Pracownika
w momencie otrzymania oferty pracy zwykle ogarnia radość i duma
z propozycji, z jaką się do niego zwrócono. Często zgadza się
wówczas na wszelkie warunki, jakie proponuje mu przyszły
pracodawca. Nie wie lub nie czuje się na siłach, by spróbować
wynegocjować korzystniejsze warunki pracy, szczególnie te
dotyczące wynagrodzenia. Takie podejście może dużo kosztować.
Decydując się na rozpoczęcie negocjacji, pracownik pokazuje
przyszłemu pracodawcy, że zna swoją wartość, że potrafi
walczyć o swoje prawa. Takie cechy często, jeśli nie zawsze, są
pożądane na wielu stanowiskach, a szczególnie na stanowiskach
kierowniczych. Okres czasu od otrzymania propozycji pracy do
momentu akceptacji zaprezentowanych warunków to doskonała okazja
do negocjacji. Poniżej znajduje się szereg rad i wskazówek
niezbędnych do przeprowadzenia skutecznych negocjacji, których
celem jest uzyskanie satysfakcjonującego wynagrodzenia. A
odpowiednio wysoka zapłata za wykonywaną pracę to klucz do
sukcesu - nie tylko własnego, ale również sukcesu
firmy.
Pierwszym
krokiem do rozpoczęcia negocjacji jest wybranie najlepszego do
tego momentu. Dopiero po usłyszeniu od pracodawcy: "Jesteśmy
gotowi zaproponować Pani/u to stanowisko" lub po otrzymaniu
oficjalnej propozycji pracy, najlepiej pisemnej, można przystąpić
do negocjacji. Najpierw powinno się otrzymać propozycję pracy,
"mieć ją w garści", a dopiero potem negocjować
wszystkie pozostałe warunki.
Kandydat,
który po zakończeniu rozmowy kwalifikacyjnej słyszy od
pracodawcy, że jego kandydatura spodobała się firmie, może
rozpocząć negocjacje. Stwierdzenie: "Jestem gotów(a)
rozważyć proponowane przez Pana(ią) warunki" sugeruje, że
zaprezentowane przez pracodawcę warunki pracy mogą zostać
zmienione. Większość firm, choć posiada wcześniej ustalony
profil danego stanowiska łącznie z warunkami płacowymi, zwykle
dopuszcza możliwość pewnych zmian. Pracodawcy starają się być
elastyczni w działaniu, zwłaszcza w odniesieniu do kandydatów
na których im zależy.
By
wiedzieć, czy negocjacje przyniosą oczekiwany skutek, warto
zorientować się, ile tak naprawdę jesteśmy warci. Jak cennym
pracownikiem możemy się w przyszłości okazać. Każdy
człowiek, by znaleźć odpowiednią dla siebie pracę, która w
pełni wykorzysta posiadane przez niego kwalifikacje, powinien
zrobić przegląd posiadanych cech i dokonać obiektywnej oceny
własnej osoby.
Najważniejsze
czynników które powinien wziąć pod uwagę pracownik
poszukujący pracy:
-
wysokość dotychczasowych zarobków, kiedy ostatnio i jak często
otrzymywał podwyżki, czy często był chwalony przez
poprzedniego szefa
-
warunki poprzedniego miejsca zatrudnienia. Jeśli praca należała
do niebezpiecznych czy ryzykownych, w oczach przyszłego
pracodawcy, kandydat posiada większą wartość
-
ocena dotychczasowego doświadczenia i zrealizowanych zadań. Im
jest ich więcej, tym wyższa wartość pracownika na rynku
pracy
-
liczba lat przepracowanych w danym zawodzie i na danym
stanowisku
-
jeśli w poprzednim zakładzie pracy przeprowadzane były oceny
okresowe, jakie wyniki osiągał pracownik
-
liczba podległych mu ludzi - należy wziąć pod uwagę nie tylko
bezpośrednich podwładnych, ale również tych, którzy podlegali
mu w jakimś okresie czasu lub w związku z jakimś projektem
-
ważne jest także wskazanie bezpośredniego przełożonego i jego
stanowiska w firmie
-
wykształcenie i zdobyte certyfikaty, dyplomy itp. Nie bez
znaczenia są również ukończone szkoły
-
uzyskane certyfikaty i przebyte szkolenia - należy porównać się
do kolegów z tej samej branży
Kolejnym
krokiem ułatwiającym prowadzenie negocjacji dotyczących
przyszłego wynagrodzenia, jest analiza całego pakietu świadczeń
proponowanych przez firmę. Jeśli uznamy, że najważniejsza jest
wysokość wynagrodzenia, ona powinna stać się głównym
przedmiotem rozważań. Przy rozpatrywaniu wysokości
proponowanego wynagrodzenia, warto zastanowić się czy podjęcie
nowej pracy będzie wiązało się ze zmianą miejsca
zamieszkania. W zależności od tego, czy będzie to Warszawa,
Gdańsk czy inne miasto, koszty życia, wynajmu lub kupna
mieszkania będą inne.
Całość
pakietu wynagrodzeń najczęściej składa się z wynagrodzenia
zasadniczego oraz dodatkowych profitów, np. samochodu, telefonu
służbowego, ubezpieczenia zdrowotnego itp. Jednym z największych
błędów popełnianych przez kandydatów jest ocena propozycji
pracy głównie przez pryzmat wysokości wynagrodzenia
zasadniczego. Wszystko poza tym wydaje się być czymś tak
ezoterycznym, że prawie nie istniejącym. Przekonania takie jak:
"Nigdy nie będę chory, niezdolny do pracy, nigdy nie umrę"
są częstą, a jakże błędną wizją własnej
przyszłości.
Jeśli
w trakcie rozmów, przyszły pracodawca zaproponuje dodatkowe
świadczenia, warto zdobyć wszelkie możliwe informacje na ten
temat. Być może, po dokładnym ich przestudiowaniu, okaże się,
że część z nich ma dla nas większą wartość niż
wynagrodzenie pieniężne. Oczywiście wiele zależy od potrzeb
poszczególnych ludzi. Dlatego warto dokładnie przyjrzeć się
proponowanym dodatkom. Najczęściej kojarzą się nam one z
ubezpieczeniem zdrowotnym, ale dobrze zorganizowany plan
elastycznych wynagrodzeń, może zawierać wiele innych
przywilejów i świadczeń, które oferują konkretne
korzyści.
Negocjując
wartość świadczeń dodatkowych warto zwrócić uwagę na to jak
często są one przyznawane, czy korzystanie z nich nie zmniejszy
wynagrodzenia zasadniczego, kogo one dotyczą: czy tylko
pracownika, czy też członków jego rodziny, od kiedy można z
nich korzystać (niektóre zaczynają się w pierwszym dniu pracy,
inne po 30 dniach, a jeszcze inne po roku od momentu
zatrudnienia), które z nich są opodatkowane. Jeśli w firmie
stosowane są plany kafeteryjne warto dowiedzieć się, czy w
późniejszym okresie czasu będzie można zmieniać listę
dostępnych kafeterii tak, by lepiej dopasować je do oczekiwań
pracownika.
Poniżej
znajduje się lista najbardziej typowych świadczeń dodatkowych
(tzw. perków) wraz z sugestiami na co należy zwrócić uwagę
przy ich ocenie:
-
ubezpieczenie zdrowotne - kto jakie koszty ponosi, jakim procentem
kosztów obciążony jest pracownik, a jakim firma
-
opieka dentystyczna - co obejmuje? - profilaktykę, opiekę
chirurgiczną, ortodontyczną itp. oraz w jakim zakresie
-
opieka optyczna - nawet jeśli w danym momencie taka opieka nie
wydaje się być potrzebna, dla większości ludzi w późniejszym
okresie życia będzie nieunikniona. Ocenić należy jakie opłaty
zostaną pokryte przez zakład pracy, ile wynoszą potrącenia
podatkowe, do którego roku życia opłaty będą ponoszone przez
pracodawcę. Niektóre firmy zapewniają regularne badania oczu,
zakup okularów czy soczewek kontaktowych
-
polisa na życie - to świadczenie jest szczególnie potrzebne w
obliczu wszelkich tragedii i może okazać się niezwykle ważne
dla rodziny pracownika
-
polisa od następstw nieszczęśliwych wypadków - jeśli ten
rodzaj ubezpieczenia jest oferowany za darmo, warto z niego
skorzystać
-
ubezpieczenie podczas podróży służbowych - podobnie jak z
poprzednim przykładem, jeśli oferowany jest za darmo, warto
skorzystać
-
ubezpieczenie od inwalidztwa - najczęściej nikt nie myśli o
tego rodzaju ubezpieczeniu, dopóki naprawdę nie jest ono
potrzebne
-
dni wolne od pracy - ile dni przysługuje pracownikowi w pierwszym
roku pracy, od kiedy mogą one być kumulowane, od kiedy można z
nich korzystać i jaka jest ich maksymalna ilość
-
partycypacja finansowa (profit sharing) - może być doskonałym
dodatkowym wynagrodzeniem pod warunkiem, że firma przynosi zyski.
Z pewnością warto zapytać, jak wyglądała sytuacja
przedsiębiorstwa w ciągu trzech ostatnich lat oraz jaką część
zysku otrzymują pracownicy na, podobnych do oferowanego,
stanowiskach. Nie należy wierzyć zapewnieniom, że firma planuje
zwiększyć swe udziały w rynku, trzeba opierać się na
faktach
-
opcje na akcje (stock options) - pracownik kupuje po obniżonej
cenie akcje firmy macierzystej i może je w odpowiednim momencie,
kiedy ich wartość wzrośnie, sprzedać. Warunkiem uzyskania
konkretnych zysków finansowych jest dobra pozycja firmy na rynku.
Jeśli pozycja jest obiecująca, warto zainwestować pieniądze,
jeśli nie, może warto zastanowić się, dlaczego chcemy pracować
w firmie, która nie rokuje zbyt dobrze na przyszłość?
-
zwrot poniesionych kosztów, np. zwrot pieniędzy za kupioną
benzynę wykorzystaną na podróże służbowe. Najczęściej
firmy pokrywają tego rodzaju koszty, jednak często w różnym
stopniu
-
zwrot pieniędzy za parking - z pozoru nieistotna korzyść, pod
warunkiem, że siedziba firmy znajduje się w miejscu, gdzie nie
ma problemów z zaparkowaniem samochodu. Gdy biuro znajduje się w
centrum dużego miasta, można być wdzięcznym firmie za takie
udogodnienie.
Teraz
przedstawimy kilka rad, które można wykorzystać negocjując
wynagrodzenie z przyszłym szefem.
Jak
zaczynać czyli technika równowagi w podejmowaniu decyzji
Jeśli
nie możemy zdecydować się czy proponowaną ofertę
zaakceptować, czy też nie, istnieje łatwa do zastosowania
technika, która pomaga podjąć ostateczną decyzję. Technika ta
była stosowana przez Bena Franklina. Polega na wypisaniu
argumentów za i przeciw ofercie. Gdy wszystko mamy spisane na
papierze łatwiej o właściwą decyzję. Co ważne: nie wolno
oceniać oferty w odniesieniu do tego, co chcemy osiągnąć, ale
w odniesieniu do naszej aktualnej sytuacji życiowej: do aktualnej
pracy, do innej oferty pracy czy do możliwości dalszego
pozostawania na bezrobociu. Jeśli posiadamy inną ofertę pracy,
dużym niebezpieczeństwem w tej strategii jest porównywanie
rozpatrywanej oferty do nadziei związanej z tym, co może
zaoferować inny pracodawca.
Postępowanie
gdy oferta jest nie do zaakceptowania
Po
zapoznaniu się z przedstawioną ofertą, można przystąpić do
negocjacji. Ważne są wówczas nie tylko używane argumenty, ale
również sposób ich wypowiadania, np. w trakcie negocjacji nie
powinno się stosować takich słów jak: "ale", "bo",
ponieważ wzmagają one opór i niechęć. Jeśli proponowana
oferta nie jest satysfakcjonująca, należy w sposób zdecydowany
wyrazić swoje wątpliwości. Na przykład:
"Jestem
nadal zainteresowany ofertą pracy w Państwa firmie, jednakże
(nie należy używać słowa "ale") w takiej formie, nie
jestem w stanie jej zaakceptować z następujących przyczyn:
(przedstawienie swoich argumentów krótko i zwięźle). Jeśli
byliby Państwo skłonni (tu przedstawiamy proponowane
rozwiązania), z chęcią przyjąłbym tę propozycję. Czy
zechcielibyście Państwo zmodyfikować swoją ofertę"
Przed
podjęciem takiego kroku, warto zwrócić uwagę na kilka spraw.
Po pierwsze, dużo ryzykujemy prezentując własną wizję
warunków pracy. Przedstawienie kontroferty do wcześniej
zaprezentowanej samo w sobie stanowi duże ryzyko. Po drugie,
należy dokładnie wyjaśnić, czego naszym zdaniem brakuje w
ofercie: ubezpieczenia, mało dni wolnych od pracy? Powody muszą
być bardzo ściśle wyartykułowane. Po trzecie, trzeba
przedstawić konkretne propozycje rozwiązania problemu. Muszą
być one dokładne i precyzyjne, ponieważ jeśli pracodawca je
zrealizuje, powinniśmy niezwłocznie przyjąć propozycję pracy.
Po czwarte, dobrze jest odwołać się do pozycji i autorytetu
pracodawcy. Zdanie: "Jeśli jest to w Państwa mocy"? -
jest pozytywnym odwołaniem się do pozycji i siły managera
zajmującego się rekrutacją. Większość managerów po prostu
lubi pokazywać, jaką władzą dysponują. Jeśli nowa oferta
jest możliwa do przyjęcia, a firmie zależy na nas, manager z
pewnością postara się o zmianę dotychczasowych warunków.
Z
dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że skoro firma
złożyła ofertę pracy to chce zatrudnić pracownika. Nie można
jednak mieć 100% pewności, że żądania pracownika zostaną
spełnione. Jest kilka czynników, które powinny być wzięte pod
uwagę. Po pierwsze, wiele zależy od polityki firmy. Niektóre
stosują zasadę: "pierwsza oferta jest ofertą ostatnią".
Poza tym, często praktykowana jest sztywna polityka płacowa w
stosunku do nowych pracowników. Jeśli firma, z różnych
względów nie może zgodzić się na zaproponowane przez
kandydata warunki, traci się czas: kandydata i firmy.
Jeśli
dla przedsiębiorstwa ważne są pieniądze warto negocjować
warunki pracy nie związane bezpośrednio z pensją zasadniczą.
Można wówczas skupić się na negocjowaniu np. odroczonych form
wynagrodzeń. Ale jeśli i ta strategia nie przynosi żadnych
rezultatów, najlepiej zrezygnować z dalszych rozmów i
podziękować firmie za złożoną ofertę.
Kolejna
ważna sprawa to rozmiary prośby kandydata? Czy nie żąda on
zbyt wiele? W wielu firmach istnieją reguły określające
wysokość wynagradzania i ilości przywilejów w zależności od
stanowiska zajmowanego w firmie. Bardzo często reguły te nie
mogą być zmienione. Należy więc być przygotowanym na
zaproponowanie ewentualnej alternatywy (np. w zamian za niższą
pensję wykupienie dodatkowego ubezpieczenia).
Następną
kwestią jest to, jakie alternatywy posiada firma? Jeśli kandydat
jest jedyną osobą, która może zająć proponowane stanowisko,
prawdopodobnie uczyni ona wszystko, by niemożliwe stało się
możliwym. Jeśli jednak w kolejce czeka jeszcze kilka osób,
firma może nie mieć najmniejszej ochoty na
negocjacje.
Postępowanie
gdy oferta jest do zaakceptowania, ale chcielibyśmy uzyskać
więcej
Próbując
ulepszyć i tak satysfakcjonującą kandydata ofertę, dobrze jest
odwołać się do autorytetu i pozycji nowego szefa w firmie.
Negocjując warunki przyszłej współpracy, być może,
znajdujemy się w najsilniejszej pozycji w stosunku do swojego
pracodawcy, w jakiej kiedykolwiek możemy się znaleźć. Istotą
takiego postępowania jest zachęcenie przyszłego szefa do
wykorzystania władzy jaką ma w firmie. Można tego dokonać
dwoma etapami: (1) akceptacja propozycji pracy, co uświadamia
managerowi, że osiągnął sukces oraz (2) poproszenie go o pomoc
w uzyskaniu lepszych warunków pracy. Jak to zrobić? Oto
przykład: "______ (nazwisko szefa). Dzwonię do Pana z
dobrymi wiadomościami. Chciałbym przyjąć Pana ofertę i
pracować w Pana zespole (Poczekaj na pozytywną odpowiedź
szefa). Zgadzam się pracować dla Pana, ale chciałbym jeszcze
porozmawiać o dwóch pomniejszych aspektach Pana oferty. Nie
jestem pewny czy może Pan dokonać kilku zmian, choć byłbym
ogromnie wdzięczny za rozważenie takiej możliwości. A
konkretnie, czy byłaby możliwość _____( tu wymieniamy te
zmiany).
Omawiana
technika posiada kilka ważnych korzystnych elementów. Po
pierwsze, wyciąga poza nawias negocjacji zgodę na przyjęcie
oferty pracy. Ta sprawa pozostaje poza dyskusją. Natomiast
pozostawia otwartą kwestię dodatkowych ustępstw, które
kandydat może otrzymać za darmo.
Omawiana
technika jest skuteczna, ponieważ nie ma w niej przegranych.
Istotą skutecznych negocjacji jest uzyskanie korzyści dla obu
stron. Popatrzmy na przedstawiony przykład. W najgorszym
scenariuszu, kandydat otrzyma pracę, a firma - poszukiwanego
pracownika. Z kolei w najlepszej sytuacji, szef poczuje się
osobiście i zawodowo usatysfakcjonowany, ponieważ skuteczne
okazały się jego działania. Nawet jeśli managerowi nie uda się
zrealizować próśb nowego pracownika, poczuje się w pewien
sposób uprzywilejowany, że ktoś powierzył mu tak
odpowiedzialne zadanie. W przyszłości prawdopodobnie będzie
czuł się zobowiązany do rewanżu. Najważniejszą zaletą tej
techniki jest to, że nie niesie ona ze sobą ryzyka utraty pracy,
ponieważ pracę mamy już "w garści". Ryzyko jest więc
minimalne, w przeciwieństwie do wielkości korzyści, które
pracownik może uzyskać.
Jak
postępować gdy menedżer mówi, że on nie decyduje o naszym
wynagrodzeniu
Istnieją
również strategie postępowania w sytuacji, kiedy próbujemy
negocjować z osobą, nie posiadającą odpowiedniej władzy, by
prowadzić negocjacje lub wprowadzać jakiekolwiek zmiany w
ofercie pracy. Najlepszym wówczas wyjściem jest rezygnacja z
negocjacji. W zamian za to można poprosić rozmówcę o rady,
wskazówki, poznać jej opinie na temat warunków pracy w danej
organizacji. Zamiast stawiać kogoś w niewygodnej sytuacji, w
której poczuje się on bezsilny z powodu braku kompetencji,
lepiej jest go uszanować i pokazać, że posiada ważną i
przydatną dla nas wiedzę. Warto zapamiętać wszystkie otrzymane
informacje, bo chociaż rozmówca nie może pomóc, być może
dostarczy danych, które pomogą nam skuteczniej zakończyć
negocjacje.
Co
robić gdy nasze oczekiwania są znacznie większe
Jeśli
czujemy, że zaproponowana oferta daleko różni się od naszych
oczekiwań i chcemy rozpocząć negocjacje, by zminimalizować te
rozbieżności, dobrze jest uświadomić sobie, jakie elementy
oferty mogą podlegać tym negocjacjom. Oto najważniejsze z nich:
Wynagrodzenie
pieniężne:
-
pensja
-
obiecywane podwyżki
-
roczne premie
-
udziały w zyskach
Wynagrodzenia
częściowo pieniężne:
-
benefity
-
wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach
-
samochód służbowy
-
pomoc przy przeprowadzce
-
pokrycie kosztów
Wynagrodzenie
nie pieniężne:
-
nazwa i pozycja stanowiska w firmie
-
szkolenia/edukacja
-
dostęp do wysokiej klasy sprzętu
-
produkty firmy do własnego użytku
Pieniądze
są najważniejszą kwestią, która musi być rozwiązana w
pierwszej kolejności. Jednakże jeśli oczekujemy wynagrodzenia w
wysokości 3000 zł, a oferowana jest suma 2800 zł, należy
zastanowić się, czy jest to duża różnica i czy warto
prowadzić o nią spór?
Nie
spalać za sobą mostów
Nie
ważne, jak niesprawiedliwy, despotyczny i odpychający był
poprzedni szef, nie ważne, jak źle układała się współpraca
z całym zespołem pracowników. Nawet jeżeli tak było nigdy nie
należy zrywać całkowicie kontaktów z poprzednią firmą.
Postawa: "Znalazłem inną pracę i nic już od was nie chcę"
nie przyniesie nam niczego dobrego z wyjątkiem chwilowego
poczucia przewagi.
Spalone
mosty zawsze będą o sobie przypominać i pojawiać się na
dalszej ścieżce kariery w najmniej oczekiwanych momentach. Świat
jest bardzo mały. Nawet, jeśli nigdy nie zdarzy nam się spotkać
z poprzednim szefem osobiście (choć takie sytuacje
niespodziewanie często się zdarzają), to może on niepochlebnie
się o nas wyrażać, co z pewnością nie pomoże nam w przyszłej
karierze.
Rozwój
polega na wybieganiu w przyszłość, a nie zastanawianiu się nad
przeszłością. Pomimo wszystkich przykrości, jakie mogły
spotkać pracownika opuszczającego firmę, powinien on
podziękować za dotychczasową pracę i w ostatnim okresie
zatrudnienia starać się wykonywać swoją pracę jak
najlepiej.
Negocjując
nowe warunki pracy omawia się wiele spraw, ale niezależnie od
ich wagi wynagrodzenie jest najczęściej kwestią o zasadniczym
znaczeniu. Dyskusja nad wysokością wynagrodzenia może okazać
się najbardziej drażliwym tematem i może zadecydować o
negatywnym zakończeniu się negocjacji. Z tego powodu kwestię
wynagrodzenia należy traktować ze szczególną ostrożnością.
Wiele firm posiada ustalony i niezmienny poziom wynagrodzenia dla
nowo zatrudnianych pracowników i tylko w przypadku niezwykle
uzdolnionych i pożądanych dla firmy pracowników udaje im się
podwyższyć ustalony pułap. Niezależnie od tego wysokość
wynagrodzenia ustalana przed rozpoczęciem pracy będzie zawsze
niższa, niż wysokość wynagrodzenia pracowników już
pracujących w firmie. Jest to żelazna zasada, której nie warto
się przeciwstawiać. Dyskutując o wysokości wynagrodzenia
lepiej "mieć nadzieję" na wyższe zarobki, niż
"oczekiwać" wyższych zarobków. Przedsiębiorstwa
chętniej spełniają nadzieje, niż oczekiwania
pracowników.
Przed
podpisaniem umowy o pracę warto również zebrać informacje o
tym jak będą wyglądać nasze zarobki w przyszłości. Warto
więc zapytać, jaka jest wysokość pensji na danym stanowisku w
momencie zatrudniania nowego pracownika, a jaka po dłuższym
okresie pracy. Większe firmy mają ustalone stawki wynagrodzenia
dla każdego stanowiska W małych i średnich firmach, tego typu
postanowienia mają bardziej elastyczny charakter. Poniżej
znajdują się przykładowe pytania, jakie warto zadać przy
okazji negocjacji wynagrodzenia:
-
jakie są stawki wynagrodzenia na danym stanowisku?
-
czy zdarzyły się sytuacje, kiedy Państwa firma przekroczyła
ten limit?
-
ile wynosi średnia podwyżka i po ilu latach jest przyznawana: po
roku, dwóch, trzech?
-
jak często dokonywane są oceny okresowe i co jest brane pod
uwagę przy ich ustalaniu?
Jeśli
jedyne, co uda się nam osiągnąć podczas negocjacji to
obietnica "lepszego jutra", warto poprosić o złożenie
tej obietnicy na kartce z podpisem osoby która posiada
odpowiednio dużą władzę, by móc jej dotrzymać.
Negocjować
wynagrodzenie można nie tylko w momencie rozpoczynania nowej
pracy, ale również, gdy pracownik uważa, że należy mu się
podwyżka. Walka o wyższe zarobki jest znacznie trudniejsza,
ponieważ pracownik został zatrudniony na zaakceptowanych przez
niego warunkach. Komfortowa sytuacja, o której mowa była w
pierwszej części artykułu, trwa bardzo krótko. Dlatego tak
ważna jest umiejętność maksymalnego jej wykorzystania.
Poniżej
znajduje się lista najczęstszych błędów popełnianych w
rozmowie, której celem jest uzyskanie podwyżki:
1.
Postawa roszczeniowa - jeśli pracownik uważa, że podwyżka mu
się należy tylko dlatego, że długo pracuje w danej firmie,
nigdy nie otrzyma wyższego wynagrodzenia. Utwierdzi jedynie szefa
w przekonaniu, że słusznie postępował nie przydzielając mu
wyższej pensji, ponieważ nie ma on na swoim koncie żadnych
większych sukcesów. Jakakolwiek podwyżka choć jest wzrostem
dochodów pracownika, zawsze jest też wzrostem kosztów
przedsiębiorstwa. Dlatego pracodawca musi mieć konkretne
korzyści z przyznania podwyżki, np. w postaci zwiększonego
wyniku sprzedaży.
2.
Zbyt szybka kapitulacja - jeśli pracownik zbyt szybko rezygnuje z
walki, tylko przyznaje się przed szefem, że faktycznie nie
zasługuje na podwyżkę. Taka postawa przekreśla jego szanse na
przyszłość. Lepszy w tej sytuacji jest kompromis lub taktyczny
odwrót: "Rozumiem, jest recesja, ale wrócimy do tej rozmowy
później".
3.
Postawa defensywna, przepraszająca - jeśli pracodawca nie zgadza
się na podwyżkę, pracownik wymienia wszystkie swoje wady i tym
samym potwierdza decyzję szefa. Stawia się w pozycji winnego,
zamiast podkreślać to, co robi dobrze. Gdy widzi, że nie ma
szans na pieniężną podwyżkę, warto poprosić o jakieś inne
profity, np. sfinansowanie nauki języków, studiów, szkolenia
zawodowego itp.
4.
Granie na emocjach - próba wywołania litości u szefa również
nie jest mądrym posunięciem. Żyjemy w czasach zimnych zasad.
Poza tym nikt nie lubi być szantażowany.
5.
Porównywanie się z innymi pracownikami - najlepiej jest znać
swoją wartość, swoje osiągnięcia i sukcesy. Odwoływanie się
do podwyżek kolegów może tylko spowodować, że pracownik
usłyszy, że faktycznie jego kolega jest po prostu lepszym
pracownikiem. Z drugiej strony potrzebna jest wiedza o tym, ile
zarabiają inni na podobnych stanowiskach i ile płaci
konkurencja. Zdobyte informacje mogą pomóc w przyszłych
negocjacjach z szefem.
6.
Mieszanie życia prywatnego z zawodowym - podwyżka jest nagrodą
za dobrze wykonywaną pracę, a nie świadczeniem socjalnym dla
pracownika, który sobie nie radzi finansowo.
7.
Szantaż - jeśli pracownik postraszy szefa swoim odejściem z
pracy, zawsze istnieje ryzyko, że szefowi w ogóle to nie będzie
przeszkadzać. Dodatkowo pracownik zacznie być postrzegany, jako
osoba, która posiada złe zamiary i tym bardziej decyzja, np. o
nie przedłużeniu kontraktu, będzie dla szefa łatwiejsza.
Czasem jednak warto powiedzieć zwierzchnikowi o otrzymaniu
interesującej propozycji pracy, o ile takową rzeczywiście jest
i zapytać o możliwość podwyżki czy szansy rozwoju w obecnej
firmie.
W
trakcie negocjowania warunków zatrudnienia, oprócz walki o
pensję nie wolno zapomnieć o zrobieniu sobie zestawienia zysków
i strat, związanych z przyjmowaną ofertą. Czy wysokość
wynagrodzenia jest najważniejszym czynnikiem, od którego
uzależniamy decyzję przyjęcia lub nie przyjęcia proponowanej
posady? Czy może satysfakcja z wykonywanej pracy, poczucie, że
robi się to, co się kocha, nie jest przypadkiem ważniejsze?
Jeśli rozważamy ofertę pracy, w której wynagrodzenie tylko w
niewielkim stopniu odbiega od naszych oczekiwań, a praca
zapowiada się obiecująco, czy nie warto odłożyć na bok spór
o wysokość pensji? Można dzięki temu zyskać znacznie więcej
niż pokaźne konto: zadowolenie i satysfakcję z wykonywanej
pracy.
Jadwiga
Pęczek
Sedlak
&
Sedlak
|