Pokaz, dydaktyka


Pokaz, demonstracje, pomoce wizualne

Obserwacja to metoda, której istotą jest świadoma percepcja wzrokowa. Wykształcenie umiejętności postrzegania to wielkie zadanie edukacyjne! Jak wynika z codziennego doświadczenia, a także praktyki szkolnej - ludzie patrzą, a nie widzą! Są ślepi, mimo, że ich organ wzroku jest absolutnie w porządku, są nieuważni, nie potrafią patrzeć aktywnie. Mamy kłopoty z odtworzeniem szczegółów najzwyklejszych przedmiotów, opisem drogi do pracy, którą przemierzamy tysiące razy, opisem twarzy naszych przyjaciół.

ĆWICZENIE
Spróbuj odtworzyć obraz pomieszczenia, w którym często przebywasz (np. klasę szkolną). Jakie są tam meble? Jak są rozmieszczone? Jakiego koloru są ściany? A firanki? Czy są tam jakieś kwiaty? Jak oceniasz rezultat tego ćwiczenia?

ĆWICZENIE
Spróbuj odtworzyć teraz obraz pokoju w którym aktualnie przebywasz. Nie rozglądając się - weź kartkę i narysuj rzut z góry. Po wykonaniu rysunku, porównaj odtworzone z pamięci elementy z faktycznie istniejącymi.

Oczywiście człowiek musi się bronić przed atakującymi go zewsząd informacjami wizualnymi - inaczej jego umysł po prostu nie pracowałby sprawnie. Ale czym innym jest neurologicznie uzasadniona obronność percepcyjna, a czym innym sztuka świadomego patrzenia (obserwacji) - zwłaszcza kiedy zależą od niej efekty naszej edukacji!

ZAPAMIĘTAJ!
Patrzenie więc nie jest tym samym co widzenie! Z kolei widzenie nie zawsze znaczy widzenie tego samego!

Na widzenie różnych rzeczy wpływa:

  1. Wiedza i doświadczenie, którą osoby posiadają na dany temat.
    Na przykład zwykły (!) codzienny obraz nieba nocą jest czymś innym dla kosmologa, astrologa i artysty. Mapa „przemawia” do geografa tysiącem informacji, innym oferując obrazek splątanych linii i kolorów. Eskimosi podobno odróżniają około stu rodzajów śniegu, narciarze (w Polsce) około pięciu-siedmiu, a zwykły człowiek odróżnia po prostu śnieg od gradu czy deszczu. W życiu codziennym spotykamy wiele sytuacji, kiedy dwie osoby „widzą” coś zupełnie innego patrząc na ten sam obiekt.

    ĆWICZENIE
    Jednym z ćwiczeń jakie proponuję nauczycielom dla przeżycia tego doświadczenia jest wspólny spacer po okolicy. Zadanie polega na rejestracji możliwie wszystkiego, co można zaobserwować. Potem każdy odczytuje swoje zapiski. Wnioski są bardzo ciekawe i zdumiewające, nawet dla tych, którzy dobrze zdawali sobie sprawę z celu tego ćwiczenia!

    Osobiście doświadczyłam tego kiedyś podczas wypraw do ZOO z moją kilkuletnią wtedy córką. Najbardziej lubiłyśmy oglądać hipopotama i odwiedzałyśmy go często. Zawsze hipopotam znajdował się w wodzie. Pewnego razu jeden ze zwierzaków wyszedł na ląd, wskazując na niego powiedziałam córce „o! Zobacz jaki ten hipopotam jest duży”. Moja córka spojrzała na mnie z dezaprobatą i kategorycznie stwierdziła: „To nie jest hipopo, hipopo jest tam!” i wskazała wystającą z wody wysepkę z uszami i oczami. Ona po prostu nie widziała cielska zwierzęcia pod wodą, ja też nie widziałam, ale wiedziałam, że tam musi być! Dużo mnie to nauczyło! Od tego czasu bardziej świadomie starałam się widzieć świat oczami osoby, z którą rozmawiam, zwłaszcza podwyższałam czujność w tym aspekcie, kiedy coś pokazywałam dzieciom. A w rodzinie zaczęło funkcjonować pojęcie „efekt hipopotama”, opisujące zdarzenia, w których ktoś widzi tylko niewielki element czegoś ogromnego! 

  2. Osobiste potrzeby i preferencje.
    Patrząc na starą kamienicę, na inne aspekty zwróci uwagę: architekt, mieszkaniec trzeciego piętra (kamienicy bez windy) oraz bawiące się w chowanego dzieci. Człowiek głodny będzie „wyłapywał” z tłumu mijających przechodniów osoby coś spożywające. Większość mężczyzn zauważy bardzo wiele cech przejeżdżającego obok super samochodu, kobieta - prawdopodobnie, zarejestruje kolor lakieru i ewentualnie tapicerki. Być może zwróci też uwagę na kierowcę... Dziecko, które chce loda, natychmiast wychwyci wszelkie miejsca, gdzie można je zakupić, nie zważając na zapewnienia rodziców, że ostatnia wichura zdmuchnęła wszystkie lodziarnie w okolicy. Kierowca zauważy (oby!) wszystkie znaki drogowe i zagrożenia na drodze, pasażerowie - mijane pejzaże. W zależności od osobistych preferencji sensorycznych, oglądając film każdy widz może zaobserwować (i zapamiętać) inne elementy. Słuchowiec lepiej zapamięta linię melodyczną, głosy bohaterów filmu i dialogi; wzrokowiec - elementy dekoracji, stroje, kolory... Kinestetyk utrwali pamięci ruch: pościgi, bijatyki ... Jednym zdaniem - każdy w tym samym przedmiocie lub zdarzeniu może „wypatrzeć” coś zupełnie innego!

ZAPAMIEĘTAJ!
Nie zakładaj więc, że jak ty coś widzisz, to inni widzą to tak samo! Jeśli uwaga nie zostanie skierowana na określone aspekty obiektu - każdy zobaczy ów obiekt po swojemu!

Warto pamiętać - co jest ciekawe i pouczające, że jednocześnie oba te wyżej wymienione czynniki (wiedza i doświadczenie oraz osobiste potrzeby i preferencje) w pewnym sensie ograniczają umiejętność dobrego widzenia. Kiedy jakiś przedmiot jest nam znany, „wiemy” jak wygląda - owa znajomość obiektu obniża naszą aktywność poznawczą. Wiemy jak coś wygląda, więc się temu już niedokładnie przyglądamy. Ubożący dla percepcji wpływ potrzeb i preferencji polega na tym, że koncentrujemy się tylko na wybranych aspektach przedmiotów czy sytuacji. Pewnym wyjątkiem są tu osoby nastawione na różnice. Przypominam znane anegdotki na temat mężów, którzy nie zauważają zmiany fryzury swojej żony lub nie zauważają, że ta dzielnie (i z dużym wysiłkiem) poprzestawiała meble w mieszkaniu. Rodzice nie widzą zmian w swoich dzieciach (zachowaniu, czy ubiorze), co czasem ma tragiczne konsekwencje. Nauczyciele nie widzą zmiany np. w charakterze dziecka.

Widzenie nie jest tylko aktem optycznym!
Uczenie uczniów aktywnego widzenia, obserwacji to z jednej strony kształcenie umiejętności postrzegania - istotnej dyspozycji dla procesu uczenia się, z drugiej zaś strony - przygotowanie uczniów do korzystania z pomocy dydaktycznych opartych na percepcji wzrokowej.

Pamiętajmy, że generalnie mamy tendencję do leniwej obserwacji obiektów, zwłaszcza tych, które wyjściowo nie są dla nas interesujące !

„Wybitny uczony, Agassiz, z niezwykłym powodzeniem kształcił swych uczniów obserwacji. Znakomicie wyszkolony zmysł obserwacyjny, jaki w nich rozwinął bez wątpienia, przyczynił się później w znacznej mierze do zdobycia przez większość z nich wysokich stanowisk i wielkiego imienia”.* Oto opis nauki obserwacji:” Agassiz dał (studentowi) naczynie z rybą i kazał mu dobrze ją studiować, a następnie zdać sprawę z tego, co zaobserwował. Uczeń znał już ten gatunek ryb i dziwił się, że profesor dał mu takie łatwe zadanie. Obserwował więc rybę, ale nie znalazł w niej nic interesującego. Nie mógł jednak znaleźć profesora i musiał ku swemu rozdrażnieniu siedzieć nad nią kilka godzin, nudząc się straszliwie. W końcu dla rozrywki wyjął rybę z naczynia i zaczął ją odrysowywać. To było dość łatwe dopóki nie doszedł do szczegółów. I tu zrobił ciekawe odkrycie, ryba nie miała powiek a oprócz tego zauważył jeszcze parę nieznanych sobie szczegółów”. Dalej w tej opowieści okazało się, że profesor nie był dość zadowolony z tego, że uczeń odkrył tak mało i kazał mu siedzieć jeszcze kilka godzin nad rybą. W końcu uczeń siedział nad rybą całe trzy dni wynajdując masę interesujących rzeczy i stawiając coraz to nowe pytania. To doświadczenie nauczyło go uważnej obserwacji, zagłębiania się w szczegóły nie tylko ryby, ale we wszystkich jego późniejszych studiach. Jaki z tego morał? Warto chyba poświęcić kilka dni na zdobycie doświadczenia, które może bardzo intensywnie wpłynąć na dalszą edukację ucznia!

Umiejętność postrzegania jest potrzebna, aby korzystać właściwie z pomocy dydaktycznych, w których aktywizowana jest percepcja wzrokowa. Są to: plansze, mapy, wykresy, schematy, ilustracje, plakaty, modele (płaskie i przestrzenne, statyczne i ruchome), filmy oraz wycieczki dydaktyczne. 

Szkoła - jak pamiętamy z własnego doświadczenia, wykorzystuje wiele środków i działań dydaktycznych bazujących na percepcji wzrokowej. Ale czy właściwie? Omówimy teraz podstawowe zasady.

  1. wszystko, co może być zobaczone - powinno zostać pokazane (ilustracja, preparat, schemat, a jeszcze lepiej - jeśli to możliwe, wycieczka). Obraz może zastąpić tysiąc słów! W sentencji „zobaczyć, znaczy uwierzyć”, kryje się wiele prawdy: większość informacji ze świata pobieramy drogą wzrokową!
    Oczywiście nie da się wszystkiego zobaczyć bezpośrednio - są obiekty zbyt wielkie do ogarnięcia wzrokiem (np. kula ziemska) lub zbyt małe, aby je dostrzec okiem nieuzbrojonym (np. eugleny zielone). Wtedy posługujemy się modelami, zdjęciami, schematami... Obserwacja modeli ma wtedy charakter pośredni wobec obiektu, który mamy na myśli. Uczniom trzeba tę sytuację wyjaśnić. Przypominam, iż uczniowie nie widzą tak samo, jak nauczyciel! Uczniom należy wyjaśnić takie pojęcia jak model, skala, proporcje, a obserwowanym obiektom przywrócić ich naturalne wymiary (stosując oprócz powszechnie używanych miar i wag, dodatkowo metafory i uruchamiając wyobraźnię). 

    ĆWICZENIE
    Jak myślisz, ile naszych ulubionych euglen mieści się w kropli wody?

  2. wszystko, co może być zobaczone - powinno zostać pokazane ze wszystkich stron. Uczeń powinien mieć szansę zbliżenia się do obserwowanego obiektu, obejrzenia go z różnych perspektyw. Jeżeli nie zezwolimy uczniom na przemieszczenie się z ławek, część uczniów będzie obserwować dany obiekt Z odległości 1 metra, a inni nawet z 15 metrów! Projektując sytuację edukacyjną opartą na obserwacji, pamiętaj o tym, aby odpowiednio zaaranżować przestrzeń!
    (Jeżeli przedmiotem obserwacji są slajdy lub film - należy pamiętać, aby wszyscy uczniowie znaleźli się w wycinku pola o kącie środkowym 90 stopni. W przypadku filmu - uczniowie powinni siedzieć nie bliżej niż 5 przekątnych ekranu i nie dalej niż 10 przekątnych).

  3. Wszystko, co składa się z jakiś części - powinno zostać rozłożone i złożone. Jeszcze lepiej, kiedy rozłożyć i złożyć może sam uczeń. W ten sposób obserwacja jest wzmocniona organoleptycznie. 

  4. Wszystko, co można pokazać jak działa, co może zostać uruchomione, aby zilustrowało jakiś proces — powinno zostać pokazane w ruchu! Opowiadanie jak coś działa nie porusza tak wyobraźni, jak bezpośrednia obserwacja działania - chyba, że ktoś ma niezwykły dar dramatyzacji!

  5. Skuteczna obserwacja musi być ukierunkowana. Uwagę uczniów - po chwili swobodnej obserwacji, należy nakierować. Pomóc wydobyć obserwowaną figurę (lub jej elementy) z tła. Pokazowi musi towarzyszyć adekwatny opis słowny lub obserwacja powinna być kanalizowana odpowiednimi pytaniami. Dzieci powinny wiedzieć co mają obserwować, gdzie dopatrywać się zmian... Do tego celu można wykorzystać „plany obserwacji” lub karty dydaktyczne. Plany obserwacji specjalnie przygotowane dla dzieci (nawet bardzo małych) często spotykałam w muzeach, parkach botanicznych i innych obiektach turystycznych w Stanach Zjednoczonych. Plany zachęcają do wchodzenia w rolę małych detektywów; na planie zaznaczone są odpowiednie stacje obserwacyjne, które należy wyszukać. Na planie lub obok danego obiektu znajdują się karteczki z propozycjami zadań, które dziecko może wykonać i po ich wykonaniu na przykład przystawić na swoim planie pieczątkę z napisem „done” (zrobione) lub odpowiednim rysunkiem. Nie trzeba chyba dodawać, że taka forma rozbudzania ciekawości (ekscytująca zabawa) i ukierunkowywanie obserwacji ma niezwykłe znaczenie edukacyjne!

  6. Nie zależnie od tego, co pokazujemy obowiązuje zasada jakości, czytelności i odpowiedniości. Prezentacja materiałów byle jakich, zdewastowanych, wyblakłych, poklejonych, zniszczonych, niesprawnych - mija się z celem. Uczeń na pewno zapamięta coś innego, niż chciałby nauczyciel. (A jego podświadomość zarejestruje możliwość niedbałej prezentacji materiału). Pamiętajmy iż dzieci są mistrzami w obserwacji, tego, co akurat chciałoby się ukryć!
    Niektórzy zwyczajnie przesadzają z materiałem do pokazania, zarzucając odbiorców masą materiałów i narzucają szybkie tempo oglądania. Powoduje to na ogół chaos informacyjny i znużenie. Kilka zdjęć pobudza ciekawość, oglądanie kilkudziesięciu - nudzi. Nadmiar jest zawsze niekorzystny i bywa szkodliwy. W stosowaniu pomocy wizualnych trzeba pamiętać, aby były one wprowadzone w odpowiednim czasie. Kiedy wystawione są wszystkie pomoce dydaktyczne, jedne mogą odciągać uwagę od drugich. Słabe przygotowanie techniczne (niesprawny sprzęt, mylona stale kolejność slajdów, słaba jakość techniczna materiałów) — powoduje znudzenie lub rozbawienie, czyli tak lub tak - prowadzi do dekoncentracji. Nie pokazuj wszystkiego co masz, pokaż materiały najlepsze, adekwatne do tematu, o dobrej jakości technicznej! Ale też nie pokazuj obrazów wtórnych, kiedy można to zobaczyć za oknem, w otoczeniu naturalnym - najlepiej, weź klasę na wycieczkę!

  7. Ostatnim - choć najważniejszym, punktem w pracy z dziećmi jest zasada bezpieczeństwa rozumiana absolutnie wszechstronnie!

Niektórzy wykładowcy - przejęci hasłem wizualizacji, wykorzystują tzw. folie asystujące. Cały wykład jest mówiony na tle obrazków, wykresów, haseł, które rzutowane są na ekran. To oczywiście bardzo wspomaga percepcję wykładu ... , ale tylko wtedy, gdy folie są odpowiednio przygotowane. Inaczej zamiast wspomagać, denerwują odbiorców!

Byłam niejednokrotnie świadkiem rzutowania na ekran stron maszynopisu tekstu wygłaszanego przez wykładowcę. Zwyczajnie cała strona tekstu pisana maczkiem (czcionką nie większą niż 12 punktów), bez światła, bez wyróżnień. Spróbujcie to sobie wyobrazić! Wszystkie pokazywane ilustracje, wykresy, teksty przygotowywane do pokazu muszą być inaczej przygotowywane niż np. do umieszczenia w tekście książki. Najmniejsza czcionka powinna mieć około 40 punktów, tekst powinien być tak zorganizowany, aby można go było czytać blokowo (jednym rzutem oka). Słów nie można przenosić, należy także zadbać o odpowiednie duże marginesy i przestrzeń między wersami. Kolory należy stosować oszczędnie. Jeśli mamy możliwość korzystania z kolorowej drukarki, najlepiej jest korzystać z granatowego i zielonego tuszu. Kolor czerwony - podświadomie odbierany jako ostrzegawczy, można wykorzystywać do podkreślania bardzo ważnych rzeczy.

Przy wykorzystywaniu dydaktycznych środków opartych na obserwacji - stale pamiętaj iż widzenie nie jest tylko aktem optycznym! Zadbaj o swego ucznia, pomagając mu zobaczyć, to co jest warte zobaczenia!

NAJBARDZIEJ POPULARNE BŁĘDY:
Wynikają po pierwsze z fałszywego założenie, że każdy widzi tak samo i to samo! Pozostałe to:

Fragment z publikacji "Skuteczne metody pracy w szkole podstawowej i gimnazjum" pod redakcją M. Taraszkiewicz



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz zajęć dydaktyczno wychowawczych w przedszkolu
jak przygotowac i przeprowadzic pokaz kosmetyczny1
Fwd dydaktyka, Metody alternatywne
Pedagogika ćw Dydaktyka
Pokaz 1 dusznica niestabilna
DYDAKTYKA SPECJALNA prezentacja
Przedmiot i zadania dydaktyki 4
2014 ABC DYDAKTYKIid 28414 ppt
Fizjologia 4 1 pokaz
Proces dydaktyczny a proces badawczy
Fizjologia 4 5 pokaz
Fizjologia 4 3 pokaz
Proces dydaktyczny ppt
Środki dydaktyczne 1
3 DYDAKTYKA
Transgeneza pokaz

więcej podobnych podstron