Tajemnicze losy polskiego złota

Tajemnicze losy polskiego złota


Podczas II wojny światowej Niemcy zagrabiły Polsce prawie 139 ton złota. Zgodnie z prawem międzynarodowym powinno ono wrócić do Polski, jednak od 1948 roku stanowi depozyt USA, Wielkiej Brytanii i Francji w Bank of England w Londynie.

Gdy złoto wywiezione z Polski do Niemiec zostało odzyskane, decyzją rządów trzech koalicjantów: USA, Wielkiej Brytanii i Francji zdeponowano je, czyli złożono na przechowanie w banku w Londynie. Jego wartość wynosi obecnie około 14,3 mld zł, nie licząc wielokrotnie wyższych od jego wartości odsetek i zysków z operacji finansowych, w których było wykorzystywane. Polacy mają prawo wiedzieć, co dzieje się z ich narodową własnością o ogromnej wartości. Dlaczego ta sprawa do dziś stanowi temat tabu? – pyta Wiesław Serwach z Kołobrzegu, który od czterech lat próbuje bezskutecznie zainteresować nią polskie władze.

Zagrabione przez Niemców, zawłaszczone przez aliantów

Jak wyliczyli historycy, tylko na obszarze Generalnego Gubernatorstwa do początku 1940 r. Niemcy zabrali z polskich sejfów bankowych dewizy i różne kosztowności (także biżuterię) o wartości 2 238 149 ówczesnych marek niemieckich. Samych metali szlachetnych wywieziono do Niemiec 28 ton. Przez następne pięć lat wojny – do 1945 r. zagrabili wielokrotnie więcej.

Według Encyklopedii Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych z 1976 r. (str. 230) „nie uregulowaną dotychczas sprawą związaną z odszkodowaniami wojennymi jest restytucja przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję złota zagrabionego w Polsce przez Niemcy i znajdującego się w depozycie 3 mocarstw”. Autorem opracowania prawnego na ten temat – Problem prawny restytucji złota zagrabionego w okresie wojny opublikowanego w miesięczniku Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk „Państwo i prawo” 1960 r., nr 6 – jest nieżyjący już polski prawnik i dyplomata Manfred Lachs. Lachs, profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Warszawskim, był członkiem polskiej delegacji na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ oraz sędzią Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w latach 1967–1993. Od 1973 do 1976 r. pełnił funkcję przewodniczącego Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Według Manfreda Lachsa, roszczenia Polski obejmują złoto przejęte przez Reichskreditkassen i Emissionsbank, przez filie Reichsbank; skonfiskowane w Kasach Oszczędności i u osób prywatnych oraz zagrabione w obozach koncentracyjnych. W sumie 138 738,530 kg.

Zgodnie z prawem międzynarodowym, restytucja tego złota jest nieuregulowaną dotychczas sprawą związaną z odszkodowaniami wojennymi. Niemcy już kilka lat po wojnie wywiązały się całkowicie z zobowiązań wobec wszystkich państw zachodnioeuropejskich i Izraela (kompensaty finansowe i reparacje) oraz ich obywateli w zakresie roszczeń cywilnoprawnych. Tymczasem wobec strony polskiej – państwa i obywateli – mają poważne zaległości. W myśl prawa międzynarodowego roszczenia państwa poszkodowanego o odszkodowania wojenne nie ulegają – podobnie jak zbrodnie wojenne – przedawnieniu.

Zasadność polskich roszczeń potwierdziła powołana 27 września 1946 r. przez rządy USA, Wielkiej Brytanii i Francji specjalna komisja pod nazwą: Komisja Trójstronna dla Restytucji Złota Monetarnego z siedzibą w Brukseli, będąca efektem odbytej na przełomie listopada i grudnia 1945 r. w Paryżu konferencji reparacyjnej poświęconej problemowi odszkodowań od Niemiec.


Zgodnie z jej postanowieniami powstał wspólny fundusz (pula), z którego miał nastąpić przydział złota proporcjonalnie do strat poniesionych przez państwa poszkodowane przez Niemcy z powodu dokonanych przez nie grabieży i zaboru mienia. Polska należała do państw, które najbardziej ucierpiały w II wojnie światowej. Nasze straty materialne zostały oszacowane przez powojenne Ministerstwo Administracji Publicznej na bilion (!) USD, tj. 38 proc. stanu z 1939 r. Ich częścią jest prawie 139 ton zagrabionego złota.

6 lipca 1949 r. Polska przystąpiła do III części aktu końcowego paryskiej konferencji reparacyjnej, określającego uprawnienia i obowiązek trzech koalicjantów do rozdziału odzyskanego złota. Poszczególne państwa zostały w nim zobligowane do przekazania „szczegółowych i prawdziwych danych dotyczących strat złota zagrabionego lub wywiezionego do Niemiec (pkt. E)”.

Milczenie premiera Tuska

Komisja Trójstronna przesłała do wypełnienia wszystkim zainteresowanym państwom opracowany przez siebie kwestionariusz. Dysponują nimi rządy USA, Wielkiej Brytanii, Francji i oczywiście Polski. Premier Donald Tusk powinien go bezzwłocznie publicznie ujawnić, biorąc pod uwagę wagę sprawy. Tymczasem premier Tusk i jego rząd od dwóch lat nabrali w tej sprawie wody w usta – mówi „GP” Wiesław Serwach, który wysłał dwa pisma w tej sprawie do premiera Tuska. W pierwszym, z 26 listopada 2007 r., napisał: Mając na względzie polski interes narodowy, apeluję do Pana o bezzwłoczne podjęcie działań zmierzających do jak najszybszego odzyskania złota zagrabionego Polsce przez Niemcy podczas II wojny światowej, a od 1948 r. stanowiącego depozyt USA, Wielkiej Brytanii i Francji w Bank of England w Londynie”. […] Nadszedł czas, by polski naród dowiedział się oficjalnie, że posiada za granicą prawie 139 ton złota […].

Fakt istnienia tego zobowiązania potwierdził wcześniej Wiesławowi Serwachowi, 5 listopada 2005 r. w audycji „Rozmowy niedokończone” w telewizji TRWAM, ówczesny premier rządu RP Kazimierz Marcinkiewicz.

29 stycznia 2008 r. z powodu braku odpowiedzi Serwach napisał kolejne pismo do Tuska. Wówczas otrzymał odpowiedź, że „Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie może ustosunkować się do zawartych uwag i sugestii”.

Napisał więc do prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Jego pismo Kancelaria Prezydenta przekazała 26 lutego 2008 r. ministrowi finansów z prośbą o „dokonanie analizy problemu i poinformowanie o zajętym stanowisku Kancelarii Prezydenta RP oraz autora listu”.

Po prawie siedmiu miesiącach milczenia ze strony ministra finansów Jana-Vincenta Rostowskiego Wiesław Serwach 12 października 2008 r. pisze w tej sprawie do prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego.

3 grudnia 2008 r. Kancelaria Prezydenta ponownie występuje do ministra Rostowskiego.

Mimo upływu roku minister nie reaguje, dając tym dowód swojej arogancji wobec polskich obywateli i lekceważenia głowy państwa polskiego – mówi Serwach.



http://www.parafiamateusza.com/czytelnia/art287.php



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tajemnicze losy polskiego złota, Polska
Problem ochrony tajemnicy spowiedzi w polskim prawie procesowym do druku
Tajemnice dyspozycyjności polskiej klasy politycznej
Kraska Tajemniczy klient w polskim sklepie internetowym
Losy polskiej ortografii
Problem ochrony tajemnicy spowiedzi w polskim prawie procesowym do druku
Złoża polskiego złota
11 ton polskiego złota zatrzymała Wielka Brytania
Losy polskiej kinematografii w okresie okupacji niemieckiej (filmoznawstwo)
Tajemnicza katastrofa polskiego okrętu Oto trzy scenariusze tragedii
Czy wiesz że większość polskiego złota jest zdeponowana obecnie w Banku Anglii
Troska o losy ojczyzny w literaturze polskiego renesansu i b, wypracowania
Troska o losy ojczyzny, Szkoła, Język polski, Wypracowania