POZYCJA WŚRÓD RODZEŃSTWA
/w oparciu: Richardson, Richardson „Najstarsze, średnie, najmłodsze. Gdańsk: GWP/
NAJSTARSZE
Niczym niezmącona rodzicielska miłość i uwaga.
Wielki eksperyment wychowawczy.
Detronizacja
Poczucie opuszczenia i zazdrość.
Przezwyciężanie: regresja lub dążenie do doskonałości.
JAKO DOROŚLI SĄ:
ODPOWIEDZIALNI, PERFEKCYJNI. Chcą być pierwsi.
STRAŻNICY NIEZMIENNOŚCI W RODZINIE
WYSOKI WSPÓŁCZYNNIK SUKCESU.
AMBITNI, NIEODPORNI NA PORAŻKI, KRYTYKĘ, LEKCEWAŻENIE.
ZAZDROŚNI, DESPOTYCZNI.
PRACOHOLICY.
PRZYWÓDCY.
DOBRZE SOBIE RADZĄ W ZWIĄZKACH Z MŁODSZYMI I ŚREDNIMI. Dobrzy rodzice
JEDYNAK
Ma jednocześnie najlepszą i najgorszą sytuację: jest najstarszym i najmłodszym.
Bywa rozpieszczany. Jego zdrowie bywa przedmiotem nieuzasadnionych obaw.
Pomaga mu się we wszystkim, wyręcza, zabija samodzielność.
Ma pewną pozycję w rodzinie. Ma lepszą samoocenę niż najstarszy.
Mały dorosły.
Stymulowany intelektualnie.
Strącenie z piedestału w momencie pójścia do szkoły.
JAKO DOROŚLI SĄ:
PEWNI SIEBIE, Z WYSOKĄ SAMOOCENĄ.
SKONCENTROWANI NA SOBIE.
PRZERZUCAJĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ NA BARKI INNYCH.
SZEROKIE ZAINTERESOWANIA.
MAJĄ TRUDNOŚCI Z ROZSTANIEM SIĘ Z DOMEM RODZINNYM.
W MAŁŻEŃSTWACH TRUDNI PARTNERZY.
LUBIĄ SAMOTNOŚĆ.
NAJMŁODSI
Wzmożona troskliwość rodzeństwa i rodziców.
Pobłażanie.
Bez presji na sukcesy.
Wyręczanie.
Jako dorośli: mniej zdyscyplinowani, manipulacyjni, stroniący od wysiłku.
Uroczy.
ŚREDNIE
Mają problemy z poczuciem tożsamości.
Często ogarnia je poczucie, że życie jest niesprawiedliwe.
Są dobrymi negocjatorami.
Mniej zdolne do podejmowania inicjatywy i niezależnego myślenia.
Wybierają takie sytuacje, w których inni także sobie nie radzą.
Mogą wybrać zachowania destrukcyjne.
Niezauważane w domu mogą szukać uwagi wśród rówieśników. I tam na zewnątrz radzą sobie bardzo dobrze.
E.
Markinówna: Psychologia indywidualna Adlera. Warszawa 1948
Nie
mów nigdy:
Jesteś za mały na swój wiek.
Jesteś tak nerwowy jak tata.
Do tego nie masz zdolności.
Dzieci tego nie rozumieją.
Bierz przykład ze swojej siostry.
Musisz słuchać starszego brata.
To, co mówię jest święte.
Nic dobrego z ciebie nie wyrośnie.
W twoim wieku już….
Jeżeli nie będziesz się uczył to….
Lepiej wcale nie zaczynaj.
Rób lepiej swoje lekcje.
To nie jest takie proste, jak ci się zdaje.
Takimi głupstwami się zajmujesz?
PSYCHOLOGIA INDYWIDUALNA MÓWI:
Czułość jest niezbędna.
Ważna jest współpraca.
Trzeba usunąć motyw współzawodnictwa.
Nie stawiać innych dzieci za wzór.
Zakazy i nakazy trzeba uzasadniać. Naczelne hasło: dodawać odwagi. Szukać dobrych stron i wzmacniać je.
WPŁYW KOLEJNOŚCI
NARODZIN:
NIE
TUTAJ, NIE TERAZ
Judith Rich Harris, 1998/ po 1981 r. na 50 prac: 7 wspierających, 6 sprzecznych, 5 mieszanych, 20 neutralnych, 12 niejasnych)