Syntetyczne przeciwutleniacze (antyoksydanty)
Substancje zapachowe
Barwniki
Konserwanty halogenowe czyli halogenki
Konserwanty konwencjonalne
Konserwowanie formaliną, formaldehydem i pochodnymi
Formaldehyd w lakierze do paznokci
Formalina w samoopalaczach
Olej mineralny
Oleje silikonowe
Nitrozaminy
Aminy aromatyczne
Glikole polietylenowe (PEG) i glikole polipropylenowe (PPG)
Filtry przeciwsłoneczne
Sole aluminium
_____________________________________________________
Syntetyczne przeciwutleniacąe (antyoksydanty)
Syntetyczne przeciwutleniacze powodują alergie i podrażnienia. Wywolują raka i zmiany genetyczne w komórkach. Uwaga na: BHT i BHA w spisie składników.
Producenci
nie mają obowiazku wyszczególnienia użytych substancji
zapachowych. Wystarczy, że napisza "Fragrance" lub
"Parfume". Pod tymi pojęciami często znajdują się
związki moszusowe (syntetyczne piżmo). Nitro-moszusowe i
policykliczne połączenia moszusowe w kosmetykach to syntetyczne
substancje zapachowe. Można je znaleźć w produktach do mycia i
pielęgnacji, także w pudrach, cieniach do powiek i podkładach pod
makijaż. Związki moszusowe wytwarza się łatwo i tanio. Są to
syntetyczne produkty zastępcze, które zastępują zapachy
uzyskiwane z naturalnych źródeł (roślinnych i zwierzęcych).
Związki nitro-moszusowe popadły w niełaskę, ponieważ znaleziono
je w wodzie, rybach, krabach, ludzkiej tkance tłuszczowej i w mleku
matki. Dowodzi to tego, że związki te są wchłaniane przez skórę
i odkładają się w organizmie. Mogą one powodować raka. Obecnie
stosuje się głównie policykliczne związki moszusowe. Dla
konsumenta nie jest to wcale lepsze rozwiązanie. Związki
policykliczne dają się równie trudno zneutalizować w naturze, i
tak samo są wchłaniane i odkładają się w tkankach, jak związki
nitro-moszusowe. Najczęściej używane związki policykliczne to
Tonalide
(AHTN) i
Galaxolide
(HHCB).
Według najnowszych badań wynika, że działają one podobnie jak
hormony, a Tonalinde
w wysokich dawkach uszkadza komórki wątroby. Jeżeli substancje
zapachowe zostaną jednak zadeklarowane przez producenta, to te
niebezpieczne nazywają się tak:
Musk
Ketone
Musk
Xylene
Syntetyczne
barwniki mają za zadanie sugerowanie działania: na przykład
zielony czy niebieski żel pod prysznic sugeruje nam swieżość.
Oprócz tego barwniki mogą działać niekorzystnie na skórę i
organizm. Szczególnie niebezpieczne jest uwalnianie się tak zwanych
anilinów - aminów
aromatycznych.
Barwniki ukrywają się pod numerami CI. Na przykład CI 17200. Ale
uwaga, nie wszystkie barwniki są niebezpieczne czy szkodliwe. W
przemyśle kosmetycznym używa się również barwnikow naturalnych.
Niestety, aby zmylić przeciwnika, czyli kupującego, również
barwniki naturalne zaczynaja się na CI. Farby i barwniki naturalne
można znalezc po numerami CI
75100 - CI 77947.
Inne barwniki CI są pochodzenia syntetycznego i najlepiej kupować
produkty, które ich nie zawierają. Inne niebezpieczne barwniki
występujące głównie w farbach do włosów to:
1,3-Bis-(2,4-Diaminophenoxy)propane
1,5-Naphthalenediol
1-Naphthol,
2-Naphtanol
2-Amino-3-Hydroxypyridine
2-Amino-3-Nitrophenol
2-Amino-4-Hydroxyethylaminosanisole
2-Amino-4-Hydroxyethylaminosanisole
Sulfate
2-Amino-6-Chloro-4-Nitrophenol
2-Chloro-5-Nitro-n-Hydroxyethyl
p-Phenylenediamine
2-Chloro-6-Ethylamino-4--Nitrophenol
2-Chloro-p-Phenylenediamine
2-Chloro-p-Phenylenediamine
Sulfate
2-Hydroxyethyl
Picramic
Acid
2-Hydroxyethylamino-5-Nitroanisole
2-Methoxymethyl-p-Aminophenol
HCl
2-Methyl-5-Hydroxyethylaminophenol
2-Nitro-p-Phenylenediamine
2,3-Naphthalenediol
2,4-Diamino-5-Methylphenetol
HCl
2,4-Diamino-5-Methylphenoxyethanol
HCl
2,4-Diaminodiphenylamine
2,4-Diaminophenol
2,4-Diaminophenol
HCl
2,4-Diaminophenoxyethanol
HCl
2,6-Bis(2-Hydroxyethanol)-3,5-Pyridinediamine
HCl
2,6-Diaminopyridine
2,6-Dimethoxy-3,5-Pyridinediamine
HCl
3-Nitro-p-Hydroxyethylaminophenol
3,4-Diaminobenzoic
Acid
4-Amino-2-Hydroxytoluene
4-Amino-2-Nitrodiphenylamine-2'-Carboxylic
Acid
4-Amino-2-Nitrophenol
4-Amino-m-Cresol
4-Chlororesorcinol
4-Methoxytoluene-2,5-Diamine
HCl
4-Nitro-m-Phenylenediamine
4-Nitro-o-Phenylenediamine
4-Nitro-o-Phenylenediamine
HCl
4,4'-Diaminodiphenylamine
4,6-Bis(2-Hydroxyethoxy-m-Phenylediamine
HCl
5-Amino-2,6-Dimethoxy-3-Hydroxypyridine
5-Amino-6-Chloro-o-Cresol
6-Amino-m-Cresol
6-Amino-o-Cresol
Kosmetyki
kupowane w sklepie powinny być przydatne do użytku około 3 lata.
Aby to osiągnąć muszą być konserwowane, to znaczy trzeba
przeciwdziałać temu, by bakterie, grzyby i inne mikroorganizmy nie
osiedliły się w kosmetyku. Konserwanty zabijają więc
mikroorganizmy w kosmetykach, ale także na naszej skórze. Te dobre
i te zle. Niszczą naszą naturalną florę bakteryjną na skórze,
przez co skóra staje się coraz bardziej wrażliwa na działanie z
zewnątrz. Bardzo niebezpieczne są konserwanty zawierające trujące
związki rtęci. Konserwanty działaja często drażniąco i
alergizująco.
Czego
trzeba
unikać:
Methylparaben
Ethylparaben
Isopropylparaben
Propylparaben
Butylparaben
Benzylparaben
Glutaraldehyde
Hexamidine-Diisethionate
Phenol
Phenyl
Mercuric Acetate
Phenyl
Mercuric Borate
Benzetonium
Chloride
Konserwowanie formaliną, formaldehydem i pochodnymi
Formalina
to roztwór wodny i wodno-alkoholowy formaldehydu, czyli aldehydu
mrówkowego. Formaldehyd, aldehyd mrówkowy to najprostszy aldehyd
alifatyczny. W warunkach normalnych jest bezbarwnym gazem gryzącym i
jest silną trucizną. Uwalniany z formaliny formaldehyd podrażnia
drogi oddechowe i narząd wzroku. Formalina oprócz swojego
bakteriobójczego zastosowania, działa drażniąco i alergizująco
na skórę, jest podejrzana o rakotwórczość i powoduje szybsze
starzenie się skóry. W czystej formie nie spotyka się już dzisiaj
formaldehydu w kosmetykach. Producenci używają związków
pochodnych, które zawierają "unieszkodliwiony"
formaldehyd, to znaczy formaldehyd jest częścią składową
większych cząsteczek. Niestety, związki te są na tyle nietrwałe,
że czysta formalina lub formaldehyd uwalnia się z nich i szkodzi
tak, jak opisałam wyżej.
Uważać
należy na następujące substancje:
Benzylhemiformal
2-Bromo-2-nitropropane-1,3-diol
= Bronopol
5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane
= Bronidox
Diazolidinyl
Urea
Imidazolidinyl
Urea
Quanternium-15
DMDM
Hydantoin
MDM
Hydantoin
Sodium
Hydroxymethyl
Glycinate
Methenamine
Glutaral
Glyoxal
Hexetidine
Iodopropynyl
Butylcarbamate
Formaldehyd w lakierze do paznokci
Pod
działaniem formaldehydu paznokcie stają się twardsze i dlatego
często używa się w lakierach do paznokci kwarce zawierające
formalinę. Mogą powodować uczulenia, wysypki i egzemy nie na
paznokciach czy dłoniach, ale na twarzy lub szyi, gdzie dotyka się
skórę palcami.
Kwarce
w lakierach:
Tosylamide/Formaldehyde
Resin
W kwietniu 2004 ÖKO-TEST przetestował 24 samoopalacze. 21 z nich wydzieliło na skórze formalinę. Substancja powodująca zbrązowienie skóry to DHA (Dihydroxyaceton). Jej koncentracja w samoopalaczach wynosi 4-6%. Im wiecej DHA tym ciemniejszy kolor skóry. DHA zostaje wchłaniane przez naskórek. Tam w ciągu dwóch do sześciu godzin reaguje z proteinami skóry i barwi ją na brązowo. Pod wpływem ciepła cząsteczka DHA rozpada się na mniejsze związki, wówczas powstaje między innymi również formalina. Kupujący nie ma wpływu na to, jak producent obchodzi się z DHA przed wyprodukowaniem kosmetyku. Długie przechowywanie substancji w ciepłym pomieszczeniu sprzyja powstawaniu formaliny. Również duża ilość wody w produkcie powoduje szybsze powstanie formaliny. Dlatego jeżeli już chcemy używać samoopalacza, to najlepiej wybrac kosmytyk z jak największą zawartością tłuszczu i należy przechowywać go w lodówce.
Konserwanty halogenowe czyli halogenki
Istnieją
tysiące organicznych związków halogenowych. Zawierają w
cząsteczce jod, chrom lub chlor. Związki takie istnieją, co prawda
w naturze, ale do konserwowania kosmetyków używane są substancje
syntetyczne. Jako konserwanty sa bardzo skuteczne, jednak wiadomo, że
wywolują alergie i działają drażniąco na skóre. Powodują
uwrażliwienie skóry. Triklosan, jeden z organicznych związków
halogenowych, powoduje uwszkodzenia wątroby i kodu genetycznego
komórek, jak również uodparnia bakterie na działanie
antybiotyków. Jest wchłaniany przez skóre i odkłada się w tkance
tłuszczowej. Syntetyczne związki halogenowe są bardzo szkodliwe
dla środowiska naturalnego, bo natura nie jest w stanie ich
zneutralizować, więc coraz wiecej takich związków pochodzenia
sytnetycznego pojawia się w jeziorach, rzekach czy
morzach.
Nacżęściej
używane w kosemtykach to:
Metyldibromo
Glutaronitrile = Euxyl K 400
Triclosan
Iodopropynyl
Butylcarbamate
Chloroacetamide
Climbazole
2-Bromo-2-nitropropane-1,3-diol
= Bronopol
5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane
= Bronidox
Bromochlorophene
Bromocinnamal
Aluminium
Chlorohydrex
Aluminium
Sesquichlorohydrate
Aluminium
Zirconium Trichlorohydrex GLY
Dibromohexamidine
Isethionate
Laurylpyriddinium
Chloride
Potassium
Troclosene
wszystkie
substancje z prżedrostkami: Iodo-,
Bromo-
i Chloro-
Produkty
pochodzące z oczyszczonej ropy naftowej są tanie, bezzapachowe, nie
jełczeją, czyli mają własciwie same zalety dla przemysłu
kosmetycznego. Ale czy również dla skóry? Olej mineralny jest
surowcem naturalnym, ale, w przeciwieństwie do wszystkich innych
substancji naturalnych nie działa korzystnie na skórę. Dla skóry
pozostaje on ciałem obcym. Organizm nie potrafi go rozłożyć na
przyswajalne czynniki ani wydalić. Jeśli połknie się parafinę,
na przykład ze szminki, to odkłada się ona w wątrobie, nerkach
czy węzłach chłonnych. Dla organizmu ludzkiego parafina to
chemiczne śmieci, które tylko szkodzą. Parafina tworzy na skórze
nieprzepuszczalną dla gazów (również dla tlenu i powietrza) i
wody warstwę. Skóra pod tą warstwą czuje się miękkka i gładka.
Ale co tak naprawdę dzieje się pod tą warstwą? Oddychanie skóry
jest zablokowane, chłodzenie powierzchni skóry przez wydzielanie
potu jest uniemożliwione. Skóra jest rozgrzana i wydziela coraz
więcej potu. Wszystkie wydzieliny skóry zostają pod warstwą
parafiny. skóra puchnie i dusi się, niektórzy mówią, że znikają
zmarszczki ;-). Warstwa parafinowa jest trudna do zmycia, takie
normalne mycie zmywa ją tylko częściowo. Wówczas powstają dziury
w warstwie i cała wilgotność skóry ulatnia się. Pozostaje sucha
odwodniona tkanka. Stosowanie kremu z parafiną przez dłuższy czas
powoduje przesuszenie i szybsze starzenie się skóry, ale zobaczyć
można to dopiero po zaprzestaniu używania kosmetyków z parafiną i
dokładnym zmyciu warstwy parafiny. Przedtem "uduszona"
skóra jest wciąż napięta i spuchnięta. Parafina jest
komedogenna. Warstwa parafinowa skutecznie zapycha pory, sebum nie
może się wydostać i tworzą się zaskórniki i pryszcze.
Należy
jednak dodać, że wazelina czy olej parafinowy stanowią barierę
ochronną, która ma za zadanie chronić skórę przed niekorzystnym
wpływem otoczenia, zwłaszcza w przypadku chorób skórnych (np.
łuszczyca) lub w ekstremalnych warunkach.
Podpbnie
do parafiny zachowują się inne substancje ropopochodne.
W
międzynarodowej nomenklaturze INCI to:
Parafina:
Paraffinum
Liquidum
Paraffin
Synthetic
Wax
Isoparaffin
Olej
mineralny czyli mieszanina ciekłych węglowodorów:
Mineral
Oil
Wazelina
- maziste ciaóło stałe. Jest to jeden z produktów destylacji ropy
naftowej, mieszanina weglowodorów tzw. parafinowych
(alkanów):
Vaseline
Petrolatum
Cerezyna
czyli rafinowany wosk ziemny:
Ceresin
Węglowodory
alifatyczne:
Isododecane
Isobutane
Isohexadecane
Ozokeryt
to wosk ziemny czyli kopalny mineral bedacy mieszanina stalych i
cieklych wielkoczasteczkowych weglowodorów, glównie n- i
izoparafinowych:
Ozokerite
Gazy
używane w aerozolach, powstałe w procesie rafinacji oleju
mineralnego:
Isopropane
Isobutane
Wosk
parafinowy:
Cera
Microcristallina
Aktualizacja
akapitu: 18.09.2006
Oleje
silikonowe to następna, po parafinach, generacja syntetycznych
natłuszczaczy w kosmetykach. Oleje silikonowe powstają dzięki
syntetycznemu połączeniu krzemu i tlenu. Są bardzo szkodliwe dla
środowiska naturalnego, w naturze nie jest możliwe rozłożenie ich
na mniejsże cząsteczki. Są tak samo obce ludzkiemu organizmowi,
jak parafiny.
Oleje
silikonowe to:
Hexamethyldisiloxane
Dimethicone
Trimethicone
i
inne *methicone
Nitrozaminy
to cała grupa problematycznych substancji. Prawie wszystkie znane
nitrozaminy są rakotwórcze. Powstają one przy połączeniu
odpowiednich substancji, na przykład w spalonym oleju spożywczym.
Bezpośrednie stosowanie nitrozaminów w kosmetykach jest zabronione.
Można je jednak znaleźć w produktach kosmetycznych jeśli surowce
były zanieczyszczone lub źle składowane. Powstają one również
podczas reakcji dwóch odpowiednich substancji. Analiza składu
danego kosmetyku nie pozwala nam ocenić czy zawiera on nitrozmainy
czy nie. Można to jednak wywnioskować oceniając kombinacje
składników.
Należy
unikać organicznych
związków halogenowych
w połączeniu z następującymi
substancjami:
Triethanolamine=TEA
Babassuamide
DEA
Cocamide
DEA
Cocamidopropylamine
Oxide
Coramine
Diethanolamine
DEA
Dimethylamine
Lauramide
DEA
Linoleamide
DEA, Oleamide DEA
Soy
Amide DEA
Stearamide
MEA
Tromethamine
Undecylenamide
DEA
Aminy
aromatyczne są częściami składowymi barwników
w kosmetyce,
używanych głównie w farbach do włosów. Niektóre z nich
wywoływały raka u testowanych zwierząt. Z ankiety przeprowadzonej
w Los Angeles wśród 900 pacjentów chorych na raka pęcherza
moczowego wynika, że kobiety farbujące sobie raz w miesiącu włosy
farbami utleniającymi podwajają ryzyko zachorowania na raka
pęcherza. Jeżeli robią to dłużej niż 15 lat, to ryzyko
zachorowania zwiększa się 3,3 raza. Zagrożeni rakiem pęcherza są
również fryzjerzy. Po 10 latach pracy ryzyko zwiększa się
5-krotnie.
Niektóre
aminy aromatyczne wywołują alergie, astmę i uszkadzają kod
genetyczny w komórek. Aminy aromatyczne można znależć nie tylko w
farbach do włosow, ale również w kosmetykach zawierających
barwniki, jak szminki czy cienie do powiek. Niektóre barwniki
uzyskiwane są z aminy aromatycznej - aniliny. Anilina jest trucizną
działającą toksycznie na krążenie i układ nerwowy. Połknięta
wraz ze szminką lub wchłonięta przez skórę odkłada się w
organizmie. W testach na zwierzętach wykazuje działanie
rakotwórcze.
Aminy
aromatyczne po imieniu:
Phenylendiamin
(PDA)
2,5-Toluylendiamin
(TDA)
4-Amino-2-Hydroxytoluene
2,4-Diaminophenol
2,4-Diaminophenoxyethanol
HCL
Hydroxypropyl
BIS (N-Hydroxyethyl-P_Phenylediamine)
HCI
2-Methylresorcinol
1-Naphtol
2-Naphtol
p-Phenylenediamine
2-4-5-6-Tetraaminopyramidine
Toluene
Toluenen-2,5-Diamine
Glikole polietylenowe (PEG) i glikole polipropylenowe (PPG)
Glikole
polietylenowe (PEG) i glikole polipropylenowe (PPG) są używane w
kosmetykach głównie jako emulgatory i tensydy. Do produkcji PEG-ów
i PPG-ów używany jest bardzo trujacy gaz - etylenoksyd. PEG-i
czesto są zanieczyszczone dioksanem (czyli eterem) lub zawierają
nieprzereagowane cząsteczki etylenoksydu. Te związki chemiczne są
uznane jako substancje rakotwórcze, uszkadzają również strukturę
genetyczną komórek. PEG/PPG-i wnikają wgłąb skory i czynią ją
bardziej "przepuszczalną" dla innych substancji czyli
również wrażliwszą na zanieczyszczenia w powietrzu i drażniące
substancje w kosmetykach.
W
liscie składników wyżej wymienione glikole mają w swej nazwie
przedrostek PEG
lub PPG
dodatkowo unikać należy następujących
substancji:
Acrylates/Steareth-20
Methacrylate Copolymer
Aluminium
Chlorochydrate
Aluminium
Chlorochydrex
Ammonium
Laureth Sulfate
Beheneth-5,-10,-20,-25
C9-11
Pareth 8
Ceteareth
Ceteth-1,
-20
Coleth-10,
-20, -24
Coceth-8/-10
Disodium
Laureth Sulfosuccinate
Glycereth-7
Glycereth-7
Benzoate
Glycereth-5
Lactate
Glycereth-26
Phosphate
Glyceteth-20
Stearate
Glycereth-7
Triacetate
Laneth-10,
-5 i inne liczby
Laureth-2,
-3, -4, -7
Laureth-5
Carboxylic Acid
Laureth-8-Phosphate
Lauryl
Methyl Gluceth-10 Hydroxypropyldimonium Chloride
Magnesium
Laureth Sulfate = Magnesium Laureth-8 Sulfate
Magnesium
Oleth Sulfate
Methyl
Gluceth-10 i -20
Myreth-4
Myreth-3
Myristate
Nonoxylon-2,
-4, 10
Nonoxylon-12
Iodine
Oleth-4
Oleth-3
Phosphate
Poloxamer
124, 184, 188, 407
Poloxamine,Polysorbate
20, 60, 80
Sodium
Myreth Sulfate,Steareth-2, -21 i inne liczby
Trideceth-12
i inne liczby
Triceteareth-4
Phosphate
Trilaureth-4
Phosphate
O filtrach i słońcu, o szczurach i hormonach, a także o reakcjach EU na szkodliwość filtrów chemicznych można poczytać na osobnej podstronietutaj.
Sole
aluminium i innych metali są często stosowane w produktach
dezodorujących. Pełnią rolę "zatykaczy", zatykających
pory, a tym samym gruczoły potowe, aby pot nie wystąpił na
powierzchnię skóry. Powoduje to zapalenia i uszkodzenia gruczołów
łojowych i potowych.
W
dezodorantach czesto jest stosowany Triclosan jako konserwant. Jest
to bardzo mocny środek bakteriobójczy, a także organiczna
substancja halogenowa.
Często zanieczyszczony dioksynem. Dioksyny nawet w niewielkich
ilosciach powodują trądzik chlorowy.
Sole
aluminium w kosmetykach to:
Aluminium
Chloride
Aluminium
Chlorohydrate
Aluminium
Chlorohydrex
Aluminium
Chlorohydrex PG
Aluminium
Distearate
Aluminium
Sesquichlorohydrate
Aluminium
Stearate
Aluminium
Tristearate
Aluminium
Zirconium Trichlorohydrex GLY
Źródła:
Öko-Test
"Die große Kosmetikliste"
Rita
Steins "Kursbuch Kosmetik"