Nowe koncepcje materii, życia i umysłu
Ervin Laszlo
prof. Ervin Laszlo jest w istocie człowiekiem renesansu dla świata przyszłości. Laszlo zaczął swoją karierę jako pianista ale stał się jednym z głównych głosicieli teorii systemów jako ogólnej konstrukcji filozoficznej.
Z sali koncertowej do laboratorium, wywiodło go pragnienie poznania jak sam pisze “Interesuję się problemami, łamigłówkami, tym wszystkim, co w naukach nazywane jest anomaliami. Interesuję się rzeczami, których nie rozumiem”. I dzięki nieprawdopodobnemu zasięgowi jego zainteresowań, proponuje postrzegać świat jako jeden żyjący system, którego jesteśmy integralną częścią.
Urodzony na Węgrzech między dwiema wojnami (w roku 1932), Laszlo był cudownym dzieckiem - wspaniały pianista. Po zakończeniu grania pędził do swojej maszyny do pisania aby chwytać pojęcia i pytania, które do niego przychodziły.
Ostatecznie, zdawszy sobie sprawę, że “nie możesz być profesjonalnym koncertującym pianistą i jednocześnie pracować nad naukowymi filozoficznymi problemami”, Laszlo zrezygnował z muzyki aby poświęcić się nauce.
A owo poświęcenie od tego czasu wyglądało tak: ścigał naukę poza laboratoriami i przytulnymi akademickimi kręgami, przynosząc najnowsze odkrycia dotyczące fundamentalnych kwestii ludzkiego życia. Ponad dziesięć lat temu, w celu rozwinięcia nowej etyki dla utrzymania naszego świata, założył prestiżowy Club of Budapest, gromadzący najznakomitsze umysły w dziedzinie sztuki, nauki, religii i kultury. Jest rektorem Vienna Academy of the Study of the Future, naukowym konsultantem UNESCO oraz członkiem międzynarodowej rady Dialogu i Uniwersalizmu
Jest autorem oraz wydawcą ponad 69 książek przetłumaczonych na 19 języków, autorem 400 artykułów. Będąc pianista nagrał sześć płyt. Obecnie jest wydawca miesięcznika “The World Futures : The Journal of General Evolution” i wydawcą związanej z tym miesięcznikiem serii książkowej.
W świetle obecnych, rewolucyjnych postępów nauk naturalnych i studiów nad świadomością, pojęcia materii, życia i umysłu przechodzą ogromne zmiany. Szkic ten pokazuje kilka podstawowych aspektów tych zmian, omawiając po kolei wyłaniające się nowe koncepcje materii, życia a także ludzkiego umysłu i świadomości.
Pojęcie materii
W zdroworozsądkowym pojęciu zachodniego świata uważa się, że tak naprawdę istnieją tylko dwa rodzaje rzeczy: materia i przestrzeń. Materia zajmuje przestrzeń i porusza się w niej, stanowiąc podstawową rzeczywistość. Przestrzeń jest tłem lub pojemnikiem. Bez wypełnienia ciałami materialnymi, sama w sobie nie jest realna.
Ten zdroworozsądkowy pogląd wywodzi się od greckich materialistów; to również było podstawą fizyki Newtona. Wizja ta została radykalnie zrewidowana w einsteinowskiej koncepcji relatywistycznego wszechświata ( w której czasoprzestrzeń stała się zintegrowaną, czterowymiarową rozmaitością), a także w koncepcji kwantowego świata Bohra i Heisenberga. Być może teraz, wszystko to będzie musiało zostać jeszcze raz gruntownie przemyślane.
Ostatnie postępy w nauce sugerują dalsze zmiany tego założenia, dotyczącego natury rzeczywistości. W świetle tego, co naukowcy zaczynają dostrzegać jeśli chodzi o naturę próżni kwantowej, morza energetycznego, stanowiącego podstawę całej czasoprzestrzeni, nie jest już dłużej uzasadnione uznawanie materii za podstawę istnienia, a przestrzeni za coś drugorzędnego.
To przestrzeni, a raczej rozszerzonemu do wymiarów kosmosu próżniowemu morzu Diraca, powinniśmy przyznać podstawową realność.
Rzeczy, które znamy jako materię ( a którą naukowcy znają jako masę z atrybutami inercji i grawitacji), pojawiają się w wyniku zależności zachodzących w głębi tego uniwersalnego pola. W wyłaniającej się koncepcji nie ma już “absolutnej materii”, tylko absolutne pole energii generujące materię.
Pojęcie życia
Subtelne relacje pomiędzy rzeczami materialnymi, które napotykamy w naszym doświadczeniu a polem energii, które na głębokim poziomie leży u ich podstaw, zmieniają również nasze spojrzenie na życie.
Wzajemne oddziaływania z próżnią kwantową, mogą nie ograniczać się tylko do mikrocząstek: mogą także obejmować byty w skali makro, takie jak systemy żyjące.
Życie wydaje się być przejawem trwałego, choć subtelnego współoddziaływania wiązek falowych, klasycznie znanych jako materia, z podstawowym polem próżniowym. Te przypuszczenia zmieniają nasze najbardziej podstawowe wyobrażenia na temat życia. Świat żyjący nie jest brutalną sferą klasycznego darwinizmu, w którym każdy walczy z każdym, każdy gatunek, każdy organizm i każdy gen rywalizuje aby uzyskać przewagę nad innymi. Organizmy nie są odizolowanymi, samolubnymi istotami a ta rywalizacja ma swoje granice. Życie rozwija się tak jak cały wszechświat, w “świętym tańcu” z podstawowym polem. To czyni z żywych istot elementy biosfery, zanurzonej w rozległej sieci bliskich relacji, które wypełniają cały kosmos.
Pojęcie umysłu
W nieustającej ewolucji materii, stanowiącej wynik współoddziaływania materii i pola próżniowego, życie wyłania się ze sfery nieożywionej , a umysł i świadomość wyłaniają się z najwyższego wymiaru życia. Ta koncepcja ewolucji nie jest ani “redukcjonizmem” sprowadzającym rzeczywistość do materii nieożywionej (jak w materializmie) ani nie czyni z niej aspektu niematerialnego umysłu ( jak w idealizmie). Rzeczywiste są i materia, i umysł ale (w przeciwieństwie do dualizmu), żadne z nich nie stanowi pierwotnego elementu rzeczywistości. I materia, i umysł, wyewoluowały z tego samego kosmicznego łona: pola energetycznego próżni kwantowej.
Wzajemne oddziaływanie naszego umysłu i świadomości z próżnią kwantową, łączy nas z innymi umysłami jak i z biosferą planety, “otwiera” nasz umysł na społeczeństwo, naturę i na Wszechświat. Tego rodzaju otwartość była znana na przestrzeni wieków mistykom, prorokom, metafizykom i ludziom uwrażliwionym na subtelne energie. Jest ona jednak kwestionowana przez współczesnych. naukowców i tych, którzy uznali, iż współczesna nauka jest jedyną drogą do poznania rzeczywistości.Teraz jednak nauki przyrodnicze ponownie zaczynają się tym zajmować. Wymiana między naszą świadomością a resztą świata, może być stała i odbywa się w obu kierunkach. Może wszystko, co dzieje się w naszym umyśle, pozostawia swój ślad w postaci fal, generowanych w próżni kwantowej i może być odbierane przez tych, którzy potrafią się do owych subtelnych śladów dostroić. To przypuszczenie zyskuje potwierdzenie w badaniach empirycznych psychiatrów, takich jak Stanislav Grof. Potwierdzają one wizje Vaclava Havla: to tak, jakby coś w rodzaju anteny odbierało sygnały z nadajnika, zawierającego doświadczenie całego rodzaju ludzkiego.
tłum. Marta Zielińska