„TA CO NIE ZGINĘŁA”
Scenariusz uroczystości na Święto
Odzyskania Niepodległości - 11 listopada
opracowany przez mgr Beatę Węgrzyn.
HYMN PAŃSTWOWY
Narrator I
11 Listopada 1918 roku jest jedną z najważniejszych dat w dziejach Polski. Ojczyzna nasza po 123 latach niewoli odzyskała upragnioną wolność. Przeszło tysiąc letnia historia państwa polskiego obfitowała w wiele wydarzeń natury politycznej, społecznej i gospodarczej. Były okresy wzlotów i upadków, lecz najbardziej tragiczny okazał się koniec XVIII wieku. Trzej potężni sąsiedzi Polski; Rosja, Prusy i Austria korzystając z osłabienia naszego kraju, podzielili jego ziemie pomiędzy siebie i wprowadzili własne rządy.
Katastrofa rozbiorów i utrata państwowości nie załamały jednak narodu polskiego. Każde pokolenie składało ofiary krwi w wielkich powstaniach przeciw zaborcom. Powstania te kończyły się klęską, gdyż przewaga zjednoczonych przeciw Polsce wrogów była nie do pokonania.
Mimo że Polskę wymazano z mapy świata nie wymazano jej z serc Polaków.
WIERSZ:
Recytator:
O Polsko, święte twe imię
po cichu i po kryjomu
z trwogą za siebie i innych
szeptano w ojców mych domu
Prawdziwe jakieś nieprawdy
opowiadano o Tobie -
mówiono, że jesteś święta
mówiono, że leżysz w grobie
Narrator II:
Społeczeństwo polskie podjęło walkę z wrogiem. Przeciwstawiało się skutecznie wynaradawianiu, zakazowi używania języka polskiego, rugowaniu narodowego języka kościołów. Domy i rodziny były szczególnymi stróżami polskości. Dbano, by dzieci mówiły po polsku, by znały i przestrzegały polskie obyczaje i obrzędy. Wychowywano je w szacunku dla bohaterów narodowych.
- 2 -
PIEŚŃ ROTA
Narrator I:
Gorycz porażki, słowa zwątpienia i nadzieje tułaczy na powrót do ojczyzny przeplatają się w wierszach. Wezwanie do walki o wolność to także słowa poezji:
WIERSZ:
Recytator: (Józef Mączka - „Wstań, Polsko moja!”)
Wstań, Polsko moja!
Uderz w czyn!
I znów przebojem w bój szalony!
Już płonie lont podziemnych min -
Krwawą godzinę biły dzwony -
Zerwane pęta - Uderz w czyn!
Wstań, Polsko moja!
Strząśnij proch!
Żałosne marzeń ucisz łkania!
Za tobą świty zmartwychwstania!
Z anielskich skrzydeł strząśnij proch!
Wstań, Polsko moja!
W ogniu zórz.
Nowe się szlaki krwawią tobie!
O, lżej ci będzie w gromach burz -
Niżli w zawiędłych wspomnień grobie -
Wstań, Polsko moja, w blasku zórz
WIERSZ:
Recytator: (Zygmunt Krasiński - „Przedświt”, fragment)
Z ojców mych ziemi przez wroga wygnany
Deptać musiałem obcych ludzi łany
I słyszeć z dala tych szatanów bycia,
Co ziemię moją okuli w kajdany.
- 3 -
PIEŚŃ O MÓJ ROZMARYNIE
Narrator II
Kiedy 1 sierpnia 1914 roku wybuchła wojna pomiędzy Rosją a Niemcami i Austrią, w sercach Polaków zapłonęła nadzieja, że nadchodzi godzina wyzwolenia. Trzy państwa zaborcze toczyły między sobą wojnę. Polacy musieli walczyć w szeregach wrogich armii. Ci, którzy żyli w zaborze rosyjskim walczyli po stronie Rosji, ci z zaborów niemieckiego i austriackiego po stronie przeciwnej. Polacy odziani w mundury wrogich armii zmuszeni byli strzelać do wzajemnie siebie.
WIERSZ:
Recytator: Władysław Bełza - „Z doli i niedoli”
Podzielił nas mój bracie
zły los i trzyma straż
w dwóch wrogich sobie szańcach
patrzymy śmierci w twarz
W okopach, pełnych jęku
wsłuchani w armat huk,
stoimy na wprost siebie
ja - wróg twój, ty - mój wróg!
Las płacze, ziemia płacze,
cały świat w ogniu drży.....
w dwóch wrogich sobie szańcach
stoimy - ja i ty
Zaledwie wczesnym rankiem
armaty zaczną grać,
Ty świstem kul morderczym
o sobie dajesz znać
I wołasz mnie i mówisz:
to ja, twój brat .... twój brat!
A gdy mnie z dala ujrzysz
od razu bierz na cel
i do polskiego serca
moskiewską kulą strzel.
Bo wciąż na jawie widzę
i co noc mi się śni,
że ta co nie zginęła wyrośnie z naszej krwi
- 4 -
Narrator I
Wybuch pierwszej wojny światowej zastał w tajnych polskich organizacjach wojskowych na terenie Królestwa Polskiego niewielką grupę, około 1000 żołnierzy, zorganizowanych w Polskich drużynach Strzeleckich i w Związku Strzeleckim. Z tych kadr Piłsudski stworzył zakonspirowana siłę Zbrojna - Polską organizację Wojskową (POW)
PIEŚŃ: PIECHOTA
Narrator II:
Piłsudski postanowił najpierw walczyć przeciw rosjii po stronie państw Centralnych. 5 sierpnia 1914 roku przed wymarszem z Oleandrów pod Krakowem Komendant Piłsudski wydał rozkaz:
Lektor:
„Żołnierze! Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granice rosyjskiego zaboru jako czołowa kolumna wojska polskiego, idąca walczyć za odrodzenie Ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponosić macie. Wszyscy jesteście żołnierzami (....)
Patrząc na was jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, pozdrawiam was jako Pierwszą Kompanię Kadrową.
WIERSZ:
Recytator: („Żołnierz” ,na podkładzie muzycznym pieśni)
Synkowie moi, poszedłem w bój,
jako wasz dziadek, a ojciec mój,
jak ojciec ojca i ojca dziad,
co z Legionami przemierzył świat,
szukając drogi przez krew i blizny,
do naszej wolnej Ojczyzny!
Synkowie moi, da nam to Bóg,
ze spadną wreszcie kajdany z nóg,
i nim wy męskich dojdziecie sił,
jawą się stanie, co dziadek śnił:
szczęściem zakwitnie krwią wieków żyzny
łan naszej wolnej Ojczyzny!
- 5 -
Narrator I:
Wymarsz wojsk do Królestwa nastąpił 6 sierpnia 1914 roku o godzinie 3 rano.
O godzinie 9.45 żołnierze minęli słupy graniczne zaboru rosyjskiego. Dowódca Tadeusz Kasprzycki zatrzymał kompanię i powiedział:
Lektor:
„Żołnierze! Skończył się dla was czas pokoju, teraz pełna gotowość... Przed wami leży ziemie ojców naszych od ponad stu lat w niewoli. Przyszliśmy by ją wyzwolić. Jesteśmy pierwszym regularnym oddziałem wojska polskiego, jaki pojawia się tu od przeszło pół wieku. {Przyszliśmy i nie odejdziemy aż będzie wolna”
Narrator II:
Patrol zwalał słupy graniczne. Żołnierze odśpiewali „Rotę”, naładowali broń.
W kilka minut później z pieśnią Tadeusza Oster-Ostrowskiego
„Raduje się serce, raduje się dusza...” ruszyli naprzód.
PIEŚŃ: „PIERWSZA KADROWA”
Narrator I:
15 listopada 1914 roku Komendant Piłsudski zostaje mianowany brygadierem. W połowie grudnia doprowadza do stworzenia Pierwszej Brygady Legionów Polskich. 20 grudnia 1914 roku Pierwsza Brygada stacza bitwę pod Łowczówkiem. Do walki zagrzewa legionistów melodia pieśni, która później staje się znana jako „Pierwsza Brygada”. Melodia ta wywarła na nas olbrzymie wrażenie - wspominają legioniści. Józef Piłsudski powiedział o niej, że
„jest to najdumniejsza pieśń jaką kiedykolwiek Polska stworzyła”
PIEŚŃ: „MY PIERWSZA BRYGADA”
Narrator II:
Przybywa ochotników Polaków na różnych frontach, formuje się II Brygada Legionów w Karpatach. W czerwcu 1915 roku pod Rokitną ma miejsce piękna szarża kawalerii, utrwalona w historii bitew, we wspomnieniach żołnierzy i w obrazie Wojciecha Kossaka. Wynik trwającej kilka minut szarży był straszny - na 63 ułanów, poległo 15, 8 zaginęło bez wieści, a 33 zostało ciężko rannych. Ocalało 7 żołnierzy.
- 6 -
WIERSZ:
Recytator: (Kazimierz Przerwa-Tetmajer „Żołnierz”, na podkładzie muzycznym)
Ułański mundur, chłopcze drogi,
może i tobie szyją,
może szlifują ci ostrogi
i kitę czaka wiją?
Kto wie? .... Może...
podskoczą polskie konie
i nasza rosna pieśń ułańska
poleci po szwadronie ...
I pomnij, jakimkolwiek chodzi
los twego życia szlakiem:
że każdy wraz się z tobą rodzi
człowiekiem i Polakiem
i że to dwie są święte rzeczy
o sile apostolskiej
w gorącej piersi polskiej
Narrator I:
Wola walki i ofiarność żołnierzy budzi nadzieje na odzyskanie niepodległości.
WIERSZ:
Recytator: (Bronisława Ostrowska - Wiosna 1915)
Wiosna! Wiosna! czy słyszycie, bracia moi
Zmartwychwstania dzwon błękitny buja
czy czujecie serce ziemi w lochów zbroi:
Alleluja trwożnie bije, alleluja!
na rozdrożu uskrzydlona wolność stoi -
uskrzydlona.
Coraz szerzej szlak ofiarny w dal się śnieży.
Coraz hojniej krew męczeńska ziemię poi
O czuwajmy! O czuwajmy, bracia moi,
Gdy miecz życia w dzwon grobowych płyt uderzy
Na rozdrożu uskrzydlona wolność stoi
Blade kwiaty wykwitają z serc żołnierzy
- 7 -
PIOSENKA:
Chłopiec:
Bywaj dziewczę zdrowe, ojczyzna mnie wzywa
Idę za kraj walczyć wśród rodaków koła
I chodź przyjdzie ścigać jak najdalej wroga
nigdy nie zapomnę, jak mi jesteś droga
Po cóż ta łza w oku, po cóż serca bicie?
Tobie winien miłość, a ojczyźnie życie!
Pamiętaj żeś Polka, że to za kraj walka
Niepodległość Polski, to twoja rywalka!
Dziewczyna:
Czuje to bom Polka, Ojczyzna w potrzebie
Nie pamiętaj o mnie , nie oszczędzaj siebie
Kto nie zna jej cierpień i glos jej przytłumi
nie godzien miłości i kochać nie umie
Narrator II:
Walczyli i ginęli Polacy w obcych armiach. I szli na wojnę wierząc, że spełnią się ich marzenia, że walka ta przyniesie Polsce niepodległość.
PIEŚŃ: „ROZKWITAJĄ PĄKI BIAŁYCH RÓŻ....”
Narrator I:
„Przeszło lato, jesień, zima już ....” Jesienią polskie trzy brygady legionowe liczyły około 20 tysięcy żołnierzy. w końcu września 1915 roku Legiony Polskie brały udział w walkach nad Styrem i Stochodem. Młodziutki legionista z goryczą wspomina:
WIERSZ:
Recytator I: (Władysław Broniewski - „Młodość”)
Szły na wschód bataliony, szwadrony i pułki
Drobny deszcz senne oczy żołnierza zaklejał,
Chlupało mokre błoto na kołach i kółkach
Płynęła mokra woda z rozmokłych kolein.
- 8 -
Paliły się chałupy, stodoły i stogi,
Pod biały namiot dymów kuliły się miasta
A tam - na wschód - dudniły, turkotały drogi
Tępo walił - czternasty, piętnasty, szesnasty
I coraz ciężej było nieść głowę na plecach
I coraz czarniej było w lasach na Wołyniu -
Ej, panie poruczniku, wysmukły jak świeca
Ja wiedziałem, że ciebie kula nie ominie
...Kowalski - rozerwany granatem, Ignaczak -
cztery kule w pachwinę, Nowak - od szrapnela,
Marciniak - kula w pierś...Pamiętam jak patrzył
I skomlał umierając „Wody .... przyjaciele...”
Bracie! Ja cię napoję. Mam wodę w manierce.
Ale ten marsz bez przerwy - i nigdy postoju...
Ciężko. I nie wiem, czy mi bardziej ciąży serce
Czy na plecach tornister i dwieście naboi.,..
WIERSZ:
Recytator : (Artur Oppman - „Do Polaków w Rosji”)
Ach, jak nam znane te wygnańcze dale
Z ojców i dziadów opowieści smutnej!
te Orenburgi, Samary, Urale
I Anhellego biały kraj okrutny
Usiany kośćmi co leżą bez krzyża
Oczekując, czy się dzień nie zbliża
WIERSZ:
Recytator : (Artur Oppman - „Pacierz za zmarłych”)
A po tych wszystkich, którzy szli przed
nami
Z krzykiem: „Ojczyzno” i z męką
szaloną
A po tych wszystkich, co ginęli sami
Aby nas zbawić swoją krwią czerwoną
Za śmierć dla jutra, za ten lot słoneczny,
O Polsko, odmów: „Odpoczynek wieczny”
- 9 -
PIEŚŃ: „WOJENKO, WOJENKO...”
Narrator II:
Nadeszły ostatnie dni okupacji. Polacy nie stali bezczynnie. rozwinęła się akcja rozbrajania i usuwania resztek wojsk okupantów z polskich terenów. Zasłynęły
ciężkie walki o Lwów. 10 listopada 1918 roku gromadka legionowa witała zwolnionego z więzienia w Magdeburgu Piłsudskiego. 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna przekazała Piłsudskiemu dowództwo nad wojskiem polskim, a w kilka dni później podporządkowanu mu rząd. Radość z wolności była ogromna. Czekała na nią polska 123 lata.
WIERSZ:
Recytator: (Leopold Staff - „Polsko nie jesteś ty już niewolnicą”)
Polsko, nie jesteś ty już niewolnica!
Łańcuch twych kajdan stał się twym łańcuchem
Na którym z lochu, co był twą stolicą
lat sto, swym własnym dźwignęłaś się duchem
Nie przyszły ciebie poprzeć karabiny
Ni wiodły za cię bój komety w niebie
Ni z Jakubowej zstąpiły drabiny
W pomoc anioły. Powstałaś przez siebie!
Dzisiaj wychodzisz po wieku z podziemia
Z ludów jedyny ty lud czystych dłoni,
Co swych zaborców zdumieniem oniemia,
Iż tym zwycięża jeno, że się broni.
Ducha wspomnieniem ich ci nie rozsierdzę.
Żyłaś miłością, nie zaś zemsty żołdem,
Choć serce twarde masz niż Flandrii twierdze
Co ci przyznano nowym pruskim hołdem.
Ty, broniąc siebie wbrew wszelkiej nadziei,
Broniłaś jeno od czarnej rozpaczy
Wiary, że wolność, prawo, moc idei
nie jest czczym wiatrem ust, ale coś znaczy.
- 10 -
Duchową bronią walczyłaś i zbroją,
O którą pękał każdy cios obuchem
Więc dziś myśl każdą podłóż ziemią swoją
i każdą ziemi swej piędź nakryj duchem
Żadne cię miana nad te nie zaszczycą,
Co być nie mogło przez wiek twą ozdobą!
polsko, nie jesteś ty już niewolnicą!
Lecz czymś największym, czym być można: Sobą!
Narrator I:
16 listopada Józef Piłsudski powiadomił wszystkie rządy o powstaniu niepodległej Polski.
Lektor:
„Państwo Polskie powstaje z woli całego narodu i opiera się na podstawach demokratycznych. Rząd Polski zastąpi panowanie przemocy, która [przez 140 lat ciążyła nad losami Polski - przez ustrój zbudowany na porządku i sprawiedliwości. Opierając się na Armii Polskiej pod moją komendą mam nadzieję, ze odtąd żadna obca nie wkroczy do Polski, nim nie wyrazimy w tej sprawie woli naszej. Jestem przekonany, że potężne demokracje zachodu udzielą swej pomocy i braterskiego poparcia Polskiej Rzeczypospolitej Odrodzonej i Niepodległej.
Narrator II:
Minęło jeszcze wiele czasu, nim okaleczona Polska mogła się zająć problemem
Śląska, wielkopolski, Warmii i Mazur. Polacy nie chcieli pogodzić się z zagrożeniem utraty tych ziem. Przeciw niekorzystnym postanowieniom plebiscytów patrioci odpowiedzieli trzema powstaniami Śląskimi i zwycięskim Powstaniem Wielkopolskim.
WIERSZ:
Recytator:
Śląsk Piastowy! Do Macierzy!
Przypadasz okrwawionych stóp
Poznańska Warto! Grzmotem bieży
Twój prąd, w graniczny waląc słup
Gdańsku! przypomnij dostojna
Swą złotą przeszłość z dawnych lat
kiedy bandera z ręka zbrojną
Prawdę Zygmuntów niosła w świat!
- 11 -
Narrator I :
W 1919 roku Piłsudski mówił: „Krew naszych przodków pisała w dziejach smutne - nie zginęła. Wy szczęśliwi, krwią swą piszecie żyje! I zginąć nie może
WIERSZ:
Recytator: (Juliusz Słowacki - „Hymn” str. 13)
Bogarodzico! Dziewico!
Słuchaj nas Matko Boża,
To ojców naszych śpiew
Wolności błyszczy zorza,
wolności bije dzwon
i wolnych płynie krew,
Bogarodzico!
Wolnego ludu krew
zanieś przed Boga tron
WIERSZ:
Recytator: (Jan Brzechwa - „Piosenka żołnierska”)
Gdy opadnie słowo Ojczyzna
Wierny odpowie glos
I odmłodnieje siwizna
I odmłodnieje las
Nad Wisłą burza zawisła
W burzy młodnieje śpiew
W Wiśle woda nie wyschła
W żyłach nie wyschła krew
O, matko mundur mi podaj
Ten sprzed dwudziestu lat
Krew moja jest znowu młoda
Jak rozmarynu kwiat
O, matko, mój mundur szary
Bóg mi kulami szył
Kulami mnie uszył wiary
Kiedy już brakło sił
- 12 -
Żołnierskie podaj mi buty -
Te sprzed dwudziestu lat
W takt dumnej żołnierskiej nuty
pomaszeruję w świat
Co serce w prostocie wyzna
Tego nie trzeba kryć
Gdy padnie słowo „Ojczyzna”
Znów będzie warto żyć
Narrator II:
W listopadzie 1918 roku powstało niepodległe Państwo Polskie. Polska znów pojawiła się na mapach europy i świata.
WIERSZ:
Recytator: „Zmartwychwstanie”
Pioruny biły na dziejów zegarze
godzinę twoją o Polsko szczęśliwa -
pioruny kuły w twych kajdan ogniwa,
że się rozpękły w płomiennym ich żarze....
Taką nam Ciebie wróżyli pieśniarze,
których Duch ogniem w wyżyny porywa
że przyjdziesz ze krwi zrodzona.
krwią żywa -
w szczeku oręża i w armat rozgwarze!
Taką nam byłaś w ojców obietnicy
kleconej w długie, zimowe wieczory
z ciemnych objawień dziada Weynyhory
i w snach męczeńskich katorżnej ciemnicy
i w snach poleglych - w smolnym kurhanie -
w snach którym jedno imię : zmartwychwstanie!
- 13 -
WIERSZ:
Recytator: (Jan Kasprowicz - „Rzadko na moich wargach”)
Rzadko na moich wargach
Niech dziś to warga ma wyzna
Jawi się krwią przepojony
Najdroższy wyraz: Ojczyzna.
Widziałem, jak się na rynkach
Gromadzą kupczykowie
Licytujący się wzajem.
Kto ją najgłośniej wypowie.
Widziałem rozliczne tłumy
Z pustą, leniwą duszą,
Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
resztki sumienia głusza.
Więc się nie dziwcie - ktoś może
Choć milczkiem słuszność mi przyzna -
Że na mych wargach tak rzadko
Jawi się wyraz: OJCZYZNA!
Narrator II:
Dziś żyjemy w wolnej Ojczyźnie...,a „W wolności jak we wszystkim zachowajmy miarę - chwalmy równo, co dobre, czy nowe, czy stare”
(L. Krapiński - Sztuka rymotwórcza)
WIERSZ:
Recytator: (Adam Mickiewicz - „Pan Tadeusz”)
Kraj lat dziecinnych, on zawsze zostanie
Święty i czysty, jak pierwsze kochanie,
Nie zaburzony błędów przypomnieniem
Nie podkopany nadziei złudzeniem
Ani zmieniony wypadków strumieniem.
Narrator I:
Pamiętajmy zawsze o tym i nie pytajmy, co może zrobić dla nas Ojczyzna. Pytajmy co my możemy dla niej uczynić!
(John Fitzgerald Kennedy)
- 14 -
WIERSZ:
Recytator: (Adam Asnyk - „Do młodych”, na podkładzie muzycznym)
Każda epoka ma swe własne cele
I zapomina o wczorajszych snach
Nieść więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłości podnoście gmach!
Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie sami doskonalsze wznieść,
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I wy winniście im cześć!