczna moralność, pochwała piękna i urody życia w rzeczach i wydarzeniach codziennych.
Realizował on starannie hasło humanizmu – „Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce”. Jako pierwszy w Polsce, zupełnie śmiało poruszał temat miłości i swobodnie pisał o kobietach. We fraszce „Do Anny” wyznał:
„Anno, kto siedząc prawie przeciw tobie,
Przypatruje się coraz twej osobie
I słucha twego śmiechu przyjemnego,
Co wszystkich zmysłów zbawia mię, smutnego
(...)
Pot przez mię bije, drżę wszystek i bladnę
Tylko że martwy przed tobą nie padnę.”
Płci pięknej poświęcił też inne fraszki, np. „Do dziewki”, „Do Kachny”, „Do Magdaleny”, „Do Hanny”, „Do paniej”, „Do Reiny”, „Dorocie z Michowa”, „Do Zofijej”, „Na Barbarę”, „O Hannie”. Ukazywał też urodę i powaby kobiet, pisząc np. w „Do paniej”:
„Pani jako nadobna, tak też i uczciwa!
Patrząc na twą wdzięczną twarz, rymów mi przybywa!”
Przewrotnym utworem są „Raki”, gdzie Kochanowski chwalił zalety kobiet, mówiąc, że
„Miłości pragną, nie pragną tu złota.
Miłują z serca nie patrzają zdrady,
Pilnują prawdy, nie kłamają rady.”
Czytając jednak „Raki” wspak, ukazują się wady kobiet:
„Złota tu pragną, nie pragną miłości.
Zdrady patrzają nie z serca miłują,
Rady kłamają, nie prawdy pilnują.”
W wielu fraszkach poeta mówił o miłości. Najczęściej w sposób wzniosły i piękny, ale nie zawsze pełen... We fraszkach „Do Miłości” prosił:
„O matko Miłości,
(...)
Tak po świecie niechaj wszędzie
Twoja władza wieczna będzie!”
W innym utworze, „O Miłości”, ukazał zniewolenie zakochanego człowieka, któremu
„Próżno uciec, próżno się przed Miłością schronić,
Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?”
W wielu fraszkach powraca motyw cierpienia i „umierania” z miłości
( „Mnie orlica serce żrze, które na swe męki
Odrasta i żywi źwierz łakomy przezdzięki” – fraszka „O Miłości”)
Na Kochanowskiego, jako na wyznawcę idei humanistycznych – rozumu i mądrości – wskazuje jego wypowiedź pochodząca z fraszki „Do gór i lasów”:
„A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci.”
Poeta ten pisał o ludziach wyśmiewając ich wady, a chwaląc zalety. Na przykład pijaństwo wyśmiewał we fraszkach „Nagrobek opiłej babie” oraz „O doktorze Hiszpanie” (gdzie drwił również z zachęcania do alkoholu osób, które nie mają na to ochoty). Poeta wskazywał również na ułomności kleru, np. we fraszce „O kapelanie” napiętnował duchownego, który nie spełniał swych obowiązków, natomiast w utworze „O kaznodziei” – księdza, który nie stosował się do zasad przez siebie głoszonych. Natomiast w „Nagrobku mężowi od żony” oraz w „Nagrobku Mikołajowi Trzebuchowskiemu” chwalił stałość w uczuciach żony do męża, nawet po jego śmierci.
Kochanowski pisał przede wszystkim dla ludzi i do ludzi (np. fraszki „Do starosty muszyńskiego”, „Do Jadama Konarskiego, biskupa poznańskiego”, „Do Wacława Ostroroga”, „Do Mikołaja Firleja” – kasztelana bieckiego, swego ucznia; „Do Mikołaja Mieleckiego” – starosty; „Do wojewody”). We fraszkach tych bądź charakteryzował swych bohaterów, bądź też opisywał związane z nimi historie, czy też zwracał się do nich bezpośrednio, w konkretnej sprawie. Nie pominął także swojej osoby. Napisał fraszki pt. „Do Jana”, czyli do siebie, w których rozmyślał nad swoim życiem.
Poeta rozważał także sens życia oraz zastanawiał się, jak człowiek powinien je przeżyć (np. w dwóch fraszkach „O żywocie ludzkim”). W jednej z nich, Kochanowski chciał uświadomić czasowość i przemijanie życia, aby skłonić czytelników do refleksji. Fraszka ta przedstawia pesymistyczną wizję rzeczywistości. Początkowe jej wersy są wyrazem straconych złudzeń człowieka:
„Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława
Wszystko to minie jako polna trawa.”
W ostatnich wersetach, poeta pisze, że ludzie, uczestniczący w teatrze życia, po przedstawieniu zostaną zdjęci ze sceny i schowani do worka, jak kukiełki. Uważa, że
„Naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
Wemkną nas mieszek, jako czynią łątkom”
Kochanowski interesował się światem przeżyć człowieka, jednocześnie obserwując rzeczywistość – od codziennej, po sprawy narodowe. Był wielkim patriotą. Kochał i chwalił swoją ojczyznę, jej język i przyrodę. Pisał nie tylko po łacinie, ale też po polsku, choć w jego epoce nie było to powszechne. W znanej fraszce „Na dom w Czarnolesie” pisał, że jest zadowolony z tego, iż mieszka w Polsce („Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym”). Ojczystej przyrodzie poświęcił np. fraszki „Na lipę”, w których opisywał przymioty tego drzewa, wprowadzając nastrój wręcz sielankowy.
Poeta propagował humanistyczne ideały. We wspomnianej już fraszce „Na dom w Czarnolesie” ukazał pragnienie życia spokojnego, bez mocnych wrażeń. Pragnął żyć w zgodzie z naturą i harmonii z otoczeniem. Nie zależało mu na bogactwie i przepychu
(„Inszy niechaj pałace marmórowe mają
I szczerym złotogłowiem ściany obijają”).
Akceptował to, co zsyłał mu Bóg i modlił się:
„A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,
Pożywieniem ućciwym, ludzką życzliwością,
Obyczajmi znośnymi, nieprzykrą starością.”
Jedyne, czego oczekiwał od losu, to spokojna starość i dobre zdrowie. Temu ostatniemu poświęcił poeta fraszkę „Na zdrowie”, zachwalając je słowami:
„Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.”
Kochanowski często nawiązywał do mitologii (co było bardzo częste w okresie Renesansu), np. przez porównywanie siebie lub innych do postaci mitologicznych (do Orfeusza, we fraszce „Do Miłości”, czy do Prometeusza, w jednej z fraszek poprzednich – „O Miłości”). Mitologicznym muzom poświęcił fraszkę „Ku Muzom”, wyrażając w niej gorącą prośbę do tych boginek:
„Proszę, niech ze mną za raz me rymy nie giną
Ale kiedy ja umrę, ony niechaj słyną!”
Jako humanista, Kochanowski pisał pięknym i bogatym językiem. Dbał o dokładność rymów i budowy wersyfikacyjnej swych dzieł oraz o ich stylistyczna rozmaitość. Wkładał w to dużo pracy. Zręcznie operował środkami stylistycznymi i odpowiednio je łącząc, uzyskał idealną harmonię swych fraszek. Uderzająca jest rozmaitość ich tematów (np. są utwory zaczerpnięte z życia, dotyczące osób zmarłych, erotyki, wyznania osobiste, utwory przeznaczone dla konkretnych osób), ich rodzajów (filozoficzne, refleksyjne, żartobliwe, poważne) a także różnorodności tonów, w których są utrzymane (np. tony właściwe hymnom, odom, elegiom, zaduma, wzruszenie, żal, wesołość, tęsknota).
Fraszki, będące dziełami pozornie błahymi i lekkimi, dzięki swemu humanizmowi i doskonałości stylu, stały się dziełami sztuki, podziwianymi nie tylko w minionych wiekach, ale też w dzisiejszych czasach. Wyłania się z nich wizerunek ich autora, Jana Kochanowskiego, człowieka renesansu, wiernego ideałom humanizmu, który odkrywał i doceniał urodę doczesnego, ziemskiego świata, zachowując jednocześnie szacunek i podziw dla doskonałego Stwórcy – Boga. Myślę, że właśnie dzięki zawartemu w tych małych arcydziełach humanizmowi, przetrwały one do dzisiejszych czasów, a wyrażenia pochodzące z niektórych z nich są używane do dzisiaj w mowie potocznej.