POLITECHNIKA CZĘSTOCHOWSKA

Wydział Zarządzania

Studia Uzupełniające Magisterskie

Przedmiot: Zarządzanie strategiczne

PROBLEMY FIRMY RODZINNEJ „BUDOPOL” S.A

Opracowanie:

Częstochowa 2002

Wymień główne problemy nurtujące Jana Nowackiego.

Do głównych problemów nurtujących Jana Nowackiego możemy zaliczyć następujące zagadnienia:

1. Sprawa sukcesji, czyli kto będzie obejmował jego stanowisko po wycofaniu się.

Kandydatami, których Jan uwzględnia są: jego brat Stefan Nowacki obecnie kierownik filii zajmującej się wyposażeniem wnętrz oraz Grzegorz Janowski obecnie dyrektor ds. zarządzania w tej samej filii.

Za kandydaturą Stefana Nowackiego przemawiał fakt, że jest on jego bratem i pracują razem prawie od samego początku istnienia firmy. Wkład, jaki włożył Stefan (pomoc w zakresie zarządzania w związku z coraz większą rolą administracji, wkład finansowy, wiele dobrych kontaktów zawodowych na gruncie lokalnego przemysłu budowlanego) dołączając do firmy wpłynęły na dalszy rozwój i obecną pozycję firmy na rynku. Jednak w toku swojej działalności okazało się, że Stefan nie posiada odpowiednich zdolności ani chęci, aby wziąć na siebie odpowiedzialność za całą firmę, stał się też człowiekiem powściągliwym w wykazywaniu inicjatywy i koncentrował się na szczegółach, co spowodowało zmartwienie Jana.

Natomiast za kandydaturą Grzegorza przemawiały zdolności techniczne, pilność, wyobraźnia, szybkość i odwaga w podejmowaniu decyzji, liczne kontakty, przedsiębiorczość, zdolności menedżerskie oraz bliskie kontakty, które zawsze ich łączyły. Niestety Jan dowiedział się, że Grzegorz zamierza odejść z firmy, co było sygnałem braku zaangażowania ze strony Janowskiego, co z kolei przekreślało perspektywy awansowania go w przyszłości.

2. Brak nowej profesjonalnej kadry.

Jan Nowacki doceniał prowadzoną działalność opierającą się głównie na utalentowanych amatorach zdawał sobie jednak sprawę z faktu, że należy to zmienić i że firmą muszą kierować profesjonaliści gdyż w przeciwnym razie firma może nie przetrwać dłuższego okresu czasu.

3. Pogodzenie interesów jego brata Stefana i Grzegorza Janowskiego.

Zarówno Stefan jak i Grzegorz pracowali w filii zajmującej się wyposażeniem wnętrz w związku z tym mieli częste kontakty ze sobą. Głównym powodem powstających nieporozumień był odmienny sposób zarządzania. Nieporozumień takich nie należy bagatelizować gdyż mogą one wpłynąć na całokształt osiąganych rezultatów przez daną jednostkę organizacyjną, z czego Jan Nowacki doskonale zdaje sobie sprawę.

4. Czy należy zachować rodzinny charakter firmy?

Kolejnym problemem Jana stał się rodzinny charakter firmy, który wyraźnie było widać we wzajemnych stosunkach pomiędzy pracownikami (luźna atmosfera). Sytuacja taka zdecydowanie wpływała na dobrą atmosferę panującą w zakładzie jednak jednocześnie mogła być oznaką braku profesjonalizmu i poważnego podejścia do interesów.

Czy Jan Nowacki miał rację wprowadzając swego brata Stefana do firmy?

Jan Nowacki zatrudniając swojego brata Stefana z pewnością dokonał właściwej decyzji jak sam zresztą przyznał czuł, że tylko członkowi rodziny można powierzyć udział we własnej firmie. Jako osoba posiadająca niezbędny kapitał do rozwoju firmy oraz tak ważne kontakty zawodowe Stefan okazał się ważnym ogniwem w procesie działalności przedsiębiorstwa „BUDOPOL”. Przejął również obowiązki związane z administracją w firmie, co pozwoliło Janowi na poświęcenie większej ilości czasu na pozyskiwanie nowych klientów i prowadzenie negocjacji z nimi.

Jakie były skutki decyzji, by założyć firmę holdingową dla zarządzania firmą?

Schemat organizacyjny wprowadzony przez Jana Nowackiego poprzez założenie firmy holdingowej.

Jan Nowacki zdecydował się ma wprowadzenie struktury konglomeratowej (struktura typu H).

Spółka holdingowa powstała w wyniku niezależnej dywersyfikacji. Podejście to jest oparte w sposób luźny na grupowaniu stanowisk pracy według wyboru.

Każda jednostka kierowana jest przez dyrektora generalnego (Stefan i Jan Nowicki) odpowiedzialnego za jej zyski lub straty (każda filia oddzielnie rozlicza się z budżetu), a każdy taki dyrektor działa niezależnie od pozostałych. W organizacji takiej personel na szczeblu firmy zwykle ocenia wyniki poszczególnych jednostek, rozdziela pomiędzy nie zasoby przedsiębiorstwa, a także kształtuje decyzje dotyczące zakupu i sprzedaży poszczególnych jednostek.

Podstawową wadą struktury typu H jest złożoność związana z utrzymywaniem zróżnicowanych i nie powiązanych ze sobą jednostek. Menedżerowie zazwyczaj maja trudności z porównaniem i integracją działalności w przypadku dużej liczby zróżnicowanych operacji (brak wymiany informacji pomiędzy poszczególnymi filiami).

Jak spróbowałbyś poradzić sobie z problemami filii zajmującej się wyposażeniem wnętrz?

Filia zajmująca się wyposażeniem wnętrz jest zbyt ważna, aby można było pozwolić sobie na jakiekolwiek nieporozumienia pośród kadry kierowniczej gdyż w dłuższym okresie czasu doprowadzić to może do pogorszenia się osiąganych przez nią efektów, co z kolei źle wpłynęłoby na całe przedsiębiorstwo. Dlatego tez w celu uniknięcia takiej sytuacji zalecane byłoby przesuniecie Stefana Nowackiego ze stanowiska kierownika filii wyposażenia wnętrz na stanowisko kierownika jednej z dwóch pozostałych filii, natomiast jego stanowisko powinien zająć Jan Nowacki. Posuniecie takie mogłoby spowodować pozbycia się głównych problemów, które trapią pan Jana tzn.: nieporozumienia wynikające pomiędzy Stefanem a Grzegorzem jak także sprawa sukcesji. Poprzez przejęcie kierownictwa w filii wyposażenia wnętrz Jan miałby częstszy kontakt z Grzegorzem Janowskim, co pozwoliłoby mu na obiektywną, własną ocenę jego postępowania a co za tym idzie lojalności wobec firmy.

Zakładając, że zamierzasz wycofać się w ciągu dwóch lat z funkcji dyrektora ds. zarządzania holdingu, kogo wyznaczyłbyś na swego następcę?

Na dzień dzisiejszy po przeanalizowaniu sytuacji, jaka zaistniała w firmie „BUDOPOL” można wyznaczyć trzech kandydatów na objęcie stanowiska dyrektora ds. zarządzania holdingiem.

1. Stefan Nowacki. Za jego osobą przemawia wiele kryteriów. Główną sprawą, o której należy pamiętać jest fakt, że pracuje on w przedsiębiorstwie prawie od samego początku. To z jego pomocą firma dopracowała się takiej pozycji rynkowej, z jaką mamy do czynienia w chwili obecnej. Gdyby nie wniesiona pomoc kapitałowa, liczne znajomości na rynku budowlanym a także pomoc w organizowaniu pracy administracyjnej być może przedsiębiorstwo już by nie istniało. Inną sprawą przemawiającą za Stefanem jest fakt, iż należy od do rodziny, a czasem więzy rodzinne są ważniejsze niż wszystko inne.

2. Grzegorz Janowski. Atuty przemawiające za jego osobom w procesie wyznaczania następcy są podobne jak w przypadku Stefana. Grzegorz jest również osobą z wieloletnim stażem w tym przedsiębiorstwie i to głównie dzięki niemu powstała filia, która obecnie posiada najlepsze wyniki finansowe. On to, bowiem zwrócił uwagą na fakt, że istnieje potencjalny rynek zbytu na wyposażenie wnętrz punktów sprzedaży, restauracji, pubów i hoteli. Pierwsze tego typu kontakty zostały zainicjowane i przeprowadzone prawie wyłącznie przez niego i okazały się sukcesem. Grzegorz posiada również cechy niezbędne do dobrego prowadzenia przedsiębiorstwa są to: wyobraźnia, zmysł techniczny, pilność, zdecydowanie, szybkość podejmowania decyzji, odwaga.

3. Syn Stefana Nowackiego. Jego osoba może okazać się swego rodzaju koniem trojańskim, czyli zaskakującą niespodzianką. Obecnie nie mamy możliwości dokonać jego oceny albowiem nic o nim nie wiemy. Możemy jednak wyciągnąć kilka hipotetycznych założeń. Jako że mamy do czynienia z synem człowieka piastującego wysokie stanowisko możemy podejrzewać, że jest to osoba, która odbyła studia wyższe być może, że był to wydział budownictwa i/lub zarządzania (wpływ ojca, który zamierzał już wcześniej umieścić syna w firmie). Kolejną przesłankę, którą powinniśmy uwzględnić jest fakt, że może to być osoba pełna fantazji, mądrej odwagi, zmysłu organizacyjnego, posiadająca zdolności techniczne. Nie możemy również wykluczyć sytuacji, że posiada on już pewne doświadczenie zawodowe, które mógł nabyć poprzez praktyki zawodowe czy wykonywane prace dorywcze podczas studiów. Tym samym posiadałby odpowiednie kompetencje do objęcia tego stanowiska tzn.: wykształcenie i doświadczenie, które podczas dwóch lat może jeszcze nabyć.

Czy przeprowadziłbyś restrukturyzację firmy? Jeśli tak, to, w jaki sposób? Jak postrzegasz rozwój tej firmy w długim okresie czasu?

Gdybyśmy przeprowadzili restrukturyzację zmieniając obecną strukturę organizacyjną przedsiębiorstwa nasi dotychczasowi kontrahenci w pośredni sposób mogliby odebrać taką sytuację za pierwsze oznaki naszej słabości i niestabilności finansowej a co za tym idzie niestabilności rynkowej a powszechnie wiadomo, że to mogłoby ich odstraszyć z obawy np.: o niedotrzymanie terminów czy też wykonanie pracy po tak zwanych „łebkach”.

Filia zajmująca się wyposażeniem wnętrz osiągając przeszło 50% globalnego obrotu wszystkich filii zasłużyła sobie na miano „gwiazdy” tego przedsiębiorstwa. Dwie pozostałe filie tzn. filia budowlana i naprawcza również znajdują się w dobrej sytuacji i z pewnością poprzez odpowiednie przeprowadzenie strategii marketingowych mają szanse na przejście z obszaru „dojnych krów” na pozycję „gwiazd”. W takiej sytuacji nie warto zmieniać tego, co się sprawdzało przez wiele lat.

Występują jednak sektory działalności, w których należy wprowadzić pewne ulepszenia. Jednym z nich jest komunikowanie się. Powszechnie wiadomo ze reklama jest dźwignią handlu jednak, aby sprawnie ta dźwignia zadziałała potrzebna jest informacja. Na wielu rynkach informacja jest najważniejszym towarem, (kto wie więcej może być lepszy od konkurencji), dlatego też tak ważne staje się stworzenie odpowiedniego systemu wymiany informacji pomiędzy menedżerami poszczególnych filii.

Drugim problemem, z którym należy się jak najszybciej uporać, na co zwrócił też uwagę sam Jan Nowacki jest brak nowej, wykształconej kadry na wszystkich szczeblach pracowniczych. W obecnych czasach odpowiednie wykształcenie jest w stanie zmniejszyć braki w doświadczeniu. Wykształcona kadra to także wizerunek przedsiębiorstwa im więcej wykształconych pracowników tym większy prestiż firmy na rynku zarówno pod względem rzetelności i profesjonalizmu a tego jak wiadomo nigdy nie za mało.

Ważną sytuacją, jaka możemy obserwować w firmie jest podmiotowe traktowanie pracowników. Każdy z nas wie jak ważną rolę odgrywa dobre samopoczucie w trakcie wykonywanej przez nas pracy. Kiedy wiemy ze jesteśmy szanowni przez innych współpracowników i wiemy, że zostaniemy wysłuchani pracujemy sprawnie, swobodnie bez stresu i wykonujemy naszą pracę z przyjemnością a co za tym idzie jest wykonana ona znaczenie dokładniej niż gdyby wykonywana była w sytuacji stresowej. Taka atmosfera panująca w przedsiębiorstwie w pośredni sposób może przyczynić się do wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstwa.

STEFAN NOWACKI

JAN NOWACKI

Filia zajmująca się pracami budowlanymi

Filia zajmująca się pracami naprawczymi

Filia zajmująca się wyposażeniem wnętrz

---