Jezierski Dzieje gospodarcze polski w zarysie do89

Dzieje gospodarcze Polski w zarysie do 1989 r.

Andrzej Jezierski Cecylia Leszczyńska

Dzieje gospodarcze Polski w zarysie do 1989 ^

Biblioteka Główna

m

Uniwersytetu Gdańskiego

1000014629

Wydawnictwo Key Text Warszawa 1995

Recenzent Zbigniew Landau

Okładkę projektował Andrzej Stachelek

Redaktor

Małgorzata Bednarkiewicz

Redaktor techniczny Jolanta Ugorowska

/.

162692

Nie poiycio

© Copyright by Wydawnictwo Key Text Warszawa 1995 Wydanie II uzupełnione -

ISBN 83-901665-2-6

Na okładce

Izaak van den Błock, The Allegory of Gdańsk Commerce, 1608

Ark. wyd. 21, ark. druk. 18,5

Skład i łamanie: Key Text, Warszawa, ul. Prosta 2/4

Druk: EVAN, Warszawa, ul. Pilicka 13

3/

6

Spis treści

Od autorów.................................................................... 9

Rozdział 1. Polska w średniowieczu........................................ 11

1.1. Państwo....................................................x.........v. 11

1.2. Społeczeństwo.....................................................*•... 14

1.3. Wieś................................................................... 16

1.4. Miasta i handel.........................................'............... 18

1.5. Rzemiosło............................................................. 20

Rozdział 2. Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI

i XVII w.................................................................... 23

2. l. Państwo................................................................ 23

2.2. Społeczeństwo........................................................ 26

2.3. Skarb................................................................... 29

2.4. Rolnictwo.............................................................. 31

2.5. Handel................................................................. 34

2.6. Rzemiosło i przemysł................................................ 37

Rozdział 3. Rzeczpospolita w XVIII w..................................... 41

3.1. Państwo................................................................ 41

3.2. Skarb................................................................... 48

3.3. Przemysł i handel..................................................... 49

Rozdział 4. Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie auto­nomii ....................................................................... 53

4. l. Państwo................................................................ 53

4.2. Społeczeństwo........................................................ 59

4.3. Skarb................................................................... 61

4.4. Rolnictwo.............................................................. 63

4.5. Przemysł............................................................... 64

4.6. Handel i transport..................................................... 67

Rozdział 5. Kapitalizm na ziemiach polskich............................. 71

5.1. Społeczeństwo........................................................ 71

5.2. Rolnictwo.............................................................. 75

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

5.3. Przemysł i handel..................................................... 79

5.4. Koleje żelazne........................................................ 86

5.5. Poziom gospodarczy kraju na początku XX w..................... 87

Rozdział 6.1 wojna światowa i odzyskanie niepodległości.............. 91

6.1. Sprawa polska w czasie I wojny światowej ........................ 91

6.2. Walka o granice...................................................... 96

6.3. Sytuacja gospodarcza................................................. 100

Rozdział 7. Rzeczpospolita w latach 1921-1939.......................... 103

7.1. Terytorium..........'................................................... 103

7.2. Ustrój polityczny..................................................... 107

7.3. Skarb i budżet w latach powojennych.............................. 110

7.4. Reforma rolna......................................................... 113

7.5. Zamach majowy. Program gospodarczy sanacji.................... 116

7.6. Kryzys................................................................. 121

7.7. Interwencjonizm państwowy......................................... 127

7.8. Społeczeństwo........................................................ 131

7.9. Pieniądz............................................................... 133

7.10. Banki................................................................. 138

7.11. Handel wewnętrzny i zagraniczny................................. 140

Rozdział 8. II wojna światowa.............................................. 149

8.1. Kampania wrześniowa................................................ 149

8.2. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej we Francji ........................ 153

8.3. Sytuacja na obszarach okupowanych przez Niemcy i ZSRR do czerwca 1941 r........................................................ 154

8.4. Powstanie Wielkiej Koalicji. Stosunki polsko-radzieckie 1941-1944 158

8.5. Polska pod okupacją niemiecką 1941-1944........................ 163

Rozdział 9. Polska w latach 1944-1950.................................... 169

9.1. Stosunki Polski z ZSRR. Jałta....................................... 169

9.2. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i Rząd Tymczasowy. Ziemie zachodnie..................................................... 173

9.3. Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej 179

9.4. Przemiany społeczne i położenie ludności.......................... 185

9.5. Nacjonalizacja przemysłu i gospodarka wielosektorowa.......... 190

9.6. Odbudowa powojenna................................................ 196

9.7. Wprowadzenie systemu radzieckiego w Polsce.................... 209

Rozdział 10. Polska Ludowa 1950-1989................................... 215

10.1. Ustrój polityczny.................................................... 215

10.2. Społeczeństwo....................................................... 230

10.3. Rolnictwo............................................................ 235

________________________________________________________________Spis treści

10.4. Przemysł............................................................. 249

10.5. Cykle inwestycyjne w gospodarce................................. 255

10.6. Pieniądz.............................................................. 257

10.7. Banki................................................................. 263

10.8. Handel wewnętrzny i zagraniczny................................. 267

Rozdział 11. System ekonomiczny a wzrost gospodarczy Polski w per­spektywie historycznej................................'................... 279

Spis tablic...................................................................... 287

Spis map....................................................................... 289

Indeks osobowy............................................................... 291

Od autorów

Opracowanie Dzieje gospodarcze Polski w zarysie do 1989 r. przygotowaliśmy z przeznaczeniem dla studentów wydziałów ekonomicznych wyższych uczelni, któ­rzy w programach nauczania mają zajęcia z historii gospodarczej. Jest ono rozwinię­ciem napisanego przez nas skryptu Dzieje społeczno-gospodarcze Polski do roku 1950. Próba syntezy, który został wydany metodą małej poligrafii przez Wydział Na­uk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego w 1992 r.

Przy podziale książki na rozdziały kierowaliśmy się przede wszystkim jej przy­datnością dydaktyczną, a nie określoną koncepcją metodologiczną.

Rozdział l „Polska w średniowieczu" zawiera informacje o kształtowaniu się społeczeństwa, gospodarki i państwa. Rozdział 2 dotyczy Rzeczypospolitej w szczy­towym okresie jej rozwoju, a rozdział 3 - w okresie upadku i nieudanych prób odbu­dowy gospodarki i państwowości.

Rozdział 4 i 5 to lata zaborów, przy czym w rozdziale 4 wyodrębniono Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii, w których działała polska ad­ministracja, istniało Wojsko Polskie i prowadzona przez władze krajowe polityka go­spodarcza. W rozdziale 5 opisany został proces rozwoju gospodarki kapitalistycznej w warunkach braku własnego państwa, gdy poza Galicją (u schyłku stulecia) nastę­powała stopniowa integracja z mocarstwami zaborczymi, a polityka gospodarcza kształtowana była przez Petersburg, Berlin i Wiedeń.

Rozdziały 6,7 i 8 obejmują okres powstania, rozwoju i upadku II Rzeczypospo­litej. Dlatego wyodrębniono w rozdziale 6 i 8 pierwszą i drugą wojnę światową.

Rozdziały 9 i 10 dotyczą lat 1944-1989. Dyskusyjna może być cezura 1050 r. Przyjęliśmy ją dlatego, że w naszym przekonaniu lata 1944—1949 to współistnienie elementów starej i nowej gospodarki, starego i nowego społeczeństwa oraz stopnio­wego wprowadzania do Polski „socjalizmu państwowego" w radzieckiej wersji, zwłaszcza w latach 1948-1949. Rozdział 10 rozpoczynamy od 1950 r. nie dlatego, że jest to pierwszy rok planu 6-letniego, lecz dlatego, że w tym czasie Polska zosta­je bezpośrednio włączona do systemu wojenno-politycznego ZSRR z bezpośrednim i ścisłym podporządkowaniem w sferze politycznej, wojskowej i gospodarczej. Kon­sekwencje tej sytuacji przetrwały w niektórych dziedzinach do dzisiaj.

Andrzej Jczierski, Cecylia Leszczyńska

Rozdział 11 przedstawia w ujęciu syntetycznym pogląd autorów na wzrost go­spodarczy Polski na tle rozwoju gospodarczego Europy.

Zamiarem naszym było pokazanie procesów rozwoju i przemian gospodarczych, zwłaszcza łańcucha zjawisk przyczynowo-skutkowych i wzajemnych relacji między państwem, społeczeństwem i gospodarką. l/

Mamy nadzieję, że napisany przez nas podręcznik pozwoli czytelnikom na po­głębienie wiedzy z historii gospodarczej Polski, pobudzi do refleksji i własnych prze­myśleń, a być może zachęci do jej traktowania zgodnie z zasadą starożytnych Rzy­mian, że historia jest mistrzynią życia (historia magistra vitae).

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Rozdział l

Polska w średniowieczu

1.1. Państwo

Powstanie państwa Piastów w X w., podobnie jak innych państw w tym regio­nie, związane było z zakończeniem wielowiekowej wędrówki ludów. Określe­nia Polonia, Poleni zostały przyjęte dość późno, oba za Bolesława Chrobrego. Wcześniej państwo związane było nazwą z imieniem władcy. W języku ludów ościennych mieszkańcy kraju Mieszka nazywani byli różnie: Lestkowicami przez Sasów, Lendielami - Węgrów, Lenkasami - Litwinów, Lachami - Rusi-nów. Być może nazwy te pochodziły od państwa mitycznego Leszka (Lestka).

Geneza państwa i społeczeństwa polskiego wiąże się z dwiema wyjaśniają­cymi ją teoriami. Teoria podboju (najazdu) przyjmuje, że wyższe warstwy spo­łeczne pochodzą z plemienia najeźdźców, które narzuca swój język i kulturę, np. Madziarzy w stosunku do ludności słowiańskiej; w innym przypadku język i zwyczaje ludności miejscowej przejmują najeźdźcy, np. Bułgarzy na Bałka­nach i Normanowie na Rusi. W polskiej historiografii przeważa pogląd, że wielkopolska dynastia Piastów podporządkowała sobie w X w. sąsiednie ple­miona. Teoria marksistowska przyjmuje, że państwo powstało w wyniku ufor­mowania się klas społeczno-ekonomicznych. Opierając się na koncepcji klas, wyjaśnia powstanie państwa jako aparatu ucisku stworzonego przez feudałów w celu podporządkowania pozostałych grup ludności. W historiografii polskiej ostatnich czterdziestu lat dominowała teoria marksistowska.

W skład państwa Piastów weszło sześć obszarów plemiennych, których proces integracji był stosunkowo powolny, a odrębności do końca średniowie­cza niemałe. Owe obszary plemienne, późniejsze prowincje, to: Wielkopolska, Mazowsze, Małopolska, Śląsk, Pomorze i Kujawy.

Obszar państwa pierwszych Piastów liczył zapewne około 250 tyś. km2. Warto zwrócić uwagę, że granice państw w owym czasie ulegały częstym zmianom. Pierwsze dynastie: Arpadzi - dynastia węgierska, Przemyślidzi -

11

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

czeska, Rurykowicze - ruska i Piastowie - polska, starały się skupić w swych państwach jak największe terytoria. Mogło się to dokonać jedynie kosztem są­siadów. Stąd od szczęścia władców w prowadzeniu wojen i zawieraniu mał­żeństw zależały poniekąd ówczesne granice.

Mapa l Polska pierwszych Piastów

»._ przybliżone granice około 966

^^ przybliżone granice około 1000

...... przybliżone granice około 1020

••• inne granice

LITWA

\0adl,l>rf Znajmo0. O

Ungńr O

siedziby arcybiskupstw ł siedziby biskupstw D grody stołeczne O grody i miejscowości inne

ONitn .....................W E GtR Y

Źródło: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku, t. 2, Warszawa 1981, s. 395.

Europa Środkowa znajdowała się na obrzeżach ścierania się wpływów Ko­ścioła bizantyjskiego i Kościoła rzymskiego. Istnieją pewne przesłanki, by mniemać, że do Księstwa Wiślan religia chrześcijańska w obrządku bizantyj­skim dotarła w latach 863-885. Zapewne na skutek upadku państwa wielko-morawskiego (906) nie pozostały po owym chrzcie trwalsze ślady. Mieszko I i jego dwór przyjęli chrzest w 966 r. Pierwszą diecezję łacińską powołano w Poznaniu w 968 r., a metropolię gnieźnieńską w 1000 r. W tym samym ro­ku utworzono biskupstwa w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Biskupstwo

12

Polska w średniowieczu

mazowieckie w Płocku powstało w 1075 r., a kujawskie we Włocławku w 1124 r.

Po śmierci Bolesława III Krzywoustego (1138) państwo zostało podzielone na wiele księstw, które ulegały następnie dalszym wewnętrznym podziałom. Do szczególnego rozdrobnienia doszło na Śląsku i Kujawach. W 1181 r. odpa­dło Pomorze Zachodnie, uznając zwierzchnictwo cesarstwa1. Osadzony w Zie­mi Chełmińskiej (1226) Zakon Krzyżacki uniezależnił się od Mazowsza. W la­tach 1249-1252 utracono Ziemię Lubuską. Próbę zjednoczenia tych ziem pod­jął Wacław II król czeski i polski. Wówczas to zarysowała się szansa stworze­nia silnego państwa polsko-czeskiego. Wygaśnięcie dynastii Przemyślidów w Pradze w zasadzie ją przekreśliło.

Równoległe działania w kierunku zjednoczenia państwa polskiego prowadził Władysław I zwany Łokietkiem, książę łęczycki i kujawski od 1267 r., a od 1320 r. król polski. W 1333 r. na początku panowania syna Łokietka Kazimie­rza Wielkiego państwo polskie składało się z Wielkopolski i Małopolski i obej­mowało obszar około 100 tyś. km2. W tym czasie powstała koncepcja politycz­na Korony Królestwa Polskiego (Corona Regni Poloniae), przyjmująca suwe­renność państwa i jego prawa zwierzchnie do poszczególnych terytoriów, nieza­leżnie od osoby panującego. Związane to było z likwidacją rozbicia dzielnico­wego, a terytorium Korony odpowiadało zasięgowi metropolii gnieźnieńskiej.

Pod koniec panowania Kazimierza Wielkiego w 1370 r., po włączeniu Ru­si Halickiej jego państwo obejmowało obszar około 170 tyś. km2. Po pokoju toruńskim (1466) oraz inkorporacji Podola, Księstwa Bełskiego i części Ma­zowsza terytorium Polski wzrosło do około 235 tyś. km2.

Organizacja terytorialna państwa opierała się początkowo na systemie gro­dowym. Oprócz grodów prowincjonalnych: Gniezno, Poznań, Kraków, Sando­mierz, Wrocław, Płock, wyróżniamy grody kasztelańskie, np. Ląd, Słeciechów, Zamów, oraz grodki strażnicze wewnątrz państwa, np. Iłża, Łęczyca, i na jego granicach, np. Wizna. Ich liczba była zmienna, lecz w zasadzie nie przekracza­ła 100. W grodach osadzana była załoga drużynników z urzędnikiem reprezen-f tującym władcę i przez niego powoływanym. W końcu XIII w. grody stały się siedzibą starosty grodowego i sądów grodzkich. W okresie jednoczenia pań-stwa zaczęły się wykształcać województwa i ziemie jako trwałe jednostki za­rządu terytorialnego. Obszar ich, bardzo zróżnicowany, wywodził się z daw­nych księstw dzielnicowych, z ziem lennych i inkorporowanych do Korony.

1 Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego było luźnym związkiem państw niemiec­kich, rządzonym przez różne dynastie niemieckie. Władza cesarska nadawana w drodze koronacji przez papieża, po raz pierwszy Karolowi Wielkiemu w 800 r., była realna bądź tytularna w za­leżności od znaczenia państwa, w którym cesarz był dziedzicznym władcą. Cesarstwo przetrwało formalnie do 1806 r. Spośród państw słowiańskich pierwszym jego lennikiem stały się w 929 r. Czechy.

13

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Na czele województwa stał wojewoda. W XIV w. zaczął się także formować powiat jako obszar sądowy.

1.2. Społeczeństwo

W średniowieczu potencjał gospodarczy państwa zależał od wielkości jego ob­szaru i liczby ludności. To uzależnienie było tym silniejsze, im większa część produktu krajowego wytwarzana była w rolnictwie. Wielkość produkcji rolnej określana była głównie przez gęsuąść sieci osadniczej, czyli liczbę ludności przypadającą na l km2. Natomiast w niniejszym stopniu - przez różnicę w po­ziomie techniki uprawy. Liczbę ludności i gęstość zaludnienia na tle innych krajów przedstawia tabl. 1.

Tablica l Ludność Polski około 1000 i 1350 r. na tle innych krajów europejskich

Kraj

Ludność w min

Ludność na 1 km2

1000

1350

1000

1350

Polska

1,3

2,0

5

8

Włochy

7,0

8,0

24

28

Francja

9,0

15,0

17

28

Niemcy

5,4

8,5

10

16

Anglia

2,5

3,5

8

11

Ruś

8,5

12,0

1.6

2,3

Źródło: Historia Polski w liczbach. Terytorium i ludność, Warszawa 1990, z. l, s. 12.

O zróżnicowaniu gęstości zaludnienia w polskich prowincjach w średnio­wieczu mówi tabl. 2.

Tablica 2 Ludność w trzech prowincjach około 1000 i 1340 r.

Prowincja

Obszar w tyś. km2

Ludność w min

Ludność na km2

1000

1340

1000

1340

Wielkopolska

57,9

0,3

0,6

5

10

Małopolska

55,9

0,3

0,4

5

8

Mazowsze

31,8

0,1

0,3

4

8

Ogółem

145,6

0,7

1,3

5

9

Źródło: Historia Polski w liczbach. Terytorium i ludność, jw., s. 14.

Stworzenie państwa pierwszych Piastów związane było z trwałym osadnic­twem rolniczym, które nastąpiło po liczącej kilka wieków wędrówce ludów. Osadnictwo wiejskie, składające się z samowystarczalnych gospodarstw ro-

14

Polska w średniowieczu

dzianych, skupiało się początkowo na terenach najdogodniejszych, wzdłuż rzek, od których niekiedy pochodziły nazwy plemion (Wiślanie, Bobrzanie itp.). Pod uprawę przeznaczano ziemie najprzydatniejsze do tego celu. Przyrost ludności powodował, że osadnictwo obejmowało tereny coraz mniej dogodne z punktu widzenia uprawy roli, a także z powodu pojawienia się pierwszych inwestycji produkcyjnych w postaci wyrębu lasów i przygotowywania pogorzelisk do uprawy zbóż. Gęstość zaludnienia wynikała z dostępności terenów nadających się pod uprawę. Na obszarach bezleśnych i w dolinach rzek gęstość zaludnienia była większa niż na pogórzach, terenach leśnych i bagiennych. Te ostatnie sta­ły się miejscem trwałego osadnictwa dopiero u schyłku średniowiecza.

Wzrost gęstości zaludnienia w późnym średniowieczu związany był z osa­dnictwem ludności niemieckojęzycznej w dwóch pasmach: na południu Nysa Łużycka - Odra, a na północy Odra - Drawa. Zmieniała się językowo ludność Dolnego Śląska i Pomorza, co wówczas nie miało większego znaczenia. Prze­noszenie dzisiejszych różnic etnicznych na tamten okres jest anachronizmem. Większość miast od XIII w. zamieszkiwała ludność niemieckojęzyczna, która w XVI w. uległa polonizacji.

U schyłku średniowiecza uformowała się w Polsce monarchia stanowa. Zo­stała dokonana kodyfikacja prawa zwyczajowego. Statut wiślicki powstał w połowie XIV w., piotrkowski prawdopodobnie w 1347 i mazowiecki w 1377 r. Słowo „stan" (lać. status) możemy rozumieć dwojako:

1) jako odrębność prawnosądową określonych grup ludności: stan rycerski z obowiązującym prawem rycerskim; stan miejski - ludność miejska podlega­jąca prawu magdeburskiemu; stan duchowny - duchowieństwo, uniwersytet, szkolnictwo, gdzie obowiązywało prawo kanoniczne; Żydzi - kierujący się prawem mozaistycznym z władzą sądową kahałów, nadzorowanych przez pań­stwo; poddani chłopi (kolonizacja wsi na prawie niemieckim), których sytuacja była nieco odmienna w dobrach królewskich, rycerskich i duchownych;

2) jako warstwę społeczną; z tego punktu widzenia wyróżniamy stan szla­checki, mieszczański i chłopski; do stanu szlacheckiego można było wejść drogą urodzenia bądź nobilitacji, tj. nadania szlachectwa przez panującego.

Rycerstwo spośród innych warstw społecznych wyróżniały herby. W więk­szości krajów Europy Zachodniej herby związane były z rodem wywodzącym się od wspólnego przodka. W Polsce rody herbowe w XII i XIII w. najczęściej nie oznaczały wspólnoty krwi, lecz wspólnotę terytorialno-grodową. W więk­szości polskich herbów występują motywy sarmackiej tamgi (Szeliga, Nowina) wzbogacanej później przez rysunki umieszczane na tarczach2. Tamga dotarła

2 Rysunek, któremu przypisywano znaczenie magiczne. Umieszczany na grobowcach miał strzec zmarłych w życiu pozagrobowym. Po przyjęciu chrześcijaństwa został zastąpiony krzyżem. Na niektórych obszarach pierwotna tamga przetrwała w postaci rodowego herbu lub znaków własności, którymi cechowano bydło i konie.

15

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

do Polski za pośrednictwem koczowników stepowych. Od tamg wywodzą także znaki rodowe Rurykowiczów z Kijowa.

1.3. Wieś

Wpływ Zachodu to nie tylko obyczaj rycerski i romańska architektura kościo łów, lecz także pieniężny system karoliński - denary3 oraz nowa organizacji dóbr ziemskich obdarzonych immunitetem.

Immunitet, zwolnienie osób albo określonych obszarów od całości bąd; części świadczeń i danin na rzecz księcia lub jurysdykcji państwowej, rozpo wszechnił się w monarchii postkarolińskiej. W Polsce poświadczony zosta źródłowo po raz pierwszy w 1136 r. W XIII i pierwszej połowie XIV w. by nadawany pod postacią przywileju książęcego i objął powszechnie dobra ry cerskie, gdzie posiadanie ziemi wiązano z obowiązkiem służby wojskowej. By warunkiem lokacji miast i wsi na prawie niemieckim.

Poprzednie proste układy stosunków zależności - z jednej strony książi i jego aparat grodowy, a z drugiej ludność poddana - przekształcać się zaczę ły w bardziej złożoną strukturę o wyraźnej stratyfikacji pionowej. Nie była t< typowa dla Zachodu drabina feudalna, choć zasada podległości książąt dzielni cowych wobec pryncepsa bądź władców państw ościennych, tworzyła pewiei odpowiednik lenna, zwłaszcza w późnym średniowieczu.

Ludność wiejska była zależna bądź od władcy - w dobrach książęcych -bądź od posiadaczy immunitetów, tj. rycerstwa i wyższego duchowieństwa Posiadacz immunitetu był zainteresowany zarówno w zwiększaniu osadnictw; na podległym mu obszarze, jak i w zwiększaniu dochodów z osadnictwa ju: istniejącego. Głównym źródłem dochodów były gospodarstwa chłopskie. Mo żerny tam zaobserwować tendencję do rozszerzania intensywnych form pro dukcji: od gospodarki wypaleniskowej przez dwupolówkę, nieregularną trójpo lówkę aż po regularną trójpolówkę, wymagającą nowej organizacji wsi.

Regularna trójpolówka nie mogła objąć tylko jednego gospodarstwa Podział na trzy niwy (jedna zasiewana wiosną, druga jesienią, trzecia pozosta wioną odłogiem) oraz wspólne korzystanie przez dwór i wieś z całości obsza ru zgodnie z cyklami uprawy wymagało opartej na zasadach przymusu polne go (jednoczesnej i jednakowej uprawy pól) organizacji dóbr. Ta nowa organi zacja przyniesiona przez kolonistów z Zachodu - Niemiec i Niderlandów rozszerzała się na starą polską sieć osadniczą. Jej zasady z pewnym samorzą

3 Denar = 1/240 funta srebra (408 g) = 1,5-2 g srebra. Polska grzywna była równa 240 dera rom oraz 210 g srebra.

16

Polska w średniowieczu

dem wsi sołtysich (zasadźca, organizujący osadnictwo wsi, na ogół zostawał sołtysem) często wiązały się z przechodzeniem z naturalnych form daniny i odrobku na czynsz. We wsiach czynszowych dotychczasowe formy daniny pozostały zachowane w szczątkowej postaci pewnych służebności i świadczeń wobec dworu, ale podstawowa część renty płacona była w pieniądzu.

Nowa organizacja wsi przesuwała się z Zachodu na Wschód. W XIII w. pojawiła się na Śląsku, w XIV w Małopolsce i Wielkopolsce, a w XV na Ma­zowszu, Podlasiu i Rusi Czerwonej. Przejście na czynsz zwiększało samodziel­ność ekonomiczną gospodarstwa chłopskiego, a powiązane z nowymi metoda­mi agrotechnicznymi i unowocześnieniem narzędzi pracy wpłynęło na wzrost produkcji rolniczej oraz wytwarzanie nadwyżki. Nowymi narzędziami pracy w rolnictwie były: pług koleśny, brona częściowo żelazna, kosa do koszenia traw. Do sprzętu zbóż używano sierpa. Do pługu koleśnego oprócz wołów co­raz częściej używano koni. Związane to było z wprowadzeniem nowej uprzę­ży: w XII w. szlei, a następnie chomąta.

Najbardziej typowe było gospodarstwo jednołanowe (łan duży trzydziesto-, morgowy miał powierzchnię 16-17 ha). Większe - 2-3-łanowe - były nato-. miast dziedziczne gospodarstwa sołtysie. W 1423 r. Władysław Jagiełło na K mocy przywileju wydanego w Warce nad Pilicą nadał szlachcie prawo ich wy­kupu. Gospodarstwo dworskie, początkowo niewielkie, zwiększało się kosztem i łanów sołtysich i zagospodarowywania pustek.

| Gospodarstwo chłopskie było raczej samowystarczalne. Przeciętny inwen-l tarz żywy to para zwierząt pociągowych, najczęściej wołów, 2—3 krowy, kilka } sztuk nierogacizny, owiec i kóz oraz drób. Oprócz uprawy zbóż, głównie żyta $ i owsa, można też wymienić rzepę i groch. Ważną rolę odgrywała gospodarka leśna, bartnictwo i rybactwo. Obowiązywało dość ścisłe rozgraniczenie upraw­nień do użytkowania lasów, np. władca miał prawo do polowania na zwierzy-| nę płową, rycerstwo do pozostałej zwierzyny, a chłopi do wypasania trzody, | zbierania grzybów, jagód i chrustu. Ziemia nie zasiana była użytkowana przez s wszystkich mieszkańców wsi do wypasu bydła i owiec. Można przyjąć (na l podstawie ówczesnych ksiąg sądowych), że pod koniec średniowiecza gospo-darstwa chłopskie były dość zamożne i utrzymywały kontakt z rynkiem przez | wymianę nadwyżki ekonomicznej (produkcji ponad własne potrzeby). Dość fwątpliwe są szacunki dotyczące ówczesnej wydajności ziemi i wysokości plo-I nów. Wydaje się jednak, że o ile na początku średniowiecza uzyskiwano 2-3 |ziarna z jednego wysianego, o tyle pod koniec tego okresu osiągano plony 4-5 aaren, co dawało z gospodarstwa jednołanowego około 60 kwintali żyta Irocznie. Nadwyżka dzielona była pomiędzy chłopa i posiadacza immunitetu, Ja pewną jej część przejmował kościół w postaci dziesięciny i państwo I w formie podatku (poradlne — 2 miary zboża, i 12 groszy z łana chłopskiego f w dobrach rycerskich i 24 grosze w dobrach klasztornych; zwolnione były

17

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

grunty folwarczne). Przywilejem koszyckim króla Ludwika Węgierskiego v 1374 r. poradlne zmniejszono do 2 groszy z lana. Dziesięcina stanowiła l/K zbiorów - co dziesiąty snop. W XIV i w pierwszej połowie XV w. organizacji produkcji rolnej oraz wydajność pracy zbliżone były do poziomu w Europii Zachodniej.

1.4. Miasta i handel

Pojawienie się w rolnictwie nadwyżki ekonomicznej leżało u podstaw wyod rębniania się rzemiosła, produkcji przemysłowej i handlu. Rzemiosło i handel skupiające się początkowo w podgrodziach i osadach targowych, zyskały n; lokacji miast na prawie niemieckim. Miasta uzyskały odrębne prawo, samo rząd i szereg przywilejów gospodarczych. W XIII w. miasta wyrastały najeżę ściej na terenach dawnych podgrodzi i osad targowych, na tranzytowych szła kach handlowych, przy ujściach rzek, a także w centrach władzy polityczne i kościelnej. W XIII w. przywilej lokacji otrzymało 97 miast, a w XIV w. • 207. Większości lokacji dokonywali władcy.

Podobnie jak w rolnictwie kolonizacja miast na prawie niemieckim przesu wała się z Zachodu na Wschód w ślad za nową organizacją gospodarki rolnej Miasta w zależności od swej wielkości i położenia pełniły funkcje ośrodkó\ wymiany na rynku międzynarodowym, prowincjonalnym i lokalnym.

Do miast pełniących funkcje ośrodków wymiany międzynarodowej w XII i XIV w. należały Kraków i Wrocław, a od XV w. Gdańsk i Kamieniec Podoi ski.

Miasta będące centrami gospodarczymi prowincji to np. Kraków, Wrocław Warszawa, Poznań, a od XV w. - Toruń, Lwów i Lublin.

Miasta obsługujące rynek lokalny odgrywały istotną rolę jako miejsca pro dukcji rzemieślniczej i wymiany dla rynku wiejskiego. W określone dni tygo dnia odbywały się w nich targi. Stąd nazwy: Środa Śląska, Środa Wielkopol ska, Piątek itd. Miasta lokalne obsługiwały rynek odpowiadający mniej wiece powierzchni dzisiejszej gminy. W późnym średniowieczu na Śląsku, w Wie] kopolsce i Małopolsce jedno miasto z targiem tygodniowym przypadało n 150 km2, a na Mazowszu na około 250 km2. Ówczesne miasta lokalne różnił się od wsi systemem prawnym, targiem tygodniowym i liczbą ludności. Ic rzemieślnicza, kupiecka i częściowo rolnicza ludność mieszkała jedna w podobnych jak chłopi drewnianych zabudowaniach i tylko rynek jako cen tralny punkt miasta odróżniał je od kształtu przestrzennej zabudowy wsi.

W XIV w. w większych miastach Królestwa rozpoczęło się budownictw murowane, a najbogatsze z nich otoczono murami ułatwiającymi obrony

18

Polska w średniowieczu

Oczywiście małych miast nie stać było na tak kosztowne inwestycje i w przy­padku napaści ludność chroniła się w zamkach bądź w okolicznych lasach. Miasta warowne oraz zamki chroniące trakty handlowe, doliny górskie i brody na rzekach wpłynęły na wzrost bezpieczeństwa kraju i ludności. Było to szcze­gólnie istotne od połowy XIII w., gdy od wschodu rozpoczęły się najazdy ta­tarskie, a od północy krzyżackie oraz rabunkowe napaści Litwinów. Surowe przestrzeganie praw królewskich poprawiło od czasów panowania Kazimierza Wielkiego warunki handlu i komunikacji, a przymus drożny ułatwiał starostom utrzymywanie porządku i bezpieczeństwa publicznego.

Przymus drożny (drogowy) był to obowiązek przewozu towarów określo­nym szlakiem, na którym państwo gwarantowało bezpieczeństwo podróżnym. Początkowo miał on także ułatwić pobieranie ceł i myt przez skarb królewski. Od XIV w. przymus drożny stał się elementem polityki miast i związany był z prawem składu. Prawo składu było przywilejem udzielanym miastom przez panującego i zobowiązywało przewożących towary do wystawiania ich na sprzedaż kupcom danego miasta. Szczególne znaczenie prawo to miało dla miast położonych nad Wisłą, zwłaszcza po uzyskaniu przez Polskę dostępu do morza w XV w.

W późnym średniowieczu w miastach zaczęła się pojawiać ludność żydow­ska, która w Polsce znalazła bezpieczne schronienie wobec prześladowań, ja­kie spotykały ją w Cesarstwie Niemieckim. Żydzi początkowo pozostawali na usługach panujących (bicie monety, dzierżawa podatków itp.), następnie zajęli się handlem i kredytem, co ułatwiała z jednej strony autonomia gmin żydow­skich, a z drugiej - doktryna ekonomiczna Kościoła katolickiego sformułowa­na przez św. Tomasza z Akwinu. W ogromnym uproszczeniu polegała ona na zakazie pobierania procentów od udzielanego kredytu, nakazie stosowania w handlu i rzemiośle tzw. ceny godziwej oraz traktowaniu jako przestępstwa oszustwa przy transakcjach handlowych, np. ciężkim grzechem była sprzedaż konia z ukrytą wadą, chyba że utykał, co było widoczne dla nabywcy. Od końca XIII w. Kościół dopuszczał oprocentowanie pożyczki w przypadku przekraczania terminów spłaty. Pozwoliło to bankierom lombardzkim na roz­winięcie różnych form kredytu.

Zasady Kościoła nie obowiązywały Żydów, co dawało im pole różnych możliwości zarobkowania. W Europie Środkowej kredyt nadal był ich domeną. Dostarczając pokaźnych dochodów skarbowi, byli oni chronieni przez prawo królewskie, ale niechętnie przyjmowani przez społeczność miejską. Niektóre miasta w Polsce uzyskały przywilej zakazu osiedlania się w nich ludności ży­dowskiej (de non tolerandis judaeis). Niechęć do Żydów wyrażała się także w pogromach i zamieszkach, dlatego starali się oni bądź byli zmuszani do skupiania się w odrębnych dzielnicach miast, tzw. gettach. Na przedmieściach stołecznego Krakowa powstało tzw. miasto żydowskie w Kazimierzu.

19

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Różnica między Polską a Europą Zachodnią polegała na tym, że we Fran­cji, Anglii, Hiszpanii czy Portugalii Żydów prześladowało państwo i społe­czeństwo, natomiast w Polsce i na Węgrzech znajdowali się oni pod silną ochroną władców.

1.5. Rzemiosło

Rzemiosłem trudniła się część ludności miejskiej zorganizowana w cechy. Początkowo liczba cechów była niewielka, następnie w wyniku specjalizacji w większych miastach wzrosła. Działalność cechów była ściśle regulowana przez tzw. wilkierze, tj. ustawy wydawane przez radę miejską (Lwówek Ślą­ski w 1311 r., Wrocław w 1314 r., Kraków w 1364 r.). Cech posiadał wy­łączność na produkcję określonych wyrobów, ich sprzedaż bezpośredniemu nabywcy i naukę zawodu. Przepisy określały technologię produkcji oraz ce­chy i jakość wyrobu. Wielkość produkcji była limitowana, podobnie jak ce­ny. Wszystko to wyrażało dążenie do unikania konkurencji w ramach cechu. Korporacja cechowa pełniła także funkcje samorządowe, kulturowe, militar­ne i socjalne. Pełnoprawnymi członkami cechu byli majstrowie — właściciele warsztatów. Ich stosunek do czeladników i uczniów określały odrębne prze­pisy, np. dotyczące warunków awansu z ucznia na czeladnika i z czeladnika na mistrza. Uczeń (terminator) musiał w pierwszych latach płacić mistrzowi za naukę. Wysokość wynagrodzenia czeladnika była określana przez cech. Niekiedy czeladnik musiał odbywać tzw. wędrówkę czeladniczą, w czasie której zdobywał praktykę i poznawał tajniki zawodu w innych miastach i krajach. Na egzamin mistrzowski składał się tzw. majstersztyk, tj. wykona­ny przedmiot bądź operacja, np. czeladnik kowalski musiał jako majster­sztyk wykuć podkowę dla konia, którego pokazywano mu w kłusie. Pomyśl­ny egzamin mistrzowski kończył się ucztą cechową wydawaną przez nowego majstra.

Korporacyjność była typowym zjawiskiem społeczności miejskiej w śre­dniowieczu. Podobnie jak cechy funkcjonowały gildie kupieckie. Odrębną kor­porację stanowił Kościół i Akademia Krakowska założona w 1364 r. Nawet ludzie marginesu społecznego skupiali się w organizacjach typu korporacyjne­go - żebracy, prostytutki itp. Człowiek spoza korporacji był poza nawiasem społeczeństwa miejskiego.

W okresie późnego średniowiecza nadwyżka ekonomiczna była już na tyle pokaźna, że umożliwiała szeroko zakrojone inwestycje infrastrukturalne, głównie budownictwa sakralnego. Kościoły stały się miejscem, w którym skupione zosta­ły wytwory sztuki gotyckiej, malarstwa i rzeźby (ołtarz Wita Stwosza w Koście-

20

Polska w średniowieczu

le Mariackim w Krakowie). Przy kościołach zajmowano się nauką i oświatą, uprawiano muzykę i literaturę.

Ówczesna technika budowlana umożliwiała duchownym architektom, mu-ratorom i cechowym majstrom budowlanym tworzenie dzieł, których rozwiąza­nia przenoszono następnie do budownictwa świeckiego - zamków rycerskich i kamienic patrycjatu miejskiego.

Kultura materialna i warunki życia w Polsce w późnym średniowieczu by­ły podobne do istniejących w Europie Zachodniej. Opóźnienie, które występo­wało w Polsce do początków XIV w., zostało nadrobione, zwłaszcza na połu­dniu i zachodzie kraju. Wyrównanie poziomu gospodarczego i kulturalnego wynikać mogło z kilku przyczyn, o których niżej.

Od czasów karolińskich szczególnie silnie rozwijało się centrum Europy. Na mapie można je wykreślić w postaci czworokąta o wierzchołkach, które stanowiły: Rzym, Tuluza, Manchester i Magdeburg. Obszar ten pełen waśni wewnętrznych nie ulegał jednak od czasów Karola Wielkiego najazdom ze­wnętrznym. W czworokącie tym istniała najgęstsza sieć osadnicza, najwcze­śniej powstała nadwyżka ekonomiczna w rolnictwie, najsilniej rozwijały się miasta, rzemiosło i handel. W połowie XIV w. centrum Europy zdziesiątkowa­ła dżuma (straty 30-50% populacji). Warto zauważyć, że w czasie epidemii w 1348 r. Kazimierz Wielki wprowadził kwarantannę na granicach Królestwa, co być może spowodowało, że zaraza ominęła Polskę. Wojna stuletnia w XIV w. spustoszyła Francję i pogłębiła klęskę demograficzną. W tym czasie peryferie Europy wychodzą obronną ręką z konfliktu ze światem muzułmań­skim. Hiszpania uwalnia Półwysep Pirenejski spod panowania arabskiego, Ruś wyzwala się stopniowo spod panowania mongolskiego, a Polska zapewnia so­bie bezpieczeństwo ze wschodu. Zahamowanie rozwoju gospodarczego cen­trum Europy idzie w parze z rozwojem Hiszpanii, Węgier, Czech, Polski i Ru­si. Charakterystyczne jest wówczas tworzenie na obrzeżach Europy silnych monarchii opierających swój rozwój na szybkim przyroście ludności. Miasta portowe zarówno Morza Północnego, jak i Bałtyckiego przeżywały wówczas okres świetności handlowej.

Schyłek średniowiecza to okres wyrównywania się dysproporcji gospodar­czych i kulturalnych Europy. Historia Polski XIV i XV w. w pełni uzasadnia to twierdzenie. W szczytowym okresie pomyślności rozwój ten został gwał­townie zahamowany. W 1453 r. padł Konstantynopol, a ekspansja tureckich Osmanów zmusiła państwa południowej i wschodniej części kontynentu do maksymalnego wysiłku obronnego, co dokonało się kosztem ich dalszego roz­woju gospodarczego.

Rozdział 2

Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

2.1. Państwo

W pierwszej połowie XVI w. państwo Jagiellonów obejmowało obszary Koro­ny (około 260 tyś. km2) oraz Wielkie Księstwo Litewskie (około 610 tyś. km2). Ludność posługiwała się językami: polskim, ruskim, litewskim, niemiec­kim, żydowskim, tatarskim i ormiańskim.

Od czasu unii lubelskiej (1569) do Korony wchodziły województwa: podla­skie, wołyńskie, bracławskie i kijowskie, które wcześniej należały do Wielkie­go Księstwa Litewskiego. Granica między Koroną i Litwą przebiegała mniej więcej na południe od Prypeci. Warto tu wspomnieć, że podobnie jak w śre­dniowieczu granice nie miały, jak dziś, charakteru linearnego tylko strefowy. Strefami były obszary bagien, niedostępnych puszcz i łańcuchów górskich.

Rzeczpospolita dzieliła się na 5 prowincji, 34 województwa, 27 ziem i 173 powiaty. Prowincjami były: Wielkopolska, Mazowsze, Prusy Królewskie, Wielkie Księstwo Litewskie i Małopolska, w skład której wchodziły Ruś Czer­wona, Podole i Ukraina. Podział na prowincje miał charakter polityczny, a ich odrębność polegała na posiadaniu własnego sejmiku generalnego, tzw. genera-k Województwami były jednostki administracyjne, w których najwyższy urząd pełnili wojewodowie wchodzący do Senatu Rzeczypospolitej. Woje­wództwa i ziemie - w tych najwyższy był urząd podkomorzego - wywodziły się z dawnych księstw dzielnicowych lub księstw i ziem inkorporowanych. Ich obszar był bardzo zróżnicowany. Największe województwo kijowskie liczyło około 200 tyś. km2, a najmniejsze malborskie - 2,1 tyś. km2. Ziemie stanowi­ły bądź odpowiednik województwa, nie posiadając urzędu wojewody, bądź część województwa, np. województwo mazowieckie składało się z 10 ziem, a ruskie z 5.

Niższym szczeblem podziału terytorialnego w Koronie były powiaty ufor­mowane w XIV-XV w. jako okręgi szlacheckich sądów ziemskich. W Wiel-

23

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

kim Księstwie Litewskim powiaty stanowiły trwałą jednostkę sądowo-samo rządową. Województwa i ziemie w Koronie oraz powiaty na Litwie miały wła snę sejmiki i prawo wyboru posłów do Sejmu Rzeczypospolitej.

Mapa 2 Rzeczpospolita po 1569

t ESTONIA/'

*™*») paava

. Nj^ySęcz^..

------— granice Rzeczypospolitej ^$2 •>

----------granice traktatu z Moskwę 1570-71 /fy

——— granice Korony z Litwę -V/ "X p

...........granice prowincji/dzielnicy) <t/i\ /'

---------granicelenna <# MOŁDAWIA

® stolice państw "

D ośrodek województwa Iksiestwal

O inne miasta PTT/1 lenna

Źródło: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku, t. 2 Warszawa 1981, s. 399.

W 1648 r. wybuchła wojna domowa na południowo-wschodnich kresacl Rzeczypospolitej. Do jej przyczyn zaliczyć można konsekwencje unii brzeskie (1596), dyskryminację duchowieństwa prawosławnego, ingerencje państ\ ościennych, a także próbę stworzenia państwa ukraińskiego. W 1654 r. hetmai kozacki B. Chmielnicki oddał się w opiekę Wielkiego Księstwa Moskiewskie go, co wywołało wojnę Polski z Moskwą. Wojna zakończyła się w 1667 i podziałem Ukrainy wzdłuż Dniepru na prawobrzeżną należącą do Polski i le

24

r

Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

wobrzeżną (wraz z Kijowem znajdującym się na prawym brzegu Dniepru) na­leżącą do Rosji.

W XVI w. uformował się ustrój polityczny Rzeczypospolitej. W 1505 r. przyjęto Konstytucję Nihil Novi, która wprowadziła zasadę, że zmiany praw-noustrojowe mogą być ustanawiane przez króla jedynie za zgodą parlamentu. Sejm Rzeczypospolitej składał się z Izby Poselskiej, do której posłów wybiera­ły sejmiki, i z Senatu, w skład którego wchodzili biskupi i mianowani doży­wotnio przez króla wojewodowie i kasztelanowie.

Konstytucja oznaczała wówczas co innego niż dzisiejsza ustawa zasadnicza. Cała działalność legislacyjna Sejmu przyjęta w końcu sesji nazywała się kon­stytucją. Tak więc konstytucji było wiele. Władzę prawodawczą posiadał Sejm i sejmiki, władzę wykonawczą król i ministrowie, tj. kanclerz, marszałek, het­mani, podskarbiowie itd. Sądy istniały odrębne dla poszczególnych stanów.

Dla szlachty niższą instancję stanowiły sądy ziemskie, do których sędziów wybierały sejmiki deputackie spośród szlachty danego powiatu. Jako instancje odwoławcze działały: Trybunał Piotrkowski dla Wielkopolski, Mazowsza i Prus Królewskich, Trybunał Lubelski dla Małopolski, Rusi i Ukrainy, Trybu­nał Wileński dla Litwy. Obowiązywała zasada, że żadnego szlachcica nie mo­żna było aresztować bez wyroku właściwego sądu.

Mieszczaństwo podlegało sądom ławy miejskiej według prawa magdebur­skiego.

Chłopi podlegali sądownictwu patrymonialnemu, tj. właściciela dóbr. Do 1519 r. mieli prawo odwoływać się do sądów królewskich.

Duchownych obowiązywało prawo kanoniczne i sądy biskupie. Podlegali im też katolicy w kwestiach dotyczących wiary.

W królewszczyznach poddani podlegali sądom starostów tenutariuszy (dzierżawców dóbr królewskich), ale mieli prawo odwoływać się od ich wyro­ków do sądów królewskich (supliki chłopskie).

Żydzi podlegali sądom kahalnym nadzorowanym przez władze państwowe. Członkowie wszystkich stanów za zbrodnie, tzw. gardłowe: gwałty, napady na drodze publicznej, podpalenia i najścia domu, ścigani byli przez starostów i podlegali sądownictwu królewskiemu.

W XVII w. uformowały się w obyczajach politycznych szlachty trzy wol­ności: pierwsza to liberum veto, a więc zasada jednomyślności Sejmu; w 1652 r. poseł trocki W. Siciński zerwał Sejm, przekreślając w ten sposób całą działalność legislacyjną sesji; druga to liberum conspiro, tj. prawo do za­wiązywania konfederacji. Konfederacja wyrastała z rokoszu, który po raz pierwszy w Polsce odbył się w 1537 r. Najgroźniejsza dla państwa konfedera­cja została zawiązana z J. Lubomirskim na czele w 1665 r., uniemożliwiając Janowi Kazimierzowi elekcję vivente regem (za życia króla) kandydata francu­skiego. Trzecia wolność to liberum defaecatio, tj. prawo lżenia przeciwników

25

Andrzej Jezierski. Cecylia Leszczyńska

politycznych, w tym także króla. W Polsce w tej epoce nie traktowano obrazy majestatu jako zbrodni stanu (ang. Mg h treason znaczy jednocześnie obrazę majestatu i zdradę stanu). W innych krajach ścinano za to głowy. W rodzą­cych się monarchiach absolutystycznych oskarżenia o obrazę majestatu były często narzędziem do walki z opozycją polityczną i umacniały władzę monar­chy (kardynał Richelieu).

Szlachta obawiała się absolutyzmu królewskiego, ze swojego punktu wi­dzenia słusznie, a każdą próbę wzmocnienia władzy królewskiej gotowa była zwalczać z bronią w ręku. Poniekąd prawną podstawą wypowiedzenia posłu­szeństwa królowi Rzeczypospolitej były artykuły henrycjańskie i pacta co-nventa, których każdy elekcyjny władca (poczynając od Henryka Walezego, pierwszego króla elekcyjnego wybranego w 1573 r.) zobowiązany był prze­strzegać własnym podpisem. Pewne pozytywne skutki miały konfederacje, gdy zawiązywał je Sejm. Wówczas nie obowiązywało liberum veto. Taki był Sejm Czteroletni (1788-1792), w którym obowiązywała większość głosów.

2.2. Społeczeństwo

W 1634 r. terytorium Rzeczypospolitej było największe w historii i obejmowa­ło prawie 990 tyś. km2, przez które przebiegała granica dwóch kręgów kulturo­wych: chrześcijaństwa rzymskiego i chrześcijaństwa bizantyjskiego. Z Kościoła rzymskiego wyłoniły się obrządki protestanckie, a z bizantyjskiego obrządek grekokatolicki (unicki). To pogranicze spowodowało, że Rzeczpospolita była państwem nie tylko wielonarodowym, ale i wielokulturowym. W państwie tym uprzywilejowaną warstwą panującą była „nowa szlachta"1, która u schyłku XVII w. niezależnie od pochodzenia etnicznego stała się szlachtą polską, uży­wającą języka polskiego i będącą, po okresie kontrreformacji, najczęściej wy­znania rzymskokatolickiego. W przeciwieństwie do szlachty chłopi posługiwali się głównie językiem „miejscowym", zachowując przywiązanie do tradycji i re­ligii. Mieszczaństwo, poza miastami Prus Królewskich, uległo polonizacji. Nie uległa jej natomiast ludność żydowska posługująca się językiem jidysz.

W XVII w. w wyniku kontrreformacji i wojen polsko-szwedzkich, które miały pewien aspekt wyznaniowy, znaczna część protestantów opuściła miasta Rzeczypospolitej. Dotyczyło to zwłaszcza braci polskich - arian, którzy

1 W XV-XVI w. rycerstwo przekształciło się. w warstw? ziemiańską - „nową szlachtę", której rola militarna uległa zmniejszeniu, natomiast wzrosło jej znaczenie polityczne i ekonomiczne. Mi­mo wielu ograniczeń do stanu szlacheckiego weszli ludzie nie wywodzący się z rycerstwa (wójto­wie, bogaci karczmarze itp.). Rozmiary tego zjawiska w Małopolsce na początku XVII w. przed­stawia W.N. Trepka w swym opracowaniu Liber generationis plebeanorum.

26

^_________________Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

uchwałą Sejmu z 1658 r. zostali wygnani z kraju. W porównaniu z restryk­cjami o podłożu religijnym stosowanymi we Francji czy Anglii państwo pol­skie można traktować jako tolerancyjne. Niemniej od czasów konfederacji warszawskiej w 1573 r., która gwarantowała wieczysty pokój między wszyst­kimi wyznaniami w Polsce, zapewniając różnowiercom opiekę państwa i oso­bistą ochronę, wiele się zmieniło. W 1668 r. Sejm zabronił odstępstwa od ka­tolicyzmu pod karą wygnania z kraju, a w 1717 - zakazał publicznych nabo­żeństw protestanckich i budowania zborów. Wbrew postanowieniom unii brze­skiej z 1596 r. nie dopuszczono biskupów unickich do Senatu. Próby wcielenia siłą Kościoła grekokatolickiego w miejsce prawosławia doprowadziły do dłu­gotrwałych walk na wschodnich obszarach Rzeczypospolitej, których apogeum przypadło na powstanie Chmielnickiego (1648), a skutkiem był opisywany już podział Ukrainy.

Liczba ludności Rzeczypospolitej nie jest dokładnie znana i podane w tabl. 3 liczby wynikają z różnych szacunków.

Tablica 3

Liczba ludności i gęstość zaludnienia prowincji Rzeczypospolitej około 1580 r.

Prowincja

Obszar w tyś. km2

Ludność prowincji

w tyś.

na km2

Wielkopolska

57,9

1 200

21

Mazowsze

33,5

800

24

Prusy Królewskie

24,0

300

12

Wielkie Księstwo Litewskie

297,0

1 400

5

Małopolska

453,0

3300

7

Ogółem

865,4

7000

8

;, Źródło: Historia Polski w liczbach. Terytorium i ludność, jw., s. 8, 12.

W połowie XVII w. Rzeczpospolita w porównaniu z innymi państwami eu­ropejskimi miała poważny potencjał ludnościowy.

Tablica 4 Ludność niektórych krajów około 1650 r.

*».

l

Kraj

Ludność

w min

na km2

Francja

Ruś Moskiewska

18,8

18,3

35

4

Wiochy

Polska

12,3

11,0

43

11

Niemcy

W. Brytania

10,3

6,6

19

21

Źródło: Historia Polski w liczbach. Terytorium i ludność, jw„ s. 12.

27

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Jak widać z porównania szacunku liczby ludności Polski w 1580 i 1650 r. przyrost ludności w tym okresie (70 lat) wynosił około 4 min. Ten wysoki przyrost wynikał w dużej mierze z pomyślności politycznej i gospodarczej oraz ze wzrostu terytorium państwa.

Na terytorium Rzeczypospolitej od połowy XVII w. toczyły się wojny. Ówczesna zasada, że wojna żywi żołnierza spowodowała, że zarówno rolnic­two i wsie, jak przemysł i miasta zostały bardzo poważnie zniszczone. Liczba mieszkańców niektórych miast na Podlasiu nie została odtworzona aż do po­czątków XIX w., np. na przełomie XVI i XVII stulecia Bielsk Podlaski liczył 3500 mieszkańców, w pierwszej połowie XIX w. - 2800. Odpowiednio: Łom­ża 3800 i 3300, Knyszyn 2200 i 2000, Nowogród 2100 i 1500, Wąsosz 2100 i 1200, Wizna 2300 i 2100, Zambrów 1750 i 900. Wiele z miast utraciło swój rzemieślniczo-handlowy charakter.

Rujnowanie gospodarki było jednym z narzędzi wojny. Szło o obniżenie potencjału przeciwnika. S. Czarniecki spalił Pomorze Środkowe, a hetman Go-siewski spustoszył Prusy Książęce. W ten sam sposób postępowały wojska nieprzyjacielskie na terenie Rzeczypospolitej. Identyczne cele miały masowe bombardowania lotnicze w czasie II wojny światowej.

W XVI i XVII w. kryzys polityczno-gospodarczy dotknął nie tylko Polskę. Symptomy stagnacji, a nawet recesji wystąpiły w większości krajów europej­skich. Do ich przyczyn zalicza się długotrwałe niekorzystne warunki wegetacji spowodowane oziębieniem klimatu, skutki rewolucji cen, klęski demograficzne z powodu wojen i epidemii. Wojny z Turcją spustoszyły Bałkany, doprowa­dzając do upadku państwo węgierskie. „Smuta" na początku XVII w. pchnęła Wielkie Księstwo Moskiewskie na krawędź upadku2. Wojna trzydziestoletnia zniszczyła Niemcy i spowodowała upadek Królestwa Czech. Trudny okres przeżywała Austria, odbudowała jednak potencjał gospodarczy, korzystając z zasobów swych nie zniszczonych prowincji w Niderlandach.

Poczynając od 1648 r., w okresie wojen kozackich, szwedzkich i mos­kiewskich, liczba ludności Rzeczypospolitej zmniejszyła się o około 20%, tj. mniej więcej tyle, co w czasie II wojny światowej. Były to prawdziwe wstrzą­sy demograficzne, które przy ówczesnym niskim przyroście naturalnym powo­dowały, że stan populacji można było odtworzyć dopiero po kilku pokole­niach.

Toczone od połowy XVII w. wojny załamały istniejące struktury społecz­ne, doprowadzając do degradacji średnią szlachtę i zamożne mieszczaństwo.

2 W 1598 r. zmarł bezpotomnie car Fiodor - ostatni z Rurykowiczów. W 1613 r. powołano na tron założyciela nowej dynastii Michała Romanowa. Okres 1598-1613 określany jest przez historiografię rosyjską jako smutnoje wremia lub „epoka samozwańców". Zob. O. Kliuczewski, Russkaja istorija, Moskwa 1992, s. 119.

28

^_________________Gospodarka i społeczeństwo Reczypospolitej w XVI i XVII w.

Poddani chłopi stali się obiektem niczym nie ograniczonego ucisku i wyzysku. Państwa nie miał kto żywić ani bronić.

Niektórzy historycy uważają, że potencjał ludnościowy Polski zużył się na ekspansję terytorialną państwa polsko-litewskiego, a następnie na obronę słabo zaludnionego ogromnego terytorium przed naciskiem szwedzkim z północy, tureckim z południa i moskiewskim ze wschodu.

2.3. Skarb

Na mocy przywileju koszyckiego wydanego przez króla Ludwika Węgiers­kiego w 1374 r. szlachta zwolniona została z podatku gruntowego. Chłopi w dobrach szlacheckich płacili jedynie 2 grosze z lana. Od tej pory nakładanie podatków obciążających szlachtę wymagało zgody sejmików i Sejmu. Wywie-fały one istotny wpływ na politykę państwa, ponieważ bez nowych uchwalo­nych podatków nie można było zaciągać wojska i - co za tym idzie - prowa­dzić wojny.

W XVI w. uformował się w Koronie podział na skarb królewski, tzw. nadworny, i skarb publiczny. Uposażenie króla stanowiły ekonomie, tj. tzw. dobra stołowe, z których dochody w całości płynęły do skarbu nadwornego, żupy solne, palowe gdańskie (cło w wysokości 1/90 wartości towarów i opłata Od statku w zależności od jego wielkości; od 1585 r. w połowie przypadały miastu, a w połowie skarbowi nadwornemu; palowe pobierano także w Elblą-p, ale w stosunku do Gdańska były to niewielkie kwoty) oraz część docho­dów z królewszczyzn. Królewszczyzny (dobra publiczne) nadawał monarcha •dożywotnio wysokim urzędnikom państwowym jako ich uposażenie bądź panis bene merentium (chleb dobrze zasłużony) tenutariuszom, zwanym starostami 4oiegrodowymi). Należeli do nich najczęściej bliscy współpracownicy bądź .Stronnicy polityczni króla. W ten sposób wyrosła m.in. fortuna J. Zamoyskie-o. Część dochodów z królewszczyzn przypadała skarbowi Rzeczypospolitej, czego było opłacane stałe wojsko kwarciane. W pierwszej połowie XVII w. |» dochodów z królewszczyzn koronnych wraz z ekonomiami przypadało królo-, skarbowi kwarcianemu 9%, tenutariuszom 82%. W drugiej połowie /II w. na skarb królewski przypadało 4%, na kwarciany 4% i dla tenutariu-' 92%.

Odmiennie wyglądała sytuacja na Litwie, gdzie nie było podziału na dobra siążece i publiczne. Zygmunt August wiele dóbr hospodarskich Jagiellonów i Litwie rozdał rodzinom magnackim. Nie były one obciążone świadczeniami varty. Pozostałe dobra przekształcono w ekonomie, które zapewniały znacz-: wpływy skarbowi nadwornemu.

29

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Podstawowe dochody publiczne pochodziły z podatków. Stałymi podatkam: bezpośrednimi były: podymne od każdego domu, uchwalone w 1629 r. (15 dc 90 groszy), szos (płacony w zryczałtowanej dla każdego miasta kwocie, któn rada miejska dzieliła miedzy podatników) i pogłowne żydowskie (nakładane na gminy żydowskie, które następnie rozdzielały je miedzy swoich członków) Podatki nadzwyczajne uchwalał każdorazowo Sejm. Były to: pogłowne gene ralne uchwalane dość rzadko dla wszystkich stanów (jego wysokość zależał! od stanowiska społecznego, np. arcybiskup gnieźnieński płacił 300 zł, a dziew ka służebna 1/2 grosza); pobór - podatek gruntowy stanowiący wielokrotnośi podatku poradlnego (jako podstawę przyjmowano 20 groszy z łana i uchwala no w podwójnej wysokości - dupla, potrójnej - trypla, a w 1661 r. pobór by pięćdziesięciokrotny; od 1578 r. pobór płacili: kmiecie, zagrodnicy, komorni cy, młynarze, karczmarze, rzemieślnicy wiejscy, pasterze, księża prawosławni a niekiedy i szlachta zagrodowa; od poboru wolne były łany folwarczne) Równolegle z poborem sejmy nakładały na miasta nadzwyczajny szos.

Na podatki pośrednie składały się cła, z których zwolniona była szlachta czopowe od trunków i szynkowe od piwa. Czopowe i szynkowe uchwalał; sejmiki ziemskie na własne potrzeby. Szczególny charakter miała tzw. hibern (chleb zimowy), obciążająca beneficjantów królewszczyzn, przeznaczona n utrzymanie wojska na leżach zimowych i często wybierana w naturze prze nie opłacanych żołnierzy.

Wysokość dochodów skarbu publicznego zależała od konstytucji sejmc wych. W przypadku zerwania Sejmu brak było środków na opłacanie wojsk* którego utrzymanie finansowali na kredyt hetmani i inni wyżsi dowódcy. P uchwaleniu przez Sejm podatków odbierali należności od skarbu Rzeczypospc litej.

W XVI w. dochody skarbu publicznego nie przekraczały w czasach pokój l min zł, w XVII w. w okresie wojen i inflacji były wielokrotnie wyższe, n{ w 1664 r. wyniosły 19 min zł. Stosunkowo wysokie dochody przynosiło skai bowi doraźnie uchwalane pogłowne generalne.

W XVI w. dokonano reformy pieniężnej (1526-1528). Powszechną monel stał się grosz, ponadto bito monety 3-groszowe (trojak) i 6-groszowe (szóstak Monetę o wartości 1/3 grosza nazywano szelągiem.

W XVI w. M. Kopernik sformułował prawo mówiące, że zły pieniądz wj piera z obiegu dobry3. Dobry pieniądz, którego wartość nominalna odpowiad; ła zawartości kruszcu, był gromadzony w postaci skarbu; zły pieniądz, w kt( rym zawartość kruszcu była mniejsza niż w nominale, znajdował się w obieg1 powodując wzrost cen.

3 Pierwszeństwo sformułowania prawa wypierania z obiegu dobrego pieniądza przez gorszy i dzisiaj jest sporne i obok Kopernika wymienia się T. Greshama i N. Oresmiusa.

30

r

_____________________Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

Od 1564 r. bito srebrne monety wartości 30 groszy, które nazywano talara­mi bądź złotymi polskimi. Oprócz monet srebrnych bito także tzw. czerwone złote według wzoru dukatów węgierskich. W końcu XVI w. dukat stanowił równowartość 2 zł lub 60 groszy. W wyniku inflacji XVII w. wartość dukata wzrosła sześciokrotnie, tj. do 12 zł lub 360 groszy. Relacja złota do srebra wzrosła z 1:11 do 1:15. Zmiana tej relacji spowodowana była napływem do Europy srebra z kolonii hiszpańskich w Ameryce.

2.4. Rolnictwo

Nowy system gospodarowania w rolnictwie, który powstał w XV-XVI w. na­zywamy folwarczno-pańszczyźnianym. Folwark - duże gospodarstwo rolne, produkujące głównie na sprzedaż, posługujące się pracą chłopów pańszczyź­nianych - rozpowszechnił się w Europie Środkowej i Wschodniej wraz z roz­wojem handlu europejskiego i przywilejów szlachty. Towarzyszyła temu stop­niowa utrata dotychczasowych uprawnień i przywilejów chłopów (wtórne pod­daństwo). Ziemie folwarczne wywodziły się z tzw. rezerwy pańskiej, czyli gruntów wyłączonych w średniowieczu spod uprawy chłopskiej i przeznaczo­nych do zaspokajania bezpośrednich potrzeb dworu. W Polsce od połowy XV w. do ziemi folwarcznej włączano dawne gospodarstwa sołtysie, pustki (ziemie opuszczone) i dotychczas użytkowane wspólnie przez wieś i dwór (łą­ki, pastwiska itp.). Folwark opłacało się zakładać tam, gdzie istniał rynek zby­tu na produkty rolne. Dlatego najwcześniej powstawały folwarki w dorzeczu Wisły i Bugu, na Pomorzu i w Wielkopolsce, skąd wywożono zboże drogą wodną do Gdańska. O wiele wolniej postępował rozwój folwarków we wscho­dniej Małopolsce, na Ukrainie i w Wielkim Księstwie Litewskim. Praktycznie folwarków nie było na Podkarpaciu.

Dotychczasowe gospodarstwa kmiece przystosowywano do potrzeb pań-• JBCzyzny sprzężajnej i pieszej. Tej ostatniej dostarczały przede wszystkim nie­wielkie gospodarstwa zagrodnicze. W XVI w. folwarki zaczęły stawać się „fjównym źródłem dochodów z dóbr szlacheckich, kościelnych, magnackich IJcrólewskich.

System folwarczno-pańszczyźniany przez pierwsze stulecie przyniósł nieza-|h$rzeczalne korzyści gospodarcze, chociaż w okresie tym nie dokonały się żad-i istotne zmiany w agrotechnice. Nadal dominowała trójpolówka powodująca emieszanie zagonów dworskich i chłopskich. W porównaniu z okresem po-ednim zwiększyła się hodowla, a w gospodarstwie chłopskim liczba zwie-ąt pociągowych. W jednołanowym gospodarstwie kmiecym utrzymywano iajcześciej 4 woły i 2 konie. Woły służyły do orki, natomiast konie do brono-

31

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

wania i zaprzęgu. W folwarkach prowadzono hodowlę koni wierzchowych oraz bydła rogatego ze względu na obornik. W strukturze upraw nie zaszły istotniejsze zmiany: 35 do 60% zasiewów stanowiło żyto, 25-50% owies i 5-20% pszenica ozima. W związku z rozwojem piwowarstwa rosła wielkość zasiewów jęczmienia (od 5 do 15%). W ogrodach uprawiano groch, bób, wy­kę, soczewicę, rzepę, rzepak, mak, len i konopie. Pod wpływem włoskim poja­wiły się także kapusta, pory, selery, kalarepa, koper, kalafiory, sałata. Rozsze­rzono uprawę chmielu, natomiast upadła uprawa winorośli. Ugór pod oziminę orano trzykrotnie, natomiast pod zboże jare stosowano tylko orkę wiosenną. Kosy, oprócz ścinania traw, zaczęto także używać do sprzętu owsa.

W folwarkach utrzymywano stałą czeladź najemną (3-6 osób), natomiast w pracach polowych korzystano z pańszczyzny. Folwark bądź klucz folwar­ków obsługiwało od kilku do kilkunastu wsi. Szacuje się, że na jednym łanie folwarcznym wykorzystywano pańszczyznę 5-10 poddanych. Sejm w 1520 r. ustalił minimum pańszczyzny kmiecej sprzężajnej na jeden dzień tygodniowo z jednego lana, w połowie XVI w. wzrosła ona do 3 dni tygodniowo, a w po­łowie XVII w. do 4-5 dni. Na pańszczyznę pieszą 1-2 dni w tygodniu wycho­dzili zagrodnicy, komornicy, chałupnicy, karczmarze itp. Oprócz prac polo­wych poza pańszczyzną tygodniową wykorzystywano sprzężaj chłopski na podwody, tj. przewóz dworskich ładunków na odległości nawet do 150 km.

Szacuje się, że w XVI w. w Koronie ziemie folwarczne stanowiły od 17 do 33% gruntów uprawnych. Wielkość folwarków była różnoraka: od jednego ła-na (16-17 ha) u drobnej szlachty do kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu łanów w dobrach wielkiej własności. Na Mazowszu, w Wielkopolsce i Małopolsce w połowie XVI w. przeciętny majątek składał się: z 3,6 łanów folwarcznych i 4,5 - chłopskich, razem 8,1 lana, tj. około 130-140 ha. Folwarki były pod­stawową formą organizacji własności szlacheckiej, duchownej i królewskiej. Na przykład w końcu XVI w. w województwie kaliskim własność szlachecka obejmowała 77% wsi, duchowna 15%, a królewska 8%.

W międzynarodowym podziale pracy Polska stała się dostawcą do centrum Europy zbóż, bydła, drewna, konopi itp. Z powodu rewolucji cen wywołanej napływem do Europy Zachodniej srebra z kolonii amerykańskich w handlu za­granicznym Rzeczypospolitej wystąpiły korzystne terms oftrade, zwiększając tendencje do eksportu surowców i importu artykułów gotowych, nabywanych głównie przez szlachtę. Jeżeli przyjmiemy wielkość wskaźnika terms of trade w dziesięcioleciu 1551-1560 za 100, to w dekadzie 1591-1600 wynosił on 191.

Nadwyżka ekonomiczna folwarku była w niewielkim stopniu kierowana na inwestycje i to raczej inwestycje nieprodukcyjne. Jej podstawowa część była konsumowana przez szlachtę. W XVI i na początku XVII w. były to jeszcze procesy nie odbijające się negatywnie na produkcji.

32

Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI t XVII w.

Tablica 5

Szacunek produkcji rolniczej Małopolski, Wielkopolski, Mazowsza i Prus Królewskich około 1580 r. a

Wyszczególnienie

Jednostka miary

Wielkość produkcji

Zbiory



żyto

tys. ton

968

pszenica

tys. ton

123

jęczmień

tys. ton

213

groch

tys. ton

74

proso

tys. ton

45

tatarka

tys. ton

46

siemię

tys. ton

36

Pogłowie zwierząt



bydło (bez cieląt)

tys. szt.

2500

w tym woły

tys. szt.

700-800

trzoda chlewna

tys. szt.

2700

Produkcja



połcie wieprzowe

tys. ton

31

sadło

tys. ton

4

masło

tys. ton

8

sery

tys. ton

29

oleje

tys. ton

5

piwo

tys. hektolitrów

12800

"Szacunek obejmuje obszar około 165 tys. km2 zamieszkały przez 3,4 min mieszkańców, gdzie w systemie trójpolowym powierzchnia uprawy wynosiła około 3526 tys. ha.

Źródło: A. Wyczański, Studia nad konsumpcją żywności w Polsce w XVI i pierwszej połowie XVII w.. Warszawa 1969, s. 206.

Model gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej polegał na wzajemnym przenikaniu się dwóch sektorów gospodarczych: naturalnego gospodarki chłop­skiej i towarowego gospodarki dworskiej. Sektor towarowy był uzależniony od naturalnego w dziedzinie istotnych czynników produkcji, takich jak: infra­struktura gospodarcza, robocizna, narzędzia i siła pociągowa. Dwusektorowość polegała także na tym, iż przejęcie nadwyżki ekonomicznej przez sektor towa­rowy - dworski - pozbawiało możliwości inwestycyjnych, a nawet restytucyj-nych gospodarkę chłopską. W następstwie tego w dłuższym okresie postępo­wała dekapitalizacja gospodarki chłopskiej i spadek wydajności pracy. Reakcją dworu na spadek wydajności było dążenie do zwiększenia wymiaru robocizny przymusowej. W wyniku nadmiernych ciężarów pańszczyźnianych gospodarka chłopska ubożała. Zmniejszanie inwentarza żywego i niedożywienie ludności chłopskiej wpływały na spadek całej produkcji rolnej i eksportu. Według da­nych szacunkowych produkcja zbóż w dobrach arcybiskupstwa gnieźnieńskie­go w latach siedemdziesiątych XVII w. wynosiła w porównaniu z połową XVI w. 45%, a stan hodowli - 67%. Jeszcze w 1618 r. wywieziono prawie 200 tyś. łasztów zboża, tj. około 400 tyś. ton, podczas gdy w następnych de-

33

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

kadach wywóz zbóż ulegał stałemu obniżaniu, dochodząc do 20-30 tyś. ła-sztów w drugiej połowie XVII w. Spadek eksportu powodował zmniejszanie dochodów właścicieli folwarków. Aby je utrzymać na dawnym poziomie, zao­strzano poddaństwo i wprowadzano monopole dworskie. Przywilej propinacji (prawo wyłącznej produkcji i sprzedaży napojów alkoholowych w obrębie dóbr) obowiązywał w karczmach, w których nie tylko prowadzono wyszynk trunków, lecz także sprzedawano chłopom wyroby przemysłowe wytwarzane przez rzemieślników dworskich. Pociągało to za sobą ograniczenie wymian) lokalnej, upadek rzemiosła miejskiego i małych miast.

W warunkach występowania reprodukcji prostej, jak to było w XVII w. niszczenie zbiorów, palenie zabudowań, wyrżnięcie bydła, rabowanie dobytki i gotówki powodowało niemożliwość szybkiej odbudowy. Jedynie arystokracji mogła przeznaczyć pewne zasoby na ten cel. Chłop, mieszczanin, Żyć i szlachcic ubożeli bezpowrotnie.

Po wojnach XVII i początków XVIII w. dostrzec można wysoką koncen­trację własności ziemi w rękach nielicznych rodzin magnackich. Część folwar­ków puszczano w dzierżawę, często krótkoterminową, w czasie której dzier­żawcy, starając się szybko dorobić, doprowadzali do dekapitalizacji majątku Dzierżawcy uzależnieni byli od właścicieli latyfundiów nie tylko gospodarczo ale i politycznie. U schyłku XVII stulecia Rzeczpospolita szlachecka zaczęh się przekształcać w Rzeczpospolitą magnacką. Rządzące rodziny, dysponując własnym wojskiem i aparatem policyjno-administracyjnym, nie widziały real­nej potrzeby utrzymywania państwa ze swych dochodów.

2.5. Handel

Podobnie jak w późnym średniowieczu ośrodkami wymiany lokalnej były ma­łe miasta. Odbywały się tam targi tygodniowe. Większy zasięg miały miast* obdarzone przywilejem organizowania jarmarków 1-3 razy w roku, trwających od jednego dnia do dwóch tygodni. W czasie jarmarków zawieszane byłj przywileje miejscowego kupiectwa i rzemiosła np. prawo składu. W XVI w jarmarki odbywały się:

1) w miastach stanowiących centra administracyjne, np. Bełz, Lwów, Łuck Wilno, Warszawa, Kraków, Sandomierz, Płock, Poznań;

2) w ośrodkach handlu hurtowego określonych towarów, np. wołów - Jaro­sław, Przemyśl, Kazimierz pod Krakowem, Krzepice; zbóż - Kazimierz Dol­ny, Toruń, Gdańsk;

3) w ośrodkach ogólnokrajowych, gdzie zjeżdżali hurtownicy z całego pań­stwa, skupując produkty z prowincji: płody leśne z Litwy, hodowlane z Ukrai-

34

Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

ny i zbożowe z Polski centralnej; główne jarmarki tego typu odbywały się w Lublinie 2 lutego, w Zielone Świątki i 28 października; w Gnieźnie 23 kwietnia, 26 maja i 24 sierpnia; w Gdańsku w śródpoście, 4 sierpnia i 11 listopada. Polscy kupcy udawali się także na wielkie jarmarki w Brzegu nad Odrą, we Wrocławiu i Lipsku.

Odmienny rodzaj wymiany dokonywał się na jarmarkach lokalnych w obrębie powiatu lub ziemi: Opatów, Wieluń, Sieradz, Łęczyca, Łask, Ło­wicz, Brześć, Grodno, Łęczna, Dubno, Berdyczów.

Na targach i jarmarkach ceny towarów pochodzenia rolniczego kształtowa­ły si? na zasadach rynkowej podaży i popytu. Były one zapisywane w księ­gach targowych i w relacji do nich wojewodowie ustalali ceny artykułów prze­mysłowych, tzw. taksy wojewodzińskie. Wywodziły się one z zasady „ceny godziwej", ale wynikały z interesu szlachty, np. ceny chleba, kasz, piwa i wódki ustalano w zależności od bieżącej ceny zboża; ceny wędlin, smalcu itp. - od ceny trzody i bydła; ceny obuwia i wyrobów rymarskich uzależniano «l ceny skór surowych. Zarówno ceny, jak i jakość wyrobów były kontrolo­wane przez urzędników sądów podwojewodzińskich. Winnych nadużyć karano tamfiskatą towaru, a niekiedy pręgierzem. W karze pieniężnej partycypował delator (donosiciel), co było zjawiskiem powszechnym w ówczesnym systemie Dawnym. W Rzeczypospolitej ceny były zróżnicowane. Wpływały na to za-flwno odmienne taksy wojewodzińskie, jak i wysokie koszty transportu. % Stan dróg nie uległ poprawie od czasów średniowiecza. Nie miały one rtwardzonej nawierzchni ani rowów odwadniających. Przewóz towarów miał sfcarakter sezonowy, najłatwiejszy w zimie (sanna), unieruchomiony w czasie Wiosennych roztopów. Mosty były nieliczne, dlatego drogi przebiegały najczę-^iej wzdłuż działów wodnych. Rzeki pokonywano brodami bądź używając -promów. W XVI i XVII w. weszły w użycie czterokołowe fury zaprzężone lub 4 konie o ładowności od 600 do 1000 kg. Szybkość handlowa wynosi-około 25 km dziennie. Przewoźnikami byli furmani - właściciele koni i wo-w, którzy pobierali opłaty za powierzony towar w zależności od liczby koni zaprzęgu i odległości. Ciężkich i masowych towarów, np. zboża czy drew-,-nie opłacało się przewozić transportem konnym na odległości większe niż 9 km. W rejonach górskich stosowano transport juczny. Powszechny był handel obnośny, gdy przekupnie cały swój kram nosili na ach (np. wędrowni Szkoci specjalizowali się w pasmanterii i drobnych wy-iach metalowych). Handlem obnośnym trudniły się także kobiety, które tocz sprzedaży towaru - świadczyły inne usługi powodujące rozszerzanie chorób wenerycznych.

Transport dużych ładunków na wielkie odległości odbywał się rzekami, tórych największe znaczenie miała Wisła i jej dopływy: San, Wieprz, Pili-i, Narew i Bzura. Wyróżnić można trzy rodzaje statków: szkuty o nośności

35

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

do 120 ton, wyposażone w żagiel, 8-10 wioseł, z załogą 16-20 ludzi; komięg budowane do jednorazowego użytku i następnie rozbierane w Gdańsku, gdzi drewno szło na sprzedaż; tratwy, którymi spławiano drzewo. W górę rzeki hc lowano niekiedy statki, używając do tego zwierząt. Pierwszy kanał zbudowan w 1495 r., łącząc Elbląg z Nogatem. Projekt Władysława IV połączenia Dnie pru z Niemnem przez Berezynę i Wilię nie doszedł do skutku. Na mniejszyc rzekach żeglugę utrudniały jazy, młyny, groble itp. W 1578 r. Sejm zakaz* budowy tego typu urządzeń na rzekach uznanych za królewskie, tj. o znaczę niu ogólnokrajowym.

W XVI w. morska flota handlowa traciła na znaczeniu. O ile w XV v pod flagą Gdańska pływało ponad 200 statków, o tyle w XVII w. znikła on całkowicie. Transport polskich towarów przejęli Holendrzy i Anglicy. Prób utworzenia floty wojennej przez Zygmunta Augusta i Władysława IV wyniki ły z aktualnych potrzeb militarnych i po zakończeniu wojen nie były kont) nuowane. Można by rzec, że Rzeczpospolita odwróciła się plecami do Bałt} ku, choć większość towarów w handlu zagranicznym przewożono drogą mo ską.

Wschodnie obszary Rzeczypospolitej różniły się poważnie od kresów z; chodnich, tj. Wielkopolski, Pomorza i Prus Królewskich. Kresy wschodn: były rozległe, ale słabo zaludnione i ich rynek był płytki. Odbiorcą towaró była przede wszystkim szlachta. Chłopi kupowali głównie sól. Szlachta kupi wała sukno i niektóre przedmioty luksusowe. Pomimo swej płytkości, ryne kresów wschodnich odgrywał pewną rolę dla wielkopolskiego sukiennictw i produkcji metalowej Małopolski. Głównym miejscem sprzedaży hurtów był na południu Lwów, a na północy Brześć nad Bugiem. Dominującą ro w handlu odgrywali Żydzi. Posiadali oni przywileje handlowe nadane prz< panujących.

W XVI i XVII w., podobnie jak dzisiaj, handel wymagał kredyt W Rzeczypospolitej obowiązywała zasada, że gminy żydowskie były solida nie odpowiedzialne za zobowiązania swoich członków. W 1598 r. pojawiły s weksle handlowe „mamrany", którymi płacono za towary na jarmarkac Przyjmowanie weksli zamiast gotówki wymagało wiarygodności wystawiając go weksel. Wobec częstych nadużyć ze strony dłużników kahały unormowa te kwestie, przyjmując na zjeździe Żydów Korony i Litwy w 1624 r. tzw. ust we konkursową z bardzo surowymi sankcjami przeciwko nieuczciwym dłużi kom, aż do ogłoszenia klątwy religijnej włącznie. „Kto kupi towar podcz jarmarku na kredyt i są dowody, że z góry nie miał zamiaru płacenia, ma b sądzony jak zbój". W XVII w. wprowadzono tzw. chazaki, tj. świadectwa zg dy kahału na zaciągnięcie długu przez Żyda. Niektóre kahały zaczęły pełr funkcje banków, w których magnateria, a nawet duchowieństwo katolickie l kowały kapitały, uzyskując od 7 do 10% rocznie.

36

____________________Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

p Polityka handlowa w XVI i XVII w. była zmienna i niekonsekwentna. §|łbowiązywały w niej dwie zasady: 1) uprzywilejowanie interesów gospodar-ji'.'ńych szlachty, 2) faworyzowanie interesów krajowego konsumenta. To ostat-spowodowało, że cła wwozowe były niższe niż wywozowe, przy imporcie f tukna cło wynosiło 1-1,5%, przy eksporcie wołów - 59% wartości. Najwięk-ize korzyści z handlu zagranicznego czerpał Gdańsk, który manu militari (ręką Ibrojną) utrzymał obroty morskie Rzeczypospolitej. Szacuje się, że w Gdańsku pozostawało jako marża pośrednictwa, koszty składowania, opłaty portowe itp. sioło 40% wartości eksportu. Eksport zboża przez Gdańsk w tyś. łasztów |rzedstawiał się w poszczególnych latach następująco: w 1470 r. - 2,3; *r 1490 r. - 9,5; w 1530 r. - 10,2; w 1557 r. - 40,5; w 1583 r. - 62,8; * 1618 r. - 116,3; w 1650 r. - 874. Na drugim miejscu należy wymienić pro-lukty leśne: drewno, smołę i popiół. " • Drogą lądową eksportowano woły - w XVI w. rocznie około 40 tyś. sztuk, -,|ilka tysięcy baranów i nierogacizny oraz około 1000 koni. Ważne znaczenie fliał wywóz skór zwierzęcych (przeciętnie rocznie 100 tyś. skór wołowych F:ł200 tyś. baranich i koźlich) oraz cennych skórek zwierząt futerkowych (wie-;,f»iórek, lisów, kun i bobrów). Ponadto Polska liczyła się jako eksporter miodu fłwosku.

Importowano głównie śledzie, sól, wino, korzenie, sukno, wyroby fajanso-porcelanowe i szklane. Drogą lądową przywożono wino węgierskie, wyro-włókiennicze ze Śląska i żelazne z Czech i Austrii (kosy). Ogólnie rzecz :c, z Rzeczypospolitej wywożono towary rolnicze i leśne, a przywożono myślowe i żywnościowe nie wytwarzane w kraju. Dzięki korzystnym <ms of trade bilans handlowy był dodatni, natomiast saldo bilansu płatnicze-było zapewne ujemne. Składały się na nie płatności na rzecz Rzymu, ha-:z tatarski, wywóz pieniędzy i kruszców do Turcji oraz wysokie koszty tury-rki zagranicznej polskiej arystokracji.

L6. Rzemiosło i przemysł

emysł w XVI i pierwszej połowie XVII w. zaspokajał popyt chłopów, mie-czaństwa i uboższej szlachty. Podstawowych wyrobów przemysłowych do-irczało miejskie rzemiosło cechowe, rzemieślnicy wiejscy i przemysł dwor­ki. Dla większych zakładów: młynów zbożowych, tartaków, prochowni, pa-

4 Należy tu za J. Topolskim podkreślić, że na początku XVII w. eksport polskiego zboża wy-•czal jedynie na wyżywienie niecałego procentu ludności Europy. J. Topolski, Dzieje gospodar-', Polski w zarysie do 1989 r., „Ekonomista" 1994, nr 4 (recenzja).

37

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

pierni, kuźnic i foluszy energii dostarczały wody rzeczek i potoków ujęte w jazy. Najbardziej uprzemysłowione były południowe i północne regiony kraju, tj. województwa krakowskie, ruskie i Prusy Królewskie. Przemysł w Prusach Królewskich przedstawia tabl. 6.

Tablica 6

Obiekty rzemieślniczo-przemysłowe w Prusach Królewskich w drugiej połowie XVI w.

Rodzaj obiektu

Wiejskie

Miejskie

Ogółem

Wiatraki

34

5

39

Młyny wodne

336

20

356

Tartaki

47

6

53

Folusze

18

12

30

Papiernie

1

2

3

Prochownie

2

1

3

Młyny końskie

1

3

4

Młyny rudne

3

-

3

Kuźnice żelaza

26

1

27

Kuźnice miedzi

3

4

7

Cegielnie

7

6

13

Wapienniki

1

2

3

Huty szkła

2

-

2

Kopalnie ołowiu

1

-

1

Browary

29



Źródło: Atlas historyczny Polski, Warszawa 1961, s. 103.

Największymi ośrodkami rzemiosł cechowych były Poznań, Kraków i Lwów. Przemysł żelazny koncentrował się na pograniczu śląskim oraz w Za­głębiu Staropolskim. Żelazo wytapiano z miejscowej rudy i węgla drzewnego w dymarkach („trzeba mieć zawsze węgla dostatek i rudy"; W. Roździeński, Officina ferraria)5, a następnie przetwarzano na żelazo użytkowe - kute i bla­chę - w kuźnicach za pomocą młotów wodnych. Ludwisarstwo na potrzeby wojska (sprzęt artyleryjski) i kościoła (dzwony) uprawiano głównie w mia­stach. Produkcja dział i kuł armatnich rozwinęła się zwłaszcza w czasach Ba­torego. Rudy metali nieżelaznych wydobywano w Olkuszu i w okolicach Kielc (ołów, miedź, srebro). Kopalnie siarki znajdowały się w Swoszowicach pod Krakowem. Największe znaczenie w górnictwie miały kopalnie soli w Wie­liczce i Bochni. Kopalnie soli należące do Korony zatrudniały do tysiąca gór-

5 Właściciel kuźnicy w Roździeniu (obecnie na terenie Katowic); około 1602 r. przeniósł się ze Śląska do Małopolski, gdzie zarządzał kuźnicami w Niwce (obecnie osada pod Sosnowcem). Autor poematu w języku polskim Officina ferraria abo huta i warstat z kuźniami szlachetnego dzielą żelaznego (pierwsze wydanie w 1612 r.). W poemacie przedstawił proces hutniczy, stosowane narzędzia, technologię i organizację pracy.

38

Gospodarka i społeczeństwo Rzeczypospolitej w XVI i XVII w.

ników, a produkcja soli wynosiła rocznie około 13 tyś. ton, z czego 2/3 przy­padało na Wieliczkę. Oprócz tego warzono sól na Rusi Czerwonej.

W małych zakładach przemysłowych i rzemieślniczych korzystano z wia­traków i kieratów końskich, ale głównym źródłem energii były ludzkie mię­śnie. Przemysł wiejski z reguły korzystał z surowców własnego gospodarstwa (len, konopie i wełna), z pobliskiego lasu, gdzie uzyskiwano drewno, czy z miejscowych złóż gliny do produkcji garncarskiej. Towary przeznaczano na zbyt dla nie znanego nabywcy. Niektóre wsie specjalizowały się w określonej produkcji: płótna, powrozów itp. Do przemysłu dworskiego zaliczamy młyny, tartaki, browary i gorzelnie, które oparte były na własnym surowcu. Wyroby przeznaczane były: na zbyt wewnątrz dóbr w ramach propinacji, na własny użytek, a niekiedy na rynek. W latyfundiach istniał stały popyt na określone wyroby. Niektóre obiekty przemysłowe, jak młyny, smolarnie, kuźnice były dzierżawione od dworu przez prywatnych przedsiębiorców. W pobliżu dużych miast właściciele dóbr zakładali warsztaty, w których zatrudniali tzw. parta­czy. Ich produkcja, stanowiąca konkurencję dla cechów, miała charakter w pełni towarowy. Mimo ograniczających monopol cechowy konstytucji sej­mowych (1538, 1552), cechy były nadal najpoważniejszą instytucją zrzeszają­cą producentów wyrobów przemysłowych. Cechy stały na straży równowagi rynkowej, reglamentując wielkość produkcji i sprzedaży. Gdy w Gdańsku je­den z sukienników chciał założyć mechaniczny folusz napędzany wodą, uto­piono go w Motławie. Rzemiosło cechowe wytwarzało wyroby o wysokiej ja­kości, lecz i wysokiej cenie, sprzeciwiając się zmianom technologii, powstrzy­mując postęp techniczny. Okres tzw. potopu (1655-1660) przyniósł początek upadku polskiego rzemiosła.

W XVII w. zaczęły powstawać większe zakłady przemysłowe. W Zagłębiu Staropolskim w Bobrzy i Samsonowie zbudowano pierwsze wielkie piece hut­nicze, które w porównaniu z dymarkami kilkakrotnie zwiększyły wydajność pracy. W okolicach miasta Wschowy w Wielkopolsce zaczęło powstawać zor­ganizowane chałupnictwo w formie rozproszonej manufaktury sukienniczej (system nakładczy). Kres tym początkom kapitalizmu położyły zniszczenia wojenne na początku XVIII w. (wojna północna).

Rozdział 3

Rzeczpospolita w XVIII w.

3.1. Państwo

, August II Mocny elektor saski został wybrany na króla Polski w 1697 r. Sam *, iwmysł elekcji Augusta wydawał się trafny. Polska i Saksonia pozostające | lr unii personalnej miały wspólnego przeciwnika - rosnące w siłę Prusy. Na 4 mocy pokoju karłowickiego zawartego w 1699 r. udało się Augustowi odzy-jjpltoć Podole i Kamieniec, czego nie dokonał pogromca Turków Jan III Sobie-£ AL Tak więc początki panowania były obiecujące.

f,;* Na początku stulecia (1700) wybuchła wojna północna. August II do anty-wBwedzkiej koalicji Rosji, Saksonii i Danii włączył Rzeczpospolitą. Polska aftoła się polem bitew między armią rosyjską i szwedzką, popadając w zale-ć satelicką od Rosji. Otworzyło to długi okres stopniowej utraty suweren-i.

. Na początku wojny północnej pojawiły się w Polsce dwie partie politycz-których dziedzictwo do dzisiaj jest dostrzegalne. Była to partia prorosyjska isyjska. Niepowodzenia cara Piotra I w pierwszych latach wojny oraz ttrola militarna nad Rzeczpospolitą szwedzkiego Karola XII spowodowały 'kację Augusta II i elekcję na tron polski Stanisława Leszczyńskiego. Zwycięstwo Piotra I pod Połtawą w 1709 r. pozwoliło mu na przekształce-tradycyjnego państwa moskiewskiego w mocarstwo północnoeuropejskie, stała się Rosja. August II wrócił na tron Polski i panował do 1733 r. Po śmierci wybuchła wojna o tzw. sukcesję polską, w której Stanisław Le-ński przegrał walkę o odzyskanie tronu i będąc teściem francuskiego Lu-ika XV osiadł we Francji jako dożywotni książę Lotaryngii. Partia prorosyj-poparłą elekcję jego syna Augusta III, który w 1733 r. został królem Pol-ijako drugi władca z dynastii saskiej.

Okres panowania obu Augustów określamy w historii Polski jako „czasy ie". Rządy Sasów w Polsce opierały się na trzech zasadach:

41

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

1) sojuszu z Rosją, która - zabiegając o nienaruszalność terytorium Rz czypospolitej - traktowała ją jako państwo satelickie, utrzymując w razie p trzeby liczne garnizony wojskowe;

2) utrzymania ustroju społeczno-politycznego Rzeczypospolitej, czego ko sekwencją była słabość wojska polskiego i wynikający z tego upadek presti: państwa na arenie międzynarodowej; Polska stała się przedmiotem szydersi i drwin polityków i filozofów epoki, poczynając od Fryderyka II pruskieg a kończąc na Wolterze;

3) oddania oświaty i kultury zakonowi jezuitów w ich szczególnym p( skim wydaniu; konsekwencją tego był upadek oświaty i nauki, a wzrost fan tyzmu religijnego wśród szlachty i mieszczaństwa; akademie: Krakowska, V\ leńska i Zamojska praktycznie przestały funkcjonować, zastąpiły je kolegia j zuickie, które stały się miejscem indoktrynacji młodzieży szlacheckiej.

W długim poczcie królów polskich August III należał do najbardziej ul bionych przez szlachtę, był konserwatystą, sybarytą i dewotem. Szykując i do objęcia tronu polskiego, zmienił wyznanie z protestanckiego na katolick Przy kiepskim wykształceniu i skąpej inteligencji stanowił wzór i uosobier polskiego szlachcica czasów saskich. Za to być może właśnie go kochano, t jak wcześniej Michała Korybuta Wiśniowieckiego.

W końcu wojny siedmioletniej (1756-1763), gdy sojusznikom, tj. Austi Saksonii i Rosji, udało się spowodować klęskę armii pruskiej Fryderyka a wojskom rosyjskim zająć Królewiec, zmarła córka Piotra I caryca Elżbie Jej następca Piotr III panował tylko sześć miesięcy, ale zdążył jednak przecr dząc na stronę Fryderyka II uratować Prusy.

U schyłku panowania Augusta III partią prorosyjską była familia Czartoi skich, nosząca się z zamiarem przeprowadzenia zasadniczych reform ustrc Rzeczypospolitej. Po śmierci Augusta pod osłoną rosyjskich bagnetów wyb: no na tron Stanisława Augusta Poniatowskiego, siostrzeńca Czartoryski i dawnego kochanka Katarzyny II. Stanisław August, znakomicie wykształć ny polityk i dyplomata, był typowym intelektualistą epoki oświecenia, w znawcą racjonalizmu i francuskich filozofów. Jego ideałem ustrojowym b; Anglia.

W latach 1764-1766 król i jego współpracownicy przystąpili do przygo wywania daleko idących reform. To wykraczało poza plany Katarzyny wot Polski. Na początku 1767 r. do kraju wkroczyły wojska rosyjskie, a ambasac carycy M. Repnin zorganizował antykrólewską konfederację radoms] w skład której weszli politycy konserwatywni nienawidzący Stanisława Auj sta. Projekty reform upadły i konfederacja okazała się już niepotrzebna. I podkreślenia tego Repnin aresztował czterech senatorów, m.in. biskupów k kowskiego i kijowskiego (biskup K. Sołtyk był jednym z organizatorów koń deracji) i zesłał do Kaługi. Sejm obradujący w 1768 r. pod kontrolą wojska

42

Rzeczpospolita w XVIII w.

kiego uchwalił prawa kardynalne, w skład których wchodziły: wolna elek-, liberum veto w działalności ustawodawczej, prawo wypowiadania posłu-fotwa królowi i przywileje stanu szlacheckiego. Uchwalono ponadto, iż va kardynalne są oddane pod gwarancję Katarzyny, potwierdzając w ten ób brak suwerenności Rzeczypospolitej. Sejm przyznał także prawa poli-ne wyznawcom protestantyzmu. Wydaje się, że bezprawie Repnina skierowane przeciwko duchownym do-sjnikom, żołdackie gwałty rosyjskiego wojska oraz agitacja duchowieństwa ciwko równouprawnieniu dysydentów przeważyły szalę i skonsolidowana tia antyrosyjska i antykrólewska zawiązała 29 lutego 1768 r. konfederację Barze. Program konfederatów obejmował detronizację Stanisława Augusta 'Zastąpienie go dynastą saskim oraz odzyskanie suwerenności narodowej. Rozpoczęła się blisko pięcioletnia wojna domowa z udziałem armii rosyjskiej. ' tym samym czasie na Ukrainie wybuchło powstanie chłopskie. W Kumaniu nordowano wiele szlachty, mieszczan i Żydów. Pacyfikacja była równie wawa.( Jednego z przywódców powstania, I. Gontę, Rosjanie wydali Pola-został obdarty ze skóry i poćwiartowany żywcem. Ostatni punkt oporu federatów barskich - klasztor jasnogórski w Częstochowie padł 18 sierpnia 72 r. W tym czasie konfederaci podjęli nieudaną próbę porwania króla ' Warszawie, co przyspieszyło ich upadek.

Wojna domowa z udziałem obcych wojsk zrujnowała kraj. To chyba ^Przemyślu I. Krasicki pisał w Monachomachii: „trzy karczmy, bram czterech ki, klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki". W połowie XVII w. emyśl był stolicą Ziemi Przemyskiej województwa ruskiego, w 1629 r. t około 6 tyś. mieszkańców i był poważnym ośrodkiem handlowym utrzy-Bjącym kontakty ze Śląskiem, Gdańskiem i Hamburgiem. Początek jego dku rozpoczął się w czasie „potopu". Na początku XVIII w. miasto liczyło 3pełna 1700 mieszkańców, a gdy przechodziło w ręce Austrii w 1772 r. by-miasteczko o nieznacznej liczbie ludności. Wyglądało zapewne tak, jak emacie Krasickiego.

*• Już w 1764 r. Fryderyk II ustawił w Kwidzyniu baterię armat, pod groźbą ych pobierał cło tranzytowe od towarów transportowanych Wisłą do Gdań-, Akt ten stanowił odpowiedź na wprowadzenie przez Sejm cła generalne-ił. Cła wprowadzono w 1764 r., gdy król starał się przeprowadzić reformę bu i armii. Obie te próby można uznać za nieudane. Przeciwko królowi Stąpiła zarówno konserwatywna szlachta, jak i Petersburg i Poczdam.

1 Jednolita opłata celna od towarów będących przedmiotem wymiany międzynarodowej, stano-3,3% ich wartości i wnoszona przez przedstawicieli wszystkich stanów. Wprowadzając 11764 r..cło generalne, zniesiono jednocześnie inne rodzaje ceł na granicy państwa i wewnątrz

43

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W czasie konfederacji barskiej w 1769 r. Fryderyk II rozpoczął negocjacje z Rosją dotyczące rozbioru Rzeczypospolitej. Ośmieliło to Austrię, która w tym samym roku zagarnęła starostwo spiskie, a w rok później nowotarskie, czorsztyńskie i nowosądeckie. 5 sierpnia 1772 r. w Petersburgu podpisano traktat rozbiorowy. Sterroryzowany Sejm pod laską A. Ponińskiego ratyfiko­wał go we wrześniu 1773 r. Rosja zajęła obszar 93 tyś. km2 z 1,3 min ludnoś­ci; Prusy - 36 tyś. km2 z około 600 tyś. ludności; Austria - 82 tyś. km2 z 2,7 min ludności. W sumie straty Rzeczypospolitej wyniosły 211 tyś. km2 i 4,6 min mieszkańców. Obszar państwa zmniejszył się do 522 tyś. km2, a liczba mieszkańców do około 9,5 min.

Mapa 3 Rzeczpospolita w czasie rozbiorów

_. _. granica Rzeczypospolitej przed rozbiorami " ® miasta wojewódzkie O inne miasta

AUSTRIA PRUSY ROSJA pierwszy rozbiór -1772 H l T]

drugi rozbiór -1793 trzeci rozbiór -1795

tereny pal. Spiszu zaiste ® przez Austrię -1769

Źródło: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku, t. 2, Warszawa 1981, s. 401.

44

Rzeczpospolita w XVIII w.

Rozbiory stanowiły novum w polityce Rosji wobec Polski. Kolejni władcy I, Anna i Elżbieta starali się zachować integralność terytorialną Rzeczy-olitej, traktując ją jako państwo satelickie. Oddanie pokaźnej części Polski som i Austrii uszczuplało wpływy Rosji w Europie Środkowej, zwiększając ?gę Austrii i Prus, ale jednocześnie umacniało rolę Rosji w Polsce. Reakcją

Blaków na politykę rosyjską były trzy postawy, także i później powtarzające

l wielokrotnie.

Postawa pragmatyczna; np. A.J. Czartoryski starał się odzyskać niepodle-ć, opierając się na mocarstwach zachodnioeuropejskich, drogą ugody, per-:tacji i nacisków, bez użycia siły zbrojnej2. Postawa insurekcyjna; np. T. Kościuszko zamierzał odzyskać niepodległość

ogą zbrojną3.

Postawa zdradziecka; np. G. Podoski, A. Poniński, F. Branicki starali się ekształcić Polskę w część imperium rosyjskiego za cenę zachowania swej zy politycznej4. Podział ten ma charakter modelowy, ponieważ niekiedy postawy ulegały

nianie, np. Stanisław August początkowo reprezentował postawę pragmatycz-w obronie Konstytucji 3 maja prowadził krótkotrwałą wojnę z Rosją

'1792 r., a po trzecim rozbiorze przeszedł na utrzymanie Petersburga. W protektoracie, jakim stała się Polska, reformy możliwe były jedynie

'dziedzinie skarbu i oświaty. W 1773 r. w Polsce, podobnie jak w innych

ajach katolickich, zniesiono zakon jezuitów, a dochody z sekularyzowanych •przeznaczono na potrzeby nowo założonej Komisji Edukacji Narodowej, nisja Edukacji Narodowej wprowadziła zasady kształcenia zgodne z obo­zującą wówczas filozofią oświecenia. Zreorganizowano Uniwersytet Wileń-

ki i Jagielloński, którego rektorem został H. Kołłątaj. Projektowano powoła-szkół głównych, tj. uniwersytetów w Warszawie i Poznaniu. Uczelniom ; miały podlegać szkoły wydziałowe w miastach wojewódzkich^ a szkołom

ydziałowym - podwydziałowe w miastach powiatowych. Nauczanie religii,

zytania, pisania i rachunków miały prowadzić szkoły parafialne. Projekty

omisji Edukacji Narodowej można ocenić jako swego rodzaju rewolucję

r dziedzinie oświaty i nauki. W 1775 r. powstała Rada Nieustająca, będąca pierwszym nowoczesnym

ądem Rzeczypospolitej. Z uwagi na zależność od Rosji nie miała najlepszej w polskiej historiografii. Składała się z pięciu ministerstw zwanych de-

2 A.J. Czartoryski prezes Rządu Narodowego w 1831 r. Na emigracji w Paryżu przywódca

i politycznego Hotelu Lambert.

3T. Kościuszko generał w wojnie 1792 r., naczelnik powstania 1794 r. 4 G. Podoski duchowny, prymas Polski z poręki Katarzyny II; A. Poniński podskarbi wielki

ny; F.K. Branicki vel Branecki - hetman wielki koronny.

45

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

partamentami: Interesów Cudzoziemskich, Wojska, Policji, Sprawiedliwości i Skarbu. W skład Rady wchodził król, 18 senatorów i 18 przedstawicieli szlachty. Rada została zlikwidowana w 1789 r.

W 1788 r. zebrał się Sejm zwany Wielkim bądź Czteroletnim. Zawiązany w konfederacji - nie obowiązywało liberum veto - przeprowadził zasadnicze reformy ustroju Rzeczypospolitej. Na początku zajęto się reorganizacją ar­mii. Wzorem pruskim wprowadzono pobór wojskowy spośród poddanych chłopów w stosunku jeden poborowy na 100 dymów szlacheckich i 50 dy­mów królewskich i duchownych. Służba wojskowa miała trwać 6 bądź 8 lat. Żołnierze po 12 latach nienagannej służby mogli uzyskać wolność osobistą, tj. zwolnienie z poddaństwa. Rozpoczęto organizację 6 dywizji piechoty oraz reorganizację kawalerii narodowej. Miano utworzyć 30 kompanii artylerii i 6 batalionów strzelców, Szkołę Artylerii w Warszawie i Inżynierii w Ka­mieńcu Podolskim.

W 1789 r. Sejm powołał komisje cywilno-wojskowe, które miały przejąć całość administracji terytorialnej w województwach, powiatach i miastach, Utworzenie komisji było próbą powiązania nowoczesnych zasad administracji terytorialnej stosowanych w monarchiach absolutnych z tradycją samorządu szlacheckiego Rzeczypospolitej.

3 maja 1791 r. przy niewysokiej frekwencji poselskiej - część posłów wy­jechała do domu - Sejm uchwalił konstytucję mającą charakter ustawy zasa­dniczej. Zgodnie z konstytucją Rzeczpospolita miała stać się monarchią dzie­dziczną. Czynne i bierne prawo wyborcze szlachty oparto na cenzusie mająt­kowym. Władzę wykonawczą miała sprawować Straż Praw, czyli rząd Rzeczy­pospolitej. Do konstytucji wprowadzono ustawę o miastach i samorządzie miejskim z 1789 r. Konstytucja znosiła odrębności polityczne Korony i Wiel­kiego Księstwa Litewskiego. Nie wprowadzono równości obywateli wobec prawa, zachowując poddaństwo chłopów.

Wkrótce po uchwaleniu ustawy konstytucyjnej grupa konserwatywnych po­lityków udała się do Petersburga, gdzie zawiązała konfederację - nazwani później targowicką - skierowaną przeciw Konstytucji 3 maja. Czołowi targowi czanie to S. Rzewuski, S. Potocki, J. i S. Kossakowscy oraz F.K. Branicki Konfederaci uzyskali poparcie militarne Katarzyny II jako gwarantki praw kar dynalnych. Wojna polsko-rosyjska w obronie konstytucji wybuchła w 1792 r i zastała Rzeczpospolitą nie przygotowaną do prowadzenia skutecznych działai obronnych. Udało się - co prawda - zmobilizować siedemdziesięciotysięczn; armię, ale na froncie wykorzystano zaledwie 40 tyś. żołnierzy. Po pierwszycl porażkach król przystąpił do targowicy, co zakończyło wojnę. Wojsko polskii miało dobrą artylerię, niezłą piechotę i kiepską kawalerię. Dowodzenie T. Ko ściuszki i księcia J. Poniatowskiego można ocenić jako średnie. Na niższycl szczeblach wychowankowie Szkoły Rycerskiej radzili sobie dobrze.

46

Rzeczpospolita w XVIII w.

Rezultatem przegranej wojny był drugi rozbiór Polski w 1793 r. Rosja za­garnęła 250 tyś. km2 z 3 min ludności, a Prusy - 57 tyś. km2 z l min ludno­ści. W Rzeczypospolitej po drugim rozbiorze pozostało 215 tyś. km2 i 3,7 min mieszkańców. Do czasu drugiego rozbioru targowiczanie kilka miesięcy rzą­dzili krajem, ograbiając skarb i obywateli. Wkrótce zostali odsunięci od wła­dzy przez Rosjan. Polityków opozycyjnych, którzy nie zdążyli wyemigrować, deportowano na Wschód. Wojsko polskie zmniejszono do 15,8 tyś. żołnierzy, pozostałych 20 tyś. zawodowych wojskowych miało być wcielonych do armii rosyjskiej. Rosjanie swoje porządki w wojsku robili rękami hetmana Ożarow-Skiego, który w czasie insurekcji warszawskiej srogo za to zapłacił - został l publicznie powieszony jako zdrajca na rynku warszawskim 9 maja 1794 r. W Rzeczypospolitej rozmieszczono w rosyjskich garnizonach wojsko w sile 23 ,tys. ludzi. Było ono liczebniejsze niż wojsko polskie.

Wiosną 1794 r. wybuchło powstanie zwane kościuszkowskim. Na jego wybuch wpłynęły 3 czynniki: bunt wojska przeciwko hetmanom, insurekcja mieszczańska w Warszawie i Wilnie oraz ogólnonarodowe powstanie prze­ciw Rosji. Na czele powstania stanął T. Kościuszko, ogłosiwszy się jego na­czelnikiem. Rozpoczęły się kilkumiesięczne działania wojenne skierowane .przeciwko armii rosyjskiej i pruskiej. Kościuszko ogłosił pobór powszechny wszystkich mężczyzn od 18 do 28 lat. Opierając się na doświadczeniach, jakie wyniósł z wojny kolonii amerykańskich przeciw Anglikom, w której b Uczestniczył, liczył, że uda mu się stworzyć 300 tyś. armię. Okazało się to iałiemożliwe. Regularna armia polska liczyła około 55 tyś. ludzi, a milicja oło 45 tyś. W sumie Kościuszko dysponował stutysięcznym wojskiem, źle zbrojonym w broń strzelecką i z 250 działami. W Warszawie dwudziesto-ysięczna milicja była skuteczna przy obronie miasta. Do czytanek szkol­nych trafiła jednak bitwa pod Racławicami, gdzie chłopscy kosynierzy od­nieśli rzeczywiście niespodziewany sukces. Kościuszko licząc na udział |tchłopów w powstaniu ogłosił 7 maja 1794 r. w obozie pod Połańcem uni-ersał, w którym nadawał chłopom wolność osobistą, zmniejszał pańszczy-i zapewniał ze strony władz powstańczych ochronę przed samowolą ziedziców.

Strategia rosyjska polegała na odcięciu Warszawy od dostaw sprzętu woj-kowego i żywności. Dysproporcja sił była dość poważna. Prusy i Rosja dys-nowały w Polsce 120 tyś. dobrze wyszkolonych żołnierzy, gdy armia polska w milicją - mniej niż 100 tyś. aktywnych bagnetów i szabel. O klęsce owstania zadecydowała przegrana bitwa pod Maciejowicami, w której ranny ifościuszko dostał się do niewoli rosyjskiej. Kapitulacja Warszawy była po-edzona szturmem wojsk rosyjskich na Pragę, gdzie za zachętą feldmarszał-i A.W. Suworowa wyrżnięto wiele tysięcy mieszkańców. Wraz z upadkiem Warszawy powstanie wygasło.

47

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W 1795 r. został dokonany trzeci rozbiór Polski. Rosja zagarnęła 120 tyś. km2 i 1,2 min ludności, Prusy - 48 tyś. km2 i l min ludności, Austria - 47 tyś. km2 i 1,5 min mieszkańców. Zachodnia granica Rosji przebiegała mniej więcej wzdłuż dawnej granicy polsko-litewskiej z połowy XV w. W jej posia­daniu znalazły się: Mitawa, Kowno, Wilno, Troki, Grodno, Nowogródek, Brześć i Łuck. Rosja traktowała obszary Wielkiego Księstwa Litewskiego jako swoje dziedzictwo. Austria zajęła całą Małopolskę w jej granicach także z po­łowy XV w. z Rusią Czerwoną. W monarchii habsburskiej znalazły się: Kra­ków, Sandomierz, Radom, Lublin. Pozostałe obszary z Warszawą, Białymsto-kiem, Suwałkami, Łomżą, a także Siewierzem anektowały Prusy.

Pozbawiony królestwa Stanisław August abdykował i po krótkim pobycie w Grodnie dożywał swoich dni w Petersburgu. Przeżył śmierć swojej przyja­ciółki i protektorki Katarzyny II. Zabiegał głównie o uregulowanie swoich spraw majątkowych, w czym pomocy udzielał mu cesarz Paweł I. Cesarz zwolnił z niewoli pewną liczbę polskich jeńców wojennych, T. Kościuszkę hojnie obdarzył i pozwolił mu wyjechać do Ameryki, ale w sprawach zasadni­czych kontynuował politykę swojej matki.

3.2. Skarb

W 1775 r. przygotowano i przyjęto roczny budżet państwa. Dokonano także istotnych reform podatkowych. Jako podatek bezpośredni wprowadzono po­wszechne podymne od każdego komina (domu); podatek wynosił od 14 do 16 zł w miastach i od 5 do 7 zł na wsi. Rozszerzono podatki pośrednie; wpro­wadzono cło generalne ad valorem, podatek od produkcji i sprzedaży trunków (stanowił on około 1/3 dochodów budżetowych). W 1778 r. wprowadzono skarbowy monopol solny, a w 1786 r. skarbowy monopol tytoniowy. Monopol skarbowy polegał na ścisłej kontroli i opodatkowaniu wwozu, wyłączności państwa na produkcję i handel hurtowy oraz koncesjonowaniu sprzedaży deta­licznej. Uporządkowano sprawy pieniężne, uruchamiając mennicę w Warsza­wie. Bito monetę srebrną wartości l zł i wartości 8 zł pod nazwą talar. Mone­tą złotą był dukat o równowartości 18 zł. Funkcję pieniądza zdawkowego peł­nił miedziany grosz. 30 groszy równało się l zł. Pieniądz polski był dobry, tzn. zawartość kruszcu odpowiadała nominałowi. Wobec złego pieniądza w państwach ościennych odpływał on za granicę, a w Prusach bito nawet fał­szywy pieniądz polski o mniejszej zawartości kruszcu.

Pomimo reorganizacji skarbu, obciążenia podatkowe mieszkańca Rzeczy­pospolitej były w porównaniu z innymi państwami niewielkie. Jeżeli przyjąć je za 100, to w Holandii wynosiły 3500, w Wielkiej Brytanii 3400, we Francji

48

Rzeczpospolita w XVIII w.

; 2100, w monarchii habsburskiej 1200, w Hiszpanii 1000, w Szwecji 900, |lw Rosji i Prusach 600. To niskie obciążenie podatkowe wynikało zarówno f* poziomu gospodarczego, jak i z ustroju politycznego, w którym podatki tłchwalane były przez Sejm, gdy w państwach absolutystycznych ustalał je mo-iłarcha. Niskie dochody skarbu powodowały ograniczone, w stosunku do państw ! ościennych, możliwości utrzymania wojska, niesprawną administrację terytorial-

I i niedostatek środków na dyplomację. W tym czasie mniejsze od Polski Pru-|iy utrzymywały armię około 200 tyś. ludzi, Rosja i Austria po około 300 tyś.

Rzeczpospolita dysponowała 18 tyś. żołnierzy, choć według ówczesnych za-|tad ekonomicznych mogła utrzymać stutysięczną armię. Wymagałoby to oczywi-|ftie zwiększenia dochodów skarbu, tj. podniesienia podatków. W latach siedem-I dziesiątych XVIII w. dochody z Korony przynosiły 10,3 min zł, a z Litwy 6 min, tnzem 16,3 min zł. W tym samym czasie Prusy wydawały rocznie jedynie na ce-Ije wojskowe około 70 min zł. Dochody osobiste Stanisława Augusta były niema-

i, bo wynosiły około 7 min zł rocznie i składały się z dotacji ze skarbu państwa

\ min zł oraz przychodów z żup krakowskich i dóbr stołowych 3 min zł. W 1789 r. uchwalono „daninę ofiary", tj. pierwszy podatek dochodowy

r Rzeczypospolitej. Podatek obejmował 10% dochodów brutto w dobrach pry-atnych i 20% w duchownych. Przewidywano, że uzyska się z tego źródła

15-16 min zł rocznie. Okazało się jednak, że wyniósł on jedynie około 9 min. J-W roku budżetowym 1791/92 wszystkie przychody z Korony wyniosły |36 min, a z Litwy 14 min, czyli łącznie 50 min. Było to mniej niż przewidy-l wano i zmniejszono etat wojska do 57,5 tyś. ludzi. Na potrzeby armii Sejm pehwalił tzw. zsypkę zbożową, tj. podatek naturalny w wysokości 2 garnców nieć jako miara ciał sypkich wynosił w zależności od regionu od 2 do 4 li-Itrów) żyta i 4 garnców owsa rocznie od każdego dymu wiejskiego. Przezna-Iczeniem zsypki była poprawa zaopatrzenia wojska.

|3.3. Przemysł i handel

Największe ekonomie królewskie znajdowały się na Litwie i w nich A. Tyzen-auz, podskarbi nadworny litewski, w celu podniesienia dochodów z dóbr roz-czął budowę manufaktur królewskich. W latach 1767-1780 zorganizował r dobrach stołowych litewskich ponad 47 manufaktur różnych branż, m.in. su­kienne, płócienne, pończoszniczą, woskarską, farbiarnię, „fabrykę złota", kape-nszniczą, koronkarską, iglarską itp. W samym Grodnie (gdzie był starostą) [na przedmieściach tego miasta założył 22 manufaktury zatrudniające ponad pracowników. Stosunkowo dużo środków przeznaczano na inwestycje i opłacanie zagranicznych fachowców. Po kilku latach okazało się jednak, że

49

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

koszty produkcji były wysokie, jakość wyrobów mierna, a rynków zbytu brak. Działalność Tyzenhauza zakończyła się w 1780 r. procesem skarbowym przed Komisją Skarbu Litewskiego, obciążającą go długiem 1,8 min zł. „Sprawa Ty­zenhauza" miała także podteksty polityczne, gdyż jego działalność zmierzała do ograniczenia koterii magnackiej o orientacji prorosyjskiej. Po klęsce Tyzen­hauza manufaktury grodzieńskie wkrótce upadły.

Sam Stanisław August przyczynił się do założenia w Warszawie mennicy, ludwisarni i wytwórni fajansów. Największy zakład zbrojeniowy stanowiła królewska manufaktura w ekonomii w Kozienicach, założona w 1786 r. Produ­kowała początkowo 6, a następnie 20 karabinów tygodniowo. Wytwarzano w niej także gwintowane sztucery dla batalionów strzelców. Inne manufaktury królewskie w Warszawie Stanisław August z powodu poważnego ich zadłuże­nia ofiarował Rzeczypospolitej.

W epoce stanisławowskiej doliczyć się możemy około 250 manufaktur róż­nego typu i wielkości. Najszerzej znane oprócz królewskich są „manufaktury magnackie" zorganizowane w wielkich kompleksach dóbr. Manufaktury takie, np. Radziwiłłów w Nieświeżu, wytwarzały na potrzeby dworu, milicji nadwor­nej i klienteli Radziwiłłów. Manufaktury te miały nie tyle przynosić zysk, co zmniejszyć wydatki na zakup towarów. Niezbędną gotówkę uzyskiwano ze sprzedaży wyrobów na wewnętrzym rynku „państwa nieświeskiego", gdzie stosowano politykę zbliżoną do merkantylnej. Często korzystano z pracy pań­szczyźnianej, zwłaszcza przy transporcie i w budownictwie. Robotnicy niewy­kwalifikowani rekrutowali się spośród poddanych.

Odmienny charakter miały manufaktury w dużych ośrodkach miejskich, na­leżące do kupców, których celem był zysk, zaś wytwarzane towary przezna­czane były na rynek. Nakłady inwestycyjne, podobnie jak i koszty produkcji, starano się ograniczać.

W Wielkopolsce i na zachodnim Mazowszu występowało chałupnictwo wiej­skie, głównie sukiennicze i płóciennicze, organizowane najczęściej przez kup­ców, lecz niekiedy także przez właścicieli dóbr. Takie rozproszone manufaktury chałupnicze z upodobaniem tworzył w dobrach arcybiskupstwa gnieźnieńskiego brat króla prymas M. Poniatowski. W Wielkopolsce w 1788 r. w tkactwie zatru­dnionych było około 10 tyś. osób, a wytwórczość sięgała 57 tyś. postawów suk­na (postaw - około 20 metrów)5.

Szczególny charakter miały manufaktury skarbowe, tj. wytwórnie wyrobów tytoniowych i kopalnie soli. Manufaktury tytoniowe powstały w Warszawie, Radomiu i Korcu. Wydobycie soli dochodziło do 40 tyś. ton rocznie.

5 Według J. Topolskiego w XVIII w. z produkcji włókienniczej wynoszącej około 2 min me­trów tkanin utrzymywało się około 12% ludności. Dzięki temu miasta wielkopolskie nie zostały dotknięte recesją typową dla pozostałych miast polskich tej epoki, J. Topolski, Dzieje gospodarcze Polski w zarysie do 1989 r., „Ekonomista" 1994, nr 4 (recenzja).

50

Rzeczpospolita w XVIII w.

Przemysł żelazny skupiony był w Zagłębiu Staropolskim na Kielecczyźnie. Pracowało tam od 20 do 30 wielkich pieców hutniczych oraz powiązanych s !2 nimi fryszerek i kuźnic. W wielkich piecach wytapiano surówkę żelaza, sto­pując jako wsad miejscowe rudy, wypalany w okolicznych lasach węgiel ^drzewny i kamień wapienny. Roczny wytop wynosił około 5 tyś. ton. We fry-i szerkach i kuźnicach przerabiano surówkę na żelazo o przeznaczeniu handlo-i wyra. Roczna produkcja wynosiła około 3,6 tyś. ton. Dmuchawy wielkich pie-; ców i fryszerek oraz młoty kuźnic poruszane były za pomocą kół wodnych. Stąd ich lokalizacja nad rzeczkami i potokami. Broń wytwarzały manufaktury w Końskich, Pomykowie i Przysusze, w sumie około 2,5 tyś. karabinów rocz­nie. W Drzewicy produkowano moździerze, armaty, bomby i kule armatnie. Sprzęt dla wojska dostarczały także zakłady w Gowarczowie, Suchedniowie i Samsonowie.

Rzemiosło miejskie utrzymało swoje średniowieczne ramy organizacyjne, obowiązujące na obszarze miast. Na przedmieściach, zwłaszcza w jurydykach szlacheckich - np. Mariensztat i Leszno w Warszawie - rozwijało się rzemio­sło pozacechowe, głównie żydowskie.

W czasach stanisławowskich w porównaniu z Europą Zachodnią przemysł Polski nadal był słabo rozwinięty, ale w stosunku do pierwszej połowy stule­cia dokonał się duży postęp.

Za panowania Stanisława Augusta podjęto wiele inwestycji mających na

i celu poprawę komunikacji. Wojewoda wileński M. Ogiński kosztem 12 min zł

rozpoczął w 1764 r. budowę kanału łączącego Niemen i Dniepr przez Szczarę,

iJasiołdę i Prypeć (54 km). Pierwszy statek przepłynął kanałem w 1784 r.

»W tym samym roku ukończono kanał łączący Dniepr z Wisłą przez Prypeć

f i Bug (80 km). Rozpoczęto budowę kilku gościńców, w tym 2 przez bagna po-

leskie. W 1764 r. dokonano reorganizacji poczty (jej początki sięgają 1558 r.).

Poczta miała na głównych traktach około 200 stacji. Umundurowano poczty-

lionów i nakazano używania trąbki, na której dźwięk na stacji pocztowej przy-

f gotowywano konie do zmiany. Poczta przewoziła przesyłki i listy oraz zapew-

|niała konie podróżnym mającym własne powozy. List ekspresowy z Warszawy

fdo Drezna szedł 3 dni. Przesłanie normalnego listu w kraju kosztowało

12 groszy, a paczki pięciofuntowej z Warszawy do Paryża 237 zł.

W 1752 r. zawinęły do Gdańska 992 statki. Po odcięciu po pierwszym roz-Ibiorze Gdańska od Rzeczypospolitej ruch statków zmniejszył się, wynosząc |np. w 1782 r. 447 statków. Eksport zboża przez Gdańsk ilustruje tabl. 7.

Na skutek zmniejszenia eksportu zbóż pogorszył się bilans handlowy. |W 1776 r. ujemne saldo Korony wyniosło 26 min zł. W okresie Sejmu l Czteroletniego eksport wzrósł do 150 min zł, a dodatnie saldo wynosiło około 30 min zł. Na wzrost eksportu miały wpływ wydarzenia polityczne, tj. wojna pocarstw koalicji z rewolucyjną Francją, co zwiększyło zapotrzebowanie na

51

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

żywność w Europie Zachodniej. Zaczęła wzrastać flota handlowa Gdańsl którą w 1793 r. stanowiło 71 statków.

Tablica 7 Eksport zboża przez Gdańsk i

latach 1766-1795

Lata (średnio rocznie)

Wywóz w tyś. łasztówa

Lata (średnio rocznie)

Wywóz w tyś. łasztówa

1766-1770

1771-1775

1776-1780

46,2

20,8

13,5

1781-1785

1786-1790

1791-1795

21,5

15,7

19,5

" Łaszt pszenicy ważył około 2,4 t, łaszt żyta 2,2 t.

Źródło: Cz. Biemat, Statystyka obrotu towarowego Gdańska w latach 1651-1811, Warszawa 1962, s. 286-287.

Po pierwszym rozbiorze Prusy narzuciły Polsce bardzo wysokie cła tram to we wymuszone w traktacie handlowym z 1775 r. Pomimo obowiązywał traktatu, Prusy dowolnie podnosiły cła w zależności od swoich aktualnych p trzeb. Surowce obłożono w traktacie cłem tranzytowym 30% ad valorem; g w pewnym momencie Prusy odczuły brak surowców, podniosły cło do 315' by zmusić polskich eskporterów do sprzedawania ich w Prusach zamii w Gdańsku. W celu utrudnienia rozwoju polskiego przemysłu włókiennicze Prusy podniosły cło tranzytowe na wwożone do Polski barwniki do 200' Władze pruskie starały się skierować eksport z polskiego Gdańska do prask go od niedawna Szczecina. W tym celu zbudowano Kanał Bydgoski (1774) l czący Odrę i Wisłę przez Wartę, Noteć i Brdę (27 km). Szacuje się, że w p staci ceł tranzytowych Prusy ściągały z Polski około 17 min zł rocznie. ] śmierci Fryderyka II w 1786 r. nastąpiło pewne odprężenie w stosunkach po tycznych i gospodarczych polsko-pruskich.

Utrata swobodnego dostępu do Bałtyku zwiększyła zainteresowanie Poli Morzem Czarnym. W 1774 r. Rosja uzyskała pełny dostęp do wybrzeża cz; nomorskiego i swobodę żeglugi w cieśninach tureckich. W 1778 r. rozpoczę budowę portu w Chersoniu. Ustanowiono tam konsulat polski, a P. Potoc otworzył dom handlowy i zakupił kilka statków. Założono kompanię handlo) o poważnym kapitale 2 min zł. Wybuch kolejnej wojny rosyjsko-tureck w 1787 r. położył kres tym zamierzeniom.

)zdział 4

księstwo Warszawskie i Królestwo Niskie w dobie autonomii

J. Państwo

de z państw zaborczych na zajętych ziemiach polskich wprowadziło wła-ustrój polityczny i administracyjny. W ostatnich dwóch dekadach III w. w Rosji, Prusach i Austrii dokonano reform administracji, które po-ono z nowym podziałem terytorialnym i stworzeniem zawodowej admini-Cji państwowej. Kształtujący się od wieków podział na województwa został piony podziałem na gubernie, departamenty, obwody. Praktycznie zlikwi-

samorząd szlachecki.

jb W XVIII w. sytuacja rolnictwa Rzeczypospolitej nie uległa większym zmia-w stosunku do poprzedniego stulecia. Z ogółu chłopów w dobrach szla-kich było 64%, w kościelnych 17%, w królewszczyznach 16% i w ekono-ch królewskich 3%. W niektórych dobrach magnackich i ekonomiach kró-yskich dokonano próby zamiany pańszczyzny na czynsz. Eksperymenty te liasadzie się nie powiodły i w oczynszowanych dobrach często przywracano

czyznę.

W Austrii i Prusach dokonano regulacji stosunków poddańczych, ograni-ając władzę szlachty nad chłopstwem. Było to zniesienie tzw. zaostrzonego daństwa przez Józefa II w Austrii i Fryderyka Wilhelma II w Prusach. Na wzmocnienia pozycji państwa w stosunkach dwór-wieś wprowadzono ad justycjariusza (niższy urzędnik sądowy) i mandatariusza (niższy urzęd-administracji). Urzędnicy ci powoływani byli przez państwo, a opłacani ez dwór.

Odmiennie postępowano w Rosji. Katarzyna II pozbawiła chłopów w do-szlacheckich wszelkich dotychczasowych praw i wzmocniła pozycję ma-ową szlachty rodowej. W Prusach nastąpiła pełna sekularyzacja dóbr duchownych, a w Austrii ściowa, obejmująca własność zakonów kontemplacyjnych. Księża pobiera-

53

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

jąć wynagrodzenie od państwa stawali się poniekąd urzędnikami administracj W zaborze rosyjskim Kościół katolicki podporządkowano rządowi. Utworzeń arcybiskupstwo w Mohylewie jako metropolię rzymskokatolicką dla całeg imperium rosyjskiego. Oczywiście gros wyznawców Kościoła rzymskieg znajdowało się na terenach dawnej Rzeczypospolitej.

Polityków polskich na przełomie XVIII i XIX w. można z grubsza podzi< lic na: ugodowców, liczących na odbudowę państwa polskiego przez Rosj (A.J. Czartoryski) i na radykałów, liczących na pomoc zbrojną rewolucyjni Francji, a potem Napoleona (J.H. Dąbrowski). Jest paradoksem historii, że g< nerał J. Zajączek we wczesnej młodości konfederat barski, następnie rewoh cjonista - jakobin, później bonapartysta i generał Księstwa Warszawskieg umarł jako książę i namiestnik cesarza Aleksandra I w Królestwie Polskim.

W 1805 r. wojny napoleońskie objęły Europę Środkową, w 1806 r. dosii gły ziem polskich. W latach 1806-1807 przeciwnikiem Napoleona były Prus i Rosja. Już w czasie zimy 1806/07 Napoleon rozpoczął formowanie wojsl* polskiego i organizację władz administracyjnych w Poznaniu i Warszawie. F klęsce armii rosyjskiej w Prusach Wschodnich Napoleon i cesarz Rosji Ali ksander I zawarli pokój w Tylży (25 czerwca 1807 r.). Owocem tego było p< wstanie Księstwa Warszawskiego utworzonego w zasadzie z ziem polskie drugiego i trzeciego zaboru pruskiego. Do Księstwa nie wszedł Gdańsk, któi stał się wolnym miastem pod kontrolą francuską, oraz obwód białostocki dar< wany Rosji przez Napoleona. Weszły natomiast Bydgoszcz i Inowrocłav W czasie swego pobytu w Dreźnie w Saksonii Napoleon podyktował tek konstytucji dla stworzonego przez siebie państwa. Podpis Napoleona nosi da 22 lipca 1807 r.

Konstytucja Księstwa Warszawskiego została opracowana na podstawie z; sad prawodawstwa napoleońskiego obowiązującego we Francji i jej krajach si telickich. Uwzględniono w niej pewne polskie tradycje wywodzące się z Koi stytucji 3 maja. Księciem Warszawskim został król saski Fryderyk Augus którego dynastia miała dziedzicznie panować w Księstwie Warszawskim połi czonym unią personalną z Saksonią. Punkt ten stanowił wyraźne nawiązań do konstytucji z 1791 r. Parlament Księstwa składał się z Izby Poselski (Sejm) i Izby Senatorskiej (Senat). W skład Sejmu wchodziło 60 posłów w; bieranych przez sejmiki szlacheckie i 40 deputowanych wybieranych prz< zgromadzenia gminne. Do Senatu wchodzili biskupi oraz wojewodowie i k; sztelanowie powoływani przez króla dożywotnio. Tytuły wojewodów i kaszti łanów były całkowicie honorowe, gdyż nie pełnili oni żadnych funkcji admin stracyjnych. Konstytucja zapewniała dominujące znaczenie władzy wykonav czej - królowi i powoływanemu przezeń rządowi. Rząd składał się z 6 min strów z prezesem na czele. Kontrolę nad jego działalnością sprawował n Sejm, ale Rada Stanu. Do niej wchodził król, ministrowie, sekretarz star

54

Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

i 4 referendarzy. Królowi przysługiwało prawo inicjatywy ustawodawczej, co .^graniczyło rolę władzy ustawodawczej (Sejmu). Sądownictwo było wydzielo-ijje zgodnie z zasadą podziału władz, a król mianował sędziów dożywotnio, 'ymiar sprawiedliwości oparty był na Kodeksie Napoleona. Oddzielono są-wnictwo cywilne od karnego.

Konstytucja Księstwa wprowadziła równość obywateli wobec prawa. Było równoznaczne ze zniesieniem poddaństwa chłopów i zapewnieniem im wol-iści osobistej. Dekret grudniowy z 1807 r. zlikwidował emfiteutyczną, tj. Izielną własność ziemi, przyznając ją jednoznacznie dotychczasowym wła-icielom majątków ziemskich. W ten sposób chłop pozbawiony został jakich-:olwiek praw do ziemi i jej wieczystego użytkowania i mógł zostać z niej wy­rugowany („zdjęto chłopom kajdany łącznie z butami"). Chłopów dziedzicz­nych nowe prawo traktowało jako czasowych dzierżawców. Użytkowanie przez nich ziemi miało być określane umową dwustronną, co oznaczało możliwość ;howania pańszczyzny jako ekwiwalentu czynszu dzierżawnego. Konstytucja przewidywała podział kraju na 6 departamentów i 60 powia-ów. Na czele departamentu stał prefekt, a powiatu - podprefekt. Miastami wydzielonymi (Warszawa, Poznań, Kalisz, Toruń) zarządzali prezydenci, po-stalymi burmistrzowie. W dobrach ziemskich zarząd administracyjny spra­wowali wójtowie, najczęściej właściciele dóbr. Cały aparat administracyjny pochodził z nominacji i miał bardzo szerokie kompetencje. Przewidywane przez konstytucję rady samorządu terytorialnego miały funkcjonować obok władz administracyjnych. Do ich obowiązków należały: rozkład obciążeń podatków państwowych na obywateli, opieka socjalna oraz dbanie o porządek publiczny.

Religia katolicka została określona jako „religia stanu". Państwo miano podzielić na 6 diecezji odpowiadających mniej więcej departamentom. Stosun­ki między Paryżem i Watykanem były napięte, co znajdowało również odbicie w Warszawie. Kościół katolicki w Polsce nie godził się ani ze świecką oświa-|ą, ani ze świeckim prawem rodzinnym (śluby, rozwody).

Wprowadzenie w 1808 r. kodeksu cywilnego stanowiło gwarancję nienaru­szalności prywatnej własności i świeckiego prawa rodzinnego, regulującego Juby, rozwody, spadkobranie itp.

W 1809 r. wybuchła kolejna wojna francusko-austriacka, w której uczestni­czyło Księstwo Warszawskie. Po zwycięstwie Francji, w którym miały udział rojska polskie dowodzone przez księcia J. Poniatowskiego, do Księstwa War-.awskiego przyłączono ziemie północnej Małopolski, tj. zaboru austriackiego 1795 r. oraz niewielkie obszary pierwszego zaboru (Zamojszczyzna i okolice rakowa). Terytorium państwa wzrosło ze 101,5 do 161,5 tyś. km2, a ludność około 2,5 do 4 min. Nowy obszar wymagał zmian konstytucji, których doko­pał Fryderyk August dekretem z 4 lutego 1810 r. Skład Sejmu powiększono

55

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

do 166 posłów i deputowanych, a Senatu do 30 Senatorów. Powołano 4 nów departamenty, 40 powiatów oraz 4 diecezje. Do Rady Stanu miano dokoopt< wać 2 referendarzy.

Po przegranej przez Napoleona kampanii w Rosji w 1812 r., w której brał udział wojsko polskie, Księstwo Warszawskie zostało okupowane przez arm: rosyjską. 3 maja 1815 r. na kongresie pokojowym w Wiedniu powołano Król< stwo Polskie. Dotychczasowy obszar Księstwa Warszawskiego został zmnie szony na rzecz Prus o departamenty poznański i bydgoski. Z dawnego powiał krakowskiego utworzono Wolne Miasto Kraków pod patronatem trzech państ zaborczych. Austria przejęła prawobrzeżną część powiatu krakowskiego z ji dynymi wówczas w kraju kopalniami soli.

Mapa 4 Ziemie I Rzeczypospolitej po Kongresie Wiedeńskim

Efj^gĘj Rzeczpospolita Krakowska

r"'V"1 ziemie wchodza.ce w sktad \ l Cesarstwa Rosyjskiego

i-1 ^„..4 ziemie wchodza.ce w skład łś-^..l Królestwa Pruskiego

p--'™'-] ;/0mte wchodzące wskfad *.........."i Cesarstwa Austriackiego

.X MOKAWY

•••••• granica Królestwa Polskiego

« ^ * ^ win* granice

••—•— granice krajów i prowincji

G stolice państw

O *fo//c* krajów i prowincji

o /n/)0 m/astt

Źródło: Historia Polski w liczbach. Ludność. Terytorium, Warszawa 1993, s. 75.

56

Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

> Obszar Królestwa Polskiego obejmował 128 tyś. km2 z około 3,3 min lud-ci. Konstytucje nadał Królestwu cesarz Aleksander I, opatrując ją datą Mistopada 1815 r. Istotny wpływ na treść konstytucji miało dwóch bliskich ilpracowników Aleksandra I książę A.J. Czartoryski i N. Nowosilcow zna-I jako senator z III części Dziadów. Ich poglądy na ustrój Królestwa były ciwstawne. Czartoryski zmierzał do tego, aby artykuły konstytucji umożli-pełną autonomię Warszawy wobec Petersburga. Stanowisko Nowosilco-i polegało na wprowadzeniu takich sformułowań, aby umożliwić korzystną i Rosji interpretację tych artykułów konstytucji, które regulowały stosunki niędzy władzami Królestwa a królem i cesarzem. Czartoryski był zwolenni-polityki liberalnej w Polsce, Nowosilcow - rządów autokratycznych, '-rezultacie konstytucja musiała być kompromisem. Królem Polski miał być dorazowy cesarz Rosji, pozorna analogia z królem saskim. Warto tu wspo-ć, że Aleksander I nie odbył uroczystości koronacyjnych w Warszawie, konał tego dopiero jego następca Mikołaj I.

Dość niski cenzus majątkowy nadawał czynne prawo wyborcze około 100 obywateli, w ówczesnej Francji prawo to posiadało około 80 tyś. osób. fóedług ordynacji posłowie wybierani byli w wyborach bezpośrednich przez vateli wszystkich stanów. Były to zasady raczej teoretyczne, gdyż w prak-: tylko jeden przedstawiciel stanu chłopskiego zasiadał w Sejmie. Utrzymu-: zasadę równości wobec prawa konstytucja wyłączała jednak z tej równości Dawców religii niechrześcijańskich, tj. praktycznie rzecz biorąc Żydów, iadając równouprawnienie na okres 10 lat. Faktycznie Żydzi musieli cze-: na równouprawnienie do czasu panowania Aleksandra II. Praktyka admini-cyjna wobec chłopów ograniczała swobodę wyboru przez nich miejsca za-szkania, co było zaprzeczeniem równości wobec prawa. Zapewnioną konstytucji wolność słowa i druku ograniczono już w 1819 r. przez wpro-

enie cenzury.

Zgodnie z konstytucją osobę króla miał reprezentować namiestnik urzędu-cy w Warszawie. Ku zdziwieniu opinii publicznej na to stanowisko Aleksan-powołał generała J. Zajączka, a po jego śmierci w 1826 r. urząd ten nie ył obsadzony. Wbrew konstytucji cesarz powołał urząd komisarza przy Rzą-! Królestwa, którym został N. Nowosilcow. Nie zapisane w konstytucji sta-owisko naczelnego wodza wojska polskiego objął młodszy brat cesarza Kon-nty. Cesarzewicz Konstanty, ożeniony z Polką J. Grudzińską, pełnił faktycz-(funkcję namiestnika cesarskiego, rezydując w Belwederze do powstania li-adowego.

Rada Administracyjna, tj. rząd Królestwa, składała się z pięciu ministrów ojących na czele urzędów zwanych komisjami: Wyznań Religijnych i Oświe-nia Publicznego, Sprawiedliwości, Spraw Wewnętrznych i Policji, Przycho-i Skarbu oraz Wojny. Ministerstwo Wojny w latach dwudziestych nie by-

57

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

ło obsadzone i faktycznie kierował nim cesarzewicz Konstanty przy pomocy szefa sztabu generalnego. Tak jak w Księstwie nie było ministerstwa spraw zagranicznych, a polityka zagraniczna należała do cesarza. Kompetencje mini­strów i Rady Stanu były podobne jak w Księstwie Warszawskim.

W zasadzie utrzymano podział administracji terytorialnej z czasów Księ­stwa, zmieniając jedynie nazwę „departamenty" na „województwa", a „powia­ty" na „obwody". Województwami zawiadywały komisje wojewódzkie z pre­zesami na czele, a obwodami - komisarze. Pozostałe różnice pomiędzy obu konstytucjami były niewielkie.

Na podstawie konkordatu zawartego z Watykanem w 1818 r. przyjęto podział na diecezje zbliżony do podziału na województwa. Powołano arcybi-skupstwo warszawskie jako metropolię. Metropolicie przysługiwał tytuł pry­masa Królestwa Polskiego. Przywrócono śluby kościelne i zakaz rozwodów. W wyniku konkordatu ustabilizowała się i wzrosła rola Kościoła katolickiego w porównaniu z jego sytuacją w Księstwie Warszawskim.

Stanisław K. Potocki, minister wyznań religijnych i oświecenia publiczne­go, uważany przez hierarchię kościelną za masona i libertyna, stał się przedmiotem nagonki, która zmusiła go do rezygnacji ze stanowiska w 1820 r. W tym samym roku zniesiono obowiązek podatku szkolnego płaconego przez włościan, co załamało program rozwoju oświaty ludowej.

Etat wojska polskiego, podobnie jak w Księstwie, przyjęto na czas pokoju w liczbie 30 tyś. ludzi. System organizacyjny francuski zamieniono na rosyjski. Kadra dowódców składała się z oficerów armii Księstwa dobrze wyszkolonych w trakcie wojen napoleońskich. W zasadzie obowiązywała powszechna służba wojskowa trwająca 10 lat. Nie oznaczało to, że każdy mężczyzna odbywał służ­bę wojskową. Istniała instytucja tzw. zastępstwa, gdzie ludzie zamożni opłacali „kapitulantów" spośród wysłużonych żołnierzy. Wzorem rosyjskim realizowa­nym przez cesarzewicza zwracano przede wszystkim uwagę na nienaganną mu­sztrę. Wojsko otrzymywało jednak dość wszechstronne wyszkolenie bojowe i miało dobre warunki materialne. Konstanty szczególną troską otaczał wojsko­wy Szpital Ujazdowski w Warsz.awie, na owe czasy nowocześnie wyposażony.

W okresie powstania listopadowego i wojny z Rosją w 1831 r. armię po­większono do 100 tyś. ludzi. Była ona doświadczonym i równorzędnym prze­ciwnikiem dla armii rosyjskiej. Podobnie jak w Księstwie, wydatki na wojsko stanowiły największą część rozchodów budżetu państwa.

Zarówno Księstwo Warszawskie, jak i Królestwo Polskie miało ustrój mo­narchii konstytucyjnej o uregulowanych zasadach sukcesji tronu. Wyraźnie za­rysowany był w nich podział władzy na ustawodawczą i wykonawczą, które należały do tronu, oraz sądowniczą. Konstytucja oktrojowana, tj. nadana przez władcę, tym się najczęściej różni od konstytucji uchwalonej przez obywate­li - np. konstytucji amerykańskiej - że nie przyjmuje monteskiuszowskiegc

58

_____Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

«podziału władzy na ustawodawczą i wykonawczą. Obie konstytucje polskie po-'czątków XIX w. traktowały parlament nie jako władzę ustawodawczą tylko fopiniodawczą, łącząc władze prawodawczą i wykonawczą w ręku monarchy. 'Obapaństwa pozbawione były suwerenności. Widomym tego znakiem był brak > ministerstwa spraw zagranicznych. W polskiej historiografii „lepszą prasą" cie-[szyło się Księstwo Warszawskie, co zapewne wynikało z nastawienia history-Ików, których większość łączyła sympatie profrancuskie z antypatią do Rosji.

4.2. Społeczeństwo

; Na początku XIX w. uformowała się w Polsce nowa elita polityczna, jak się dziś mówi „klasa polityczna". W jej skład wchodziło głównie zamożne zie-..miaństwo, ale także przedstawiciele stanu mieszczańskiego, np. S. Staszic. W przeciwieństwie do Polski przedrozbiorowej - gdzie funkcje te pełniła ary­stokracja ziemska - była to elita cywilno-wojskowa przygotowana profesjonal­nie do obejmowanych stanowisk. Kształceniem nowej biurokracji zajmowała się Szkoła Prawa i Administracji założona w Warszawie w 1808 r., a następ­nie od 1817 r. Królewski Uniwersytet Warszawski. Szkoły wojskowe przygo-| towywały dobrze wykwalifikowanych oficerów, a starsi z nich przeszli najlep-, szą szkołę wojen napoleońskich. Część dostojników wywodziła się z uboższej szlachty, która dzięki donacjom Napoleona i Aleksandra I uzyskała wysoką po-;, zycję majątkową, np. generał J. Zajączek otrzymał od Napoleona po kampanii 1809 r. wspaniałe dobra Opatówek, obejmujące przeszło 60 wsi i folwarków dawnego arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, zsekularyzowane przez rząd pruski. Napoleon hojnie przyznawał swoim marszałkom i generałom polskie dobra pu­bliczne, np. marszałek J. Lannes otrzymał Księstwo Siewierskie - późniejsze l Zagłębie Dąbrowskie, a marszałek L. Davout - Księstwo Łowickie. Przeszło t ono następnie w ręce J. Grudzińskiej (Księżnej Łowickiej) jako żony Konstan-r tego z nadania Aleksandra I. Zasłużeni oficerowie otrzymywali od Napoleona 'posiadłości w Polsce, Niemczech i we Włoszech, które dawały im dożywotnią i rentę. Ciekawe, że w ówczesnym systemie prawnym własność pozostała w ich f rękach po upadku Napoleona. Nie dotyczyło to w Królestwie marszałków fran-|cuskich, których donacje powróciły jako dobra narodowe do państwa.

Ustawodawstwo Księstwa utrzymane w Królestwie przewidywało równość jtebywateli wobec prawa. Niemniej ustrój stanowy został zachowany. Szlachta przymała szczególne przywileje polityczne, a Żydzi pozbawieni byli niektó-Irych praw i wolności. Możliwość działań prawnych chłopów przeciwko l szlachcie była skutecznie hamowana. Chłop występujący w sądzie musiał oso-jjbiście przygotować pozew, co wobec analfabetyzmu wsi było raczej niemożli-

59

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

we. Pokątni pisarze skarg sądowych jako tzw. burzyciele włościan byli prze­śladowani przez władze.

Wyraźnej zmianie na lepsze uległo prawne położenie mieszczaństwa. Otworzyła się przed nim droga do zajmowania stanowisk publicznych i gro­madzenia majątku. Nowoczesne ustawodawstwo napoleońskie, kodeks cywilny i handlowy ułatwiały działalność gospodarczą. Aby nabyć pełnie praw, bogat­si mieszczanie wyznania mojżeszowego przechodzili na jedno z wyznań chrze­ścijańskich, najczęściej na protestantyzm, ale niekiedy na katolicyzm bądź pra­wosławie. Niektórzy z neofitów zabiegali o nobilitacje, nabywali dobra ziem­skie, a nawet uzyskiwali tytuły baronów. Wraz z rodzinami przechrzczonych i nobilitowanych Żydów w XVIII w. wchodzili oni do wyższych warstw spo­łeczeństwa polskiego, utożsamiając się nie tylko z kulturą polską, lecz i z na­rodem. W historiografii proces pełnej polonizacji wyższych warstw mieszczań­stwa żydowskiego określany bywa jako „asymilacja". Pozostająca przy judai­zmie większość ludności żydowskiej, odrębna religijnie i kulturowo, używają­ca języka jidysz i najczęściej nie znająca polskiego, zaczęła się przekształcać w mniejszość narodową.

Stosunkowo wolno dokonywała się polonizacja wykwalifikowanych robot­ników pochodzących z Niemiec, a zatrudnionych w przemyśle. Najbardziej pa­triotycznym elementem wśród niższych warstw społecznych było polskie drób-nomieszczaństwo. Ono głównie zasilało, oprócz szlachty, szeregi uczestników ruchów niepodległościowych.

O ile mieszczaństwo polskie stawało się uświadomione narodowo, o tyh nie można tego powiedzieć o włościaństwie, czego widomą oznaką były częste dezercje chłopskich rekrutów w czasie kampanii 1831 r.

W Królestwie Kongresowym, zwłaszcza w górnictwie, lecz także w manu fakturach, zaczęła się tworzyć warstwa robotników. W górnictwie i hutnictwii stworzono Korpus Górniczy. Górnicy przysięgli mieli wiele uprawnień, takicł jak: ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne, kasę bracką, zapewnioną opiek* dla wdów i sierot. Były to zalążki ustawodawstwa robotniczego, które jednał wówczas obejmowało nieliczną grupę ludzi.

W 1808 r. przeprowadzono w Księstwie powszechny spis ludności, w zasa dzie pierwszy w historii Polski. Powtórzono go w 1810 r. dla całego, powiek szonego o 4 departamenty obszaru Księstwa. Spis z 1810 r. wykazał 4334 tyś mieszkańców, co dawało gęstość zaludnienia 27 osób na km2. Ludność miej ska stanowiła 18,6% populacji, a stan szlachecki 7,3%. Społeczeństwo byli dość jednolite etnicznie; Polacy stanowili powyżej 80%, Niemcy 8,6%, Żydz 7%, a Rusini około 3%.

W Królestwie Polskim nie dokonano spisu ludności (pierwszy pełń; w 1897 r.), ale według szacunków liczba ludności w 1825 r. wynosiła 391 tyś.; dla 1827 r. udział ludności miejskiej wynosił 21,5%, a stanu szlacheckie

60

________________Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

i 7,5%. Istnieją szacunki przyrostu naturalnego dla okresu 1815-1830, być zawyżone. Według nich przy stopie urodzeń 45,3 i zgonów 29,5 przyrost alny wynosił 1,58%. Liczby te wskazują na to, że w latach dwudziestych gęstwo znajdowało się w okresie rewolucji demograficznej, albo dokładniej v. drugiej fazie demograficznej, gdy wysoki przyrost naturalny wynikał ze niejszającej się stopy zgonów, przy tej samej co poprzednio wysokiej stopie zeń. Przejście z pierwszej fazy (wysoka stopa urodzeń i wysoka stopa nów, co dawało przyrost naturalny 0,1-0,2%) do drugiej fazy wskazuje na aźną poprawę bytu materialnego ludności, lepszego odżywiania i opanowa-i epidemii. Rząd już za czasów Księstwa przejął odpowiedzialność za stan |itarny kraju, tworząc urząd lekarza powiatowego. W 1808 r. powstała |Warszawie Szkoła Medyko-Chirurgiczna, która przekształciła się później Fakultet Medyczny Uniwersytetu Warszawskiego, dostarczając kadr opiece |®wotnej. Nie ulega wątpliwości, że wynikało to z lepszej niż w I Rzeczy-olitej administracji i metod zarządzania państwem.

|3. Skarb

em podatkowy Królestwa, podobnie jak Księstwa, był wzorowany na sy-nie pruskim. Istotne znaczenie miało przywrócenie bądź wprowadzenie mo-oli skarbowych: solnego, tytoniowego i spirytusowego, które pod żelazną (ministra skarbu K. Druckiego-Lubeckiego dostarczały więcej niż 30% do-dów budżetowych. Budżety roczne, tak jak w Księstwie, miały charakter ninistracyjny, tj. nie były uchwalane przez Sejm, tylko ustalane przez rząd. Sejmu zasięgano w przypadku wprowadzania nowych podatków. Do łowy lat dwudziestych występowały stałe deficyty budżetowe. Do równowa-Jjbudżetowej, a nawet pewnej nadwyżki dochodów nad wydatkami doprowa-t dopiero po kilku latach swego administrowania Lubecki. Deficyty pokry-w Księstwie przez Napoleona w formie pożyczek, w Królestwie pokry-t Aleksander I, udzielając dotacji. Szczególnie kłopotliwa dla skarbu Króle-była sprawa tzw. sum bajońskich. Były to wierzytelności pruskich towa-itw kredytowych. Powstały na początku XIX w., gdy ziemianie w tzw. Pru-i Południowych zaciągali nisko oprocentowane kredyty na hipotekę swych br. Wydawało się, że upadek Prus w 1807 r. przekreślił te długi. Tymcza-zostały one przejęte przez Napoleona i w 1808 r. odsprzedane rządowi ?stwa Warszawskiego. Sprawę tę wynegocjowano w Bayonne i stąd ich na* a. Spłatę sum bajońskich przez szlachtę rozwiązał dopiero Lubecki, ściąga-> brutalnie zaległe zobowiązania, niekiedy przy użyciu tzw. egzekucji woj-vej. Polegało to na kierowaniu do posiadłości dłużników żołnierzy na mie-

61

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

szkanie i wyżywienie, którzy stacjonowali tak długo póki dłużnik nie zwróci) należności.

W 1810 r. ponownie uruchomiono w Warszawie mennicę, która funkcjono­wała już w latach 1765-1795. Od 1811 r. bito złotówki o wartości 30 grosz) oraz talary o wartości 6 złotych. W 1820 r. zbudowano nową mennicę przy ul Bielańskiej w Warszawie, wyposażoną w urządzenia angielskie i maszynę pa­rową. Monety Królestwa zbliżone były do rosyjskich i angielskich wagą i war­tością: l złoty = 30 groszy = 15 kopiejek = 6 pensów, l funt brytyjski = 4C złotych. Najczęściej bito 2-złotówkę wartości l szylinga angielskiego. Oprócz srebrnych złotych i miedzianych groszy mennica wypuszczała złote monet) o wartości 25 złotych, tzw. złote królewskie, i 50-złotówki, tzw. podwójne złote królewskie albo dublony. Relacja wartości złota do srebra wyrażała się stosunkiem 1:15. Z uwagi na obecność garnizonów rosyjskich, poczynając od 1813 r. w obiegu znajdowały się także rosyjskie ruble papierowe, tzw. asygna-cyjne. Ich wartość była płynna, ale zawsze niższa od rubla Srebrnego. Różnica, tzw. ażio, wynosiła do 70%. W tym przypadku rubel asygnacyjny = 30 kopie­jek w srebrze = 2 złote.

W 1828 r. z inicjatywy ministra Lubeckiego powołano Bank Polski jakc państwowy bank emisyjny. Wypuszczał on banknoty w pełni wymienialne na pieniądz kruszcowy według wartości nominalnej. Pokrycie kruszcowe stanowi­ło ponad 30% wartości emisji banknotów.

Bank, choć emisyjny, prowadził także i inne interesy bankowe:

- dyskontował weksle krótkoterminowe przy stopie 4-6% rocznie,

- dokonywał skupu weksli zagranicznych, czyli tzw. dewiz,

- dyskontował warranty, tj. weksle pod zastaw towarów w magazynach lut listów przewozowych,

- prowadził operacje lombardowe, tj. udzielał pożyczek pod zastaw papie­rów wartościowych bądź kosztowności; obowiązywała stopa 5-8%,

- prowadził nisko oprocentowane (2-4%) rachunki depozytowe osób fi­zycznych, które miały podobny charakter jak dzisiejsze rachunki terminowe,

- gromadził depozyty obowiązkowe instytucji publicznych, np. fundusze emerytalne, Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, Towarzystwa Ogniowe­go itp.1

Bank interesował się także kredytem inwestycyjnym. Głównym kredyto­biorcą była Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Policji, która w 1829 r otrzymała kredyt 14 min zł na budowę dróg bitych. Szczególnie istotna byłć rola Banku Polskiego w czasie wojny polsko-rosyjskiej w 1831 r. Rząd Naro­dowy za pośrednictwem banku uzyskał w Anglii pożyczkę na zakup materiału wojennego w wysokości 4 min funtów szterlingów.

1 H. Radziszewski, Bank Polski, Poznań 1919, s. 335-345.

62

Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

Rolnictwo

\ pomyślności kraju kluczowa była sytuacja rolnictwa. Warunkiem jej za-niczej poprawy stało się rozwiązanie kwestii agrarnej i wyjście z recesji yodowanej utrzymywaniem się systemu folwarczno-pańszczyźnianego. twie Warszawskim rolnictwo zostało poważnie zniszczone przez narsze wojsk, kontrybucje, pobory rekrutów itp. Wyraźne ślady tych szczeń występują do początków lat dwudziestych. Ubóstwo gospodarstw ppskich powodowało niewydolność folwarków szlacheckich. Były to zja-, podobne do występujących w drugiej połowie XVII w. Po zniesieniu aństwa w 1807 r. pańszczyzna stawała się coraz mniej wydajna, gdyż lianie mieli ograniczone możliwości jej egzekwowania. Niektórym wła-eielom ziemi opłacało się rugować chłopów z użytkowanych przez nich 5w, a następnie zatrudniać ich jako fornali. Wymagało to nakładów in-ycyjnych na budowę stajni fornalskich, obór, zakup narzędzi rolniczych, li, wozów itp. Tworzenie folwarków „parobczańskich" (nie korzystających ińszczyzny) związane było ze stopniowym przechodzeniem od trójpolów-i do płodozmianu. Wymagało to scalania gruntów, tzw. komasacji, w celu vidacji szachownicy pól, a często i melioracji. W folwarkach wprowadza-|do hodowli uszlachetnione rasy koni, bydła, owiec. Wszystkie te inwesty-! wymagały poważnych środków pieniężnych, których na razie było brak. Recesję pogłębiało pogorszenie warunków eksportu. Mamy tu na myśli ffowadzenie w Anglii ceł zbożowych (corn-laws) w 1814 r. Przywóz zbóż ^Anglii był dozwolony jedynie wtedy, kiedy cena krajowa nie spadała po-jfiej 82 szylingów za ąuarter. Zmniejszenie importu przez Anglię doprowa­liło do spadku cen w portach bałtyckich. Także wojna celna Królestwa i Prusami i podwyższenie ceł tranzytowych w 1824 r. utrudniły wywóz. ! latach 1817-1820 przeciętny roczny wywóz zbóż (pszenica i żyto) z Kró-|twa wynosił 58 tyś. ton, a w latach 1821-1824 - 36 tyś. ton. Średnie ceny IWarszawie spadły w tym czasie o 50%. Średnie plony pszenicy wynosiły 1 ziarna z jednego wysianego, żyta 4,3, a zbiory czterech zbóż (żyto, psze-a, jęczmień, owies) około l min ton, ziemniaków około 500 tyś. ton. Eks-: dwóch zbóż (żyta i pszenicy) na początku lat dwudziestych stanowił je­nie 6% ich produkcji.

Długofalowy program poprawy sytuacji rolnictwa przedstawił Lubecki, |łużyć temu miało utworzone w 1825 r. w Warszawie Towarzystwo Kredy-ve Ziemskie. Obracało ono kapitałem uzyskanym ze sprzedaży papierów rtościowych, tzw. listów zastawnych. Kapitał ten był przeznaczany na kre-: hipoteczny dla członków towarzystwa. Kredyt związany był z założeniem wieczystych nieruchomości ziemskich, a wysokość pożyczek ustalana

63

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

była w zależności od wartości majątku, na którym ustanawiano hipotekę (zabezpieczenie roszczeń). Egzekwowanie długów kredytobiorców odbywało się w sposób uproszczony, a w przypadku niewypłacalności ogłaszano licyta­cję majątku na rzecz Towarzystwa. W ówczesnych gazetach często zamieszczane były ogłoszenia o licytacji folwarków ze szczegółowym ich opi­sem (wycena wartości ziemi, zabudowań, inwentarza, narzędzi itp.). W latach 1825-1830 wartość wypuszczonych listów zastawnych wynosiła 165 min zł. W ciągu pierwszych trzydziestu lat do Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przystąpiło 3875 majątków prywatnych i 268 dóbr narodowych.

W Królestwie Polskim reformy agrarne rozpoczęło oczynszowanie chłopów w dobrach narodowych. Zbyt wysokie czynsze spowodowały, że eksperyment się nie powiódł i folwarki dóbr narodowych ponownie oddano w prywatną dzierżawę. W latach czterdziestych oczynszowano dobra państwowe - donacje i majoraty - oraz zaczęto wprowadzać oczynszowanie w dobrach należących do arystokracji, np. w ordynacji zamojskiej oraz w dobrach szlacheckich, głównie w województwie kaliskim. W połowie XIX w. w zachodnich regio­nach Królestwa rzadko już można było spotkać pańszczyznę. Czynszownicy kaliscy i łowiccy dość szybko przestawili się na nowy typ gospodarowania, a warunki ich bytu uległy znacznej poprawie.

W wyniku rugów stosowanych przy przechodzeniu od folwarku pań­szczyźnianego do parobczańskiego powstała blisko milionowa grupa bezrolnej ludności wiejskiej, która z trudem zdobywała środki do życia. Ten proletariat wiejski (tzw. bandosi) z północnej Małopolski i Mazowsza poszukiwał pracy sezonowej w folwarkach zachodnich województw Królestwa, Wielkopolski i Pomorza. Warto tu wspomnieć, że sytuacja materialna stałej służby folwarcz­nej, a zwłaszcza wykwalifikowanych rzemieślników dworskich, była zdecydo­wanie lepsza niż bandosów. Niemniej zarobione przez nich pieniądze często pozwalały rodzinom na przeżycie zimy.

4.5. Przemysł

W historiografii spotykamy się z opinią, że rząd Księstwa Warszawskiego sto­sował politykę protekcyjną wobec przemysłu i rzemiosła. Jeśli idzie o intencje, jest to opinia trafna, jeśli zaś o realizację - raczej nie. Uprzywilejowanie im­portu z Francji i Saksonii ograniczało możliwości polityki protekcyjnej. Wojny i głęboki deficyt budżetowy nie pozwalały w gruncie rzeczy na stosowanie ja­kiejkolwiek konsekwentnej polityki gospodarczej.

W Królestwie Polskim sprawy przemysłu i rzemiosła znajdowały się w ge­stii Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji. Zajmował się tym De-

64

Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

nent Przemysłu i Kunsztów kierowany przez S. Staszica. On to rozpoczął pieranie imigracji fabrykantów i rzemieślników do późniejszego okręgu

Idego oraz rozbudowę rządowego przemysłu górniczo-hutniczego w Zagłę-i Staropolskim i nowo powstającym Dąbrowskim. Zarówno zakłady prywat-»jak i państwowe powstawały pod ochroną protekcyjną państwa. Wyrażało ! to w przywilejach dla imigrantów, zamówieniach rządowych, ulgach podat-

ych itd.

li Aby mógł rozwinąć się przemysł, musiały istnieć kapitał, siła robocza zbytu.

Kapitał. W okresie wojen napoleońskich największe interesy robiono na opatrywaniu armii czy to polskiej, czy francuskiej, czy rosyjskiej. Fortuna . Zbytkowera - najbogatszego człowieka na Pradze - wyrosła na takich wła-

: dostawach. W czasie pokoju najistotniejszą rolę w gromadzeniu kapitału

ywało nie tyle mieszczaństwo, ile państwo i ziemiaństwo. Na drugim (ńejscu występował kapitał pochodzący z zagranicy, a dopiero na trzecim ka-miejscowy, głównie kupiectwa żydowskiego. Kapitał inwestowano l trzech najzyskowniejszych wówczas gałęziach przemysłu: rolno-spożyw-

i, włókienniczym i górniczo-hutniczym.

Siła robocza. Wiejskiej niewykwalifikowanej siły roboczej było pod do-

atkiem, gorzej było z robotnikami wykwalifikowanymi, tj. jak wówczas mó-

ono „rzemieślnikami fabrycznymi". Ułatwiano im imigrację, nadawano

alki Budowlane i zapewniano zwolnienie od służby wojskowej. Rekrutacja i powołanego 12 marca 1817 r. Korpusu Górniczego odbywała się na zasa-zamiany służby wojskowej na pracę w górnictwie. Oczywiście górnik

ysięgły pozostawał w zawodzie na stałe, do końca życia. W miastach siła

cza pochodziła ze środowiska zubożałych rzemieślników cechowych, cze-

ników i plebsu miejskiego.

Rynki zbytu. W latach dwudziestych XIX w. rynek wewnętrzny rozwijał

stosunkowo powoli. Rynki zagraniczne w krajach gospodarczo silniej-

ych odpadały ze względów konkurencyjnych. Pozostawał rynek rosyjski,

f;który niestrudzenie zabiegał Lubecki, o czym będzie szerzej mowa w na-

nym podrozdziale.

Rząd Królestwa Polskiego wziął na siebie obowiązek stworzenia warun-

v, w których mógł rozwijać się przemysł. Przyczyny polityki protekcyjnej

' różnorakie. Na pierwszym miejscu można postawić dążenie do ogólnego Zwoju gospodarczego kraju. Rozbudowa przemysłu powodowała wzrost zna-enia państwa wobec sąsiadów, a podatki stąd płynące do skarbu mogły sta-

vić ważne źródło dochodów budżetowych. Uważano wówczas, że ujemny

is handlowy, tj. większy import niż eksport, obniża zasoby kruszcowe ństwa, co jest niekorzystne. Rozwój własnego przemysłu miał na celu

aiejszenie importu towarów przemysłowych i - co za tym idzie - odpływu

65

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

pieniądza. W Królestwie Polskim w grę wchodził jeszcze jeden aspekt związa­ny z interesami ziemiaństwa. Wobec trudności zbytu produktów rolnych za granicę chodziło o stworzenie rynku krajowego dla produkcji folwarcznej. Możliwość tę dostrzegano w zapotrzebowaniu przemysłu włókienniczego na wełnę i len, garbarskiego na skóry, rolno-spożywczego na zboża, ziemniaki i buraki cukrowe oraz hutniczego na węgiel drzewny. Ponadto wzrastająca liczba ludności miejskiej pracującej w przemyśle stawała się nabywcą artyku­łów żywnościowych. Zastosowanie teorii ekonomicznej pozostawiającej pań­stwu dominującą rolę w procesie wzrostu gospodarczego uzasadniał W. Suro-wiecki, wykładowca ekonomii i statystyki w Szkole Prawa i Administracji w Warszawie.

Początki polityki protekcyjnej w Królestwie stanowiło potwierdzenie w 1816 r. przywilejów dla „cudzoziemskich przemysłowców", wydanych wcześniej w Księstwie Warszawskim. Polityka protekcyjna umocniła się, gdy sprawy przemysłu i rzemiosła, będące w gestii Ministerstwa Spraw Wewnętrz­nych, zostały oddane w gestię kierowanej przez Lubeckiego Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu. Ze skarbu państwa przeznaczano środki na propagandę imigracji i opłacanie agentów wysyłanych w tym celu za granicę. Na początku lat dwudziestych zasługi dla rozwoju przemysłu włókienniczego i narodzin przyszłego okręgu łódzkiego położył przewodniczący Komisji Województwa Mazowieckiego R. Rembieliński. W okresie 1823-1828 produkcja tkanin weł­nianych wzrosła z 2131 do 4427 tyś. metrów, a tkanin bawełnianych (1825--1828) z 489 do 1448 tyś. metrów.

Rząd nie poprzestawał na pomocy dla prywatnego przemysłu, lecz także budował własne zakłady, głównie zresztą w górnictwie i hutnictwie. Na tym polu zasłużył się S. Staszic, który przygotował program rozbudowy kompleksu górniczo-hutniczego nad rzeką Kamienną. Kompleks składał się z kopalni ru­dy, wielkich pieców, pudlingarni, walcowni i wytwórni drutu. Poszczególne obiekty zgodnie z tokiem procesu produkcyjnego lokowano z biegiem rzeki. Wody Kamiennej wykorzystano do budowy kanału, który miał zarówno do­starczać energii wodnej, jak i stanowić drogę transportu pomiędzy poszczegól­nymi zakładami. Projekt Staszica rozwijał następnie Lubecki. Do 1827 r. skarb państwa przeznaczył na inwestycje górnicze i hutnicze 2,7 min zł. W 1828 r. inwestycje te przejął Bank Polski, który w ciągu pierwszych pięciu lat wydat­kował na ten cel 6,5 min zł. Niektóre ówczesne zakłady nad Kamienną, jak Brody, Nietulisko i Michałów, upadły, lecz zakłady starachowickie oraz huta w Ostrowcu Świętokrzyskim istnieją do dziś. W okresie 1818-1829 produkcja surówki żelaza wzrosła z 10 do 16 tyś. ton, a wydobycie węgla kamiennego z 13 do 75 tyś. ton.

Tworzenie sektora państwowego w przemyśle nazywano wówczas etaty­zmem od francuskiego słowa l'etat - państwo.

66

Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

(.6. Handel i transport

esy wschodnie od XVI w. stanowiły rynek zbytu dla przemysłu sukiennicze-Wielkopolski. Ten stan rzeczy utrzymał się do początku XIX stulecia, roku gospodarczym 1810/11 2/3 produkcji sukienniczej departamentu iiskiego kierowane było na wschód. Po zamknięciu przez Petersburg im-z Księstwa w 1811 r. rozpoczął się ciężki okres dla tkactwa. Rada Mini-6w wystąpiła nawet z projektem nakazującym wojsku zaopatrywanie się f sukno jedynie w fabrykach krajowych. Można sądzić, że do 1811 r. 80% dukcji sukna szło na rynki wschodnie. W Królestwie Polskim brak było i skutek odpadnięcia departamentu poznańskiego - poważniejszych ośrod-r produkcji tkackiej.

Początkowo w Królestwie stosowano liberalną politykę w handlu zagra­nym. Bilans handlowy w 1820 i 1821 r. był wysoce ujemny, saldo wyrów­nano za pomocą zasobów kruszcowych, co Aleksander I uznał za niepożą-e. Dokonał on zmiany na stanowisku ministra skarbu, który to resort trak-no wówczas jako kierujący gospodarką. Dekretem z 19 lipca 1821 r. po­no księcia K. Druckiego-Lubeckiego na to stanowisko. Już w październi-H822 r. ogłosił on protekcyjną taryfę celną obowiązującą od l stycznia i r. Taryfa ta nie dotyczyła stosunków handlowych polsko-rosyjskich. Naj-|ższe cła wwozowe od 50 do 100% wartości towaru nałożone były na przed-zbytku oraz towary wytwarzane w kraju. Wyroby nie wytwarzane aju, a niezbędne dla gospodarki obłożono niskim cłem od l do 6% ad va-n. Taryfa wywołała wojnę celną polsko-pruską polegającą na wzajemnym yższaniu ceł, zakończoną podpisaniem konwencji 11 marca 1825 r., która i sukcesem rządu polskiego.

|*Swobodna wymiana między Królestwem a Rosją spowodowała wzrost eks-* wyrobów polskiego przemysłu. W 1820 r. obroty z Rosją stanowiły zale-17,2% ogółu obrotów, a w 1830 r. już 36,7%. Największy udział w eks-cie do Rosji miał przemysł włókienniczy, a tradycyjny rynek zbytu stano-' zachodnie gubernie cesarstwa, tj. dawne ziemie Rzeczypospolitej, gdzie r rozprowadzali kupcy żydowscy, mając bliskie związki rodzinne i kre-

z Królestwem.

Oprowadzenie w Anglii corn-laws utrudniło eksport polskiego zboża niejszyło jego opłacalność. Do czasu wojen napoleońskich 34% importu owego Anglii pochodziło z Gdańska. Eksport ten przerwała blokada kon-ilna ogłoszona przez Napoleona w 1806 r., a po 1815 r. na skutek praw owych już się on nie odrodził w tej skali.

ksport tkanin wełnianych do Rosji nie zrekompensował spadku eksportu i do Anglii i dlatego ogólne obroty handlu zagranicznego Królestwa były

67

Andrzej lezierski, Cecylia Leszczyńska

niewielkie, a ich wysokość na jednego mieszkańca była dziesięciokrotnie niż­sza niż w Anglii, czterokrotnie niż w Prusach i dwukrotnie niż w Austrii.

Uprzywilejowany eksport z Królestwa do Rosji był solą w oku zarówno ministerstwa skarbu w Petersburgu, jak i moskiewskich przemysłowców. Nie­mniej ze względów politycznych przywileje te utrzymywano. Po powstaniu li­stopadowym i przegranej wojnie z Rosją cofnięto wiele ulg, jakimi cieszył się polski eksport. Zakazano wwozu z Polski do Rosji cukru, wyrobów bawełnia­nych i lnianych. Na tkaniny wełniane ustanowiono wysokie cło - 40 kopiejek od funta sukna (l funt = 41 dkg). Wkrótce potem zniesiono wolny tranzyt to­warów polskich przez Rosję do krajów azjatyckich. Wprowadzono cło tranzy­towe i kontyngenty przewozu. Te restrykcyjne działania spowodowały załama­nie eksportu do Rosji i spadek produkcji, np. tkanin wełnianych z 5461 tyś. metrów w 1829 r. do 1932 tyś. metrów w 1833 r., wartościowo z 5,7 min rub­li w 1829 r. do 1,9 min rubli w 1832 r.

Największa część obrotów w latach 1820-1830 dokonywała się na granicy z Prusami i wynosiła 51% ogółu obrotów, na granicy z Rosją - 31%, z Austrią i Wolnym Miastem Krakowem - 18%. Przedmiotem eksportu w 89% były produkty rolne i leśne, importu - surowce dla przemysłu i artykuły przemysło­we. Eksport i import do Prus miał w dużym stopniu charakter tranzytowy. Przez granicę rosyjską wywożono towary aż do Chin, przywożąc stamtąd her­batę. Przez Kraków i Austrię przywożono wina z Węgier oraz bydło z Moł­dawii.

Do połowy XIX w. wewnętrzna wymiana handlowa odbywała się w ra­mach organizacyjnych nie zmienionych od czasów przedrozbiorowych. W 1817 r. wprowadzono w zasadzie pełną swobodę w handlu i zniesiono przywileje konfraterni kupieckich. Nadal główną rolę odgrywały targi i jarmar­ki. Pewne zmiany dokonały się w Warszawie, gdzie już w 1823 r. wyznaczono specjalne miejsca do sprzedaży owoców i kwiatów, a w 1837 r. nowe place targowe. W 1818 r. w Warszawie ustanowiono jarmark wełniany, tzw. święto­jański, na którym dokonywano także zakupów na potrzeby rządowe. W War­szawie również powstał jarmark chmielarski związany z zapotrzebowaniem licznych browarów. Do znaczniejszych należały jarmarki w Łowiczu (bydło, owce, konie i narzędzia rolnicze), w Skaryszewie pod Radomiem (konie), w Jędrzejowie i Łęcznej. Obroty towarowe ułatwiało otwarcie giełd pienię­żnych: w Warszawie w 1817 i Krakowie w 1819 r. Bogatych kupców było niewielu: w Warszawie w 1822 r. było ich 63, w tym 45 Żydów. Dominowali dostawcy dla wojska. Najbardziej zyskowne były dzierżawy monopoli pań­stwowych, szczególnie tytoniowego. Do czołowych przedstawicieli kupiectwa Królestwa zaliczali się: S. Fraenkel, M. Koniar, L. Kronenberg i L. Newacho-wicz. Spośród szlachty wyróżniali się w handlu bracia Łubieńscy, którzy otworzyli w Warszawie dom handlowy. Powstające sklepy nie miały specjali-

68

Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie w dobie autonomii

cji branżowych, np. w sklepie z winem i korzeniami sprzedawano także ewno, a w składzie drewna papier, a nawet książki. Dla prowadzących han-

z zagranicą ustanowiono zgromadzenia kupieckie w Warszawie, Kaliszu, bblinie, Piotrkowie, Radomiu i Włocławku. Stanowiły one oficjalną reprezen-cję kupiectwa, nie mając jednak większego wpływu na politykę handlową ństwa.

Zarówno handel zagraniczny, jak i wewnętrzny ułatwiała poprawa komuni-cji i środków transportu. W 1820 r. przystąpiono do budowy bitych traktów.

i wybuchu powstania listopadowego oddano do użytku trakty: toruński, ko-eński, kaliski i poznański oraz rozpoczęto budowę kolejnych. W sumie

ończono około 1000 km dróg bitych. Komunikację dyliżansami po raz vszy wprowadzono w Księstwie Warszawskim na trasie Warszawa-Po-

1 W latach trzydziestych istniały połączenia dyliżansem Warszawy z Kra-owem, Kaliszem, Brześciem i Zamościem. P. Steinkeller uruchomił produkcję

kich i szybkich karetek. Początkowo kursowały one z Warszawy do Krako-

z przeciętną szybkością 13,5 km na godzinę; podróż trwała 22 godziny .15 minut, przewożono rocznie około 200 pasażerów, ale w 1839 r. już

i tyś.

W 1824 r. rozpoczęto budowę Kanału Augustowskiego łączącego Wisłę fiNiemnem przez Narew, Biebrzę i Czarną Hańczę. Kanał liczący 102 km dłu-z 18 śluzami i 14 mostami, kosztował 12 min zł i został otwarty

1839 r. Wyporność statków wynosiła 100 ton. Ciągnęły je konie idące brze-

i. Wisła przecięta dwiema granicami państwowymi traciła stopniowo na

czeniu jako główna arteria transportowa państwa. Na Wiśle i jej dopływach zwinął się przede wszystkim transport lokalny, zwłaszcza na odcinku z Ka-

nierza Dolnego do Włocławka.

W Księstwie Warszawskim powołano Dyrekcję Generalną Poczty, która

zymywała połączenie z Paryżem i Szczecinem. W Królestwie Polskim za-Dyrekcji Generalnej został zachowany. Ówczesna poczta zajmowała się

ynież przewozem pasażerów. Miała 178 placówek i dysponowała 900 koń-

Ciekawe jest, że za nadane listy połowę kwoty uiszczał nadawca, połowę dbiorca. Podróżni opłacali za przejazd dyliżansem 1,5 zł od każdej mili i mila = 8534 m). Dyliżanse zabierały od 5 do 11 osób. W Królestwie zmie-ono umundurowanie pocztylionów i wprowadzono skrzynki pocztowe w ró-nych punktach Warszawy.

feżdział 5

ipitalizm na ziemiach polskich

El. Społeczeństwo

yniku konfliktu rosyjsko-tureckiego doszło do wojny, w której przeciwko Sji zaangażowały się w 1854 r. Anglia i Francja. Działania wojenne od je-

ni koncentrowały się na Krymie, gdzie wylądowali sojusznicy w sile około fctys. żołnierzy. Wojna była dla Rosji niepomyślna. 18 lutego 1855 r. w nie-

nych okolicznościach zmarł Mikołaj I. 30 marca 1856 r. następca Mikołaja nder II zawarł pokój. Straty terytorialne Rosji były stosunkowo niewiel-natomiast straty moralno-polityczne ogromne. W oczach świata Rosja

stała być mocarstwem. W celu przywrócenia jej pozycji światowego impe-Aleksander II rozpoczął zasadnicze reformy państwa. Najpoważniejszą |ich było zniesienie poddaństwa chłopów i pańszczyzny wraz z częściowym l uwłaszczeniem w 1861 r.

W 1860 r. dokonano reformy skarbu i powołano Bank Państwa.

1863 r. zniesiono większość kar cielesnych. W 1864 r. wprowadzono

achecki samorząd ziemski i przeprowadzono reformę sądownictwa (sądy

ysięgłych). W 1870 r. powołano samorząd wiejski i przygotowano zasa-|iczą reformę wojska, wprowadzając powszechny obowiązek służby woj-owej i skracając ją z 25 do 6 lat. W tym samym czasie zreformowano sy-

i oświaty, w tym uniwersytetów i szkół średnich, upodobniając je do mo-

i niemieckiego.

W( wyniku reform Rosja zbliżyła swój system gospodarczy i poniekąd spo-

ny do Europy, nie przekształcając się jednak w monarchię konstytucyjną, ódłem wszelkich praw i szefem państwa był nadal cesarz.

Politycy polscy zarówno w kraju, jak i na emigracji wiązali z osobą Ale-andra II duże nadzieje. W Królestwie na czoło wysunął się margrabia

Wielopolski, którego celem politycznym było przywrócenie konstytucji |I815 r., a drogą do tego miała być lojalność Polaków wobec cesarza i stop-

71

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

niowe reformy różnych sfer życia społecznego i gospodarczego. Swą karierę polityczną rozpoczął Wielopolski w czasie powstania listopadowego, gdy z ra­mienia Rządu Narodowego udał się do Anglii po poparcie dla powstania. W 1846 r. ogłosił list do kanclerza Austrii Metternicha, potępiający „rabację galicyjską" i oskarżający o jej wywołanie rząd austriacki1. W 1848 r. uczestni­czył w Kongresie Słowiańskim w Pradze. W 1861 r. został dyrektorem Komi­sji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, a w 1862 r. -naczelnikiem Rządu Cywilnego w Królestwie Polskim. Przeprowadził dekrety o oczynszowaniu chłopów z urzędu (1861), reformę samorządu gubernialnego, powiatowego i miejskiego, reformę szkolną, w tym powołanie Szkoły Głównej w Warszawie, oraz doprowadził do zniesienia ograniczeń prawnych wobec Ży­dów. Wielopolski był najpoważniejszym reprezentantem opcji konserwatywno--ugodowej.

Politycy niepodległościowi skupieni głównie na emigracji zmierzali do peł­nego odzyskania suwerenności państwa w granicach przedrozbiorowych. Ich prawe skrzydło „biali" liczyło na interwencję mocarstw zachodnich. W przy­padku wybuchu wojny Zachodu z Rosją działające od 1859 r. w podziemiu „tajne państwo" miało zorganizować armię narodową i przejmować stopniowo władzę.

Radykalne skrzydło emigracji zwane „czerwieńcami" chciało odzyskać nie­podległość przez ogólnokrajowe powstanie zbrojne z aktywnym udziałem uwłaszczonego chłopstwa. Konflikt między „czerwieńcami" i „białymi" doty­czył użycia odmiennych środków przy wspólnym celu. Dlatego też okresami godzono się na kompromisy, nawiązywano współpracę, a dominacja wpływów „białych" lub „czerwieńców" w Komitecie Centralnym, a później w Rządzie Narodowym wzajemnie się przeplatała.

Generalny konflikt między Wielopolskim a obozem niepodległościowym polegał na odmienności celów i uniemożliwiał jakąkolwiek współpracę.

Wydarzenia rewolucyjne rozpoczęły się w Warszawie w czerwcu 1860 r. demonstracją patriotyczną. Kolejne wystąpienia odbywały się głównie w ko-

1 W 1846 r. wybuchło antyaustriackie powstanie w Galicji. Po nieudanej próbie opanowania przez powstańców Tarnowa, miejscowe władze austriackie nakłoniły włościan do akcji skie­rowanej przeciwko powstańcom. Urzędnicy rozdawali pieniądze tym, którzy dostawiali do Tar­nowa powiązanych i pobitych powstańców. Towarzyszyły temu napady na dwory pod pretekstem rewizji, w czasie których tłumy chłopów wiązały lub zabijały na miejscu mieszkańców, niszczyły ruchomości, zwłaszcza akta kancelarii dworskich, dzieliły pomiędzy siebie zawartość spichrzy i inwentarz. W ciągu trzech dni „rabacji" - jak mówili chłopi - rozgromiono niemal wszystkie dwory w obwodzie tarnowskim i okolicy. Ogółem w 6 obwodach Galicji zniszczono około 4701 dworów, a życie straciło około 1000 osób. Wśród zabitych było około 200 właścicieli i dzier- i żawców dóbr oraz znacznie wyższa liczba oficjalistów dworskich. Lokalnym przywódcą „rabacji" j był Jakub Szela. Zob. S. Kieniewicz, Ruch chłopski w Galicji w 1846 roku, Wrocław 1951.

72

Kapitalizm na ziemiach polskich

ciołach, wciągając do aktywnej działalności politycznej coraz większą licz-

ludności Warszawy. W stosunku Petersburga do tych wydarzeń w latach

1860-1862 można dostrzec dużo niekonsekwencji. Władze od pewnych ak-

Ów pojednawczych przechodziły do wprowadzenia stanu wojennego i brutal-

ych represji, aby następnie ponowić gesty mające uspokoić Polaków. „Czer-oni" przewidywali wybuch powszechnego powstania późną wiosną 1863 r. ' tym kierunku zmierzały przygotowania, łącznie z dostawami broni drogą orską. Władze doskonale poinformowane o przygotowaniach, za namową

ifielopolskiego przeprowadziły w Warszawie z 14 na 15 stycznia 1863 r.

pespodziewany pobór do wojska. Pobór na prowincji miał się odbyć wkrót-potem. Powszechny pobór przekreśliłby plany Komitetu Centralnego,

onieważ dotyczył młodzieży, która miała wejść w szeregi powstańczej ar-

ttii. Uprzedzając termin poboru Komitet Centralny wyznaczył początek po­stania na 22 stycznia. Miał on polegać na ataku oddziałów partyzanckich oncentrowanych w lasach na rosyjskie garnizony wojskowe w miastach

^miasteczkach.

22 stycznia 1863 r. Komitet Centralny ogłosił manifest proklamujący po­stanie Tymczasowego Rządu Narodowego i wezwał mieszkańców Polski, Li-

1 Rusi na „bój z nikczemnym rządem najezdniczym". Manifest głosił, że zelkie grunty użytkowane przez chłopów przechodzą na ich własność,

(bezrolnym obiecywał za udział w powstaniu po trzy morgi ziemi z dóbr na-dowych. Odszkodowanie za uwłaszczenie miał wypłacić ziemianom skarb odowy.

Przewidziany planem atak na miasta i garnizony rosyjskie nie powiódł się Ipowstanie przekształciło się w działania partyzanckie, które w warunkach nowych nie rokowały widoków powodzenia. Przez oddziały powstańcze ewinęło się zapewne około 200 tyś. ochotników, ale liczba aktywnych zoł­zy biorących jednocześnie udział w akcji nie przekraczała trzydziestu kilku uęcy.

Rosjanie stopniowo doprowadzili swój kontyngent wojsk do 340 tyś. ludzi, zyskując stosunek 10:1, co dawało im całkowitą przewagę. Pacyfikacja wsi yła szczególnie brutalna w Królestwie w guberni suwalskiej i na Litwie -' kowieńskiej, wileńskiej i grodzieńskiej. Na obszarach wcielonych do cesar-va, poza Litwą, ruch partyzancki był znikomy, natomiast represje na Biało-|osi i Ukrainie, zwłaszcza wobec szlachty, ostre. Z Galicji i zaboru pruskiego zybyło kilka tysięcy ochotników. Początkowo Prusy, a następnie Austria azały pełną solidarność z Rosją.

2 marca 1864 r. Aleksander II wydał ukaz o uwłaszczeniu chłopów w Kró-stwie Polskim. Zahamowało to umiarkowane poparcie wsi dla powstania.

koniec powstania przyjmuje się najczęściej aresztowanie w Warszawie Jl kwietnia 1864 r. dyktatora R. Traugutta. Ostatnie działania bojowe prowa-

73

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

dził oddział księdza S. Brzóski na Podlasiu, gdzie akcja partyzancka trwała a do późnej jesieni 1864 r.

Nieudane powstanie przekreśliło prawie na pół wieku zarówno ugodow program Wielopolskiego, jak i insurekcyjny obozu niepodległościowego.

Struktura społeczno-zawodowa na przełomie XIX i XX w. była następująca udział ludności rolniczej wynosił w Galicji 73%, na ziemiach włączonych d cesarstwa 73%, w Królestwie Polskim 57%, w Wielkim Księstwie Poznańskim 54%, w Prusach Królewskich 50% i na Górnym Śląsku 29%. Przeciętny udzia ludności rolniczej na obszarach przyszłej II Rzeczpospolitej wynosił 65%. Te sam obszar zamieszkiwało w 1850 r. 13,6 min, a w 1910 r. - 29 min ludność W tym samym okresie nastąpił wysoki przyrost naturalny: w zaborze pruskim 1,86%, w Królestwie 1,61% i w Galicji 1,51%. Gęstość zaludnienia na całym obszarze wzrosła w ciągu 60 lat z 35 do 75 mieszkańców na km2.

W nowo powstających aglomeracjach przemysłowych zaczęła się formo wać nowa struktura społeczna. Jej najliczniejszą grupą byli robotnicy fabrycz ni wywodzący się głównie ze wsi. W Królestwie Polskim w 1870 r. był< 75 tyś. robotników przemysłowych, a w 1913 r. - 317 tyś. W tym samym ro ku z przemysłu utrzymywało się około 15% ludności. Na gruncie nowej klasj społecznej zaczęto tworzyć partie robotnicze: w 1892 r. w zaborze rosyjskii założona została Polska Partia Socjalistyczna, a w 1893 r. Polska Partia Socja listyczna Zaboru Pruskiego, Polska Partia Socjalno-Demokratyczna Galicj i Śląska Cieszyńskiego i Socjaldemokracja Królestwa Polskiego.

Pierwsze związki zawodowe powstawały legalnie w zaborze pruskim i au striackim w latach 1889-1899, a w Królestwie Polskim od 1905 r. Strajk po wszechny w Łodzi w 1892 r. (bunt łódzki) wskazuje, że ruch robotniczy przj jął formy działania, takie jak w Europie Zachodniej. Różnica polegała na tyrt że w Królestwie partie socjalistyczne i organizacje zawodowe działały nielf galnie, natomiast socjaldemokracje zachodnioeuropejskie uczestniczyły w nol malnej działalności parlamentarnej. Mimo tych ograniczeń walka o popraw sytuacji ekonomicznej przynosiła rezultaty i standard życia robotników w; kwalifikowanych był bez porównania wyższy niż proletariatu wiejskiego. przełomie stuleci płaca dniówkowa robotnika niewykwalifikowanego wynosi 40-70 kopiejek, a wykwalifikowanego 1-3 ruble. W rolnictwie ta sama dniÓM ka wynosiła 25-40 kopiejek. Minimalny koszt dziennego utrzymania rodzin robotniczej szacowano (w zależności od miasta) na 56-73 kopiejki. Jak z tej wynika robotnik niewykwalifikowany na wsi zarabiał poniżej minimum socja nego, robotnik niewykwalifikowany w mieście mógł się w nim zmieścić, a r< botnik wykwalifikowany był w stanie odkładać z zarobków pewne oszczędm ści, utrzymując nie najgorszy standard życia. Na ziemiach polskich najwyżsi zarobki były w zaborze pruskim, niższe w Królestwie, a najniższe w Galie Popyt na wykwalifikowaną siłę roboczą w Rosji oraz w Nadrenii-Westfalii p<

74

Kapitalizm na ziemiach polskich

odował migracje czasowe i stałe do Niemiec zachodnich i w głąb cesarstwa syjskiego. W przededniu I wojny światowej klasa robotnicza na ziemiach Blskich liczyła około 5,4 min osób, w tym 2,3 min zawodowo czynnych. Do zby tej zaliczamy także robotników rolnych, służbę domową itp. Liczbę otników wielkiego i średniego przemysłu szacuje się na około 600 tyś. Bogata polska burżuazja (w większości pochodzenia żydowskiego i nie-ckiego) istniała jedynie w Królestwie Polskim, w pozostałych zaborach do-nowała niemiecka i austriacka.

Zabójstwo Aleksandra II w 1881 r. spowodowało zmiany w polityce we-ętrznej Rosji. Aleksander III rozpoczął prześladowania Żydów polegające na t deportacji do strefy osiedlenia (dawne wschodnie województwa Rzeczypo-olitej). Z samej Moskwy wysiedlono wówczas ponoć 10 tyś. Żydów. Udawa-Jsię oni do guberni zachodnich, do Królestwa Polskiego, na emigrację do Nie-: i Stanów Zjednoczonych. W Królestwie Polskim stanowili oni nową gru-f społeczną. Tak zwani litwacy przesiąknięci byli w dużym stopniu kulturą ro-|jską, używali oprócz jidysz języka rosyjskiego i utrzymywali liczne kontakty dlowe w cesarstwie. W Kongresówce osiedlali się głównie w Warszawie, dzi i Sosnowcu. Wykorzystując swoje dotychczasowe związki, rozszerzali nianę handlową Królestwa z Wielkorusią, Syberią i Azją Środkową. l Drobnomieszczaństwo polskie istniało we wszystkich zaborach, lecz jedy-w Poznańskiem pełniło rolę właściwej klasy średniej. Niemniej właśnie |Królestwie w 1897 r. powstała partia mieszczańska - Stronnictwo Narodo-i-Demokratyczne. Jej liderem i ideologiem był R. Dmowski. Wpływy ende-i najsilniejsze były w Kongresówce, następnie w Wielkopolsce i we wscho-|iej Galicji.

Nową warstwą społeczną związaną z rozwojem gospodarki kapitalistycznej jła inteligencja. W Królestwie Polskim i Galicji rekrutowała się ona w dużej erze ze zubożałej szlachty, w Wielkopolsce - przeważnie z klas średnich. |; przededniu I wojny światowej pracownicy umysłowi stanowili dość po-ną grupę (200-250 tyś. osób). W 1910 r. na 29 min ludności przypadało 58% chłopów i robotników rol-19% robotników poza rolnictwem, 16% burżuazji i drobnomieszczań-4% ziemian, oficjalistów i szlachty zagrodowej, 3% pracowników umy-yych i wolnych zawodów.

l Rolnictwo

[ziemiach zaboru pruskiego, podobnie jak w Księstwie Warszawskim, znie-no poddaństwo w 1807 r., w 1811 r. rozpoczęto uwłaszczenia chłopów

75

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

w Prusach Królewskich, a w 1823 r. w Wielkim Księstwie Poznańskim. Pr ces uwłaszczenia zakończono w zaborze pruskim w 1850 r.

W Galicji poddaństwo było bardziej uciążliwe niż w okresie reform józefi skich w XVIII w.2 Mimo zniesienia poddaństwa i pańszczyzny w 1848 r., j szcze długo utrzymywały się tam różne relikty feudalne, takie jak: prawo proj nacji, porcje, tj. odrobek za długi, i niektóre serwituty. Sam sposób uwłaszcz nią w Galicji ułatwił rozdrobnienie gospodarstw chłopskich, a wysoka stopa ui dzin i działy rodzinne stworzyły wyjątkowo niekorzystną strukturę własności.

W Królestwie Polskim na wieść o ukazie Aleksandra II znoszącym po daństwo i pańszczyznę w cesarstwie w 1861 r. chłopi przestali wychodzić : pańszczyznę. Z inspiracji margarbiego Wielopolskiego zamieniono pańszcz znę na czynsz, co stanowiło w pewnej mierze wykonanie projektów Towarz stwa Rolniczego (1859), grupującego światłe ziemiaństwo z A. Zamoyskim : czele. W 1862 r. zamieniono czynsze na odszkodowanie dla ziemian, tz' okup. Rząd Narodowy 22 stycznia 1863 r. wydał dekret o uwłaszczeniu b odszkodowania, a ukazem cesarskim z 1864 r. ostatecznie uwłaszczono chł pów. W ten sposób 1864 r. zamknął epokę wielkich reform agrarnych rozp czętych zniesieniem poddaństwa w 1807 r.

W wyniku uwłaszczenia na całości ziem polskich uformowały się dwa tyj gospodarstw rolnych: gospodarstwa folwarczne należące głównie do szlach oraz gospodarstwa chłopskie. Różnice obszaru tych ostatnich wywodziły s z dawnej organizacji pańszczyźnianej. Były to:

- duże gospodarstwa kmiece dostarczające przed reformą pańszczyzi sprzężajną (10-20 ha),

- gospodarstwa małorolne dostarczające pańszczyzny pieszej (3-5 ha). Na skutek działów rodzinnych w Wielkopolsce i Galicji wzrosła po refc

mię liczba gospodarstw zagrodniczych do 2 ha, a w Królestwie średniorolny! od 5 do 10 ha. W drugim pokoleniu po uwłaszczeniu w Wielkopolsce i na P morzu zaczęły się umacniać gospodarstwa farmerskie (gburów) powyżej 20 li Strukturę własności chłopskiej na początku XX w. ilustruje tabl. 8.

2 Patentem z 5 lutego 1782 r. na Galicję rozciągnięto ustawę o zniesieniu niewoli pojddańcz W rezultacie część ludności otrzymała wolność osobistą. Zniesiono pańszczyznę w niedzi i święta, określając jej maksimum (dla kmieci) na 3 dni w tygodniu. W 1784 r. ograniczono t2 dalekie podwody (wykorzystywanie sprzężaju chłopskiego do transportu na dalekie tras W 1785 r. ustalono odpowiedzialność materialną dziedzica za skrzywdzenie poddanego, a w 1781 pozbawiono panów funkcji sądowniczych, wprowadzając specjalnego urzędnika sądowego -jl tycjariusza. W 1787 r. zakazano przyłączania gruntów chłopskich do folwarków i zapewnić nieusuwalność z ziemi bez wyroku sądowego chłopom spełniającym swe powinności. W 1785 ukazał się patent tzw. urbarialny, który miał ujednolicić system podatkowy dla gruntów chłopski i folwarcznych. Patent zmierzał do całkowitego zniesienia pańszczyzny i zamiany jej na czyi z jednoczesną parcelacją folwarków. Wobec oporu właścicieli ziemskich patent został odwoła już w 1790 r. przez Leopolda II, następcę Józefa II.

76

Kapitalizm na ziemiach polskich

Tablica 8 Gospodarstwa chłopskie według grup obszarowych na początku XX w.

Grupy gosp. w ha



Galicja 1902

Wielkie Księstwo Poznańskie 1907

Królestwo Polskie 1905

% gosp.

% ziemi

śred. pow.

gosp.

w ha

% gosp.

% ziemi

śr. pow.

gosp.

w ha

% gosp.

% ziemi

śred. pow.

gosp.

w ha


do 2

44

16

1,5

67

6

0,5

25

5

1,1

2-5

37

33

3,9

9

77

4,0

40

26

3,9

5-20

18

40

9,4

19

47

12,9

33

56

9,8

Pow. 20

1

11

43,3

5

40

48,3

2

13

34

ogółem

100

100

4,3

100

100

5,7

100

100

5,8

jjA. Jezierski, Historia gospodarcza Polski 1815-1980, Warszawa 1987, s. 39-40.

wszystkich trzech zaborach mieszkała na wsi ludność bezrolna, stano-t poważną część populacji. Znajdowała się ona w najtrudniejszych warun-j; materialnych i najwcześniej zaczęła się przenosić do miast i przemysłu, ształcając się z proletariatu wiejskiego w proletariat fabryczny, blwarki nadal stanowiły podstawę gospodarczą warstwy ziemiańskiej, któ-|monarchiach zaborczych cieszyła się uprzywilejowaną pozycją społeczną odarczą. Mimo to nie zajmowała w zaborze pruskim i rosyjskim wa-ej pozycji politycznej z uwagi na antypolską politykę Berlina i Peters-Odmiennie wyglądało to w Galicji, gdzie w dobie autonomicznej po f r. ziemiaństwo przejęło ster polityki krajowej. Konserwatyści galicyjscy lojalności wobec Wiednia mogli realizować swój program polityczny iarczy kosztem niższych warstw społecznych. Warto dodać, iż dość de-atyczny system austriacki stworzył możliwości formowania się polskich ur politycznych. W 1895 r. powstało Stronnictwo Ludowe, w którym wy-I polityk tej miary co W. Witos.

oważne nadwyżki siły roboczej z Galicji płynęły do górnictwa górnoślą-> i na Śląsk Cieszyński. U chyłku stulecia przekształciły się one w potężną nigracji do USA. Brak przemysłu w Galicji spowodował, iż głód ziemi obocie agrarne rzutowały na całokształt stosunków gospodarczych. „Nędza yjska" wynikała zarówno z zacofania rolnictwa, jak i braku przemysłu, dmiennie niż w Galicji przedstawiała się sytuacja rolnictwa w zaborze dm. Wcześniejsze rozpoczęcie reform agrarnych, a także korzystna dla fictwa polityka rządu spowodowały, że zarówno wielka własność ziemska, t kmieca miały duże szansę rozwoju. Chłonny ogólnoniemiecki rynek arty-|w żywnościowych, możliwości otrzymania kredytu, także spółdzielczego, rozwój przemysłu maszyn i narzędzi dla rolnictwa były korzystne nież dla polskich rolników. Gdy w ostatnim trzydziestoleciu XIX w. trwał

77

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

europejski kryzys agrarny, rolnictwo zaboru pruskiego, chronione protekcyjn) mi cłami, prawie go nie odczuło.

Antypolska polityka rządu pruskiego wyzwoliła pozaekonomiczne źródi siły ludności polskiej. Przeciw Komisji Kolonizacyjnej (1886) i polityce kanc lerza O. Bismarcka wystąpiła ona tworząc nowe formy działalności gospoda czej płynące z pobudek patriotycznych. Dotychczasowy antagonizm dwór-wie ustąpił wobec poważniejszego konfliktu państwo pruskie-Polacy. W rezultaci w Wielkopolsce począł się rozwijać solidaryzm wiejski, łącząc wspólne inten sy włościan i szlachty. Poważną rolę odegrała katolicka wspólnota religijni gdyż parafie pozostały jedyną formą samorządu polskiego. Parafialne bani spółdzielcze i solidarność ekonomiczna przeciwdziałały skutecznie szykanon jakich nie szczędził rząd pruski polskim właścicielom ziemi. Na skutek politj ki Berlina formowała się świadomość narodowa większości społeczeństw; Praca organiczna była narzędziem walki o zachowanie polskości3. Na początk XX w. rolnictwo stało na poziomie europejskim, a warunki bytu ludności ni odbiegały od poziomu życia w krajach rozwiniętych gospodarczo.

W zaborze rosyjskim w drugiej połowie XIX w. najlepiej rozwinięte by] rolnictwo w rejonie zachodnim. Najbardziej tradycyjne, prowadzące gospoda kę półnaturalną, były obszary północno-wschodnie. Tereny południowe zbliż< ne były poziomem rolnictwa i strukturą agrarną do Galicji. Głód ziemi, ro; drobnienie gospodarstw oddziaływały ujemnie na poziom życia ludności wie skiej. W wyniku reformy uwłaszczeniowej i represji popowstaniowych p< ważna część właścicieli ziemi utraciła swoje majątki i zasiliła warstwę intel gencji.

Plony zbóż i ziemniaków w Królestwie Polskim wzrastały w XIX w. doi równomiernie. Przeciętne roczne plony z jednego hektara w kwintalach wzrosi w okresie 1822/27-1909/13 następująco: pszenicy z 8,2 do 12,4; żyta z 5,6 c 10,8; ziemniaków z 55 do 95. Nie posiadamy danych dla Galicji w pierwsz< połowie XIX w. Pomiędzy latami 1872/76 a 1909/13 plony wzrosły: pszenicy 8,8 do 11,7 q; żyta z 6,5 do 11,3 q; ziemniaków z 72 do 111 q. Najszybss wzrost wydajności ziemi dokonał się w zaborze pruskim i w latać 1878/82-1909/13 wynosił: pszenica 11,2 i 21,6 q; żyto, 8,0 i 17,0 q; ziemnia: 65 i 148 q. W 1913 r. najwyższe plony pszenicy uzyskiwano na Śląsku - 23 q/ha, a najniższe w Galicji - 12,1 ą/ha.. Na l km2 w 1910 r. w Poznańskie: przypadało 31,7 sztuk bydła, 10,4 owiec i 44,4 świń; w Królestwie w tym s mym roku odpowiednio: 17,8; 7,4 i 4,7, a w Galicji: 31,9; 4,6 i 23,4. Należy

3 Praca organiczna - legalne formy działalności społecznej, które miały na celu rozwój kra na polu gospodarczym i kulturalnym. Początki pracy organicznej w zaborze pruskim związane z powołaniem w 1838 r. Bazaru Poznańskiego z inicjatywy K. Marcinkowskiego. Do twórców ic pracy organicznej zalicza się także H. Cegielskiego i W. Stefańskiego.

78

Kapitalizm na ziemiach polskich

nak dodać, że w Galicji dominowało bydło nierasowe, a od krowy uzyski-no zaledwie 600 litrów mleka rocznie. Liczba koni we wszystkich trzech fielnicach była podobna i wynosiła około 10 sztuk na l km2. Na początku XX w. wyraźnie poprawiła się koniunktura agrarna, a ceny óż wzrosły o 10-15%. Jeszcze bardziej wzrosły ceny mięsa, nabiału, jarzyn, pców i ogólnie produktów żywnościowych. Wielkopolska wywoziła swoje dwyżki zbożowe do Niemiec, podczas gdy w Królestwie występował deficyt oduktów rolnych (w tym 100 tyś. ton zbóż) i spożywczych szacowany na iło 30 min rubli rocznie. Ziarno importowano głównie z Rosji na sumę kil-astu milionów rubli rocznie. Koszty produkcji zboża w Rosji były niższe iż w Królestwie Polskim, co stwarzało konkurencję dla produkcji zbożowej |Królestwie. W 1912 r. szacowano wartość produkcji rolniczej Królestwa na iło 600 min rubli, a produkcji przemysłowej na 1000 min. Brak protekcyjnej polityki rolnej w Królestwie Polskim był konsekwencją ku własnej państwowości. Rzecz prosta sytuacja rolnictwa miała kapitalne czenie dla przemysłu. Mamy tu na myśli przede wszystkim kształtowanie f rynku wyrobów przemysłowych.

>3. Przemysł i handel

pwstanie listopadowe i wojna z Rosją przerwały industrialną politykę rządu, ziałalność inwestycyjną podjął natomiast Bank Polski. Po kilkunastu latach

zało się, że państwowe zakłady przemysłowe funkcjonują tylko dzięki sil-j pomocy finansowej, a ich efekty ekonomiczne są niewspółmiernie małe tstosunku do nakładów. W latach pięćdziesiątych rozpoczął się proces deeta-|zacji przemysłu, tzn. przechodzenia zakładów państwowych w ręce prywat-e. Jego nasilenie przypadło na przełom lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych

'. w. Był to zarazem okres, w którym zaczęły powstawać naturalne warunki zwoju przemysłu prywatnego. W wyniku reform agrarnych zaczai się rozwi-: rynek wiejski na artykuły przemysłowe.

Jak widać z tabl. 9, szybki wzrost sprzedaży artykułów włókienniczych ystąpił w dziesięcioleciu 1861-1871. Można mniemać, że w tej dekadzie | rozwoju przemysłu decydował rynek wewnętrzny.

Reformy agrarne ułatwiły tworzenie się wolnej siły roboczej, której do-atek sprzyjał poczynaniom inwestycyjnym w przemyśle, budownictwie |komunikacji. Jej taniość zwiększała rentowność zarówno inwestycji, jak produkcji.

Kapitał prywatny uaktywnił się w przemyśle Królestwa mniej więcej

tym samym czasie. W 1870 r. powstał w Warszawie Bank Handlowy,

79

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Tablica 9

Spożycie artykułów włókienniczych w Królestwie Polskim w latach 1851-1881 w min rubli

Rok

Wartość sprzedaży

Rok

Wartość sprzedaży

1851

6,0

1871

29,9

1856

6,8

1876

27,6

1861

14,7

1881

29,6

1866

20,7



Źródło: A. Jezierski, Handel zagraniczny Królestwa Polskiego 1815-1914, Warszawa 1967, s. 145-146.

a w latach siedemdziesiątych pojawiły się nowe formy gromadzenia kapit inwestycyjnego w postaci spółek akcyjnych.

Spółka akcyjna była jedną z form spółek kapitałowych, w której środki inwestycje uzyskiwano za pomocą emisji akcji nabywanych przez inwestorć Emitowane akcje rozprowadzano za pośrednictwem giełdy (giełda warszaw: powstała w 1817 r., a zreformowana została w 1872 r.). Kurs akcji kształto\ się na podstawie wysokości dochodów przedsiębiorstwa akcyjnego, poniev z tych dochodów płynęła dywidenda (część zysku) przypadająca akcjonar szom. Ostatecznie kurs giełdowy akcji - niższy bądź wyższy od wartości i minalnej - wynikał z podaży i popytu na określone akcje. Na kurs akcji wp wały spekulacje giełdowe - gra na zniżkę (zwyżkę) - które stawały się źn łem wysokich zysków spekulantów giełdowych.

Szczególne znaczenie dla koncentracji kapitału w XIX w. miały opera założycielskie (grynderskie) spółek inwestycyjnych w kolejnictwie, hutnictw a zwłaszcza w górnictwie. Do wielkich „grynderów" zaliczyć można K. Goi lę, który będąc w młodości pastuchem pozostawił spadek w postaci 4 hut c; ku, 18 szybów galmanowych i 40 węglowych.

Wobec częstych nadużyć w większości państw stworzono przepisy prav dotyczące spółek akcyjnych. Do powszechnie spotykanych należał obowią; corocznego publikowania bilansu spółki, ogłaszania w prasie terminu i miej walnego zebrania akcjonariuszy oraz określania ich przywilejów i wpływu działalność przedsiębiorstwa. Walne zebranie odbywało się raz w roku, a p: przyjmowaniu bilansu i wyborze rady nadzorczej spółki posiadanie jednej cji odpowiadało najczęściej jednemu głosowi. Bieżącą działalnością zajmo\ ła się dyrekcja przedsiębiorstwa. Po to, aby mieć wpływ na skład dyrel i rady nadzorczej, trzeba było dysponować większościowym pakietem ak Pełną tego gwarancję dawało posiadanie 51% akcji, choć wobec najczęśc znacznego rozproszenia akcji w rękach drobnych inwestorów wystarcz mieć mniej. Często spółki akcyjne zdominowane były przez grupy finanse posiadające pakiet kontrolny.

80

Kapitalizm na ziemiach polskich

Spółki akcyjne najwcześniej pojawiały się tam, gdzie inwestycje były kapi-chłonne i długotrwałe: przy budowie linii kolejowych, w górnictwie i hut-vie oraz w wielkim przemyśle przetwórczym. Często wyrastały z przedsię-itw rodzinnych, gdy zachodziła potrzeba rozbudowy i modernizacji zakła-Jwymagająca wielkich kapitałów. Przykładem tego mogą być żyrardowskie ady Hillego i Dietricha, które ze spółki rodzinnej założonej w 1857 r. ształciły się w towarzystwo akcyjne, dysponujące w 1885 r. kapitałem nln rubli. Po powstaniu spółki wartość produkcji wkrótce się podwoiła, zba robotników wzrosła o 50%.

|Liberalna polityka celna w trzeciej ćwierci XIX w. ułatwiała obrót go-czy między prowincjami polskimi w trzech państwach zaborczych, wraz z przejściem od polityki liberalnej do protekcyjnej w ostatniej adzie XIX w. przemysł ziem polskich coraz silniej się wiązał z organi-ni gospodarczymi państw zaborczych. Ujemnym skutkiem tego stanu była postępująca dezintegracja gospodarcza oraz pogłębiające się róż-w poziomie rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego ziem polskich ch zaborów.

|W zaborze pruskim górnictwo i hutnictwo rozwinęło się na Górnym Ślą-, przemysł rolno-spożywczy w Wielkopolsce i na Pomorzu, a metalowy -msku, Elblągu, Poznaniu i Bydgoszczy.

Galicji oprócz górnictwa solnego wydobywano węgiel na pograniczu oraz ropę naftową w paśmie od Drohobycza do Jasła. W przemyśle spożywczym najsilniej rozwinięte było gorzelnictwo i browarnictwo. karni przemysłu były także Kraków i Lwów. Na Śląsku Cieszyńskim »inął się przemysł hutniczy (huta w Trzyńcu), górnictwo węglowe w Kar-: oraz przemysł wełniany w Bielsku. Śląsk Cieszyński był najsilniejszym giem przemysłowym w zaborze austriackim. Warto przypomnieć, że prze-ająca część Górnego Śląska i Śląsk Cieszyński nie należały do Rzeczypo-ej w dobie rozbiorów, ale z punktu widzenia etnicznego były traktowane ; Polaków w początkach XX w. jako prowincje, które do Polski należeć t/mny.

|W Królestwie Polskim na początku stulecia do kapitału obcego należało zakładów przemysłowych wytwarzających 60% produkcji i zatrudniają-i robotników. W zaborze pruskim dominował kapitał niemiecki, a po-ftskie zakłady H. Cegielskiego należały do wyjątków. Podobna sytuacja powała w przemyśle i górnictwie Galicji i Śląska Cieszyńskiego. Jedynie lictwie i rafineriach naftowych zaangażowany był poważnie kapitał an-ki i francuski. Warto tu dodać, że wydobycie ropy w Galicji liczyło się na i światowym aż do czasu wybuchu I wojny światowej. |Rewolucja przemysłowa w Królestwie Polskim rozpoczęła się około l r., tj. o dwa dziesięciolecia wcześniej niż w Rosji. W 1851 r. zniesiono

81

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

granicę celną miedzy Królestwem i cesarstwem. Sprzyjało to ekspansji pol­skiego przemysłu na rynki rosyjskie. Obrazuje to tabl. 10.

Tablica 10

Produkcja przemysłowa i handel zagraniczny Królestwa Polskiego w min rubli

Rok

Wartość produk­cji przemysłowej

Obroty handlu zagranicznego

Eksport do cesarstwa

1820

.

12

0

1830


14

2

1840

8,4

17

1

1850

11,3

16

1

1860

40,5

45

12

1870

122,7

123

25

1880

171,0

246

47

1890

216,0

415

194

1900

600,0

810

395

1910

860,0

1213

515

Źródło: A. Jezierski, Problemy rozwoju gospodarczego ziem polskich w XIX i XX w., Warsza­wa 1984, s. 238.

W wyniku rewolucji przemysłowej rozwinął się w Królestwie przemysł górniczo-hutniczy, włókienniczy i rolno-spożywczy. Mniejszą rolę odgrywa przemysł metalowy, chemiczny i materiałów budowlanych. Ten ostatni związany był z tworzeniem aglomeracji przemysłowych w trzech okręgach: sosnowieckim, łódzkim i warszawskim.

Dwadzieścia lat po uwłaszczeniu chłopów zaczęła się stopniowo prze-kształcąc rosyjska wieś. Dotychczasowe wyroby przemysłu domowego: tkani ny, odzież, obuwie itp., zastępowane były przez towary fabryczne. Stworzyło to ogromne możliwości otwarcia nowych rynków dla przemysłu włókiennicze-go i konfekcyjnego Królestwa.

Reforma celna z 1877 r. zapoczątkowała nowy okres protekcyjnej polityki celnej cesarstwa. Choć decyzja o zamianie opłat celnych z rubli papierowyd na ruble złote miała swe bezpośrednie źródło w deficycie budżetu (wzrost wy datków na wojnę bałkańską), jej konsekwencje oznaczały podniesienie wszyst kich ceł o 50%.

Na początku lat dziewięćdziesiątych wybuchła wojna celna rosyj-sko-niemiecka, której szczyt przypadł na 1893 r. Po kolejnych podwyżkach ce opłata od przywozu puda bawełny doszła do 4 rubli (pud = 16,38 kg). Cło po bierano na zewnętrznych granicach imperium. Polityka protekcyjna w latacl 1880-1900 ułatwiła eksport włókienniczy z Królestwa do Rosji, a wzrost opła celnych na bawełnę zahamował go. Rząd starał się pobudzić uprawę bawełnj w Azji Środkowej.

82

_________________________________________Kapitalizm na ziemiach polskich

'Wartość eksportu z Królestwa do cesarstwa w 1910 r. wyniosła 515 min bli. Eksport wyrobów przemysłowych wynosił 502,7 min rubli. Jego wartość ug gałęzi przedstawia tabl. 11.

Tablica 11

Wartość eksportu Królestwa w 1910 r. według gałęzi przemysłu w min rubli

Przemysł

Wartość eksportu

Udział w%

Włókienniczy

348,9

70,0

Żelazny

59,8

12,0

Przetworów zwierzęcych

43,5

9,0

Spożywczy

16,7

3,0

Drzewny

9,1

2,0

Metalowy

6,9

1,0

Inne gałęzie

17,8

3,0

Ogółem

502,7

100

Źródło: H. Tennenbaum, Bilans handlowy Królestwa Polskiego, Warszawa 1916, s. 392-394.

Jak widać z danych tabl. najistotniejszą rolę w eksporcie do cesarstwa od-ywał przemysł włókienniczy. Pokazuje to tabl. 12.

Tablica 12 Eksport tkanin z Królestwa do cesarstwa w min rubli

Rok

Eksport do cesarstwa

Rok

Eksport do cesarstwa

1879

14,6

1895

132,8

1880

19,5

1899

198,3

1881

37,7

1900

226,3

1884

55,5

1901

221,8

1885

56,8

1905

196,6

1886

82,9

1909

255,1

1891

103,9

1910

284,8

1893

138,7

1911

299,6

1894

161,9



Źródło: A. Jezierski, Handel zagraniczny Królestwa Polskiego 1815-1914, jw., s. 175.

Ekspansja na rynki rosyjskie toczyła się w warunkach ostrej konkurencji.

otocznie, choć nieściśle, nazwano ją „wojną Moskwy i Łodzi". Przemysło-

dec rosyjski S. Szarapow w grudniu 1885 r. wygłosił w Moskwie odczyt pt.

Dlaczego Łódź i Sosnowiec zwyciężyly Moskwą?: „Któż to jest owa groźna si-

i przemysłowa tak brutalnie nas gniotąca? Jak wielki w niej element polski?

|..] Do ostatnich czasów Polacy, ci biedni fantaści i frazesowicze, trzymali

one producentów niemieckich tylko dlatego, że ci zwalczali Rosję i przyno-

83

n

i i

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

i

sili jej szkody. [...] Niemcy starali się zrobić wszystko, aby rozbudzić niena-J wiść między Rosjanami i Polakami"4.

Interesujący jest raport rosyjskiego konsula generalnego w Berlinie Ka-I zarinowa z 10 lutego 1895 r. Autor przesłał w załączeniu broszurę pt. GerĄ mania triumpchans, wydaną anonimowo, a przypisywaną historykowi nie-j mieckiemu H. von Treitschke. Główna myśl broszury sprowadzała się do go, że Niemcy w 1915 r. pobiją na głowę Rosję, zmuszając ją do kapitulacji^ W wyniku traktatu Niemcy przyłączą do siebie prowincje bałtyckie, Litw? Polskę, Wołyń, Podole, południową Rosję i Krym. W zakończeniu raporty! autor stwierdza, że popularność tej broszury znamionuje wzrost szowinizmij w Niemczech.

Wróćmy do walki Moskwy i Łodzi. W latach 1886, 1888, 1890 i 189| specjalne komisje delegowane z Petersburga miały ustalić warunki, w ja kich działa przemysł moskiewski i łódzki. Prace komisji nie miały dla wali ki konkurencyjnej większego znaczenia, ale sporządzona przez nie dokul mentacja stała się podstawowym źródłem dla rosyjskich i polskich history| ków gospodarczych. Na niej też oparła się R. Luksemburg, pisząc prac

0 rozwoju przemysłu w Polsce. O wiele większe znaczenie przywiązujemjj do badań dokonanych po zakończeniu I wojny światowej przez ukraińskie go historyka gospodarczego G.K. Yobłyja. Wprowadzając wskaźnik równo wagi rynku przeanalizował on spożycie polskich i moskiewskich wyrobói^ włókienniczych w poszczególnych guberniach w 1903, 1908 i 1913 r. We dług jego obliczeń w tkaninach wełnianych produkcja polska dominowa w gurberniach: białoruskich, litewskich, nadbałtyckich, ukraińskich i kau kaskich; w tkaninach bawełnianych: białoruskich, litewskich, ukraińskie

1 nadbałtyckich. W pozostałych guberniach istniała równowaga bądź prz waga produkcji moskiewskiej. Udział polskich wyrobów bawełnianyc w całości spożycia wynosił: na Litwie 71,6%, w Królestwie 69,8%, Białorusi 47,8%, na Ukrainie prawobrzeżnej 36,3%; a udział polskie wyrobów wełnianych: na Litwie 90%, w Królestwie 85,1%, na Ukrain prawobrzeżnej 80,7%, na Białorusi 78,4% i o dziwo na Ukrainie lewobrz^ żnej 93,7%.

Drugie miejsce w eksporcie na wschód miały wyroby żelazne. Gwałtov wzrost eksportu przypadł na lata 1890-1895, po czym wystąpił spad w okresie kryzysu 1899-1902. W tym czasie spadły kursy akcji, np. Zakładó Ostrowieckich (wartość nominalna 500 rubli) z 2650 rubli w 1898 r. do rubli w 1902 r., a zakładów Lilpopa (wartość nominalna 1000 rubli) z 35 rubli do 1300 w 1901 r. Obniżyły się także ceny wyrobów żelaznych| 20-50%. Pewna poprawa zaczęła się rysować w 1903 r. Kryzys wpłynął

4 S. Szarapow, Soczinienija, t. I, Sankt-Pietierburg 1892, s. 70-94.

84

Kapitalizm na ziemiach polskich

zywanie się porozumień monopolistycznych, mających na celu ustalanie okości produkcji i cen zbytu.

Tablica 13

Wartość eksportu wyrobów żelaznych do cesarstwa w latach 1885-1912 w min rubli

Rok

Eksport do cesarstwa

Rok

Eksport do cesarstwa

1885

14,1

1909

31,2

1890

17,1

1910

39,2

1895

46,0

1911

51,1

1900

27,0

1912

60,2

1905

51,6



Źródło: A. Jezicrski, Handel zagraniczny Królestwa Polskiego J815-1914, jw., s. 179.

[Kartelami lub umowami kartelowymi nazywamy porozumienia przedsię-itw dotyczące opanowania rynku jednego towaru lub grupy towarów po-nych, np. węgla, stali, ropy. Przedsiębiorstwa o szerokim profilu produk-pym mogą uczestniczyć w kilku porozumieniach kartelowych. Porozumie-. mogły mieć charakter umowy prawnej lub opierały się na gentlemen's feement. Kartele, w zależności od prawodawstwa danego kraju, mogły jfjmować inne nazwy, np. syndykat, trust. Często powoływały one stałe in-icje występujące w postaci biura sprzedaży. Umowy kartelowe, zazwyczaj tie, obejmowały: ustalenie minimalnej ceny sprzedaży i wielkości produk-|dla każdego z uczestników (kontyngent produkcji), podział rynków zbytu, ilizację wyrobów, sposób kredytowania itp. Celem karteli było wyelimi-jranie konkurencji oraz utrzymanie dochodów, zwłaszcza w okresie spadku aiunktury.

i Na ziemiach polskich pierwsze porozumienia kartelowe pojawiły się na nym Śląsku w ostatnim dwudziestoleciu XIX w. Ich szczególny rozwój ia na początek XX w. W 1901 r. powstał na Śląsku syndykat producen-' surówki żelaza, a w 1902 r. w Królestwie Polskim syndykat w hutnictwie „Prodamet", który w 1909 r. obejmował wszystkie huty Królestwa. |Galicji największe znaczenie miał kartel cukrowniczy, obejmujący cukrow-s Galicji i Austro-Węgier.

Całe pierwsze dziesięciolecie XX w. jest z jednej strony okresem powsta­nia i rozwoju nowoczesnych dziedzin produkcji, z drugiej zaś upadku drob-ch, nierentownych przedsiębiorstw stosujących przestarzałą technologię. Ze ególną siłą narastał proces koncentracji w przemyśle ciężkim i włókienni-ym.

85

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

5.4. Koleje żelazne

Pierwszą na świecie publiczną linię kolejową trakcji parowej otwarto w Angli w 1825 r. W Rosji budowę pierwszej linii kolejowej zakończono w 1834 w Niemczech w 1835 i w Austrii w 1837 r.

Najwcześniejsze projekty budowy kolei o trakcji konnej w Królestwie Poi skim pochodzą z 1834 r. Próbował je realizować H. Łubieński (Warszawa-Dą browa Górnicza). W 1838 r. powstało akcyjne Towarzystwo Drogi Żelazne Warszawsko-Wiedeńskiej. Jej długość wynosiła 307 km, łącząc Warszawi z Krakowem i Wiedniem. Od otwarcia ruchu w lutym 1848 r. przewiozła d< końca roku 40 tyś. ton ładunków i 365 tyś. pasażerów. W tym samym roki połączenie kolejowe z Berlinem przez Szczecin uzyskał Poznań. W 1862 t uruchomiono Kolej Warszawsko-Bydgoską łączącą Warszawę z Gdańskien i Kolej Warszawsko-Petersburską. Już rok wcześniej połączono linią kolejowi Kraków i Lwów.

Kolej Warszawsko-Wiedeńska została przedłużona w 1859 r. do Sosnowa i Katowic, łącząc Warszawę ze Śląskiem, a w 1866 r. z Łodzią przez Kolii szki. W 1867 r. otwarto Kolej Warszawsko-Terespolską, którą wkrótd przedłużono do Mińska i Moskwy. Do roku 1870 zbudowano w Królestwu 902 km dróg żelaznych.

W 1877 r. otwarto najdłuższą linię w Królestwie - Kolej Nadwiślańską biegnącą od granicy pruskiej (Mława) do Lublina, a następnie Kowla i Kijo wa. W tym samym roku zbudowano most kolejowy koło cytadeli warszawskie i przez Dworzec Kowelski (dziś Gdański) poprowadzono obwodnicę wokó Warszawy łączącą linie o rozstępie 1524 mm (które stosowano na prawyn brzegu Wisły) z Koleją Warszawsko-Wiedeńską o szerokości torów 1435 mm Przy ulicy Kolejowej powstała wielka stacja przeładunkowa ładunków z wago nów szerokotorowych na normalnotorowe. Operacje te trwały 3-4 dni. Trans port pasażerów odbywał się przedtem tramwajem konnym łączącym prze; most Kierbedzia Dworzec Petersburski (dziś Wileński) z Dworcem Kolei Wal szawsko-Wiedeńskiej u zbiegu Alei Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej.

Szczyt budownictwa kolejowego przypadł na lata siedemdziesiąte XIX w, kiedy to inicjatywa inwestycyjna w trzech zaborach przeszła z rąk prywatnycl w rządowe. Budowane po prawej stronie Wisły linie strategiczne, omijając większe skupiska ludności, wykorzystywane były zaledwie w 10-20%. Wiek sze znaczenie gospodarcze miała otwarta w 1885 r. linia kolejowa z Dęblin przez Radom i Kielce do Dąbrowy Górniczej (szerokotorowa) oraz z Warsza wy przez Łódź do Kalisza (także szerokotorowa) otwarta w 1903 r. i

W ostatnim dziesięcioleciu XIX w. rząd rosyjski przystąpił do wykupywą nią linii kolejowych z rąk prywatnych. W 1892 r. upaństwowiono Kolej Wal

86

________________________________________Kapitalizm na ziemiach polskich

Iwsko-Terespolską, a w następnych latach Nadwiślańską, Dąbrowską i War-jwsko-Petersburską. Najpóźniej, bo dopiero w 1912 r., rząd przejął Kolej zawsko-Wiedeńską, a Fabryczno-Łódzka (Koluszki-Łódź) pozostała w rę-i prywatnych aż do I wojny światowej.

1911 w Królestwie Polskim zbudowano 3385 km linii kolejowych. Na nicy z Prusami było siedem połączeń tranzytowych (na kilku z nich musia-|przeładowywać wagony z racji odmiennej szerokości torów), a na granicy Austrią tylko jedno. Z Warszawy do Poznania trzeba było jechać drogą okrę-| przez Kalisz bądź Toruń, a do Lwowa - przez Kraków. *Jajgęściejsza była sieć kolejowa w zaborze pruskim, a najrzadsza w zabo-^ rosyjskim. Kolej stawała się w drugiej połowie XIX w. głównym prze-nikiem towarów i pasażerów, spychając na dalsze miejsce inne rodzaje .sportu.

^Nierównomiernie rozwijała się także sieć dróg bitych. Na początku XX w. 1100 km2 przypadało ich: w Galicji 30,5 km, w Poznańskiem 24,3 km i Królestwie zaledwie 6,6 km.

|Na początku XX w. zaczęto rozbudowę kolei wąskotorowych. W Warsza-! pełniły one funkcje kolei podmiejskich, a na prowincji zastępowały drogi

f. Poziom gospodarczy kraju na początku XX w.

ród mocarstw zaborczych najsilniej gospodarczo rowinięte były Niemcy, |porównania słabiej Austria i najsłabiej Rosja. Rzutowało to na poziom go-

irczy polskich prowincji wchodzących w ich skład. |W 1913 r. dochód narodowy na jednego mieszkańca liczony w dolarach enach bieżących wyniósł: w prowincji pruskiej 113, w Królestwie Polskim i w Galicji 38. Dochód narodowy per capita na przyszłym obszarze II Rze-

ospolitej bez województw wschodnich w cenach porównywalnych wyno-|w 1860 r. 92 IU, a w 1913 - 199 IU5.

fak z tego wynika, średnia roczna stopa wzrostu dochodu narodowego esie 1860-1913 wynosiła zapewne około 1,5%. Jest rzeczą interesującą,

' Przy obliczaniu wartości dochodu narodowego wykorzystano metodę C. Clarka wyrażania lównywalnych w jednostkach nazwanych przez niego International Unit (IU - międzynaro-

ijednostka). IU została oparta na średniej sile nabywczej dolara USA w latach 1925-1934.

da ta powoduje pewne zawyżanie dochodu narodowego w krajach wysoko rozwiniętych i za-: w krajach słabo rozwiniętych. Jest bardziej wiarygodna dla okresu 1920-1940 i mniej

|fgodna dla okresów wcześniejszych i późniejszych. C. Clark, The Conditions of Economic

\ress, London 1957, s. 18.

87

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

że bądź co bądź w dobie rewolucji przemysłowej stopa wzrostu była stosunko-J wo niewielka. Wytłumaczenie tego faktu znaleźć można w strukturze powsta­wania dochodu narodowego. Do końca XIX w. największy udział w jego two-1 rżeniu miało nadal rolnictwo. Stosunkowo niski wzrost wartości dodanej] w rolnictwie powodował, że i stopa wzrostu całej gospodarki była niewielka.

Można zadać sobie pytanie, dlaczego poza Wielkopolską obserwujemy taki powolny rozwój rolnictwa? Wydaje się, że odpowiedź znajdziemy w brakuj tendencji inwestycyjnych w rolnictwie. Przy taniości siły roboczej na wsi in-, westycje pracooszczędne nie miały ekonomicznego uzasadnienia. Przytoczymy! tu następujący przykład: ojciec marszałka J. Piłsudskiego posiadał duży mają-[ tek ziemski w okolicach Wilna. Był wykształconym na Zachodzie inżynieren rolnikiem i światłym gospodarzem. Rozpoczął wiele inwestycji zarówno agro technicznych, jak i w przemyśle folwarcznym. Po paru latach zbankrutował] i musiał z liczną rodziną przenieść się do Wilna. Przyczyna plajty tkwiła w tym, że poczynione inwestycje nie przyniosły spodziewanych korzyści. Ja powtarzali wówczas doświadczeni ziemianie „najlepsza maszyna to Kaśkaj i Maryna". Możemy dodać, że i najtańsza. Do produkcji dodanej i dochodu narodowego wchodziły płace Kaśki i Maryny.

Rozwój gospodarczy przed I wojna światową objął głównie ziemie leżąc na zachód od Wisły. Te regiony Polski miały poziom techniczny przemysł^ zbliżony do rozwiniętych gospodarczo krajów Europy. Górnictwo i hutnictv na Śląsku podobne było do przemysłu Nadrenii-Westfalii, a Łódź nie na pn żno nazywano polskim Manchesterem. Przemysł miał jednak - jak powiada W. Kula - charakter wyspowy6. Jego oddziaływanie na wieś i rolnictwo byłfl ograniczone. Przyczyny tego to rozdrobnienie gospodarstw chłopskich, utajona bezrobocie i brak zarówno środków na inwestycje, jak i chęci do ic| przeprowadzania. Poza Wielkopolską i Pomorzem dostrzec można wyr dysproporcję między stosunkowo silnie rozwiniętym przemysłem a słabym rol| nictwem. Rzutowało to na poziom życia robotniczej ludności miast, gdzie pn sja podaży taniej wiejskiej siły roboczej miała istotny wpływ na niski pozie płac robotników niewykwalifikowanych.

Niskie płace były korzystne dla pracodawców, ale nie dla całej gospodark Wysokie płace wymuszały pracooszczędny postęp techniczny, tworzyłyma wego konsumenta dla towarów przemysłowych, budownictwa i usłujj przyspieszając wzrost gospodarczy. W Stanach Zjednoczonych Ameryki P(Ą nocnej były najwyższe płace na świecie, najsilniejszy wzrost gospodarcz i najwyższy standard życia pracowników najemnych.

Na przełomie XIX i XX w. w wielu krajach Europy kontrasty między nictwem i przemysłem, poziomem życia na wsi i w mieście oraz regiona

1 W. Kula, Historia, zacofanie, rozwój. Warszawa 1983, s. 113-199.

88

_________________________________________Kapitalizm na ziemiach polskich

mczymi i uprzemysłowionymi były bez porównania silniejsze niż dziś.

elkie różnice występowały między Sycylią i Piemontem we Włoszech, Ir-i i Anglią w Zjednoczonym Królestwie, Bośnią i Słowenią w Austrii, Po-

zem i Podkarpaciem w Polsce. Wobec braku własnego państwa polityka odarcza rządu nie korygowała regionalnego zróżnicowania dostępu do do-a, zasobów kultury materialnej i duchowej, jak np. we Francji czy Niem-

ch.

Granice państw zaborczych stały się jednocześnie granicami prowincji pol-fich o odmiennym poziomie cywilizacji, obyczajów, a także świadomości ołecznej. W zaborze pruskim prawie 100% dzieci umiało czytać i pisać,

1 zaborze rosyjskim blisko 70% dotkniętych było analfabetyzmem.

Mapa 5 Ziemie I Rzeczypospolitej około 1910 r.

ziemie wchodzi.ce w skład Cesarstwa Rosyjskiego

ziemio wchodzące w skład Królestwa Pruskiego

ziemie wchodzące w skład Cesarstwa Austriackiego

granice Polski z t/72 r. •m granice piństw zaborczych >•< wewnętrzny podział administracyjny w państwach zaborczych

: Historia Polski w liczbach. Ludność. Terytorium, Warszawa 1993, s. 75.

89

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Skutki zaborów z punktu widzenia gospodarczego dostrzec można także j w braku wzajemnych powiązań między dzielnicami kraju, w odmiennym ukła­dzie rynków zbytu i źródeł surowców, w odśrodkowym przebiegu sieci komu-j nikacyjnych, w odmiennym systemie kredytowo-pienięznym, łącznie ze struk­turą cen, oraz w wyraźnym niedorozwoju infrastruktury ekonomicznej i spo-J łecznej. Rozbiory powstrzymały proces integracji narodowej i uniemożliwiły] formowanie się rynku narodowego stanowiącego gospodarczą podstawę tej in­tegracji.

)zdział 6

fwojna światowa i odzyskanie iepodległości

r

jl. Sprawa polska w czasie I wojny światowej

tprzededniu I wojny światowej można dostrzec wśród polskich polityków jKe opcje: pierwszą - związaną z koalicją (Anglii, Francji i Rosji) i - co za

i idzie - lojalną wobec Rosji, reprezentowaną przez R. Dmowskiego i Na-iiową Demokrację, oraz drugą - proaustriacką występującą głównie w Gali-

Endecja miała silne poparcie wśród wyższych i średnich warstw społe-

stwa Królestwa Polskiego, ziemiaństwa wschodniej Galicji i społeczności

kiej dzielnicy pruskiej.

W 1912 r. powstała w Krakowie Tymczasowa Komisja Skonfederowanych nictw Niepodległościowych1. Istotną rolę w Komisji odgrywał J. Piłsudski. ^Traktując rzecz schematycznie możemy przyjąć, że ugrupowania prawico-

raczej stawiały na koalicję i Rosję, natomiast lewicowe ugrupowania

odzące w skład Komisji na Austrię. Niemcy początkowo nie miały żadne-ogramu wobec sprawy polskiej i stąd w przededniu wojny nie posiadały,

cz germanofila W. Studnickiego, zwolenników wiążących nadzieje na

yskanie niepodległości ze zwycięstwem Niemiec. a przełomie lipca i sierpnia 1914 r. Piłsudski zmobilizował członków

ch paramilitarnych organizacji w Galicji - Strzelca i Drużyn Strzeleckich

J W sierpniu 1912 r. doszło w Zakopanem do zjazdu przedstawicieli organizacji niepodległo-wych z Galicji i Królestwa. Powołano do życia Polski Skarb Wojskowy. Powstała w tym sa-i roku Tymczasowa Komisja Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych (TKSSN) i stanowić polityczną podstawę przyszłych polskich sił zbrojnych. W skład TKSSN weszły: i Partia Socjalno-Demokratyczna i Polskie Stronnictwo Ludowe z Galicji oraz PPS-Frakcja, dowy Związek Robotniczy i Narodowy Związek Chłopski z Królestwa. NZR i NZCH wywo-s się z Narodowej Demokracji w 1913 r. wycofały się z TKSSN, która w tym samym czasie niła nazwę na Komisja Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych. Po wybuchu

ojny światowej wraz z powstaniem Naczelnego Komitetu Narodowego TKSSN rozwiązała się.

91

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

i ogłosił manifest Rządu Narodowego, który rzekomo miał powstać w Warsza­wie. Piłsudski początkowo planował utworzenie bazy oddziałów strzeleckich z Królestwa w Sosnowcu, gdzie miał poparcie robotników Zagłębia. Tymczą-j sem Niemcy w pierwszym dniu wojny zajęli Zagłębie, co przekreśliło jeg< plan. Piłsudskiemu pozostało jedynie wkroczenie ze swoimi strzelcami na Kie lecczyznę znajdującą się pod wpływami niechętnej mu endecji. Operująca n tym obszarze - na zachód od Wisły - czternasta rosyjska dywizja kawaler! zmusiła oddziały strzeleckie do wycofania się na teren Galicji. Wobec fiask koncepcji powstania zbrojnego w Kongresówce, politycy galicyjscy z założo nego w Krakowie 16 sierpnia 1914 r. Naczelnego Komitetu Narodowego przd konali w Wiedniu austriackie władze wojskowe do pomysłu stworzenia Legia nów Polskich. Dwupułkowa I Brygada Legionów sformowana została w za chodniej Galicji pod dowództwem Piłsudskiego, mianowanego przez Austria ków brygadierem. Dwupułkowa II Brygadę sformowano we wschodniej Galii cji, a jej dowództwo przejął wkrótce J. Haller, także mianowany brygadierem, Obie brygady składały się z ochotników z Galicji i zaboru rosyjskiego. W cza! się kampanii zimowej 1914/15 uczestniczyły one w walkach z armią rosyjską) Warto tu może dodać, że władze austriackie nie miały nadmiernego zaufa) nią do jednostek legionowych, co się odbijało w ich kiepskim zaopatrzeni^ w broń, umundurowanie itp. i

Po zajęciu Królestwa Polskiego w 1915 r. przez wojska niemieckie i auj striackie podzielono je na dwie okupacje: niemiecką z siedzibą generał-gubefl natora w Warszawie i austriacką z siedzibą generał-gubernatora w Lublinie.

Głównie z ochotników z Królestwa Polskiego zorganizowano III Brygad Legionów. W lecie i wczesną jesienią 1916 r. jednostki legionowe uczestni czyły w ciężkich walkach na Wołyniu, które przyniosły im sukcesy wojenni doceniane przez niemiecki Sztab Generalny.

Wobec trudnej sytuacji Niemiec i Austrii w dziedzinie uzupełnień i pobór rezerwistów podjęto decyzję o stworzeniu armii polskiej. Wstępem do tego bj akt dwóch cesarzy z 5 listopada 1916 r. o przywróceniu Królestwa Polskiego Trzy brygady legionów przekształcono w Polski Korpus Posiłkowy, który wy cofano z frontu i skierowano na reorganizację i uzupełnienie do garnizonó' w Królestwie Polskim. Polski Korpus Posiłkowy podlegał austriackim wh dzom wojskowym.

6 grudnia 1916 r. z poręki niemieckiej została powołana Tymczasowa Rad Stanu Królestwa Polskiego jako zalążek władz przyszłego państwa polskiegi J. Piłsudski, który już od połowy 1916 r. był w konflikcie z Wiedniem, przyji stanowisko kierownika Wydziału Wojskowego Tymczasowej Rady Stam Niemcy zaproponowali mu objęcie dowództwa nad polskimi siłami zbro nymi. Za warunek przyjęcia tej propozycji Piłsudski uznał jednoznaczny pr< gram mocarstw centralnych w sprawie niepodległości Polski, wykorzystań:

92

I wojna światowa i odzyskanie niepodległości

olskich siłach zbrojnych oficerów Polskiej Organizacji Wojskowej (POW; ej organizacji powołanej przez Piłsudskiego w zaborze rosyjskim na począt-pswojny) i pełne swoje uprawnienia przy organizacji tych sił. Warto tu do-, że żądania Piłsudskiego wobec Niemców wzrastały z miesiąca na miesiąc. • Jak się wydaje, przyczyną taktyki Piłsudskiego były zmiany, jakie zachodziły cji światowej w trakcie wiosny 1917 r. Zaliczyć do nich można rewolucję isji i przystąpienie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do wojny. IW czerwcu 1917 r. odbył się w Piotrogrodzie (nazwę miasta zmieniono ; z wybuchem wojny) zjazd polskich wojskowych z armii rosyjskiej, który nowił moment wyjściowy stworzenia wojska polskiego w Rosji. Wkrótce wstał polski I Korpus na Białorusi, którym dowodził J. Dowbór-Muśnicki, Corpus w Besarabii pod dowództwem J. Stankiewicza i III Korpus na Ukra-r dowodzony przez E. Michaelisa. Dywizje polskie zorganizowali L. Żeli-

na Kubaniu i W. Czuma na Syberii. jr;W lipcu 1917 r. Niemcy pragnęli ostatecznie rozstrzygnąć sprawę tworze-rpolskich sił zbrojnych w Królestwie. Piłsudski odrzucił propozycję objęcia rództwa polskich sił zbrojnych i zakazał swoim zwolennikom składania owiązującej w nich przysięgi wojskowej. Wszystkie trzy brygady Polskiego usu Posiłkowego, które przeszły 10 kwietnia 1917 r. spod dowództwa au-ckiego pod niemieckie, składały się z ochotników. Część żołnierzy Pierw-(Bj i Trzeciej Brygady, która pochodziła z Kongresówki, była przywiązana do by komendanta i odmówiła przysięgi. Tak zwany kryzys przysięgowy spo-dował represje wobec legionistów. J. Piłsudski i K. Sosnkowski zostali in-nowani w twierdzy magdeburskiej w Niemczech. Poddani rosyjscy, którzy nówili przysięgi (około 3,3 tyś. osób), zostali internowani przez Niemców |Beniaminowie i Szczypiornie. Przysięgę złożyło 2,6 tyś. żołnierzy i weszli w skład polskich sił zbrojnych. Poddani austriaccy, którzy nie złożyli ysiegi, a dotąd odbywali służbę wojskową w legionach, zostali wcieleni do austriackiej i skierowani na front włoski (3,5 tyś.). Największa grupa danych austriackich (7,5 tyś.) złożyła przysięgę i została skierowana do Iciego Korpusu Posiłkowego, którym dowodził J. Haller. jtPułkownicy W. Sikorski i L. Berbecki byli przeciwni kryzysowi przysięgo-nu. Uważali oni, że niezależnie od tego, kto zwycięży w tej wojnie, siła ar-i polskiej w momencie jej zakończenia będzie ważyć na przyszłych losach ,stwa polskiego.

|;W 1917 r. zaczęła się rozwijać wśród polityków warszawskich - dotąd ściwie nie istniejąca - opcja niemiecka. Środowisko tzw. aktywistów, tj. ityków liczących na odzyskanie niepodległości w przypadku zwycięstwa nieć, zaczęło tworzyć zręby administracji polskiej w Królestwie. 12 wrze-|a 1917 r. Niemcy powołali Radę Regencyjną Królestwa Polskiego w skła-c: arcybiskup A. Kakowski, Z. Lubomirski i J. Ostrowski. Rada Regencyjna

93

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

stanowić miała kolegialną władzę Królestwa zanim obejmie ją władca z któl rejs z licznych dynastii niemieckich. Rada Regencyjna powołała Radę Stanu stanowiącą namiastkę parlamentu, pochodzącą częściowo z wyborów, częścio wo z nominacji (na 107 członków 55 pochodziło z wyborów). Przewodniczą cym Rady Stanu był K. Puławski.

Wraz z powstaniem Rady Regencyjnej krakowski Naczelny Komitet Naro dowy uznał swoją misję za zakończoną i rozwiązał się. Część konserwatyw nych polityków galicyjskich zaczęła się przymierzać do tzw. koncepcji trial stycznej - przyszłe państwo polskie składające się z Królestwa PolskiegJ Galicji i zaboru rosyjskiego miało stanowić trzeci człon monarchii Habsbui gów, podobnie jak Węgry i Austria. Wobec niechętnego stosunku Niemcó1 do tej koncepcji zaniechano powołania na stanowisko premiera rządu Krok stwa Polskiego A. Tarnowskiego, polityka galicyjskiego, zwolennika opc trialistycznej. Pierwszym premierem został J. Kucharzewski. Władze okupi cyjne przekazały rządowi nadzór nad administracją terytorialną, sądownii twem i oświatą oraz wyraziły zgodę na organizację samorządów terytoria^ nych i przeprowadzenie do nich wyborów. W rocie przysięgi wojskowej ob wiązującej w polskich siłach zbrojnych zawarte było zdanie; „Ojczyźnie md jej, państwu polskiemu i Radzie Regencyjnej jako tymczasowej zastępczy przyszłej władzy zwierzchniej państwa polskiego [...] wiernie i uczciwie słi żyć będę"2.

Jesienią 1915 r. R. Dmowski wyjechał z Rosji przez Szwecję i Anglię < Francji. Już wcześniej I. Paderewski prowadził działalność propagandom w sprawie polskiej w Stanach Zjednoczonych i w Szwajcarii.

30 marca 1917 r. Rząd Tymczasowy demokratycznej Rosji podjął uchwa

0 przyszłej niepodległości Polski. Przyłączyły się do niej Francja, AnglJ

1 Włochy. Stanowiło to podstawę do zawiązania w sierpniu 1917 r. w Loz nie Komitetu Narodowego Polskiego pod przewodnictwem R. Dmowskieg Niedługo potem Komitet przeniósł się do Paryża. Państwa koalicji uzna wkrótce Komitet Narodowy Polski za oficjalne przedstawicielstwo Polski, połowy 1917 r. zaczęto we Francji organizować w porozumieniu z ambasa rosyjską „autonomiczną armię polską". Jako ochotnicy do armii wchodzili'. lacy służący na froncie zachodnim w ekspedycyjnym doborowym korpusie i syjskim, jeńcy wojenni z armii niemieckiej i austriackiej, wreszcie przedstaw ciele Polonii z USA i innych krajów. Na początku 1918 r. istotny politycz wpływ na armię polską we Francji uzyskał Komitet Narodowy Polski, a str ła ambasada rosyjska w Paryżu.

9 lutego 1918 r. zawarty został traktat pokojowy w Brześciu Litewsk między państwem ukraińskim a Niemcami i Austrią. Przewidywał on włącz

: E. Kozłowski, M. Wrzosek, Dzieje oręża polskiego 1794-1938, Warszawa 1973, s. 376.

94

I wojna światowa i odzyskanie niepodległości

;do Ukrainy guberni chełmskiej oraz obietnicę - nie ujętą w traktacie otonomii ukraińskiej w Galicji Wschodniej. Wymaga to paru słów wyja-jfnia. Gubernia chełmska została w 1912 r. utworzona przez władze rosyj-! ze wschodnich powiatów Królestwa Polskiego (ludność na tym obszarze dała się z Polaków, Ukraińców i Żydów). Jednocześnie wyłączono ją enerał-Gubernatorstwa Warszawskiego. Gubernator chełmski podlegał pośrednio rządowi w Petersburgu. Wraz z wybuchem wojny Rosjanie wy­żyli ją z Królestwa Polskiego i podporządkowali generał-gubernatorowi Cijowie. W 1915 r. Niemcy anulowali tę zmianę, włączając część guberni iskiej do terytorium podległego Ober-Ost (naczelne dowództwo nie-ckiego frontu wschodniego), a resztę do Generał-Gubernatorstwa Lubel-»go.

|W Polsce odczytano traktat brzeski z 9 lutego jako uszczuplenie przyszłe-

^państwa polskiego na rzecz ukraińskiego. Galicyjscy politycy ukraińscy no­sie już wówczas z zamiarem powołania w monarchii austro-węgierskiej ?bnego kraju koronnego, w skład którego wchodziłaby Galicja, Bukowina uś Zakarpacka.

^Traktat przekreślił rachuby polityczne związane z opcją proniemiecką oaustriacką. Na wieść o nim Polski Korpus Posiłkowy walczący w armii riackiej na froncie w Karpatach w liczbie około 7 tyś. żołnierzy zbuntował

li w nocy z 14 na 15 lutego część oddziałów przeszła w boju pod Rarań-t na stronę nieprzyjaciela. Żołnierze Polskiego Korpusu Posiłkowego zamie­tli przyłączyć się do II Korpusu J. Stankiewicza walczącego w Besarabii

gramach wojsk koalicji. Dowódca PKP J. Haller przez rewolucyjną Rosję darł się do Francji, gdzie wkrótce stanął na czele armii polskiej. Do dymi-

fepodał się rząd Kucharzewskiego w Warszawie i generał S. Szeptycki - au-cki generał-gubernator w Lublinie. Endecy i socjaliści usunęli się z Koła

flskiego w parlamencie wiedeńskim, które pozostało lojalne wobec Austrii.

f Krakowie zdemolowano konsulat niemiecki sądząc, że o traktacie zadecy-vał Berlin.

Jak się wydaje, pewien wpływ na opisane wydarzenia miał ogłoszony ez prezydenta USA W. Wilsona 8 stycznia 1918 r. czternastopunktowy pro-określający cele wojny Stanów Zjednoczonych. W punkcie 13 stwier-uo, że niepodległe państwo polskie powinno obejmować terytoria zamie-iłe przez ludność polską i mieć zapewniony dostęp do morza. Rosja Sowiecka podpisała traktat pokojowy z Niemcami w Brześciu Litew-3 marca 1918 r. W wyniku traktatu polskie korpusy w Rosji zostały in-nowane przez Niemców. Pod Kaniowem doszło do krwawego boju między ncami a żołnierzami II Korpusu w trakcie rozbrajania polskich oddziałów. Wiosną 1918 r. sympatie Polaków we wszystkich trzech zaborach przesu-się na rzecz koalicji Francji, Anglii i Stanów Zjednoczonych.

95

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

7 października Rada Regencyjna rozwiązała Radę Stanu i wystąpiła z ore-( dziem o utworzeniu niepodległego państwa polskiego obejmującego wszystkiej ziemie polskie z dostępem do morza.

W końcu października 1918 r. nastąpiło rozprzężenie armii austro-węgiew skiej. Pułki polskie, czeskie i ukraińskie wracały do swoich garnizonowi W nocy z 31 października na l listopada oddziały ukraińskie próbowały opa| nować Lwów. Rozpoczęły się walki polsko-ukraińskie o Lwów, a następnie! o ziemie położone na wschód od Sanu.

31 października w Krakowie władzę objęła Polska Komisja Likwidacyjr pełniąca funkcję rządu prowincjonalnego Galicji. 7 listopada powstał w Lublijj nie Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej pod przewodnictwem gali| cyjskiego socjalisty I. Daszyńskiego. Był on wspierany przez Polską Orga nizację Wojskową i piłsudczyków. W ogłoszonym manifeście obiecywał dalej ko idące reformy społeczne w duchu socjaldemokratycznym.

10 listopada przyjechał z Magdeburga do Warszawy uwolniony prz Niemców J. Piłsudski, a 11 listopada Rada Regencyjna powierzyła mu do wództwo nad polskimi siłami zbrojnymi liczącymi wówczas około 10 ty żołnierzy. 14 listopada Rada Regencyjna obawiająca się powstających rad r<j botniczych i rządu lubelskiego przekazała swą władzę Piłsudskiemu jako czelnikowi państwa, jednocześnie samorozwiązując się. 17 listopada J. Piłsu ski powołał - głównie spośród ministrów lubelskich - rząd na czele z J. Mon czewskim. Moraczewski, socjalista pochodzący z Wielkopolski, w lata 1900-1918 był posłem do parlamentu wiedeńskiego, a od 1917 r. kierown kiem Polskiej Organizacji Wojskowej. W legionach był kapitanem saperó^j w rządzie lubelskim ministrem komunikacji.

Powstało niepodległe państwo, które miało naczelnika i rząd, ale nie mia granic i uznania mocarstw. Piłsudski skupił się na dwóch podstawowych stiach: na legitymizacji władzy przez przeprowadzenie demokratycznych borów do Sejmu oraz na organizacji Wojska Polskiego.

6.2. Walka o granice

26 grudnia 1918 r. wybuchło w Poznaniu powstanie rozpoczynające ko flikt zbrojny z Niemcami o przyszłość ziem polskich zaboru pruskieg Wkrótce we władaniu poznańskiej Naczelnej Rady Ludowej znalazła się < ła Wielkopolska. W marcu 1919 r. walki z Niemcami zakończyło zawieś nie broni.

23 stycznia 1919 r. rozpoczął się konflikt zbrojny z Czechosłowa o Śląsk Cieszyński i w tym samym miesiącu polska samoobrona przeg

96

I wojna światowa i odzyskanie niepodległości

0 Wilno. Linia demarkacyjna polsko-czechosłowacka po tygodniowej pie ustabilizowała się mniej więcej na rzece Olzie, a o przyszłej granicy ^zadecydować plebiscyt.

lutego 1919 r. w miejscowości Mosty nad Niemnem rozegrała się sza bitwa między Wojskiem Polskim a Armią Czerwoną na opuszcza-i przez niemieckie wojska Ober-Ost kresach wschodnich.

1 połowy stycznia 1919 r. zorganizowano w Królestwie i Galicji Wojsko kie w sile około 110 tyś. ludzi i w Wielkopolsce 72 tyś. ludzi. Rozpoczę-j trzyletnia wojna o granice państwa.

marca 1919 r. nowo wybrany Sejm ogłosił pobór sześciu roczników -1901). Piłsudski odsunął na bok wszelkie urazy osobiste i „historycz-^wykorzystując generałów i oficerów z trzech armii zaborczych oraz z od-6w wojskowych przeciwnych mu opcji politycznych (znajdujących się |wpływami politycznymi endecji). Od końca kwietnia 1919 r. zaczęły na-z Francji dywizje znakomicie wyposażonej armii generała Hallera. : z nich została skierowana na front ukraiński, co szybko zmieniło sytua-ttilitarną na korzyść Polski. W końcu 1919 r. Piłsudski dysponował 21 dy-piechoty i 7 brygadami kawalerii. Na wojsko liczące około 600 tyś. Iprzeznaczano 60% wydatków budżetowych. Wyposażenie armii wymaga-bżyczek zagranicznych, za które można było nabyć sprzęt z demobilu alianckich. W 1918 r. uzyskano kredyt w wysokości 26 min dol., JH9 - 162 min dol., a w 1920 - 84 min dol. Jak na owe czasy były to su-

dzo poważne.

ILwestie graniczne z Niemcami uregulowano w traktacie wersalskim jjzerwca 1919 r.). Granica polsko-niemiecka była zbliżona do polsko-pru-sprzed pierwszego rozbioru. Do Polski nie wróciła jednak duża część Królewskich i Gdańsk, z którego utworzono Wolne Miasto pod patrona-Ligi Narodów. Na terenach spornych polsko-niemieckich miał się odbyć Iscyt. W jego rezultacie niektóre pograniczne gminy i miasta pozostały emczech.

fiebiscyt odbywał się także na obszarach zamieszkałych przez Polaków, i należących do I Rzeczpospolitej. Plebiscyt poprzedziły na Śląsku dwa itania ludności: w połowie sierpnia 1919 r. i w sierpniu 1920 r. Obu po-ttiom Polska zaangażowana na wschodzie nie mogła wiele pomóc. Plebi-|na Śląsku, który odbył się 20 marca 1921 r., nie był korzystny: za Polską 479 tyś. głosów, za Niemcami 706 tyś. Pewien wpływ na ten wynik i dopuszczenie do głosowania mieszkających w Niemczech 200 tyś. osób onych na Śląsku. W nocy z 2 na 3 maja 1921 r. wybuchło trzecie po-Bie śląskie. Powstanie miało na celu zmuszenie mocarstw do nowej inter-jpji wyników plebiscytu. Z politycznego punktu widzenia wynik powstania orzystny. Decyzją mocarstw z 20 października 1921 r. dokonano podzia-

97

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

łu Górnego Śląska; mniej więcej 2/3 zagłębia przemysłowego przypadło Pol­sce, natomiast Śląsk Opolski Niemcom.

Niewielki odcinek wybrzeża bałtyckiego pozbawiony większych portóv przyznano Polsce i wojsko zajęło go w lutym 1920 r.

Konflikt z Czechami został rozstrzygnięty bez zapowiedzianego plebiscytuJ Decyzją zwycięskich mocarstw 4/5 Śląska Cieszyńskiego przyznano w 1920 Czechosłowacji, a niewielki skrawek z Bielskiem i Skoczowem Polsce.

W połowie 1919 r. wojska ukraińskie atakowane jednocześnie przez Pola-i ków, „białych" i „czerwonych" Rosjan oraz Rumunów znalazły się w drama*] tycznej sytuacji. 16 listopada 1919 r. 4 Pułk Strzelców Podhalańskich zają Kamieniec Podolski, ostatnią siedzibę rządu ukraińskiego J. Petruszewycz Petruszewycz ze swymi współpracownikami przez Rumunię dotarł do Wiednia! by stworzyć rząd emigracyjny. Resztki armii postanowiły się poddać „białym| Rosjanom.

W lutym 1920 r. J. Piłsudski podpisał z S. Petlurą porozumienie dotycząc wspólnych granic, gdzie za cenę przynależności wschodniej Galicji do Rzecz pospolitej Polska zobowiązała się pomóc Ukrainie w wojnie z Rosją Sowiec ką3. Późną wiosną 1920 r. rozpoczęła się ofensywa i Polacy na krótko Kijów. Przeciwnatarcie armii rosyjskiej zepchnęło wojsko polskie na początl sierpnia 1920 r. na przedpola Warszawy.

Wojna 1920 r. miała dwa aspekty. Jednym z nich była przyszła granic polsko-rosyjska, drugim - walka dwóch systemów politycznych i próba Ar Czerwonej dotarcia przez Warszawę do Berlina i wzniecenia w Niemczech wolucji komunistycznej.

Na temat granicy polsko-rosyjskiej wypowiedziały się mocarstwa koalic; 8 grudnia 1919 r., gdy w ich imieniu lord Curzon zaproponował linię dema kacyjną polsko-rosyjska, biegnącą od Grodna przez Brześć do Bełza. Mocą stwa koalicji liczyły na przegraną bolszewików w Rosji i zwycięstwo sweg alianta generała Denikina.

W trudnej sytuacji militarnej Rosji Sowieckiej na początku 1920 r. Md skwa zaproponowała Warszawie granicę na linii Połock-Bar za cenę natyclj miastowego zakończenia działań wojennych. Nie wierząc intencjom Lenin Piłsudski odrzucił tę propozycję.

Na konferencji w Spa (5-16 lipiec 1920 r.) W. Grabski reprezentujący polski zgodził się na zawarcie rozejmu z Rosją, oddanie Wilna Litwino i uznanie decyzji Rady Ambasadorów w sprawie Śląska Cieszyńskieg Z przyczyn do dziś nie wyjaśnionych na mapie stanowiącej załącznik do pn pozycji angielskich z 11 lipca 1920 r., w której proponowano przedłużenie „l

3 S. Petlurą, polityk ukraiński, przewodniczący Dyrektoriatu Ukraińskiej Republiki Ludów po rozbiciu jej wojsk przez Armię Czerwoną jesienią 1919 r. schronił się w Polsce.

98

I wojna światowa i odzyskanie niepodległości

żona" do Stanisławowa, wkradła się pomyłka, gdyż granica przebiegała ; Przemyśl, pozostawiając Lwów poza Polską. Do granicy tej z upodoba-wracał J. Stalin, poczynając od Teheranu, i nazywał ją „linią Curzona". vyciestwie warszawskim rząd polski wycofał się z zobowiązań W. Grab-igo, które oczywiście nie były ratyfikowane przez Sejm. *' Przeciwnatarcie polskie w sierpniu i wrześniu 1920 r. przekreśliło szansę ^„eksport" rewolucji do Niemiec na bagnetach Armii Czerwonej. Korpusy nii Czerwonej stanowiące prawe skrzydło ofensywy radzieckiej zostały ęte i wycofały się do Prus Wschodnich. Najpoważniejsze siły Tucha-vskiego na froncie warszawskim zostały także odcięte i rozbite. Na połu-I Armia Konna Budionnego została zatrzymana, a następnie zmuszona ycofania poza linię Zbrucza. Końcowa faza wojny - operacja nadnie-ka - doprowadziła do całkowitego rozbicia wojsk radzieckich na froncie olską.

24 września A. Joffe, przedstawiciel Rosji w rozmowach pokojowych Rydze, ponowił propozycję granic przedrozbiorowych, pod warunkiem na-niastowego wstrzymania działań wojennych, co dla strony polskiej było |Nlo przyjęcia, gdyż umożliwiłoby to wycofanie się dywizji rosyjskich i za-jwanie przez nie zdolności bojowej.

tu dodać, że w rozmowach w Rydze uczestniczyli ze strony polskiej nież przedstawiciele endecji, która stała na gruncie paryskich propozycji Bieżnych Dmowskiego. Tak zwana linia Dmowskiego przebiegała od Bałty-niasto Lipawa) na wschód do Dyneburga nad Dźwiną i następnie od Dy­ga na południe do Kamieńca Podolskiego. Endecja nie chciała mieć tóstwie polskim zbyt wielkiej liczby ludności ukraińskiej i białoruskiej, ej nie dałoby się spolonizować.

'Statecznie 12 października 1920 r. zawarto zawieszenie broni, a działania ve zakończyły się 18 października. Linia rozejmowa wytyczała mniej j przyszłą granicę traktatu ryskiego podpisanego 18 marca 1921 r. od koniec kampanii wschodniej silna dywizja litewsko-białoruska genera-u Żeligowskiego przejęła z rąk litewskich Wilno. Walki z Litwinami toczy-od 2 września 1920 r. głównie na Suwalszczyźnie. 7 października za-tam lokalne zawieszenie broni. Litwini nie uznali zajęcia Wilna i po-owali działania polskie jako złamanie porozumienia z 7 października. Jak ydaje, do dziś odczuwają z tego powodu poczucie krzywdy. W 1922 r. i Wileński wypowiedział się za przyłączeniem tzw. Litwy Środkowej (tj. i i okolic) do Rzeczypospolitej Polskiej.

1923 r. mocarstwa koalicji uznały polskie granice wschodnie. Przyna-ść do Polski wschodniej Galicji została uznana w 1924 r. na dwadzieścia obwarowana była wieloma zastrzeżeniami dotyczącymi praw mniejszości ińskiej.

99

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

6.3. Sytuacja gospodarcza

W drugiej połowie 1914 r. na obszarze Galicji i zachodnich guberni Król stwa Polskiego toczyły się działania wojenne, które zakończyły się w pół wie 1915 r. wycofaniem wojsk rosyjskich z Królestwa Polskiego i przejściov okupowanej Galicji.

Królestwo Polskie znalazło się pod okupacją niemiecką i austriacką, a j go wschodnie powiaty podporządkowano niemieckim władzom wojskowj Ober-Ost.

Działania wojenne spowodowały zniszczenia przede wszystkim wsi i ir łych miast. Już w pierwszych dniach wojny Niemcy zrujnowali Kalisz, ostn liwując go z ciężkiej artylerii, co nie było uzasadnione potrzebami militi nymi.

Wycofująca się armia rosyjska demontowała i wywoziła zakłady przem słowe wraz z ich załogami, a w przypadku braku czasu na ewakuację wy; dzała je w powietrze. W ten sposób uległy zniszczeniu zakłady żyrardowsk które ponoć można było uratować za niewygórowaną łapówkę dla dowód oddziału rosyjskich saperów. Ucieczka właścicieli uniemożliwiła to.

Austriacy, wycofując się z Galicji jesienią 1914 r., nie zdążyli ewakuow zakładów przemysłowych, ale udało im się unieruchomić część kopalni i ra nerii naftowych. Spowodowało to zmniejszenie wydobycia nafty z 1114 t ton w 1913 r. do 656 tyś. ton w 1914 r.

Choć działania wojenne nie objęły ziem polskich zaboru pruskiego, to : równo produkcja przemysłowa, jak i rolnicza uległy tam pewnemu obniżeń Na przykład na Górnym Śląsku w 1913 r. wydobycie węgla wynosiło 43 n ton, w 1914 r. tylko 37 min ton, a dopiero w 1917 wzrosło w zasadzie do ] ziomu przedwojennego. Ten spadek wydobycia związany był z mobiliza górników do wojska; w 1915 r. zatrudnienie stanowiło 84% stanu przedwoji nego. Podobna sytuacja występowała w hutnictwie, przemyśle rolno-spoży cym i w rolnictwie.

W wyniku działań wojennych 1914 i 1915 r. poważnie obniżyła się - pi zaborem pruskim - produkcja żywności. Władze okupacyjne w Królesti wprowadziły zarządzenia dotyczące obrotu produktów, obejmując stopnic reglamentacją niemal całą produkcję żywnościową. Rozdzielnictwu podle także węgiel, nafta i inne artykuły powszechnego użytku.

Na terenach okupowanych przez Niemców w najtrudniejszej sytuacji z lazł się przemysł włókienniczy. Zapasy surowca (wełny,'bawełny) zostały rekwirowane, część maszyn zdemontowana, a wchodzące w skład wyposażę metale nieżelazne posłużyły jako złom dla niemieckiego przemysłu zbrojer wego. W 1914 r. przemysł włókienniczy w Królestwie zatrudniał 143 tyś.

100

I wojna światowa i odzyskanie niepodległości

ników, w 1916 - 31 tyś., a w 1918 - 29 tyś. Od 1916 r. zaczęło szybko viększać się bezrobocie. Na tym obszarze zatrudnienie w pierwszym kwar-1916 r. w porównaniu z okresem przedwojennym (= 100) wyniosło: w ca-i przemyśle 22,3%, w górniczo-hutniczym 45,5%, w metalowym 13,9%, we pkienniczym 21,9%, w spożywczym 47,3% i w drzewnym 13%. Jak z tego ć, najmniejsze bezrobocie było w górnictwie i hutnictwie oraz w przemy-spożywczym, tj. gałęziach, które produkowały na potrzeby Niemiec. Po Stejściowym załamaniu produkcja zaczęła stopniowo wzrastać, ale nie osią-

poziomu przedwojennego. Wobec dużych rezerw siły roboczej w Królestwie do niemieckiego rolnic-i i przemysłu kierowano polskich robotników na zasadzie przymusu ekono-znego. W październiku 1916 r. władze niemieckie wprowadziły przymuso-i pobór mężczyzn do pracy w Niemczech.

: Trudna sytuacja ludności Królestwa Polskiego polegała głównie na braku

cy, żywności i opału. Pogorszył się stan zdrowotny ludności, wzrosła

iliertelność zarówno na skutek złych warunków życia, jak i epidemii. Pod

nieć wojny obfite żniwo zaczęła zbierać „hiszpanka" - wyjątkowo złośliwy

grypy.

Poza rolnictwem i przemysłem poważnemu zniszczeniu uległa infrastruktu-ikomunikacyjna. Wysadzono w powietrze wiele mostów, wiaduktów, zrujno-dworce, warsztaty kolejowe i stacje węzłowe. Niemcy odbudowywali ko to, co było niezbędne do utrzymania komunikacji wojskowej. Kolejowy nsport pasażerski na skutek braku lokomotyw i wagonów uległ pełnej dez-

lizacji.

W okresie okupacji panował chaos pieniężny. W Królestwie i na kresach |chodnich straciły wartość banknoty rublowe, a funkcje środka płatniczego niły niemieckie i austriackie pieniądze okupacyjne. Oczywiście monety zło-achowały swoją wartość, ale znikły z obiegu.

Oprócz reglamentacji rynkowej powstał czarny rynek, na którym ceny były Wokrotnie wyższe niż reglamentowane, a towary niedostępne dla niżej upo-onych warstw ludności.

|Administracja niemiecka nie była skorumpowana i stąd przekraczanie nie-ckich przepisów okupacyjnych zostało bardzo utrudnione. Z tego punktu żenią łatwiej było omijać austriackie prawa okupacyjne. ł Przez cały okres wojny trudną sytuację ludności usiłowały poprawiać ko-ety społeczne gromadzące środki z dobrowolnych datków bądź pochodzące omocy zagranicznej lub źródeł samorządowych. Działały one również fcosji, gdzie znalazły się duże skupiska ludności polskiej pozbawione środ-r do życia.

|Polska wyszła z wojny wyniszczona gospodarczo. Straty i zniszczenia sta-Hty mniej więcej równowartość rocznego dochodu narodowego przed woj-

101

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

na. W porównaniu ze wskaźnikami z 1913 r. przyjętymi za 100 wskaźniki pn dukcji w 1920 r. wynosiły: węgla kamiennego 74,2%, surówki żelaza 38,9? stali 60%; plony pszenicy z hektara w 1919/20 r. spadły w porównaniu z ok sem przedwojennym: w zaborze pruskim i austriackim do 64%, w Królestwi| do 78%. Spadek plonów innych zbóż był podobny, natomiast mniejszy zi6 mniaków. Pogłowie zwierząt gospodarskich obniżyło się: w zaborze pruskim-koni tylko o 1%, bydła rogatego o 29%, trzody chlewnej o 54%, hodowla kó wzrosła o 18%. W zaborze austriackim analogiczne liczby przedstawiały następująco: konie - spadek o 36%, bydło rogate o 26%, trzoda chlewna! 73%, kozy - wzrost o 87%. W Królestwie Polskim liczba koni zmniejszyła sij o 35%, bydła rogatego o 13%, trzody o 17% i owiec o 74%4.

Do pogorszenia sytuacji w przemyśle przyczynił się fakt, że niektórzy wJi ściciele fabryk w obawie przed rewolucją nie chcieli uruchamiać nieczynny zakładów. Autor artykułu o fabryce wyrobów żelaznych Rudzkiego w Mińsk Mazowieckim stwierdza, że „...fabryka znajduje się w zupełnym porządku. bryka może wyrabiać żelazne mosty, kubełki, łóżka, kociołki dla wojska it| wyroby żelazne. W magazynach fabryki znajdują się materiały pozostawień przez Niemców. Przeszło 600 robotników pozostaje bez pracy, przymierają głodem, ale dyrekcja fabryki wcale nie myśli o uruchomieniu zakładu"5.

W 1920 r. zatrudnienie wynosiło 45% stanu przedwojennego. Liczba bet robotnych zarejestrowanych w Urzędzie Pośrednictwa Pracy sięgała w stycznil tego roku 222 tyś. osób.

4 Historia Polski w liczbach. Rolnictwo i leśnictwo, Warszawa 1991, z. 2, s. 241.

5 „Robotnik" z 31 stycznia 1919, nr 50.

iozdział 7

Eczpospolita w latach 1921-1939

t

p. Terytorium

> 1922 r. ustabilizowały się granice i terytorium Rzeczypospolitej. Powierzch-jkraju wynosiła 388 634 km2; granica morska była krótka - 144 km. Leżący jjjścia Wisły Gdańsk z dużym, choć przestarzałym portem, znalazł się pod ektoratem Ligi Narodów. Dominująca w Wolnym Mieście ludność niemiec-|niechętnie traktowała związek z Polską, której przysługiwały specjalne pra-. Należały do nich: prawo pobytu polskiej marynarki wojennej oraz utrzymy-nie wojskowej bazy przeładunkowej na Westerplatte chronionej przez woj-i polskie, prawo do reprezentowania w stosunkach zagranicznych Gdańska i i obywateli przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, status Wolne-|Miasta w polskim obszarze celnym, udział rządu Rzeczypospolitej Polskiej ądzie portu, autonomia Polskich Kolei Państwowych oraz odrębność Po-' Polskiej w obrocie pocztowym z Rzeczpospolitą.

j Przy tych wszystkich uprawnieniach „polskie okno na świat" mogło być ła-przez Niemcy zatrzaśnięte. Ich poważne wpływy polityczne w Senacie ańskim oddziaływały na stosunek Wolnego Miasta do Warszawy. Biorąc to uwagę rząd polski podjął decyzję budowy dużego nowoczesnego portu jjGdyni (wówczas małej wiosce rybackiej), bazy dla marynarki wojennej jdyni Oksywiu oraz budowy rejonu umocnionego na Półwyspie Helskim aiącym dostęp do Zatoki Gdańskiej. Decyzje te zostały bardzo niechętnie yjęte przez Senat Gdańska.

[.Najdłuższa była granica z Niemcami - 1912 km. Przebiegała od Górnego , do Bałtyku (w okolicy wsi Dąbki) oraz od Bałtyku (na wysokości El-a) do granicy litewskiej w występie suwalskim. W Prusach Wschodnich ncy utrzymywały stosunkowo silne garnizony wojskowe zagrażające Pol-i od północy. Prusy Wschodnie oddzielał od Niemiec wąski pas Pomorza, ny korytarzem polskim. Komunikacja między Niemcami a Prusami Wscho-

103

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

dnimi i Wolnym Miastem Gdańskiem, zarówno kolejowa, jak i drogowa, był przez Polskę kontrolowana. Ten układ geograficzny stanowił zarzewie konflik tów polsko-niemieckich przez cały okres dwudziestolecia.

Licząca 1412 km granica z ZSRR przecinała obszary zamieszkałe w przewa żającej mierze przez ludność niepolską. Z kolei na wschód od tej granicy n Białorusi i Ukrainie istniały duże skupiska ludności polskiej. Stosunki polsko-ra dzieckie ulegały zmianom, raz bywały poprawne, kiedy indziej wręcz wrogie.

Ten stan rzeczy na wschodnich obszarach Rzeczypospolitej pogarszały ten dencje nacjonalistyczne Ukraińców, których celem było odrodzenie niepodle głego państwa ukraińskiego istniejącego w latach 1917-1920. Na kresach po

Mapa 6 Polska w 1923 r.



Źródło: Encyklopedia historii gospodarczej Polski do 1945 roku. t. 2, Warszawa 1981, s. 404. 104

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

tóowo-wschodnich sytuacja polityczna była bardzo napięta - jak wiadomo ch 1918-1919 toczyła się wojna polsko-ukraińska o Galicję wschodnią, i polski w 1924 r. utworzył Korpus Ochrony Pogranicza, tj. specjalną for-i wojskową podległą Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Korpus Ochro-anicza przejął funkcje administracyjne, policyjne i ochronne w szero-pasie pogranicza z ZSRR. Niebezpodstawnie rząd polski liczył się z ten-|jami rewindykacyjnymi Rosji i „eksportem rewolucji". Powstanie Komu-Jrcznej Partii Zachodniej Białorusi i Komunistycznej Partii Zachodniej ainy było tego wyraźnym dowodem.

Dbrona państwa nastawiona była głównie na odparcie ataku ze Wschodu.

i miały służyć: dyslokacja jednostek wojskowych, fortyfikacje i umocnie-

Ina kresach wschodnich, wojenna flota rzeczna na Polesiu stacjonująca

ńsku, a także defensywny charakter Polskiej Marynarki Wojennej na Bał-

8, która miała chronić Zatokę Gdańską przed ewentualną próbą przerwania

: ZSRR polskiej żeglugi bałtyckiej.

ugość granicy z Czechosłowacją wynosiła 984 km. W rezultacie konfliktu licznego w 1919 r. oraz nieprzychylnego stosunku Pragi do Polski w 1920 r. nywanie transportów materiału wojennego z Francji do Polski) stosunki yczne polsko-czechosłowackie były złe. Mniejszość polska na Śląsku Cie-w Karwinie, Boguminie i Trzyńcu czuła się dyskryminowana przez hów. Praga miała dobre stosunki z Moskwą, a Warszawa z Budapesztem, l? mimo podpisania traktatu w frianon (1920) zgłaszał pretensje rewindyka-! wobec południowej Słowacji i Rusi Zakarpackiej, gdzie utrzymała się duża ość węgierska, a które przypadły Czechosłowacji. Czesi popierali antypol-dowy ruch ukraiński, tworząc mu warunki do efektywnego działania na l Zakarpackiej. Tolerowali, a nawet popierali, paramilitarny ruch Strzelców Swych. Rząd polski z kolei - mniej lub bardziej jawnie - popierał słowacki f separatystyczny. Cały ten układ napawał troską Francję, która utrzymywała ! same specjalne stosunki zarówno z Warszawą, jak i Pragą. Oparte one były ktatach polityczno-wojskowych skierowanych przeciw Niemcom. Tymcza-|stosunki polsko-czechosłowackie, poza krótkim okresem w 1933 r., gdy do w Niemczech doszedł Hitler, nie stwarzały możliwości współpracy woj-ej. Niektórzy politycy zarówno polscy, jak i czescy starali się stosunki prawić, ale niestety bezskutecznie. Prezydent Masaryk nie potrafił zapo-antyczeskich wystąpień polityków galicyjskich w parlamencie wiedeńskim, załek Piłsudski zachowania Czechów w 1920 r. Jak wynika z tych wywo-, naturalny sojusz polityczno-wojskowy skierowany przeciwko Niemcom pod natem Francji nie rokował widoków powodzenia. Przyniosło to gorzkie ! zarówno Pradze, jak i Warszawie w 1939 r. Ucząca 507 km granica z Litwą była zamknięta do 1938 r. Przez długi czas jHitewski uważał, że nadal utrzymuje się stan wojny między obu państwami.

105

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Warto pamiętać, że tzw. linia Dmowskiego przyjmowała inkorporacjj przez Polskę całej Litwy. Musiało to napawać obawą polityków litewskich. Litwie znajdowała się duża mniejszość polska wyraźnie ciążąca ku Warszawi^ Wobec wysuwania przez różne państwa planów rewizji granic opartych kryteriach etnicznych, niepokój Litwinów wydaje się dziś uzasadniony. Wsz w 1939 r. tego typu argumenty posłużyły Niemcom do aneksji Kłajped W propozycjach Hitlera składanych Polsce w końcu 1938 r. zawarte były sij gestie zamiany korytarza na Litwę. Być może obawianie się Polski było po stawową przyczyną represyjnej polityki Kowna wobec licznej Polonii, usilnie starano się zlituanizować.

Granica polsko-rumuńska liczyła 349 km. Stosunki między Warszaw a Bukaresztem były przyjazne. Podstawa tej przyjaźni leżała w obawie prz Rosją. W 1918 r. Rumunia zaanektowała należącą w XIX w. do Rosji Besa bię. Była to część historycznej Mołdawii między Dniestrem i Prutem, która ] wojnie rosyjsko-tureckiej 1806-1812 dostała się Rosji. Polskę i Rumunię wuj zał sojusz wojskowo-polityczny. Port rumuński w Konstancy łączyła z Polsl| linia kolejowa, co traktowane było w polskich planach strategicznych ja droga dostarczania francuskiego materiału wojennego w przypadku wojfl z Niemcami.

Najkrótsza była granica z Łotwą - 109 km. Stosunki polsko-łotewskie by poprawne, a niekiedy przyjazne.

Podział terytorialny kraju był trójszczeblowy: województwo, powiat (miej ski lub wiejski) i gmina (wiejska lub miejska). Odmiennie funkcjonował sań rząd wsi i miast.

W 1939 r. było 3195 gmin wiejskich. Samorządem gminnym kierował w^j pochodzący z wyboru. Samorządy gminne wiejskie nadzorowane były pr wydziały powiatowe będące organami starostw. Oprócz funkcji samorząd wych gminy wypełniały także zlecone przez administrację państwową zada podatkowe, sanitarne, policyjno-administracyjne itp.

Gmin miejskich było 611; samorządami miejskimi kierowali burmistrz wie, a w dużych miastach prezydenci wyłaniani, jak i rady miejskie, w wyborów.

Podstawowymi jednostkami państwowej administracji terytorialnej były i wiaty ze starostami na czele. Powiatów tych w 1939 r. było 264, w 23 grodzkie, tj. miejskie (np. w Warszawie było 6 powiatów grodzkich, kto odpowiadały mniej więcej dzisiejszym gminom).

Jednostkami wyższego szczebla administracji państwowej były wojewó twa, na czele których stali wojewodowie podlegli ministrowi spraw wewnęti nych. Sprawowali oni nadzór nad administracją wojewódzką oraz instytucja podległymi innym ministerstwom (wyznań religijnych i oświecenia publiczri go, skarbu, sprawiedliwości itp.). Wojsko w pełni wyłączone było spod nad

106

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

pjewodów. Kraj podzielony był na 10 dowództw okręgu korpusu, które gały Ministerstwu Spraw Wojskowych.

Rzeczypospolitej było 16 województw i miasto stołeczne Warszawa yane faktycznie jako 17 województwo, w którym Ministerstwo Spraw ętrznych reprezentował komisarz rządu.

isamorządach gminnych pisaliśmy wyżej. Na szczeblu powiatu charakter ądowy miały rady powiatowe (sejmiki) traktowane jako organ opinio-1 starosty. Na szczeblu wojewódzkim sprawa wyglądała odmiennie. Peł-norząd miało województwo śląskie w postaci Sejmu Śląskiego i stołecz-szawskie w postaci Rady Miejskiej. Niewielką role odgrywały rady wo-

va pomorskiego i poznańskiego. W pozostałych województwach nie irganów samorządowych, choć przewidywała je konstytucja 1921 r. Jak ydaje, podstawową przeszkodą była obawa rządu przed powstaniem sa­dów ukraińskich na szczeblu wojewódzkim.

ział wojewódzki do 1938 r. pokrywał się w zasadzie z podziałem we-awnych granic państw zaborczych, dlatego w rocznikach statystycznych

otykamy się z podziałem na województwa zachodnie - były zabór pru-

udniowe - austriacki, wschodnie - były zabór rosyjski i centralne, do i zaliczano byłe Królestwo Polskie i powiaty guberni grodzieńskiej, któ-

:ly w skład województwa białostockiego. Utrzymanie tych podziałów iło z długotrwałej odrębności prawnej ziem byłych zaborów.

stwo polskie odziedziczyło sieć komunikacyjną po zaborcach. Brak by-pośredniego połączenia kolejowego Warszawy ze Lwowem i Poznaniem. ' chciano eksportować węgiel śląski drogą morską, musiano by go wozić

vic do Skierniewic, a następnie przez Łowicz i Toruń do Gdańska, któ-ort nie był zresztą przystosowany do większych przeładunków węgla.

obszarze byłego zaboru austriackiego obowiązywał ruch lewostronny ttunikacji drogowej, a w pozostałych dzielnicach prawostronny. Sieć ko-i była gęsta na obszarze byłej dzielnicy pruskiej i bardzo rzadka w zabo-yjskim. Sieć drogowa nie była przystosowana do transportu samochodo-i dominowały trakty wzmocnione tłuczniem bądź kamieniem polnym, owoczesnej żeglugi śródlądowej wykorzystywać można było jedynie dro-

ne byłego zaboru pruskiego. W pozostałych częściach kraju żegluga

ainała stan z połowy XIX w.

"Ustrój polityczny

cu 1921 r. Sejm uchwalił konstytucję opartą na monteskiuszowskich za-i podziału władzy. II Rzeczpospolita w świetle ustawy zasadniczej była

107

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

republiką demokratyczną o dwuizbowym parlamencie (Sejm i Senat), demo kratycznej pięcioprzymiotnikowej ordynacji wyborczej (wybory powszechne równe, bezpośrednie, tajne i proporcjonalne), niezależnym sądownictwie i po stepowym ustawodawstwie społecznym. Już rząd J. Moraczewskiego w 19181 wydal dekret o ośmiogodzinnym dniu pracy.

Tworzenie nowego prawa wymagało czasu, np. prawo rodzinne nie został zunifikowane do końca lat trzydziestych. W byłym zaborze pruskim mo na było zawierać śluby cywilne, podczas gdy gdzie indziej tylko koście!: Prawo gospodarcze ujednolicono, choć nie do końca, w latach 1924-1933. ty prawne po 1926 r. ogłaszano często w formie rozporządzeń prezydenlj z mocą ustawy, co miało swoje blaski i cienie; z jednej strony pozwalało uniknąć poprawek poselskich i zachować spójność kodeksu przygotowanej przez ekspertów, z drugiej - wyjmowało prawodawstwo spod kontroli poi) tycznej Sejmu.

Polska na początku lat dwudziestych była państwem znajdującym w specjalnych, przyjaznych stosunkach z Republiką Francuską. Wśród pań ościennych, poza Rumunią i Łotwą, przyjaciół nie miała. W skali środkowe ropejskiej od Adriatyku do Bałtyku Polska była państwem stosunkowo silnyi Utrzymywano w wojsku polskim 90 pułków piechoty i 40 pułków kawaler Z przeszło milionowej armii do końca 1921 r. zdemobilizowano 770 tyś. że nierzy, pozostawiając w służbie czynnej około 300 tyś.

Włączenie Wielkopolski i Pomorza do Rzeczypospolitej spowodowało d browolne przesiedlenie do Reszy wielu Niemców związanych » dawnym ap ratem władzy. W okresie tym konsulat niemiecki w Poznaniu zatrudniał 1 200 do 300 urzędników, którzy zajmowali się akcją przesiedleńczą. Wskażą to na skalę zjawiska.

Po rewolucji setki tysięcy Polaków, którzy znaleźli się w Rosji Radzie kiej, przenosiło się do Polski. Byli to zarówno przymusowo ewakuowani Po cy w czasie wojny, polscy robotnicy i technicy znajdujący tam zatrudnienie i czasu rewolucji przemysłowej, jak i właściciele majątków ziemskich, prze biorstw przemysłowych i handlowych, którzy stracili wszystko i szukali sca oraz zatrudnienia w niepodległym państwie.

Zastąpienie ustroju monarchicznego istniejącego do końca I wojny świa wej w trzech państwach zaborczych demokratyczną republiką polską przy sło istotne przemiany społeczne. Konstytucja zniosła przywileje stano szlachty i tytuły arystokracji. Gwarantowała równość wobec prawa bez wzg du na majątek, narodowość i wyznanie. Stare elity polityczne, wywodzące l głównie z arystokracji ziemskiej i finansowej, zostały zastąpione przez nofl pochodzące ze środowisk inteligenckich, chłopskich, robotniczych i mieszę skich. Kobiety, w czasie wojny pozbawione środków utrzymania, podejmov pracę zarobkową w zawodach dotąd dla nich niedostępnych. Zaczęły

108

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

ej się ubierać - skróciły spódnice powyżej kolan (przed wojną suknie do ziemi). Równouprawnienie polityczne kobiet wynikające z konstytu-|i ordynacji wyborczej zmieniło dotychczasowy charakter elektoratu. Niektóre atrybuty stanu posiadania (pieniądze, konta bankowe itp.) straciły , wartość na skutek inflacji. Kapitały akcyjne ulokowane w Rosji przepa-W czasie wojny ograniczone zostały prawa rynku. Zachowano jednak Dlsce podstawę gospodarki kapitalistycznej - własność prywatną. Znalazła ipełną ochronę prawną w Konstytucji marcowej 1921 r.

Sejmie Ustawodawczym było wiele małych klubów poselskich, które piały się jednak w trzech wyraźnych nurtach: prawica, której najpoważniej-tią była endecja, posiadała 36% mandatów; centrum, tj. PSL W. Witosa adecja W. Korfantego - 33%; lewica - PPS i PSL „Wyzwolenie" - 27%. ostałe miejsca zajmowały mniejszości narodowe. Niektóre z nich, głównie aińcy, zapowiadały bojkot wyborów 1922 r.

Wybory do Sejmu i Senatu I kadencji odbyły się 5 listopada 1922 r. Pra-i uzyskała w Sejmie 28%, centrum 30%, lewica 22% i mniejszości naro-19%. Sejm liczący 444 posłów i Senat 111 senatorów stanowiły Zgro-enie Narodowe wybierające prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na nieletnią kadencję. Wbrew prawicy na pierwszego prezydenta został wy-' G. Narutowicz. Endecja nie chciała uznać tego wyboru, organizując na i brutalną nagonkę. Po kilku dniach urzędowania, w czasie pełnienia i obowiązków, prezydent został zastrzelony przez fanatycznego nacjona-E. Niewiadomskiego. Zabójstwo pierwszego prezydenta niepodległej czypospolitej wstrząsnęło społeczeństwem, elitami politycznymi, w tym ! prawicą. 16 grudnia marszałek Sejmu M. Rataj, pełniący zgodnie z kon-cją obowiązki tymczasowej głowy państwa, powierzył generałowi W. Si-Iciemu misję utworzenia nowego rządu. Stanęło przed nim trudne zadanie enia anarchii i przywrócenia spokoju w państwie. Sikorski oprócz funk-emiera przejął tekę ministra spraw wewnętrznych. Był to w zasadzie ? pozaparlamentarny. Nowy premier rozpoczął urzędowanie od wprowa-stanu wyjątkowego. Już w mniej napiętej atmosferze 20 grudnia Zgro-enie Narodowe wybrało na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej itojciechowskiego, polityka i działacza społecznego o przeszłości raczej owej.

Srak poparcia większości parlamentarnej utrudniał pracę rządowi Sikor-go. Nowo wybrany Sejm nie miał wyraźnej większości, która mogłaby żyć własny rząd. Układ sejmowy wymagał zawiązania koalicji bądź cen-awicowej, bądź centrolewicowej. W marcu 1923 r. rozpoczęły się pertrak-f PSL „Piast" (centrum) z Chrześcijańskim Związkiem Jedności Narodowej vica). 17 maja został zawarty tzw. pakt lanckoroński, w wyniku którego ; 28 maja 1923 r. rząd centroprawicowy W. Witosa.

109

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

7.3. Skarb i budżet w latach powojennych

W trzech państwach zaborczych istniały odmienne systemy i obciążenia poda kowe. W 1913 r. podatek gruntowy z jednego ha w rolnictwie na kresa wschodnich stanowił w przeliczeniu równowartość 32 groszy, w zaborze pr skim - 94 groszy, w Galicji - 118 groszy, a w Królestwie Polskim - 136 szy. Ustawa o organizacji władz skarbowych została uchwalona przez Sejd 31 lipca 1919 r. z mocą obowiązującą od ł kwietnia 1920 r. Początkowo obja ła ona byłe Królestwo Polskie i Białostocczyznę, następnie zabór austriaclj i kresy wschodnie, od l stycznia 1922 r. były zabór pruski, a od 24 marca l goż roku Wileńszczyznę.

Pierwszy preliminarz budżetowy obejmujący pierwsze półrocze 1919 r. stał przez Sejm odrzucony. Podobny los spotykał następne (aż do l lip 1924 r.). Przyczyną odrzucania kolejnych projektów budżetowych była wya kość deficytów, które wynosiły 50-90% budżetu. Podstawowa przyczyna te stanu rzeczy tkwiła w słabości aparatu skarbowego i demoralizacji podali ków. Jeżeli przyjąć 1913 r. za 100, to kwota dochodów podatkowych wynosi dla obszaru II Rzeczypospolitej odpowiednio: w 1921 r. - 23%, 1922 r. - 311 1923 r. - 20%. Według wykonania preliminarza rządowego za 1923 r. infla( spowodowała wzrost dochodów budżetowych do 2567%, wydatków do 3352' a deficytu do 4464%. Trudno się dziwić, że w warunkach gdy wykonanie b dżetu było kilkadziesiąt razy wyższe niż projekt preliminarza, posłowie kol< no je odrzucali. W latach 1921-1923 zmieniło się 9 ministrów skarbu.

Skąd brano środki potrzebne do funkcjonowania państwa? Z. Landau di na to odpowiedź - z podatku inflacyjnego1. Według jego szacunków w 1923 dochody z podatków stanowiły równowartość 45 min dol., inne dochody pa stwa 59 min dol., emisja pieniądza przyniosła zaś równowartość 124 min Szacuje on, iż w okresie inflacji 1919-1924 drukowanie pustego pieniąd przyniosło rządowi od 500 do 800 min dol. Wojna o granice (60% bud szło na wojsko), organizacja administracji, oświaty, odbudowa gospod finansowane były ze środków inflacyjnych. Inflacja przynosiła korzyści tylko rządowi, lecz także spekulantom i aferzystom, których wówczas było l liku. Koszty inflacji obciążały głównie pracowników najemnych, w mniejsz stopniu dotknęły rolników i niektórych posiadaczy kapitału.

Jesienią 1923 r. doszło do poważnych zaburzeń robotniczych. We wrześ^ strajkowali włókniarze łódzcy, w październiku proklamowano na Górnym sku strajk generalny, a 3 listopada PPS ogłosiła strajk powszechny. Rząd'

1 Z. Landau, J. Tomaszewski, Gospodarka Polski międzywojennej 1918-1939, W dobie //j 1918-1923, t. l, Warszawa 1967, s. 287-292.

110

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

l próbował stosować politykę silnej ręki. Wobec groźby strajków kolejarzy ilitaryzowano kolej, wprowadzono stan wyjątkowy, zakaz zgromadzeń itp. jj6 listopada doszło w Krakowie do rozruchów. Walki objęły Stare Miasto, | ich trakcie część broni oddziałów wojskowych znalazła się w rękach de-ntów. Liczba zabitych i rannych, jak zwykle w takich okolicznościach, |jcst dokładnie znana. Stwierdzono na pewno śmierć dwóch oficerów, 11 erzy i 18 demonstrantów. Duża była liczba rannych. Podobne rozruchy, i na mniejszą skalę, wydarzyły się w Tarnowie i Borysławiu. Rząd pod ich |ją odwołał sądy doraźne i militaryzację kolei. W odpowiedzi PPS 7 listo-i wezwała robotników do zaprzestania strajku. Niemniej sytuacja była da-[od stabilizacji. Przyczyną strajków i zajść była hiperinflacja i gwałtowny ek płac realnych. Stabilizację w kraju można było osiągnąć jedynie przez

ację pieniądza.

J9 grudnia 1923 r. wybitny polityk W. Grabski objął urząd premiera i mi-i skarbu. Polityka stabilizacyjna Grabskiego zmierzała do zrównoważenia etu przez wzrost dochodów i obniżenie wydatków, zahamowania inflacji vadzenia nowej waluty. Aby tego szybko dokonać rząd wystąpił do Sej-i specjalne pełnomocnictwa na okres roku, tj. o prawo wydawania rozpo-eń z mocą ustawy w sferze gospodarczej, pieniężnej i budżetowej. Sejm tlił pełnomocnictw na sześć miesięcy.

dstawą uzdrowienia dochodów budżetu był jednorazowy podatek mająt-; w wysokości l mld franków w złocie rozłożony na trzy lata. Obciążał ównie posiadaczy nieruchomości - w tym rolnych. Dotychczasowe podat-, Grabskiego rewaloryzował na bieżąco, posługując się wskaźnikiem in-l określanym według ceny dewiz i ustalając wysokie kary dla opieszałych ników. Szybko powołano Polski Monopol Tytoniowy i Państwowy Mo-Spirytusowy. Dochody z monopoli zaczęły stanowić poważną kwotę rów budżetowych, tj. 25-30%. Urzędy skarbowe zaczęły z niespotykaną em konsekwencją egzekwować należności skarbu państwa. Oszczędność ków sprowadzała się głównie do zmniejszenia budżetu Ministerstwa Wojskowych, Spraw Wewnętrznych, Wyznań Religijnych i Oświecenia cznego. Zniesiono dotacje dla Polskich Kolei Państwowych i innych siebiorstw państwowych.

nocześnie premier przygotowywał powołanie Banku Polskiego SA, który |i? stać bankiem emisyjnym niezależnym od rządu. Dotychczas emisją zaj-i się Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa powstała w czasie okupacji nie-tóej i utrzymana po odzyskaniu niepodległości. 12 listopada 1918 r. kurs i wynosił 8 marek polskich, a 31 marca 1924 r. 9250 tyś. marek polskich, zniu 1924 r. Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa zaprzestała emisji. vy złoty polski emitowany przez Bank Polski miał parytet złotego fran-vajcarskiego (0,193 dol.) i stanowił równowartość 1,8 min marek.

111

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Stabilizacja budżetu i pieniądza doprowadziła do przyjęcia przez SejĄ pierwszej ustawy budżetowej na drugie półrocze 1924 r.

Stabilizacja pieniądza była oczywiście niezbędna, ale oprócz plusów mia też minusy. W okresie inflacji tzw. inflacyjna premia eksportowa oraz infllj cyjna bariera importowa - dzięki zwiększaniu eksportu i zmniejszaniu impo tu - powodowały dodatni bilans handlu zagranicznego. Eksporterzy, zwłi szcza surowców i paliw, mieli sytuację bardzo dogodną, natomiast produce^ ci wyrobów z tzw. wsadem importowym opłacanym w dewizach zdecydov nie gorszą. Dotyczyło to np. przemysłu bawełnianego, który musiał impor wać surową bawełnę za dolary i funty, co podnosiło koszty produkcji. Taj więc niektórzy odnosili korzyści, inni ponosili straty. W okręgu łódzkifl gdzie dominował przemysł bawełniany, pojawiły się symptomy kryzysu, z l lei górnictwo węglowe na Śląsku przeżywało ożywienie, zwłaszcza że min ton węgla miesięcznie można było wywozić do Niemiec bez ceł impor wych.

Wprowadzenie złotego, który miał zawyżony kurs w stosunku do inny walut, zmniejszyło konkurencyjność polskich towarów. Aby ją zwiększyć, rano się obniżyć koszty robocizny; przedłużono na Śląsku ustawowy ośmiog dzinny dzień pracy do 10 godzin i dokonano redukcji zatrudnienia. Obniż! kosztów dokonywała się zatem nie drogą modernizacji, lecz wymuszonej] wzrostu wydajności pracy. Te posunięcia spowodowały, że W. Grabski stał i przedmiotem ataków ze strony partii robotniczych. Miał on także przeciv ków na prawicy i w centrum.

Przy debacie budżetowej w 1925 r. okazało się, że równowaga osiągni? w 1924 r. miała charakter przejściowy, a deficyt - charakter strukturali) Przez to określenie rozumiemy sytuację, w której koszty utrzymania państ' przewyższają w sposób trwały możliwości ubogiego kraju. Deficyt budżetcró zaczęto pokrywać wypuszczaniem przez skarb - a nie przez Bank Polski -l letów zdawkowych i bilonu. Zagroziło to osiągniętej z trudem stabilizae Rozpoczęła się tzw. druga inflacja - w czasie której kurs złotego do dola dwukrotnie się obniżył - ł towarzysząca jej recesja gospodarcza. W. Grabi pragnął zahamować spadek wartości złotego poprzez wykorzystanie rezerw i wizowych Banku Polskiego na zakupy interwencyjne własnej waluty. Powsi konflikt między premierem a prezesem Banku Polskiego S. Karpińskim, nie chciał naruszyć statutowych rezerw walutowych. Konflikt zakończył dymisją gabinetu W. Grabskiego. Odchodził on w atmosferze poniesionej ski - jak to często bywa w Polsce, wybitni mężowie stanu rzadko za swe życia cieszą się uznaniem rodaków. Po zamachu majowym W. Grabski ods nął się od polityki i wrócił do pracy naukowej na stanowisku profeso SGGW w Warszawie. Dopiero historycy w kilkadziesiąt lat później doceń doniosłość jego reform dla państwa.

112

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

Reforma rolna

itawowym problemem politycznym i gospodarczym na początku lat ziestych była kwestia agrarna. Według spisu powszechnego z 1921 r. nictwa utrzymywało się 64% ludności kraju. Składali się na to właściciele ków wywodzący się z arystokracji i zamożnego ziemiaństwa, aparat zatrudniony w dobrach wielkiej własności, chłopi posiadający własne stwa rolne oraz robotnicy rolni, .iczebność warstwy ziemiańskiej nie przekraczała 100 tyś. osób. Chłopów-rów, głównie w dawnej dzielnicy pruskiej, szacuje się łącznie z rodzina-i około 1,8 min osób. Chłopów-włościan prowadzących tradycyjną gospo-f rolną było wraz z rodzinami około 5,5 min. Proletariat wiejski, którego Bem utrzymania były kilkumorgowe gospodarstwa i praca najemna, sku­ły głównie w południowej i centralnej części kraju, liczył około 7,2 min b. Robotnicy rolni stali i sezonowi nie posiadający żadnej własności stano-f około 3 min osób.

liędzy wymienionymi grupami społecznymi i zawodowymi utrzymujący-si? z rolnictwa istniały wielkie różnice w poziomie życia, sposobie gospo-awania oraz możliwościach korzystania z oświaty i dóbr kultury. Patrząc na lanno domini 1921 dostrzec można, że powyżej 10 min obywateli, tj. 37% mieszkańców Polski, żyło w warunkach niespotykanych już wówczas opie Zachodniej, pozostając w rzeczywistej nędzy, skutek wadliwej struktury agrarnej (tabl. 14) charakterystycznym zjawi-i polskiej wsi było bezrobocie agrarne, zwane także bezrobociem utajo-t bądź przeludnieniem agrarnym. Liczba zbędnych rąk do pracy szacowana l w 1921 r. na 4,5 min osób. Przed I wojną światową ludność ta przenosiła i okręgów przemysłowych w państwach zaborczych bądź emigrowała za do Stanów Zjednoczonych AP, Kanady i Brazylii. W 1916 r. w USA vadzono ograniczenia imigracyjne, a po odzyskaniu przez Polskę niepod-pści zmniejszyły się możliwości emigracji do Niemiec, Austrii i oczywi-sji. „Wentylem bezpieczeństwa" były szansę uzyskania pracy we Fran-ówno w górnictwie węglowym, jak i rolnictwie z uwagi na wysokie ' poniesione przez naród francuski w czasie I wojny światowej. Szczegól-osunki polsko-francuskie w latach dwudziestych i umowy międzypań-ve umożliwiały wyjazdy zarobkowe do Francji. Nie mogło to jednak otny sposób zmniejszyć utajonego bezrobocia.

nniejszenie przeludnienia agrarnego mógł przynieść rozwój przemysłu, ec braku takich perspektyw pozostała reforma rolna, udowcy w Sejmie Ustawodawczym mieli stosunkowo dużą reprezentację, nie na tyle, by była ona proporcjonalna do liczby wyborców wiejskich. Po-

113

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Tablica 14 Struktura własności ziemi w Polsce w 1921 r.

Grupy gospodarstw według wielkości w ha

Liczba gospodarstw

Obszar gospodarstw

Przeć, obszfl gospodarstw w ha •

w tyś.

w %

w tyś. ha

w %

Do 50

3 460,6

99,1

19 684,4

51,7

5,69

do 2

1 013,4

29,0

1 060,7

2,8

1,05

2-5

1 138,5

32,6

4 248,3

11,2

3,73

5-10

861,1

24,7

6 562,6

17,3

7,62

10-20

363,0

10,4

5 212,1

13,7

14,36

20-50

87,3

2,5

2 625,1

6,9

30,10

Powyżej 50

19,5

0,6

1 1 497,0

30,3

592,80

50-100

6,3

0,2

484,5

1,3

77,50

100-500

8,9

0,3

2330,0

6,1

260,50

500-1000

2,3

0,1

1753,5

4,6

765,00

Powyżej 1000

2,0

0,1

6983,1

18,3

3 555,50

Sektor publiczny

10,7

0,3

6 827,0a

18,0

x

" Na sektor publiczny składały się w 50% lasy państwowe, w 30% nieużytki, w 20% gospodarstwa rolne związków p wa publicznego.

Źródło: Opracowanie własne; szacunki oparto na różnych źródłach, stąd podane liczby nie zawsze się sumują.

ważna część wsi, zgodnie z zaleceniami Kościoła katolickiego, głosowa w 1919 r. na prawicę. Z inicjatywy ludowców 19 lipca 1919 r. Sejm przy uchwałę o reformie rolnej, która przewidywała parcelację części grunti w majątkach ziemskich powyżej 60-180 ha, ustalanej w zależności od chara teru majątku. Jak z tego wynika, ziemianom mogłyby pozostawać po refor tzw. resztówki do 60 lub 180 ha. Parcelacja miała być odpłatna według pełń wartości ziemi. Przewidywano, że spłatę za ziemię umożliwi nabywcom krę państwowy.

Przeciw uchwale rozpoczęła się szeroka agitacja stronnictw prawicowydj W dyskusji wysuwano następujące argumenty: przymusowa parcelacja narusj prawo własności i - co za tym idzie - jest sprzeczna z zasadami chrześcija skimi; w Polsce w rękach ziemiaństwa nie ma tak wiele ziemi, aby reforl mogła upełnorolnić małorolnych i bezrolnych; reforma i parcelacja zlikwid^ prężne, dobrze wyposażone gospodarstwa rolne, które są głównym dostav żywności dla kraju i na eksport; reforma i parcelacja na kresach wschodnil osłabi stan posiadania i dotychczasową przewagę ekonomiczną PolakóJ W konkluzji prawica przewidywała, że w wyniku reformy rolnej nastąpi manie rolnictwa i - co za tym idzie - gospodarki kraju.

Argumenty ludowców były równie ważkie: nie można w niepodlegH państwie utrzymywać sytuacji, w której poważna część obywateli, którzy „I wią i bronią" podlega dyskryminacji ekonomicznej i kulturowej. Ekonomii związani ze stronnictwami ludowymi twierdzili, że wartość produkcji z j«

114

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

hektara jest wyższa w intensywnej gospodarce chłopskiej niż w wielu ensywnie prowadzonych majątkach ziemskich. Wzrost zamożności wsi ynie na wzrost popytu zarówno w dziedzinie inwestycji, jak i konsumpcji pobudzi rozwój przemysłu. W latach 1919-1920 ludowcy eksponowali aszcza niebezpieczeństwo tendencji prokomunistycznych, jakie mogą wy-|ić wśród proletariatu wiejskiego. Ten ostatni argument był szczególnie ny w lecie 1920 r. Warto tu jednak dodać, że Tymczasowy Komitet Re-cyjny, działający w Białymstoku pod przewodnictwem J. Marchlewskie-|iue głosił hasła podziału ziemi. Jak się wydaje, wśród komunistów pol-dominowała doktryna upaństwowienia ziemi. Majątki ziemskie miały i zalążkiem komun rolniczych.

§15 lipca 1920 r. - niewątpliwie pod wpływem niepomyślnej sytuacji mili-ej Polski - Sejm uchwalił ustawę o reformie rolnej. Projekt ustawy przed-(rił Rząd Ocalenia Narodowego premiera W. Witosa. Ustawa przewidywała elację majątków powyżej granicy 180-400 ha za odszkodowaniem w wy-ści 50% rynkowej wartości ziemi. Górna granica parcelacji uzależniona położenia geograficznego, wyposażenia, uprzemysłowienia itd. Jedno-nie stworzono podstawy nadzielenia ziemią zasłużonych weteranów wo-ych. Rezultatem tych ostatnich postanowień było osadnictwo wojskowe, 5zcza na kresach wschodnich.

onstytucja marcowa 1921 r. przyjęła zasadę pełnej ochrony własności pry-tój. Ustawa o reformie rolnej mówiąca o 50% odszkodowaniu była sprzecz-f ustawą zasadniczą i co za tym idzie nie mogła być realizowana.

oblem reformy rolnej dzielił ludowców W. Witosa i endeków R. Dmow-|o. Po wyborach jesiennych 1922 r. politycy obu nurtów mieli ochotę na cyjne objęcie rządów, ale ich pryncypia w sprawie reformy rolnej były vicie przeciwstawne. W maju 1923 r. na spotkaniu politycznym w Lanc-|ie zawarto kompromis zwany paktem lanckorońskim. Kompromis był ku-|'i skutecznie blokowany przez różne frakcje polityczne obu partii, opiero 28 grudnia 1925 r. doszło do uchwalenia przez Sejm nowej usta-t reformie rolnej. Reformie podlegać miały dobra państwowe i instytucje i publicznego oraz grunty majątków prywatnych przekraczające określone num: 60 ha w regionach podmiejskich i przemysłowych oraz 180 ha na i obszarach; w majątkach uprzemysłowionych granicę tę ustalono na 700 |w leżących w województwach wschodnich na 300 ha. Zapłata za parcelo-I ziemię miała odpowiadać pełnej rynkowej cenie ziemi w danym regio-zyjęto, że rocznie powinno podlegać parcelacji 200 tyś. ha ziemi, pypadku nieosiągnięcia tego limitu miano stosować parcelację przymu-i Dla nabywców uruchomiono specjalny kredyt państwowy. Pierwszeń-zakupie gruntów z parcelacji przysługiwało małorolnym i bezrolnym

115

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Poza wadliwą strukturą agrarną w sferze własności utrzymała się równi| wadliwa struktura użytkowania ziemi. Zwłaszcza w Małopolsce nawet niewie kie gospodarstwa miały pola i zagony w różnych miejscach, często od siebi| oddalonych, tworząc szachownicę pól. Wynikało to zarówno z długotrwałeg stosowania systemu trójpolówki, jak i działów rodzinnych, małżeństw it| Ekonomiści byli zgodni, że bez scalania gruntów, tj. komasacji, postęp agr techniczny nie rokował widoków na powodzenie. Przewóz z odległych zagfl nów pochłaniał więcej pracy ludzi i koni niż orka i żniwa. Pod względe komasacji najlepiej przedstawiała się sytuacja w dawnej dzielnicy pruskie Komasacja ułatwiała prace melioracyjne, umożliwiała lepsze stosowanie dozmianu, wykorzystanie maszyn rolniczych i zmniejszała liczbę zbędny przejazdów. Warto tu może dodać, że scalanie gruntów na polskiej wsi do < siaj nie zostało zakończone.

Inną trudnością, choć nie tak dotkliwą, były serwituty, a więc prawo wspólnego korzystania przez wieś i dwór z lasów, pastwisk i nieużytków. Wj stępowały też gdzieniegdzie dawne służebności związane z serwitutami, stan wiące typowy relikt średniowiecza. W latach dwudziestych i trzydziestych wituty ulegały stopniowej likwidacji. ,

* * *

Zniszczenie rolnictwa w czasie wojny spowodowało niedostateczne dosti wy żywności na rynek i zapewniało zbyt całej produkcji rolniczej po dość ' rzystnych cenach. Na początku lat dwudziestych popyt na artykuły rolne raźnie wyprzedzał podaż. Hiperinflacja w 1923 r. doprowadziła do dezorga zacji rynku rolnego, przekreślając możliwości stosowania w gospodarst chłopskim rachunku ekonomicznego. Stabilizacja pieniądza dokonana ptó Grabskiego przywróciła zaufanie do polskiej waluty i początkowo wydav ła się rolnikom korzystna. Rozczarowanie przyszło już w 1925 r., gdy nas ła poinflacyjna recesja, która boleśnie uderzyła w rolnictwo. Podaż wyprzed ła popyt ze wszystkimi ujemnymi konsekwencjami dla producentów żywn ści. Nastąpił spadek cen i zmniejszenie eksportu do Niemiec na skutek wojjj celnej.

7.5. Zamach majowy. Program gospodarczy sanacji

Po W. Grabskim urząd premiera objął A. Skrzyński z J. Zdziechowskim ja ministrem skarbu. Program rządu był prawicowy. Przewidywano m.in. odejś od ustawowej ochrony pracy i wprowadzenie oszczędności w programie socjj Inym. Spowodowało to, po odejściu dwóch ministrów socjalistycznych, upad

116

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

a. Zdaniem lewicy, rząd Witosa, który objął władze po Skrzyńskim, był nie prawicowy, a sam Witos przetrwał w świadomości socjalistów jako nier rządu, który wydał rozkaz strzelania do krakowskich robotników |923 r.

l W maju 1926 r. marszałek J. Piłsudski dokonał w Warszawie wojskowego chu stanu. Zamach poparła lewica. Przez kilka dni toczyły się walki mie-Koddziałami marszałka a oddziałami wiernymi prezydentowi i konstytucyj-rządowi Witosa. Groził wybuch wojny domowej i w obawie przed nią ydent Wojciechowski, podobnie jak premier, złożył rezygnację z urzędu, śmiertelne wśród wojskowych i cywilów liczyły kilkaset osób. Piłsud-; okazji żołnierskiego pogrzebu w podniosłych słowach ogłosił swe prze-nie dla przeciwników, chwaląc męstwo po obu stronach. Zwołane wkrótce Zgromadzenie Narodowe wybrało na wniosek lewicy ezydenta marszałka Piłsudskiego. Marszałek zgodził się kandydować, ^wyboru nie przyjął. Z jego rekomendacji prezydentem został wybitny ony i organizator państwowego przemysłu chemicznego profesor I. Mo-ki. Na życzenie marszałka Sejm uchwalił istotne zmiany w konstytucji, ne nowelą sierpniową. Zwiększały one rolę prezydenta i rządu wobec lamentu; prezydent otrzymał prawo rozwiązywania Sejmu i Senatu na osek rządu przy równoczesnym pozbawieniu Sejmu prawa do samoro-zania; votum nieufności wobec rządu mogło być poddane pod głosowa-zby dopiero na kolejnym posiedzeniu; prezydent został upoważniony do vania rozporządzeń z mocą ustawy (dekretów), co jednak wymagało ptacji Sejmu na najbliższej sesji; zaostrzono sankcje wobec posłów, mogliby wykorzystywać swoje stanowisko dla korzyści osobistych, oweli wprowadzono przepis, iż w przypadku nieuchwalenia przez Sejm etu w określonym terminie, rząd mógł wprowadzić budżet administra-We wszystkich krajach demokratycznych parlament kontroluje działa-prządu za pośrednictwem ustawy budżetowej i jej wykonania. W naszym Bkonaniu, nowe przepisy dotyczące budżetu były naruszeniem zasad de-ratycznych.

Sowela z 2 sierpnia 1926 r. zmieniła dotychczasowy system władzy. Prze-i Sejmu zastąpiła dominacja władzy wykonawczej. System zbliżył się do BJu prezydencko-parlamentarnego.

est rzeczą charakterystyczną, że w latach dwudziestych i trzydziestych elu krajach zwiększono prerogatywy władz wykonawczych, a systemy po-ne nabierały cech autorytarnych - Polska nie była tu wyjątkiem. Osobli-pią polską był fakt, że Piłsudski będąc niekwestionowanym przywódcą, órego rękach znajdowała się obsada wyższych stanowisk państwowych zesna nomenklatura), wojsko i sprawy wewnętrzne oraz polityka zagra-formalnie kierował jedynie Ministerstwem Spraw Wojskowych i Gene-

117

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

ralnym Inspektoratem Sił Zbrojnych od 1926 r. do śmierci w 1935 r. Jego fak­tyczne kompetencje wynikały z autorytetu i pełnej kontroli nad armią. Niekie* dy obejmował stanowisko premiera, ale na krótko, powołując jednocześnie wi­cepremiera, który kierował pracami rządu w dziedzinach znajdujących się po­za sferą zainteresowań marszałka.

Późną wiosną 1926 r. ukazała się broszura S. Starzyńskiego Program rzą­du pracy w Polsce. W broszurze zawarto program gospodarczy piłsudczyków sprzed zamachu majowego. Sprowadzał się on do:

1) stabilizacji waluty, którą chciano uzyskać przez równowagę budżetową reglamentację obrotu dewizowego, reglamentację handlu zagranicznego ora zwiększenie rezerw Banku Polskiego za pomocą wprowadzenia jednowaluto wości i wykorzystania rachunków dewizowych należących do obywateli;

2) programu rolnego obejmującego okres 10-15 lat, tj. realizację reform rolnej według ustawy z 1925 r. przy istotnej pomocy kredytowej państwa, me lioracje, komasację ziemi i likwidację serwitutów; przewidywano uruchomię nie kredytów na zakup nawozów mineralnych, co było związane 2, rozbudów Państwowych Zakładów Azotowych w Tarnowie; dużą wagę przywiązywan do rozwoju oświaty rolniczej, którą traktowano jako element modernizacji w i rolnictwa;

3) programu rozwoju przemysłu przez rozszerzenie sektora państwoweg oraz roztoczenie kontroli nad przemysłem prywatnym; duże nadzieje pokład! no w rozbudowie infrastruktury gospodarczej, budowie nowych linii koleji wych, portu w Gdyni oraz powiększeniu floty morskiej.

W 1926 r. na stanowisko ministra przemysłu i handlu powołano inżyniei E. Kwiatkowskiego, bliskiego współpracownika prezydenta Mościckiego, d; rektora zakładów azotowych w Tarnowie i docenta Politechniki Warszawskie Przedmiotem jego zainteresowania była przede wszystkim komercjalizacja sel tora publicznego.

Za jego rządów (1926-1930) faktycznie ruszyła budowa Gdyni i zakupion dla należącego do państwa przedsiębiorstwa Żegluga Polska 3 transatlanty pasażerskie, które skierowano na trasę do Nowego Jorku i Ameryki Południ! wej (Kościuszko, Pułaski, Polonia) oraz 5 statków do przewozu węgla. Kwii kowski miał szczególny stosunek do morza i jego roli w gospodarce or znaczenia dla siły państwa i świadomości społeczeństwa; dawał temu wyraz publicystyce i działalności publicznej także po II wojnie światowej.

Program piłsudczyków zaprezentowany przez S. Starzyńskiego nie b w zasadzie realizowany po zamachu majowym. Polityka ekonomiczna rzą< była raczej liberalna niż etatystyczna. Obóz marszałka, choć początkowo mi poparcie lewicy, a zamach majowy był skierowany przeciw prawicy, wyrazi odchodził od swoich wcześniejszych populistycznych haseł. Nawiązanie st sunków z konserwatywnymi środowiskami ziemiańskimi (spotkanie u A. I

118

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

viłła w Nieświeżu) oraz z Lewiatanem2 (obietnice składane A. Wierzbic-

nu) wywarło wpływ na politykę ekonomiczną. Warto tu dodać na margine-

Kpewną refleksję. Konflikt z prawicą dotyczył bardziej zaszłości historycz-

i i niechęci do czołowych osobistości tego nurtu niż polityki bieżącej. -Sytuacja gospodarcza wyraźnie się poprawiła. W 1926 r. bilans handlowy knął się dodatnim saldem 706 min. W maju 1926 r. kurs dolara wynosił l!zl, ale w grudniu spadł do 9 zł. W 1927 r. parytetowy kurs dolara ustalono Ipoziomie 8,9141 zł, a więc o 72% wyższy niż według parytetu z 1924 r. erwy Banku Polskiego wynosiły w 1927 r. 259 min zł; w poprzednim 131 t zł. W roku budżetowym 1927/28 uzyskano nadwyżkę budżetową w wyso-214 min zł. W latach 1926-1928 wzrosło wydobycie węgla z 35,7 do i min ton i zwiększył się wytop stali z 788 do 1438 tyś. ton. Liczba bezro-nych zmalała z 300 do 126 tyś.

1927 r. w wyniku długotrwałych zabiegów o uzyskanie kredytów zagra­nych otrzymano pożyczkę w wysokości 62 min dol. i 2 min funtów llingów. Ich zabezpieczeniem były wpływy z ceł. Opierając się na tej po-przygotowano tzw. Trzyletni Plan Stabilizacyjny, nad realizacją ego miał czuwać Ch. Dewey, emerytowany podsekretarz stanu USA. t W latach 1927-1928 zarówno w Polsce, jak i na świecie panowała pomyśl-niunktura gospodarcza i pozycja złotego była w zasadzie bezpieczna. Po-. miała na celu przede wszystkim stworzenie Polsce atmosfery zaufania łtowych ośrodków finansowych i dobrego klimatu dla inwestycji zagra­nych.

Sprawy gospodarcze nie były przedmiotem zainteresowania Piłsudskiego. głównym celem - jak się wydaje - była przebudowa ustroju państwa żyjecie nowej konstytucji. Tymczasem stosunki marszałka z Sejmem, mi-i uchwalenia sporą większością noweli sierpniowej, wyraźnie się nie układa-| W publicystyce i wywiadach marszałek lżył Sejm i posłów, starając się po-cały system „sejmokracji" w oczach społeczeństwa. W 1927 r. wygasła encja Sejmu, a termin wyborów ustalono na 4 marca 1928 r. j|W propagandzie wyborczej endecja znalazła poparcie Kościoła katolic-|0. W grudniu ukazał się list biskupów polskich popierający blok wybor-l-katolicko-narodowy pod nazwą Związku Ludowo-Narodowego. W odpę­dzi na to rząd zaczai tworzyć własną partię polityczną - wbrew niechęci szalka do „partyjniactwa". 19 stycznia 1928 r. ukazała się deklaracja wy-za „Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem Marszałka Piłsudskiego"

|2 Popularne określenie Centralnego Związku Polskiego Przemysłu, Górnictwa, Handlu i Fi-£w założonego w 1919 r. jako reprezentacja sfer gospodarczych (wielkiego kapitału). Od ł r. organem prasowym Lewiatana był „Przegląd Gospodarczy". Naczelnym dyrektorem zwiąż-ez cały okres II Rzeczypospolitej był A. Wierzbicki.

119

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

(BBWR). Starostwa i urzędy wojewódzkie zaczęły organizować kluby obyw! telskie, mające stanowić ogniwa terenowe partii prorządowej. Pod względe politycznym akcję wyborczą organizował W. Sławek, należący do najbliższy^ współpracowników Piłsudskiego, a pod względem administracyjnym - nad rujący wojewodów i starostów minister spraw wewnętrznych generał F. Słi woj-Składkowski. Na polecenie marszałka otrzymał on od ministra ska G. Czechowicza na akcję wyborczą BBWR 8 min zł pochodzących z pieni dzy podatników. Z punktu widzenia uznawanych zasad demokratycznych b to skandal, który po ujawnieniu zaprowadził Czechowicza przed Trybun Stanu.

Wyniki wyborów przy dość wysokiej frekwencji (78,3%) i podobno z „ci darni nad urną" przyniosły partii rządowej 29,3% mandatów. Sukces osiągnę lewica uzyskując 30,9% mandatów. Zapewne głosy na BBWR zmniejszy stan posiadania prawicy z 28 do 8,4%, a centrum z 29,9 do 12,1%. Mniejsz ści narodowe w zasadzie utrzymały swoją pozycję z 19,3% głosów.

W kwietniu 1928 r. stan zdrowia marszałka (61 lat) wyraźnie się pog< szył. Przeszedł on wylew, który odbił się zarówno na kondycji fizycznej, j i psychicznej. Po wyleczeniu pozostał mu do końca życia niedowład praw ręki. W swej działalności stawał się coraz bardziej brutalny. Widać to z jeży udzielanych wywiadów prasowych, stosowania aktów przemocy, incydentó w Sejmie. Choć zawsze pamiętliwy, nie był mściwy. Po wylewie dawał fol temu ostatniemu uczuciu, co w przypadku wybitnych mężów stanu zaws działa ujemnie na opinię publiczną. W starym Sejmie Piłsudski walczył racz z prawicą sejmową, w nowym jego przeciwnikiem stała się lewica. Wyniks to oczywiście z wyniku wyborów, po których partie lewicowe stały się najp ważniejszym przeciwnikiem rządu, a prawica i centrum zostały wyraźnie osi bione.

W rozgrywkach marszałka z Sejmem dostrzec można dwa dążenia:

1) do zmiany konstytucji; według Konstytucji marcowej tylko Sejm 111 dencji (wybrany w 1928 r.) miał uprawnienia do wprowadzenia zmian zasadniczej zwykłą większością głosów (w następnych kadencjach pot było 2/3 głosów); BBWR dysponował 30% mandatów i ze względów zaróv historycznych, jak i politycznych mógł liczyć na część mniejszości nar wych, lecz nie na prawicę i centrum; lewica choć poparła nowelę sierpniowi była przeciwna dalszym zmianom;

2) do zmiany trybu prawodawstwa; według noweli prezydent miał pra^j wydawać dekrety z mocą ustawy w okresie między sesjami; jeśli jed w czasie najbliższej sesji Sejm dekretu nie zatwierdził, tracił on moc prav prawodawstwo lat 1926-1928 miało charakter raczej doraźny, gdyż Sejm i sto dekrety uchylał; marszałek życzył sobie, aby dekrety prezydenta trwałą moc prawną, niezależnie od stanowiska Sejmu.

120

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

|6. Kryzys

i szczególnego napięcia między Piłsudskim a Sejmem doszło w drugiej po-

irie 1929 r. Zbiegło się to z wybuchem światowego kryzysu ekonomicznego,

ego ostre objawy dały się odczuć w Polsce w ostatnich miesiącach tego

u. Pogarszająca się szybko sytuacja gospodarcza postawiła rząd w trudnej

cji.

jpWśród historyków istnieją spory co do genezy tendencji autorytarnych Piłsudskiego. Warto tu wrócić do idei politycznych R. Dmowskiego i mar-

|Dla Stronnictwa Narodowego i w ogóle endecji w jej skali wartości naczel-niejsce zajmował naród polski i jego interesy, które należało załatwiać tak-osztem mniejszości narodowych, głównie Żydów, Ukraińców i Niemców. IfDla marszałka i piłsudczyków w skali wartości najważniejsze było pań-d. Jego zdaniem interesy społeczne, klasowe, narodowe i grupowe powinny i podporządkowane interesom państwa. Wychodząc z tego założenia Piłsud-Jruważał, że system partyjny i wielopartyjny Sejm, broniąc interesów po-ególnych grup społecznych i realizując cele różnych partii, osłabiają pań-d. To rozumowanie nie było pozbawione słuszności. W kraju średnio roz­giętym gospodarczo, w którym ponad 50% społeczeństwa żyło w biedzie, koło 30% - niższa klasa średnia - poniżej standardów zachodnioeuropej-nieuchronne były konflikty na tle ekonomicznym, które wraz z pogłę-ącym się kryzysem gospodarczym musiały się nasilać. Marszałek z tego :tu widzenia obawiał się zarówno lewicy sejmowej, jak i pozaparlamentar-Skłaniało go to do przejścia od rządów prezydencko-parlamentarnych -1929) do dyktatury. *fależy tu nadmienić, że ten typ ewolucji ustroju był wówczas dość częsty, at poznał zarówno w miarę łagodne dyktatury: Salazara w Portugalii, Sme-' na Litwie, Horthy'ego na Węgrzech czy Mussoliniego we Włoszech, jak :tatury krwawe: Stalina w ZSRR, Hitlera w Niemczech czy Franco w Hi-nii. Na dobrą sprawę spośród państw ościennych jedynie Czechosłowacja owała ustrój prezydencko-parlamentarny, ale i tam Słowacy, Niemcy, Ru-, Węgrzy i Polacy skarżyli się na ucisk narodowy.

lako naczelnik państwa (1918-1922) Piłsudski był współtwórcą systemu nentarnego w demokratycznej Rzeczypospolitej i potrafił nieźle współ-iłać z Sejmem Ustawodawczym. W latach 1927-1930 uległo to zmianie, zmienił się marszałek, może Sejm, a może sytuacja w kraju i na świe-iW naszym przekonaniu wszystkie te czynniki odegrały swoją rolę, ale r wszystko przekonanie marszałka i jego współpracowników, że rządy sil-?ki nadają właściwą dynamikę państwu.

121

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

30 sierpnia 1930 r. prezydent rozwiązał Sejm i Senat, wyznaczając wyborj na 16 listopada. W celu skoordynowania akcji wyborczej 9 września zawią ło się porozumienie partii centrowych i lewicowych tzw. Centrolew, przyjmij jących wspólną platformę wyborczą skierowaną przeciw rządom marszałl Piłsudskiego. Ripostą rządu było aresztowanie czołowych polityków opozyc (z PPS 6 osób, PSL „Piast" - 2, PSL „Wyzwolenie" - 2, Narodowa Part Robotnicza - l, Stronnicto Narodowe - 2, Chrześcijańska Demokracja -oraz 5 polityków ukraińskich). Osadzonych w karnym więzieniu wojskowy w Brześciu nad Bugiem traktowano z zamierzonym okrucieństwem. Wśrt więźniów brzeskich znajdował się trzykrotny premier Rzeczypospolit Polskiej W. Witos.

W Polsce w lecie 1930 r. Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów rozp częła akcje antypaństwowe przy zastosowaniu aktów przemocy i terroru. O powiedzią na nie była pacyfikacja wsi ukraińskich. Formy tej pacyfikacji sp wodowały protesty światowej opinii publicznej. '

Brześć stanowił symboliczną granicę oddzielającą rządy autorytarne (a w granicach prawa) od jawnej dyktatury.

W wyniku wyborów „brzeskich" przy dość wysokiej frekwencji (74,8f BBWR uzyskał 55,6% mandatów, Stronnictwo Narodowe - 14%, partie ce trum - 9%, a lewica - 12,8%, w tym PPS - 5,4%. Mniejszości narodowe uz skały jedynie 7,4% mandatów. Opozycja zarzucała administracji państwom manipulacje wyborcze, unieważnianie głosów, fałszerstwa itp. Niemniej mi szalek miał taki Sejm, jaki chciał. Przy pomocy większości - klubu BBWR wszystkie akty prawne, poza konstytucją, mógł przeprowadzić w Sejmie b kłopotów. Opozycji pozostawały interpelacje i przemówienia, co nie mit praktycznego znaczenia i czym rząd zbyt się nie przejmował.

Akty prawne Sejmu III kadencji zmierzały do kontroli życia polityczne i społecznego przez rząd: uchwalono nowe prawo o stowarzyszeniach, o sam rządzie zawodowym, o sądownictwie i samorządzie terytorialnym. Dokona reformy oświaty i szkolnictwa, zmniejszając elitarność średniego i wyższe wykształcenia, ale przy okazji ograniczono autonomię uniwersytetów. zmian nie można traktować jednoznacznie negatywnie, np. wprowadza wówczas jednolity dla całego kraju kodeks karny spotkał się w międzyna wych środowiskach prawniczych z wysokim uznaniem.

8 maja 1933 r. dokonano reelekcji prezydenta Mościckiego. Wkrótce tem rozpoczęto zabiegi zmierzające do uchwalenia nowej konstytucji. Wes; ona w życie 25 kwietnia 1935 r. w czasie śmiertelnej choroby marszałka. stytucja kwietniowa, podobnie jak Konstytucja 3 maja, przeszła przez Sejn jak powiadał Piłsudski - „przy pomocy figla". Gdy opozycja ze względów' tycznych opuściła salę obrad pozostali w izbie posłowie BBWR uchwa przedstawiony projekt założeń konstytucyjnych jako ustawę zasadniczą.

122

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

kowi nie bardzo się to spodobało i w Senacie toczyła się już normalna usja, w wyniku której zostało przyjętych wiele poprawek. ^Konstytucja kwietniowa wprowadzała ustrój prezydencki. W wyborach na rurząd przewidywano co prawda możliwość głosowania powszechnego, ale ko w szczególnych przypadkach. W zasadzie prezydenta wyznaczać miał je-oprzednik. Ustalenia te kontynuował rząd polski na wychodźstwie łącznie statnim prezydentem rządu emigracyjnego R. Kaczorowskim. i 15 czerwca 1934 r. terrorysta ukraiński zastrzelił ministra spraw wewnę-ych B. Pierackiego. W miesiąc później utworzono tzw. miejsce odosob­nią, czyli mówiąc wyraźnie - obóz koncentracyjny w Berezie Kartuzkiej, i kierowano na drodze administracyjnej bez wyroku sądowego przeciw-6w reżimu i inne osoby na okres kilku miesięcy. Trafiali tam ludzie, któ-skazanie na drodze sądowej z braku dowodów było wątpliwe: na-Dwcy, komuniści, Ukraińcy, a nawet osadzono tam konserwatywnego flicystę z Wilna S. Cata-Mackiewicza. Więźniami Berezy byli także liści podatkowi, lichwiarze, właściciele domów publicznych, którym no było zgodnie ze światłym kodeksem karnym z 1933 r. udowodnić 5. W rozmowie prywatnej o Berezie marszałek miał powiedzieć po dłu-t wahaniach: „Dam wam tę czerezwyczajkę". Czerezwyczajką nazywano cznie policję polityczną w Rosji Radzieckiej, której dziełem były obozy entracyjne na Wyspach Sołowieckich, stanowiące początek „Archipela-ulag".

Bereza Kartuzka nie stanowiła w pełni odpowiednika stalinowskiego guła-zy hitlerowskich kacetów. W kacetach i łagrach straciły życie miliony lu-zez Berezę przeszło kilka tysięcy więźniów i zapewne nikt w niej bez-ednio nie utracił życia. Niemniej i tu i tam chodziło o sterroryzowanie cji antyreżimowej i - co za tym idzie - o zastraszenie i podporządkowa-oleczeństwa władzy.

* * *

1930 r. odszedł z ministerstwa przemysłu i handlu E. Kwiatkowski. ozie belwederskim na polu gospodarczym zaczęli odgrywać rolę dwaj

jfownicy I. Matuszewski i A. Koc. Kwalifikacje profesjonalne tego ostat-sprowadzały się do ukończenia szkoły handlowej w Suwałkach, jako

ycie dojrzałe poświęcił wojsku i polityce. W początkowym okresie kry-

frząd starał się utrzymać równowagę budżetową, co wobec spadku przy-ów oznaczało obcinanie wydatków; w sferze budżetowej płace obniżono b, co nie dotyczyło wojska. Deficyt .budżetowy obniżano przez tworze-zw. funduszy specjalnych. Prowadzono politykę silnego pieniądza, co

fespadku cen powodowało deflację ze wszystkimi jej negatywnymi skut-

123

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W 1931 r. Anglia zawiesiła wymienialność funta, a w 1933 r. USA zmień ły parytet z 20 do 32 dol. za uncje złota. Spowodowało to wzrost kursu złoti go z około 9 do około 5 zł za l dol. W wyniku wolności dewizowej szacu się, że za granicę odpłynęło w ciągu kilku lat około 2,5 mld zł w obcych wji lutach. Naruszyło to rezerwy dewiz i złota Banku Polskiego. Polityka pienią zna wynikała zarówno z poglądów ekonomicznych działaczy gospodarczyd obozu rządzącego, jak i z wiary marszałka, że silny pieniądz świadczy o silj państwa.

Na lata 1932-1933 przypadło dno kryzysu w przemyśle, a na la 1933-1935 w rolnictwie. Cena l q pszenicy w 1928 r. wynosząca 47,4 zł sp dła do 24,6 zł w 1932 r. i 16,1 zł w 1935 r. Ceny produktów rolnych spad szybciej niż ceny artykułów przemysłowych, gdyż te ostatnie hamowane by przez umowy kartelowe i zmniejszanie produkcji. W rolnictwie występov natomiast wzrost produkcji towarowej będący efektem tzw. podaży głodów^ Rolnik chcąc nie chcąc musiał zdobyć środki na podatki, spłaty kredytów i ne płatności. W ten sposób sprzedawał swoje produkty niejako pod przyn sem, zwiększając podaż głodową. Na skutek szybszego spadku cen artykułó rolnych niż przemysłowych rozwierały się tzw. nożyce cen.

Z powodu częstego monopolizowania skupu produktów rolnych ceny ; tykułów żywnościowych w sklepach spadały wolniej niż ceny surowcó rolniczych. Były to tzw. wtórne nożyce cen między hurtową ceną sku|| a cenami w sprzedaży detalicznej. Marża wchłaniana była przez wie ogniw pośrednictwa w handlu. Wobec tego, że handel w dużym stopn znajdował się w rękach Żydów, ułatwiało to propagandę antysemicką ot narodowego, wyrażającą się hasłem „Polak kupuje tylko u Polaka". Rząd j życia marszałka umiarkowanie przeciwstawiał się antysemityzmowi, np. licja zatrzymywała bojówkarzy pikietujących sklepy żydowskie. Dla świa^j wej opinii publicznej hasła bojkotu były kolejnym przykładem polskiego i tysemityzmu.

W 1931 r. dotychczas zwaśnione stronnictwa chłopskie, tj. PSL „Piais

PSL „Wyzwolenie" i Stronnictwo Chłopskie, utworzyły Stronnictwo Ludów

Mając dość silne oparcie we własnych strukturach terenowych, spółdzielni^

T.Qla\SŁQ-hmdAQw,^Qh.N ochotniczych. st.taza.ch. \joiatn^ch., uniwersytetach Id!

wych i młodzieżowej organizacji „Wici", Stronnictwo organizowało strajj

chłopskie. W latach 1932-1933 polegały one na bojkocie targów i dostaw

duktów żywnościowych do miast. Wobec blokowania przez chłopów dróg.j

łamania prawa, działania interwencyjne policji były brutalne i często krwa

Padały ofiary w ludziach - byli zabici i ranni. j

Rząd wprowadził moratorium dla niektórych zaległości podatkowych, a

niżył oprocentowanie kredytów pochodzących ze źródeł publicznych i pro«|

dził dość szeroką akcję oddłużania rolnictwa. Oddłużanie miało na et

124

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

iiiejszenie podaży głodowej i rozszerzenie rynku wiejskiego dla produkcji nysłowej. Państwowe Zakłady Zbożowe zobowiązano do interwencyjne-Iskupu. Operowanie przez nie standardami jakościowymi obowiązującymi giełdach zbożowych powodowało, że główne korzyści z tej działalności sili więksi producenci. Politykę interwencyjną koordynował Państwowy : Rolny.

|I5 grudnia 1932 r. rząd uchwalił wytyczne polityki antykryzysowej. Było ziałanie spóźnione. Kryzys spowodował spadek produkcji przemysłowej, itów w handlu zagranicznym i kursu akcji. Nastąpiły liczne bankructwa dsiębiorstw, zatrzymanie działalności budowlanej i w ogóle inwestycji, i w 1929 r. bezrobocie obejmowało 3% zawodowo czynnych poza rolnic-o tyle w 1933 r. szacowano je na 43,5%. Oficjalnie bezrobotnych, tj. ających zasiłki, było o wiele mniej - tylko 400 tyś., ale trzeba wziąć Nwagę, że zasiłki udzielane były przez krótki okres po utracie pracy i nie nowały młodzieży przedtem nie zatrudnionej oraz właścicieli warsztatów aieślniczych, sklepików itp. Z tego też względu szacunki bezrobocia były

wyższe niż ogłaszała to statystyka urzędowa GUS. ogram rządowy podzielić można było na działania krótko- i długookreso-)o tych pierwszych zaliczano: roboty publiczne - zatrudnianie bezrobot-i przy budowie linii kolejowych, dróg, regulacji Wisły, uprzątaniu śniegu działań doraźnych zaliczyć też można przejmowanie przez państwo litujących wielkich zakładów przemysłowych, aby uchronić od katastro-go bezrobocia regiony przemysłowe m.in. tŚląska, Żyrardowa, Łodzi, i sposób w administrację Banku Gospodarstwa Krajowego przeszły: Huta kój" , Wspólnota Interesów, Zjednoczone Zakłady K. Scheibler i L. Groh-i i in.

osunięcia długookresowe miały na celu ożywienie ruchu inwestycyjnego, wiązano kartel cementowy, co kilkakrotnie obniżyło cenę cementu, zwol-i z przepisów o ochronie lokatorów właścicieli nowo budowanych domów zkalnych, rozszerzono działalność kredytowo-inwestycyjną i stworzono vileje podatkowe dla inwestujących.

yzys spowodował zmniejszenie dochodów skarbu państwa. Aby je po­żyć, rozszerzano komercjalizację przedsiębiorstw państwowych. W 1932 r. ercjalizowano monopole skarbowe: spirytusowy, tytoniowy i.solny, celu obniżenia kosztów produkcji od l stycznia 1934 r. wprowadzono stawę scaleniową dotyczącą zmiany zasad ubezpieczeń pracowniczych. Stawano przeciw temu stosunkowo słabo. Ruch socjalistyczny był osła­bi po Brześciu i „wyborach brzeskich". Zwykłe strajki nie rokowały wido-jjowodzenia, gdyż - jak uczy historia - kryzys nie jest właściwym okre-do działań rewindykacyjnych. Dlatego też strajki występowały głów-formie okupowania zakładów, a niekiedy utrzymywania produkcji

125

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

wbrew woli właściciela. Nazywano je „strajkami polskimi". Czasami działa związków zawodowych były sprzeczne z prawem, co powodowało interwer policji.

Ruch związkowy był podzielony. Najliczniejsze były związki „klasov kontrolowane głównie przez PPS. Oprócz nich istniały chrześcijańskie zwią zawodowe i „rządowe", które organizował J. Moraczewski. Rzadko centi podejmowały wspólne akcje. Jedynie w przypadkach skrajnych, tj. groźby i dukcji większej liczby pracowników lub zamknięcia zakładu działano solidaj nie, nie bacząc na politykę central związkowych.

Rząd starał się zachować rolę arbitra między kapitałem i pracą. Tam, gd to było możliwe, doradzał pracodawcom zmniejszenie liczby dni pracy w i godniu, liczby godzin dniówki, obniżenie płacy itp. Natomiast był przeciv redukcjom zatrudnienia zwiększającym bezrobocie. W przeciwieństwie ostrych reakcji policji na tzw. strajki chłopskie, wobec strajków robotnicz władze dość powściągliwie używały tzw. przemocy bezpośredniej. Oczy takie przypadki zdarzały się. Na przykład gdy na Pradze w Polskich Zakła Optycznych produkujących na potrzeby wojska w odzewie na ustawę scaleń wą wybuchł strajk, zlikwidowano go siłą i wyciągnięto surowe konsekwen^ wobec strajkujących. Policja także krwawo tłumiła demonstracje politycz i wystąpienia uliczne bezrobotnych.

W 1934 r. pojawiły się pierwsze symptomy poprawy koniunktury. Nie i tyczyło to jednak rolnictwa. Eksport ułatwiano przez stosowanie cen dump gowych i premii eksportowych. Ceny dumpingowe były niższe niż koszty dukcji i państwo rekompensowało je producentom ze środków budżetowy w formie premii eksportowej. Innym rozwiązaniem było popieranie działald ści kartelowej, np. kartel Bank Cukrownictwa mógł utrzymać cenę detalic cukru na rynku krajowym na tyle wysoką, by zrekompensować straty ponieś ne przy eksporcie (ceny dumpingowe cukru). Mimo wprowadzenia przepis antykartelowych, rząd stosował je selektywnie. Niektóre kartele uległy rozv zaniu, niektóre tolerowano pod warunkiem kontroli, niektóre wręcz popier jak Bank Cukrownictwa czy kartel drożdżowy.

Dotkliwości kryzysu odczuwali wszyscy: na wsi od robotnika sezonowe do właściciela ordynacji, w mieście - górnik i przemysłowiec, dorożl i bankier, szewc i sklepikarz. W najmniejszym stopniu odczuli go funkcjo riusze państwowi. Na skutek spadku cen, mimo spadku płacy nominalnej czyciela, oficera czy sędziego, ich dochody realne wzrosły. Sfera budżeto stawać się zaczęła główną ostoją rządu. W społeczeństwie jednak dominov psychoza kryzysu, niewiary w poprawę sytuacji i ogólnej beznadziejne Rząd starał się przełamać te nastroje i wyprowadzić społeczeństwo z „de dencji psychicznej" za pomocą niezbyt skutecznej propagandy. Rządowe „radosnej twórczości dla państwa" dostarczyło wiele uciechy satyrykom.

126

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

Interwencjonizm państwowy

sukcesy w polityce wychodzenia z kryzysu Niemiec, Stanów Zjedno-pych, Węgier i innych krajów, gdzie wykorzystano w praktyce nowe idee Keynesa, spowodowały, że liberalna polityka rządu polskiego zaczęła egać coraz silniejszej krytyce. Ośrodkiem myśli keynesowskiej stało się pismo „Gospodarka Narodowa", przy którym skupiali się zwolennicy in-encjonizmu państwowego zarówno z lewicy obozu belwederskiego, jak jfśrodowisk zbliżonych do socjalistów. W „Gospodarce Narodowej" rozpo-p-swoją działalność publicystyczną Cz. Bobrowski. niany polityki gospodarczej uzależnione były jednak od sytuacji politycz-' pierwszych miesiącach 1935 r. stan zdrowia marszałka wyraźnie się po-ył i 12 maja 1935 r. zmarł on na raka wątroby. Po jego śmierci powstała icja, którą nazwano „dekompozycją obozu belwederskiego". Piłsudczycy li się skupiać wokół trzech osobistości: prezydenta I. Mościckiego, gene-go inspektora sił zbrojnych E. Rydza-Śmigłego i szefa BBWR W. Sławka. nowisko premiera powołano neutralnego wobec tych ośrodków M. Zyn-a-Kościałkowskiego i rozpoczęto przygotowania do wyborów. |«czerwca 1935 r. Sejm uchwalił nową ordynację wyborczą. Liczbę posłów Biczono do 208, a senatorów do 96. Zamiast list wyborczych zgłaszanych i partie i obywateli wyłączność typowania kandydatów oddano tzw. zgro-niom okręgowym tworzonym w dwumandatowych okręgach wyborczych, ycznie rzecz biorąc mogli nimi być jedynie kandydaci popierani przez ad-ację państwową. Podniesiono wiek uprawnionych do głosowania z 21 do Ordynacja do Senatu ograniczyła czynne prawo wyborcze do około jfs. osób. Zgromadzenia okręgowe miały ustalać listy o podwójnej liczbie atów, a głosujący mogli wybrać jednego z dwóch wytypowanych, l czerwca 1935 r. prezydent rozwiązał Sejm i Senat, ustalając termin wy-na 8 września. Wszystkie partie i stronnictwa opozycji od lewicy do cy uznały ordynację za sprzeczną z zasadami demokracji i ogłosiły boj-yborów.

stosunku do wyborów poprzednich frekwencja była niska i wynosiła fc, a w Warszawie 29,4%.

owo wybrany Sejm składał się w przygniatającej większości z posłów 1. Jak zwykle w parlamencie o charakterze monopartyjnym pojawiły się e: prawicowa, centrowo-liberalna i lewicowa. Mniej więcej przez rok to-|isię walka o władzę, a W. Sławek, który po wyborach rozwiązał BBWR, t wyeliminowany z gry.

| maja 1936 r. na zasadzie kompromisu między Mościckim a Rydzem-ym powołano rząd F. Sławoja-Składkowskiego, który utrzymał się do

127

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

września 1939 r. Rydz-Śmigły uzyskał wpływy na sprawy polityczne, a pri zydent na gospodarcze. W tej sytuacji do rządu powrócił jego bliski wspój pracownik E. Kwiatkowski, obejmując urząd wicepremiera i tekę ministl skarbu.

W 1937 r. zgodnie z życzeniem marszałka Rydza-Śmigłego A. Koc zacz organizować nowy ruch prorządowy pod nazwą Obóz Zjednoczenia Naro wego (Ozon). Pod względem ideologicznym przejął on wiele haseł naro wych, do tej pory głoszonych przez radykalną prawicę. Spotkało się to sprzeciwem lewicy obozu belwederskiego. Koc został usunięty ze stanowis: szefa Ozonu. Flirt z prawicą nie znalazł także aprobaty wśród tych kręgó społecznych, które do tej pory popierały obóz belwederski. Program wrócił do haseł populistycznych.

13 września 1938 r. prezydent rozwiązał obie izby parlamentu przed wem kadencji i ustalił wybory na 6 listopada. Polska Partia Socjalistyczn Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Narodowe ponownie ogłosiły ich bojkcj Niemniej frekwencja była niezła - 67,1%. Pewnym odzwierciedleniem pogB dów opinii publicznej były wybory samorządowe przeprowadzone według są rej demokratycznej ordynacji wyborczej. Ozon uzyskał 57,1%, SL - 10,93| SN - 6,0%, PPS - 1,3% i Stronnictwo Pracy - 0,8%. Pozostałe głosy przyp dły mniejszościom narodowym. Po wyborach parlamentarnych V kaden skład rządu nie uległ zmianie.

Jako cios dla kół liberalnych można traktować dekret prezydenta z 22 i stopada 1938 r. zakazujący działania lożom wolnomularskim. Jak się wyd było to uderzenie w lewicę obozu belwederskiego.

W 1938 r. Komintern - międzynarodówka komunistyczna posiadająca sv je biuro wykonawcze w Moskwie - na polecenie J. Stalina rozwiązał Komu styczną Partię Polski. Znajdujący się na terenie ZSRR polscy komuniści tfa li do łagrów bądź zostali wymordowani w więzieniach. W zasadzie zachofl li życie jedynie ci, którzy przeżyli łagry bądź w tym czasie przebywali w'. sce. Oczywiście największe szansę zachowania życia mieli funkcjona sze Komunistycznej Partii Polski, którzy w ZSRR pozostawali na usługa NKWD.

Gdy 13 października 1935 r. E. Kwiatkowski objął po raz pierwszy Mi| sterstwo Skarbu, stan budżetu określił jako „skraj przepaści". Kwiatkowej zrazu przyjął zasadę tworzenia budżetów miesięcznych, w których wydatki i mogły przekraczać dochodów. Szczególną uwagę zwrócił na monopole sk we, które po trzech latach przyniosły już 725 min zł, pokrywając w zasad wydatki na obronę. Przewyższały je jedynie podatki bezpośrednie stanowią 43,8% dochodów skarbu. Środki służące do wyrównywania deficytów pocij dziły z bezprocentowego kredytu Banku Polskiego powiększonego z 50 do min zł rocznie oraz z nisko oprocentowanych (3-6%) pożyczek wewnętrzny

128

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

obligacje były rozprowadzane głównie wśród pracowników sektora pu-nego w zasadzie półdobrowolnie.

| Polska spłacała regularnie pożyczki zagraniczne, co ułatwiało uzyskiwanie ych: w Anglii 6,8 min funtów szterlingów i we Francji 2 mld franków. : tych pożyczek przeznaczano na potrzeby obronne. |W 1938 r. zadłużenie Polski wynosiło 2515 min zł. Najpoważniejszymi zycielami były: USA 1098 min zł, Francja 366 min zł i Anglia 116 min 'przeliczeniu na l mieszkańca dawało to 72 zł, tj. mniej więcej 15 dol. [Jak wspomniano wyżej, od początku lat trzydziestych rozszerzał się sektor IStwowy w przemyśle. Już w 1921 r. powstała koncepcja tzw. trójkąta bez-zeństwa w widłach Wisły i Sanu opartego o łańcuch karpacki. W trójkącie ferowano rozwój przemysłu zbrojeniowego. W 1928 r. wprowadzono ulgi kowe dla inwestycji w gałęziach przemysłu ważnych dla obronności kra-Jważano, że lokalizacja w miarę odległa od Niemiec i ZSRR jest najbar-jtj celowa dla przemysłu zbrojeniowego.

1936 r. E. Kwiatkowski ogłosił czteroletni program rozbudowy przemy-|, w którym inwestycje ulokowane były głównie w przyszłym Centralnym Przemysłowym. Obszar COP, na który składały się tereny części woje-ztwa lwowskiego, lubelskiego, krakowskiego i kieleckiego, obejmował owiaty o łącznej powierzchni wynoszącej prawie 60 tyś. km2 i zamieszka-zez około 6 min osób. Dominowała ludność polska, a na wsi mieszkało i ogółu mieszkańców. Rezerwy siły roboczej szacowano na około 700 tyś.

ogram budowy COP stał się sztandarowym hasłem ekipy rządowej. Na paciu znajdowały się zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego, a na Kie-zyźnie rudy żelaza i surowców budowlanych. Górskie rzeki: Wisła, Soła, ąjec, Poprad i San, miały dostarczyć z 9 elektrowni wodnych 184 mega-energii elektrycznej. Zaprojektowano i rozpoczęto budowę sieci elek-nej wysokiego napięcia łączącej ośrodki COP. Przemysł zbrojeniowy zlo-owany był w Stalowej Woli, Rzeszowie, Kraśniku, Radomiu, Starachowi-! i Kielcach; przemysł motoryzacyjny i lotniczy w Lublinie, Mielcu i Rze-He; przemysł chemiczny w Dębicy, Niedomicach, Tarnowie i Pionkach. 57 zakładów przemysłu obronnego w COP zlokalizowanych było 35, szawskim Okręgu Przemysłowym 16 i poza nimi 6. Wartość inwestycji uje tabl. 15.

zad miał partycypować w inwestycjach planu czteroletniego w 75%, na ^ zaś przewidywano nakłady około 2 mld zł.

' połowie lat trzydziestych modernizacja armii w Niemczech i ZSRR do-adziła do zmiany układu sił niekorzystnej dla Polski. W 1934 r. marsza-Piłsudski zawarł pakt o nieagresji z Niemcami (mający obowiązywać przez it) i przedłużył pakt o nieagresji z ZSRR na dalsze 10 lat. Wydawać by

129

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

się mogło, że przed śmiercią zapewnił bezpieczeństwo państwu. Przez ostatni lata życia dbał o to, by korpus oficerski był dobrze wynagradzany, a żołniei służby czynnej właściwie odżywiany i umundurowany, lecz nie interesował si bliżej wyposażeniem i bronią Wojska Polskiego. Po jego śmierci przed ma szałkiem Rydzem-Śmigłym stanęło bardzo trudne zadanie unowocześnień armii. Rozwiązanie miał przynieść sześcioletni plan modernizacji armii (1937 -1942). W planie przewidywano wyposażenie 36 dywizji piechoty i 11 bryga kawalerii w broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą oraz zorganizowan 4 brygad pancerno-motorowych. Zgodnie z planem miano zmodernizować pr dukcję samolotów bojowych, czołgów, lekkich pojazdów pancernych, sam chodów i motocykli, broni strzeleckiej i dział. Modernizację oparto na koi strukcjach własnych i licencjach zagranicznych. Na przykład w produkcji a mat przeciwlotniczych wykorzystano konstrukcję własną oraz licencję szwed kiego Boforsa; w produkcji czołgów była to rozwinięta konstrukcja angielski go Yickersa i własna TKS.

Tablica 15 Inwestycje planu czteroletniego w min zł

Rok gospodarczy"

Plan

Wykonanie

% wykonania planu

1936/37

1937/38

1938/39

1939/40

600

900

1000

1251

612,5

994,6

1063,1

x

102

111

106

x

" Rok gospodarczy od l kwietnia do 31 marca.

Źródło: I. Kostrowicka, Koncepcje i polityka planowa, w: Problemy gospodarcze Drugiej Rze­czypospolitej, praca zbiorowa. Warszawa 1989, s. 338.

W porównaniu z Niemcami i ZSRR program był dość skromny. Wyda na wojsko przypadające na jednego mieszkańca Polski były dziesięciokrotl mniejsze niż w Niemczech. Przypominało to relację z okresu Sejmu Cztero niego. Wydaje się, że z punktu widzenia technicznego nie było przeszl w realizacji planów bardziej ambitnych. Barierę stanowiły środki finansoi W końcu lat trzydziestych na obronę narodową przeznaczano około 800 mli rocznie, tj. około 30% wydatków budżetowych. Koszty utworzenia dyw pancernej stanowiły wówczas równowartość około 100 min zł. Na inwesty zbrojeniowe przeznaczano w Polsce 6-7% dochodu narodowego, zwiększę ich musiałoby się dokonać kosztem drastycznego obniżenia poziomu ży ludności i załamania równowagi budżetowej. Rządy II Rzeczypospolitej sti ły się i jednego, i drugiego unikać. Istniał wyraźny konflikt między E. dzem-Śmigłym a E. Kwiatkowskim o przydział środków budżetowych na

130

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

ycje zbrojeniowe. Wydaje się, że celem działań wicepremiera był wzrost

darczy kraju, a nie destabilizacja gospodarki z powodu zbrojeń. To ostat-atwo było dostrzec w ówczesnym ZSRR i Niemczech. W ZSRR brak było

a, a w Niemczech „armaty były zamiast masła".

cktor publiczny obejmujący przedsiębiorstwa w sferze produkcji przemy-

tj, infrastruktury i leśnictwa wytwarzał około 30% produktu krajowego

D. Przedsiębiorstwa te zatrudniające około 370 tyś. pracowników przyno-rbowi stosunkowo niewielki zysk (około 90 min zł rocznie). Nie doty-

i to oczywiście monopoli skarbowych; tylko Polski Monopol Tytoniowy

[skarbowi 350 min zł (14% dochodów), zatrudniając jedynie 10 tyś. pra-lików. Komercjalizacja przedsiębiorstw państwowych zlikwidowała dota-

karbu państwa, ale nie spowodowała znaczniejszego wzrostu dochodów

etowych z tego źródła.

1938 r. E. Kwiatkowski przedstawił piętnastoletni program rozwoju go-czego składający się z pięciu planów trzyletnich. Program ten nie wy-

Ipoza sferę studiów.

Społeczeństwo

jjfszy spis powszechny przeprowadzono 30 września 1921 r. Wykazał on tyś. mieszkańców, w tym w miastach 6608 tyś. (24,6%) i na wsi l tyś. (75,4%). Skoszarowane wojsko liczyło 319 tyś. osób. Według da-pisu Polacy stanowili 69,2%, Ukraińcy 14,3%, Żydzi 7,8%, a Białorusi-Jiemcy po 3,9% ogółu mieszkańców. Spis wyróżniał wyznania: rzymsko-ekie (63,8%), grekokatolickie (11,2%), prawosławne (10,5%), mojżeszo-D,5%) i protestanckie (3,7%). Podział wyznaniowy nie był identyczny pałem narodowościowym, np. Niemcy i Białorusini mogli być wyznania ekiego, wśród Polaków zaś znajdowali się wyznawcy różnych religii

ków, a nie tylko katolicy, alecie 1815-1914 było pomyślne z punktu widzenia demograficznego: ^ludności - w granicach państwa z l stycznia 1938 r. - wzrosła z 9 min r. do 13,6 min w 1850 r., 26,6 min w 1900 r. i około 30 min |3 r. Szacunek liczby mieszkańców na dzień l stycznia 1914 r. mówi min ludności, a na l stycznia 1919 - o 26,3 min. Spis powszechny r. wykazał 32 107 tyś. ludności. Na dzień 31 sierpnia 1939 r. liczbę ańców Rzeczypospolitej Polskiej szacowano na 35,3 min. |I Rzeczypospolitej ludność polską stanowili przede wszystkim chłopi obna i bogata szlachta. Rzemiosło, handel i wolne zawody do połowy |. w dużym stopniu stanowiły zajęcie ludności żydowskiej i niemieckiej.

131

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Od połowy XIX w. ulegało to zmianie, zaczęła się tworzyć polska klasa rób nicza i inteligencja, a w Wielkopolsce i na Pomorzu także polskie mieszczą stwo. Pierwsza wojna światowa zachwiała owymi tradycyjnymi strukturan społeczno-narodowymi.

Przy konstytucyjnej równości praw politycznych i obywatelskich II Rzec pospolita była krajem o bardzo zróżnicowanej strukturze społecznej i ostryc nierównościach ekonomicznych. Jest to zresztą typowa sytuacja dla kraju słał) rozwiniętego gospodarczo, o dużych zasobach siły roboczej, niewielkim ka{ tale i wadliwej strukturze agrarnej.

Według J. Żarnowskiego ujęta liczbowo struktura społeczna Polski prze stawiała się w 1938 r. następująco3:

, w min osób w %

chłopi 17,4 50,0

klasa robotnicza 10,5 30,2

drobnomieszczaństwo 4,1 11,8

inteligencja 2,0 5,7

inne grupy 0,8 2,3




Struktura klasowa nie oddaje sytuacji ekonomicznej poszczególnych i warstw społecznych. Z punktu widzenia dochodów dokonaliśmy podziału l cztery grupy (podstawą jest roczny dochód na zawodowo czynnego człon danej grupy):

- grupa I - dochody powyżej 10 tyś. zł rocznie - arystokracja ziemsK właściciele przedsiębiorstw, elita aparatu państwowego; wraz z rodzinami pa ta liczyła około 0,9% ludności kraju;

- grupa II - średnie roczne dochody 3 tyś. zł - inteligencja, farmerzy, wjj ściciele mniejszych majątków ziemskich, mieszczaństwo; wraz z rodzina grupa ta liczyła około 11,5%;

- grupa III - średnie roczne dochody 1,8 tyś. zł - chłopi, robotnicy kwalifikowani, drobnomieszczaństwo, niżsi urzędnicy państwowi; wraz z: dzinami grupa ta liczyła 33%;

- grupa IV - dochody poniżej 900 zł rocznie - małorolni i bezrolni chło robotnicy niewykwalifikowani, sezonowi i chałupnicy, stali bezrobotni, słabsze grupy drobnomieszczaństwa i lumpenproletariat; z rodzinami w grufj tej było 54,6% populacji.

Grupy możemy utożsamić z warstwami społecznymi:

- warstwa wyższa to około 300 tyś. osób;

- warstwa średnia wyższa: inteligencja l min, farmerzy i właściciele zie 1,8 min, mieszczaństwo 1,2 min, razem 4 min;

3 Encyklopedia historii gospodarczej Polski do roku 1945, t. 2, Warszawa 1981, s. 323.

132

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

warstwa średnia niższa: chłopi 6,2 min, robotnicy wykwalifikowani f min, drobnomieszczaństwo 1,5 min, niżsi funkcjonariusze państwowi |mln, razem 11,4 min;

|- proletariat: małorolni i bezrolni chłopi 8,4 min, niewykwalifikowani ro-nicy i chałupnicy 7 min, inni 3,6 min, razem 19 min4.

ile warstwa wyższa i średnia wyższa miały standard życia podobny do logicznych warstw w Europie Zachodniej, o tyle położenie warstwy śre-j niższej było zdecydowanie gorsze, a proletariat żył w warunkach niespo-nych już w krajach Zachodu.

). Pieniądz

(„początku XX w. znajdowały się w obiegu na ziemiach polskich ruble, mar-I korony.

Po wybuchu I wojny światowej w 1914 r. mocarstwa zaborcze zawiesiły nienialność swoich walut. W Królestwie Polskim posiadacze bankowych ; oszczędnościowych masowo wycofywali swe depozyty starając się, póki ożliwe, wymienić banknoty na złoto.

|W 1915 r. po zajęciu przez armię niemiecką i austriacką Królestwa Pol-fcgo pojawiły się w obiegu oprócz rubli marki niemieckie i korony au-ckie. W niemieckiej strefie okupacyjnej, w Generał-Gubernatorstwie War-wskim, Niemcy wprowadzili przy wymianie przymusowy kurs rubla (l ru-I = 1,667 marki), podczas gdy przed wojną i parytetowy, i giełdowy kurs

i był wyraźnie wyższy. Przez pewien okres istniał chaos pieniężny, który

niał zawieranie jakichkolwiek transakcji handlowych. W celu zaprowa-nia porządku generał-gubernator warszawski wydał 9 grudnia 1916 r. roz-

izenie o utworzeniu Polnische Landes Darlehnskasse, tj. Polskiej Krajo-| Kasy Pożyczkowej. Jak się wydaje, początkowo zamierzano wypuszczać i pieniądz okupacyjny markę - podobnie jak w innych okupowanych kra-h. Akt 5 listopada 1916 r. zapowiadający wskrzeszenie Królestwa Polskie-|izmienił nieco charakter owych zamiarów. Kasa miała być bankiem emisyj-(i, a nowa waluta znaleźć pokrycie w marce niemieckiej. Inaczej mówiąc,

Rzeszy po zakończeniu wojny zobowiązał się do wykupienia biletów |skiej Krajowej Kasy Pożyczkowej według parytetu marki niemieckiej. Poi­li Krajowa Kasa Pożyczkowa miała wówczas prawo wypuścić l mld marek

kich.

1 A. Jezierski, B. Petz, Historia gospodarcza Polski Ludowej 1944-1985, Warszawa 1988,

133

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

no kil

Początek emisji przypadł na 26 kwietnia 1917 r. Traktując markę polsk jako przymusowy środek płatniczy na obszarze Generał-Gubernatorstwa W; szawskiego wycofano jednocześnie z obiegu marki niemieckie. Wszelkie pł: ności armii i administracji niemieckiej miały być odtąd dokonywane w m; kach polskich.

Obieg marki wzrastał w 1917 i 1918 r., dochodząc w dniu odzysk; niepodległości, tj. 11 listopada 1918 r., do 880 min. Żeby już nie wracać tej kwestii trzeba wyjaśnić, że na konferencji w Dreźnie w 1922 r. uregul wano sprawę odpowiedzialności Rzeszy za markę polską emitowaną do l listopada 1918 r. zgodnie z polskimi dezyderatami. Wobec inflacji żarowi! marki niemieckiej, jak i polskiej uzgodnienia te nie miały praktycznego zna czenia.

Początkowo na ziemiach byłego zaboru pruskiego znajdowały się nad w obiegu marki niemieckie, w Galicji i części Królestwa Polskiego austriack korony, na kresach wschodnich ruble rosyjskie i ukraińskie karbowane a w całym Królestwie okupacyjne marki polskie.

Już 11 listopada 1918 r. PKKP została podporządkowana państwu pols! mu. 24 listopada S. Karpiński przewodniczący zarządu PKKP został zatwia dzony na dotychczasowym stanowisku przez Radę Ministrów Rzeczypospolii Polskiej. Dekretem naczelnika państwa z 7 grudnia 1918 r. potraktował PKKP jako jedyną instytucję emisyjną „zanim na mocy uchwały sejmowej n pozostanie powołany do życia Bank Polski". Artykuł 12 dekretu zawieś stwierdzenie, że Kasa mogła udzielać sześciomiesięcznych pożyczek skarbo< państwa na zasadzie uchwały sejmowej. Dekret przewidywał, że bez taki uchwały emisja nie mogła przekraczać 500 min marek polskich. Już pierws ustawa Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 7 lutego 1919 r. pozwalała i zwiększenie emisji o 250 min. Marki drukowano początkowo w drukarni wi zienia mokotowskiego, a następnie w prywatnych drukarniach warszawskii Papieru na bilety dostarczała papiernia w Jeziornie. Wobec małej wydajn' drukarni warszawskich druk przekazano wytwórni Banku Austriacko-Węgi skiego w Wiedniu, która dostarczała bilety aż do 1922 r.

Choć dekretem z 7 grudnia marka polska stała się przymusowym środkii płatniczym na obszarze całego państwa polskiego, to wielowalutowość wyi powała jeszcze przez blisko trzy lata.

Wobec wprowadzenia nowego awersu na marce polskiej PKKP dokony ła bez ograniczeń wymiany dawnych marek na nowe. W Galicji korony wyi f ano z obiegu dopiero 24 grudnia 1919 r. według kursu 100 koron za 70 rek. Marki niemieckie wycofano w Wielkopolsce i na Pomorzu w 1920 a na Górnym Śląsku w 1922 r. Próby wprowadzenia marki polskiej do obiej w Wolnym Mieście Gdańsku nie powiodły się. Bank von Daazing emito własną walutę - guldena gdańskiego.

134

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

Dbieg marek wzrastał bardzo szybko. Emisją pokrywano deficyt budże-

Polska Krajowa Kasa Pożyczkowa miała być instytucją przejściową. Na ątku 1919 r. minister skarbu J. Englich spowodował wydanie dekretu prowadzeniu nowej waluty o nazwie „lech". Sejm odrzucił ten dekret i na 1 ustawy z 28 lutego 1919 r. postanowił nadać nowej jednostce pieniężnej ycyjną nazwę „złoty". Projekt powołania Banku Polskiego przeciągał się tiesiąca na miesiąc i z roku na rok. Według założeń emisja złotego miała ioparta na rezerwach złota przyszłego Banku Polskiego. W tym celu podję-stała wśród społeczeństwa akcja ofiarowywania złota na Skarb Narodowy, iltaty jej były skromne, choć wymiana złotych obrączek na stalowe świad-to spełnieniu patriotycznego obowiązku. W latach 1919-1922 kilkakrot-zymierzano się do powołania Banku Polskiego i uzdrowienia waluty, i jednak w 1923 r., gdy hiperinflacja doprowadziła do ogólnego chaosu odarczego i rewolty społecznej, W. Grabski, który został w grudniu l r. premierem i ministrem skarbu, przystąpił do realizacji reformy pienię-

trabski doskonale zdawał sobie sprawę, że bez zasadniczej reformy finan-Ipaństwowych wprowadzenie złotego na zasadzie denominacji marki nie i nic nie da, ale wręcz pogorszy sytuację.

.lację można mierzyć nie tylko badając ruch cen towarów, ale także gieł-kurs walutowy. Punktem odniesienia dla marki polskiej był, podobnie zisiaj dla złotówki, dolar USA. Kurs dolara wynikał nie tylko z ruchu cen ów, lecz także z podaży i popytu na giełdzie. W styczniu 1924 r. PKKP czenie Grabskiego przeznaczyła na interwencję giełdową, tj. na zakup , 2,5 min dolarów. Wzrost podaży dolara doprowadził do obniżenia jego t z 10,2 min do 9,2 min marek polskich. Zarówno podatki, jak i interwen-|iełdowe przyniosły stabilizację marki. Dekretem prezydenta RP z 17 aia 1924 r. wprowadzono złotego, l zł = 100 groszom (w dawnej Polsce szom) i miał parytet równy frankowi szwajcarskiemu, tj. zawierał 0,3 g ego złota. Oprócz pieniądza złotego miał występować pieniądz srebrny ez mennicę Ministerstwa Skarbu. Prawny stosunek złota do srebra miał sić jak l : 15,5. Banknoty Banku Polskiego drukowano w nominałach 10, 100 i więcej. Wymiana marki polskiej na złotego dokonywana była Bg kursu l zł = 1,8 min marek.

varcie Banku Polskiego odbyło się 28 kwietnia 1924 r. Tego też dnia iły się nowe banknoty. Emisja według statutu miała mieć co najmniej pokrycie posiadanymi przez bank zasobami złota i walut wymienialnych oto. Bank Polski zobowiązał się do wymiany parytetowej złotego na wa-pbce bądź na złoto w sztabach. Pieniądz taki nazywa się potocznie walutą acaną". Marka polska podlegała wymianie do l lipca 1924 r., tj. do dnia,

135

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

w którym straciła prawną moc przymusowego środka płatniczego. Waga mienionych i wycofanych marek wynosiła około 600 ton.

Monety srebrne, a raczej zawierające srebro w stopie, były bite w non łach l, 2 i 5 złotych. Grosze - monety bite od l grosza do 50 - wyrabia z brązu i niklu. Ich produkcja odbywała się głównie za granicą.

Ponowna inflacja wystąpiła w połowie 1925 r. O jej przyczynach móv śmy szerzej w punkcie 7.3. W 1924 r. deficyt budżetowy wyniósł okd 190 min zł, a w 1925 r. około 236 min. Deficyt starano się uzupełnić dodatl wą emisją bilonu i tzw. biletów skarbowych. Wprowadzenie do obiegu miernych ilości bilonu i biletów skarbowych, o wartości na dzień 31 grudBl 1925 r. 433,6 min zł stanowiło 53,2% obiegu pieniężnego. Kurs paryteto dolara wynosił 5,18 zł, a na giełdzie około 6 zł. Utrzymanie kursu giełdowe; wymagałoby interwencji uszczuplającej rezerwy dewizowe Banku Polskiej Wobec sprzeciwu zarządu banku W. Grabski ustąpił ze stanowiska premii i ministra skarbu. Kurs złotego nadal się obniżał, osiągając dno w czasie padków majowych w 1926 r., gdy za l dol. płacono 11 zł.

Na skutek poprawy koniunktury i stabilizacji politycznej w paździer 1927 r. przyjęto nowy kurs dolara l dol. = 8,9 zł, co utrzymało się aż doi waluacji dolara w 1933 r. Po oficjalnej zmianie kursu złotego nastąpiło ob żenię jego parytetu. W 1924 r. l zł był równy l frankowi szwajcarskie natomiast po zmianie parytetu 100 fr. szw. = 172 zł. Zmniejszono także wartość srebra w monetach: w pięciozłotówce z 25 do 18 g, a srebrną złoto kę zastąpiono niklową.

W 1933 r. w USA wstrzymano wymianę dolara na złoto i zmieniono je parytet. W rezultacie kurs dolara wyrażony w złotych spadł do 5,3 zł. W 1933 r. Polska przystąpiła do tzw. bloku złotego, do którego należały Belg Francja, Holandia, Szwajcaria i Włochy5. Utrzymywanie wysokiego kursu; tówki w czasie kryzysu było wielokrotnie krytykowane przez ekonomistów zwolenników doktryny Keynesa.

Poczynając od 1918 r., w Polsce znajdowały się w obiegu, oprócz na waluty, dolary USA. Banki prowadziły konta dolarowe dla osób prawnych i{ zycznych; dolarów używano przy różnorakich transakcjach handlowych i | życzkowych; oprócz złotych monet sprzed I wojny światowej, były one środkiem tezauryzacji. Działo się tak, mimo iż odsetki płacone depozyta szom były o 1-2% niższe od oprocentowania wkładów złotówkowych. Pra« podstawy dwuwalutowości skończyły się w połowie 1934 r., gdy dłużnik zezwolono spłacać w złotych zobowiązania zaciągnięte w obcych waluti Nadal jednak moża było bez ograniczeń wymieniać złotówki na obce wal«i

5 Państwa należące do bloku akcentowały potrzebę dalszego utrzymania waluty złotej i' pracy w jej obronie.

136

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

cże wywozić je za granicę. Swobodny obrót walutowy spowodował, że po-

ne kwoty dewiz odpłynęły z kraju, zwłaszcza w czasie kryzysu. Odpływ

Kwzrósł niewspółmiernie w marcu i kwietniu 1936 r.; w przeddzień wpro-

dzenia reglamentacji dewizowej, być może na skutek przecieków informa-

I wymieniano około 5 min zł dziennie.

|'26 kwietnia 1936 r. E. Kwiatkowski - wicepremier i minister skarbu -owadził reglamentację dewizową, „zamykając pięcioletni okres, w ciągu ego Polska jako jedyne państwo dłużnicze w Europie, wytrwała w heroicz-!;i prowadzonej z nakładem ogromnych ofiar walce o utrzymanie pozycji nika regulującego w pełni swe zobowiązania" - pisał przed laty Z. Kar-*ki6. Dekret zapowiadał reglamentację obrotu zagranicznego walutami lotem, licencjonowanie importu towarów, przymus sprzedaży tzw. waluty ortowej7, prawo wywozu za granicę waluty jedynie w rozmiarach tury-trych oraz wprowadzał ograniczenie obsługi pożyczek zagranicznych. Od vietnia obrotów walutami i złotem mogły dokonywać jedynie uprawnione litego banki dewizowe za zezwoleniem Komisji Dewizowej. W 1938 r. owadzono obowiązek odsprzedawania państwu za złotówki dewiz znajdu-

się na kontach zagranicznych polskich obywateli.

Dwołano Komisję Obrotu Towarowego, która po zasięgnięciu opinii m.in. fprzemysłowo-handlowych udzielała licencji na import towarów, co było czesną zgodą na zakup odpowiedniej kwoty dewizowej, l lutego 1937 r. ilano Polski Instytut Rozrachunkowy, który miał pod okiem Ministerstwa dokonywać rozliczeń transakcji z zagranicą. Eksporterzy mieli obowią-pdsprzedawania Bankowi Polskiemu różnicy kwot uzyskiwanych z dodat-i salda przy tego typu transakcjach. Wraz z wprowadzonym już wcześniej nusem sprzedaży waluty eksportowej pozwalało to na pełną reglamentację Ilu zagranicznego.

granicą, zwłaszcza w USA, znajdowało się dużo obligacji różnych pol-i pożyczek, zaciąganych od 1919 r. Obsługa ich powodowała odpływ de-»Aby temu zapobiec, na mocy rokowań z poważniejszymi wierzycielami niono warunki spłat i obsługi pożyczek i podjęto je na nowych korzyst-Izych zasadach. Ponadto w 1937 r. dokonano konwersji obligacji w ob-i walutach na obligacje pożyczki wewnętrznej opiewającej wyłącznie na

'•

Oprowadzenie ścisłej reglamentacji dewizowej spowodowało, że Polska piła tzw. złoty blok. Oznaczało to początek jego upadku, ponieważ Fran-zwajcaria i Holandia poszły śladem Polski.

IBank Polski 1924-1939, wybór tekstów Z. Karpińskiego, „Bank i Kredyt" 1988, nr 5-6. |frzez walutę eksportową rozumiano dewizy uzyskiwane z polskiego eksportu, które ekspor-ni byli wymieniać na złote (przymus sprzedaży).

137

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Wprowadzenie reglamentacji w obrotach międzynarodowych stworzyło i żliwość zwiększenia obiegu złotego bez obawy inflacji. Dokonał się on zwiększenie bezprocentowego kredytu Banku Polskiego dla rządu do 1501 zł rocznie. Ponadto zwiększył się „obrót bezgotówkowy" w formie dysko akceptów przez banki państwowe, które przyjmowały weksle długotermino^ Wystawcami weksli były najczęściej przedsiębiorstwa państwowe realizuj^ plan czteroletni, np. Państwowe Zakłady Inżynierii. W końcu 1938 r. kv weksli inwestycyjnych, które faktycznie zwiększały obieg pieniądza, przek czyła 320 min zł. Program inwestycyjny i wzrost ilości pieniądza nie wpływu na zmniejszenie jego siły nabywczej ani kursu giełdowego. W prze dniu II wojny światowej kurs dolara wahał się od 5,2 do 5,3 zł.

7.10. Banki

Najstarszym istniejącym do dzisiaj bankiem akcyjnym w Polsce jest powstl 30 kwietnia 1870 r. Bank Handlowy w Warszawie SA. Utworzony z tywy L. Kronenberga z kapitałem l min rubli szybko zajął czołową pozy wśród banków Królestwa, skupiając w 1913 r. 60% lokat i 44% obrotów] dylowych. Oprócz kredytowania krótkoterminowego, angażował się w fina wanie kolejnictwa oraz zakładanie przedsiębiorstw przemysłowych w stwie i Rosji. Po odzyskaniu niepodległości związany był z kapitałem włosk Banca Commerciale Italiana. Bank Handlowy poniósł poważne straty w cz kryzysu 1929-1933. Sanacji banku dokonał rząd w 1935 r.

Drugim pod względem znaczenia prywatnym bankiem II Rzeczypospoli był założony w Poznaniu w 1885 r. Bank Związku Spółek Zarobkowych. Jjj kapitał akcyjny w 1914 r. wynosił 6 min marek. Po odzyskaniu niepodleg odegrał istotną rolę przy wykupywaniu przedsiębiorstw niemieckich or nansowaniu nowo zakładanych. Podobnie jak Bank Handlowy poniósł straty w czasie kryzysu. Rząd dokonał jego sanacji w 1935 r., przejmując.!) cydujący pakiet akcji.

Do większych prywatnych banków o charakterze spółki akcyjnej żalić można ponadto Bank Cukrownictwa utworzony w Poznaniu w 1921 r., oprócz działalności kredytowej w tej dziedzinie pełnił funkcje biura sprze kartelu cukrowniczego.

Łódzki Bank Handlowy należący do grupy przemysłowców włókiennic w Łodzi, a zwłaszcza K. Scheiblera i L. Grohmana, nie przetrzymał wieli kryzysu i w 1931 r. ogłosił upadłość.

Poza Bankiem Polskim SA (centralnym bankiem emisyjnym) istotne; czenie dla gospodarki II Rzeczypospolitej miały banki pańsfwowe. Wymij

138

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

tutaj przede wszystkim Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) utwo-By w 1924 r. Bank Gospodarstwa Krajowego miał odegrać najważniejszą ! w etatystycznej polityce państwa, a w latach trzydziestych doszło do po-nia tzw. koncernu Banku Gospodarstwa Krajowego. U podstaw jego zało-, leżała próba aktywizacji kredytu długoterminowego, sprawowanie opieki ważnymi gospodarczo zakładami państwowymi i prywatnymi, a także ntowanie zobowiązań wobec zagranicznych kredytodawców. Polski Państwowy Bank Rolny powstały w 1919 r. miał zajmować się fi-owaniem działań związanych z reformą rolną (udzielanie kredytów, pro-lie parcelacji i osadnictwa na własny rachunek, kredytowanie przemysłu vórczego i eksportu rolnego). Ustawą z 1921 r. przemianowano go na itwowy Bank Rolny, rozszerzając jego uprawnienia.

jfocztowa Kasa Oszczędności powołana została dekretem z lutego 1919 r. liała pełnić rolę powszechnego banku gromadzącego zasoby oszczędnościo-jpludności i działającego na rzecz rozszerzenia obrotu czekowego. i W 1929 r. z inicjatywy Pocztowej Kasy Oszczędności powołano Bank Pol-l»Kasa Opieki SA mający zajmować się obsługą finansową polskiej emigra-jobkowej. Jego kapitał zakładowy w całości znajdował się w posiadaniu ztowej Kasy Oszczędności.

feW marcu 1933 r. utworzono Bank Akceptacyjny mający zająć się obsługą iłań oddłużeniowych prowadzonych w rolnictwie, m.in. konwersją kredy-.' krótkoterminowych na długoterminowe zaciągniętych w bankach prywat-h. Bank był własnością skarbu państwa w 52% oraz Banku Polskiego SA -'c, Państwowego Banku Rolnego - w 12%, Banku Gospodarstwa Krajo-go-w 12%.

^Ponadto państwo posiadało udziały w powstałym w 1924 r. Banku Gdań-(35% kapitału zakładowego w 1939 r.), który został zlikwidowany czasie II wojny światowej, a część jego aktywów w postaci rezerw złota cono Polsce w 1976 r.; Banku Śląskim utworzonym w 1922 r. wespół upą prywatnych bankierów francuskich (49,6%) i Polskim Banku Przemy-

we Lwowie (20%). rOkres międzywojenny charakteryzował się rosnącą rolą banków państwo-ch w systemie bankowym. Zwłaszcza kryzys lat trzydziestych, a później iłania państwa przyniosły znaczący wzrost roli tych banków zarówno na kredytowym, jak i oszczędnościowym. O roli BGK w działaniach sana-nych w stosunku do przemysłu już wspomnieliśmy. O ile w 1927 r. wkłady ankach sektora publicznego stanowiły 45% ogólnej kwoty (1483 min zł), yle w 1938 r. już 74% (ogólna kwota 3523 min zł). W dziedzinie kredytu (tkoterminowego udział banków państwowych wzrósł z 785,5 min zł 1929 r. (tj. 33,1% całości kredytów) do 1098,4 min zł w 1938 r., co stano-' 60,6% całości, a w dziedzinie kredytu długoterminowego odpowiednio:

139

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

1358,2 min zł (90,5%) i 2198,3 min zł (99,9%). Liczba banków prywatny zmniejszyła się z 51 (1930) do 32 w 1935 r.

7.11. Handel wewnętrzny i zagraniczny

Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę sieć handlowa, choć częścio zniszczona w czasie działań wojennych, zwłaszcza w byłej Galicji ii wschodnich kresach, stanowiła kontynuację stanu sprzed I wojny światowe!

W kraju występował ostry deficyt towarów, zwłaszcza żywnościowy a tocząca się wojna o granice państwa pogarszała ten stan rzeczy. Rząd w ; sadzie utrzymał okupacyjne przepisy reglamentacji towarów. Nakładały one j rolników obowiązek dostarczania produktów rolnych, które przeznaczane bjj na aprowizację wojska oraz kartkowe zaopatrzenie miast. Już w listopad 1918 r. na skutek braku paliw powołano Centralę Węglową i jej Biuro Sp dąży w Sosnowcu. W grudniu 1918 r. utworzono Państwowy Urząd Za Artykułów Pierwszej Potrzeby, a w kwietniu 1919 r. Państwowy Urząd dlowy. Nowo powstałe instytucje zajmowały się reglamentowaniem zaopati nią ludności. Oprócz tego istniał wolny rynek. Współistnienie systemu woli rynkowego i systemu reglamentacji przyczyniło się do występowania rodzajów cen, co ułatwiało spekulację. W 1919 r. powstał Urząd do Wal z Lichwą i Spekulacją wyposażony w dość szerokie kompetencje.

W dawnej prowincji pruskiej (Wielkopolska i Pomorze) powołano Głów Urząd Żywnościowy, który pełnił podobne funkcje co Państwowy Urząd dlowy dla pozostałych dzielnic kraju. Wobec lepszej sytuacji zaopatrzenie^ prowincjonalne władze Wielkopolski wprowadziły wewnętrzną granicę między zaborem pruskim a byłym Królestwem Polskim i Galicją.

W 1920 r. zaopatrzenie kartkowe dotyczyło blisko 15% ogółu ludnq kraju (głównie mieszkańców dużych miast). Obejmowało ono: chleb, ci sól, mydło, węgiel, zapałki, herbatę itp. W 1921 r., po zakończeniu wq

0 granice, urzędy zajmujące się reglamentacją towarów zostały zlikwidowa a w 1922 r. Urząd do Walki z Lichwą i Spekulacją przestał istnieć.

Po 1918 r. nastąpił silny rozwój spółdzielczości spożywców, w której; większe znaczenie miał Związek Spółdzielni Spożywców RP „Społem", dze komunalne tworzyły punkty sprzedaży dla ludności, w których podol^ jak w spółdzielniach stosowano niższe niż w handlu prywatnym marże hani we. Kierowany przez magistrat Wydział Zaopatrzenia Warszawy powstałj w czasie okupacji niemieckiej i był największym przedsiębiorstwem hurtov

1 detalicznym w kraju. Dysponował 1000 punktów sprzedaży detalicznej kułów żywnościowych. W 1925 r. powołano Miejskie Zakłady Zaopatrz

140

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

zawy, których głównym celem była aprowizacja szpitali, domów opieki cznej itp. Miasto miało gospodarstwa rolne i stworzyło przedsiębiorstwo pl" dysponujące siecią 48 sklepów.

sektorze państwowym działalność handlową prowadziły dwa duże dsiębiorstwa hurtowe: Państwowe Zakłady Przemysłowo-Zbożowe zajmo-' się głównie interwencyjnym skupem zbóż, zaś Polska Agencja Eksportu „Paged" - eksportem drewna z lasów państwowych, a także jego ażą na rynku wewnętrznym. |W handlu wewnętrznym reprezentowane były zatem cztery sektory: najsil-

prywatny oraz spółdzielczy, komunalny i państwowy. Według powszechnego spisu ludności z 1921 r. z handlu i ubezpieczeń nywało się 18% ogółu ludności nierolniczej, głównie z drobnych rodzin-zakładów handlowych. Przeważająca część tych zakładów skupiona była ach osób narodowości żydowskiej, co wobec ostrej konkurencji na rynku iło się podstawową przyczyną „antysemityzmu ekonomicznego". Konflikt ajdował także odbicie na forum Sejmu w dziedzinie ustawodawstwa doty-go pracy handlu w dni świąteczne, odmienne u wyznawców religii chrze-skich i mojżeszowej. Stałym przedmiotem sporów była też kwestia rytual-i uboju zwierząt. „Antysemityzm ekonomiczny" przybrał większe rozmiary się kryzysu w latach trzydziestych. W 1938 r. premier rządu F. Sła-Składkowski w odpowiedzi na interpelację poselską dopuścił możliwość ekonomicznej z handlem żydowskim, co stanowiło novum w stosunku otychczasowej polityki rządu. Walka z handlem żydowskim należała do dniczych haseł stronnictw narodowych w całym okresie międzywojennym, , rząd zaczął ulegać, zwłaszcza po śmierci marszałka Piłsudskiego. 'porównaniu z krajami Europy Zachodniej handel w Polsce był tradycyjny, ominający raczej XIX niż XX w. W handlu wiejskim i małomiasteczko-I nadal dużą rolę odgrywały targi tygodniowe i jarmarki, na których domino-ndel obwoźny i obnośny. W latach trzydziestych liczba miejscowości tar-ch przekraczała 1300. Także w wielkich miastach poważna część handlu vała się na stałych bazarach i placach targowych, gdzie przeważał handel niarski. W 1938 r. tego rodzaju handlem trudniło się około 100 tyś. osób. latach trzydziestych w wielkich miastach zaczęły rozwijać się domy to-oraz sieć sklepów należących do większych przedsiębiorstw handlo-, Przykładem nowoczesnego domu towarowego był sklep braci Jabłkow-w Warszawie

Najliczniejszą sieć punktów sprzedaży miało Polskie Towarzystwo Księ-Bi Kolejowych „Ruch", które w 1938 r. prowadziło 518 sklepów i kiosków, sklepów fabrycznych największe znaczenie odgrywała Polska Spółka yjna „Bata" prowadząca ponad 200 sklepów obuwniczych w całym kraju, jej było sklepów fabrycznych w branży metalowej i włókienniczej.

141

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W handlu spółdzielczym najsilniej rozbudowana była sieć sklepów „Spo łem" licząca w 1938 r. 1400 punktów sprzedaży. Ponadto istniały sklepy spótj dzielni rolniczo-handlowych i rolniczo-spożywczych powiązane z narodowy związkami spółdzielni: polskimi, ukraińskimi, niemieckimi i żydowskimi.

W 1928 r. utworzono izby przemysłowo-handlowe, które reprezentowa sfery kupieckie wobec władz państwowych. Siedzibami izb były: Warszaw^ Kraków, Lwów, Poznań, Wilno, Gdynia, Katowice, Lublin, Łódź i Sosnowiecj W 1935 r. ich wspólną reprezentacją stał się Związek Izb Przemysłowo-Haa dlowych w Warszawie.

Poważne zmiany w handlu przyniósł wielki kryzys w latach trzydziestyc (por. 7.6). Spowodował on upadłość wielu dużych firm. W 1933 r. zbankrutd wała nawet Warszawska Spółdzielnia Spożywców. W 1934 r. liczba zakładó^ handlu hurtowego i większego handlu detalicznego zmniejszyła się o blisk 50% w porównaniu z 1929 r. Wzrosła natomiast liczba zakładów najmnie szych, zwłaszcza w handlu obnośnym i obwoźnym, którym trudnili się róv nież pozbawieni zatrudnienia pracownicy innych zawodów. Ich dochody b na ogół niższe niż zarobki robotników fabrycznych i stanowili oni swego dzaju proletariat handlowy.

Bezpośrednio po odzyskaniu niepodległości w latach 1918-1921 Polsk znajdowała się w stanie wojny i dlatego trudno mówić o normalnym handfl zagranicznym. Na przełomie lat 1918/19 wprowadzono ścisłą reglamentacj w handlu zagranicznym. Rodzący się aparat państwowy nie był przygotowa do prowadzenia polityki reglamentacji i pod względem wielkości przemyt < równywał - jak się zdaje - licencjonowanemu obrotowi handlowemu.

W pierwszej połowie 1920 r. Niemcy zastosowały blokadę gospodarcz której celem było uzyskanie ustępstw o charakterze politycznym. Stosu handlowe z państwami koalicji polegały głównie na pomocy gospodarcz i wojskowej. Napotykała ona duże trudności przy tranzycie przez Nieme Czechosłowację i Gdańsk. Co prawda 26 marca 1919 r. podpisano w Wiedn porozumienie o transporcie broni do Polski przez Austrię i Czechosłowacji ale w 1920 r. władze czeskie wyraźnie naruszały porozumienia.

Po zakończeniu wojny w 1921 r. zaczęto stopniowo odchodzić od systen reglamentacji. Początki normalizacji związane były z zawieraniem przez Pd skę umów handlowych z poszczególnymi państwami. Najpoważniejszym blemem było rozwiązanie kwestii stosunków handlowych polsko-niemieckid Próby niemieckiej blokady spotkały się z polskimi retorsjami szczególnie uti dniającymi niemiecki tranzyt do Prus Wschodnich, krajów bałtyckich i ZSF Kwestia ta została uregulowana w połowie 1922 r.

Podział Górnego Śląska mógł doprowadzić do przecięcia więzi kooperac nych tego regionu. Przyjęto więc rozwiązanie połowiczne, polegające na cłowym obrocie między polską i niemiecką częścią Śląska tych towarów,

142

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

t były przedmiotem dalszej obróbki i przerobu w skooperowanych przedsię-irstwach.

W większości krajów Europy Środkowej w okresie powojennym występo-tła inflacja. Wyrazem tego na rynku krajowym był szybszy wzrost cen de-wymienialnych o trwałym parytecie, takich jak dolar amerykański czy szwajcarski, niż cen towarów. Ceny światowe wyrażone w ustabilizowa-ch walutach zagranicznych były relatywnie wyższe niż ceny na rynku vnetrznym, niekiedy nawet o 80%. Stwarzało to korzystną sytuację ekspor-om przynosząc im premię inflacyjną, a równocześnie chroniło rynek Poi­li przed nadmiernym importem. W 1923 r. dodatnie saldo handlowe wynio-136 min zł, podczas gdy w 1922 r. było jeszcze ujemne i wynosiło -1 min zł.

Polityka stabilizacji spowodowała pogorszenie sytuacji eksporterów; |nastepnych latach saldo miało wynik ujemny i wynosiło -365 min zł (1924) ijr567mlnzł (1925).

W 1924 r. nastąpiło pełne odejście od polityki reglamentacji. Jedynym nnikiem regulacji przez rząd wielkości i struktury obrotów stały się cła. |kolei umowy handlowe określały wzajemne ulgi celne w stosunkach dwu-Dnnych. Ówczesną politykę celną można określić jako liberalną. ; W czerwcu 1925 r. wygasła konwencja górnośląska z 1922 r. przyznająca prawo bezcłowego wywozu określonych towarów z Górnego Śląska do nieć. Już w styczniu 1925 r. wygasł art. 264 traktatu wersalskiego, na mo-jktórego Polsce przysługiwała jednostronna klauzula największego uprzywi-pwania w handlu z Niemcami. Należało więc zawrzeć normalną umowę dlową. Fakt ten zamierzali wygrać Niemcy, by zmusić Polskę do ustępstw pjtycznych. W trakcie rokowań, które zaczęły się 3 marca 1925 r., za okre-pe kontyngenty przywozowe Berlin zażądał spełnienia warunków politycz-h, m.in. przywilejów dla niemieckiej mniejszości w Polsce. Polska odrzuci-żądania, co spowodowało po wygaśnięciu konwencji górnośląskiej pol-Hiiemiecką wojnę celną, która trwała do 1934 r. W czasie jej trwania Pol-i uzyskała pewną pomoc od Czechosłowacji, Austrii i Włoch, co wyrażało bniżką taryf kolejowych dla polskiego eksportu i tranzytu. Zwiększyło to ort węgla do Włoch i Austrii.

|W 1926 r. wybuchł długotrwały strajk górników w Wielkiej Brytanii, co awiło koniunkturę na polski węgiel i umożliwiło Polsce ekspansję na ryn-kandynawskie. Efektem był dodatni bilans handlowy, który wyniósł 1926 r. 707 min zł.

IW 1927 r. zwiększył się napływ kapitałów anglosaskich do Polski, co po­piło naszą pozycję w wojnie gospodarczej z Niemcami. U schyłku lat dwu-stych głównymi partnerami handlowymi Polski, poza Niemcami, były: Blka Brytania, Czechosłowacja, Austria, Stany Zjednoczone i Szwecja. Przy

143

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

zrównoważonym bilansie surowców i półfabrykatów eksport polski obejmował głównie zwierzęta żywe i artykuły spożywcze, a import - wyroby przemysłowi we. |

Rok 1929 był szczytowym okresem dla polskiego eksportu, który wyniósł 2813 min zł. Warto zwrócić uwagę, że w okresie koniunktury 1927-1929 bi«j lans handlowy był ujemny. j

W końcu 1929 r. rozpoczęła się recesja, która przerodziła się w ostry i dłu gotrwały kryzys gospodarczy. W handlu zagranicznym wyraziło się to gwa townym zmniejszeniem importu dóbr inwestycyjnych i artykułów przemysło wych typu konsumpcyjnego. Spadek importu był większy niż eksportu, co da ło od 1930 do 1936 r. dodatni bilans handlowy.

Próby ożywienia eksportu w okresie kryzysu polegały w wielu państwac na stosowaniu nowej polityki pieniężnej, tj. obniżaniu parytetów, zawieszani wymienialności itp. Polska w przeciwieństwie do nich do 1936 r. nie zmieni: polityki pieniężnej i nie wprowadziła ograniczeń dewizowych. Forsowani eksportu dokonywało się głównie przez stosowanie cen dumpingowych, premi eksportowych i podobnych zabiegów. Dopiero w 1936 r. wprowadzono regle mentację handlu zagranicznego.

Lata kryzysu odbiły się ujemnie na polskich terms of trade. Jeżeli 1928 przyjąć za 100, to w 1930 r. wynosiły one 87, a w 1936 r. 89. Wskutek spad ku cen artykułów eksportowych Polska straciła w okresie kryzysu okol 3,2 mld zł, natomiast na spadku cen towarów importowanych zaoszczędził 1,2 mld zł. W ten sposób bilans wyniósł około 2 mld zł strat.

Wobec dość poważnego zadłużenia zagranicznego Polski trzeba było forso wać eksport niezależnie od jego opłacalności. Niezbyt wysoki poziom techni i - co za tym idzie - niska wydajność pracy sprawiały, że możliwości konki rencyjnych polskiego eksportu należało szukać przede wszystkim w dofinans< wywaniu eksporterów przez państwo. Obciążało to w dużym stopniu budź państwa, który opłacał subwencje dla eksporterów, ulgi w taryfach kolej< wych, zwroty ceł itp. Obciążenie budżetu tymi wydatkami szacowano t 300-500 min zł rocznie.

W latach 1936-1939 nastąpiła wyraźna poprawa sytuacji gospodarczej Po ski. Symptomem tego był także ujemny bilans handlowy wskazujący na wzró importu dóbr inwestycyjnych i wzrost konsumpcji artykułów przemysłowym pochodzenia zagranicznego.

Wraz ze wzrostem wymiany ze Szwecją, Wielką Brytanią i USA wzros rola handlu morskiego. Możliwości przeładunkowe Gdańska nie odpowiada już potrzebom polskiego handlu zagranicznego. W rezultacie podjęto decyz o przyspieszeniu budowy nowego portu morskiego w Gdyni oraz połączeń Gdyni ze Śląskiem nową magistralą kolejową. W 1938 r. z 2485 min zł obr tów handlowych 1559 min zł przechodziło przez Gdynię i Gdańsk.

144

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

'Ja eksport do Europy Zachodniej składały się przede wszystkim węgiel ykuły pochodzenia rolniczego, przy słabym zainteresowaniu polskimi wy-ni przemysłowymi. Struktura towarowa polskiego handlu zagranicznego 938 r. przedstawiała się następująco:

l-maszyny urządzenia i sprzęt transportowy - import 21,2%, eksport 1,4%,

l-paliwa, materiały surowcowe - import 64,1%, eksport 56,9%,

p- towary rolno-spożywcze - import 10,9%, eksport 36,4%,

f-przemysłowe towary konsumpcyjne - import 3,8%, eksport 5,3%.

IGłównymi odbiorcami polskich towarów w 1938 r. były: Niemcy 286 min i Anglia 216 min zł. Import pochodził przede wszystkim z Niemiec, Wiel-

|f Brytanii, Austrii i Holandii. W stosunkach z tymi krajami import maszyn ądzeń pokrywany był eksportem towarów rolno-spożywczych. Struktura wozu i przywozu była dość typowa dla kraju rolniczo-przemysłowego, ego przemysł elektromaszynowy nie mógł skutecznie konkurować na ryn-

|wewnętrznym z wyrobami niemieckimi i angielskimi.

^Odmiennie niż z państwami kapitalistycznymi przedstawiały się kontakty

ndlowe z ZSRR.

1910 r. potencjalnych nabywców polskich towarów stanowiło 12 min szkańców Królestwa i 24 min osób żyjących na Litwie, Białorusi, Ukrai-, Wołyniu i Podolu. Zawieszenie broni w październiku 1920 r. określiło li-! demarkacyjną przecinającą zachodnie gubernie cesarstwa. Linia ta przyjęta tła w traktacie ryskim w 1921 r. Według szacunków w 1921 r. wojewódz-t wschodnie liczyły 4,2 min mieszkańców, czyli w wyniku traktatu ryskie-

iprzemysł polski utracił około 20 min konsumentów. Do powstania ZSRR

|1922 r. Polska utrzymywała osobne stosunki z Rosją i osobne z Ukrainą, eł polski przebywał w Charkowie, a ukraiński w Warszawie. Próby odtwo-nia wymiany handlowej polsko-ukraińskiej zaczęły się już w 1921 r. Jkbramow Neverly w swojej książce biograficznej wspomina, że polscy kup-

| gotowi byli umundurować w pełni korpus kawaleryjski Armii Czerwonej pjonujący na Ukrainie. Czerwoni kawalerzyści mieli wystarczające zaso-|waluty złotej, aby za to uczciwie zapłacić. Podobne informacje podaje Schipper stwierdzając, że po dwóch latach kontrabandy przez linie frontu,

|zawarciu traktatu ryskiego Związek Kupców Żydowskich w Warszawie po-al pięcioosobowy komitet, który stworzył spółkę akcyjną do handlu ze chodem o kapitale zakładowym 100 min marek polskich. Poseł Ukrainy zieckiej w Warszawie przyjął w 1921 r. wiele ofert handlowych dotyczą-i obustronnej wymiany. |Na kontakty handlowe polsko-ukraińskie patrzyła niechętnie Moskwa, do-egając w nich dążenie do odmiennego traktowania Ukrainy i Rosji. l W grudniu 1921 r. rozpoczęły się rokowania między Moskwą i Warszawą prawie zawarcia traktatu handlowego. Zresztą już wcześniej, w listopadzie

145

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

tegoż roku, Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (KERM) pod wpływem i cisków sfer gospodarczych postanowił znieść istniejące dotychczas ogranie nią eksportowe do Rosji Radzieckiej oraz zliberalizować przepisy granicz Przy okazji doszło do rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego. Do tej pory| prowadzenie handlu ze Wschodem koncesji udzielały firmom i osobom watnym władze wojskowe. Minister spraw wojskowych generał K. Sosnkov zakazał swoim podwładnym tego typu praktyk, uznając, że jest to wkracz w uprawnienia Ministerstwa Przemysłu i Handlu.

Wraz z powstaniem w 1922 r. ZSRR handel zagraniczny tego państwa; stał objęty ścisłym monopolem. Dopiero w lipcu 1924 r. podpisano w skwie konwencję konsularną, w wyniku której Polska miała prawo otwór konsulaty w Leningradzie, Kijowie, Chabarowsku, Charkowie i Mińsku konsulat generalny w Tyflisie. Miało się to przyczynić do rozwoju stosun handlowych. Czynnikiem utrudniającym nadal podpisanie pełnego traktl handlowego było niewywiązywanie się ZSRR ze zobowiązań finansowych: wartych w traktacie ryskim. Mimo braku traktatu odbywała się względnie n^ malnie wymiana handlowa.

W 1928 r. wywieziono do ZSRR towary wartości 38,6 min zł, w 1S

- 81,1 min zł, a w 1930 - 129 min zł, tj. powyżej 14 min dol. USA. Przy z ZSRR wynosił w 1928 r. 39,1 min zł, w 1929 - 39,9 min zł, a w 19

- 45,8 min zł, tj. około 5 min dol. USA.

Na nagły wniosek ministra E. Kwiatkowskiego l grudnia 1928 r. podjął uchwałę w sprawie zawarcia umowy handlowej z ZSRR. Jednak i wó czas nie doszła ona do skutku. Dopiero 19 lutego 1939 r. podpisano w skwie pierwszy traktat handlowy z ZSRR. Zawierał on protokół dodatków porozumienie w sprawie clearingu oraz protokół końcowy. Układ został rat; kowany przez Sejm w maju 1939 r. W 1938 r. obroty handlowe z ZSRR bj| minimalne, ale nie to zapewne zadecydowało o zawarciu traktatu, lecz wzg dy natury politycznej.

W 1910 r. obroty handlowe między Królestwem i Cesarstwem wynio 800 min rubli, co w przeliczeniu odpowiadało kwocie 3680 min zł. W najl^ szym dla handlu z ZSRR roku dwudziestolecia, tj. w 1930, wzajemne obn zamykały się sumą 175 min zł, co stanowiło niecałe 5% kwoty sprzed I wojj światowej. Uwzględnienie z jednej strony wzrostu potencjału gospodarcz II Rzeczypospolitej w stosunku do Królestwa Polskiego, a z drugiej zmniejs; nie obszaru i liczby ludności ZSRR w stosunku do przedwojennej Rosji je nie w niewielkim stopniu mogłoby ową różnicę zmienić.

Do 1931 r. zamówienia radzieckie realizowane były głównie na Śląsl W 1932 r. z uwagi na brak dewiz Rosjanie przestali importować wyroby nicze, a Polska nie była w stanie udzielać kredytów na ich zakup. Wstrzy nie eksportu żelaza, i stali do ZSRR było jedną z przyczyn upadku dwóch kij

146

Rzeczpospolita w latach 1921-1939

6w górnośląskich, tj. Wspólnoty Interesów i Huty „Pokój", które wkrótce ec perspektywy bankructwa zostały przejęte przez państwo. Od 1930 r. ort Polski do ZSRR ulegał stałemu zmniejszeniu, a od 1935 r. pojawiło ujemne dla Polski saldo bilansu handlowego.

Monopolizacja handlu zagranicznego w ZSRR oraz polityka „socjalistycz-|industrializacji" rozpoczęta w 1928 r. spowodowały, że tradycyjne rynki i polskiego przemysłu włókienniczego, metalowego, konfekcyjnego i spo-ego w zachodnich guberniach Rosji przestały odgrywać jakąkolwiek ro-Ola II Rzeczypospolitej rynek ZSRR miał podobnie znikome znaczenie, jak |I Rzeczypospolitej w XVI w. rynek Wielkiego Księstwa Moskiewskiego.

jzdział 8

twojna światowa

(. Kampania wrześniowa

|Po konferencji czterech mocarstw (Anglii, Francji, Niemiec i Włoch) rtonachium (29 września 1938 r.) rozpoczął się rozbiór Czechosłowacji, ncy zagarnęły obszary przygraniczne Czech i Moraw, Polska - Śląsk Cie-ski i skrawki Słowacji, Węgry - południową część Rusi Zakarpackiej H>wacji. Czechosłowacja utraciła 30% terytorium.

końcu 1938 r. Niemcy przedstawiły Polsce swe propozycje dotyczące ego modus vivendi: pokój i sojusz za cenę przystąpienia do osi i włączenia nego Miasta Gdańska oraz „korytarza" do Niemiec. Rekompensatą miały j»nabytki terytorialne na Litwie i w ZSRR. Gdyby Polska je przyjęła, prze-ałciłaby się w satelitę Niemiec, jak Włochy, Węgry i inne kraje, a losy ki i Europy potoczyłyby się zapewne inaczej. Rząd polski odrzucił te pro-ycje.

15 marca 1939 r. armia niemiecka wkroczyła do Pragi. Dokonał się osta-ny rozbiór Republiki Czechosłowackiej. Wschodnie tereny tego państwa, iłą Ruś Zakarpacką, anektowały Węgry. Niemcy z pozostałej części Czech aw utworzyły protektorat. Słowacja stała się formalnie państwem niepod-n, faktycznie zaś całkowicie uzależnionym od Niemiec. W końcu 1938 r. pica Polski z Niemcami wynosiła 1212 km, a po rozbiorze Czechosłowacji || km. Armia niemiecka stała na naszej granicy północnej, zachodniej i po-(iowej. Powstała wspólna granica polsko-węgierska długości 277 km. nister spraw zagranicznych J. Beck w czasie wizyty w Londynie uzyskał acje brytyjskie dla Polski. Ich konsekwencją było zacieśnienie związku llicją anglo-francuską.

równanie z jednej strony potencjału militarnego Polski i jej sojuszni-|tj, Anglii i Francji, a z drugiej strony Niemiec nie wypadało dla koalicji Zystnie. Porozumienia wojskowe przewidywały, że w przypadku napa-

149

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

ści Niemiec na Polskę, Francja i Anglia wystąpią zbrojnie i w czternastya dniu od wypowiedzenia wojny rozpoczną ofensywę na froncie zachodnim. Po| ski plan obronny Rydza-Śmigłego zakładał pełną wiarygodność i lojalność so juszników. Sprowadzał się on do głębokiej obrony kraju do czasu ofensyy armii sojuszniczych, a następnie przejścia do natarcia, co zmusiłoby Nieme do walki na dwóch frontach. Rokowało to widoki powodzenia na wygrani| wojny.

Wkrótce po rozbiorze Czechosłowacji rząd niemiecki wypowiedział pa o nieagresji oraz rozpoczął działania polityczno-propagandowe skierowa przeciw Polsce, podobne do tych, jakie wcześniej stosował wobec Czechosło wacji. Jednocześnie na drodze dyplomatycznej Niemcy rozpoczęły eskalacj| żądań politycznych i terytorialnych, poczynając od żądania budowy eksteryto rialnej autostrady z Niemiec do Prus Wschodnich przez polskie Pomorze, włi czenia do Niemiec Wolnego Miasta Gdańska, aż do przeprowadzenia plebis tu na terenach należących przed 1919 r. do Rzeszy. Rząd Polski kategoryczni| je odrzucał.

Już od późnej wiosny 1939 r. rozpoczęły się tajne kontakty radziecko-ni<f mieckie. Sfinalizowano je 23 sierpnia 1939 r. podpisaniem w Moskwie pa

0 nieagresji (pakt Ribbentrop-Mołotow). Pakt posiadał tajną klauzulę dotycz podziału stref wpływów w Europie Środkowej, co faktycznie oznaczało wsp działanie w rozbiorze Polski, aneksję krajów bałtyckich oraz zajęcie prz ZSRR rumuńskiej Besarabii. Granica między Niemcami a Rosją przebieg miała od Bałtyku granicą litewsko-łotewską i przecinać Polskę wzdłuż Na

1 Wisły do źródeł Sanu. Porozumienie przyjmowało udział Armii Czerwc w wojnie Niemiec przeciw Polsce bez ścisłego określenia terminu inwazj| W niektórych źródłach pośrednich można znaleźć sugestię, iż wkroczenie ar rosyjskiej do Polski miało nastąpić po zajęciu przez Niemców Warszawy.

Pomimo jednoznacznych zobowiązań Francji i Anglii wobec Polski, opici rając się czy to na intuicji Hitlera, czy na informacjach wywiadu, Niemcy n| przewidywały poważniejszego natarcia sojuszników Polski na froncie zacho nim. Plan operacyjny niemieckich sił zbrojnych przewidywał słabą ochro Nadrenii i rzucenie głównych sił przeciw Polsce. Po pokonaniu Polski Hit! chciał zaatakować Francję przez Holandię i Belgię.

l września 1939 r. armia niemiecka przekroczyła nasze granicec Zamier no zniszczyć armię polską na zachód od Wisły i zająć stolicę państwa. Pij ten nie powiódł się. W dniach od l do 6 września w bitwie granicznej Wojs Polskie utraciło dotychczasowe pozycje obronne, ale udało się wycofać do poważnym siłom na obszar między Wisłą, Sanem i Bugiem. W nocy z 9 na września armie Poznań i Pomorze dowodzone przez generała T. Kutrzebę i konały zwrotu zaczepnego nad Bzurą. Ciężkie walki trwały około 10 dni, sp wodowały duże straty niemieckie i zakończyły się przegraną Polaków. Nati

150

II wojna światowa

l Kutrzeby miało istotne znaczenie polityczne. Niemcy walcząc z jego dywi-li nie mieli możliwości zajęcia Warszawy i rozbicia wojsk polskich na za-I od Wisły. Niemieckie wojska lądowe poniosły poważne straty. W czasie ałań zużycie paliwa przekroczyło oczekiwania i wyniosło 69 min litrów |teriałów pędnych. Uzupełnienie strat w czołgach i paliwie wymagało dłuż-go czasu.

13 września Anglia i Francja wypowiedziały wojnę Niemcom, co skłaniało rództwo polskie do mniemania, że 17 września rozpocznie się potężna sywa francuska na froncie zachodnim. Utrzymywanie przez Wojsko Pol-linii Narwi-Wisły i Sanu oraz koncentracja w południowo-wschodniej llsce zdolnych do walki jednostek rokowały pewne widoki na powodzenie, aty w wojskach lądowych Niemiec na froncie zachodnim były niewielkie: t zabitych, 56 rannych i 33 zaginionych. Poważniejsze były w lotnictwie:

lotników zabitych, 132 rannych i 220 zaginionych.

| 17 września ofensywa francuska nie ruszyła, natomiast o świcie wojska so-ckie wkroczyły na obszar Polski wzdłuż całej granicy. Jednostki Korpusu hrony Pogranicza i oddziały rezerwowe na kresach wschodnich nie były |stanie stawić poważniejszego oporu. Polskie władze państwowe i wojskowe upione na tzw. przedmościu rumuńskim znalazły się w niebezpieczeństwie, aiało duże prawdopodobieństwo wpadnięcia w ręce rosyjskie. W nocy z 17 , 18 września prezydent Mościcki, marszałek Rydz-Śmigły ze sztabem i pre-z ministrami przekroczyli granicę rumuńską, gdzie zostali internowani, dobny los spotkał wycofujące się oddziały wojskowe, które po przekrocze-granicy rozbrojono i internowano na Węgrzech, w Rumunii, na Litwie otwie. Kilkaset tysięcy oficerów i żołnierzy trafiło do niewoli niemieckiej iż radzieckiej.

28 września 1939 r. został podpisany tzw. drugi pakt Ribbentrop-Mołotow. oszło w nim do zmian w podziale stref wpływów. Litwa przeszła do strefy dzieckiej, w zamian za co Niemcy uzyskały powiat suwalski oraz tereny le-

na zachód od Pisy, Bugu i Sanu. Tereny okupowane przez ZSRR objęły 201 tyś. km2, a przez Niemcy 1188,7 tyś. km2. Po podpisaniu w październiku umowy litewsko-radzieckiej SRR przekazał Litwie okręg wileński. Wyprzedzając późniejsze wydarzenia ożna powiedzieć, że niepodległa Litwa zaledwie 9 miesięcy mogła cieszyć Wilnem, gdyż w czerwcu 1940 r. została inkorporowana przez ZSRR. \ kolei Niemcy oddały część Spiszu i Orawy państwu słowackiemu. Pakt zawierał także umowę o koordynacji wspólnego działania przeciw olskim ruchom niepodległościowym".

Warszawa poddała się 28 września, a ostatnie regularne jednostki Wojska olskiego walczące pod dowództwem generała F. Kleeberga skapitulowały jpobec Niemców 5 października.

151

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Porównanie potencjału militarnego Polski z jednej strony, a Niemie i ZSRR z drugiej - wskazuje jednoznacznie, że Polacy nie mieli żadnyć szans. Niemniej szybkie pokonanie średniej wielkości państwa europejskiego które posiadało liczną i bitną armię, było szokiem nie tylko dla Polaków.

Dla historyków istotnym pytaniem było, czy rząd Polski, niezależnie braku szansy zwycięstwa w wojnie z Niemcami i ZSRR, uczynił wszystko aby wojsko było sprawne, a jego działania skuteczne? W odpowiedzi zwracał no uwagę na zbyt małą liczbę jednostek artylerii przeciwpancernej i przeciv lotniczej, słabość lotnictwa myśliwskiego i broni pancernej. Dla historyka go spodarczego wyłania się pytanie, czy przemysł polski mógł dostarczyć lepsze go wyposażenia wojskowego? Wydaje się, że przy potrojeniu nakładów nij obronę w latach trzydziestych i kosztem rozregulowania systemu gospodarcze go było to możliwe.

Wśród historyków wojskowości - zarówno polskich, jak i niemieckich • dość wysoko oceniano działania bojowe wielu polskich jednostek taktycznyc i dowodzenie nimi, natomiast nisko naczelne dowództwo Wojska Polskiego Argumentacją dla tych sądów była twarda obrona rejonów umocnionych, ja Hel czy Modlin, bądź wielkich miast, jak Warszawa, Gdynia i Lwów. D symbolu takiej obrony przeszło Westerplatte, nie tylko z uwagi na bohaterstw żołnierzy, lecz także skuteczność ich działań. Wszędzie tam, gdzie Niemcor trudno było wykorzystać wielokrotną przewagę w lotnictwie i wojskach szyb kich - a tak bywało w rejonach umocnionych bądź zabudowanych - nieprzyjai ciel był zmuszony do prowadzenia wyczerpujących działań oblężniczych, po nosząc poważne straty. Według danych niemieckich straty ich wynosił

10 572 zabitych, 30 332 rannych i 3409 zaginionych. Według danych polskie zniszczono: 993 czołgi i samochody pancerne, około 300 samolotów, 370 dzu oraz 11 tyś. pojazdów mechanicznych. Liczby podawane przez Niemców blisko trzykrotnie niższe.

Straty Armii Czerwonej znane są jedynie ze źródeł rosyjskich, któn wykazują 737 zabitych i 1862 rannych.

Według oceny polskiej straty naszych wojsk wyniosły 200 tyś. poległyc i rannych, 300 samolotów i prawie wszystkie czołgi. Niemcy wzięli do niewo

11 około 400 tyś. polskich żołnierzy, a Rosjanie 200 tyś. W krajach neutral nych internowano 85 tyś. >

Jak by na to wszystko nie patrzeć, nawet dobrze wyposażone Wojsko Poi skie i znakomicie dowodzone na wszystkich szczeblach nie mogłoby zapewni obronić terytorium kraju atakowanego jednocześnie przez Niemcy i Rosję. Ju w niecały rok po kampanii wrześniowej niekorzystna jej ocena dla Polski ule gła zmianie. W 1940 r. ta sama armia niemiecka - bez Armii Czerwonej -konała szybko Norwegię, Holandię, Belgię i Francję. Anglię uratował Kana La Manche i lotnictwo RAF, a Danię natychmiastowa kapitulacja. W 1941

152

____________________________________________________II wojna światowa

nacht podbił Grecję i Jugosławię, a od czerwca do października dotarł zedpola Moskwy i Leningradu. Wydarzenia te w innym świetle stawiały ' polskiego oporu w kampanii wrześniowej.

I. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej we Francji

ześnia 1939 r. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej I. Mościcki, naczelny : Wojska Polskiego marszałek E. Rydz-Śmigły i premier F. Sławoj-Skład-vsk\ zostali internowani przez Rumunów. Rząd tego kraju złamał w ten sób traktaty z Polską, ale biorąc pod uwagę jego ówczesne zagrożenie ze ony ZSRR i Niemiec, trudno mieć mu to za złe.

Prezydent ustąpił i zgodnie z Konstytucją kwietniową przekazał władzę ojemu następcy. Początkowo miał nim być generał B. Wieniawa-Długo-vski, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej we Włoszech, ale ostatecznie jfzydentem został W. Raczkiewicz, marszałek Senatu w latach 1930-1935. stanowisko premiera i ministra spraw wojskowych powołał on generała i Sikorskiego, któremu wkrótce przypadło też stanowisko naczelnego wodza, zydent 30 listopada 1939 r. dokonał istotnej zmiany Konstytucji kwietnio-|j, przenosząc część swych istotnych uprawnień na rząd. W. Raczkiewicz viązał Sejm i Senat i powołał we Francji w styczniu 1940 r. Radę Narodo-jącą się z 27 osób reprezentujących różne partie opozycyjne wobec acji. Na czele Rady stanął bardzo już wiekowy I. Paderewski. W zasadzie ad, i Rada Narodowa składały się z polityków Polskiej Partii Socjalistycz-Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Narodowego i Stronnictwa Pracy, znaleźli się we Francji. Spośród dawnych piłsudczyków pewną rolę od-vał K. Sosnkowski, który zapisał sobie piękną kartę w kampanii wrześnio-|f i pozostawał po śmierci marszałka w pewnej opozycji wobec Mościckiego ydza-Śmigłego, oraz A. Koc, który uczestniczył w ratowaniu złota Banku skiego i jego przewozie do Francji.

s Na zasadzie porozumienia polsko-francuskiego generał Sikorski rozpoczął nizowanie armii polskiej we Francji. W jej skład, zgodnie z obowiązkiem Jibilizacji, wchodzili obywatele polscy mieszkający we Francji - górnicy botnicy rolni, polscy wojskowi, którym udało się zbiec z miejsc internowa-Iw Rumunii i na Węgrzech, oraz ci, którzy przedarli się do niej z okupowa-

i kraju.

|Pierwsza polska jednostka sformowana we Francji - Brygada Podhalańska ostała w składzie alianckiego korpusu ekspedycyjnego skierowana wiosną l r. do Norwegii, gdzie uczestniczyła chlubnie w walkach z Niemcami pod tiem.

153

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Dwie dywizje piechoty i Brygada Pancerno-Motorowa walczyły we Fr w maju i czerwcu 1940 r. Po klęsce Francji większość l Dywizji dostała! do niewoli niemieckiej, a 2 Dywizja niemal w całości przeszła granicę szv carską, gdzie została internowana. Pozostała tam do końca II wojny światów Poza marynarką wojenną i lotnictwem znajdującym się w Anglii uratowa w całości Brygadę Karpacką generała Kopańskiego, która przeszła z fra skiej Syrii do angielskiej Palestyny.

Pewna liczba rozproszonych jednostek polskich została ewakuowana Wyspy Brytyjskie, gdzie generał Sikorski odtwarzał polskie siły zbroj( w Szkocji. Po klęsce Francji władze polskie przyjęły zaproszenie Anglitój udając się do Londynu. Tam ulokował się prezydent, rząd i Rada Narodov

8.3. Sytuacja na obszarach okupowanych przez Niemcy i ZSRR do czerwca 1941 r.

Na terytoriach okupowanych przez Niemcy utworzono Generalną Gub nie o obszarze 95 463 km2 z ludnością szacowaną według stanu przedwoje nego na 11,5 min. Pozostałe tereny włączono do Rzeszy; obejmowały 92 490 km2 z 10,6 min ludności. Poza regionami, które do 1919 r. należały l Niemiec, włączono do niej także północne Mazowsze i Kujawy, Okręg Lód ki, Zagłębie Dąbrowskie, Śląsk Cieszyński i powiat suwalski.

Na ziemiach włączonych do Rzeszy Niemcy stosowali represyjną polit; wobec Polaków. Polegała ona na aresztowaniu polskiej inteligencji, ziemia nauczycieli, księży i osadzaniu w niemieckich obozach koncentracyjnych, nadto deportowano około 500 tyś. osób, głównie do Generalnej Guberni, zostawiono polskich robotników przemysłowych i rolnych, część włości^ których pozbawiono własności ziemi, oraz ludność narodowości niemieck bądź pochodzenia niemieckiego. Tych ostatnich wpisywano na tzw. voll sty, a interpretacja przynależności do narodu niemieckiego była dość dow<j na, inna na Śląsku, a inna w Wielkopolsce czy Łodzi. Żydów z ziem włącz nych skupiono w getcie łódzkim. Polaków pozbawiono wszelkich praw ob watelskich, możliwości korzystania z oświaty, wprowadzono specjalne prz sy wymagające uniżonego zachowania wobec Niemców, zakaz podróżowa nawet posiadania rowerów i specjalny system płacowy. Polak nie mógł właścicielem ani gospodarstwa rolnego, ani warsztatu rzemieślniczego, sklepu.

Odmiennie wyglądała sytuacja na terenie Generalnej Guberni, traktowa jako swego rodzaju rezerwat dla Polaków. Drobna własność w rolnictwie i

154

II wojna światowa

Mapa? Okupowane tereny Rzeczypospolitej (l I 1941 r.)

GENERALN GUBERNIA

granica KP t WM Gdański 1.09.1039 •••• granica radziecko-niemiecka inni granice

okupacja sowiecka okupacja niemiecka

okupacja litewska IX1933-V11940) okupacje słowacka

; Opracowanie własne na podstawie: Maty Rocznik Statystyczny 1939-czerwiec 1941, GUS, Warszawa 1990,

i została utrzymana, średnie zakłady przemysłowe i majątki ziemskie nie skonfiskowane, ale znalazły się pod kontrolą niemiecką. Własność

va polskiego (koleje, banki itp.) oraz wielkie prywatne przedsiębiorstwa nysłowe i handlowe zostały przejęte przez okupanta. Zlikwidowano wyż-

średnie zakłady naukowe, pozostawiając jednak szkolnictwo zawodowe !stawowe, w którym obowiązywał polski język nauczania. Utrzymano pol-kodeks karny i cywilny, wprowadzając dodatkowo niemieckie przepisy

cyjne. Ustanowiono odrębną walutę emitowaną przez bank emisyjny

155

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

w Krakowie1 - stolicy Generalnej Guberni - tzw. młynarki. Generalną Gub nią rządził dr H. Frank, gubernator generalny, wespół z tzw. rządem Gene nej Guberni. Władze okupacyjne nie starały się pozyskać polskich polityk^ do rządów kolaboranckich, jak w Norwegii czy Francji. W Generalnej Gub ni polityka okupacyjna była selektywna i represjom podlegały początko przede wszystkim elity polityczne i kulturalne.

W grudniu 1940 r. zamknięto getta, do których przeniesiono Żydów, gd warunki życia były bez porównania trudniejsze niż w innych dzielnic miast. Panował w nich głód, przeludnienie i fatalne warunki sanitarne, poi dujące zwiększoną śmiertelność. Niemcy dokonywali w gettach prywatny ekscesów, rabunków i gwałtów, a gminy żydowskie i policja żydowska l miały możliwości im przeciwdziałać. Zaopatrzenie w żywność było bez równania niższe od minimalnych norm wyżywienia.

W miastach Generalnej Guberni wydzielano odrębne dzielnice dla Nie ców. Mieli oni specjalne zaopatrzenie w żywność i znajdowali się pod sz gólną ochroną prawną władz okupacyjnych. Niemcy starali się odmiennie l tować poszczególne narodowości. Z tego punktu widzenia lepsze było poło nie Ukraińców, Litwinów, a nawet górali tatrzańskich, dla których wymyśl^ specjalną nazwę narodową „goralenvolk".

Pod okupacją radziecką znalazło się 201 tyś. km2 z 13 min ludności.] Litwę przypadło ostatecznie 8336 km2 z około 500 tyś. ludności, na Biało 102 968 km2 i 4243 tyś. ludności, na Ukrainę 89 711 km2 i 7280 tyś. mię kańców (ludność według stanu sprzed l września 1939 r.). Na terenach oku wanych przez ZSRR było około 5300 tyś. Polaków, 4500 tyś. Ukrain^ 1100 tyś. Białorusinów, 1100 tyś. Żydów, 89 tyś. Niemców i 84 tyś. Litj nów, a także l min osób o nieokreślonej przynależności narodowościowej2!

Rosjanie, podobnie jak Niemcy na ziemiach włączonych do Rzeszy, pr: li w tej bądź innej formie (upaństwowienie, kolektywizacja) prawie całą sność państwa polskiego i jego obywateli. Pod okupacją sowiecką, w pr wieństwie do okupacji niemieckiej, utrzymywano istniejące szkoły podstaij we, średnie i wyższe, w których wprowadzono radzieckie programy naucza Wzrosła liczba szkół z językiem ukraińskim i białoruskim, ale szkolnic z językiem polskim zostało w zasadzie zachowane. Funkcjonowały polskie atry, orkiestry, kluby sportowe i życie kulturalne.

W anektowanym przez Litwinów Wilnie zamknięto w 1939 r. Uniwer im. S. Batorego oraz część polskich szkół średnich. Wprowadzono obowią posługiwania się w życiu publicznym językiem litewskim.

1 Bank Emisyjny w Polsce (Emissionsbank in Polen), powołany 15 XII 1939 r. przez nie kie władze okupacyjne jako bank centralny dla Generalnej Guberni z siedzibą w Krakowie, l sem banku był F. Młynarski, który objął to stanowisko za zgodą rządu RP na wychodźstwie. ]

2 Maty Rocznik Statystyczny Polski, Londyn 1941; Warszawa 1990 (reprint), s. 9.

156

II wojna światowa

Punktem wyjścia zalegalizowania aneksji radzieckiej były przeprowadzone 'październiku 1939 r. tzw. wybory do Rad Delegatów Zachodniej Ukrainy |Zachodniej Białorusi, m.in. delegatem ze Lwowa była pisarka W. Wasilew-Ica, córka wybitnego piłsudczyka L. Wasilewskiego. Wybrane rady opowie-ziały się za połączeniem obszarów Rzeczypospolitej z Ukraińską i Białoruską SR. Podobną metodę zastosowały władze radzieckie na Litwie, Łotwie, Esto-|ii i w Besarabii w 1940 r.

W grudniu 1939 r. dokonano niespodziewanej wymiany waluty, która pole-iła na wycofaniu z obiegu złotego polskiego i wprowadzeniu rubla. Struktura stalanych centralnie cen została ukształtowana analogicznie do tej, jaka obo­wiązywała w ZSRR. Początkowo, tj. do dnia wymiany, na skutek zaniżonego ursu złotego wobec rubla, płace Polaków były niższe niż przyjezdnych ! ZSRR, ale po wymianie wyrównały się.

Na wzór radziecki utworzono związki zawodowe, które nie mając wpływu i położenie materialne pracowników stanowiły instrument sprawdzania lojal-|ności zatrudnionych Polaków.

Polscy komuniści dopiero w 1941 r. zaczęli być przyjmowani do WKPb, |tj. do partii komunistycznej ZSRR. Początkowo ich pozycja w społeczeństwie lnie była szczególnie uprzywilejowana. Niektórzy z nich zostali aresztowani |(A. Wat, W. Broniewski).

Wszystko wskazuje na to, że na przełomie grudnia i stycznia (1939/1940) | odbyło się w Krakowie spotkanie niemiecko-rosyjskie przedstawicieli Gestapo M NKWD, na którym zgodnie z paktem z 28 września 1939 r. skoordynowano (działalność policyjną i uzgodniono zasady wspólnej polityki wobec ludności | polskiej.

Strona niemiecka zrealizowała porozumienie krakowskie m.in. w formie akcji AB - likwidacji tzw. zakładników w Palmirach pod Warszawą oraz zor-• ganizowania dla Polaków obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

Represje rosyjskie polegały na wymordowaniu przeszło 20 tyś. Polaków, w tym około 15 tyś. jeńców wojennych, głównie oficerów z obozów w Staro-!• bielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. NKWD deportowało mieszkańców kresów wschodnich w głąb Rosji, gdzie całe rodziny ze starcami i dziećmi znalazły się w bardzo trudnych warunkach; wiele z nich nie przeżyło. Według źródeł rosyjskich (NKWD) w czasie pierwszej deportacji z 10 lutego 1940 r. wywieziono 139 596 osadników i leśników; w czasie drugiej z kwietnia-maja 1940 r. 61 092 osób - rodziny represjonowanych przez NKWD; trzecia deportacja z 29 czerwca 1940 r. objęła 77 710 uchodźców; czwarta z maja i czerwca 1941 r. - 34 724 osoby („oczyszczanie" zaanektowanych obszarów). W sumie z deportowanymi obywatelami polskimi z Wileńszczyzny i krajów bałtyckich oraz osobami osadzonymi w obozach pracy i więzieniach (46 597) represje objęły 370 tyś. osób. Liczby te nie uwzględniają żołnierzy Wojska

157

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Polskiego wziętych do niewoli w 1939 r. i obywateli zmobilizowanych Armii Czerwonej3.

Stalin w latach 1939-1940 pragnął w porozumieniu z Niemcami odtwor imperium rosyjskie z 1914 r. Jak stwierdził L. Landau, w Warszawie w cz cu 1940 r. rozchodziły się plotki o włączeniu części Generalnej Guberni ja 17 republiki do ZSRR4. Rozwiązanie KPP przed wybuchem wojny oraz mordowanie w Rosji około 5 tyś. polskich komunistów mogło świadczyć,: taki wariant był przez Stalina brany pod uwagę. Fakt pozostawienia Gene nej Guberni po klęsce Francji pod władzą Niemiec nie przekreśla tej hipotez Generalna Gubernia była dla Hitlera miejscem koncentracji wojsk przed na dem na ZSRR, a więc oddanie jej Rosji nie miałoby sensu.

8.4. Powstanie Wielkiej Koalicji.

Stosunki polsko-radzieckie 1941-1944

W listopadzie 1939 r. Finlandia odrzuciła rosyjskie żądania polityczne i ter rialne zawarte w ultimatum. Po prowokacji granicznej została zaatakowa przez Armię Czerwoną. Ciężka kampania zimowa była ostatecznie dla Finla dii przegrana, ale straty rosyjskie w ludziach i sprzęcie były tak poważne, żj obie strony przyjęły kompromis w traktacie pokojowym, co pozwoliło Fino zachować niepodległość. Nie udało się to Litwie, Łotwie i Estonii, w czerwcu 1940 r. zostały anektowane przez ZSRR. W tym samym czasie groźbą ultimatum Rosja zmusiła Rumunię do oddania Besarabii (kraina mi| dzy Prutem i Dniestrem, która do I wojny światowej należała do Rosji) i nocnej Bukowiny (region przykarpacki ze stolicą w Czerniowcach, choć mieszkały przez Rusinów, nigdy do Rosji nie należał, a przez ostatnie 1501 stanowił część Cesarstwa Austriackiego).

Niemcy przekształciły w państwa satelickie Węgry, Rumunię i Bułgar^ a na obszarze Jugosławii stworzyły „niezależne państwo chorwackie", której!

3 A. Głowacki, Widmo Berii w statystyce?, „Polityka" 1994, nr 6, s. 24. Według szacun polskich represje objęły dużo większą liczbę obywateli polskich. Por. Deportacje i przemiesił nią ludności polskiej w gtąb ZSRR 1939-1945, praca zbiorowa pod red. T. Walichnowskiegj Warszawa 1984, s. 23-24.

4 „Pogłoski mówią, że Rosja już postawiła Niemcom w formie ultimatywnej żądanie przyw cenią granicy z 1914 r. i że część Kongresówki, wchodząca do gubernatorstwa, ma być rze wiście oddana Rosji. Tak więc jakoby wszyscy volksdeutsche otrzymali polecenie wyjazdu z l części gubernatorstwa do 23 VI; wszyscy jeńcy polscy w Niemczech mają być między 23 a 26' odesłani do gubernatorstwa, a 28 VI wojska sowieckie zająć mają cały teren" (zapis z 18 cz 1940 r.). L. Landau, Kronika lat wojny i okupacji. Warszawa 1962, t. l, s. 534-535, 553.

158

II wojna światowa

atus był podobny do Słowacji. W czerwcu 1940 r. Włochy przyłączyły się i wojny po stronie Niemiec. W pierwszej jej fazie poniosły porażkę w wal-ch z armią grecką na Bałkanach i angielską w Afryce. Ostatecznie także lochy stały się faktycznym satelitą Niemiec.

W listopadzie 1940 r. minister spraw zagranicznych ZSRR W. Mołotow się do Berlina. Hitler zaproponował mu przystąpienie do osi Ber--Rzym-Tokio, tj. faktycznie do wojny przeciwko aliantom, przeznaczając ZSRR strefę wpływów globalnych na tzw. Środkowym Wschodzie, trakcie rozmów Hitler doszedł do wniosku, że Stalin nie przyjmie roli iszego partnera i rozpoczął intensywne przygotowania do wojny przeciw Choć po pewnym czasie Stalin wyraził zgodę - obwarowaną wieloma linkami - na propozycję Hitlera, została ona przez Hitlera zignorowana ozostawiona bez odpowiedzi.

Czystka w Armii Czerwonej w latach 1937-1938 wyeliminowała dziesiątki jsięcy radzieckich dowódców wojskowych. Wojna z Finlandią ujawniła sią­ść wojsk rosyjskich, dostrzegał ją także Stalin. Przystąpiono do szybkiej re-anizacji i modernizacji armii.

,22 czerwca 1941 r. Niemcy zaatakowały ZSRR. Do wojny przeciw ZSRR pystąpiła Finlandia, Węgry, Rumunia, Chorwacja, Słowacja i Włochy. Ich nostki wojskowe znalazły się na froncie wschodnim. S Gdy 22 czerwca 1941 r. Wehrmacht rozpoczął natarcie, Armia Czerwo-najdowała się w stanie przebudowy. Rosjanom udało się ewakuować za­dy przemysłu zbrojeniowego na wschód, gdzie niemal pod gołym niebem poczęły one produkcję armat, samolotów i różnego rodzaju uzbrojenia. |Natychmiast po wybuchu wojny Anglicy zaczęli dostarczać sprzęt, któ-niał uzupełnić straty poniesione przez Rosję w pierwszych miesiącach k. Wkrótce zaczęły się także dostawy amerykańskie. Wyższe szczeble do-cze objęli oficerowie niedawno wypuszczeni z łagrów, którzy sprawdzili |w walkach odwrotowych i kontrofensywie pod Moskwą, np. K. Rokos-ski.

Pierwsze sukcesy Niemców były znaczne, a straty armii rosyjskiej ogrom-|Ludność anektowanych przez ZSRR obszarów w 1939 i 1940 r. sprzyjała sj Niemcom niż władzom sowieckim. Liczne mniejszości narodowe służą-' armii radzieckiej miały niskie morale i chętnie się poddawały. Wkrótce ąierzy z krajów niedawno anektowanych i spośród mniejszości narodowych ofano z frontu i skierowano do batalionów roboczych na głębokich tyłach, i surowy reżim przypominał łagry.

późną jesienią 1941 r. w Armii Czerwonej uporządkowano sprawy dowo-i jednostkami wojskowymi, zaostrzono dyscyplinę, powołano pospolite nie z Moskwy i Leningradu i sprowadzono z Dalekiego Wschodu dywizje yjskie, chroniące dotąd granicę z Japonią. Rosjanie utrzymali Leningrad

159

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

i Moskwę, a w grudniu dokonali przeciwnatarcia, które nie tylko odepchnę Niemców od Moskwy, ale przyniosło im poważne straty.

Po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej państwami neutralnymi w Eu« pie pozostały jedynie Szwecja, Szwajcaria, Hiszpania, Irlandia, Portugali Turcja i Francja Yichy kierowana przez marszałka Petaina. Warto tu wsjw mnieć, że zarówno marszałek Petain, jak i hiszpański generał Franco pomiń) silnych nacisków Hitlera nie zgodzili się przystąpić do osi Berlin-Rzym-T kio i wziąć udział w wojnie z koalicją.

7 grudnia 1941 r. Japonia rozpoczęła wojnę ze Stanami Zjednoczonyn atakując znienacka flotę Pacyfiku skupioną w bazie Pearl Harbour na H wajach. Niemcy wykonały wobec Japonii obowiązek sojuszniczy i wyp wiedziały wojnę USA. W ten sposób uformowała się wielka koalicja ani hitlerowska, w skład której wchodziły: USA, ZSRR i Anglia wraz z don niami i koloniami. Do koalicji wchodziły także państwa napadnięte prz Niemcy: w Londynie rezydowały rządy Polski, Czechosłowacji, Norweg Belgii, Holandii, Grecji i Jugosławii. Szczególną rolę w koalicji i w Łoi dynie pełnił Komitet Wolnych Francuzów generała de Gaulle'a, który pr gnał zachować mocarstwową pozycję Francji w koalicji. Oddziały Wolnyi Francuzów walczyły z Niemcami, natomiast de Gaulle walczył z Roosev< tem i Churchillem przeciwko uszczuplaniu kolonialnych interesów Frani w Afryce i Azji.

Nieprzebrane zasoby ludzkie ZSRR umacniały aliantów w przekonań o wartości nowego rosyjskiego sojusznika. Obawiali się oni jedynie, że Roi skapituluje wobec Niemców i dlatego też udzielali Stalinowi maksymalne poparcia politycznego, moralnego i wojskowego.

Wydarzenia 1941 r. zmieniły dotychczasową sytuację rządu polskiego. N ciskany przez Anglików generał Sikorski zawarł 30 lipca 1941 r. w Londyi pakt z ZSRR nazywany powszechnie układem Sikorski-Majski. Oznaczało nawiązanie stosunków dyplomatycznych z ZSRR, a więc uznanie przez M skwę rządu polskiego na wychodźstwie za legalne władze suwerennego pa stwa, anulowanie przez ZSRR traktatu Ribbentrop-Mołotow z-28 wrześi 1939 r., amnestię dla Polaków więzionych w ZSRR i sojusz polityczno-wi skowy skierowany przeciwko Niemcom. Konsekwencją paktu była organiza< armii polskiej na obszarze ZSRR.

Zawarcie sojuszu z Rosją nie było psychologicznie łatwe dla Polakó „Nóż w plecy" wbity im 17 września 1939 r., wyjątkowo represyjna polity wobec ludności stosowana przez władze okupacyjne ZSRR od końca wrześi 1939 do czerwca 1941 r. utrudniały akceptację układu, który przekształcali tychczasowego wroga w sojusznika.

W oczach przywódców alianckich, zwłaszcza Churchilla, Rosja Radziec była kolejnym wcieleniem imperium rosyjskiego, a Stalin następcą lwa

160

II wojna światowa

nego i Piotra I. Anglia po napaści Niemiec na Rosje nie chciała się eciwstawiać interesom imperialnym cennego sojusznika. Dlatego problem yszłej granicy polsko-rosyjskiej w oczach Anglosasów prezentował się po-nie jak w 1919 i 1920 r. wobec „białych" Rosjan. Rząd polski stał kate-ycznie na gruncie granicy ryskiej. Dla Stalina było to stanowisko nie do fyjęcia, nie tyle z powodu doktryny komunistycznej, ile nacjonalizmu ro-kiego, który reprezentował co najmniej od 1928 r. W przeciwieństwie do nców ukrywał on represje wobec Polaków zarówno przed własnym spo-eństwem, jak i światową opinią publiczną. Tworzenie Armii Polskiej SRR z łagierników i zesłańców ujawnić musiało anglosaskiej opinii pu-nej prawdziwe oblicze radzieckiego reżimu. Powodowało to, że Stalin (rierał pakt z Polską w 1941 r. niechętnie, pod presją Anglików. Już pierw-I wizyta generała Sikorskiego w Moskwie w grudniu 1941 r. ukazała nie-erość radzieckiego przywódcy, który nie miał zamiaru przestrzegać ani li-^, ani ducha układu.

fcNa czele Armii Polskiej w ZSRR generał Sikorski postawił zwolnionego Łubianki generała W. Andersa. Warunki bytowe tworzonych jednostek były vykle trudne. Wojsko w czasie srogiej zimy mieszkało w ziemiankach niotach, było słabo odżywione i odziane. Broni nie wystarczało nawet do nalnego szkolenia. Rosjanie twierdzili, że na skutek sytuacji wojennej nie gli stworzyć lepszych warunków polskim dywizjom. W każdym razie po miesiącach formowania jednostki polskie nie były przygotowane do wy-zystania ich na froncie.

| Już w 1942 r. stosunki między rządem polskim i radzieckim wyraźnie się psuły. Były one gorsze niż np. stosunki radziecko-czechosłowackie. Czesi zymywali swoje jednostki wojskowe w ZSRR, które brały następnie udział |944 r. w wyzwoleniu Czechosłowacji. Zapewne i o takiej samej roli armii Skiej na wschodzie myślał generał Sikorski. Przeciwdziałali temu Stalin, glicy, którzy potrzebowali wojska polskiego w Iraku, a także generał An-s. W rezultacie oddziały polskie z częścią rodzin ewakuowano w 1942 r. na żary kontrolowane przez Anglików. Rodziny wojskowych trafiły do Iranu, iii, a nawet Wschodniej Afryki. Ludzie ci do dziś żywią kult dla generała dersa, który „wyprowadził ich z domu niewoli".

zimie 1941/42 Brygada Karpacka generała Kopańskiego odegrała istotną ! w walkach w Afryce Północnej. Na szczególną uwagę zasługuje uporczy-i mężna obrona Tobruku. Wycofana do Iraku Brygada Karpacka wraz ddziałami ewakuowanymi z ZSRR stanowiła podstawę uformowania (orpusu Wojska Polskiego, który w latach 1943-1945 walczył we Wło­ch i wsławił się m.in. zdobyciem Monte Cassino.

| W kwietniu 1943 r. po nagłośnieniu przez Niemców zbrodni katyńskiej lewa zerwała stosunki dyplomatyczne z rządem polskim. Ułatwiło to Stali-

161

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

nowi organizowanie polskich dywizji wyłącznie sobie podporządkowanych, l początku lipca 1943 r. generał Sikorski zginął w katastrofie lotniczej w braltarze. Śmierć polskiego przywódcy stała się przedmiotem wielu docie historycznych i do dzisiaj nie została do końca wyjaśniona. W 1943 r. ko ści ze śmierci Sikorskiego odniósł przede wszystkim Stalin.

W listopadzie 1943 r. odbyło się w Teheranie spotkanie Wielkiej Trójk przywódców koalicji - Stalina, Churchilla i Roosevelta. Ci dwaj ostatni zili poufną zgodę na nową granicę polsko-rosyjską zaproponowaną przez Sti na, który ją nazwał „linią Curzona". Nie poinformowano o tych ustalenis( rządu polskiego, nakłaniając go jedynie do rezygnacji z granicy ryskiej.

Wobec sukcesów armii radzieckiej na froncie wschodnim premier S. Mi| łajczyk usiłował znaleźć jakieś rozwiązanie w tej arcytrudnej sytuacji polit; nej. Początkowo przewidywano powtórzenie listopada 1918 r., a więc kapiti cję Niemiec zanim na obszar Rzeczypospolitej wkroczy Armia Czerwona, i dzono, że likwidacja okupacji niemieckiej dokona się przy pomocy sił tów zachodnich i jednostek polskich sił zbrojnych na Zachodzie oraz Krajowej. W Archiwum im. gen. Sikorskiego w Londynie znajdują się do i materiały wskazujące na przygotowania Polskiej Marynarki Wojennej do cia i okupacji portów bałtyckich od Szczecina do Królewca. Polska Bryg Spadochronowa szkolona w Anglii miała być pierwsza w kraju. Do takiej i sytuacji przygotowywano znękane społeczeństwo.

Na początku stycznia 1944 r. Armia Czerwona przekroczyła w walk granice Rzeczypospolitej w pobliżu miasta Sarny. Postawiło to ponowniel porządku dziennym problem stosunków polsko-rosyjskich. Wszystko wsk wało na to, że zanim Niemcy skapitulują armia rosyjska zajmie ziemie r! czypospolitej. Wobec takich przewidywań dotychczasowe przygotowania p skiego państwa podziemnego do objęcia władzy stanęły pod znakiem zapy nią. Po długich dyskusjach rząd przyjął plan „Burza" - współdziałania z l mią sowiecką w wyzwalaniu kraju i przejmowania władzy na terenach fl zwolonych.

Pierwsze doświadczenia 27 Dywizji Piechoty AK na Wołyniu wczeJ wiosną 1944 r. nie rokowały jednak widoków na powodzenie tej akcji. K czem do rozwiązania sprawy mogło być ponowne nawiązanie stosunków i plomatycznych między Polską i ZSRR i określenie jakiegoś modus viven Już w lutym 1943 r. ambasador Polski w Moskwie T. Romer dost w rozmowie ze Stalinem i Mołotowem, że Moskwa chce nie tylko „linii żona", lecz także zapewnienia sobie^wpływu na skład rządu polskiego i je politykę. Dla Polski taka sytuacja była wówczas nie do przyjęcia. Dlati toczące się wiosną 1944 r. w Londynie poufne rozmowy polsko-rosyjsk w których uczestniczyli S. Grabski i S. Mikołajczyk, nie dawały szans i kompromis.

162

II wojna światowa

5. Polska pod okupacją niemiecką 1941-1944

| wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej cały obszar II Rzeczypospolitej zna-

t się pod okupacją niemiecką.

|Do Generalnej Guberni włączono wschodnią Galicję ze Lwowem, tworząc j». dystrykt Galicja (47 100 km2). lOkręg Białostocki (Bezirk Białystok - 32 146 km2) nie został w sposób

nalnoprawny włączony do Rzeszy, choć władzę nad nim powierzono nad-

ydentowi Prus Wschodnich, f Pozostałe wschodnie obszary państwa polskiego znalazły się pod niemiec-

i zarządem wojskowym.

'Już jesienią 1939 r. zaczęła się tworzyć organizacja wojskowa Związek liki Zbrojnej, która stopniowo przekształciła się w Armię Krajową. Od 43 r. w wyniku akcji scaleniowej w AK znalazły się oddziały związane

óżnymi partiami politycznymi. Na czele AK stał generał Grot-Rowecki,

|po jego aresztowaniu przez Niemców generał Bór-Komorowski. Poza AK

niała struktura państwa podziemnego kierowana przez Delegata Rządu na

aj. Składała się ona z 10 departamentów - odpowiedników ministerstw,

r czym szczególnie aktywne były dwa: tajnej oświaty i walki cywilnej, ma-

i na celu utrzymanie wysokiego morale społeczeństwa polskiego.

Na początku 1942 r. powstała partia komunistyczna pod nazwą Polska Par-i Robotnicza. Organizowali ją zrzuceni na spadochronach z radzieckiego sa-olotu działacze Kominternu: M. Nowotko, P. Finder i B. Mołojec. Miała ona

vne wpływy wśród członków i sympatyków dawnej KPP, ale w porównaniu

elegaturą Rządu i AK jej zasięg społeczny był bardzo wąski. PPR podlega-

organizacja wojskowa Gwardia Ludowa przekształcona później w Armię

dową.

Działalność wojskowa AK sprowadzała się początkowo do wywiadu - naj-pększym sukcesem było odkrycie tajnych broni niemieckich V-l i V-2 i sa-

ażu („Wachlarz"), tj. utrudniania i likwidowania transportów niemieckich ; front wschodni. Na przełomie 1942 i 1943 r. działalność AK rozszerzyła i na ochronę ludności polskiej przed terrorem niemieckim na Zamojszczyź-6, gdzie Niemcy zamierzali wysiedlić dziesiątki tysięcy Polaków, aby stwo-yć tam warunki pod osadnictwo niemieckie. Na Wileńszczyźnie AK prze-vstawiała się prześladowaniu Polaków przez litewskie oddziały paramilitar-

będące w służbie niemieckiej, a na Wołyniu broniła ludność polską przed Torem ukraińskim.

Ukraiński ruch narodowy był wówczas podzielony. Od 1942 r. na obszarze ystryktu Galicja działała podziemna ukraińska zbrojna formacja niepodległo-ciowa UPA (Ukraińska Powstanska Armia) pod dowództwem R. Szuchewy-

163

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

cza. Jej celem politycznym było stworzenie warunków do budowy państ ukraińskiego. Licząca w szczytowym okresie 40 tyś. żołnierzy UPA walczy z Niemcami, partyzantką polską i radziecką, stosując terror i ludobójstwo bęc ludności polskiej i żydowskiej. W 1943 r. Niemcy przywrócili Ukraińco zabrane im przez władze sowieckie zakłady przemysłowe i handlowe, sność rolna na tym obszarze wróciła do właścicieli już w 1941 r. Pewne fun cje samorządowe i policyjne również przekazano Ukraińcom. Władze niemie kie udzieliły im zgody na tworzenie szkolnictwa średniego i wyższego z jęz kiem ukraińskim. Rozpoczęto formowanie 14 Dywizji Strzelców SS złożon z Ukraińców. Na konto ukraińskich oddziałów Ukraińskiej Powstańczej zapisać można wiele krwawych zbrodni na ludności polskiej Wołyń i wschodniej Małopolski. Wymordowano około 100 tyś. osób. Prawie 3001 mieszkańców tych obszarów schroniło się do dużych miast i uciekło z Wół; nią do Generalnej Guberni. Oddziały AK zachowywały się w tej wiejsk wojnie raczej defensywnie. Wynikało to z polityki rządu, gdzie Ukraińco traktowano jako obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, z którymi w przyszłoś! przyjdzie współżyć.

Oddziały dywersyjne AK likwidowały też polskich i niemieckich agentó Gestapo oraz Niemców wyróżniających się prześladowaniem ludności. Do te^ typu akcji zaliczyć można udany zamach na Kutscherę - wyższego dowóc SS i policji w Generalnej Guberni. Działalność wojskowa AK była kontroli wana przez rząd tak, aby w odwecie nie prowokować nadmiernych repres niemieckich. Nie miało to zresztą większego wpływu na działalność Niemcófl którzy spacyfikowali 299 wsi i miasteczek.

Od początku 1942 r. Niemcy przystąpili do zagłady Żydów polskich on Żydów z innych krajów przez siebie okupowanych. Utworzyli „fabr śmierci" w Oświęcimiu-Brzezince, Treblince, Bełżcu, Sobiborze, Majdank i Chełmnie, gdzie wymordowano przy użyciu gazów 2,5-3 min osób5.

Wiosną 1943 r. w getcie warszawskim wybuchło powstanie, które zostaj] krwawo stłumione. Delegatura rządu utworzyła organizację pomocy Żydo „Żegotę", która z uwagi na ówczesne warunki ochronić mogła jedynie niewie ki odsetek prześladowanych.

Od jesieni 1943 r. wzrost terroru wobec ludności polskiej był bezprzykła ny. Podobne traktowanie okupowanego przez Niemców narodu możemy dej strzec jedynie wobec Serbów w Jugosławii.

Sytuacja gospodarcza w Generalnej Guberni określona była przez polityk okupanta.

W 1942 r. rozpoczęła się ofensywa powietrzna aliantów na Niemcy, któl utrudniała funkcjonowanie niemieckiego przemysłu. Na obszary polskie, nied

5 F. Piper, Ile ludzi zginęło w KL Auschwitz, Oświęcim 1992, s. 82-94.

164

II wojna światowa

fżne dla bombardowań lotniczych, przenoszono zakłady przemysłu zbrojenio-ego. Przy ich budowie wykorzystywano więźniów obozów koncentracyjnych, p. przy budowie fabryk benzyny syntetycznej w Oświęcimiu i Blachowni.

Trudno oszacować produkcję przemysłową w Polsce w latach 1942-1944, Be np. wydobycie węgla wzrosło z 38 min ton w 1938 r. do 57 min ton 1943 r. Podobna sytuacja była w przemyśle ciężkim. W polityce okupanta dostrzec można dwie wzajemnie sprzeczne tendencje, właszcza w dziedzinie przemysłu. Pierwsza natury doktrynalnej narodowego cjalizmu zmierzała do wyniszczenia społeczeństwa polskiego. Wyrażały ją |skie płace, skąpe przydziały żywności, bezprawie administracji, masowe re-esje, deportacje na roboty do Rzeszy. Druga polegała na tym, że władze od-bwiedzialne za wykonanie planów produkcji przemysłowej żądały wysokiej ydajności pracy i dobrej jakości wyrobów, co za pomocą terroru jest raczej Jieosiągalne. To przeciwieństwo dążeń pozwalało Polakom przeżyć. Niskie zydziały kartkowe kompensowano dożywianiem w miejscu pracy, premiami l postaci przydziałów żywnościowych, a także wódki czy papierosów. Praca j przemyśle stanowiła ochronę przed wywózkami na roboty, łapankami i in-ai represjami tego typu.

Na początku okupacji chłopom, którzy uzyskiwali wysokie ceny za sprzę­gane szmuglerom produkty, powodziło się często lepiej niż w latach trzy-ziestych. Wkrótce uległo to zmianie. Niemcy zaczęli brutalnie ściągać kon-ngenty, wywozić młodzież wiejską na roboty do niewolniczej pracy w go-iarstwach bauerów, powoływać chłopców do Baudinstu, tj. skoszarowanej iżby budowlanej. Policja i SS dokonywały pacyfikacji wsi, polegających na tleniu domostw, rabunku i mordowaniu ludności. Akcje te spowodowały, że i wsi coraz częściej organizowano Bataliony Chłopskie SL, a także oddziały nych ugrupowań politycznych i oczywiście Armii Krajowej. Na początku r. niektóre obszary wiejskie, zwłaszcza na wschodzie, Lubelszczyźnie 1 Kieleckiem, stały się w rejonach leśnych wolne od administracji niemiec-

-

Nasuwa się tu pewna uwaga: w krajach wysoko rozwiniętych gospodarczo, dch jak Belgia czy Holandia, eksploatacja ekonomiczna była perfekcyjna, tPolsce - kraju słabo rozwiniętym, z gospodarką wiejską na poły naturalną -ona przed tą eksploatacją była skuteczniejsza. Łatwiejsze było też przysto-tej gospodarki do szczególnych warunków wojny i korupcji admini-ac.

| W Generalnej Guberni w rękach polskich pozostawiono część sieci handlo-|j, do 1942 r. natomiast zlikwidowano całkowicie handel żydowski. Ogólna ba sklepów zmniejszyła się o około 40%. Do obsługi ludności niemieckiej Dzielono specjalną sieć sklepów. W zasadzie utrzymano spółdzielczość spo-ców i spółdzielnie rolniczo-handlowe. Tym ostatnim władze okupacyjne

165

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

powierzyły odbiór od rolników kontyngentów zbóż, ziemniaków, mięsa i mle ka. Wprowadzono ścisłą reglamentację obrotu towarowego, a zaopatrzeni w artykuły pierwszej potrzeby oparto na systemie kartkowym. Zaopatrzeni kartkowe zróżnicowano pod względem narodowościowym. Niemcy otrzymy wali produkty o wartości kalorycznej około 2400 kalorii, co odpowiadało ciętnym normom żywnościowym. Polacy połowę tego co Niemcy, a Żyd -1/4.

Wobec nie wystarczającego zaopatrzenia kartkowego rozwinął się cza rynek, na którym ceny były wielokrotnie wyższe niż w obrocie reglamentow^ nym. Niemałą rolę odgrywał tzw. szmugiel, tj. zakazany przez okupanta pr: wóz artykułów rolnych ze wsi do miast. Niższe ceny artykułów żywnością wych na wsi w stosunku do cen miejskich spowodowały, że proceder ten mimo ostrych represji - obóz koncentracyjny - stawał się częstym źródłe utrzymania dla pozbawionej innych dochodów ludności.

Sytuacja Polaków na ziemiach włączonych do Rzeszy była odmienna, ministracja i policja skutecznie kontrolowały pozostałą tam ludność polską f do początku 1945 r. Stosowano pobór do armii niemieckiej obywateli po skich, często przymusowo wciąganych na volkslistę. Starali się oni przech dzić na stronę aliantów bądź oddać się do niewoli. Na froncie wschodnim korzystywano ich do uzupełnień 3 Dywizji Piechoty Wojska Polskieg w Afryce i we Włoszech - II Korpusu Polskiego gen. Andersa, a we Francjł| l Dywizji Pancernej gen. Mączka. Liczba obywateli polskich w Wehrmach nie jest dokładnie znana, ale była dość pokaźna.

Na początku 1944 r., oprócz Delegatury Rządu na Kraj, Rady Jedności rodowej i formacji AK, powstał alternatywny ośrodek władzy w posta KC PPR z W. Gomułką na czele, Krajowej Rady Narodowej, której prezyd wał B. Bierut, i Armii Ludowej, którą dowodził generał M. Rola-Żymierski.i

Przy niewielkich wpływach i poparciu społecznym komuniści mogli liczj| na potężne wsparcie wkraczającej Armii Czerwonej oraz Armii Polsk w ZSRR kierowanej przez komunistów, formowanej zarówno w Rosj, jak i i kresach Rzeczypospolitej. Początkowo ze strony PPR dostrzec można pev próby dogadania się z Delegaturą Rządu. Do porozumień takich doszło międ komunistami a ruchem antyfaszystowskim w Czechosłowacji, Francji i Włoszech. W Polsce sytuacja była odmienna, rząd traktował komunistów - ] dobnie jak przed wojną - jako agenturę sowiecką i uważał, że lepiej jest wadzić pertraktacje bezpośrednio z Rosjanami.

Gomułką sądził, że w zasadniczych sprawach, tj. granicy polsko-radziecki<| i wpływów Moskwy w Warszawie, Anglosasi nie będą bronić interesów Rzecz pospolitej. Jego przewidywania okazały się trafne. Z historycznego punktu dzenia można go zaliczyć do grona takich pragmatycznych polityków, jak Sti sław August Poniatowski, K. Drucki-Lubecki, A. Wielopolski czy na począ

166

II wojna światowa

ulecia R. Dmowski. Novum w tej kwestii był doktrynalny komunizm Gomułki,

uważał, że w Polsce trzeba dokonać rewolucji socjalnej. Lewica rządu Rzeczypospolitej i polskich elit politycznych była w owym się radykalna, ale jej program przebudowy kraju zbliżony był do socjali-ów angielskich, a nie do bolszewików rosyjskich. Przy tej różnicy stanowisk udno było zawrzeć kompromis Delegaturze Rządu z PPR, a rządowi Rzeczy-spolitej z Moskwą. W Polsce, podobnie jak w Jugosławii, nie było szans na ojście do porozumienia.

W czerwcu 1944 r. alianci zajęli Rzym i wylądowali we Francji, a armia syjska rozpoczęła ofensywę, w wyniku której zajęła obszary leżące na wschód od Wisły, Biebrzy i Narwi. W lipcu w Moskwie organizował się rząd nunistyczny, który przyjął nazwę Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodo-ego.

26 lipca 1944 r. PKWN podpisał porozumienie z J. Stalinem, występują-

ym jako naczelny dowódca Armii Czerwonej, w sprawie organizacji admini-

tracji na obszarach wyzwolonych; w tajnej klauzuli określono przyszłą za-

hodnią granicę Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej ze Szczecinem i Świnouj-

ciem po stronie polskiej. Była to rekompensata za utratę ziem wschodnich, na

i PKWN wyraził zgodę. Białostocczyzna, okupowana przez ZSRR w latach

J1939-1941, miała przypaść Polsce.

Plan „Burza" realizowany w lipcu 1944 r. nie udał się. Oddziały AK estniczące w wyzwalaniu Wilna i Lwowa zostały rozbrojone, a ich żołnie-w większości internowani i wywiezieni do obozów w głąb Rosji. Konspi-cyjne struktury AK i administracji terenowej Delegatury Rządu na tych ob-zarach zostały szybko rozpoznane przez NKWD, a ludzie aresztowani. Doko-no wielu deportacji prewencyjnych, które miały osłabić żywioł polski na esach wschodnich. Zastosowano przymusowy pobór wielu roczników męż-lyzn do Armii Polskiej generała Berlinga.

Wiadomości o tych wydarzeniach docierały do Komendy Głównej AK Warszawie i za jej pośrednictwem do Londynu. Naczelny wódz generał snkowski nie był entuzjastą planu „Burza". Uważał, że przy tej okazji na-ąpi dekonspiracja AK, co skończy się represjami i terrorem NKWD. Jednak | jak w paru innych przypadkach - generał intelektualista wykazał wahania podejmowaniu decyzji. W połowie lipca 1944 r. udał się do Włoch na in-ekcję II Korpusu, tracąc kontakt z ośrodkiem bezpośrednich decyzji w Lon-nie. Premier Mikołajczyk poleciał do Moskwy, aby tam szukać porozumie-i z Kremlem. Przed jego wyjazdem rząd udzielił delegatowi J. Jankowskie-pełnomocnictw dotyczących realizacji planu „Burza". W Warszawie AK zygotowywała się do powstania, które miało wybuchnąć w chwili dotarcia Mtolicy Armii Czerwonej. Już w końcu lipca oddziały rozpoznawcze rosyj-j Drugiej Armii Pancernej dotarły na dalekie przedmieścia Warszawy.

167

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Armia Krajowa w Warszawie i jej okolicach dysponowała około 30 tyś. dzi słabo uzbrojonych, głównie w broń strzelecką. Z punktu widzenia wyposa?j żenią Warszawski Korpus AK stanowił l sierpnia 1944 r. odpowiednik bryga dy piechoty bez broni towarzyszących. Planowano, że oddziały AK opanuj| mosty i przedmoście praskie, odizolują oddziały niemieckie w stolicy i prowa dzić będą aktywne działania bojowe w ciągu trzech dni.

30 lipca w rejonie Radzymina i Stanisławowa rozpoczęła się bitwa pancerj na, którą Rosjanie po paru dniach przegrali. W czasie jej trwania l sierpn o godzinie 17 wybuchło powstanie. Trwało ono nie 3, lecz 63 dni i zakończy ło się kapitulacją wobec Niemców. Po jego upadku PKWN miał utorowa drogę do ruin Warszawy.

lozdział 9

'olska w latach 1944-1950

.1. Stosunki Polski z ZSRR. Jałta

ffa przełomie lipca i sierpnia 1944 r. premier Mikołajczyk przebywał w Mos-gdzie odbył rozmowy ze J. Stalinem, W. Mołotowem i B. Bierutem. ' rozmowie z tym ostatnim zarysowały się podstawowe różnice między po-jlądami rządu Rzeczypospolitej Polskiej i lubelskiego PKWN:

- granica ryska bądź „linia Curzona",

- ciągłość władzy prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wynikająca z Kon-ytucji kwietniowej bądź przywrócenie Konstytucji marcowej z 1921 r., co yniło sprawę przyszłych władz Polski otwartą,

- stosunki Moskwa-Warszawa jako dwóch państw suwerennych bądź Wak­owanie Polski przez Kreml jako państwa satelity znajdującego się w rosyj-kiej strefie wpływów.

Rozmowy zakończyły się fiaskiem, natomiast pozwoliły na skonkretyzowa-|ie opcji politycznych.

Opcja pierwsza legitymistyczna polegała na utrzymaniu w pełni suweren-

ego państwa i granicy ryskiej na wschodzie. Stanowisko to reprezentował

ezydent Raczkiewicz, generał Sosnkowski, generał Anders oraz większość

olityków związanych z obozem londyńskim. Opcję drugą można określić ja-

i protektorat komunistyczny. Reprezentowana przez członków PKWN znala-

Ela praktyczny wyraz w umowie z ZSRR z 26 lipca, która nie przewidywa-

włączenia „Polskiej Republiki Rad" do ZSRR, co spotkało Litwę, Łotwę

|Estonię.

Na życzenie Churchilla i przy poparciu Roosevelta Mikołajczyk w połowie, iździernika 1944 r. ponownie udał się do Moskwy, gdzie przebywał już hurchill. Był on przekonany, że uda mu się wynegocjować u Stalina skład irzyszłego rządu polskiego z równym udziałem Londynu i Lublina. Z tym faleniem Mikołajczyk wrócił do Londynu, informując jednocześnie swoich

169

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

kolegów, że sprawa „linii Curzona" została zaakceptowana przez prezydent! USA i premiera Wielkiej Brytanii już w Teheranie w 1943 r. Zwolennicy opcj| legitymistycznej odrzucili rozwiązanie proponowane przez Churchilla. Miko łajczyk złożył dymisję, a premierem został socjalista T. Arciszewski przerzu cony mostem powietrznym z Warszawy do Londynu w 1944 r.

Od listopada 1944 r. Anglia przestała bliżej się interesować sprawą polski podobnie jak Roosevelt po ponownym wyborze na prezydenta USA.

W lutym 1945 r. odbyła się w Jałcie na Krymie konferencja Wielkiej Trój| ki. Podjęto tam decyzje dotyczące dalszego prowadzenia wojny, podziału konanych Niemiec na strefy okupacyjne oraz przystąpienia ZSRR do wojn z Japonią na Dalekim Wschodzie. Postanowienia jałtańskie rzutowały na polij tykę państw anglosaskich wobec ZSRR w sensie uznawania jego interesóyj w przyszłej radzieckiej strefie bezpieczeństwa; dotyczyło to zwłaszcza krajółj Europy Środkowej i Południowej. Dogadano się w sprawie powołania Orga zacji Narodów Zjednoczonych, w skład której miały wejść państwa koalicjij oraz gdzie zapewniono szczególne miejsce dla wielkich mocarstw w jedny z jej głównych organów - Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Sprawy polskie nie były przedmiotem zadrażnień między mocarstwan w Jałcie. Potwierdzono ponownie „linię Curzona" jako zachodnią granic) ZSRR przy pozostawieniu jako kwestii otwartej granicy polsko-niemieckie przyjmując jedynie, że Polska uzyska rekompensatę terytorialną kosztem Nid mieć. Uzgodniono, że system polityczny w Polsce będzie taki, jak postano* polski parlament wyłoniony w demokratycznych wyborach. Ustalono także,; do czasu wyborów powinien w Polsce działać Tymczasowy Rząd Jedności Na| rodowej składający się z trzech elementów politycznych: Rządu Tymczasowej go w Warszawie, polityków rządu Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie on przedstawicieli sił demokratycznych i antyfaszystowskich w kraju. Na szcz gólne życzenie prezydenta Roosevelta miała powstać trzyosobowa rada pręż dencka - być może na wzór dawnej Rady Regencyjnej, którą prezydent sob zapamiętał - w skład której wchodziliby przedstawiciele trzech wymieniony^ wyżej środowisk politycznych. Churchill próbował konkretyzować ten proje przy pomocy nazwisk polskich polityków, na co przywódca radziecki miał i powiedzieć, że on Stalin często jest uważany za dyktatora, ale ma na tyle j czucia demokratyzmu, aby wybór przywódców pozostawić Polakom1. To „subtelnego humoru" stwierdzenie marszałka zamknęło dyskusję o sprawa polskich. Troskę o powołanie zarówno rady prezydenckiej, jak i Tymczasov go Rządu Jedności Narodowej Wielka Trójka powierzyła ministrowi spraw : granicznych ZSRR Mołotowowi oraz ambasadorom USA (A. Harrin

1 Sprawa polska w czasie II wojny światowej na arenie międzynarodowej, zbiór dokumentó Warszawa 1965, s. 682.

170

Polska w latach 1944-1950

\ i Wielkiej Brytanii (A. Clark-Kerr) w Moskwie. Decyzje jałtańskie - podjęte l bez porozumienia z Polakami - przekreśliły jakąkolwiek możliwość spełnienia j opcji legitymistycznej, przynajmniej na czas trwania Wielkiej Koalicji.

Uchwały jałtańskie - jako mniejsze zło niż protektorat - przyjęli za punkt [wyjścia dalszych negocjacji niektórzy politycy polscy zarówno w Londynie, jak i Warszawie. S. Mikołajczyk zaczął się przychylać do trzeciej opcji, którą j określić można jako real politik. Jej zwolennicy zmierzali do utrzymania nie-I podległego państwa polskiego, niekomunistycznego, w rosyjskiej strefie geo-I politycznej, zgadzając się na „linię Curzona" i na rekompensatę na Zachodzie l kosztem Niemiec. Na gruncie real politik stanął wówczas marszałek Man-fnerheim w Finlandii, król Rumunii Michał I i prezydent Czechosłowacji Be-

Delegatura Rządu na Kraj i Rada Jedności Narodowej, opierając się na po-I stanowieniach jałtańskich, dostrzegły możliwość porozumienia z władzami ro­syjskimi w Polsce, pomijając Rząd Tymczasowy w Warszawie. Umożliwiło to l zastawienie przez NKWD pułapki i aresztowanie w końcu marca 1945 r. 16 po-llityków polskich w kraju wraz z szefem delegatury wicepremierem J. Jankow-Iskim i generałem L. Okulickim. Dokonano tego na polecenie J. Stalina za {wiedzą i zgodą B. Bieruta. Wiele wskazuje na to, że samolot, którym byli |transportowani na wschód, miał nie dolecieć na miejsce. Ostatecznie po przy-nusowym lądowaniu kilkaset kilometrów od Moskwy przewieziono ich do wię-Izienia na Łubiance. Także w marcu aresztowano W. Witosa, którego jednak izwolniono, według jednej wersji w Warszawie, według innej w Brześciu nad iBugiem, i odesłano do domu do Tarnowa. Nie jest do końca jasne, kto w spra-Iwie jego zwolnienia interweniował u Stalina. Aresztowanie pogorszyło i tak zły istan zdrowia chłopskiego przywódcy. Jak się wydaje, pełnomocnikiem Stalina •do spraw polskich był w tym czasie generał NKWD I. Sierow, który kierował |działalnością policyjno-polityczną w Polsce. Po latach został on szefem KGB.

Wkrótce po spotkaniu w Jałcie doszło do oziębienia stosunków między doskwą a Londynem i Waszyngtonem. Przyczyn tego do końca nie wyjaśnio-jjo. Historycy rosyjscy twierdzą, że nieufność Stalina wzbudziły rozmowy nie-niecko-amerykańskie dotyczące kapitulacji wojsk niemieckich we Włoszech . obawa, że Niemcy skapitulują wobec mocarstw zachodnich, wzmacniając ont wschodni przeciw Rosji. Jak się wydaje, z perspektywy lat były to oba-nieuzasadnione. Niemniej znając nieufność Stalina wobec swych partnerów nożna suponować, że stosował on w Polsce i innych krajach kontrolowanych zez Armię Czerwoną, nie bacząc na postanowienia jałtańskie, politykę fak-ów dokonanych. Moskwa przyznała się do porwania 16 Polaków dopiero

2 Finlandia, Rumunia i Czechosłowacja wyraziły zgodę na przekazanie części swoich teryto-' na rzecz ZSRR.

171

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

w rozmowie Mołotowa z A. Edenem 3 maja 1945 r. na spotkaniu założyci| skim ONZ. Proces J. Jankowskłego, L. Okulickiego i towarzyszy odbył w czerwcu 1945 r. w Moskwie.

Te i podobne zdarzenia, które działy się w Jugosławii, Grecji i innych l jach, zwiększały wątpliwości Churchilla co do wiarygodności Mosk F.D. Roosevelt coraz bardziej zapadał na zdrowiu i 12 kwietnia 1945 r. zn Urząd prezydenta objął H. Truman wiceprezydent i polityk raczej nie znany i arenie międzynarodowej. Wszystko wskazuje na to, że nie należał on do zjastów polityki swego poprzednika wobec ZSRR, niemniej ją kontynuov a przyczyny tego były następujące. Wojska amerykańskie odnosiły sukc w wojnie z Japonią na Pacyfiku, ale w Waszyngtonie sądzono, że bez inwa Amerykanów na wyspy japońskie kapitulacja tego państwa jest mało prawd podobna. Bomba atomowa stanowiła jeszcze wielką niewiadomą. Szacowa że inwazja może kosztować życie od l do 2 min żołnierzy amerykańskie W Waszyngtonie uważano, że ofensywa rosyjska przeciwko armii japońsk w Chinach zmusi Tokio do kapitulacji. Truman, nie będąc sympatykiem Stalina, ani Rosji, uważał za konieczne respektowanie interesów ZSRR do cl su pokonania Japonii.

7 maja 1945 r. nastąpiła bezwarunkowa kapitulacja Niemiec. W ręka mocarstw zachodnich znalazło się wówczas kilka ważnych atutów w z Moskwą. Armie alianckie zajęły w Niemczech, Austrii i Czechosłowacji i szar większy niż przewidywały to ustalenia jałtańskie. Cofnięcie się ich wy gało spełnienia określonych warunków przez Rosję.

Armia Czerwona częściowo wyposażona w sprzęt zachodni potrzebował dalszych dostaw części zamiennych do samochodów, czołgów i samolotó a także odzieży, butów i żywności. Dostarczyć tego mogli tylko alianci, szyngton i Londyn nie zamierzały akceptować jednostronnych aktów przemo dokonywanych przez ZSRR.

Atutem Rosji było zdobycie i utrzymanie w swym ręku Berlina oraz obił nica ataku na Japonię. Do atutów zaliczyć można także fakt, że społeczeńsfl anglosaskie po kilkuletniej intensywnej propagandzie prosowieckiej, zmęczo długoletnią wojną, nawet nie brały pod uwagę możliwości wybuchu nowe konfliktu.

Wszystkie te okoliczności skłoniły Waszyngton i Moskwę do kompromis) W trzeciej dekadzie maja 1945 r. do Moskwy udał się najbliższy współp cownik zmarłego prezydenta H. Hopkins. Reprezentował on zwykle Roosev ta w tajnych rozmowach ze Stalinem. Kompromis moskiewski został zawa i sprowadzał się do trzech kwestii:

1) utrzymania w mocy postanowień jałtańskich,

2) wycofania Amerykanów do swojej żony okupacyjnej w Niemcz w zamian za co Rosjanie dopuszczą wojska zachodnie do Berlina i Wiednia

172

Polska w latach 1944-1950

3) zobowiązania, że rosyjskie wojska lądowe zaatakują Japonię na począt-I sierpnia.

Umowa Hopkins-Stalin miała też znaczenie dla Polski. Wojsko polskie zo-iło wycofane na linię Odry i Nysy Kłodzkiej, opuszczając Szczecin i Dolny ąsk. Wraz z wojskiem opuściła te tereny polska administracja. Do Moskwy aszono polityków polskich z Londynu i Warszawy na rozmowy dotyczące wrzenia Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. Środowisko komuni-yczne reprezentował B. Bierut, W. Gomułka, W. Kowalski i E. Osóbka-Mo-vski, środowiska demokratyczne z kraju - socjalista Z. Żuławski, profesoro-S. Kutrzeba i A. Krzyżanowski oraz H. Kołodziejski dyrektor Biblioteki (jmowej, wolnomularz i działacz społeczny. Zaproszonego Witosa, który wy-6wił się chorobą, zastąpił ludowiec W. Kiernik. Z Londynu przybyli S. Mi-iłajczyk i J. Stańczyk.

p,2. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i Rząd Tymczasowy. Ziemie zachodnie

olski Komitet Wyzwolenia Narodowego w grze politycznej Stalina miał na zie pełnić funkcje władzy administracyjnej na terenach wyzwolonych między ttgiem i Wisłą. Obszar ten obejmował 78 tyś. km2 i zamieszkały był przez iło 5,5 min ludności. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego ogłosił swój ogram nazwany manifestem, który opatrzono datą 22 lipca 1944 r. Dokładna ita powstania tego dokumentu jest trudna do ustalenia. Jego treść nawiązy-|ała do programu Polskiego Komitetu Narodowego organizowanego w Mo-vie w grudniu 1943 r. przez A. Lampego i W. Wasilewską. Lampę zmarł 'grudniu 1943 r. na zawał serca, a Polskiego Komitetu Narodowego ostatecz-nie utworzono.

Manifest PKWN zapowiadał powstanie niepodległego i demokratycznego aństwa polskiego oraz reformy społeczno-gospodarcze, z których najważniej-za była reforma rolna. Na przełomie lipca i sierpnia z Moskwy do wyzwolo-ego Lublina przybyli: przewodniczący PKWN E. Osóbka-Morawski wraz e grupą komunistów Centralnego Biura Komunistów Polskich w Moskwie oraz generał M. Żymierski, który objął resort obrony narodowej. W tym samym Czasie dotarli z Warszawy do Lublina B. Bierut i W. Gomułka.

Faktycznym ośrodkiem władzy w Lublinie stał się nieliczny Komitet Cen-alny PPR. Do Biura Politycznego KC PPR weszli, poza Bierutem i Gomuł­ka, H. Minc, J. Berman i A. Zawadzki. Komitet Centralny liczył 18 człon-|ów, część z nich znajdowała się jeszcze na terenach okupowanych przez Uiemców.

173

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Rozpoczęto nową organizację Wojska Polskiego, w skład którego wesz I Armia generała Z. Berlinga oraz miały wejść II i III Armia formowane nj terenach wyzwolonych, a także Armia Ludowa. Wojsko wyposażano w spr radziecki według etatów Armii Czerwonej. Plan przewidywał, iż Wojsko Pot skie liczyć będzie 12 dywizji piechoty, korpus pancerny, korpus lotnictw oraz jednostki wzmocnienia niezbędne Grupie Armii nazywanej w Armi Czerwonej Frontem. Na wyższych stanowiskach dowódczych oraz w broniąca technicznych przeważali oficerowie Armii Czerwonej, niekiedy z pochodzeni| Polacy.

Władzę policyjną na obszarach wyzwolonych sprawowały jednostl NKWD i NKGB (Ludowy Komisariat Bezpieczeństwa Państwowego). Organi| zowana Milicja Obywatelska i Resort Bezpieczeństwa Publicznego pełń funkcje pomocnicze i wykonawcze. Aresztowania i deportacje do ZSRR obje ły głównie zdekonspirowanych żołnierzy AK oraz ludzi związanych z admini<] stracją Delegatury Rządu. Według prof. A. Noskowej (Rosja) aresztowa i deportowano 65 tyś. osób3.

Pod parasolem NKWD umacniała się pozycja PKWN, przeistoczoneg 31 grudnia 1944 r. w Rząd Tymczasowy. Tworzenie władz rewolucyjnych wzór sowietów z czasów rewolucji rosyjskiej w postaci rad narodowych róż| nych szczebli okazało się niewypałem. Szybko przywrócono przedwojenny sy stem administracji państwowej, tyle że obsadzony przez ludzi nowego reżimu.J

6 września 1944 r. ogłoszono dekret o reformie rolnej, który wprowadź parcelację całych majątków ziemskich powyżej 50 lub 100 ha w zależności i regionu kraju. Przejęciu przez Państwowy Fundusz Ziemi podlegały ta wszystkie gospodarstwa rolne należące do Niemców.

Pod koniec wojny sytuacja na wsi była bardzo trudna. Chłopi musieli starczać wojenne świadczenia rzeczowe, które były jedynie o około 20% nijj sze niż okupacyjne kontyngenty niemieckie. Do tego dochodziły mniej lił bardziej bezprawne rekwizycje koni, bydła itp. Na stosunkowo niewielkim szarże znajdowała się 1,5 milionowa Armia Czerwona, na tyłach słabo zdysc pilnowana. Mnożyły się rozboje, gwałty i kradzieże.

W zasadzie jedynym źródłem dochodów PKWN była emisja pieniądza. Pi| niądze drukowane w Moskwie przesyłane były do Lublina. Na początku styc nią 1945 r. wycofano z obiegu złote krakowskie, marki niemieckie i ruble, mieniając je na nową walutę po kursie 1:1 do wysokości 500 zł na dorosłej obywatela. Na terenach wyzwalanych od stycznia 1945 r. obowiązywała łącznie nowa waluta. Wymiana pieniędzy stanowiła ostre posunięcie deflacyjn które miało przeciwdziałać dość prawdopodobnej hiperinflacji (szerzej na temat w pkt. 10.6).

1 „Gazeta Wyborcza", 1994, nr 249, s. 2.

174

Polska w latach 1944-1950

W styczniu 1945 r. powołano Narodowy Bank Polski, który przejął kontro-inad emisją i obiegiem pieniądza (szerzej na ten temat w pkt. 10.7).

Już w sierpniu 1944 r. rozkaz radzieckiego Komitetu Obrony Państwa |GOKO) określił, co jest zdobyczą Armii Czerwonej, a co należy do Polski, rozkazie jako zdobycz (trofiej) traktowano mienie armii niemieckiej i pań-va niemieckiego. Pozwalało to na swobodną i szeroką interpretację tego określenia, co prowadziło do lokalnych sporów między dowódcami trofiejnych batalionów a przedstawicielami polskiej administracji.

Polska lubelska" była obszarem rolniczym o niewielkiej liczbie zakładów Iprzemysłowych. Radzieckie służby tyłów przejęły kopalnie i rafinerie ropy, Jwiększe zakłady przemysłowe i kolejnictwo. W przemyśle zatrudniano Pola­ków pracujących pod nadzorem rosyjskich władz wojskowych, a personel {Polskich Kolei Państwowych został w listopadzie 1944 r. zmilitaryzowany |i podporządkowany władzom rosyjskim.

W czasie ofensywy styczniowej 1945 r. wyzwolono resztę ziem polskich, Iw tym obszary włączone do Rzeszy. Wymagało to nowych rozstrzygnięć j w sprawie majątku. Regulowała to uchwała GOKO z 20 lutego 1945 r., w któ-trej przygotowaniu mieli swój udziąt_także przedstawiciele Rządu Tymczaso-iwego. Punkt 6 określał podział mienia poniemieckiego, którego część otrzy­jmy wała Polska, część miała iść na bieżące potrzeby Armii Czerwonej, a część 'miała być zdemontowana i wywieziona do ZSRR.

W marcu 1945 r. nasiliły się konflikty polsko-rosyjskie w sprawie podziału i majątku. Stalin bronił decyzji swojej intendentury i H. Minc musiał podpisać 26 marca 1945 r. ściśle tajną umowę, która zmieniała 6 punkt uchwały GOKO. Od tej pory Armia Czerwona mogła brać praktycznie wszystko, co uznała za i przydatne, a Polacy nie mieli prawa zgłaszać jakichkolwiek protestów.

Nie jest znana wartość majątku wywiezionego do ZSRR zarówno z ziem dawnych, jak i odzyskanych. Na ziemiach dawnych Rosjanie rościli sobie pra­wo do wszystkich zakładów zbudowanych przez Niemców po l września 1939 r., np. w Dworach pod Oświęcimiem rękami więźniów obozu koncentra­cyjnego zbudowano zakłady benzyny i kauczuku syntetycznego. Rosjanie je zdemontowali, a na interwencję Bieruta w czerwcu 1945 r. Stalin odpowie­dział, że zakłady te są nierentowne i dla Polski nieprzydatne. Być może w tym przypadku chodziło o uzależnienie Polski od importu ropy radzieckiej.

Demontaż zakładów przemysłowych trwał do połowy 1945 r. W czasie po­bytu delegacji polskiej w Poczdamie władze radzieckie przekazały jej listę 144 zakładów przemysłowych na ziemiach odzyskanych, które mogły przejść w rę­ce Polaków. Po przejęciu ich okazało się jednak, że są to obiekty w dużym stopniu zdewastowane. Pozostałe zakłady przemysłowe, gospodarstwa rolne, niektóre linie kolejowe i porty eksploatowała Armia Czerwona aż do połowy 1947 r.

175

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Prowadzenie polityki faktów dokonanych na zachodzie i północy umożUJj wiał stosunek do tego zagadnienia kierownictwa radzieckiego. Podczas wizy delegacji Rządu Tymczasowego w Moskwie (14-21 luty 1945), która zapozn wała się z przebiegiem konferencji jałtańskiej, Stalin upoważnił Rząd Tymcz sowy do organizowania polskiej administracji po Odrę i Nysę Zachodnią (Lii życką), z wyłączeniem tyłów Armii Czerwonej w pasie przyfrontowya 60-100 km zarządzanym przez rosyjskie władze wojskowe. Było to zgc z tajną klauzulą porozumienia z PKWN z 26 lipca 1944 r.

* ..* *

Rząd Rzeczypospolitej za premierostwa W. Sikorskiego i S. Mikołajczyk rozważał różne możliwości ustalenia granicy polsko-niemieckiej. Zmierzały on do optymalnego rozwiązania - najkrótsza granica przy minimum mniejsze ści niemieckiej. Z projektami dotyczącymi tych kwestii spotykamy się już 1940 r. Zdaniem polskich czynników wojskowych najlepszym i najprostszyn rozwiązaniem strategicznym było oparcie granicy na Odrze i Nysie Łużyckie uzyskując styk z Czechosłowacją w rejonie miasta Zittau oraz naturalną gr cę z Niemcami o łącznej długości około 400 km. Według tego projektu mnie| szość niemiecka w Polsce liczyć by mogła od 8,5 do 9 min osób. Niektór; przedstawiciele rządu krytycznie oceniali ten projekt, np. minister Seji da w 1942 r. stwierdził, że gdyby program zachodniej granicy Polski od ujść Odry wraz ze Szczecinem do północno-zachodniego krańca Sudetów wziąć i serio, musiano by z przyszłego państwa polskiego wysiedlić przeszło 9 mli Niemców, obsadzając ich warsztaty pracy fachowymi Polakami, co jest oczyv ście rzeczą niewykonalną. Polska w ten sposób zbudowana nie ostałaby sij i kilku lat.

W połowie 1942 r. zlecono ekspertowi dr. L. Grodzickiemu przygotowa nowego projektu granicy, który delegacja polska miała przedstawić na powd jennej konferencji pokojowej. L. Grodzicki przyjął trzy warianty.

Wariant I - minimum ludności niemieckiej; zakładał wyrównanie granic zachodniej przy niewielkiej korekcie granicy z 1939 r. na rzecz Polski, odp wiadającej mniej więcej zachodniej granicy I Rzeczypospolitej; całe Pri sy Wschodnie z Królewcem oraz Gdańsk miałyby być włączone do Polsk Liczba ludności niemieckiej wzrosłaby o około 2,5 min, a długość graniq zmniejszyłaby się do około 1300 km.

Wariant II - minimum granicy z Niemcami; Prusy Wschodnie i Króli wiec w Polsce; granica długości około 400 km biegnąca od Świnoujścia stronie polskiej Odrą i Nysą Zachodnią do Sudetów. Łączna liczba Niemcó w Polsce od 8,5 do 9 min.

Wariant III - kompromis między minimum ludności niemieckiej i jak krótszą granicą; granica polsko-niemiecka przebiegać miała mniej więcej w l

176

Polska w latach 1944-1950

lii prostej od Kołobrzegu do Krosna Odrzańskiego i dalej Odrą i Nysą Kłodzką Wschodnią); Prusy Wschodnie i Gdańsk po stronie polskiej. Długość granicy nosiłaby około 875 km z mniejszością niemiecką w Polsce około 5 min. ' wariancie tym Ziemia Kłodzka i Głubczycka miały przejść do Czechosłowa-Iji, a północno-wschodnia cześć Prus Wschodnich po Pregołę do Litwy.

We wszystkich trzech wariantach L. Grodzickiego granicą wschodnią mia-t być dawna granica ryska.

Wariant III był w pracach Ministerstwa Prac Kongresowych traktowany ja­tko najbardziej realny. Przyjmowano, że należy wcielić do Polski obszar 74 tyś. |km2 z ludnością (według stanu z l września 1939 r.) 5,4 min, w tym:

- z Prus Wschodnich 31 288 km2 i 2 min ludności,

- ze wschodnich Niemiec 41 012 km2 i 3 min ludności,

- Wolne Miasto Gdańsk 1893 km2 i 400 tyś. ludności.

Litwie miano przekazać 5703 km2 z 300 tyś. ludności z Prus Wschodnich, [Czechosłowacji zaś 2332 km2 z 260 tyś. ludności. Jest rzeczą interesującą, że [L. Grodzicki przewidział wariant Illb, tj. Polskę bez obszaru okupacji sowiec-jkiej z lat 1939-1941, co oznaczałoby, że państwo będzie miało obszar 263 tyś. ' km2 z 26 min ludności.

Sztab Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych w Londynie sprzeciwił się wariantowi III, wprowadzając wariant IV. Granica zachodnia miała przebiegać na zachód od Szczecina i Świnoujścia, Odrą do ujścia Nysy Kłodzkiej. „Żadne względy etnograficzne czy gospodarcze nie mogą odgrywać roli przy wykreślaniu naszych granic strategicznych". W wariancie wojskowym przebieg granicy nie oznaczał jej maksymalnego skrócenia, ale dawał podstawę strategiczną w postaci Szczecina i Świnoujścia. Zgodnie z tym kierownictwo Marynarki Wojennej RP opowiadało się za przejęciem przez Polskę portów od Królewca do Świnoujścia. Problemem organizacji zarządu na terenach, które miały być przejęte przez Polskę od 1944 r., interesowała się Komenda Główna AK. W kwietniu 1944 r. przygotowano projekt rozkazu, który przewidywał wprowadzenie zarządu woj­skowego w całej prowincji Śląsk i ustanowienie tam urzędu gubernatora, wprowadzenie języka polskiego jako urzędowego z dopuszczeniem w specjal­nych wypadkach języka niemieckiego. Siedzibą gubernatora miał być Wro­cław. Z dniem wejścia rozkazu w życie zawieszona miała zostać działalność niemieckich organów samorządowych, zaś na obszar Śląska rozciągnięte miały być polskie przepisy o postępowaniu administracyjnym.

Rada Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej 27 września 1944 r. przyjęła uchwałę w sprawie granic Polski na przyszłą konferencję pokojową opartą na wariancie III L. Grodzickiego. Jako punkt wyjścia traktowano granicę ryską na wschodzie, skróconą granicę od Bałtyku do Odry (linia Kołobrzeg-Krosno Odrzańskie), z Prusami Wschodnimi, Gdańskiem i Śląskiem Opolskim w gra­nicach Polski. Przyjęto także konieczność wysiedlenia Niemców z tych obsza-

177

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

rów. Za pozostawione przez nich mienie miało płacić państwo niemieckie. Te na zachód od nowej granicy polsko-niemieckiej do linii Świnouj-ście-Odra-Nysa Łużycka miały znaleźć się pod polską okupacją do zawarci* traktatu pokojowego bez wysiedlania ludności niemieckiej. Z obszaru tegfli miały płynąć dla Polski reparacje wojenne.

* * *

Tworzenie aparatu administracji na ziemiach zachodnich przebiegało niecił odmiennie niż na ziemiach dawnych. Wynikało to przede wszystkim z bra podstaw prawnych. Na konferencji jałtańskiej Wielka Trójka była zgodna i do wschodnich granic, natomiast sprawa nabytków terytorialnych na zachodzkj i północy odłożona została do zakończenia wojny i ponownego spotkania Przedstawiciele trzech mocarstw zgodzili się eo do zasady rekompensaty, alej jej zasięg pozostał sprawą otwartą.

Po powrocie z Moskwy przedstawicieli Rządu Tymczasowego uchwałą Ra dy Ministrów z 12 marca 1945 r. powołano specjalną komisję z przedstawicie^ niektórych ministerstw, w której znaleźli się E. Ochab, S. Giebartows! i J. Berman. Komisja miała opracować zasady tworzenia polskiej admłnistra na ziemiach zachodnich. 14 marca dokonano ich podziału na cztery okręgi ministracyjne i jednocześnie wyznaczono pełnomocników rządu dla poszczegófc nych okręgów. Uchwała o podziale na cztery okręgi nie precyzowała dokładni ich granic. Miesiąc później powołano pełnomocnika generalnego, który mi równocześnie piastować funkcję ministra administracji publicznej.

Pełnomocnikiem rządu dla Okręgu Śląska Opolskiego został A. Zawad ki, który już zawiadywał urzędem wojewódzkim w Katowicach. Śląsk Opolj ski został włączony do województwa śląskiego, które obejmowało przedwd jenne województwo śląskie, Zagłębie Dąbrowskie i od 18 marca Opolszcz znę.

Drugi okręg administracyjny obejmował Dolny Śląsk, dla którego wła dze wojewódzkie zorganizowano w kwietniu w Kielcach. Pełnomocnikiem du został S. Piaskowski, a prezydentem Wrocławia B. Drobner. Siedzib władz stanowiła początkowo Trzebnica, następnie Legnica i ostatecznie Wn cław.

Trzecim okręgiem było Pomorze Zachodnie; jego pełnomocnikiem zost! L. Borkowicz, a prezydentem Szczecina P. Zaremba. Siedziba władz najpie mieściła się w Pile, potem w Koszalinie, w końcu w Szczecinie.

Czwarty okręg mazurski obejmował obszary Prus Wschodnich, a obowią ki pełnomocnika od 30 marca objął J. Prawin.

Doświadczenia z organizacji administracji na ziemiach dawnych sprzyjał sprawniejszemu przejmowaniu władzy na ziemiach odzyskanych. Grupy op

178

_____________________________________________Polska w latach 1944-1950

yjne różnych resortów, przygotowywane i szkolone od grudnia 1944 r. w Lu­blinie, posuwały się za wojskami radzieckimi. Pierwszymi organami admini-acji były komendantury wojsk Armii Czerwonej, które tworzono przy utrzy-naniu niemieckiego podziału administracyjnego. Tymczasowy charakter ko-endantur wojennych i szeroki zakres ich uprawnień sprawiały, że korzystały pnę z tzw. administracji pomocniczej składającej się zarówno z Niemców, jak |ł Polaków. Kontakty między administracją wojskową Armii Czerwonej a no­wymi władzami polskimi wymagały wielu uzgodnień. Zadania wyższych ofi-|cerów łącznikowych ze strony polskiej spełniać mieli: podpułkownik E. Szyr przy dowództwie I Frontu Ukraińskiego (Śląsk Dolny i Opolski), podpułkow-Inik L. Borkowicz przy I Froncie Białoruskim (Pomorze Zachodnie i Ziemia iLubuska) i pułkownik J. Prawin przy III Froncie Białoruskim (Warmia i Ma-izury). Kiedy w marcu 1945 r. - poza strefą przyfrontową - wygasła działal-|ność komendantur radzieckich pełnomocnicy wojskowi stawali się pełnomoc­nikami rządu. Koordynowali oni organizację ekip dla poszczególnych obsza-ów używając tytułu wojewody. Funkcje ich pierwszych zastępców pełnili Jprzedstawiciele Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Sprawa zakresu władzy cywilnej na ziemiach odzyskanych została roz-Istrzygnięta na konferencji polsko-radzieckiej w Warszawie 28 maja 1945 r. {Uzgodniono sprawy dotyczące z jednej strony kompetencji komendantur wo­jennych, dla których zastrzeżono aprowizację i zakwaterowanie wojska, z drugiej - uprawnienia administracji terenowej i pełnomocników rządu. |Cała władza cywilna przejść miała w ręce pełnomocników cywilnych, którym przekazano sprawy ludności niemieckiej; uzgodniono likwidację lokalnej poli-Icji niemieckiej, a powoływani przez komendantów wojennych burmistrzowie Inarodowości niemieckiej mogli mieć tylko głos doradczy wobec władz pol-Iskich. Warto tu dodać, że punkt 4 uchwały GOKO z 20 lutego 1945 r., okre-Jślający kompetencje radzieckich władz bezpieczeństwa w Polsce, był tajny j i nie został ujawniony przedstawicielom administracji Rządu Tymczasowego w terenie. Stąd wielu spraw szczegółowych nie poruszano także na konferen­cji warszawskiej 28 maja. Tym można tłumaczyć, że okres dwuwładzy pol-| sko-radzieckiej na niektórych obszarach ziem zachodnich trwał do połowy 11947 r.

[9.3. Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej

121 czerwca 1945 r. podpisano w Moskwie porozumienie polityków polskich [ w duchu uchwał jałtańskich. Zgodnie z triumwiratowym życzeniem Roosevelta

i'

179

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

powołano prezydenta KRN, tj. B. Bieruta, i dwóch wiceprezydentów: W. Wit z kraju i S. Grabskiego z Londynu, gdzie przewodniczył on Radzie Narodowej.|

28 czerwca powołano Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej Rzeczyp spolitej Polskiej, którego premierem został E. Osóbka-Morawski, a wicepn mierami W. Gomułka i S. Mikołajczyk. Kluczowe ministerstwa: Bezpiecz stwa Publicznego, Spraw Wojskowych, Przemysłu, Handlu i Aprowizacji ora Leśnictwa objęli komuniści. Ministerstwo Leśnictwa było dla nich wa z uwagi na działalność w masywach leśnych antykomunistycznych oddziałółj partyzanckich. Politycy związani wcześniej z obozem londyńskim objęli Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych, Administracji Publicznej, i Opieki Społecznej oraz Oświaty. Pozostałe znalazły się w rękach polityko nie związanych bezpośrednio z ruchem komunistycznym, ale będących pod \i go wpływem. W listopadzie Gomułka stanął na czele nowo powołanego Min sterstwa Ziem Odzyskanych.

Na początku lipca 1945 r. mocarstwa zachodnie uznały TRJN RP, cofają jednocześnie uznanie dla rządu Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie. W sytuacji opcja legitymistyczna mogła rokować widoki na powodzenie jedy w przypadku wybuchu wojny między ZSRR a jego dotychczasowymi sojuszn karni. Prawdopodobieństwo takiej wojny było w owym czasie niewielkie, chó generał de Gaulle brał wówczas tę ewentualność pod uwagę. Licząc na nią g* nerał Anders rozbudowywał nadal II Korpus we Włoszech do stanów etati wych. Jesienią 1945 r. Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie osiągnęły stan wie 200 tyś. ludzi.

Dla polityków akceptujących zasadę mniejszego zła pozostała opcja raj politik i wiara, że Stalin dotrzyma zobowiązań. Wśród części komunistów skich pojawiła się idea tzw. polskiej drogi do socjalizmu, odmiennej w ZSRR. Na podstawie późniejszych wydarzeń można sądzić, że rzecznikie jej był W. Gomułka i jego współpracownicy. Znajdowało to poparcie wśr niektórych działaczy PPS. Poglądy socjalistów były zróżnicowane i wyróżn można wśród nich co najmniej cztery postawy.

Pierwsza - już w 1945 r. pewna część działaczy PPS w kraju i większe na emigracji nie zaakceptowała pojałtańskiego stanu rzeczy.

Druga wyrażała się aprobatą porozumień jałtańskich i moskiewskich politik) i próbą kontynuowania w nowych warunkach programu PPS przyjęli go na Kongresie w Radomiu w 1937 r. Reprezentatywny przedstawiciel grupy Z. Żuławski po trzech miesiącach opuścił PPS i do wyborów 1947 stanął w Krakowie wraz z PSL.

Trzecią postawę reprezentowali działacze młodszego pokolenia nawiązują do koncepcji „jednolitofrontowych", mających swoje korzenie we współpra komunistów i socjalistów we Froncie Ludowym Francji i Hiszpanii w lata trzydziestych. Grupa ta dominowała w Centralnym Komitecie Wykonawcz

180

Polska w latach 1944-1950

PS, przystąpiła do „Bloku Czterech" (PPR, PPS, SL i SD) w czasie wyborów l miała swój niemały udział w zwalczaniu PSL i S. Mikołajczyka. Od połowy ;1947 r. CKW PPS stanowił jedyną legalną siłę polityczną przeciwstawiającą się (C PPR w niektórych kwestiach ekonomicznych (O. Lange) i społecznych j(J. Hochfeld).

Ostatnią i stosunkowo nieliczną grupę stanowili w PPS oddelegowani ko-nuniści.

Kluczowe stanowiska w państwie objęli ludzie stosunkowo młodzi, przed vojną nie znani opinii publicznej. Wyjątek stanowili S. Grabski - wybitny po­lityk endecki sprzed 1926 r., M. Rola-Żymierski - generał Wojska Polskiego opinii co najmniej kontrowersyjnej oraz E. Kwiatkowski - wicepremier |i działacz gospodarczy sanacji, który objął w TRJN stanowisko Pełnomocnika Rządu do Spraw Odbudowy Wybrzeża w randze ministra.

Bierut, nazywany prezydentem Krajowej Rady Narodowej, był wówczas ostacią mało znaną i tajemniczą. Ukończył jedynie szkołę podstawową - był amoukiem. Przed 1918 r. poddany austriacki, pochodzący z rodziny żyjącej i pograniczu miasta i wsi. Początkowo związany z ruchem spółdzielczym, od iłowy lat dwudziestych pracownik aparatu KPP i Kominternu. Za działalność omunistyczną karany wieloletnim więzieniem. Po wyjściu z więzienia oficjal­nie wykonywał zawód buchaltera. Uprzejmy w sposobie bycia, pracowity, miał yyraźne kompleksy dotyczące braku wykształcenia. Już w czerwcu 1944 r. ; okupowanej przez Niemców Warszawy przesłał do Moskwy za pośrednic-vem Żymierskiego tajny memoriał mogący podważyć zaufanie Stalina do Go-nułki.

Prawą ręką Bieruta był J. Berman, absolwent prawa Uniwersytetu War-jszawskiego, interesujący się historią intelektualista, którego właściwe funkcje sślało członkostwo w Biurze Politycznym KC PPR, a nie skromna ranga odsekretarza stanu, jaką formalnie sprawował.

Dwaj wicepremierzy, a jednocześnie adwersarze, Gomułka - sekretarz ge-eralny PPR i Mikołajczyk - prezes PSL, pochodzili ze środowiska robotni-Szo-chłopskiego, byli samoukami i mieli pewne doświadczenia w działalności publicznej w latach trzydziestych: Mikołajczyk był posłem na Sejm, a Gomuł-. lokalnym działaczem związków zawodowych.

Na konferencji Wielkiej Trójki w Poczdamie delegacja TRJN RP przedsta­wiła swoje racje. Tym razem Polacy uzyskali silne poparcie ZSRR i pod naci-Ikiem Stalina otrzymano zgodę aliantów na objęcie przez polską administrację obszarów na wschód od linii Odra - Nysa Łużycka ze Szczecinem i Świnouj-ciem. Rosja objęła część Prus Wschodnich z Królewcem - dużym miastem p portem. W Poczdamie podjęto decyzję o wysiedleniu Niemców z obszarów, ;tóre przypadły Polsce, co wskazywało na jednoznaczne stanowisko mocarstw r sprawie przyszłości polskiej granicy zachodniej.

181

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

16 sierpnia 1945 r. delegacja TRJN RP po krótkich rokowaniach podpisa w Moskwie traktat graniczny wyznaczający wschodnie granice Polski.

Granica polsko-czechosłowacka była przedmiotem ostrej kontrowersji mi( dzy Warszawą i Pragą. Polska zgłaszała pretensje do Zaolzia zajętego prz< Czechów, a Czesi do powiatu raciborskiego na Śląsku, który zajęli Polać] Faktyczna granica pomiędzy obydwoma państwami przebiegała wzdłuż lin z l września 1938 r. i nie uległa już zmianie, choć jej potwierdzenia traktatd wego dokonano o wiele lat później.

W maju 1946 r. ujednolicono podział administracyjny Polski, tworząc ni we województwa: szczecińskie, wrocławskie i olsztyńskie. Polska liczyl w ten sposób 14 województw i 2 miasta wydzielone na prawach województw - Warszawę i Łódź.

16 sierpnia 1945 r. podpisano w Moskwie umowę polsko-radziecK w sprawie wynagrodzenia szkód wyrządzonych przez okupację niemiecką. Po|

Mapa 8 Polska l lipca 1946 r.

granica państwa granice województw granice ziem zachodnich

CZECHOSŁOWACJA

Źródło: Historia Polski w liczbach. Ludność i terytotorium, GUS, Warszawa 1993, s. 139.

182

Polska w latach 1944-1950

i miała przejąć 15% reparacji niemieckich z puli ZSRR, co wynikało ze sto-nku liczby ludności obu państw. Dla Mołotowa punktem wyjściowym Dzliczeń reparacyjnych był majątek uzyskany przez Polskę na ziemiach zyskanych, według jego obliczeń o wartości 9,5 mld dol. Od tej kwoty odjął i część majątku zdemontowaną i wywiezioną do ZSRR w pierwszej połowie |945 r. (0,5 mld dol.) oraz wartość majątku utraconego przez Polskę na esach wschodnich (3,6 mld dol.). Pozostałe 5,4 mld dol. potraktował jako aracje, które już przypadły Polsce, co stanowić miało - zdaniem Mołotowa •więcej niż 15% kwoty puli radzieckiej. Wielkości sięgające miliardów dola-6w stanowiące podstawę wyliczeń pochodziły z „sufitu", natomiast wniosek, tory na ich podstawie wyciągnął Mołotow, był całkiem konkretny. Polska zo-owiązana została w tej umowie do dostarczania ZSRR z tytułu reparacji |2 min ton węgla rocznie po cenie specjalnej około l dol. za tonę, tj. około ówczesnej ceny światowej. Było to ogromne obciążenie gospodarki pol-kiej w okresie odbudowy. Na eksporcie węgla do ZSRR Polska straciła około min dol., natomiast wartość towarów niemieckich z tytułu rzeczywistych eparacji wyniosła do września 1947 r. zaledwie 46 min dol.

Po pokonaniu Japonii i zrzuceniu tam dwóch bomb atomowych stanowisko Waszyngtonu wobec Moskwy silnie się usztywniło. Rosja nie mogła już liczyć Da amerykańską pomoc gospodarczą, odrzucając jednocześnie polityczne żąda­nia Waszyngtonu i łamiąc wiele zawartych porozumień. Wobec braku pomocy achodniej Stalin sięgnął do zasobów niemieckich oraz krajów przez siebie Jcontrolowanych. Demontaż zakładów we wschodnich Niemczech, w Polsce i innych krajach skończył się, dalej bowiem nie opłacało się marnotrawić kapi-ału w ten sposób. Należało raczej na miejscu wykorzystać go na potrzeby własne. Kraje satelitarne stanowiły odpowiednik blisko połowy potencjału go-fspodarczego ZSRR.

W Rosji ani na chwilę nie przerwano, mimo zakończenia wojny, rozbudo-przemysłu zbrojeniowego, z badaniami nad bronią atomową i rakietową włącznie. Przydatne były tu osiągnięcia naukowe Niemiec traktowane jako dobycz wojenna. Podobnie postępowali Amerykanie, tworząc u siebie ośrodki badawcze, których perłą był twórca rakiety V-2 W. von Braun.

Pomimo narastającego konfliktu między Wschodem a Zachodem, rząd polski siłował podtrzymać kontakty gospodarcze, zwłaszcza z USA. Jesienią 1945 r. ricepremier Mikołajczyk udał się do Waszyngtonu, aby zabiegać o pomoc lw odbudowie. Uzyskał tam obietnicę kredytu w wysokości 600 min dol. W ra­pach pomocy aliantów działała na terenie Polski UNRRA, za której pośrednic-|twem Polska pragnęła uzyskać towary o wartości 932 min dol. W rzeczywistości jlostała 471 min dol., w tym żywności na sumę 90 min dol. Warunkiem dalszej omocy Zachodu było spełnienie przez TRJN zobowiązań politycznych, tj. prze­prowadzenie wolnych i demokratycznych wyborów do parlamentu.

183

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Po przegranych w 1945 r. wyborach przez komunistów węgierskich w Poi sce nie spieszono się z tym nadmiernie. Pierwszym sprawdzianem postaw spa łecznych było referendum wyznaczone na 30 czerwca 1946 r. Społeczeństw/ miało odpowiedzieć na trzy pytania:

1) czy jesteś za zniesieniem Senatu,

2) czy jesteś za utrwaleniem reform społeczno-gospodarczych,

3) czy chcesz utrwalenia granicy polskiej na Odrze i Nysie Łużyckiej. Polskie Stronnictwo Ludowe zalecało na pierwsze pytanie odpowied

nie", na dwa pozostałe „tak". Według oficjalnie ogłoszonych wynikótj 68,2% biorących udział w referendum odpowiedziało 3 razy „tak", a 8,6f 3 razy „nie". Faktyczne wyniki referendum nie są do dziś potwierdzone źrŚ dłowo4.

W okresie przedwyborczym, tj. w drugiej połowie 1946 r., rozpoczęły sij akty terroru skierowane przeciwko legalnie działającemu stronnictwu PSI Jego działaczy starano się zastraszyć przez aresztowania, porwania, pobiciij a nawet zabójstwa. Wybory do Sejmu Ustawodawczego wyznaczono 19 stycznia 1947 r. Według komunikatu Państwowej Komisji Wyborczej fn kwencja wynosiła 89,9% uprawnionych. Na blok zorganizowany przez PP głosować miało 80,1%, a na PSL 10,3%. Wybory były przedmiotem wielu ' nipulacji władz. Dotyczyło to zarówno wyznaczania okręgów wyborczycłj unieważniania list PSL, jak i skreślania wielu osób z list wyborców. Prawdz we wyniki wyborów są nieznane. Wkrótce po wyborach Waszyngton i Londyi zgłosiły ostry protest, traktując sposób ich przeprowadzenia jako złamanie rozumień jałtańskich i późniejszych zobowiązań TRJN.

Według oficjalnego komunikatu PSL uzyskało 28 mandatów (na i przeszło do opozycji. Wybory przekreśliły nadzieje na skuteczność real poli tik. Z trzech opcji rysujących się w 1945 r. pozostała jedynie komunistyczn

U zarania Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej określono definic| niepodległości: niepodległym jest państwo, które może wypowiedzieć wojn i zawrzeć pokój. Opcja komunistyczna nie mieściła się w tym sformułowani^ Polska Ludowa jawiła się jako protektorat rosyjski, podobnie jak Królestw Kongresowe. Mimo protestów werbalnych Zachód przyjął do wiadomości i stan rzeczy.

19 lutego 1947 r. Sejm uchwalił Małą Konstytucję. Nawiązując formaln do Konstytucji marcowej z 1921 r. faktycznie wprowadzała ona nowy syste^j polityczny, czego wyrazem było powołanie Rady Państwa, w skład któri wchodzili: prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, marszałek i wicemarszałkov Sejmu oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli (NIK). Podstawową funkcją Ra

4 Według A. Paczkowskiego 3 razy „tak" głosowało 27%, a 3 razy „nie" 33%. A. Paczko skł, Wywiad, „Wprost" 1993, nr 8, s. 5.

184

_____________________________________________Polska w latach 1944-1950

tóstwa było zatwierdzanie dekretów Rady Ministrów; posiadała ona także jiicjatywę ustawodawczą i nadzorowała rady narodowe wszystkich szczebli.

Sejm wybrał na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej B. Bieruta, f na stanowisko premiera powołał socjalistę J. Cyrankiewicza. Po wyborach w 1947 r. nowa ekipa rządowa z J. Cyrankiewiczem na czele się do Moskwy. Przy tej okazji próbowano załatwić kilka spraw: powrót eportowanych w latach 1944-1945 Polaków, zmianę umowy reparacyjnej ; 16 sierpnia 1945 r., przejęcie obiektów znajdujących się dotąd w rękach ar-hii radzieckiej w Polsce, zwiększenie dyscypliny oddziałów radzieckich sta-|onujących w Polsce w celu zwiększenia bezpieczeństwa ludności narażonej i żołdackie gwałty.

Stalin zgodził się odesłać część deportowanych. Zmieniono umowę 16 sierpnia zmniejszając do połowy dostawy węgla do ZSRR po cenie spe-ilnej. Armia Czerwona przekazała administracji polskiej pozostające dotąd f jej rękach obiekty gospodarcze: część portu w Szczecinie, poniemieckie ma­jtki ziemskie, niektóre zakłady przemysłowe itp. Władze radzieckie ukróciły óżnorakie przestępstwa dokonywane w Polsce „przez nieznanych osobników r mundurach armii sprzymierzonej", zwłaszcza na ziemiach zachodnich oraz i drogach i dworcach kolejowych.

1.4. Przemiany społeczne i położenie ludności

Vedle szacunków liczba ludności Polski 31 sierpnia 1939 r. wynosiła

|5,3 min, według spisu powszechnego przeprowadzonego w lutym 1946 r.

poło 24 min. Ludność państwa zmniejszyła się o około 11 min, z czego

awie połowa została poza granicami kraju, a reszta straciła życie w wyniku

ojny i represji. Największe straty poniosła ludność żydowska. W wyniku Ho-

caustu wymordowano ponad 2,7 min polskich Żydów, z tego 2 min w obo-

ch natychmiastowej zagłady, 500 tyś. zginęło w gettach i obozach pracy,

pozostali padli ofiarą specjalnych grup operacyjnych. Nieznaną liczbę

Żydów represjonowało NKWD. Część tych, co przeżyła, wróciła do kraju po

hojnie. Poza ZSRR i poza granicami Polski znalazło się ponad 100 tyś. pol-

kich Żydów. W 1946 r. liczbę ludności żydowskiej w Polsce szacowano na

^25-240 tyś.5

4 lipca 1946 r. doszło w Kielcach do pogromu Żydów, w czasie którego nordowano 40 osób. Zabójstwa i próby pogromów Żydów, którzy powraca-do swoich przedwojennych miejsc zamieszkania, zdarzały się wcześniej.

5 Historia polski w liczbach. Ludność. Terytorium, Warszawa 1993, s. 194.

185

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Miały one jednak częściej tło kryminalne niż polityczne i wynikały np. z ob wy przed koniecznością zwrotu mienia zagarniętego lub sprzeniewierzoneg w czasie okupacji. Wypadki kieleckie wywarły fatalne wrażenie na światov opinii publicznej - podobnie jak pogrom we Lwowie w listopadzie 1918 r. • zwracając ją przeciw Polsce.

Ruchy ludnościowe po zakończeniu wojny można w zasadzie podzielić: trzy rodzaje: repatriacje, przesiedlenia wywołane zmianą granic oraz migracji wewnątrz kraju.

Generalna zasada polityki repatriacyjnej polegała na „skupieniu w państw polskim całości narodu przez ściąganie ludności polskiej spoza granic kraju"!

W czasie wojny znaczna cześć obywateli polskich znalazła się na terenij Rzeszy (wywiezieni na przymusowe roboty, więźniowie obozów koncentracy nych i jenieckich). W chwili zakończenia wojny liczba ich wynosiła okołj 2,5 min. Osoby, które znalazły się na terenie radzieckiej strefy okupacyjn w Niemczech, powróciły do kraju dość szybko - już w 1945 r. Wiosną i lat<

1946 r. zorganizowano masowe powroty z zachodnich stref okupacyjnyc gdzie przebywało około 1,2 min obywateli polskich. Spośród nich do czerwcl

1947 r. powróciło do Polski około 840 tyś. osób. Z około 200 tyś. żołnie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w kraju znalazło się około 100 tyś. Spa śród osób cywilnych pozostało na Zachodzie około 400 tyś.

Na podstawie umów polsko-radzieckich w latach 1945-1949 powróciło i Polski z zesłania około 260 tyś. osób. Z republik białoruskiej, litewskiej i uk ińskiej przesiedlono około 1240 tyś. Polaków. W wyniku akcji repatriacyjn i przesiedleń dotarło do Polski z ZSRR około 1,5 min osób. W tym miejscu ba dodać, że już do połowy 1944 r. na skutek terroru UPA przeniosło się z łynia i Wschodniej Małopolski do Polski centralnej około 300 tyś. ludności.

Na skutek masowych ucieczek, przymusowej ewakuacji w czasie wojn i strat bezpośrednich na ziemiach zachodnich ubyło około 55% ludności. W<| dług szacunków dokonanych bezpośrednio po zakończeniu wojny ludność tyfii obszarów składała się z około 3,5 min Niemców, l min autochtonów (Ma rów, Ślązaków itp.) i około 100 tyś. Polaków, których wyzwolenie zasta w miejscach pracy przymusowej i którzy nie powrócili do swoich dawnycj miejsc zamieszkania. W maju i czerwcu 1945 r., po wycofaniu polskich włi administracyjnych na linię Odry, pewna część Niemców powróciła do swoi^ dawnych miejsc zamieszkania - np. do Szczecina około 100 tyś. osób. Po oij jęciu kontroli granicznej przez wojsko polskie, tj. od lipca 1945 r., przepły ludności niemieckiej odbywał się już tylko w kierunku zachodnim, gdyż i mocy porozumień poczdamskich Niemcy pozostający na Ziemiach Zachodniej i Północnych mieli zostać wysiedleni. Wysiedlenia trwały z przerwami 1950 r., choć ich największe nasilenie - do angielskiej i amerykańskiej sti okupacyjnej - przypadło na 1946 r. Wysiedlenia objęły łącznie około 3

186

Polska w latach 1944-1950

sób; dokonywano ich w trudnych warunkach komunikacyjnych i aprowizacyj-nych, często też nie pozbawione były przemocy i aktów gwałtu. W niemiec­kiej literaturze powojennej akcję „wypędzenia" przedstawiano bardzo szeroko, ichoć nie zawsze obiektywnie.

Oprócz repatriacji i przesiedleń poważne ruchy migracyjne odbywały się |wewnętrz kraju. Obejmowały one przede wszystkim osadnictwo Polaków na Ziemiach zachodnich.

W wyniku akcji „Wisła" (1947) przesiedlono przymusowo Ukraińców |i Łemków z województwa rzeszowskiego i lubelskiego, rozpraszając ich wśród olskiej sieci osadniczej.

Po zakończeniu wszystkich ruchów migracyjnych ludność ziem nowych kładała się: z byłych mieszkańców ziem dawnych 48,8%, z obszarów obję-ych przez ZSRR - 27,7%, autochtonów - 19,7%, reemigrantów (głównie z Francji) - 3,8%.

Ruchy migracyjne w owym okresie nie zmieniły przedwojennych relacji |w podziale na ludność wiejską i miejską. W 1938 r. szacowano udział ludno­ści miejskiej na 30%, a w 1946 r. na 31,8%. Oczywiście nastąpiło zmiejszenie fliczby ludności miejskiej z 10,4 do 7,5 min, a wiejskiej z 24,4 do 16,1 min. iLiczba mieszkańców na l km2 spadła z 90 do 77. Dalsze zmiany w latach |1947-1949 polegały na odejściu ze wsi do miast 1,1 min ludności.

Stan zaludnienia terytorium Polski w 1938 r. (w granicach z 1945 r.) wy­nosił 32,1 min i został odtworzony dopiero w 1967 r.

Zaopatrzenie ludności w ostatnim roku wojny stanowiło jeden z najpoważ-Jniejszych problemów. Wobec priorytetu dostaw dla wojska i braku państwo-|wego aparatu dystrybucji podstawowe znaczenie odgrywał wolny rynek. We-Iług szacunków Centralnego Urzędu Planowania (CUP) w 1945 r. dzienne wy-Iżywienie jednego mieszkańca było niższe od 2000 kalorii. W 1946 r. wzrosło łono na wsi do 2200, a w mieście do 2060 kalorii. Pracownicy zatrudnieni l w sektorze publicznym zaopatrywani byli w podstawowe artykuły przez za-ikłady pracy. Produkty reglamentowane rozprowadzano po cenach sztywnych, ipodczas gdy na wolnym rynku ceny towarów kształtowały podaż i popyt. | W 1946 r. w sektorze publicznym 40% płacy stanowiła karta aprowizacyjna, i świadczenia w naturze - deputaty i około 50% pieniądze. W 1946 r. sy-jstemem kartkowym objęto prawie całą ludność miejską. Na kartki I kategorii, Iz których korzystało około 3,2 min osób, przydzielano rocznie 103,2 kg chleba, [26,3 kg mąki, 8,9 kg kaszy, 9,1 kg tłuszczu, 23 kg mięsa i ryb i 42 litry mleka. W systemie kartkowym większe przydziały (I kategoria) otrzymywali pra-Icownicy wykonujący ciężkie prace fizyczne, wprowadzono też dodatki dla [dzieci, kobiet ciężarnych i matek karmiących.

Poprawa zaopatrzenia w 1946 r. dotyczyła nie tylko żywności, lecz także [odzieży i środków leczniczych. Na pomoc UNRRA składały się: żywność

187

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

43%, odzież 9% i środki lecznicze 4% na ogólną kwotę 306 min dol.6 Łącz dostawy UNRRA w latach 1945-1947 wyniosły około 500 min dol.

Gros środków żywnościowych pochodziło jednak z kraju. W celu stwór nią rezerw państwowych powołano Fundusz Aprowizacyjny, z którego wyrów nywano różnice między ceną wolnorynkową płaconą rolnikom w skupie a i szą od niej sztywną ceną detaliczną na karty aprowizacyjne.

W końcu 1946 r. rozpoczęto prace nad programem stopniowej likwidac| zaopatrzenia kartkowego, l lutego 1947 r. z zaopatrzenia kartkowego wyłącz no pracowników spółdzielczości, samorządu gospodarczego, przedsiębiorsUJ prywatnych i wolnych zawodów.

W całym omawianym okresie płace nominalne rosły na skutek inflacj| Płace pracowników umysłowych były relatywnie niższe niż przed wojn podobnie jak płace kolejarzy i innych uprzywilejowanych przed wojną gr pracowniczych.

W okresie przedwyborczym, tj. w ostatnich miesiącach 1946 r., Stalin kazał wielkorządcy Ukrainy N. Chruszczowowi dostarczyć do Polski 200 ty ton pszenicy. Miała to być „kiełbasa wyborcza". Warto dodać, że w tym cz się na Ukrainie sytuacja żywnościowa była bez porównania gorsza niż w sce - panował tam śmiertelny głód.

Wiosną 1947 r. sytuacja aprowizacyjna bardzo się pogorszyła. Od kwietn 1947 r. przestały napływać dostawy UNRRA. Wprowadzono dni bezmięsn bezciastkowe itp. Wzburzenie społeczeństwa kierowano przeciw „spekula tom", co ułatwiało propagandę „bitwy o handel" i zwiększyło liczbę donosó| do Komisji Specjalnej. Do kontroli sklepów zaangażowano działaczy zwią ków zawodowych w celu skierowania niechęci robotników przeciwko sekton wi prywatnemu. W latach 1945-1948 liczne były strajki robotnicze, zwłaszcJj w Łodzi i na Śląsku. Ich przyczyną najczęściej było niewykonywanie w ter nie przydziałów kartkowych bądź dążenie do podwyżek płac wobec wzrastaj cych kosztów utrzymania.

Na podstawie badań prowadzonych przez CUP i Instytut Gospodarstwa l rodowego określono przybliżone szacunki płac realnych pracowników najen nych poza rolnictwem. Jeżeli przyjąć 1938 r. za 100, to w 1945 r. w ły 40, w 1946 - 55, 1947 - 63 i w 1948 - 77. Odmiennie wyglądały docho realne ludności wiejskiej, gdzie dochody w latach 1947-1948 (po zniesień dostaw obowiązkowych) były relatywnie wyższe niż przed wojną. Podstawom różnica polegała na tym, że każda wyprodukowana żywność znajdowała bywcę.

Administracja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy (United Notią Relief and Rehabilitation Administration) została utworzona 9 listopada 1943 r. z inicjatywy US Wielkiej Brytanii, ZSRR i Chin, a jej celem było udzielanie pomocy krajom sprzymierzeń dotkniętym wojną; w 1945 r. przejęta przez ONZ, a w 1947 r. rozwiązana.

188

Polska w latach 1944-1950

Bezpośrednio po wojnie występowały lokalne ośrodki bezrobocia; rezerwy 'Siły roboczej na wsi szacowano na 300-500 tyś. osób. W końcu 1946 r. liczba zarejestrowanych bezrobotnych wynosiła około 80 tyś. osób, a w następnych Halach nie przekroczyła 100 tyś.

W 1938 r. według przybliżonych szacunków najniższa warstwa społeczna, : którą my nazywamy proletariatem, przekraczała 50% populacji. W jej skład ; zaliczyliśmy bezrolnych i małorolnych chłopów, niewykwalifikowanych robot-fników na wsi i w mieście, lumpenproletariat i stałych bezrobotnych; na tej • ludności oparła się nowa władza komunistyczna. Aspiracje tej warstwy niemo-fżliwe do spełnienia w II Rzeczypospolitej stały się obecnie całkiem realne. I Młodzież znalazła pole do działania w nowym systemie. Przenosiła się ze wsi po opustoszałych miast, zaludniała ziemie zachodnie, wypełniała szeregi apa­ratu partyjnego, milicji i służby bezpieczeństwa. Warstwa ta miała stosunkowo Jniski poziom kultury i świadomości politycznej. Ideologicznie pozostawała Jpod dużym wpływem Kościoła katolickiego, uznawała wartości narodowe li państwowe. Chcąc ją pozyskać, rządząca ekipa komunistyczna raczej wy-jstrzegała się posunięć antykościelnych: utrzymano obowiązkową religię l w szkole, udział Kościoła w ceremoniach państwowych, stanowiska kapelanów f w wojsku itp. Zachowano symbolikę niepodległego państwa: hymn, barwy na-Irodowe i orła (ale bez korony), tradycyjne mundury i stopnie wojskowe. Ogól-I nie rzecz biorąc, zachowano wszystkie pozory niepodległego państwa.

Wykwalifikowani robotnicy przemysłowi i tzw. arystokracja robotnicza mia-i ła do nowego reżimu stosunek ambiwalentny. Z jednej strony, podobnie jak le­wicowa inteligencja, była niechętna bądź wroga wobec dawnych rządów endec-! kich i sanacyjnych, z drugiej - system radziecki nie budził jej zachwytu. Repre-S zentowana głównie w PPS, wraz z tą partią traciła swoje znaczenie polityczne.

W wyniku reformy rolnej i osadnictwa na ziemiach zachodnich bezrolnych i małorolnych chłopów nastąpił proces „ześredniaczenia" wsi, o czym będzie [jeszcze mowa. Dominowały wśród nich wpływy polityczne PSL, którego licz­ba członków wzrosła przed wyborami do około 900 tyś.

Wśród inteligencji brak było co prawda liczniejszych wyznawców komuni­zmu radzieckiego, natomiast niemało zwolenników stabilizacji i real politik. Istniały dla niej trzy możliwości: emigracja na Zachód, emigracja wewnętrzna bądź włączenie się do odbudowy kraju przez udział w służbie publicznej. Większość przedstawicieli inteligencji wybierała tę trzecią możliwość.

Konfiskata polskich majątków ziemiańskich objęła 1270 tyś. ha ziem uprawnych i około 1300 tyś. ha lasów, razem 2570 tyś. ha. Zniknęły podstawy materialne warstwy ziemiańskiej. W wyniku przejęcia przez państwo wielkie­go i średniego przemysłu, banków i przedsiębiorstw handlowych zniknęły tak­że podstawy materialne burżuazji. Już w czasie wojny na ziemiach włączonych do Rzeszy i okupowanych przez ZSRR cała większa własność polska zarówno

189

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

w rolnictwie, jak i przemyśle została skonfiskowana, a jej posiadacze areszto wani i osadzeni w obozach koncentracyjnych, często już w 1939 r. Część wai stwy wyższej związanej z administracją państwową udało się ewakuowa przez Rumunię, na Bliski Wschód, do Anglii, Francji i USA. W ten sposa gros elit społecznych II Rzeczypospolitej znalazło się na emigracji na Zachfl dzie.

Także ogromne były straty drobnomieszczaństwa. W miejsce Żydów d miast i miasteczek przenosiła się ludność wiejska. W latach 1944-1945 r. lici bę nowych „mieszczan" szacuje się na blisko 2,5 min osób.

W wyniku rewolucji socjalnej, wojny i okupacji społeczeństwo polskie sta ło się w gruncie rzeczy społeczeństwem chłopskim. j

Z krajów wschodnioeuropejskich prawdziwa rewolucja komunistyczrt odbywała się jedynie w Jugosławii, a jej symbolem był ówczesny hymn te państwa „Międzynarodówka" i czerwone gwiazdy na furażerkach żołniei marszałka Tito. W Polsce dokonywała się rewolucja socjalna, toczyła się w< na domowa, ale trudno te wydarzenia nazwać rewolucją bolszewicką. Kora nizm wchodził do Polski tylnymi drzwiami, od kuchni.

9.5. Nacjonalizacja przemysłu i gospodarka wielosektorcw

Od lutego do lipca 1945 r. w ramach powstałego Ministerstwa Przemysłu dzi łała misja ekonomiczna ZSRR. Na jej czele stał wicepremier Federa Rosyjskiej W.P. Pronin, a ekspertem w dziedzinie planu odbudowy l A.N. Ławriszczew. Misja zbierała materiały dotyczące stanu poszczególny gałęzi przemysłu, dokonywała prac studialnych oraz formułowała zalecenia i Rządu Tymczasowego zgodne z interesami ZSRR, nawet w postaci projekt uchwał. Działalność misji miała istotny wpływ na tworzenie pierwszych p nów produkcji w przemyśle węglowym, hutniczym i włókienniczym, kt< traktowano jako miesięczne zadania ujęte ilościowo dla poszczególnych żak dów i gałęzi. Prace studialne oceniające stan i możliwości polskiego przen słu leżały, jak się wydaje, u podstaw wymiany handlowej korzystnej dla st ny radzieckiej.

W wyniku działalności misji już w czerwcu 1945 r. uformował się mcii zarządzania przemysłem mający wiele cech systemu sowieckiego. Państ przejęło nie tylko przedsiębiorstwa należące przed wojną do sektora publicz go, lecz także całe „mienie opuszczone i porzucone", tj. praktycznie wie i średni przemysł. Formalnie majątek podlegał Głównemu Urzędowi Tymc sowego Zarządu Państwowego działającemu w imieniu Ministerstwa Skar ale faktycznie zarządzany był przez Ministerstwo Przemysłu.

190

Polska w latach 1944-1950

Po powstaniu Centralnego Urzędu Planowania (w listopadzie 1945 r.) ist-fniały dwa ośrodki decyzji gospodarczych w sferze planistycznej: Ministerstwo iPrzemysłu, które ustalało bieżące zadania dla przedsiębiorstw i gałęzi, oraz JCUP przygotowujący program odbudowy według zasad układu wielosektoro-Jwego i gospodarki rynkowej. Punkt wyjścia opracowywanego w CUP cztero-lletniego planu odbudowy na lata 1946-1949 stanowiły przywiezione z Londy-Inu materiały przygotowywane tam w czasie wojny przez zespół polskich eko-I nomistów.

W sierpniu 1942 r. w Londynie przy Ministerstwie Przemysłu, Handlu [i Żeglugi powołano Komisję do Spraw Planu Gospodarczego. Na jej czele sta-[ nął prezes Stowarzyszenia Ekonomistów Polskich L. Barański, przed wojną od 1934 r. naczelny dyrektor Banku Polskiego SA, a po wojnie dyrektor Między-• narodowego Banku Odbudowy i Rozwoju (Banku Światowego). Zadaniem Ko­misji było opracowanie wieloletniego programu rozwoju gospodarczego Polski powojennej. Program rozłożono na trzy etapy: etap pierwszy to trzyletni plan odbudowy mający doprowadzić do odtworzenia poziomu dochodu narodowego z 1938 r. (16 mld zł); etap drugi miał objąć 19 lat i przynieść podwojenie do­chodu narodowego do 32 mld zł; w etapie trzecim, siedmioletnim miano uzy­skać dochód narodowy na poziomie 42 mld zł, co przy szacowanej liczbie lud­ności 42 min oznaczało 1000 zł na l mieszkańca, a więc 2 razy więcej niż przed wojną. Całość wydatków inwestycyjnych w drugim i trzecim etapie sza­cowano na 100 mld zł, z czego 16,5 mld zł stanowić miały kredyty zagranicz­ne zaciągane w drugim etapie. Roczne tempo wzrostu dochodu narodowego szacowano na 4% i wymagać to miało 7,5% udziału inwestycji w punkcie startu aż do 15% w kolejnych fazach. W warunkach politycznych, jakie zaist­niały w Polsce po II wojnie światowej, realizacja tych planów była nierealna. Numerem l w gospodarce Polski Ludowej był H. Minc mający wówczas 40 lat. Minc odbył wyższe studia w Polsce i we Francji, jako pracownik GUS organizował spis powszechny w Gdyni w 1935 r., a wojna zastała go na stano­wisku wyższego urzędnika w gabinecie wicepremiera Kwiatkowskiego. Zwią­zany z ruchem komunistycznym, nigdy nie był represjonowany. W czasie woj­ny przebywał w ZSRR i uważał, że bez systemu zarządzania, jaki tam istniał, Rosja nie wygrałaby II wojny światowej. Cieszył się zaufaniem Moskwy, po­czątkowo wicepremiera N. Wozniesienskiego, a po jego upadku A. Mikojana. Jak można sądzić na podstawie publicystyki, do której miał pewne skłonności, Minc jako etap przejściowy do gospodarki socjalistycznej widział w Polsce kapitalizm państwowy. Będąc dobrym organizatorem i raczej pragmatykiem niż doktrynerem komunizmu, kierował odbudową kraju, sprawując funkcję mi­nistra przemysłu i przewodniczącego KERM. Faktyczna jego pozycja odpo­wiadała funkcji wicepremiera, a w sprawach gospodarczych przewyższała wpływy premiera Osóbki-Morawskiego.

191

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Osobą numer 2 polskiej gospodarki od jesieni 1945 r. był przybyły z Lor dynu Cz. Bobrowski, znany przed wojną z kierowania czasopismem „Gospc darka Narodowa". Był wyższym urzędnikiem państwowym i bliskim współpn cewnikiem ministra rolnictwa J. Poniatowskiego. Do jego doświadczeń żal; czyć należy także stanowisko wiceprezesa przedsiębiorstwa mieszanego poi sko-radzieckiego na początku lat trzydziestych. Z racji tej funkcji byws w Moskwie, gdzie poznał gospodarkę rosyjską w wydaniu stalinowskim Z kolei będąc w czasie wojny w Anglii, zdobył pewne doświadczenie w dzie dzinie planowania gospodarki kapitalistycznej. Po powrocie do kraju wstąpi do PPS i wszedł do jej naczelnych władz. W Centralnym Urzędzie Planowa nią, którego został prezesem, skupiło się wokół niego grono ekonomisto* młodszego pokolenia o niekomunistycznej proweniencji. Gdy Bobrowski obfó kierownictwo CUP, system zarządzania przemysłem był już w zasadził ukształtowany. !

W sprawie nacjonalizacji podstawowych gałęzi gospodarki istniały powa żne różnice między PPR, PPS i PSL. W rezultacie projekt ustawy z 3 stycz 1946 r. był wyrazem kompromisu miedzy różnymi tendencjami, a niektór kwestie pozostawiał otwarte, co dawało później różne możliwości interpreti cyjne. Dotyczyło to zwłaszcza zaliczania poszczególnych przedsiębiorstw gałęzi w całości podlegających nacjonalizacji, ustalania górnej granicy zali dnienia w zakładach nie podlegających nacjonalizacji oraz przejmowania up stwowionych zakładów przez spółdzielczość i gospodarkę komunalną.

Wyrazem kompromisu było przyjęcie iunctim między uchwaleniem usta« o nacjonalizacji i ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieran inicjatywy prywatnej w przemyśle i handlu. Ta ostatnia, przyjęta ta 3 stycznia 1946 r., miała stanowić ramy prawne funkcjonowania sektora walnego poza rolnictwem i zachęcić kapitał prywatny do inwestycji.

Ustawa o nacjonalizacji zawierała jednoznaczne sformułowania o przejęć bez odszkodowania własności należącej do Rzeszy Niemieckiej i byłego Wfll nego Miasta Gdańska oraz ich obywateli. Nie dotyczyło to mieszkańców morza, Mazur czy Śląska Opolskiego, których po weryfikacji traktowano ja Polaków. Odszkodowanie natomiast miało być wypłacane właścicielom pr siębiorstw nieniemieckich.

Przejęciu przez państwo podlegały wszystkie zakłady górnicze i produ cyjne w 17 gałęziach przemysłu, a w pozostałych te, które zatrudniały wie niż 50 pracowników na jedną zmianę. O podwyższeniu granicy do 150 os miał decydować minister przemysłu w przypadkach konkretnych przeds biorstw.

Znacjonalizowano wszystkie zakłady transportowe i telekomunikacyjne, i tomiast pozostawiono w rękach dotychczasowych właścicieli przedsiębiorsti budowlane niezależnie od liczby zatrudnionych. Warto tu wspomnieć,

192

Polska w latach 1944-1950

[podobna ustawa przyjęta w Czechosłowacji 25 października 1945 r. przewidy-Jwała upaństwowienie fabryk zatrudniających powyżej 500 pracowników.

W Polsce ustawa stwarzała gwarancje prawne dla własności komunalnej j i spółdzielczej: „Państwo może przedsiębiorstwo przejęte na własność prowa-|dzić we własnym zarządzie albo przekazywać je samorządowi terytorialnemu r lub spółdzielniom". Na tle tego artykułu rozwijał się konflikt między PPR j a PPS, która widziała przyszłość średnich zakładów przemysłowych w postaci [ swego rodzaju spółdzielni kierowanych przez samorząd pracowniczy. Przeka-jzywanie znacjonalizowanych zakładów w gestię spółdzielczości zależało od s H. Minca, który był przeciwnikiem zarówno spółdzielczości dawnego typu, jak i! i samorządu pracowniczego. Nie udało nam się stwierdzić przypadku przeka-| zania średniego zakładu przemysłowego sektorowi spółdzielczemu lub komu­nalnemu. Jego stan posiadania zmniejszał się zresztą w 1947 r.

W celu wykonania ustawy powołano Główną Komisję do Spraw Upań­stwowienia Przedsiębiorstw - instytucję o charakterze sądowym. Wnioski ; o wszczęcie postępowania zgłaszały do niej zainteresowane organa admini­stracji. Do 31 marca 1947 r. wszczęto 7300 spraw, a do końca 1948 r. upań­stwowiono 5870 przedsiębiorstw, z tego 2951 poniemieckich i 2919 pozosta­łych.

Udział sektorów gospodarki w przemyśle i handlu obrazują tabl. 16a i 16b.

Tablica 16a Udział czterech sektorów w przemyśle w 1947 r.

Sektor

Produkcja globalna

Wielkość zatrudnienia

w min zł

w %

w tyś.

w %

Państwowy

Prywatny

Spółdzielczy

Komunalny

9 404,7

1 137,2 372,2

86,2

10,4

3,4

1 318,4 429,8

87,4

31,9

70,6

23,0

4,7

1,7

Źródło: Historia Polski w liczbach. Górnictwo i przemysł, budownictwo, dochód narodowy, Warszawa 1991, z. 3, s. 269.

Tablica 16b Udział trzech sektorów w handlu według liczby zakładów w 1947 r.

Sektor

Hurtowy

Hurtowo--detaliczny

Detaliczny

Państwowy

Prywatny

Spółdzielczy

Inne

24,2

56,3

18,4

1,1

6,6

66,7

24,9

1,8

0,5

83,6

15,4

0,5

Źródło: Rocznik Statystyczny 1948, GUS, Warszawa 1949, s. 84.

193

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Sektor prywatny obejmował 90% własności ziemi, handel, drobny pra mysł i rzemiosło oraz różne usługi.

Sektor państwowy to przemysł wielki i średni, banki, przedsiębiorst handlu zagranicznego, komunikacja, żegluga, leśnictwo i około 10% roln twa.

Sektor spółdzielczy stanowiło kilka tysięcy spółdzielni rolniczo-handft wych działających na przedwojennych zasadach rynkowych, spółdzielnie sp żywców w miastach oraz różnorakie spółdzielnie: mieszkaniowe, transportem rzemieślnicze itp.

Program rozwoju sektora spółdzielczego był szczególnie popierany PPS i PSL. Jako alternatywę dla spółdzielni rolniczo-handlowych PPR orga zowała, zwłaszcza na ziemiach odzyskanych, spółdzielnie „Samopomo Chłopskiej", które miały charakter raczej społeczno-polityczny niż gosji darczy.

Sektor komunalny, podobnie jak przed wojną, stanowiła własność gn miejskich, tj. przedsiębiorstwa komunikacji, wodociągów i kanalizacji, rzeź itp. W 1947 r. odgrywał on najmniejszą rolę - jego udział w tworzeniu docB du narodowego wynosił 0,7%, a w zatrudnieniu 3%.

W II Rzeczypospolitej istniały cztery typy własności, choć nie nazywa ich wtedy sektorami. Zmiany w stosunku do okresu przedwojennego poleg na tym, że gospodarka wielosektorowa utraciła charakter rynkowy. Przed na sektor państwowy wytwarzał 20-25% produkcji przemysłowej. Przeds biorstwa były skomercjalizowane, tj. dostosowane do działania na rynku talistycznym. W Polsce powojennej obejmował on 86% produkcji przemys wej, a sposób zarządzania można określić jako nakazowo-rozdzielczy. funkcjonował rynek kapitałowy, tj. obrót akcjami, a ceny określało Ministt stwo Przemysłu na podstawie rachunku kosztów. Ceny rynkowe zostały za pione cenami kosztowymi. O ile w rolnictwie, poczynając od połowy 19461 tj. od zniesiesienia dostaw obowiązkowych produktów rolnych - można móm o ograniczonym działaniu rynku i występowaniu cen rynkowych, o w przemyśle nie, zwłaszcza że istniała pełna reglamentacja handlu zagrani^ nego wyrażająca się w monopolu państwowym.

Polski system gospodarczy w 1946 i 1947 r. określano jako przejście^ między Wschodem i Zachodem (transitional system), składający się z eler tów gospodarki rynkowej i sowieckiej.

W kwietniu 1947 r. odbyło się plenum KC PPR, na którym H. Minc na ślił program budowy socjalizmu. Wydaje się, że był to program „polskiej gi do socjalizmu", a więc nieco odmiennej od radzieckiej. Zasadnicza różn polegała na tym, że nie przewidywano przyspieszonej kolektywizacji roli twa, odejścia od ograniczonej gospodarki rynkowej, a także nie zamierz zerwać współpracy gospodarczej z Zachodem.

194

Polska w latach 1944-1950

Po plenum kwietniowym zmodyfikowano dotychczasową koncepcję wielo­torową. Zamiast dotychczasowych sektorów opartych na własności wpro-pradzono klasyfikację polityczną, wyodrębniając:

- sektor uspołeczniony obejmujący przedsiębiorstwa państwowe, spółdziel-i i komunalne;

- sektor drobnotowarowy, tj. chłopskie gospodarstwa rolne, warsztaty rze-pieślnicze, zakłady usługowe i handel detaliczny;

- sektor kapitalistyczny, do którego zaliczono drobny przemysł i handel fttirtowy.

Hasłem PPR było zwalczanie sektora kapitalistycznego. Rozpoczętą przez linca operację gospodarczą nazwano „bitwą o handel". Wszystkie dotychcza-owe przedsiębiorstwa należące do spółdzielczości i gmin miejskich zostały ' ciągu półtora roku faktycznie upaństwowione. Kilka tysięcy spółdzielni rol-piczo-handlowych włączono do ogólnokrajowego koncernu Gminnych Spół-zielni „Samopomoc Chłopska".

Sięgające do tradycji XIX w. robotnicze i pracownicze spółdzielnie spo-jżywców zostały połączone w koncern „Społem". Własność komunalna, tj. nin miejskich, została upaństwowiona oraz podporządkowana nowo po­wstałemu Ministerstwu Gospodarki Komunalnej. W historiografii panuje opi-|nia, że „bitwa o handel" była ciosem skierowanym zarówno w sektor prywat­ny i spółdzielczy, jak i w PPS, mającą w spółdzielczości duże wpływy poli-yczne.

Zmieniono dotychczasowe zasady opodatkowania. Powiatowe urzędy skar­bowe miały prawo przy jakichkolwiek wątpliwościach wobec zeznań podatni-Jków dotyczących wysokości obrotów i dochodów stosować tzw. domiary usta-Jlane w wysokości uniemożliwiającej dalszą działalność przedsiębiorstwa. Nie-jwypłacalne - wobec państwa - firmy oddawane były pod zarząd przymusowy. [Zlikwidowano służbę ochrony skarbowej, tj. aparat, który miał na celu wykry-jwanie nadużyć podatkowych i podlegał Ministerstwu Skarbu. Wieloletnich [wykwalifikowanych pracowników przeniesiono do milicji.

Zmieniono dotychczasowy system udzielania koncesji na prowadzenie [przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych, stosując przy ich udzielaniu [kryteria „klasowe". Dotychczasowy prywatny handel hurtowy miała zastąpić [Państwowa Centrala Handlowa. Większe firmy handlu detalicznego zostały [przejęte przez powszechne domy towarowe (PDT).

Wszystkie te posunięcia miały zarówno źródła doktrynalne, jak i pragma-| tyczne. Te ostatnie wynikały ze stopniowego likwidowania systemu zaopatrze-I nią kartkowego, chęci kontrolowania inflacji i reglamentowania funduszu płac | w skali krajowej. Przejęcie steru gospodarki przez centrum miało na celu obję-cię pełną kontrolą obiegu towarowego i pieniężnego. Pozwalało to na zwięk­szenie środków na akumulację.

195

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Istotne znaczenie miało wprowadzenie tzw. cen maksymalnych, któryc przekraczanie było traktowane jako sabotaż gospodarczy. Zaktywizowa Nadzwyczajną Komisję do Walki ze Spekulacją, która kierowała obwinionyC

0 przekraczanie cen maksymalnych - bez normalnego wyroku sądowego - ( obozów pracy przymusowej. Dotknęło to kilkadziesiąt tysięcy osób osadzd nych na okresy kilkumiesięczne w Milęcinie i innych obozach pracy.

Jak się wydaje, w ówczesnych koncepcjach zarówno H. Minca, ja

1 W. Gomułki gospodarka socjalistyczna w Polsce składać się miała z dwóc sektorów: uspołecznionego, praktycznie rzecz biorąc państwowego, i drobnoti warowego - gospodarki chłopskiej.

9.6. Odbudowa powojenna

Straty w budownictwie szacowano na około 12 mld zł według cen z 1938 z czego 20% przypadało na wieś, a 80% na miasta. Do najbardziej zniszcz nych miast należały: Warszawa (straty w kubaturze 103 min m3), Wrocła (90 min), Szczecin (30 min), Gdańsk (24 min), Poznań (18 min). Poważn zniszczony był także Białystok, Elbląg, Kołobrzeg, Legnica, Grudziąd Olsztyn, Racibórz, Gorzów, Stargard, Słubice i Nysa. Nieznaczne straty poniśj sły Kraków, Łódź i Katowice.

20 listopada 1944 r. PKWN powołał Biuro Planowania i Odbudov a 11 kwietnia 1945 r. powstało Ministerstwo Odbudowy. Zakres jego działaj określił dekret z 24 maja 1945 r. W 1949 r. ministerstwo zmieniło nazwę: Ministerstwo Budownictwa.

Z uwagi na zniszczenia w Warszawie powołano Biuro Odbudowy Stolid (BOŚ), które podlegało Ministerstwu Odbudowy.

Dekretem z 26 października 1945 r. skonfiskowano grunty na obsza Warszawy na rzecz gminy miejskiej. Miało to ułatwić planową odbudofl miasta. Dotychczasowi właściciele posiadali nadal budynki znajdujące na skomunalizowanych gruntach. Głównie ze środków BOŚ odremontowa w 1945 r. 45 tyś. izb, w 1946 - 22 tyś. i w 1947 - 15 tyś. W lati 1945-1947 odbudowano podstawową sieć wodociągową, gazową i elej tryczną. Wyremontowano także około 400 tyś. m2 jezdni i 250 tyś. m2 cho ników.

31 grudnia 1947 r. znajdowało się w użytkowaniu 230 tyś. izb. Przed wd na wskaźnik zamieszkania na jedną izbę wynosił 2,1, w 1947 r. - 2,2. Ócz wiście wskaźnik ten wynikał ze zmniejszenia liczby mieszkańców z 1300 przed wojną do 560 tyś. w końcu 1947 r.

Na odbudowę Warszawy przeznaczano: w 1945 r. - 3 mld zł, w 1946 r,| 2,4 mld zł, w 1947 r. - 6,4 mld zł i w 1948 r. - 13,9 mld zł. Na odbudou

196

Polska w latach 1944-1950

budynków mieszkalnych w poszczególnych latach przeznaczano odpowiednio: 25,1%, 36,3%, 41,7% i 30,8%.

W 1946 r. ukończono odbudowę Mostu Poniatowskiego -jedynego mostu drogowego łączącego Warszawę i Pragę. Dotąd Warszawa miała jedynie drew­niany most zbudowany przez saperów i most pontonowy.

O wysokości nakładów na odbudowę Warszawy decydowały względy poli­tyczne. Wystarczy porównać środki, jakie szły na odbudowę stolicy, ziem dawnych i nowych. W 1945 r. na odbudowę Warszawy przeznaczono 76,7% ogółu nakładów na odbudowę, w 1946 r. - 60,1%, w 1947 r. - 35,1% i w 1948 r. - 36,7%. Poza Warszawą odbudowa zasobów mieszkaniowych po­stępowała wolno. Na ziemiach odzyskanych straty wyniosły 50% substancji mieszkaniowej, podczas gdy udział nakładów na odbudowę wynosił: w 1945 r. - 15,8%, 1946 r. - 11,6%, 1947 r. - 26,6% i 1948 r. - 26,8%. Właściciele zniszczonych obiektów w przypadku ich odbudowy ze środków własnych mo­gli uzyskać ulgi podatkowe oraz wyłączenie lokalu spod przymusu zagęszcze­nia kwaterunkowego do granicy 80 m2 na mieszkanie. Przysługiwały im także ulgi kredytowe w Banku Gospodarstwa Krajowego, choć obowiązany był on gros środków przeznaczać dla spółdzielczości. W latach 1945-1948 uruchomił on kredyty w wysokości 8380 min zł, z czego 90% przypadło na budownictwo spółdzielcze.

Bezpośrednio po wojnie odbudową zajmowały się niewielkie przedsiębior­stwa prywatne. W lipcu 1945 r. zarejestrowanych było 1471 małych przedsię­biorstw, zatrudniających około 140 tyś. pracowników. Na budowach nie stosowano ani mechanizacji transportu poziomego, ani pionowego, a materia­ły budowlane nosili tzw. koźlarze. Poza przedsiębiorstwami prywatnymi w Warszawie działało Społeczne Przedsiębiorstwo Budowlane; w Gdańsku powstało na gruncie dawnych przedsiębiorstw niemieckich (z wykorzysta­niem ich sprzętu) Państwowe Przedsiębiorstwo Budowlane. W 1946 r. powstał Państwowy Centralny Zarząd Przedsiębiorstw Budowlanych, któremu podle­gało 8 zjednoczeń oraz wyspecjalizowane firmy, takie jak Beton-Stal i Hy-drotest. Znajdował się on w gestii Ministerstwa Odbudowy. W 1946 r. w przedsiębiorstwach państwowych zatrudniano około 20 tyś. robotników, a wartość prac wynosiła 1,8 mld zł. W 1948 r. przedsiębiorstwa te zatrudniały 61 tyś. osób, a wartość prac wzrosła do 21 mld zł. W listopadzie 1948 r. już 85% zatrudnionych w budownictwie pracowało w przedsiębiorstwach pań­stwowych.

W 1948 r. nastąpiła także zmiana dotychczasowej polityki mieszkaniowej. Dekretem z 26 kwietnia 1948 r. powołany został Zakład Osiedli Robotni­czych (ZOR), który przejął wszelkie inwestycje budowlano-mieszkaniowe na terenie całego kraju. Uległa zmianie polityka czynszowa. Bezpośrednio po wojnie zamrożono stawki komornego według obowiązujących w dniu l wrze-

197

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

śnią 1939 r. Wynosiły one od 2 do 3 zł za m2 zarówno na ziemiach dawnych jak i odzyskanych. Dekretem z 28 lipca 1948 r. ustalono czynsz od 80 112 zł za m2. Z czynszów tych zostali całkowicie zwolnieni pracownicy pań^j stwowi i samorządowi, pracownicy najemni sektora prywatnego i spółdziel^ czego, emeryci i renciści. Połowę czynszu opłacali rzemieślnicy oraz członko wie spółdzielni pracy. Czynsze w pełnej wysokości wpływały od stosunkowo niewielkiej grupy osób. Wobec tego, że czynsz nie pokrywał kosztów kons wacji, utworzono Fundusz Gospodarki Mieszkaniowej w celu finansowani! remontów kapitalnych. Od 1948 r. mieszkalnictwo pochłaniało poważne środ| ki z budżetu państwa, ponieważ większość lokatorów płaciła jedynie tzwl świadczenia, na które składały się m.in. opłaty za wodę, kanalizację, c.o.| usługi dozorcy.

Według szacunków produkcja rolna na terenach kontrolowanych prz PKWN w 1944 r. stanowiła 40-60% przedwojennej na tym samym obszarz Zbiory czterech podstawowych zbóż wynosiły około 1,4 min ton, a ziemnia| ków około 5,4 min ton. Z tej niewielkiej produkcji trzeba było wyżywić pr szło 5 min ludności cywilnej, trzy stutysięczne Wojsko Polskie i dożywić mi| lionową Armię Czerwoną. Już 18 sierpnia 1944 r. wydano dekret o wojennyc świadczeniach rzeczowych, czyli dostawach zbóż i ziemniaków, a 22 sierpnijj kolejny dekret o dostawach mleka, mięsa i siana. Przy głównym kwaterm^ strzostwie Wojska Polskiego utworzono stanowisko krajowego inspekton PKWN, który był jednocześnie zastępcą głównego kwatermistrza do spran świadczeń rzeczowych. W porównaniu z kontyngentami niemieckimi dostaw były niższe o około 20%, ale zastosowano progresję w zależności od wielkoś gospodarstwa chłopskiego; gospodarstwa do 2 ha były całkowicie zwolnion powyżej 50 ha miały przekazywać wszelkie nadwyżki produkcji. Świadczeni^ były formą podatku w naturze. Do 10 marca 1945 r. dostarczono 453,5 ty* ton zboża i 541 tyś. ton ziemniaków. Dostawy były rozdzielane następująco dla Armii Czerwonej 88,5% zboża i 81% ziemniaków, dla Wojska Polskieg^ 5% zboża i 6,3% ziemniaków, dla ludności cywilnej reszta. Swoje zapoti bowanie wojsko pokrywało w zbożach chlebowych, ziemniakach i mięs w 100%, w zbożach furażowych i sianie dla koni w około 50%.

9 lutego 1945 r. rozszerzono świadczenia rzeczowe na kolejno wyzwala tereny. Z nowych dostaw dla ludności cywilnej można było przeznaczyć oko ło 20%.

We wrześniu 1945 r. wojenne dostawy produktów rolnych zostały zniesiof ne i zastąpione dostawami obowiązkowymi, za które chłopi otrzymywali nie wielkie wynagrodzenie według tzw. ceny państwowej, która była wielokroti niższa od ceny rynkowej. W powiatach, które „wywiązały się z dostav nadwyżki mogły być kierowane na wolny rynek, gdzie ceny były kilkakrotn wyższe niż ceny państwowe.

198

Polska w latach 1944-1950

W 1945 r. różnica między wartością dostaw przekazanych państwu po ce-|nach sztywnych a ich wartością na wolnym rynku wynosiła 2,2 mld zł, tj. 10 min dol. według kursu rynkowego. Utrudniało to odbudowę rolnictwa ze i zniszczeń wojennych.

Zniszczenia szacuje się na 11 mld zł przedwojennych, tj. 2 mld dol. we-|dług kursu z 1938 r. Prawie 1/3 ludności wiejskiej zmieniła miejsce zamie-f szkania, około 500 tyś. gospodarstw wiejskich zostało zniszczonych na skutek i bezpośrednich działań wojennych (tzw. 40 powiatów przyczółkowych). Powa-i zna ilość użytków rolnych była zaminowana. Na Żuławach Niemcy zatopili około 200 tyś. ha najżyźniejszej ziemi. Nieprzestrzeganie kwarantanny stonki i ziemniaczanej doprowadziło do rozpowszechnienia się tego szkodnika w 1945 'i 1946 r. W porównaniu ze stanem przedwojennym (1938 r.) stan pogłowia na koniec 1945 r. wynosił: koni 40%, bydła 33%, trzody chlewnej 17%. W czasie wojny Niemcy i Rosjanie wyrąbali lasy o wartości prawie l mld dol. Na zie-; miach odzyskanych wiele było opustoszałych gospodartw zniszonych i rozsza-browanych. Jeszcze na początku 1947 r. przeszło 3 min ha ziemi ornej leżało odłogiem. Odbudowa rolnictwa wymagała znacznej pomocy zewnętrznej. Z dostaw UNRRA otrzymano 8 tyś. ciągników, 140 tyś. koni i 17 tyś. sztuk bydła. Zrozumiałe było jednak, że rzeczywista odbudowa musi się dokonać ze środków własnych.

W wyniku reformy rolnej przeszło 10% areału ziemi, zwłaszcza dużych ; majątków ziemskich, pozostawało w administracji państwa. Podlegały one ; Ministerstwu Rolnictwa jako Państwowe Nieruchomości Ziemskie. Na zie­miach dawnych część gospodarstw chłopskich powstałych z parcelacji nie po­siadała ani zabudowań, ani maszyn i narzędzi umożliwiających normalną pro­dukcję. W lepszej sytuacji znajdowali się rolnicy, którzy otrzymali pełne go­spodarstwa poniemieckie. Zgodnie z dekretem z 6 września 1946 r. na zie­miach odzyskanych preferowano nadziały o powierzchmi 7-14 ha użytków rolnych. Stanowiło to pewien kompromis między PSL i PPR. Polska Partia Robotnicza proponowała nadziały pięciohektarowych gospodarstw, PSL - po­wyżej 15 ha. Te duże gospodarstwa udało się otrzymać jedynie 30-40 tyś. osadników wojskowych - kombatantom II wojny światowej, głównie z I i II Armii Wojska Polskiego - których osiedlono w pasie przygranicznym Odry i Nysy Łużyckiej.

W wyniku nacisków ze strony S. Mikołajczyka l lipca 1946 r. zniesiono dostawy obowiązkowe. Stworzyło to podstawy nowej polityki cenowej. Powo­łano Fundusz Aprowizacyjny, który posiadał monopol na skup produktów rol­nych po cenach wolnorynkowych. Bezpośrednio skupem zajmowały się spół­dzielnie rolniczo-handlowe i prywatni przedsiębiorcy. Różnicę między cenami skupu a cenami detalicznymi żywności w przydziałach kartkowych pokrywano z budżetu państwa.

199

Andrzej Jezierski. Cecylia Leszczyńska

Po wyborach styczniowych w 1947 r., gdy elektorat wiejski przestał t ważny ze względów politycznych, 3 czerwca ponownie wprowadzono dosta* obowiązkowe, które nazwano podatkiem gruntowym w naturze. Dotykał zwłaszcza v/laic\c\e\\ •«\sjVLsz-ycYv. &o%po&aisV<N przez zastosowanie wysol progresji. W 1947 r. w ten sposób w dyspozycji państwa znalazło się 600 ton zboża za darmo. W końcu 1948 r. ogłoszono tzw. akcję H mającą na c zwiększenie hodowli nierogacizny. Uruchomiono specjalne fundusze i śro budżetowe i rozwinięto kontraktację trzody chlewnej. Zmiana polityki roi po wyborach 1947 r. w kierunku reglamentacji obrotu mieściła się w „biti o handel". Nie oznaczało to jeszcze likwidacji wolnego rynku artykułów r nych, lecz jedynie jego ograniczenie.

W 1948 r. wartość produkcji rolnej w przeliczeniu na jednego mieszkał dorównywała poziomowi przedwojennemu. Oczywiście należy tu pamięl o spadku liczby ludności o około 10 min. Potrzeby wyżywieniowe nie b) jednak w pełni zaspokajane. Jak się wydaje, wpłynął na to wyraźny wzrc wewnętrznego spożycia ludności wiejskiej.

W wyniku zmiany granic poprawiły się możliwości produkcyjne w dzieda nie energetyki i paliw. Były to jednak możliwości teoretyczne z uwagi na w; soki poziom zniszczeń. W połowie 1945 r. ogólna moc elektrowni nie przekn czała 1300 MW (w 1938 r. na tym samym terytorium wynosiła 3150 MW W trakcie działań wojennych zniszczono urządzenia o łącznej mocy poną 1000 MW, pozostałe zostały poważnie zdewastowane rabunkową gospodarl| Niemców i Rosjan. W końcu 1947 r. po ponad dwuletniej odbudowie łączfl moc elektrowni wynosiła ponad 2500 MW, co jednak nie pokrywało zapoti bowania. Jeszcze do końca lat czterdziestych stosowano w godzinach szcz wyłączenia prądu dla prywatnych odbiorców.

Odbudowę energetyki mogło przyspieszyć uruchomienie krajowej produ cji turbozespołów, transformatorów, kotłów, urządzeń rozdzielczych itp. dukcja energii elektrycznej w 1938 r. (w ówczesnych granicach) wynos^j 4 mld kWh, w granicach powojennych - 6,3 mld kWh, w 1946 r. - 5,8 kWh, 1947 r. - 6,7 mld kWh, a w 1948 r. - 7,7 kWh.

Straty wojenne w górnictwie węglowym obejmowały zniszczenia powier niowe, bezpośrednio związane z zalaniem dolnych poziomów kopalń oraz kające z rabunkowej eksploatacji (brak konserwacji, wybieranie „najłatwiej szych" pokładów). Wszystko to oznaczało spadek zdolności wydobywczych.

W lutym 1945 r. minister przemysłu powołał Centralny Zarząd Przemys Węglowego w Katowicach. Organem pośrednim między kopalniami a żar dem były rejonowe zjednoczenia przemysłu węglowego.

Władze dużą wagę przywiązywały do górnictwa, toteż gdy wiosną i tem 1945 r. wystąpiły poważne trudności z zaopatrzeniem rodzin górniczy w artykuły żywnościowe, wyznaczono 19 powiatów, skąd brygady robotnic

200

Polska w latach 1944-1950

dostarczały im świadczenia rzeczowe. Zorganizowano też konsumy robotnicze dla górników. W czerwcu wprowadzono nowe tabele płac wyraźnie uzależnia­jące poziom płacy od osiągniętej wydajności pracy. W celu jej podniesienia wywierano również presję polityczną i upowszechniano współzawodnictwo pracy.

W sierpniu 1945 r. na posiedzeniu komisji skarbowo-budżetowej Krajowej Rady Narodowej za główne problemy górnictwa uznano: zły poziom technicz­ny urządzeń kopalń Zagłębia Krakowskiego i Dąbrowskiego, braki siły robo­czej i niewłaściwą strukturę zatrudnienia, zbyt dużą liczbę służby bezpieczeń­stwa pilnującej zatrudnionych więźniów i jeńców, powstawanie zapasów i wy­stępowanie dwóch szerokości torów kolejowych (normalnych i „rosyjskich" -do granicy z ZSRR).

Wzrost wydobycia węgla, na który istniało wielkie zapotrzebowanie na rynkach europejskich, wymagał jednak nowych poważnych nakładów inwe­stycyjnych. Cel ten zrealizowano częściowo w postaci tzw. planu dziewięcio­miesięcznego (l kwietnia-31 grudnia 1946 r.), gdzie większość środków in­westycyjnych na odbudowę przemysłu przeznaczono na górnictwo węglowe. Konieczne nakłady inwestycyjne szacowano na około 3 zł na wydobycie l to­ny. Faktycznie były one o wiele niższe; w 1946 r. wynosiły 0,67 zł, w 1947 r. - 1,21 zł i w 1948 r. - 2,49 zł. Pomoc Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju zgodnie z polskimi propozycjami z jesieni 1946 r. mia­ła być przede wszystkim przeznaczona na rekonstrukcję górnictwa. Zbyt niski był też poziom kwalifikacji górników i niższa niż przed wojną wydajność pracy. Wpływał na to nie tylko stan wyżywienia, ale także zatrudnianie w górnictwie m.in. więźniów i jeńców. Niemniej już w 1946 r. osiągnięto niewielką nadwyżkę w stosunku do przyjętego planu, podobnie zresztą jak i w latach następnych. Jednak głównym sposobem uzyskiwania nadwyżek by­ła dodatkowa praca w niedziele i święta, a od 1948 r. wprowadzenie pracy na trzeciej zmianie. Poziom wydobycia z 1938 r. (w powojennych granicach 69,4 min ton) osiągnięto w 1948 r. - 70,3 min ton.

Głównym odbiorcą węgla w pierwszym okresie po wyzwoleniu Górnego Śląska była Armia Czerwona. W celu zorganizowania przewozu węgla posze­rzano tory bocznic kolejowych, aby uzyskać połączenie z szerokotorowymi li­niami, co utrudniało pracę polskich kolei. Eksport węgla w 1945 r. wynosił 6 min ton, w 1946 r. - 12,8 min, w 1947 r. - 17,5 min, a w 1948 r.

- 24,6 min ton. Głównym odbiorcą był ZSRR, pozostałymi importerami

- Czechosłowacja, Szwecja, Dania, Austria, Francja i Włochy.

Zmiana granic oznaczała zmniejszenie zasobów ropy naftowej i gazu ziem­nego (wydobycie ropy w 1938 r. w dawnych granicach wynosiło 507 tyś. ton, w nowych - 160 tyś. ton). Przedwojenny poziom wydobycia ropy odtworzono dopiero w 1950 r. - 162 tyś. ton.

201

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Nowe granice oznaczały nowe możliwości w dziedzinie wydobycia weg brunatnego (produkcja Polski w 1937 r. wynosiła 10 tyś. ton, w granicach] wojennych - 5030 tyś. ton) i rud miedzi w okolicach Legnicy (eksploata tych złóż rozpoczęli Niemcy w czasie wojny).

Nowe granice nie oznaczały zasadniczych zmian w hutnictwie. Produ stali surowej w 1938 r. wynosiła ponad 1440 tyś. ton (w granicach nov ponad 1900 tyś. ton), a wyrobów walcowanych prawie 1100 tyś. ton (odp wiednio prawie 1600 tyś. ton). Jednak z uwagi na zniszczenia sytuacja huti twa była trudna: 25% zakładów całkowicie zniszczonych i 15% w połowi) Produkcja nie zniszczonych hut była przestarzała i odczuwały one brak zło Znaczna część maszyn została zdemontowana i wywieziona przez Niemcó a później przez Rosjan. Produkcja hutnicza w 1946 r. osiągała połowę póz mu przedwojennego. Poziom sprzed 1939 r. przekroczyła w produkcji sti w 1948 r., a wyrobów walcowanych w 1949 r.

Podobna była sytuacja przemysłu chemicznego. Rozbudowywany wojną tak jak przemysł zbrojeniowy, w czasie okupacji został zniszcz w końcowej fazie wojny (zakłady warszawskie całkowicie) bądź zdemontowa i wywieziony (fabryka w Mościcach wywieziona przez Niemców, a w Oświęi miu przez Rosjan). Jego odbudowa była znacznie trudniejsza i wolniejsza i np. przemysłu lekkiego. W 1949 r. wielkość produkcji w porównaniu z 1938| w granicach obecnych wyniosła: tkanin bawełnianych 94%, wełnianych 102$j papieru 42%, cukru 83%, cementu 85% i cegły 45%.

Dzięki przyłączeniu do Polski ziem zachodnich poważnym zmiana uległa struktura rozmieszczenia przemysłu. Choć 70% zakładów było na ty terenach zniszczonych, to struktura gospodarcza tych ziem i ich bogactwa i turalne miały wyznaczać kierunek ich rozwoju. Najwięcej osób pracows w wielkim i średnim przemyśle województwa śląskiego (w 1946 r. 402 tyś łódzkiego (178 tyś.), wrocławskiego (143 tyś.), warszawskiego (66 tyś.).! trudnienie w przemyśle województw wschodnich sięgało 10-20 tyś. osób.

Już w okresie międzywojennym podstawowe dziedziny komunikacji pa samochodową znajdowały się w dyspozycji państwa.

Prowadzone działania wojenne oznaczały podporządkowanie kolejnicti władzom wojskowym. 4 listopada 1944 r. PKWN wydał dekret o militaryz PKP, z czego wynikało podporządkowanie kolei władzom radzieckim. Z i wiązało się też poszerzanie torów do wymiarów stosowanych w ZSRR. czątkowo prace te prowadzone były na obszarze leżącym po prawej stro Wisły, a na obszarach po lewej stronie miano zachować dotychczasową sz kość torów z wykorzystaniem polskiego taboru kolejowego. W okolic Warszawy powstać miała wielka baza przeładunkowa. W styczniu 1945 r. i cyzję tę zmieniono i na głównych połączeniach Wschód-Zachód tory pos rzono.

202

Polska w latach 1944-1950

Na podstawie umowy podpisanej l lipca 1945 r. zarząd nad siecią kolejo­wą przejęły całkowicie władze polskie. Linie, na których poszerzono tory, miały wrócić do normalnego rozstępu szyn z wyjątkiem połączenia: granica państwa-Przemyśl-Kraków-Katowice-Wrocław. Dla tej linii tabor miał do­starczać ZSRR, za użytkowanie którego pobierał od Polski opłatę dzierżawną. Większość torów przekuto na normalne do końca 1946 r.

Zimą 1945/46 wystąpił w kolejnictwie ostry kryzys, grożący dezorganiza­cją całej gospodarki. W 1946 r. na transport przeznaczono prawie 43% środ­ków inwestycyjnych (na odbudowę przemysłu 28%). Uzyskano też kredyt za­graniczny w wysokości prawie 65 min dol. Środki te nie wystarczały jednak na zasadniczą odbudowę, a prowadzone remonty taboru i torów często miały charakter prowizoryczny. Inwestycje kierowano przede wszystkim na linie tranzytowe, a zwłaszcza węzły przygraniczne. Podjęto też rozbudowę trakcji elektrycznej, głównie w węźle warszawskim.

W 1939 r. Polska posiadała 43 jednostki pływające o pojemności 120 tyś. BRT. Po wojnie niektóre jednostki powróciły z Anglii i miejsc internowania; w 1945 r. w kraju znajdowało się 15 jednostek o pojemności 58 tyś. BRT. Pewną liczbę statków otrzymano z reparacji wojennych, 6 zakupiono w Nor­wegii, Wielkiej Brytanii i USA, a w 1948 i 1949 r. spuszczono na wodę pierwsze dwa statki zbudowane w Stoczni Gdańskiej. W 1946 r. pojemność polskiej floty handlowej wynosiła 94 tyś. BRT, w 1947 r. - 156 tyś. BRT, a w 1948 r. - 160 tyś. BRT.

Port handlowy w Gdyni, przebudowany przez Niemców na wojenny, został przez nich zaminowany, a falochrony wysadzone. Zniszczonych było 45% na­brzeży, połowa dźwigów portowych, sieć kolejowa wymagała remontu. Mniej­szych zniszczeń doznały Gdańsk i Szczecin. Jednak gros basenów portu szcze­cińskiego i świnoujskiego do połowy 1947 r. było w rękach radzieckich. Zało­żenia planu trzyletniego przewidywały, że małe porty, jak Ustka, Kołobrzeg i Darłowo, zostaną przystosowane do eksportu węgla. Brak środków na inwe­stycje spowodował, że nie rozwinęły one szerszej działalności, a w końcu tego okresu ich przeładunki zmalały. W 1948 r. zaczęto budować potężny basen węglowy w Szczecinie.

W 1938 r. w Gdańsku i Gdyni przeładunek wynosił 16,3 min ton, w 1946 r. we wszystkich portach - 7,8 min ton, a w 1949 r. - 16,9 min ton.

Wobec zmiany terytorium powstały możliwości rozwoju transportu wodnego Odrą, która przez Kanał Gliwicki łączyła Górny Śląsk z Wrocławiem i Szczeci-nem. Większego znaczenia nabrał Kanał Bydgoski łączący przez sieć wodną Wielkopolski i Pomorza Wisłę z Odrą i dalej z siecią śródlądową Europy Za­chodniej. Po wstępnej odbudowie w dziedzinie żeglugi nastąpiła stagnacja.

Zniszczenia taboru transportu drogowego szacowano na ponad 90%, a dróg na około 20% stanu przedwojennego. Zniszczenia objęły przede wszystkim

203

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

mosty i wiadukty, które były wysadzone w powietrze, oraz nawierzchnię dró| Prowizoryczna odbudowa nie zawsze przynosiła efekty (wiosną 1947 r. wiej) drewnianych mostów popłynęło z krą).

Odbudowa motoryzacji sprowadzała się początkowo do dostaw samocb dów z demobilu oraz UNRRA. Park samochodowy obejmował 230 typów jazdów. Organizacją transportu samochodowego miał się zająć Państwo? Urząd Samochodowy, później Państwowa Komunikacja Samochodowa. Trani port pasażerski odbywał się początkowo w odpowiednio przystosowanych ci| żarówkach, następnie wyposażano w nadwozia autobusowe importowane wozia, a w końcu lat czterdziestych uruchomiono własną produkcję autobus w Sanoku.

W czasie wojny prawie 100% sprzętu lotnictwa uległo zniszczeniu. W ma cu 1945 r. reaktywowano PLL „Lot", które obsługiwały głównie administra państwową. W kwietniu z polskich wojsk lotniczych sformowano oddział lo nictwa cywilnego przy dowództwie lotnictwa Wojska Polskiego i uruchomić porty lotnicze obsługiwane przez wojsko.

Szerszą działalność rozpoczął „Lot" w 1946 r. Wtedy też oddano do uży ku tymczasowy dworzec na Okęciu, jedynym lotnisku w kraju przystosov nym do lotów międzynarodowych. W 1946 r. zorganizowane były już reguła ne połączenia z Berlinem, Pragą, Paryżem, Sztokholmem, Budapesztem, Bu resztem i Kopenhagą. Do 1947 r. uruchomiono 6 lotnisk cywilnych. Sprzęt l tający pochodził głównie z amerykańskiego demobilu i dostaw radzieckiej Było też kilka jednostek francuskich. W 1947 r. Polska dysponowała 56 sań lotami.

W okresie wojny w Generalnej Guberni utrzymano spółdzielczą sieć ha dlową oraz prywatne sklepy i zakłady gastronomiczne, które rozprowadza zarówno towary reglamentowane (na kartki), jak i dostarczane przez szmugli rów, chociaż te ostatnie były przedmiotem głównie handlu ulicznego i obno nego. Na ziemiach włączonych do Rzeszy nie było w czasie okupacji polskid placówek handlowych.

W latach 1944-1945 sieć handlowa z czasów okupacji na obszarze byfe Generalnej Guberni w zasadzie utrzymała się w nie zniszczonych miastac a na byłych ziemiach włączonych do Rzeszy odtwarzała się sieć prywat! i spółdzielcza, oparta na zasadach przedwojennych, gdyż placówki handlom obejmowali dawni polscy właściciele. Na ziemiach zachodnich szybko zaczę powstawać placówki handlowe organizowane przez osadników, np. w Szczec nie, gdzie liczba ludności polskiej była stosunkowo niewielka, uruchomieni prawie 100 zakładów gastronomicznych. Oprócz stałych placówek handlowyd istotną rolę odgrywały targi i bazary, co wynikało zarówno z braku loka w zniszczonych miastach, jak i z łatwości uniknięcia kontroli instytucji pa stwowych. Na bazarach powszechnie sprzedawano papierosy, tzw. swoja

204

Polska w latach 1944-1950

, omijając monopol tytoniowy, bimber - omijając monopol spirytusowy, oraz towary pochodzące z szabru, kradzione z dostaw UNRRA i in.

Sytuacja zaczęła się normalizować w 1946 r. Uformowała się wówczas w miarę normalna sieć hurtowa i detaliczna, licencjonowana przez obowiązek wykupu świadectw przemysłowych. Ich statystyka pozwala na poznanie stop­nia odbudowy handlu po wojnie. W 1946 r. placówek handlu hurtowego było około 10 tyś., w tym państwowych 12%, spółdzielczych 8% i prywatnych . Sieć handlu detalicznego to 160 tyś. placówek, w tym 89% prywatnych, spółdzielczych i 1% państwowych. W stosunku do liczby ludności wyda­je się, że już w 1946 r. odbudowana została podstawowa sieć handlowa. Tłu­maczyć to można następująco: otwarcie sklepu czy budki nie wymagało szcze­gólnych nakładów, jak np. w przypadku przedsiębiorstwa transportowego czy zakładu rzemieślniczego, a stosunkowo wysoka marża handlowa (od 30 do 50%) skłaniała do poświęcenia się tej profesji nie tylko zawodowych kupców i sklepikarzy, lecz także osoby o innych zawodach.

Głównym towarem w prywatnym handlu detalicznym była żywność nie przetworzona: ziemniaki, warzywa, jajka, masło, mleko, mięso itp. Pośredni­kiem między producentem i nabywcą był prywatny handel hurtowy. Jego li­kwidacja spowodowała przerwanie obiegu towarów. Handel państwowy nie był w stanie przejąć tych funkcji.

Domeną handlu państwowego były artykuły monopolowe i wyroby prze­mysłowe powszechnego użytku. Wobec wyraźnej przewagi popytu nad podażą dostawy tych dóbr były nie wystarczające, a ich wysokie ceny przekraczały możliwości zarobkowe pracowników najemnych. Z tego powodu utrzymał się rynek towarów używanych, takich jak: radia, rowery, buty, odzież, które sprzedawano zarówno na bazarach, jak i w bardzo licznych sklepach komiso­wych.

W pierwszym okresie po wyzwoleniu struktura organizacyjna handlu za­granicznego nie była wyraźnie określona. Początkowo zajmował się tym Ko­mitet do Spraw Handlu Zagranicznego przy PKWN powołany jesienią 1944 r. W styczniu 1946 r. utworzono Ministerstwo Żeglugi i Handlu Zagranicznego, które w 1947 r. zlikwidowano, a jego zadania podzielono, przy czym handlem zagranicznym zajmował się podsekretarz stanu ds. handlu zagranicznego przy Ministerstwie Przemysłu i Handlu. W lutym 1949 r. zorganizowano Minister­stwo Handlu Zagranicznego.

Od połowy 1945 r. większość przedsiębiorstw o statusie spółek specjalizu­jących się w handlu zagranicznym była w rękach państwa. Formalnie brak by­ło aktu prawnego wprowadzającego państwowy monopol w tej dziedzinie, ale w praktyce posługiwano się nie uchylonym systemem pozwoleń przywozu i wywozu, który wszedł w życie l września 1939 r. Prawne potwierdzenie państwowego monopolu znalazło się dopiero w konstytucji z 1952 r.

205

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Pierwszą umowę podpisał PKWN 24 października 1944 r. z ZSRR. Pr: widywała ona doraźną pomoc gospodarczą w formie krótkoterminowego procentowego kredytu towarowego, w ramach którego „Polska lubelska" pr woziła z ZSRR węgiel, naftę, olej napędowy, samochody, mąkę, sól, bawe i nici. W marcu 1945 r. podpisano umowę z ZSRR o udzieleniu Polsce życzki 29 min dol. w złocie na dobra inwestycyjne i żywność, które zakupie w USA. We wrześniu 1945 r. podpisano umowę z UNRRA o dostawach Polski żywności, leków, odzieży, obuwia, artykułów dla rolnictwa i przemys sprzętu medycznego. W 1946 r. uzyskano w Banku Eksportowo-Importov w Waszyngtonie kredyt 40 min dol. na zakup środków transportu oraz 501 dol. na zakup amerykańskiego demobilu.

Charakterystyczną cechą powojennej wymiany był znaczny udział porno zagranicznej, zwłaszcza dostaw UNRRA, które były szczególnie wa w 1946 r. Pomoc ta nastawiona była przede wszystkim na zaspokojenie po stawowych potrzeb ludności.

Głównym przedmiotem eksportu był węgiel, choć planowano zmniejsz nie jego wywozu w latach następnych. Sądzono, że łatwiejsze będzie wejś Polski na tradycyjne rynki zagraniczne z artykułami rolno-spożywczy a także z niektórymi produktami przemysłu środków konsumpcji. Po żako czeniu dostaw UNRRA w 1947 r. w strukturze importu 50% zajmowały rowce, 23% dobra inwestycyjne i 18% żywność. W latach następnych udział dóbr inwestycyjnych. Struktura ta była typowa dla kraju rolniczo-p myślowego.

W latach 1945-1948 znacznie wzrosły obroty handlowe (w 1947 r. odt1 rzono poziom przedwojenny), choć brak było wyraźnych prawidłowości co i sald i struktury geograficznej. W 1945 i 1946 r. w obrotach dominowały socjalistyczne, w 1947 i 1948 r. kapitalistyczne. Saldo dodatnie występowa w 1945 i 1948 r., ujemne - w 1946 i 1947 r. Już w 1945 r. wprowadzono i poszczególnych dóbr system zróżnicowanych przeliczników, ustalanych na ] stawie relacji cen światowych i krajowych na typowe towary dla każdej grup W 1946 r. zastosowano podstawowy przelicznik dla cen zagranicznych l = 100 zł, a w 1947 r. - l dol. = 400 zł. W celu wyrównania różnic w cjach między cenami krajowymi i światowymi stosowano dopłaty maj| zwiększyć opłacalność eksportu.

Głównym polskim partnerem w handlu zagranicznym od 1945 r. był Zv zek Radziecki, ale w dwóch następnych latach jego udział spadł, by późti wzrosnąć ponownie. W 1945 r. na obroty z ZSRR przypadało 90% cało polskich obrotów, w 1946 r. - 58%, a w 1947 r. - 27%. W 1948 r. podpis z ZSRR umowę o sprzedaży Polsce urządzeń przemysłowych, rudy żela aluminium, bawełny i produktów naftowych na łączną kwotę 450 min w zamian za co Polska miała przez pięć lat dostarczać ZSRR węgiel, koks, i

206

Polska w latach 1944-1950

ent, cukier i tabor kolejowy. ZSRR miał też dostarczyć Polsce pewną liczbę ompletnych obiektów przemysłowych wraz z dokumentacją techniczną.

Po zakończeniu wojny Polska nawiązała w 1945 r. stosunki handlowe ;6 państwami, a w 1946 r. - z 11. Większość umów zawierano na okresy Iroczne ze zobowiązaniem obu stron do doprowadzenia wzajemnych zobowią­zań do stanu bezsaldowego. Niektóre umowy były związane z otrzymaniem Jkrótkoterminowego kredytu, a jedynie kilka przewidywało płatność w dewi-Izach (dotyczyło to przede wszystkim płatności za polski węgiel Szwecji, Nor-fwegii i Szwajcarii).

Mimo trudnej sytuacji politycznej i bardzo złego położenia materialnego [ludności, wyniki wstępnego okresu odbudowy w latach 1945-1947 były nad podziw wysokie. W 1938 r. dochód narodowy szacowano na 17,7 mld zł, tj. 508 zł na jednego mieszkańca. Zniszczenia wojenne ocenia się na równowar­tość czteroletniego dochodu narodowego z 1938 r.

W latach 1945-1947 wielkość dochodu narodowego szacuje się następująco (w cenach z 1938 r.): w 1945 r. - 6,8 mld zł, w 1946 r. - 8,5 mld zł i w 1947 r. - 14,7 mld zł, tj. 617 zł na jednego mieszkańca. Ten wysoki przyrost wynikał z dużego udziału inwestycji i akumulacji, która w 1946 r. wyniosła 23,4%. Wskaźnik ten wyznaczał tempo odbudowy. Poniżej przedstawiamy tablicę ilu­strującą wysokość dochodu narodowego Polski w porównaniu z innymi kra­jami, która uwzględnia zarówno odbudowę po I, jak i po II wojnie światowej.

Jak wynika z tabl. 17, poziom dochodu narodowego na jednego miesz­kańca w Polsce i w Niemczech był niższy po II wojnie światowej (jak i po I) niż przed wojną. Największy spadek dochodu narodowego na jednego miesz­kańca po II wojnie światowej dostrzec możemy w Austrii, w której ten wskaź­nik w 1946 r. ma niższą wartość niż w Polsce. USA w czasie II wojny świato­wej uzyskały 54% wzrost.

Tablica 17

Dochód narodowy na jednego mieszkańca niektórych krajów w latach 1913-1946 w IU

Kraj

1913

1924

1938

1946

Polska

199

129

167

128

Austria

150

233

220"

106

Dania

446

490

577

566

Francja

266

383

366

442b

Niemcy

310

274

485a

281c

Szwecja

255d

302

457

534

USA

487d

639

666

1 025

Wielka Brytania

530

494

624

598

a 1937; b 1947; c 1948 Trizonia; d 1914; - w każdorazowych granicach państw. Źródło: C. Clark, The Conditions ofEconomic Progress, London 1957, s. 98-247.

207

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

26 maja 1947 r. mocarstwa okupacyjne przestały rozpatrywać pols wnioski o reparacyjny demontaż obiektów w Niemczech Zachodnich. Pomoc dla krajów europejskich miał przynieść plan Marshalla. 5 czerwca 1947 r. Uniwersytecie Harvarda wygłosił przemówienie G. Marshall, były szef sztab amerykańskich sił lądowych, a w owym czasie sekretarz stanu USA. Pr wił on zarys planu odbudowy gospodarczej Europy - European Recovery gramm. Mimo udziału Europejczyków w przygotowaniu planu Stany Zjedn czone jako udzielające pomocy zachowały pozycje dominującą. Umożliwiał l mechanizm kredytowania, który przewidywał utworzenie aparatu kontrolują go wykorzystanie pomocy amerykańskiej. Aparat ten miał nadzorować sprz dąż towarów przywożonych ze Stanów Zjednoczonych, a sumy pochodzące: sprzedaży miały pozostawać na specjalnym rachunku w banku centralny państwa kredytobiorcy prowadzonym w walucie miejscowej. Środki zgron dzone na rachunku specjalnym mogły być wydatkowane na cele rozwoju spodarczego tylko za aprobatą pełnomocnika rządu USA.

Korzyści gospodarcze dla USA były co najmniej dwie. Pierwsza polega na zapewnieniu rynków dla rozbudowanego w czasie wojny przemysłu i zati dnieniu zdemobilizowanych żołnierzy; druga na możliwości kształtowa przez rząd amerykański korzystnej dla USA struktury inwestycji w państwa które przyjęły plan.

Podstawowe motywy planu Marshalla były jednak raczej polityczne ekonomiczne. Wiosną 1947 r. prezydent Truman zapowiedział interwenq zbrojną USA wszędzie, gdzie mogli zdobyć władzę komuniści. Marshall mierzał za pomocą planu poprawić na tyle sytuację ekonomiczną Europy, i wyprowadzić ją z powojennej nędzy, która jego zdaniem sprzyjała rozszer niu się idei komunistycznych. Tak więc plan Marshalla był w intencji skie wany przeciw ewentualnej wojnie, a on sam otrzymał pokojową nagrodę bla. Dodatkowym celem planu Marshalla było skłonienie ZSRR za cenę po cy gospodarczej do przestrzegania postanowień jałtańskich.

2 lipca 1947 r. w Paryżu na spotkaniu ministrów spraw zagraniczny Anglii, Francji i ZSRR Mołotow odrzucił plan Marshalla. Przesądziło o nieprzyjęciu planu przez państwa satelickie Związku Radzieckiego z Finla dią włącznie.

Plan obejmował lata 1948-1952 i kredyt w wysokości 17 mld dol. Os tecznie, nawet po włączeniu do planu Niemiec Zachodnich, wydatkowa w tym okresie 13 mld dol. Z różnych negocjacji w 1945 i 1946 r. wynika że Polska może liczyć w tej czy innej postaci na pomoc w wysokości 9001 dol. W lipcu 1947 r. Sejm uchwalił ustawę o trzyletnim Planie Odbudowy i spodarczej na lata 1947-1949, w którym była uwzględniona pomoc ameryk ska. Niemniej rząd na żądanie Rosji w lipcu 1947 r. odrzucił plan Marsha co postawiło cały plan trzyletni pod znakiem zapytania.

208

Polska w latach 1944-1950

r9.7. Wprowadzenie systemu radzieckiego w Polsce

Odrzucenie przez ZSRR i państwa satelickie planu Marshalla oznaczało zerwa­nie wielkiej koalicji i otwierało okres „zimnej wojny" między Wschodem i Za­chodem. We wrześniu 1947 r. w Szklarskiej Porębie odbyło się spotkanie przedstawicieli partii komunistycznych Europy Wschodniej oraz włoskiej i francuskiej. Postanowiono powołać Biuro Informacyjne Partii Komunistycz­nych i Robotniczych, tzw. Kominform, które miało zastąpić Komintern, tj. rozwiązaną przez Stalina w czerwcu 1943 r. Międzynarodówkę Komuni­styczną. Sekretarz generalny PPR W. Gomułka odniósł się nieufnie do nowej instytucji mającej stać się instrumentem bezpośredniego sterowania ruchem komunistycznym przez Moskwę. Wydaje się, że od tej pory szef PPR zaczął tracić zaufanie Kremla.

Wszystko wskazuje na to, że jesienią 1947 r. Stalin podjął decyzję zreorga­nizowania państw satelickich na sposób radziecki. W styczniu 1948 r. polskiej delegacji partyjno-rządowej przedstawiono w Moskwie nowe żądania. Sprowa­dzały się one głównie do transformacji gospodarki, zmiany struktury inwesty­cyjnej i wprowadzenia radzieckich wzorów planowania. Delegacja przywiozła z Moskwy kredyt w wysokości 450 min dol. na lata 1948-1952 oraz wiele szczegółowych poleceń dotyczących inwestycji w hutnictwie i górnictwie wę­glowym.

Po powrocie H. Minc w imieniu KC PPR skierował do CKW PPS list zawierający zarzuty wobec CUP. Dotyczyły one zarówno kwestii teoretycz­nych, np. sposobu liczenia dochodu narodowego według metod przedwojen­nych, jak i praktycznych metod i technik planowania. Przyszłym wzorem mia­ły stać się rosyjskie plany pięcioletnie, a centrum planowania i zarządza­nia miało być naśladownictwem Gospłanu (Państwowy Urząd Planowania w ZSRR). W wyniku tzw. dyskusji cupowskiej w lutym 1948 r. usunięto pre­zesa Cz. Bobrowskiego i zmieniono kierownictwo CUP. W czasie tej dyskusji poza Mincem i jego drużyną atakowali CUP także niektórzy członkowie PPS, wynagrodzeni później za taką postawę wysokimi stanowiskami w tej insty­tucji.

Wczesną wiosną 1948 r. rozpoczęła się ostateczna rozgrywka zmierzająca do likwidacji PPS. W czerwcu na plenum KC PPR Gomułka wygłosił referat poświęcony podstawom ideologicznym przyszłej zjednoczonej partii. Podkre­ślił w nim znaczenie tradycji PPS dla polskiego ruchu robotniczego i przez hi­storyczne przykłady wskazywał na konieczność utrzymania nurtu niepodległo­ściowego w przyszłej zjednoczonej partii robotniczej, co można było rozumieć jako dążenie do utrzymania polskiej odmienności w budowie socjalizmu. W Moskwie odczytano to jako odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne Gomuł-

209

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

ki. Gdy po sześciotygodniowym urlopie w połowie sierpnia 1948 r. Gomułl wrócił do KC, zastał w swym gabinecie B. Bieruta. Na najbliższym plenu Gomułka został usunięty ze stanowiska; podobny los spotkał jego współpr cewników.

W grudniu 1948 r. nastąpiło połączenie PPR i PPS w Polską Zjednoczę Partię Robotniczą. Nawiązywała ona do tradycji SDKPiL i KPP, a w swoi programie sformułowała zadania budowy socjalizmu na wzór radziecki. W t ki to sposób skończył się kilkuletni okres tzw. polskiej drogi do socjalizmu.?

Zmierzając do uniformizacji systemów politycznych i gospodarczych ki jów satelickich, komuniści dokonali w lutym 1948 r. udanego zamachu stal w Czechosłowacji. W czerwcu tego samego roku próbowano według praskie scenariusza zmienić status Finlandii, ale Finowie się nie ugięli. Stalin mś osiągnąć swój cel jedynie drogą zbrojnej inwazji, a tego wyraźnie się obawi

W czerwcu 1948 r. rozpoczął się konflikt związany z blokadą radziec Berlina Zachodniego. Amerykańska dywizja pancerna grzała już silniki u wf rosyjskiej strefy okupacyjnej w Niemczech. Być może przesądziło to o niep dległości Finlandii. W Jugosławii także próby sowietyzacji nie przyniosły su cesu. Tito wsadził prorosyjską frakcję swej partii komunistycznej za kral zrywając w ten sposób z Moskwą.

W rezultacie na północy i południu wschodniej Europy pozostały dwa pa stwa niezsowietyzowane: kapitalistyczna Finlandia i socjalistyczna Jugosław Transformację Europy Wschodniej rozpoczął Stalin od czystki we własn] państwie. Szef radzieckiej gospodarki w czasie II wojny światowej N. Wozn sienski został rozstrzelany; najbliższy współpracownik Stalina W. Mołotort odsunięty od władzy, a marszałek G. Żuków - w czasie wojny zastępca Sta na do spraw wojskowych - przeniesiony na podrzędne stanowisko. Odnosi wrażenie, że Stalin eliminował spośród najbliższych współpracowników ty< którzy w czasie wojny nawiązali bliższe kontakty z Anglosasami. Podejn wość Stalina obwiniającego Mołotowa o szpiegostwo na rzecz USA wska: wała być może na daleko posunięte zaburzenia osobowości.

Podobne czystki przeprowadzono w krajach satelickich. Najbardziej zni były procesy Rajka na Węgrzech i Slanskego w Czechosłowacji. Mniej wie; w tym samym czasie rozpoczęto czystkę w Polsce. III plenum KC PZPR w stopadzie 1949 r. rozpoczęło okres represji skierowanych przeciw polityki wszystkich ugrupowań od działającego w podziemiu Stronnictwa Narodowe po komunistów. Szczególnie dotknęły one oficerów Wojska Polskiego wył dzących się zarówno z przedwojennej kadry oficerskiej, jak i brygad komu stycznych walczących w Hiszpanii. Z KC PZPR usunięto W. Gomułkę, Z. K szkę i M. Spychalskiego, którzy wkrótce zostali aresztowani.

W latach 1944-1946 terror kierowano przeciw zdeklarowanym zwolen kom obozu londyńskiego i aktywnym przeciwnikom reżimu. W lat!

210

Polska w latach 1944-1950

1946-1948 prześladowaniami objęto przedstawicieli legalnie działających par­tii politycznych niechętnych komunistom, głównie członków PSL. Po 1948 r. aresztowano zarówno przeciwników reżimu, jak i jego zwolenników pełnią­cych wysokie funkcje państwowe, np. M. Żymierskiego, W. Lechowicza, J. Kuropieskę, W. Komara czy A. Kowalskiego. Były to działania podobne do czystek stalinowskich w latach trzydziestych w Związku Radzieckim, lecz na mniejszą skalę. W 1950 r. rozpoczęły się też prześladowania duchowieństwa katolickiego.

W lipcu 1948 r. nastąpiło zjednoczenie organizacji młodzieżowych (ZWM, OMTUR, ZMD i ZMW „Wici") w Związek Młodzieży Polskiej, który na wzór Komsomołu stał się młodzieżową organizacją komunistyczną - „pierwszym pomocnikiem partii".

W 1949 r. nastąpiło zjednoczenie stronnictw ludowych, tj. Stronnictwa Ludowego i Polskiego Stronnictwa Ludowego, w Zjednoczone Stronnictwo Ludowe (ZSL), któremu przeznaczono rolę halabardnika w teatrze, podobnie jak Stronnictwu Demokratycznemu.

W czerwcu 1949 r. odbył się kongres związków zawodowych, który powo­łał Centralną Radę Związków Zawodowych, Nowe związki odeszły od organi­zacji profesjonalnej i odpowiadały podziałowi resortowemu centralnej admini­stracji państwowej, np. do Związku Zawodowego Nauczycielstwa Polskiego oprócz nauczycieli należeli profesorowie uniwersytetów, urzędnicy ministerial­ni, a także zatrudnieni w oświacie kierowcy, ślusarze i pomoce kuchenne. No­we związki miały funkcjonować na wzór radziecki, a ich polem działania były wewnątrzzakładowe sprawy socjalno-bytowe, czego symbolem był zakup zie­mniaków i wycieczki na grzyby. Od 1949 r. przestano organizować strajki, liczne w latach 1945-1948. Zaprzestanie strajków przy pogarszającej się stopie życiowej było wynikiem zarówno wzrastającego terroru policyjnego, jak i cha­rakteru nowego aparatu związkowego.

W 1950 r. wprowadzono na wzór radziecki nowy system administracji te­rytorialnej. Zgodnie z ustawą z 20 marca 1950 r. rady narodowe wszystkich szczebli miały łączyć jednocześnie funkcje wykonawcze i prawodawcze. Zli­kwidowano urzędy wojewódzkie, powiatowe i gminne oraz stanowiska woje­wodów, starostów i wójtów. Szczególną rolę odgrywały prezydia rad, które faktycznie przejęły funkcje dotychczasowych organów wykonawczych admini­stracji państwowej. Trzeba jednak podkreślić, że faktyczną władzą terenową były komitety PZPR. Ludzie ówczesnego aparatu partyjnego byli słabo wy­kształceni, mając za sobą jedynie szkołę powszechną, często czteroklasową, i kilkumiesięczne kursy partyjne. Z punktu widzenia profesjonalnego ustępo­wali pracownikom instytucji, które nadzorowali. Stosunkowo młodzi, rzadko wywodzili się z przedwojennej KPP. Ich oddanie dla nowego reżimu wynikało z tego, że traktowali swój udział w aparacie jako awans społeczny.

211

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

10 lutego 1949 r. Sejm przyjął ustawę o organizacji centralnej administr cji państwowej. Nowo powstała Państwowa Komisja Planowania Gosp< darczego (PKPG) stanowiła naczelny organ zarządzania gospodarką narodów wykonując decyzje podjęte przez Biuro Polityczne KC PZPR. Do zadań PKP należały: opracowywanie narodowych planów gospodarczych, nadzór ni przygotowywaniem planów przez instytucje i organizacje państwowe i spó dzielcze, kontrolowanie wykonania planów, powoływanie nowych przedsi biorstw, prowadzenie polityki cen i płac oraz nadzór nad wojewódzkimi i pl wiatowymi komisjami planowania gospodarczego.

Zlikwidowano Ministerstwo Przemysłu i Handlu, powołując w jego miej« ministerstwa: górnictwa, przemysłu ciężkiego, przemysłu lekkiego, przemys rolnego i spożywczego, handlu wewnętrznego, handlu zagranicznego, a wkrć ce potem przemysłu maszynowego, drzewnego i papierniczego, materiałów bi dowlanych oraz hutnictwa. Ministerstwa te powstały na gruncie dawnych dl parlamentów.

Ministerstwo Skarbu przekształcono w Ministerstwo Finansów, którego zi kres kompetencji wzorowany na radzieckim był bez porównania szerszy n dotychczas. 26 października 1950 r. wydano dekret określający prawne i stru turalne zasady funkcjonowania przedsiębiorstw państwowych.

W 1949 r. wysłano grupę ekonomistów na szkolenie do Moskwy. Trafi oni następnie do PKPG i na wydziały ekonomiczne wyższych uczelni. Z M skwy zaczęły docierać materiały w postaci wzorów instrukcji, zarządzeń, ark szy planistycznych i sprawozdawczych, które w Warszawie tłumaczono na j zyk polski. Zapewne z pośpiechu we wzorach planów hodowli znalazły się i nifery.

Wzorowanie się na planach pięcioletnich ZSRR związane było z unifo mizacją planowania we wszystkich krajach „demokracji ludowej". Służyć i mu miała powołana w 1949 r. Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarcz (RWPG). Plany wieloletnie zostały dostosowane do okresów planów radzie kich. Na przykład plan sześcioletni w Polsce na lata 1950-1955 obejmo* sześć lat dlatego, aby można go było dostosować do radzieckiej pięciolat 1951-1955.

Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych przyjęto model radziec w dziedzinie środków masowego przekazu, kultury, nauki i oświaty. Zlikwid wano wiele tytułów czasopism i gazet, zniesiono resztki autonomii wyższy) uczelni, skrócono czas nauki w szkole ogólnokształcącej z 12 do 11 l W miejsce Polskiej Akademii Umiejętności powołano na wzór radziecki P< ską Akademię Nauk. Wprowadzono rosyjski system tytułów i stopni nauk wych, np. kandydata nauk. Objęto pełną kontrolą środowiska literatów, muz ków, plastyków itd. Główne ulice i place przemianowano, nadając im nazM ska radzieckich przywódców.

212

Polska w latach 1944-1950

W listopadzie 1949 r., wraz z objęciem przez radzieckiego marszałka K. Rokossowskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, rozpoczęto szybką reor­ganizację wojska na wzór radziecki. Symbolem tego była zmiana tradycyjnych mundurów i stopni wojskowych w celu zbliżenia ich do obowiązujących w Ar­mii Czerwonej. Rokossowski, z pochodzenia Polak, od 1913 r. służył w armii rosyjskiej. W latach 1937-1940 „złamano mu kręgosłup" w łagrach. Jeden z najwybitniejszych dowódców alianckich w czasie II wojny światowej stał się posłusznym wykonawcą poleceń Stalina w Polsce. Można tu dodać, że Wojsko Polskie kierowane do 1949 r. przez M. Żymierskiego i M. Spychalskiego było słabo uzbrojone i wyposażone, dostawy sprzętu były skąpe i ściśle reglamento­wane przez ZSRR. Marszałek przewidywał utworzenie blisko półmilionowej armii polskiej. Dowódcami większych jednostek, takich jak korpusy, dywizje i pułki byli przeważnie oficerowie odkomenderowani z Armii Czerwonej. Mło­dych oficerów Polaków kierowano do wyższych szkół wojskowych w ZSRR. Ich ukończenie było warunkiem dalszej kariery. W wojsku utworzono batalio­ny robocze składające się ze „źle urodzonych" poborowych, których zatrudnia­no w kopalniach na warunkach zbliżonych do obozów pracy przymusowej. Bataliony górnicze liczyły do 30 tyś. żołnierzy.

Przygotowanie pierwszego planu pięcioletniego w ZSRR przebiegało nastę­pująco. W 1928 r. Gospłan przedstawił dwa warianty, przy czym maksymalny wariant wzrostu akumulacji różnił się od minimalnego o około 20% i przyjmo­wał pięciokrotne zwiększenie nakładów inwestycyjnych w stosunku do 1927 r. Akumulacji, wynoszącej 1/3 dochodu narodowego, miał towarzyszyć w ostat­nim roku pięciolatki wzrost spożycia na jednego mieszkańca o 50-60%. W kwietniu 1929 r. plan uznano za mało ambitny, podwyższając go jeszcze, zwłaszcza w dziedzinie inwestycji przemysłu zbrojeniowego. W konstrukcji planu stosowano metodę bilansową, wzorując się na niemieckiej gospodarce wojennej z lat 1917-1918. Novum wprowadzonym przez Stalina były tzw. pla­ny mobilizujące dostosowane do optymalnych warunków wykonania. Już w 1929 r. rozpoczęto kampanię o wykonanie pięciolatki w cztery lata. Polega­ła ona na ostrej presji politycznej wobec dyrektorów i załóg przedsiębiorstw. Zarówno nierealny plan, jak i przebiegająca w jego trakcie kolektywizacja rol­nictwa doprowadziły do załamania równowagi gospodarczej i w pierwszej po­łowie 1932 r. ujawnił się z całą ostrością pierwszy socjalistyczny kryzys pod-produkcji.

Według wstępnych założeń przygotowanych jeszcze przez CUP i ogłoszo­nych w grudniu 1948 r. plan sześcioletni w Polsce przyjmował wzrost produk­cji przemysłowej o 85-90%. W 1949 r. PKPG wzorem Gospłanu zastosowała wariant mobilizujący, podwyższając ów wskaźnik do 158,3%. Pierwotnie prze­widywano wzrost produkcji globalnej rolnictwa o 35-45%, ale w ustawie o planie sześcioletnim znalazło się 50%. Wzrost dochodu narodowego według

213

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

CUP miał wynosić około 75%, a w ustawie z 21 lipca 1950 r. podano 112,3%| Już tak dokładne określenie wzrostu wskazuje na przesadną wiarę w liczby Centralny Urząd Planowania przyjmował, że w planie trzyletnim w zasadzi^ zakończona zostanie odbudowa powojenna i w planie sześcioletnim spożyci! może wzrosnąć o 50-60%. Był to jedyny wskaźnik CUP utrzymany prz PKPG, co wobec zwiększenia udziału inwestycji w dochodzie narodowy wskazywało na optymizm przekraczający granice zdrowego rozsądku.

H. Minc tłumaczył swój optymizm następująco: „Szereg oportunistycznyc tendencji rozpowszechnionych jeszcze podówczas w naszym aparacie gosp darczym i w naszym aparacie planowania (tj. w CUP) nie pozwoliło nań w całej pełni uwzględnić poprawek wnoszonych do planu prze? •»'""'' robotniczą"7.

Gospodarka rządzi się własnymi j wyraźne symptomy załamania i tak wej. Działaniem antypopytowym wł 1950 r. wymiana pieniędzy.

Na plenum KC PZPR w lutym 1950 r. i oświadczył, że został on w stępnie poinformował zebranych, z pięciokrotnego przed wojną zmnie wyprzedzać Polskę już tylko o 20% jął on sztuczny kurs dolara (l dol. -tek żywnościowych oceny te brzrr stycznie.

7 Plan 6-letni, Warszawa 1950, s. 2<i

Rozdział 10

Polska Ludowa 1950-1989

10.1. Ustrój polityczny

W czerwcu 1949 r. Sekretariat KC PZPR podjął uchwałę o powołaniu komisji, której zadaniem było przygotowanie projektu nowej konstytucji. Komisja skła­dała się z dwóch zespołów: zespół A rozpatrywał kwestie natury prawnej, zespół B - kwestie ideologiczne. Komisja liczyła 14 osób, w tym 8 członków byłej PPR i 6 byłej PPS. Na jej czele stał H. Świątkowski, profesor prawa na Uniwersytecie Warszawskim. W trakcie przygotowań odsunięto od pracy prof. K. Grzybowskiego (z Krakowa) i Z. Kliszkę. Początkowo projekt uwzględniał w dużym stopniu polskie tradycje polityczne, z czasem zaczęła dominować tendencja wzorowania się na konstytucji ZSRR z 1936 r. Już w trakcie prac komisji Sejm uchwalił kilka ustaw o charakterze konstytucyjnym.

Prawdopodobnie B. Bierut przedstawił projekt konstytucji J. Stalinowi, który własnoręcznie dokonał wielu zmian. Gdy projekt był już gotowy, Sejm powołał komisję konstytucyjną, której przewodniczył prezydent. Komisja przy­jęła projekt konstytucji, który został opublikowany w prasie codziennej i sta; się przedmiotem „ogólnonarodowej dyskusji", która trwała około dwóch mie­sięcy. Debata w Sejmie rozpoczęła się 18 lipca 1952 r., a 22 lipca Sejm jedno­głośnie uchwalił Konstytucję PRL.

Konstytucja przyjmowała, iż najwyższym organem władzy państwowej jes Sejm PRL., a w terenie rady narodowe. „Posłów na sejm wybierają obywatel' w stosunku l poseł na 60 tyś. mieszkańców". Artykuł 24 określał tryb wybort Rady Państwa i jej skład: „Sejm wybiera ze swego grona na pierwszym po siedzeniu Radę Państwa" z przewodniczącym, 4 zastępcami i 9 członkami W okresach między sesjami Sejmu Rada wydawała dekrety z mocą ustawj przedstawiając je na najbliższej sesji Sejmu do zatwierdzenia. Sprawowała te zwierzchni nadzór nad radami narodowymi. Artykuł 33, p. 2 brzmiał następu jąco: „Rada Państwa może wprowadzić stan wojenny na części lub na całym

Polska Ludowa 1950-1989

nych Republik Radzieckich i innymi państwami socjalistycznymi". Warto mo­że dodać, że pierwszy artykuł według noweli lutowej brzmiał: „Polska Rzecz­pospolita Ludowa jest państwem socjalistycznym"; Konstytucja z 1952 r. trak­towała rzecz skromniej: „Polska Rzeczpospolita Ludowa jest państwem demo­kracji ludowej".

W okresie trwania stanu wojennego 26 marca 1982 r. Sejm ustanowił nowe organy: Trybunał Konstytucyjny i Trybunał Stanu. W zasadzie ostatnia nowela starego reżimu została przyjęta 20 lipca 1983 r. Wprowadzono artykuł 15, p. 3 gwarantujący trwałość prywatnych gospodarstw chłopskich i artykuł 33, p. 3 stanowiący, że „Rada Państwa, a w wypadkach nie cierpiących zwłoki prze­wodniczący Rady Państwa, może wprowadzić na czas oznaczony stan wyjąt­kowy na części lub całym terytorium PRL, jeżeli zagrożone zostało wewnętrz­ne bezpieczeństwo państwa lub w razie klęski żywiołowej". Sformułowanie to zastępowało dawne o stanie wojennym.

Jak wspomnieliśmy wyżej, konstytucja została opracowana przez nieliczną grupę ekspertów członków PZPR. Jej cechą charakterystyczną było pozosta­wienie wielu kwestii do rozstrzygnięcia w specjalnych ustawach, w praktyce również w dekretach, pozostawiając wiele furtek do różnorakiej interpretacji. W świetle konstytucji wydawać by się mogło, że najwyższym organem był Sejm, wybierany zgodnie przez 97-98% obywateli, który dalej wyłaniał Radę Państwa i rząd. Takie mniemanie oznaczałoby traktowanie pozorów jako rze­czywistości.

Od końca 1948 r. faktyczną władzę w Polsce sprawowała PZPR, o czym nie było ani słowa w konstytucji. Partia miała własną „konstytucję", tj. Dekla­racją ideową i statut PZPR uchwalone na zjeździe zjednoczeniowym w gru­dniu 1948 r. Deklaracja zawierała wykładnię historyczną dziejów polskiego ru­chu robotniczego, w której nawiązywano do I Proletariatu L. Waryńskiego, Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy, Komunistycznej Partii Polski i Polskiej Partii Robotniczej, odcinając się od Polskiej Partii Socjalistycznej i jej tradycji. Ustrój istniejący w Polsce nazywała demokracją ludową i nakre­ślała drogę od demokracji ludowej do socjalizmu. W sprawach światopoglądo­wych deklaracja stwierdzała: „Partia stoi na gruncie wolności sumienia i wy­znań religijnych, respektuje uczucia religijne ludzi wierzących, nie ingeruje w sprawy wewnętrzne kościoła. Partia domaga się jednak od duchowieństwa wszystkich wyznań, aby lojalnie wypełniało swoje obowiązki wobec państwa ludowego [...]. Partia stoi na gruncie rozdziału kościoła od państwa, na grun­cie świeckości szkolnictwa i wszelkich instytucji publicznych". Stosunkom z ZSRR poświęcono dwie strony tekstu: „Jej zasadniczym wskazaniem jest ścisły sojusz i przyjaźń ze Związkiem Radzieckim z państwem Wielkiej Socja­listycznej Rewolucji Październikowej". Stosunek do USA był także jedno­znaczny: „Polska polityka zagraniczna przeciwstawia się obozowi imperiali-

217

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska


zmu, przede wszystkim imperializmu amerykańskiego i angielskiego, który depcze suwerenność narodów, podżega antypolski szowinizm niemiecki i usi­łuje odbudować imperializm niemiecki - śmiertelnego wroga niepodległości Polski". Predestynacja PZPR wynikać miała z przekonania, że „Partia jest ro­zumem, honorem i sumieniem klasy robotniczej"1.

Rozdział IV statutu dotyczył władz PZPR. Najwyższą władzą był kongres zwoływany przez KC co trzy lata. Kongres wybierać miał Komitet Centralny, Centralną Komisję Kontroli Partyjnej i Centralną Komisję Rewizyjną. W okre­sie między kongresami władzą najwyższą był Komitet Centralny (KC). Jego posiedzenia miały się odbywać nie rzadziej niż jeden raz na trzy miesiące, Pracami bieżącymi kierowało Biuro Polityczne (BP), sekretariat partii i biuro organizacyjne. Na pierwszym posiedzeniu KC wybierało przewodniczącego, sekretarzy i „wyłaniało" wyżej wymienione organy. Najwyższą władzą woje­wódzką była konferencja, a w okresie między konferencjami Komitet Woje­wódzki, który do bieżącej pracy wybierał egzekutywę w składzie 11-15 człon­ków, w tym I sekretarza i 2-4 pozostałych sekretarzy. Na czele powiatu stał I i II sekretarz oraz egzekutywa w składzie 7-11 członków wybieranych przez Komitet Powiatowy. Najniższą jednostką był Komitet Gminny z jednym sekre­tarzem. Ciało to było zatwierdzane przez Komitet Powiatowy. Jest rzeczą cie­kawą, że w statucie nie ma ani słowa na temat aparatu partyjnego poza jed­nym punktem 36, który stwierdzał, że KW powołuje wydziały za zgodą KC. Statut określał także tryb powoływania centralnych i wojewódzkich gazet par­tyjnych.

Partia miała w różnych okresach od l do 3 min członków, których wpływ na prowadzoną przez nią politykę był raczej niewielki. Mimo statutowych wy­borów pion decyzyjny w partii, tj. sekretariaty wszystkich szczebli, opierał się na powoływaniu przez instancje wyższe funkcjonariuszy niższych szczebli. Pracownicy aparatu partyjnego byli szkoleni w specjalnych szkołach partyj­nych, początkowo na krótkich kursach, ale od połowy lat pięćdziesiątych apa­rat powiatowy i wojewódzki kształcony był w Wyższej Szkole Nauk Społecz­nych przy KC PZPR w trybie dziennym lub zaocznym. Słuchacze mogli uzy­skać dyplom magisterski analogicznie do uczelni państwowych. Pragmatyka służbowa była - jak się wydaje - oparta na radzieckiej. Po przepracowaniu określonej liczby lat w aparacie funkcjonariusz uzyskiwał prawo do świadczeń emerytalnych PZPR, nawet wówczas, gdy przechodził z aparatu do administra­cji państwowej. Płace w aparacie nie były szczególnie wysokie, ale rekompen­sowały to różnorakie świadczenia w postaci łatwiejszego otrzymywania mie­szkania, odrębnej służby zdrowia, sieci sklepów, wczasów itp. oraz wszelkich przywilejów, jakie daje władza. W aparacie partyjnym obowiązywała ścisła

Deklaracja ideowa PZPR. Statut PZPR, Warszawa 1949, s. 30-35.

218

Polska Ludowa 1950-1989

hierarchia i dyscyplina, a z czasem uformował się odrębny protokół. Wobec częstego szkolenia pracowników aparatu wyższego szczebla w ZSRR miało to pewne rysy obyczajowości rosyjskiej. Aparat partyjny był ściśle powiązany ze służbami bezpieczeństwa, prokuratury, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Handlu Zagranicznego.

Pracownicy instytucji partyjnych dzielili się na personel obsługi (sekretar­ki, kierowcy, bufetowe), od których wymagano pełnej dyskrecji i dobrej wy­dajności pracy, oraz personel polityczny: instruktorów, inspektorów, kierowni­ków wydziałów i oczywiście sekretarzy, którzy stanowili właściwy aparat par­tyjny. W 1952 r. w aparacie pracowało etatowo 17,5 tyś. osób, w tym 13 tyś. pracowników politycznych, z czego w KC 917 osób. Sekretarze etatowi dzia­łali również, choć nie zawsze, w gminach i komitetach zakładowych wielkich zakładów pracy, gdzie byli na etatach KW czy KC. W pozostałych komitetach zakładowych personel partyjny korzystał z etatów przedsiębiorstw. W normal­nych podstawowych organizacjach partyjnych (POP), których było dziesiątki tysięcy, funkcje sekretarzy na zasadach społecznych pełnili najczęściej z wy­boru członkowie organizacji. I ci jednak byli zatwierdzani przez instancje wyższe.

Teoretycznie kongresy i konferencje PZPR stanowiły najwyższe władze partii. Jednak i tam delegatami byli głównie przedstawiciele aparatu albo tzw. aktywu partyjnego. Wybory do komitetów i egzekutyw najczęściej przy­gotowywano z góry. Członkostwo w KC, KW czy KP dawało pewne przywi­leje w środowisku zawodowym. Fakt, że przodujący górnik zostawał człon­kiem KC i pokazywano go na ekranie telewizora jak odczytywał przygoto­wane mu przemówienie, nie było w końcu bez znaczenia dla jego pozycji za­wodowej w kopalni, zwłaszcza że mógł on najczęściej skutecznie załatwiać różne sprawy interwencyjne na własnym terenie, pełniąc funkcję zbliżoną do poselskiej. Poza 3-4 posiedzeniami plenum w całej historii PRL członkowie KC nie mieli właściwie wpływu na zasadnicze decyzje personalne bądź po­lityczne. (Do tych nielicznych plenów zalicza się VIII Plenum KC PZPR z 1956 r., które wybrało Gomułkę.) Statut partii, który przyjmował pewne rozwiązania demokratyczne („demokracja wewnątrzpartyjna"), nie był naj­częściej przestrzegany. Stąd gremiami wybieralnymi sterowały sekretariaty poszczególnych instancji.

Często sądzi się, że istotną rolę polityczną pełniło Biuro Polityczne KC bądź egzekutywy komitetów wojewódzkich. Gdy zbadamy jednak dokumenta­cję posiedzeń tych instancji, okaże się, że - poza wyjątkowymi sytuacjami -BP, a także egzekutywy KW zajmowały się sprawami przyjętymi jako plany pracy na cały rok. Materiały do zatwierdzenia przez BP przygotowywał Sekre­tariat KC i wymagały one akceptacji I sekretarza. Biuro Polityczne głównie uprawomacniało w sensie statutowym decyzje Sekretariatu, a istotniejsze zna-

219

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

czenie miało przy zmianach personalnych. Od początku lat siedemdziesiątych w skład BP wchodziło 1-2 robotników, a w latach osiemdziesiątych również robotnice. Odnosi się wrażenie, że posiedzenia Sekretariatu KC były miejscem podejmowania najważniejszych decyzji politycznych i gospodarczych. Przykła­dem niech będzie protokół z posiedzenia Sekretariatu KC z 16 listopada 1970 r. Obecni: Gomułka, Jaszczuk, Kliszko, Moczar, Olszowski, Starewicz, Szydlak i Tejchma, zaproszony towarzysz Blinowski. Porządek dzienny: pkt l - VI Plenum KC PZPR, pkt 2 - różne. Ad. 1: postanowiono zebrać VI Plenum na dzień 14 grudnia. W pierwszym punkcie plenum zostanie omówiona sytua­cja ekonomiczna kraju, a w drugim towarzysz Gomułka przedstawi informacje nt. normalizacji stosunków z NRF. Uczestnikom plenum zostanie rozesłany referat zawierający: wstępną ocenę wykonania planu 1966-1970, węzłowe za-; gadnienia gospodarcze na 1971 r., omówienie zmian w systemie ekonomicz-no-finansowym, ocenę realizacji poprzednich plenarnych posiedzeń KC, w części tajnej referatu omówiona zostanie sprawa cen detalicznych na nie­które towary rynkowe. Część ta zostanie rozesłana członkom KC dopiero w przeddzień przewidzianej zmiany cen. Referat wprowadzający wygłosi tow. B. Jaszczuk. Na 2-3 dni przed zmianą cen odbędzie się w KC narada z udziałem I sekretarzy KW. W dniach 12-13 grudnia odbędą się zebrania POP, na których będzie odczytany list BP, w którym zostaną wyjaśnione i uzasadnione decyzje cenowe. Ad. 2: święto górnicze 4 grudnia - towarzysz Gomułka wygłosi przemówienie, w którym m.in. przedstawi niektóre elemen­ty aktualnej sytuacji gospodarczej, a przede wszystkim sytuacji rynkowej. Na X Zjazd Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej w skład delegacji wej­dzie Gomułka, Strzelecki, Rudolf - I sekretarz KW w Kielcach oraz ambasa­dor PRL na Węgrzech. Przemówienie powitalne wygłosi Gomułka. W związ­ku z wizytą premiera Francji w Polsce tow. Gomułka wróci przed zakończe­niem zjazdu do kraju2.

Jak z tego wynika, decydującym organem sprawującym władzę w Polsce, choć nie władzę konstytucyjną, był Sekretariat KC z dominującą pozycją I se­kretarza oraz sekretarzy będących jednocześnie członkami BP. Sekretarze nadzorowali wydziały KC, które z kolei kontrolowały centralne instytucje pań-] stwa, takie jak ministerstwa. Ważną rolę w aparacie KC pełnił wydział organi­zacyjny, który zajmował się szeroko rozumianą polityką kadrową w całej PZPR. Sekretarz odpowiadający za sprawy organizacyjne wewnątrzpartyjne miał szczególnie mocną pozycję zarówno w KPZR, jak w innych partiach ko-i munistycznych. Kariera J. Stalina i N. Chruszczowa związana była z pełnie-

2 P. Domański, Tajne dokumenty Biura Politycznego, grudzień 1970, Londyn 1991, s. 7-8. Naj posiedzeniu tym podjęto decyzje, które stały się zarzewiem strajków i rozruchów na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.

220

Polska Ludowa 1950-1989

niem tej funkcji, poprzedzającej urząd „genseka" (generalny sekretarz). W ko­mitetach wojewódzkich w Polsce od 1975 r. sekretarz organizacyjny miał tytuł II sekretarza i był I zastępcą „pierwszego". Ciekawe, że w ZSRR w republi­kach narodowych pierwszym sekretarzem był najczęściej „tubylec", a drugim z reguły Rosjanin.

W hierarchii krajowej, a także w opinii światowej I sekretarz KC pełnił funkcje szefa państwa. W czasie wizyt zachodnich dostojników zwracali się oni do niego per „panie I sekretarzu". W niektórych krajach łączono tę funk­cję - głównie na użytek protokołu dyplomatycznego - z urzędem głowy pań­stwa. Analogicznie w komitetach wojewódzkich PZPR najwyższa władza znaj­dowała się w ręku I sekretarza, który kierował powierzonym sobie obszarem przy pomocy sekretarzy i wydziałów aparatu wojewódzkiego.

Faktyczne uprawnienia I sekretarza nie sprawującego konstytucyjnych urzędów państwowych były większe niż w II Rzeczypospolitej prezydenta i premiera łącznie, i przypominały zakres władzy, jaką posiadał np. marszałek J. Piłsudski w latach 1930-1935. Różnica między władzą dyktatora w II Rze­czypospolitej a I sekretarza w PRL polegała na tym, że dyktator odpowiadał jedynie przed Bogiem i historią, podczas gdy I sekretarz przed dyktatorem na Kremlu. Podobnie kompetencje I sekretarzy wojewódzkich były bez porówna­nia szersze niż uprawnienia wojewodów II Rzeczypospolitej. Mieli oni decy­dujący wpływ na władzę prawodawczą - radę narodową, której zresztą od 1973 r. przewodniczyli, na władzę wykonawczą, tj. urząd wojewódzki, i wła­dzę sądowniczą przez możliwość wpływania na obsadę stanowisk sędziow­skich i prokuratorskich. Instrumentem władzy była tzw. nomenklatura, tj. lista stanowisk kierowniczych na terenie województwa wymagających akceptacji kandydatur przez instancje PZPR. W latach osiemdziesiątych przyjęło to po­wszechną formę tzw. rekomendacji partyjnej, która dotyczyła także bezpartyj­nych. Lista nomenklatury wzrastała z każdym rokiem. Oczywiście funkcja majstra znajdowała się w nomenklaturze komitetu zakładowego i nie wymaga­ła zatwierdzania przez I sekretarza KW. W wielu przypadkach instancje par­tyjne korzystały z opinii Służby Bezpieczeństwa. Relacje w różnych okresach historii PRL między instancjami partyjnymi a SB są mało znane i wymaga­łyby szczegółowego opracowania. Wojewódzkie urzędy policyjne (Milicja Obywatelska i Służba Bezpieczeństwa) podlegały wydziałom administracyj­nym KW, a ich szefowie wchodzili najczęściej do egzekutyw KW.

W 1975 r. w związku z reformą administracji terytorialnej zlikwidowano powiaty i - co za tym idzie - partyjny aparat powiatowy - ostoję władzy PZPR w terenie. Zamieniono 18 komitetów szczebla wojewódzkiego na 49 w nowych województwach. W ten sposób poważnie osłabiono dotychczaso­we struktury władzy w większych ośrodkach kraju. Wszystko to prowadziło do wzmocnienia aparatu centralnego, tj. KC.

221

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W przeciwieństwie do niektórych innych krajów demokracji ludowej i ZSRR, w Polsce istniały stronnictwa polityczne. Zjednoczone Stronnictwo Ludowe (ZSL) miało prawo działać legalnie wśród chłopów na wsi, delegować swych członków na stanowiska nomenklaturowe, np. wojewody czy przewodniczącego Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, miało reprezentację w Sejmie, wy­dawało własną prasę, lecz nie posiadało organizacji młodzieżowej. Stronnictwo Demokratyczne (SD) obejmowało sferą swego działania głównie prywatne rze­miosło i handel. Jego rola była podobna do ZSL: nieco stanowisk w nomenkla­turze, własna prasa, reprezentacja w Sejmie i brak organizacji młodzieżowej.

Osobliwe miejsce w polskim środowisku politycznym pełniło Stowarzysze­nie PAX, na czele którego stał radykalny nacjonalista z okresu przedwojennego B. Piasecki. Miało ono reprezentować prokomunistyczne środowiska katolickie, nie zostało jednak mimo wielu starań uznane przez Kościół. Dysponując wła­snymi przedsiębiorstwami przemysłowymi i handlowymi, posiadając pras? i wydawnictwo, Piasecki miał szansę stworzenia parasola ekonomicznego dla ludzi dyskryminowanych politycznie, a wywodzących się z SN bądź AK. Nie wszyscy taką pomoc rzecz prosta przyjmowali. W 1953 r. za odmowę opubli­kowania hołdowniczego artykułu po śmierci Stalina władze zamknęły ostatni niezależny organ związany z katolickim środowiskiem krakowskim „Tygodnik Powszechny" i przekazały go Stowarzyszeniu PAX.

W latach 1950-1956 jedyną legalną opozycją była hierarchia kościelna. Brak konkordatu ze Stolicą Apostolską po II wojnie światowej, który został wypowiedziany jeszcze przez TRJN, powodował wiele prawnych niejasności w stosunkach państwa i Kościoła. Po śmierci prymasa A. Hlonda na czele episkopatu stanął S. Wyszyński. W 1950 r. zawarte zostało porozumienie mie­dzy państwem i Kościołem, które - jak się początkowo wydawało - miało stworzyć pewien modus vivendi. Wkrótce się jednak okazało, że nie było ono dotrzymywane przez władze państwowe. Rozpoczęły się aresztowania duchow­nych, którym wytaczano procesy sądowe. Akty oskarżenia były poniżające, dotyczyły rzekomej współpracy z okupantem w czasie wojny, nie dozwolo­nych transakcji walutowych itp. Usunięto religię ze szkół, utrudniano zajęcia katechetyczne w kościołach, pociągano do odpowiedzialności partyjnej za uczestnictwo w obrzędach religijnych członków PZPR, wojskowych, milicjan­tów. W połowie 1952 r. władze przystąpiły do likwidacji seminariów i zgro­madzeń zakonnych (46 niższych seminariów, 29 klasztorów). Budynki po nich przekazywano najczęściej na cele opieki społecznej.

W połowie 1953 r. - a więc już po śmierci J. Stalina i na początku „odwil­ży" rosyjskiej - został aresztowany kardynał S. Wyszyński.

W połowie 1954 r. zaczęto likwidować zakonne zgromadzenia żeńskie. W województwie katowickim zamknięto 323 klasztory pod zarzutem prowa­dzenia działalności antypolskiej i szerzenia „niemczyzny".

222

Polska Ludowa 1950-1989

Mimo różnego rodzaju prób podzielenia i podporządkowania hierarchii ko­ścielnej i jej kompromitowania w środkach masowego przekazu, autorytet mo­ralny Kościoła zwiększał się odwrotnie proporcjonalnie do tych zabiegów. Po­nadto Kościół pozostał jedyną instytucją, która - mimo różnorodnych prób - była wolna od infiltracji komunistycznej, co występowało w Kościele pra­wosławnym w Rosji, Rumunii i Bułgarii. Lata 1950-1956 to jeden z najtru­dniejszych okresów w tysiącletniej historii Kościoła katolickiego w Polsce. Używając przenośni ekonomicznej można powiedzieć, że Kościół w tym okre­sie jako jedyna legalna opozycja stworzył kapitał moralny, który procentował przez wiele następnych lat i uwieńczony został powołaniem Polaka na Stolicę Apostolską.

W okresie stalinowskim zarówno w ZSRR, jak i w krajach demokracji lu­dowej były nie do pomyślenia jakiekolwiek frakcje wewnątrz rządzących par­tii komunistycznych. Potencjalnych zwolenników opozycji wewnątrzpartyjnej władze bezpieczeństwa skutecznie eliminowały spośród żywych. Podobnie jak w systemach faszystowskich rozwijano kult wodza. Pewna cząstka tego kul­tu spływała także na przywódców krajowych, w polskim przypadku na B. Bie-ruta. Wszystko wskazuje na to, że faktyczną władzę w Polsce w latach 1949-1955 sprawował triumwirat: B. Bierut, J. Berman i H. Minc. Nie doty­czyło to wojska, którym kierował bezpośrednio K. Rokossowski, będący jed­nocześnie wicepremierem i członkiem Biura Politycznego KC PZPR. Oficjalną funkcję kontroli przez Moskwę powierzono ambasadorowi ZSRR w War­szawie. Na wszystkich poważniejszych stanowiskach w kraju, a zwłaszcza w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, funkcjonowali rosyjscy doradcy, którzy działali bez nazwisk, ale których rady traktowano jako rozkazy pocho­dzące bezpośrednio z Moskwy. We wspomnieniach i relacjach z tego okresu można znaleźć fragmenty świadczące o coraz większej służalczości najwyż­szych dostojników państwa wobec urzędników rosyjskich.

Po śmierci Stalina wraz z „odwilżą" w Rosji i toczącą się tam walką o władzę między N. Chruszczowem i G. Malenkowem, u schyłku 1954 r. za­częła wewnątrz PZPR wyrastać pewna opozycja wobec rządzącego triumwira-tu. Na przełomie listopada i grudnia odbyła się narada aktywu krajowego PZPR. Został na niej zaatakowany pośrednio B. Bierut, a bezpośrednio MBP kierowane przez S. Radkiewicza. Na naradzie upominano się o informacje o losach trzymanego w więzieniu W. Gomułki.

W grudniu 1953 r. zbiegł na Zachód wyższy urzędnik Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego J. Światło. Od października 1954 r. Radio Wolna Europa rozpoczęło nadawanie audycji dotyczących zbrodni MBP opartych na informacjach Światły. Zapewne jednak nie owe relacje RWĘ, tylko reorganiza­cja administracji rosyjskiej, gdzie po śmierci Berii aparat bezpieczeństwa pod­porządkowano partii komunistycznej, przyniosła podobną reorganizację w Pol-

223

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

sce. Wzorem radzieckim w miejsce MBP powołano Komitet do Spraw Bezpie­czeństwa i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Dokonano także zmian kadro­wych w kierownictwie tych instytucji. Na przełomie 1954 i 1955 r. wypu­szczono z więzień bez procesów wiele osób, m.in. W. Gomułkę.

W 1955 r. zaczęła się w kierownictwie PZPR wyłaniać frakcja polityczna nazywana czasami „grupą młodych sekretarzy". Jak się wydaje, grupa ta sta­wiała na zwycięstwo N. Chruszczowa w Rosji i uważała za przydatne w Polsce zmiany, które tam nazywano „odwilżą". Choć rozgrywka odbywała się na szczytach elity władzy PZPR, frakcja ta znalazła poparcie w środowiskach inte­lektualistów bliskich partii. Świadczy o tym zarówno nowa publicystyka w par­tyjnych bądź co bądź tygodnikach, jak i Poemat dla dorosłych A. Ważyka3.

Rok 1955, ostatni rok planu sześcioletniego, przyniósł rozczarowania nie spełnionymi obietnicami. Na przełomie lat 1955/56 pogorszyła się sytuacja materialna w wielkich zakładach przemysłowych. Przyczyną tego był spadek zamówień wojskowych i restrukturyzacja zakładów. Fabryczne organizacje partyjne wysuwały żądania rewindykacyjne dotyczące płac, złych warunków pracy i błędnych decyzji gospodarczych. Te nastroje kontestacyjne były szcze­gólnie silne wiosną 1956 r. Rozpoczęły się ukrywane przed opinią publiczną akcje strajkowe. W czerwcu 1956 r. w trakcie pierwszych po latach Międzyna­rodowych Targów Poznańskich doszło do strajków w wielu zakładach Pozna­nia, a zwłaszcza w największym z nich ZISPO (Zakłady im. J. Stalina w Poz­naniu; obecnie Fabryka Lokomotyw i Wagonów im. H. Cegielskiego). Strajk przekształcił się w demonstrację i walki uliczne. Zostały one krwawo stłumio­ne przez wojsko, a liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 73 osoby4.

Śmierć B. Bieruta w połowie marca 1956 r., referat N. Chruszczowa na XX Zjeździe KPZR o zbrodniach Stalina, powstanie poznańskie, bunt inteli­gencji i walka frakcyjna w kierownictwie partii doprowadziły jesienią 1956 r. do zmian ekipy rządzącej w Polsce, na czele której stanął W. Gomułka. Nie wchodząc szczegółowo w rozważania dotyczące 1956 r., przedstawimy jedynie najistotniejsze kwestie, będące naszym zdaniem wynikiem przewrotu paździer­nikowego.

Od czasu II wojny światowej w Polsce w PPR występowały z grubsza dwie tendencje polityczne:

- kominternowska, zmierzająca do pełnej integracji Polski z ZSRR,

-„komunizmu narodowego" - jak ją nazwał brytyjski historyk N. Davies, zmierzająca do autonomii narodowej.

3 A. Ważyk, poeta i eseista związany po wojnie z ruchem komunistycznym, w 1955 r. opublikował Poemat dla dorosłych - utwór zawierający ostrą krytykę rzeczywistości w PRL.

4 Poznański czerwiec 1956, praca zbiorowa pod red. J. Maciejewskiego i Z. Trojanowiczowej, Poznań 1990, s. 112-120.

224

Polska Ludowa 1950-1989

W latach 1945-1948 istniał pewien kompromis i współdziałanie obu frakcji wynikające ze słabości ruchu komunistycznego w Polsce. W latach 1949-1956 górę wzięła w sposób jednoznaczny frakcja kominternowska, posyłając naro­dowych komunistów za kraty. W 1956 r. wraz z powrotem Gomułki władzę przejęli zwolennicy narodowego komunizmu, co spotkało się z poparciem większości społeczeństwa. Poparcia Gomułce udzielił także zwolniony z miej­sca internowania kardynał S. Wyszyński.

Zmiany w Polsce były istotne. Po przegranym powstaniu berlińskim w czerwcu 1953 r.5 i rozgromionej rewolucji w Budapeszcie jesienią 1956 r. Polska stała się najlepszym „barakiem w obozie komunistycznym", cieszącym się stosunkowo dużą wolnością wewnętrzną w porównaniu z sąsiadami. W sto­sunkach z ZSRR Gomułka uzyskał autonomię w zamian dawnej integracji. Od tej pory wszystkie decyzje płynące z Kremla były filtrowane w Sekretariacie Biura Politycznego KC PZPR. Wewnątrz systemu politycznego Kościół objął funkcje lojalnej opozycji, uzyskując za to reaktywowanie religii w szkołach, pewne przywileje dla duchowieństwa itd. Do Sejmu dopuszczono nielicznych przedstawicieli laikatu katolickiego (S. Kisielewski). „Tygodnik Powszechny" stał się ponownie pismem niezależnym, rozwinęły się wydawnictwa prasowe powiązane z Kościołem.

Rokossowskiego odwołano do Moskwy. Spośród licznego grona jego rosyj­skich współpracowników w Wojsku Polskim pozostało tylko dwóch radziec­kich generałów polskiego pochodzenia. Generał Kuropieska nieomal wprost z więzienia trafił na stanowisko dowódcy Warszawskiego Okręgu Wojskowe­go, a M. Spychalski został ministrem obrony narodowej. W wojsku przywró­cono tradycyjne mundury i obyczaje wojskowe.

Zlikwidowano Komitet Bezpieczeństwa Publicznego, włączając jego struk­tury do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Milicji Obywatelskiej. Tym ra­zem dokonano poważniejszych zmian personalnych, a niektórych przestępców z tego resortu skazano na długoletnie więzienie. Ogłoszono szeroką amnestię i rozpoczęto procesy rehabilitacyjne niesłusznie skazanych. Częściowo napra­wiono krzywdy prześladowanym politycznie. Do kraju powrócił były pre­mier rządu emigracyjnego w Londynie, wybitny konserwatywny publicysta S. Cat-Mackiewicz. Niektórzy politycy II Rzeczypospolitej powrócili do życia publicznego (E. Kwiatkowski, J. Poniatowski, Cz. Bobrowski i in.).

Próba obalenia reżimu wschodnioniemieckiego. Wydarzenia rozpoczął strajk na tle ekono­micznym robotników budowlanych 15 czerwca 1953 r., który następnego dnia przerodził się w de­monstracje uliczne i zamieszki w Berlinie Wschodnim oraz w 272 miastach i osadach NRD. Stłumiony został przez czołgi Armii Czerwonej. W walkach brali udział ochotnicy z Berlina Zacho­dniego. Dokładna liczba rannych i zabitych nie jest znana, ale szacuje się ją na kilkaset osób. Po­wstanie berlińskie spowodowało zmianę polityki ekonomicznej Moskwy wobec NRD; zniesiono re­paracje, wprowadzono bardziej korzystną wymianę handlową z ZSRR i poprawiono warunki życia.

225

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W czasie wizyty W. Gomułki w Moskwie w listopadzie 1956 r. przyjęto nowe zasady pobytu wojsk radzieckich w Polsce, zmieniono niektóre podstawy wymiany gospodarczej, anulowano większość polskich długów oraz podpisano umowę o repatriacji do kraju Polaków z ZSRR, głównie zesłańców. Z repatria­cji skorzystało około 250 tyś. osób.

W 1956 r. zniesiono wiele ograniczeń w sferze ideologii i kultury. Do­tyczyło to literatury, sztuki, nauki i oświaty. Wielu profesorów powróciło na uczelnie, przedłużono czas nauki, zniknęły zewnętrzne cechy rusyfikacji, takie jak tytuł kandydata nauk, który został zastąpiony tradycyjnym stopniem doktora.

Poprawie uległa pozycja Polski na arenie międzynarodowej, gdy przedsta­wiciel PRL w sprawie interwencji radzieckiej na Węgrzech głosował inaczej niż jego koledzy z państw komunistycznych. Duże wrażenie na światowej opi­nii publicznej wywarła wizyta prymasa Wyszyńskiego w Rzymie, który udał się do Stolicy Apostolskiej po kapelusz kardynalski. Stanowisko prymasa Pol­ski przeciwstawiano stanowisku prymasa Węgier, który przez wiele lat mu­siał szukać azylu w ambasadzie amerykańskiej w Budapeszcie. Istota ustroju Polski nie uległa jednak zmianie. „Kierownicza rola partii" została w pełni za­chowana.

Już w połowie 1957 r. Gomułka wraz ze swoją ekipą zaczął stopniowo od­chodzić od „października". Widomym tego sygnałem było zawieszenie tygo­dnika „Po Prostu" i brutalne stłumienie demonstracji studenckich - występują­cych w jego obronie - czego dokonała zarówno policja, jak i bojówki PZPR. Wówczas to Gomułka postanowił zorganizować specjalne oddziały MO prze­szkolone do walk ulicznych.

Odejście od „października" tłumaczone było różnorako. Naszym zdaniem, W. Gomułka po doświadczeniach węgierskich obawiał się zbyt dużego ryzyka politycznego w kontynuowaniu przemian. Program frakcji rewizjonistycznej w partii zbliżał się jego zdaniem zbyt niebezpiecznie do zachodniej socjalde­mokracji („Po Prostu", L. Kołakowski) i był przedmiotem stałych ataków ze strony ZSRR. Gomułka obawiał się także dalszych zmian modelu politycz-no-ustrojowego, co mogło za sobą pociągnąć utratę władzy przez partię komu­nistyczną. Wyrazem tego stanowiska była tylko kosmetyczna zmiana ordynacji wyborczej. Dla być może ostatniego w Polsce komunisty, jakim był Gomułka, utrata kierowniczej roli przez partię była nie do przyjęcia.

Warto tu dodać, że nie spełnione oczekiwania reform październikowych wystąpiły także w postaci fali strajków ekonomicznych (spektakularne unieru­chomienie komunikacji miejskiej w Łodzi i biały marsz pielęgniarek w War­szawie). Oczekiwania robotnicze stwarzały pole do działania zarówno frakcji rewizjonistycznej, jak i dogmatycznej, która lubiła szermować hasłami populi­stycznymi.

226

Polska Ludowa 1950-1989

Na początku lat sześćdziesiątych niewiele pozostało z „października", cze­go wyrazem był list 34 intelektualistów skierowany do władz wiosną 1964 r., dotyczący ograniczeń wolności słowa.

Mniej więcej w tym samym czasie zaczęła się rozwijać w PZPR frakcja „partyzancka" wysuwająca hasła nacjonalistyczne i populistyczne. Jej przy­wódcą według opinii publicznej był minister spraw wewnętrznych M. Moczar, człowiek o dość tajemniczej przeszłości. Frakcja zyskała dość szerokie popar­cie aparatu partyjnego w terenie, dominując w kilku województwach. W latach 1967-1968 frakcja Moczara zaczęła wysuwać hasła antysemickie, co spotkało się z pewnym poparciem niektórych środowisk społecznych.

W marcu 1968 r. rozpoczęły się ruchy kontestacyjne młodzieży, głównie na wyższych uczelniach, które spotkały się z surowymi represjami władz.

U schyłku lat sześćdziesiątych zaczęła się formować frakcja nazywana czasem technokratyczną, skupiająca polityków śląskich wokół Gierka i Szydla-ka. Miała ona poparcie środowisk inżynierskich i menedżerskich. Świadec­twem tego był zjazd Naczelnej Organizacji Technicznej (NOT) w Poznaniu w 1969 r., na którym poddano krytyce projekt reform ekonomicznych ekipy Gomułki.

Zarówno w KPZR, jak i w PZPR frakcje skupiały się raczej wokół liderów i układów personalnych, a nie „platform politycznych", jak to było u zarania ruchu komunistycznego. Szczególne nasilenie walk frakcyjnych w PZPR wystąpiło w latach 1967-1970 i przybrało wyraźne cechy walki o sukcesję po Gomułce. Po strajkach i walkach ulicznych w miastach wybrzeża w grudniu 1970 r. zmuszono W. Gomułkę do ustąpienia.

Nowa ekipa E. Gierka i P. Jaroszewicza, który został premierem, cieszyła się pełnym zaufaniem Kremla. W polityce zagranicznej, w stosunkach z Za­chodem, Gierek umiał zdyskontować dwa fakty: zawarcie przez Gomułkę po­rozumienia z Niemcami Zachodnimi (na tydzień przed wypadkami w Gdań­sku) i nową politykę prezydenta Nixona, który wyraźnie dążył do stworzenia modus vivendi z Pekinem i Moskwą. Gierek, w oczach zachodnich mężów sta­nu Europejczyk posługujący się swobodnie francuskim, robił dobre wraże­nie po upartym i nieokrzesanym Gomułce. Wraz z odejściem Gomułki zamie­rała doktryna narodowego komunizmu w PZPR. Moczar przegrał rozgrywkę z Gierkiem, co oznaczało - jak się wydaje - brak perspektyw dla modelu ru­muńskiego w Polsce.

W grudniu 1964 r. dwóch młodych naukowców z Uniwersytetu Warszaw­skiego J. Kuroń i K. Modzelewski wystosowało list do partii stanowiący sui generis platformę syndykalistyczną w ruchu robotniczym. Syndykalizm jako ruch powstał we Francji w drugiej połowie XIX w. i zmierzał do obalenia władzy kapitału przez związki zawodowe za pomocą strajku generalnego. Au­torzy listu po usunięciu z PZPR zostali aresztowani i skazani na karę więzie-

227

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

nią. Wokół nich zaczęło się skupiać grono młodych ludzi, głównie ze środowi­ska Uniwersytetu Warszawskiego. Odegrali oni pewną rolę w organizacji ru­chu kontestacyjnego w 1968 r. (A. Michnik) i przez prawie 10 lat za swą dzia­łalność opozycyjną byli często i surowo represjonowani. Niektórzy z nich u schyłku lat sześćdziesiątych udali się na emigrację polityczną na Zachód. Rozpoczęli tam pracę propagandową i wydawniczą, która pozwala ich zaliczyć do „drugiej" emigracji politycznej w Polsce powojennej.

W 1976 r. powstał Komitet Obrony Robotników (KOR), który skupiał wybitnych działaczy opozycji antykomunistycznej, poczynając od jego pre­zesa prof. E. Lipińskiego, który od młodości żywił przekonania socjalis­tyczne, po wybitnych duchownych, jak ksiądz J. Zieją. Powstanie KOR było związane z represjami stosowanymi przez policję, głównie w Radomiu i Ur­susie, po strajkach i demonstracjach w czerwcu 1976 r. wywołanych podwyż­kami cen.

W lecie 1980 r. przez całą Polskę przeszła fala strajków, która spowodo­wała zmianę ekipy rządzącej - E. Gierka zastąpił S. Kania - i powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność". Genezę ideologiczną „Solidarności" można dostrzec zarówno w memoriale Kuronia i Modzelewskiego, jak i w demokratycznych ideach KOR. Legalizacja wielo­milionowego ruchu politycznego, jakim była „Solidarność", ruchu nie kontro­lowanego przez PZPR, stanowiła w istocie przekreślenie dotychczasowego sy­stemu ustrojowego PRL.

11 lutego 1981 r. Sejm odwołał ze stanowiska premiera J. Pińkowskiego, a powołał na nie ministra obrony narodowej generała W. Jaruzelskiego. Stano­wisko wicepremiera objął M.F. Rakowski, polityk i dziennikarz, redaktor na­czelny partyjno-liberalnej „Polityki".

Na początku 1981 r. „Solidarność" zaczęła się przekształcać ze związku zawodowego w ruch polityczny. Od innych ruchów społeczno-politycznych różniła ją przede wszystkim rozmaitość istniejących w niej nurtów ideowych. Wyróżniał się silny nurt katolicki reprezentowany przez L. Wałęsę. J. Kuroń i K. Modzelewski reprezentowali kierunek socjaldemokratyczny, nawiązujący do koncepcji samorządów robotniczych. Wśród członków „Solidarności" była duża liczba należących do PZPR. Na marginesie ruchu powstało wiele grup i grupek politycznych o zabarwieniu nacjonalistycznym.

Od późnej wiosny 1981 r. „Solidarność" nabrała cech opozycyjnej partii politycznej. Wyrazem tego był I Krajowy Zjazd NSZZ „Solidarność" w Gdań­sku, który uchwalił program nie tyle związku zawodowego, co partii walczącej o zdobycie władzy.

Na IV Plenum KC PZPR, obradującym 16-17 października 1981 r., S. Ka­nia złożył rezygnację ze stanowiska I sekretarza KC PZPR, a zastąpił go pre­mier i minister obrony W. Jaruzelski.

228

Polska Ludowa 1950-1989

Głównym orężem „Solidarności" były demonstracje uliczne i strajki. Kreml i państwa komunistyczne rozwijały różne formy nacisku na generała Jaruzel-skiego i jego ekipę, znajdując wyraźne poparcie w konserwatywnej frakcji kie­rownictwa PZPR. Już 29 października 1981 r. rząd przekazał Sejmowi projekt ustawy „o nadzwyczajnych środkach działania w interesie ochrony obywateli i państwa". 4 listopada odbyło się spotkanie generała Jaruzelskiego, prymasa J. Glempa i przewodniczącego „Solidarności" L. Wałęsy, na którym nie doszło do kompromisu. Głównym zagrożeniem w oczach władz było przygotowywa­nie się Komisji Krajowej „Solidarności" do ogłoszenia strajku generalnego w przypadku niespełnienia jej żądań.

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. na podstawie art. 33, ust. 2 Konstytucji PRL ogłoszono stan wojenny na obszarze całego państwa. Jednocześnie powołano Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON). Na kilka tygodni przedtem władze wojskowe dokonały rozpoznania sposobów przejęcia admini­stracji cywilnej w terenie. Z organizacyjnego punktu widzenia wprowadzenie stanu wojennego odbyło się nadzwyczaj sprawnie. Internowano ponad 5 tyś. działaczy „Solidarności", a w 1982 r. ogólna liczba internowanych przekroczy­ła 10 tyś. osób. Wszystkie organy i instytucje władzy państwowej, a także przedsiębiorstwa i zakłady kontrolowane były przez komisarzy wojskowych -pełnomocników Komitetu Obrony Kraju, a w województwach władzę sprawo­wały wojewódzkie komitety obrony (WKO).

Wprowadzenie rygorów stanu wojennego było dotkliwe dla całego społe­czeństwa. Zawieszono łączność telefoniczną, teleksową i telegraficzną, wpro­wadzono zakaz poruszania się bez zezwolenia poza obrębem województwa, w którym znajdowało się miejsce zamieszkania danej osoby, ustanowiono go­dzinę policyjną, zawieszono wydawanie gazet i tygodników, odwołano wszyst­kie połączenia lotnicze, zakazano tankowania benzyny właścicielom prywat­nych pojazdów, zawieszono działalność stowarzyszeń i organizacji społecz­nych.

Najostrzej przeciw wprowadzeniu stanu wojennego wystąpił rząd amery­kański. 24 grudnia 1981 r. prezydent R. Reagan przedstawił władzom polskim swoiste ultimatum, w którym zażądał odwołania stanu wojennego, zwolnienia internowanych oraz reaktywowania „Solidarności". Wobec odrzucenia tych żą­dań rząd USA ogłosił sankcje ekonomiczne.

W trakcie 1982 r. stopniowo znoszono ograniczenia stanu wojennego. W grudniu 1982 r. w miejscach internowania pozostawało 317 osób. 18 gru­dnia Sejm przyjął ustawę o szczególnej regulacji prawnej w okresie zawiesze­nia stanu wojennego, co też miało miejsce od l stycznia 1983 r. Stan wojenny zniesiono ostatecznie 22 lipca 1983 r.

8 października 1982 r. Sejm uchwalił ustawę o związkach zawodowych, na podstawie której wszystkie istniejące związki zostały rozwiązane.

229

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

W dekadzie 1981-1990 po śmierci Breżniewa stanowiska generalnych sekretarzy w KPZR obejmowali kolejno: J. Andropow, K. Czernienko i M. Gorbaczow. W okresie panowania Czernienki zaczęły w Polsce ponownie wracać tendencje i układy konserwatywne, m.in. wzrosły represje wobec przedstawicieli opozycji. Nowa polityka M. Gorbaczowa oraz zbliżenie między ZSRR i USA zaczęły rysować nowe możliwości dla Polski. Dotyczyło to za­równo wzrostu niezależności Warszawy od Moskwy, jak i wielkiego kompro­misu politycznego w kraju. Rolę gwaranta uzgodnień między „Solidarnością" a PZPR przyjął na siebie Kościół katolicki. Reaktywowany został NSZZ „Soli­darność", dokonano zmian konstytucyjnych (powstanie Senatu i uchwalenie nowej ordynacji wyborczej), co stanowić miało przygotowanie do stworzenia „kontraktowego" parlamentu.

Wolne wybory w czerwcu 1989 r. zakończyły okres historyczny PRL, choć zmiana nazwy państwa została uchwalona przez Sejm kilka miesięcy później.

10.2. Społeczeństwo

Podstawowe dane o ludności oparte są na spisach powszechnych. Obrazuje to poniższa tablica.

Tablica 18 Ludność Polski w latach 1946-1988

Lata

Liczba ludności

Procentowy udział

Procentowy udział


w min

ludności miejskiej

ludności wiejskiej

1946

23,9

31,8

68,2

1950

25,0

39,0

61,0

1960

29,8

48,3

51,7

1970

32,6

52,3

47,7

1978

35,1

57,5

42,5

1988

37,9

61,2

38,8

Źródło: Historia Polski w liczbach. Ludność i terytorium, Warszawa 1993, s. 134, 151.

Wobec ujemnego salda migracji zagranicznych przyrost ludności wynikał z przyrostu naturalnego. W 1950 r. wyniósł on 19,l%o, w 1960 r. - 15,0%o, w 1970 r. - 8,5%o, 1980 r. - 9,6%o i w 1990 r. - 4,l%0. Najwyższy przyrost naturalny był w pierwszym dziesięcioleciu powojennym, w następnych latach ulegał stopniowemu obniżaniu.

Ziemie polskie będące od stuleci ojczyzną Polaków, Ukraińców, Żydów, Białorusinów i Niemców stały się po II wojnie światowej prawie jednolite etnicznie. W 1950 r. na 25 min mieszkańców mniejszości narodowe liczy-

230

Polska Ludowa 1950-1989

ły według szacunków około 500 tyś. osób, tj. 2%. Na początku lat dziewięć­dziesiątych szacuje się liczbę Niemców na 300-350 tyś., Białorusinów 200-230 tyś., Ukraińców 200-220 tyś., Łemków 50-60 tyś., Romów 25 tyś., Litwinów 20 tyś., Słowaków 20 tyś., Żydów 15 tyś., Rosjan 10-13 tyś., Ormian 8 tyś., Greków i Macedończyków 5 tyś., Czechów i Słowaków 2-3 tyś. i Tatarów 2,5 tyś. Stanowi to w sumie około 2,5% populacji6.

Po wojnie około miliona chłopów objęło gospodarstwa na zachodzie i pół­nocy Polski, gdzie istniały odmienne warunki życia i pracy niż na wschodzie i dopiero lata doświadczeń pozwoliły im się całkowicie zaadaptować.

Żydzi od stuleci trudniący się rzemiosłem i handlem odgrywali decydującą rolę w sferze usług. Ich masowa zagłada spowodowała, że Polska powojenna straciła prawie 60-70% profesjonalistów w tej sferze gospodarki. Lukę wypeł­niała głównie ludność wiejska nie posiadająca w tej dziedzinie ani tradycji, ani doświadczenia.

Bezrobocie agrarne było zasadniczą barierą rozwoju gospodarczego Polski międzywojennej oraz istotną przyczyną zacofania kraju. Było ono różnie sza­cowane, ale przyjmuje się, że dotykało od 4,5 do 5 min osób w wieku produk­cyjnym, których wyprowadzenie ze wsi nie zmieniłoby wielkości produkcji globalnej rolnictwa. Rezerwy siły roboczej w rolnictwie były nadmierne, zwła­szcza w południowych i centralnych regionach kraju. Ludność „zbędna" na wsi stanowiła największą część polskiego proletariatu.

Intensywny proces industrializacji i monocentryczny system zarządzania najkonsekwentniej wprowadzano w latach 1949-1955 łącznie z kolektywizacją rolnictwa. Na gruncie tych procesów formować się zaczął nowy dychotomicz-ny układ społeczny:

- elita władzy wówczas jeszcze otwarta z racji rozbudowywanego aparatu partyjno-państwowego; o wejściu do niej decydował awans polityczny i zawo­dowy;

- reszta społeczeństwa, nazwana przez nas proletariatem, kontrolowana przez elitę, faktycznie pozbawiona praw politycznych; w jej skład wchodzili robotnicy, chłopi i pracownicy umysłowi. Ich sytuacja w okresie planu sześcioletniego, gdy 30% dochodu narodowego przeznaczano na zbrojenia, nie była wiele lepsza od położenia proletariatu angielskiego, które opisał F. Engels w 1845 r.

Kryzys systemu przypadł na 1956 r.: robotnicy żądali upodmiotowienia w zakładach pracy i poprawy warunków życia, chłopi zaniechania kolektywi­zacji i podniesienia dochodów, inteligenci poprawy kondycji materialnej, wol­ności słowa i poszanowania praw. Całe społeczeństwo pragnęło wyrwać się spod dominacji rosyjskiej, co wówczas wyrażało się dążeniem do przywróce-

6,.Polityka" 1993, nr 12.

231

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

nią imponderabiliów narodowych. Nowa ekipa W. Gomułki po październiki 1956 r. zrazu większość tych żądań spełniła, ale nie na długo.

Na początku lat sześćdziesiątych M. Kalecki dokonał porównania płac real nych w 1937 i 1960 r.7 Opierając się na bardzo rozbudowanym koszyku - po nad 200 pozycji - ustalił siłę nabywczą złotówki w 1960 r. w stosunku d 1937 r. Jego zdaniem l zł według cen 1937 r. miał wartość 10 zł według cei 1960 r. Wskaźnik realnych płac robotników w 1960 r. (gdy przyjmiem 1937 r. za 100) wynosił: jednego zatrudnionego w rolnictwie 250-30C w przemyśle 154, poza rolnictwem i przemysłem 129, jednego pracownik fizycznego w ogóle 175, a pracownika umysłowego obniżył się do 74. Ja wynika z tych liczb, w porównaniu z okresem międzywojennym relatywni obniżyły się płace pracowników o wyższych kwalifikacjach, a wzrosły o ni skich.

Okres tzw. małej stabilizacji 1957-1967 stworzył warunki do powsta nią nowych struktur społecznych w Polsce. Najistotniejsze było kształtowani się nowej warstwy, którą nazwaliśmy „socjalistyczną klasą średnią". Jej rodo wód był raczej wiejski niż miejski. Rozbudowa szkolnictwa wszystkich szcze bli, powstawanie licznych nowych stanowisk pracy stwarzały szansę dla zdol nych i ambitnych. Nowa klasa średnia miała pewną cechę demograficzną: \ latach sześćdziesiątych składała się w dużej mierze z młodego pokolenia.

Cechy określające przynależność do „socjalistycznej klasy średniej" s trudno mierzalne. Jako najważniejsze można wymienić: płace i dochody rodzi ny, wykształcenie, własne mieszkanie, wyposażenie w dobra trwałego użytko wania (samochód, telewizor, lodówka itp.), sposób spędzania wolnego czas' i charakter zapotrzebowania na dobra kultury. Poziom życia rodzin w Polsc uzależniony był nie tylko od wysokości zarobków, lecz także od stosunku za wodowo czynnych do zawodowo biernych w rodzinie oraz jej dochodów po chodzących z tzw. drugiego obiegu gospodarczego.

Jak się wydaje, około 50% tej klasy stanowili wysoko wykwalifikowani rc botnicy o wyraźnie rozbudzonych aspiracjach zarówno w dziedzinie swe podmiotowości w modelu ustrojowym państwa, jak i w sferze konsumpcji. Ic świadomość i hierarchia wartości: rodzina, naród, rzetelna praca - nie odbie gały w tej mierze od tradycyjnych poglądów klasy średniej w Polsce i innyc! krajach.

Tradycyjną warstwą średnią pozostawało średnio zamożne chłopstwo. Mi mo dyskryminacji ekonomicznej, której podlegali, chłopi nie utracili własne ści. Wobec zmiany polityki rolnej w 1956 r. powstały możliwości rozwoju to warowych gospodarstw rolnych, co pozwala zaliczyć poważną część tej grup ludności do klasy średniej.

7 „Kultura i Społeczeństwo" 1964, nr l, s. 35-40.

232


Polska Ludowa 1950-1989

Jak sądzimy, już w drugiej połowie lat sześćdziesiątych frakcja Moczara w PZPR, propagując nacjonalizm i antysemityzm, usiłowała znaleźć poparcie klas średnich. Program nakreślony przez ekipę E. Gierka w lutym 1970 r., „aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej", miał także na celu ich pozy­skanie - jak się wydaje - w pewnej mierze skuteczne.

W połowie lat siedemdziesiątych zaczęły rysować się tendencje pozwalają­ce na rozróżnienie wyższej i niższej klasy średniej. PZPR w istocie zastępują­ca państwo pragnęła, aby nowa klasa średnia z nią się utożsamiała, tak jak dawna klasa średnia utożsamiała się z II Rzeczpospolitą.

Dzieje najnowsze potoczyły się inaczej. Konflikt między partią a nową kla­są średnią przypadł na lata 1976-1981. Główne jego przyczyny dostrzec moż­na w zahamowaniu wzrostu gospodarczego, recesji i kryzysie, który wybuchł w 1979 r. Coraz częściej przedmiotem krytyki była korupcja, dziedziczenie miejsca w elicie i brak do niej dostępu. Recesja i kryzys jaskrawo uzmysłowiły nowej niższej klasie średniej obniżanie się standardu życia, co przy efekcie de­monstracji poziomu życia na Zachodzie podważało skuteczność trzydziestolet­niej indoktrynacji i oznaczało zamianę hasła głoszącego wyższość socjalizmu nad kapitalizmem na odwrotne. Dotychczasowe dążenie do zreformowania so­cjalizmu w celu doprowadzenia do tego, aby miał on „ludzką twarz" i był bar­dziej efektywny ekonomicznie, zostało zastąpione tęsknotą za gospodarką wol­norynkową i systemem demokracji parlamentarnej. Powstawanie od 1976 r. ośrodków opozycyjnych i wzrost ich popularności były wyraźnym symptomem narastającego kryzysu społecznego. Zapewne wówczas (w 1980 i 1981 r.) no­wa klasa średnia zaczęła wyraźnie odchodzić od PZPR, a jej poważna część włączyła się do ruchu „Solidarność" i zaczęła się z nim utożsamiać.

Przeciętne wynagrodzenie wynoszące w gospodarce uspołecznionej około 20 tyś. zł odpowiadało sile nabywczej około 280 dol., a płaca za godzinę pra­cy 1,6 dol., podczas gdy w tym samym czasie w Hiszpanii wynosiła 4 dol., we Włoszech 5 dol., a w USA 9 dol. Pod względem poziomu dochodu krajo­wego brutto na jednego mieszkańca Polska znalazła się na końcu listy 20 państw europejskich i zajęła przedostatnią pozycję przed Turcją. Poważna liczba robotników znalazła się poniżej minimum socjalnego. Doprowadziło to do kontestacji nie tylko klasy średniej, lecz także proletariatu.

Poniżej przedstawiamy strukturę społeczną w 1984 r. porównywalną z 1938 r. (patrz pkt 7.8):


klasa robotnicza 8,0 min 48,0%

chłopi 4,5 min 26,8%

inteligencja 3,9 min 23,0%

drobnomieszczaństwo i inne grupy 0,4 min 2,2%

Uwaga: W podziale uwzględniono jedynie zawodowo czynnych.

233

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Podobnie jak dla 1938 r., spróbujemy przedstawić klasyfikację docho­dową:

- warstwa wyższa; w połowie lat osiemdziesiątych dochody tej grupy mo­gły występować głównie w tzw. drugim obiegu; legalnych milionerów można było wówczas policzyć na palcach obu rąk;

- warstwa średnia wyższa; zatrudnieni na stanowiskach kierowniczych i wolne zawody około l min, farmerzy (gospodarstwa powyżej 15 ha) 0,3 min; właściciele prywatnych przedsiębiorstw 0,3 min; razem 1,6 min;

- warstwa średnia niższa; pracownicy umysłowi 2 min, wykwalifikowani robotnicy 4,6 min, chłopi (gospodarstwa 7-15 ha) l min; razem 7,6 min;

- proletariat; robotnicy niewykwalifikowani i przyuczeni 3,4 min, chłopi małorolni (gospodarstwa do 7 ha) 3,2 min, niewykwalifikowani pracownicy umysłowi 0,9 min; razem 7,5 min.

Przyjmując, że układ zawodowo czynnych odpowiada warstwom społecz­nym, w 1984 r. przedstawiałyby się one następująco:

- warstwa wyższa 0,0%,

- warstwa średnia wyższa 9,6%,

- warstwa średnia niższa 45,6%,

- proletariat 44,8%.

Analogiczne odsetki dla 1938 r. były następujące: 0,9%, 11,5%, 33% i 54,6%. Zasadnicza różnica między powyższymi szacunkami polega na tym, że dla 1938 r. przyjmowano przeciętne roczne dochody i wielkość go­spodarstwa rolnego, natomiast dla 1984 r. pozycję społeczno-zawodową i wielkość gospodarstwa rolnego. Warto podkreślić, że proletariat w 1984 r. miał lepsze warunki życia niż w 1938 r. Dochody poniżej minimum socjalnego były udziałem około 10% ludności, gdy przed wojną około 50%. Utajone bezrobocie w rolnictwie występujące jeszcze po wojnie zmniejszyło się radykalnie, podobnie jak i bezrobocie poza rolnictwem, które w zasadzie zanikło.

W latach osiemdziesiątych robotnik nie był ukontentowany swoją sytua­cją. Weźmy pierwszy lepszy przykład: przedwojenny robotnik dniówkowy za­rabiający na kolei około 60 zł miesięcznie po wojnie został maszynistą pierw­szej klasy. Przed wojną maszynista zarabiał do 600 zł miesięcznie, po wojnie grubo mniej - mnożnik 10 został zastąpiony mnożnikiem 2. Nie brak tu powo­dów do rozczarowania.

Powyższy przykład może być próbą wyjaśnienia niechęci do „komuny" nie tylko tych grup społecznych, którym rewolucja zabrała majątek (ziemianom, fabrykantom, wolnym zawodom - jest to w końcu zrozumiałe), lecz także pro­letariuszy, którzy dzięki rewolucji socjalnej wydobyli się z nędzy i weszli w skład niższej klasy średniej.

234

Polska Ludowa 1950-1989

10.3. Rolnictwo

W czerwcu 1948 r. na drugim posiedzeniu Kominformu podjęto decyzję o ko-Mtywizacji w krajach „demokracji ludowej". Od drugiej połowy 1948 r. rozpo­czął się proces socjalizacji rolnictwa. W 1949 r. opracowano w Polsce trzy ty­powe statuty spółdzielni produkcyjnych. W praktyce najczęściej zakładano rolni­czy zespół spółdzielczy wzorowany na radzieckim kołchozie. Różnica polegała na tym, że w ZSRR ziemia należała do państwa, natomiast w Polsce do RZS.

Dochody spółdzielców miały zależeć zarówno od zysków spółdzielni, jak i wkładu pracy członka (dniówka obrachunkowa). Spółdzielcy mieli prawo do uprawiania niewielkiej działki przyzagrodowej i hodowli paru sztuk inwenta­rza na własne potrzeby. Rolnicze zespoły spółdzielcze nie miały parku maszy­nowego i korzystały z usług państwowych ośrodków maszynowych (POM), które opłacano w zbożu. Była to swego rodzaju forma dostaw obowiązkowych. Członkom spółdzielni zagwarantowano różne przywileje: ulgi w podatkach, ubezpieczenia na starość, opiekę lekarską i pierwszeństwo w kształceniu dzie­ci. We wsi mogła powstać spółdzielnia, gdy chęć jej założenia wyraziło co najmniej pięć osób. Ta niska granica spowodowała, że szybciej wzrastała licz­ba spółdzielni niż liczba ich członków.

W 1950 r. gospodarstwa prywatne zajmowały 89,6% areału użytków rol­nych, państwowe 9,6%, a spółdzielnie produkcyjne 0,8%. W wyniku reformy rolnej 68,2% powierzchni użytków rolnych należało do gospodarstw od 5 do 20 ha. Kolektywizacja miała objąć przede wszystkim te gospodarstwa. Niechęć polskich chłopów do kolektywizacji wynikała głównie z przywiązania do zie­mi, którą dopiero ich dziadowie uzyskali na własność, jak i ze znajomości funkcjonowania radzieckich kołchozów, z którymi niejeden z Polaków bezpo­średnio zetknął się w czasie wojny.

W 1950 r. w zasadzie zlikwidowano już odłogi i ogólna powierzchnia za­siewów wynosiła około 15 min ha (w 1938 r. - w granicach II Rzeczpospolitej - 16,4 min ha).

Ustawa o planie sześcioletnim zakładała, że wartość produkcji rolniczej w 1955 r. powinna wzrosnąć w porównaniu z 1949 r. o 50%, w tym roślinnej

0 39% i zwierzęcej o 68%. Ogólna powierzchnia zasiewów w 1955 r. miała obejmować 15,9 min ha, a zbiory 4 zbóż miały się zwiększyć o 20%. W po­czątkowej wersji planu - ustawa z lipca 1950 r. - na inwestycje w rolnictwie

1 leśnictwie przeznaczono 11,9% ogółu nakładów. W wyniku zmiany planu sześcioletniego na początku 1951 r., gdy gros środków przeznaczono na zbro­jenia, wielkość ta uległa poważnemu zmniejszeniu. Wobec cięć inwestycyj­nych możliwości wykonania przewidzianej planem produkcji upatrywano w kolektywizacji. Świadczy o tym przemówienie B. Bieruta wygłoszone na

235

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

krajowym zjeździe spółdzielni produkcyjnych w 1953 r.: „Ruch spółdzielczo­ści produkcyjnej, który rósł i rozwijał się na wsi w walce z kułactwem, w wal­ce ze wstecznictwem i ciemnotą, w walce z wszelkimi agenturami imperiali-stycznymi, wydobywa ogrom sił twórczych tkwiących w chłopstwie pracują­cym. Ogrom talentów i uzdolnień dotąd marnowanych, budzi godność, kładzie kres zahukaniu i samotnemu, jakże często w warunkach kapitalistycznych bez­nadziejnemu borykaniu się z gorzkim losem i okrutną chłopską niedolą"8. Rzeczywistość była bardzo odległa od tych słów.

W maju i czerwcu 1951 r. załamała się dotychczasowa względna równowa­ga rynkowa. Rząd przywrócił zaopatrzenie kartkowe ludności miejskiej oraz dostawy obowiązkowe zbóż, trzody chlewnej, mleka i ziemniaków. Przez pro­gresję, uzależnioną od areału ziemi, dostawy stały się narzędziem kolektywiza­cji wsi. Ceny artykułów dostarczanych w ramach dostaw obowiązkowych były niższe od przeciętnych kosztów produkcji, a świadczenia obejmowały 85% pro­dukcji końcowej zbóż, 51% ziemniaków oraz 50% żywca. Za „niewywiązywa­nie się z dostaw" stosowano kary grzywny z zamianą na areszt. W 1952 r. uka­rano 95 tyś. osób, w 1953 - 250 tyś., w 1954 - 103 tyś. i w 1955 - 70 tyś. Na uniknięcie represji pozwalało wstąpienie do spółdzielni bądź dzielenie więk­szych gospodarstw na mniejsze. Ta alternatywa była częstsza i liczba gospo­darstw małorolnych wzrosła o 20%, a ich powierzchnia o 25%. Polityka ta pro­wadziła do upadku najbardziej towarowych gospodarstw rolnych.

W 1949 r. były 243 spółdzielnie produkcyjne, a w końcu 1955 r. - 9750 z 205 tyś. członków. Powierzchnia użytkowanej przez nie ziemi wynosiła 1867 tyś. ha, tj. 9,2% ogólnej powierzchni. Na jedną spółdzielnię przypadało przeciętnie prawie 200 ha i około 20 członków. Jedynie spółdzielnie na zie­miach odzyskanych obejmowały czasami całe wsie. Większość powstawała jednak wewnątrz normalnych wsi. „Kołchozy" cieszyły się szczególną protek­cją państwa i partii, a ich grunty rozrzucone w szachownicę były komasowane ze szkodą dla sąsiadów. Wojsko i młodzież szkolna pracowały przy żniwach i wykopkach ziemniaków. Kredyty inwestycyjne były nie oprocentowane i często umarzane. Spółdzielnie miały pierwszeństwo w zakupie nawozów sztucznych, środków ochrony roślin, materiałów budowlanych itp.

Polityka poparcia dla gospodarki kolektywnej nie przyniosła spodziewa­nych rezultatów. W sektorze prywatnym plony 4 zbóż w 1955 r. wyniosły przeciętnie 14,3 q z ha, a w usilnie popieranych spółdzielniach 14,9 q z ha. Na 100 ha użytków rolnych w gospodarstwach prywatnych przypadały 44 sztuki bydła i 55 trzody chlewnej, w spółdzielniach zaś odpowiednio 32 i 40. Biorąc pod uwagą różne typy nakładów na spółdzielczość produkcyjną, jej wyniki by­ły dużo niższe niż oczekiwano, a wzrost produkcji rolniczej przyjęty w planie

8 Wieś w liczbach, Warszawa 1954, s. 199-200.

236

Polska Ludowa 1950-1989

sześcioletnim (50% wzrostu) nie mógł zostać osiągnięty za pomocą kolektywi­zacji wsi.

Nowa ekipa W. Gomułki na VIII Plenum KC PZPR w październiku 1956 r. stworzyła możliwości rozwiązywania spółdzielni produkcyjnych. Do końca 1956 r. skorzystało z tego około 8,5 tyś. spółdzielni, a pozostało ich jedynie 1,5 tyś. W styczniu 1957 r. ogłoszono wytyczne KC PZPR i NK ZSL dotyczące nowej polityki rolnej. Poza hasłami znalazły się tam także konkrety: obniżono dostawy obowiązkowe zbóż o 35% oraz trzody chlewnej i ziemniaków o 19%. Złagodzono progresję dostaw i podwyższono na nie ceny powyżej przeciętnych kosztów produkcji. Ponadto reaktywowano zlikwidowaną na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych spółdzielczość mleczarską, ogrodniczą, pszcze­larską, kredytową itp. W tym czasie zreorganizowano POM, zlikwidowano ich wydziały polityczne oraz umożliwiono im obsługiwanie prywatnego rolnictwa.

Zmiany polityki rolnej przyniosły wzrost znaczenia gospodarki prywatnej. Zmniejszyła się powierzchnia spółdzielni i PGR, które zwróciły chłopom prze­jęte wcześniej grunty. Część ziemi przeznaczono pod uprawy leśne, część przekazano Państwowemu Funduszowi Ziemi do parcelacji. Dokonano reform w systemie zarządzania PGR, aby zmniejszyć ich deficytowość i przybliżyć do opłacalności.

W 1959 r. utworzono Fundusz Rozwoju Rolnictwa (FRR). Było to konse­kwencją zakładania kółek rolniczych silnie propagowanych przez władze. Pie­niądze FRR pochodziły z różnicy między cenami wolnorynkowymi a cenami dostaw obowiązkowych. Po doświadczeniach kolektywizacji chłopi niechętnie wstępowali do kółek. W 1959 r. zrzeszały one jedynie 17% rolników. Powoła­no Centralny Związek Kółek Rolniczych, który koordynował rozdział środków FRR. Co najmniej 75% miało być przeznaczone na inwestycje zespołowe kó­łek, tj. zakup ciągników i maszyn rolniczych, a pozostałe 25% na melioracje, budowę zakładów przetwórczych, wytwórni materiałów budowlanych itp. Wa­runkiem korzystania z FRR było wniesienie przez rolnika pewnej kwoty do kółka rolniczego. Fundusz Rozwoju Rolnictwa stał się jednym z czterech pod­stawowych źródeł finansowania rolnictwa oprócz dotacji budżetowych, kredy­tu bankowego i środków własnych wsi. Trudności z zakupem maszyn i urzą­dzeń, otrzymaniem kredytu, cegły i cementu itp. wpłynęły na wzrost zaintere­sowania chłopów kółkami rolniczymi. W 1962 r. blisko 70% sołectw miało na swym terenie kółka, a powyżej 30% rolników należało do nich. W 1968 r. ist­niały one już w 87% wsi i zrzeszały 54% rolników. Ich park maszynowy skła­dał się z 70 tyś. ciągników, 37 tyś. snopowiązałek, 43 tyś. agregatów omłoto-wych, 950 kombajnów zbożowych oraz wielu innych maszyn.

W 1968 r. Sejm uchwalił trzy ustawy dotyczące prywatnego rolnictwa: 1) o scalaniu i wymianie gruntów; komasacja miała na celu likwidację sza­chownicy pól,

237

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

2) o przejmowaniu przez państwo gospodarstw za renty rolnicze,

3) o przymusowym wykupie przez państwo gospodarstw zaniedbanych.

Warto tu wspomnieć, że Sejm dokonał już wcześniej zmiany prawa spadko­wego w rolnictwie, w wyniku czego spadkobierca obejmujący gospodarstwo rol­ne nie był zobowiązany do wypłacania udziału swoim współspadkobiercom. Ustawa ta miała przeciwdziałać spłatom rodzinnym, które kierowano m.in. na za­kup mieszkań, samochodów, co uszczuplało możliwości inwestycyjne wsi. Nowe ustawodawstwo miało na celu wzmocnienie dużych i średnich gospodarstw pry­watnych bez rezygnowania jednak z programu przyszłej socjalizacji rolnictwa.

Po doświadczeniach grudniowych 1970 r. nowa ekipa E. Gierka postanowi­ła rozwiązać problem zaopatrzenia ludności w żywność. Utworzono tzw. kom­pleks gospodarki żywnościowej, do którego zaliczono: rolnictwo państwowe, spółdzielcze i prywatne, przemysł rolno-spożywczy, handel wiejski i spożyw­czy miejski, zakłady przemysłowe wytwarzające środki produkcji dla rolnic­twa, usługi remontowe, budownictwo wiejskie, obsługę kredytową kompleksu żywnościowego itp. Powołanie kompleksu miało na celu poprawę wykorzysta­nia rezerw produkcyjnych, kooperacji i zaopatrzenia w środki produkcji. Uwa­żano słusznie, że największe rezerwy produkcyjne tkwią w gospodarce prywat­nej. Istniało wiele ograniczeń administracyjnych i ekonomicznych hamujących wzrost produkcji towarowej. Nowa ekipa postanowiła znieść owe ograniczenia np. w zakupie sprzętu rolniczego, w obrocie ziemią, w monopolistycznym cha­rakterze przedsiębiorstw skupu i w różnych przepisach administracyjnych, któ­re uzależniały producentów od miejscowych władz.

Niektóre nowe posunięcia miały charakter instrumentów ekonomicznych. Od l stycznia 1972 r. zniesiono dostawy obowiązkowe oraz podniesiono ceny w skupie kontraktacyjnym. Na początku lat siedemdziesiątych zwiększono im­port pasz i ułatwiono ich zakup. Umożliwiono obrót ziemią, zachowując jed­nak wewnętrzne wytyczne ograniczające górną granicę powierzchni gos­podarstw do 15 ha. Granicę tę można było jednak ominąć przez dzierżawienie gruntów prywatnych i PFZ. Dość istotnej zmianie na korzyść rolników uległo przejmowanie gospodarstw za rentę. Wyraźnie złagodzono progresję w wymia­rze podatków, obniżając je w stosunku do dużych gospodarstw towarowych. Od 1975 r. Bank Gospodarki Żywnościowej i jego oddziały udzielały nisko oprocentowanych kredytów zarówno na inwestycje, jak i środki obrotowe.

Pewne znaczenie miało objęcie rolników i ich rodzin państwową służbą zdrowia, co zwiększyło o kilka milionów dotychczasową liczbę ubezpieczo­nych, lecz niestety nie pociągnęło za sobą odpowiednich inwestycji w służbie zdrowia.

Polityka rolna ekipy Gierka w latach 1971-1973 przyniosła wyraźne sukce­sy. Większe gospodarstwa mogły wykorzystać lepiej swe zdolności produkcyj­ne, co do tej pory było hamowane przez władze państwowe i partyjne ze

238

Polska Ludowa 1950-1989

względów ideologicznych. Po wykorzystaniu istniejących rezerw dalszy roz­wój produkcji wymagał znacznych inwestycji zarówno w sferze produkcji, jak i infrastruktury. Dotyczyło to budowy dróg, łączności, wodociągów, doprowa­dzenia trójfazowej energii elektrycznej, rozbudowy przemysłu przetwórczo-rol-nego, materiałów budowlanych, maszyn rolniczych itp.

Pod koniec 1973 r. władze dokonały zmiany planu pięcioletniego 1971--1975, otwierając nowe tytuły inwestycyjne w przemyśle ciężkim, np. huta Katowice. Rzecz prosta ograniczyło to przewidziane inwestycje w kompleksie gospodarki żywnościowej. Wzrost produkcji po wyczerpaniu rezerw został za­hamowany. Jak zwykle w takiej sytuacji jako remedium potraktowano reorga­nizację. W 1973 r. zlikwidowano gromady i ponownie wprowadzono gminy i gminne rady narodowe, którym przyznano znaczne uprawnienia w dziedzinie gospodarki żywnościowej. W tym samym roku powołano spółdzielnie kółek rolniczych (SKR), które powiązano z urzędami gmin. Wiele zakładów usługo­wych i przetwórczych, takich jak warsztaty remontu maszyn rolniczych, pie­karnie, młyny, rzeźnie, należących przedtem do gminnych spółdzielni „Samo­pomoc Chłopska" i kółek rolniczych, zostało włączonych do SKR. Spółdziel­nie kółek rolniczych powstawały przymusowo; w 1975 r. działało ich już 1894. Poprzednio umiarkowany wpływ rolników na działanie kółek rolniczych i gminnych spółdzielni ustał całkowicie, ponieważ podlegały one w pełni ad­ministracji gminnej i nadrzędnym władzom centralnym.

W połowie 1975 r. załamała się równowaga rynkowa i pogorszyła ogólna sytuacja gospodarcza kraju. Skłoniło to rząd do podwyższenia w 1976 r. cen środków produkcji dla rolnictwa przy niewspółmiernie mniejszym podniesieniu cen skupu, co oznaczało rozwarcie nożyc cen. W czerwcu 1976 r. rząd próbo­wał podwyższyć ceny żywności, lecz na skutek protestów robotniczych, straj­ków i zamieszek w Radomiu i Ursusie po 24 godzinach wycofał się z tej podwyżki. Nastąpiło załamanie rynku żywnościowego. Wprowadzono kartki na cukier i regionalną reglamentację dystrybucji mięsa i jego przetworów. Kredyty inwestycyjne, które w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych kiero­wano do sektora prywatnego w rolnictwie, ponownie trafiały głównie do sek­tora państwowego i SKR. W państwowych gospodarstwach rolnych zaczęto budować wielkie obiekty hodowlane, a wzrost produkcji zwierzęcej opierano na imporcie pasz. Jednocześnie zaniedbywano stronę ekologiczną prowadzo­nych inwestycji: cukrowni, mleczarni, chlewni, zakładów mięsnych itp. Można odnieść wrażenie, że władze ponownie wzięły pod uwagę możliwości zwrotu ku socjalizacji rolnictwa, choć bez represji wobec sektora prywatnego.

W latach 1977-1979 niekorzystna sytuacja chłopów pogłębiała się. Parytet dochodów rolników (przyjmujący dochody ludności pozarolniczej za 100) ob­niżył się do 90,5%. Rozpoczął się odpływ ludności z małych i średnich gospo­darstw. Młodzież migrowała do miast, a ludzie starsi oddawali gospodarstwa

239

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

za renty. Jak się wydaje, spadek produkcji rolnej w 1980 r. miał wpływ na za­burzenia społeczne, strajki itp. Mimo wprowadzenia kartek na podstawowe ar­tykuły żywnościowe, co wskazywało na wyraźny ich deficyt, polski eksport rolny w tymże roku wyniósł 1113 min zł dewizowych, tj. o ponad 20% więcej niż w 1975 r.

W 1982 r. nastąpiło - z punktu widzenia prawnego - zrównanie sektorów prywatnego i publicznego w rolnictwie. Po raz pierwszy w historii PRL za­gwarantowano nienaruszalność własności prywatnej chłopów. W 1982 r. uchwalono trzyletni plan wyjścia z kryzysu na lata 1983-1985. Założone w planie nakłady inwestycyjne na sektor gospodarki żywnościowej miały sta­nowić 30% ogółu nakładów. Wobec utrzymywania priorytetu dla przemysłu ciężkiego, program inwestycyjny rolnictwa wykonano mniej więcej w połowie, i to w sektorze państwowym. Niemniej produkcja rolna wzrosła o 9,8%, osią­gając poziom sprzed kryzysu, tj. z 1978 r. Zmiana relacji cen w 1982 r. spo­wodowała wzrost parytetu do 108%. W 1985 r. parytet dochodów ludności rolniczej ponownie się obniżył do 89,1%. W 1989 r. wzrósł on do 104%, lecz już w 1990 r. spadł do 69%, a w 1991 r. do 63%9.

W 1985 r. sektor uspołeczniony obejmował 23,4% użytków rolnych, w tym PGR 18,7%. Jak wspomnieliśmy wyżej, zmiany właściciela ziemi dokonywały się głównie przez przekazywanie gospodarstw następcom bądź państwu za ren­tę. Obie te formy stanowiły 80% wszystkich zmian własności w latach 1981--1984. Obrót wolnorynkowy obejmował jedynie 20% dokonywanych zmian własnościowych10.

W krajach Europy Zachodniej gospodarstwo chłopskie przez uczestnictwo w rynku stosunkowo wcześnie przekształciło się w kapitalistyczną farmę, a więc wcieliło się w swą nową postać. W Polsce gospodarstwo chłopskie jako pewien sposób na życie utrzymało się do końca XX w., nie mając nadmierne­go kontaktu z kapitalistycznym rynkiem.

Zarówno historia gospodarcza, jak i ekonomia nie potrafią dać jednoznacz­nej odpowiedzi na pytanie, dlaczego jedne gospodarstwa chłopskie stają się gospodarstwami farmerskimi, inne zaś nie (dotyczy to gospodarstw o tym sa­mym obszarze). Wiadomo natomiast, że w farmy przekształcają się najczęściej duże gospodarstwa chłopskie.

* * *

W wyniku reform agrarnych XIX w. utrzymała się wielka własność ziemiańska oraz zróżnicowane pod względem wielkości areału gospodar­stwa chłopskie. Sposób przeprowadzenia reform w zaborze pruskim w latach

9 „Polityka" 1993, nr 41, s. 2. 10 A. Woś, Podstawy nauki o polityce rolnej, Warszawa 1987, s. 360.

240

Polska Ludowa 1950-1989

1811-1850 wpłynął na uwłaszczenie dużych gospodarstw kmiecych, które w „pruskiej Polsce" stosunkowo szybko przekształciły się w przedsiębiorstwa kapitalistyczne. Uwłaszczenie w Cesarstwie Rosyjskim, tj. na polskich kresach wschodnich, pozostawiło dość duże pod względem areału gospodarstwa chłop­skie, ale słabo związane z rynkiem i prowadzące gospodarkę na poły natural­ną. W Królestwie Polskim i w Galicji reformy ułatwiły rozdrobnienie gospo­darstw, a w następnym stuleciu duże gospodarstwa włościańskie, na skutek działów rodzinnych, powiększyły grupę małych i średnich. Z punktu widzenia analizy modelowej można wyróżnić trzy typy gospodarstw chłopskich:

1) małorolne, których produkcja nie zapewniała egzystencji rodzinie i jej członkowie zmuszeni byli do częściowej lub stałej pracy poza gospodarstwem,

2) wielkorolne, których celem była produkcja rynkowa, a część swych do­chodów mogły one przeznaczać na inwestycje,

3) średniorolne, w których występowała reprodukcja prosta, stosunkowo słabo związane z rynkiem i prowadzące gospodarkę półnaturalną.

Pamiętając o zmianach terytorium państwa, jego ustroju rolnego i gospo­darczego pokusiliśmy się o próbę zbadania miejsca poszczególnych grup go­spodarstw w XX w.

Klasyfikowanie poszczególnych gospodarstw jest zawsze pewnym upro­szczeniem, niemniej do analizy statystycznej przyjmujemy założenie, że go­spodarstwa małorolne to te, które posiadają do 5 ha gruntów. Ich udział w ca­łości gospodarstw chłopskich ilustruje tabl. 19.

Tablica 19 Gospodarstwa małorolne do 5 ha

Rok

Liczba gospodarstw

Obszar gospodarstw


w tyś.

w %

w tyś. ha

w %

1902-1907

2 857

57,0

6905

23,0

1921

2 111

65,3

5 295

27,0

1931

1 883

63,9

6 218

28,5

1938


64,5

6 534

29,0

1950

1 813

57,2

4 119

25,0

1960

2 270

63,2

4 701

28,0

1970

2 103

61,8

4 256

26,0

1978

1 439

56,3



1987

1 562

57,2

3 355

21,3

Uwaga: Dla lat 1902-1907 przyjęto terytorium Rzeczypospolitej z 1772 r.

Źródło: Rocznik Polski, Kraków 1917, s. 42; Polska 1918-1988, GUS, Warszawa 1989, s. 131-132; Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo. Warszawa 1991, z. 2, s. 194.

Jak wynika z danych z tabl. 19, na początku XX w. gospodarstwa małorol­ne stanowiły 57% ogólnej liczby gospodarstw chłopskich i uprawiały jedynie

241

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska


23% obszaru. W 1987 r. stanowiły 57,2% liczby gospodarstw i obejmowały 21,3% obszaru. Wniosek, który możemy z tego wyciągnąć jest jednoznaczny: udział grupy gospodarstw małorolnych, tj. półproletariackich, w ogólnej licz­bie gospodarstw chłopskich nie zmienił się na przestrzeni prawie 100 lat, mi­mo dwukrotnej zmiany terytorium państwa, ustroju i dwukrotnie przeprowa­dzanych reform rolnych.

Gospodarstwa kmiece, tj. wielkorolne, wyraźnie zmieniały swą pozycję. Ilustruje to tabl. 20.

Tabica 20 Gospodarstwa kmiece

Rok

Liczba gospodarstw

Obszar gospodarstw


w tyś.

w %

w tyś. ha

w %

1902-1907

562

12,0

11 217

36,0

1921

76

2,5

2 608

13,3

1931


2,2

2 640

12,1

1938


2,1

2637

17,7

1950

40

1,3

1 145

6,9

1960

34

1,0

964

5,7

1970

3

1,1

986

6,0

1978

147

4,8



1987

187

6,9

3929

24,9

Uwaga: Do 1971 r. gospodarstwa powyżej 20 ha, od 1972 r. powyżej 15 ha. Dla lat 1902-1907 terytorium Rzeczypospolitej z 1772 r.

Źródło: Rocznik Polski, jw.; Polska 1918-1988, jw.; Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, jw.

Na początku XX w. grupa ta stanowiła 12% ogólnej liczby gospodarstw chłopskich i obejmowała 36% obszaru, w 1987 r. 6,9% ogółu gospodarstw i 24,9% obszaru. Sądzimy, że należy tutaj zwrócić uwagę na spadek ich liczby po I i II wojnie światowej. Na początku XX w. braliśmy pod uwagę teryto­rium Rzeczypospolitej przedrozbiorowej sprzed 1772 r., natomiast w 1921 r. terytorium II Rzeczypospolitej okrojone o kresy wschodnie i północne; obszar gospodarstw kmiecych, który liczył na początku XX w. 11 217 tyś. ha, zmniejszył się do 2608 tyś. ha, a ich liczba obniżyła się z 562 do 76 tyś. Po­nowna zmiana granic w 1945 r. wpłynęła na obniżenie areału tej grupy do 1145 tyś. ha, a ich liczby do 40 tyś.

Na początku lat siedemdziesiątych rząd rozpoczął politykę popierającą roz­wój farm, co zaowocowało wzrostem produkcji i dochodów gospodarstw tej grupy. Wpłynęło to na zmianę klasyfikacji gospodarstw. Do 1970 r. przyjmo­waliśmy jako dolną granicę dużego gospodarstwa 20 ha, od 1971 r. - 15 ha. W 1987 r. gospodarstwa te obejmowały obszar 3939 tyś. ha, a ich liczba wy­nosiła 187 tyś. Jak z tego wynika, w przeciwieństwie do udziału gospodarstw

242

Polska Ludowa 1950-1989

małorolnych udział grupy wielkorolnej uzależniony był od takich czynników, jak zmiany terytorialne, polityka państwa, rozwój rynku.

Gospodarstwa średniorolne i ich udział w strukturze agrarnej przedstawia tabl. 21.

Tablica 21 Gospodarstwa średniorolne

Rok

Liczba gospodarstw

Obszar gospodarstw


w tyś.

w %

w tyś. ha

w %

1902-1907

1 392

31,0

12438

41,0

1921

1 045

32,3

11 570

59,0

1931

1 078

33,9

13 090

60,0

1938


33,4

13 518

60,0

1950

1 316

41,5

11 216

68,1

1960

1 288

35,8

1 113

66,3

1970

1 259

37,1

11 177

68,0

1978

975

38,1


68,0

1987

980

35,9

8469

53,8

Uwaga: Do 1971 r. gospodarstwa od 5 do 20 ha, od 1972 r. od 5 do 15 ha. Dla lat 1902-1907 przyjęto terytorium Rzeczypospolitej z 1772 r.

Źródło: Rocznik Polski, jw.; Polska 1918-1988, jw.; Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, jw.

Do gospodarstw średniorolnych zaliczamy do 1970 r. gospodarstwa o po­wierzchni od 5 do 20 ha, a od 1971 r. od 5 do 15 ha. Gospodarstwa tej grupy przez cały omawiany okres - z pewnymi wyjątkami o czym niżej - stanowiły 33% liczby gospodarstw i obejmowały 66% obszaru własności chłopskiej. Na zmianę ich udziału wpłynęły przede wszystkim reformy rolne. W latach 1919-1938 nadzielono w wyniku reformy rolnej 2654,8 tyś. ha, tj. 734,1 tyś. działek, w tym 145,6 tyś. nowo utworzonych gospodarstw. W czasie reformy 1944-1949 nadzielono 6070,1 tyś. ha, w tym 1068,4 tyś. działek i utworzono 814 tyś. nowych gospodarstw. Ziemie nadzielone w II Rzeczypospolitej po­chodziły głównie z parcelacji majątków ziemskich, a w czasie reformy 1944-1949 z konfiskaty ziemi należącej do Niemców i Ukraińców.

Trzeba tu od razu powiedzieć, że początek konfiskatom ziemi dali Niemcy. Stosowanie kryteriów etnicznych przy ograniczaniu nabywania ziemi wynala­zło państwo pruskie na początku XX w. (przypomnimy znany z czytanek szkolnych wóz Drzymały). Dopiero jednak w czasie II wojny światowej kryte­ria narodowościowe zostały wzięte przez Niemców pod uwagę jako podstawa konfiskaty ziemi na skalę masową. W latach 1939-1944 na ziemiach włączo­nych do Rzeszy skonfiskowano Polakom 9220 tyś. ha, a w Generalnej Guberni 717 tyś. ha. Konfiskata dotyczyła nie tylko Polaków, ale i Żydów. W sumie na ziemiach okupowanych przez państwo niemieckie stanowiło to 9937 tyś. ha.

243

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Po przegranej przez Niemcy wojnie i objęciu ziem zachodnich przez Polskę dokonano podobnej operacji. Na ziemiach II Rzeczypospolitej zabrano ludno­ści niemieckiej 914,3 tyś. ha, a na ziemiach zachodnich 10 088,3 tyś. ha, ra­zem 11 min ha. Był to w gruncie rzeczy ten sam rząd wielkości co konfiskata niemiecka w czasie II wojny światowej, tyle że konfiskata trwała. W przypad­ku uznania właścicieli za Polaków na Śląsku Opolskim, Mazurach, Warmii czy w Wolnym Mieście Gdańsku ich własność została zachowana, chyba że przekraczała 100 ha i podlegała reformie rolnej.

Obie reformy - w II Rzeczypospolitej i w PRL - wpłynęły na wzrost licz­by gospodarstw średnich. Obszar przez nie zajmowany w 1921 r. - 11 570 tyś. ha - wzrósł w 1938 r. do 13 518 tyś. ha. Stanowiły one wówczas 33,4% ogó­łu gospodarstw, zajmując 60% ich obszaru. W 1950 r., a więc po zmianie te­rytorium państwa w stosunku do 1938 r., liczba gospodarstw grupy średniej wzrosła do 41,5%, a udział areału do 66,1%. Jak wynika z tych porównań, obie reformy rolne wpłynęły na „ześredniaczenie" polskiej wsi.

* * *

Dochody realne gospodarstw chłopskich w latach 1956-1990 przedstawia poniższe zestawienie: jeżeli przyjmiemy 1970 r. za 100, to w 1955 r. poziom dochodów realnych wynosił 70,2, w 1960 r. - 89,4, w 1965 r. -- 103,8, w 1970 r. - 100, w 1975 r. - 121,9, w 1981 r. - 159,2, w 1987 r. - 101,7 w 1988 r. - 126,6, w 1989 r. - 143,7 i w 1990 r. - 71,9n.

Stan opłacalności rolnictwa widać także na podstawie kształtowania się cen ziemi w obrocie prywatnym. Obrazuje to tabl. 22.

Badania nad opłacalnością produkcji w gospodarstwach chłopskich prowa­dził przed wojną Instytut Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach. Ich wyniki

Tablica 22 Ceny jednego ha ziemi

Rok

Cena ziemi


w q żyta

w kg żywca wieprzowego

1928

52,1

1 160

1937

43,8

1 170

1948

46,4

690

1950

56,8

740

1960

101,8

1 420

1970

66,7

1 010

1980

38,1

480

1988

81,6

990

Źródło: Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, jw., z. 2, s. 254.

11 Rocznik Statystyczny 1991, GUS, Warszawa 1992, s. XXX.

244

Polska Ludowa 1950-1989

były o tyle zaskakujące, że w niektórych kategoriach gospodarstw koszty pro­dukcji były wyższe niż wartość produkcji końcowej. Sekret krył się w ko­sztach robocizny. Instytut szacował je według stawek istniejących na wiejskim rynku pracy, np. 3 zł za dniówkę. Rolnik nie wliczał ceny pracy swojej rodzi­ny w koszty produkcji. Instytut Gospodarstwa Wiejskiego przyjmował również rynkowe ceny ziarna siewnego, nasion, prosiąt itp. W zamkniętym obiegu go­spodarstwa chłopskiego nakłady nie pochodzące z zakupu nie miały ceny. Podobne problemy występowały w gospodarce chłopskiej powojennej. Bada­niem opłacalności ich produkcji zajmował się Instytut Ekonomiki Rolnej w Warszawie. W 30% badanych przez IER gospodarstw rolnych koszty produkcji były wyższe od wartości wytworzonej produkcji końcowej. Dane te dotyczą dość przeciętnego roku 1978/79.

Jest rzeczą interesującą, że podobnie wyglądała sytuacja dochodowości w warunkach gospodarki przedwojennej, gdy podaż górowała nad popytem, jak i powojennej, gdy popyt był większy od podaży. Istota rzeczy tkwi więc w ekonomice gospodarstwa chłopskiego. Chłopi prowadzący gospodarkę trady­cyjną, dopłacając do każdego tucznika, według rachunku kosztów hodują „nie­opłacalną" trzodę na potrzeby własne, rodziny, a czasem na sprzedaż. Inaczej wyglądała sytuacja w gospodarstwie farmerskim. Hodowca, który zamierzał prowadzić hodowlę na skalę towarową, musiał zainwestować w budowę chlewni, wodociągów, składnicy pasz itp. Musiał po cenach rynkowych kupo­wać pasze, pracę robotników i materiał hodowlany. W rachunku kosztów wy­stępowały ponadto spłaty kredytów bankowych. Gdy koszty przekraczały war­tość produkcji, hodowca znajdował się na najprostszej drodze do bankructwa. Wynik ekonomiczny mógł być związany ze wzrostem kosztów produkcji bądź ze spadkiem ceny mięsa rzeźnego.

W okresie międzywojennym i w powojennej gospodarce monocentrycznej półnaturalne tradycyjne gospodarstwa były trwałe i niełatwo ulegały zarówno prawom rynku, jak i niekorzystnej polityce państwa. Gospodarstwa farmerskie były wrażliwe na oba te czynniki.

W okresie międzywojennym sytuacja gospodarstw rolnych zależała głów­nie od koniunktury gospodarczej, w okresie powojennym - od polityki rolnej państwa. Rok 1928 był szczytowym rokiem pomyślności. W ciągu następnych 10 lat nastąpił spadek cen rolnych oraz rozwarły się na niekorzyść rolnictwa tzw. nożyce cen. Ukazuje to tabl. 23.

Polityka rolna po II wojnie światowej była z punktu widzenia cen także niepomyślna. Wystarczy porównać, ile kilogramów żyta musiał rolnik przezna­czyć na zakup artykułów przemysłowych w 1928 i w 1988 r. Poza nawozami mineralnymi, mydłem i cukrem wszystkie ceny wyrażone w kg żyta były w 1988 r. wyższe. Całkowitym novum dla wsi było stałe zapotrzebowanie na wszystkie produkty rolne.

245


Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Tablica 23 Ceny artykułów przemysłowych wyrażone w kg żyta

Wyszcze­gólnienie

Fednostka miary

1928

1937

1945

1953

1960

1970

1980

1988

Pług

1 szt.

100

150

250

44

91

110

96

225

S-fosfat

100 kg

31

50

67

23

37

25

12

13

Buty

1 para

99

126

300

120

93

91

48

160

Cukier

10 kg

36

52

250

47

44

29

14

36

Sól

10 kg

8

17

33

4

4

3

2

12

Wódka

1 litr

14

21

49

11

13

30

33

78

Mydło

10 kg

52

72

300

65

47

36

21

45

Węgiel

100 kg

15

25

50

10

9

15

8

33

Uwaga: W latach 1952-1971 przyjęto ceny wolnorynkow. W 1953 r. cena wolnorynkowa l q żyta wynosiła 276 zł, w skupie ponadobowiązkowym 185 zł, w ramach dostaw obowiązkowych 58 zł. W kg żyta cena pługa wynosiła odpo­wiednio: 44 kg, 66 kg i 210 kg.

Źródło: A. Jezierski, B. Petz, Historia gospodarcza Polski Ludowej 1944-1985, Warszawa 1988, s. 109.

O charakterze polityki rolnej możemy się dowiedzieć porównując udział rolnictwa w tworzeniu dochodu narodowego oraz udział rolnictwa w inwesty­cjach. Przedstawia to tabl. 24.

Tablica 24

Udział rolnictwa w tworzeniu dochodu narodowego i w inwestycjach w %

(w cenach stałych)


1946

1950

1955

1960

1965

1970

1975

1980

1985

1990

Udział w do-

chodzie naro-

dowym

70,0

60,3

42,3

34,5

29,7

22,7

15,4

12,9

14,4

14,9

Udział w in-

westycjach

52,8

20,8

21,2

20,7

23,9

23,4

18,6

25,7

24,9

16,4

Źródło: Rocznik Statystyczny 1991, GUS, Warszawa 1992, s. XXIV, XXVI, XXX.

r

Jak wynika z tabl. 24, w latach 1946-1965 rolnictwo więcej „wkładało" do dochodu narodowego niż przejmowało w postaci inwestycji. Można sądzić, że ze środków przez nie wypracowanych dokonywano inwestycji głównie prze­mysłowych. Sytuacja uległa pewnej zmianie po 1970 r.

Szczególne znaczenie miały nakłady na infrastrukturę rolniczą. W 1980 r. z wodociągów zbiorowych korzystało 84% gospodarstw państwowych i 14% prywatnych. Do 13% gospodarstw chłopskich wodę dowożono beczkowoza­mi. Nieco lepiej przedstawiała się sytuacja w energetyce. Instalację trójfazo­wą pozwalającą na obsługę maszyn posiadało ponad 50% gospodarstw pry­watnych. Istotnym elementem infrastruktury jest łączność i transport.

246

Polska Ludowa 1950-1989

Ta pierwsza przedstawia się dramatycznie, ta druga nieco lepiej. Z 250 tyś. km dróg wiejskich 43% były to drogi gruntowe, a 57% o nawierzchni ulep­szonej.

Według badań Instytutu Ekonomiki Rolnej stopień zmechanizowania prac w rolnictwie był na początku lat osiemdziesiątych niski i oceniano go na 40%. Można by sądzić, że wzrastająca liczba ciągników (tabl. 25) wynikała raczej z potrzeb transportu niż prac polowych.

Tablica 25 Konie i ciągniki w rolnictwie

Rok

Liczba koni

Liczba ciągników w tyś.

1 ciągnik na obszar użytków rolnych w ha


w tyś.

na 100 ha



1938°

3 148

15

.

.

1946

1 730

9



1950

2 800

14

28,4

719,7

1960

2 805

14

62,8

324,9

1970

2 585

13

224,5

87,0

1980

1 780

9

619,4

31,0

1990

941

5

1 185,0

16,0

" W granicach powojennych.

Źródło: Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, jw., s. 207; Rocznik Statystyczny 1991, jw., s. 337.

W stosunku do obszaru użytków rolnych liczba ciągników rolniczych jest w Polsce wyższa niż w innych krajach o zbliżonym poziomie gospodarczym. Wynika to po trosze z niekorzystnej struktury agrarnej. Ciągnik w Polsce speł­nia dawne funkcje koni. W krajach rozwiniętych gospodarczo do przewozu ła­dunków i ludzi stosuje się tańszą w eksploatacji półciężarówkę.

Prawie połowa obszaru użytków rolnych czeka na melioracje, a także reno­wacje urządzeń, z wymianą drenów włącznie. O stopniu zacofania rolnictwa w niektórych regionach kraju świadczy fakt, że nie dokonano tam komasacji gruntów i nadal istnieje nader uciążliwa i podwyższająca koszty produkcji sza­chownica pól.

Wartość produkcji globalnej na l ha użytków rolnych wzrosła w Polsce w XX w. trzykrotnie, a na jednego mieszkańca dwukrotnie. Wskaźnik produk­cji globalnej jest w wysokim stopniu syntetyczny i z uwagi na przyjęcie cen niezmiennych może zawierać duży stopień błędu. Warto sprawdzić jego wiary­godność w jednostkach naturalnych, tj. według wysokości plonów (tabl. 26).

Rolnictwo polskie mimo swego zacofania odgrywało poważną rolę w han­dlu zagranicznym. Jak widać z tabl. 27 przez cały okres 1929-1988 eksport towarów rolno-spożywczych stanowił poważną część całego eksportu i prze­wyższał import.

247

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Tablica 26 Plony z jednego hektara (przeciętne roczne)

Rok

Pszenica

Ziemniaki

Buraki cukrowe

1911-1913

20,1a 13,1b

126,0a 93,8b

312a 151b

1919/20

12,8a I0,2bc

104,5a 9l,9bc


1922

11,1

I00d

201ad

1924-1928

11,4

102

200

1929-1933

11,8

113

212

1934-1938

11,9

121

216

1942/43

18,8e 8,7f

149e 117f

190e 142f

1946

8,8

112

176

1947-949

10,8

119

179

1953-1955

13,1

117

187

1956-1960

16,1

131

211

1961-1965

19,7

154

267

1966-1970

23,2

176

324

1971-1975

28,2

277

309

1976-1980

29,3

177

280

1981-1985

32,9

168

331

1986-1988

36,3

189

336

1990

39,6

203

351

a Zabór pruski, b Królestwo Polskie, c 1918/19, d 1921-1925, eKraj Warty, f Generalna Gubernia.

Źródło: Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, jw., s. 221, 223-235.

Tablica 27

Udział towarów rolno-spożywczych w eksporcie i imporcie Polski w latach 1929-1988 (w cenach bieżących)

Rok

W imporcie

W eksporcie

1929

12,4

33,7

1938

10,5

35,6

1946

35,0

2,0

1950

11,2

24,0

1960

16,0

18,1

1970

9,6

13,2

1980

12,2

6,9

1988

9,1

10,9

Uwaga: W 1946 r. z uwagi na zniszczenia wojenne eksport był minimalny, natomiast import stosunkowo wysoki, o czym decydowały dostawy UNRRA.

Źródło: Historia Polski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, jw., s. 259.

W 1990 r. w wieku produkcyjnym było 22 min obywateli, z tego 17 min zawodowo czynnych. W gospodarstwach chłopskich zatrudnienie znajdowało 3,5 min osób, w państwowych i spółdzielczych 0,9 min, w całym rolnictwie 4,4 min, tj. 26% ogółu zawodowo czynnych. O ewolucji tego wskaźnika w różnych krajach mówi tabl. 28.

248

Polska Ludowa 1950-1989

Tablica 28 Udział ludności zawodowo czynnej w rolnictwie w%

Kraj

1870

1910

1930

1950

1960

1970

1980

1990

Francja

50

40

36

27

26

15

8

7

Niemcy (RFN)

48

32

24

23

15

10

6

5

Polska

74

64

65

57

48

36

30

26

Szwecja

68

55

36

20

12

8

6

4

USA

53

33

22

12

8

5

3

3

Węgry

70

60

50

50

38

29

22

21

W. Brytania

28

12

6

5

4

3

3

2

Wiochy

66

58

39

40

28

30

13

9

Źródło: E. Kaczyńska, K. Piesowicz, Wykłady z powszechnej historii gospodarczej, Warszawa 1977, s. 318; Historia Pol­ski w liczbach. Rolnictwo, leśnictwo, j w., s. 184.

Opierając się na metodzie porównawczej, możemy mniemać, że w najbliż­szych dziesięcioleciach udział zatrudnionych w rolnictwie polskim zmniejszy się do poziomu 10-12%, tj. do 1,7-2 min osób. Najprawdopodobniej z rolnic­twa zmuszonych będzie odejść około 2,5 min osób. Dotyczyć to będzie, jak się wydaje, właścicieli gospodarstw grupy średniej, którzy nie przekształcą swych warsztatów pracy w farmy i w wyniku działania rynku mogą upaść. Tak więc przyszłość gospodarstw średnich jest wielką niewiadomą.

10.4. Przemysł

11 listopada 1950 r. P. Jaroszewicz, generalny kwatermistrz Wojska Polskiego, został przeniesiony na stanowisko zastępcy przewodniczącego Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego. Powierzono mu realizację planu rozbudo­wy przemysłu zbrojeniowego. Jak pisze Jaroszewicz, „Niezwykle trudny tech­nicznie i organizacyjnie oraz bardzo kosztowny finansowo pierwszy powojenny program zbrojeń został przez Stalina narzucony krajom socjalistycznym w roku 1950, w czasie zwołanej u niego na Kremlu narady, w której udział z naszej strony wzięli: Edward Ochab i Konstanty Rokossowski. Stalin [...] uważał, że w ogromnie trudnej sytuacji międzynarodowej wynikłej z potęgowania się woj­ny w Korei i Indochinach oraz możliwości wybuchu innych konfliktów lokal­nych, w tym także w Europie, co tworzy ewentualność wybuchu nawet wojny światowej, własny wkład krajów demokracji ludowej, a zwłaszcza Polski w zbrojenia powinien być większy w imię wspólnych interesów obronnych"12.

12 P. Jaroszewicz, Przerywam milczenie, Warszawa 1991, s. 117-124.

249

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Następnie Jaroszewicz wspomina, iż na polecenie Stalina radziecki sztab gene­ralny opracował plan rozbudowy przemysłu zbrojeniowego dla każdego kraju demokracji ludowej, dostosowując asortyment produkcji do możliwości po­szczególnych państw. Plan Stalina zakładał, że w ciągu trzech lat wyposażenie bojowe ZSRR i państw satelickich ma w pełni dorównać armii amerykańskiej. Produkcja miała być oparta na licencjach radzieckich.

U progu lat pięćdziesiątych technika rosyjska nawiązywała do doświadczeń II wojny światowej. Z rozwiązań powojennych wymienić można myśliwskie samoloty odrzutowe i broń rakietową. Według Jaroszewicza, program rozwoju przemysłu zbrojeniowego w Polsce obejmował głównie wyposażenie w broń i technikę konwencjonalną piechotę, artylerię, lotnictwo myśliwskie i brygady czołgów. Jak się wydaje, nowoczesne bronie specjalne, zwłaszcza rakietowe, miały być wytwarzane tylko w ZSRR z przeznaczeniem wyłącznie dla Armii Czerwonej.

Narzucony przez Stalina program zmuszał Polskę do transferu przemysłu i innych dziedzin gospodarki na tory gospodarki wojennej. Zaledwie przed kil­koma miesiącami, tj. w lipcu 1950 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił ustawę o planie sześcioletnim. Narzucony program zbrojeń zmuszał PKPG do zmiany nieomal wszystkich parametrów zawartych w ustawie.

Ustawy o planach wieloletnich miały charakter dyrektywny i określoną moc prawną, podobną do ustaw budżetowych w Polsce przedwojennej. Jak się wydaje - choć na sam dokument nie natrafiliśmy - na początku 1951 r. wyda­no dekret z mocą ustawy, który upoważniał PKPG do zmiany ustawy o planie sześcioletnim. Dekret ten nie był publikowany. Jak pisze P. Jaroszewicz, w pierwszej dekadzie listopada 1950 r. został on wezwany do B. Bieruta, któ­ry przedstawił mu wytyczne programu opracowanego w Moskwie. W przemy­śle hutniczym, maszynowym i chemicznym na cele zbrojeniowe przeznaczono większość produkcji. Przyjęcie licencji radzieckich wymagało nowego progra­mu inwestycyjnego, a zatem wraz z rozpoczęciem jego wdrażania przerwano inwestycje rozpoczęte w latach 1948-1950. P. Jaroszewicz stwierdza: „W la­tach 1951-1955 przyrost produkcji w wielu gałęziach przemysłu niemal w ca­łości stanowiła produkcja zbrojeniowa. [...] Istnieje więc ścisły związek mię­dzy napięciami międzynarodowymi a występowaniem określonych trudności gospodarczych w kraju. Dwa takie okresy szczególnego wysiłku na rzecz obrony kraju w latach 1951-1955 oraz w latach 1976-1980 przyczyniły si? w dużym stopniu do ograniczenia w podziale dochodu narodowego wydatków na spożycie i programy socjalne"13.

Nieco odmienne daty i przyczyny wprowadzenia programu zbrojeń spoty­kamy w opracowanej przez M. Hellera i A. Niekricza historii Związku Ra-

13 Tamże.

250


Polska Ludowa 1950-1989

dzieckiego: „W styczniu 1951 r., sześć miesięcy po wybuchu wojny koreań­skiej, zwołano na Kremlu naradę przywódców państw socjalistycznych. Z ra­mienia Związku Sowieckiego w naradzie uczestniczyli Stalin i Mołotow.

0 tym, co się tam wydarzyło dowiadujemy się z prac czechosłowackich histo­ryków, którzy mieli dostęp do tajnego archiwum KC KPCz zawierającego ste-nogramy z owych obrad; centralnym punktem narady było wystąpienie samego Stalina. Wódz postępowej ludzkości wyjaśnił zebranym, że nadszedł czas zde­cydowanej ofensywy na kapitalistyczną Europę. W Korei ujawniła się słabość sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Obóz sowiecki osiągnął przewagę mili­tarną nad USA. Przewaga ta ma jednak charakter przejściowy i potrwa zale­dwie cztery lata. Dlatego podstawowe zadanie obozu socjalistycznego polega na tym, by w ciągu trzech, maksimum czterech lat zmobilizować i skonsolido­wać wszystkie siły wojskowe, gospodarcze i polityczne państw socjalistycz­nych w celu zadania ciosu Europie Zachodniej. Temu celowi należy podpo­rządkować całą politykę wewnętrzną i zagraniczną państw socjalistycznych. Stalin podkreślił, że nadarza się jedyna możliwość ustanowienia socjalizmu w całej Europie. Po owej styczniowej naradzie nakłady na zbrojenia w ZSSR

1 państwach bloku sowieckiego znacznie wzrosły [...] W Związku Sowieckim projekt zbudowania bomby wodorowej zmierzał do pomyślnej realizacji"14.

Częściowo można zweryfikować te informacje na gruncie polskim.

W 1989 r. obroniona została praca doktorska B. Jedlińskiego pod długim tytułem Programowanie rozwoju przemysłu obronnego w warunkach tworzenia gospodarki pogotowia wojennego na przykładzie doświadczeń Polski w latach 1950-1955. Autor oparł się głównie na wcześniej niedostępnych materiałach ar­chiwalnych Zespołu Wojskowego PKPG. Jak wiemy, zespół ten podlegał P. Ja-roszewiczowi. Na przełomie 1950 i 1951 r. opracowano trzyletni plan (1951-1953) przyspieszonej budowy przemysłu zbrojeniowego. Zawierał on szczegółowe plany budowy przemysłu czołgowego, lotniczego, amunicji. Plany miały postać uchwały Prezydium Rządu. W uchwale nr 5 z 18 maja 1951 r. za­warty był plan produkcji na lata 1951-1953. Plany i wskaźniki występowały w jednostkach naturalnych (sztuki, tony), np. program produkcji czołgów T-34 -85 przewidywał w pierwszym roku wytworzenie 100 szt., w drugim 600 i w trzecim 2000. W pierwszym roku miano wyprodukować 30 silników czoł­gowych, w drugim 300, a w trzecim 2000. Podobne metody planowania stoso­wano w całym przemyśle zbrojeniowym. Produkcję na potrzeby wojska uloko­wano w zakładach już istniejących, powstałych zwłaszcza w Centralnym Okręgu Przemysłowym w latach trzydziestych. Do zakładów tych zaliczono: hutę Stalowa Wola, fabrykę broni w Radomiu, fabryki w Skarżysku Kamiennej, Pionkach. Przemysł lotniczy miał podjąć produkcję samolotów i ich wyposaże-

14 M. Heller, A. Niekricz, Utopia u władzy, Londyn 1987, s. 168-169.

251

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

nią: w Mielcu, Rzeszowie, Warszawie, Kielcach, a nawet zakładach H. Cegiel­skiego w Poznaniu. Wytypowano około 20 zakładów, które musiały przerwać dotychczasową produkcję i rozpocząć nową opartą na radzieckich licencjach.

W ustawie o planie sześcioletnim przewidywano oczywiście produkcję zbrojeniową odpowiadającą możliwościom polskiego przemysłu w 1949 r. i potrzebom armii pod dawnym dowództwem. Przybycie Rokossowskiego i przyjęcie nowego programu zbrojeniowego spowodowało całkowitą jego zmianę zarówno w dziedzinie inwestycji, jak i produkcji. W ustawie nakłady na inwestycje zbrojeniowe w latach 1950-1955 wynosić miały 3,3 mld zł. W 1951 r. zwiększono je o 70%, w 1952 - o 151%, w 1953 - o 500% i w 1954 - o 338%. Część nakładów na inwestycje zbrojeniowe ukryta była w budżetach ministerstw cywilnych.

Wspomniana uchwała nr 5 Prezydium Rządu przewidywała w 1955 r. pro­dukcję: 2500 czołgów i 3000 silników czołgowych, 480 myśliwskich samolo­tów odrzutowych i 330 tłokowych. Na przykładzie produkcji czołgów i samo­lotów, które są symptomatyczne dla różnych dziedzin produkcji zbrojeniowej, pokażemy realizację zamierzeń. W celu wyprodukowania 2500 czołgów i 3000 silników czołgowych wydatkowano bezpośrednio 1,5 mld zł, za co zbudowano 4424 tyś. m3 budynków przemysłowych, w których zainstalowano około 2600 obrabiarek i innych maszyn. W fabrykach czołgów zatrudniono 11 tyś. ludzi w systemie dwuzmianowym po 11 godzin na jedną zmianę. Programu nie uda­ło się wykonać i przemysł czołgowy osiągnął zdolność produkcyjną 1100 szt. w 1955 r., a więc mniej niż połowę planu.

W przemyśle lotniczym na inwestycje bezpośrednie wydatkowano około 2,3 mld zł oraz zbudowano obiekty o kubaturze około 4 min m3. Zainstalowa­no w nich 6200 obrabiarek i maszyn oraz zatrudniono około 30 tyś. ludzi. Plan na 1955 r. przewidywał produkcję roczną 480 odrzutowców MIG 15 i 330 samolotów tłokowych PO 2. Fabryki lotnicze uzyskały faktyczną zdolność produkcyjną 40-50% w stosunku do planowanej. Łącznie w latach 1951-1955 przemysł lotniczy dostarczył 602 myśliwce MIG 15 i MIG 15 bis (oznaczane w Polsce jako LIM) oraz 700 samolotów PO 2 o bardzo przestarzałej kon­strukcji, ale w armii radzieckiej wielce użytecznych.

Przemysł zbrojeniowy rozmieszczony był w województwach: warszawskim, kieleckim, lubelskim, krakowskim, rzeszowskim, katowickim i wrocławskim. W pierwszych pięciu województwach istniały poważne nadwyżki siły roboczej w rolnictwie, którą wykorzystano początkowo do prac inwestycyjnych, a na­stępnie po przyuczeniu w fabrykach. W ten sposób do starych załóg robotni­czych dołączyła przewyższająca je liczebnie grupa chłopów-robotników.

W 1955 r. przemysł zbrojeniowy zatrudniał około 120 tyś. pracowników; jest to mniej więcej ta sama liczba osób, którą wicepremier E. Kwiatkowski chciał zatrudnić w COP u schyłku lat trzydziestych.

252

Polska Ludowa 1950-1989

Po śmierci Stalina w marcu 1953 r. rozpoczął się powolny proces rozbroje­nia. W przypadku Polski oznaczało to redukcję armii i zmniejszenie zamówień wojskowych.

Wprowadzenie do zakładów zbrojeniowych produkcji cywilnej nie było ani łatwe, ani tanie. Spróbujemy posłużyć się przykładem.

W fabryce samolotów w Mielcu uruchomiono produkcję małolitrażowego samochodu mikrus polskiej konstrukcji. Wytwarzany z blachy używanej do produkcji odrzutowców nie ulegał korozji. Problem polegał na tym, że koszt jego wytworzenia był wyższy niż normalnego samochodu, a wyposażony w silnik motocyklowy i nie dopracowane podzespoły nie spełniał wymagań użytkowników. Po wykonaniu serii 1728 szt. zaprzestano produkcji w 1960 r. Właściwym rozwiązaniem była budowa w fabryce nowego oddziału nastawio­nego na produkcję cywilną. Było to korzystne, gdyż zakład dysponował infra­strukturą oraz wysoko wykwalifikowaną załogą. W ten sposób fabryka składa­ła się z dwóch działów: dział wojskowy wytwarzał np. myśliwce, a cywilny -samolot AŃ 2, którego w wersji rolniczej wyprodukowano od 1960 r. około 4000 szt. Załoga kierowana była na oddziały w zależności od zamówień cy­wilnych bądź wojskowych. Ten typ restrukturyzacji produkcji wymagał no­wych inwestycji, które - jak się wydaje - zostały zakończone dopiero w poło­wie lat sześćdziesiątych. Wówczas fabryki zbrojeniowe stały się głównym do­stawcą na rynek pralek, lodówek, maszyn do szycia, radioodbiorników, namio­tów turystycznych, butów i odzieży sportowej, pozostawiając w „gotowości obronnej" około 30% potencjału wytwórczego.

* * *

Zarówno kryzys 1956, jak i 1980 r. animował ruch reformatorski, zwłaszcza w dziedzinie przemysłu. Jak wiadomo, reformy nie na wiele się zdały, ponieważ przyczyna ekonomiczna kryzysów tkwiła przede wszystkim w braku rynku i wa­dliwej strukturze nakładów inwestycyjnych, natomiast w latach 1957, 1969, 1971 i 1981 zamierzano dokonać zmian głównie w systemie zarządzania.

Organizacja zarządzania przemysłem wzorowana była na radzieckiej i pole dla eksperymentów polskich, podobnie jak i węgierskich, było dość ograniczo­ne. Reformy zmierzały do poprawy efektywności gospodarowania w przedsię­biorstwach przez częściowe wykorzystywanie rynku. Taki cel miały projekty Cz. Bobrowskiego i Rady Ekonomicznej w 1957 r. oraz reformatorów partyj­nych i Cz. Bobrowskiego w 1981 r. W obu przypadkach okazało się, że rynek krajowy nie weryfikował efektywności przedsiębiorstw, a państwowy monopol handlu zagranicznego utrudniał weryfikację na rynkach zagranicznych.

Nieco w odmiennym kierunku projektowano reformy przemysłu w latach 1968-1970. Miały one charakter „technokratyczny". Zmiany sprowadzały się do nowego systemu płac, selektywnego charakteru inwestycji, dla których kry-

253

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

terium opłacalności miał być rynek zagraniczny, zwiększenia samodzielności przedsiębiorstw i nadania im uprawnień w sferze wymiany międzynarodowej, zastosowania oprocentowanego kredytu w dziedzinie inwestycji i produkcji oraz zobiektywizowania cen. Nie naruszały one ani monopolu decyzji PZPR, ani interesów ZSRR. Tak zwane reformy Jaszczuka (sekretarza KC do spraw ekonomicznych w ekipie Gomułki) przerwane zostały wydarzeniami grudnio­wymi na Wybrzeżu i ustąpieniem Gomułki.

Na VIII Plenum KC PZPR w lutym 1971 r. powołano komisję partyj-no-rządową „do spraw unowocześnienia funkcjonowania gospodarki i pań­stwa" (tzw. komisja Szydlaka). Po odrzuceniu reform z końca lat sześćdzie­siątych komisja miała przygotować kompleksową reformę systemu gospodar­czego, zapowiedzianą przez E. Gierka w jego przemówieniu w trakcie wyda­rzeń grudniowych 1970 r. Przygotowany dokument zawierał krytyczną ocenę dotychczasowego systemu zarządzania, oraz nowy program reform. Najistot­niejsze zmiany miały się dokonać w sferze centralnego aparatu planowania i zarządzania. Miały one polegać na decentralizacji takich uprawnień, jak usta­lanie limitów zatrudnienia, funduszu płac, eksportu i importu oraz inwestycji. Wiele wskaźników nakazowych miano zastąpić parametrycznymi (np. zysk), które miały stanowić kryteria oceny przedsiębiorstwa. Centrum miało stosować pośrednie środki oddziaływania, takie jak podatki i ceny. Komisja postulowała koncentrację zakładów, tj. tworzenie „koncernów socjalistycznych", które mia­ły uzyskać omówione wyżej uprawnienia. Nazwa koncernu WOG pochodziła od skrótu wielkie organizacje gospodarcze.

Reorganizacja przemysłu i tworzenie WOG przypadły na 1973 r. Przy oka­zji zlikwidowano, poza Warszawą i województwem katowickim, państwowy przemysł terenowy służący dotąd głównie do zaopatrzenia miejscowego rynku. Jego zakłady podporządkowano organom centralnym. Przyniosło to bardzo ujemne skutki. Poza stworzeniem WOG nie wdrożono żadnych innych projek­tów komisji, a reformę planowania centralnego odłożono na przyszłość. Wielkie organizacje gospodarcze najczęściej tworzono w miejsce dawnych zjednoczeń przemysłowych. W 1973 r. funkcjonowały 24 WOG, w 1974 r. - 61, a w 1975 r. - 110 i wytwarzały 67% produkcji przemysłowej.

W roku 1975 wystąpiły pierwsze sympotmy załamania równowagi gospo­darczej. W odpowiedzi na to wzmocniono centralny system nakazowo-roz-dzielczy, co spowodowało, że z reformy wogowskiej pozostała tylko nazwa, ponieważ zrezygnowano ze stosowania wielu instrumentów parametrycznych. W taki to sposób po raz trzeci w dziejach gospodarczych PRL zaniechano re­formy systemowej.

Istotną zmianą w dotychczasowej polityce przemysłowej był intensywny import zachodnich technologii zakupywanych na kredyt i nie zawsze przydat­nych. Efektem polityki Gierka było rosnące zadłużenie wobec Zachodu oraz

254

Polska Ludowa 1950-1989

wiele rozgrzebanych i nie dokończonych inwestycji. Nie znamy jeszcze zawar­tości archiwów lat siedemdziesiątych w Polsce, ale być może P. Jaroszewicz miał rację, że to program zbrojeniowy Układu Warszawskiego z połowy lat siedemdziesiątych ostatecznie „przewrócił" gierkowskie plany reform systemo­wych i otwarcia na Zachód. Szkoda, że E. Gierek w swoich wspomnieniach pomija te kwestie. Nie ulega jednak wątpliwości, że geneza kryzysu podpro-dukcji 1979-1982 tkwiła w dekadzie lat siedemdziesiątych.

W kwietniu 1983 r. Sejm podjął uchwałę o narodowym planie gospodar­czym na lata 1983-1985. W planie tym przewidywano wzrost produkcji glo­balnej przemysłu o 14-16%. Realizacja niewiele przekroczyła zamierzenia. W tym samym czasie nie wykonano programu budownictwa mieszkaniowego, natomiast przekroczono wartość planowanych inwestycji ogółem.

W 1986 r. przyjęto wstępne wskaźniki planu pięcioletniego na lata 1986-1990. Produkcja globalna przemysłu miała wzrosnąć o 17,8%, a nakłady inwestycyjne ogółem o 17,6%. Po wyborach z czerwca 1989 r. wicepremierem do spraw gospodarczych został L. Balcerowicz, a program reform zmierzał do szybkiej zmiany modelu gospodarczego z monocentrycznego na rynkowy. W 1989 r. produkcja sprzedana przemysłu (w cenach stałych) obniżyła się wo­bec roku poprzedniego o 0,5%, a w 1990 r. odpowiednio o 24,2%. Przemysł polski stanął przed wielkim wyzwaniem dostosowania swej działalności do go­spodarki wolnorynkowej.

W wyniku polityki przemysłowej PZPR w latach 1950-1988 rozwinął się w Polsce przestarzały technicznie przemysł ciężki, którego głównym zadaniem było zwiększenie potecjału militarnego. Były także pozytywne strony tego mo­delu: zlikwidowano bezrobocie, zapewniono bezpieczeństwo socjalne, podnie­siono kwalifikacje milionów pracowników itp. Ale - jak się wydaje - przewa­żyły skutki negatywne. Polska w wyścigu gospodarczym świata zwiększyła od połowy lat siedemdziesiątych swe opóźnienie o 10-15 lat. Pod względem osią­gnięć przemysłu wyprzedziły nas nie tylko Włochy i Hiszpania, lecz także Portugalia, Grecja, Irlandia i Turcja. Przejście do gospodarki rynkowej musia­ło spowodować dramatyczny spadek produkcji przemysłowej, upadek przedsię­biorstw i bezrobocie strukturalne.

10.5. Cykle inwestycyjne w gospodarce

Rozwój gospodarczy Polski w latach 1948-1988 przebiegał nierównomiernie i składał się z kilku cykli inwestycyjnych.

Analizując cykl, który odzwierciedlałby trend inwestycyjny gospodarki, można go określić porównując różnicę między rocznym przyrostem dochodu

255

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

narodowego a rocznym przyrostem nakładów inwestycyjnych w gospodarce uspołecznionej. Wyższy przyrost inwestycji niż dochodu narodowego wskazu­je na ożywienie inwestycyjne, niższy na recesję.

Program inwestycyjny w 1948 r. rozpoczął politykę gospodarczą polegają­cą na szybkim tempie wzrostu inwestycji w przemyśle ciężkim. Dlatego też rok 1948 traktujemy jako początek cyklicznego wzrostu gospodarki. Analizy cyklów dokonujemy za pomocą wskaźnika nazwanego przez nas „wskaźnikiem równowagi inwestycyjnej". Posłużymy się tu przykładem:

W 1948 r. dochód narodowy wzrósł w porównaniu z rokiem poprzednim o 31,6%; w tym samym roku przyrost nakładów inwestycyjnych wyniósł 39,2%; 39,2 - 31,6 = + 7,6 (wartość tę przyjmujemy jako wskaźnik obrazują­cy ożywienie inwestycyjne w 1948 r.).

Wydaje się, że podstawą cyklicznego rozwoju był proces inwestycyjny, a zwłaszcza budowa kluczowych obiektów przemysłu ciężkiego trwająca prze­ciętnie 7-8 lat. Początek cyklu charakteryzował się dużym udziałem inwestycji w dochodzie narodowym. W poszczególnych latach, które traktujemy jako po­czątek cyklu inwestycyjnego, wskaźnik równowagi inwestycyjnej przyjmował wartość: w 1948 r. +7,6, w 1958 r. +6,3, w 1965 r. +1,5, w 1972 r. +13,3, w 1983 r. +4 .

Po kilku latach występowało zjawisko przesilenia inwestycyjnego. Central­ny planifikator zmniejszał udział nakładów inwestycyjnych. Wskaźnik równo­wagi przybierał wówczas wartości ujemne: w 1954 r. -6,4, w 1963 r. -3,7, w 1970 r. -1,6, w 1979 r. -5 i w 1989 r. -2,2. Wskaźnik ukazuje przechodze­nie gospodarki z fazy ożywienia inwestycyjnego do fazy recesji inwestycyjnej. Przejściu temu towarzyszyły próby przywrócenia równowagi rynkowej, co naj­częściej osiągano podnosząc ceny. Podwyżki cen wywoływały protesty robot­nicze w latach 1970, 1976, 1980 i 1988.

Reasumując, cykle inwestycyjne w Polsce przedstawiały się następująco:

I cykl(1948-1957)

faza ożywienia inwestycyjnego 1948-1953

faza recesji inwestycyjnej 1954-1957

II cykl (1958-1964)

faza ożywienia inwestycyjnego 1958-1962

faza recesji inwestycyjnej 1963-1964

III cykl (1965-1971)

faza ożywienia inwestycyjnego 1965-1969

faza recesji inwestycyjnej 1970-1971

IV cykl(1972-1982)

faza ożywienia inwestycyjnego 1972-1978

faza recesji inwestycyjnej 1979-1982

256

Polska Ludowa 1950-1989

V cykl (1983-1989)

faza ożywienia inwestycyjnego 1983-1988

faza recesji inwestycyjnej 1989

Rok 1989 jest ostatnim rokiem funkcjonowania dotychczasowego modelu.

Początki przesilenia inwestycyjnego wystąpiły: w I cyklu w 1951 r., w II - w 1962 r., w III - w 1969 r., w IV - 1974 r. i w V - 1987 r.15

Na uwagę zasługuje fakt, iż żaden z kryzysów politycznych, które miały miejsce w Polsce w latach 1956, 1970, 1980 i 1989, nie występował w okresie ożywienia inwestycyjnego, lecz w okresie recesji. Wówczas popyt odłożony w postaci oszczędności wchłaniany był przez wzrost kosztów utrzymania, na­stępowały ograniczenia w tworzeniu nowych miejsc pracy. Konsekwencją tego były dążenia do rewindykacji ekonomicznych i socjalnych. Załogi wielkich za­kładów obaliły ekipę Ochaba w 1956 r., Gomułki - w 1970 r., Gierka -w 1980 r. i Jaruzelskiego - w 1989 r.

O ile motywy przekroczenia programu inwestycyjnego w pierwszej poło­wie lat pięćdziesiątych wynikały jednoznacznie z nacisku Moskwy, o tyle trudno to samo powiedzieć o późniejszych przesileniach. Być może zbyt mało jeszcze na ten temat wiemy. W cytowanej wypowiedzi P. Jaroszewicza znaj­dujemy sugestię, że przyczyną kryzysu 1979-1982 był wzrost nakładów inwe­stycyjnych na zbrojenia. Być może jest to spostrzeżenie trafne, ponieważ po­gorszenie kondycji gospodarczej występowało wówczas także w innych kra­jach należących do Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG).

10.6. Pieniądz

Na terenach wyzwolonych od Niemców w 1944 r. w obiegu znajdowały się zarówno marki niemieckie, złote „krakowskie" (tzw. młynarki), jak i ruble. Na obszarze tzw. Polski lubelskiej dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 24 sierpnia 1944 r. wprowadził do obiegu drukowane w Mo­skwie bilety emitowane przez Centralną Kasę Skarbową z napisem Narodowy Bank Polski, który jeszcze wtedy nie istniał16. Na Białostocczyźnie marki wycofano z obiegu 23 października 1944 r., wymieniając Polakom 300 ma­rek na 300 zł na osobę. 6 stycznia 1945 r. Rząd Tymczasowy wydał dekret

A. Jezierski, Problem periodyzacji historii spoleczno-gospodarczej Polski Ludowej, „Rocznik Dziejów Społecznych i Gospodarczych", t. L, Poznań 1990, s. 168-173.

16 Przygotowania do emisji biletów rozpoczęto w Moskwie jeszcze przed powstaniem PKWN. 5 sierpnia 1944 r. przywieziono do Lublina pierwsze worki z pieniędzmi. Na banknotach widniały zresztą błędne napisy. Wprowadzane do obiegu bilety drukowano w Moskwie do lata 1945 r. Centralna Kasa Skarbowa była jedynie komórką finansową PKWN.

257

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

0 wycofaniu z dniem 10 stycznia na terenie „Polski lubelskiej" z obiegu zło­tych krakowskich. W okresie od 10 stycznia do 28 lutego 1945 r. każda oso­ba fizyczna, która ukończyła 18 lat i mieszkała na obszarach wyzwolonych przed 6 stycznia 1945 r. - głównie na wschód od Wisły - miała prawo wy­mienić 500 zł krakowskich na nowe w relacji 1:1. Dla przedsiębiorstw pań­stwowych i spółdzielczych minister skarbu określił inne zasady wymiany. Praktycznie mogły one wymieniać 100% gotówki, co oczywiście zwiększało możliwości wymiany także osobom fizycznym. Przy ówczesnym stanie księ­gowości omijanie dekretu było dość powszechne. Przedsiębiorstwa prywatne mogły wymienić do 2000 zł.

15 lutego 1945 r. ruble utraciły prawo obiegu na obszarze kontrolowanym przez Rząd Tymczasowy. Choć ich kurs oficjalny był jak 1:1, to w transak­cjach czarnorynkowych płacono za rubla 10 zł. Nowy złoty pełnił dla Armii Czerwonej funkcję pieniądza okupacyjnego. Kwatermistrzostwo radzieckie opłacało tą walutą wszystkie swoje należności. Z kolei w wojentorgach, tj. sklepach przeznaczonych do obsługi oficerów i żołnierzy armii radzieckiej, obowiązywały nadal ruble. Kurs rubla powodował różnorakie niespodzianki. Na przykład Z. Stypułkowski, jeden z szesnastu porwanych do Moskwy pol­skich działaczy politycznych, został aresztowany mając przy sobie kwotę kilku tysięcy złotych. W marcu 1945 r. w Warszawie stanowiło to równowartość kilkudziesięciu dolarów. Po zwolnieniu z Łubianki odzyskał swój depozyt

1 wymienił go na ruble w ambasadzie polskiej. Okazało się, że jest posiada­czem bardzo poważnej kwoty, prawie dwudziestokrotnie przekraczającej mie­sięczne zarobki Rosjan. To niespodziewane bogactwo przeznaczył - ocze­kując na bilet do Warszawy - na odwiedzanie luksusowych moskiewskich re­stauracji, z racji wysokich komercyjnych cen, niedostępnych dla stałych mieszkańców.

O ile na terenie Polski lubelskiej dość szybko uregulowano sprawy waluto­we, o tyle na obszarach wyzwalanych w styczniu i lutym panował chaos pie­niężny. Władze przyjęły rozwiązania odmienne od tych, jakie stosowano wcze­śniej. W Generalnej Guberni, gdzie w obiegu znajdowały się złote „krakow­skie", umożliwiono ich wymianę osobom fizycznym, natomiast zgodnie z de­kretem z 5 lutego 1945 r. nie przewidywano wymiany dla osób prawnych za­równo w sektorze publicznym, jak i prywatnym. 500 zł stanowiło oficjalnie równowartość 5 dol., a więc kwoty znikomej, co wprowadzało na obszarad leżących na zachód od Wisły próżnię walutową. Na terenach włączonych dc Rzeszy Polacy mogli wymieniać 500 marek na 250 zł. Niemcy zostali pozba­wieni tego prawa.

Na całym obszarze ziem dawnych II Rzeczypospolitej, poza kresami wschodnimi anektowanymi przez ZSRR, w wymianie uczestniczyło 8,7 mir osób, którym wymieniono około 4 mld „młynarek" i 1,4 mld marek. Oc

258

Polska Ludowa 1950-1989

] marca 1945 r. ostatecznie z obiegu zostały wycofane złote „krakowskie" i marki; najpowszechniejszymi środkami wymiany stały się dolar i wódka.

Choć emisja biletów była prawie jedynym źródłem dochodów Rządu Tym­czasowego, a wydatków było wiele, nie doszło w tym okresie do poważniej­szego wzrostu cen, które utrzymały się na poziomie cen czarnorynkowych z końca okupacji.

Na ziemiach zachodnich sytuacja była jeszcze bardziej skomplikowana. W obiegu znajdowały się nowe złote, marki niemieckie, marki okupacyjne wy­puszczane przez wojska sojusznicze i ruble. Do czasu uregulowania polskich granic zachodnich w Poczdamie i wprowadzenia szczelniejszej kontroli gra­nicznej we wrześniu 1945 r., chaos walutowy sprzyjał różnym ciemnym trans­akcjom. Na Śląsku i Pomorzu także przedstawiciele nowej administracji kupo­wali od Niemców marki, które w Polsce utraciły siłę nabywczą, po kursie l marka = 30 groszy. Marki wywożono do Berlina, gdzie kupowano np. uży­wane samochody i sprowadzano je do Polski.

Na ziemiach zachodnich nie przeprowadzono żadnej wymiany pieniądza. Niemcy mogli otrzymywać złote jako wynagrodzenie za pracę w polskich lub radzieckich instytucjach albo sprzedając dobytek. Ich sytuacja materialna sta­ła się bardzo trudna, co zwłaszcza w początkowym okresie ułatwiało decyzję wyjazdu do okupowanych Niemiec. Osobliwa była sytuacja tzw. autochtonów na Śląsku i Mazurach. Działacze Związku Polaków w Niemczech, np. wice-wojewoda śląski A. Bożek, zabiegali o to, by Polacy - byli obywatele nie­mieccy - mogli dokonywać wymiany marek na złote na tych samych zasa­dach co Polacy na innych obszarach. Naciski te jednak nie odniosły skutku, co przy innych aktach dyskryminacji skutecznie zniechęcało tę ludność do nowej Polski. Sprawy pieniężne na ziemiach zachodnich uporządkowane zo­stały dopiero późną jesienią 1945 r.

Od lata 1945 r. NBP rozpoczął częściowo własną produkcję biletów w Krakowie (mniejsze nominały) i w Łodzi (większe nominały). W końcu 1945 r. w obiegu znajdowało się 26,3 mld zł, z czego 21,8 mld zł wprowadził do obiegu NBP. Różnica 4,5 mld zł stanowi zapewne kwotę wprowadzoną do obiegu przez Armię Czerwoną. W sumie z Goznaku otrzymano bilety warto­ści 16,8 mld zł, zaś z Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych 11,2 mld zł (stan na 31 grudnia 1945 r.).

Przyhamowana w drugiej połowie 1945 r. inflacja wzrastała w latach 1946-1950. Wyrażała się wzrostem cen w systemie komercyjnym i wolnoryn­kowym. Przy trzech rodzajach cen: kartkowych, maksymalnych i wolnorynko­wych tempo inflacji jest trudne do ustalenia. Czarnorynkowy kurs dolara wzrósł w ciągu tych pięciu lat 6-7-krotnic, osiągając relację l dol. = 1400 zł.

28 października 1950 r. Sejm uchwalił ustawę o reformie pieniężnej. Wy­daje się jednak, że u jej przyczyn leżała nie tylko inflacja, lecz także chęć

259

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

ujednolicenia parytetów walutowych, cen i płac w ZSRR i w jego krajach sa­telickich. W ZSRR wymiany pieniądza dokonano w końcu 1947 r. przez denominację (10 : 1), wycofując z obiegu czerwonce i zdeprecjonowane infla­cją ruble. W marcu 1950 r. wprowadzono nowy parytet rubla (0,222168 g złota) i przymusowy kurs dolara (l dol. = 4 ruble). W Polsce oba te zabiegi pieniężne połączono.

Wprowadzony do obiegu nowy złoty miał zawierać 0,222168 g złota i sta­nowić równowartość 0,25 dol. Relacja cen i płac od 30 października 1950 r. odpowiadała relacji 3 nowe złote = 100 starym. W takiej relacji dokonano wymiany środków pieniężnych sektora publicznego, m.in. oszczędności osób fizycznych w PKO do wysokości l min złotych. Obywatele mogli wymieniać gotówkę w relacji 100 zł dawnych na l złoty nowy. Ustawa nie ograniczała kwoty, natomiast określała termin zakończenia wymiany do 8 listopada 1950 r. Ludność utraciła 66,6% wartości swych zasobów gotówkowych, co odpowia­dało 3 mld nowych złotych, a według oficjalnego kursu 750 min dol. Mimo obaw o niedyskretne pytania urzędów skarbowych dotyczące pochodzenia pieniędzy, do wymiany przedłożono 98,5% gotówki znajdującej się w obiegu. Nowy pieniądz papierowy posiadał nominały 2, 5, 10, 20, 50, 100 i 500 zł. Najwyższy bilet 500-złotowy odpowiadał mniej więcej przeciętnej płacy mie­sięcznej. Bilon wypuszczano w monetach od l grosza do l złotego. Jednocze­śnie z wymianą wprowadzono zakaz posiadania obcych walut i złotych mo­net, które należało zdeponować w banku. Ich posiadanie i obrót nimi obwaro­wane były bardzo ostrymi sankcjami karnymi. Mimo kilku pokazowych pro­cesów, napływ walut obcych i złota do depozytów był - jak się wydaje - zni­komy. Dolary i złote pięciorublówki były głównie deponowane w „banku ziemskim".

Reforma mająca na celu zapewnienie równowagi rynkowej w planie sześ­cioletnim nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Przejście do gospodarki wojennej u schyłku 1950 r. i potężne inwestycje zbrojeniowe pochłonęły mar­żę emisyjną. Rozpisana półprzymusowa Narodowa Pożyczka Rozwoju Sił Pol­ski, obejmująca najczęściej wysokość miesięcznej płacy, nie zahamowała in­flacji. Dopiero podwyżka cen z 3 stycznia 1953 r., sięgająca nawet 100%, przy wzroście płac nominalnych maksymalnie o 25%, przytłumiła inflację w latach 1953-1955.

Nowa ekipa, która objęła władzę w 1956 r., stanęła w obliczu nowej sytua­cji. Do tej pory kurs parytetowy złotówki wobec dolara nie miał większego znaczenia. Od jesieni 1956 r. zaczęła się rozwijać turystyka, wyjazdy i przyja­zdy zagraniczne. W 1957 r. wprowadzono zróżnicowany kurs złotówki:

1) kurs podstawowy obowiązujący w rozliczeniach central handlu zagrani­cznego z bankami z tytułu obrotów towarowych i usług, który wynosił l dol. = = 4 zł, później tzw. złote dewizowe; do 1971 r. l złd = 25 centów i nie miał

260

Polska Ludowa 1950-1989

postaci fizycznej; można zażartować, że jedyną monetą na świecie o wartości l złd był amerykański ąuarter, tj. moneta 25 centowa;

2) tzw. kurs turystyczny, sześciokrotnie wyższy od podstawowego, który obowiązywał osoby fizyczne polskie i obce przy wymianie walut w ruchu tu­rystycznym (l dol. = 24 zł);

3) kurs bonów Banku Polska Kasa Opieki SA (Pekao) osiemnastokrotnie przewyższający kurs podstawowy, l dol. = 72 zł; mogli z niego korzystać tzw. krajowcy dewizowi - osoby wracające z zagranicy z zaoszczędzonymi dietami bądź otrzymujące przekazy w walutach wymienialnych - tj. otwierać rachunki walutowe w Banku PKO SA. Początkowo przywilej posiadania kont dewizo­wych dotyczył tylko tych osób, które mogły poświadczyć legalność pochodze­nia walut. Dolary z tych kont można było wymieniać według kursu 72 zł bądź przeznaczać na zakup towarów w specjalnych sklepach prowadzonych przez Bank PKO SA. Za zgodą władz bankowych można było także wywozić dolary za granicę bądź zakupywać bilety w komunikacji międzynarodowej;

4) kurs specjalny przy wymianie złotych na ruble i waluty krajów de­mokracji ludowej (KDL), z dopłatą turystyczną; kurs ten był zmienny; najgor­sza relacja była przy wymianie rubla, najlepsza przy wymianie forinta.

Przy wyjeździe za granicę każdy obywatel PRL, który otrzymał paszport, miał prawo zakupić w NBP waluty obce według kursu 24 zł, ale tylko 5 dol. za 120 zł.

Dalsza liberalizacja walutowa nastąpiła w latach siedemdziesiątych. Każdy, kto posiadał obce waluty, niezależnie od ich pochodzenia, miał prawo otwo­rzyć konto dewizowe w Narodowym Banku Polskim, Banku Handlowym SA czy Banku PKO SA. Początkowo utrzymywano konta A i B. Ich odmienność wynikała z poświadczenia (bądź jego braku) pochodzenia dewiz. Konta A z poświadczeniem wydanym przez urzędy celne przy wwozie walut do kra­ju pozostawały w całości do dyspozycji posiadacza. Konta B nie poświadczo­ne pozwalały jedynie na dysponowanie bonami Pekao. W miejsce niewielu sklepów dewizowych Banku PKO SA powstała całkiem gęsta i dobrze zaopa­trzona w importowane towary sieć sklepów PEWEX. Czarnorynkowy kurs bo­nów odpowiadał kursowi dolara. Transakcje dokonywane za pomocą bonów, a także ich wymiana na złotówki i odwrotnie, były w zasadzie legalne, przy utrzymaniu zakazu handlu dolarami.

Ceny w PEWEX były niższe od cen światowych. Zarobionych za granicą pieniędzy nie opłacało się tam wydawać, lecz przywozić do kraju. Oprocen­towanie kont dewizowych było także dość wysokie. Odsetki płynące od kwo­ty 3000 dol. odpowiadały mniej więcej rocznej płacy w gospodarce uspołecz­nionej.

Od 1957 r. rozpoczęto notowanie czarnorynkowego kursu dolara, a następ­nie bonów Pekao. U schyłku lat pięćdziesiątych cena dolara wynosiła około

261

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

80 zł, by dojść w końcu lat siedemdziesiątych do 110 zł. Wzrost ten odpowia­da mniej więcej inflacji w tym dwudziestoleciu, której roczna stopa była nie­wielka.

Od 1971 r. zwiększono przydziały dewiz przy wyjazdach turystycznych. Jadąc do krajów zachodnich można było wymienić 100 dol., wyjeżdżając na Węgry - kwotę zapewniającą niezły miesięczny urlop, a przy wyjazdach do NRD wprowadzono swobodną wymianę złotego na marki.

Za prezydentury Nixona, po dewaluacji dolara i zawieszeniu jego wymie­nialności, kurs złotego dewizowego określał koszyk walutowy dolara, funta, marki zachodnioniemieckiej oraz franka francuskiego i franka szwajcarskiego. W poszczególnych transakcjach dokonywanych przez centrale handlu zagra­nicznego wprowadzono tzw. cenę transakcyjną, w której kurs złotówki był płynny.

Mnogość kursów walutowych w Polsce nie pozwalała na zobiektywizowa­nie cen krajowych, kosztów produkcji itp. W perspektywie wzrostu wymiany międzynarodowej w ramach prorynkowych reform 1981 r. zniesiono zróżnico­wany kurs złotego, pozostawiając jedynie dwie relacje: dla pierwszego obsza­ru płatniczego l rubel transferowy = 68 zł, a dla drugiego obszaru płatniczego - l dol. USA = 80 zł. W marcu 1981 r. czarnorynkowy kurs dolara wzrósł do 300-400 zł. Być może wynikało to z tzw. wydarzeń bydgoskich i niebezpie­czeństwa strajku generalnego17.

Na skutek całkowitego załamania równowagi rynkowej rozpoczęła się in­flacja wyrażająca się zarówno wzrostem cen towarów, jak i czarnorynkowego kursu dolara. W 1985 r. kurs oficjalny wzrósł do 150 zł, a czarnorynkowy do 660-700 zł. Szczególnie ostre zjawiska inflacyjne wystąpiły w Polsce w latach 1988-1990. Kurs dolara na wolnym rynku sięgał 9-10 tyś. zł. Dokonano libe­ralizacji wymiany złotówki, co spowodowało powstanie sieci prywatnych kan­torów wymiany walut. Niemniej o wartości dolara decydował NBP określając kursy dzienne, co wpływało na ceny w kantorach.

Poczynając od 1957 r. czarnorynkowy kurs dolara był dużo wyższy niż wynikało to z porównania siły nabywczej dolara i złotówki. Wpłynęły na to niskie ceny w PEWEX, jak i wysoki popyt na dolary traktowane jako lokata oszczędności. W 1985 r. przeprowadzono badania siły nabywczej dolara w krajach kapitalistycznych i złotówki w Polsce. Siła nabywcza dolara na Za­chodzie odpowiadała 80 zł, podczas gdy kurs oficjalny był dwukrotnie wy­ższy, a czarnorynkowy ośmiokrotnie.

7 W marcu 1981 r. oddział ZOMO przy użyciu siły usunął z sali posiedzeń Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy miejscowych działaczy „Solidarności". Kilku z nich zostało dotkliwie pobitych. W odpowiedzi na to Komisja Krajowa „Solidarności" zagroziła ogłoszeniem strajku powszechnego w przypadku nieukarania winnych.

262

Polska Ludowa 1950-1989

Reforma Balcerowicza" w 1990 r. polegała przede wszystkim na zbliżeniu cen krajowych do cen europejskich. W 1990 r. ceny krajowe wzrosły przeciętnie 2-3-krotnie, gdy dolar od l stycznia 1990 do l stycznia 1991 r. utrzymał się na poziomie około 10 tyś. zł. Indeksowane płace doganiały ceny towarów w tem­pie, które nie powodowało poważniejszych konfliktów społecznych. O ile w 1985 r. przeciętna płaca w przeliczeniu na dolary po kursie czarnorynkowym wynosiła miesięcznie około 20 dol., to l stycznia 1991 r. około 200 dol. W tym samym czasie płaca realna w złotówkach obniżyła się o około 20%. W podobny sposób, choć nieco wolniej, dokonywał się proces europeizacji cen w byłej Cze­chosłowacji i na Węgrzech. W byłej NRD przyjęcie cen zachodnioniemieckich, przy niższych niż w zachodnich landach płacach, spowodowało szok. Jeszcze bardziej dramatyczny charakter przybrały reformy w krajach byłego ZSRR. W Rosji, w przeliczeniu na giełdowy kurs dolara, przeciętne zarobki miesięczne wynosiły około 10 dol., w Polsce, na Węgrzech i w byłej Czechosłowacji -około 200 dol. Warto tu dodać, że nawet po reformach Balcerowicza, tj. na po­czątku 1991 r., kurs dolara w porównaniu z siłą nabywczą złotówki był prawie dwukrotnie zawyżony.

W latach, gdy polska polityka pieniężna wzorowana była na radzieckiej, występowała u nas szczególna osobliwość dotycząca wartości złotówki. Naj­wyższą wartość miało pierwsze zarobione 500 zł, które przeznaczano na czynsz, chleb, mleko, przejazdy tramwajowe, lekarstwa i np. usługi fryzjer­skie. Już mniej warte było następne 500 zł, za które kupowano buty, odzież, sprzęt domowy itp. Najmniejszą wartość miały pieniądze kierowane na zakup towarów luksusowych. Ich ceny zbliżone były do czarnorynkowego kursu do­lara, dotyczyło to zarówno samochodów, jak i bananów. Do chleba i mleka dopłacano z budżetu państwa, buty i odzież sprzedawane były najczęściej po kosztach produkcji plus zysk, ceny bananów ustalano według relacji czarno­rynkowego kursu dolara, ponieważ można je było nabyć jedynie w sklepach PEWEX.

10.7. Banki

W czasie II wojny światowej na obszarze wcielonym do Rzeszy i ziemiach włączonych do ZSRR zarówno polskie banki państwowe, jak i prywatne zosta­ły zlikwidowane, a ich majątek skonfiskowany. W Generalnej Guberni działal­ność banków uległa daleko posuniętym ograniczeniom i została poddana kon­troli niemieckiego Urzędu Nadzoru Bankowego. Likwidacji uległy wszystkie żydowskie instytucje kredytowe.

Według Z. Landaua „W okresie lubelskim nie było żadnych tendencji do upaństwowienia prywatnych banków. Wręcz przeciwnie. Władze zmierzały na-

263

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

wet do ułatwienia działalności temu aparatowi kredytowemu"18. Na obszarze „Polski lubelskiej" znajdowały się oddziały Banku Handlowego i Banku Związku Spółek Zarobkowych, Kasa Przemysłowców i Rolników Lubelskich, Bank Mieszczański w Przemyślu, dwa oddziały Banku Gospodarstwa Krajo­wego, dwa oddziały Państwowego Banku Rolnego oraz wiele oddziałów kre­dytowych instytucji spółdzielczych. Wszystkie mogły wymieniać własną go­tówkę w walucie okupacyjnej na nowe złote.

Odmiennie wyglądała sytuacja banków na obszarach wyzwalanych w styczniu i w lutym 1945 r. Wymianę pieniądza regulował dekret z 5 lutego 1945 r., który nie przewidywał jakiejkolwiek wymiany „młynarek" na nową walutę w bankach prywatnych. Jak pisze Z. Landau, Bank Handlowy w War­szawie posiadał kwotę prawie 16 min złotych „krakowskich", ale wobec nie­możliwości wymiany nie miał środków nawet na wypłatę wynagrodzeń wła­snym pracownikom. Jak z tego wynika, na zachód od Wisły banki prywatne nie miały możliwości dalszego działania. Przedwojenne banki państwowe na tym obszarze stały się miejscem lokat skarbu państwa.

15 stycznia 1945 r. powołano Narodowy Bank Polski jako centralną insty­tucję emisyjną. Alternatywą utworzenia NBP mogło być przeniesienie z powro­tem z Londynu do kraju Banku Polskiego wraz z przygotowanym programem działalności w sferze polityki pieniężno-kredytowej na okres powojennej odbu­dowy. Bank dysponował poważnym zasobem złota i dewiz i już w 1941 r. przygotował nowe bilety na potrzeby powojennej emisji. Na skutek braku poro­zumienia między Londynem a Warszawą Bank Polski związany z rządem lon­dyńskim dzielił jego losy, a w jego miejsce Rząd Tymczasowy powołał NBP.

Podobnie jak dawniej Bank Polski SA, tak obecnie NBP oprócz działalno­ści emisyjnej pełnił inne funkcje banku centralnego. Poza NBP funkcjonowały reaktywowane przedwojenne banki państwowe, banki komunalne i spółdziel­cze. Zgodę na prawo do działania uzyskały dwa banki akcyjne: Bank Handlo­wy w Warszawie SA oraz Bank Związku Spółek Zarobkowych w Poznaniu, który od 1937 r. de facto nie był już prywatny. Oba te banki miały finansować sektor prywatny: Bank Handlowy - przemysł i handel, a Bank Związku Spół­ek Zarobkowych - rzemiosło. Dokonano także podziału funkcji banków pań­stwowych: Bank Gospodarstwa Krajowego miał obsługiwać przemysł państwo­wy, Państwowy Bank Rolny - produkcję rolniczą i przemysł rolniczy, Polski Bank Komunalny i Komunalny Bank Kredytowy - przedsiębiorstwa sektora komunalnego, związki samorządowe oraz komunalne kasy oszczędności. Cen­tralna Kasa Spółek Rolniczych miała obsługiwać spółdzielczość rolniczo-han-dlową, a Bank „Społem" spółdzielczość spożywców. Wprowadzono zasadę, że

18 Z. Landau, Przeobrażenia aparatu bankowego, w: Gospodarka Polski Ludowej 1944-1955, praca zbiorowa pod red. Z. Landaua i J. Kalińskiego, Warszawa 1986, s. 92.

264

Polska Ludowa 1950-1989


obsługę kredytową przedsiębiorstwa może prowadzić jeden bank, a kredyt ma być udzielany na ściśle określony cel.

3 stycznia 1946 r. Krajowa Rada Narodowa uchwaliła ustawę o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej. Ustawa da­wała możliwość upaństwowienia instytucji kredytowych, ale rząd z niej nie skorzystał. Przyjęto inne rozwiązanie faktycznej likwidacji prywatnej banko­wości. Otóż już w przedwojennym polskim prawie handlowym z 1928 r. ist­niała możliwość odbierania przez rząd koncesji na prowadzenie banku. Możli­wość taka dotyczyła banków, których działalność była z punktu widzenia rzą­du szkodliwa dla interesu publicznego. W tym kierunku poszły działania no­wych władz. Dekret z 18 grudnia 1945 r. zmieniał artykuł przepisu z 1928 r. w tym sensie, że Rada Ministrów miała prawo odebrać koncesje tym instytu­cjom kredytowym, które uznano za zbędne dla gospodarki narodowej. Na pod­stawie zmienionego prawa z 1928 r. Rada Ministrów 4 kwietnia 1946 r. uchwaliła cofnięcie koncesji 16 bankom prywatnym i postawienie ich w stan likwidacji, w tym tak potężnej instytucji kredytowej, jak Bank Cukrownictwa. W następnych uchwałach Rada Ministrów odebrała koncesje kolejnym ban­kom, a także kantorom wymiany. Sądy okręgowe wyznaczały likwidatorów poszczególnych banków, przy czym likwidacja dokonywana była zgodnie z przedwojennymi przepisami prawa bankowego.

Jak się wydaje, ten odmienny niż w przemyśle tryb likwidacji prywatnej bankowości wynikał z chęci uniknięcia wypłaty odszkodowania za nacjonali­zację zagranicznym posiadaczom akcji polskich banków. Warto tu wspomnieć, że w 1936 r. kapitały zagraniczne w bankach prywatnych stanowiły 39% kapi­tału akcyjnego.

Bardziej skomplikowane było przejmowanie przez państwo dwóch banków akcyjnych - Banku Handlowego i Banku Związku Spółek Zarobkowych. Jak wiadomo, w wyniku ustawy z 3 stycznia 1946 r. znacjonalizowano wiele pry­watnych przedsiębiorstw, w których posiadaniu znajdowały się akcje Banku Handlowego. Podobnie jak cały ich majątek, przeszły one na własność skarbu państwa. Akcje Banku Handlowego skarb przekazał BGK, który stał się głów­nym akcjonariuszem Banku Handlowego. Nie było to poprawne, gdyż w usta­wie o nacjonalizacji istniały pewne luki prawne, które pozwalały na kwestiono­wanie takiego rozwiązania przez zagranicznych akcjonariuszy. Władze rozwią­zały ten dylemat w sposób nader prosty - wydano przepis, że papiery warto­ściowe znajdujące się w depozycie państwowym, a nie podjęte przez deponen­tów przepadają po 8 marca 1952 r. na rzecz skarbu państwa. Było jasne, że ża­den z zagranicznych akcjonariuszy nie pofatyguje się do Polski po odbiór akcji w przewidzianym terminie. Można zadać sobie pytanie, dlaczego w „rękawicz­kach", jak na ówczesne zwyczaje, potraktowano Bank Handlowy i jego akcjo­nariuszy. Wydaje się, że wynikało to z funkcji, jakie zamierzano powierzyć

265

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

Bankowi Handlowemu, tj. prowadzenie obsługi zagranicznej i rozliczeń mię­dzynarodowych. Spółka akcyjna, niezależnie od tego w czyim ręku znajdował się decydujący pakiet akcji, bardziej pasowała do zasad obowiązujących na Za­chodzie, gdzie w dodatku Bank Handlowy był znany i cieszył się zaufaniem.

Na początku 1946 r. Bank Polski powrócił do kraju, jego prezesem został prezes NBP, łączący obie te funkcje. Złoto i dewizy będące własnością Banku Polskiego po wielu zabiegach w 1947 r. znalazły się w dyspozycji władz kra­jowych. Sam bank formalnie postawiono w stan likwidacji w 1951 r.

W 1948 r. wydano trzy dekrety dokonujące reformy w dotychczasowym systemie bankowym. NBP oprócz emisji biletów stał się centralą rozrachun­ków pieniężnych i źródłem kredytów krótkoterminowych dla całego sektora państwowego. W miejsce BGK powołano Bank Inwestycyjny mający finan­sować inwestycje państwowe według uchwalanych planów inwestycyjnych, a w miejsce PBR - Bank Rolny, który przejął jego funkcje w zakresie kredytu krótko- i długoterminowego w rolnictwie i leśnictwie. Zlikwidowano Pocztową Kasę Oszczędności i powołano Powszechną Kasę Oszczędności, która miała być miejscem gromadzenia oszczędności przez ludność. Utrzymano Bank Pol­ska Kasa Opieki SA do obsługi transferu środków pieniężnych płynących od Polonii dla rodzin w kraju.

Popaździernikowe reformy gospodarcze miały stosunkowo niewielkie odbi­cie w systemie bankowym. Zaliczyć do nich trzeba:

- reaktywowanie rolniczych kas spółdzielczych w 1957 r.,

- powołanie w tym samym roku instytucji kredytowej ORS (Obsługa Ra­talnej Sprzedaży), która udzielała kredytu opartego na tradycyjnym prawie we­kslowym nabywcom dóbr trwałego użytkowania, np. samochodów, pralek, te­lewizorów,

- zlikwidowanie w 1970 r. Banku Inwestycyjnego, który włączono do NBP; związane to było z reformami lat 1969-1970; wprowadzono wówczas oprocentowanie kredytów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw państwowych, co miało na celu przesunięcie na poziom przedsiębiorstwa rachunku efektyw­ności inwestycji;

- przeniesienie do PKO prowadzonego do tej pory przez Bank Inwestycyj­ny finansowania budownictwa mieszkaniowego; PKO stała się monopolistą fi­nansowania spółdzielczości mieszkaniowej; także w PKO lokowane były wkła­dy spółdzielców na tzw. książeczkach mieszkaniowych;

- powstanie w 1975 r. Banku Gospodarki Żywnościowej, który objął ca­łość obsługi kredytowej kompleksu gospodarki żywnościowej; BGŻ przejął te funkcje od NBP; jednocześnie PKO została włączona do NBP;

- przyjęcie w 1982 r. przez Sejm nowej ustawy o prawie bankowym; prze­widywała ona powoływanie prezesa NBP przez Sejm oraz wprowadzenie ogra­niczonej autonomii NBP wobec Ministerstwa Finansów i rządu;

266

Polska Ludowa 1950-1989

- ponowne wydzielenie w 1987 r. PKO z NBP oraz stworzenie możliwo­ści powstawania banków spółdzielczych.

Właściwym początkiem reform systemowych banku i kredytu było wydzie­lenie z NBP l stycznia 1989 r. 9 banków komercyjnych należących do pań­stwa. Powstały one głównie z przekształcenia oddziałów NBP w największych ośrodkach gospodarczych, m.in. Katowicach, Poznaniu, Krakowie.

System bankowy wzorowany na radzieckim przez 40 lat pełnił określone funkcje w gospodarce, niewiele mając wspólnego z bankowością i kredytem w gospodarce wolnorynkowej. Do tego dostosowane było prawo bankowe, kształcenie pracowników, organizacja i technika pracy. Rozszerzanie się go­spodarki wolnorynkowej w Polsce w 1990 r. spowodowało, że zaczęła pogłę­biać się przepaść między polskim systemem bankowym a potrzebami gospo­darki wolnorynkowej. Luki prawne i organizacyjne umieli wykorzystywać „bi­znesmeni". Wkrótce opinia publiczna zaczęła doznawać wstrząsów, dowiadu­jąc się o miliardach złotych i milionach dolarów, które stawały się ich łupem, czasami w pełnej zgodności z prawem. Nie możemy ukrywać naszej opinii, że system kredytowo-bankowy na początku lat dziewięćdziesiątych stał się jed­nym z głównych hamulców transformacji gospodarczej w Polsce.

10.8. Handel wewnętrzny i zagraniczny

Przemiany zachodzące w gospodarce od końca lat czterdziestych, polegające na wprowadzeniu na wzór ZSRR systemu monocentrycznego, spowodowały daleko idące przekształcenia w handlu wewnętrznym. Do połowy lat pięćdziesiątych w rę­ku państwa znalazło się 100% obrotów hurtowych i 97% obrotów handlu detaliczne­go. W latach następnych proporcje te ulegały niewielkim zmianom. Pewna część han­dlu prywatnego skupiała się na bazarach i targowiskach. Oferowano tam często arty­kuły pochodzenia zagranicznego oraz wyroby prywatnego rzemiosła. Innym typem handlu były tradycyjne targi tygodniowe, na których rolnicy oferowali produkty wiej­skie oraz nabywali wyroby rzemieślnicze. Zachowały się także niektóre jarmarki o zasięgu regionalnym, np. końskie.

W nowym systemie ekonomicznym, określanym także za J. Kornaiem „gospo­darką niedoboru", występował dotkliwy brak towarów. Okresami deficyt ten wzra­stał, zwłaszcza w czasie przesileń ekonomicznych i permanentnie w latach 1975-1989. Powodowało to np. całonocne kolejki „za mięsem" oraz powstanie me­tody sprzedaży „spod lady" za odpowiednią rekompensatę.

Przez cały okres stosowano system planowej dystrybucji. Pierwotna reglamenta­cja dotyczyła zróżnicowanych dostaw towarów dla regionów gospodarczych, np. uprzywilejowane były Górny Śląsk, Warszawa oraz regiony i ośrodki uprzemysło-

267

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

wionę, dyskryminowane zaś małe miasta, wieś i ogólnie rzecz biorąc - wojewódz­twa rolnicze. Drugi etap reglamentacji dotyczył punktów sprzedaży, tzn. mniej lub bardziej ograniczonych dostaw do sklepów.

System reglamentacji umożliwiała wysoka centralizacja decyzji. Dystrybucją to­warów kierowało Ministerstwo Handlu Wewnętrznego, któremu bezpośrednio pod­porządkowane były branżowe centrale handlowe. Umożliwiało to pełną kontrolę roz­prowadzania towarów pochodzących z produkcji krajowej bądź importu.

Charakterystycznym, przejętym z ZSRR systemem dystrybucji było utrzymywa­nie specjalnych sieci handlowych dla uprzywilejowanych zawodów. Dotyczyło to pra­cowników aparatu partyjnego, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, wojska, a także górników. Szczególny rozwój tej sieci nastąpił w latach 1950-1956, choć w bardziej ukrytej postaci przetrwała ona do końca istnienia systemu socjalizmu państwowego.

W latach 1950-1953 następował stosunkowo szybki wzrost cen. Od 1956 r. do 1970 r. wzrost cen był stosunkowo niewielki, nie przekraczający przeciętnie 2-3% rocznie. Wynikało to z dość rygorystycznej polityki w dziedzinie ustalania cen i płac. Sytuacja uległa zmianie od połowy lat siedemdziesiątych, gdy zarówno ukryte, jak i jawne podwyżki cen powodowały zjawiska zbliżone do inflacji. Oddaje to czarno-rynkowy kurs dolara. O ile w ciągu 20 lat (1956-1976) wzrósł on z około 80 do 110 zł, o tyle po 1976 r. wzrastał szybko, dochodząc w 1989 r. do około 10 tyś. zł. Cena dolara rosła szybciej niż ceny towarów powszechnego użytku, niemniej w jakiejś mierze oddaje ona tempo inflacji.

W latach najostrzejszych kryzysów rynkowych wprowadzano system kartek (1951-1952,1981-1989) oraz talonów na poszukiwane artykuły trwałego użytkowa­nia (np. samochody). Wprowadzenie kuponów na cukier w 1976 r. związane było głównie z podwyższeniem ceny alkoholu i próbą ograniczenia pędzenia bimbru.

W celu uzyskania dewiz rozwijano, zwłaszcza w latach siedemdziesiątych, sieć sklepów tzw. eksportu wewnętrznego - PEWEX, Baltona - prowadzących sprzedaż rzadko spotykanych na rynku towarów krajowych i zagranicznych. Ceny w tej sieci były niższe od cen istniejących za granicą. Skłaniało to posiadaczy obcych walut do wydawania ich w kraju. Bony Pekao posiadały ten sam kurs co dolary USA.

W latach osiemdziesiątych ponownie zaczęła się rozszerzać sieć handlu prywat­nego. W sprzedaży detalicznej wzrósł udział prywatnego importu, zwłaszcza samo­chodów, używek, konfekcji. Zasadniczy przełom dokonał się jednak dopiero w 1989 r.

8 stycznia 1949 r. na naradzie w Moskwie ZSRR, Bułgaria, Czechosłowa­cja, Polska, Rumunia i Węgry utworzyły Radę Wzajemnej Pomocy Gospodar­czej (RWPG). Jej powołanie nie wymagało formalnej ratyfikacji przez parla­menty, nie nadano jej statutu i po prostu po dwóch tygodniach ogłoszono w ga­zetach jej istnienie. Jak wynika z relacji H. Minca, narada zwołana została przez Stalina nagle i przedstawiciele wyżej wymienionych państw nie wiedzieli dokładnie, po co ich wezwano. Początkowo noszono się z zamiarem powołania

268

Polska Ludowa 1950-1989

Rady Gospodarczo-Koordynacyjnej. Ostateczną nazwę nadał jej Stalin. Jak pi­sze H. Różański, „Uzasadniając swoją propozycję Stalin miał powiedzieć -Amerykanie mówią o pomocy w ramach planu Marshalla, my tej pomocy prze­ciwstawiamy wzajemną pomoc przez współpracę"19. Pewne światło na genezę RWPG rzuca opinia Ławriszczewa przedstawiciela ZSRR w Radzie, który H. Różańskiemu wyjaśnił proste rozwiązania międzypaństwowych rozliczeń inwestycyjnych: „Kiedy w ZSRR zapada decyzja o budowie jakiegoś obiektu, np. w Uzbekistanie, to nikogo nie interesuje czy Uzbekistan rozliczy się z repu­blikami, z których będą pochodzić dostawy. Ważna jest jedynie decyzja rządu radzieckiego ujęta w formie uchwały rządowej. Tak samo powinno być (zda­niem Ławriszczewa - przyp. aut.) między krajami wchodzącymi w skład RWPG"20. Czyżby Stalina irytowały prośby o rozliczenie inwestycji między­państwowych?

Jedyną wspólną inwestycją w 1949 r. był most kolejowo-drogowy na Du­naju łączący Rumunię i Bułgarię. Polska dostarczyła pewną liczbę stalowych przęseł. Czy ktokolwiek i kiedykolwiek za to zapłacił - nie wiemy. H. Różań­ski wspomina, że jego zastrzeżenia wobec takiego załatwiania rozliczeń mię­dzynarodowych Ławriszczew określił jako „niezdolność do internacjonalistycz-nego widzenia spraw i wąski burżuazyjny nacjonalizm".

Jak się wydaje, nagłe powołanie RWPG miało na celu koordynację inwe­stycji sterowanych przez Gospłan, czyli włączenie Polski, Czechosłowacji i pozostałych krajów demokracji ludowej do systemu radzieckiego, tak jak odbyło się to m.in. z Mołdawią i Białorusią. Każdorazowym szefem RWPG był wiceprezes Gospłanu.

Od 1950 do 1954 r. nie ma śladu jakiejkolwiek działalności RWPG, po-nieważ następna sesja zwołana została dopiero w 1954 r. Jak się wydaje, ta przerwa wynikała z przejścia do gospodarki wojennej w listopadzie 1950 r., co stworzyło konieczność powołania innych niż Gospłan instytucji integracyj­nych, bliższych Sztabowi Generalnemu Armii Czerwonej.

W 1954 r. nastąpił częściowy powrót gospodarki radzieckiej na tory poko­jowe. W listopadzie 1954 r. odbyła się pierwsza po przerwie sesja RWPG, na której ponownie wrócono do szczególnej roli Gospłanu w RWPG. Na sesji przewodniczący Gospłanu M. Saburow zaproponował, aby wszystkie prace nad koordynacją planów pięcioletnich w krajach demokracji ludowej i powiązaniem tych planów z pięciolatką radziecką (1956-1960) zlecić Gospłanowi, który ko­ordynuje plany rozwoju 16 republik radzieckich i ma pod tym względem duże doświadczenie, jakiego - jak można wnioskować z przemówienia Saburowa -nie posiadali planiści z krajów wchodzących w skład RWPG. Propozycję tę bez

19 H. Różański, Spojrzenie na RWPG, Warszawa 1990, s. 12.

20 Tamże, s. 37.

269

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

terytorium Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, jeżeli wymaga tego wzgląd na obronność i bezpieczeństwo państwa". Artykuł 31 określał skład Rady Mini­strów i jej uprawnienia. W skład Rady Ministrów wchodził minister kontroli ! państwowej, którego kompetencje zbliżone były do dawnej Najwyższej Izby Kontroli.

Rozdział VI w artykule 46 określał organizację sądownictwa: „Wymiar sprawiedliwości w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej sprawują: Sąd Najwyż­szy, sądy wojewódzkie, sądy powiatowe i sądy szczególne. Ustrój, właściwości oraz postępowanie sądów określają ustawy". Artykuł 49 stanowił: „Rozpozna­wanie i rozstrzyganie spraw w sądach odbywa się z udziałem ławników ludo­wych, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie", artykuł 50: „Sędzio­wie i ławnicy ludowi są wybierani. Tryb wyboru oraz kadencję sędziów i ław­ników sądowych wojewódzkich i powiatowych określa ustawa", a artykuł 51: „Sąd Najwyższy wybiera Rada Państwa na okres lat 5".

Artykuł 68 stanowił, że obywatele PRL mają prawo do pracy, tzn. zatru­dnienia za wynagrodzeniem według ilości i jakości pracy; artykuł 82 określał stosunki państwa i Kościoła (Kościół był oddzielony od państwa); dalej stwierdzano, że nie wolno nikogo zmuszać do udziału w obrzędach religij­nych, a także zmuszać do niebrania w nich udziału. W rozdziale VII ujęto podstawowe prawa i obowiązki obywateli nie odbiegające od konstytucji sy­stemów pluralistycznych. Rozdział VIII określał zasady ordynacji wyborczej, która przewidywała wybory powszechne, równe, bezpośrednie i tajne. Czynne prawo wyborcze miał każdy obywatel po ukończeniu 18 lat, a bierne po ukoń­czeniu 21 lat. Wojskowi mieli te same prawa wyborcze co pozostali obywate­le. Godłem PRL był wizerunek orła białego na czerwonym polu, bez korony, barwy państwowe biało-czerwone, hymnem pozostał Mazurek Dąbrowskiego.

Zasadnicza różnica między Konstytucją PRL a poprzednimi konstytucjami polskimi polegała przede wszystkim na nieuwzględnieniu monteskiuszowskich zasad podziału władzy, ponieważ całość władzy należała do Sejmu. Należy dodać, że przepisy konstytucji z 1952 r. ulegały częstym zmianom: w 1954 r. gminy zastąpiono gromadami, w 1957 r. zlikwidowano Ministerstwo Kontroli Państwowej i powołano Najwyższą Izbę Kontroli, w 1960 r. przyjęto jako sta­łą liczbę posłów 460, w 1973 r. zniesiono gromady i ponownie przywrócono gminy oraz urzędy wojewodów, prezydentów, naczelników miast, powiatów i gmin, w 1975 r. dokonano zmiany podziału na województwa, likwidując po­wiaty.

Najważniejsze zmiany wprowadzono 10 lutego 1976 r. Nowy artykuł 3 sta­nowił, iż „Przewodnią siłą polityczną społeczeństwa w budowie socjalizmu jest Polska Zjednoczona Partia Robotnicza", a artykuł 6 w p. 2 dodawał, że PRL w swej polityce „Nawiązuje do szczytnych tradycji solidarności z siłami wolności i postępu, umacnia przyjaźń i współpracę ze Związkiem Socjalistycz-

216

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

protestu zaakceptowali przedstawiciele państw członkowskich, a Gospłanowi przekazano wkrótce projekty planów pięcioletnich poszczególnych krajów.

M. Saburow nieźle był znany Polakom z najgorszej strony, on bowiem w 1945 r. kierował demontażem zakładów i ich wywozem do Rosji. Od jego decyzji nie było odwołania, a Stalin darzył go pełnym zaufaniem. We wspo­mnieniach podkreślano jego brutalne odnoszenie się do przedstawicieli rządu polskiego. Przedstawione przez niego w 1954 r. sugestie nie odbiegały ni for­mą, ni treścią od jego zachowania w 1945 r.

Jak się wydaje, wydarzenia polityczne i zmiany personalne zarówno w ZSRR, jak i w Polsce i na Węgrzech w 1956 r. uniemożliwiły realizację koncepcji rosyjskiej, a w każdym razie poważnie ją ograniczyły. Faktem jest, że polską wersję planu pięcioletniego (1956-1960) zmieniono w latach 1956-1957, o ile nam wiadomo nie konsultując się nadmiernie z Gospłanem.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych odbywały się mało efektywne sesje RWPG. W 1959 r. nowym szefem RWPG został N. Faddiejew, wcześniejszy doradca rządu Wietnamu, który ze zdziwieniem stwierdził, że RWPG nie ma statutu. Działalność Faddiejewa była szczególnie owocna dla aparatu admini­stracyjnego RWPG. Za jego czasów zaczęły się inwestycje moskiewskie. Z rozmachem budowano gmachy RWPG, rozbudowywano etaty, instytuty ba­dawcze, wszystko w stylu wielkich organizacji międzynarodowych.

W końcu lat pięćdziesiątych rozpoczęła się w Polsce dyskusja, czy jeżeli RWPG już istnieje i musi istnieć, nie można by jej bardziej celowo wykorzy­stać do rozwoju gospodarczego państw członkowskich, zwłaszcza w dziedzinie specjalizacji, podziału pracy, kooperacji produkcji i wspólnych inwestycji opartych na zasadach kosztów komparatywnych. Sądzono, że powinno się tak­że uprościć rozliczenia walutowo-finansowe i rozszerzyć działania Banku RWPG o rachunki clearingowe. Pewne propozycje przedstawił m.in. prof. M. Kalecki, który proponował wprowadzenie jednolitej metody rachunku opła­calności inwestycji w ramach RWPG. Polacy na początku lat sześćdziesiątych proponowali nawet likwidację RWPG i powołanie na jej miejsce organizacji

0 innej nazwie i innych zadaniach. Polskie memorandum zmierzało do racjo­nalizacji RWPG, m.in. przez dostosowanie cen RWPG do cen światowych

1 ograniczone wykorzystanie praw rynku. Memorandum wynikało z idei re­form Rady Ekonomicznej w latach 1957-1958. Sądzimy, że początkowo idee te znalazły pewne zrozumienie Gomułki. Osoba nr 2 w PZPR Z. Kliszko bro­nił tych propozycji w Moskwie na spotkaniu z J. Andropowem, ale nieskutecz­nie. Ostatecznie na życzenie Chruszczowa Biuro Polityczne KC PZPR po oso­bistej interwencji Gomułki wycofało się z projektu. Całą kwestię podsumował na spotkaniu przedstawicieli państw członkowskich RWPG w Moskwie w lu­tym 1963 r. Chruszczow, który w swoim przemówieniu wypowiedział następu­jące zdanie: „Jako komuniści przewidujemy, że dojdziemy do pełnego zjedno-

270

Polska Ludowa 1950-1989

czenia naszych ekonomik i państw. Kiedy to nastąpi trudno przewidzieć. Wa­runki polityczne dojrzały lepiej, warunki ekonomiczne nie". Następnie Chru-szczow stwierdził, że należy bardziej sprawiedliwie rozdzielić wydatki obron­ne, którymi najbardziej obciążona jest Bułgaria, a najmniej Rumunia.

Wydaje się, że lapidarne stwierdzenie Chruszczowa wyjaśniło prawdziwe cele RWPG. Celem tym było pełne zjednoczenie „naszych ekonomik". Był to cel polityczny, który jednak od 1956 r. napotykał opór zarówno rządów państw RWPG, jak i opór materii. W naszym przekonaniu RWPG stanowiła raczej gospodarczą przybudówkę politycznej integracji niż organizację typu handlowego. Nic nie wskazuje na to, że w latach siedemdziesiątych i osiem­dziesiątych cele te uległy zasadniczej zmianie.

Wieloletni przedstawiciel Polski w RWPG H. Różański pisze: „Historycy, którzy zechcą pisać historię tej organizacji, będą musieli zapoznać się z wielo­ma tysiącami protokółów, a także z ogromną ilością publikacji Sekretariatu RWPG. Wszystkie te dokumenty znajdują się w Centralnym Archiwum RWPG w Moskwie. Do niedawna większość z nich zaliczano do dokumentów tajnych. Na 130 posiedzeniu Komitetu Wykonawczego RWPG w styczniu 1989 r. w ramach polityki głasnosti podjęto decyzję odtajnienia wszystkich dokumen­tów z ubiegłych lat i myślę, że wkrótce większość z tych dokumentów zosta­nie udostępniona tym, którzy zechcą się z nimi zapoznać"21. Wydaje się, że Różański ma rację i z ostateczną oceną faktycznej roli RWPG trzeba jeszcze poczekać. Niemniej ten sam autor, przedstawiając bardzo krytyczne opinie przy ocenie samej instytucji, wylicza jednak pewne osiągnięcia. Zalicza do nich: most na Dunaju między Giurgiu w Rumunii i Russe w Bułgarii, połącze­nie systemów energetycznych państw RWPG oraz budowę rurociągów i gazo­ciągów, czego dokonano - jego zdaniem - w dużej mierze dzięki inicjatywie Sekretariatu RWPG.

Dziś patrzymy na to trochę inaczej. Wiemy, że gazociągi, rurociągi i syste­my energetyczne były i są nadal instrumentem politycznej dominacji Moskwy. Na przykład generał W. Jaruzelski uzasadniał decyzję wprowadzenia sta­nu wojennego w Polsce m.in. groźbą zamknięcia gazociągów i rurociągów l stycznia 1982 r. przez Moskwę.

Wróćmy do początków RWPG. Wraz z wybuchem „zimnej wojny" w 1948 r. Kongres USA nałożył embargo na wywóz towarów strategicznych do ZSRR i jego krajów satelickich. W 1949 r. powstał Komitet Koordynacyj­ny do Handlu ze Wschodem (COCOM). W skład Komitetu weszły USA, Japo­nia, Australia i państwa Europy Zachodniej. Początkowo lista towarów objęła zakazem 2800 pozycji, ale wraz z rozszerzaniem zasady koegzystencji ulegała zmniejszeniu. Przez wprowadzenie COCOM ZSRR został odcięty od nowocze-

21 Tamże, s. 6.

271

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

snej technologii nie tylko w przemyśle zbrojeniowym, ale i w innych gałę­ziach. Jedynym środkiem ich uzyskania stała się działalność wywiadu, któ­ry usiłował zdobyć chronione technologie różnymi drogami, także przy wy­korzystaniu długiego łańcucha pośredników. Niektóre sceny przeładunku skrzyń ze statków taniej bandery na rosyjskie łodzie podwodne nadają się do akcji filmów z Jamesem Bondem i tym się od nich różnią, że były w 100% prawdziwe.

Zakończenie „zimnej wojny" nie miało większego wpływu na import tech­nologii i stąd rola USA i rozwiniętych państw Zachodu jako partnerów han­dlowych RWPG była niewielka. Dopiero od początku lat siedemdziesiątych wraz z rozpoczęciem działalności Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE; 1973) zaczęły się dokonywać niewielkie zmiany. Odcięcie przez prawie 30 lat ZSRR i państw Europy Środkowo-Wschodniej od nowo­czesnych rozwiązań technicznych stosowanych na Zachodzie zwiększyło i tak już istniejące tendencje autarkiczne Wschodu.

Od końca lat pięćdziesiątych zaczęto dokonywać pewnych zmian w RWPG. Zamiast cen stałych na poziomie 1949 r. stosowanych do 1956 r., przyjmowano stopniowo zasadę cen kroczących dla pięciolatek, a od 1973 r, dla poszczególnych lat. Ceny kroczące oparte na przeciętnych wieloletnich cenach światowych były różnie modyfikowane i wchodziły z pewnym opóź­nieniem do wewnętrznych rozliczeń w RWPG. System rozliczeń - przedmiot powszechnej krytyki - a także stały niedobór dóbr na rynkach wewnętrznych poszczególnych krajów powodowały dążenie każdego z nich do uzyskiwania ujemnego salda bilansu handlowego. W RWPG lepiej było być dłużnikiem niż wierzycielem z uwagi na to, że wierzytelności trudno było zamienić na przy­datne na rynku wewnętrznym towary bądź deficytowe surowce. Każdy rząd chciał sprzedawać dość opłacalne maszyny i urządzenia, a importować wzglę­dnie tanie surowce mineralne i rolnicze. Oczywiście koszty inwestycji surow­cowych były o wiele wyższe niż inwestycji w przemyśle przetwórczym. Kraja­mi „skazanymi" na eksport surowców były te, które je posiadały, tj. ZSRR, Polska, Bułgaria i Rumunia. Czechosłowacja, NRD i Węgry uboższe w tej dziedzinie znalazły się w korzystniejszej sytuacji. Remedium na stałe kłótnie i spory miały być wspólne inwestycje surowcowe, co jednak nie rozwiązywało problemów. Ich istota tkwiła przede wszystkim w niewymienialności rubla transferowego, w którym liczono salda bilansów płatniczych. Polska znajdo­wała się raczej w sytuacji wierzyciela, stąd zmierzała do wprowadzenia rozli­czeń clearingowych w Banku RWPG i chociaż w 10% wyrównywania sald w walutach wymienialnych. ZSRR nie wyraził na to zgody i rosły konta członkowskie rubli transferowych w Banku RWPG w Moskwie.

Warto tu dodać, że w szczególnej sytuacji była NRD, zwłaszcza w połowie lat sześćdziesiątych, gdy via RFN korzystała z przywilejów wspólnego rynku

272

Polska Ludowa 1950-1989

EWG, a jednocześnie, będąc socjalistycznym „oknem wystawowym", domaga­ła się specjalnych przywilejów.

Stosunki gospodarcze polsko-radzieckie poczynając od 1944 r. były przedmiotem wielu opracowań ekonomicznych, historyczno-gospodarczych i propagandowych. Niestety w mnogości liczb kryła się historia pozorna. Historia rzeczywista jest w gruncie rzeczy do dzisiaj nieznana.

Na podstawie strzępów informacji można pokusić się o wstępną ocenę tych stosunków.

Struktura inwestycji przemysłowych w Polsce odpowiadała żądaniom ra­dzieckim. Na przykład na życzenie Moskwy dokonano rekonstrukcji hutnictwa w 1948 r., na osobiste żądanie Stalina pierwotny projekt zdolności produkcji Nowej Huty pod Krakowem został sześciokrotnie zwiększony. Na początku lat siedemdziesiątych zdolności produkcyjne Huty Katowice wynikały z życzeń radzieckich, podobnie jak konieczność budowy szerokotorowej (rozstaw ra­dziecki) linii kolejowej od granicy państwa do Huty Katowice. Wzięliśmy przykład hutnictwa, gdyż jest on szczególnie symptomatyczny. Na zachód od Dniepru ZSRR nie miał ani jednej huty surowcowej i polska stal miała wypeł­nić deficyt w przemyśle metalowym Ukrainy i Białorusi. Podobnie górnictwo węglowe wypełniało stałe braki paliwa na zachodnich obszarach ZSRR. Po­czątkowo Rosjanie zamierzali rozbudować kopalnie węgla na Wołyniu i nawet - jak się wydaje - w tym celu przesunięto w 1951 r. granicę w rejonie tzw. kolana Bugu (wymieniono część powiatu tomaszowskiego i hrubieszowskiego o powierzchni około 480 km2 na zbliżony obszar w Bieszczadach - Ustrzyki Dolne). Przypuszczać należy, że niefortunna rozbudowa górnictwa węglowego na Lubelszczyźnie także związana była z zapotrzebowaniem radzieckim. Roz­winięty ponad potrzeby obronne państwa polskiego przemysł zbrojeniowy pra­cował na potrzeby Układu Warszawskiego, ale jego uzależnienie od ZSRR wynikało nie tylko z zależności rynkowej (zamówienia), lecz także z radziec­kich dostaw niektórych istotnych elementów wyposażenia czołgów, samolotów itp., bez których nie miały one wartości użytkowej.

Odmienną kwestię stanowiły ceny, w jakich dokonywano transakcji. Więk­szość Polaków uważała, że ceny te były dla nas krzywdzące, a większość Ro­sjan, że było odwrotnie. Jak było naprawdę, nie wiadomo. Nie znamy żadnych przekonujących materiałów, które można traktować jako wiarygodne. Na zdro­wy rozum, jeżeli większość cen narzucała Moskwa, trudno sądzić, aby były one dla niej niekorzystne. Sprawę cen w wymianie polsko-radzieckiej podno­szono wielokrotnie, m.in. w 1956, 1970 i 1980 r. Opozycja polityczna często wracała do tej tematyki, żądając, aby w transakcjach korzystać z cen świato­wych i walut wymienialnych. Gdy od l stycznia 1991 r. wprowadzono we wzajemnych obrotach zarówno ceny światowe, jak i waluty wymienialne, zała­mał się eksport do ZSRR, pogłębiając recesję i bezrobocie w zakładach produ-

273

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

kujących na rynki rosyjskie. Nie świadczy to jednak wcale o tym, że żądania przeprowadzania transakcji w dolarach były nieuzasadnione.

Tablica 29 Eksport z Polski do Rosji i ZSRR w min dół. (w cenach bieżących)

Rok

Eksport

Rok

Eksport

do 1820

0,0

1930

14,2

1850

0,9

1950

154,0

1880

39,0

1980

5291,3

1910

429,0

1990

2 191,2

Źródło: Obliczenia własne na podstawie: A. Jezierski, Problemy rozwoju gospodarczego ziem polskich w XIX i XX w., Warszawa 1984, s. 238 oraz roczników statystycznych GUS.

Wiele wskazuje na to, że okresy przyspieszenia inwestycyjnego w Polsce w latach 1948-1953, 1958-1962, 1965-1969, 1972-1978 i 1983-1987 były animowane przez Moskwę i wyrażały wzrost udziałów Polski w zbrojeniach Układu Warszawskiego, przekraczając bariery inwestycyjne. Wspomina o tym wyraźnie, przynajmniej dla dwóch okresów, P. Jaroszewicz.

Wpływ rynków wschodnich na rozwój polskiego przemysłu łatwo można dostrzec w latach 1880-1910 i 1950-1990. Do 1880 r. dodatni wpływ na roz­wój przemysłu w Polsce miały rynki Litwy, Białorusi i Ukrainy. W II Rzeczy­pospolitej długotrwała recesja gospodarcza spowodowana była m.in. utratą rynków rosyjskich, litewskich, białoruskich i ukraińskich. Podobna sytuacja może, choć nie musi, zdarzyć się także w latach dziewięćdziesiątych.

W wyniku wprowadzenia do Polski radzieckiego modelu handlu zagranicz­nego w 1949 r. nastąpiła daleko idąca zmiana jego funkcjonowania. Na szczy­cie hierarchii biurokratycznej handlu zagranicznego stanęło Ministerstwo Han­dlu Zagranicznego, którego organami zewnętrznymi były biura radców handlo­wych, działające w zasadzie niezależnie od placówek Ministerstwa Spraw Zagranicznych, tj. ambasad, poselstw i konsulatów. Organami wewnątrzkrajo-wymi były branżowe centrale eksportowe i odrębne centrale importowe, dzia­łające na zasadzie przedsiębiorstw państwowych. Dostawcy krajowi central eksportowych, podobnie jak i odbiorcy central importowych, rozliczali się z nimi po cenach krajowych, a więc całkowicie odmiennych od cen świato­wych. Centrale rozliczane były z budżetem państwa łącznym rocznym saldem wszystkich transakcji. Saldo to obejmowało różnice między wartością towarów wyrażaną w cenach krajowych a ich wartością na rynkach światowych przeli­czaną na walutę krajową, tj. złote dewizowe, według oficjalnego kursu (l zł dewizowy = 0,25 dol.). Wobec takich rozliczeń przedsiębiorstwa nie miały kontaktu z dewizami i nie były zainteresowane zwiększaniem produkcji eks­portowej, gdyż na ich wyniki ekonomiczne nie miał wpływu fakt, czy ich wy-

274

Polska Ludowa 1950-1989

roby nabywano w kraju czy za granicą. Do połowy lat sześćdziesiątych przed­siębiorstwa były wręcz zainteresowane jak najmniejszym eksportem, gdyż wy­magania techniczne i jakościowe, a także terminowe zagranicznego nabywcy były zdecydowanie wyższe niż odbiorcy krajowego. W ten sposób samą orga­nizację handlu zagranicznego można uznać za antyeksportową. Z kolei import produkcyjny, jeżeli taki był, przedsiębiorstwa chętnie akceptowały, gdyż wią­zało się to z wyjazdami zagranicznymi, dietami w dolarach itp. Tak więc sy­stem wykształcał skłonności proimportowe przemysłu.

Poczynając od 1956 r. starano się zreformować ten system, ponieważ pro­wadził on najprostszą drogą do ujemnego bilansu handlowego. Starano się stworzyć bodźce proeksportowe, działania antyimportowe itp. Sam W. Gomuł-ka poruszał te sprawy na wielu posiedzeniach Biura Politycznego i Komitetu Centralnego. Do anegdot przeszły osobiście przez niego skreślane kwoty im­portu kawy. W połowie lat sześćdziesiątych trafiła mu do przekonania idea, aby importować surowce, przetwarzać je w kraju i eksportować przetwory. Dotyczyło to zwłaszcza importu pasz, przeznaczonego na zwiększenie hodow­li trzody chlewnej i następnie eksportu mięsa. W naszym przekonaniu, a sądzi­my tak na podstawie przemówień szefa państwa, jego poglądy ekonomiczne na handel zagraniczny mieściły się gdzieś między zdrowym chłopskim rozsąd­kiem a teorią merkantylizmu. Unikał zadłużenia i był zwolennikiem dodatnie­go salda bilansu handlowego. Poglądy Gomułki rzutowały na całość polityki handlu zagranicznego państwa.

W wyniku trudnej sytuacji w handlu zagranicznym w 1968 r. przystąpiono do reform, głównie zresztą organizacyjnych. Nowo utworzone „koncerny so­cjalistyczne" uzyskały uprawnienia central handlu zagranicznego, co ułatwiało bezpośredni kontakt z rynkiem. Dokonano także reorganizacji central handlo­wych, łącząc w jednym przedsiębiorstwie branżowym eksport i import. Wpro­wadzono zróżnicowane przeliczniki złotych dewizowych. Przedsiębiorstwa miały prawo część zysków dewizowych zatrzymywać na własnym koncie. Nie było tego wiele, ale mogło wystarczyć na zakup turystycznych autokarów dla załogi, czy na wyjazdy zagraniczne własnych drużyn sportowych. Premie eks­portowe występujące w systemie płac prowadziły niekiedy do absurdalnych sytuacji. Na przykład robotnice napełniające przy jednym stole słoiczki kre­mem wynagradzane były według różnych zasad premiowania. Te, które pako­wały je na eksport do drugiego obszaru płatniczego, mogły uzyskać 40% pre­mii, do pierwszego obszaru płatniczego (kraje socjalistyczne) - 20%, a na ry­nek krajowy - 5%. Oczywiście ten typ zachęty nie dawał w skali przedsiębior­stwa czy koncernu większych efektów.

Możliwość uzyskania łatwych kredytów i przyspieszenie procesu inwesty­cyjnego w latach 1971-1975 wiązały się w poważnym stopniu z rozwojem handlu zagranicznego. W wielkości tych obrotów import zaczął szybko prze-

275

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

wyższać eksport. Następstwem rosnących ujemnych bilansów handlowych był wzrost zadłużenia Polski. Zadłużenie to prawie w całości dotyczyło krajów ka­pitalistycznych, a rosnące kredyty zagraniczne zaczęły stanowić jedno z głów­nych źródeł wzrostu inwestycji. Wszystko to prowadziło do przekroczenia ba­riery zadłużenia (przyjmuje się, że obsługa zadłużenia nie może przekraczać 20-25% wartości eksportu). U źródeł beztroskiej polityki kredytowej ówcze­snych władz leżało m.in. przekonanie o wpływie inflacji w krajach kapitali­stycznych na spadek realnej wartości polskiego zadłużenia i nieuwzględnianie ani zmian stopy procentowej, ani różnej siły nabywczej zachodnich walut (o ile spadek wartości dolara był znaczny, o tyle wartość niemieckiej marki wobec dolara zaczęła od 1976 r. wzrastać). Inną przyczyną było zapewne przekonanie o tym, że ceny surowców (podstawowego źródła polskich dewiz) nadal będą rosły. Stało się inaczej. Od 1976 r. ceny m.in. węgla zaczęły spa­dać. Od tegoż roku Polska zaczęła wchodzić do grona państw niepewnych kre­dytowo, co oczywiście oddziaływało na cenę udzielanych nam kredytów, które przy pożyczkach krótkoterminowych dochodziły do kilkunastu procent w ban­kach prywatnych.

Już w 1975 r. obsługa długów wobec państw kapitalistycznych sięgała 32% wartości eksportu, w 1979 r. - 94%, a w 1980 - 101%.

Stan zadłużenia wzrósł z 3947 min zł dewizowych (około l mld dol.) w 1971 r. do 76 632 min zł dewizowych (około 20 mld dol.) w 1980 r.

Prawie 65% kredytów z lat 1971-1975 przeznaczano na zakup dóbr inwe­stycyjnych. W latach 1976-1980 wielkość ta spadła do 27%, natomiast pozo­stałe kwoty szły na import materiałów i surowców do produkcji, pasz, a nawet środków spożycia.

Recesja gospodarki światowej w drugiej połowie lat siedemdziesiątych z jednej strony sprzyjała uzyskiwaniu kredytów na zakup towarów (wystąpiły trudności ze zbytem w większości krajów kapitalistycznych), z drugiej strony utrudniała polski eksport. Sytuację w handlu zagranicznym pogłębiał kryzys gospodarczy w Polsce. Wobec trudności płatniczych w IV kwartale 1978 r. premier P. Jaroszewicz zdecydował przeznaczyć na eksport zapasy węgla, któ­re zgodnie z normatywami powinny były zapewniać ciągłą pracę elektrocie­płowni. Niespodziewany wybuch ostrej zimy między Bożym Narodzeniem a sylwestrem spowodował kłopoty transportowe i elektrociepłowniom zabrakło paliwa. Zamykanie dopływu prądu do zakładów przemysłowych miało wpływ na spadek produkcji w I kwartale 1979 r. Niektórzy sądzą, że decyzja Jarosze-wicza przyspieszyła wybuch kryzysu gospodarczego w Polsce w 1979 r.

Reformy handlu zagranicznego w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych sprowadzały się m.in. do wprowadzenia skomplikowanego systemu rozliczenio­wego, gdzie nieomal w każdej gałęzi gospodarki obowiązywał odmienny kurs dolara wobec złotówki. Tak zwane kursy wynikowe zaciemniały efekty ekono-

276


miczne osiągane przez przedsiębiorstwa, a miały w gruncie rzeczy niewielki wpływ na wzrost eksportu.

Doprowadzenie przez L. Balcerowicza cen w przemyśle do poziomu euro­pejskiego ułatwiło rachunek kosztów i pokazało faktyczną konkurencyjność polskich wyrobów na rynkach światowych.

Rozdział 11

System ekonomiczny a wzrost gospodarczy Polski w perspektywie historycznej

W XVII w. w Europie wyróżnić można dwa modele, w których dokonywał się wzrost gospodarczy. System francuski stworzony przez Colberta i system an­gielski - preliberalny - umocniony w czasie rewolucji przez Cromwella. W modelu francuskim decydującą rolę odgrywało państwo, będące organizato­rem wzrostu, w modelu angielskim społeczeństwo, a raczej powstająca klasa średnia, mająca swą reprezentację w parlamencie. Wyrażające idee etatyzmu stwierdzenie Colberta: „Zawsze miałem to przeświadczenie, że rękodzielnicy uparcie trwają w swych błędach i nadużyciach - tylko mężowie stanu rozu­mieją dobro ogółu"1 było, bądź jest, w niektórych systemach polityczno-go-spodarczych ciągle aktualne. Parlament angielski stanowiący reprezentację klas średniej i wyższej utorował drogę legislacyjną rewolucji agrarnej i przemysło­wej. Gospodarka brytyjska XVIII w. stworzyła podstawy dla teorii ekonomicz­nej A. Smitha. Liberalizm w myśli ekonomicznej szedł w parze z liberalizmem politycznym - trójpodziałem władzy, który narodził się w angielskiej praktyce politycznej, sformułowany został we francuskiej myśli prawniczej i ujęty w konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Ochrona własności, ochrona praw jednostki, swoboda dysponowania swoim dochodem stanowiły podstawowe zasady tej konstytucji, nie oktrojowanej przez władcę, lecz uchwalonej przez wolnych obywateli. Liberalizm XVIII w. był ideologią klasy średniej, która w ówczesnej Ameryce stanowiła większość społeczeństwa. We­dług szacunkowych obliczeń liczba obywateli posiadających własny warsztat pracy dochodziła w USA na początku XIX w. do 80% białej ludności.

Klasyczna teoria ekonomii zalecała w polityce gospodarczej wykorzystanie niewidzialnej ręki rynku w sferze inwestycji, produkcji i podziału. Poczynając od A. Smitha, system liberalny dominował w anglosaskiej myśli ekonomicznej i praktyce gospodarczej do czasów J.M. Keynesa (wielki kryzys 1929-1935), a po rozczarowaniu recesją lat siedemdziesiątych XX w. powrócił pod firmą

1 R. Wipper, Historia nowożytna w zarysie, cz. l, Warszawa 1907, s. 222.

279

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

szkoły chicagowskiej M. Friedmana, a także filozofii społecznej R. Reagana i M. Thatcher.

Etatyzm w różnych postaciach przejawiał się z kolei w myśli ekonomicznej francuskiej, niemieckiej, rosyjskiej i polskiej w XIX i XX w.

W krajach wkraczających na drogę kapitalizmu wyróżnić możemy dwa etapy:

- etap pierwszy to wyjście z gospodarki rolniczej i osiągnięcie średniego poziomu rozwoju kraju o strukturze mieszanej rolniczo-przemysłowej; pierw­sza na ów etap wkroczyła Anglia na przełomie XVIII i XIX w.;

- etap drugi to przejście od struktury rolniczo-przemysłowej do przemysło­wej, a więc do osiągnięcia poziomu kraju wysoko rozwiniętego.

Miejsce określonego kraju mierzyć można wskaźnikiem dochodu narodo­wego na jednego mieszkańca, strukturą społeczno-zawodową ludności, udzia­łem rolnictwa w tworzeniu produktu krajowego itp. W latach siedemdzie­siątych XIX w. liczba krajów wysoko rozwiniętych była niewielka. Zaliczyć do nich można na pewno USA z 357 IU na jednego mieszkańca i Anglię z 335 IU. W wyniku rewolucji przemysłowej, na początku XX w. do grupy tej weszły: Niemcy, Belgia, Dania, Francja i Holandia.

Na przełomie XIX i XX w. Polska stała się krajem rolniczo-przemysłowym średnio rozwiniętym, podobnie jak Rosja, Austro-Węgry, Włochy i Japonia.

Mimo przejścia do grupy krajów średnio rozwiniętych gospodarczo, Polska - podobnie jak i inne kraje Europy Południowej i Wschodniej - napotkała po­tężną barierę dalszego wzrostu. Była nią nadwyżka siły roboczej w rolnictwie nazywana najczęściej przeludnieniem agrarnym. J. Kochanowicz w swojej

Tablica 30

Dochód narodowy na jednego mieszkańca w niektórych krajach około 1913 r. w IU

Kraj

Dochód w IU

Kraj

Dochód w IU

Wielka Brytania

530

Polska

199

Stany Zjednoczone

487

Finlandia

184

Holandia

389

Bułgaria

163

Belgia

314

Włochy

162

Niemcy

310

Rosja

161

Szwajcaria

293

Austro-Węgry

150

Irlandia

290

Grecja

149

Francja

266

Japonia

146

Szwecja

234

Portugalia

109

Norwegia

229



Uwaga: Szacunek dla Polski dotyczy Królestwa Polskiego, Galicji, Wielkiego Księstwa Po­znańskiego, Prus Zachodnich i Górnego Śląska.

Źródło: C. Clark, The Conditions of Economic Progress, London 1957, s. 98-247.

280

System ekonomiczny a wzrost gospodarczy Polski w perspektywie historycznej

pracy pt. Spór o teorię gospodarki chłopskiej dostrzegł dwoistość zajęć rolni­czych2. Gospodarstwo chłopskie mogło być z jednej strony formą egzystencji, a z drugiej - źródłem akumulacji, inwestycji i przedsiębiorstwem kapitali­stycznym. Jak się wydaje, problem polega na tym, że w XIX i XX w. w jed­nych krajach gospodarstwo chłopskie było raczej formą egzystencji, gdy w in­nych - polem dla inwestycji. Przyczyny tego zjawiska tkwią - jak sądzimy -w dwóch drogach rozwoju rolnictwa europejskiego. W tradycyjnym ujęciu pol­skiej historiografii gospodarczej jest to podział na wschód i zachód Europy z granicą na Łabie. W naszym przekonaniu był to raczej podział na centrum Europy i jej peryferia. Geneza tego centrum nie jest do końca jasna. Jego ob­szar jest bliski monarchii Karola Wielkiego z 814 r. W gruncie rzeczy pokry­wa się on z terytorium EWG z 1959 r. Tradycje karolińskie związane są z wy­stępowaniem emfiteutycznej formy własności feudalnej, która, choć podzielna, w pewnej mierze zapewniała dziedziczenie gospodarstwa chłopskiego. Ele­menty systemu karolińskiego przeniósł Wilhelm Zdobywca do Anglii. Na ob­szarze centrum najszybciej adaptowano nowoczesną technikę, będącą głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego od początków rewolucji przemysłowej po dzień dzisiejszy.

Odmiennie niż w centrum przebiegał rozwój kapitalizmu na peryferiach Europy. Główną jego cechą był opóźniony o stulecia rozwój rolnictwa, a od schyłku XIX w. przeludnienie agrarne. Przyczyniało się ono do niskich docho­dów i płac i - co za tym idzie - do niewielkiej chłonności rynku wewnętrzne­go, co hamowało rozwój przemysłu. Niskie płace bywają korzystne dla produ­centa przy produkcji towarów, ale nie sprzyjają ich sprzedaży.

W początkach XIX w. spotykamy na peryferiach Europy próby kierowane­go przez państwo przyspieszonego wzrostu gospodarczego. W okresie autono­micznym Królestwa Polskiego (1815-1830) możemy dostrzec zrazu elementy polityki liberalnej (1815-1821) i od czasów ministra Druckiego-Lubeckiego politykę etatystyczną (1822-1830). Można tu wspomnieć, iż w początkach XIX w. także w polskiej myśli ekonomicznej występują dwa kierunki: teoria wzrostu kierowanego W. Surowieckiego i klasyczna doktryna liberalizmu go­spodarczego F. Skarbka.

W Królestwie Polskim polityka deetatyzacji, tj. prywatyzacji gospodarki, przypadła na okres rewolucji przemysłowej. Nasuwa się pytanie, czy bez poli­tyki liberalnej nie byłoby przewrotu technicznego? Sądzimy, że po prostu przyszła nań pora i dokonałby się on i tak po 1850 r., niezależnie od polityki gospodarczej państwa. U schyłku polityki etatystycznej w 1845 r. wartość pro­dukcji przemysłowej Królestwa Polskiego szacujemy na około 7 min dol.,

2 J. Kochanowicz, Spór o teorią gospodarki chłopskiej. Gospodarstwo chłopskie w teorii eko­nomii i historii gospodarczej, Warszawa 1992, s. 194.

281

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

a w 1880 r. na 143 min dol. W okresie polityki protekcyjnej (1822-1845) war­tość produkcji przemysłowej wzrosła najwyżej dwukrotnie, natomiast w okre­sie rewolucji przemysłowej (1850-1880) dwudziestokrotnie. Czy to znaczy, że polityka protekcyjna była zła, a polityka liberalna dobra, czy też odpowiadając tytułem książki J. Jedlickiego Nieudana próba kapitalistycznej industrializa­cji*, była przedwczesna, gdyż brak było obiektywnych warunków rozwoju w postaci nie rozwiązanej w pierwszej połowie stulecia kwestii włościańskiej. Jesteśmy skłonni przyjąć to drugie mniemanie.

W naszym przekonaniu farmeryzacja rolnictwa na peryferiach Europy spo­wodowała przyspieszenie wzrostu gospodarczego. W końcu XIX w. wystąpiło to w krajach skandynawskich i we wschodnich Niemczech. Po rewolucji 1905 r. reformy Stołypina stworzyły podstawy prawne farmeryzacji w Rosji, ale rewolucja bolszewicka przerwała ten proces. Kapitalizacja rolnictwa na pe­ryferiach południowo-zachodnich, tj. na Półwyspie Pirenejskim i Apenińskim, stała się faktem dopiero w połowie obecnego stulecia.

Rewolucja agrarna w ZSRR i innych krajach Europy Wschodniej wyrażała się w powszechnej kolektywizacji wsi. Była to jakby boczna droga rozwoju rolnictwa. W Polsce i Jugosławii nie forsowano kołchozów, ale uzależnienia ideologiczne spowodowały, iż przez prawie 40 lat po II wojnie światowej do­minowała w tych dwóch krajach „forma przetrwania", a nie skłonności do akumulacji4.

W XX w. rozwinęły się teorie wzrostu dotyczące zarówno krajów słabo rozwiniętych, głównie postkolonialnych, jak się je nazywa „opóźnionych w roz­woju gospodarczym", jak i państw znajdujących się na średnim poziomie roz­woju.

Od początku XX w. do dziś Polskę zaliczyć można do grupy krajów śre­dnio rozwiniętych. Potwierdzają to dane zawarte w tabl. 31.

W naszym przekonaniu centralnym problemem gospodarki światowej XX w. jest szybki wzrost gospodarczy krajów średnio rozwiniętych. Proces ten zaczął się w Związku Radzieckim u schyłku lat dwudziestych w warunkach omnipotencji partii komunistycznej, a tzw. kraje demokracji ludowej zaczęły naśladować go od 1948 r. Odmienną drogą przebiegał rozwój krajów średnich w warunkach gospodarki wolnorynkowej. W Europie w końcu lat czterdzie­stych zaliczyć do nich można: Austrię, Finlandię, Grecję, Hiszpanię, Portuga­lię, Turcję i Włochy, w Ameryce - większość państw Ameryki Łacińskiej, w Azji - Japonię, Południową Koreę, Tajwan, Singapur, a w Afryce - państwa Maghrebu.

3 J. Jedlicki, Nieudana próba kapitalistycznej industrializacji. Analiza państwowego gospodar­stwa przemysłowego w Królestwie Polskim XIX w., Warszawa 1964.

J. Kochanowicz, jw., s. 196-198.

282

System ekonomiczny a wzrost gospodarczy Polski w perspektywie historycznej

Tablica 31

Dochód narodowy w niektórych krajach na jednego mieszkańca w latach 1913-1985 (Polska = 100)

Kraj

1913

1924

1938

1946

1975

1985

Francja

134

297

219


262

283

Niemcy (RFN)

156

212

290


280

301

W. Brytania

266

383

374

329

168

269

Austria

75a

181

132

83

207

270

Bułgaria

82

98

116

130

89


Czechosłowacja


139

125

150

.


Finlandia

93

133

169

205


587b

Grecja

75

145

120

81

104

145

Portugalia

55

.

76



138

Węgry

.

94

95

114

98

.127

Włochy

81

147

106

167

126

268

ZSRR

80


123

89C

139


a Austro-Węgry; b według kursów oficjalnych; c 1950 r.

Źródło: Historia Polski w liczbach. Górnictwo i przemysł, budownictwo, dochód narodowy. Warszawa 1991, z. 3, s. 308.

W drugiej połowie XX w. w krajach średnio rozwiniętych występowały dwa systemy gospodarcze. System pierwszy - wolnorynkowy i system drugi -monocentryczny, określany jako gospodarka socjalistyczna bądź komunistycz­na. O ile do połowy lat sześćdziesiątych wyższe tempo rozwoju miały w zasa­dzie państwa komunistyczne, o tyle w ostatnim ćwierćwieczu - kapitalistycz­ne. Okazało się ponadto, że do zmian strukturalnych przemysłu i rewolucji in­formatycznej o wiele łatwiej dostosowywały się kraje wolnorynkowe. Spróbuj­my porównać podobieństwa i odmienności krajów średnio rozwiniętych obu systemów.

Podobieństwa:

a) stosunkowo słabo rozwinięte rolnictwo, o niskiej wydajności pracy i znajdującej się w nim nadmiernej rezerwie siły roboczej; we wszystkich kra­jach średnich udział zawodowo czynnych w rolnictwie przekraczał 15% ogółu zawodowo czynnych;

b) import nowoczesnej techniki, co pociągało za sobą zadłużenie państw średnich wobec krajów wysoko rozwiniętych;

c) relatywnie niski poziom życia ludności, co powodowało ostre konflikty społeczne związane z podziałem dochodu narodowego;

d) tendencje do rządów dyktatorskich: w państwach komunistycznych -partii, a w kapitalistycznych - rządów autorytarnych, często wojskowych.

Odmienności:

a) utajone bezrobocie poza rolnictwem w krajach komunistycznych i wyso­ki poziom bezrobocia w kapitalistycznych;

283

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

b) periodyczne kryzysy nadprodukcji w krajach kapitalistycznych i kryzysy podprodukcji w komunistycznych;

c) w państwach kapitalistycznych rządy autorytarne zastępowano demokra­tycznymi przy wysokiej koniunkturze po osiągnięciu wyższego poziomu go­spodarczego, wyraźnej poprawie warunków życia ludności i przy zmniejszeniu napięć społecznych; w państwach komunistycznych dyktatury zastępowano sy­stemem pluralistycznym (1989-1991) w sytuacji recesji związanej z transfor­macją gospodarki, przy pogorszeniu warunków życia ludności i wzroście na­pięć społecznych.

Jak wykazały ponad sześćdziesięcioletnie doświadczenia modelu komuni­stycznego, mimo możliwości skupienia potężnych strumieni środków do uzyska­nia celów politycznych i gospodarczych, adaptacja nowej techniki stała się w nim trudniejsza niż można było oczekiwać. Wydaje się, że przyczyny tego stanu rzeczy tkwiły w braku instrumentów samoregulacji w sferze rynku kapita-łowo-inwestycyjnego, siły roboczej i rynku konsumpcyjnego. Zastąpienie samo­regulacji systemem centralnego sterowania uzależniało kierunki rozwoju i struk­turę nakładów inwestycyjnych od kwestii doktrynalnych, polityczno-militarnych i poniekąd społecznych. W komunistycznych krajach średnio rozwiniętych de­cyzje polityczne dyktowały silną rozbudowę przemysłu zbrojeniowego, surow­cowego, hutniczego i elektromaszynowego. Wynikało to z chęci dorównania w sferze potencjału militarnego wysoko rozwiniętym państwom kapitalistycz­nym, kosztem takich dziedzin, jak rolnictwo, infrastruktura i spożycie ludności. Przy średnim poziomie dochodu narodowego w państwach komunistycznych prowadziło to do utrzymywania wysokiego poziomu akumulacji, nadmiernej sto­py inwestycji i cyklicznych kryzysów podprodukcji. Model komunistyczny za­kładający ekstensywne wykorzystywanie rezerw siły roboczej doprowadził do wyczerpania się tych rezerw i wraz z nim do zahamowania wzrostu. Zjawisko to przypadło na lata sześćdziesiąte XX w., prowadząc do długotrwałej stagnacji. Z tabl. 31 wynika, że w latach 1975-1985 dystans dzielący gospodarkę Polski od gospodarki państw Europy Zachodniej uległ wyraźnemu pogłębieniu.

W tym samym czasie w krajach wysoko rozwiniętych rozpoczęła się rece­sja w górnictwie i przemyśle ciężkim. W latach siedemdziesiątych i osiemdzie­siątych dokonywano społecznie bolesnego transferu środków kapitałowych i si­ły roboczej do innych gałęzi. Recesja w krajach kapitalistycznych była ponie­kąd wprost proporcjonalna do udziału przemysłu ciężkiego w całej gospodarce. W państwach komunistycznych przemysł ciężki stanowił jądro gospodarki, a pozostałe gałęzie były do niego niejako podwiązane. W ten sposób manka­menty modelu monocentrycznego z jego organicznym brakiem efektywności i zdolności do transformacji ujawniły się z całą ostrością w latach osiemdzie­siątych, gdy przemysł ciężki w całej nieomal gospodarce światowej wszedł w stadium strukturalnego kryzysu. Tu jest klucz do zrozumienia posępnych

284

System ekonomiczny a wzrost gospodarczy Polski w perspektywie historycznej

prognoz w krajach postkomunistycznych. Co robić z przemysłem ciężkim w Rosji, Polsce czy Słowacji, jeżeli nawet Amerykanie nie potrafili ostatecznie rozwiązać tej kwestii?

Mankamenty modelu monocentrycznego poznano w Polsce już w połowie lat pięćdziesiątych, a także nakreślono kierunki reform wewnątrzsystemowych. Model okazał się jednak niereformowalny i gdy zaistniała możliwość jego zmiany w 1989 r. przystąpiono do niej w mniej korzystnej sytuacji niż w 1956, 1971 lub 1980 r. Można jedynie pocieszyć się tym, że przed rokiem 1989 - jak wszystko na to wskazuje - nie było to możliwe.

Poczynając od 1989 r. wystąpiły dwie tendencje w polityce gospodarczej Polski:

1) neoliberalna, nawiązująca do szkoły chicagowskiej M. Friedmana,

2) interwencjonistyczna, nawiązująca do teorii postkeynesowskich. Wśród neoliberałów wykorzystywane były projekty monetarystyczne, które

zmierzały do zwalczania inflacji za pomocą restrykcyjnej polityki emisyjnej i wysokiej stopy procentowej. Jak wiadomo, recepty te sprawdziły się w USA w czasie dwóch kadencji prezydentury R. Reagana, przyhamowując skutecznie inflację. Postkeynesiści mieli także skuteczne recepty na zwalczanie recesji, wykorzystując odmienne od monetarystycznych instrumenty polityki gospodar­czej. Obie te tendencje napotykają w Europie Wschodniej co najmniej dwie przeszkody: po pierwsze, inflacja i recesja występują jednocześnie, a po dru­gie, inflacja sięga pogranicza hiperinflacji. Instrumenty monetarystyczne bądź neokeynesowskie dotyczą inflacji 5-10% albo recesji w granicach 3-5 punk­tów. W Polsce spadek produkcji sięgał kilkunastu procent rocznie, a w przy­padku niektórych działów gospodarki był jeszcze większy. W ten sposób oba typy recept w leczeniu polskiego przypadku mogą być mało przydatne.

Zanim przejdziemy do konkluzji, krótka dygresja. Liberalizm gospodarczy często łączy się semantycznie z liberalnym systemem politycznym, a więc plu­ralizmem parlamentarnym. Demokracja parlamentarna oparta na powszechnym prawie wyborczym powoduje, że ekipy polityczne są uzależnione od wybor­ców. Jeśli wśród nich, tak jak w Polsce, przeważają ludzie ubodzy, rządy par­lamentarne, aby uzyskać ich aprobatę będą zapewne dokonywać redystrybucji społecznej dochodu krajowego na rzecz egalitaryzmu. Dylemat ten zresztą nie dotyczy tylko krajów średnio rozwiniętych. Jakby na to nie patrzeć, problem redystrybucji dochodu narodowego stał się kluczową kwestią polityczną współczesności i on w gruncie rzeczy dzieli społeczeństwo na zwolenników gospodarki w pełni liberalnej - partie prawicowe i państwa bezpieczeństwa so­cjalnego - partie lewicowe.

W zapowiedzianej konkluzji chcielibyśmy odejść od współczesnej Polski i wrócić na grunt historii. Doświadczenie pochodzi z kraju bliskiego nam geo­graficznie i historycznie. „Austria po II wojnie światowej była wzorem pomy-

285

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

sinej gospodarki: ceny były względnie stałe, waluta mocna, zatrudnienie pełne i zupełny spokój w dziedzinie spraw socjalnych. Dużo z tego przypisywano dobremu systemowi opieki społecznej, równowadze między prywatnymi i pań­stwowymi bankami a innymi przedsiębiorstwami oraz polityce społecznego rynku, która jako obrona przed inflacją wymaga starannie wynegocjowanego ograniczania płac i cen zamiast surowej polityki pieniężnej i fiskalnej oraz bezrobocia. Niestety nie byłoby to możliwe, gdyby wielkie postacie austriac­kiej ekonomii z lat dwudziestych zachowały decydujące wpływy w swej oj­czyźnie"5. J.K. Galbraith ma tu na myśli F. von Hayeka. Austria po anschlm-sie, zniszczeniach wojennych, dziesięcioletniej okupacji - w tym radzieckiej -oraz wynikających z tego zmianach modelowych i własnościowych jest dla Polski dobrym wzorem. Na uwagę zasługuje fakt, że w 1946 r. dochód naro­dowy na jednego mieszkańca był tam nieco niższy niż w Polsce, a w 1985 r. trzykrotnie wyższy. Austria i Finlandia to jedyne dwa kraje w naszej strefie geopolitycznej, które w okresie powojennym przeszły od średniego do wyso­kiego poziomu gospodarczego.

5 J.K. Galbraith, Ekonomia w perspektywie. Krytyka historyczna, Warszawa 1991, s. 204.

Spis tablic

1. Ludność Polski około 1000 i 1350 r. na tle innych krajów europejskich...... 14

2. Ludność w trzech prowincjach około 1000 i 1340 r........................... 14

3. Liczba ludności i gęstość zaludnienia prowincji Rzeczypospolitej około 1580 r. 27

4. Ludność niektórych krajów około 1650 r...................................... 27

5. Szacunek produkcji rolniczej Małopolski, Wielkopolski, Mazowsza i Prus Królewskich około 1580 r..................................................... 33

6. Obiekty rzemieślniczo-przemysłowe w Prusach Królewskich w drugiej poło­wie XVI w.................................................................... 38

7. Eksport zboża przez Gdańsk w latach 1766-1795............................. 52

8. Gospodarstwa chłopskie według grup obszarowych na początku XX w....... 77

9. Spożycie artykułów włókienniczych w Królestwie Polskim w latach 1851-1881 w min rubli....................................................... 80

10. Produkcja przemysłowa i handel zagraniczny Królestwa Polskiego w min rubli 82

11. Wartość eksportu Królestwa w 1910 r. według gałęzi przemysłu w min rubli .. 83

12. Eksport tkanin z Królestwa do cesarstwa w min rubli......................... 83

13. Wartość eksportu wyrobów żelaznych do cesarstwa w latach 1885-1912

w min rubli................................................................... 85

14. Struktura własności ziemi w Polsce w 1921 r................................. 114

15. Inwestycje planu czteroletniego w min zł..................................... 130

16a. Udział czterech sektorów w przemyśle w 1947 r.............................. 193

16b. Udział trzech sektorów w handlu według liczby zakładów w 1947 r.......... 193

17. Dochód narodowy na jednego mieszkańca niektórych krajów w latach 1913--1946 w IU................................................................... 207

18. Ludność Polski w latach 1946-1988.......................................... 230

19. Gospodarstwa małorolne do 5 ha............................................. 241

20. Gospodarstwa kmiece......................................................... 242

21. Gospodarstwa średniorolne.................................................... 243

22. Ceny jednego ha ziemi........................................................ 244

23. Ceny artykułów przemysłowych wyrażone w kg żyta....................... 246

24. Udział rolnictwa w tworzeniu dochodu narodowego i w inwestycjach w %

(w cenach stałych)............................................................ 246

25. Konie i ciągniki w rolnictwie................................................. 247

287

Andrzej Jezierski, Cecylia Leszczyńska

26. Plony z jednego hektara (przeciętne roczne).................................. 248

27. Udział towarów rolno-spożywczych w eksporcie i imporcie Polski w latach 1929-1988 (w cenach bieżących)............................................. 248

28. Udział ludności zawodowo czynnej w rolnictwie w %........................ 249

29. Eksport z Polski do Rosji i ZSRR w min dol. (w cenach bieżących).......... 274

30. Dochód narodowy na jednego mieszkańca w niektórych krajach około 1913 r.

w IU.......................................................................... 280

31. Dochód narodowy w niektórych krajach na jednego mieszkańca w latach 1913-1985., 283

Spis map

1. Polska pierwszych Piastów...........................

2. Rzeczpospolita po 1569..............................

3. Rzeczpospolita w czasie rozbiorów...................

4. Ziemie I Rzeczypospolitej po Kongresie Wiedeńskim

5. Ziemie I Rzeczypospolitej około 1910 r..............

6. Polska w 1923 r......................................

7. Okupowane tereny Rzeczypospolitej (l I 1941 r.)___

8. Polska l lipca 1946 r.................................

12

24

44

56

89

104

155

182

Indeks osobowy

Abramow Newerly I. 145

Aleksander I (1771-1825) 54, 57, 59, 61, 67

Aleksander II (1818-81) 57, 71, 73, 75, 76

Aleksander III (1845-94) 75

Anders Władysław (1892-1970) 161, 166,

169, 180

Andropow Jurij W. (1914-84) 230, 270 Arciszewski Tomasz (1877-1955) 170 August II Mocny (1670-1733) 41 August III (1696-1763) 41, 42

B

Balcerowicz Leszek (1948) 255, 263, 277 Barański Leon J. (1895-1982) 191 Beck Józef(1894-1944) 149 BeneS Eduard (1884-1948) 171 Berbecki Leon (1874-1963) 93 Beria Ławrientij (1899-1953) 223 Berling Zygmunt (1896-1980) 167, 174 Berman Jakub (1901-78) 173, 178, 181, 223 Biernat Cz. 52

Bierut Bolesław (1892-1956) 166, 169, 171, 173, 175, 180, 181, 185, 210, 215, 223,

224, 235, 250

Bismarck Otto von (1815-98) 78 Blinowski Franciszek (1907) 220 Bobrowski Czesław (1904) 127, 192, 209,

225, 253

Bolesław Chrobry (ok. 967-1025) 11 Bolesław III Krzywousty (1085-1138) 13 Borkowicz Leonard (1912) 178, 179 Bożek Arkadiusz (1899-1954) 259 Bór-Komorowski Tadeusz zob. Komoro-wski-Bór Tadeusz

Branicki Franciszek Ksawery (vel Branecki)

(1730-1819) 45, 46 Braun Wernher von (1917-77) 183 Breżniew Leonid I. (1906-82) 230 Broniewski Władysław (1897-1962) 157 Brzóska Stanisław (ok. 1834-65) 74 Budionny Siemion M. (1883-1973) 99

Cat-Mackiewicz Stanisław zob. Mackiewicz

Stanisław

Cegielski Hipolit (1813-68) 78, 81 Chmielnicki Bohdan (ok. 1595-1657) 24, 27 Chruszczow Nikita S. (1894-1971) 188, 220,

223, 224, 270, 271 Churchill Sir Winston Leonard Spencer

(1874-1965) 160, 162, 169, 170, 172 Clark C. (1905) 87, 207, 280 Clark-Kerr Archibald (1882-1951) 171 Colbert Jean Babtiste (1619-83) 279 Cromwell Oliver (1599-1658) 279 Curzon George Nathaniel (1859-1925) 98,

99, 162, 169, 170, 171 Cyrankiewicz Józef (1911-89) 185 Czarniecki Stefan (1599-1665) 28 Czartoryski Adam J. (1770-1861) 45, 54, 57 Czechowicz Gabriel (1876-1938) 120 Czernienko Konstantin U. (1911-85) 230 Czuma Walerian (1890-1962) 93

D

Daszyński Ignacy (1866-1936) 96 Davies N. 224

Davout Louis-Nicolas (1770-1823) 59 Dąbrowski Jan Henryk (1755-1818) 54

291

Indeks osobowy______________________

Denikin Anton L (1872-1947) 98 Dewey Charles 119 Długoszowski-Wieniawa Bolesław

(1881-1942) 153 Dmowski Roman (1864-1939) 75, 91, 94,

99, 106, 115, 121, 167 Domański P. 220 Dowbór-Muśnicki Józef, zob. Muśnic-

ki-Dowbór Józef

Drobner Bolesław (1883-1968) 178 Drucki-Lubecki Ksawery (1778-1846) 61,

62, 63, 65, 66, 67, 166, 281

E

Eden Anthony Robert (1897-1977) 172 Elżbieta I (1709-62) 42, 45 Engels Fryderyk (1820-95) 231 Englich Józef (1874-1924) 135

Faddiejew Nikołaj W. 270

Finder Paweł (1900-44) 163

Fiodor(1557-98) 28

Fraenkel Samuel Antoni (1733-1833) 68

Franco Bahamonde Francisco (1892-1975)

121

Frank Hans (1900-46) 156 Friedman Milton (1912) 280, 285 Fryderyk August (1750-1827) 54, 55 Fryderyk II (1712-86) 42-44, 52 Fryderyk Wilhelm II (1744-97) 53

G

Galbraith J.K. 286

Gaulle Charles Andrć de (1890-1970) 160,

180

Giebartowski Edmund (1880-1969) 178 Gierek Edward (1913) 227, 228, 233, 238,

254, 255, 257 Glemp Józef (1929) 229 Głowacki A. 158 Godula Karol (1781-1848) 80 Gomułka Władysław (1905-82) 166, 167,

173, 180, 181, 196, 209, 210, 219, 220,

223, 224, 225, 226, 227, 232, 237, 254,

257, 270, 275 Gonta Ivan (zm. 1768) 43 Gorbaczow Michaił S. (1931) 230

292

Gosiewski Wincenty A. (między 1625

a 1629-62) 28

Grabski Stanisław (1871-1949) 162,180,181 Grabski Władysław (1874-1938) 98, 99,

111, 112, 116, 135, 136 Gresham Thomas (1519-79) 30 Grodzicki Ludwik 176, 177 Grot-Rowecki Stefan, zob. Rowecki-Grot

Stefan

Grudzińska Joanna (1799-1831) 57, 59 Grzybowski Konstanty (1901-70) 215

H

Haller Józef (1873-1960) 92, 93, 95, 97

Harriman William Averell (1891-1986) 170

Hayek F.A. von (1899-1992) 286

HellerM.250, 251

Henryk Walczy (1551-89) 26

Hitler Adolf (1889-1945) 105, 106, 121,

150, 158, 159, 160 Hlond August (1881-1948) 222 Hochfeld Julian (1911-66) 181 Hopkins Harry Lloyd (1890-1946) 172, 173 Horthy Miklos (1868-1957) 121

Iwan IV Groźny (1530-84) 160

Jan II Kazimierz (1609-72) 25 Jan III Sobieski (1629-96) 41 Jankowski Jan (1882-1953) 167, 171, 172 Jaroszewicz Piotr (1909-92) 227, 249, 250,

251, 255, 257, 274, 276 Jaruzelski Wojciech (1923) 228, 229, 257,

271

Jaszczuk Bolesław (1913) 220, 254 Jedlicki J. 282 Jedliński B. 251 Jezierski A. 77, 80, 82, 83, 85, 133, 246,

257, 274

Joffe Adolf A. (1883-1927) 99 Józef II (1741-90) 53, 76

K

Kaczorowski Ryszard 123

Kaczyńska E. 249

Kakowski Aleksander (1862-1938) 93

Indeks osobowy

Kalecki Michał (1899-1970) 232, 270

Kaliński J. 264

Kania Stanisław (1927) 228

Karol XH (1682-1718) 41

Karol Wielki (742-814) 13, 21, 281

Karpiński Stanisław (1870-1943) 112, 134

Karpiński Z. 137

Katarzyna II (1729-96) 42, 43, 45, 46, 48, 53

Kazarinow 84

Kazimierz Wielki (1310-70) 13, 19, 21

Keynes John Maynard (1883-1946) 127,

136, 279 Kieniewicz S. 72

Kiernik Władysław (1879-1971) 173 Kisielewski Stefan (1911-91) 224 Kleeberg Franciszek (1888-1941) 151 Kliszko Zenon (l908-89) 210, 215, 220,

270

Kliuczewski W.O. 28 Koc Adam (1891-1969) 123, 128, 153 Kochanowicz J. 280, 281, 282 Kołakowski Leszek (1927) 226 Kołłątaj Hugo (1750-1812) 45 Kołodziejski Henryk (1884-1953) 173 Komar Wacław (1909-72) 211 Komorowski-Bór Tadeusz (1895-1966) 163 Koniar Maurycy (ok. 1790-1848) 68 Konstanty Pawłowicz (1779-1831) 57, 58,

59

Kopański Stanisław (1894-1976) 154, 161 Kopernik Mikołaj (1473-1543) 30 Korfanty Wojciech (1873-1939) 109 Kornai J. 267

Kossakowski Józef (1738-94) 46 Kossakowski Szymon (1740-94) 46 Kościałkowski-Zyndram Marian

(1892-1946) 127 Kościuszko Tadeusz (1746-1817) 45, 46, 47,

48

Kowalski Aleksander (1908-51) 211 Kowalski Władysław (1894-1958) 173 Kozłowski E. 94 Krasicki L 43

Kronenberg Leopold (1812-78) 68, 138 Krzyżanowski Adam (1873-1963) 173 Kucharzewski Jan (1876-1952) 94, 95 Kula W. 88 Kuroń Jacek (1934) 227, 228

Kuropieska Józef (1904) 211, 225 Kutrzeba Stanisław (1876-1946) 150, 151,

173

Kutschera Franz (1904-44) 164 Kwiatkowski Eugeniusz (1888-1974) 118,

123, 128, 129, 130, 137, 146, 181, 191,

225, 252

Lampę Alfred (1900-43) 173 Landau L. 158 LandauZ. 110,263,264 Lange Oskar (1904-65) 181 Lannes Jean (1769-1809) 59 Lechowicz Włodzimierz (1911-86) 211 Lenin Włodzimierz , właśc. Uljanow

Władimir I. (1870-1924) 98 Leopold II (1747-92) 76 Leszczyński Stanisław (1677-1766) 41 Lilpop Stanisław (1817-66) 84 Lipiński Edward (1888-1986) 228 Lubomirski Jerzy (1616-67) 25 Lubomirski Zdzisław (1865-1941) 93 Ludwik Węgierski (1326-82) 18, 29 Ludwik XV (1710-74) 41 Luksemburg Róża (1870-1919) 84

Ławriszczew A.N. 190, 269 Łubieński Henryk (1793-1883) 68, 86

M

Maciejewski J 224

Mackiewicz Stanisław (1896-1966) 123, 225 Maczek Stanisław (1892) 166 Majski Iwan (1884-1975) 160 Malenkow Grigorij M. (1902-88) 223 Mannerheim Carl Gustaf (1867-1951) 171 Marchlewski Julian (1866-1925) 115 Marcinkowski Karol (1800-46) 78 Marshall George Catlett (1880-1959) 208,

209, 269

Masaryk Jan (1886-1948) 105 Matuszewski Ignacy (1891-1946) 123 Metternich Klemens (1773-1859) 72 Michaelis Hennyg Eugeniusz de

(1863-1939) 92 Michał I (1921) 171

293

Indeks osobowy

Michał Korybut Wiśniowiecki (1640-73) 42

Michał Romanów (1596-1645) 28

Michnik Adam (1946) 228

Mieszko I (?-992) 11, 12

Mikojan Anastas I. (1895- 1978) 191

Mikołajczyk Stanisław (1901-66), 162, 167,

169, 170, 171, 173, 176, 180, 181, 183,

199

Mikołaj I (1796-1855) 57, 71 Minc Hilary (1905-74) 173, 175, 191, 193,

194, 195, 196, 209, 214, 223, 268 Młynarski Feliks (1884-1971) 156 Moczar Mieczysław (1913-86) 220, 227,

233

Modzelewski Karol (1937) 227, 228 Mołojec Bolesław (1909-42) 163 Mołotow Wiaczesław M. (1890-1986) 150,

151, 159, 160, 162, 169, 170, 172, 183,

208, 210, 251 Moraczewski Jędrzej (1870-1944) 96, 108,

126 Mościcki Ignacy (1867-1946) 117, 118,

122, 127, 151, 153 Mussolini Benito (1883-1945) 121 Muśnicki-Dowbór Józef (1867-1937) 93

N

Napoleon Bonaparte (1769-21) 54, 55, 56,

59, 61, 67

Narutowicz Gabriel (1865-1922) 109 Newachowicz Leon (1778-1831) 68 NiekriczA. 250, 251 Niewiadomski Eligiusz (1869-1923) 109 Nixon Richard M. (1913) 227, 262 Noskowa A. 174

Nowosilcow Nikołaj N. (1761-1836) 57 Nowotko Marceli (1893-1942) 163

O

Ochab Edward (1906-89) 178, 249, 257 Ogiński Michał Kazimierz (1728-1800) 51 Okulicki Leopold (1898-1946) 171, 172 Olszowski Stanisław (1931) 220 Oresmius Nikolas (ok. 1320-82) 30 Osóbka-Morawski Edward (1909) 173, 180,

191

Ostrowski Józef (1850-1923) 93 Ożarowski Piotr (ok. 1725-94) 47

Paczkowski A. 184

Paderewski Ignacy (1860-1941) 94, 153

Paweł I (1754-1801) 48

Petain Philippe (1856-1951) 160

Petlura Semen (1877-1926) 98

Petz B. 133, 246

Petruszewycz Jewhen 98

Piasecki Bolesław (1915-79) 222

Piaskowski Stanisław (1901-63) 178

Pieracki Bolesław (1895-1934) 123

Piesowicz K. 249

Piłsudski Józef (1867-1935) 88, 91, 92, 93,

96-98, 105, 117, 119-122, 129, 141, 221 Pińkowski Józef (1929) 228 Piotr III (1728-62) 42 Piotr I Wielki (1672-1725) 41, 42, 45, 161 Piper F. 164

Podoski Gabriel (1719-77) 45 Poniatowski Jerzy Michał (1736-94) 50 Poniatowski Józef (1763-1813) 46, 55 Poniatowski Juliusz (1886-1975) 192, 225 Poniński Adam (1732-98) 44, 45 Potocki (Prot) Antoni Protazy (1761-1801)

52

Potocki Stanisław Kostka (1755-1821) 58 Potocki Stanisław Szczęsny (1751-1805) 46 Prawin Jakub (1901-57) 178 Pronin W.P. 190 Puławski Kazimierz (1747-79) 94

R

Raczkiewicz Władysław (1885-1947) 153,

169

Radkiewicz Stanisław (1903-87) 223 Radziwiłł Albrecht 118 Rajk Ldszló (1909^9) 210 Rakowski Mieczysław F. (1926) 228 Rataj Maciej (1884-1940) 109 Reagan Ronald Wilson (1911) 229, 280, 285 Rembieliński Rajmund (1775-1841) 66 Repnin Mikołaj (1734-1801) 42, 43 Ribbentrop Joachim von (1893-1946) 150,

151, 160 Richelieu Armand Jean du Pleissis de

(1585-1642) 26 Rokossowski Konstanty (1896-1968) 159,

213, 223, 225, 249, 252

294

Indeks osobowy

Rola-Żymierski Michał zob. Żymierski

Michał

Romer Tadeusz (1894-1978) 162 Roosevelt Franklin Delano (1882-1945) 160,

162, 169, 170, 172, 179 Rowecki Stefan, pseud. Grot (1895-1944)

163

Rożdzieński W. (ok. 1320-82) 38 RóżańskiH. 269,271 Rudolf Tadeusz (1926) 220 Rydz-Śmigły Edward (1886-1941) 127, 128,

130, 150, 151, 153 Rzewuski Seweryn (1743-1811) 46

Saburow M. 269, 270

Salazar Antonio de Oliveira (1889-1970)

121

Siciński Władysław (7-1664) 25 Sierow I. 171 Sikorski Władysław (1881-1943) 93, 109,

153, 154, 160, 161, 162, 176 Skarbek Fryderyk (1792-1866) 281 Składkowski-Sławoj Felicjan (1885-1962)

120, 127, 141, 153 Skrzyński Aleksander (1882-1931) 116, 117,

118

Slansky Rudolf (1901-52) 210 Sławek Walery (1878-1939) 120, 127 Smetona Antanas (1974-1944) 121 Smith Adam (1723-90) 279 Sołtyk Kajetan (1715-88) 42 Sosnkowski Kazimierz (1885-1969) 93, 146,

153, 167, 169

Spychalski Marian (1906-80) 210, 213, 225 Stalin Józef W. (1879-1953) 99, 121, 128,

158, 159, 160, 161, 162, 167, 169, 170,

171, 172, 173, 175, 176, 180, 181, 183,

185, 188, 209, 210, 213, 215, 220, 222,

224, 249, 250, 251, 253, 268, 269, 270,

273 Stanisław August Poniatowski (1732-98) 42,

43, 45, 48-51, 166 Stankiewicz Jan 93, 95 Stańczyk Jan (1886-1963) 173 Starewicz Artur (1917) 220 Starzyński Stefan (1893-1943) 118 Staszic Stanisław (1755- 1826) 59, 65, 66

Stefański Walenty (1813-77) 78

Śteinkeller Piotr Antoni (1799-1854) 69

Stołypin Piotr A. (1862-1911) 282

Strzelecki Ryszard (1907-1988) 220

Studnicki Władysław (1865-1953) 91

Stwosz Wit (ok. 1447-1533) 20

Stypułkowski Zbigniew 258

Surowiecki Wawrzyniec (1769-1823) 66, 281

Suworow Aleksander W. (1729-1800) 47

Szarapow S. 83, 84

Szela Jakub (1787-1866) 72

Szeptycki Stanisław Marian (1867-1950) 95

Szuchewycz R. 163

Szydlak Jan (1925) 220, 227, 254

Szyr Eugeniusz (1915) 179

Śmigły-Rydz Edward, zob. Rydz-Śmigły

Edward

Światło Józef (1915-91) 223 Świątkowski Henryk (1896-1970) 215

Tarnowski Adam 94

Tejchma Józef (1927) 220

Tennenbaum H. 83

Thatcher Margaret (1925) 280

Tito Josip Broz (1892-1980) 190, 210

Tomasz z Akwinu (1225-74) 19

Tomaszewski J. 110

T opolski J. 37, 50

Traugutt Romuald (1826-64) 73

Treitschke Heinrich von (1834-96) 84

Trepka W.N. 26

Trojanowiczowa Z. 224

Truman Harry (1884-1972) 172, 208

Tuchaczewski Michaił N. (1893-1937) 99

Tyzenhauz Antoni (1733-85) 49, 50

V

Yobłyj G.K. 84

W

Wacław II król Czeski i Polski (1271-1305)

13

Walichnowski T. 158 Wałęsa Lech (1943) 228, 229 Waryński Ludwik (1856-89) 217

295

Indeks osobowy

Wasilewska Wanda (1905-64) 157, 173 Wasilewski Leon (1870-1936) 157 Wat Aleksander (1900-67) 157 Ważyk Adam (1905-82) 224 Wielopolski Aleksander (1803-77) 71-74,

76, 166 Wieniawa-Długoszowski Bolesław, zob.

Długoszowski-Wieniawa Bolesław Wierzbicki Andrzej (1877-1962) 119 Wilhelm Zdobywca (1027-87) 281 Wilson Woodrow (1856-1924) 95 Wipper R. 279 Witos Wincenty (1875-1945) 77, 109, 110,

111, 115, 117, 122, 171, 173, 180 Władysław Jagiełło (ok. 1351-1434) 17 Władysław I Łokietek (1261-1333) 13 Władysław IV Waza (1595-1648) 36 Wojciechowski Stanisław (1869-1953) 109,

117 Wolter (Yoltaire) Francois Maria Arouet

(1694-1778) 42 Woś A. 240 Wozniesienski Nikołaj A. (1903-50) 191,

210

Wrzosek M. 94

Wyczański A. 33

Wyszyński Stefan (1901-81) 222, 225, 226

Zajączek Józef (1752-1826) 54, 57, 59 Zamoyski Andrzej (1716-92) 76 Zamoyski Jan (1542-1605) 29 Zaremba Piotr (1910-93) 178 Zawadzki Aleksander (1899-1964) 173, 178 Zbytkower Szmul, Jakubowicz 65 Zdziechowski Jerzy (1880-1975) 116 Zieją Jan (1897-1991) 228 Zygmunt August (1520-72) 29, 36 Zyndram-Kościałkowski Marian zob. Kościałkowski-Zyndram Marian

Żarnowski J. 132

Źeligowski Lucjan (1865-1947) 93, 99 Żuków Gieorgij K. (1896-1974) 210 Żuławski Zygmunt (1880-1949) 173, 180 Żymierski Michał, pseud. Rola (1890-1988) 166, 173,181,211,213



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jabłonowski Dzieje gospodarcze Polski18 39
Jabłonowski Dzieje gospodarcze polski18 39
Jabłonowski Marek Dzieje gospodarcze Polski 1918 1939
Sytuacja gospodarcza Polski przed przystąpieniem do UE(24 st PCPCMRK3MWJZG25SNBM27EBEU54KPLHIAX42LJI
Bogucka Dzieje kultury polskiej do18
POLSKIE DZIEJE, Gospodarka i społeczeństwo polskie w XVI wieku, Gospodarka i społeczeństwo polskie w
Dzieje sztuki polskiej 1890 1980 w zarysie
Gospodarka i sposoby adaptacji do Środowiska
Polityka gospodarcza Polski w pierwszych dekadach XXI wieku W Michna Rozdział XVII
DZIEJE RELIGII, FILOZOFII I NAUKI DO KOŃCA STAROŻYTNOŚCI
Bohater Romantyczny, Dostępne pliki i foldery - hasło to folder, #Pomoce szkolne, JĘZYK POLSKI - GOT
TEORIE WZROSTU GOSPODARCZEGO, Prawo, Wstęp do ekonomii i przedsiębiorczości, MAKROEKONOMIA
WOS Spol. Polskie, Opracowania do matury