Fazy rozwojowe według Eriksona - skrót
1. Konflikty między ufnością a podstawową nieufnością:
Faza oralno-sensoryczna, okres niemowlęcy.
Noworodek jest całkowicie zależny od swoich opiekunów.
Źródłem jego nieufności jest zagrożenie homeostazy; źródłem ufności – fakt doznania opieki.
Osiągnięcie poczucia ufności jest wskaźnikiem prawidłowo przebiegającego procesu przystosowania.
Przejawy ufności dziecka: głębokość snu, łatwość przyjmowania pokarmu i wydalania.
Matka staje się dla dziecka wewnętrzną pewnością i zewnętrzną przewidywalnością.
Ufność wyraża się też w jego aktywności poznawczej – bada ono świat narażając się na doznania przykre, a oczekując przyjemnych.
Ząbkowanie – moment krytyczny w kształtowaniu się ufności; mogą kształtować się wtedy tendencje masochistyczne (szukanie ulgi przyjemności w ranieniu siebie).
2. Konflikt pomiędzy autonomią a wstydem i zwątpieniem:
Faza mięśniowo-analna, wczesne dzieciństwo.
Dziecko uczy się panować nad własnym organizmem.
Zaczyna różnicować własne stany wewnętrzne i kontrolować je, staje się bardziej samodzielne.
Z poczucia samokontroli rodzi się poczucie autonomii własnego istnienia.
Utrata samokontroli wywołuje wstyd i zwątpienie we własną autonomię.
Uczucie wstydu określa Erikson jako reakcję na sytuację, w której człowiek jest przez innych oglądany, gdy nie czuje się gotów do tego aby być oglądanym. Uczucie wstydu może wywoływać wrogość do siebie, człowiek pragnie być niewidzialnym, zmaleć lub zniknąć.
Zwątpienie we własną autonomię – utrata samokontroli lub nadmierna kontrola rodziców.
Konsekwencje konfliktu związanego z kształtowaniem się poczucia autonomii: nadmierna, obsesyjna skłonność do samokontroli i manipulowania sobą (nerwica natręctw), lęki paranoidalne, urojenia prześladowcze.
3.Konflikt pomiędzy inicjatywą a poczuciem winy:
Faza lokomocyjno-genitalna, wiek zabaw.
Dziecko pod wpływem otoczenia spostrzega kuszące możliwości „podboju świata”, rozwija zdolność samoobserwacji i kierowania sobą, przejawia inicjatywę w działaniu.
Następuje zderzenie własnego autonomicznego zachowania dziecka z autonomicznym zachowaniem innych ludzi. Pojawia się niezgodność interesów, dziecko przegrywa. Pojawia się frustracja, poczucie winy, chęć wycofania się z podjętej aktywności.
Dziecko różnicuje ludzi ze względu na płeć, identyfikuje się z rodzicem tej samej płci i rywalizuje z nim o uczucie adorowanego rodzica płci przeciwnej. Niepowodzenie prowadzi do poczucia winy i lęku przed karą.
Dziecko podejmuje inicjatywy nie wywołujące konfliktu – posługiwanie się narzędziami, zabawkami, opieka nad młodszymi dziećmi.
Patologiczne rozwiązanie kryzysu wyraża się w histerycznym wyparciu własnych pragnień i popędów.
4. Kryzys pomiędzy produktywnością a poczuciem niższości:
Dziecko czerpie przyjemność z posługiwania się narzędziami, uczy się posługiwać symbolami, ćwiczy wytrwałość i cierpliwość.
Niepowodzenie i utrata statusu w grupie wywołuje poczucie niższości i utrudnia identyfikację z grupą, w której się pracowało.
Przebieg rozwoju w tej fazie decyduje o późniejszym stosunku do pracy, do ludzi, z którymi się pracuje i zdolności do sukcesu.
Nieprzystosowanie może polegać na niemożności identyfikowania się z grupą i z pracą, na poczuciu niższości lub na ograniczeniu siebie i takim zacieśnieniu horyzontów, że nie mieści się w nim nic poza pracą.
5. Kryzys między tożsamością a dyfuzją ról:
Pokwitanie i dorastanie.
Szybkie zmiany fizyczne i fizjologiczne powodują zachwianie obrazu „ja” i konieczność skonfrontowania tego, co się sądzi o sobie z wyobrażeniami jakie inni mają o człowieku.
Do najważniejszych zadań należy wybór zawodu i partnera seksualnego.
Kształtuje się poczucie tożsamości – jest się kimś określonym zarówno we własnych oczach, jak i w oczach innych ludzi
Czynniki związane z kształtowaniem się tożsamości:
Rozwój perspektywy czasowej-zdolność spostrzegania własnego życia jako przebiegającego i ograniczonego w czasie.
Pewność, że jest się sobą.
Wypróbowywanie ról.
Przewidywanie sukcesu-umożliwia ustalenie tożsamości zawodowej.
Identyfikacja seksualna.
Polaryzacja przywództwa-zdolność podporządkowania się przywódcy i bycia przywódcą.
Polaryzacja ideologiczna-określenie własnej przynależności ideologicznej.
Nierozwiązany konflikt wokół tożsamości wyraża się w poczuciu rozproszenia ról, które się podejmuje, w rozproszeniu tożsamości
Najczęstszy przejaw nieprzystosowania to niezdolność do identyfikacji z zawodem, może pojawić się też tożsamość negatywna - określenie się przez zanegowanie pozytywnych oczekiwań i wartości społecznych (może wyrażać się w formie przestępczej itp.).
6. Konflikt między intymnością a izolacją:
Młodość.
Intymność wywołuje lęk, gdyż wiąże się z niebezpieczeństwem utraty w kontakcie z partnerem poczucia „ja”.
Lęk ten prowadzi do poczucia izolacji i unikania związków wymagających intymności.
Osiągnięcie intymności w małżeństwie jest zarazem przygotowaniem podstaw dla zdrowego rozwoju potomstwa.
7. Płodność i stagnacja:
Wiek dorosły.
Płodność w teorii Eriksona to chęć posiadania potomstwa i opiekowania się nim z pełnym poczuciem odpowiedzialności rodzicielskiej.
Regresja w tym stadium wyraża się w obsesyjnej potrzebie pseudointymności oraz okresowym wzajemnym wstrętem partnerów do siebie.
8. Konflikt między integralnością ego a rozpaczą:
Dojrzałość.
Integralność ego opiera się na akceptacji ludzkości i akceptacji własnego istnienia jako koniecznego i niepowtarzalnego.
Jeżeli człowiek nie jest w stanie zaakceptować swego dotychczasowego życia, nie jest też zdolny pogodzić się z faktem skończoności swego istnienia. Chciałby zacząć wszystko od nowa ale wie, że życie jest za krótkie. Rodzi się rozpacz i lęk przed śmiercią.
Pierwsza faza rozwojowa: ufność - nieufność. Najwcześniejsza ufność rodzi się już u niemowlęcia, w wyniku pierwszych doświadczeń i interakcji z najbliższymi osobami. Najważniejszą rolę w kształtowaniu ufności odgrywa matka. Jakość więzi, jaka rodzi się między nią i dzieckiem jest wyznacznikiem poziomu ufności, jaki dziecko osiągnie. Znaczenie mają tutaj nie tylko intencjonalne czynności podejmowane przez matkę, ale również jej nieświadome nastawienie do dziecka. Podstawowa ufność jest zasadniczym warunkiem witalności niemowlęcia. Dzięki temu potrafi ono spokojnie i bez napięcia spać, przyjmować pokarm i wydalać. Owa ufność jest fundamentalnym komponentem witalności człowieka nie tylko w okresie niemowlęctwa i dzieciństwa, ale przez całe jego życie, gdyż poczucie podstawowego przynajmniej poziomu ufności jest zasadniczym warunkiem rozwojowego "włączania się" człowieka do świata społecznego. Faktem jednak jest, że jeżeli pierwsze poczucie ufności, wynikające z interakcji z najbliższymi jest słabe, wówczas zachwiany zostaje stosunek jednostki do świata, a przede wszystkim do osób znaczących. Skutki takiego stanu rzeczy są długofalowe i widoczne w zasadzie przez całe późniejsze życie jednostki. U osób dorosłych, które w okresie niemowlęctwa i dzieciństwa osiągnęły niski poziom ufności niejednokrotnie można zaobserwować zjawisko wycofania się. Kontakt z takimi osobami jest możliwy dopiero wówczas, gdy podjęte zostają odpowiednie działania terapeutyczne i próby komunikacyjnego dotarcia do nieufnej i wycofanej ze społeczeństwa jednostki. Ale ludzkość w swoim rozwoju podjęła również kroki w kierunku instytucjonalnego rozwiązania problemu wycofania społecznego. Między innymi w tym celu wykształciła się instytucja religii, dzięki której ludzie w formie wiary odzyskują poczucie ufności. Podobnie rodzice, którzy żyją w nieufności dzięki światopoglądowi religijnemu lub filozoficznemu są w stanie osiągnąć optymalny poziom poczucia bezpieczeństwa. Utrzymujące się na tym optymalnym poziomie poczucie nieufności jest mimo wszystko niezbędnym warunkiem dalszego pomyślnego rozwoju, bowiem przynajmniej minimalna doza nieufności jest konieczna dla egzystencji w świecie, który w każdej chwili dostarcza jednostce nowych i niespodziewanych doświadczeń. Dlatego dla bezpieczeństwa i przetrwania gatunku ludzkiego owa doza nieufności jest nieodzowna.
Druga faza rozwojowa: autonomia - wątpienie i wstyd. W tej fazie dziecko pod wpływem otoczenia i interakcji z nim uczy się swoich praw, obowiązków, przywilejów, staje przed tym, czego środowisko, w którym żyje, od niego wymaga. W tej fazie następuje widoczne zwiększenie aktywności jednostki, które z jednej strony implikuje doświadczenie własnej woli, walkę o autonomię i konieczność samokontroli. Z drugiej zaś jednostka jest na tyle uzależniona od otoczenia, że pojawia się konieczność zaakceptowania kontroli ze strony innych osób z otoczenia. Przebieg stadium autonomii jest zależny od następujących czynników: rozstrzygnięcia fazy poprzedniej (gdyż aby stworzyć autonomię nieodzowna jest prawidłowo rozwinięta ufność) oraz od prawidłowych proporcji pomiędzy autonomią a wątpieniem i wstydem. Zmiany psychospołeczne, które można obserwować u jednostek w tej fazie są między innymi następstwem zmian fizycznych. W tej fazie dziecko uczy się chodzić, co pociąga za sobą poszerzenie obszaru i granic eksploracji świata, a równocześnie zwiększa rozpiętość chciwości wobec tego, co może stać się jego "własnością". Również w tym okresie dziecko czyni pierwszy krok w kierunku swojej niezależności od matki. Objawem tego jest ciągłe demonstrowanie swojej indywidualnej woli, domaganie się swoich praw, dążenie do samodzielności w wykonywaniu tych czynności, które są dla dziecka dostępne. Te wczesne przejawy autonomii stale jednak mieszają się z obawą przed odtrąceniem w wyniku nie sprostania podejmowanym czynnościom. W tym okresie walki o niezależność pojawia się również zagrożenie popadnięcia w skrajność. Może nią być skupienie nadmiernej uwagi dziecka na bronieniu "swojego terytorium" i niedopuszczaniu do niego potencjalnych rywali, czemu z reguły towarzyszą gwałtowne napady zazdrości. W takich sytuacjach nieodzowna jest powinność rodziców, którzy muszą nauczyć swoje niedoświadczone dzieci różnicy pomiędzy autonomią a anarchią oraz rozwagi w zdobywaniu, posiadaniu i porzucaniu przedmiotów. Rodzice, jako najbliższe dziecku osoby z otoczenia społecznego, mają w obowiązku wpoić swojemu potomstwu instytucjonalną zasadę "prawa i obowiązku", aby dziecko dążyło do autonomii własnego "ja" ze świadomością i poszanowaniem zakazów i ograniczeń, których wymaga od niego otoczenie. Zasada "prawa i obowiązku" wynika z pewnej troski społeczeństwa o równowagę pomiędzy autonomia jednostki a restrykcjami społecznymi. Nieprawidłowy przebieg tej fazy ma wpływ na późniejsze fazy rozwojowe jednostki. Mianowicie w okresie dorastania, kiedy to pojawia się kolejny etap emancypacji, za duża autonomia może ciążyć młodemu człowiekowi do tego stopnia, że rozpaczliwie poszukuje on przewodnika, który wskazałby mu drogę dalszego postępowania. W wyniku owej emancypacji jednostka radykalnie odrzuca wszelki nadzór, który ogranicza jej swobodę i szuka kontaktu z takimi osobami, które mogłyby stać się dla niej znaczącymi innymi i autorytetami, dzięki czemu jednostka doświadczyłaby poczucia autonomii. Pozytywne rozwiązanie tego kryzysu przynosi konsekwencje dla przebiegu dalszych faz rozwojowych, ogólnej witalności jednostki, jak również dla kształtowania się tożsamości jednostki i świadomego kierowania swoim losem.
Trzecia faza rozwojowa: inicjatywa - poczucie winy. Dziecko wchodzi w kolejną fazę rozwoju psychospołecznego wraz z osiągnięciem odpowiedniego poziomu rozwoju fizycznego i psychicznego. Wówczas jest w stanie podejmować różnego typu inicjatywy, rozwijać swoje umiejętności i uczyć się odpowiedzialności. Optymalny poziom inicjatywy wyznacza satysfakcja z rywalizacji, wytrwałość i gorliwość w dążeniu do założonych celów, radość i poczucie spełnienia w momencie osiągnięcia celu. Osiągnięcie owego optymalnego poziomu inicjatywy stawia przed jednostką możliwość antycypacji ról społecznych i rywalizacji. Inicjatywa jednostki rodzi się w wyniku pojawiającego się poczucia winy i celu, zaś zachowania jednostki stają się celowe. Czwarta faza rozwojowa, podobnie jak pozostałe niesie za sobą zagrożenie porażek, które wywołują w młodym człowieku poczucie winy, lęku i obawy. Takie stany niepokoju są efektem samoobserwacji, samokontroli i wzmacniania wewnętrznego. Wymienione wyżej mechanizmy mogą doprowadzić do rozdarcia jednostki w samej sobie, co jest nowym i niezwykle silnym doświadczeniem odepchnięcia. Jest to swoiste wewnętrzne poczucie winy, które stanowi podstawę moralności. W tej fazie kształtuje się sumienie jednostki i wspomniana już umiejętność samooceny, które sprzężone z poczuciem winy składają się na najniższy poziom ludzkiej moralności. W trzeciej fazie może dojść do zrodzenia się destrukcyjnych popędów, które ujawnią się w przyszłości. Konsekwencją tej fazy jest żywiołowe i niczym niepohamowane, ale utajone podążanie za liderem, który potrafi każdy cel uczynić dla jednostki atrakcyjnym i ekscytującym. Liderem zaczynają być osoby spoza najbliższej rodziny, osoby dorosłe, które zastępują ideały bohaterów bajkowych. Mechanizmy te służą kształtowaniu tożsamości i rozwojowi wyobraźni, gdyż dziecko poddaje próbom różne typy zachowań i celów w obliczu jednostek spoza rodzinnego środowiska. Na tym etapie rozwoju niezbędna jest rola gier i zabaw, które pełnią funkcje terapeutyczne i przyczyniają się do rozwoju wyobrażeń o podejmowaniu przyszłych ról społecznych.
Czwarta faza rozwojowa: pracowitość - poczucie niższości. Kolejna faza w rozwoju psychospołecznym człowieka bywa również określana mianem fazy adekwatności lub industrialności. Jest to faza specyficzne z kilku powodów. Z pewnością jest określana, jako najbardziej znacząca pod względem społecznym, z tego względu, że w fazie tej jednostka staje się uczestnikiem życia społecznego i wykształca się u niej tożsamość społeczna. Jest to również bodaj najbardziej skomplikowana spośród wszystkich faz rozwojowych. Od pozostałych odróżnia ją to, że nie następuje w niej proste przejście od powstałej siły witalnej do nowego etapu opanowania siebie i otoczenia. W fazie tej dochodzi do kształcenia formalnego. Może zostać ono rozpoczęte z kilku względów. Po pierwsze jest to okres, kiedy dziecko osiąga apogeum pędu i impulsu do zdobywania i udoskonalania, aż do perfekcji, różnorodnych umiejętności. Dziecko wykonując swoją pracę z pilnością i uwagą odczuwa niepowtarzalną przyjemność. Po drugie dziecko jest na tym etapie gotowe do zdobywania wiedzy zgodnie z narzuconą mu instrukcją. Po trzecie jest to okres największej chłonności ludzkiego umysłu. Już nigdy więcej nie pojawi się u człowieka tak intensywny pęd ku wiedzy, tak dynamiczna gotowość do uczenia się i konstruktywnej działalności. W tej fazie więc dochodzi do rozpoczęcia kształcenia formalnego, następuje pierwszy kontakt dziecka ze szkołą, który zwykle przebiega entuzjastycznie. Dziecko jest podekscytowane i zafascynowane pochłanianiem codziennych nowych obowiązków. Niezwykle znaczącymi osobami na tym etapie rozwoju są dla dziecka nauczyciele i wychowawcy, stąd ważnym zadaniem w tej fazie jest wykształcenie i podtrzymanie pozytywnej identyfikacji z nimi. Ze strony dziecka jest to o tyle proste, gdyż chętnie stara się ono w pełni wykorzystać interakcje z nauczycielami i wychowawcami. Etap kształcenia formalnego obserwowalny jest w różnych formach we wszystkich wykształconych przez człowieka kulturach. Na etapie kształcenia dziecko uczy się pracowitości, wytrwałości i pilności, poznaje również nagrody i kary, dzięki czemu przystosowuje się do zasad i praw, których egzekwowanie jest niezbędnym warunkiem stania się pełnoprawnym członkiem społeczeństwa. Dziecko poznaje wówczas również podstawowe narzędzia i mechanizmy funkcjonujące w społeczeństwie. Jednym z głównych zadań przed którymi staje jednostka w tej fazie rozwojowej jest sprostanie powszechnie przyjętym ocenom, standardom i oczekiwaniom. Wszelkie porażki w tym względzie mocno odbijają się na samoocenie dziecka. Dlatego na tym etapie psychospołecznego rozwoju człowieka istnieje realne zagrożenie pojawienia się poczucia niższości, które powoduje zakłócenia w identyfikacji z nauczycielami i wychowawcami. Aby rozwój społeczny dziecka mógł przebiegać w sposób najbardziej optymalny niezbędna jest podejmowana w czwartej fazie nauka i praca. Czynności te zakładają współuczestnictwo innych osób, w związku z tym ich wykonywanie odbywa się w obecności i we współpracy z innymi osobami. Zaś umiejętność skutecznego współdziałania jest jednym z warunków przystosowania społecznego. Pojawiające się w tej fazie napięcia na linii poczucia adekwatności i niższości implikują mechanizm rozwojowy, który wymaga nowych sił witalnych. Zaś psychospołeczny rozwój człowieka następuje wówczas, gdy napięcia te skumulują się momencie wchodzenia w kolejną fazę. W fazie kształcenia instytucjonalnego jednostka ma niezwykle szerokie możliwości dla pokierowania swoją drogą i karierą życiową. W tym wieku niezwykle znaczącą siłą jest kompetencja, która przyczynia się do tego, że dziecko pragnie wykonywać i doskonalić role, z którymi miało do tej pory styczność jedynie w stymulowanej zabawie. Świat osób dorosłych zajmował do tej pory ważne miejsce w życiu jednostki, zaś od tego momentu obecność rówieśników jest równie ważna, o ile nie ważniejsza. Rówieśnicy bowiem stanowią punkt odniesienia dla wszystkich poczynań jednostki. Ich sukcesy i klęski stanowią kryterium samooceny własnych poczynań i efektów działań dziecka. Coraz liczniejsze interakcje społeczne, w które wchodzi jednostka stają się kryterium wchodzenia w kolejne fazy rozwojowe, natomiast opanowywana wiedza i umiejętności są centralnymi elementami prawdziwie dorosłego życia.
Piąta faza rozwojowa: tożsamość - kryzys tożsamości. Faza piąta przypada na okres dorastania fizycznego i psychicznego jednostki. Jest faza o tyle ważna, że zależy od prawidłowego rozwiązania konfliktów i kryzysów faz poprzednich oraz wpływa na kolejne fazy cyklu rozwoju psychospołecznego człowieka. Potrzeba tożsamości jest realizowana w oparciu o witalną siłę wierności. Siła ta stanowi jednocześnie źródło licznych prawdopodobnych zagrożeń dla prawidłowego przebiegu dalszego rozwoju. W życiu społecznym potrzeba tożsamości objawia się w ideologiach i etosach, których jednostki aktywnie poszukują w okresie dojrzewania. Młody człowiek odczuwa potrzebę okazywania wierności, w związku z tym podejmuje ciągłe poszukiwania osób, idei i przedmiotów, którym mógłby ową wierność okazać. Pewnym paradoksem wieku młodzieńczego jest to, że wierność młodych ludzi objawia się poprzez pełną cynizmu nieufność. Młody człowiek pała cyniczną nieufnością do wszystkiego i wszystkich, którzy nie potrafią sprostać potrzebie wierności, zaś za taką postawą kryje się z reguły potrzeba utożsamiania się, która niejednokrotnie graniczy prawie ze służalczym poddawaniem się. W tym okresie może ujawnić się anemia społeczna i związane z nią nieprzystosowanie społeczne. Sytuacja taka może doprowadzić do patologicznego regresu psychicznego oraz zachwiania ról społecznych, ze względu na pojawiające się wówczas długotrwałe poczucie beznadziejności. Nadzieja jest jedną z fundamentalnych sił witalnych już od pierwszej fazy rozwojowej, dlatego regres rozwojowy wywołany przez poczucie beznadziejności jest zdaniem Eriksona tym bardziej niebezpieczny i w razie jego wystąpienia należy jak najszybciej doprowadzić do odzyskania niezbędnych do życia sił witalnych. W tej fazie najbardziej skomplikowane wydaje się być wykształcenie spójnej tożsamości młodego człowieka. Komplikacja ta wynika z faktu, że proces ten w zasadzie nie może zaistnieć bezkonfliktowo. Spójna tożsamość jednostki powstaje wówczas, gdy to, jak jednostka postrzega i ocenia sama siebie i swoje postępowanie jest zgodne i pokrywa się z tym, co sądzą o niej inne osoby. Jeżeli jednostka spotyka się z akceptacją i aprobatą otoczenia wówczas odczuwa krzepiący komfort psychiczny i poczucie satysfakcji i spełnienia. W fazie, o której mowa człowiek dąży do zaspokojenia potrzeby integralności, które następuje wówczas, gdy jednostka odczuwa spójność swojej tożsamości wewnętrznej. Podstawą owej spójności jest witalna siła wierności inspirowana przez społeczne ideologie i sposoby życia, które najbardziej skutecznie przemawiają do młodej jednostki, która stale poszukuje aprobaty ze wszech stron - ze strony rówieśników, wychowawców i nauczycieli, innych członków społeczeństwa. Silnie oddziałujące na jednostkę potrzeby konfirmacji i afirmacji muszą zostać zaspokojone, w przeciwnym razie proces kształtowania spójnej tożsamości może zostać zakłócony, istnieje zagrożenie blokady harmonijnego rozwoju, wykształca się u młodego człowieka poczucie odepchnięcia, które ostatecznie prowadzi do kryzysu tożsamości. W okresie dorastania potrzeba wierności jest na tyle egoistyczna, że nawet uczucie miłości traktuje się instrumentalnie, jako narzędzie służące samoidentyfikacji i zdefiniowaniu własnej tożsamości poprzez przyglądanie się swojemu odbiciu w obrazie partnera. Miłość młodzieńcza znacznie ułatwia stworzenie spójnej tożsamości. Innym mechanizmem ułatwiającym kształtowanie tożsamości jest nadidentyfikacja z liderami, która kompensuje niepokoje związane z tożsamością roli. Innym zjawiskiem tego okresu rozwojowego może być tak zwana tożsamość zablokowana, która stanowi destrukcyjny środek kształtowania tożsamości opartej na bezwzględnym braku tolerancji wobec innych osób. Zaś w momencie zaistnienia chaosu osobowego może dojść do wytworzenia tożsamości negatywnej, która polega na poczuciu posiadania wielu potencjalnie złych lub bezwartościowych cech. Wobec tego typu tożsamości muszą być podejmowane szczególnie silne środki przeciwdziałania, aby nie doszło do całkowitego zakłócenia cyklu rozwojowego jednostki.
Szósta faza rozwojowa: bliskość - izolacja. Faza szósta następuje wówczas, gdy młodzi ludzie posiadają w pełni wykształconą spójną tożsamość ego - co jest niewątpliwym sukcesem fazy poprzedniej. Erikson fazę szóstą i kolejne określa wspólną nazwą "poza tożsamością". Wszystkie kolejne fazy dorosłości kształtują się na bazie dojrzałej tożsamości osiągniętej w piątej fazie rozwojowej. W fazie szóstej człowiek jest na tyle dojrzały, że wykazuje gotowość do intymnego połączenia swej tożsamości z innymi. Poszukuje bliskości i więzi z inną osobą, jest gotowy do tworzenia spójnego związku ze świadomością, że może on wymagać od niego zobowiązań, poświęceń i wyrzeczeń. Bliskość drugiej osoby wiąże się z odczuwaniem stanów obcych do tej pory. Silnie odczuwamy więź psychiczną, jesteśmy przygotowani fizycznie do zespolenia intymnego. Potrzeba intymności istniejąca w każdym człowieku zaspokajana jest przez ogromną siłę witalną, jaką jest miłość. Miłość daje człowiekowi możliwość zaistnienia w nowym dla niego stanie, który określa formuła "my", w przeciwieństwie do egoistycznej formuły "ja". Realnym zagrożeniem dla rodzącej się w fazie szóstej bliskości jest izolacja. Izolacja polega na całkowitej lub ograniczonej niezdolności do dzielenia intymności z drugą osobą, a tym samym do zapewnienia swojej tożsamości szansy bliskości. Izolacja określana bywa również jako kryzys intymności. Siłą przeciwstawną intymności jest odepchnięcie i izolowanie. Może również pojawiać się izolacja tymczasowa. Wówczas, gdy jednostka pozostaje w stanie wyboru jest to stan naturalny, ale przedłużając się może doprowadzić do sytuacji patologicznych. Jedną z takich sytuacji może być samoabsorbcja, która polega na zamknięciu się w sobie i zużytkowaniu całej swojej energii na chronieniu przed innymi dostępu do jakiejś sfery.
Siódma faza rozwojowa: generatywność - stagnacja. W kolejnej fazie rozwojowej dochodzi do konfrontacji pomiędzy życiodajnością, określaną jako generatywność, twórczość lub produktywność a stagnacją, zastojem i impasem. Na życiodajną produktywność tej fazy składa się ogólna złożona zdolność do tworzenia: nowych istnień ludzkich, poprzez zdolność do prokreacji, produktów i wytworów w wyniku działalności fizycznej oraz pomysłów i idei, będących tworami ludzkiego umysłu. Generatywność tej fazy polega również na niesieniu pomocy młodemu pokoleniu. W związku z tym pojawia się kolejna nowa siła witalna. Jest to troskliwość, opiekuńczość która znajduje wyraz w trosce i opiece nad innymi osobami, ale także nad wytworami i ideami. Przeciwieństwem życiodajności i generatywności jest stagnacja. Pojawia się ona wówczas, gdy zachwiana zostaje zdolność do kreatywnej i twórczej działalności. Stagnacja jest stanem patologicznym. Jej konsekwencją jest z reguły regres w kierunku wcześniejszych stanów konfliktowych, których jednostka już doświadczyła. Stagnacja prowadzi do poczucia frustracji, która jednak na optymalnym poziomie jest pozytywnym, życiodajnym czynnikiem. Stagnacja w takiej formie może prowadzić do pożądanej sublimacji bodźców płynących ze sfery libido. Gdy jednak nie pojawi się ten pozytywny stan następuje regres do faz wcześniejszych. Odżywają na nowo konflikty charakterystyczne dla kolejnych etapów rozwojowych. Na przykład obsesyjna i fałszywa potrzeba intymności, czy też egoistyczne i nadmiernie przesadzone przejmowanie się swoim własnym obrazem. Podczas, gdy generatywność charakteryzuje witalna cnota troskliwości, tak dla stagnacji charakterystyczna jest cecha negacji. Negacja w tym sensie polega na odrzuceniu troski i opieki nad innymi osobami, na odmawianiu przyjęcia w krąg swych zainteresowań niektórych osób. Negacja sama w sobie wydaje się być zjawiskiem negatywnym i destrukcyjnym, jednak w rzeczywistości jest ona czynnikiem podtrzymującym spójność i trwanie grup społecznych i pokoleniowych. Faz siódmą można zamknąć w następującym sformułowaniu: "Jestem tym, w co potrafię tchnąć życie. Moją tożsamość tworzy, to, co powołałem i powołuję do życia".
Ósma faza rozwojowa: integralność - rozpacz. Faza ósma jest fazą finalną dla całego złożonego procesu psychospołecznego rozwoju człowieka. W fazie tej jednostka jakby zbiera pokłosie wszystkich poprzednich faz, dokonuje pewnego bilansu dotychczasowego życia. Następuje tutaj najwyższa kumulacja wszystkich dotychczasowych witalnych sił rozwojowych. Napięcie pomiędzy integralnością a rozpaczą musi zostać pozytywnie rozstrzygnięte. W przeciwnym wypadku człowiek cofa się w swoim funkcjonowaniu do faz poprzednich. Egzystuje jakby na niższych szczeblach rozwojowych, a jego witalność pozbawiona jest podstawowej siły dającej energię życiową, jaką jest nadzieja. Brak nadziei, będący wynikiem negatywnego bilansu dotychczasowego życia, grozi całkowitą egzystencjalną degradacją jednostki. Jej potencjał życiowy spada do najniższego punktu wyjściowego. Pomoc niesiona takim osobom sprowadza się do ponownego przejścia z nimi przez pełny cykl życiowy, począwszy od najwcześniejszych faz, bez możliwości pominięcia któregokolwiek z etapów rozwojowych. Osoba taka musi dostrzec potencjał, jaki niesie ze sobą faza starości, musi wykorzystać daną jej w ostatniej fazie energię witalną. W ponownym przejściu przez cykl rozwojowy dominującą kategorią jest integralność, która musi być osiągnięta w każdej ponownie przechodzonej fazie, aby powtórzenie cyklu miało jakikolwiek sens i przyniosło zamierzony skutek. Po stworzeniu odpowiednich warunków może dojść do tego, że jednostka odkryje w sobie możliwości, których nie była do tej pory świadoma, a które ujawniły się poprzez wykorzystanie dotychczasowych doświadczeń wyniesionych z poprzednich faz życia. Zjawisko to określa się mianem wertykalnej możliwości stopniowego dojrzewania poczucia integralności. Integralność ta oparta jest na poczuciu ufności i na doświadczeniach poprzednich faz rozwojowych. Obok pojawiającej się integralności, potrzeb dominujących w poszczególnych etapach rozwoju i adekwatnych im sił witalnych pojawia się nowa jakość, będąca zwieńczeniem całego dotychczasowego procesu rozwojowego. Owa jakość określana jest jako integralność-dla-siebie, podczas, gdy poprzednie fazy rozwojowe charakteryzowały się integralnością-w-sobie. W pierwszej fazie rozwojowej elementem składowym integralności-w-sobie jest nadzieja, natomiast w stadium ostatnim jest nim wiara. w przypadku, gdy kryzys ostatniej fazy rozwojowej zostanie pozytywnie rozwiązany dochodzi do stabilizacji i integracji ego, które wiążą się z pozytywną akceptacją dotychczasowego życia i osiągnięć jednostki. Poziom integralności wyznacza z reguły stosunek do śmierci osób starszych. Im wyższy poziom integracji ich ego, tym mniej obawiają się oni śmierci, co przekłada się na stosunek ich podopiecznych do życia, gdyż w takim przypadku nie będą się oni bali życia. W ostatniej fazie rozwojowej człowiek dokonuje bilansu całego dotychczasowego życia. Przeprowadza rachunek osiągnięć i strat. Zestawia najdalsze plany i marzenia z tym, co udało mu się osiągnąć. Najkorzystniejszym wynikiem takiego bilansu jest poczucie spełnienia i spójności. Istotnym zagrożeniem ostatniej fazy rozwojowej jest utrata spójności wewnętrznej w zakresie fizycznym, psychicznym i społecznym. W zakresie fizycznej cielesności do głosu dochodzi nieuniknione poczucie utraty władzy nad fizyczną wydolnością organizmu. W zakresie psychicznym stopniowo dochodzi do utraty spójności pamięciowej wydarzeń minionych i poprzednich. Zaś w zakresie społecznym pojawia się lęk i obawa przed utratą pełnionych funkcji społecznych, z którymi wiązała się odpowiedzialność i poczucie przydatności. Dlatego w okresie starości nieodzowne jest, aby jednostka miała poczucie, że jest przydatna społecznie. Dlatego musi zachować jakąś istotną życiodajną funkcję, aby uczestniczyć w czymś, co daje poczucie sensu, konieczności i niezbędności. Faza starości jest krytyczna pod wieloma względami. Powodem tego jest między innymi stopniowe wycofanie społeczne, izolacja społeczna ludzi starszych, ignorowanie ich potrzeb i działań. U ludzi starszych prowadzi to niejednokrotnie do rozpaczy, poczucia martwoty i życiowej stagnacji, dla których przeciwwagę znajdują w wierze. I w tym miejscu cykl rozwojowy zamyka się i wraca do punktu wyjścia. Zatacza koło, w którym nawet ostatnia faza ma znaczący wpływ na pierwsze fazy rozwojowe kolejnych pokoleń. Mianowicie dzieci poprzez kontakt z mądrością życiową ludzi starych zyskują nową i bezcenną jakość na drodze swojego rozwoju umysłowego.