ANTROPOLOGIA SŁOWA
Walter J. Ong
Psychodynamika oralności
W kulturze oralnej słowa są dźwiękami, czyli można je przywołać - „przypomnieć”, nie da się jednak ich nigdzie „odszukać”, nie mają stałego miejsca, nie zostawiają śladu, są zdarzeniami.
Malinowski: dla ludów „prymitywnych” (oralnych) język jest sposobem działania, a nie odpowiednikiem myśli. Każdy dźwięk, a szczególnie wypowiedź oralna, jest „dynamiczny”.
Ograniczenie słowa do dźwięku w k. oralnej nie tylko określa sposób wyrażania, ale i procesy myślowe.
W jaki sposób k.o. organizuje materiał, by później móc go przywołać?
Istotny okazuje się rozmówca - podtrzymywanie myśli wiąże się w tej kulturze z komunikowaniem.
Jak ponownie przywołać to, co zostało wypracowane?
Należy stworzyć myśli łatwe do zapamiętania - wypowiadana myśl musi mieć kształt silnie zrytmizowanych wzorców, powtórzeń lub antytez, aliteracji i asonansów, epitetów, przysłów. Dłuższa myśl, nawet ta nie będąca wierszem bywa mocno zrytmizowana, ponieważ rytm nawet fizjologicznie wspomaga przypominanie.
Cechy wyrażania myśli w k.o.:
addytywność (dodawanie) zamiast podrzędności - przykładem może być opis stworzenia w Księdze Rodzaju: „I ziemia była pusta (…). I rzekł Bóg (…)” - nagromadzenie wprowadzających „i”; w opisie stworzenia w wersji do druku „i” wprowadzające są nieliczne, a każde występuje w zdaniu złożonym - język pisany rozwija bardziej wypracowaną i trwałą gramatykę, aniżeli język oralny;
nagromadzenie zamiast analizy - cecha ta wiąże się z poleganiem na formułach w celu wzmocnienia pamięci, elementy myśli i jej wyrażenia o charakterze oralnym są nie tyle prostymi całostkami, ile raczej związkami, wyrażenie oralne zawiera sporo epitetów („dzielny żołnierz” zamiast po prostu„żołnierz”) i innych środków formularnych, które zaawansowana piśmienność odrzuca jako zbędny balast;
redundancja (powtarzalność), czyli obfitość - powtarzanie tego, co dopiero powiedziano gwarantuje ciągłość porozumienia nadawcy i odbiorcy, redundancja jest pożądana zwłaszcza gdy wypowiedź jest kierowana nie do pojedynczych odbiorców, a do licznego audytorium - nie każdy rozumie wszystkie słowa wypowiedziane przez mówcę, więc dobrze jest powiedzieć dwa, czy trzy razy to samo, albo w przybliżeniu to samo;
zachowawczość (zachowanie rdzenia), czyli tradycjonalizm - społ. oralne wkładają wiele energii w ciągłe powtarzanie tego, czego uczono się przez wieki - wiedza jest cenna i trudna do zdobycia, więc wysoko poważani są mądrzy ludzie wyspecjalizowani w jej przechowywaniu, zaś oryginalność przechowywanych opowieści nie polega na wymyślaniu nowych fabuł, lecz na tworzeniu specyficznej interakcji z konkretnym audytorium - opowiadaną historię należy każdorazowo przystosować do konkretnej sytuacji, w tradycji oralnej występuje tyle wariantów danego mitu, ile jego odtworzeń;
blisko ludzkiego świata - kulturom oralnym brak kategorii analitycznych, które organizują wiedzę oddzieloną od żywego doświadczenia, co zmusza te kultury do konceptualizacji i werbalizacji całej wiedzy w odniesieniu do praktycznego życia, tak, by obcy, przedmiotowy świat upodobnić do bezpośredniego współdziałania istot ludzkich - w drugiej księdze Iliady znajduje się katalog okrętów, który zawiera imiona greckich przywódców i nazwy rządzonych przez nich krain; imiona osób i nazwy miejsc pojawiają się w związku z czynami. K. o. znaja niewiele statystyk i faktów całkowicie oderwanych od ludzkiego działa oraz zdradzają niewielkie zainteresowanie przechowywaniem wiedzy o umiejętnościach w postaci abstrakcyjnego, samodzielnego zbioru przepisów.
zabarwienie agonistyczne - oralność sytuuje wiedzę w kontekście ludzkich zmagań - przysłowia i zagadki nie służą zwykłemu przechowywaniu wiedzy, lecz mają skłaniać do intelektualnego i werbalnego współzawodnictwa; przeciwieństwem nacechowanych agonistycznie przezwisk lub złorzeczeń w k. pierwotnie oralnej jest nużące, stereotypowe wyrażanie czci - takie pochwały pasują doskonale do silne spolaryzowanego oralnego świata cnoty i grzechu, łajdaków i bohaterów;
empatia i zaangażowanie - nauczyć się, poznać oznacza w k. o. tyle, co osiągnąć ścisłe empatycznie, wspólnotowe utożsamienie z tym, co poznawane; pismo oddziela poznającego i poznawania, co sprzyja nieosobistemu zaangażowaniu, czy zdystansowaniu się;
homeostaza - społ. oralną można nazwać homeostatyczną, co oznacza, że żyje ona w swoistej teraźniejszości, zachowując równowagę przez eliminację z pamięci tego, co przestało mieć znaczenie dla teraźniejszości; umysłu oralnego nie interesują definicje, słowu nadaje znaczenie jego trwałe, realne środowisko, które obejmuje gest, modulację głosu, wyraz twarzy i całą egzystencjalną sytuację człowieka, w jakiej regularnie pojawia się konkretne wypowiadane słowo. Z przemijaniem kolejnych pokoleń, kiedy przedmiot lub instytucja, do której odnosi się archaiczne słowo przestaje być częścią teraźniejszości przeżywanego doświadczenia, słowo, nawet jeśli nie zanika, zwykle zmienia, a niekiedy nawet traci znaczenie. David Henie zauważa, że przekaz ustny dopuszcza zapomnienie niewygodny fragmentów przeszłości z uwagi na wymogi ciągłej teraźniejszości - biegły narrator oralny potrafi dowolnie zmieniać tradycyjną opowieść, biegłość polega tu bowiem na zdolności do dostosowania się nowego audytorium i nowej sytuacji;
sytuacja zamiast abstrakcji - k.o. chętnie używają pojęć sytuacyjnych w otoczce odniesienia funkcjonalnego, dlatego pojęcia są minimalnie abstrakcyjne, pozostając blisko realnego życia człowieka.
Albert B. Lord
O formule
Milman Parry wprowadza określenie „formuły” jako „zespołu słów regularnie używanych łącznie z określonym wzorcem metrycznym dla wyrażenia jakiejś konkretnej idei”. Nacisk jako położył Pary w swej definicji formuły na jej aspekt metryczny, uświadamia, że powtarzane frazy przydatne były nie tylko słuchaczom (jak przypuszczano), lecz również samemu twórcy w procesie szybkiego komponowania wypowiedzi.
Formuły z pewnością są o wiele bardziej potrzebne młodemu poecie ludowemu, aniżeli staremu mistrzowi powiadania - ludowy poeta poznaje wszystkie formalne ograniczenia słuchając wielu tekstów wykonywanych w jego środowisku, wzorce metryczne przyswaja sobie zawsze w skojarzeniu z konkretnymi frazami - tymi, które wyrażają główne i najczęściej powtarzające się w tekstach epiki ustnej idee. W ten sposób jeszcze przed rozpoczęciem samodzielnej twórczości młody artysta wchłonął pewną ilość podstawowych schematów. W czasie, kiedy podejmuje pierwsze próby wykonawcze pamięta frazy, które kiedyś usłyszał, czasami całe linijki, czasami tylko jako ich części - przy pierwszych samodzielnych próbach wykonawczych przekona się o użyteczności fraz używanych przez swych mistrzów i będzie się nimi posługiwał, świadomie lub nieświadomie przystosowując je do swoich potrzeb. Najbardziej niezmiennymi wyrażenia są formuły, które oznaczają najczęściej powtarzające się idee i elementy: imiona postaci, główne ich czynności oraz czas i miejsce akcji. Formuły te mogą być zgrupowane razem, co Parry, badając użycie tradycyjnych epitetów przez Homera, określił jako systemy.
Formuły - to frazy oraz zdania rozwinięte specjalnej gramatyki poetyckiej, ten zaś, kto posługuje się językiem poetyckim, nie włada nim już mechanicznie - tak samo jak nie posługujemy się w sposób mechaniczny mową codzienną.
Narrator oralny nie zapamiętuje formuł, tak samo jak nie zapamiętują elementów ojczystego języka dzieci, które się go uczą; artysta sztuki oralnej przyswaja sobie formuły słuchając, jak są one używane przez innych artystów, a przez zwyczajowe używania zaś stają się one również częścią jego warsztatu twórczego.
Zarówno te frazy, które twórca zaczerpnął od innych, jak i te, które sam stworzył (lub raczej kilkakrotnie stwarzał na nowo) stają elementem jego twórczej indywidualności - z czasem będzie używał ich regularnie. I dopiero wtedy i tylko wtedy powstaje formuła. Frazy wyrażające idee najbardziej rozpowszechnione łatwiej przyjmują niezmienną formę niż te, które wyrażają idee mniej powszechne. Czynność tworzenia nowych fraz nigdy nie jest przerywana. Istnieje jednak pokaźna ilość formuł, które znane są wszystkim wykonawcom - ów zespół powszechnie używanych formuł nadaje tekstom tradycji ustnej jednorodność stylistyczną.
Paul Zumthor
Właściwości tekstu oralnego
Sama formuła nie jest wystarczającym wyróżnikiem oralności.
Wykonywanie oralne rodzi tekst, który w czasie swego istnienia nie może zawierać ani skreśleń, ani nawrotów wstecz. Kunszt poetycki wymaga od wykonawcy przyjęcia odpowiedzialności za tę ulotność - stąd też konieczność elokwencji, swobody w wypowiadaniu i konstruowaniu zdań, sugestywności.
Poetyka oralności nie może budować swej teorii na podstawie kryteriów estetycznych - piękno ocenić można jedynie w wykonaniu, które nie w sposób generalizować. Pespektywa aksjologiczna dzieła oralnego, wartości, które ono proponuje i ustanawia czerpane są zarówno z tekstu, jak i głosu lub gestu. To, co pozostaje po usunięciu abstrakcyjnych kategorii (które wywodzą się z kultury pisanej) jest stwierdzeniem momentalnej zgodności między oczekiwaniem (słuchaczy), a tym, co na nie odpowiada.
W większości przypadków tekst oralny ma charakter różnorodny, kumulacyjny, zróżnicowany, niejednokrotnie aż do sprzeczności.
Oralna poezja narracyjna i dramatyczna korzysta z wszelkiego rodzaju zabiegów, pozwalających na zintegrowanie w ramach dyskursu redundantnych (powtarzalnych) wyznaczników jego funkcji „fatycznej”: retrospekcji, wyjaśnień, ornamentalnych zatrzymań, apostrof, wykrzykników, pytań retorycznych, użycia rozkaźników, takich jak „spójrzcie”, „posłuchajcie”, wyliczeń.
Bruno Bettelheim
O sztuce opowiadania baśni
Baśń wywodząca się z folkloru tworzona była i przetwarzana w toku opowiadania danej historii niezliczoną ilość razy przez różnych dorosłych najróżniejszym dorosłym i dzieciom. Każdy z opowiadających pewne elementy pomijał, a inne dodawał, aby badać historii pełniejsze znaczenie - z jednej strony dla siebie, z drugiej - dla słuchaczy, bo było możliwe, ponieważ dobrze ich znał.
Opowiadanie dziecku baśni powinno mieć charakter wydarzenia międzyludzkiego, w którym dziecko i dorosły uczestniczą na prawach równorzędnych partnerów - co nie może zachodzić wtedy, gdy baśń jest dziecku czytana - opowiadanie baśni może wiązać rodzica z dzieckiem, ponieważ oboje mogą wtedy wnosić wkład w tok opowieści.
Nie należy opowiadać baśni z intencjami dydaktycznymi. Cel jaki powinno mieć opowiadanie baśni to dzielenie emocji, które wzbudza baśń, choć źródło tych emocji bywa zupełnie różne u dziecka i osoby dorosłej. Baśń jest przede wszystkim dziełem sztuki - należy opowiadać baśnie, aby wzbogacić doświadczenie wewnętrzne dziecka, do największych wartości baśni należy bezpośrednie docieranie do sfery nieświadomej.