Wawrzyniec Awe
Wyprawa rosyjska i upadek Napoleona.
Rosja idzie tam, gdzie ciągnie ją jej fatalność, jej przeznaczenie musi się
wypełnić. Czyż sądzi, że ulegliśmy zwyrodnieniu? Czyż przestaliśmy być
żołnierzami spod Austerlitz? Stawia nas między hańbą a wojną. Wybór nie może
ulegać dla nas ulegać wątpliwości; marsz więc naprzód! Przejdźmy Niemen!
Przenieśmy na jej obszary wojnę! - oto fragment odezwy Napoleona do Wielkiej
Armii.
Od dłuższego już czasu zaczęliśmy ze strony cesarza Francuzów doznawać
postępowania, które dowodziło nieprzyjaznych jego względem Rosji zamiarów;
atoli spodziewaliśmy się, że zmienimy je, posługując się łagodnemi i pokojowemi
środkami. [...] Jednakowoż nie straciliśmy jeszcze nadziei dojścia do pojednania
i, zatrzymując się u granic Naszego Cesarstwa i nie łamiąc pokoju, byliśmy
gotowi do obrony. Wszystkie jednak użyte przez Nas łagodne środki nie zdołały
zapewnić Nam owego upragnionego pokoju. Cesarz Francuzów wypowiedział
Nam pierwszy wojnę, atakując nagle Nasze wojsko pod Kownem; wiedząc więc,
że nic nie zdoła go skłonić do poparcia Naszych pokojowych pragnień, nie
mamy przeto innej rady, jak wezwać pomocy Wszechmogącego, świadka i
mściciela prawdy, i przeciwstawić Nasze siły siłom nieprzyjaciela.
Zbędne jest przypominać komendantom korpusów, szefom i żołnierzom ich
obowiązki i wzywać do dzielności. Krew walecznych Słowian płynie w naszych
żyłach. Wojownicy! Brońcie religii, ojczyzny i niepodległości! Będę z wami! Bóg
jest przeciw napastnikowi! - Aleksander I - odezwa do wojska rosyjskiego.
Obie odezwy ukazały się w czerwcu 1812 roku, wtedy bowiem Wielka
Armia Napoleona rozpoczęła marsz w głąb carskiej Rosji. Co leżało u podstaw
konfliktu? Cofnijmy się do roku 1806, dokładniej do 21 listopada, do Berlina.
Tam Bonaparte podjął decyzję o ogłoszeniu blokady kontynentalnej. Blokada
była ciosem wymierzonym w Wielką Brytanię, trzecim z kolei. Pierwszym była
próba opanowania Egiptu (części Turcji) - 1798, nieudana. Drugim plan desantu
na Wyspy Brytyjskie - zduszona w zarodku przez admirała Horatio Nelsona pod
Trafalgarem. (1805). Flota angielska pokonała wtedy flotę francusko-hiszpańską
a Nelson własną śmiercią kupił Anglii bezpieczeństwo. Z braku możliwości
militarnej ekspansji Napoleon postanowił wyniszczyć ją gospodarczo. Blokada
kontynentalna zakazywała kontaktów handlowych z Wielką Brytanią -
przestrzegały jej wszystkie państwa podbite lub zależne od cesarza
francuskiego. W roku 1807 w wyniku traktatu podpisanego w Tylży, pomiędzy
Francją a Rosją Aleksander I zobowiązał się przestrzegać blokady. Pojawiła się
wielka kość niezgody w stosunkach tych dwóch państw. Rosja była przede
wszystkim eksporterem zboża, którego ważnym rynkiem zbytu była właśnie
Anglia. Mnożyły się przypadki łamania blokady kontynentalnej. W roku 1810
Rosja wznowiła kontakty handlowe ze statkami neutralnymi - w praktyce
oznaczało to kres blokady. Napoleon zaś snuł plany wielkich podbojów,
podporządkowania sobie Rosji, europejskich posiadłości tureckich. W tej
sytuacji Europa kurczyła się. Stała się za ciasna dla pary: Napoleon, Aleksander.
Pozostać mógł tylko jeden.
Rok 1812 rozpoczął się pod znakiem przygotowań wojennych. Napoleon
dysponował około 700 tys. żołnierzy. Skład jego armii był zróżnicowany: 300
tys. Francuzów, 180 tys. Niemców, 90 tys. Polaków (armia Księstwa
Warszawskiego), 130 tys. innych narodowości. Wielu z nich nie miało
motywacji aby walczyć o praktycznie nie swoje interesy. Armia napoleońska
przekroczywszy granicę pod Kownem parła do przodu. Kolejni dowódcy armii
rosyjskiej, Michaił Barclay de Tolly oraz jego następca, Michaił Kutuzow
stosowali podobną taktykę - unikali decydującego starcia z liczniejszym
przeciwnikiem. Rozstrzygnięcia nie przyniosła bitwa o Smoleńsk
(17.VIII.1812), zdobyty przez Wielką Armię ani bitwa pod Borodino
(7.IX.1812), która otworzyła jej drogę do Moskwy.
Obie z militarnego punktu widzenia były zwycięskie dla armii francuskiej,
która za każdym razem zajmowała pole bitwy i zyskiwała możliwość dalszego
marszu. Z faktycznym zwycięstwem Napoleona zgodzić się nie można.
Mordercze batalie, szczególnie pod Borodino, gdzie z każdej ze stron zginęło
prawie 50 000 żołnierzy (Rosjanie wycofali się) zmniejszyły znacząco
liczebność jak i morale Wielkiej Armii. Należy zwrócić również uwagę na
działania partyzantki chłopskiej na tyłach. Rosjanie mogli stale utrzymywać siłę
swojej armii, Napoleon nie mógł liczyć na uzupełnienia. We wrześniu zajął on
Moskwę - rozpoczął się najgorszy koszmar jaki mógł mieć cesarz Francuzów.
Tego nie mógł przewidzieć, Moskwa płonęła. Napoleon słał propozycje
rokowań do Aleksandra, pozostały one bez odpowiedzi. W połowie
października, a więc po ponad miesięcznym pobycie w Moskwie wydał rozkaz
odwrotu. Podczas tego miesiąca Wielką Armię nękały choroby, głód, wczesna
zima. Odezwę z czerwca 1812 roku usłyszało prawie 700 tys., rozkaz odwrotu
jedynie 100 tys., powróciło z wyprawy rosyjskiej jedynie kilkadziesiąt tysięcy.
Reszta zginęła po drodze. Droga prowadziła praktycznie tymi samymi,
ogołoconymi z żywności w czerwcu, lipcu sierpniu i wrześniu terenami. Głód,
ostra rosyjska zima, ataki armii rosyjskiej i chłopów mocno przerzedziły szeregi
szczątkowej już Wielkiej Armii. Wielu zginęło podczas przeprawy przez
Berezynę (listopad 1812), zimną rzekę, przy 30-stopniowym mrozie, pod
ostrzałem rosyjskim. Warty odnotowania jest fakt, że oddziały polskie podczas
chaotycznego odwrotu odznaczały się karnością i bohaterstwem.
W grudniu pamiętnego roku 1812 Napoleon powrócił do Paryża
pozostawiając za sobą szczątkowy cień swej Wielkiej Armii. Europa poczęła
trząść się. Cały system państw zbudowany przez Bonapartego okazał się
wielkim domkiem z kart. Wystarczyła jedna porażka aby wyciągnąć jedną z
dolnych kart i cały gmach runął. Było to oczywiste, państwa siłą zdobyte i siłą
rządzone nie mogły być wierne cesarzowi, kiedy ten stracił tą siłę. Zawiązała się
kolejna koalicja antyfrancuska (VI) - Wielka Brytania, Rosja, Prusy, Szwecja i
wreszcie (od sierpnia 1813) Austria. Państwa Związku Reńskiego (Związek
Reński - związek 16 państw niemieckich, utworzony w 1806 roku, który przyjął
protektorat Napoleona) zaczęły zdradzać swojego protektora. Tymczasem
Napoleon, atakowany ze wszystkich stron - Anglicy w Hiszpanii i Holandii,
Rosjanie na wschodzie, Austriacy we Włoszech - przystąpił do tworzenia nowej
armii. Ta właśnie armia licząc około 200 tys. żołnierzy koło Lipska dnia 16
października stanęła naprzeciw armii koalicjantów liczniejszej o ponad 120 tys. Bitwa
rozstrzygnęła się 19 lipca, a więc po trzech dniach. Ze względu na ogromną
dysproporcję sił Napoleon aby wygrać potrzebował cudu. Cud się jednak nie
zdarzył. Cesarz Francuzów opuścił pole bitwy pokonany. Bitwa zwana bitwą
narodów (pod Lipskiem po obu stronach walczyli przedstawiciele prawie
wszystkich narodów europejskich) była główną przyczyną kresu hegemoni
francuskiej w Europie. W bitwie, osłaniając odwrót zginął w nurtach Elstery
książę Józef Poniatowski, do końca wierny cesarzowi. Pod koniec roku 1813 i
na początku 1814 miały jeszcze miejsce walki na ziemi francuskiej. Napoleon
zwyciężył kilkakrotnie lecz te zwycięstwa nie miały już znaczenia
strategicznego. Kiedy wojska koalicji wkraczały do Paryża cesarz Francuzów
bezwarunkowo abdykował (początkowo chciał abdykować na rzecz syna).
Człowiek, który decydował o losach milionów, tworzył i niszczył państwa 6
kwietnia 1814 roku dostał we władanie niewielką wysepkę Elbę zachowując
dożywotnio honorowy już tylko tytuł cesarza.
We Francji następuje restauracja Burbonów, powraca Ludwik XVII.
Zwycięzcy rozpoczynają dzielenie ponapoleońskiej Europy. Rozpoczyna się
kongres wiedeński. Wśród rozmów dyplomatów, dźwięku walca, zabaw i balów
powstają nowe granice, nowe zasady. Obradujący są spokojni - nikt z nich
przecież nie wie, że Napoleon Bonaparte raz jeszcze spędzi sen z ich powiek
("sto dni Napoleona").